bardzo nam miło iż wybrał Pan produkt Polskiej produkcji. Nasz zespół przeanalizował pańską reklamację, po wnikliwym przeglądnięciu zdjęć jednogłośnie stwierdziliśmy iż, złamanie trzona/styliska wynikło poprzez wielokrotne uderzenie nim o pniak, podczas rąbania. Niestety w tej sytuacji musimy odrzucić Pańską reklamację gdyż jest to uszkodzenie mechaniczne, które powstało w wyniku nieodpowiedniego użytkowania. Trzony na których oprawiamy nasze narzędzia, są selekcjonowane oraz przechodzą kontrolę jakości a ich obniżona wilgotność, przedłuża żywotność podczas prawidłowego użytkowania, co zmniejsza prawdopodobieństwo wpuszczenia do obiegu wadliwego produktu niemal do zera. Tak się załatwia klienta w firmie Juco
Mam pytanie co do siekier Juco, widzę że są w 3 standardach : najtańsza tradycyjna, środkowa standard i najdroższa LUX. Czym się różnią?? Jak wygląda jakoś siekier Krumpholz i jak się mają do tych Juco.
Różnią się wykończeniem - LUX dodatkowo oprócz malowania ma jesionowy trzonek zamiast bukowego. Krumpholz jest lepszy - stosuje trzonki z hikory albo jesionu i ma lepsze hartowanie :)
Trafiliście w nisze jak Robin Hood w skrzypka na dachu :) Mimo że mieszkam w bloku i siekiery nie używałem od stu lat, to przez Was myślę sobie hmmm może kupie sobie siekiere żeby mieć ;> Lubię to
Jestem oczarowany waszym oczarowaniem siekierkami Juco! Miałem nieostrożność kupić jeden toporek tej firmy. Niechlujna odkuwka nietknięta szlifierką, niechlujne ostrzenie, niechlujny trzonek "oprawiony" na plastikowy klin. Deklarują Użycie stali 45. Ta stal da się zahartować w wodzie do ok.60 HRC. Wyciągnąłem w solance ledwie ok. 55. Zresztą w tej firmie obróbka cieplna to proces nieznany, albo starannie pomijany. W każdym razie mój toporek jej nie dostąpił. Za tę samą cenę kupiłem na a. większą nieco, chińską zapewne siekierkę, przyzwoicie wykutą i oszlifowaną, nieźle oprawioną. Napisałem maila do Juco, ale nie raczyli mi odpowiedzieć. Panowie Piran z Hofmanem albo nie wiedzą co to jest dobra siekiera, albo uczestniczą w kampanii promocyjnej.
Cześć jestem posiadaczem ponad trzy lata juco 800g, i jestem zadowolony z tej niepozornej ale jak walecznej siekierki, podróżuje ze mną na wszystkie wyprawy wędkarskie i towarzyszy mi przy trudnych pracach na działce podczas rąbania, cięcia, przycinania nawet do bardziej precyzyjnych prac. Co mogę powiedzieć o tej siekierce, spełnia moje oczekiwania, a mam do czynienia z siekierami już około 40 lat, jest poręczna ma dobrą stal, wcina się idealnie w drewno, ta siekiera to jest moje narzędzie bez którego nigdzie się nie ruszam w teren, jeden mankament który bym poprawił to stylisko (trzonek) ale i tak ogólnie jestem zadowolony tym bardziej że jest w tak niskiej cenie i jest produktem krajowym POLECAM. 👍 ps. możecie wykonać do tej siekiery osłonę ze skóry to by podniosło prestiż.
Mam 1kg Juco. W tym segmencie cenowym to najwytrzymalsze narzędzie. Przed zabraniem w teren wymaga jedynie przeprofilowania szlifu. A może filmik o siekierach od kowala, ręcznie kutych. Siekiery od Pawła Wronka czy Pana Ireneusza Pawłowskiego :-)
Do domu coś z klinem. Z naszej oferty w sensownych pieniądzach są bardzo fajne siekiery rozłupujące z trzonkiem z hikory firmy Krumpholz :) allegro.pl/krumpholz-siekiera-rozlupujaca-1-7kg-hikora-0016-i6961548468.html
Siekiera JUCO 800g na siekierze o długości 70 cm byłaby znakomitym produktem, ale niestety firma nie oferuje jej w takiej wersji, a szkoda. Pozdrowienia z Czech!
Pytanie techniczne. Tanie chińskie noże są ponoć bee tanie chińskie siekiery "dobre i tanie". Moje pytanie brzmi jak sprawdzić jakość siekiery? Wiem że można kupić twardościomierz i sprawdzić stopień zahartowania. Skąd wiecie, że te siekiery są z dobrej stali dobrze zahartowane?
Pytam bo w opisie aukcji w zasadzie żadnych informacji. Tekst w stylu "siekiera lepsza od niejednej siekiery innych UZNANYCH producentów". To jedynie informacja że nie jest najgorsza na rynku. Do tego informacje wyszperane z neta mówią o pękających trzonkach, które dobrze jest sobie wymienić i raczej miękkiej stali. 46 HRC jak na siekierę to raczej kiepsko. Trzonki bukowe wszyscy radzą obejrzeć w sklepie. Klepią masówkę nie patrząc na układ słojów i kupując przez neta można trafić naprawdę kiepski trzonek. Do tego siekiera zaraz po kupnie nadaje się tylko do ostrzenia. Więc ponawiam pytanie. Dlaczego uważacie te siekiery za dobre?
Powiem Ci z doświadczenia z kanadyjską i toporkiem, którymi bawię się "prywatnie", że spełniają moje oczekiwania. Stal daje się naostrzyć i po używaniu nadal są ostre. Na trzonkach słoje biegną jak trzeba mimo, że wziąłem ze stojaka pierwsze lepsze. Jedyne do czego bym się przyczepił to to, że faktycznie ostrzenie z fabryki jest trochę zgrubne i nie zaszkodzi poprawić, ale poza tym jest ok. Jak wydajesz na toporek 30 złotych i oczekujesz jakości z gransforsa to nie tędy droga.
Właśnie te oczekiwania mnie martwią. Jednemu będzie służyła 3x w roku do pocięcia patyków na ogień i będzie zachwycony. Drugi może chcieć wystrugać Arkę Noego i może się okazać, że nie ma czym. Za 30 zł nic nie oczekuję ale wiem, że ciężko oczekiwać jakości za te pieniądze. Pytanie jak najbardziej poważne czy siekiera zda egzamin przy intensywnym użytkowaniu. Argument że dobra bo tania to nie argument jeżeli chodzi o narzędzia. Każdy kto prowadzi działalność i potrzebuje niezawodnych narzędzi kupi droższe i niezawodne narzędzia. Przypomnij sobie jak cieszyłeś się z wierteł, które ostatnio dostałeś od jakiegoś widza. Jakość musi kosztować. Uprzedzając Twoją odpowiedź dodam, że też wybrałbym te juco ze względu na cenę. Tyle co przebywam w lesie to i bez siekiery dam radę ale gdybym musiał brałbym najtańszą. Jednak gdybym miał świadomość że to jest narzędzie na długie lata do codziennego użytku pewnie bym sobie odpuścił.
Zamiast twardościomierza możesz użyć poczciwego pilnika i porównać z narzędziem którego znasz twardość. Pilnik musi być trochę zużyty, a nie nowy. Z doświadczenia powiem, że przy lekkim docisku nie może nic pozostawiać na ostrzu, a przy mocnym lekko rysować. Wtedy jest ok. Siekier też nie hartuje się tak wysoko jak noże np na 60hrc, bo nie będzie tak udarna jak przy niższych twardościach. Dużo osób pomija kwestie grubości ostrza, a to też jest bardzo ważne. Nawet najlepsza siekiera jak jest za gruba to będzie kiepsko zagłębiać się w drewno, a te tanie jak dla mnie zawsze są za grube.
To nadal lepsza jakość niż ten chłam z marketów bo są produkowane w Polsce - automatycznie odpada koszt transportu z chin i pośredników. Jeśli ktoś potrzebuje konkretniejszych narzędzi to w ofercie mamy na przykład Krumpholza albo Hultaforsa - Tylko cena od razu skacze 3-10(!) krotnie.
Bardzo mnie ciekawi gdzie kupiliście Wasze egzemplarze siekier Juco. Wspominam o tym dlatego, że Wasze sztuki są świetnie dopracowane, równo odkute, bez wklęśnięć, super dopracowane.Tymczasem wszystkie egzemplarze, które widziałem w sklepach są chyba 2 kategorii. Pisałem nawet w tej sprawie do Juco, ale pani z marketingu odesłała mnie do sklepów twierdząc, że wszystkie ich produkty są perfekcyjne. Kiedyś na targach widziałem ich produkty i były super wykonane, ale nie wiem gdzie takie kupić. Podajcie kontakt gdzie kupiliście swoje egzemplarze. Pozdrawiam
"... ale nie wpływają na użytkowanie" - nie mogę się z Tobą zgodzić. Im gładsze, równe policzki w siekierze tym lepiej, ponieważ wówczas podczas cięcia policzki stawiają mniejszy opór wbijając się w drewno, dlatego w niektórych siekierach policzki się poleruje na lustro. Z tego samego powodu wgłębienia, nierówności na policzkach siekiery to jej wada. Juco powinno zrobić dwie klasy swoich siekier, wówczas wszystko byłoby jasne.
Piran mam jeszcze pytanie. Czy wasza strona z siekierami działa ? Nie widziałem tam możliwości zakupu siekier Juco, a nie ukrywam, że jak macie dopracowane sztuki to kupiłbym nawet 3szt - tj.400g.600g i 800g. czekam na info. Pozdrawiam Adam
Działa póki co allegro i linki są w opisie, ale zawsze możesz napisać bezpośrednio na biuro@siekieryswiata.pl i tam się bez problemu dogadasz z Panią Kasią :) A jak chcesz idealne może warto się zainteresować tymi lepszymi seriami JUCO tj. standard i lux? Też mamy w ofercie. No i właśnie przyszły zajebiste toporki z Krumpholz w których nie dość, że kucie jest w 100% mega to jeszcze na trzonku hikora - polecam zerknąć ogólnie na nasze aukcje :)
Juco to gówno jakich mało. Jakiś czas temu przerabiałem jedną na tomahawk (600 gramową), w tym celu przeciąłem żeleziec wzdłuż od obucha do ostrza (ręcznie brzeszczotem żeby tego "cuda"nie rozhartować). Wbrew pozorom poszło gładko jak sraczka, bo ten szmelc niema napewno więcej niż 45 HRC. Odcięty kawałek (szerokości około 1-3 cm) poddałem crash testom i po jego przełamaniu (dodam że łatwym przełamaniu- pare uderzeń młotka) złapałem się za głowę, gdy zobaczyłem strukturę tej stali - gruboziarnistą jak skoorwysyn- pewnie efekt przegrzania czy tam złej obróbki cieplnej, ale czego sie spodziewać po masówce za 30 zł. Hawk który zrobiłem jeszcze jakimś cudem działa i lata całkiem nieźle. Dodam, że moja siekiera różniła sie od tych na filmie i chyba miała czerwony trzon, może wasze są lepsze. Ja jednak jestem zdania, że lepiej zainwestować w jakiegoś hultaforsa, a jak ktoś bardziej majętny to Gransfors Bruk. Posiadam i cenię sobie. A tomahawk jak chcemy, to Cold Steel jest dobrum rozwiązaniem za niewielkie pieniądze.
@@krzysztofkocierba8537 Dokładnie takie samo odniosłem wtedy wrażenie. Ale dziwna sytuacja, bo od mojego ostatniego wpisu minął ponad rok i w tym czasie skusiłem się na jeszcze jedną małą Juco (400gramową), żeby mieć coś do brudnej roboty i co nie ciąży w plecaku podczas wypadów w góry. Nie spodziewałem się nic dobrego, ale kosztowała 25 zł, to kupiłem. Nadal obrzydliwe, krzywo położone szlify (w każdym oglądanym egzemplarzu, a było w sklepie kilka 400 gramowych). Nadal ślady po kuciu i zadziory o które się można było skaleczyć. Żeleziec nadal osadzany na trzonie na tandetny plastikowy klin i byle jak. Ale jedno mnie pozytywnie zaskoczyło. Zupełnie miękka stal przy obuchu, tak że pilnik się wręcz wgryzał w materiał gdy poprawiałem niechlujne wykończenie Juco, ale jakieś 2 cm od krawędzi ostrza zaczynał się niemal ślizgać po żeleźcu (pilnik Stanleya, może też ch..owa marka, ale prawie nowy). Także bardzo wyraźne hartowanie selektywne w moim egzemplarzu jest i choć do 60 HRC mu daleko, to radzi sobie. Wszystko inne można poprawić, planuje też całkiem wymienić trzon na dłuższy, nieco podgięty żeby miał pierdolnięcie i wyglądał bardziej tradycyjnie. Oczywiście nadal daleki jestem od polecenia komuś tego wyrobu, bo po dwóch egzemplarzach stwierdzam zupełną loterię i fatalną (bądź brak) kontrolę jakości. Ale to tylko 25 zł...
Pan w okularach bardzo dobrze ułożona fryzura. :D
Uważam, że powinien zaczesywać w drugą stronę.
Drogi Panie Pawle,
bardzo nam miło iż wybrał Pan produkt Polskiej produkcji. Nasz zespół przeanalizował pańską reklamację, po wnikliwym przeglądnięciu zdjęć jednogłośnie stwierdziliśmy iż, złamanie trzona/styliska wynikło poprzez wielokrotne uderzenie nim o pniak, podczas rąbania. Niestety w tej sytuacji musimy odrzucić Pańską reklamację gdyż jest to uszkodzenie mechaniczne, które powstało w wyniku nieodpowiedniego użytkowania. Trzony na których oprawiamy nasze narzędzia, są selekcjonowane oraz przechodzą kontrolę jakości a ich obniżona wilgotność, przedłuża żywotność podczas prawidłowego użytkowania, co zmniejsza prawdopodobieństwo wpuszczenia do obiegu wadliwego produktu niemal do zera.
Tak się załatwia klienta w firmie Juco
Mam pytanie co do siekier Juco, widzę że są w 3 standardach : najtańsza tradycyjna, środkowa standard i najdroższa LUX. Czym się różnią?? Jak wygląda jakoś siekier Krumpholz i jak się mają do tych Juco.
Różnią się wykończeniem - LUX dodatkowo oprócz malowania ma jesionowy trzonek zamiast bukowego. Krumpholz jest lepszy - stosuje trzonki z hikory albo jesionu i ma lepsze hartowanie :)
Tutaj znalazłem na stronie producenta ładnie opisane www.juco.com.pl/en.siekiery.html
Z tego wynika, że jedyne warte uwagi są LUX bo tylko one mają jesionowy trzonek...
Trafiliście w nisze jak Robin Hood w skrzypka na dachu :) Mimo że mieszkam w bloku i siekiery nie używałem od stu lat, to przez Was myślę sobie hmmm może kupie sobie siekiere żeby mieć ;> Lubię to
Co ty gadasz? Robin Hood był antysemitą?
Jestem oczarowany waszym oczarowaniem siekierkami Juco! Miałem nieostrożność kupić jeden toporek tej firmy. Niechlujna odkuwka nietknięta szlifierką, niechlujne ostrzenie, niechlujny trzonek "oprawiony" na plastikowy klin. Deklarują Użycie stali 45. Ta stal da się zahartować w wodzie do ok.60 HRC. Wyciągnąłem w solance ledwie ok. 55. Zresztą w tej firmie obróbka cieplna to proces nieznany, albo starannie pomijany. W każdym razie mój toporek jej nie dostąpił. Za tę samą cenę kupiłem na a. większą nieco, chińską zapewne siekierkę, przyzwoicie wykutą i oszlifowaną, nieźle oprawioną. Napisałem maila do Juco, ale nie raczyli mi odpowiedzieć. Panowie Piran z Hofmanem albo nie wiedzą co to jest dobra siekiera, albo uczestniczą w kampanii promocyjnej.
Cześć jestem posiadaczem ponad trzy lata juco 800g, i jestem zadowolony z tej niepozornej ale jak walecznej siekierki, podróżuje ze mną na wszystkie wyprawy wędkarskie i towarzyszy mi przy trudnych pracach na działce podczas rąbania, cięcia, przycinania nawet do bardziej precyzyjnych prac. Co mogę powiedzieć o tej siekierce, spełnia moje oczekiwania, a mam do czynienia z siekierami już około 40 lat, jest poręczna ma dobrą stal, wcina się idealnie w drewno, ta siekiera to jest moje narzędzie bez którego nigdzie się nie ruszam w teren, jeden mankament który bym poprawił to stylisko (trzonek) ale i tak ogólnie jestem zadowolony tym bardziej że jest w tak niskiej cenie i jest produktem krajowym POLECAM. 👍 ps. możecie wykonać do tej siekiery osłonę ze skóry to by podniosło prestiż.
Mam 1kg Juco.
W tym segmencie cenowym to najwytrzymalsze narzędzie.
Przed zabraniem w teren wymaga jedynie przeprofilowania szlifu.
A może filmik o siekierach od kowala, ręcznie kutych. Siekiery od Pawła Wronka czy Pana Ireneusza Pawłowskiego :-)
Jaką tanią i dobrą kupić siekierę do domu?
Chciałbym zobaczyć Wasze bushcraftowe toporki w przyzwoitej buschcraftowej wersji z solidnymi skórzanymi pochwami.... stilistyka .
Pokaż jak rąbiesz drzewo takie niewielkie fi 30 cm na kawałki.W samochodzie wożę piłe a toporki są dla harcerzy przy ognisku.Pozdrawiam.
Wszystko spk tylko po zakupie beak naostrzyć by szlif miał 4 mm
Spoczko film daje🖒
Panowie konkretne pytanie, jakie siekiery do rozłupywania drewna rekomendujecie?
Do domu coś z klinem. Z naszej oferty w sensownych pieniądzach są bardzo fajne siekiery rozłupujące z trzonkiem z hikory firmy Krumpholz :) allegro.pl/krumpholz-siekiera-rozlupujaca-1-7kg-hikora-0016-i6961548468.html
Witam was, mam pytanie nagralibyście film o siekierce biwakowej juco w futerale? :D pozdrawiam
Kuźnia Sulkowice sa o niebo lepsze. Pozdrawiam 👍
Super
Siekiera JUCO 800g na siekierze o długości 70 cm byłaby znakomitym produktem, ale niestety firma nie oferuje jej w takiej wersji, a szkoda. Pozdrowienia z Czech!
Pytanie techniczne. Tanie chińskie noże są ponoć bee tanie chińskie siekiery "dobre i tanie". Moje pytanie brzmi jak sprawdzić jakość siekiery? Wiem że można kupić twardościomierz i sprawdzić stopień zahartowania. Skąd wiecie, że te siekiery są z dobrej stali dobrze zahartowane?
Pytam bo w opisie aukcji w zasadzie żadnych informacji. Tekst w stylu "siekiera lepsza od niejednej siekiery innych UZNANYCH producentów". To jedynie informacja że nie jest najgorsza na rynku. Do tego informacje wyszperane z neta mówią o pękających trzonkach, które dobrze jest sobie wymienić i raczej miękkiej stali. 46 HRC jak na siekierę to raczej kiepsko. Trzonki bukowe wszyscy radzą obejrzeć w sklepie. Klepią masówkę nie patrząc na układ słojów i kupując przez neta można trafić naprawdę kiepski trzonek. Do tego siekiera zaraz po kupnie nadaje się tylko do ostrzenia. Więc ponawiam pytanie. Dlaczego uważacie te siekiery za dobre?
Powiem Ci z doświadczenia z kanadyjską i toporkiem, którymi bawię się "prywatnie", że spełniają moje oczekiwania. Stal daje się naostrzyć i po używaniu nadal są ostre. Na trzonkach słoje biegną jak trzeba mimo, że wziąłem ze stojaka pierwsze lepsze. Jedyne do czego bym się przyczepił to to, że faktycznie ostrzenie z fabryki jest trochę zgrubne i nie zaszkodzi poprawić, ale poza tym jest ok. Jak wydajesz na toporek 30 złotych i oczekujesz jakości z gransforsa to nie tędy droga.
Właśnie te oczekiwania mnie martwią. Jednemu będzie służyła 3x w roku do pocięcia patyków na ogień i będzie zachwycony. Drugi może chcieć wystrugać Arkę Noego i może się okazać, że nie ma czym. Za 30 zł nic nie oczekuję ale wiem, że ciężko oczekiwać jakości za te pieniądze. Pytanie jak najbardziej poważne czy siekiera zda egzamin przy intensywnym użytkowaniu. Argument że dobra bo tania to nie argument jeżeli chodzi o narzędzia. Każdy kto prowadzi działalność i potrzebuje niezawodnych narzędzi kupi droższe i niezawodne narzędzia. Przypomnij sobie jak cieszyłeś się z wierteł, które ostatnio dostałeś od jakiegoś widza. Jakość musi kosztować. Uprzedzając Twoją odpowiedź dodam, że też wybrałbym te juco ze względu na cenę. Tyle co przebywam w lesie to i bez siekiery dam radę ale gdybym musiał brałbym najtańszą. Jednak gdybym miał świadomość że to jest narzędzie na długie lata do codziennego użytku pewnie bym sobie odpuścił.
Zamiast twardościomierza możesz użyć poczciwego pilnika i porównać z narzędziem którego znasz twardość. Pilnik musi być trochę zużyty, a nie nowy. Z doświadczenia powiem, że przy lekkim docisku nie może nic pozostawiać na ostrzu, a przy mocnym lekko rysować. Wtedy jest ok. Siekier też nie hartuje się tak wysoko jak noże np na 60hrc, bo nie będzie tak udarna jak przy niższych twardościach. Dużo osób pomija kwestie grubości ostrza, a to też jest bardzo ważne. Nawet najlepsza siekiera jak jest za gruba to będzie kiepsko zagłębiać się w drewno, a te tanie jak dla mnie zawsze są za grube.
To nadal lepsza jakość niż ten chłam z marketów bo są produkowane w Polsce - automatycznie odpada koszt transportu z chin i pośredników. Jeśli ktoś potrzebuje konkretniejszych narzędzi to w ofercie mamy na przykład Krumpholza albo Hultaforsa - Tylko cena od razu skacze 3-10(!) krotnie.
Używam juco 600g i jestem z niego bardzo zadowolony. Pozdro
ładny film i topór topora ;-)
Ja mam juco 400g i 800g i poolecam serdecznie
Na lewaków potrzebny jest taki z 5 kg, bo zakutego łba kilogramowym się nie rozbije.
Piranowi fryzurę też kowal opierdolił siekierą.
Wygląda jak giermek. 😉
Siekierą to chyba drwal?
Kupiłem 600 gram n no nie jestem zadowolony stal się zawija i trzeba ostrzyć co jakiś czas 😢
chciałem fiskars x7 ,ale patrząc na nasz Polski produkt to wybieram Juco 400 :)
dzieki za odcinek . pytalem i dostalem odpowiedz
A ja mam pytanie co to za rękawice na pace? :-) Bo przecież do dłuższej pracy z siekierą (i nie tylko) warto mieć rękawice.
To rękawice marki Snickers które też niedługo wprowadzimy do oferty :)
Trzonek w siekierze Juco 1,5 kg wytrzymał całe 30 minut przy rąbaniu małych pniaków i postanowił się złamać. To jest jakieś nieporozumienie...
czy te siekierki są dobrze zahartowane ?
Szymon Nawrocki tak
Jak za te pieniądze nawet bardzo dobrze :D
Dzięki, siekierka przychodzi jako żeleziec oraz trzonek osobno, prawda ?
W żadnym wypadku, dostajesz całość gotową do pracy :)
Piran czy gotową do pracy to nie wiem.
Czy JUCO to inaczej Kuźnia Sułkowice?
bielikx nie, ale siedziba firmy mieści się w Sułkowicach
Bardzo mnie ciekawi gdzie kupiliście Wasze egzemplarze siekier Juco. Wspominam o tym dlatego, że Wasze sztuki są świetnie dopracowane, równo odkute, bez wklęśnięć, super dopracowane.Tymczasem wszystkie egzemplarze, które widziałem w sklepach są chyba 2 kategorii. Pisałem nawet w tej sprawie do Juco, ale pani z marketingu odesłała mnie do sklepów twierdząc, że wszystkie ich produkty są perfekcyjne. Kiedyś na targach widziałem ich produkty i były super wykonane, ale nie wiem gdzie takie kupić. Podajcie kontakt gdzie kupiliście swoje egzemplarze. Pozdrawiam
Mamy je prosto od producenta. Mimo wszystko na niektórych są wady odkuwek, ale nie wpływają na użytkowanie.
"... ale nie wpływają na użytkowanie" - nie mogę się z Tobą zgodzić. Im gładsze, równe policzki w siekierze tym lepiej, ponieważ wówczas podczas cięcia policzki stawiają mniejszy opór wbijając się w drewno, dlatego w niektórych siekierach policzki się poleruje na lustro. Z tego samego powodu wgłębienia, nierówności na policzkach siekiery to jej wada. Juco powinno zrobić dwie klasy swoich siekier, wówczas wszystko byłoby jasne.
Piran mam jeszcze pytanie. Czy wasza strona z siekierami działa ? Nie widziałem tam możliwości zakupu siekier Juco, a nie ukrywam, że jak macie dopracowane sztuki to kupiłbym nawet 3szt - tj.400g.600g i 800g. czekam na info. Pozdrawiam Adam
Działa póki co allegro i linki są w opisie, ale zawsze możesz napisać bezpośrednio na biuro@siekieryswiata.pl i tam się bez problemu dogadasz z Panią Kasią :) A jak chcesz idealne może warto się zainteresować tymi lepszymi seriami JUCO tj. standard i lux? Też mamy w ofercie. No i właśnie przyszły zajebiste toporki z Krumpholz w których nie dość, że kucie jest w 100% mega to jeszcze na trzonku hikora - polecam zerknąć ogólnie na nasze aukcje :)
jaki model rękawic?
Snickers Power Core
Ostatni!
W aucie woże Juco 1000g, a przy plecaku Juco 400g
Specialisc kurwa odd 7 boleści.
kupuje tom 1 400 g
Piran jak wyjołeś Plastikowy klin
Siedział jak poj**any wiec niestety musiałem rozwiercić małym wiertłem i wygrzebać po kawałku... :P
No właśnie ja też próbuję wyjąć ale widzę że będę musiał rozwiercić tak jak mówisz Dzięki za odp
800gr na działkę do rąbania drewna opałowego na grila wystarczy?
tak
I do napierdalonia
Napadu feminizmu i gender.
Pracuje w lesie i dla mnie nie ma lepszej siekiery niż kanadyjska 1,6 kg
Kanadyjskie sa ok
Ja tam wolę ciężkie siekiery nie muszę sie tak omachac i ma właśnie fajne pierdolniecie
Nie da się kupić od tego sprzedawcy
Juco to gówno jakich mało. Jakiś czas temu przerabiałem jedną na tomahawk (600 gramową), w tym celu przeciąłem żeleziec wzdłuż od obucha do ostrza (ręcznie brzeszczotem żeby tego "cuda"nie rozhartować). Wbrew pozorom poszło gładko jak sraczka, bo ten szmelc niema napewno więcej niż 45 HRC. Odcięty kawałek (szerokości około 1-3 cm) poddałem crash testom i po jego przełamaniu (dodam że łatwym przełamaniu- pare uderzeń młotka) złapałem się za głowę, gdy zobaczyłem strukturę tej stali - gruboziarnistą jak skoorwysyn- pewnie efekt przegrzania czy tam złej obróbki cieplnej, ale czego sie spodziewać po masówce za 30 zł. Hawk który zrobiłem jeszcze jakimś cudem działa i lata całkiem nieźle. Dodam, że moja siekiera różniła sie od tych na filmie i chyba miała czerwony trzon, może wasze są lepsze. Ja jednak jestem zdania, że lepiej zainwestować w jakiegoś hultaforsa, a jak ktoś bardziej majętny to Gransfors Bruk. Posiadam i cenię sobie. A tomahawk jak chcemy, to Cold Steel jest dobrum rozwiązaniem za niewielkie pieniądze.
Masz rację, że to gówno. Ale mylisz się co do obróbki cieplnej - jej po prostu w ogóle nie było. A stal po prostu podła.
@@krzysztofkocierba8537 Dokładnie takie samo odniosłem wtedy wrażenie. Ale dziwna sytuacja, bo od mojego ostatniego wpisu minął ponad rok i w tym czasie skusiłem się na jeszcze jedną małą Juco (400gramową), żeby mieć coś do brudnej roboty i co nie ciąży w plecaku podczas wypadów w góry. Nie spodziewałem się nic dobrego, ale kosztowała 25 zł, to kupiłem. Nadal obrzydliwe, krzywo położone szlify (w każdym oglądanym egzemplarzu, a było w sklepie kilka 400 gramowych). Nadal ślady po kuciu i zadziory o które się można było skaleczyć. Żeleziec nadal osadzany na trzonie na tandetny plastikowy klin i byle jak. Ale jedno mnie pozytywnie zaskoczyło. Zupełnie miękka stal przy obuchu, tak że pilnik się wręcz wgryzał w materiał gdy poprawiałem niechlujne wykończenie Juco, ale jakieś 2 cm od krawędzi ostrza zaczynał się niemal ślizgać po żeleźcu (pilnik Stanleya, może też ch..owa marka, ale prawie nowy). Także bardzo wyraźne hartowanie selektywne w moim egzemplarzu jest i choć do 60 HRC mu daleko, to radzi sobie. Wszystko inne można poprawić, planuje też całkiem wymienić trzon na dłuższy, nieco podgięty żeby miał pierdolnięcie i wyglądał bardziej tradycyjnie. Oczywiście nadal daleki jestem od polecenia komuś tego wyrobu, bo po dwóch egzemplarzach stwierdzam zupełną loterię i fatalną (bądź brak) kontrolę jakości. Ale to tylko 25 zł...
Wszyscy polecaja juco a nikt nie wspomni o tym ze po miesiacu uzytkowania w kazdej juco trzonek jest luzny i generuje to dodatkowe koszty