Bardzo się cieszę, że Sebastian mówi o nerwicy i depresji. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak trudne to są schorzenia i ciągle chorzy ludzie są uznawani za wariatów. To nie jest zmyślona choroba nie można nad nią samemu zapanować. Podziwiam i życzę zdrowia.
Bardzo dobra rozmowa. Sebastian mimo wyraźnie słabszego okresu w swoim życiu medialnym, zawsze wydawał mi się wyjątkową i ciekawą osobą. Pozostaje życzyć zdrówka i dalszej siły do działania
Lubię gościa. Pamiętam rolę Sebastiana w "Belfrze" i udało mu się tam fajnie zniuansować postać. I szacun za odwagę żeby mówić o stanach lękowych. Trzymam kciuki za sukcesy i dalszy rozwój.
Wcale się nie dziwię, że wiele osób go nie lubi, szczególnie zważając na to, jak zachowywał się w przeszłości. Jednak ja jako osoba, która przeżyła podobne rzeczy do Sebastiana, rozumiem go w stu procentach i nie potrafię tak po prostu zaszufladkować go jako "buca" czy kogoś takiego. Niekochający, dogryzający ojciec to jest piekło, choć nie mam porównania, to moim zdaniem o wiele gorsze niż jego zupełny brak. To jak Sebastian mówił o tym, że najpierw wyśmiewał jego pasję, a gdy mu wyszło to zaczął się nim chwalić... Wyobrażacie sobie? Najważniejsza osoba w twoim życiu (czy tego chcemy czy nie dla mężczyzny jest to ojciec) ma w dupie to co robisz, podcina ci skrzydła (bo podświadomie nie chce żebyś wzniósł się ponad niego), a potem, gdy już ci wyjdzie, chwali się tobą przy innych ludziach, udaje że był twoim pierwszym kibicem od samego początku. To ryje banie, czasami gorzej PTSD z frontu, jak taka osoba ma kochać świat, skoro jego cały świat (rodzic) miał go zawsze w dupie? Naturalnym jest przyjęcie postawy buca, bycia "w kontrze". Ale to nie jest świadomy wybór, tylko następstwo przejebanie wielkiej krzywdy, której dziecko takiego człowieka doświadcza od dosłownie dnia narodzin. Przekmina z narcyzmem u aktorów też jak najbardziej trafna. Pozdro Sebastian, trzymam za ciebie kciuki!
Dokładnie tak. Mam blisko kogoś kto to przeżył. Długo nie rozumiałam i też miałam pretensje, że jest taki ciężki. Po latach teraz rozumiem, że patrzyłam z miejsca uprzywilejowanego-z miejsca kogoś kto nie miał tak bardzo niszczącego rodzica. Ratujcie się ludzie, naprawdę jesteście tego warci.
4 tygodnie a wywiad już tak mocno nieaktualny. Echh. Mocno pogubiony człowiek. Ale na wszystko ma wytłumaczenie, jakby chciał się we wszystkim mimo wszystko usprawiedliwiać. Rafalala? Serio?
A ja go lubię, jest dziwny, skomplikowany w odbiorze i nie każdemu pasuje, ale dla mnie od zawsze miał coś fajnego w osobowości- może dlatego że nie jest uwielbiany przez każdego:)
Przyznanie się do swoich błędów, słabości, lęków a przede wszystkim problemów egzystencjalnych zasługuje na największy szacunek. Nawet ktoś z najwyższym poziomem empatii, nie zrozumie ile waży nagła strata rodzica. Bez wsparcia dźwiganie tego ciężaru, może zgnieść najsilniejszego. Duży respekt za autentyczność
Trust me...gdyby nie wyciekły sprawy z Rafalala,nadal nie był by taki szczery i wylewny. Powiem więcej...nie wiedzieli byśmy nic bo on niczego by nie komentował
A tak serio. Doceniam Karolu to, ze wierzysz w ludzi i ze dałeś tej rozmowie druga szanse. Doceniam fragmenty opowieści Gościa odnośnie stanów psychicznych, z jakimi się zmagał (dziękuje za to z perspektywy osoby, dla której jest to codzienność). Z całym jednak szacunkiem, nie jest to najwyraźniej rozmowa dla mnie. Byłam zafascynowana w postaci Sebastiana, gdy jako nastolatka ujrzałam jego kreacje w Tancerzach. Od momentu, gdy Pan Sebastian zaczął mówić, a przestał grać, nie potrafię się w tym odnaleźć. Pewien Fantastyczny raper, którego może kiedyś u Ciebie zobaczymy! nawinął: „a gdyby spadł z poziomu ego (…), to by się zabił”.. Określenie „buc” wybrzmiały w mojej głowie na długo przed tem, zanim sam Gość je wymówił..
Też tak to trochę odczuwam, ja obejrzałam wywiad robiąc sobie dłuższe przerwy. Bawiło mnie, że bronił się przed tym że wcale nie jest bucem tylko walczy ze światem, a jednak gdzieś to ego dalej dawało mocno o sobie znać xd
Pierwsza rozmowa Sebastiana, która ma ręce i nogi, w której chyba w końcu dobrze formułuje myśli i widać że jest sam w dużo lepszym miejscu i psychicznie i tak ogólnie w życiu. Mega polecam bo chyba w końcu potrafi opowiedzieć o sobie tak, że chociaż trochę go zaczynam rozumieć ❤️ ale przyznaje że oglądałam po kawałku 😂
Oglądałam po kawałku słowo klucz. A ja widzę że trzeba było takiego wywiadu gdzie on może mówić co chce żeby się upewnić w przekonaniu jak duże ma ze sobą problemy
A mi się mega ciężko to ogląda. Wydaje mi się, że bije od niego nerwowość, co odbija się na mnie jako oglądającej. Dużo spokoju życzę Panie Sebastianie
Ani przez moment nie spodziewałam się, ze ta rozmowa będzie dla mnie taka wazna. Sebastian, rozumiem każda sekundę Twojego strachu. Wkręcanie sobie chorób, projektowanie chorób innych na siebie, diagnozowanie raka wszedzie, ataki paniki, zasypianie i budzenie się ze strachem. Borykam się z tym każdego dnia. Dziekuje za ten wywiad. Bardzo dziękuję! Myslalam, ze wysłucham wywiadu z jakims cwaniaczkiem, a teraz juz wiem, że tak naprawdę jestes osoba wysoko wrażliwa i cieszę sie, ze mas odwagę o tym opowiadać. Duzo sily!
To jest bardzo budujace ze dzieki takim slowom i odwadze mowienia o tym takie osoby jak wy on ja czujemy ze nie jesteśmy jedyni na swiecie. Ze te wszystkie objawy ktore opisujesz a ktore są i moja codziennością wynikają z tego co nam sie przydazylo gdzies cos.... Przeżywam ten wywiad od rana i teraz czytam komentarze szukając potwierdzenia ze jest nas wiecej.
@@19joanna86 tak, to z czym aie borykamy jest w moim odczuciu po pierwsze wynikiem duzej wrazliwosci, a dwa trudnych doświadczeń zyciowych. Jestem wdzięczna za ten wywiad :) życzę dużo siły i pozytywnych myśli!
Fajnie Karol, że wyzbyłeś się wszystkich upiększeń w zdaniach, przerywania, „jakby” i całej reszty. Bardzo przyjemnie moderujezz rozmową. Dobrze, że nie zamykasz uszu, kiedy poziom bajkopisarstwa przechodzi w przesadę. Miło też zobaczyć Sebastiana Fabijańskiego w innej odsłonie aniżeli pokazywał się w ostatnim czasie. Trudno natomiast zrozumieć, który Sebastian Fabijański jest „prawdziwy”.
@@kamil3252 nie chcę go oceniać niesprawiedliwie. Natomiast po uprzednich wydarzeniach mam wątpliwość czy to nie jest ocieplenie wizerunku. Miło byłoby oglądać takiego Sebastiana na codzień, ale skrajność uprzejmości, która została złapana przez Karola (zmierzała w stronę absurdu - bodajże dot. jazdy samochodem), Sebastian trochę nie wyszedł z roli opowiadając takie rzeczy - trudno uznać za hura optymistyczną wersję, że tak jest jak jest. Ale trzymam kciuki za Sebastiana, by on czuł się ze sobą dobrze.
Duży progres, Sebastian. Kiedyś nie byłabym w stanie wysłuchać wywiadu z Tobą, teraz brzmisz naturalnie. Zauważyłam już u Maćka Dąbrowskiego, że jesteś całkiem innym gościem niż ten typ, którego dotychczas kreowałeś. Jakbyś w końcu odnalazł część siebie. Rozumiem wszystko o zaburzeniach lękowych, sama jestem w tym od 10 lat. Dzięki za ten wywiad. Powodzenia:)
Nasuwa mi się jedna myśl po wysłuchaniu tego wywiadu: jak ciężko być Sebastianem Fabijańskim, ktoś kto tyle rozkminia, analizuje, ocenia musi mieć strasznie ciężko w życiu codziennym. Sam dla siebie jest największym krytykiem i ....wrogiem.
@Jacek Musielak jestem jedną z takich osób...I faktycznie nie jest to łatwe z drugiej strony jest sie bardziej swiadomym tak bym to ujęła otaczającego swiata
Niesamowita rozmowa, dwójka charyzmatycznych i inteligentnych facetów. I oczywiście wielki plus dla Sebastiana - podobnie jak inni komentujący, wcześniej nie byłam w stanie go słuchać, teraz nie wiem, kiedy minęły te 3 godziny
Fabijanski!!! Uwielbiam cie w kazdej roli filmowej. Masz talent aktorski i to jest fakt. Nie wiem jak rapujesz bo rap to jakby nie moja planeta. Po tym wywiadzie widze ze jestes bardzo wrazliwym czlowiekiem, a to tylko plus dla ciebie.
Stany lękowe nie są fajne. Tyle Ci powiem. Miałem pęknięte płuco i do dzisiaj każdy ból w klatce piersiowej powoduje, że zaczynam panikować. Raczej wewnętrznie - ciemno przed oczami, wewnątrz złe myśli gonią gorsze. Chyba każdy po odmie/zawale/wylewie powie Ci to samo. Niewiele trzeba, żeby je mieć. Nawet bez wyraźnego powodu. Jakaś trauma. Czasem twoje życie zamienia się w gówno, czasem (jak u mnie) potrafisz to zwalczyć. Zależy od człowieka
Przeżywać stany lękowe można w różny sposób - a raczej zmagać się z nimi. To mogą być i zazwyczaj są natrętne myśli (np. jak wspomina Sebastian, że zaraz będzie miał zawał, umrze albo że coś innego, złego się wydarzy - powiedzmy wypadek), do tego często towarzyszą im kołatanie serca, ból w klatce piersiowej, uczucie ścisku w niej, „gula” w gardle, potliwość w stresujących sytuacjach, wysoki puls, zawroty i ból głowy, sztywniejący i bolący kark, a nawet problemy z oddychaniem, duszności, małomówność, nieświadome zaciskanie szczęki, pięści i palców na przedramionach czy ogólne napięcie mięśni. Niektórym osobom z lękiem (choć też całkowicie zdrowym i niezaburzonym) zdarza się doświadczać nieprzyjemnych odczuć/zjawisk jak derealizacja, depersonalizacja. Większość objawów przeżywa się „w środku”, one są trudne do zauważenia dla osób z zewnątrz. Mogą być to też problemy z zaśnięciem, uporczywa bezsenność, zgrzytanie zębami podczas snu albo na odwrót - nadmierna senność, koszmary, nocne poty. Może być to też niekontrolowany płacz np. kilka łez, ale też zanoszenie się szlochem, który trudno opanować, może pojawiać się agresja, ogólna nerwowość, zmienne nastroje. Niektórzy obgryzają z nerwów paznokcie, skubią skórki u palców, podgryzają i skubią wargi. Innym dokuczają dolegliwości żołądkowe: czują ścisk, mdłości, ból brzucha, miewają biegunkę. Choć wyniki badań można mieć wzorowe, a serce, płuca i inne organy zdrowe, to te problemy są realne - osoba, której dotykają, naprawdę cierpi i fizycznie, i psychicznie. Dlatego też na osoby z lękiem patrzyło się kiedyś (teraz już coraz rzadziej) jak na kogoś, kto wymyśla albo pragnie uwagi - co jest ogólnie bardzo krzywdzące. Racjonalizowanie sobie rzeczywistości myślą typu „Przecież nic się nie dzieje, nic mi nie grozi” zazwyczaj nie pomaga, bo człowiek jest głęboko przekonany, że jest inaczej. Lęk ma swoją przyczynę lub wiele przyczyn i samemu trudno go przeanalizować, rozpracować, zwalczyć. Może dotyczyć nie tylko przyszłych wydarzeń, ale też aktualnie przeżywanego momentu np. wchodząc spóźnionym do pracy („Boże, to już drugi raz w tym tygodniu, zwolnią mnie”) albo z psem na spacerze („Muszę trzymać smycz mojego psa mocno, bo zaraz coś go przejedzie/ucieknie mi”) albo może dotyczyć przeszłości - trudności w pogodzeniu ze stratą, niedokończonych spraw, dzieciństwa etc. Nadmierny lęk sprawia, że ludzie zaprzestają czynności, które wcześniej lubili robić np. nie uprawiają już hobby, nie spotykają się ze znajomymi, ale też może on rzutować na pracę i w efekcie jest się w niej mniej efektywnym. Co gorsza, lęk może sprawić, że traci się sens życia, a codzienne sprawy takie jak ugotowanie obiadu, wyniesienie śmieci, wykąpanie się i zrobienie prania stają się dosłownie niemożliwe do wykonania.
Świetna rozmowa, poruszacie bardzo uniwersalne, jednocześnie ważne tematy dotyczące ludzkiej egzystencji. Podziwiam Sebastiana za to, że potrafi nazwać to, co w nim siedzi, co jest dla niego trudne, z czym się mierzy/mierzył. To wymaga dużej odwagi, dojrzałości i wzięcia odpowiedzialności za swoje życie. Karol, dajesz fajną kontrę, która jeszcze bardziej pogłębia istotę poruszanych wątków. Bardzo wartościowy materiał, dzięki. 👍🏽
Słuchałam go u żurnalisty, odbiór był bardzo pozytywny, pokazał się z całkiem fajnej strony.. Jest to człowiek którego żeby zrozumieć, trzeba zajrzeć do głębi duszy.
Typowy cykl życia Fabijańskiego: 1. Odwala coś 2. Pojawia się gdzieś gościnnie (Z Dvpy czy tu) i ludzie mówią, że łooo pomylił*m się, Fabijański to jednak świetny aktor, który przemyślał wszystko, spoko koleś 3. Odwala coś I tak na pętli całą karierę
Bardzo dobra rozmowa. Mam wrażenie ze w wykonaniu Sebastiana skrajnie inna od innych wywiadów zwłaszcza w KS. Mega props plus dodatkowo mówiąc o swoim rapie na tyle mnie zaintrygował ze postanowiłem posłuchać mimo ze RAP to nie moja bajka.
Mimo tego co się zawsze wokół niego dzieje mam do niego mase sympatii i szacunku. To nie jest czlowiek ktorego da się złapać w jakieś ramy czy definicje i to nie kazdy rozumie a niestety mamy mocne tendencje do hejtowania tego czego nie rozumiemy. Chwycil mnie totalnie moment gdy mowil o stanach lękowych po smierci ojca. Sama od 8 lat mierze , że sie z tym samym po nagłej smierci mamy. Dokladnie z tym uczuciem, ze ja tez umrę. Przyznam ze nie łączyłam nigdy faktów i nagle slysze co on mowi i mysle "łaaaaaat?! Przeciez ja to znam!"
Kurde Seba no, nie dość, że fajna rozmowa tutaj to jeszcze właśnie obczaiłam twoje nowe single i są po prostu dobre. Co za miłe zaskoczenie. Dzięki za twoją szczerą wypowiedź na temat zdrowia psychicznego, to jest cholernie ważne, żeby takie tematy przestawały być tabu. Dla siebie też zabieram refleksję o tym jak to często boimy się sięgać po marzenia i sukces w lęku przed upadkiem na oczach ludzi, to jest bardzo o mnie i z pewnością będzie mi się to mieliło w głowie. Wszystkiego najlepszego dla ciebie. A tobie Karolu gratuluję świetnego poziomu prowadzenia rozmowy, rozwijasz nam się! :)
Niestety ale Karol się wymądrza całą rozmowe, usiłuje tłumaczyć świat Sebastianowi ( który tego nie potrzebuje) . Zgadzam się z Sebastianem ze ten odcinek to Karol Paciorek Show. Chwilami rozmowa była aż cringowa przez Karola … przesadzał w tym dogadywaniu. To było tak irytujące. Po wywiadzie z Makowskim myślałam ze Karol umie słuchać ale jednak nie… Pozdro dla Sebastiana! Wspaniały artysta ale i wrażliwy człowiek .
Po obejrzeniu Sebastiana u Żuławskiego nie ma znaczenia jaki jest,, nawet lepiej że jest sobą szczerze, i tak uważam że to nasz nowy aktor pierwszej klasy. Trudny i prawdziwy jak Majchrzak. Graj Sebastian, wchodź w cień i w światło i graj.
Próbuje poznać tego gościa , jest ciężko przez dotychczasowe wywiady przebić się przez jakaś skorupę tak mi się wydaje ale tutaj Sebastian się wyluzował i pozwolił troszkę do siebie dojść , super rozmowa szacun za rozmowę szacun za opowiedzenie o lekach , emocjach 💕
Karol, nie poznaje impo! Ostatnio to słuchałam impo ciagle jako podcastów wiec szok! Zmiana balansu bieli i zasłona nie jest już niebieska, wielki stół zniknął, na tym małym autografy się nie zmieszczą 🥺
Ja czytam Sebastiana jako kogoś kto wybrał autentyczność ponad przywiązanie. Chce być wolny. Płaci się za to potworną cenę bo ludzie odrzucają ludzi z taką postawą. Ktoś kto nie trzyma z żadnym obozem jest niebezpieczny, nieprzewidywalny dla nich i uruchamia tęsknotę za własną utraconą autentycznością. Przybijam pionę i łączę się w bólu, bo to chwilami naprawdę przejebany stan.Tam w środku jest dzieciak który jak jest podobny do mamy to ojciec sie wkurwia a jak do ojca-matka jest wroga. A świat ciśnie, że ma sie zdecydować. Jak ktoś się odnajduje w sytuacji to odsylam do wykładów Gabora Mate.
Czuję gdzieś tam w środku jak słucham już kolejnego wywiadu z Sebastianem , że to fajny ,szczery człowiek ,ma swoje stany emocjonalne ale kto ich nie ma ..On chociaż ma ta świadomość a niektórzy są okropni a ciągle myślą że są super . Sebastian wszystkiego dobrego, radości życia .Najłatwiej oceniać innych i ani przez chwilę nie pomyslec co oni czują ..
Paciorku, nie spłycaj odpowiedzi swojego gościa, momentami mam wrażenie,że to co mówi gość, produkuje się nad odpowiedzią tylko po to żebyś ty uznał to za nie ważne i zmienił zaraz temat
Jako odbiorca lubie Sebastiana ze wszystkimi Jego defektami. Jest niebanalny, nieprzewidywalny. Pokaleczony, jak większość z nas ale szuka siebie. Pozdro!
zgadzam się w 100% z Panią, śledzę twórczość Sebastiana od dawna i pomimo Jego małych potyczek, ktore mialy miejsce w przeszłości, darzyłam i w dalszym ciągu darzę Go taką samą sympatią😁
Bardzo przyjemny wywiad :) o wiele przyjemniejszy niż ostatni. Ja osobiście lubie kreacje w rapie, podoba mi się zabawa formą i byłam pozytywnie zaskoczona nową płytą. Miłego dnia :)
Łyknięte na raz jak młody pelikan. Dziwne uczucie jak bym słuchał swojej bratniej duszy. Pokochałem dawno temu jako aktorka, w dupie mam życie osób rozpoznawalnych, ale teraz pokochałem jako człowieka. Jest to pierwsza osoba rozpoznawalna, z którą mógł bym usiąść na Fińskim pustkowiu przy ognisku i gadać godzinami z kubłem gorącej kawy. Może kiedyś, w życiu zawsze spodziewaj się niespodziewanego. A teraz czas zrobić muzyczny rekonesans i sprawdzić co tam w głowie gwiazda. Trzymaj się chłopie, jesteś zajebistym człowiekiem! 🖤 No i wiadomo, prowadzący robota zrobiona na 102 jak zawsze 🖤
Ja tak samo mam opór do brania leków. Zajebiscie rozumiem emocjonalny roller coaster mieszkajac w pokoju 2x2, w ktortm pracujesz, jesz, odpoczywasz i śpisz w świadomości, że jesteś sam. Aktualna sytuacja na świecie nie pomaga, wręcz nawet dobija. Człowiek czuje jakby tracił sens życia, a rzeczy, które sprawiają przyjemnosć pewnego dnia nagle są wstrętem.
Zdążyłem obejrzeć w całości pierwszą rozmowę zanim została ukryta na kanale i jestem zdania ,że ta druga teraz ma o wiele więcej sensu i całkiem dobrze to się ogląda i słucha :)
Obydwaj Panowie wypadli bardzo dobrze! Sebastian jest bardzo wrażliwy jako artysta świetnie tę wrażliwość lokuje, ale na co dzień nie ma lekko, szczególnie mierząc się z hejtem, który spłynął ostatnimi czasy.
To pewnie dlatego, że Polska to 123 lata zaborów, specyficzny mindset i przemawia przeze mnie zazdrość o wygląd Seby, sukcesy zawodowe, talent i pieniądze oraz przez moją zamkniętą głowę, ale muszę to napisać: Niesamowicie irytujący typ dorabiający głebię do swoich uproszczonych do granic absurdu definicji rzeczywistości.
Rozmowa super, ALE GOŚCIU, ogarnij Please ten stoliczek z ikei bo to trochę żenada ze dalej on jest😂 plus do weryfikacji kadr, trochę słabo wyglądacie tak wiesz jak „koksy”. Ale całuje i pozdrawiam fun ale troszeczkę krytyk ❤️
Mam 50 lat 😅(co pewnie dla większości z was nie ma żadnego znaczenia), ale mimo starego peselu chętnie posłuchałam sobie tej rozmowy. Wydaje mi się, że Fabijański zrozumiał znacznie wcześniej to, co pewnym osobom zdarza się właśnie w okolicach 50-tki - ludzie popełniają błędy, każdy, naprawdę każdy i trzeba sobie potem z tego ułożyć dalsze życie. Pewnie, że nie jest idealny, ale to jak opowiedział o swoich stanach lękowych, jednak świadczy o otwartości, a nie pozerstwie. Karol coraz lepsze te "wywiady" 👍
Fajnie, że wróciliście do rozmowy. Powtórzę to co napisałam pod poprzednią - kibicuję Sebastianowi szczególnie w rozwoju aktorskim. Potrafi być świetny, a w "Mowie ptaków" - zupełnie nieoczekiwanie - poruszył mnie i rozbawił. I jest w tej roli coś jeszcze - jeszcze bardziej nieoczekiwanego - ciepło i urok ;). I może tu właśnie widać miarę talentu (?) :). Jest w tym filmie jakaś niezwykła prawdziwość i jest w tym duża zasługa Sebastiana. Czekam na kolejne ciekawe projekty i role.
Posłuchałem przez pierwsze 15 minut ale kompletnie nie wiem o co chodzi. Panowie rozmawiaja tak jakby kazdy miał wiedziec o czym mòwią nawet jesli nie wyjasniają o czym rozmawiają...chaotyczne to wszystko i nieuporządkowane.
W necie nic nie ginie. Teraz ten wywiad (po 11 lipca) będzie miał oglądalność na maxa. Dobra rozmowa, bez spiny i na luzie. Pokazuje prawdziwych ludzi.
18 minuta rozmowy, co do Mowy Ptaków - oj tak, Fabijańskiego właściwie tam poznałam, film uwielbiam, wszystkie nagrody dla tego filmu :D super się cieszę, że takie (zdecydowanie) nie sztampowe produkcje w Polsce powstają.
Fajny koleś, ja go szanuję, a na pewno nie łatwo pojawiać się w mediach po kilku wcześniejszych gorszych momentach. Lepiej się go słucha, bije od niego większy luz. Bardzo dobrze rozumiem problem stanów lękowych i widać ten kawał pracy nad głową. Brawo!
Znowu zaczynam Go lubić, w końcu normalnie gada, bez pozoranctwa, udawania, filozofowania o niczym. Opowiedział bardzo obrazowo swoją historię i inaczej już na niego patrzę.
Ja nie miałam żadnych oczekiwań odpalając ten wywiad, ale w zasadzie pozytywnie się zaskoczyłam ;) Rozmowa fajnie leciała, ALE!, mogłeś Karol zakończyć jak się żegnałeś bez wchodzenia w politykę na koniec ;P
Witam, Jezeli chodzi o studiowanie i dostrzeganie 'szczegolow' w krajobrazie...podczas jazdy samochodem Dokladnie taka sama sytuacja (z kolesiem oddajacym sie czynieniu rekodziela na lonie natury...w sensie) miala miejsce jakies 12 lat temu na trasie St Ives-Kornwalia - Plymouth- Devon w UK. Dr.Ake-zespol ktorego bylem czlonkiem,wracal z koncertu.Nagle taka sytuacja...owocem naszej kolektywnej obserwacji byl utwor 'Roadside Wanker'... Pozdrawiam 😃👍
Obu Panów lubię, rozmowa spoko, tylko przeszkadza mi jak Karol za bardzo wczuwa się w rolę krytyka muzycznego, ma to taki wydźwięk jakby pouczał Sebastiana.
Miałem to samo :) Wiele wizyt na sorach i u lekarzy przez kilkanaście lat. Około 10-15 czyli jeden na rok haha :D Aż w końcu po 20 latach diagnozowania arytmii serca, jako nerwicę i moją wybujałą wyobraźnię ni stąd ni zowąd zabrali mnie do szpitala, zrobili badania i wykryli wadę serca ;p Także ten... ale owszem, nerwica również miała swój udział.
Dziwne ,że Friz kazał wykasować i powycinać fragmenty i to zrobił ( żeby tylko wystąpił u niego i podbił sobie podgladalnosc ) a teraz wielce mówi, że nie wycina nigdy ,nikogo, niczego pff!! Co się nie zrobi dla kasy!! Hahaha
Bardzo się cieszę, że Sebastian mówi o nerwicy i depresji. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak trudne to są schorzenia i ciągle chorzy ludzie są uznawani za wariatów. To nie jest zmyślona choroba nie można nad nią samemu zapanować. Podziwiam i życzę zdrowia.
Dlaczego osób z rakiem nie wyzywają od wariatów? To też choroba
@@annakot1905 no właśnie. Społeczeństwo mamy bardzo nieświadome. A paradoksalnie wiele osób cierpi w samotności i ze wstydu się nie leczą.
Bardzo dobra rozmowa. Sebastian mimo wyraźnie słabszego okresu w swoim życiu medialnym, zawsze wydawał mi się wyjątkową i ciekawą osobą. Pozostaje życzyć zdrówka i dalszej siły do działania
Lubię gościa. Pamiętam rolę Sebastiana w "Belfrze" i udało mu się tam fajnie zniuansować postać. I szacun za odwagę żeby mówić o stanach lękowych. Trzymam kciuki za sukcesy i dalszy rozwój.
Jeden z lepszych rodzimych seriali, aż mam ochotę obejrzeć go raz jeszcze :3
Rola w Nikosiu/godna Oskara 🤩
Wcale się nie dziwię, że wiele osób go nie lubi, szczególnie zważając na to, jak zachowywał się w przeszłości. Jednak ja jako osoba, która przeżyła podobne rzeczy do Sebastiana, rozumiem go w stu procentach i nie potrafię tak po prostu zaszufladkować go jako "buca" czy kogoś takiego. Niekochający, dogryzający ojciec to jest piekło, choć nie mam porównania, to moim zdaniem o wiele gorsze niż jego zupełny brak. To jak Sebastian mówił o tym, że najpierw wyśmiewał jego pasję, a gdy mu wyszło to zaczął się nim chwalić... Wyobrażacie sobie? Najważniejsza osoba w twoim życiu (czy tego chcemy czy nie dla mężczyzny jest to ojciec) ma w dupie to co robisz, podcina ci skrzydła (bo podświadomie nie chce żebyś wzniósł się ponad niego), a potem, gdy już ci wyjdzie, chwali się tobą przy innych ludziach, udaje że był twoim pierwszym kibicem od samego początku. To ryje banie, czasami gorzej PTSD z frontu, jak taka osoba ma kochać świat, skoro jego cały świat (rodzic) miał go zawsze w dupie? Naturalnym jest przyjęcie postawy buca, bycia "w kontrze". Ale to nie jest świadomy wybór, tylko następstwo przejebanie wielkiej krzywdy, której dziecko takiego człowieka doświadcza od dosłownie dnia narodzin. Przekmina z narcyzmem u aktorów też jak najbardziej trafna.
Pozdro Sebastian, trzymam za ciebie kciuki!
Wyobrazam sobie, bo mialam identycznie. Dlatego rozumiem goscia w 100%, i tak jest dosc gadatliwy jak na kogos z taka trauma.
Dokładnie tak. Mam blisko kogoś kto to przeżył. Długo nie rozumiałam i też miałam pretensje, że jest taki ciężki. Po latach teraz rozumiem, że patrzyłam z miejsca uprzywilejowanego-z miejsca kogoś kto nie miał tak bardzo niszczącego rodzica. Ratujcie się ludzie, naprawdę jesteście tego warci.
Ja tak mam od zawsze, szczerze mówiąc wydawało mi się przez dłuuuugi długi czas, że taki "ojciec chorągiewa" to normalny stan rzeczy.
4 tygodnie a wywiad już tak mocno nieaktualny. Echh. Mocno pogubiony człowiek. Ale na wszystko ma wytłumaczenie, jakby chciał się we wszystkim mimo wszystko usprawiedliwiać. Rafalala? Serio?
A ja go lubię, jest dziwny, skomplikowany w odbiorze i nie każdemu pasuje, ale dla mnie od zawsze miał coś fajnego w osobowości- może dlatego że nie jest uwielbiany przez każdego:)
Mam identyczne zdanie !!! Sebastian pozostań Sobą🙂
Ja też mam coś takiego, że bardzo ponad wszystko cenie że jest sobą, to jest Świetne
Ja się tez z tym zgadzam mega dziwny ale klimatyczny
@Kornelia D też go lubię szczególnie jako aktora
Przyznanie się do swoich błędów, słabości, lęków a przede wszystkim problemów egzystencjalnych zasługuje na największy szacunek. Nawet ktoś z najwyższym poziomem empatii, nie zrozumie ile waży nagła strata rodzica. Bez wsparcia dźwiganie tego ciężaru, może zgnieść najsilniejszego. Duży respekt za autentyczność
Trust me...gdyby nie wyciekły sprawy z Rafalala,nadal nie był by taki szczery i wylewny. Powiem więcej...nie wiedzieli byśmy nic bo on niczego by nie komentował
Trzeba oglądać zanim zniknie
Będzie rekord oglądających premierę 😃
Dokładnie
O tak!!!!
Haha 😀 pierwsza moja myśl.
hihi😘
A tak serio. Doceniam Karolu to, ze wierzysz w ludzi i ze dałeś tej rozmowie druga szanse. Doceniam fragmenty opowieści Gościa odnośnie stanów psychicznych, z jakimi się zmagał (dziękuje za to z perspektywy osoby, dla której jest to codzienność). Z całym jednak szacunkiem, nie jest to najwyraźniej rozmowa dla mnie. Byłam zafascynowana w postaci Sebastiana, gdy jako nastolatka ujrzałam jego kreacje w Tancerzach. Od momentu, gdy Pan Sebastian zaczął mówić, a przestał grać, nie potrafię się w tym odnaleźć. Pewien Fantastyczny raper, którego może kiedyś u Ciebie zobaczymy! nawinął: „a gdyby spadł z poziomu ego (…), to by się zabił”.. Określenie „buc” wybrzmiały w mojej głowie na długo przed tem, zanim sam Gość je wymówił..
Też tak to trochę odczuwam, ja obejrzałam wywiad robiąc sobie dłuższe przerwy. Bawiło mnie, że bronił się przed tym że wcale nie jest bucem tylko walczy ze światem, a jednak gdzieś to ego dalej dawało mocno o sobie znać xd
@@kasiamarkiewicz6421 narcystyczne to bardzo
@@kubuspuchatek2950 ?
Update: fantastyczny raper który nawinął o ego kilka dni temu pojawił się u Karola 😅❤️
Karolu
Mam 42lata I z powodu choroby neurologicznej siedzę w domu
Ty jesteś moim oknem na świat
Dziękuję bardzo zaTwoją pracę i światopogląd
Dużo zdrowia życzę ❤️
❤❤❤
Pierwsza rozmowa Sebastiana, która ma ręce i nogi, w której chyba w końcu dobrze formułuje myśli i widać że jest sam w dużo lepszym miejscu i psychicznie i tak ogólnie w życiu. Mega polecam bo chyba w końcu potrafi opowiedzieć o sobie tak, że chociaż trochę go zaczynam rozumieć ❤️ ale przyznaje że oglądałam po kawałku 😂
Oglądałam po kawałku słowo klucz. A ja widzę że trzeba było takiego wywiadu gdzie on może mówić co chce żeby się upewnić w przekonaniu jak duże ma ze sobą problemy
U winiego też spoko już
A mi się mega ciężko to ogląda. Wydaje mi się, że bije od niego nerwowość, co odbija się na mnie jako oglądającej.
Dużo spokoju życzę Panie Sebastianie
Komentarz, który źle się zestarzał.
Dobrze mu wreszcie dobrali leki. Złapał dystans.
Przejmujący wywiad.
Pozdrawiam z dużym szacunkiem - za odwagę.
Oraz podziwem - za mega talent.
jak ja lubie jak mężczyźni rozmawiaj o emocjach i stanach wewnetrznych! Jestescie piękni! Jestescie męscy!
Ani przez moment nie spodziewałam się, ze ta rozmowa będzie dla mnie taka wazna. Sebastian, rozumiem każda sekundę Twojego strachu. Wkręcanie sobie chorób, projektowanie chorób innych na siebie, diagnozowanie raka wszedzie, ataki paniki, zasypianie i budzenie się ze strachem. Borykam się z tym każdego dnia. Dziekuje za ten wywiad. Bardzo dziękuję! Myslalam, ze wysłucham wywiadu z jakims cwaniaczkiem, a teraz juz wiem, że tak naprawdę jestes osoba wysoko wrażliwa i cieszę sie, ze mas odwagę o tym opowiadać. Duzo sily!
Tak podpisuję się
To jest bardzo budujace ze dzieki takim slowom i odwadze mowienia o tym takie osoby jak wy on ja czujemy ze nie jesteśmy jedyni na swiecie. Ze te wszystkie objawy ktore opisujesz a ktore są i moja codziennością wynikają z tego co nam sie przydazylo gdzies cos.... Przeżywam ten wywiad od rana i teraz czytam komentarze szukając potwierdzenia ze jest nas wiecej.
@@19joanna86 tak, to z czym aie borykamy jest w moim odczuciu po pierwsze wynikiem duzej wrazliwosci, a dwa trudnych doświadczeń zyciowych. Jestem wdzięczna za ten wywiad :) życzę dużo siły i pozytywnych myśli!
przytulam❤ to również moja rzeczywistość i czasem już nie wiadomo skąd brać siłę
Fajnie Karol, że wyzbyłeś się wszystkich upiększeń w zdaniach, przerywania, „jakby” i całej reszty. Bardzo przyjemnie moderujezz rozmową. Dobrze, że nie zamykasz uszu, kiedy poziom bajkopisarstwa przechodzi w przesadę.
Miło też zobaczyć Sebastiana Fabijańskiego w innej odsłonie aniżeli pokazywał się w ostatnim czasie. Trudno natomiast zrozumieć, który Sebastian Fabijański jest „prawdziwy”.
Dałaś mi zagwozdkę, czy nie nabieram się na kreację wizerunkową 😉
@@kamil3252 nie chcę go oceniać niesprawiedliwie. Natomiast po uprzednich wydarzeniach mam wątpliwość czy to nie jest ocieplenie wizerunku. Miło byłoby oglądać takiego Sebastiana na codzień, ale skrajność uprzejmości, która została złapana przez Karola (zmierzała w stronę absurdu - bodajże dot. jazdy samochodem), Sebastian trochę nie wyszedł z roli opowiadając takie rzeczy - trudno uznać za hura optymistyczną wersję, że tak jest jak jest. Ale trzymam kciuki za Sebastiana, by on czuł się ze sobą dobrze.
Sebastian to blizniak wiec pewnie oboje :D
Tam gdzie może się wyrazić, a nie w portalach pudelkowych
Duży progres, Sebastian. Kiedyś nie byłabym w stanie wysłuchać wywiadu z Tobą, teraz brzmisz naturalnie. Zauważyłam już u Maćka Dąbrowskiego, że jesteś całkiem innym gościem niż ten typ, którego dotychczas kreowałeś. Jakbyś w końcu odnalazł część siebie. Rozumiem wszystko o zaburzeniach lękowych, sama jestem w tym od 10 lat. Dzięki za ten wywiad. Powodzenia:)
Nasuwa mi się jedna myśl po wysłuchaniu tego wywiadu: jak ciężko być Sebastianem Fabijańskim, ktoś kto tyle rozkminia, analizuje, ocenia musi mieć strasznie ciężko w życiu codziennym. Sam dla siebie jest największym krytykiem i ....wrogiem.
Osoby wysokowrazliwe- jest masa ksiazek o tym. Owszem, zgodze sie- cholernie uciazliwe.
Oj teraz to już zdecydowanie ciężko jest być Sebastianem Fabijańskim ;]]
Właśnie miałam odpowiedzieć tak samo. WWO - to jest bardzo męczące.
@Jacek Musielak jestem jedną z takich osób...I faktycznie nie jest to łatwe z drugiej strony jest sie bardziej swiadomym tak bym to ujęła otaczającego swiata
Duuuuuuużo lepiej słucha się niż poprzedniego. Czuć progres w swobodzie gościa podczas wywiadu. Całość na plus ❤
Niesamowita rozmowa, dwójka charyzmatycznych i inteligentnych facetów. I oczywiście wielki plus dla Sebastiana - podobnie jak inni komentujący, wcześniej nie byłam w stanie go słuchać, teraz nie wiem, kiedy minęły te 3 godziny
Tylko starsze gen Z poznało pana Sebastiana jako Piotra z Tancerzy na TVP 🤝 pozdrawiam
Fabijanski!!! Uwielbiam cie w kazdej roli filmowej. Masz talent aktorski i to jest fakt. Nie wiem jak rapujesz bo rap to jakby nie moja planeta. Po tym wywiadzie widze ze jestes bardzo wrazliwym czlowiekiem, a to tylko plus dla ciebie.
Polecam jednak spojrzeć, nawet jeśli ktoś jest uprzedzony do Gościa 😌 oglądam live i pare momentów mnie bardzo poruszyło, a cała rozmowa mega wciąga
cieszę się
Panie Fabijański, uwielbiam Pana szczerość. Bardzo rzadko spotykana, dlatego taka cenna. Dzięki.
Proszę zaproś Kubę Grabowskiego, a nie jego. Kuba na pewno się zgodzi i tak jeździ po kraju cały czas
Tak jakby... Już po fakcie?
Ale czemu 'a nie jego"? Spoko by bylo jakby obaj się wypowiedzieli. Czemu zamiast
Najdłuższy wywiad, jakiego kiedykolwiek wysłuchałam. Musiał być dobry skoro dotrwałam do końca. A Sebastian Fabijański to świetny aktor.
Normalnie klękajcie narody. Świetny aktor.... JPRDL.
Widać było, że Sebastianowi nie chciało się kończyć rozmowy 😁znaczy, że było świetnie 🔥
Fajnie że opowiedział jak to jest mieć stany lękowe, mam dwie koleżanki które miewały takie, ale nie byłem w stanie pojąć jak to jest.
Stany lękowe nie są fajne. Tyle Ci powiem. Miałem pęknięte płuco i do dzisiaj każdy ból w klatce piersiowej powoduje, że zaczynam panikować. Raczej wewnętrznie - ciemno przed oczami, wewnątrz złe myśli gonią gorsze. Chyba każdy po odmie/zawale/wylewie powie Ci to samo. Niewiele trzeba, żeby je mieć. Nawet bez wyraźnego powodu. Jakaś trauma. Czasem twoje życie zamienia się w gówno, czasem (jak u mnie) potrafisz to zwalczyć. Zależy od człowieka
Przeżywać stany lękowe można w różny sposób - a raczej zmagać się z nimi. To mogą być i zazwyczaj są natrętne myśli (np. jak wspomina Sebastian, że zaraz będzie miał zawał, umrze albo że coś innego, złego się wydarzy - powiedzmy wypadek), do tego często towarzyszą im kołatanie serca, ból w klatce piersiowej, uczucie ścisku w niej, „gula” w gardle, potliwość w stresujących sytuacjach, wysoki puls, zawroty i ból głowy, sztywniejący i bolący kark, a nawet problemy z oddychaniem, duszności, małomówność, nieświadome zaciskanie szczęki, pięści i palców na przedramionach czy ogólne napięcie mięśni. Niektórym osobom z lękiem (choć też całkowicie zdrowym i niezaburzonym) zdarza się doświadczać nieprzyjemnych odczuć/zjawisk jak derealizacja, depersonalizacja. Większość objawów przeżywa się „w środku”, one są trudne do zauważenia dla osób z zewnątrz. Mogą być to też problemy z zaśnięciem, uporczywa bezsenność, zgrzytanie zębami podczas snu albo na odwrót - nadmierna senność, koszmary, nocne poty. Może być to też niekontrolowany płacz np. kilka łez, ale też zanoszenie się szlochem, który trudno opanować, może pojawiać się agresja, ogólna nerwowość, zmienne nastroje. Niektórzy obgryzają z nerwów paznokcie, skubią skórki u palców, podgryzają i skubią wargi. Innym dokuczają dolegliwości żołądkowe: czują ścisk, mdłości, ból brzucha, miewają biegunkę. Choć wyniki badań można mieć wzorowe, a serce, płuca i inne organy zdrowe, to te problemy są realne - osoba, której dotykają, naprawdę cierpi i fizycznie, i psychicznie. Dlatego też na osoby z lękiem patrzyło się kiedyś (teraz już coraz rzadziej) jak na kogoś, kto wymyśla albo pragnie uwagi - co jest ogólnie bardzo krzywdzące. Racjonalizowanie sobie rzeczywistości myślą typu „Przecież nic się nie dzieje, nic mi nie grozi” zazwyczaj nie pomaga, bo człowiek jest głęboko przekonany, że jest inaczej. Lęk ma swoją przyczynę lub wiele przyczyn i samemu trudno go przeanalizować, rozpracować, zwalczyć. Może dotyczyć nie tylko przyszłych wydarzeń, ale też aktualnie przeżywanego momentu np. wchodząc spóźnionym do pracy („Boże, to już drugi raz w tym tygodniu, zwolnią mnie”) albo z psem na spacerze („Muszę trzymać smycz mojego psa mocno, bo zaraz coś go przejedzie/ucieknie mi”) albo może dotyczyć przeszłości - trudności w pogodzeniu ze stratą, niedokończonych spraw, dzieciństwa etc. Nadmierny lęk sprawia, że ludzie zaprzestają czynności, które wcześniej lubili robić np. nie uprawiają już hobby, nie spotykają się ze znajomymi, ale też może on rzutować na pracę i w efekcie jest się w niej mniej efektywnym. Co gorsza, lęk może sprawić, że traci się sens życia, a codzienne sprawy takie jak ugotowanie obiadu, wyniesienie śmieci, wykąpanie się i zrobienie prania stają się dosłownie niemożliwe do wykonania.
@@kk-vq9eu choć interesuję się psychologią i psychiatrią, to niestety większość tych dolegliwości znam z własnych doświadczeń.
Super!uwielbiam Sebastiana!mega utalentowany gosc!💚😀tylko mocny facet potrafi opowoadac o swoich slabosciach! Nie koloryzuje niczego, jest szczery! 💚
Niezwykle miło się słuchało. Bardzo dobra rozmowa 👌🏻🖤
Świetna rozmowa, poruszacie bardzo uniwersalne, jednocześnie ważne tematy dotyczące ludzkiej egzystencji. Podziwiam Sebastiana za to, że potrafi nazwać to, co w nim siedzi, co jest dla niego trudne, z czym się mierzy/mierzył. To wymaga dużej odwagi, dojrzałości i wzięcia odpowiedzialności za swoje życie. Karol, dajesz fajną kontrę, która jeszcze bardziej pogłębia istotę poruszanych wątków. Bardzo wartościowy materiał, dzięki. 👍🏽
jezzuu opis tego co mu się działo, jak działa atak paniki, jak depresja odbiera siły, jak jest być z tym samemu, ..100% relatable
W którym miejscu o tym mówi?
@@pawelzabicki7785 mniej więcej od 26 minuty
Tak, duży szacun za opowiedzenie tego tak dosłownie i szczerze. Bardzo ciekawa rozmowa.
Słuchałam go u żurnalisty, odbiór był bardzo pozytywny, pokazał się z całkiem fajnej strony.. Jest to człowiek którego żeby zrozumieć, trzeba zajrzeć do głębi duszy.
Też widzicie to podobieństwo do Organka ?
No... źle się zestarzała ta rozmowa xD
Typowy cykl życia Fabijańskiego:
1. Odwala coś
2. Pojawia się gdzieś gościnnie (Z Dvpy czy tu) i ludzie mówią, że łooo pomylił*m się, Fabijański to jednak świetny aktor, który przemyślał wszystko, spoko koleś
3. Odwala coś
I tak na pętli całą karierę
Zdecydowanie świetny wywiad, nowe światło na Sebastiana . Bardzo miło się oglądało i wiele więcej się po nim rozumie . Lubię gościa!
Bardzo dobra rozmowa. Mam wrażenie ze w wykonaniu Sebastiana skrajnie inna od innych wywiadów zwłaszcza w KS. Mega props plus dodatkowo mówiąc o swoim rapie na tyle mnie zaintrygował ze postanowiłem posłuchać mimo ze RAP to nie moja bajka.
Mimo tego co się zawsze wokół niego dzieje mam do niego mase sympatii i szacunku. To nie jest czlowiek ktorego da się złapać w jakieś ramy czy definicje i to nie kazdy rozumie a niestety mamy mocne tendencje do hejtowania tego czego nie rozumiemy. Chwycil mnie totalnie moment gdy mowil o stanach lękowych po smierci ojca. Sama od 8 lat mierze , że sie z tym samym po nagłej smierci mamy. Dokladnie z tym uczuciem, ze ja tez umrę. Przyznam ze nie łączyłam nigdy faktów i nagle slysze co on mowi i mysle "łaaaaaat?! Przeciez ja to znam!"
Zaskakująco bardzo ciekawa i pozytywna rozmowa. Świetnie się jej słuchało, zero wymuszenia, flow między rozmówcami, szczera wymiana myśli.
Kurde Seba no, nie dość, że fajna rozmowa tutaj to jeszcze właśnie obczaiłam twoje nowe single i są po prostu dobre. Co za miłe zaskoczenie. Dzięki za twoją szczerą wypowiedź na temat zdrowia psychicznego, to jest cholernie ważne, żeby takie tematy przestawały być tabu. Dla siebie też zabieram refleksję o tym jak to często boimy się sięgać po marzenia i sukces w lęku przed upadkiem na oczach ludzi, to jest bardzo o mnie i z pewnością będzie mi się to mieliło w głowie. Wszystkiego najlepszego dla ciebie. A tobie Karolu gratuluję świetnego poziomu prowadzenia rozmowy, rozwijasz nam się! :)
W zawiły sposób o niekoniecznie trudnych rzeczach. Cały Fabijanski. Analiza w głowie, nieprzerwana analiza. Wrażliwy człowiek
Niestety ale Karol się wymądrza całą rozmowe, usiłuje tłumaczyć świat Sebastianowi ( który tego nie potrzebuje) . Zgadzam się z Sebastianem ze ten odcinek to Karol Paciorek Show. Chwilami rozmowa była aż cringowa przez Karola … przesadzał w tym dogadywaniu. To było tak irytujące. Po wywiadzie z Makowskim myślałam ze Karol umie słuchać ale jednak nie… Pozdro dla Sebastiana! Wspaniały artysta ale i wrażliwy człowiek .
Po tym wywiadzie kompletnie zmieniam zdanie o nim. Duży pozytyw! Pozdrawiam ! 👍
Dziwnie się teraz ogląda fragmenty o szczerości. Hmm źle się to zestarzało
To stwierdzenie kilkanaście razy użyte w materiale „od tyłu” - nabrało nowego znaczenia.
Chętnie poznałbym tego gościa na żywo, podoba mi się jego podejście do większości poruszanych tematów.
Przydałoby się oznaczać na osi czasu kiedy jaka tematyka jest poruszana, zwłaszcza przy tak długich rozmowach ;/
Po obejrzeniu Sebastiana u Żuławskiego nie ma znaczenia jaki jest,, nawet lepiej że jest sobą szczerze, i tak uważam że to nasz nowy aktor pierwszej klasy. Trudny i prawdziwy jak Majchrzak. Graj Sebastian, wchodź w cień i w światło i graj.
Ale ten tytuł się kiepsko zestarzał
Próbuje poznać tego gościa , jest ciężko przez dotychczasowe wywiady przebić się przez jakaś skorupę tak mi się wydaje ale tutaj Sebastian się wyluzował i pozwolił troszkę do siebie dojść , super rozmowa szacun za rozmowę szacun za opowiedzenie o lekach , emocjach 💕
Jestem szczerze zaskoczona ,co za GOŚĆ z tego Fabiańskiego👍🍀Nic,a nic nie ściemnia💕
Karol, nie poznaje impo! Ostatnio to słuchałam impo ciagle jako podcastów wiec szok! Zmiana balansu bieli i zasłona nie jest już niebieska, wielki stół zniknął, na tym małym autografy się nie zmieszczą 🥺
Po sprzedaży stołu miał robić polaroidy gościom, jeśli dobrze pamiętam :)
@@ohdeerbaby robię
Po prostu szczery,wrażliwy facet.Prawdziwy przedewszystkim, Lubie go 🙂
Ja czytam Sebastiana jako kogoś kto wybrał autentyczność ponad przywiązanie. Chce być wolny. Płaci się za to potworną cenę bo ludzie odrzucają ludzi z taką postawą. Ktoś kto nie trzyma z żadnym obozem jest niebezpieczny, nieprzewidywalny dla nich i uruchamia tęsknotę za własną utraconą autentycznością. Przybijam pionę i łączę się w bólu, bo to chwilami naprawdę przejebany stan.Tam w środku jest dzieciak który jak jest podobny do mamy to ojciec sie wkurwia a jak do ojca-matka jest wroga. A świat ciśnie, że ma sie zdecydować. Jak ktoś się odnajduje w sytuacji to odsylam do wykładów Gabora Mate.
@BasiaPaulaTeam Dziękuję. Porusza mnie ten temat, widzę ile tu niezrozumienia dlatego napisałam. Pozdrawiam kumających, więcej nas!
Dokladnie tak jest jak piszesz, znam z autopsji.
Czuję gdzieś tam w środku jak słucham już kolejnego wywiadu z Sebastianem , że to fajny ,szczery człowiek ,ma swoje stany emocjonalne ale kto ich nie ma ..On chociaż ma ta świadomość a niektórzy są okropni a ciągle myślą że są super . Sebastian wszystkiego dobrego, radości życia .Najłatwiej oceniać innych i ani przez chwilę nie pomyslec co oni czują ..
Piękny komentarz 👍
Ekstra rozmowa!
I to "Nie bój się", aż się wzruszyłam 😢
Jaki by nie był... lubię go, a przede wszystkim jak dla mnie piękny facet 😄
Jestem ciekawa czy tylko mnie ten Paciorek irytuje, on nawet jak stara się być miły wychodzi z niego zarozumiały,narcystyczny buc i pseudo inteligent.
O 19:00 włączam stoper i liczę czas do zniknięcia filmu 😄
Niezmiennie zadziwia mnie pretensjonalne zachowanie prowadzącego.
Paciorku, nie spłycaj odpowiedzi swojego gościa, momentami mam wrażenie,że to co mówi gość, produkuje się nad odpowiedzią tylko po to żebyś ty uznał to za nie ważne i zmienił zaraz temat
Bo to trzeba zrozumieć co mówi gość.... ;)
A to jest problem prowadzącego... :)
Jako odbiorca lubie Sebastiana ze wszystkimi Jego defektami. Jest niebanalny, nieprzewidywalny. Pokaleczony, jak większość z nas ale szuka siebie. Pozdro!
zgadzam się w 100% z Panią, śledzę twórczość Sebastiana od dawna i pomimo Jego małych potyczek, ktore mialy miejsce w przeszłości, darzyłam i w dalszym ciągu darzę Go taką samą sympatią😁
Siła i moc! Zajebista rozmowa, słuchałbym jeszcze drugie tyle
Bardzo przyjemny wywiad :) o wiele przyjemniejszy niż ostatni. Ja osobiście lubie kreacje w rapie, podoba mi się zabawa formą i byłam pozytywnie zaskoczona nową płytą. Miłego dnia :)
Nawet nie wiem, kiedy mi przeleciały te 3 godziny! Bardzo dobry wywiad, mam poczucie, że w końcu Sebastian był prawdziwy.
To zawieszenie podczas rozmowy w temacie Julii nabiera dziś nowego znaczenia…
Niektóre fragmenty rozmowy bardzo wzruszające...
Strasznie spięty jak na luzaka za którego sie uważa :D
Łyknięte na raz jak młody pelikan.
Dziwne uczucie jak bym słuchał swojej bratniej duszy. Pokochałem dawno temu jako aktorka, w dupie mam życie osób rozpoznawalnych, ale teraz pokochałem jako człowieka. Jest to pierwsza osoba rozpoznawalna, z którą mógł bym usiąść na Fińskim pustkowiu przy ognisku i gadać godzinami z kubłem gorącej kawy. Może kiedyś, w życiu zawsze spodziewaj się niespodziewanego. A teraz czas zrobić muzyczny rekonesans i sprawdzić co tam w głowie gwiazda. Trzymaj się chłopie, jesteś zajebistym człowiekiem! 🖤
No i wiadomo, prowadzący robota zrobiona na 102 jak zawsze 🖤
Ja tak samo mam opór do brania leków.
Zajebiscie rozumiem emocjonalny roller coaster mieszkajac w pokoju 2x2, w ktortm pracujesz, jesz, odpoczywasz i śpisz w świadomości, że jesteś sam.
Aktualna sytuacja na świecie nie pomaga, wręcz nawet dobija. Człowiek czuje jakby tracił sens życia, a rzeczy, które sprawiają przyjemnosć pewnego dnia nagle są wstrętem.
PRowo najlepszy jest powrót syna marnotrawnego. To jest to,co ludzie kochaja” - jak to się czyta dziś w kontekście wywiadu dla Pudełka?
Zdążyłem obejrzeć w całości pierwszą rozmowę zanim została ukryta na kanale i jestem zdania ,że ta druga teraz ma o wiele więcej sensu i całkiem dobrze to się ogląda i słucha :)
Mam swoje lata i słuchałam chętnie takich spotkań, Dziękuję
Obydwaj Panowie wypadli bardzo dobrze! Sebastian jest bardzo wrażliwy jako artysta świetnie tę wrażliwość lokuje, ale na co dzień nie ma lekko, szczególnie mierząc się z hejtem, który spłynął ostatnimi czasy.
To pewnie dlatego, że Polska to 123 lata zaborów, specyficzny mindset i przemawia przeze mnie zazdrość o wygląd Seby, sukcesy zawodowe, talent i pieniądze oraz przez moją zamkniętą głowę, ale muszę to napisać:
Niesamowicie irytujący typ dorabiający głebię do swoich uproszczonych do granic absurdu definicji rzeczywistości.
A mokbys jasni/.?
Człowiek cytujący samego siebie. I jeszcze narcyz - to nie powód do hejtu, zaburzenie do pracy nad sobą.
Co jednak przyniesie człowiekowi chwała, szacunek, bogactwo, zdrowie, powodzenie, zdolności i kultura, jeśli dusza pójdzie na wieczne potępienie? 🤔
ale piękne flow między panami// cudowna rozmowa, dziękuję
Słucham? Właśnie jestem w zupełnej opozycji... Bardziej ciężki rozmówca się trafił
Rozmowa super, ALE GOŚCIU, ogarnij Please ten stoliczek z ikei bo to trochę żenada ze dalej on jest😂 plus do weryfikacji kadr, trochę słabo wyglądacie tak wiesz jak „koksy”. Ale całuje i pozdrawiam fun ale troszeczkę krytyk ❤️
Zrób z nim teraz rozmowę
Mam 50 lat 😅(co pewnie dla większości z was nie ma żadnego znaczenia), ale mimo starego peselu chętnie posłuchałam sobie tej rozmowy. Wydaje mi się, że Fabijański zrozumiał znacznie wcześniej to, co pewnym osobom zdarza się właśnie w okolicach 50-tki - ludzie popełniają błędy, każdy, naprawdę każdy i trzeba sobie potem z tego ułożyć dalsze życie. Pewnie, że nie jest idealny, ale to jak opowiedział o swoich stanach lękowych, jednak świadczy o otwartości, a nie pozerstwie.
Karol coraz lepsze te "wywiady" 👍
masz dupiarza??? bo ja lubie mocno starsze (ja 47l;p)
@@jankowalski-em8wm moxno starsze i trzy lata 🤦🏼♂️
@@joannakasperek1499 facet 47 ma max 27ke dupensje a wy 50cioleynie max 57letniego macho😀💨💥🔥🙋🤫😁
Kurcze, ciężko się słucha wypowiedzi Sebastiana. Wszystkie wydają się "nadmuchane" i nad wyrost. Męczy mnie strasznie.
Przyjemnie słuchało się tego wywiadu, zwłaszcza, że Pan Sebastian mówił swobodnie i otwarcie o sobie i o swoich zawodowych doświadczeniach.
Brawo dla Sebastiana. Na jego miejscu wyszłabym po godzinie max, pan Paciorek irytujący w tej rozmowie bardzo mooocno.
Pierwszy wywiad, dzięki któremu znowu zaczynam lubić Fabijańskiego i który oglądam bez poczucia zażenowania.
Fajnie, że wróciliście do rozmowy. Powtórzę to co napisałam pod poprzednią - kibicuję Sebastianowi szczególnie w rozwoju aktorskim. Potrafi być świetny, a w "Mowie ptaków" - zupełnie nieoczekiwanie - poruszył mnie i rozbawił. I jest w tej roli coś jeszcze - jeszcze bardziej nieoczekiwanego - ciepło i urok ;). I może tu właśnie widać miarę talentu (?) :). Jest w tym filmie jakaś niezwykła prawdziwość i jest w tym duża zasługa Sebastiana. Czekam na kolejne ciekawe projekty i role.
Posłuchałem przez pierwsze 15 minut ale kompletnie nie wiem o co chodzi. Panowie rozmawiaja tak jakby kazdy miał wiedziec o czym mòwią nawet jesli nie wyjasniają o czym rozmawiają...chaotyczne to wszystko i nieuporządkowane.
W necie nic nie ginie. Teraz ten wywiad (po 11 lipca) będzie miał oglądalność na maxa. Dobra rozmowa, bez spiny i na luzie. Pokazuje prawdziwych ludzi.
Tym razem to Karol był irytujący
Weź, Paciorek, słuchaj gości trochę a nie przerywasz i opowiadasz jakieś oczywistości tonem odkrywcy
(Np. Fragment z hamowaniem autem)
Czemu ??????
18 minuta rozmowy, co do Mowy Ptaków - oj tak, Fabijańskiego właściwie tam poznałam, film uwielbiam, wszystkie nagrody dla tego filmu :D super się cieszę, że takie (zdecydowanie) nie sztampowe produkcje w Polsce powstają.
Fajny koleś, ja go szanuję, a na pewno nie łatwo pojawiać się w mediach po kilku wcześniejszych gorszych momentach. Lepiej się go słucha, bije od niego większy luz. Bardzo dobrze rozumiem problem stanów lękowych i widać ten kawał pracy nad głową. Brawo!
Ja gościa uwielbiam.Jego role, jego rozmowy, tą wysokowrażliwosć ,bunt i nieschematyczność.
Znowu zaczynam Go lubić, w końcu normalnie gada, bez pozoranctwa, udawania, filozofowania o niczym. Opowiedział bardzo obrazowo swoją historię i inaczej już na niego patrzę.
Niestety, jak już wyszło na jaw, znowu mu odwaliło ostatnio i to grubo. :/
I can feel your pain, dzięki za ten otwarty wywiad 🙏❤️
Pan Fabijański bardzo zdolny , lubię I doceniam
Ja nie miałam żadnych oczekiwań odpalając ten wywiad, ale w zasadzie pozytywnie się zaskoczyłam ;) Rozmowa fajnie leciała, ALE!, mogłeś Karol zakończyć jak się żegnałeś bez wchodzenia w politykę na koniec ;P
Witam,
Jezeli chodzi o studiowanie i dostrzeganie 'szczegolow' w krajobrazie...podczas jazdy samochodem
Dokladnie taka sama sytuacja (z kolesiem oddajacym sie czynieniu rekodziela na lonie natury...w sensie) miala miejsce jakies 12 lat temu na trasie St Ives-Kornwalia - Plymouth- Devon w UK.
Dr.Ake-zespol ktorego bylem czlonkiem,wracal z koncertu.Nagle taka sytuacja...owocem naszej kolektywnej obserwacji byl utwor 'Roadside Wanker'...
Pozdrawiam 😃👍
Doskonała rozmowa. Słuchałam z ogromnym zaciekawieniem. Im dalej, tym ciekawiej.
Obu Panów lubię, rozmowa spoko, tylko przeszkadza mi jak Karol za bardzo wczuwa się w rolę krytyka muzycznego, ma to taki wydźwięk jakby pouczał Sebastiana.
Miałem to samo :) Wiele wizyt na sorach i u lekarzy przez kilkanaście lat. Około 10-15 czyli jeden na rok haha :D Aż w końcu po 20 latach diagnozowania arytmii serca, jako nerwicę i moją wybujałą wyobraźnię ni stąd ni zowąd zabrali mnie do szpitala, zrobili badania i wykryli wadę serca ;p
Także ten... ale owszem, nerwica również miała swój udział.
Dziwne ,że Friz kazał wykasować i powycinać fragmenty i to zrobił ( żeby tylko wystąpił u niego i podbił sobie podgladalnosc ) a teraz wielce mówi, że nie wycina nigdy ,nikogo, niczego pff!! Co się nie zrobi dla kasy!! Hahaha