@@music4moni całkowicie się z Tobą zgadzam, ja dopiero teraz po 36 latach małżeństwa zaczęłam przyjmować męża takim jaki jest jakie to trudne ale czuję w sercu wolność Niech Bóg ci błogosławi!
0) 1:26 Miłość = Więź 1) 2:58 Wspólne podejmowanie/ rezygnowanie z decyzji. Nie stawianie drugiej osoby przed faktem dokonanym. 2) 3:53 Troska o codzienne potrzeby. Nie okazywanie znieczulenia, nie oziębłość. 3) 4:57 Empatia z drugą osobą w więzi. Nie tłumienie emocji drugiej osoby i nieocenianie przeżywania tych emocji. 4) 6:01 Akceptowanie odmienności i odrębności drugiej osoby. Nie przymuszanie do poglądów własnych, nieodrzucanie z powodu braku jednomyślności w kwestiach drugorzędnych. 5) 7:05 Chęć spędzania wspólnie czasu w sposób atrakcyjny - celebrowania życia wspólnego. Nie rezygnowanie ze współdzielenia czasu. 6) 8:09 Odświeżanie bliskości i pamiętanie o szczególnych obrazach, momentach doświadczeniach. Nie zapominanie i niezacieranie wspomnień-symboli, niezapominanie o wspólnych rocznicach. 7) 9:13 Docenianie prezentów i niespodzianek. Nie doszukiwanie się złych motywacji w podarunkach, niepodejrzewanie drugiej osoby. 8) 9:54 Chęć bycia razem w ważnych i trudnych momentach w życiu drugiego. Nie odsuwanie się od drugiej osoby w doświadczeniach szczególnych, nieokazywanie ignorancji. 9) 10:50 Poczucie zaufania do drugiej osoby: "krąg zaufania". Nie obgadywanie drugiej osoby, nieplotkowanie. 10) 11:38 Tęsknota i pragnienie bycia blisko w okresach rozłąki. Nie doświadczanie „ulgi” w czasie dłuższej nieobecności drugiej osoby. 11) 12:53 Pokazywanie dzieciom swojej miłości jako wzór, budowanie otwartej relacji z dziećmi. Nie doświadczanie wstydu z powodu swojej relacji. 12) 13:36 Umiejętność żartowania i śmiania się z siebie samych, przeżywania błędów i porażek w sposób humorystyczny. Nie trwanie w gniewie, niezamykanie się w zacietrzewieniu i bólu. 14:48 Odbudowa!
@@katarzyna7798 Dziękuję za odpowiedź ❣️Ja nadrabiam zaległości z Ojcem Adamem, a filmik 👍 więc przydałoby się mieć takie coś spisane. Zostań z Bogiem ❤️
Drogie pandy, przepraszam że nie na temat, ale proszę o modlitwę za mojego tate chorego na raka, jest w bardzo ciezkim stanie. Aby Matka Boska sie nim zaopiekowala, Bóg zaplac za kazda modlitwę
Ivone Szymerowski No to ja 42 i jeszze opieka nad corka rawna i zeby tego bylo malo to ja zachorowalam na raka Moze Bog da ze zwycieze i to z pomoca Boza Bog z Wami
@@MariaM-xt8nn O jejku, współczuję. Nie wiem, z jakiego miasta jesteś, ale może gdzieś blisko Ciebie działa zakon bonifratrów? Leczą ziołami, współpracują z internistami. Ja się dzięki nim bardzo podleczyłam; nie z raka, ale z innych chorób. Można też wziąć swoje wyniki badań i listę leków do poradni. Trzymaj się :)
Czy to nie kolejny znak, że Sam Nasz Bóg przemawia przez o. Adama??? Niejeden mąż/ojciec/partner doświadczony w małżeństwie, rodzicielstwie, związku za nic nie zrozumie problemów o których tu mowa? A tutaj: ksiądz? zakonnik? kaznodzieja? daje nam tak mądre, w punkt trafione rady: życiowe, małżeńskie, partnerskie. Sugeruje problemy, daje rozwiązania, tłumaczy ... to są długie lata doświadczeń i przemyśleń, studium związku, małżeństwa, partnerstwa, rodzicielstwa itp... itd... Mega Szacun !!! Dziękujemy za to, że jesteś Adasiu i tak realnie, życiowo, po ludzku zbliżasz nas do Boga. Dziękujemy Ci serdecznie TATO za tego kochanego Adasia!
Ja dziękuję Panu Bogu za bardzo dobrego,kochanego czułego ,opiekuńczego i wyrozumiałego męża .W grudniu jak Pan BÓG da doczekać będziemy obchodzić 40-tą rocznicę ślubu .Pozdrawiam Wszystkich
Pomodlę się za wasze związki. Za wszystkie i te sakramentalne jak i nie... w moim hmmm nie najlepiej teraz... kochani co by się nie działo pamiętajmy i ufajmy Panu Bogu. To nasz kochany Ojciec, i wierzę, że zawsze gdy z pełną ufnością, wołając sercem przez modlitwę wyciągnie nas z różnych opresji. Trzymajcie się, wszystkiego dobrego dla was i waszych związków ♡
✞❤️🍀🙂Kochany Ojcze Adamie, niech Cię Bóg błogosławi i każdego dnia coraz bardziej umacnia w wierze, nadziei i miłości. Z okazji Dnia Osób Konsekrowanych życzę Ci wszelkich łask Bożych, tego, abyś zawsze dochowywał wierności złożonym ślubom. Modlę się za Ciebie, drogi Ojcze. Życzę Wam wszystkim dobrego wieczoru i dobrego nadchodzącego tygodnia.
A mi mój Mąż zamówił bilety na Ojca Szustaka, mimo iż nie przepada za Kościołem, tylko dlatego, że wie jak Ojca cenię i jak bardzo chciałam spotkać Ciebie na żywo. Mało tego sam ze mną jedzie 🙂 Była i jest to dla mnie wielka radość ❤️🤗🙂
Ja mam dokładnie tak samo 😁 Mój też jest na bakier z Kościołem. Ale jak widzi, gdy oglądam Ojca Szustaka to tak niby od niechcenia zagląda przez ramię i nonszalancko pyta " co tam dziś Padre powiedział?" A teraz razem idziemy na seminarium "Nie wstydź się" Wiem, że robi to dla mnie 🥰
Bóg Zapłać a ja właśnie zastanawiałam się,co z nami jest nie tak!Jesteśmy za kilka mc.50siat lat poślubie a mówisz i masz,Ojciec Adam dał proste wskazówki,które muszę zweryfikować.Tak działa Duch Święty .🙏
Jadzia to Wam należy pogratulowac50-lat to piękny staż💙👍😘🙋💪nam minęło w 2019 40lat. Widać że można. Jadzia gratuluję i życzę pięknych chwil wspólnie spędzonych z Mężem💙😘
Drogi Ojcze, dziękuję za te słowa, chociaż wszystko, co powiedziałeś, wszystkie te znaki, odczuwam to ze strony mojego męża. Do restauracji nie chodzimy, bo uważa, że to zbędny wydatek. Do kina idziemy tylko wtedy, gdy to ja zaproszę jego. Na dobrą sprawę bardzo mało czasu spędzamy razem. W sumie to tyle, że w niedzielę razem jemy obiad, ale tak naprawdę to i wtedy tak naprawdę nie jesteśmy razem. On wtedy też myśli o pracy. Mąż pracuje długo i dużo. Czasami wydaje mi się, że praca pochłania całe jego życie. Jestem mu wdzięczna za to co robi dla mnie i dla naszych synów, bo z jednej strony, gdyby nie on nie mielibyśmy tego co mamy (dom, studia starszego syna, korki młodszego). Ale czasami wolałabym mieć trochę mniej, ale mieć więcej jego. Bardzo Go kocham, ale przez dwadzieścia lat małżeństwa, tak naprawdę nie czułam tego z jego strony. Tak bardzo marzy mi się, abyśmy jak takie zwyczajne, szanujące się małżeństwo mogli razem pójść, chociaż do kościoła, bo tam też jeżdżę sama (ciężko patrzeć na małżeństwa, które co niedziela razem obok siebie siedzą i słuchają Słowa Bożego). Czyżby z tego co mówisz nie byłoby więzi ze mną ze strony mojego męża. Za każdym razem, gdy mówię lub proszę o to, że powinniśmy spędzać więcej czasu razem, bardziej się sobą interesować, to słyszę, że chyba mam za dużo czasu na głupoty, bo on ciężko pracuje i nie ma czasu o tym myśleć. Czy rzeczywiście powinnam zająć się tylko pracą i domem i nie bujać o dobrym kochającym się małżeństwie? Nie chcę iść tą drogą i myśleć tylko o tym, że trzeba tylko pracować i zarabiać. Czy to źle? Rodzina, dzieci i mąż są dla mnie najważniejsi. Ale kościół też jest ważny, bardzo ważny i modlitwa. To wszystko krytykowane jest przez męża. W jego oczach zdewociałam. A ja uważam, że od czasu mojej depresji, na którą choruję kościół, modlitwa, wiara, która bardzo się pogłębiła i Ty Drogi Ojcze, Twoje słowa, to wszystko bardzo mi pomogło i pomaga. Dzięki temu jestem tu, żyję i staram się stawać lepszym człowiekiem. Nie wiem, czy mi się to udaje, Tylko Pan Bóg kiedyś to oceni. Czasami myślę, że moje małżeństwo jest porażką, miłością jednostronną. Jak dotrzeć do człowieka tak pewnego swoich racji. Jak przekonać go, że miłość do współmałżonka jest konieczna, inaczej to nie ma sensu. Jak przekonać go, że wiara i modlitwa jest tak bardzo ważna. Tylko dzięki miłości do Boga możemy kochać drugiego człowieka. Bardzo go kocham i zależy mi na tym małżeństwie, ale czasami myślę, że to małżeństwo nie ma sensu. Czy można odejść z miłości do kogoś? Czy powinnam z nim być bez względu na wszystko, bez względu na to co on czuje i jaki jest dla mnie? Uznać to jako mój krzyż i żyć tak dalej? Czy starać się coś zmienić? Bo jego nie zmienię i nie zamierzam. Sam powinien zrozumieć. Ja mogę mu tylko mówić czego potrzebuję i czego mi brakuje, a tak bardzo brakuje, brakuje mi jego miłości i zwyczajnej ludzkiej czułości i zainteresowania mną i moimi problemami.
Twój komentarz nie jest miły, ale masz do tego prawo. Nie wydaje mi się, żeby chodziło tu o to kto do kogo pasuje, chodzi o związki i ich przetrwanie, o miłość i wierność. I wydaje mi się, że jesteś tu tylko po to, aby krytykować, a Langusta raczej nie po to została stworzona. Życzę Ci wszystkiego dobrego. 🙏🥰
Jak ja Cię rozumiem-mam praktycznie tak samo,nawet staż podobny i też 2 synów i to wszystko prawie identyczne, tak to smutne,ja też często niewiem co z tym robić,co myśleć. Życie przeleci a my tak naprawdę samotne w małżeństwie- to po co to małżeństwo?
@@annawieloch787 Tak bardzo chciałabym coś zrobić, mieć siłę i mądrość, aby sprawić, że nasze wspólne życie nabrałoby sensu i stało się piękne, a jeżeli nie to przynajmniej zwyczajne, ale wspólne. Często mam pretensję do siebie, że może sama za mało nad nami pracowałam, nie starałam się tak jak powinnam, a może za bardzo chciałam i za bardzo się starałam? Na razie próbuję cieszyć się z tego co mam, bo mogłoby być jeszcze gorzej. Póki co obydwoje żyjemy i jesteśmy razem. Mamy dwóch cudownych synów, dwa śliczne psiaki. Niektórzy i tego nie mają. Może, póki co, musi mi to wystarczyć...
@@aniaj1834 Też mam pieski i kotka,ale wracając do sedna- no niby też tak myślę że inni mają gorzej ale brakuje tak wiele i niewiele zarazem.Tez jak ja to mówię- ja nie oczekuję cudów ale normalności- a to jest właśnie rozmowa,wspólny czas spędzony i takie zainteresowanie po prostu. Zawsze też mówię ok można mieć ciężki dzień,tydzień,jakiś czas i wtedy się odseparowywac,wyciszyć ale to trwa już całe lata. Boję się że za jakiś czas np po usamodzielnienia się dzieci że może być ciężko w takim związku,może być tylko pustka a to nieciekawa perspektywa.Ale mój mąż też nie potrafi tej więzi ze mną mieć czasem myślę że mnie lubi, kocha ale nie lubi a to nie rokuje dobrze niestety.
Cenne dla mnie przeslanie ,potwierdza moje watpliwosci, W kazdej relacji musi byc więź mniejsza lub wieksza w zalezmosci od jej rodzaju Bog zaplac Ojcze Adamie🤗♥️🌻🍀
Adaś Ty to zawsze trafisz jak to się mówi w moich rodzinnych stronach "w samo sedes". Żyłam kilka lat w związku,który budowaliśmy po ludzku. Po tym jak mnie zostawił z dnia na dzień czułam się tragicznie. Dzięki Tobie się nawrocilam,powierzyłam Bogu siebie. Teraz dopiero widzę,że to co wydawało mi się być czymś super tak naprawdę oddaliło mnie od Boga i nie było czymś dla mnie dobrym. Wiem że Bóg przez te ciężkie doświadczenia szykuje dla mnie coś pięknego 🥰. Jezu Ufam Tobie
Po ludzku było ciężko. Filmiki Ojca Adama pomogły. Od filmiku o żałobie, dlaczego ludzie krzywdzą,po ostatnim przed którym się broniłam o przebaczaniu. Da się ale tylko z Łaską Bożą. Jest o wiele łatwiej przebaczając i oddając "sprawiedliwość" w ręce Jedynego Sprawiedliwego. Ja mimo to modlę się o nawrócenie tego człowieka. Pozdrawiam wszystkich Langustowiczow 🥰
Trafiłeś w sedno. Też tak uważam i tak staram się postępować w małżeństwie. Jest jeszcze jedno - wsparcie w kłopotach. Kiedy są kłopoty a nie ma wsparcia w małżeństwie i człowiek musi szukać pomocy gdzie indziej to jest dolujące i wyklucza w sumie ta pierwsza definicję. Pozdrawiam
Rozpada sie tylko to co było zbudowanie na iluzji albo kłamstwie. Rozpada sie tylko po to by zmusić Cię do szukania prawdy. Rozpadajace się iluzje boleśnie ranią. Otwierają oczy ale zamykają serca... Spokojnego wieczoru życzę i pozdrawiam :)
W moim małżeństwie tak jest, nie dawno dowiedziałam się, że to jest zbudowane na kłamstwie, a czułam to od dawna ale nie chciałam wierzyć... do tego mąż ma na imię... Krzysztof
Do psychologa bym go nie porównala. Raczej do mówcy motywacyjnego który opiera swoje rady na swoich przekonaniach i do tego bardzo spłyca temat. Jak dla mnie księża / zakonnicy są od głoszenia i nauczania wiary a nie wypowiadania się na temat 'bo tak im się wydaje'. Inaczej mozna naprawdę komuś namieszać w głowie i zrobić większy bałagan w życiu za który to już nie oni będą ponosic odpowiedzialnośc tylko ludzie którzy w danym momencie czuja się zagubieni i przyjmą wszystko co powie im z ich punktu 'ktos mądrzejszy'.
@@dorotakepa7475 A mnie taki psycholog zupełnie wystarcza .Na takiego z dyplomem , dobrego ciężko trafić. Ojciec Adam mówi o Bogu ale często też daje wspaniałe rady na życie. Za to Go cenię. Czasami nie do końca się z Nim zgadzam bo mam też trochę doświadczenia życiowego. Podziwiam GO, że Mu się chce ciągle jeszcze nauczać. Pozdrawiam Panią.
Razem na dobre i na złe. W radosciach i smutkach. 28 lutego 50 lat od poznania a 26 grudnia od ślubu.👵👴 Dziękuję BOGU za te lata i proszę o opiekę MATKI BOŻEJ i BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE dla mojej rodziny 👨👩👧👦💗💞 na następne lata
Bóg zapłać za tą ciekawostkę. A z tymi relacjami to jest róźnie i oddaję wszystkie trudne sprawy Jezusowi i Maryji💕Błogosławionego Boźego wieczoru i nocy 🌜👪🌹💕
Trudny temat, ale warto chyba stanać w prawdzie wspolnie z malżonkiem/ką i przynajmniej przejrzeć i ocenić zwiazek z perspektywy tej listy. U nas czeka nas sporo pracy, ale chyba jest nadzieja po 9 l. małżenstwa. Trzymajcie kciuki🤔😊 Pozdrawiam
Tytuł nastawił mnie na nie, lecz treść okazała się rewelacyjna. Kluczem dla mnie jest ostatnie zdanie "...i może właśnie trzeba ruszyć do jakiejś roboty!". Błogosławieństwa Bożego dla wszystkich.
Szkoda, że usłyszałam to akurat przed nasza trzynasta rocznica ślubu. Niestety u nas 12/12 i podstawowy problem,jedna ze stron nie jest zainteresowana zrobieniem czegoś aby zbudować jakąś więź. Dziękuję za vlog. Niech Pan Was błogosławi i strzeże i rozpromieni Swoje oblicze nad Wami 😊
🌒 Najlepsza pora na słuchanko... 😊😊❤❤ Mówi się , że diabeł siedzi w szczegółach ale DUCH ŚWIĘTY też...!!! Super ta lista niuansów, drobiazgów, lekkich odchyleń od kursu, które mogą nas posłać na zupełnie drugi koniec świata i to osobno... 😚 Dobrusiej nocy ojcu i wszyściutkim Langustom - oby nam te więzi dobrze się budowały...🕊❤
ojcze Adamie, pamiętam jak dziś, krótko o mojej historii . Obudziłem się 31 grudnia przed druga nad ranem pamiętam to jak dziś, to był koszmar i najgorszy (tak mi sie wydaje) etap w moim życiu, parę miesięcy wcześniej zostawiła mnie najważniejsza osoba w moim życiu, czy to ta jedyna miłość? chyba nie skoro się skończyła. obudziłem się i zacząłem tęsknić wziąłem telefon i odkryłem Twój kanał na RUclips... I od tej pory moje życie się zmieniło widzę świat inaczej, wybaczylem Bogu, jakkolwiek to głupio brzmi to tak właśnie jest. Żałuję, że się od niego kiedyś odwrócilem a kiedyś był dla mnie najważniejszy i to był chyba od niego taki znak abym pamiętał kto jest ważny i że bez niego nie mogę być szczęśliwy. jestem prostym człowiekiem i nie wszystko mogę zrozumieć ale chce się zmienić i się staram. codziennie oglądam languste oczywiście bez przesady no bo w życiu są inne ważne sprawy, jestem też w trakcie nowenny w której proszę nadal o powrót tej kobiety ale też o inne sprawy abym wyszedł z tego stanu nieszczęścia i przygnebienia. Dziękuję Ci za ten kanał za to że Bóg Cię nam dal i nam pomagasz. teraz jestem przed ważnym wydarzeniem w moim życiu a mianowucue chce isc do spowiedzi, bedzie to ciezkie gdyz od paru lat nie bylem i nie moge, nie potrafie za wszystkie grzechy żałować. pozdrawaim i życzę dużo zdrowia i wytrwałości w swoim działaniu. pozdrawiam paaa;)
@Panta Rhei bardzo mocne słowa, przykro mi, że oceniasz kogoś po tym co pisze w ogóle go nie znając, możliwe, że masz rację i nie będę się wybielal, czy udaje pokornego? nie udaje, mam. taka nadzieje;) popelniam poprostu bledy jak każdy człowiek. pozdrawiam
Paweł. Dzieki wielkie za podzielenie się. Twoj wpis daje nam wiele, bo niejeden z nas utożsamia się z Twoją historią! Wiesz, pomyslalem, ze napisze coś, co mi się skojarzyło. Choć pewnie to wiesz. Jednak tak mi przyszlo do głowy z tym żalem za grzechy ---> do spowiedzi wystarczy żal niedoskonały. Czyli, ze wiemy, ze coś jest złe i żalujemy, ze w ten sposob oddalamy sie od Boga, ktory b. chce byc blisko. Jednak mozemy nadal uwazac, ze cos bylo np. przyjemne (wiec nie jest to taki żal w pełni). Jednak to wystarczy do Spowiedzi.
Bardzo wartościowy nocny odcinek😊👍 Daje do myślenia, pomaga być lepszym, poprawić swoje relacje. Dziękuję Ojcze Adamie, dla takich właśnie momentów jak ten, oglądam Cię😊 Oświecasz tak często moją ścieżkę życia. DZIĘKUJĘ.
Dziękuję za te słowa, właśnie wczoraj rozmawialiśmy z mężem o naszej więzi, że mi czegoś brakuje, a mój mąż twierdzi że sięjak zwykle DOSZUKUJĘ, ŻE PRZECIEŻ WSZYSTKO JEST OK:) :) A dzisiaj wyświetlił mi się ten jakże ważny dla nas filmik,... :) przesłałam już link do męża i do wielu znajomych małżeństw. Myślę że musimy wrócić do rozmowy, w małżeństwie trzeba być czujnym żeby nasze drogi się nie rozjechały... Jeszcze raz dziękuję, bo Poczułam jakby sam Bóg chciał mi pomóc i posłużył się ojcem. Jestem poruszona, wzruszona, szczęśliwa, śmieję się na głos. Szczęść Boże ojcze Adamie!!!
Milosc podobna jest do hiszpańskiej tawerny - jesz to co sam przyniosłeś. Ile dasz od siebie tyle dostaniesz od drugiej osoby. Związek bez wspólnych rozmów, dyskusji, a nawet różnicy zdań, wygasa! Kobiety „kochają uszami”!❤️
Dziś mija 10 miesięcy od kiedy jestem z moją ukochaną. Przez ten czas przeżyłem wiele naprawdę cudownych chwil i zbudowaliśmy świetną relacje. Lecz niestety ostatnio coś zaczęło się psuć. Każdy nam powtarza, że jesteśmy młodzi i nie jedną osobę jeszcze w życiu poznamy, ale szczerze to ja nie chce nikogo innego. Naprawdę kocham tą dziewczynę, lecz to wszystko powoli przerasta mnie, jak i ją. Wiele już przeszliśmy i z wieloma trudnościami daliśmy sobie radę, mimo wszystko w tym przypadku obawiam się najgorszego. Nie poznałem nikogo takiego jak ona i jestem pewien, że nie poznam. Chciałbym ją kiedyś poprosić o rękę, a później mieć z nią dzieci, tylko, że musimy wpierw dotrwać do tego czasu. Chciałbym was prosić o modlitwę, ponieważ ja jak i moja ukochana potrzebujemy jej. Przy niej czuje się wspaniale, nikt nie jest w stanie zrozumieć mnie tak jak ona. Gdybym ją stracił, byłaby to największa strata w moim życiu. Dlatego mam zamiar wywalczyć sobie lepszy czas, i żyć razem, w miłości i spokoju.
@@tobo4063 Ty tak się jemu poświęcasz, a on się nie odwdzięcza? Wydawało mi się, że miłość jest bezinteresowna... robie coś dla kogoś bo go kocham, bo chce to robić, a nie dlatego, że czegoś oczekuje w zamian...
O kurcze... chyba przeoczyłam najważniejsze... dopiero do mnie doszło,że tylko ja próbowałam budować więź a druga strona była tak naprawdę obojętna. Chyba przejrzałam już na oczy.
Witaj Ojcze🙂 Piękne Bog zapłać za kolejny niezmiernie mądry i ważny przekaz Dla każdego z Nas... Bo nie to jest istotą rzeczy czy mamy te więź, tylko to czy ja nieustannie budujemy🤗🤗❤❤🌷🌷Dobrze, że z Nami jestes Ojcze Szustaku.
No to nieźle, u nas tych znaków mogę naliczyć więcej!!! Szkoda, że mąż ich nie widzi,....a ja się męczę każdego dnia od 22 lat i czekam dopóki śmierć nas nie rozłączy.Tak w ogóle w odcinku z jakiego powodu nie brać ślubu -też prawie wszystkie zaliczyłam punkty. Szkoda, że nie miałam takiej wiedzy wcześniej!!!!
Super, że powstał taki vlog. Od jakiegoś czasu miałam wątpliwości w pewnych kwestiach z moim narzeczonym. Wygląda na to, że mamy trochę pracy przed sobą. Ojcze Adamie bardzo dziękuję za taki odcinek ;)
Tak jest Ojcze! W miłości robota jest do wykonania począwszy od codzienności. Bez trudu nie ma zysku, na lekko to sobie można wystartować na setkę, ale nie w ultramaraton jakim jest życiowa droga z drugą połówką serca. Najpiękniejsza droga nawet ta najtrudniejsza, gdy się kocha. Życzę wszystkim miłości na całego! 🙂
Co by nie powiedzieć o ojcu Szustaku to zna się na psychologii i dzieli się swoją wiedzą. Bóg zapłać za tą pracę. Ja doceniam to dopiero po rozstaniu z narzeczoną. Niektóre flagi u nas występowały, więc zapisałem się na terapię indywidualną w nadziei że zobaczę skąd to się bierze. Potrzebuję się "naprawić" zanim wejdę w nową relację.
Bóg zapłać o. Adamie za kolejną naukę. Kto mądry, wyciągnie wnioski z lekcji.... Dobrej nocy wszystkim langustowiczom i błogosławieństwa Bożego ❤️🙏🙏🙏❤️❤️
Moje małżeństwo zakończyło się 4 lata temu , właśnie 2 lutego mój małżonek odszedł do PANA 😇🙏. Pozdrawiam Osoby pozostające w związkach małżeńskich i nie tylko ❤❤❤. Z Panem Bogiem i Jego błogosławieństwem 😇😇😇
Szczęść Boże, Ojcze Adamie :-)....zgadzam się z tymi słowami w 100%, o miłość w relacji/ małżeństwie się dba, pielęgnuje....inaczej wcześniej czy później ta relacja się rozpadnie...jeśli nie ma tej silnej, mocnej więzi....związek obumiera i więdnie jak niepodlewany kwiat...;-(. Również, jeżeli zaczyna się żyć osobno...w codzienności to już jest sygnał ostrzegawczy....że nie dzieje się dobrze..., jeżeli nie ma punktów stycznych w rozumieniu świata, nie ma wzajemnej dobrej komunikacji, wspólnych tematów do rozmów.... ludzie się od siebie oddalają. Słusznie Ojciec, powiedział, związek/ miłość - celebruje się przez całe życie. Bóg zapłać, za takie piękne, słowa. Pozdrawiam serdecznie.
Znakomity odcinek!!!! Gdyby wszyscy malzonkowie przestrzegali tych prostych zasad, nie byloby rozwodow, separacji, zdrad nieszczesc itd. Tylko kto chce pracowac nad zwiazkiem???? ....mam zone, meza, jest "moja" lub "moj" ma byc jak ja chce I juz...no I dlatego tyle nieszczesc w malzenstwach I rodzina. Dzieki Ojcze za swietne wideo, niech Ci Bog blogoslawi za wszystkie Twoje slowa.
Zawsze jak myśle o udanym związku - małżeństwie to myśle ze podstawą jest to czy LUBISZ swoją druga płowe .. właśnie nie kochasz - tylko CZY LUBISZ ??? spędzać z nią czas, wspólnie się śmiać i płakać itd . Miłość to już jest wyższy level często związany z jakimś cierpieniem. Ale młodym parom na naukach przedślubnych zadbałabym pytanie : lubisz ja / jego ? :) no taka jest moja refleksja :p myśle ze na tym można zacząć budować fundamenty
"Trzeba robić tak aby sympatię przekształcić w miłość a później miłość dopełniać sympatią " To prawda. Można kogoś kochać, bo miłość to przede wszystkim decyzja. Decydujesz się kochać tego człowieka danego i go kochasz. Ale ciężko jest kochać kogoś kogo się nie lubi, nie lubi się spędzać czasu razem, nie lubi się jego zachowań, wręcz drażni nas wszystko związane z tą osobą. Kochać można ale jest łatwiej kochać jeśli lubi się tą osobę. Miłość to decyzja. Kochanie bez sympatii to ciężar.
Ja się modlę o uzdrowienie mojego małżeństwa. Odmawiam nowennę pompejańską. Spróbujcie, warto, czuję opiekę Boga, wyciszyłam się, nie panikuję. Wierzę się się uda, obecnie jest tragicznie.
Jutro rano nie będę miał czasu więc dziś proszę wszystkich aby się pomodlili za moją cięcie, która leży na ojonie w ciężkim stanie. Serdecznie dziękuję.
I dopiero teraz mi o tym mówisz Ojcze Adasiu? Foch! 🤣 gdzie wtedy byłeś jak Cię nie było? Żartuje oczywiście i z głębi serca dziekuje za to gadanko 🙏❤️
maria orzechowska miłość to NIE decyzja. Twierdzenie ze milosc to decyzja to jest delikatnie mówiąc rominięcie sie z prawda. Milosc to uczucie - Dezycja to akcja czyli czy chce byc z kimś albo nie. Chyba ze zaczynamy mieszać pojęciami i definicjami tak aby nam pasowało . Podstawowa definicja decyzji "Decyzja - postanowienie będące wynikiem dokonania wyboru" . Do definicji miłości to pasuje jak kij do ksieżyca Milosc zaliczmy do UCZUC. UCZUCIE TO NIE EMOCJE . Nad uczuciami nie panujemy one sa - gniew, milosc, nienawiść, smutek zal. Nie panujemy w kim sie zakochamy a w kim nie tak samo jak nie mamy wpływu na pojawienie sie uczucia gniewu albo smutku . Emocje charakteryzują się tym, że pojawiają się nagle i zawsze łączą się z pobudzeniem somatycznym mogą osiągnąć dużą intensywność, ale są przejściowe i krótkotrwałe - CZYLI ZAUROCZENIE na ten przyklad bada wachania nastroju w okresie przed okresem u kobiety. Nie lubie być manipulowany - nawet w słusznej sprawie
@@mariaorzechowska5103 Jest prawda , sama prawda i .......prawda .Przepraszam ale zaklinacie zeczywistosc .Chcecie mieć kontrole nad wszystkim - atu kupa - i czujecie nie bezsilni - a bezsilności każdy boi sie najbardziej
Smutne, że żyjemy często w związkach bez więzi. Ciężko przyznać przed sobą, że jesteśmy z kimś, z kim jej wcale nie wytworzyliśmy. Życzę wszystkim w podobnej sytuacji odwagi, żeby albo wziąć się na serio za naprawianie relacji i budowanie więzi, albo umieć powiedzieć: "dobra, to jest niefajne, złe, trzeba odpuścić, definitywnie zamknąć". Wiem, że to trudne, nawet po czasie, ale chyba warto to zrobić, bo być może tracimy szansę na właściwą relację, gdzie ta więź będzie cudna i stanie się dopełnieniem wartościowego życia.
To u nas wszystko działa prawidłowo, dokładnie tak jak Ojciec mówi, że być powinno :) Bardzo dobrze, że nie wspomniał Ojciec o konieczności spania w jednym łóżku, że niby wzmacnia to więź i wciska się tą jedyną prawdę ludziom. Mnie nie tylko nie zbudowało to więzi, ale prawie rozbiło małżeństwo...Żona ma słaby sen, chodziła zmęczona i niewyspana, zauważyło to też na jej zdrowiu. Doszło do tego, że cieszyła się gdy miałem delegację i smutna była jak wracałem. Szczera rozmowa wszystko wyjaśniła...Nie wierzcie, że jak Wam media pokazują czy teściowie mówią, że coś jest dobre dla związku, to tak jest bo nie jest. Patrzcie na swoje odczucia i dużo ze sobą rozmawiajcie! (Karol, 36 lat małżeństwa, 39 stażu związku, 3 dzieci, od 34,5 lat osobne miejsca do spania)
Jak zaczęłam oglądać to się załamałam... powiedział ostatnio kupiłem samochód😅 Ale dzięki za modlitwę. Coś tam rusza. Budować więź . Tak tak i jeszcze raz tak. Gdy tego nie ma to zaczyna się rozpadać. Jesteśmy małżeństwem 15 lat, 3 dzieci. Mam nadzieję, że Bóg stanie po mojej stronie
Witam ,jestem po ślubie kościelnym , i tak sobie myślę ponieważ przypadkowo trafiłam na ten kanał ,dlaczego takich lekcji ,pogadanek ,zwał jak zwał nie było nwm czy teraz są na lekcjach przedmałżeńskich ??!! To są mega istotne sprawy a nie ma wzmianki o tym .... za to z tego co ja pamiętam a było to ponad 20 lat temu wmawiają uległość ,szczególnie kobietom . Proszę a jednak może ksiądz mówić o trosce dwojga ludzi o siebie i tworzenia właśnie więzi,relacji,związku. Dziękuję za ten filmik . Przekażę również moim już dorosłym dzieciom . Pozdrawiam i zajrzę na inne filmiki . ♥️💚♥️
Oj Adasiu, jeśli jest miłość w związku to relacje te pozytywne o których mówisz przychodzą naturalnie. A jak miłości brak, to zaczynają się kombinacje, kalkulacje etc. Jakie to proste.
pomylilas milosc z emocjami:) lub moze raczej z zakochaniem. Milosc jest wtedy kiedy Ci sie nie chce ale i tak to robisz - dla dobra drugiej osoby - wtedy dopiero zaczyna sie prawdziwa MIŁOŚĆ
Ojcze Adamie dzięki. Wprawdzie ojca wykład nie dotyczy już mnie (od 2,5 roku jestem wdową), ale słuchając ojca miałam przed oczami 20-letni związek mojego syna. Oczywiście nie potrafiłabym odpowiedzieć z całkowitą pewnością czy te objawy pęknięć są w ich związku obecne czy też nie, szczególnie że nie mieszkamy razem i dłuższy okres przebywania razem (3 - 4 tyg) to czas świąt lub letnich wakacji. Ale z tego co obserwuję, co do mnie dociera, myślę, że mogę być spokojna o ich małżeństwo. Bogu niech będą dzięki. Pozdrowienia dla wszystkich
Juz kiedyś pisałam. Ojcze zajmij się naprawą naszych małżeństw. Myślę, że dużo możesz. Niech Cię Bóg błogosławi. Skąd Ty towszystko wiesz? Inni też spowiadać. ...
Dobry wieczór Dziękujemy 🙂 Chociaż nie w związku, to biorę jako przestrogę. A zresztą w przyjaźni to też działa podobnie, więc się przyda. A akurat pode mną w bloku mieszka młode malzenstwo z dwójką dzieci i fajnie się słucha tego ich życia, gdy relacja się dobrze układa. Aż gęba mi się cieszy. No a teraz Ojciec Adam będzie musiał nakręcić film - 12 kroków jak odbudować więź 😉 Dobrej nocy
Odcinek o powodach dla których nie nalezy zawierać małżeństwa A teraz ten vlog o powodach dlaczego ta relacja nie ma szans przetrwać to rachunek sumienia dla mnie , który pokazuje ile jeszcze przede mną pracy . Boję się że, przyjdzie zwątpienie i obojętność. A sił już coraz mniej. Proszę o modlitwę za moje małżeństwo i rodzine. Bóg zapłać za Ojca.
A co doradzisz robić w sytuacji, gdy jedna ze stron dąży do odbudowania więzi...a druga już odpuściła? Gdzie w Piśmie Świętym szukać odpowiedzi na moment życia w którym się znalazłem? Która Ewangelia, Księga czy List o tym mówi? Podpowiedź mi... proszę.
![Dokonania wysłanników [#02] Byłeś w spiżarni u Boga? || Dz 1, 9-14](http://i.ytimg.com/vi/528Wmbwb35c/mqdefault.jpg)
![Dokonania wysłanników [#02] Byłeś w spiżarni u Boga? || Dz 1, 9-14](/img/tr.png)
![NV [#499] Jak rozpoznać, że w związku jest zdrada?](http://i.ytimg.com/vi/Xjx_YYw8BZI/mqdefault.jpg)
Wiecie co jest najgorsze w rozpadającym się związku?! Gdy serce krzyczy: ,,Walcz!"
A rozum mówi: ,,Odpuść, nie warto...!"
Niemam Nicku świeta racja..... :(
Tak:(
Właśnie , jestem na tym etapie ech ciezko...
niech Twój rozum - oświetli BÓG - proś i przyjmij - taką jasność - proszę i pozdrawiam - chwała PANU
@@music4moni całkowicie się z Tobą zgadzam, ja dopiero teraz po 36 latach małżeństwa zaczęłam przyjmować męża takim jaki jest jakie to trudne ale czuję w sercu wolność Niech Bóg ci błogosławi!
"Prawdziwa miłość to rozmowa, która trwa całe życie.. "
Takiej miłości nam wszystkim życzę 💕
Dobrej nocy!
Co zrobić, gdy mąż nie chce i nie umie rozmawiać...
Ależ piękna sentencja ... dzięki Karolinko .❤️
BARDZO ładnie napisałaś. Życzę takiej rozmowy każdemu, a i Tobie.
@@karolcarolos 😉 wszystkiego dobrego!
Właśnie.Udany związek to nie tylko bara bara i motyle w brzuchu ale przede wszystkim porozumienie dusz
0) 1:26 Miłość = Więź
1) 2:58 Wspólne podejmowanie/ rezygnowanie z decyzji. Nie stawianie drugiej osoby przed faktem dokonanym.
2) 3:53 Troska o codzienne potrzeby. Nie okazywanie znieczulenia, nie oziębłość.
3) 4:57 Empatia z drugą osobą w więzi. Nie tłumienie emocji drugiej osoby i nieocenianie przeżywania tych emocji.
4) 6:01 Akceptowanie odmienności i odrębności drugiej osoby. Nie przymuszanie do poglądów własnych, nieodrzucanie z powodu braku jednomyślności w kwestiach drugorzędnych.
5) 7:05 Chęć spędzania wspólnie czasu w sposób atrakcyjny - celebrowania życia wspólnego. Nie rezygnowanie ze współdzielenia czasu.
6) 8:09 Odświeżanie bliskości i pamiętanie o szczególnych obrazach, momentach doświadczeniach. Nie zapominanie i niezacieranie wspomnień-symboli, niezapominanie o wspólnych rocznicach.
7) 9:13 Docenianie prezentów i niespodzianek. Nie doszukiwanie się złych motywacji w podarunkach, niepodejrzewanie drugiej osoby.
8) 9:54 Chęć bycia razem w ważnych i trudnych momentach w życiu drugiego. Nie odsuwanie się od drugiej osoby w doświadczeniach szczególnych, nieokazywanie ignorancji.
9) 10:50 Poczucie zaufania do drugiej osoby: "krąg zaufania". Nie obgadywanie drugiej osoby, nieplotkowanie.
10) 11:38 Tęsknota i pragnienie bycia blisko w okresach rozłąki. Nie doświadczanie „ulgi” w czasie dłuższej nieobecności drugiej osoby.
11) 12:53 Pokazywanie dzieciom swojej miłości jako wzór, budowanie otwartej relacji z dziećmi. Nie doświadczanie wstydu z powodu swojej relacji.
12) 13:36 Umiejętność żartowania i śmiania się z siebie samych, przeżywania błędów i porażek w sposób humorystyczny. Nie trwanie w gniewie, niezamykanie się w zacietrzewieniu i bólu.
14:48 Odbudowa!
Chcę to wysłać mojemu mężowi. Jak to skopiować?
@@katarzyna7798 Wiem że minęło wiele czasu,ale czy dowiedziałaś się jak to skopiować? Serdecznie pozdrawiam ❤️
@@aleksandras9418 niestety nie wiem, zupełnie o tym zapomniałam. Pozdrawiam serdecznie
@@katarzyna7798 Dziękuję za odpowiedź ❣️Ja nadrabiam zaległości z Ojcem Adamem, a filmik 👍 więc przydałoby się mieć takie coś spisane. Zostań z Bogiem ❤️
@@aleksandras9418 chyba przepisać słowo po słowie ale raczej taką treść warto ;)
To początek był u nas najgorszy, potem zaczęliśmy się uczyć być razem. Za 6 miesięcy świętujemy 45 rocznicę ślubu. Boże pomóż dobrze że sobą rozmawiac
Gratuluję ❤
my chyba staramy sie uczyć siebie nawzajem, ale nie wiem czu dobrze to wychodzi... gratuluję !! piekna liczba spędzonych razem lat :)
🤗🙏🖐👍
Dziekuje Bogu za Ojca powolanie i pojscie za glosem powolania oraz ofiarowanie sie Bogu i nam - :) Z calego serca dziekuje!!!
@@Wdzięczność hmmmmm i pewnie kryzysy byly..ALE przetrwaliscie razem👍🙏💓
..gratuluję stażu .😉😉💓 Szczerej czystej miłości życzę na dalsze lata
Drogie pandy, przepraszam że nie na temat, ale proszę o modlitwę za mojego tate chorego na raka, jest w bardzo ciezkim stanie. Aby Matka Boska sie nim zaopiekowala, Bóg zaplac za kazda modlitwę
Wspieram ❤🙏💙🤲🌷🌹
🙏🙏🙏🙏
Biore napewno ❤
Oddaje modlitwie Twojego Tate🙏
🙏
👌 Bog zapłać. Staramy się z mężem od 32 lat i jest coraz lepiej. Mój mąż jest również moim najlepszym przyjacielem. Niech Bóg będzie uwielbiony🙏
Ivone Szymerowski No to ja 42 i jeszze opieka nad corka rawna i zeby tego bylo malo to ja zachorowalam na raka Moze Bog da ze zwycieze i to z pomoca Boza Bog z Wami
GRATULACJE!!!
@@MariaM-xt8nn - chciej wygrać z chorobą - i żyj przez Jezusa i z Jezusem - chwała PANU - serdeczności
Respect. Gratulacje
@@MariaM-xt8nn O jejku, współczuję. Nie wiem, z jakiego miasta jesteś, ale może gdzieś blisko Ciebie działa zakon bonifratrów? Leczą ziołami, współpracują z internistami. Ja się dzięki nim bardzo podleczyłam; nie z raka, ale z innych chorób.
Można też wziąć swoje wyniki badań i listę leków do poradni. Trzymaj się :)
Czy to nie kolejny znak, że Sam Nasz Bóg przemawia przez o. Adama??? Niejeden mąż/ojciec/partner doświadczony w małżeństwie, rodzicielstwie, związku za nic nie zrozumie problemów o których tu mowa? A tutaj: ksiądz? zakonnik? kaznodzieja? daje nam tak mądre, w punkt trafione rady: życiowe, małżeńskie, partnerskie. Sugeruje problemy, daje rozwiązania, tłumaczy ... to są długie lata doświadczeń i przemyśleń, studium związku, małżeństwa, partnerstwa, rodzicielstwa itp... itd...
Mega Szacun !!! Dziękujemy za to, że jesteś Adasiu i tak realnie, życiowo, po ludzku zbliżasz nas do Boga. Dziękujemy Ci serdecznie TATO za tego kochanego Adasia!
Ja dziękuję Panu Bogu za bardzo dobrego,kochanego czułego ,opiekuńczego i wyrozumiałego męża .W grudniu jak Pan BÓG da doczekać będziemy obchodzić 40-tą rocznicę ślubu .Pozdrawiam Wszystkich
MY 26 grudnia 50 jesli będzie taka wola BOŻA
@@mariannamalwa6411 brawooo
@@mariannamalwa6411 gratuluję
Moja mama przechodzi 36 piekła małżeńskiego z ojcem
Pomodlę się za wasze związki. Za wszystkie i te sakramentalne jak i nie... w moim hmmm nie najlepiej teraz... kochani co by się nie działo pamiętajmy i ufajmy Panu Bogu. To nasz kochany Ojciec, i wierzę, że zawsze gdy z pełną ufnością, wołając sercem przez modlitwę wyciągnie nas z różnych opresji. Trzymajcie się, wszystkiego dobrego dla was i waszych związków ♡
To ja się pomodlę za Twój :)
@@hazelgrl dziękuję 😊
Dziękuję .
Proszę o modlitwę za mój związek... A u przetrwał próbę i przełamał lody w sercu
@@joesti1702 pomodle się. Ufaj Panu Bogu, będzie dobrze. Panie Jezu Ty się tym zajmij. pozdrawiam ♡
✞❤️🍀🙂Kochany Ojcze Adamie, niech Cię Bóg błogosławi i każdego dnia coraz bardziej umacnia w wierze, nadziei i miłości. Z okazji Dnia Osób Konsekrowanych życzę Ci wszelkich łask Bożych, tego, abyś zawsze dochowywał wierności złożonym ślubom. Modlę się za Ciebie, drogi Ojcze. Życzę Wam wszystkim dobrego wieczoru i dobrego nadchodzącego tygodnia.
Dołączam się do Twoich życzeń Kochana i życzę Ci także dobrego nadchodzącego tygodnia.Z Bogiem.
@@elzbietaniezgoda7430 Dziękuję🙂.
Dołączam do życzeń, a modlitwą już podziękowała i poprosiłam, Szczęść Boże o.Adamie 🤲😇💒🕊💞🙋♀️
@@music4moni Wszystkiego dobrego🙂. Moniko, dzisiaj znowu pomodlę się m. in. za Ciebie, Ojca Adama oraz pozostałych Langustowiczów🙂♥️.
@@Wdzięczność ♥️
A mi mój Mąż zamówił bilety na Ojca Szustaka, mimo iż nie przepada za Kościołem, tylko dlatego, że wie jak Ojca cenię i jak bardzo chciałam spotkać Ciebie na żywo. Mało tego sam ze mną jedzie 🙂 Była i jest to dla mnie wielka radość ❤️🤗🙂
Ja mam dokładnie tak samo 😁
Mój też jest na bakier z Kościołem. Ale jak widzi, gdy oglądam Ojca Szustaka to tak niby od niechcenia zagląda przez ramię i nonszalancko pyta " co tam dziś Padre powiedział?"
A teraz razem idziemy na seminarium "Nie wstydź się" Wiem, że robi to dla mnie 🥰
Wspaniale. Tez pragnelabym zobaczyc Ojca Adama.
@@peterszymerowski9944 Pewnie kiedyś się uda 🙂 W życiu wszystko jest możliwe 🤗
Gratuluję męża! Bardzo fajnie ;)
@@ALPINE0077 Dziękuję 🙂
Pouczające gadanko i dobra pora na słuchanie i rozważanie treści gadanka O. Adama. Błogosławionego wieczory słuchającym 💞💙
Bóg Zapłać a ja właśnie zastanawiałam się,co z nami jest nie tak!Jesteśmy za kilka mc.50siat lat poślubie a mówisz i masz,Ojciec Adam dał proste wskazówki,które muszę zweryfikować.Tak działa Duch Święty .🙏
Jadzia to Wam należy pogratulowac50-lat to piękny staż💙👍😘🙋💪nam minęło w 2019 40lat. Widać że można. Jadzia gratuluję i życzę pięknych chwil wspólnie spędzonych z Mężem💙😘
ŻYCIE SKŁADA SIĘ Z DROBIAZGÓW-jesteśmy małżeństwem już 27 lat. Pomóż nam Panie wspólnie trwać ze sobą i dla siebie.
Drogi Ojcze, dziękuję za te słowa, chociaż wszystko, co powiedziałeś, wszystkie te znaki, odczuwam to ze strony mojego męża. Do restauracji nie chodzimy, bo uważa, że to zbędny wydatek. Do kina idziemy tylko wtedy, gdy to ja zaproszę jego. Na dobrą sprawę bardzo mało czasu spędzamy razem. W sumie to tyle, że w niedzielę razem jemy obiad, ale tak naprawdę to i wtedy tak naprawdę nie jesteśmy razem. On wtedy też myśli o pracy. Mąż pracuje długo i dużo. Czasami wydaje mi się, że praca pochłania całe jego życie. Jestem mu wdzięczna za to co robi dla mnie i dla naszych synów, bo z jednej strony, gdyby nie on nie mielibyśmy tego co mamy (dom, studia starszego syna, korki młodszego). Ale czasami wolałabym mieć trochę mniej, ale mieć więcej jego. Bardzo Go kocham, ale przez dwadzieścia lat małżeństwa, tak naprawdę nie czułam tego z jego strony. Tak bardzo marzy mi się, abyśmy jak takie zwyczajne, szanujące się małżeństwo mogli razem pójść, chociaż do kościoła, bo tam też jeżdżę sama (ciężko patrzeć na małżeństwa, które co niedziela razem obok siebie siedzą i słuchają Słowa Bożego). Czyżby z tego co mówisz nie byłoby więzi ze mną ze strony mojego męża. Za każdym razem, gdy mówię lub proszę o to, że powinniśmy spędzać więcej czasu razem, bardziej się sobą interesować, to słyszę, że chyba mam za dużo czasu na głupoty, bo on ciężko pracuje i nie ma czasu o tym myśleć. Czy rzeczywiście powinnam zająć się tylko pracą i domem i nie bujać o dobrym kochającym się małżeństwie? Nie chcę iść tą drogą i myśleć tylko o tym, że trzeba tylko pracować i zarabiać. Czy to źle? Rodzina, dzieci i mąż są dla mnie najważniejsi. Ale kościół też jest ważny, bardzo ważny i modlitwa. To wszystko krytykowane jest przez męża. W jego oczach zdewociałam. A ja uważam, że od czasu mojej depresji, na którą choruję kościół, modlitwa, wiara, która bardzo się pogłębiła i Ty Drogi Ojcze, Twoje słowa, to wszystko bardzo mi pomogło i pomaga. Dzięki temu jestem tu, żyję i staram się stawać lepszym człowiekiem. Nie wiem, czy mi się to udaje, Tylko Pan Bóg kiedyś to oceni. Czasami myślę, że moje małżeństwo jest porażką, miłością jednostronną. Jak dotrzeć do człowieka tak pewnego swoich racji. Jak przekonać go, że miłość do współmałżonka jest konieczna, inaczej to nie ma sensu. Jak przekonać go, że wiara i modlitwa jest tak bardzo ważna. Tylko dzięki miłości do Boga możemy kochać drugiego człowieka. Bardzo go kocham i zależy mi na tym małżeństwie, ale czasami myślę, że to małżeństwo nie ma sensu. Czy można odejść z miłości do kogoś? Czy powinnam z nim być bez względu na wszystko, bez względu na to co on czuje i jaki jest dla mnie? Uznać to jako mój krzyż i żyć tak dalej? Czy starać się coś zmienić? Bo jego nie zmienię i nie zamierzam. Sam powinien zrozumieć. Ja mogę mu tylko mówić czego potrzebuję i czego mi brakuje, a tak bardzo brakuje, brakuje mi jego miłości i zwyczajnej ludzkiej czułości i zainteresowania mną i moimi problemami.
Jedyne, o czym rozmawiamy, to jego praca i jego sprawy. Dla niego jest ok. a dla mnie....
Twój komentarz nie jest miły, ale masz do tego prawo. Nie wydaje mi się, żeby chodziło tu o to kto do kogo pasuje, chodzi o związki i ich przetrwanie, o miłość i wierność. I wydaje mi się, że jesteś tu tylko po to, aby krytykować, a Langusta raczej nie po to została stworzona. Życzę Ci wszystkiego dobrego. 🙏🥰
Jak ja Cię rozumiem-mam praktycznie tak samo,nawet staż podobny i też 2 synów i to wszystko prawie identyczne, tak to smutne,ja też często niewiem co z tym robić,co myśleć. Życie przeleci a my tak naprawdę samotne w małżeństwie- to po co to małżeństwo?
@@annawieloch787 Tak bardzo chciałabym coś zrobić, mieć siłę i mądrość, aby sprawić, że nasze wspólne życie nabrałoby sensu i stało się piękne, a jeżeli nie to przynajmniej zwyczajne, ale wspólne. Często mam pretensję do siebie, że może sama za mało nad nami pracowałam, nie starałam się tak jak powinnam, a może za bardzo chciałam i za bardzo się starałam? Na razie próbuję cieszyć się z tego co mam, bo mogłoby być jeszcze gorzej. Póki co obydwoje żyjemy i jesteśmy razem. Mamy dwóch cudownych synów, dwa śliczne psiaki. Niektórzy i tego nie mają. Może, póki co, musi mi to wystarczyć...
@@aniaj1834 Też mam pieski i kotka,ale wracając do sedna- no niby też tak myślę że inni mają gorzej ale brakuje tak wiele i niewiele zarazem.Tez jak ja to mówię- ja nie oczekuję cudów ale normalności- a to jest właśnie rozmowa,wspólny czas spędzony i takie zainteresowanie po prostu. Zawsze też mówię ok można mieć ciężki dzień,tydzień,jakiś czas i wtedy się odseparowywac,wyciszyć ale to trwa już całe lata. Boję się że za jakiś czas np po usamodzielnienia się dzieci
że może być ciężko w takim związku,może być tylko pustka a to nieciekawa perspektywa.Ale mój mąż też nie potrafi tej więzi ze mną mieć czasem myślę że mnie lubi, kocha ale nie lubi a to nie rokuje dobrze niestety.
Cenne dla mnie przeslanie ,potwierdza moje watpliwosci, W kazdej relacji musi byc więź mniejsza lub wieksza w zalezmosci od jej rodzaju Bog zaplac Ojcze Adamie🤗♥️🌻🍀
Adaś Ty to zawsze trafisz jak to się mówi w moich rodzinnych stronach "w samo sedes". Żyłam kilka lat w związku,który budowaliśmy po ludzku. Po tym jak mnie zostawił z dnia na dzień czułam się tragicznie. Dzięki Tobie się nawrocilam,powierzyłam Bogu siebie. Teraz dopiero widzę,że to co wydawało mi się być czymś super tak naprawdę oddaliło mnie od Boga i nie było czymś dla mnie dobrym. Wiem że Bóg przez te ciężkie doświadczenia szykuje dla mnie coś pięknego 🥰. Jezu Ufam Tobie
Dużo czasu pewnie musiało upłynąć żeby to zrozumieć, ale super że tak wszystko dobrze się skończyło
Po ludzku było ciężko. Filmiki Ojca Adama pomogły. Od filmiku o żałobie, dlaczego ludzie krzywdzą,po ostatnim przed którym się broniłam o przebaczaniu. Da się ale tylko z Łaską Bożą. Jest o wiele łatwiej przebaczając i oddając "sprawiedliwość" w ręce Jedynego Sprawiedliwego. Ja mimo to modlę się o nawrócenie tego człowieka. Pozdrawiam wszystkich Langustowiczow 🥰
Miłość zaczyna sie wtedy kiedy szczęście drugiej osoby jest ważniejsze niż twoje 🌅 miłego wieczoru
❤
Tak, właśnie to taka moja definicja Miłości.
@kyrre owszem ale zdrowy egoizm też się przydaje
Trafiłeś w sedno. Też tak uważam i tak staram się postępować w małżeństwie. Jest jeszcze jedno - wsparcie w kłopotach. Kiedy są kłopoty a nie ma wsparcia w małżeństwie i człowiek musi szukać pomocy gdzie indziej to jest dolujące i wyklucza w sumie ta pierwsza definicję. Pozdrawiam
❤
Bardzo wartościowy odcinek, dziękuję :)
Wydaje mi się, że u nas dwa punkty kuleją - trzeba się brać mocniej do roboty.
My jesteśmy małżeństwem 10 lat, i...wygląda na to, że mamy za co dziękować🧡😘Z roku na rok bardziej. Jakie to piękne 😍
Nam tez w październiku stuknie 10 lat i to samo pomyślałam :) wielu kolejnych takich lat życzę! 😊
Super dobrze że na siebie trafiliście.Widocznie pasujecie do siebie
@@lukaszagnieszka6628 Agnieszko, długo się szukaliśmy i paradoksalnie, baaardzooo się różnimy. Pan Bóg ma poczucie chumoru.♥️😆
* humoru 🤗
@@joannaryczek1291 Pan bóg nie istnieje to tylko legendy, mitologie.
Rozpada sie tylko to co było zbudowanie na iluzji albo kłamstwie. Rozpada sie tylko po to by zmusić Cię do szukania prawdy. Rozpadajace się iluzje boleśnie ranią. Otwierają oczy ale zamykają serca...
Spokojnego wieczoru życzę i pozdrawiam :)
Pięknie to ująłeś Krzysztofie, dokładnie myślę tak samo. Kłamstwo i iluzja = zamknięte serce, dobrze, że chociaż oczy otwarte. Pozdrawiam, z Bogiem.
Krzyś to wszystko prawda....pozdrawiam i spokojnego wieczoru życzę✨
Cała prawda.
W moim małżeństwie tak jest, nie dawno dowiedziałam się, że to jest zbudowane na kłamstwie, a czułam to od dawna ale nie chciałam wierzyć... do tego mąż ma na imię... Krzysztof
Trzeba dwóch serc,
Najlepszy psycholog o Adam i do tego mówi o Bogu.Zyj nam w zdrowiu Ojcze Adamie
Dokładnie zgadzam się , Bóg z tobą
Do psychologa bym go nie porównala. Raczej do mówcy motywacyjnego który opiera swoje rady na swoich przekonaniach i do tego bardzo spłyca temat. Jak dla mnie księża / zakonnicy są od głoszenia i nauczania wiary a nie wypowiadania się na temat 'bo tak im się wydaje'. Inaczej mozna naprawdę komuś namieszać w głowie i zrobić większy bałagan w życiu za który to już nie oni będą ponosic odpowiedzialnośc tylko ludzie którzy w danym momencie czuja się zagubieni i przyjmą wszystko co powie im z ich punktu 'ktos mądrzejszy'.
@@dorotakepa7475 A mnie taki psycholog zupełnie wystarcza .Na takiego z dyplomem , dobrego ciężko trafić. Ojciec Adam mówi o Bogu ale często też daje wspaniałe rady na życie. Za to Go cenię. Czasami nie do końca się z Nim zgadzam bo mam też trochę doświadczenia życiowego. Podziwiam GO, że Mu się chce ciągle jeszcze nauczać. Pozdrawiam Panią.
Fajnie że jesteście.
Razem na dobre i na złe. W radosciach i smutkach.
28 lutego 50 lat od poznania a 26 grudnia od ślubu.👵👴 Dziękuję BOGU za te lata i proszę o opiekę MATKI BOŻEJ i BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE dla mojej rodziny 👨👩👧👦💗💞 na następne lata
Chwała Bogu 🙏
Bóg zapłać za tą ciekawostkę. A z tymi relacjami to jest róźnie i oddaję wszystkie trudne sprawy Jezusowi i Maryji💕Błogosławionego Boźego wieczoru i nocy 🌜👪🌹💕
Poproszę o odcinek , pt.: "Nie ma więzi , jest alkoholizm . Jak się rozstać w cywilizowany sposób , w miarę spokojnie.."
Alkohol pochłonął małżeństwo i miłość
Trudny temat, ale warto chyba stanać w prawdzie wspolnie z malżonkiem/ką i przynajmniej przejrzeć i ocenić zwiazek z perspektywy tej listy. U nas czeka nas sporo pracy, ale chyba jest nadzieja po 9 l. małżenstwa. Trzymajcie kciuki🤔😊 Pozdrawiam
Wielu Łask Bożych dla wszystkich którzy to oglądają! 💓💓🤗
Justyna
Bóg zapłać i dla Ciebie również😇
Dziękuję🌻🍁🌻🥀🌹
Tobie Też 🍁🌻🌻🌹
Bóg zapłać i wzajemnie💝
Bóg zapłać. Dla Ciebie również 🌹🌹🌷🌼🌻😀❤
Ojciec Adam jak zawsze trafia w punkt! 100% prawda🚀
Tytuł nastawił mnie na nie, lecz treść okazała się rewelacyjna. Kluczem dla mnie jest ostatnie zdanie "...i może właśnie trzeba ruszyć do jakiejś roboty!". Błogosławieństwa Bożego dla wszystkich.
Ruszamy! U mnie/ u nas jest tego trochę 🤔.
Szkoda, że usłyszałam to akurat przed nasza trzynasta rocznica ślubu. Niestety u nas 12/12 i podstawowy problem,jedna ze stron nie jest zainteresowana zrobieniem czegoś aby zbudować jakąś więź. Dziękuję za vlog. Niech Pan Was błogosławi i strzeże i rozpromieni Swoje oblicze nad Wami 😊
Piękny , mądry i ważny odcinek
Szoda ze w moim przypadku spóźniony odcinek
Adasiu jestes wspaniałym człowiekiem. Pomagasz wielu osobom. Buziaki😚
Podoba mi się co Pan mówi. Pierwszy raz oglądałem Pana film i teraz śledzić będę na bieżąco. Pozdrawiam 👍
Temat bardzo potrzebny choć jestem singielka to na pewno warto wiedzieć dobrego wieczorku😀😀😀
jak jestes singielka to przeczytaj antyporadnik autorka mika Dunin
Ja jestem singlem prawie 27 lat a i tak lubię tego słuchać :D
Choć*
@@alicjaozga2565 oki już się po prawiam dobrego dnia😀
Ja to samo... zawsze warto wiedzieć zawczasu ;D
Moje serce też krzyczy Walcz, czekam aż Bóg otworzy nam nowa drogę.
Dziękuję o. Adamie
🌒 Najlepsza pora na słuchanko...
😊😊❤❤
Mówi się , że diabeł siedzi w szczegółach ale DUCH ŚWIĘTY też...!!!
Super ta lista niuansów, drobiazgów, lekkich odchyleń od kursu, które mogą nas posłać na zupełnie drugi koniec świata i to osobno...
😚
Dobrusiej nocy ojcu i wszyściutkim Langustom - oby nam te więzi dobrze się budowały...🕊❤
😘💙👍
Pozdrowionka Ewuniu :)
Dobranoc 🤗🙏🖐🌹
❤️💝😊❄️
😇🕊️😇
ojcze Adamie, pamiętam jak dziś, krótko o mojej historii . Obudziłem się 31 grudnia przed druga nad ranem pamiętam to jak dziś, to był koszmar i najgorszy (tak mi sie wydaje) etap w moim życiu, parę miesięcy wcześniej zostawiła mnie najważniejsza osoba w moim życiu, czy to ta jedyna miłość? chyba nie skoro się skończyła. obudziłem się i zacząłem tęsknić wziąłem telefon i odkryłem Twój kanał na RUclips... I od tej pory moje życie się zmieniło widzę świat inaczej, wybaczylem Bogu, jakkolwiek to głupio brzmi to tak właśnie jest. Żałuję, że się od niego kiedyś odwrócilem a kiedyś był dla mnie najważniejszy i to był chyba od niego taki znak abym pamiętał kto jest ważny i że bez niego nie mogę być szczęśliwy. jestem prostym człowiekiem i nie wszystko mogę zrozumieć ale chce się zmienić i się staram. codziennie oglądam languste oczywiście bez przesady no bo w życiu są inne ważne sprawy, jestem też w trakcie nowenny w której proszę nadal o powrót tej kobiety ale też o inne sprawy abym wyszedł z tego stanu nieszczęścia i przygnebienia. Dziękuję Ci za ten kanał za to że Bóg Cię nam dal i nam pomagasz. teraz jestem przed ważnym wydarzeniem w moim życiu a mianowucue chce isc do spowiedzi, bedzie to ciezkie gdyz od paru lat nie bylem i nie moge, nie potrafie za wszystkie grzechy żałować. pozdrawaim i życzę dużo zdrowia i wytrwałości w swoim działaniu. pozdrawiam paaa;)
@Panta Rhei bardzo mocne słowa, przykro mi, że oceniasz kogoś po tym co pisze w ogóle go nie znając, możliwe, że masz rację i nie będę się wybielal, czy udaje pokornego? nie udaje, mam. taka nadzieje;) popelniam poprostu bledy jak każdy człowiek. pozdrawiam
@Panta Rhei mam taka władzę i siłę, że to usunąłem;) żartuje, nie wiem i nie mam zamiaru się tym przejmować
@Panta Rhei dziękuję, paa
Paweł. Dzieki wielkie za podzielenie się. Twoj wpis daje nam wiele, bo niejeden z nas utożsamia się z Twoją historią!
Wiesz, pomyslalem, ze napisze coś, co mi się skojarzyło. Choć pewnie to wiesz. Jednak tak mi przyszlo do głowy z tym żalem za grzechy ---> do spowiedzi wystarczy żal niedoskonały. Czyli, ze wiemy, ze coś jest złe i żalujemy, ze w ten sposob oddalamy sie od Boga, ktory b. chce byc blisko. Jednak mozemy nadal uwazac, ze cos bylo np. przyjemne (wiec nie jest to taki żal w pełni). Jednak to wystarczy do Spowiedzi.
Bardzo mądrze Pan Mnich mówi, dziękuję :)
Bardzo wartościowy nocny odcinek😊👍 Daje do myślenia, pomaga być lepszym, poprawić swoje relacje. Dziękuję Ojcze Adamie, dla takich właśnie momentów jak ten, oglądam Cię😊 Oświecasz tak często moją ścieżkę życia. DZIĘKUJĘ.
Co tu dużo pisać..
Powiedziane..
Mistrzostwo świata 👍👌👩❤️👨💞
💝❤
Dokładnie. Pozdrawiam serdecznie Beatko :)
Dokładnie tak 😘
@@ewa6607 ❤️
@@krzysztofk.7611 Dziękuję
Pozdrawiam Krzysiu :))
Bóg zapłać. Zdrowia, łask potrzebnych do życia i wytrwałości dla Ojca. Z Panem Bogiem 🥰
Ojcze Adamie😉 Twoje odbicie w szybie kojarzy mi się z językiem migowym😉 w następnym semestrze będę się uczyła migowego👍
Z Bogiem paa❤❤❤❤
To odbicie w szybie mocno skupia wzrok 😅
@@Kacper-qp4vs dokładnie😉 ale zabawnie było, drugi raz odsłuchałam na słuchawkach👍
Miłego paa😉
Bóg zapłać Piękny przekaz
Troska jednostronna prowadzi do masochizmu emocjonalnego...zerwana wież z takiego małżeństwa jest błogosławieństwem
Dziękuję za te słowa, właśnie wczoraj rozmawialiśmy z mężem o naszej więzi, że mi czegoś brakuje, a mój mąż twierdzi że sięjak zwykle DOSZUKUJĘ, ŻE PRZECIEŻ WSZYSTKO JEST OK:) :) A dzisiaj wyświetlił mi się ten jakże ważny dla nas filmik,... :) przesłałam już link do męża i do wielu znajomych małżeństw. Myślę że musimy wrócić do rozmowy, w małżeństwie trzeba być czujnym żeby nasze drogi się nie rozjechały... Jeszcze raz dziękuję, bo Poczułam jakby sam Bóg chciał mi pomóc i posłużył się ojcem. Jestem poruszona, wzruszona, szczęśliwa, śmieję się na głos. Szczęść Boże ojcze Adamie!!!
Szczesc Boze , milego sluchania. Dobranoc 🤗🙏🖐 27 lat po slubie wszystko to jest choc jest to dorobek tych lat❤
Ja 34lat po slubievi wiez nikla nie do konca ale slaba z Panem Bogiem Amen Błogosławionej nocy 🤲🙏😇✨
@@teresapaczos2294 z Panem Bogiem 🤗🙏🖐
Najlepszy nasz rytuał to wyjazd w niedzielę do kościoła....później wspólny obiad ...W tym roku 28lat A różnie bywalo🙏
☕😋☺️
Porady Adama,
ażeby więź się nie stała więzieniem.
Bóg zapłać!
11ty rok razem, ale jeszcze kilka punktów trzeba przepracować.
genialne ... i smutnie prawdziwe
Wzruszyłam się..... Dziękuję za dobrą radę♥️
Dobranoc 🤗🙏🖐
Pozdrawiam Zdzisieńko, spokojnej nocki🤗💝
@@edwardlamek8310 Dobranoc Braciszku 🤗🖐️
@@ewabeata Witaj Kochana , dobrusiej nocki, pozdrawiam i ściskam, otulam modlitwą 🤗🖐️🙏♥️🌹♥️😘🥰
Ojcze Adamie nie wiem jak to jest ale zawsze jak potrzebuje jakiejś pomocy znajduje ją niebawem w twoich filmach
Coś niesamowitego dziękuje 😊🙏🙏🙏
Milosc podobna jest do hiszpańskiej tawerny - jesz to co sam przyniosłeś. Ile dasz od siebie tyle dostaniesz od drugiej osoby. Związek bez wspólnych rozmów, dyskusji, a nawet różnicy zdań, wygasa! Kobiety „kochają uszami”!❤️
Dziś mija 10 miesięcy od kiedy jestem z moją ukochaną.
Przez ten czas przeżyłem wiele naprawdę cudownych chwil i zbudowaliśmy świetną relacje.
Lecz niestety ostatnio coś zaczęło się psuć.
Każdy nam powtarza, że jesteśmy młodzi i nie jedną osobę jeszcze w życiu poznamy, ale szczerze to ja nie chce nikogo innego.
Naprawdę kocham tą dziewczynę, lecz to wszystko powoli przerasta mnie, jak i ją.
Wiele już przeszliśmy i z wieloma trudnościami daliśmy sobie radę, mimo wszystko w tym przypadku obawiam się najgorszego.
Nie poznałem nikogo takiego jak ona i jestem pewien, że nie poznam.
Chciałbym ją kiedyś poprosić o rękę, a później mieć z nią dzieci, tylko, że musimy wpierw dotrwać do tego czasu.
Chciałbym was prosić o modlitwę, ponieważ ja jak i moja ukochana potrzebujemy jej.
Przy niej czuje się wspaniale, nikt nie jest w stanie zrozumieć mnie tak jak ona.
Gdybym ją stracił, byłaby to największa strata w moim życiu.
Dlatego mam zamiar wywalczyć sobie lepszy czas, i żyć razem, w miłości i spokoju.
Walcz o nia jesli Ci zalezy..dopoki walczysz jestes zwyciezca...a modlitwa przynosi spokoj..
Mojemu mezowi juz dawno przestalo sie chciec choc poswiecilam mu polowe zycia...
ToBo Ja nie umiałbym odpuścić
I tak powinien robic prawdziwy mezczyzna..
@@tobo4063 Ty tak się jemu poświęcasz, a on się nie odwdzięcza? Wydawało mi się, że miłość jest bezinteresowna... robie coś dla kogoś bo go kocham, bo chce to robić, a nie dlatego, że czegoś oczekuje w zamian...
Polecam Ci nowenne pompejanska..przynosi spokoj..i Matka Boza wyprasza wiele łask..
O kurcze... chyba przeoczyłam najważniejsze... dopiero do mnie doszło,że tylko ja próbowałam budować więź a druga strona była tak naprawdę obojętna. Chyba przejrzałam już na oczy.
Witaj Ojcze🙂
Piękne Bog zapłać za kolejny niezmiernie mądry i ważny przekaz
Dla każdego z Nas...
Bo nie to jest istotą rzeczy czy mamy te więź, tylko to czy ja nieustannie budujemy🤗🤗❤❤🌷🌷Dobrze, że z Nami jestes Ojcze Szustaku.
U mnie już za późno już się rozpadlo Pozdrawiam wszystkich z Panem Bogiem
Z Panem Bogiem 🌻🌹🌼
@@iwonajaroszkiewicz8430 u mnie tez,zaluje ze tak pozno.po rozwodzie wiem ze zyje.
I co dalej...?
@@krzysztof1417 mam dziewczyne.
Mój też niby związek też się skończył
Wspaniały przekaz, mądry i z życia wzięty. Tak jest właśnie, gdy nie ma więzi. I zgodzę się że najpierw więź potem miłość. Pozdrawiam
No to nieźle, u nas tych znaków mogę naliczyć więcej!!! Szkoda, że mąż ich nie widzi,....a ja się męczę każdego dnia od 22 lat i czekam dopóki śmierć nas nie rozłączy.Tak w ogóle w odcinku z jakiego powodu nie brać ślubu -też prawie wszystkie zaliczyłam punkty. Szkoda, że nie miałam takiej wiedzy wcześniej!!!!
Rozwiedź się.
Pamiętaj, że życie jest tylko jedno. Nie marnuj go na kogoś, kto nie jest Ciebie wart
oczy i rozum masz od urodzenia 😉
Ojcze Adasiu dziękuję za te drogowskazy, bardzo mądre i przydatne, z Panem Bogiem
Ale fajnie, że znam Ciebie Adamie, Marcina, ojcaTomasza, Wojciecha, ks. Pawlukiewicza, arcybiskupa Rysia,
Super, że powstał taki vlog. Od jakiegoś czasu miałam wątpliwości w pewnych kwestiach z moim narzeczonym. Wygląda na to, że mamy trochę pracy przed sobą. Ojcze Adamie bardzo dziękuję za taki odcinek ;)
Tak jest Ojcze! W miłości robota jest do wykonania począwszy od codzienności. Bez trudu nie ma zysku, na lekko to sobie można wystartować na setkę, ale nie w ultramaraton jakim jest życiowa droga z drugą połówką serca. Najpiękniejsza droga nawet ta najtrudniejsza, gdy się kocha. Życzę wszystkim miłości na całego! 🙂
Co by nie powiedzieć o ojcu Szustaku to zna się na psychologii i dzieli się swoją wiedzą. Bóg zapłać za tą pracę. Ja doceniam to dopiero po rozstaniu z narzeczoną. Niektóre flagi u nas występowały, więc zapisałem się na terapię indywidualną w nadziei że zobaczę skąd to się bierze. Potrzebuję się "naprawić" zanim wejdę w nową relację.
No, prawda to jest... Jeżeli nie ma czasu na rozmowy nastąpi szybko rozpad małżeństwa.
Dokładnie.Nie zbudujesz samego związku tylko na seksie bo jeżeli przyjdą problemy to do kogo pójdziesz??do kochanka???
Dziękuję bardzo za bardzo mądre słowa 🤩
Bardzo ważny odcinek i bardzo trafne spostrzeżenia
Bóg zapłać o. Adamie za kolejną naukę. Kto mądry, wyciągnie wnioski z lekcji.... Dobrej nocy wszystkim langustowiczom i błogosławieństwa Bożego ❤️🙏🙏🙏❤️❤️
Obecna musi bys Szczera Rozmowa i Modlitwa przede wszystkim❤️❤️🙏🌌
Bardzo dziękuję
Panie ty wiesz ze u nas jest slaba wiez zanika wiec uzdrow jezeli jest to Twoja Wola Boza z Panem Bogiem Amen Błogosławionej nocy
Super przydatna wiedza👍😉dziekuje i pozdrawiam .
Moje małżeństwo zakończyło się 4 lata temu , właśnie 2 lutego mój małżonek odszedł do PANA 😇🙏.
Pozdrawiam Osoby pozostające w związkach małżeńskich i nie tylko ❤❤❤.
Z Panem Bogiem i Jego błogosławieństwem 😇😇😇
Marysia,pozdrawiam serdecznie 💞
Twoje małżeństwo się nie skończyło. On zawsze będzie w Twoim sercu. Ważne, jacy byliście dla siebie, gdy On żył. 🥰💖🕊
Marysiu....mój też 4 lata temu 22 lutego
Ja co prawda nie byłam żoną. Ale partner odszedł 10 miesięcy temu do Pana. Pozdrawiam. Z Panem Bogiem
Szczęść Boże, Ojcze Adamie :-)....zgadzam się z tymi słowami w 100%, o miłość w relacji/ małżeństwie się dba, pielęgnuje....inaczej wcześniej czy później ta relacja się rozpadnie...jeśli nie ma tej silnej, mocnej więzi....związek obumiera i więdnie jak niepodlewany kwiat...;-(. Również, jeżeli zaczyna się żyć osobno...w codzienności to już jest sygnał ostrzegawczy....że nie dzieje się dobrze..., jeżeli nie ma punktów stycznych w rozumieniu świata, nie ma wzajemnej dobrej komunikacji, wspólnych tematów do rozmów.... ludzie się od siebie oddalają. Słusznie Ojciec, powiedział, związek/ miłość - celebruje się przez całe życie. Bóg zapłać, za takie piękne, słowa. Pozdrawiam serdecznie.
Znakomity odcinek!!!! Gdyby wszyscy malzonkowie przestrzegali tych prostych zasad, nie byloby rozwodow, separacji, zdrad nieszczesc itd. Tylko kto chce pracowac nad zwiazkiem???? ....mam zone, meza, jest "moja" lub "moj" ma byc jak ja chce I juz...no I dlatego tyle nieszczesc w malzenstwach I rodzina. Dzieki Ojcze za swietne wideo, niech Ci Bog blogoslawi za wszystkie Twoje slowa.
LO
Dziękuję za słowa, wiedzę i że się z nami dzielisz nią ❤❤❤
Zawsze jak myśle o udanym związku - małżeństwie to myśle ze podstawą jest to czy LUBISZ swoją druga płowe .. właśnie nie kochasz - tylko CZY LUBISZ ??? spędzać z nią czas, wspólnie się śmiać i płakać itd . Miłość to już jest wyższy level często związany z jakimś cierpieniem. Ale młodym parom na naukach przedślubnych zadbałabym pytanie : lubisz ja / jego ? :) no taka jest moja refleksja :p myśle ze na tym można zacząć budować fundamenty
"Trzeba robić tak aby sympatię przekształcić w miłość a później miłość dopełniać sympatią "
To prawda. Można kogoś kochać, bo miłość to przede wszystkim decyzja. Decydujesz się kochać tego człowieka danego i go kochasz. Ale ciężko jest kochać kogoś kogo się nie lubi, nie lubi się spędzać czasu razem, nie lubi się jego zachowań, wręcz drażni nas wszystko związane z tą osobą.
Kochać można ale jest łatwiej kochać jeśli lubi się tą osobę.
Miłość to decyzja.
Kochanie bez sympatii to ciężar.
Masz rację. Kiedy nie lubimy się nic z tego nie będzie.
Super! Super! 100%prawdy!
Proszę, pomodlcie się za mnie i za związek który próbuje uratować. Nie chce się poddać, chce zawalczyć.
Też walczę ale to chyba ostatnie chwile. Życzę wygranej. Z Bogiem
Ja również staram się walczyć do końca....
Pomodlę się 🙏
To witaj w klubie, mamy zniżki na basen. A tak poważnie. Ja też walczę o swoje małżeństwo ale moja żona nie
Ja się modlę o uzdrowienie mojego małżeństwa. Odmawiam nowennę pompejańską. Spróbujcie, warto, czuję opiekę Boga, wyciszyłam się, nie panikuję. Wierzę się się uda, obecnie jest tragicznie.
Jutro rano nie będę miał czasu więc dziś proszę wszystkich aby się pomodlili za moją cięcie, która leży na ojonie w ciężkim stanie. Serdecznie dziękuję.
I dopiero teraz mi o tym mówisz Ojcze Adasiu? Foch! 🤣 gdzie wtedy byłeś jak Cię nie było? Żartuje oczywiście i z głębi serca dziekuje za to gadanko 🙏❤️
Ojcze Adasiu dziękuje za ten vlog.🙏❤Dziękuje Panu Bogu,że w moim małżeństwie jest ok...Ale nie jest to łatwe🤗🤗🤗🙏🙏🙏Proszę o modlitwe.
Więcej takich odcinków!
❤
Bardzo dobry material - wreszcie zmiana podejscia- a nie ciagle ze milosc to decyzja .
ale miłość to jest decyzja, i nie widzę tu zmiany podejścia w tym aspekcie
maria orzechowska miłość to NIE decyzja. Twierdzenie ze milosc to decyzja to jest delikatnie mówiąc rominięcie sie z prawda. Milosc to uczucie - Dezycja to akcja czyli czy chce byc z kimś albo nie. Chyba ze zaczynamy mieszać pojęciami i definicjami tak aby nam pasowało .
Podstawowa definicja decyzji "Decyzja - postanowienie będące wynikiem dokonania wyboru" . Do definicji miłości to pasuje jak kij do ksieżyca
Milosc zaliczmy do UCZUC. UCZUCIE TO NIE EMOCJE . Nad uczuciami nie panujemy one sa - gniew, milosc, nienawiść, smutek zal. Nie panujemy w kim sie zakochamy a w kim nie tak samo jak nie mamy wpływu na pojawienie sie uczucia gniewu albo smutku .
Emocje charakteryzują się tym, że pojawiają się nagle i zawsze łączą się z pobudzeniem somatycznym mogą osiągnąć dużą intensywność, ale są przejściowe i krótkotrwałe - CZYLI ZAUROCZENIE na ten przyklad bada wachania nastroju w okresie przed okresem u kobiety.
Nie lubie być manipulowany - nawet w słusznej sprawie
ale mamy wpływ na uczuciaXD
@@mariaorzechowska5103 Jest prawda , sama prawda i .......prawda .Przepraszam ale zaklinacie zeczywistosc .Chcecie mieć kontrole nad wszystkim - atu kupa - i czujecie nie bezsilni - a bezsilności każdy boi sie najbardziej
Smutne, że żyjemy często w związkach bez więzi. Ciężko przyznać przed sobą, że jesteśmy z kimś, z kim jej wcale nie wytworzyliśmy. Życzę wszystkim w podobnej sytuacji odwagi, żeby albo wziąć się na serio za naprawianie relacji i budowanie więzi, albo umieć powiedzieć: "dobra, to jest niefajne, złe, trzeba odpuścić, definitywnie zamknąć". Wiem, że to trudne, nawet po czasie, ale chyba warto to zrobić, bo być może tracimy szansę na właściwą relację, gdzie ta więź będzie cudna i stanie się dopełnieniem wartościowego życia.
Ale fajne. Dzięki Adaś.
Dziękuję!
Przyszło mi ma myśl, że prawdziwą więź można zawiązać tylko na fundamencie więzi z Bogiem.
Fajne słowa. Dziękuję księdzu.
To u nas wszystko działa prawidłowo, dokładnie tak jak Ojciec mówi, że być powinno :) Bardzo dobrze, że nie wspomniał Ojciec o konieczności spania w jednym łóżku, że niby wzmacnia to więź i wciska się tą jedyną prawdę ludziom. Mnie nie tylko nie zbudowało to więzi, ale prawie rozbiło małżeństwo...Żona ma słaby sen, chodziła zmęczona i niewyspana, zauważyło to też na jej zdrowiu. Doszło do tego, że cieszyła się gdy miałem delegację i smutna była jak wracałem. Szczera rozmowa wszystko wyjaśniła...Nie wierzcie, że jak Wam media pokazują czy teściowie mówią, że coś jest dobre dla związku, to tak jest bo nie jest. Patrzcie na swoje odczucia i dużo ze sobą rozmawiajcie! (Karol, 36 lat małżeństwa, 39 stażu związku, 3 dzieci, od 34,5 lat osobne miejsca do spania)
Dziękuję kochany Ojcze Adamie.
Pierwszy odcinek, którego boję się obejrzeć. Proszę o modlitwę, żeby tak się nie stało, dobrze????
Ja też
Jak zaczęłam oglądać to się załamałam... powiedział ostatnio kupiłem samochód😅
Ale dzięki za modlitwę. Coś tam rusza. Budować więź . Tak tak i jeszcze raz tak. Gdy tego nie ma to zaczyna się rozpadać. Jesteśmy małżeństwem 15 lat, 3 dzieci. Mam nadzieję, że Bóg stanie po mojej stronie
@@jula4176 życzę ci z całego serca
Ja też tak miałam...
@@jula4176 Niech Bóg staje po waszej stronie, idźcie razem z Nim w trójkę, wtedy powinno wszystko być na swoim miejscu, cieplutko pozdrawiam :)))
Witam ,jestem po ślubie kościelnym , i tak sobie myślę ponieważ przypadkowo trafiłam na ten kanał ,dlaczego takich lekcji ,pogadanek ,zwał jak zwał nie było nwm czy teraz są na lekcjach przedmałżeńskich ??!! To są mega istotne sprawy a nie ma wzmianki o tym .... za to z tego co ja pamiętam a było to ponad 20 lat temu wmawiają uległość ,szczególnie kobietom . Proszę a jednak może ksiądz mówić o trosce dwojga ludzi o siebie i tworzenia właśnie więzi,relacji,związku. Dziękuję za ten filmik . Przekażę również moim już dorosłym dzieciom . Pozdrawiam i zajrzę na inne filmiki . ♥️💚♥️
Oj Adasiu, jeśli jest miłość w związku to relacje te pozytywne o których mówisz przychodzą naturalnie. A jak miłości brak, to zaczynają się kombinacje, kalkulacje etc. Jakie to proste.
pomylilas milosc z emocjami:) lub moze raczej z zakochaniem. Milosc jest wtedy kiedy Ci sie nie chce ale i tak to robisz - dla dobra drugiej osoby - wtedy dopiero zaczyna sie prawdziwa MIŁOŚĆ
Daje do myślenia, dzięki!
Ojcze Adamie dzięki. Wprawdzie ojca wykład nie dotyczy już mnie (od 2,5 roku jestem wdową), ale słuchając ojca miałam przed oczami 20-letni związek mojego syna. Oczywiście nie potrafiłabym odpowiedzieć z całkowitą pewnością czy te objawy pęknięć są w ich związku obecne czy też nie, szczególnie że nie mieszkamy razem i dłuższy okres przebywania razem (3 - 4 tyg) to czas świąt lub letnich wakacji. Ale z tego co obserwuję, co do mnie dociera, myślę, że mogę być spokojna o ich małżeństwo. Bogu niech będą dzięki. Pozdrowienia dla wszystkich
Trudne, bo u nas źle, bardzo źle... Duchu Święty proszę, działaj
Tak bardzo potrzebowałam tych słów dziś . To pomogło mi zakończyć związek gdzie niestety 10 z 12 punktów zgadzało się 😔😔
14:50 posłuchaj jeszcze raz i zastanów się czy zakończenie związku przez 10 z 12 tych SYGNAŁÓW psucia było dobrym rozwiązaniem
@@uzytkowniksmartfona1908 To miał być żart? To kiepski
Juz kiedyś pisałam. Ojcze zajmij się naprawą naszych małżeństw. Myślę, że dużo możesz. Niech Cię Bóg błogosławi. Skąd Ty towszystko wiesz? Inni też spowiadać. ...
Dobry wieczór Dziękujemy 🙂 Chociaż nie w związku, to biorę jako przestrogę. A zresztą w przyjaźni to też działa podobnie, więc się przyda. A akurat pode mną w bloku mieszka młode malzenstwo z dwójką dzieci i fajnie się słucha tego ich życia, gdy relacja się dobrze układa. Aż gęba mi się cieszy. No a teraz Ojciec Adam będzie musiał nakręcić film - 12 kroków jak odbudować więź 😉 Dobrej nocy
Odcinek o powodach dla których nie nalezy zawierać małżeństwa A teraz ten vlog o powodach dlaczego ta relacja nie ma szans przetrwać to rachunek sumienia dla mnie , który pokazuje ile jeszcze przede mną pracy . Boję się że, przyjdzie zwątpienie i obojętność. A sił już coraz mniej. Proszę o modlitwę za moje małżeństwo i rodzine. Bóg zapłać za Ojca.
A co doradzisz robić w sytuacji, gdy jedna ze stron dąży do odbudowania więzi...a druga już odpuściła? Gdzie w Piśmie Świętym szukać odpowiedzi na moment życia w którym się znalazłem? Która Ewangelia, Księga czy List o tym mówi? Podpowiedź mi... proszę.
Ojciec zrobił taki film...cos w tytule było jakos, Dlaczego Bog nas połączył skoro nam nie wyszło (jakos tak).
Dziękuję za cenne uwagi warte przemyślenia.