Chciałem tylko powiedzieć, że oglądając film z automatycznie wygenerowanymi napisami przez RUclips w minucie 50:00 jest napisane "Ty jak Stary ja to Hitler" XD
I tak ma być. Lore w podstawce mówił. Że ten pies w caelid jest "cieniem" samego siebie, zżera sobie tylko ciała poległych żołnierzy na polu bitwy. Męczę go od dwóch dni żona mnie już zaczyna "jebać" tak jak on. Ale o to chodzi, tego od dawna szukałem. Pozdrawiam
" Że ten pies w caelid jest "cieniem" samego siebie," widać narzekacze przegapili info, że Radahn to najlepszy wojownik (do tego boski byt) w Lands Between i spodziewali się przejść go bezboleśnie. Przypomina mi to finał z innym bogiem wojny - w God of War 1 (Ares) to było niesamowite wyzwanie...
@@SpecShadow Ares przy sztucznie podkręconym poziomie trudności w ER: SotE to pikuś. @cezarysawinski1645 lore tego DLC to jeden wielki fikołek fabularny. Teraz to serio już nie wiem, co gorsze - debilizmy w podstawce od Martina (dziadek ma dobry łeb do wymyślania, gorzej idzie mu późniejsze pospinanie tego i jakieś utrzymanie w "ramach") czy to, co nam Pan Miyagi zaserwował w DLC. Dla mnie użycie Radahna jako final bossa i dopisanie do tego koślawego lore to obraza graczy - fanów czy to samego Elden Ringa czy też ogólnie soulslike'ów.
Kurwa sztucznie podbity poziom trudności Klocem z milionem hp który ma cię na 2-3 hity i na dodatek ataki te są na całą mapę albo chuja widzisz bo jest kurwa biało albo jebane włosy blond pedała zasłaniają wszystko. lubię wyzwanie ale sprawiedliwe zrobione z głową, niech miyazaki cofnie się do D3 i Gale i zobaczy jak powinni bossów robić a nie kurwa najebać miliony laserów tylko po to by powiedzieć że boss jest najtrudniejszy w histori seri a to że przy tym jest chujowy to wyjebane
Problemem Radahna (Bossów Eldeńskich) nie jest jego trudność, tylko styl projekt walki, czyli AOE, muveset, openery, ifremsy. Widzisz, grając w Dark Solusy też spotykasz bossów, które są nie lada wyzwaniem. Ale po pokonaniu większości z nich, gracza przepełnia nie tylko uczycie zwycięstwa, ale i satysfakcja, pewnego typu katharsis. To tak Jakby twórcy gry symboliczne dawali Ci możliwość walki w Mike Taysonem, gdzie po 1000 próbie jesteś w stanie go pokonać. Natomiast w eldenie, twórcy zamiast dać ci kolejnego wymagającego zawodnika, dają kogoś kto ma jeszcze granat i karabin maszynowy. Oczywiście, granat wybucha podwójnie, i każdy nabój z osobna zostawia po sobie obszar AOE, więc twoja walka nie polega na konfrontacji i zaangażowaniu się w wymianę ciosów, ale na uciekaniu i obserwowaniu, jak to twórcy zrobili ładne animacje i kolorki.
Boss ma przedłużone ataki - źle Boss nie daje odsapnac bo jednak ich nie ma - też źle. Czasami mam wrażenie ze na siłę sie próbujesz przyjebac, żyjesz tymi dsami (rellana jest najlepszym bossem bo jesg dsowa iks de) i ego Ci nie pozwala przyjąć do świadomości ze w eldenie też mogą być dobre bossy. Co nie zmienia że gratki za tyle godzin przy bossie. A ten smok na końcu to jakieś nieporozumienie jest do wyjebania jako boss tak samo jak placidusax
Cierpi też sygnalizacja ataków. Czasem przez efekty graficzne nie widać, kiedy boss zaczyna swoje combo cięć do boku. Uważam, że twórcy poszli mocno na łatwiznę idąc w zalew atakami obszarowymi na bosach w drugiej fazie, zamiast np. zupełnie zmienić moveset bossa, co byłoby dużo ciekawsze. Gorsze jest chyba tylko kopiuj wklej, które zabija we mnie chęć eksploracji świata.
@@mammozdzierzwdupieNo nie wiem czy jest sens uczyć się pierwszej fazy bossa po to żeby drugiej na nowo się uczyć bo ma moveset zmieniony. Radagon jest tego dobrym przykładem.
@@itab4838 To jest tylko moja propozycja "co w zamian", aby poziom trudności "dlc-kowy" został utrzymany. Wiem, że obszarówki mogą być przeciwwagą dla przyzwańców, ale po co wrzucać ich tyle, aż widzę jedynie pokaz graficzny?
Ciekaw byłem ile Panu Mateuszowi zajmie ostatni boss - bowiem nie da się go "przepchać" (mam na myśli spamowanie przeciwnika hitami) - nie zawiodłem się :) Mi z blasphemous blade zajęło to 1-2h ale to dzięki zbliżaniu się i oddalaniu od przeciwnika w odpowiednich momentach.
Jest różnica między trudnością bossa wynikającą ze zlozonego movesetu vs trudnością bossa wynikająca z zasrania calej mapy AoE i pojebanym damagem. Pierwsza faza Radahna jest w sumie nawet fajna, ale druga to już jest odkleja. Nawet do tego bossa nie wracam, poczekam aż skompletuje się interaktywna mapa, pozbieram ciekawsze bronie i idę na NG+ bez tego zjebanego DLC. Nigdy więcej nie kupię w ciemno niczego od Fromsoftu.
Przypomniał mi się swój run łucznikiem Mordownia jak chuj przy tym radanie i najgorsze jest to że zawsze mi brakowało strzał godzina z bossem i drugie tyle na dropieniu kości,róż i kwiatków na trute 2 dni wycięte z życia ;_;
Wygodnie jest oceniać z perspektywy oglądającego ale widzę, że teraz spartiatix robi na tym bossie 11 godzinę więc chyba serio ta walka jest przepierdolona xD. Aż żałuję, że dopiero zaczynam przygodę z podstawką i do DLCka jeszcze długa droga.
Ale zaawziąłeś się, żeby tego bossa pokonać :). Nocka nieprzespana była :). Że masz w sobie tyle samozaparcia. Ja po kilku przegranych bym już wyłączył wpizdu tą grę.
Ten solo w 17:14 który niby ma level, że ma wszystkie paski HP, MP i SP tak duże? 713 (max)? Jestem pod ogromnym wrażeniem, że Kiszak go zrobił na około 170 poziomie bez CO-OP i Summonów (Mimik sam w sobie jest OP, jeśli ma odpowiedni ekwipunek gracza). To teraz czekamy na BINGO only DLC, BINGO cała gra i Randomaizer cała gra :D
W końcu shAdow Of the Erdtree, teraz po nerfie to już nie ten sam boss, fajnie go widzieć w pierwszej wersji bo nie było mi dane go ograć, dzika nieokiełznana furia, wojownik ostateczny, ktoś z kim nie chcesz się bić nigdy, boss wszechczasów, maszyna rozpierdolu i taki miał być, być może właśnie zamysł twórców był że nieliczni go skończą a reszta odejdzie z gorzkim smakiem porażki i uczucia że ending gry jest dla wybranych, teraz to jakby nie zjadł śniadania i krechy nie zajebał się bije, nie ma openingu, ciosy zadaje 2x wolniej, tych aoe nie spamuje nonstop, dużo więcej okienek na kontre zostawia, nie ma takich instant kombosów po atakach specjalnych
Ogólnie to Radagon podczas walki z ognistymi olbrzymami przyjął na siebie klątwę jednego z nich, która ukazała sie u niego w postaci rudych włosów. Przeniosła się też na jego dzieci (poza Miquellą), ale szczególnie się objawiła u Radahna, który przez nią też bardzo urósł. Ciemniejszy kolor skóry też prawdopodobnie z tego wynika.
Tak się kończy granie na upartego bez samona. Ta gra jest skonstruowana tak żeby ich używać. Bosy są wściekłe i nie dają wytchnienia, dlatego sumon ma ci robić openingi. To nie jest Dark Souls!!
Ta gra nie polega na biciu głową ścian, tylko na znajdywaniu sposobu. Nauczcie się grać w te gry, zamiast walić bania po 50 razy na bosie, zabijacie go tylko dlatego że gra pozwala wyciągać nieziemski dps, więc w sumie i tak nie uczysz się ataków. A potem wydaje wam się że jesteście pro, bo daliście radę xD
@@leobonhart8368 Jesteś jak te zjeby które wręcz karzą ludziom grać bez summonów, tylko że ty to robisz w drugą stronę. Ta gra według mnie polega na pokonywaniu swoich słabości w celu przezwyciężenia bossa, jeśli chodzi o znajdywanie sposobu to ja ani nie używam buildów ktore zabijaja bossy w 3 staggery (bo mnie to nie kręci) ani nie siedze w kącie jak moje summony robią bossa z moją pomocą - to jest mój sposób na bossa. Znajduje róże buildy, mocniejsze czy słabsze i sprawdzam jak mi nimi idzie na danych bossach. Za każdym razem próbuje wpierw naturalnie wydodgeować bossa używając refleksu i rytmiki, ale jak nie daje rady to sie po prostu ucze movesetu aby boss mnie nie trafiał swoimi atakami. W moim pierwszym playthrough w ER użyłem raz czy dwa razy mimic teara ale z każdym kolejnym razem grałem po swojemu i dało mi to 10x więcej satysfakcji z nauczenia się bossa i zabicia go na moich zasadach. Później jak robię randomizera to potrafię wydodgeować waterfowl dance albo pełne combo Radahna bez większego problemu, bo znam te bossy i walczyłem z nimi aż do zwycięstwa, a nie z summonem który zbierze całe aggro na siebie. Ogólnie to wolę Elden RInga niż Soulsy, bossy są tam faktycznie zrobione z myślą że gracz może ułatwić sobię walkę takimi summonami przez co stawia to większe wyzwanie przede mną, które po ukończeniu nagrodzi mnie nieziemską satysfakcją. Głównie po to gram w te gry. Jeśli ty używasz summonów, to chuj mnie to szczerze boli - ale nie mów że ludzie powinni nauczyć się grać w Elden Ringa a później proponujesz im jedną z wielu opcji w tej grze która nie jest obowiązkowa i znacznie trywializuje większość bossfightów - co wielu osobom nie pasuje. Pozdrawiam Summonowego Elitaryste
@@krater2137 nie wiem czy Miquella ma ciało dziecka, trudno powiedzieć, nie widziałem twarzy a z postury wygląda po prostu jak dziewczyna, niekoniecznie dziecko. Miquella brzmi też jak imię żeńskie, nigdy bym nie pomyślał że to facet. Tak czy siak zrobiło się niesmacznie.
👕 Moje Koszulki Kupicie Tutaj: alldead.pl/ 💀 (reklama)
🔴Cała seria z DLC do Elden Ringa: ruclips.net/video/tNvZTKqZ9m0/видео.html
💲Elden Ring DLC - Shadow of the Erdtree NAJTANIEJ na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/pl/13652-buy-steam-elden-ring-shadow-of-the-erdtree-pc-game-steam-europe/?igr=kiszak (reklama)
🟢 Wesprzyj kanał: ruclips.net/channel/UC5SCWle5EgiN7vzMMwPOpugjoin
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy
🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum
🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy
🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36
📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/
Chciałem tylko powiedzieć, że oglądając film z automatycznie wygenerowanymi napisami przez RUclips w minucie 50:00 jest napisane "Ty jak Stary ja to Hitler" XD
9:25 Miquella robi grab attack drugi raz (czego rezultatem jest "instant death")
9:46 Reakcja Kiszaka
Do licznika powinny byc doliczone proby jeszcze z wczesniejszych podejsc gdy doszedl do niego pierwszy raz
Chciał sobie obniżyć czas napierdalania się i licznik śmierci, ale ładnie go przyłapałeś na oszustwie.
I tak ma być. Lore w podstawce mówił. Że ten pies w caelid jest "cieniem" samego siebie, zżera sobie tylko ciała poległych żołnierzy na polu bitwy. Męczę go od dwóch dni żona mnie już zaczyna "jebać" tak jak on. Ale o to chodzi, tego od dawna szukałem. Pozdrawiam
" Że ten pies w caelid jest "cieniem" samego siebie,"
widać narzekacze przegapili info, że Radahn to najlepszy wojownik (do tego boski byt) w Lands Between i spodziewali się przejść go bezboleśnie. Przypomina mi to finał z innym bogiem wojny - w God of War 1 (Ares) to było niesamowite wyzwanie...
@@SpecShadow Ares przy sztucznie podkręconym poziomie trudności w ER: SotE to pikuś.
@cezarysawinski1645 lore tego DLC to jeden wielki fikołek fabularny. Teraz to serio już nie wiem, co gorsze - debilizmy w podstawce od Martina (dziadek ma dobry łeb do wymyślania, gorzej idzie mu późniejsze pospinanie tego i jakieś utrzymanie w "ramach") czy to, co nam Pan Miyagi zaserwował w DLC. Dla mnie użycie Radahna jako final bossa i dopisanie do tego koślawego lore to obraza graczy - fanów czy to samego Elden Ringa czy też ogólnie soulslike'ów.
Kurwa sztucznie podbity poziom trudności Klocem z milionem hp który ma cię na 2-3 hity i na dodatek ataki te są na całą mapę albo chuja widzisz bo jest kurwa biało albo jebane włosy blond pedała zasłaniają wszystko. lubię wyzwanie ale sprawiedliwe zrobione z głową, niech miyazaki cofnie się do D3 i Gale i zobaczy jak powinni bossów robić a nie kurwa najebać miliony laserów tylko po to by powiedzieć że boss jest najtrudniejszy w histori seri a to że przy tym jest chujowy to wyjebane
Problemem Radahna (Bossów Eldeńskich) nie jest jego trudność, tylko styl projekt walki, czyli AOE, muveset, openery, ifremsy. Widzisz, grając w Dark Solusy też spotykasz bossów, które są nie lada wyzwaniem. Ale po pokonaniu większości z nich, gracza przepełnia nie tylko uczycie zwycięstwa, ale i satysfakcja, pewnego typu katharsis. To tak Jakby twórcy gry symboliczne dawali Ci możliwość walki w Mike Taysonem, gdzie po 1000 próbie jesteś w stanie go pokonać. Natomiast w eldenie, twórcy zamiast dać ci kolejnego wymagającego zawodnika, dają kogoś kto ma jeszcze granat i karabin maszynowy. Oczywiście, granat wybucha podwójnie, i każdy nabój z osobna zostawia po sobie obszar AOE, więc twoja walka nie polega na konfrontacji i zaangażowaniu się w wymianę ciosów, ale na uciekaniu i obserwowaniu, jak to twórcy zrobili ładne animacje i kolorki.
@@Koszyk_666dosłownie rennal top Boss zabiłem ja pod zakrzywione ostrza i tak siebie dodgowalismy i wymiana coś pieknego
Brawo piekny to byl stream nie zapomne go nigdy!
Boss ma przedłużone ataki - źle
Boss nie daje odsapnac bo jednak ich nie ma - też źle. Czasami mam wrażenie ze na siłę sie próbujesz przyjebac, żyjesz tymi dsami (rellana jest najlepszym bossem bo jesg dsowa iks de) i ego Ci nie pozwala przyjąć do świadomości ze w eldenie też mogą być dobre bossy. Co nie zmienia że gratki za tyle godzin przy bossie. A ten smok na końcu to jakieś nieporozumienie jest do wyjebania jako boss tak samo jak placidusax
No czasem Kiszak nie wie czego chce 😂
@@wojbas471 ko to jednak wbija trochę na recenzję danego produktu z jego oglądalnością
Cierpi też sygnalizacja ataków. Czasem przez efekty graficzne nie widać, kiedy boss zaczyna swoje combo cięć do boku. Uważam, że twórcy poszli mocno na łatwiznę idąc w zalew atakami obszarowymi na bosach w drugiej fazie, zamiast np. zupełnie zmienić moveset bossa, co byłoby dużo ciekawsze. Gorsze jest chyba tylko kopiuj wklej, które zabija we mnie chęć eksploracji świata.
@@mammozdzierzwdupieNo nie wiem czy jest sens uczyć się pierwszej fazy bossa po to żeby drugiej na nowo się uczyć bo ma moveset zmieniony. Radagon jest tego dobrym przykładem.
@@itab4838 To jest tylko moja propozycja "co w zamian", aby poziom trudności "dlc-kowy" został utrzymany. Wiem, że obszarówki mogą być przeciwwagą dla przyzwańców, ale po co wrzucać ich tyle, aż widzę jedynie pokaz graficzny?
Nie mogę się doczekać walki Gucia z Radahnem, rekord Żabek będzie zagrożony :)
trudnosc bossa to jedna, ale muzyka jaka jest w trakcie fighta, cos pieknego
35:35 😂❤
Mam nadzieję, że twórcy nie ulegną presji i nigdy nie osłabią bossa.
Ja tez
Źle się zestarzało
Czuć tu tą mięsistą walkę, można przy nic cały czas rzucać mięsem xD
To było wyzwanie od twórców ;) Może znerfią, może nie. Gracze chcieli się wykazać to dostali szanse.
Nie powinni nerfić
już widzę jakie będę dostawać wciry walcząc greatswordem Gutsa
Czekam na hitless`a z tego DLC po nerfie Radan`a.
Ciekaw byłem ile Panu Mateuszowi zajmie ostatni boss - bowiem nie da się go "przepchać" (mam na myśli spamowanie przeciwnika hitami) - nie zawiodłem się :)
Mi z blasphemous blade zajęło to 1-2h ale to dzięki zbliżaniu się i oddalaniu od przeciwnika w odpowiednich momentach.
Najlepsze jest to że nawet Slayproxx zabił go szybciej xdd
Oglądam cały materiał na przewijaniu i powiem szczerze że podziwiam za wytrwałość ja najprawdopodobniej po 1/10 tych prób połamał bym pada 😂
Nie no widać że za mało elo. Czekamy na eldeniarza i jego screenshot z pokonania go 😂
nie no kiszak ty wiekszosci atakow bossa w ogole nie zrozumiales i tylko narzekasz ze wielkie aoe i latanie
było przed nerfem nagrać jak go kończysz i wrzucić ;)
Jest różnica między trudnością bossa wynikającą ze zlozonego movesetu vs trudnością bossa wynikająca z zasrania calej mapy AoE i pojebanym damagem. Pierwsza faza Radahna jest w sumie nawet fajna, ale druga to już jest odkleja. Nawet do tego bossa nie wracam, poczekam aż skompletuje się interaktywna mapa, pozbieram ciekawsze bronie i idę na NG+ bez tego zjebanego DLC. Nigdy więcej nie kupię w ciemno niczego od Fromsoftu.
Przypomniał mi się swój run łucznikiem Mordownia jak chuj przy tym radanie i najgorsze jest to że zawsze mi brakowało strzał
godzina z bossem i drugie tyle na dropieniu kości,róż i kwiatków na trute 2 dni wycięte z życia ;_;
Wygodnie jest oceniać z perspektywy oglądającego ale widzę, że teraz spartiatix robi na tym bossie 11 godzinę więc chyba serio ta walka jest przepierdolona xD. Aż żałuję, że dopiero zaczynam przygodę z podstawką i do DLCka jeszcze długa droga.
Sparta właśnie zrobił 16 godzin masakra xD
Brawo za wyśmienita robotę dla montażysty 🫡💪
Co do tych 3% więcej obrażeń na poziom to to jest 5%. Tylko jak bos ma 40% fizycznej odporności to wychodzi 3%
Szacun za zabicie go!
Ale zaawziąłeś się, żeby tego bossa pokonać :). Nocka nieprzespana była :). Że masz w sobie tyle samozaparcia. Ja po kilku przegranych bym już wyłączył wpizdu tą grę.
Co to musiało być za uczucie :D Gratuluje!
Ciekawe ile zejdzie zanim jakiś gagatek przyjdzie w samych gaciach z pałą +0 i go zrobi bez hita
let me solo him
Założę się że w ciągu następnego tygodnia jakiś masochista to zrobi
Pomijając aoe na tym radahnie. On ma poprostu zjebany hitbox na atakach co bardzo łatwo zauważyć na gameplayu XDD
To dlc posiada dziwny kontrast albo za łatwe bossy które nawet cie nie cieszą albo niesprawiedliwe bossy które cie nie cieszą
@@duzypokoj1151 sory ale nwm gdzie ty to miałeś w innych grach no chyba że w ds 2. Właśnie dopiero tu przestałem odczuwać satysfakcje
co to za boss jak niezabija cie od hita
Ten solo w 17:14 który niby ma level, że ma wszystkie paski HP, MP i SP tak duże? 713 (max)?
Jestem pod ogromnym wrażeniem, że Kiszak go zrobił na około 170 poziomie bez CO-OP i Summonów (Mimik sam w sobie jest OP, jeśli ma odpowiedni ekwipunek gracza).
To teraz czekamy na BINGO only DLC, BINGO cała gra i Randomaizer cała gra :D
Ja za 2 razem go zabiłem bez przywoływania niczego bez magii tylko ja sam 150 lvl fajny boss przyjemny :}
W końcu shAdow Of the Erdtree, teraz po nerfie to już nie ten sam boss, fajnie go widzieć w pierwszej wersji bo nie było mi dane go ograć, dzika nieokiełznana furia, wojownik ostateczny, ktoś z kim nie chcesz się bić nigdy, boss wszechczasów, maszyna rozpierdolu i taki miał być, być może właśnie zamysł twórców był że nieliczni go skończą a reszta odejdzie z gorzkim smakiem porażki i uczucia że ending gry jest dla wybranych, teraz to jakby nie zjadł śniadania i krechy nie zajebał się bije, nie ma openingu, ciosy zadaje 2x wolniej, tych aoe nie spamuje nonstop, dużo więcej okienek na kontre zostawia, nie ma takich instant kombosów po atakach specjalnych
I to jest właśnie mięsista walka.
czyli już tylko 7 unikalnych bossów zostało w elden ringu...
Pod lore pasuje to idealnie, a i ten radhan jest inny więc chyba nie ma co tego tak traktować
Szybko uporałeś się z tym speedrunem
Mnie tylko jedno zastanawia czemu jak Renalla i Radagon są biali to dlaczego Radhan jest murzynem ? Renalla po rogach Radagona waliła ? xD
Ogólnie to Radagon podczas walki z ognistymi olbrzymami przyjął na siebie klątwę jednego z nich, która ukazała sie u niego w postaci rudych włosów. Przeniosła się też na jego dzieci (poza Miquellą), ale szczególnie się objawiła u Radahna, który przez nią też bardzo urósł. Ciemniejszy kolor skóry też prawdopodobnie z tego wynika.
A teraz no hit run xD
Nie no w ds3 bosy problem sprawiają, jak go widzę to aż ciary przechodzą, ile pewnie czasu będe go jebał xDDD, już się doczekać nie moge :D
35:38
Zrób ktoś remix z jego ochów i achów i dźwięku ginięcia, bez użycia ai kidosy
Eldeniarz zrobił w 40 minut
On go jebnal first try hitless bez rolla
Kurwa jak kiszak tymi kulami jebanymi klepal go 11h to ja będę z tydzień na tym bossie siedzieć
Pytanie to gorsze nawet od DLC z DS2 gdzie były te tygrysy, renifery itd?
Te tygrysy nawet nie mają podjazdu do trudności tego dlc
@@siemabyq6703 nie chodzi o trudność tych tygrysów a bardziej o to jak są słabe designowo i gameplayowo.
@@szalony6448 a to tu masz u każdego bossa spamienie atakami AoE i musisz czekać 10 minut żeby oddać jeden atak albo się uleczyć
@@szalony6448 akurat designowo i gameplayowo jest zajebiście pozdrawiam
dobra kupuje dlc i go spróbuje rozjebać
To sie kurwa nazywa mięsista walka
Tak się kończy granie na upartego bez samona. Ta gra jest skonstruowana tak żeby ich używać. Bosy są wściekłe i nie dają wytchnienia, dlatego sumon ma ci robić openingi. To nie jest Dark Souls!!
Pierdolenie, w Eldena mi się gra 10x przyjemniej bez summonów. Satysfakcja z zabicia trudnego bossa bez summonów jest nieporównywalna.
@@ZER0_SEV3N pierdolenie, po to masz mechanikę dodaną żeby z niej korzystać.
Ta gra nie polega na biciu głową ścian, tylko na znajdywaniu sposobu. Nauczcie się grać w te gry, zamiast walić bania po 50 razy na bosie, zabijacie go tylko dlatego że gra pozwala wyciągać nieziemski dps, więc w sumie i tak nie uczysz się ataków. A potem wydaje wam się że jesteście pro, bo daliście radę xD
@@leobonhart8368 Jesteś jak te zjeby które wręcz karzą ludziom grać bez summonów, tylko że ty to robisz w drugą stronę.
Ta gra według mnie polega na pokonywaniu swoich słabości w celu przezwyciężenia bossa, jeśli chodzi o znajdywanie sposobu to ja ani nie używam buildów ktore zabijaja bossy w 3 staggery (bo mnie to nie kręci) ani nie siedze w kącie jak moje summony robią bossa z moją pomocą - to jest mój sposób na bossa. Znajduje róże buildy, mocniejsze czy słabsze i sprawdzam jak mi nimi idzie na danych bossach.
Za każdym razem próbuje wpierw naturalnie wydodgeować bossa używając refleksu i rytmiki, ale jak nie daje rady to sie po prostu ucze movesetu aby boss mnie nie trafiał swoimi atakami. W moim pierwszym playthrough w ER użyłem raz czy dwa razy mimic teara ale z każdym kolejnym razem grałem po swojemu i dało mi to 10x więcej satysfakcji z nauczenia się bossa i zabicia go na moich zasadach.
Później jak robię randomizera to potrafię wydodgeować waterfowl dance albo pełne combo Radahna bez większego problemu, bo znam te bossy i walczyłem z nimi aż do zwycięstwa, a nie z summonem który zbierze całe aggro na siebie.
Ogólnie to wolę Elden RInga niż Soulsy, bossy są tam faktycznie zrobione z myślą że gracz może ułatwić sobię walkę takimi summonami przez co stawia to większe wyzwanie przede mną, które po ukończeniu nagrodzi mnie nieziemską satysfakcją. Głównie po to gram w te gry.
Jeśli ty używasz summonów, to chuj mnie to szczerze boli - ale nie mów że ludzie powinni nauczyć się grać w Elden Ringa a później proponujesz im jedną z wielu opcji w tej grze która nie jest obowiązkowa i znacznie trywializuje większość bossfightów - co wielu osobom nie pasuje.
Pozdrawiam Summonowego Elitaryste
Ludos🤙
Niezłomna wola czekam aż mamm0n miesiąc będzie go napierdalał mam nadzieje że będzie oglądany gameplay mitomański
Na razie to czeka aż mu widzowie dlc zasponsorują, on biedny i nie ma hajsu koska 2,5 k i rp z największego pakietu na skinki same się nie kupią.
gejoza w eldenie ? Radahn małżonek Miquelli ?
+są rodzeństwem +Miquella ma ciało dziecka
@@krater2137 nie wiem czy Miquella ma ciało dziecka, trudno powiedzieć, nie widziałem twarzy a z postury wygląda po prostu jak dziewczyna, niekoniecznie dziecko. Miquella brzmi też jak imię żeńskie, nigdy bym nie pomyślał że to facet. Tak czy siak zrobiło się niesmacznie.
@@ukasztarnowski7605 przecież Miquella jest przeklęty wiecznym dzieciństwem
Następca żab