Kupiłem za Pana radą formę do lodu z przykrywką i jest to bardzo praktyczne rozwiązanie 👍 Dopiero po zainteresowaniu się barmaństwem doceniam takie rozwiązania o których wcześniej bym nie pomyślał.
Ja szczególnie dziękuję za linki do sklepów zagranicznych - brakuje mi u nas sklepu z wyborem szkła do drinków, gdzie możnaby kupować kieliszki/szklanki na sztuki. Poza tym, mam nadzieję że po tym filmie mi jaz przekona się w końcu do maty barmanskiej :)
Grecki sklep Star shaker ma super japoński sprzęt. Piękne rzeczy ale też drogie;) Urban bar ma bardziej „powszechny” jak na europejskie warunki :) a u nas w Polsce… no niestety głównie takie podstawowe akcesoria. Co do szklanek to ja mam w domu większość firmy schott zwiesel (ale seria podstawowa ) i część z Libbey. Koktajlowki mam firmy RONA. Jakieś bardziej wyszukane szklanki to już zagraniczne sklepy np. Urbanbar.
@@sztuka_mieszania Aleksander! Strasznie Ci dziękuję za te podpowiedzi! Mam nadzieję, że uda się ogarnąć odcinek o szkle, tak jak zaproponował jeden z widzów :)
Z młotka i worka do kruszenia lodu wyleczyłem się dawno. Z powodu hałasu jaki generuje... Podczas imprezy w środku nocy... W bloku mieszkalnym...😅 Moim zdaniem już lepiej zainwestować w młynek na korbkę lub elektryczny. Jak zwykle świetny materiał! Pozdrawiam
Jeśli kruszysz lód, który został wyjęty z zamrażarki wcześniej i już powoli się rozpuszcza to hałasu będzie znacznie mniej… ale dalej będzie:D jak znajdziesz taką kruszarkę, która kruszy na względnie grubo a nie na lodowy miał to wyślij proszę :)
@@sztuka_mieszania i tu dochodzi kwestia tego jaki efekt chcemy uzyskać. Wszystkie kruszarki na których miałem okazję pracować, kruszą ten lód do jednakowej postaci (granulacji, jeżeli tak mogę to nazwać). Worek ma tą zaletę, że możemy różną wielkość brył uzyskać, a kończąc na śniegu lodowym. Oczywiście to już jest sprawa indywidualna, kto na jaki hałas może sobie pozwolić w danym miejscu :)
Jak mam być szczery… to piłem ten koktajl w powiedzmy to szanującym się tiki barze. Robiłem też go samemu zgodnie z recepturą z uznanej książki … i to nie jest koktajl, który powala na kolana :) Falernum użyłem marki Bitter truth. Być może z takim zrobionym samodzielnie smak byłby bardziej wyrazisty. Ogólnie jest z tym koktajlem dużo pracy- bo własna grenadina, syrop cynamonowy , a jeśli do tego jeszcze własne falernum😅 a efekt nie rekompensuje włożonej pracy . Taka moja opinia .
Około 600-800ml pojemności i grube dno, ewentualnie ścianki -to tyle z istotnych parametrów :) dla siebie kupiłbym taką „made in Japan” ale cały czas liczę, że jakaś firma kiedyś zasponsoruje 😂 w szklanicy widać, co się miesza …. ale metalowy kubek( który ciężko dostać w PL) lepiej się sprawdza, bo szybciej się schładza :)
Kwestia wprawy:) ten victorinox z linku w opisie jest super. W domu i nóż i zester mam już kilka lat;) i dalej ostre. W pracy nóż starcza na jakieś pół roku, zester spokojnie na rok… ale robimy masę koktajli:)
Świetny odcinek z bardzo przydatnymi informacjami.
Brakuje całego segmentu z omówieniem szkła! Jakie szkło warto mieć, a jakie będzie zbędne i łatwo je zastąpić :)
Ooo i to jest pomysł na kolejny odcinek :)) - podstawowe szkło do koktajli - podstawowe butelki do domowego barku :)
Kupiłem za Pana radą formę do lodu z przykrywką i jest to bardzo praktyczne rozwiązanie 👍 Dopiero po zainteresowaniu się barmaństwem doceniam takie rozwiązania o których wcześniej bym nie pomyślał.
No i super:))) wszystkim polecam te sylikonowe formy i kupuje przy jakichś okazjach na prezent;)
Ja szczególnie dziękuję za linki do sklepów zagranicznych - brakuje mi u nas sklepu z wyborem szkła do drinków, gdzie możnaby kupować kieliszki/szklanki na sztuki.
Poza tym, mam nadzieję że po tym filmie mi jaz przekona się w końcu do maty barmanskiej :)
Grecki sklep Star shaker ma super japoński sprzęt. Piękne rzeczy ale też drogie;) Urban bar ma bardziej „powszechny” jak na europejskie warunki :) a u nas w Polsce… no niestety głównie takie podstawowe akcesoria. Co do szklanek to ja mam w domu większość firmy schott zwiesel (ale seria podstawowa ) i część z Libbey. Koktajlowki mam firmy RONA. Jakieś bardziej wyszukane szklanki to już zagraniczne sklepy np. Urbanbar.
Aaa i przez internet lepiej kupować szkło na kartony, zwykle jest to min 6 sztuk.
@@sztuka_mieszania Aleksander! Strasznie Ci dziękuję za te podpowiedzi! Mam nadzieję, że uda się ogarnąć odcinek o szkle, tak jak zaproponował jeden z widzów :)
Z młotka i worka do kruszenia lodu wyleczyłem się dawno.
Z powodu hałasu jaki generuje...
Podczas imprezy w środku nocy...
W bloku mieszkalnym...😅
Moim zdaniem już lepiej zainwestować w młynek na korbkę lub elektryczny. Jak zwykle świetny materiał! Pozdrawiam
Jeśli kruszysz lód, który został wyjęty z zamrażarki wcześniej i już powoli się rozpuszcza to hałasu będzie znacznie mniej… ale dalej będzie:D jak znajdziesz taką kruszarkę, która kruszy na względnie grubo a nie na lodowy miał to wyślij proszę :)
@@sztuka_mieszania i tu dochodzi kwestia tego jaki efekt chcemy uzyskać. Wszystkie kruszarki na których miałem okazję pracować, kruszą ten lód do jednakowej postaci (granulacji, jeżeli tak mogę to nazwać). Worek ma tą zaletę, że możemy różną wielkość brył uzyskać, a kończąc na śniegu lodowym. Oczywiście to już jest sprawa indywidualna, kto na jaki hałas może sobie pozwolić w danym miejscu :)
Prosimy bardzo o przepis na Zombie z przepisem na Falernum 😊
Jak mam być szczery… to piłem ten koktajl w powiedzmy to szanującym się tiki barze. Robiłem też go samemu zgodnie z recepturą z uznanej książki … i to nie jest koktajl, który powala na kolana :) Falernum użyłem marki Bitter truth. Być może z takim zrobionym samodzielnie smak byłby bardziej wyrazisty. Ogólnie jest z tym koktajlem dużo pracy- bo własna grenadina, syrop cynamonowy , a jeśli do tego jeszcze własne falernum😅 a efekt nie rekompensuje włożonej pracy . Taka moja opinia .
Cześć Aleksander. Brakowało mi szklanicy i za Twoją radą kupiłem. Jest na rynku spory wybór , ale warto zaufać doświadczonemu koledze. Pozdrawiam
Około 600-800ml pojemności i grube dno, ewentualnie ścianki -to tyle z istotnych parametrów :) dla siebie kupiłbym taką „made in Japan” ale cały czas liczę, że jakaś firma kiedyś zasponsoruje 😂 w szklanicy widać, co się miesza …. ale metalowy kubek( który ciężko dostać w PL) lepiej się sprawdza, bo szybciej się schładza :)
Czy lepszy będzie zester poziomy czy pionowy?
Kwestia wprawy:) ten victorinox z linku w opisie jest super. W domu i nóż i zester mam już kilka lat;) i dalej ostre. W pracy nóż starcza na jakieś pół roku, zester spokojnie na rok… ale robimy masę koktajli:)