Ostatnia szansa dla Petera V. Bretta... | "Pustynny książę. Księga druga" | Strefa Czytacza
HTML-код
- Опубликовано: 13 янв 2022
- ⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇
Nasz sklep internetowy ► www.strefaczytacza.pl
Tu możesz kupić książkę Czytacza ► bit.ly/3k0ruEK
** Film powstał we współpracy z wyd. Fabryka Słów, jednak opinia w nim wyrażona jest moja i tylko moja. Nikt nie groził mi wywiezieniem na pustynię, jeśli skrytykuję książkę**
"Pusynny książę. Księga pierwsza" Petera V. Bretta (tłum. Marcin Mortka) wywołał u mnie mieszane uczucia (więcej w filmie ► • Nie tak kolorowo z tym... ). Od zakończenia tego tomu uzależniłem, czy w ogóle dalej będę czytał tego autora.
W dzisiejszym filmie ostatnia szansa dla Bretta, czyli "Pustynny książę. Księga druga". Czy jest lepiej? A może gorzej?
Sprawdźcie i przekonajcie się sami, czy dalej zamierzam czytać książki autora "Cyklu demonicznego"
OPIS WYDAWNICZY:
"Połączona krew książąt położy kres burzy."
Zwycięstwo w Otchłani okazało się tylko wygraną bitwą. Wojna wciąż trwa, a dzieci zwycięzców muszą stanąć do kolejnego starcia.
Przepowiednia kości popchnęła Olive na zupełnie nową ścieżkę. Stając ramię w ramię z wojownikami sharum, odkrywa wielką moc drzemiącą we własnej, podwójnej naturze. A każdego ranka, po nocy pełnej krwi i śmierci, doświadcza prawdziwej radości życia. Zagrożenie jest jednak coraz bliżej, a dławiąca pętla niebezpieczeństwa zaciska się wokół wszystkich, których kocha.
Darin i Selene, Arick i Rojvach, Olive i Kaji - każdemu z nich pisany jest los, który ciężko będzie udźwignąć. Każde z nich buntuje się przeciwko przeznaczeniu i każde będzie musiało odnaleźć własną drogę, a potem kroczyć nią z podniesionym czołem. Wszak dzieci muszą dźwigać sławę ojców razem z własnym brzemieniem.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
***
Ciekawi Cię, czy omawialiśmy jakąś książkę? Sprawdź tutaj ► bit.ly/spisrecenzji
Jeśli chcesz nam coś wysłać, najlepiej zrobić to za pośrednictwem paczkomatów Inpost:
BYD32M (Toruńska 426, na parkingu marketu Dino)
czytacz@strefaczytacza.pl
tel. 576371649
W sprawie współprac prosimy o kontakt mailowy!
WSPÓŁPRACA: czytacz@strefaczytacza.pl
Możesz również wspierać nas na Patronite ► bit.ly/zostanpatronem
***
#czytamdlarozrywki #strefaczytacza Развлечения
Cykl Demoniczny posiadam od lat i nie wiem ile razy przeczytałam. Uwielbiam! Zwłaszcza, że Cykl Demoniczny zaczęłam od “Wojny w Blasku Dnia” bo przyciągnęła mnie okładka. Co do Cyklu Zmroku miałam pewne wątpliwości, bo często kontynuacje świetnej historii mi się dość średnio podobały. Tu jestem mile zaskoczona, chociaż uważam, że Cykl Demoniczny jest jak na razie lepszy
Czytaczu - jesteś wspaniały ❤️🔥🙂
Brett bawił się już w cliffhangery. Koniec trzeciego tomu cyklu demonicznego skończyło się bardzo bezczelnym cliffhangerem :)
Też nie lubię dzielenia na dwie księgi.
Czytałem cały cykl Demoniczny i bardzo irytowało mnie że trzeba było czekać na kolejne połówki tomów gdzie za granicą dostawali od razu cały tom (nie tylko angielski oryginał ale także inne kraje)
Już widząc zdjęcia księgi 2 na bookstagramie gotowało się we mnie, że ja jeszcze jej nie mam 😓 tym bardziej, że nauczona doświadczeniem z czytania cyklu demonicznego czekałam do wydania drugiej części, żeby w ogóle sięgnąć po ten tom. Po Twojej recenzji mam ochotę szturmem ruszyć na księgarnie 😅
Ładne okładeczki🥰
Jestem w trakcie Cyklu demonicznego a dokładnie Tron z Czaszek i mam Pustynnego księcia ksiege 1 i zamówiłem 2 ale czekam az ja dostane do łapy i jak skoncze Cykl demoniczny biore sie za to :) Cykl demoniczny oceniam jak na razie pozytywnie dzieje sie sporo i świat też jest całkiem spoko wg mojego odczucia :)
Fabryka słów zawsze dzieliła twórczość Bretta na dwa tomy, tak było od pierwszej części, czyli Malowanego człowieka. W oryginale te książki wydawane są w jednym tomie, tylko u nas w Polsce rozbito je na dwa tomy. Powinien pan mieć pretensje do wydawnictwa, a nie do autora, bo on nie ma z tym nic wspólnego.
Nie dziwi mnie zabieg dzielenia, jednak nasz język jest mniej zwięzły. Gdyby tej książki nie podzielono, miała by ponad 1000(1080 ściślej) stron jako jeden tom i naprawdę wątpię by wiele osób chętnie sięgało po takie tomiszcza. Dla porównania anglojęzyczna wersja tej książki mieści się w 633 stronach
@@tadrigsevenius2999 Ja wiem, że wygodniej jest czytać coś cieńszego, grubą książkę źle się czyta. Niestety, tu nie chodzi o naszą wygodę, ale o zysk. Pierwszy tom miał raptem 800 stron. Podzielili go na dwa, po 500 i po 300 stron.
Dominik Broniek, który odpowiada za ilustracje do cyklu demonicznego jest mega kozakiem. Uwielbiam jego prace
Właśnie skończyłem, od razu rzuciłem się do internetu, szukający kiedy kontynuacja, ale niestety zero info. Czy wie ktoś kiedy powstanie, może już powstał, tom drugi?
Brett pisał jeden tom który miał wstęp rozwinięcie i zakończenie, a polskie wydanie podzielono stąd wg mnie niedosyt po pierwszym tomie i nagły wzrost akcji w drugim.
czekam na recenzję księgi cmentarnej Neila Gaymana książka bardzo mi się podobała i mam nadzieję że więcej osób o niej usłyszy :)
Miniaturki obu książek są piękne
Też nie wiem co jest takiego wspaniałego w Cyklu Demoniczym. Trochę poczytałem ale szybko miałem dość klimatu i postaci.
Pierwsze 3 książki są znośne, dalej jakość tylko spada
@@malphite8797 Mi cierpliwości starczyło chyba na 2. Po prostu przestało mi się chcieć czytać dalej
Ja czytałam cykl demoniczny i średnio mi się podobało może kiedyś wrócę do tego cyklu
Ja czytałam jego książki i w "malowanym Człowieku" byłam Zakochana trochę nie podobało mi się wprowadzenie pustynnych ludzi hehe ale to może rzecz gustu po prostu ale sentyment mam mega...
Ja osobiście zaczęłam od Wojny w Blsku Dnia i Krajsan uwielbiam przez co do ludzi z Północy ciężko było mi się przekonać
@@AgaSzubert no właśnie każdy lubi coś innego :)
I to jest piękne!
@@AgaSzubert zgadzam się :)
Kurczę, nie chcę czytać tomu 1, bo nie lubię takiego mozolnego brnięcia przez książkę, nie lubię czuć na sobie takiego ciężaru, że ja brnę z wysiłkiem przez tę historię. Ja lubię, kiedy książka zaciekawia mnie od razu, kiedy historia mnie porywa, kiedy ja z niecierpliwością przewracam te kartki, kiedy jest tam jakaś dynamika, a nie takie... ale skoro 2 tom jest taki świetny to może się zmuszę? No, z każdym skarbem przychodzi jakiś trud, ale czy naprawdę warto?
Generalnie to jedna książka podzielona na dwie (za granicą wyszła w jednym tomie) i widać, że akcja się rozkręca. Początek to długie wprowadzenie do opowieści i, przyznaję otwarcie, chwilami miałem go powyżej uszu. Po przeczytaniu "Księgi II" stwierdzam, że warto było, bo to, co się tutaj dzieje, jest po prostu piękne :)
Które to tomy już z kolei po malowanym człowieku? Bo pare przeczytałem ,fajnie czyta, ale ile można to ciągnąc?
to jest nowy cykl. cykl demoniczny ma 5 ksiąg
Strasznie mnie to drażni, kiedy w trakcie recenzji skupia się za dużo na temat zakończenia. Bo choć mówi się ogólnikami, to wiem czego mam się spodziewać. I jak ma mnie teraz coś zaskoczyć... Po co o tym mówić :(
U mnie wynika to z tego, że czytałem sporo książek które świetnie się rozwijały, a zakończenie doszczętnie spieprzono i pozostawało rozczarowanie.
Jeśli drugi tom nie zacznie się od wprowadzenia n-tych punktów widzenia bohaterów, których trzeba przybliżyć całe dzieciństwo (bo tak) i którzy dla finału nie będą mieli najmniejszego znaczenia, to powinno być bardzo dobrze i wciągająco. Niestety w poprzednim cyklu akcja zaczynała kuleć, bo trzeba było "cofnąć się w czasie" by opowiedzieć dzieciństwo kolejnych, kolejnych osób. Więc z "teraźniejszością" posuwałeś się bardzo, bardzo, bardzo powoli do przodu i to aż skręcało, bo wątek był bardzo ciekawy, kolejne rozmowy najważniejszych bohaterów dawały kolejne "światła" na sytuację, więc chciałeś się dowiedzieć, jak to będzie wyglądało. Ale nie, nie dowiesz się, bo aktualnie ważniejsza jest jakaś pośledniejsza postać, która palcem nie kiwnie przy ostatecznym pokonywaniu demonów.
Drugi tom skupia się tylko na Olive i Darinie. Zero innych punktów widzenia. Jest spójnie, dynamicznie i ciekawie. Retrospekcja w zasadzie jest tylko jedna, ale krótka i ciekawa fabularnie. Także jest naprawdę dobrze :)
@@StrefaCzytacza Drugi tom, w sensie druga książka, a nie druga część pierwszego tomu/książki :D Jak to napisać, żeby było jasne, o co chodzi? :D Na końcu zastanawiałeś się, co będzie w przyszłości, w kolejnych książkach i do tego się odnosiłam.
Wiem, że nie na temat, ale wciąż nie mogę się przyzwyczaić do Czytacza w okularach
Pierwszy🥳
Nie poczułeś fenomenu Bretta, bo zacząłeś od gorszej części 🤣 Przez swoje lenistwo jak mówiłeś w poprzednim filmie.
Poza tym kompletnie się z Tobą nie zgodzę, że można to czytać nie znając poprzedniej części. Raczej nie I to pewnie dodatkowo powodowało słaby odbiór.
Malowany człowiek jest dużo lepszy. Konflikty wewnętrzne też lepiej i praedziwuej zbudowane..
A to.. Cóż kupiłam, czytałam bo kocham świat Przez niego wykreowany ake zdecydowanie jest to jednak słabsze.
Pozdrawiam bajkowo
niestety cały cykl demoniczny został podzielony na dwie księgi każdego tomu.
Minęły dwa lata, a recenzji Malowanego Człowieka ani widu, ani słychu. ;p Chyba jednak nie porwał Cię aż tak ten świat 👀😁
Raczej zupełnie inny temat, bo o ile nadal siedzi we mnie mocno chęć przeczytania Bretta, to podobnie mam z "Drogą Szamana", "Diuną" czy "Księgą Całości". Problem stanowi tu raczej ilość książek do nadrobienia. Ostatnimi czasy szczególnym sentymentem darzę jednotomówki, ewentualnie wychodzące na bieżąco serie, przy których nie muszę nadrabiać tysięcy stron :D
Ja chciałabym przeczytać cykl demoniczny, ale ten podział tomów skutecznie mnie odstrasza. 👎
O ile mi wiadomo, teraz Fabryka wydaje "Cykl demoniczny" w pełnych tomach :)
@@StrefaCzytacza pierwszy tom w całości, reszta ma być podzielona. Chyba że coś się zmienilo🤷