Super, że poruszacie temat BHL, bo łatwo zatracić się w gąszczu kosmetyków ze składnikami aktywnymi i zapomnieć o podstawach, jakim jest dobre nawilżenie i odżywienie skóry.
Dziewczyny, podpisuję się pod Waszym zdaniem - podstawowe kosmetyki robią robotę! Dla mnie podstawą zdrowo wyglądajacej skóry jest jej nawilżenie. Owszem, stosuję retinol, genialnie się u mnie sprawdza, ale bez dobrze nawilżonej skóry nawet efekty jakie daje mi retinol nie byłyby tak zauważalne. Nawilżenie to podstawa podstaw. Poza tym kosmetyki przeładowane akładnikami aktywnymi czasem powodują, że trzeba się nagłówkować, czego z czym nie łączyć, bo można zrobić więcej złego niż dobrego. Przebodźcowanie skóry też jej nie służy. Sama stawiam na wspomniany retinol co parę dni wieczorem natomiast w pozostale dni i codziennie rano sięgam po kosmetyki, które nawodnią i nawilżą oraz zadbają o barierę ochronną. Fajnie sprawdzają się u mnie kosmetyki Real Barrier czy Round Lab. Krem Aestura też mi pomógł, mimo że na początku stosowania nie byłam z niego zadowolona. Dopiero po pewnym czasie czułam, że działa coraz lepiej.
Też się z tym zgadzam. Ostatnio usłyszałam, że do pielęgnacji basicowej trzeba dojrzeć i chyba zaczynam rozumieć o co chodzi. Osobiście nie używam żadnych retinoidów ani vit C czy kwasów. Próbowałam podchodzić do nich wielokrotnie i zawsze kończy się podrażnieniem i zniszczoną barierą, nawet jeśli książkowo "buduję tolerancje". Mój wiek to 4ka z przodu, zero zmarszczek, jedynie drobne przy oczach ale widoczne tylko jak się bardzo mocno śmieję. Zero botoksu czy zabiegów. Od prawie 20 lat za to każdego dnia, czy w domu czy poza domem, zawsze filtry koreańskie lub japońskie.
@_MayaM_ moja skóra szybko zaakceptowała retinol, ale nie szaleję że stężeniem, wystarczy mi 0,3%,ale każda cera jest inna. Natomiast mogę powiedzieć, że stan skóry, również 40+ także jest u mnie zadowalający, drobne zmarszczki w okolicach oczu pojawiają się tylko wtedy gdy się śmieję. Powiem nieskromnie, że jestem dumna z wyglądu mojej cery. Gdy jest porządnie nawilżona wygląda bardzo ładnie i jest przyjemna w dotyku, a to też powoduje, że i ja dobrze się czuję.
@@kruszynka72 Tak! Mam to samo, od mniej więcej pół roku jestem bardzo zadowolona ze stanu i wyglądu swojej cery. A sama pielęgnacja i efekty stały się przewidywalne i bardzo zadowalające.
Z koreanskiej pielegnacji to jeszcze nie znam takich kosmetyków. Mi osobiście pomogly najzwyklejsze kremy z ceramidami i taki basikowy krem z feedskin, mają tez tam żel do mycia twarzy o baaardzo podstawowym skladzie i działał swietnie.
Moja (u mnie) sprawdzona polecajka na rano to: mycie twarzy emulsją z Cetaphil, Tiam Vita B5 Toner i Simple Daily Lotion z Scinic. Wieczorem: micel z Biodermy Sensibio (u mnie każdy olej powoduje takie zamknięte krostki na czole więc wyrzuciłam je zpielęgnacji) i do drugiego etapu znowu emulsja Cetaphil (oduczyłam się używać pianek i żeli po tym jak mi padła bariera), następnie toner TIAM i intensywny krem z Physiogel. I koniec. I to uratowało mi skórę do tego stopnia, że już chyba przy tym zostanę na zawsze. Teraz wdrożyłam toner Dokdo z RoundLab i też robi robotę.
Ja do tej pory używałam dr jart + ceramidin, teraz będę testować krem odżywczy skin 1004, pdrn vt cosmetics tez mam i bardzo lubię. A możecie polecić strony gdzie można zamówić koreańskie kosmetyki z wysyłką do Polski bo ja narazie tylko jedną znam yesstyle
Niestety nie polecamy żadnych stron z wysyłką do Polski bo nie mamy nic sprawdzonego 😞 każda z nas mieszka w Korei już parę lat, więc nie korzystamy z takich stron. Słyszałam o Stylevana, jest też Olive Young Global (ale tak jak mówimy, nie korzystałyśmy z ich uslug)
Missha Time Revolution Primestem100 jest fajny jeśli idzie o głębokie nawilżenie! Kremy pod oczy z AHC też są fajne, używałam wielu, ale dawno temu więc nie polece żadnego konkretnego, ale warto poszukać też coś z tej marki! Poza tym można też rozważyć używanie zwykłego kremu do twarzy pod oczy 😉
Kurczę te wszystkie koreańskie kremy mają skwalan w składzie 😢. Wiem, że to lubiany w Korei lekki składnik, ale niestety u mnie bardzo pogarsza trądzik. Zauważyłam ostatnio, że z koreańskim kremów przez to niezwykle ciężko mi znaleźć propozycje dla mnie, szczególnie jeśli zajrzy mi na bardziej kremowej niż żelowej konsystencji.
A próbowałaś może torridena? On w składzie nie ma skwalanu, ale za to nie wiem czy w tym przypadku olej jojoba nie zapchałby Twojej skóry, ale może warto sprawdzić, dla mnie to najlepszy jak narazie krem.
Dawajcie swoje polecajki na uszkodzoną barierę!
tonik ryżowy z haruharu, krem monage, krem barr centella asiatica
Super, że poruszacie temat BHL, bo łatwo zatracić się w gąszczu kosmetyków ze składnikami aktywnymi i zapomnieć o podstawach, jakim jest dobre nawilżenie i odżywienie skóry.
Bardzo fajne polecajki i jak najbardziej na czasie!
Dziewczyny, podpisuję się pod Waszym zdaniem - podstawowe kosmetyki robią robotę! Dla mnie podstawą zdrowo wyglądajacej skóry jest jej nawilżenie. Owszem, stosuję retinol, genialnie się u mnie sprawdza, ale bez dobrze nawilżonej skóry nawet efekty jakie daje mi retinol nie byłyby tak zauważalne. Nawilżenie to podstawa podstaw. Poza tym kosmetyki przeładowane akładnikami aktywnymi czasem powodują, że trzeba się nagłówkować, czego z czym nie łączyć, bo można zrobić więcej złego niż dobrego. Przebodźcowanie skóry też jej nie służy. Sama stawiam na wspomniany retinol co parę dni wieczorem natomiast w pozostale dni i codziennie rano sięgam po kosmetyki, które nawodnią i nawilżą oraz zadbają o barierę ochronną. Fajnie sprawdzają się u mnie kosmetyki Real Barrier czy Round Lab. Krem Aestura też mi pomógł, mimo że na początku stosowania nie byłam z niego zadowolona. Dopiero po pewnym czasie czułam, że działa coraz lepiej.
Też się z tym zgadzam. Ostatnio usłyszałam, że do pielęgnacji basicowej trzeba dojrzeć i chyba zaczynam rozumieć o co chodzi. Osobiście nie używam żadnych retinoidów ani vit C czy kwasów. Próbowałam podchodzić do nich wielokrotnie i zawsze kończy się podrażnieniem i zniszczoną barierą, nawet jeśli książkowo "buduję tolerancje". Mój wiek to 4ka z przodu, zero zmarszczek, jedynie drobne przy oczach ale widoczne tylko jak się bardzo mocno śmieję. Zero botoksu czy zabiegów. Od prawie 20 lat za to każdego dnia, czy w domu czy poza domem, zawsze filtry koreańskie lub japońskie.
@_MayaM_ moja skóra szybko zaakceptowała retinol, ale nie szaleję że stężeniem, wystarczy mi 0,3%,ale każda cera jest inna. Natomiast mogę powiedzieć, że stan skóry, również 40+ także jest u mnie zadowalający, drobne zmarszczki w okolicach oczu pojawiają się tylko wtedy gdy się śmieję. Powiem nieskromnie, że jestem dumna z wyglądu mojej cery. Gdy jest porządnie nawilżona wygląda bardzo ładnie i jest przyjemna w dotyku, a to też powoduje, że i ja dobrze się czuję.
@@kruszynka72 Tak! Mam to samo, od mniej więcej pół roku jestem bardzo zadowolona ze stanu i wyglądu swojej cery. A sama pielęgnacja i efekty stały się przewidywalne i bardzo zadowalające.
@@_MayaM_ dokładnie! Świetnie się rozumiemy. Masz jakiś swoich ulubieńców kosmetycznych?
Z koreanskiej pielegnacji to jeszcze nie znam takich kosmetyków. Mi osobiście pomogly najzwyklejsze kremy z ceramidami i taki basikowy krem z feedskin, mają tez tam żel do mycia twarzy o baaardzo podstawowym skladzie i działał swietnie.
Uwielbiam kremy z ceramidami. Bardzo szybko regenerują barierę hydrolipidową ❤❤❤
Mam ten toner i żel pilingujacy i rzeczywiście są bardzo fajnymi produktami.
Moja (u mnie) sprawdzona polecajka na rano to: mycie twarzy emulsją z Cetaphil, Tiam Vita B5 Toner i Simple Daily Lotion z Scinic. Wieczorem: micel z Biodermy Sensibio (u mnie każdy olej powoduje takie zamknięte krostki na czole więc wyrzuciłam je zpielęgnacji) i do drugiego etapu znowu emulsja Cetaphil (oduczyłam się używać pianek i żeli po tym jak mi padła bariera), następnie toner TIAM i intensywny krem z Physiogel. I koniec. I to uratowało mi skórę do tego stopnia, że już chyba przy tym zostanę na zawsze. Teraz wdrożyłam toner Dokdo z RoundLab i też robi robotę.
Torriden dobra firma choć użyłam płatków nawilżających i jakich nie poczułam i nie zauważyła większego nawilżenia.
To prawda, nie nawilżają dogłębnie... Sam Torriden daje tipa, żeby użyć ich niebieskiego serum dive in, a potem płatków jeśli chcemy lepszego efektu 😉
❤❤❤
Ja do tej pory używałam dr jart + ceramidin, teraz będę testować krem odżywczy skin 1004, pdrn vt cosmetics tez mam i bardzo lubię.
A możecie polecić strony gdzie można zamówić koreańskie kosmetyki z wysyłką do Polski bo ja narazie tylko jedną znam yesstyle
Niestety nie polecamy żadnych stron z wysyłką do Polski bo nie mamy nic sprawdzonego 😞 każda z nas mieszka w Korei już parę lat, więc nie korzystamy z takich stron. Słyszałam o Stylevana, jest też Olive Young Global (ale tak jak mówimy, nie korzystałyśmy z ich uslug)
A polecicie może jakiś bejzikowy krem pod oczy? Zamierzam włączyć retinoidy i szukam właśnie produktów bez składników aktywnych.
Missha Time Revolution Primestem100 jest fajny jeśli idzie o głębokie nawilżenie! Kremy pod oczy z AHC też są fajne, używałam wielu, ale dawno temu więc nie polece żadnego konkretnego, ale warto poszukać też coś z tej marki! Poza tym można też rozważyć używanie zwykłego kremu do twarzy pod oczy 😉
Kurczę te wszystkie koreańskie kremy mają skwalan w składzie 😢. Wiem, że to lubiany w Korei lekki składnik, ale niestety u mnie bardzo pogarsza trądzik. Zauważyłam ostatnio, że z koreańskim kremów przez to niezwykle ciężko mi znaleźć propozycje dla mnie, szczególnie jeśli zajrzy mi na bardziej kremowej niż żelowej konsystencji.
A próbowałaś może torridena? On w składzie nie ma skwalanu, ale za to nie wiem czy w tym przypadku olej jojoba nie zapchałby Twojej skóry, ale może warto sprawdzić, dla mnie to najlepszy jak narazie krem.