MANTA XRider M10, mam, używam, jakieś 600km przejechane. Codzienny dojazd do pracy, odblokowana. Przy mojej wadze 95kg zasięg to troszkę ponad 30km. Trasa powtarzalna, 35% miasto, 30% długie proste i jazda na max, reszta to lekkie pagórki. Przy masie pędzidła 18kg i baterii 12ah ten zasięg jest spoko. po 200km wylądowała w serwisie, wymiana silnika, ale to chyba incydent a nie reguła. Sprawnie ogarnęli problem. Przednia amortyzacja , jak dla mnie, nie działa zbyt sprawnie, ale to tylko moje odczucia, nie mam porównania, to moja pierwsza hulajka. Wąska kierownica, dla jednych plus, dla innych problem. Błotniki działają, nie chlapie. Brak podnóżka. Poleciłbym ją na takiego pierwszego konia roboczego.
Ogólnie spoko, ale o jednym TYCIM szczególe Pan zapomniał - WAGA. A to był dla mnie decydujący parametr, bo można na rynku znaleźć lekkie hulajnogi o potężnym zasięgu (np. ShiftSeven Luna - 65km zasięgu) i 30 kilogramowe czołgi np. od Kukirina z mniejszym zasięgiem. Hulajnoga musi być mobilna (bo inaczej przegrywa z rowerem), a coś co ma być 'mobilne', a z czymś ciężko wejść po schodkach, czy wsiąść do komunikacji, przestaje mieć sens.
MANTA XRider M10, mam, używam, jakieś 600km przejechane. Codzienny dojazd do pracy, odblokowana. Przy mojej wadze 95kg zasięg to troszkę ponad 30km. Trasa powtarzalna, 35% miasto, 30% długie proste i jazda na max, reszta to lekkie pagórki. Przy masie pędzidła 18kg i baterii 12ah ten zasięg jest spoko. po 200km wylądowała w serwisie, wymiana silnika, ale to chyba incydent a nie reguła. Sprawnie ogarnęli problem. Przednia amortyzacja , jak dla mnie, nie działa zbyt sprawnie, ale to tylko moje odczucia, nie mam porównania, to moja pierwsza hulajka. Wąska kierownica, dla jednych plus, dla innych problem. Błotniki działają, nie chlapie. Brak podnóżka. Poleciłbym ją na takiego pierwszego konia roboczego.
Ogólnie spoko, ale o jednym TYCIM szczególe Pan zapomniał - WAGA. A to był dla mnie decydujący parametr, bo można na rynku znaleźć lekkie hulajnogi o potężnym zasięgu (np. ShiftSeven Luna - 65km zasięgu) i 30 kilogramowe czołgi np. od Kukirina z mniejszym zasięgiem.
Hulajnoga musi być mobilna (bo inaczej przegrywa z rowerem), a coś co ma być 'mobilne', a z czymś ciężko wejść po schodkach, czy wsiąść do komunikacji, przestaje mieć sens.
Czy lepiej kupić Hondę CB125F czy Benelli Leoncino 125? Benelli żwawszy ale czy trwalszy i lepszy?
Ruptor R1 to podałeś złą cenę nie 2499zł bo ona kosztuje 2999 zł choć ja znalazłem stronę gdzie zakupiłem za 2497zł
W styczniu kosztowała 2,300 a teraz 3000