Pani Asiu życzę Pani siły i wytrwałości. Szkoda, że nie ma nikogo kto mógłby Pani pomóc choć kilka dni w tym najgorszym okresie, kiedy maleństwo cierpi, a Pani z nim.
Asiu dasz radę 💪 wszystkie przez to przeszłyśmy, samo życie, jesteś super mamą i brawa za mówienie prawdy, a nie lukrowane historie. Buziaki kochana. Ps piękne imię dla synka💗😊🌺
fajne krople na kolki są sabsimplex w Niemczech można ją dostać i butelka antykolkowa w środku jest rurka i ona odprowadza powietrze. z córka miałam podobnie i to np pomogło do tego dużo na brzuszku i zginaj małemu nóżki do brzuszka to odprowadza gazy powinno być lepiej. lub jeszcze są termoforki dla noworodków z pestek wiśni czy letnia pieluszkę na brzuszek i wtedy zginąć nóżki do brzuszka. Napewno mu to dużo pomoże. płacze bo boli brzuszek słychać zresztą że stęka i ma kolki.Mozna też iść do lekarza i dziecku zmienić mleko może mu te nie słuzy chyba że karmisz piersa to co innego.
Kochana Asiu nie płacz,dziecko czuje Twój smutek,młoda mama zawsze ma rozterki co się dzieje z dzidzią,mów czule do synka,pomasuj brzuszek,wszystko będzie dobrze,trzymam za Was kciuki, pozdrawiam Was bardzo serdecznie 😍😍😍👍👍👍🇵🇱
Kochana, to jest wyjątkowy czas, trudny ale jednocześnie pełen radości i nadziei. Ten stan Aleksa jest stanem przejściowym i to napawa nadzieją właśnie. Jesteś Asiu dzielną mamą, bo bez wsparcia z zewnątrz, rodziny, sama dajesz sobie pięknie radę. Dużo siły i cierpliwości życzę i oby jak najszybciej wszystkie trudne i ciężkie chwile minęły. Pozdrowienia dla Waszej Trójeczki ❤❤❤
Przesyłam moc pozytyywnej energii, trzymam mocno kciuki żeby jak najszybciej wszystko pomyślnie się skończyło i dużo zdrowia dla Was wszystkich ❤🧿😍!!!!
Asiu,miałam z synkiem miałam to samo.Zawsze mówiłam jak nie śpi to płacze.Do 4 miesiąca tak miałam.Faktycznie te krople są bardzo dobre.Kladlam dużo na brzuszku,jak czasami strasznie krzyczał to go wkładałam do wiaderka z ciepłą wodą.az po piersi tak mi doradziła koleżanka pielęgniarka z oddz.dzieciecego.kochana wiem co mówisz,czasami naczynia myłam o 4 nad ranem.bo nie było kiedy.Dzisiaj jest dorosłym cudownym człowiekiem.Jest bardzo spokojnym człowiekiem.Wyplakal się i wykrzyczał jako noworodek. 🥰😀❤️❤️
Kochana ❤️, jeśli karmisz piersią to spróbuj wyeleminować całkowicie krowie mleko ze swojej diety i obserwuj jak mały się czuje. Lekarz czegoś takiego nie wykryje, a może pomóc. Ściskam mocno ❤️
Mój starszy syn był idealnym ,niewymagającym dzieckiem . A potem urodziłam tornado. Młodszy jak się do mnie przypiął po porodzie,tak odkleił się niedawno w wieku 13 lat ... Pierwszy rok jego życia przeżyliśmy tylko dzięki czopkom Viburcol. Trzymaj się ciepło, mam nadzieję, że młody się ogarnie💙
Asiu życzę Ci dużo cierpliwości wierzę że jesteś wykończona ale na pewno dasz rade choć łatwo się mówi trzymam kciuki że szybko to minie . Uroczego macie szynka i życzę dużo zdrówka.
Mocno przytulam i doskonale Cię rozumiem, chociaż urodziłam mojego syna 31lat temu. Przez 3 miesiące miał kolke i kilkanaście minut po karmieniu zaczynał się płacz. Sprowadzalismy dla niego lek z Niemiec, ale to i tak trwało 3 miesiące. A potem nagle minęło i dziecko spało spokojnie. Nie życzę Ci tego żeby to tyle trwało, ale chcę żebyś wiedziała, że to się kiedyś skończy i życzę żeby jak najszybciej. Pamiętaj też, że dziecko odbiera emocje mamy i to potęguje jego płacz. Czytaj i próbuj wszystkich metod na kolke. Może któraś się sprawdzi.
PANI IWONKO , U MNIE TO SAMO , MÓJ SYN W TYM MIESIĄCU KOŃCZY 31 LAT A JEGO KOLKĘ I TE 3 MIESIĄCE MĘKI DZIECKA I MOJEJ PAMIĘTAM DO DZIŚ, PAMIĘTAM RÓWNIEŻ DZIEŃ SZCZĘŚCIA KIEDY RÓWNO PO TRZECH MIESIĄCACH WSZYSTKO SAMO USTĄPIŁO... I STAŁ SIĘ NAJSPOKOJNIEJSZYM DZIECKIEM NA ŚWIECIE. POZDRAWIAM SERDECZNIE
@Iwona D... Ja man watpliwosci czy to byla kolka jelitowa czy brzuszna, a sklaniam sie ku temu, ze syn byl "na odwyku" po czyms, co Pani podczas ciazy przyjmowala, wszystko jedno czy byly to witaminy, czy leki na serce czy na cos tam innego czy uspakajajace a nawet papierosy palone podczas ciazy nie koniecznie przez Pania lecz np.przez malzonka.... Po 3 miesiaca proces odwykowy zostal zakonczony..... Pozdrowienia !
Polecam fizioterapelte specjakuzujacego się w kilkumiesięcznych dzieciach. Rozumiem i współczuję, musisz to przetrwać ♥️😘Ja jestem po 2 👶 i dopiero wychodzę na prostą (najmłodsze ma 2 lata) Z każdym miesiącem będzie lepiej, na razie masz najgorzej, rozwijają mu się jelitka, męczą go gazy i go boli brzuszek (dlatego też nie lubi nosidła, czy wózka i bycia bez ruchu itp) Jedyna mądra rada to poczytaj lub poszukaj (ale nie wiem, jak z tym jest w Turcji) fizioterapelty od maluchów. Mój pierwszy syn, jak to się okazało dopiero po 2 m, miał napięcie mięśniowe. Za radą przyjaciółki która jest fizoterapeltka (ale od osób dorosłych) trafiłam do fizioterapelty specjalizującej się w noworodkach, byłam u niej tylko 2 razy i widziałam mega różnice. Wymasowała małego(to nie był zwykły masaż brzuszka) i pokazała jak masować go by ulżyć mu w cierpieniu. Po pierwszym spotkaniu było widać, że to przynosi rezultaty (po ilości kupek 1 dnia :D i długości snu) Pozdrawiam
Mój syn spał 15 minut,3 godziny płakał,byliśmy u wielu lekarzy,zmiana mleka,zmiana butelkinic nie pomagało..Po jakimś czasie się uspokoił i był najbardziej uśmiechniętym dzieckiem i nadal jest.
Można sprawdzić czy dziecko ma prawidłowe napięcie mięśniowe (fizjoterapeuta) ewentualnie wypróbować dietę eliminacyjną dla siebie (nabiał) Są też po prostu high need baby bez żadnego powodu.
Witaj Asiu😍. Jesteś bardzo, bardzo dzielną mamą👏👍💪 i różyczka dla Ciebie🌹. Wiem o czym mówisz , tez miałam córcię „szefa” nic z tego o czym się podzieliłaś ze nami, nie jest mi obce. U mnie tak trwało do 7 miesiąca. Jest Ci trudno, bo zetknęłaś się ze „ściana „ za pierwszym razem i do tego jesteś sama. Teraz nie będę się z Tobą dzielić co będzie u Ciebie za jakiś czas , bo jesteś zmęczona i wystraszona za każdym razem jak Aleks płacze. Asiu , wzajemnie się siebie uczycie, z widać że to szkoła na najwyższym poziomie i dla pocieszenia powiem , że kończą ja z wyróżnieniem tylko wytrwali , rezolutni i cierpliwi👍💪. Jesteś mądra kobieta i cudowna matka i oboje z Alesem dacie radę. Bardzo serdecznie Was pozdrawiam i mocno przytulam pamiętając w modlitwie🙏😍 Gosia 🙋🏼♀️
Asiu wszystko bedzie dobrze ,ja tez to przerabialam ,bez zadnej pomocy nie mialam rodziny bo mieszkam w Grecji . Doskonale cie rozumiem ,powoli synkowi to minie ,jak karmisz piersio to uwazaj co jesz . Jestes silna poradzisz sobie i bedziesz z siebie dumna . Pozdrawiam i trzymam kciuki !!! 💚💜💙
Życzę Ci,żebyś jak najszybciej mogła polecieć z dzieckiem do polski . To nie jest normalne,że dziecko płacze podczas dotyku. Widziałam na filmie,że masujesz maluszka piłką, zaprzestań tego do czasu jak obejrzy go lekarz. Trzymam mocno za Ciebie kciuki,to trudny czas dla młodej mamusi 🥰🍀❤️
Jesteś wspaniałą mamą. Zobaczysz wszystko minie. To samo miałam z moją córką, też byłam sama bo mąż miał taką pracę, że często wyjeżdżał. Myślałam, że oszaleję z bezsilności i też wiecznie płakałam. Mała miała takie kolki, że nie płakała a darła się jak opętana! Po trzech miesiącach, nagle z dnia na dzień wszystko przeszło. Mojej córce pomagała ciepła kąpiel, no ale ile można dziecko trzymać w wodzie 😁albo stałam z nią godzinami pod włączonym wyciągiem kuchennym, śmiałam się, że mam ,,spacerniak" w salonie bo cały dzień chodziłam w kółko po dywanie bujając ją na rękach. Nawet kiedyś wydawało mi się, że wydeptałam tam ścieżkę😃.Jak to wspominam to mam ciarki....Po 5 latach urodziłam syna i.... tylko jadł i spał. Po prostu anioł nie dziecko. Nawet byłam z nim u neurologa dziecięcego, bo myślałam ,że jest chory!!! Jak widać każde dziecko jest inne. Widzę,że jest tu sporo komentarzy z radami co pomaga na kolkę czy płacz. Moim zdaniem warto skorzystać, bo nigdy nie wiadomo co zadziała na Twojego synka. Pozdrawiam Was serdecznie i pamiętaj to tylko etap, trudny ale kiedyś się skończy. Trzymaj się dzielna mamo👶
Też tak miałam, dopiero po 6 latach zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. Druga córka była nadzwyczaj grzeczna, b.malo płakała, dużo spała w okresie niemowlęcym, podarowała spokój i uśmiech. Mówią, że jak pierwsze dziecko dokuczy, to drugie będzie b.grzeczne. Szkoda, żeby dziecko nie miało brata czy siostry. Życzę dobrej decyzji.
Jesytem w ciazy i zaraz po porodzie dzwonie do swojej osteopatki umowic nas na wizytę. Mi nastawi narzady poprzesuwane przy ciązy a dziecko mi sprawdzi i nie mam żadnego stresu ze bede miec niesokojne dziecko a do lekarza nie ma co isc bo osteopata to bardzo ogromna konkurencja dla lekarza i lekarze niechetnie polecaja
Pamiętaj, że jazdy okres w życiu mija! Mój syn też miał kolki. Płakał do skończenia 8 tygodni. To był bardzo ciężki czas. W naszym przypadku trochę łagodziły krople dicoflor dodawane do mleka ( są od pierwszego dnia, dawkowania nie pamiętam - to nam polecił lekarz). Z apteki jest jeszcze jedna rzecz słomki ( nie do picia wręcz przeciwnie, zapytaj w aptece). Trzymałam kilka pieluch tetrowych na kaloryferze i kładłam mu na brzuszek. Czasami był też termofor tylko nie tak gorący jak dla dorosłego. I noszenie na przedramieniu ( leżał na nim brzuchem). Absolutnie nic Ci nie doradzam! Każde dziecko jest inne. Dużo sił życzę Tobie i mężowi! I pamiętaj - przyjdzie taki dzień, kiedy to się skończy.
Spróbuj użyć suszarki do włosów. Albo odkurzacza. Mnie poleciła to Pani magister z apteki I naprawdę pomagało. Życzę Ci dużo zdrowia i cierpliwości w tym trudnym czasie. 💗💗💗
Wspomniałaś o zauroczeniu jest coś takiego moją córkę też orzekli i płakała babcia położyła ją na podłodze 3 razy obeszła ją w koło i spluwala dziwne to ale pomogło.
Asiu gratulacje z okazji narodzin synka. Współczuję, znam ten problem z autopsji. Tobie życzę dużo cierpliwości. Najważniejszy jest Twój skarb. Odłóż wszystkie inne roboty, to nie jest ważne. Twój synuś cierpi i dlatego płacze. Mojemu synkowi pomagały ciepłe okłady z ręcznika i masowanie brzuszka. Specjalne herbatki z kopru włoskiego oraz inne sposoby pomocy dziecku . Niestety trwało to około trzech miesięcy. Ja karmiłam piersią ale dla mojego synka to było za mało. Więc zaczęłam dokarmiać butelką. Jak był głodny też płakał aż się zanosił.
Choc jestem juz babcia doskonale pamietam jak to bylo z moim synem. Tak jak Twojem prawdopodobnie, mojem tez dokczaly kolki. Moze moje rady choc troche sie Tobie przydadza: jezeli karmisz piersia to msisz bardzo wazac co jesz, nie powinno sie jesc zadnych tlustych, wzymajacych potraw. Bardzo dobrze robi herbatka z kopru wloskiego, masaz brzuszka ( zgodnie ze wskazuwkami zegara , kladzenie dziecka na brzszek (oczywiscie bez poduszki). Moze tez byc mleko z tluste, jezeli karmisz butelka. Na koniec maly moze byc glodny (jezeli karmisz pieria), karmienie na zadanie to dobra sprawa. Sorry ze sie wymarzam, ale zal maluszka i kazdy rada moze byc dobra i trafiona. Zycze zdrowia wytrwalosci i cierpliwosci.
U nas było to samo. Pomogło mleko dla alergików takie na receptę. Bebilon pepti. Jak ręką odjął. A córka wyła przez 2 miesiące nim na to wpadliśmy. Żadne kropelki na kolki nie pomagały. Życzę Wam by to wszystko przeszło jak najszybciej. Powoli będzie lepiej.
Jak bym siebie słyszała 5 lat temu 😉 u nas pomógł espumisan w kropelkach, herbatka koperkowa, masowanie brzuszka, termofor, szumiś i ciągle noszenie a o wózku nie wspominam nawet nasz maluch bał się budki z wózka... wszystko minęło kiedy skończył 5 miesięcy
Asiu, jakbym cofnęła się w czasie, kiedy byłam młodą mamą....Te same problemy z synkiem. Mało spał, mało jadł, płakał itp. Dopiero jak był nastolatkiem okazało się ze ma problem z trawieniem niektórych potraw. Tak ma i teraz, a jest dorosły i musi po prostu ich nie jeść. Na początku nie tolerował mleka, a potem dołączyły inne nietolerancje. U Twojego synka wcale nie musi być tak samo, ale warto zaobserwować. Współczuję Ci bardzo, a dziecko nie powie co go boli... Herbatki ziołowe np. koperek, delikatny masaż plecków w dół, może też pomóc. Staraj się też sama odpocząć, by mieć siły do opieki. Pozdrawiam serdecznie 😘😘❤❤
Bardzo doceniam twoją szczerość z nami na tym kanale i mam nadzieję że ten męczący okres minie.❤️Jak najbardziej nagrywaj takie vlogi regularność jest teraz najmniej ważna. Niestety z tym płaczem jest tak że u niektórych dzieci mija dopiero np po 7 miesiącu życia😐 Jak spotykam dziecko które ma 2/3 miesiące prawie nigdy nie płacze a mama mówi że śpi do 6/7 to myślę JAK TO MOŻLIWE JAK......
Asiu kochana. Wspolczuje , moja coreczka pierwsza tak miala ale uwierz mi to przejdzie. Brzuszek jest jeszcze niedojrzaly dlatego❤przejdzie Asienko obiecuje ci❤️❤️❤️ wytrzymaj 3 miesiace.
Powiem Ci Asiu że dzieci niektóre tak mają, ale badz dobrej myśli to minie . Na kołki kropelki Espumisan , I bardzo dobra jest herbatka z kopru włoskiego możesz po jedzeniu malucha ja poić. Powinien być często na powietrzu to by spał jak susel . Znam to ponieważ mój maluch jak poczuł łóżeczko pod pupa to był już wyspany . Ale dużo spacerowałam. Życzę wam wytrwałości będzie dobrze .💜
Serdecznie pozdrawiam! Jaki On sliczny. Dobrze jest uzywac czarnuszke, np do pieczywa. Dziala na laktacje i pomaga niemowleciu. Herbatki z koprem pewnie to wiesz.Modle sie. Jestes b dzielna. Milo Was widziec. Dzieki, ze znalazlas czas Asiu. Trzymaj sie. 🐘🐭
Mój synek też płakał bardzo dużo przez kilka pierwszych miesięcy, musiałam go cały czas nosić, ale okazało się że on był cały czas głodny, bo karmienie piersią mu nie wystarczyło, dopiero jak się domyśliłam i dokarmiałam butelką którą bardzo szybko konsumował to się trochę uspokoił, może jakaś kolka tez mu dolegała, ale wezystko z czasem się polepszyło. Także proszę sie nie denerwować napewno wszystko się wkrótce unormuje. Zdrówka dla całej rodzinki ♥️
Boże, jak ja to wszystko pamiętam. Wierzę, że jesteś wykończona! Ja też myślałam sobie, że to macierzyństwo jest przereklamowane! Ale najważniejsze, że około końca 3 miesiąca dziecku przejdzie. Zestresowana matka nie pomaga dziecku. Po prostu może się dziecku stres udzielać. Zatem noś na rączkach, przytulaj, huśtaj, mimo wykończenia... Zobaczysz jeszcze będzie cuuuudownie 😘. Życzę Ci dużo zdrówka i siły.
Pani Asiu w Polsce w aptece można dostać sporo leków na kolke. Ja dla córki ponad 30 lat temu miałam lek z Niemiec, nazywał się ,, Bobonos". Później widziałam go również w polskich aptekach. To są najczęściej leki ziołowe.
nOWORODEK BODAJ OD DRUGIEGO TYGODNIA ŻYCIA, DO TRZECH MIESIĘCY MOŻE MIEĆ TZW KOLKĘ WMialiśmy tak z naszą córką ponad 30 lat temu. Gdy minęły trzy miesiące kolki się skończyły jak ręką odjął. Na kolki czasem pomaga masowanie,czasem herbatka z kopru włoskiego, a czasem nie pomaga nic. Trzeba to przetrwać, oby Wasz synek dotrwał szęśliwie do końca tych kolek. Życzę wytrwałości :)
Hej, może mały jest po prostu głodny, spróbuj dokarmić go butelką (o ile karmisz tylko piersią). Można tez dawać na brzuszek ciepły okład - poduszeczka elektryczna delikatnie lub termofor z pestek wiśni (grzeje się go w 30s w mikrofali), albo może gazy mu się zebrały, są takie rurki do odbytu, do kupienia w aptece. I espumisan do każdego karmienia (choć mi się zdawało, ze to przesada, ale jak dziecko jest taka nieodkladajka, to nie można inaczej…), albo w Niemczech są krople, z ta sama substancja co espumisan ma, tylko więcej, nie pamietam nazwy, ale ponoc bardzo dobre. Powodzenia!
Asiu, życzę wytrwałości w pokonywaniu codziennych trudności. Brawo za mówienie prawdy, a nie cukrowanie. Trzymam kciuki, oby jak najszybciej Aleks przestał cierpieć. Pozdrawiam
Mielismy podobny problem z córka, do 3ciego miesiąca życia. Próbuj trzymać małego „na żabkę” czyli brzuszkiem na twojej ręce, u nas czesto to pomagało. Tez mieszkamy na emigracji i bez rodziny było ciężko. PoZniej było już tylko lepiej. Trzymaj się ❤
Życzę cierpliwości i wytrwałości,ja z synem miałam to samo było mega ciężko i jeszcze ciągłe wizyty w szpitalu, urodził się miesiąc przed terminem a teraz chłop ma narzeczoną 😅,moja znajoma ma bliźniaki parkę i z chłopczykiem było to samo wiele godzin codziennie jej pomagałam a teraz mają po sześć lat i są słodkimi dziećmi
Moja przyszywana wnuczka od urodzenia jest dzieckiem spokojnym, obecnie ma 3 miesiące, potrafi przespać 9 godz. Z kolei mój już dorosły nastolatek miał kolki do 3 miesięcy, dar się, bujanie, skakanie, ciepłe pieluszki nic, nie pomagało oj trochę suszarka na zmianę z odkurzacze. Jesteś dzielna mamą, ❤️
Asiu nie chce ci radzic bo masz mame.Mojej corce zaparzalam melise,rumianek,i kropelki na kolke.I oczywiscie uwazalam co jem.Pozniej nie tolerowala kazdego mleka.W koncu udalo sie dobrac.Wszysto robilam na przegotowanej wodzie.Zapytaj mame jak sobie radzila.Pozdrawiam
Wytrwałości mój syn był taki sam bałam się wyjść z domu. Lekarz zmienił dziecku mleko na sztuczne dla dzieci z brzuszkowymi problemami i przepajalam syna herbatką z koprem. Dodatkowo espumisan w kroplach i układanie na brzuszku i ciepłe okłady na brzuch
Zycze powodzenia, bedzie lepiej. Przeszlam to moimi synami. Poczatki sa bardzo trudne, czasami sytuacja sie poprawia po 3 miesiacach. U Nas lekarz polecil probiotyk, ale mysle ze tak naprawde sytuacja Sama poprawila sie z czasem. Jesli karmisz piersia bardzo wazne jest zeby dziecko oproznilo calkowicie Jedna piers, zanim podasz mu druga. Jesli dziecko bedzie pilo mleko z pierwszej tylko fazy moze to wzmagac problemy z gazami, kolkami I draznic jelita. Poza tym trzeba pamietac o odbijaniu po kazdym karmieniu. Tez jestem bez rodziny na emigracji I pamietam I samotnosc i jak ciezko bylo bez niczyjej pomocy.
Asiu kochana ją dokładnie miałam tak samo z moją córką.trwalo to 3 miesiące żadne cudowne leki masaże brzuszka nie pomagało miałam dobrego doktora który mówił że to minie w odpowiednim czasie i miał rację po trzech miesiącach było lepiej ale nie do końca aż w piątym miesiącu było tak jakbym dziecka nie miała ciągle spała po 5 godzin w ciągu dnia nadrabiała ten czas zobaczysz wszystko wróci do normy tylko trzeba czekac cierpliwie 🙏trzymajcie się cieplutko pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️😘
Kochana, przede wszystkim gratulacje z okazji narodzin Aleksa. Zrozumiałe jest, że niemowlaki nie tylko śpią i jedzą.. Wychodź z nim na spacer, chociaż na krótko 😁, bo oszalejesz. Może Aleks jest głodny, albo dajesz mu za tłuste mleko, jeśli karmisz butelką i sztucznym mlekiem, to dawaj o połowę mniej dawki Dziecko które się zanosi od płaczu tzn, że cierpi. Życzę Wam dużo cierpliwości spokoju i wszystkiego najlepszego 😘
Mleka dla takich niemowlaków są bardzo kontrolowane, nie może być za tłuste, rozwaliłyby niemowlaków jelita. Z reguły tak jest, że dziecko samo kończy gdy jest najedzone, nie można go przekarmić, tu działa instynkt. Inna sprawa że karmione piersią może być głodne i się nie najeść, albo matka zjada posiłki na które on może być uczulony, słabo je i czuje się ciagle głodny.
@@iwonnaolsson4012 co do sztucznego mleka nie zgodzę się. Byłam po cerarce, fakt było to 30 lat temu, ale pielęgniarka przynosiła mi córkę wraz z butelką, rozwodnionego mleka. Codziennie na Oddział przychodziły mamy z płaczem, bo dzieci miały kolki (niektóre maluchy również karmione nie mlekiem matki), zawsze robiły mleko dokładnie według przepisu i dzieciaczki cierpiały. Całe szczęście, że dostawałam córkę i widziałam czym jest karmiona, nie miałam, żadnych problemów z kołkami, bo stopniowo zageszczalam mleko. Być może pani wie co pisze, bo jednak czasy I mleko już nie to samo, ale ja ciągle pamiętam, że może być za tłuste mleko dla noworodka.
@@Violetta-i4m Przecież jest napisane na opakowaniu jak je przygotować. Dzisiaj mówi się dużo o nie tolerancji na laktozę, gluten kiedyś się nie mówiło i dzieciaki karmili mlekiem, chlebem …. może stąd te problemy ze starszymi dziecmi Ja też po cesarkach i to przy każdym dziecku i też dawno temu…. ja karmiłam piersią od pierwszego dnia! Żadnych butelek nikt nie przynosił. Ale wszędzie jest różnie! Mój najmłodszy syn miał kolkę, dawałam mu kropelki (na kolkę niemowlaków) przed jedzeniem, musiałam tez bardzo uważać co jem. Od 3 miesiąca zaczęłam go dokarmiać butelką, z czasem kleikami i problemy, wysypki ustały. Dla dziecka najważniejsze sen, spokój i nie być głodnym 😁
Pani Asiu moc uścisków , dużo wytrwałości, jeszcze trochę cierpliwości i będzie lepiej.Przyjedzie pani do Polski rodzinka panią wesprze ,trochę pani odpocznie .Pozdrawiam serdecznie i zdrówka dla całej rodzinki💕❤.Pomodlę się za Was......
Pani Asiu bardzo Pani współczuję tej bezradności.Z tego co Pani mówi mały napewno ma problemy brzuszkowe ,w Polsce są kropelki na te problemy.Moja córcia urodziła trzy miesiące temu i niestety mały też miał problem,okazało się że musi być na specjalnym mleku.Wiec tak jak Pani mówi najlepiej będzie porobić badania w Polsce.Zycze Pani dużo sił ,dużo wytrwałości i zdrówka dla maluszka.Pozdrawiam😘😘
Spróbuj może taką dietę eliminacyjną, jeżeli karmisz piersią. Moja córka miała wczesną nietolerancję pokarmowe i odstawienie białka krowiego (mięso i nabiał) u nas pomogło. Naczęściej uczula białko z jajek, mięsa, mleka, soii . Dodam, ze dosyć szybko wyrosła z tych nietolerancji i teraz je wszystko bez problemu. Przez jakiś czas jadłam praktycznie ryż z marchewka ;)
Śpi mały śpi mama. Każde dziecko jest inne mój syn był małym wrzeszczącym, nie śpiącym potworkiem. Pomagało leżenie spanie na brzuszku od urodzenia spacery po najgorszych wertepach. Córka przesypiała 12 godz. Pomagał wózek na paskach i chuśtanie na boki. Nie działały żadne herbatki. Odpoczywaj jak najwięcej od kurzu świat się nie zawli. Nie przejmuj się ludźmi że krzywo patrzą bo mały płaczę. Ja 30 lat temu prowadzałam mojego syna na smyczy od 8 miesiąca nie chodził zasuwał jak samochodzik. Modlę się o zdrowie dla ciebie i szefunia 🙏
Asiu przeszłam to jak muj wnuk się urodził to też nie chciał spać w łóżeczku w nocy też nie spał a żeby położyć spać trza było wkładać do wózka i na dworze usypiać a jak tylko wchodziło się do domu odrazy wrzaski w autobusie też był problem darł się na cały głos szok dziś ma już 10 lat i wspaniały boy pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości wszystko minie błogosławię was wszystkich z londynu
Sama jestem świeżo upieczoną mamą, dwumiesięcznego brzdąca. Początki u nas były podobne... Kolki, ból brzuszka.. Zaradziły krople espumisan i probiotyk..
Kochana,nie ma co się załamywać.. Twój synuś może mieć nadzwyczajne kołki,kładź go często na brzuszku ,czasami pomaga również delikatny masaż brzuszka lub okład z ciepłego ręcznika. Trzymaj się,dużo siły i cierpliwosci.
@@renatakudrys6194 Duzo skuteczniejsza jest herbatka z rumianku, bo ma bogatsze homeopatyczne spekrum dzialania, koperek moze czasami szkodzic, jest ostry i sam moze wywolywac wzdecia...
@@m.ackermann1649 Można stosować herbatki przemiennie...wychowałam trójkę dzieciaków więc wiem co pisze :-)) a teraz już mój wnuk jest duży ,wychowany na herbatce koperkowej i żyje...
sprobuj krople na zaduzo powietrza w jelitach, u mojej corki pomoglo, czasem zmiana pokarmu pomaga, bo bez piwodu brzuszek nie boli, powodzenia zycze i pozdrawiam
Asiu w lutym moja corcia tez urodzila synka . Tez byla przerazona , zmeczona i zszokowana . Obecnie nasz chłopczyk ma juz 7 miesiecy (corcia nadal przerazona) a on jest cudowny . Wiecznie usmiechniety , szczesliwy i 3 dni temu idac z nim przez miasto smiał sie z moich wyglupow w głos . Ludzie patrzyli zdumieni ze tak male dziecko tak donosnie potrafi sie smiac i reagowac na slowa . Uwielbia kontakt z ludzmi ,zwierzetami , otoczeniem . Wszystko go interesuje i ciekawi . To zasluga mojej corci ❤️ Jest cudowna nadal przerazona mamą ❤️ Rodzicielstwo to wieczne czekanie , teraz na zlapanie kontaktu . Cierpliwosci ❤️
Dzień dobry. Bardzo się cieszę, że Pani nagrywa. Nie mogę się doczekać kolejnego filmu Dziękuję i życzę cierpliwości. Przeżyłam też to samo z moim synem.
witaj moja imieniczko jak cie słucham to tak mialam z moim synem ciagle mi mówili lekarze ze on wyrosnie ,wdzien nigdy nie spał a w nocy to z 4 godziny nigdy nie czuł zmeczenia i wiecznie płakał niekiedy mi sie wydawało ze to juz nawyku teraz ma prawie 15 lat i tez mało sypia choc chodzi na pasen,biega,gra w piłkie w nocy spi 8 godzin
U mnie 4 miesięczna szefowa🙂na szczęście nie była tak bardzo płaczliwa a wręcz teraz jest jakoś bardziej i częściej budzi sie w nocy. Mimo, że nie była tak płaczliwa to było mi bardzo ciężko bo połóg itd. także życzę Ci, żeby z każdym dniem było u Was coraz lepiej. Dostałaś trochę rad w komentarzach a ja dodam od siebie, że u nas idealnie sprawdziła się piłka fitness, delikatnie skakałam i bardzo wyciszała córkę i łatwiej było jej zasnąć. W PL w takich przypadkach zalecają wizytę u fizjoterapeuty lub osteopaty ale z tego co mówisz to chyba u Was raczej się z tym przeczekuje.
Pani Asiu życzę Pani siły i wytrwałości. Szkoda, że nie ma nikogo kto mógłby Pani pomóc choć kilka dni w tym najgorszym okresie, kiedy maleństwo cierpi, a Pani z nim.
Asiu dasz radę 💪 wszystkie przez to przeszłyśmy, samo życie, jesteś super mamą i brawa za mówienie prawdy, a nie lukrowane historie. Buziaki kochana. Ps piękne imię dla synka💗😊🌺
Mały słodziak, życzę, aby jak najszybciej życie wróciło do normy. Zdrówka dla Aleksa i dla Was ❤️
fajne krople na kolki są sabsimplex w Niemczech można ją dostać i butelka antykolkowa w środku jest rurka i ona odprowadza powietrze. z córka miałam podobnie i to np pomogło do tego dużo na brzuszku i zginaj małemu nóżki do brzuszka to odprowadza gazy powinno być lepiej. lub jeszcze są termoforki dla noworodków z pestek wiśni czy letnia pieluszkę na brzuszek i wtedy zginąć nóżki do brzuszka. Napewno mu to dużo pomoże. płacze bo boli brzuszek słychać zresztą że stęka i ma kolki.Mozna też iść do lekarza i dziecku zmienić mleko może mu te nie słuzy chyba że karmisz piersa to co innego.
Córeczko jestem z Wami sercem i dusza.Odliczam dni aż będziecie z Nami,pokoik prYgotowany
A to prawdziwa miłość! ❤️ Pozdrawiam serdecznie. Sandra
@@tontocasimirmary-lou4961
❤
Kochana Asiu nie płacz,dziecko czuje Twój smutek,młoda mama zawsze ma rozterki co się dzieje z dzidzią,mów czule do synka,pomasuj brzuszek,wszystko będzie dobrze,trzymam za Was kciuki, pozdrawiam Was bardzo serdecznie 😍😍😍👍👍👍🇵🇱
👍🏻❤️
Pani Asiu dziękuję że poświęciłaś dla nas swój czas pomimo tego że jesteś wyczerpana.❤💋
Boże,jak ja Ciebie rozumiem 😢 przechodziłam to samo , bezsilność , płacze ,złość itp , na szczęście to tylko etap,siły życzę i cierpliwości ❤
Radzisz sobie świetnie, trzymam za Was kciuki.
Kochana, to jest wyjątkowy czas, trudny ale jednocześnie pełen radości i nadziei. Ten stan Aleksa jest stanem przejściowym i to napawa nadzieją właśnie. Jesteś Asiu dzielną mamą, bo bez wsparcia z zewnątrz, rodziny, sama dajesz sobie pięknie radę. Dużo siły i cierpliwości życzę i oby jak najszybciej wszystkie trudne i ciężkie chwile minęły. Pozdrowienia dla Waszej Trójeczki ❤❤❤
Przesyłam moc pozytyywnej energii, trzymam mocno kciuki żeby jak najszybciej wszystko pomyślnie się skończyło i dużo zdrowia dla Was wszystkich ❤🧿😍!!!!
Asiu,miałam z synkiem miałam to samo.Zawsze mówiłam jak nie śpi to płacze.Do 4 miesiąca tak miałam.Faktycznie te krople są bardzo dobre.Kladlam dużo na brzuszku,jak czasami strasznie krzyczał to go wkładałam do wiaderka z ciepłą wodą.az po piersi tak mi doradziła koleżanka pielęgniarka z oddz.dzieciecego.kochana wiem co mówisz,czasami naczynia myłam o 4 nad ranem.bo nie było kiedy.Dzisiaj jest dorosłym cudownym człowiekiem.Jest bardzo spokojnym człowiekiem.Wyplakal się i wykrzyczał jako noworodek. 🥰😀❤️❤️
Kochana ❤️, jeśli karmisz piersią to spróbuj wyeleminować całkowicie krowie mleko ze swojej diety i obserwuj jak mały się czuje. Lekarz czegoś takiego nie wykryje, a może pomóc. Ściskam mocno ❤️
Cierpliwość życzę i dużo zdrówka
Mój starszy syn był idealnym ,niewymagającym dzieckiem . A potem urodziłam tornado. Młodszy jak się do mnie przypiął po porodzie,tak odkleił się niedawno w wieku 13 lat ... Pierwszy rok jego życia przeżyliśmy tylko dzięki czopkom Viburcol. Trzymaj się ciepło, mam nadzieję, że młody się ogarnie💙
Asiu , bardzo lubię twój kanał ☕️ pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Cię serdecznie, życzę dużo cierpliwości. Trudny czas szybko minie🥰
Asiu życzę Ci dużo cierpliwości wierzę że jesteś wykończona ale na pewno dasz rade choć łatwo się mówi trzymam kciuki że szybko to minie . Uroczego macie szynka i życzę dużo zdrówka.
mocno przytulam 😘❤ no to maly szef daje popalic 😆 no tak ten etap trzeba przejsc , oj kochanie trzymam kciuki 🙏
Mocno przytulam i doskonale Cię rozumiem, chociaż urodziłam mojego syna 31lat temu. Przez 3 miesiące miał kolke i kilkanaście minut po karmieniu zaczynał się płacz. Sprowadzalismy dla niego lek z Niemiec, ale to i tak trwało 3 miesiące. A potem nagle minęło i dziecko spało spokojnie. Nie życzę Ci tego żeby to tyle trwało, ale chcę żebyś wiedziała, że to się kiedyś skończy i życzę żeby jak najszybciej. Pamiętaj też, że dziecko odbiera emocje mamy i to potęguje jego płacz. Czytaj i próbuj wszystkich metod na kolke. Może któraś się sprawdzi.
PANI IWONKO , U MNIE TO SAMO , MÓJ SYN W TYM MIESIĄCU KOŃCZY 31 LAT A JEGO KOLKĘ I TE 3 MIESIĄCE MĘKI DZIECKA I MOJEJ PAMIĘTAM DO DZIŚ, PAMIĘTAM RÓWNIEŻ DZIEŃ SZCZĘŚCIA KIEDY RÓWNO PO TRZECH MIESIĄCACH WSZYSTKO SAMO USTĄPIŁO... I STAŁ SIĘ NAJSPOKOJNIEJSZYM DZIECKIEM NA ŚWIECIE. POZDRAWIAM SERDECZNIE
@Iwona D...
Ja man watpliwosci czy to byla kolka jelitowa czy brzuszna, a sklaniam sie ku temu, ze syn byl "na odwyku" po czyms, co Pani podczas ciazy przyjmowala, wszystko jedno czy byly to witaminy, czy leki na serce czy na cos tam innego czy uspakajajace a nawet papierosy palone podczas ciazy nie koniecznie przez Pania lecz np.przez malzonka.... Po 3 miesiaca proces odwykowy zostal zakonczony.....
Pozdrowienia !
U mojej kuzynki płacz i kołki się skończyły, gdy przestała karmić piersią...
@@izab249, ja od początku nie miałam na tyle pokarmu żeby wykarmic moje dziecko, więc szybko przeszłam na butelkę.
Polecam fizioterapelte specjakuzujacego się w kilkumiesięcznych dzieciach.
Rozumiem i współczuję, musisz to przetrwać ♥️😘Ja jestem po 2 👶 i dopiero wychodzę na prostą (najmłodsze ma 2 lata)
Z każdym miesiącem będzie lepiej, na razie masz najgorzej, rozwijają mu się jelitka, męczą go gazy i go boli brzuszek (dlatego też nie lubi nosidła, czy wózka i bycia bez ruchu itp) Jedyna mądra rada to poczytaj lub poszukaj (ale nie wiem, jak z tym jest w Turcji) fizioterapelty od maluchów. Mój pierwszy syn, jak to się okazało dopiero po 2 m, miał napięcie mięśniowe. Za radą przyjaciółki która jest fizoterapeltka (ale od osób dorosłych) trafiłam do fizioterapelty specjalizującej się w noworodkach, byłam u niej tylko 2 razy i widziałam mega różnice. Wymasowała małego(to nie był zwykły masaż brzuszka) i pokazała jak masować go by ulżyć mu w cierpieniu. Po pierwszym spotkaniu było widać, że to przynosi rezultaty (po ilości kupek 1 dnia :D i długości snu) Pozdrawiam
Mój syn spał 15 minut,3 godziny płakał,byliśmy u wielu lekarzy,zmiana mleka,zmiana butelkinic nie pomagało..Po jakimś czasie się uspokoił i był najbardziej uśmiechniętym dzieckiem i nadal jest.
Można sprawdzić czy dziecko ma prawidłowe napięcie mięśniowe (fizjoterapeuta) ewentualnie wypróbować dietę eliminacyjną dla siebie (nabiał) Są też po prostu high need baby bez żadnego powodu.
Życzę dużo zdrowia i cierpliwości , w końcu ten płacz się kiedyś skończy 😘
Witaj Asiu😍. Jesteś bardzo, bardzo dzielną mamą👏👍💪 i różyczka dla Ciebie🌹. Wiem o czym mówisz , tez miałam córcię „szefa” nic z tego o czym się podzieliłaś ze nami, nie jest mi obce. U mnie tak trwało do 7 miesiąca. Jest Ci trudno, bo zetknęłaś się ze „ściana „ za pierwszym razem i do tego jesteś sama. Teraz nie będę się z Tobą dzielić co będzie u Ciebie za jakiś czas , bo jesteś zmęczona i wystraszona za każdym razem jak Aleks płacze. Asiu , wzajemnie się siebie uczycie, z widać że to szkoła na najwyższym poziomie i dla pocieszenia powiem , że kończą ja z wyróżnieniem tylko wytrwali , rezolutni i cierpliwi👍💪. Jesteś mądra kobieta i cudowna matka i oboje z Alesem dacie radę. Bardzo serdecznie Was pozdrawiam i mocno przytulam pamiętając w modlitwie🙏😍 Gosia 🙋🏼♀️
Trzymaj się mocno, powodzenia ❤️❤️❤️❤️
Witam i pozdrawiam serdecznie 😊 dużo zdrówka dla maluszka i całej rodzinki ♥️
Asiu wszystko bedzie dobrze ,ja tez to przerabialam ,bez zadnej pomocy nie mialam rodziny bo mieszkam w Grecji . Doskonale cie rozumiem ,powoli synkowi to minie ,jak karmisz piersio to uwazaj co jesz . Jestes silna poradzisz sobie i bedziesz z siebie dumna . Pozdrawiam i trzymam kciuki !!! 💚💜💙
Życzę Ci,żebyś jak najszybciej mogła polecieć z dzieckiem do polski . To nie jest normalne,że dziecko płacze podczas dotyku. Widziałam na filmie,że masujesz maluszka piłką, zaprzestań tego do czasu jak obejrzy go lekarz. Trzymam mocno za Ciebie kciuki,to trudny czas dla młodej mamusi 🥰🍀❤️
Mój Tomek w nocy był bujany w wózku a w dzień zasypiał w tramwaju lub na kocich łbach na Starym Rynku w Poznaniu. przechlapane mielismy 32 lata temu.
Kobieto! Dasz radę! Kobiety są silne, pewnie nawet teraz nie zdajesz sobie sprawy jaką siłę masz w sobie!
Jesteś wspaniałą mamą. Zobaczysz wszystko minie. To samo miałam z moją córką, też byłam sama bo mąż miał taką pracę, że często wyjeżdżał. Myślałam, że oszaleję z bezsilności i też wiecznie płakałam. Mała miała takie kolki, że nie płakała a darła się jak opętana! Po trzech miesiącach, nagle z dnia na dzień wszystko przeszło. Mojej córce pomagała ciepła kąpiel, no ale ile można dziecko trzymać w wodzie 😁albo stałam z nią godzinami pod włączonym wyciągiem kuchennym, śmiałam się, że mam ,,spacerniak" w salonie bo cały dzień chodziłam w kółko po dywanie bujając ją na rękach. Nawet kiedyś wydawało mi się, że wydeptałam tam ścieżkę😃.Jak to wspominam to mam ciarki....Po 5 latach urodziłam syna i.... tylko jadł i spał. Po prostu anioł nie dziecko. Nawet byłam z nim u neurologa dziecięcego, bo myślałam ,że jest chory!!! Jak widać każde dziecko jest inne. Widzę,że jest tu sporo komentarzy z radami co pomaga na kolkę czy płacz. Moim zdaniem warto skorzystać, bo nigdy nie wiadomo co zadziała na Twojego synka. Pozdrawiam Was serdecznie i pamiętaj to tylko etap, trudny ale kiedyś się skończy. Trzymaj się dzielna mamo👶
Moja córka tak płakała przez dwa lata swojego życia, dziś ma 5 lat i wciąż nie potrafię zdecydować się na drugie dziecko . Życzę dużo siły
Też tak miałam, dopiero po 6 latach zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. Druga córka była nadzwyczaj grzeczna, b.malo płakała, dużo spała w okresie niemowlęcym, podarowała spokój i uśmiech. Mówią, że jak pierwsze dziecko dokuczy, to drugie będzie b.grzeczne. Szkoda, żeby dziecko nie miało brata czy siostry. Życzę dobrej decyzji.
@@aleksandrakolmajer1200 👏🏻👍🏻❤️
A wystarczylo odwiedzic fizjoterapeute lub osteopate :)
Jesytem w ciazy i zaraz po porodzie dzwonie do swojej osteopatki umowic nas na wizytę. Mi nastawi narzady poprzesuwane przy ciązy a dziecko mi sprawdzi i nie mam żadnego stresu ze bede miec niesokojne dziecko a do lekarza nie ma co isc bo osteopata to bardzo ogromna konkurencja dla lekarza i lekarze niechetnie polecaja
Asiu ogromne gratulacje z okazji urodzin synka to minie dziecko musi się przyzwyczaić do was a wy do niego pozdrowienia z Polski 😘❤️
Pamiętaj, że jazdy okres w życiu mija! Mój syn też miał kolki. Płakał do skończenia 8 tygodni. To był bardzo ciężki czas. W naszym przypadku trochę łagodziły krople dicoflor dodawane do mleka ( są od pierwszego dnia, dawkowania nie pamiętam - to nam polecił lekarz). Z apteki jest jeszcze jedna rzecz słomki ( nie do picia wręcz przeciwnie, zapytaj w aptece). Trzymałam kilka pieluch tetrowych na kaloryferze i kładłam mu na brzuszek. Czasami był też termofor tylko nie tak gorący jak dla dorosłego. I noszenie na przedramieniu ( leżał na nim brzuchem). Absolutnie nic Ci nie doradzam! Każde dziecko jest inne. Dużo sił życzę Tobie i mężowi! I pamiętaj - przyjdzie taki dzień, kiedy to się skończy.
Asiu , dzień do dnia i wszystko będzie lepiej. Wszystko minie.
Spróbuj użyć suszarki do włosów. Albo odkurzacza. Mnie poleciła to Pani magister z apteki I naprawdę pomagało. Życzę Ci dużo zdrowia i cierpliwości w tym trudnym czasie. 💗💗💗
Coś jest na rzeczy z ta suszarka. Tylko strumień musi być nie gorący za mocno.
Bardzo Ci współczuję, życzę siły, cierpliwości i zdrowia, Pozdrawiam całą rodzinkę. ❤️❤️😘😘
Pani Asiu,najpierw synek,później nagrania.Wspolczuje.Lubie Panią bardzo..Niech się zdrowo chowa,to najważniejsze.
Tak te krople to najlepsze co może być miałam tak samo przy córkach , Asia jak chcesz możemy tobie kupić wysłać
Wspomniałaś o zauroczeniu jest coś takiego moją córkę też orzekli i płakała babcia położyła ją na podłodze 3 razy obeszła ją w koło i spluwala dziwne to ale pomogło.
Asiu gratulacje z okazji narodzin synka. Współczuję, znam ten problem z autopsji.
Tobie życzę dużo cierpliwości. Najważniejszy jest Twój skarb. Odłóż wszystkie inne roboty, to nie jest ważne.
Twój synuś cierpi i dlatego płacze. Mojemu synkowi pomagały ciepłe okłady z ręcznika i masowanie brzuszka. Specjalne herbatki z kopru włoskiego oraz inne sposoby pomocy dziecku . Niestety trwało to około trzech miesięcy.
Ja karmiłam piersią ale dla mojego synka to było za mało. Więc zaczęłam dokarmiać butelką. Jak był głodny też płakał aż się zanosił.
Bardzo Pania pozdrawiam,życzę dużo wytrwałości i cierpliwości. Jest Psni wspaniałą kobieta i mamą.
Choc jestem juz babcia doskonale pamietam jak to bylo z moim synem. Tak jak Twojem prawdopodobnie, mojem tez dokczaly kolki. Moze moje rady choc troche sie Tobie przydadza: jezeli karmisz piersia to msisz bardzo wazac co jesz, nie powinno sie jesc zadnych tlustych, wzymajacych potraw. Bardzo dobrze robi herbatka z kopru wloskiego, masaz brzuszka ( zgodnie ze wskazuwkami zegara , kladzenie dziecka na brzszek (oczywiscie bez poduszki). Moze tez byc mleko z tluste, jezeli karmisz butelka. Na koniec maly moze byc glodny (jezeli karmisz pieria), karmienie na zadanie to dobra sprawa. Sorry ze sie wymarzam, ale zal maluszka i kazdy rada moze byc dobra i trafiona. Zycze zdrowia wytrwalosci i cierpliwosci.
Pani Asiu życzę dużo cierpliwości i siły by udźwignąć swoje 👶SZCZĘŚCIE ( wiem czasem bywa trudno) szef jest🤴 SŁODZIAKIEM🥰😍😘🧿🌟🌈🎈🎈🎈
U nas było to samo. Pomogło mleko dla alergików takie na receptę. Bebilon pepti. Jak ręką odjął. A córka wyła przez 2 miesiące nim na to wpadliśmy. Żadne kropelki na kolki nie pomagały. Życzę Wam by to wszystko przeszło jak najszybciej. Powoli będzie lepiej.
Przytulam Cię mocno kochana.Trzymam mocno kciuki,żeby z każdym dniem było coraz lepiej i żebyś mogła cieszyć się macierzyństwem ❤❤❤.......
Przytulam Was mocno!
Synek słodziak, życzę dużo szczęścia i wytrwałości.
Asia moja córka do roku czasu krzyczała płakała, i brzuch bolał, i miała kołki. Przeszło wszystko z czasem. Głowa do góry, młoda mamo🌻
Jak bym siebie słyszała 5 lat temu 😉 u nas pomógł espumisan w kropelkach, herbatka koperkowa, masowanie brzuszka, termofor, szumiś i ciągle noszenie a o wózku nie wspominam nawet nasz maluch bał się budki z wózka... wszystko minęło kiedy skończył 5 miesięcy
Strasznie upokaja mnie twój głos jesteś wspaniałą osobą twój mąż ma szczęście💋😘👪dużo zdrowia dla Efa😚
Asiu, jakbym cofnęła się w czasie, kiedy byłam młodą mamą....Te same problemy z synkiem. Mało spał, mało jadł, płakał itp. Dopiero jak był nastolatkiem okazało się ze ma problem z trawieniem niektórych potraw. Tak ma i teraz, a jest dorosły i musi po prostu ich nie jeść. Na początku nie tolerował mleka, a potem dołączyły inne nietolerancje. U Twojego synka wcale nie musi być tak samo, ale warto zaobserwować. Współczuję Ci bardzo, a dziecko nie powie co go boli... Herbatki ziołowe np. koperek, delikatny masaż plecków w dół, może też pomóc. Staraj się też sama odpocząć, by mieć siły do opieki. Pozdrawiam serdecznie 😘😘❤❤
Kochana będzie dobrze tak to czasami jest. Jesteś zmęczona ale jeszcze trochę czasu i będzie lepiej serdecznie was pozdrawiamy
Bardzo doceniam twoją szczerość z nami na tym kanale i mam nadzieję że ten męczący okres minie.❤️Jak najbardziej nagrywaj takie vlogi regularność jest teraz najmniej ważna. Niestety z tym płaczem jest tak że u niektórych dzieci mija dopiero np po 7 miesiącu życia😐 Jak spotykam dziecko które ma 2/3 miesiące prawie nigdy nie płacze a mama mówi że śpi do 6/7 to myślę JAK TO MOŻLIWE JAK......
Życzę dużo wytrwałości.💝🤗
Asiu kochana. Wspolczuje , moja coreczka pierwsza tak miala ale uwierz mi to przejdzie. Brzuszek jest jeszcze niedojrzaly dlatego❤przejdzie Asienko obiecuje ci❤️❤️❤️ wytrzymaj 3 miesiace.
Powiem Ci Asiu że dzieci niektóre tak mają, ale badz dobrej myśli to minie . Na kołki kropelki Espumisan , I bardzo dobra jest herbatka z kopru włoskiego możesz po jedzeniu malucha ja poić. Powinien być często na powietrzu to by spał jak susel . Znam to ponieważ mój maluch jak poczuł łóżeczko pod pupa to był już wyspany . Ale dużo spacerowałam. Życzę wam wytrwałości będzie dobrze .💜
Wszystkiego najlepszego :) będzie dobrze ...Synuś śliczny i takie piękne włoski ma :)
Serdecznie pozdrawiam! Jaki On sliczny. Dobrze jest uzywac czarnuszke, np do pieczywa. Dziala na laktacje i pomaga niemowleciu. Herbatki z koprem pewnie to wiesz.Modle sie. Jestes b dzielna. Milo Was widziec. Dzieki, ze znalazlas czas Asiu. Trzymaj sie. 🐘🐭
Witaj Asiu, a może by tak popytać o radę inne mamy w Turcji, spróbuj zacząć wychodzić na spacery i nie stresuj się płaczem 🧸😀
Mój synek też płakał bardzo dużo przez kilka pierwszych miesięcy, musiałam go cały czas nosić, ale okazało się że on był cały czas głodny, bo karmienie piersią mu nie wystarczyło, dopiero jak się domyśliłam i dokarmiałam butelką którą bardzo szybko konsumował to się trochę uspokoił, może jakaś kolka tez mu dolegała, ale wezystko z czasem się polepszyło. Także proszę sie nie denerwować napewno wszystko się wkrótce unormuje. Zdrówka dla całej rodzinki ♥️
Dziewczyno dasz radę, jak każda matka! Powodzenia 🍀 i dużo szczescia 🌹🍀🌹
Boże, jak ja to wszystko pamiętam. Wierzę, że jesteś wykończona! Ja też myślałam sobie, że to macierzyństwo jest przereklamowane! Ale najważniejsze, że około końca 3 miesiąca dziecku przejdzie. Zestresowana matka nie pomaga dziecku. Po prostu może się dziecku stres udzielać. Zatem noś na rączkach, przytulaj, huśtaj, mimo wykończenia... Zobaczysz jeszcze będzie cuuuudownie 😘. Życzę Ci dużo zdrówka i siły.
Pani Asiu u mnie na kolki u córki pomogły niemieckie krople o nazwie San simplex
Pani Asiu w Polsce w aptece można dostać sporo leków na kolke. Ja dla córki ponad 30 lat temu miałam lek z Niemiec, nazywał się ,, Bobonos". Później widziałam go również w polskich aptekach. To są najczęściej leki ziołowe.
Dobrze by bylo miec kogos przy sobie mame,siostre, ktore troche pomoga w tych trudnych chwilach...pozdrawiam bedzie dobrze.
nOWORODEK BODAJ OD DRUGIEGO TYGODNIA ŻYCIA, DO TRZECH MIESIĘCY MOŻE MIEĆ TZW KOLKĘ WMialiśmy tak z naszą córką ponad 30 lat temu. Gdy minęły trzy miesiące kolki się skończyły jak ręką odjął. Na kolki czasem pomaga masowanie,czasem herbatka z kopru włoskiego, a czasem nie pomaga nic. Trzeba to przetrwać, oby Wasz synek dotrwał szęśliwie do końca tych kolek. Życzę wytrwałości :)
👏🏻👏🏻👏🏻❣️
Hej, może mały jest po prostu głodny, spróbuj dokarmić go butelką (o ile karmisz tylko piersią). Można tez dawać na brzuszek ciepły okład - poduszeczka elektryczna delikatnie lub termofor z pestek wiśni (grzeje się go w 30s w mikrofali), albo może gazy mu się zebrały, są takie rurki do odbytu, do kupienia w aptece. I espumisan do każdego karmienia (choć mi się zdawało, ze to przesada, ale jak dziecko jest taka nieodkladajka, to nie można inaczej…), albo w Niemczech są krople, z ta sama substancja co espumisan ma, tylko więcej, nie pamietam nazwy, ale ponoc bardzo dobre. Powodzenia!
Asiu, życzę wytrwałości w pokonywaniu codziennych trudności. Brawo za mówienie prawdy, a nie cukrowanie. Trzymam kciuki, oby jak najszybciej Aleks przestał cierpieć. Pozdrawiam
Mielismy podobny problem z córka, do 3ciego miesiąca życia. Próbuj trzymać małego „na żabkę” czyli brzuszkiem na twojej ręce, u nas czesto to pomagało. Tez mieszkamy na emigracji i bez rodziny było ciężko. PoZniej było już tylko lepiej. Trzymaj się ❤
Życzę cierpliwości i wytrwałości,ja z synem miałam to samo było mega ciężko i jeszcze ciągłe wizyty w szpitalu, urodził się miesiąc przed terminem a teraz chłop ma narzeczoną 😅,moja znajoma ma bliźniaki parkę i z chłopczykiem było to samo wiele godzin codziennie jej pomagałam a teraz mają po sześć lat i są słodkimi dziećmi
😄JESZCZE RAZ ,,TRZYMAJ
SIE NIE DAJ SIE !!😘😇
JESTEŚMY Z TOBĄ,sercem,dusza i umysłem♥️👍👍👍
Moja przyszywana wnuczka od urodzenia jest dzieckiem spokojnym, obecnie ma 3 miesiące, potrafi przespać 9 godz. Z kolei mój już dorosły nastolatek miał kolki do 3 miesięcy, dar się, bujanie, skakanie, ciepłe pieluszki nic, nie pomagało oj trochę suszarka na zmianę z odkurzacze. Jesteś dzielna mamą, ❤️
Witam Cię Asiu miło Cię słuchać uwierz mi bedzie lepiej moj wnuk miał tak przez 3 mce i wszystko ustało i u Ciebie też tak będzie.
Asiu nie chce ci radzic bo masz mame.Mojej corce zaparzalam melise,rumianek,i kropelki na kolke.I oczywiscie uwazalam co jem.Pozniej nie tolerowala kazdego mleka.W koncu udalo sie dobrac.Wszysto robilam na przegotowanej wodzie.Zapytaj mame jak sobie radzila.Pozdrawiam
Z dnia na dzień będzie lepiej :)
Asiu, życzę Ci mnóstwo sił i jak najmniej łez…moja córcia ma już 16 lat i doskonale pamiętam ten czas kiedy płakała przez trzy miesiące ❤
Wytrwałości mój syn był taki sam bałam się wyjść z domu. Lekarz zmienił dziecku mleko na sztuczne dla dzieci z brzuszkowymi problemami i przepajalam syna herbatką z koprem. Dodatkowo espumisan w kroplach i układanie na brzuszku i ciepłe okłady na brzuch
Zycze powodzenia, bedzie lepiej. Przeszlam to moimi synami. Poczatki sa bardzo trudne, czasami sytuacja sie poprawia po 3 miesiacach. U Nas lekarz polecil probiotyk, ale mysle ze tak naprawde sytuacja Sama poprawila sie z czasem. Jesli karmisz piersia bardzo wazne jest zeby dziecko oproznilo calkowicie Jedna piers, zanim podasz mu druga. Jesli dziecko bedzie pilo mleko z pierwszej tylko fazy moze to wzmagac problemy z gazami, kolkami I draznic jelita. Poza tym trzeba pamietac o odbijaniu po kazdym karmieniu. Tez jestem bez rodziny na emigracji I pamietam I samotnosc i jak ciezko bylo bez niczyjej pomocy.
Wytrwałości i do przodu 👪
Asiu kochana ją dokładnie miałam tak samo z moją córką.trwalo to 3 miesiące żadne cudowne leki masaże brzuszka nie pomagało miałam dobrego doktora który mówił że to minie w odpowiednim czasie i miał rację po trzech miesiącach było lepiej ale nie do końca aż w piątym miesiącu było tak jakbym dziecka nie miała ciągle spała po 5 godzin w ciągu dnia nadrabiała ten czas zobaczysz wszystko wróci do normy tylko trzeba czekac cierpliwie 🙏trzymajcie się cieplutko pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️😘
Asiu super że dzielisz się z nami swoją codziennością.Napewno znajdziesz sposób na uspokojenie synka.Pozrawiam całą rodzinkę.
Kochana, przede wszystkim gratulacje z okazji narodzin Aleksa. Zrozumiałe jest, że niemowlaki nie tylko śpią i jedzą.. Wychodź z nim na spacer, chociaż na krótko 😁, bo oszalejesz. Może Aleks jest głodny, albo dajesz mu za tłuste mleko, jeśli karmisz butelką i sztucznym mlekiem, to dawaj o połowę mniej dawki Dziecko które się zanosi od płaczu tzn, że cierpi. Życzę Wam dużo cierpliwości spokoju i wszystkiego najlepszego 😘
Mleka dla takich niemowlaków są bardzo kontrolowane, nie może być za tłuste, rozwaliłyby niemowlaków jelita.
Z reguły tak jest, że dziecko samo kończy gdy jest najedzone, nie można go przekarmić, tu działa instynkt. Inna sprawa że karmione piersią może być głodne i się nie najeść, albo matka zjada posiłki na które on może być uczulony, słabo je i czuje się ciagle głodny.
@@iwonnaolsson4012 co do sztucznego mleka nie zgodzę się. Byłam po cerarce, fakt było to 30 lat temu, ale pielęgniarka przynosiła mi córkę wraz z butelką, rozwodnionego mleka. Codziennie na Oddział przychodziły mamy z płaczem, bo dzieci miały kolki (niektóre maluchy również karmione nie mlekiem matki), zawsze robiły mleko dokładnie według przepisu i dzieciaczki cierpiały. Całe szczęście, że dostawałam córkę i widziałam czym jest karmiona, nie miałam, żadnych problemów z kołkami, bo stopniowo zageszczalam mleko. Być może pani wie co pisze, bo jednak czasy I mleko już nie to samo, ale ja ciągle pamiętam, że może być za tłuste mleko dla noworodka.
@@Violetta-i4m Przecież jest napisane na opakowaniu jak je przygotować. Dzisiaj mówi się dużo o nie tolerancji na laktozę, gluten kiedyś się nie mówiło i dzieciaki karmili mlekiem, chlebem …. może stąd te problemy ze starszymi dziecmi
Ja też po cesarkach i to przy każdym dziecku i też dawno temu…. ja karmiłam piersią od pierwszego dnia! Żadnych butelek nikt nie przynosił.
Ale wszędzie jest różnie!
Mój najmłodszy syn miał kolkę, dawałam mu kropelki (na kolkę niemowlaków) przed jedzeniem, musiałam tez bardzo uważać co jem. Od 3 miesiąca zaczęłam go dokarmiać butelką, z czasem kleikami i problemy, wysypki ustały. Dla dziecka najważniejsze sen, spokój i nie być głodnym 😁
Pani Asiu moc uścisków , dużo wytrwałości, jeszcze trochę cierpliwości i będzie lepiej.Przyjedzie pani do Polski rodzinka panią wesprze ,trochę pani odpocznie .Pozdrawiam serdecznie i zdrówka dla całej rodzinki💕❤.Pomodlę się za Was......
Pani Asiu bardzo Pani współczuję tej bezradności.Z tego co Pani mówi mały napewno ma problemy brzuszkowe ,w Polsce są kropelki na te problemy.Moja córcia urodziła trzy miesiące temu i niestety mały też miał problem,okazało się że musi być na specjalnym mleku.Wiec tak jak Pani mówi najlepiej będzie porobić badania w Polsce.Zycze Pani dużo sił ,dużo wytrwałości i zdrówka dla maluszka.Pozdrawiam😘😘
Oh Asiu,wyglądasz na zmęczoną, ale po 3 miesiącach miną mu te kołki.ale fajnie że nagrałaś filmik życzę Ci wytrwałości.
Spróbuj może taką dietę eliminacyjną, jeżeli karmisz piersią. Moja córka miała wczesną nietolerancję pokarmowe i odstawienie białka krowiego (mięso i nabiał) u nas pomogło. Naczęściej uczula białko z jajek, mięsa, mleka, soii . Dodam, ze dosyć szybko wyrosła z tych nietolerancji i teraz je wszystko bez problemu. Przez jakiś czas jadłam praktycznie ryż z marchewka ;)
Śpi mały śpi mama. Każde dziecko jest inne mój syn był małym wrzeszczącym, nie śpiącym potworkiem. Pomagało leżenie spanie na brzuszku od urodzenia spacery po najgorszych wertepach. Córka przesypiała 12 godz. Pomagał wózek na paskach i chuśtanie na boki. Nie działały żadne herbatki. Odpoczywaj jak najwięcej od kurzu świat się nie zawli. Nie przejmuj się ludźmi że krzywo patrzą bo mały płaczę. Ja 30 lat temu prowadzałam mojego syna na smyczy od 8 miesiąca nie chodził zasuwał jak samochodzik. Modlę się o zdrowie dla ciebie i szefunia 🙏
Gratulacje z okazji narodzin Synka :-)
Asiu przeszłam to jak muj wnuk się urodził to też nie chciał spać w łóżeczku w nocy też nie spał a żeby położyć spać trza było wkładać do wózka i na dworze usypiać a jak tylko wchodziło się do domu odrazy wrzaski w autobusie też był problem darł się na cały głos szok dziś ma już 10 lat i wspaniały boy pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości wszystko minie błogosławię was wszystkich z londynu
pozdrawiam was 😘😍😊
Pozdrawiam was serdecznie dużo zdrówka
Sama jestem świeżo upieczoną mamą, dwumiesięcznego brzdąca. Początki u nas były podobne... Kolki, ból brzuszka.. Zaradziły krople espumisan i probiotyk..
Kochana,nie ma co się załamywać.. Twój synuś może mieć nadzwyczajne kołki,kładź go często na brzuszku ,czasami pomaga również delikatny masaż brzuszka lub okład z ciepłego ręcznika. Trzymaj się,dużo siły i cierpliwosci.
Szanowna pani, pani jako jedyna dala wskazowki mlodej mamie ... ja nie pamietam ale jest jakas herbatka ...?
na kolki oczywiscie
@@majomaj866 koperkowa oczywiście:-))
@@renatakudrys6194
Duzo skuteczniejsza jest herbatka z rumianku, bo ma bogatsze homeopatyczne spekrum dzialania, koperek moze czasami szkodzic, jest ostry i sam moze wywolywac wzdecia...
@@m.ackermann1649 Można stosować herbatki przemiennie...wychowałam trójkę dzieciaków więc wiem co pisze :-)) a teraz już mój wnuk jest duży ,wychowany na herbatce koperkowej i żyje...
Kochana Asiu , jak ja Cię rozumiem. Przerabiałam to , nie spałam przez dwa lata . Powodzenia, będzie dobrze.
sprobuj krople na zaduzo powietrza w jelitach, u mojej corki pomoglo, czasem zmiana pokarmu pomaga, bo bez piwodu brzuszek nie boli, powodzenia zycze i pozdrawiam
Asiu w lutym moja corcia tez urodzila synka . Tez byla przerazona , zmeczona i zszokowana . Obecnie nasz chłopczyk ma juz 7 miesiecy (corcia nadal przerazona) a on jest cudowny . Wiecznie usmiechniety , szczesliwy i 3 dni temu idac z nim przez miasto smiał sie z moich wyglupow w głos . Ludzie patrzyli zdumieni ze tak male dziecko tak donosnie potrafi sie smiac i reagowac na slowa . Uwielbia kontakt z ludzmi ,zwierzetami , otoczeniem .
Wszystko go interesuje i ciekawi .
To zasluga mojej corci ❤️
Jest cudowna nadal przerazona mamą ❤️ Rodzicielstwo to wieczne czekanie , teraz na zlapanie kontaktu . Cierpliwosci ❤️
Dzień dobry.
Bardzo się cieszę, że Pani nagrywa.
Nie mogę się doczekać kolejnego filmu
Dziękuję i życzę cierpliwości.
Przeżyłam też to samo z moim synem.
Wytrwalosci I powodzenia,nie jest z dziecmi latwo....tylko druga matka moze to zrozumiec😍
witaj moja imieniczko jak cie słucham to tak mialam z moim synem ciagle mi mówili lekarze ze on wyrosnie ,wdzien nigdy nie spał a w nocy to z 4 godziny nigdy nie czuł zmeczenia i wiecznie płakał niekiedy mi sie wydawało ze to juz nawyku teraz ma prawie 15 lat i tez mało sypia choc chodzi na pasen,biega,gra w piłkie w nocy spi 8 godzin
U mnie 4 miesięczna szefowa🙂na szczęście nie była tak bardzo płaczliwa a wręcz teraz jest jakoś bardziej i częściej budzi sie w nocy. Mimo, że nie była tak płaczliwa to było mi bardzo ciężko bo połóg itd. także życzę Ci, żeby z każdym dniem było u Was coraz lepiej. Dostałaś trochę rad w komentarzach a ja dodam od siebie, że u nas idealnie sprawdziła się piłka fitness, delikatnie skakałam i bardzo wyciszała córkę i łatwiej było jej zasnąć. W PL w takich przypadkach zalecają wizytę u fizjoterapeuty lub osteopaty ale z tego co mówisz to chyba u Was raczej się z tym przeczekuje.
Osteopata mogly duzo" wniesc" do tematu...