UltraVlog #6 | za połową przygotowań
HTML-код
- Опубликовано: 7 сен 2024
- Kolejny film z serii pokazującej moje przygotowania do debiutu w ultramaratonie.
Tym razem podsumowuję pierwszą połowę przygotowań oraz prezentuję założenia na pozostałe miesiące. Opowiadam też o bieżących zmaganiach oraz bardziej krótkoterminowych planach.
ProjektyPrzygodowe na Instagramie:
/ projektyprzygodowe
Ja się chętnie zamienię. Oddam pierwszą połowę w stawce w ultra jakich zrobiłem za Mięgusza zimowego :D A na poważnie, pierwsza połowa stawki to żaden wyczyn, ogarniesz bez problemu. Przygotowanie sportowe masz, że hej! Chodzenie po górach też fajnie robi bazę, a kolano odpocznie. 3mam kciuki! Tylko uważaj, bo ultra wciąga i obudzisz się na np. Łemkowynie w środku lasu o 2 nad ranem z myślą co ja tu kur..de robię 🤣
Zimowego Mięgusza nie oddam - dla mnie to chyba najcenniejsza górska zdobycz do tej pory :)
A z kolanem już lepiej, dam radę robić 10+ km bez bólu, więc może nawet się uda plan optymistyczny zrobić.
Szanuję, ja nie lubię biegać. Kocham chodzić po górach dlatego twój kanał bardzo mnie ciekawi:)
Musiałbym połączyć trening z graniem w piłkę nożną, siatkówkę lub koszykówkę bo taka forma mi odpowiada
ale nie mam za bardzo gdzie i z kim tego uskuteczniać aby mieć formę.
Ewentualnie musi wlecieć jakiś rower, zapisanie się na jakieś sporty walki, basen bo kondycja sama się nie zrobi.
Z początku nikt nie lubi biegać ;)
Ale można się najpierw przyzwyczaić, a później nawet polubić. Choć zgadzam się, że rower przyjemniejszy i przy okazji pozwala sporo świata pozwiedzać.
Z ciekawości, bo nie wspominałeś o tym w filmie, czy implementujesz treningi siłowe/funkcjonalne/plyo w swoich przygotowaniach?
Coś tam kiedyś wspominałem o treningach siłowych. Nie ma tego dużo, jednak staram się czasem coś pomachać hantlami albo zrobić kilka ćwiczeń na core.
Takie już chyba życie biegacza, co chwilę musi coś doskwierać 😅
Nie pamiętam czy o tym wspominałeś, ale robisz jakieś rolowanie mięśni po treningach? Często to co wydaje się problemem z kolanem niekoniecznie jest problemem z kolanem.
Zdarza mi się robić rozciąganie i rolowanie, choć pewnie nie tak często, jak powinienem.
A z kolanem chyba już nieco lepiej, bo właśnie zrobiłem 13 km i zero problemów. Ale na wszelki wypadek jeszcze przez tydzień lub dwa będzie luźniej.
Mnie za bardzo bolą plecy.