Zabawne jest to, że ja zrozumiałem ten film w zupełnie drugą stronę FNAF *zawsze* był grą o trzymaniu się przeszłości, i zgodzę się, że ten film również do tego zawiązuje. ALE zawsze też pokazywane to było jako coś dobrego. Mike i Henry od zawsze inspirowali mnie jako postacie tym, że potrafiły żyć przeszłością, i że miały siłę żyć przeszłością. Swoją wytrwałością w walce nie tylko z otaczających ich śmiertelnym zagrożeniem, ale również z własnym bólem. To nie jest łatwe, i wielu ludzi wolałoby prawdopodobnie dać sobie spokój i próbować zapomnieć. Tymczasem oni odnaleźli w sobie dość determinacji, by walczyć dalej. Takie słowa, jak „I could make myself... sleep. But not yet. Not until I undo what he has done (...)” wypowiedziane przez Henry'ego, najlepiej to pokazują. Życie przeszłością nie jest łatwe. Ale jest słuszne. Zwłaszcza, jeśli próbujemy naprawić swoje błędy W filmie Mike nigdy nie odpuścił Garetta. Nigdy nie "oprzytomniał", a Garett nadal tam jest, i on to wie. Mike nigdy nie wybrał między Garettem a Abby. Mike wybrał między skazaniem Abby na to samo cierpienie, co Garetta, i siebie na poszukiwanie również jej, albo na uratowanie jej. Mike nie chciał popełnić znowu tego samego błędu. Ale nadal się nie poddał. I ja wierzę, że on będzie walczyć dalej. Że nie odpuści. I mam wielką nadzieję, że kiedy zobaczymy Mike'a potem w drugiej części filmu, to będzie on dalej śnić o Garetcie. Bo tym był Mike z gier. I bardzo chcę, aby Mike z filmów chociaż pod tym jednym względem był taki sam. W końcu to jest kwintesencja jego postaci - by nigdy się nie poddawać
Wydaje mi się, że jest tutaj mimo wszystko trochę różnicy. Kiedy mówię o trzymaniu się przeszłości, to mówię o rzeczach, które zatrzymują cię w miejscu, lub o rzeczach z którymi nie można już nic zrobić. Mike w filmie nie szuka duszy Garretta. Nie próbuje mu pomóc. To co robi jest znacznie bardziej samolubne i obsesyjne. Nikomu nie pomaga, a zaniedbuje to, co powinien w tym momencie robić. Sytuacja Mike'a jest bardzo podobna do sytuacji Henryego, ale z trylogii książkowej. Porzucił żonę i Sammyego i zaczął robić roboty na obraz swojej zmarłej córki. No i popadł w obłęd i się zabił. Nie było w tym nic dobrego. Growe postacie jak najbardziej skupiają się na teraźniejszości, bo duchy są teraz i teraz trzeba im pomóc. Jeśli Mike zobaczy faktycznie prawdziwego Garretta to to też będzie inna sytuacja niż się dzieje w pierwszym filmie.
Ogólnie fnaf jest tak życiowy, że bez terapii dotyka mnie personalnie nawet film. Cieszyłam się kiedy Mike zmienił zdanie, moje serce wyczuło nawiązanie do pożegnania się z przeszłością tak że sam moment gdzie mike na pierwszy rzut oka wybrał przeszłość tak mną dotknął że aż powiedziałam po cichu 'co ty do jasnej cholery robisz' bo nie umiałam inaczej tego skomentować. Już w wersjach fanowskich wiedziałam że Mike nie jest zły i nie był, obwiniał się za coś za co wpływu nie miał już w wersji kanonicznej. Miało go prawo boleć, ale wyczuł że to nie jest winna Abby i że chociaż jest to dla niego nie wygodne nie umial dopuścić do siebie myśli by Abby musiała mieć okropną ciotkę. Wiedział że to nie jej wina, więc wyczuł że musi się wziąść w garść by ocalić osobę którą kocha a która pozostała przy życiu. Ogólnie sytuację gdzie Mike wyobrażał sobie nie wiadomo co, i zachowywał się agresywnie nawet ja rozumiem. Też trudno jest mi się pogodzić z tym co było kiedyś, przez co trudno jest mi zrozumieć że muszę zamknąć te drzwi 'metaforyczne' od tego co było kiedyś. Otwierały się nowe drzwi, ja przez nie przechodziłam ale poprzednich drzwi nie zamykałam przez co daje mi to siwe znaki. Jeszcze overthinking, który bardzo pomaga ale bywa przekleństwem
Teraz mi się przypomniało to, że łącząc 3 dialogi prawdopodobnie związane z Golden Freddy'm to dostajemy takie coś:,,To ja. Ten którego nie powinieneś był zabijać. Znajdź mnie"
10:52 moja teoria, Vanny/Vannesa będzie zła Mika bedzie musiał walczyć z kolejnymi 10 nowymi ofiarami i starymi 5 garret okaże się zyć w marionetce Wiliam zobaczymy w retrospekcjach i na końcu filmu gdy Phone Dude go znajdzie Według mnie Albo Vanny zostanie pokonana i Mika i Abby bedą musieli działać solo w 3 cześci Albo Vanny zabije abby a Mika będzie miał do wyboru albo zabić albo oszczędzić vannese co skończy się wybaczeniem jej tego gdyż nie działała celowo
Mam teorię że to właśnie dziecko w Goldenem może być kimś bliskim dla Aftona ( np syn ) wie że ojciec zab.. podstawową 4 ofiar. Golden zmarł w jakimś wypadku a Wiliam spróbował go ożywić za pomocą animatronika ( wiem że ta ostatnia część bardzo naciągana ale nie miałem innych pomysłów ) Pozdrawiam ❤
Takie moje przemyślenie co do tego systemu rozpoznawania twarzy, co jeśli wstęp będzie wyglądał tak jak mówisz i przez ten system animatroniki będą próbowały za wszelką cenę zabić mike bo będą w nim widzieć williama zakładając że william też był stróżem nocnym.
Nie mają po co widzieć w Mike'u Williama bo nie mają ze sobą związku. Ale za to mają powód atakować Mike'a jeśli go wgrali w system bo zaatakował gościa na początku pierwszego filmu
Myślę że druga część Filmu może wyglądać tak. Pizzeria zostanie wystawiona na sprzedasz po tym jak William nie płacił rachunków i innych takich rzeczy pbo nie może wyjść z pizzerii no bo siedzi w stroju żółtego królika. Pizzerie kupuje jakiś ziomek, który chce odnowić pizzerie jakiś remont i Toy animatroniki przez co zwykłe animatroniki lecą na części zamienne (William podczas remontu siedział by w jakimś tajnym pokoju o, którym tylko on wiedział). Kilka dni po otwarciu William chce zrobić to samo co za pierwszym razem przez co Toy animatroniki zostają opętane. Mike i ekipa przychodzi do pizzerii żeby znaleźć coś na temat młodszego brata Mike. Dalej już nie mam pomysłu co mogło by się wydarzyć ale na taki pomysł wpadłem oglądając odcinek :D
Jeśli chodzi o pracę domową to: Moje przemyślenia tego filmu jest taka że film pokazuje nam o tym że człowiek nie może wiecznie żyć przeszłością i to że nie każdy umie ją zaakceptować.... film też pokazuje katastrofę rodzinny Mike, przez którą on ma koszmary, i wiem krótkie przemyślania lecz jeszcze uczę się na ten sprawdzan z historii co Pan telefon zadał na jutro... Chciałbym przeprosić za to ale zarazem proszę o wyrozumałość Panie Profesorze :D
Moim zdaniem wątek przeszłości łączy się też dobrze z wątkiem dorastania. Mike pomimo problemów jakie ma z Abby próbuje być dla niej dobrym opiekunem, wiedząc że jego ciotka nie jest lepsza. Niestety sam nie widzi siebie jako odpowiednią osobę do tego. W nowelizacji jest dobrze opisane jak patrzy ze swojej perspektywy dość negatywnie na świat i nie umie zwracać uwagi na innych dookoła siebie, żyjąc w ponurej rutynie. Jego oprzytomnienie i wzięcie się za siebie jest dobrze zilustrowane w tym, jak gotów jest pomimo niebezpieczeństwa udać się do Freddy's by ją uratować, obiecuje być lepszym bratem i w końcu filmu(i noweli) poprawia się, znajdując w końcu upragnioną pracę i spędzając więcej czasu i uwagi na Abby. W prostym skrócie takie "Lilo i Stich", tylko zamiast kosmitów mamy FNaF.
9:40 To prawda że film bazuje głównie na FnaF 1 z elementami Fnaf 4 i tworzy swoją własną unikalną historię. Ale elementów ze Srebrnych Oczu i innych książek jest na tyle że trudno powiedzieć że nie ma zupełnie żadnego powiązania albo że nie bierze żadnych zauważalnych inspiracji. Cała rzecz z rysunkami przez które ofiary się komunikują, fakt iż uważają Spring Bonniego za ich przyjaciela i są przez niego kontrolowane i dopiero jedna z postaci musi przemienić rysunek aby pokazywał prawdziwą naturę Williama jest wzięte prosto z książek, a szczególnie pierwszej i trzeciej (scena z Carltonem). Do tego, scena śmierci Williama gdzie wszystkie animatroniki są obok niego i zaciągają go na zaplecze też jest wzięte z książki (choć oczywiście nie 1:1 ale wiadomo, film tylko elementy bierze z różnych gier i książek). Fałszywy Happiest Day też z książek pochodzi i prawdopodobne jest że gry też z nich to wzięły (cały ten Insanity Ending w FFPS o którym robiłeś teorie). Nie zdziwiłbym się gdyby kolejne filmy też miały duże nawiązania do książek, nawet jeśli będą głównie bazowały na grach.
Większość z tych rzeczy wynika po prostu z tego, że to jest "FNaF1 ale z Williamem". To nie są wątki wzięte z książek, tylko wątki, które naturalnie się dzieją w tym miejscu, bo to musi być "FNaF1 ale z Williamem". Jego śmierć to jest po prostu Follow Me.
@@Ponguj Masz rację na temat tego że to po prostu Fnaf 1 z Williamem. Pewnie gdyby we Fnaf 1 się pojawił tak jak tutaj, też było by podobnie. Ale naprawdę trudno mi powiedzieć że reszta nie jest zaczerpnięta z książek no bo możesz zauważyć jak bardzo to jest podobne. Szczególnie ta rzecz z rysunkami (w grach chyba nigdy ten wątek nie był tak przedstawiony ale mogę się mylić).
mam książkę i mogę tyle powiedzieć: opis jak bobowi (strażnik z pierwszych scen filmów) wbijają sie pręty i inne ostre rzeczy w twarz z maski freddyego lub inne opisy śmierci to moim zdaniem rewelacja książka jest przyjemna do czytania, tak samo jak film to oglądania szczerze polecam
jednej rzeczy nie rozumiem, czemu vanesa jako córka aftona miała by być ułatwieniem fabuły żeby nie bawić się w glitchtrapa i inne prania mózgu skoro wiemy już ze glitchtrap to nie afton tylko mimic
Rolą Vanessy jest to, że pomaga złoczyńcy wbrew jej woli, po prostu złoczyńca jest tutaj inny niż w Security Breach. Nie ma znaczenia - postać wciąż ma tą samą rolę jaką miała.
Ludzie znaleźli biznes na tym żeby robić fejki i to ssie bardzo W najbliższym czasie to prawdziwego traileru nie dostaniemy bo jeszcze nie zaczęli filmu nagrywać w ogóle. Nie ma materiału, żeby go pokazać. Dopiero gdzieś na początku przyszłego roku najwcześniej, wydaje mi się
jakbym ja pisał fabułe to w drugim filmie była springtrap by się uwolnił i zaczoł prześladować Mika i porwał jego siostre ten pobiegł by za nimi i musiał uciekac przed animatronikami w jakimś laboratorium Aftona pod pizzeria po ucieczce kończył by się film a w następnym Mike tam wraca i zaczyna poszukiwać swojej siostry ale znajduje ją martwą wtedy też zaczyna niszczyć wszystko wokuł i w walce z Aftonem podpalił całą lokacje potem Mike przegrywa ale dusze porywają Springtrapa do środka i Mike umiera a głos ten z końca 1 mówi E N D koniec trylogi koniec zbrodni aftona :)
Akurat dobrze, że teraz bo wszyscy już obejrzeli film. Z drugiej strony, gdyby dał później to wszyscy by stracili zainteresowanie, bo wszystko już wiedzą o filmie/obejrzeli inne analizy/będą zajęci PKN2
No jak to o czym? O Pięciu Koszmarnych Nocach, duh 😒
Nie, bo o perypetiach Freddiego Fazbera i spółki
O Fryderyku FazNiedźwiadku.
+1
7:48 mi to bardzo pasuje to pokazuje że to nie są roboty do zabijania tylko uwięzione dzieci szukające szczęścia
Sama tak to zrozumiałam, hellow to są dusze dzieci. Zasługują na odpoczynek
Zabawne jest to, że ja zrozumiałem ten film w zupełnie drugą stronę
FNAF *zawsze* był grą o trzymaniu się przeszłości, i zgodzę się, że ten film również do tego zawiązuje. ALE zawsze też pokazywane to było jako coś dobrego. Mike i Henry od zawsze inspirowali mnie jako postacie tym, że potrafiły żyć przeszłością, i że miały siłę żyć przeszłością. Swoją wytrwałością w walce nie tylko z otaczających ich śmiertelnym zagrożeniem, ale również z własnym bólem. To nie jest łatwe, i wielu ludzi wolałoby prawdopodobnie dać sobie spokój i próbować zapomnieć. Tymczasem oni odnaleźli w sobie dość determinacji, by walczyć dalej. Takie słowa, jak „I could make myself... sleep. But not yet. Not until I undo what he has done (...)” wypowiedziane przez Henry'ego, najlepiej to pokazują. Życie przeszłością nie jest łatwe. Ale jest słuszne. Zwłaszcza, jeśli próbujemy naprawić swoje błędy
W filmie Mike nigdy nie odpuścił Garetta. Nigdy nie "oprzytomniał", a Garett nadal tam jest, i on to wie. Mike nigdy nie wybrał między Garettem a Abby. Mike wybrał między skazaniem Abby na to samo cierpienie, co Garetta, i siebie na poszukiwanie również jej, albo na uratowanie jej. Mike nie chciał popełnić znowu tego samego błędu. Ale nadal się nie poddał. I ja wierzę, że on będzie walczyć dalej. Że nie odpuści. I mam wielką nadzieję, że kiedy zobaczymy Mike'a potem w drugiej części filmu, to będzie on dalej śnić o Garetcie. Bo tym był Mike z gier. I bardzo chcę, aby Mike z filmów chociaż pod tym jednym względem był taki sam. W końcu to jest kwintesencja jego postaci - by nigdy się nie poddawać
Wydaje mi się, że jest tutaj mimo wszystko trochę różnicy. Kiedy mówię o trzymaniu się przeszłości, to mówię o rzeczach, które zatrzymują cię w miejscu, lub o rzeczach z którymi nie można już nic zrobić.
Mike w filmie nie szuka duszy Garretta. Nie próbuje mu pomóc. To co robi jest znacznie bardziej samolubne i obsesyjne. Nikomu nie pomaga, a zaniedbuje to, co powinien w tym momencie robić. Sytuacja Mike'a jest bardzo podobna do sytuacji Henryego, ale z trylogii książkowej. Porzucił żonę i Sammyego i zaczął robić roboty na obraz swojej zmarłej córki. No i popadł w obłęd i się zabił. Nie było w tym nic dobrego.
Growe postacie jak najbardziej skupiają się na teraźniejszości, bo duchy są teraz i teraz trzeba im pomóc. Jeśli Mike zobaczy faktycznie prawdziwego Garretta to to też będzie inna sytuacja niż się dzieje w pierwszym filmie.
Ogólnie fnaf jest tak życiowy, że bez terapii dotyka mnie personalnie nawet film. Cieszyłam się kiedy Mike zmienił zdanie, moje serce wyczuło nawiązanie do pożegnania się z przeszłością tak że sam moment gdzie mike na pierwszy rzut oka wybrał przeszłość tak mną dotknął że aż powiedziałam po cichu 'co ty do jasnej cholery robisz' bo nie umiałam inaczej tego skomentować. Już w wersjach fanowskich wiedziałam że Mike nie jest zły i nie był, obwiniał się za coś za co wpływu nie miał już w wersji kanonicznej. Miało go prawo boleć, ale wyczuł że to nie jest winna Abby i że chociaż jest to dla niego nie wygodne nie umial dopuścić do siebie myśli by Abby musiała mieć okropną ciotkę. Wiedział że to nie jej wina, więc wyczuł że musi się wziąść w garść by ocalić osobę którą kocha a która pozostała przy życiu. Ogólnie sytuację gdzie Mike wyobrażał sobie nie wiadomo co, i zachowywał się agresywnie nawet ja rozumiem. Też trudno jest mi się pogodzić z tym co było kiedyś, przez co trudno jest mi zrozumieć że muszę zamknąć te drzwi 'metaforyczne' od tego co było kiedyś. Otwierały się nowe drzwi, ja przez nie przechodziłam ale poprzednich drzwi nie zamykałam przez co daje mi to siwe znaki. Jeszcze overthinking, który bardzo pomaga ale bywa przekleństwem
Teraz mi się przypomniało to, że łącząc 3 dialogi prawdopodobnie związane z Golden Freddy'm to dostajemy takie coś:,,To ja. Ten którego nie powinieneś był zabijać. Znajdź mnie"
10:52 moja teoria,
Vanny/Vannesa będzie zła
Mika bedzie musiał walczyć z kolejnymi 10 nowymi ofiarami i starymi 5 garret okaże się zyć w marionetce
Wiliam zobaczymy w retrospekcjach i na końcu filmu gdy Phone Dude go znajdzie
Według mnie Albo Vanny zostanie pokonana i Mika i Abby bedą musieli działać solo w 3 cześci
Albo Vanny zabije abby a Mika będzie miał do wyboru albo zabić albo oszczędzić vannese co skończy się wybaczeniem jej tego gdyż nie działała celowo
0:06 jesteś prędkością 😎
Powrót króla
Mam teorię że to właśnie dziecko w Goldenem może być kimś bliskim dla Aftona ( np syn ) wie że ojciec zab.. podstawową 4 ofiar. Golden zmarł w jakimś wypadku a Wiliam spróbował go ożywić za pomocą animatronika ( wiem że ta ostatnia część bardzo naciągana ale nie miałem innych pomysłów ) Pozdrawiam ❤
Milego Ogladania
Dziękuję I nawzajem
Nawzajem!
Dzięki za opracowanie, jutro w kontekście na maturze ustnej podam film fnaf
Proszę pana jaki sprawdzian na piątek. Ja już mam w czwartek "Makbeta" Williama Aft... Szekspira.
Vanessa w śpiączce to idealny pretekst żeby, w odróżnieniu do pierwszego filmu, Mike sam odkrywał co się działo za kulisami w Freddy's
Takie moje przemyślenie co do tego systemu rozpoznawania twarzy, co jeśli wstęp będzie wyglądał tak jak mówisz i przez ten system animatroniki będą próbowały za wszelką cenę zabić mike bo będą w nim widzieć williama zakładając że william też był stróżem nocnym.
Nie mają po co widzieć w Mike'u Williama bo nie mają ze sobą związku. Ale za to mają powód atakować Mike'a jeśli go wgrali w system bo zaatakował gościa na początku pierwszego filmu
Myślę że druga część Filmu może wyglądać tak. Pizzeria zostanie wystawiona na sprzedasz po tym jak William nie płacił rachunków i innych takich rzeczy pbo nie może wyjść z pizzerii no bo siedzi w stroju żółtego królika.
Pizzerie kupuje jakiś ziomek, który chce odnowić pizzerie jakiś remont i Toy animatroniki przez co zwykłe animatroniki lecą na części zamienne (William podczas remontu siedział by w jakimś tajnym pokoju o, którym tylko on wiedział).
Kilka dni po otwarciu William chce zrobić to samo co za pierwszym razem przez co Toy animatroniki zostają opętane.
Mike i ekipa przychodzi do pizzerii żeby znaleźć coś na temat młodszego brata Mike.
Dalej już nie mam pomysłu co mogło by się wydarzyć ale na taki pomysł wpadłem oglądając odcinek :D
Ponguj nas uczy fnaf aby się do niego odwołać na maturze
Nie powiem, żałuję że się nie odwołałem bo zajebisty argument mógłby być. Przynajmniej przyszli maturzyści będą przez Ponguja zainspirowani.
Dzięki, w poniedziałek mam ustną z polaka, przynajmniej mam sie do czego odwołać.
Już zapomniałem jak fajnie się ciebie słuchało
dzięki za streszczenie, lecz ja nigdy o tym filmie nie zapomnę
Właśnie byłem ciekaw czy w ogóle zrobisz omówienie fabuły filmu więc jest to miła niespodzianka.
Nie no ja w tym tygnoi skończyłem edukacje, a ty mi tutaj dajesz prace na ocene T.T
Jeśli chodzi o pracę domową to: Moje przemyślenia tego filmu jest taka że film pokazuje nam o tym że człowiek nie może wiecznie żyć przeszłością i to że nie każdy umie ją zaakceptować.... film też pokazuje katastrofę rodzinny Mike, przez którą on ma koszmary, i wiem krótkie przemyślania lecz jeszcze uczę się na ten sprawdzan z historii co Pan telefon zadał na jutro... Chciałbym przeprosić za to ale zarazem proszę o wyrozumałość Panie Profesorze :D
Mogę przepisać?
@@locker5383 Dobra ale żeby profesol się nie skamnął okej?
@@pierozek674 wiadomo, coś tam pozmieniam
Moim zdaniem wątek przeszłości łączy się też dobrze z wątkiem dorastania.
Mike pomimo problemów jakie ma z Abby próbuje być dla niej dobrym opiekunem, wiedząc że jego ciotka nie jest lepsza.
Niestety sam nie widzi siebie jako odpowiednią osobę do tego. W nowelizacji jest dobrze opisane jak patrzy ze swojej perspektywy dość negatywnie na świat i nie umie zwracać uwagi na innych dookoła siebie, żyjąc w ponurej rutynie.
Jego oprzytomnienie i wzięcie się za siebie jest dobrze zilustrowane w tym, jak gotów jest pomimo niebezpieczeństwa udać się do Freddy's by ją uratować, obiecuje być lepszym bratem i w końcu filmu(i noweli) poprawia się, znajdując w końcu upragnioną pracę i spędzając więcej czasu i uwagi na Abby. W prostym skrócie takie "Lilo i Stich", tylko zamiast kosmitów mamy FNaF.
Pięć nocu u Fryderyka 😳
9:40 To prawda że film bazuje głównie na FnaF 1 z elementami Fnaf 4 i tworzy swoją własną unikalną historię. Ale elementów ze Srebrnych Oczu i innych książek jest na tyle że trudno powiedzieć że nie ma zupełnie żadnego powiązania albo że nie bierze żadnych zauważalnych inspiracji. Cała rzecz z rysunkami przez które ofiary się komunikują, fakt iż uważają Spring Bonniego za ich przyjaciela i są przez niego kontrolowane i dopiero jedna z postaci musi przemienić rysunek aby pokazywał prawdziwą naturę Williama jest wzięte prosto z książek, a szczególnie pierwszej i trzeciej (scena z Carltonem). Do tego, scena śmierci Williama gdzie wszystkie animatroniki są obok niego i zaciągają go na zaplecze też jest wzięte z książki (choć oczywiście nie 1:1 ale wiadomo, film tylko elementy bierze z różnych gier i książek). Fałszywy Happiest Day też z książek pochodzi i prawdopodobne jest że gry też z nich to wzięły (cały ten Insanity Ending w FFPS o którym robiłeś teorie). Nie zdziwiłbym się gdyby kolejne filmy też miały duże nawiązania do książek, nawet jeśli będą głównie bazowały na grach.
Większość z tych rzeczy wynika po prostu z tego, że to jest "FNaF1 ale z Williamem". To nie są wątki wzięte z książek, tylko wątki, które naturalnie się dzieją w tym miejscu, bo to musi być "FNaF1 ale z Williamem". Jego śmierć to jest po prostu Follow Me.
@@Ponguj Masz rację na temat tego że to po prostu Fnaf 1 z Williamem. Pewnie gdyby we Fnaf 1 się pojawił tak jak tutaj, też było by podobnie. Ale naprawdę trudno mi powiedzieć że reszta nie jest zaczerpnięta z książek no bo możesz zauważyć jak bardzo to jest podobne. Szczególnie ta rzecz z rysunkami (w grach chyba nigdy ten wątek nie był tak przedstawiony ale mogę się mylić).
mam książkę i mogę tyle powiedzieć:
opis jak bobowi (strażnik z pierwszych scen filmów) wbijają sie pręty i inne ostre rzeczy w twarz z maski freddyego lub inne opisy śmierci to moim zdaniem rewelacja
książka jest przyjemna do czytania, tak samo jak film to oglądania
szczerze polecam
Mam teorię że w filmie jest pokazana historia w której to growy Henry(filmowy William afton)stał się mordercą
Będziesz ogrywać into the pit na jakimś live?
raczej bardzo małe na to są szanse
@@Ponguj Kurde szkoda bo nawet jak niektóre livestreamy były trochę scuffed to wciąż się spoko oglądało.
Ponguj mam pytanko możesz zrobić film o dosłownie wszytkich książkach z fnafa które wyszły?? (chyba że już taki nagrałeś)
To jest film o uzależnieniu Freddiego od narkotyków z którym próbuje walczyć
Praca na ocenę? Nawet z FNAF'a chcą wyciągnąć całą zabawę!
Ponguj, może wspominałeś o tym, ale jak po wszystkich wydziwieniach jak security breach interpretować lore FNAFa
W filmie o Mimicu wyjaśniam co się dzieje w nowej fabule. Osobna historia od tego co było wcześniej.
Nareszcie
Ten czas zbyt szybko leci
Film dla mnie 9/10 ale balon śmiecia się nie spodziewałem
Po takim filmie zdam sprawdzian z lektury na 6+
minute temu? robie sie dobry w to
Fajna mangle!
Ten Ponguj to ma jednak duży musk
Fani chcieli to pozmieniali fabułę i wypuścili film zarobili 300 milionów
jednej rzeczy nie rozumiem, czemu vanesa jako córka aftona miała by być ułatwieniem fabuły żeby nie bawić się w glitchtrapa i inne prania mózgu skoro wiemy już ze glitchtrap to nie afton tylko mimic
Rolą Vanessy jest to, że pomaga złoczyńcy wbrew jej woli, po prostu złoczyńca jest tutaj inny niż w Security Breach. Nie ma znaczenia - postać wciąż ma tą samą rolę jaką miała.
W piątek sprawdzian xDD
świetny film zresztą jak każdy inny 😁
Bardzo ważne pytanie: czy "5 Koszmarnych Nocy 2" to będzie "7 Koszmarnych Nocy", czy może raczej "10 Koszmarnych Nocy"?
ja to bym chcial zobaczyc oficialny trailer 2 czesci bo w necie wszedzie sa te'' prawdopodobne' albo rzekomo officialne
Ludzie znaleźli biznes na tym żeby robić fejki i to ssie bardzo
W najbliższym czasie to prawdziwego traileru nie dostaniemy bo jeszcze nie zaczęli filmu nagrywać w ogóle. Nie ma materiału, żeby go pokazać. Dopiero gdzieś na początku przyszłego roku najwcześniej, wydaje mi się
@@Ponguj dzieki za odpowiedz przynajmniej teraz wiem ze nie musze usilnie szukac miedzy tymi fejkami
jakbym ja pisał fabułe to w drugim filmie była springtrap by się uwolnił i zaczoł prześladować Mika i porwał jego siostre ten pobiegł by za nimi i musiał uciekac przed animatronikami w jakimś laboratorium Aftona pod pizzeria po ucieczce kończył by się film a w następnym Mike tam wraca i zaczyna poszukiwać swojej siostry ale znajduje ją martwą wtedy też zaczyna niszczyć wszystko wokuł i w walce z Aftonem podpalił całą lokacje potem Mike przegrywa ale dusze porywają Springtrapa do środka i Mike umiera a głos ten z końca 1 mówi E N D koniec trylogi koniec zbrodni aftona :)
Słabe
Takie bardzo słabe
Springi będzie sequel kazdy wie że fnaf dwa był przed 1 czyli prequel a tu po fnafie 1
,,W piątek sprawdzian" - to zwykly żart czy , zapowiedź odcinka..... 🤔
Niestety nie mam spójnego tempa na tyle żeby zapowiadać odcinki do przodu
ten film jest o fnaf
Jedyne powiazanie z ksiazka to zaciaganie na zaplecze przez foxiego
Ale ponguj wesoły
on juz jest gdzieś na netflix czy coś ?
Nie w Polsce niestety. Jest na Prime i jest na RUclips do wypożyczenia. Na Netflix może kiedyś będzie.
@@Ponguj dzieki dzieki
Ale w filmie jest marionetka.scena z kafeterii
to jest film nie uczyli cie tego w przedszkolu?
?
Ale zapłon XD
Akurat dobrze, że teraz bo wszyscy już obejrzeli film. Z drugiej strony, gdyby dał później to wszyscy by stracili zainteresowanie, bo wszystko już wiedzą o filmie/obejrzeli inne analizy/będą zajęci PKN2
Jestem chyba jedyną osobą która lubi FNaF której się nie podobał film FNaF.
Mam spekulację dotyczącą do nowej fabuły gier FNaF. Prawdopodobnie Afton i Mimic współpracowali ze sobą i ślady sięgają od 1983 roku.
Ja zauważyłem że ciotka jest prawdziwym złolem
Pała z angielskiego za wymowę. "Dream theory" to "drim ˈθɪr.i" czytane jako "fi(o)ri", a nie "drim tiri"