Kopciuszki to moj ulubiony gatunek, sa niesamowite. To od nich zaczelo sie moje zainteresowanie ptakami. Mam je od lat, i rozne z ich udzialem miewalem przygody. Zauwazylem ze na kolejny leg, zawsze wybieraja inne miejsce i tam buduja gniazdko. Kiedys zbudowaly w garazu na półce, na...reklamówce... Gdy piskleta byly juz duze, cale gniazdo wraz z reklamowką bardzo sie chwialo, co grozilo katastrofą. Przygotowalem co trzeba, i podczas chwilowej nieobecności dokarmiajacych rodzicow, szybko przykrecilem kawalek blachy, aby na niej gniazdo sie opieralo. Wszystko zakonczylo sie szczesliwie🙂
Pracowałam kiedyś w muzeum, które było w starym, nieczynnym kościele. Kopciuszki zrobiły sobie gniazdo w żyrandolu w prezbiterium, w którym teraz jest sala wystawowa. Wlatywały przez maleńki otwór w witrażu. Młode latały po całej ekspozycji. Nigdy nie były przeganiane, jedynie trzeba było po nich sprzątać. Były dodatkową, jeśli nie główną atrakcją muzeum :-)
Od lat mam w garażu kopciuszki. Bardzo sprytne i odważne ptaszki. Parę lat temu w stercie desek po budowie założyły gniazdo, zauważyłem je dopiero jak zabrałem deski, bo były w kształtce kominowej. Samica siedziała na jajkach, i nawet nie uciekła jak osłoniłem gniazdo. Nałożyłem na gniazdo duże wiadro po farbie z otworem i wychowały młode.
Bardzo ciekawy film. Co roku mam gniazdo kopciuszka w konstrukcji okapu dachu. Według moich obserwacji kopciuszki bardzo niechętnie lub wcale nie chcą zajmować starego gniazda. Dlatego w zimie kiedy ich nie ma stare gniado należy usunąć, co pozwoli kopciuszkom zbudować nowe.
Bardzo ładny film, miałem wczoraj taki przypadek że naprawiłem kombajn do zboża i w wysypie zboża znajdowało się gniazdko tych oto ptaszków. Mimo przemieszczania maszyny one cały czas dokarmiały swoie maleństwa. Zaraz po skończonym remoncie, kombajnem wiechalismy na poprzednie miejsce i ptaszki dalej karmią maleństwa. Dbajmy o to. One tyle robia dla nas dobrego. Tata mówi że nie wyruszy w pole do puki ptaki nie osiągnął wieku ,gdzie same nie opuszczą gniazda .To o jest piekne, pomóżmy im
Witajcie , w mojej firmie w której pracuję Kopciuszki uwiły gniazdo w pomieszczeniu chemicznym gdzie się składuje farby i rozpuszczalniki, pierwsze co na myśl mi przyszło to to iż mogą się zatruć oparami toksycznych substancji, mimo to po wylęgu 5 piskląt jedno wypadło z gniazda i zdechło bo firma nie pracowała i nie było szans uratować pisklaka. A 4 szt. dorosły do możliwości latania i pewnego dnia kiedy otworzyłem magazynek wyfrunęły w świat. Podczas karmienia piskląt staraliśmy się zbytnio nie poruszać blisko gniazda przy których rodzice dzielnie karmiły małe. Mimo obaw rodziców którzy nas stale obserwowali, poniekąd zaufali naszemu postępowaniu i po opuszczeniu małych pomieszczenia w którym dorastały oblatały blisko to miejsce ćwierkając. p.s. taka ciekawostka podczas karmienia małych rodzice podfruwali dość blisko nas, co by się przyjrzeć i pewnie uwierzyć że nic im z naszej stronie nie grozi.
Kocham kopciuszki. Poznałam je we Włoszech Przez całą zimę każdego ranka rozgniatalam 4 włoskie orzechy.a on czekał na nie na bramie. Pierwszej zimy.byl 1 ale następnej już 2 .O6 rano już skakał przed domem Dziękuję Wojtkowi że pomógł je rozpoznać Dziękuję dzisiejszej technice .w Polsce na moim osiedlu ich nie ma. POZDRAWIAM.
u mnie w gospodarstwie pewnego roku sikorki założyły gniazdo w maszynie grabiącej siano ( w takiej grubej metalowej rurze bedacej ramą tej maszyny ) kiedy maszyna wyjechała w pole sikorki dokarmialy młode nawet podczas pracy maszyny :-)
Fajne historie. Miło słyszeć, że ludzie gotowi są zadać sobie tyle trudu, żeby pokojowo rozwiązać problem ptaków, które, jak by na to nie patrzeć, wlazły im w szkodę.
Bazyli Szek niestety to my właziły na teren zwierząt i jesteśmy najgorszymi szkodnikami świata. Dlatego ten „trud” powinien być dla nas rzeczą normalną i zawsze powinniśmy załatwiać „problemy ze zwierzętami” w pokojowy sposób na korzyść zwierząt.
Na moje podwórko kopciuszki przylatują od wielu lat. To już któreś pokolenie. Ostatnie gniazdko zbudowały na belce pod dachem ganku. W tym roku przyleciały znacznie szybciej niż zwykle. Zawsze się cieszymy, gdy przylatują. Są kopciuszki, jest wiosna!
Podobnie u nas było, jak kilka lat temu, mieliśmy rozebrać przybudówkę i na jej miejsce miał powstać garaż. Okazało się, że kopciuszki miały lęg, pod dachem przybudówki i jej rozbiórka była przesunięta w czasie, aż młode ptaki wylecą z gniazda 😀 w tym roku, też już widziałem kopciuszki 😀 Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋
Na moim balkonie stoi taki duży dzban. Kiedyś była taka moda na dzbany i sztuczne kwiaty, ale moda minęła a dzban wylądował na balkonie. Właśnie w tym dzbanie miałam w jednym roku dwa lęgi sikorki :) balkon był w tym roku wyłączony z użytku.
Pracuję na stolarni i również często widuję tu kopciucha. Gniazda co prawda nie zlokalizowałem, ale często zalatywał do kotłowni, więc pewnie gdzieś tam musi być(nazwa ptaka adekwatna swoją drogą :D)
Ja mialem kopciuszki w skrzynce na listy, tu gdzie wkłada się gazety. Nakleiłem karteczkę dla tych co roznoszą gazetki sklepowe: „Uwaga Gniazdo ptaków”, no i powiem że się udało - wyprowadziły młode 😀
Witam i rowniez zycze duuuzo zdrowia... U mnie kopciuszki rok w rok wychowuja dwa potomstwa nad zadaszeniem drzwi wejsciowych na wysokosci 2 metrow.. Jak wychodze albo przychodze do domu widze rodzicow kilka metrow wokol wydawajace grozne pokrzyki i zaraz potem powracajace do i ich domu... Podziwiam te malutkie zyjatka bo nikomu nie musza placic podatkow ani kredytow i sa od lat moimi sasiadami... Maja rowniez gdzies internety i Google nie mowiac o dzienniku telewizyjnym i bandzie debilow ktore przeciskaja sie o to by sie tam wypowiedziec... Niech zyja kopciuszki...
W mojej miejscowości kiedyś kopciuszki założyły gniazdo na spowiednicy w kościele. Ksiądz pilnował, żeby okienko w pobliżu było zawsze otwarte. W ciągu tygodnia kopciuszki miały względny spokój bo kościół mały, ludzi na mszach niewiele . Ale w niedzielę śpiew i dźwięk organów były naprawdę głośne. W niczym to jednak kopciuszkom nie przeszkadzało. :-)
W trakcie budowy domu na działce a pracowałem wówczas tylko w weekendy, zostawiłem jakąś belkę opartą o mur. Po tygodniu, gdy znów przyjechałem do pracy na szczycie belki było ..oczywiście gniazdko kopciuszków. Belka musiała stać do końca lęgu aż pisklaki opuściły gniazdo. Potem przez wiele lat co roku kopciuszki zakładały gniazdko na belce na tarasie. Idylla się skończyła, gdy żona przygarnęła kota. Bo kopciuszki mają dziwny obyczaj, że pisklaki- nieloty opuszczają gniazdo wypadając z niego na ziemie i szybko kryją się gdzieś w zaroślach. Dorosłe przynosząc pokarm wydają specyficzny głos, małe odpowiadają i dostają posiłek. Niestety te numery nie przechodzą w obecności kota. Musieliśmy kopciuszkom wypowiedzieć umowę najmu mieszkania, taras obudowałem i tylko czasem z daleka słyszymy taki specyficzny, szeleszczący głos kopciuszków poszukujących swoich małych .
U mnie założyły gniazdo pod zadaszeniem wejścia do domu na wys. Ok. 2,20 m i 2 metry od drzwi wejściowych. Widocznie nie przeszkadza im wchodzenie przez nas do domu, mimo iż stare drzwi zwyczajnie zamykają się głośno
Ja w tym roku powiesiłam 2 budki dla kopciuszka, teraz czekam z niecierpliwością aż się zainteresuje ten którego codziennie widuję 😊 bardzo fajny filmik i czekam na kolejny .
Fantastyczna robota. Dzięki Panu, powiesiłem siedem budek (w zeszłym i w tym roku). Ciekawostka: podczas czyszczenia znajdowałem w nich głównie psią sierść (mamy dwa duże sierściuchy). Dziękuję!
U mnie kopciuszki zrobiły sobie gniazdo pod daszkiem przy drzwiach wejściowych. Daszek jest obity deskami , na daszku dachówki i jest szpara, przez którą sobie wchodzą. Żaden drapieżnik tam nie wejdzie 😎
Ja raz z kuzynem przeniosłem gniazdo Kopciuszka z półki z garażu jeszcze puste na zewnątrz do skrzynki półotwartej na tym samym budynku jakies 5 m. Ptaki zaakceptowały to bez problemu. I miały tam lęg ale sroki je wybrały.
muszę taką siatkę, super sprawa :) u mnie te czuby pod wiatą dokładnie, jak na filmiku, wyprowadzają lęgi. W tym roku będą podjarane bo zlikwidowałem trawnik i założyłem łąkę kwietna :)
Ja miałam kopciuszki na takim półotwartym, przeszklonym ganku i niby fajnie, można je było obserwować przez szybę nad drzwiami, ale jak wykluły się młode wcale się nie cieszyłam z ich obecności. Ilekroć ktoś chciał wejść do domu, a ptak akurat karmił wpadał w panikę i walił po szybach. Trzeba było wychodzić i czekać na zewnątrz, aż wyleci. Co 2 lata odchowuje lęg. W tym roku nie wrócił, zapewne ma inne, lepsze miejsce bo tam i on i my się stresowaliśmy wzajemną obecnością. Mam wokół domu mnóstwo zakamarków, a ten cukiereczek upatrzył sobie ruchliwy, ciasny ganek.
Pliszki Rudziki i Strzyzyki tak lubia Ja pracuje na na duzych budowach i zanim uzyje jakiegos materialu,ktore stoji chwile.Zawsze sprawdzam czy nie ma gniazd
Wspaniałe opowieści. Kopciuszki piękne. Nie mam jeszcze super fotki tylko średniej jakości ale wszystko przede mną. Fotka na tyle dobra, że odróżniam od samca pleszki i narazie musi mi to wystarczyć. Lubię takie malutkie ptaszki ale jest ich ogrom i nie jest łatwo dobre fotografie zwykłà cyfrówką zrobić :) ale za to jaka satysfakcja jak się to uda :)
Pojechałem Żukiem pierwszy raz w sezonie na zieleniak. Sprzedaję czereśnie. Wtem patrzę! Jaka ładna kura chodzi, taka jak moja! Okazało się że to była moja. Miała jaja na zbiorniku paliwa i przyjechała na nich 80km 😁
Kiedyś założyły gniazdo na budowie w budynku o oknach szczelnie zabitych dechami. Podziwiałem jak karmiąc pisklęta wieczorem trafiały do tego gniazda przelatując około 4m w niemal zupełnej ciemności od szpary w deskach na oknie do wlotu komina wentylacyjnego gdzie gniazdowały.
A ja dzisiaj zauwazylem kopciuszki ktore zajely budke po szpakach. Szpaki chyba kot wygonil, i stala ze 3 tygodnie pusta. Drzewo oplotlem drutem kolczastym, wiec jest szansa ze ptaki leg wyprowadza.
W zeszlym roku w moim garazu pod dachem na belce kopciuszki zalozyly gniazdo. W tym garazu trzymam rowery, samochod itp. Wielokrotnie obserwowalem jak byly karmione mlode. Ptaki do tego stopnia sie do mnie przyzwyczaily ze jak juz wylecialy z gniazda to jeden zasiadl mi na kole od roweru. Musialem delikatnie go przeploszyc z kola bo na moj widok nie reagowal i nawet nie uciekal. Bardzo pozytywne doswiadczenie. Ich gniazdo nadal jest. Mam nadzieje ze w tym roku tez beda w nim legowac.
Gniazdo w jeżdżącej przyczepie....😂 To u mnie słabo, bo "tylko" nad drzwiami wejściowymi, na lampie z czujnikiem ruchu. 1.Lampa świeciła bardzo mocno. 2.Lampa świeciła co chwilę (dużo ludzi w domu). 3.Ciągłe wchodzenie i wychodzenie. Domownicy, kurierzy, listonosz, dzieci itp. Ptaszki dały radę dwa razy. My mieliśmy frajdę. Niestety zmieniliśmy lampę i w kolejnym roku nie przyleciały...
My, w starym domku na wsi, z dosc grubymi murami, mamy wneke w murze, gdzie od lat maja gniazdo kopciuszki. Dotad myslelismy, ze to byly pleszki, ale to raczej kopciuszki. W Austrii te ptaki nazywaja sie Hausrotschwänzchen czyli domowe czerwone ogonki. Po latach, z siatki metalowej, zbudowalam im klatke, z niewielkim daszkiem, niewielkim wejsciem, wsadzam im tam nieco kopry na dobry zaczatek i na poczatku wiosny wyczekujemy, czy sie pojawia. Zjawjaja sie co roku i maja dwa mioty. Ich najwieksza zaleta jest fakt, ze sa bardzo CZYSTE. Wszystko wynosza z gniazda, nigdy na murze nie pozostaly zadne plamy. Ta dziura w murze jest na wysokosci niecalych dwoch metrow.
Dwa lata temu kopciuszki zrobiły gniazdo na półotwartym ganku, na belce drewnianej tuż nad wejściem do domu. Wyprowadziły lęg. Baliśmy się, że się nie uda, ponieważ koty też lubią na tym ganku się wygrzewać. Zostawiliśmy to gniazdo na następny rok z nadzieją, że wrócą. I nie wróciły.. Jesienią wyczytałam gdzieś, czy usłyszałam - może i tutaj, że one składają jajeczka zawsze w nowych gniazdach. Więc wysprzątaliśmy pięknie ganek i czekamy, czy i w tym roku się tam zagnieżdżą. 😁
U mnie kopciuszki gniazdo założyły w starej szopie na wysokości głowy a potem to gniazdko przejęły kosy i je rozbudowały cztery wyleciało i bardzo ładnie śpiewają
u mnie jednego roku kopciuszki zrobiły gniazdo i wychowały 1 lęgi w klatce schodowej na skrzynce telewizji kablowej, to był chyba maj i cały czas otwarte okno, 2 podejścia nie daliśmy i przeganialiśmy je ;-)
Ech te kopciuszki. Przy kamienicy, w której mieszkam założyły gniazdo w żółtej skrzynce z zaworem gazu. Natomiast będąc nad morzem w Mrzeżynie, na polu namiotowym, odkryłem lęg kopciuszków w studzience rynnowej nieczynnej świetlicy. Czyli gniazdowały pod poziomem gruntu. Niezwykłe ptaszki.
Chodź wokół domu póki co mam tylko trawnik, widziałem ostatnio tam kopciuszka. Było to zresztą moje pierwsze w życiu, przynajmniej w pełni świadome, spotkanie z tym ptaszkiem
"Mój tata jest producentem budek dla ptaków". Rozumiem, że Twój tata też jest sympatykiem dzikich ptaków? :) Czy można u niego kupić budki przez internet? :)
not sure if anyone gives a damn but if you're bored like me during the covid times you can stream all of the latest movies on InstaFlixxer. Have been binge watching with my girlfriend these days :)
U nas kopciuszki zrobiły sobie gniazdo 15 lat temu na balkonie na skrzynce rolety. Jednego roku sroka zniszczyła gniazdo.Mamy koty,więc kopciuszki chyba się przestraszyły i kilka lat nie zakładały gniazda. W tym roku jednak postanowiły wrócić ,bo nigdy nie posprzątaliśmy założonego już gniazda.Staramy się nie wypuszczać kotów na balkon bez naszej obecności,żeby nie denerwowały ptaszków,choć mało prawdopodobne ,żeby mogły je zaatakować.Samiczka już wysiaduje jajka.Czekamy na młode .Pozdrawiam
Mam pytanie!! Od kilku lat na belce pod dachem wiaty wiją gniazdka rudziki, wydaje mi się, że tylko jedna parka,a gniazd jest już kilka.Pewnie co roku budują nowe w innym miejscu. Czy mogę te stare gniazdka wywalić, czy zostawić?? Boję się, że jak stare gniazdka wywalę, to nie wrócą.
Kopciuszki ze dwa lata legly sie w zakamarku przyczepy rolniczej. Codziennie robilem po trzy kursy okolo 3.5km w jedna strone. Legi sie powodzily. Podobnie sojki zakladaja swe gniazda na zurawiach, suwnicach i nie przeszkadza im to ze te uzadzenia ciagle pracuja.
Dzień dobry, problem jest taki: sąsiad wyciął gruszkę na której okazało się później zamieszkiwał dzięcioł, teraz ptak robiąc dziury w elewacji domu, proszę o poradę co ma robić? Założyć budkę lęgową czy jest jakiś inny sposób?
Miałem kiedyś na działce taką mała wiatę na której wisiała budka lęgowa, w której zagnieździły się kopciuszki. Z pewnych względów musiałem wiatę rozebrać i pojawił się dylemat co z kopciuszkami. Wiatę rozebrałem, pozostawiając jeden słupek z budką. Kopciuszki wyprowadziły lęg.
super knal zetelne informacje bardzo mi sie podoba ale ta muzyka ktos kiedys powiedzial baba gada radjo gada baba radja nie przegada bym prosil albo muzyka albo wiedza
Kopciuszki w akwarium... Akwarium położone bokiem na półce, ta w przedsionku domu gospodarczego, na działce 30a. Wlatują przez nieszczelność w oknie. Wyprowadziły 3 młode (conajmniej), od kilku dni samica siedzi po raz drugi w tym sezonie.
Kopciuszki to moj ulubiony gatunek, sa niesamowite. To od nich zaczelo sie moje zainteresowanie ptakami. Mam je od lat, i rozne z ich udzialem miewalem przygody. Zauwazylem ze na kolejny leg, zawsze wybieraja inne miejsce i tam buduja gniazdko. Kiedys zbudowaly w garazu na półce, na...reklamówce... Gdy piskleta byly juz duze, cale gniazdo wraz z reklamowką bardzo sie chwialo, co grozilo katastrofą. Przygotowalem co trzeba, i podczas chwilowej nieobecności dokarmiajacych rodzicow, szybko przykrecilem kawalek blachy, aby na niej gniazdo sie opieralo. Wszystko zakonczylo sie szczesliwie🙂
Pracowałam kiedyś w muzeum, które było w starym, nieczynnym kościele. Kopciuszki zrobiły sobie gniazdo w żyrandolu w prezbiterium, w którym teraz jest sala wystawowa. Wlatywały przez maleńki otwór w witrażu. Młode latały po całej ekspozycji. Nigdy nie były przeganiane, jedynie trzeba było po nich sprzątać. Były dodatkową, jeśli nie główną atrakcją muzeum :-)
Od lat mam w garażu kopciuszki. Bardzo sprytne i odważne ptaszki. Parę lat temu w stercie desek po budowie założyły gniazdo, zauważyłem je dopiero jak zabrałem deski, bo były w kształtce kominowej. Samica siedziała na jajkach, i nawet nie uciekła jak osłoniłem gniazdo. Nałożyłem na gniazdo duże wiadro po farbie z otworem i wychowały młode.
Bardzo ciekawy film. Co roku mam gniazdo kopciuszka w konstrukcji okapu dachu. Według moich obserwacji kopciuszki bardzo niechętnie lub wcale nie chcą zajmować starego gniazda. Dlatego w zimie kiedy ich nie ma stare gniado należy usunąć, co pozwoli kopciuszkom zbudować nowe.
Bardzo ładny film, miałem wczoraj taki przypadek że naprawiłem kombajn do zboża i w wysypie zboża znajdowało się gniazdko tych oto ptaszków. Mimo przemieszczania maszyny one cały czas dokarmiały swoie maleństwa. Zaraz po skończonym remoncie, kombajnem wiechalismy na poprzednie miejsce i ptaszki dalej karmią maleństwa. Dbajmy o to. One tyle robia dla nas dobrego. Tata mówi że nie wyruszy w pole do puki ptaki nie osiągnął wieku ,gdzie same nie opuszczą gniazda .To o jest piekne, pomóżmy im
Kopciuszek, ulubiony ptaszek. Szukam ich wzrokiem kiedy tylko słyszę znajomy śpiew.
Witajcie , w mojej firmie w której pracuję Kopciuszki uwiły gniazdo w pomieszczeniu chemicznym gdzie się składuje farby i rozpuszczalniki, pierwsze co na myśl mi przyszło to to iż mogą się zatruć oparami toksycznych substancji, mimo to po wylęgu 5 piskląt jedno wypadło z gniazda i zdechło bo firma nie pracowała i nie było szans uratować pisklaka. A 4 szt. dorosły do możliwości latania i pewnego dnia kiedy otworzyłem magazynek wyfrunęły w świat. Podczas karmienia piskląt staraliśmy się zbytnio nie poruszać blisko gniazda przy których rodzice dzielnie karmiły małe. Mimo obaw rodziców którzy nas stale obserwowali, poniekąd zaufali naszemu postępowaniu i po opuszczeniu małych pomieszczenia w którym dorastały oblatały blisko to miejsce ćwierkając. p.s. taka ciekawostka podczas karmienia małych rodzice podfruwali dość blisko nas, co by się przyjrzeć i pewnie uwierzyć że nic im z naszej stronie nie grozi.
Ostatnio bardzo zainteresowałem się życiem ptaków dlatego tym bardziej cieszę się, że znalazłem Twój kanał.
Pozdrawiam. ✌️
Kocham kopciuszki. Poznałam je we Włoszech Przez całą zimę każdego ranka rozgniatalam 4 włoskie orzechy.a on czekał na nie na bramie. Pierwszej zimy.byl 1 ale następnej już 2 .O6 rano już skakał przed domem
Dziękuję Wojtkowi że pomógł je rozpoznać
Dziękuję dzisiejszej technice .w Polsce na moim osiedlu ich nie ma. POZDRAWIAM.
u mnie w gospodarstwie pewnego roku sikorki założyły gniazdo w maszynie grabiącej siano ( w takiej grubej metalowej rurze bedacej ramą tej maszyny ) kiedy maszyna wyjechała w pole sikorki dokarmialy młode nawet podczas pracy maszyny :-)
Fajne historie. Miło słyszeć, że ludzie gotowi są zadać sobie tyle trudu, żeby pokojowo rozwiązać problem ptaków, które, jak by na to nie patrzeć, wlazły im w szkodę.
Bazyli Szek niestety to my właziły na teren zwierząt i jesteśmy najgorszymi szkodnikami świata. Dlatego ten „trud” powinien być dla nas rzeczą normalną i zawsze powinniśmy załatwiać „problemy ze zwierzętami” w pokojowy sposób na korzyść zwierząt.
Na moje podwórko kopciuszki przylatują od wielu lat. To już któreś pokolenie. Ostatnie gniazdko zbudowały na belce pod dachem ganku. W tym roku przyleciały znacznie szybciej niż zwykle. Zawsze się cieszymy, gdy przylatują. Są kopciuszki, jest wiosna!
Podobnie u nas było, jak kilka lat temu, mieliśmy rozebrać przybudówkę i na jej miejsce miał powstać garaż. Okazało się, że kopciuszki miały lęg, pod dachem przybudówki i jej rozbiórka była przesunięta w czasie, aż młode ptaki wylecą z gniazda 😀 w tym roku, też już widziałem kopciuszki 😀
Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋
Bardzo ciekawie pan opowiada. Proszę o więcej 😘
Na moim balkonie stoi taki duży dzban. Kiedyś była taka moda na dzbany i sztuczne kwiaty, ale moda minęła a dzban wylądował na balkonie. Właśnie w tym dzbanie miałam w jednym roku dwa lęgi sikorki :) balkon był w tym roku wyłączony z użytku.
Uwielbiam takie opowieści pozdrawiam i oczywiście łapka.
Uwielbiam te Pana opowieści😊Zdrówka dla Pana i rodziny 🤗
Pracuję na stolarni i również często widuję tu kopciucha. Gniazda co prawda nie zlokalizowałem, ale często zalatywał do kotłowni, więc pewnie gdzieś tam musi być(nazwa ptaka adekwatna swoją drogą :D)
A very beautiful bird. This is a very rare guest in Norway.
Best regards, Knut.
Właśnie odkryłam ten kanał. Jestem zachwycona! Dziękuję:)
Ja mialem kopciuszki w skrzynce na listy, tu gdzie wkłada się gazety. Nakleiłem karteczkę dla tych co roznoszą gazetki sklepowe: „Uwaga Gniazdo ptaków”, no i powiem że się udało - wyprowadziły młode 😀
Super ciekawe historie z kopciuszkiem w roli głównej!
Witam i rowniez zycze duuuzo zdrowia...
U mnie kopciuszki rok w rok wychowuja dwa potomstwa nad zadaszeniem drzwi wejsciowych na wysokosci 2 metrow..
Jak wychodze albo przychodze do domu widze rodzicow kilka metrow wokol wydawajace grozne pokrzyki i zaraz potem powracajace do i ich domu...
Podziwiam te malutkie zyjatka bo nikomu nie musza placic podatkow ani kredytow i sa od lat moimi sasiadami... Maja rowniez gdzies internety i Google nie mowiac o dzienniku telewizyjnym i bandzie debilow ktore przeciskaja sie o to by sie tam wypowiedziec...
Niech zyja kopciuszki...
W mojej miejscowości kiedyś kopciuszki założyły gniazdo na spowiednicy w kościele. Ksiądz pilnował, żeby okienko w pobliżu było zawsze otwarte. W ciągu tygodnia kopciuszki miały względny spokój bo kościół mały, ludzi na mszach niewiele . Ale w niedzielę śpiew i dźwięk organów były naprawdę głośne. W niczym to jednak kopciuszkom nie przeszkadzało. :-)
Uwielbiam kopciuszki!U. mnie lęgną się w starych jaskółczych gniazdach,w oborze zamienionej w garaż.
Ten kanał, jak mało który, trafia w moje przekonania. Czekam na kolejne filmy :)
dzięki :) kuna piękny zwierz mimo wszystko i potrafi wejść po gładkiej ścianie, chociaż nie wiem jak wysoko. widziałem własnymi oczyma. pozdrawiam
Super ciekawy film! Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
W trakcie budowy domu na działce a pracowałem wówczas tylko w weekendy, zostawiłem jakąś belkę opartą o mur. Po tygodniu, gdy znów przyjechałem do pracy na szczycie belki było ..oczywiście gniazdko kopciuszków. Belka musiała stać do końca lęgu aż pisklaki opuściły gniazdo. Potem przez wiele lat co roku kopciuszki zakładały gniazdko na belce na tarasie.
Idylla się skończyła, gdy żona przygarnęła kota. Bo kopciuszki mają dziwny obyczaj, że pisklaki- nieloty opuszczają gniazdo wypadając z niego na ziemie i szybko kryją się gdzieś w zaroślach. Dorosłe przynosząc pokarm wydają specyficzny głos, małe odpowiadają i dostają posiłek. Niestety te numery nie przechodzą w obecności kota. Musieliśmy kopciuszkom wypowiedzieć umowę najmu mieszkania, taras obudowałem i tylko czasem z daleka słyszymy taki specyficzny, szeleszczący głos kopciuszków poszukujących swoich małych .
U mnie założyły gniazdo pod zadaszeniem wejścia do domu na wys. Ok. 2,20 m i 2 metry od drzwi wejściowych. Widocznie nie przeszkadza im wchodzenie przez nas do domu, mimo iż stare drzwi zwyczajnie zamykają się głośno
Już się nie mogę doczekać odcinka o sowach, na pewno się postaram żeby u mnie były :D
Pozdrowienia z Krakowa. Wyspa Sobieszewska to nasze ulubione miejsce na odpoczynek. Piękne miejsce i dobre dla ptactwa.
Mój dziadek musiał wcześnie rano otwierać garaż i na noc zamykał . Kopciuszki zrobiły gniazdo na szafce narzędziowej .Pozdrawiam
Ja w tym roku powiesiłam 2 budki dla kopciuszka, teraz czekam z niecierpliwością aż się zainteresuje ten którego codziennie widuję 😊 bardzo fajny filmik i czekam na kolejny .
I były lęgi ?🤔
o i to mi sie podoba, kolejny film! a nie czekanie po dwa miesiące hehe pozdro.
Oj tak
wiesz ptak zwrze nie czlowiek ze stanie pod obiektywem i zapazuje
Super ekstra pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia zwłaszcza w tym okresie 👌👍😀
Fantastyczna robota. Dzięki Panu, powiesiłem siedem budek (w zeszłym i w tym roku). Ciekawostka: podczas czyszczenia znajdowałem w nich głównie psią sierść (mamy dwa duże sierściuchy).
Dziękuję!
U mnie kopciuszki zrobiły sobie gniazdo pod daszkiem przy drzwiach wejściowych. Daszek jest obity deskami , na daszku dachówki i jest szpara, przez którą sobie wchodzą. Żaden drapieżnik tam nie wejdzie 😎
Ja raz z kuzynem przeniosłem gniazdo Kopciuszka z półki z garażu jeszcze puste na zewnątrz do skrzynki półotwartej na tym samym budynku jakies 5 m. Ptaki zaakceptowały to bez problemu. I miały tam lęg ale sroki je wybrały.
muszę taką siatkę, super sprawa :) u mnie te czuby pod wiatą dokładnie, jak na filmiku, wyprowadzają lęgi. W tym roku będą podjarane bo zlikwidowałem trawnik i założyłem łąkę kwietna :)
Świetny humorystyczny materiał! :)
Ja miałam kopciuszki na takim półotwartym, przeszklonym ganku i niby fajnie, można je było obserwować przez szybę nad drzwiami, ale jak wykluły się młode wcale się nie cieszyłam z ich obecności. Ilekroć ktoś chciał wejść do domu, a ptak akurat karmił wpadał w panikę i walił po szybach. Trzeba było wychodzić i czekać na zewnątrz, aż wyleci. Co 2 lata odchowuje lęg. W tym roku nie wrócił, zapewne ma inne, lepsze miejsce bo tam i on i my się stresowaliśmy wzajemną obecnością. Mam wokół domu mnóstwo zakamarków, a ten cukiereczek upatrzył sobie ruchliwy, ciasny ganek.
Ja mam na jesieni stadko Mysikrólików w garażu... 😆
kiedyś Pliszka Siwa założyła gniazdo na filtrze powietrza w Ursusie C-360... 😆
Pliszki Rudziki i Strzyzyki tak lubia
Ja pracuje na na duzych budowach i zanim uzyje jakiegos materialu,ktore stoji chwile.Zawsze sprawdzam czy nie ma gniazd
uwielbiam ptaki, mogłabym je obserwować i słuchać godzinami, fajny film...
Wspaniałe opowieści. Kopciuszki piękne. Nie mam jeszcze super fotki tylko średniej jakości ale wszystko przede mną. Fotka na tyle dobra, że odróżniam od samca pleszki i narazie musi mi to wystarczyć. Lubię takie malutkie ptaszki ale jest ich ogrom i nie jest łatwo dobre fotografie zwykłà cyfrówką zrobić :) ale za to jaka satysfakcja jak się to uda :)
U mnie co roku sierpówka ma gniazdo na tarasie i od 3 lat wyprowadza lęg w jednym gnieździe samca nazwaliśmy siwek A samice siwkowa
U mojej mamy kopciuszki gniazdowały 2 sezony w otwartym garażu na szafce w rolce papieru ściernego :) niesamowite ptaki!
Moja znajoma miała zawieszony garnek na gwoździu w szopie. Kopciuszkom bardzo się spodobał, zrobiły gniazdo.
Czuć profesjonalizm i serce jakie masz do ptaków
Oj podoba mi sie podoba. Tak normalnie bez wydziwiania,ale te pana wycieczki tez lubie. Pozdrawiam
Pojechałem Żukiem pierwszy raz w sezonie na zieleniak.
Sprzedaję czereśnie. Wtem patrzę!
Jaka ładna kura chodzi, taka jak moja!
Okazało się że to była moja.
Miała jaja na zbiorniku paliwa i przyjechała na nich 80km 😁
Niezłe jaja :D
🤣🤣🤣
Bardzo ciekawy filmik jak zwykle. Dziękuje i pozdrawiam.
Kiedyś założyły gniazdo na budowie w budynku o oknach szczelnie zabitych dechami.
Podziwiałem jak karmiąc pisklęta wieczorem trafiały do tego gniazda przelatując około 4m w niemal zupełnej ciemności od szpary w deskach na oknie do wlotu komina wentylacyjnego gdzie gniazdowały.
A ja dzisiaj zauwazylem kopciuszki ktore zajely budke po szpakach. Szpaki chyba kot wygonil, i stala ze 3 tygodnie pusta.
Drzewo oplotlem drutem kolczastym, wiec jest szansa ze ptaki leg wyprowadza.
bardzo podoba mi się ten format filmów
Bardzo pouczający film Dlatego mam Pana w subie.Pozdrawiam
Jestes SUPER !!! Tak TRZYMAC !!!
Bardzo fajne filmy Pan kręci 😀 proszę o kolejne i pozdrawiam😊
Witam umnie na stolarni co roku gniazduje kopciuszek i nic sobie nie robi z pił czy pistoletów
W zeszlym roku w moim garazu pod dachem na belce kopciuszki zalozyly gniazdo. W tym garazu trzymam rowery, samochod itp. Wielokrotnie obserwowalem jak byly karmione mlode. Ptaki do tego stopnia sie do mnie przyzwyczaily ze jak juz wylecialy z gniazda to jeden zasiadl mi na kole od roweru. Musialem delikatnie go przeploszyc z kola bo na moj widok nie reagowal i nawet nie uciekal. Bardzo pozytywne doswiadczenie. Ich gniazdo nadal jest. Mam nadzieje ze w tym roku tez beda w nim legowac.
Z tego co wiem, kopciuszki robią zawsze nowe gniazda i nie wracają do starego 😁
Gniazdo w jeżdżącej przyczepie....😂 To u mnie słabo, bo "tylko" nad drzwiami wejściowymi, na lampie z czujnikiem ruchu.
1.Lampa świeciła bardzo mocno.
2.Lampa świeciła co chwilę (dużo ludzi w domu).
3.Ciągłe wchodzenie i wychodzenie. Domownicy, kurierzy, listonosz, dzieci itp.
Ptaszki dały radę dwa razy. My mieliśmy frajdę. Niestety zmieniliśmy lampę i w kolejnym roku nie przyleciały...
Gratuluję 10k subskrypcji oby tak dalej
My, w starym domku na wsi, z dosc grubymi murami, mamy wneke w murze, gdzie od lat maja gniazdo kopciuszki. Dotad myslelismy, ze to byly pleszki, ale to raczej kopciuszki. W Austrii te ptaki nazywaja sie Hausrotschwänzchen czyli domowe czerwone ogonki.
Po latach, z siatki metalowej, zbudowalam im klatke, z niewielkim daszkiem, niewielkim wejsciem, wsadzam im tam nieco kopry na dobry zaczatek i na poczatku wiosny wyczekujemy, czy sie pojawia. Zjawjaja sie co roku i maja dwa mioty.
Ich najwieksza zaleta jest fakt, ze sa bardzo CZYSTE. Wszystko wynosza z gniazda, nigdy na murze nie pozostaly zadne plamy. Ta dziura w murze jest na wysokosci niecalych dwoch metrow.
Materiał o sowach w ogrodzie super pomysł :) Czekamy :)
9,99 tys subow no ladnie :) Nie spodziewalem sie tak szybko filmu a tu bum juz kolejny i zapowiedz nastepnego! brawo
z tymi sowami moze byc dobre , czekamy:)
My mamy gniazdo Kopciuszka na balkonie. :) pod sufitem mamy półkę, na niej leży rulon wykładziny i w tym rulonie Kościuszki uwiły gniazdko.
No i to mi sie podoba. Filmy co kilka dni a nie 3 razy w roku😁 może podobny film o bocianach( na zachodzie Polski ten gatunek naprawdę znika w oczach.
Dziękuję za film
Świetne te nowe odcinki! Tak trzymaj!
Dwa lata temu kopciuszki zrobiły gniazdo na półotwartym ganku, na belce drewnianej tuż nad wejściem do domu. Wyprowadziły lęg. Baliśmy się, że się nie uda, ponieważ koty też lubią na tym ganku się wygrzewać. Zostawiliśmy to gniazdo na następny rok z nadzieją, że wrócą. I nie wróciły.. Jesienią wyczytałam gdzieś, czy usłyszałam - może i tutaj, że one składają jajeczka zawsze w nowych gniazdach. Więc wysprzątaliśmy pięknie ganek i czekamy, czy i w tym roku się tam zagnieżdżą. 😁
Pomogło?
@krakus-l9q niestety nie 😔
Na 3 metrach? Panie! Nasze kopciuszki gniazdują sobie w rynnie nad moim balkonem... Na 6 piętrze :).
U mnie kopciuszki gniazdo założyły w starej szopie na wysokości głowy a potem to gniazdko przejęły kosy i je rozbudowały cztery wyleciało i bardzo ładnie śpiewają
:):):) Ludzie bez nakazów funkcjonują lepiej. O to to to, o sowach chętnie obejrzę. Zdrowia!
u mnie jednego roku kopciuszki zrobiły gniazdo i wychowały 1 lęgi w klatce schodowej na skrzynce telewizji kablowej, to był chyba maj i cały czas otwarte okno, 2 podejścia nie daliśmy i przeganialiśmy je ;-)
jednak to był czerwiec ;-) znalazłem foto, jeszcze klatka schodowa z przed remontu...
Ech te kopciuszki. Przy kamienicy, w której mieszkam założyły gniazdo w żółtej skrzynce z zaworem gazu. Natomiast będąc nad morzem w Mrzeżynie, na polu namiotowym, odkryłem lęg kopciuszków w studzience rynnowej nieczynnej świetlicy. Czyli gniazdowały pod poziomem gruntu. Niezwykłe ptaszki.
Super filmy pozdrawiam 💯
Chodź wokół domu póki co mam tylko trawnik, widziałem ostatnio tam kopciuszka. Było to zresztą moje pierwsze w życiu, przynajmniej w pełni świadome, spotkanie z tym ptaszkiem
U nas mieszkali od początku budowy najpierw w garażu 3 lata potem w kominie w tym roku chce zamontowac budkę.
Suuper 👍 dziękuję bardzo 😁
Krótka historyjka, ale jaka treściwa. Dziękuję! :)
Cześć, jesli tata jest producentem budek to daj namiar, też się przymierzam do jednej lub dwóch w ogrodzie. Zawsze hajs zostałby w rodzinie ;))
"Mój tata jest producentem budek dla ptaków". Rozumiem, że Twój tata też jest sympatykiem dzikich ptaków? :) Czy można u niego kupić budki przez internet? :)
Cez też jestem chętny 👍
not sure if anyone gives a damn but if you're bored like me during the covid times you can stream all of the latest movies on InstaFlixxer. Have been binge watching with my girlfriend these days :)
U mnie kopciuszki zrobiły sobie gniazdo w karmniku , który latem okrył winobluszcz
Super informacje
U nas kopciuszki zrobiły sobie gniazdo 15 lat temu na balkonie na skrzynce rolety. Jednego roku sroka zniszczyła gniazdo.Mamy koty,więc kopciuszki chyba się przestraszyły i kilka lat nie zakładały gniazda. W tym roku jednak postanowiły wrócić ,bo nigdy nie posprzątaliśmy założonego już gniazda.Staramy się nie wypuszczać kotów na balkon bez naszej obecności,żeby nie denerwowały ptaszków,choć mało prawdopodobne ,żeby mogły je zaatakować.Samiczka już wysiaduje jajka.Czekamy na młode .Pozdrawiam
Bardzo ciekawy odcinek
Mam pytanie!!
Od kilku lat na belce pod dachem wiaty wiją gniazdka rudziki, wydaje mi się, że tylko jedna parka,a gniazd jest już kilka.Pewnie co roku budują nowe w innym miejscu.
Czy mogę te stare gniazdka wywalić, czy zostawić?? Boję się, że jak stare gniazdka wywalę, to nie wrócą.
Kopciuszki ze dwa lata legly sie w zakamarku przyczepy rolniczej. Codziennie robilem po trzy kursy okolo 3.5km w jedna strone. Legi sie powodzily. Podobnie sojki zakladaja swe gniazda na zurawiach, suwnicach i nie przeszkadza im to ze te uzadzenia ciagle pracuja.
Super
Dzień dobry, problem jest taki: sąsiad wyciął gruszkę na której okazało się później zamieszkiwał dzięcioł, teraz ptak robiąc dziury w elewacji domu, proszę o poradę co ma robić? Założyć budkę lęgową czy jest jakiś inny sposób?
Kolejny dobry film
Cześć. Super kanał. Naprawdę dużo przydatnych informacji.
Mógłbyś jescze nagrać coś o rozróżnianiu czarnogłówki od ubogiej?
Film o sikorach występujących w Polsce był by ciekawy
Miałem kiedyś na działce taką mała wiatę na której wisiała budka lęgowa, w której zagnieździły się kopciuszki. Z pewnych względów musiałem wiatę rozebrać i pojawił się dylemat co z kopciuszkami. Wiatę rozebrałem, pozostawiając jeden słupek z budką. Kopciuszki wyprowadziły lęg.
U mnie kopciuszek wleciał do domu. Ps. Proszę zareklamować taty firmę z budkami.
super knal zetelne informacje bardzo mi sie podoba ale ta muzyka ktos kiedys powiedzial baba gada radjo gada baba radja nie przegada bym prosil albo muzyka albo wiedza
Normalnie dobre słuchowisko 😁
Jak zawsze super odc, pozdrawiam.
kopciuszeeeeek
Kopciuszki w akwarium...
Akwarium położone bokiem na półce, ta w przedsionku domu gospodarczego, na działce 30a. Wlatują przez nieszczelność w oknie. Wyprowadziły 3 młode (conajmniej), od kilku dni samica siedzi po raz drugi w tym sezonie.