Bóg odwieczny, Bóg taki musi być, to jego istota - odwieczność, wszechmoc, nieskończoność. Natomiast co do ewolucji, to w owym procesie musiał zaistnieć ten radykalny krok - z istoty nierozumnej w rozumną. Radykalne przejście zwierzęcia w człowieka. To tchnienie ludzkie w jaki sposób powstało ? No wlaśnie ateiści warunkują to przypadkiem, co jest tezą z gruntu absurdalną i w ogóle śmieszną, dziennym tłumaczeniem.
Napisałem Ci: świat materialny jako całość. Wydaje Ci się, że "bóg" pozwala ominąć problem "początku", ale tak nie jest, bo wtedy powstaje pytanie "co było przyczyną powstania tego hipotetycznego boga". W to miejsce kler wstawia wykręt, że "bóg nie ma początku" ale nie ma żadnego powodu, żeby uznać, że tylko jakieś wyimaginowane "byty niematerialne" mogą mieć taką własność. Jeśli bóg może "nie mieć początku" to i świat materialny może, jeśli świat materialny "wymaga przyczyny", to bóg też.
I ten świat nie ma swojej przyczyny, nagle powstał ? Świat pwostał przypadkiem ? Człowiek - istota nieskończenie piękna, zarówno w swerze widzialnej jak i cielesnej to efekt przypadku ?
A ten bóg to niby jak miałby powstać bez przyczyny? Przypadkiem? Nawet gdyby, to musiałby istnieć w jakimś uniwersum, którego zasady funkcjonowania umożliwiłyby mu działanie (myślenie, oddziaływanie z materią w celu stworzenia świata, itp.). Skąd wzięło się to uniwersum? Powstało przypadkiem, czy stworzył je nad-stwórca? Człowiek nie powstał przypadkiem, tylko w wyniku ewolucji (która NIE JEST procesem losowym, tylko ukierunkowanym przez presję selekcjyjną, losowe są jedynie mutacje).
Błysnąłeś intelektem. Tak jak się spodziewałem, nie jesteś w stanie sensownie odpowiedzieć na moje pytanie. Mówie o świecie materialnym ziemskim, wymien mi rzeczy ktore nie maja swojej przyczyny.
"Punkt odniesienia" - to akurat prawda, ja sama nie potrzebuje religii w swoim zyciu, jednak wiara w Energie, boga (jak kto woli to nazywac) mozna znalesc wszedzie - ja znajduje to w drzewach, morzu, gorach, itp.
"Naiwność jest czymś bardzo dobrym" - taaaa, zwłaszcza dla tych, którzy dzięki naiwności parafian biorą kilka miliardów złotych rocznie z budżetu państwa. Dorosły człowiek powinien bazować na rzeczywistości a nie na fantazjach, po prostu dlatego, że bazowanie na fantazjach na dłuższą metę szkodzi społeczeństwu jako całości. "Inna sprawa czy daje. Raz tak, raz nie" - czyli równie dobrze można się pomodlić do rachunku prawdopodobieństwa.
@irish231985 nie rozumiesz o czym kocemba2 pisał i to jest problem wielu wierzacych szczególnie w Polsce. Parszywą zaściankowościa jest właśnie twoja reakcja (bez urazy) a nie sama wiara. Z Bogiem i wiara jest tak jak z poezją i muzyką każdy ma prawo do swojego indywidualnego odbioru. Jeśli ktoś czuje inaczej niż ty to ma do tego prawo i nie można go za to szykanować ani mówić, że nie ma racji. Do Boga nie ma jedynej słusznej drogi, każdy człowiek musi znaleźć swoją własną. Pozdro
No cóż jak ktoś potrzebuje odniesienia, pocieszenia... Silny człowiek sam za siebie może ręczyć, swoimi zasadami się kierować, nie potrzebuje parapetów.
Według Twojej religii: Bóg. Czyli jest dokładnie ten sam problem co z każdym innym "początkiem". Równie dobrze takim "początkiem" może być po prostu świat materialny.
![Cody Johnson - I'm Gonna Love You (with Carrie Underwood) [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/yy9PuYMU29g/mqdefault.jpg)
No i o prawie 25 lat może się przekonywać czy tamten świat istnieje...
Bóg odwieczny, Bóg taki musi być, to jego istota - odwieczność, wszechmoc, nieskończoność. Natomiast co do ewolucji, to w owym procesie musiał zaistnieć ten radykalny krok - z istoty nierozumnej w rozumną. Radykalne przejście zwierzęcia w człowieka. To tchnienie ludzkie w jaki sposób powstało ? No wlaśnie ateiści warunkują to przypadkiem, co jest tezą z gruntu absurdalną i w ogóle śmieszną, dziennym tłumaczeniem.
piękna tajemnica
Sceny z ,, lotu ptaka" kiedyś nagrywane były z samolotu. A teraz z drona.
Дякую!!!!!!!
Napisałem Ci: świat materialny jako całość. Wydaje Ci się, że "bóg" pozwala ominąć problem "początku", ale tak nie jest, bo wtedy powstaje pytanie "co było przyczyną powstania tego hipotetycznego boga". W to miejsce kler wstawia wykręt, że "bóg nie ma początku" ale nie ma żadnego powodu, żeby uznać, że tylko jakieś wyimaginowane "byty niematerialne" mogą mieć taką własność. Jeśli bóg może "nie mieć początku" to i świat materialny może, jeśli świat materialny "wymaga przyczyny", to bóg też.
I ten świat nie ma swojej przyczyny, nagle powstał ? Świat pwostał przypadkiem ? Człowiek - istota nieskończenie piękna, zarówno w swerze widzialnej jak i cielesnej to efekt przypadku ?
A ten bóg to niby jak miałby powstać bez przyczyny? Przypadkiem? Nawet gdyby, to musiałby istnieć w jakimś uniwersum, którego zasady funkcjonowania umożliwiłyby mu działanie (myślenie, oddziaływanie z materią w celu stworzenia świata, itp.). Skąd wzięło się to uniwersum? Powstało przypadkiem, czy stworzył je nad-stwórca? Człowiek nie powstał przypadkiem, tylko w wyniku ewolucji (która NIE JEST procesem losowym, tylko ukierunkowanym przez presję selekcjyjną, losowe są jedynie mutacje).
smieci271 ale pierdolenieXD
Błysnąłeś intelektem. Tak jak się spodziewałem, nie jesteś w stanie sensownie odpowiedzieć na moje pytanie. Mówie o świecie materialnym ziemskim, wymien mi rzeczy ktore nie maja swojej przyczyny.
"Punkt odniesienia" - to akurat prawda, ja sama nie potrzebuje religii w swoim zyciu, jednak wiara w Energie, boga (jak kto woli to nazywac) mozna znalesc wszedzie - ja znajduje to w drzewach, morzu, gorach, itp.
pokaż jedną rzecz ktora nie ma swojej przyczyny a powiem Ci, że Bóg nie istnieje
.świetny
"Naiwność jest czymś bardzo dobrym" - taaaa, zwłaszcza dla tych, którzy dzięki naiwności parafian biorą kilka miliardów złotych rocznie z budżetu państwa. Dorosły człowiek powinien bazować na rzeczywistości a nie na fantazjach, po prostu dlatego, że bazowanie na fantazjach na dłuższą metę szkodzi społeczeństwu jako całości. "Inna sprawa czy daje. Raz tak, raz nie" - czyli równie dobrze można się pomodlić do rachunku prawdopodobieństwa.
@irish231985 nie rozumiesz o czym kocemba2 pisał i to jest problem wielu wierzacych szczególnie w Polsce. Parszywą zaściankowościa jest właśnie twoja reakcja (bez urazy) a nie sama wiara. Z Bogiem i wiara jest tak jak z poezją i muzyką każdy ma prawo do swojego indywidualnego odbioru. Jeśli ktoś czuje inaczej niż ty to ma do tego prawo i nie można go za to szykanować ani mówić, że nie ma racji. Do Boga nie ma jedynej słusznej drogi, każdy człowiek musi znaleźć swoją własną. Pozdro
No cóż jak ktoś potrzebuje odniesienia, pocieszenia...
Silny człowiek sam za siebie może ręczyć, swoimi zasadami się kierować, nie potrzebuje parapetów.
@MrPrawdaboli ....Czesi madrzejsi? ha ha hah. i ktoci to powiedzial?.
Według Twojej religii: Bóg. Czyli jest dokładnie ten sam problem co z każdym innym "początkiem". Równie dobrze takim "początkiem" może być po prostu świat materialny.