Świetne rozmowy. Sama czerpię z nich naprawdę dużo. Fantastycznie, że stworzyliście kanał dla mężczyzn. Że pokazujecie różnicę między własne potrzeby, a oczekiwania społeczeństwa (kolegów, rodziny). Mamy tak bardzo zaprogramowane spełnianie oczekiwań innych, że nawet nie znamy swoich potrzeb, ale głowa i ciało kiedyś się buntuje dziwną frustracją, chorobami, depresją, wypaleniem etc.
Kupa paplaniny zero treści. Brak podstawowej rzeczy definicja bycia miłym. Bo czym innym jest bycie miłym i ramach tego stanowczym, konkretnym, asertywnym. Tutaj deformacja miły to jak domnjemam- ciamajda. Byłem miłym gościem w podstawówce, wszyscy mnie lubili, byłem klasowym śmieszkiem. Potem mi przeszło, w LO lubiła mnie max połowa klasy, a na studiach może 2-3 osoby. Przestało mi zależeć na dobrych relacjach z ludźmi kosztem własnego ja. Po drodze wiele strat, wiele trudnych sytuacji, ale bycie wolnym ponad wszystko
Uważam że świat relacji damsko-męskich jest niezwykle fascynujący a umiejętność zarządzania dynamiką przenikających się energii niezwykle pożądaną kompetencją która to w realny sposób wpływa na poprawę jakości naszego życia. 🙂 Uwielbiam słuchać Pana Marcina doceniając kunszt i doświadczenie oraz umiejętność przekazywania wiedzy w prosty i przyjemny sposób. Z Waszych rozmów czerpię ogrom inspiracji oraz motywacji do dalszego rozwoju. 💪✨👊 Dziękuję za Waszą pracę i pełne zaangażowanie w tworzeniu jakże wartościowych treści. Kibicuję.. Obserwuję i życzę wszystkiego co najlepsze. 🔥
Ja jestem miłym facetem i jestem bardzo z tego dumny i nie zamierzam sie zmieniać a ktoś może to zaakceptować lub nie jego wybór jego wola.W życiu jest taka zasada nic na siłe co będzie miało być to będzie.Ja kilka razy już słyszałem takie coś jak będziesz miły to kobiety mieć nie będziesz no to co mówi sie trudno i kocha sie dalej tak jak wcześniej wspomniałem nic na siłe
Dokładnie, nie ma co oczekiwać od życia niewiadomo czego, wtedy człowiek jest wolny i szczęśliwy. Ludzie pukają się w głowę jak im mówię, że nie potrzebuję dużo pieniędzy, auta, markowych ubrań, drogich zegarków(mam dwa stare, tanie, ale wytrzymałe radzieckie sikory i mi wystarczą) i jestem wdzięczny Bogu, że mam gdzie spać, w co się ubrać, co zjeść, w miarę zdrowy jestem i mam gdzie trenować. Szczerze jak miałbym znaleźć kobietę, to taką która też jest szczęśliwa samemu i niewiele do szczęścia potrzebuje oraz na pierwszym miejscu w życiu stawia Pana Boga.
No i Ok skoro twierdzisz że tak ma być. Tylko zauważ że dynamika relacyjna i podstawowe instynkty ludzi są takie jakie są i będąc miłym facetem nigdy nie będziesz w stanie utrzymać zainteresowania żadnej kobiety na dłużej chyba że chcesz przyciągać same kobiety które kierują się materializmem, wtedy możesz taką utrzymać ale taka też odejdzie od ciebie jeśli stracisz to czego ona od ciebie oczekuje. Jak wolisz twoja sprawa
Ja ogólnie jestem bardzo uprzejmy i nie zamierzam tego zmieniać ;) Może się nie znam- no trudno... Jest tylko jeden problem u nas- wielu myli to ze słabością i czasami wpadną na idiotyczne pomysły (np. chcą manipulować/ myślą, że coś wymuszą... takie głupki(może synapsy przestają im prawidłowo stykać? Może, nie wiem- nie mój cyrk...), ale nie ma ich zbyt wielu; jednak jest wielu przemądrzałych, ale to szybko wychodzi przepaść w wiedzy/ świadomości/ psychice/ etc.) Jednak dla cywilizowanych i z adekwatnym ego(czyli pokornych) pozostanę uprzejmy... ;)
Cham rozumie tylko argument siły, a kulturę osobistą i życzliwość błędnie odbiera jako słabość. Niestety, wiele kobiet też takich jest, ale jakby mi powiedziała lub napisała, że jestem zbyt miły, to odpowiedziałbym, że mam jeszcze inne zalety. Jedna nawet zarzucała mi, że jestem życzliwy, bo chcę zapunktować i wkupić się do Nieba(wiedziała, że jestem praktykującym katolikiem), ale chyba nie zdawała sobie sprawy, że niemożliwe jest wkupić się do Nieba, bo inaczej Jezus nie musiałby oddawać za nas życia, skoro można byłoby zasłużyć na zbawienie. W ogóle jak kobieta twierdzi, że jest się zbyt miłym, to należy uciekać i cieszyć się, że straciła nami zainteresowanie, bo to zazwyczaj osoba, która jest zniewolona. Chyba, że ktoś udaje miłego tylko względem tej jednej osoby, po to tylko, żeby dostać seks, ale wtedy to jest oszust i tak naprawdę wcale nie jest miły.
@@95Bartosz ogólnie się zgadzam, ale ZAWSZE miły facet, to zły człowiek, więc ja jestem ogólnie uprzejmy, ale czy miły? (w znaczeniu milutki). No nie... bo mężczyzna to nie jest Smerf, że ma być milusi (a jeżeli jest, to oznacza, że coś tam nie trybi i to zapewne jakiś mechanizm konformistyczno-obronny, czyli "people pleaser"). Należy być uprzejmym oraz życzliwym...i to nie jest słabość, a wręcz siła (spokoju) oraz wolność. A skoro ktoś BEZPODSTAWNIE zarzuca oszustwo, to zapewne sam jest oszustem, więc dobrze, ze sobie polazła. Też ogólnie raczej bywam szarmancki i też uważam to za zaletę (ale bywam i bezczelny :D Ta "mieszanka" chyba miesza im w głowach...ale nie robię tego celowo- tak mam; a jak się nie podoba, to niech dalej szuka księcia... :). Starać się uczciwie/ otwarcie, ale i obserwować (rozsądek jest cenny), a jeżeli ma się czyste zamiary, to co poradzisz na bezpodstawne zarzuty? Nic. Swoją drogą to oczernianie kogoś, bo to bezpodstawne zarzuty, więc to już bardzo zła cecha charakteru (która wywodzi się pośrednio z pychy i bezpośrednio z-paradoksalnie- faktu, że ona jest oszustką). Pozdrawiam *To strasznie długi temat (i masa konotacji/ zależności- kontekstu/ sprzężeń zwrotnych/ etc.).
@@marcin3136 Dobry jest tylko Bóg. Osobiście nie uważam się za dobrego człowieka, ale jestem życzliwy i kulturalny, bo tak mnie wychowano, chociaż miałem moment buntu w życiu, że byłem chamem. Ostrożny byłbym też z używaniem słowa ZAWSZE. Prawdopodobnie mam zaburzenia ze spektrum autyzmu i do obcych ludzi nie potrafię być miły, np. nie uśmiechnę się do ekspedientki w sklepie, nawet jeśli ona się uśmiechnie pierwsza. Mam też bardzo ubogą mowę ciała i barwę głosu, więc wielu ludzi powierzchownie traktuje mnie jak buca, ale ogólnie jestem kulturalny i życzliwy. Chociaż staram się unikać komunikacji z obcymi ludźmi, nie dlatego, że nie lubię ludzi, tylko są to dla mnie niezręczne sytuacje, lepiej sobie radzę z zadaniami, niż ludźmi.
Panie Marcinie dzięki za materiał. Moja obserwacja po obejrzeniu wielu nagrań/poradników Pana i innych doświadczonych niesprawiedliwością :) np radio samiec jest taka, że próbujemy udolnie lub nieudolnie stosować w życiu owe porady ale i tak natura zwycięży odkrywając przed samym sobą i drugą osobą prawdziwe ja. Moja dziewczyna namiętnie słucha poradników o "narcyzach" i jak się przed nimi bronić. Ja z kolei słucham radio samca i innych szalenie odkrywczych podcastów, które mają naprawić moje relacje. Efekt jest taki, że obie strony uzbrojone w porady odsuwają się od siebie widząc w drugiej stronie zagrożenie, manipulację czy brak przyszłości. Zastanawiam się czy takie know-how nie powoduje permanentnej frustracji bo zakłada na starcie, że nie możemy być sobą.
Ładnych kilkanaście lat temu ktoś mi powiedział, że jeszcze nie widział tak spokojnego człowieka. Jak to możliwe, że możesz być tak spokojny? - spytał. Długi czas się nad tym zastanawiałem... i ... wtedy doszedłem do wniosku, że ... jestem taki spokojny, ponieważ w środku jest we mnie taki wku-rw, że nie mogę tego manifestować, bo było by to społecznie nieakceptowalne. Wtedy jeszcze nie miałem możliwości oglądania takiego typu filmików, czytania o takich tematach. W ogóle nie zdawałem sobie sprawy z tego typu rzeczy a doszedłem do takiego wniosku, z którym się oczywiście z nikim nie podzieliłem, bo wydawało mi się to dziwne, choć prawdziwe. Teraz dochodzę do większej ilości wniosków odnośnie mojego zachowania, ale już nawet mam zamiar podzielić się nimi z niektórymi osobami. Zdaję dobie sprawę, że niektórym osobom sprawìę tym przykrość. Taki jakby po czasie, przytłumionym krzykiem, wykrzyczany ból/wstyd. Aktualnie wysłuchałem kupiony od Marcina audiobook "Zintegrowana męskość", przeczytałem książkę dr Glovera "(nie)miły facet" i inne o podobnej tematyce. Jestem zszokowany - to co wysłuchałem/przeczytałem - to krótko mówiąc opis mnie, jakby ktoś mi czytał w myślach i o tym pisał...! Jednak nadal nie wiem kim JA JESTEM i CZEGO PRAGNĘ, ale chociaż przystopowałem z ciągłym zadowalaniem innych - widzę, że czują się z tym dziwnie.... Zastanawiam się nad może jakimś spotkaniem/pogadaniem z jakimś specjalistą od tego SMF. Tylko ja jestem po 40-stce - czy to jeszcze coś da???
Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Mozesz miec 20 lat i trudno bedzie z Ciebie wyrzucic negatywne postawy jesli sam ich nei bedziesz chciał zmienic/nie bedziesz ich widział a łatwiej bedzie facetowi po 60 to zmienic JESLI bedzie chciał tych zmian i dąrzył do naprostowania sobie zycia. Paradoksalnie mysle ze wlasnie nawet starsi faceci maja wieksza szanse na to bo maja za soba juz ciag doswiadczeń, wiedza ze to ich niszczyło i czuja ze przyszla pora na zmiany. Młodzi poprostu eksperymentują, szukają siebie i czasami nie wiedza ze mozna inaczej.
Myślę że wiek nie jest ważny, tylko trzeba po prostu zacząć działać. Kolejne lata życia i tak miną, ale to od nas zależy czy podczas tego okresu dorzucimy cegiełkę rozwoju do siebie czy nie ;)
Czujesz się dziwnie bo takie masz stworzone nawyki które ksztaltowales przez 40 lat (jak my wszyscy)...one nigdy nie odejdą zawsze będą o sobie dawać znać bo powstały jako pierwsze...ale poprzez podnoszenie swojej świadomości coraz bardziej możemy wnieść się ponad ten nawyk i zastąpywac go nowym nawykiem za każdym razem kiedy będzie na pierwsze miejsce wchodził stary nawyk.odwroc sytuację.jesli od małego byś był uczony żeby nie zadowalać innych i nagle w wieku lat 40 chciałbyś zadowalać inne osoby też byś czuł się dziwnie....od siebie polecam również kanał "musisz wiedzieć"oraz książkę potęgę teraźniejszości... wszystkiego dobrego
Ja znam izolacje i omijanie ludzie kiedy jestem przesycony i zmęczony interakcjami, mówieniem, reagowaniem, hałasem i chcę konserwować siły na następne wyzwania, pracę itd. . Wtedy się porząda albo spacer w ciczy lasu lub cicha bliskość z ukochaną
Kobieta musi wiedzieć jaka pełni rolę w życiu. Mężczyźni są wykastrowani, często na swoje własne życzenie, wiem bo sam się przebudziłem po latach jaki byłem, nie mając wzorców od ojca itd., często nie mamy odpowiedniego systemu wychowawczego co przekłada się później na życie w małżeństwie. Najważniejsze to stać się facetem z jajami 😊 a aby się takim stać należało by wyjść że strefy komfortu.
Film o ktorym mowa z Estwodem to "Gran turino" - fryzjer jest wlochem a Estwod "polaczkiem" - wdowcem i weteranem wojennym na emeryturze - polecam, świetne męskie kino.
Super film. Generalnie - zgadza się : jak facet ZA BARDZO się stara, nadskakuje, to kobieta nie szanuje go, albo przestawia się na tryb "zasłuż na mnie".... czyli zapewnij atrakcje.... BTW - a gdzie odcinek o 5 cechach dyskwalifikujących kobietę ? moim zdaniem to : GROŚBY, ZEMSTA, POGARDA, jakie jeszcze ? W jakimś sensie złośliwość, kłótliwość o drobiazgi, wypominanie - choć te ostatnie 3 negatywne cechy - zależy od skali i częstotliwości.
Mozesz byc milym facetem i miec mnostwo kobiet. Porada, badz normalny, nie badz pajacem, miej jakies zainteresowania, pasje, dbaj o siebie zeby nie wzbudzac antypati cielesnej i nie sluchaj poradnikow podrywu
Dlaczego tak jest że mężczyzna ma mieć hobby, zainteresowania i może wtedy któraś zgodzi się na spotkanie, a kobieta po prostu może sobie być? Dlaczego muszę oddać więcej energii aby kobieta na mnie spojrzała? proszę mi nie pisać biologia i tym podobne, wynika z tego że kobiety to prostytutki i nie tylko materialnie, czas to pieniądz i energia, muszę dać więcej aby znaleźć zainteresowanie, więc proszę o odpowiedzi, po co mam być klaunem? mam się gimnastykować?
@@19santi90 Dobrze wyjaśnię Ci. Przede wszystkim dla mężczyzny, który ma standardy - nie zadowoli się pierwszą lepsza dziewczyną, która nie dba o siebie, nie ma nic ciekawego do powiedzenia itd. Może są faceci dla których dziewczyna wystarczy, że jest i nie śmierdzi. Ale dla wartościowego mężczyzny raczej taka towarzyszka życiowa nie jest brana pod uwagę. Mówisz żeby nie wspominać o biologii, ale to działa w dwie atrony otyła kobieta nie uchodzi za obiekt pożądania, podobnie jak zaniedbany mężczyzna - oczywiście znajdą się amatorzy puszystych Pań. Generalizuję dla przykładu. Jeśli wyglądasz lepiej będziesz bardziej się podobać. Po co masz być klaunem? Napisałem, że nie masz być pajacem. Chyba, że bycie osobą ciekawa świata lubi się rozwijać itp jest dla ciebie równoznaczne z byciem klaunem. Ale to niczyj problem A mzoe dbanie o siebie; to, że ktoś się goli, myje zęby i ładnie pachnie oznacza, że ktoś jest klaunem Możesz się nie myć siedzieć w domu nic nie robić zarosnięty w upackanej brudnej koszulce i narzekać że kobiety to prostytutki A w tym czasie zwykły facet który pracuje na taksówce na magazynie jako motorniczy itp normalnie faceci nie bogaci, będą się umawiać z kobietami
Ja lgnąłem zawsze do ludzi dobrych miłych przystępnych i za to ich właśnie bardzo szanowałem nigdy nie uważałem ich za słabeuszy.To normalne to naturalne że człowiek jest otwarty na drugiego człowieka że człowiek ma słabość do drugiego człowieka to jest prawo natury nawet zwierzęta się przywiązują do ludzi nawet zwierzęta kochają i tęsknią to co zwierzęta też są nienormalne też są słabeuszami.Prawdziwym mężczyzną to jest Mack z filmu chata oddany mąż i ojciec przeżywa i płacze kiedy jego córka zostaje porwana i zamordowana i takiego mężczyzny to bym życzył każdej kobiecie i takiego ojca każdemu dziecku
Ja tez tak uważam, ale tacy faceci nie kręcą kobiet. Kobiety lubią drani bo lubią być w ciągłym poczuciu zagrożenia. Z mojego doświadczenia wynika to, ze nie warto w ogóle zabiegać o kobiety. Podrywać, ale z rezerwą.
Ja mam 22 lata i jak miałem 14-16 lat to byłem uważany przez kolegów że jestem bad boyem. Później się to zmieniło po tym jak zmieniłem poglądy na prawicowe. Nice guy już gdzieś to słyszałem u różnych influenserek. Kiedyś miałem tak że dziewczyny zwracały na mnie uwagę ale wstydziłem się ich jak ognia. Ogólnie to czytam książkę Glovera (nie)miły facet. Teraz jestem spokojnym facetem który wyzwolił się od masturbacji i agresji ale mam problem z dziewczynami bo żadna nie zwraca na mnie uwagi.... I co teraz? Iść do psychologa?
Twoj najwiekszy problem to potrzeba walidacji. Zadna nie zwraca na Ciebie uwagi. Bo wlasnie Ty na to zwracasz uwage. Mialem to samo. Tylko ze ja mam juz 38 lat. Wchodzilem do biura, do galerii handlowej, na impreze - i w kazdyej sytuacji wchodzilem w role. "Musialem" miec "meski krok", musialem byc pewien siebie, musialem... I tak w kolko. Kazdy krok i gest byl jak pociagniecie dzwigni jednorekiego bandyty - albo wygrasz albo przegrasz. Wychodze na impreze i mysle wygladasz zajebiscie. Na miejscu juz z kolei zmiana o 180 stopni i kompleksy bo X facetow dookola jest wyzszych, albo lepiej ubranych. Kiedy wyzbylem sie tego wszystkiego. Potrzeby walidacji - wtedy dopiero odzylem i stalem sie soba. Kobiety wtedy sa efektem ubocznym. Mlody jestes - kobiety sa czesto po@#$ne. Ja mialem mega powodzenie bedac mlodym facetem ale mega kompleksy i szukalem idealu odrzucajac babki. Wiekszosc facetow ma szczyt atrakcyjnosci w wieku 28-35 lat.
@@HCforLife1 Nie ma czegos takiego jak szczyt atrakcyjnosci, wszystko zalezy od tego jak dbasz o siebie i utrzymujesz moblinosc ciala. Jak bedziesz zmuszal mozg do produkcji testosteronu, to nawet kolo 50siatki bedziewsz wygladal jak 30 letni facet.
Oczywiscie. Mezczyzna zadbany i z w miare sensownym portfelem jest zawsze atrakcyjny. Nawet jak ma 70 lat. A im starszy tym w oczach kobiet lepszy bo one wiedza, ze taki gosciu jest stateczny i sensowny we wszystkim w sumie. Ja odkad skonczylem 40 lat to mam takie branie ze az mi samemu glupio jest. 😉
@@lukaszpoplawski3496 No tak... Pieniądze i wygląd. Aż mnie dziw bierze dlaczego nie mam brania. A chciałbym w przyszłości się ożenić (wiadomo że nie z byle kim)
Można, jest moda teraz na takie treści, tworzona przez facetów dla facetów, którzy boją się pójść na terapie, żyją w swoich urojeniach ze złamanymi sercami, "prawdziwi" mężczyźni 😂
Ja Cię 3 miesiące temu odnalazłam. Wszystkie wywiady przesluchalam. Jestem pod wrażeniem. Książka powinna być przetłumaczona na język niemiecki. Tutaj wszyscy powinni ją przeczytać. Tutaj w Szwajcarii jest to potrzebne. Pozdrawiam Ewa z zurichu ❤
Min. 24:07 "Gran Torino" z 2008. A to okazywanie sobie uczuć przez kobiety jest często tylko powierzchowne, i służy wywołaniu określonych emocji wobec samej siebie. Tak samo mili faceci sprawiają wrażenie, jakby cos ukrywali. Dla jasności, chamstwo męczy i odstrasza.
Przydałby się odcinek JAK REAGOWAĆ ? gdy jest manipulacja, kontrola, kłótnia o drobiazgi, wypominanie. Bo wszystko pięknie, ładnie - zaczynamy więcej rozumieć, bardziej cenić siebie ale potem przychodzi realne życie i owa świadomość niewiele daje gdy nie wiemy jak ???.....
Mozesz byc mily tylko nie rob tego bo ktos tak chce , bo ktos bedzie to akceptowal. Jesli normalnie tak czlowiek funkcjonuje bo jest przyjaznym pogodnym czlowiekiem to ok ale wtedy nie robisz tego dla kogos w konflikcie z wlasnym ja. To jest ta roznica. Jest rowniez inny model, ktory dziala podobnie ale o tym sie nie mowi to wcale nie bycie milym jako tako ale zachowanie rozne w zaleznosci od tego z kim sie przebywa. I to tez jest problem bo tacy ludzie nie sa postrzegani jako mili, potrafia wypowiedziec swoje zdanie, ktore nie zawsze jest mile i sympatyczne dla danej osoby tylko no wlasnie tych zdan jest cala masa w zaleznosci od sytuacji i takie maski sa jeszcze gorsze niz mili faceci bo z jednej strony maja swoje zdanie z drugiej do kazdego inne.
Panowie. Jestescie bardzo mili. Nadal jest slodko, mydlano, rozowo. Syndrom miłego faceta okreslam niemiło "kastracja mentalna" poczytajcie sobie definicje Sigma Male, inaczej iść pod prąd.
Trochę macie lipę z tymi płatnościami dla Polaków z zagranicy. Brak możliwości zapłacenia PayPal, lub karta kredytową zniechęca pewnie sporo klientów. Mam produkt w koszyku a niestety nie mogę zapłacić :/
Doceniam twoją pracę ale za dużo jest tych wszystkich rzeczy pozostanę miły pozostanę być może oszukany i co z tego efemeryczne naskórkowe przyjemności
Straszne pierdoły 😂😂😂 dzieciństwo na bok, bo dorosłość się zbliża i nie można być miłym... A jak chcę być miłym Człowiekiem to co? Trzeba tylko umieć się bić i mieć honor i można być całkiem miłym...
Z tym ze z tym "nazwalem Syndromem milego faceta" to warto wspomniec o pracy slynnego psychologa ktory faktycznie to nazwal haha. Bo jest ksiazka typowo mowiaca o tym temacie.
A Miłej kobiety to nie problem? Jest to problem. Lata temu ktos zwrócił mi uwagę temat wówczas dla mnie nieznany nie brałam wiele pod uwagę. Otóż moje zachowanie gesty a nawet jak dyskutowałam z kolegą brał wszystko pod uwagę Wychodziłam na kobietę która szuka sexu etc.. Byłam wówczas dziewicæ subiektywnie mówiąc. To on mi uświadomił wiele jak wygląda moje zachowanie behawioralne Mój chód moja gestykulacja etc... Staram się nie łazić w spódniczkach 😮
@@papi5377 zbyt miłe kobiety także wyglądają dziwne. Nie cierpię kiedy kobiety pyskują, ale kiedy ona zbyt dobra lub zbyt ugododwa to nawet mniej mi pociąga. Także znałem kilka dziewczyn które chcieli żeby o wszystkim za nich decydował. Jako normalnemu facetowi nie był to dla mnie mnie problem do czasu. Jednak nie chcę już "żyć ich życie zamiast nich" i też przestali mi pociągać. Na pewno kobieto do facetów czują się to samo. Jak człowiek zbyt miły i za mało egocentryczny to zaczyna to męczyć.
Jestem chyba miły dla kobiet, tak mi się wydaje i myślę sobie, że facet źle na tym wychodzę. Kobiety chyba to wykorzystują u mężczyzn, jego dobroć, uczciwość itp itp., a mam już za sobą trochę lat życia.
No tak ale to są puste baby które tak robią dlatego z takimi nie można sie wiązać po to człowiek się z kimś spotyka żeby kogoś poznać.Ja to jestem taki jak w znanej piosence pragne tylko miłości nic innego nie ma znaczenia jak jakaś nie wie co to namiętność to do widzenia. Związek to polega na uczuciach na wzajemnym wsparciu w związku to trzeba służyć sobie nawzajem a jeżeli czegoś takiego nie ma to nie ma związku wtedy to jest toksyczny związek który trzeba od razu zakończyć.Prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie jeżeli ktoś kogoś podepcze w biedzie to tym bardziej zrobi to samo w dobrobycie
Ja jestem bardziej ciekawy gdzie może facet około 35-40 poznać córeczkę co taty nie miała jakby daddy issues ledwo legalna poza Polski wiek zgody 15 skończone czy 16 17?
A dziwne bo w carchach Węgrach Rosji porno są jak beauty i senior oldje kropka com gdzie o i znajdują te 18 latki tam co tu. IE istnieją dla dziadów nawet?
Pan się takimi rzeczami nie interesuje bo to nieprzyzwoite i mężczyźnie nie godzi się głupotę niewiasty oraz jej tragedię wykorzystywać. O tempora o mores
@@Triks_Z_Twittera jak dziewczyna nie ejst dziewica wie jak seks wygląda i czy chce czy nie czy ky I czy nie plus ja nie mówiłem tylko o seksie ja córki nie miałem nigdy i szukam córeczki.
🔔Masz dość braku kontroli nad własnym życiem?
🔔Kup książkę Zintegrowana Męskość: bit.ly/3v4IxPH
Świetne rozmowy. Sama czerpię z nich naprawdę dużo. Fantastycznie, że stworzyliście kanał dla mężczyzn. Że pokazujecie różnicę między własne potrzeby, a oczekiwania społeczeństwa (kolegów, rodziny). Mamy tak bardzo zaprogramowane spełnianie oczekiwań innych, że nawet nie znamy swoich potrzeb, ale głowa i ciało kiedyś się buntuje dziwną frustracją, chorobami, depresją, wypaleniem etc.
Kupa paplaniny zero treści. Brak podstawowej rzeczy definicja bycia miłym. Bo czym innym jest bycie miłym i ramach tego stanowczym, konkretnym, asertywnym. Tutaj deformacja miły to jak domnjemam- ciamajda.
Byłem miłym gościem w podstawówce, wszyscy mnie lubili, byłem klasowym śmieszkiem. Potem mi przeszło, w LO lubiła mnie max połowa klasy, a na studiach może 2-3 osoby. Przestało mi zależeć na dobrych relacjach z ludźmi kosztem własnego ja. Po drodze wiele strat, wiele trudnych sytuacji, ale bycie wolnym ponad wszystko
Uważam że świat relacji damsko-męskich jest niezwykle fascynujący a umiejętność zarządzania dynamiką przenikających się energii niezwykle pożądaną kompetencją która to w realny sposób wpływa na poprawę jakości naszego życia. 🙂
Uwielbiam słuchać Pana Marcina doceniając kunszt i doświadczenie oraz umiejętność przekazywania wiedzy w prosty i przyjemny sposób.
Z Waszych rozmów czerpię ogrom inspiracji oraz motywacji do dalszego rozwoju. 💪✨👊
Dziękuję za Waszą pracę i pełne zaangażowanie w tworzeniu jakże wartościowych treści.
Kibicuję.. Obserwuję i życzę wszystkiego co najlepsze. 🔥
Jak ktoś jest cipowaty to gburowatością tego nie nadrobi. Bądźcie - chłopy - sobą. Najlepiej najlepszą wersją siebie na jaką Was stać.
Ja jestem miłym facetem i jestem bardzo z tego dumny i nie zamierzam sie zmieniać a ktoś może to zaakceptować lub nie jego wybór jego wola.W życiu jest taka zasada nic na siłe co będzie miało być to będzie.Ja kilka razy już słyszałem takie coś jak będziesz miły to kobiety mieć nie będziesz no to co mówi sie trudno i kocha sie dalej tak jak wcześniej wspomniałem nic na siłe
Dokładnie, nie ma co oczekiwać od życia niewiadomo czego, wtedy człowiek jest wolny i szczęśliwy. Ludzie pukają się w głowę jak im mówię, że nie potrzebuję dużo pieniędzy, auta, markowych ubrań, drogich zegarków(mam dwa stare, tanie, ale wytrzymałe radzieckie sikory i mi wystarczą) i jestem wdzięczny Bogu, że mam gdzie spać, w co się ubrać, co zjeść, w miarę zdrowy jestem i mam gdzie trenować. Szczerze jak miałbym znaleźć kobietę, to taką która też jest szczęśliwa samemu i niewiele do szczęścia potrzebuje oraz na pierwszym miejscu w życiu stawia Pana Boga.
No i Ok skoro twierdzisz że tak ma być. Tylko zauważ że dynamika relacyjna i podstawowe instynkty ludzi są takie jakie są i będąc miłym facetem nigdy nie będziesz w stanie utrzymać zainteresowania żadnej kobiety na dłużej chyba że chcesz przyciągać same kobiety które kierują się materializmem, wtedy możesz taką utrzymać ale taka też odejdzie od ciebie jeśli stracisz to czego ona od ciebie oczekuje. Jak wolisz twoja sprawa
Dobrze kombinujesz chłopie, to są prawdy tak proste, że aż niewiarygodne i dlatego ciężko przebić im się przez zgiełk
dzisiejszego swiata
Jedyny normalny tutaj... gratuluję
Dokładnie, ale teraz taka moda na takich guru dla inceli, którzy oskarżają wszystkich dookoła za to, że nie mają kobiety.🤮
Dożyłem zabawnych czasów, w których ktoś doradza „być chamem” ;)
Ja ogólnie jestem bardzo uprzejmy i nie zamierzam tego zmieniać ;)
Może się nie znam- no trudno...
Jest tylko jeden problem u nas- wielu myli to ze słabością i czasami wpadną na idiotyczne pomysły (np. chcą manipulować/ myślą, że coś wymuszą... takie głupki(może synapsy przestają im prawidłowo stykać? Może, nie wiem- nie mój cyrk...), ale nie ma ich zbyt wielu; jednak jest wielu przemądrzałych, ale to szybko wychodzi przepaść w wiedzy/ świadomości/ psychice/ etc.)
Jednak dla cywilizowanych i z adekwatnym ego(czyli pokornych) pozostanę uprzejmy... ;)
Cham rozumie tylko argument siły, a kulturę osobistą i życzliwość błędnie odbiera jako słabość. Niestety, wiele kobiet też takich jest, ale jakby mi powiedziała lub napisała, że jestem zbyt miły, to odpowiedziałbym, że mam jeszcze inne zalety. Jedna nawet zarzucała mi, że jestem życzliwy, bo chcę zapunktować i wkupić się do Nieba(wiedziała, że jestem praktykującym katolikiem), ale chyba nie zdawała sobie sprawy, że niemożliwe jest wkupić się do Nieba, bo inaczej Jezus nie musiałby oddawać za nas życia, skoro można byłoby zasłużyć na zbawienie. W ogóle jak kobieta twierdzi, że jest się zbyt miłym, to należy uciekać i cieszyć się, że straciła nami zainteresowanie, bo to zazwyczaj osoba, która jest zniewolona. Chyba, że ktoś udaje miłego tylko względem tej jednej osoby, po to tylko, żeby dostać seks, ale wtedy to jest oszust i tak naprawdę wcale nie jest miły.
@@95Bartosz ogólnie się zgadzam, ale ZAWSZE miły facet, to zły człowiek, więc ja jestem ogólnie uprzejmy, ale czy miły? (w znaczeniu milutki). No nie... bo mężczyzna to nie jest Smerf, że ma być milusi (a jeżeli jest, to oznacza, że coś tam nie trybi i to zapewne jakiś mechanizm konformistyczno-obronny, czyli "people pleaser").
Należy być uprzejmym oraz życzliwym...i to nie jest słabość, a wręcz siła (spokoju) oraz wolność.
A skoro ktoś BEZPODSTAWNIE zarzuca oszustwo, to zapewne sam jest oszustem, więc dobrze, ze sobie polazła.
Też ogólnie raczej bywam szarmancki i też uważam to za zaletę (ale bywam i bezczelny :D Ta "mieszanka" chyba miesza im w głowach...ale nie robię tego celowo- tak mam; a jak się nie podoba, to niech dalej szuka księcia... :).
Starać się uczciwie/ otwarcie, ale i obserwować (rozsądek jest cenny), a jeżeli ma się czyste zamiary, to co poradzisz na bezpodstawne zarzuty? Nic.
Swoją drogą to oczernianie kogoś, bo to bezpodstawne zarzuty, więc to już bardzo zła cecha charakteru (która wywodzi się pośrednio z pychy i bezpośrednio z-paradoksalnie- faktu, że ona jest oszustką).
Pozdrawiam
*To strasznie długi temat (i masa konotacji/ zależności- kontekstu/ sprzężeń zwrotnych/ etc.).
@@marcin3136 Dobry jest tylko Bóg. Osobiście nie uważam się za dobrego człowieka, ale jestem życzliwy i kulturalny, bo tak mnie wychowano, chociaż miałem moment buntu w życiu, że byłem chamem. Ostrożny byłbym też z używaniem słowa ZAWSZE. Prawdopodobnie mam zaburzenia ze spektrum autyzmu i do obcych ludzi nie potrafię być miły, np. nie uśmiechnę się do ekspedientki w sklepie, nawet jeśli ona się uśmiechnie pierwsza. Mam też bardzo ubogą mowę ciała i barwę głosu, więc wielu ludzi powierzchownie traktuje mnie jak buca, ale ogólnie jestem kulturalny i życzliwy. Chociaż staram się unikać komunikacji z obcymi ludźmi, nie dlatego, że nie lubię ludzi, tylko są to dla mnie niezręczne sytuacje, lepiej sobie radzę z zadaniami, niż ludźmi.
Panie Marcinie dzięki za materiał. Moja obserwacja po obejrzeniu wielu nagrań/poradników Pana i innych doświadczonych niesprawiedliwością :) np radio samiec jest taka, że próbujemy udolnie lub nieudolnie stosować w życiu owe porady ale i tak natura zwycięży odkrywając przed samym sobą i drugą osobą prawdziwe ja. Moja dziewczyna namiętnie słucha poradników o "narcyzach" i jak się przed nimi bronić. Ja z kolei słucham radio samca i innych szalenie odkrywczych podcastów, które mają naprawić moje relacje. Efekt jest taki, że obie strony uzbrojone w porady odsuwają się od siebie widząc w drugiej stronie zagrożenie, manipulację czy brak przyszłości. Zastanawiam się czy takie know-how nie powoduje permanentnej frustracji bo zakłada na starcie, że nie możemy być sobą.
Radio samiec? 😂😂🤣😂🤣🤦♀️
Ładnych kilkanaście lat temu ktoś mi powiedział, że jeszcze nie widział tak spokojnego człowieka. Jak to możliwe, że możesz być tak spokojny? - spytał. Długi czas się nad tym zastanawiałem... i ... wtedy doszedłem do wniosku, że ... jestem taki spokojny, ponieważ w środku jest we mnie taki wku-rw, że nie mogę tego manifestować, bo było by to społecznie nieakceptowalne. Wtedy jeszcze nie miałem możliwości oglądania takiego typu filmików, czytania o takich tematach. W ogóle nie zdawałem sobie sprawy z tego typu rzeczy a doszedłem do takiego wniosku, z którym się oczywiście z nikim nie podzieliłem, bo wydawało mi się to dziwne, choć prawdziwe. Teraz dochodzę do większej ilości wniosków odnośnie mojego zachowania, ale już nawet mam zamiar podzielić się nimi z niektórymi osobami. Zdaję dobie sprawę, że niektórym osobom sprawìę tym przykrość. Taki jakby po czasie, przytłumionym krzykiem, wykrzyczany ból/wstyd. Aktualnie wysłuchałem kupiony od Marcina audiobook "Zintegrowana męskość", przeczytałem książkę dr Glovera "(nie)miły facet" i inne o podobnej tematyce. Jestem zszokowany - to co wysłuchałem/przeczytałem - to krótko mówiąc opis mnie, jakby ktoś mi czytał w myślach i o tym pisał...! Jednak nadal nie wiem kim JA JESTEM i CZEGO PRAGNĘ, ale chociaż przystopowałem z ciągłym zadowalaniem innych - widzę, że czują się z tym dziwnie.... Zastanawiam się nad może jakimś spotkaniem/pogadaniem z jakimś specjalistą od tego SMF. Tylko ja jestem po 40-stce - czy to jeszcze coś da???
Większość mężczyzn z którymi pracuję jest po 40:), pewnie że da.
Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Mozesz miec 20 lat i trudno bedzie z Ciebie wyrzucic negatywne postawy jesli sam ich nei bedziesz chciał zmienic/nie bedziesz ich widział a łatwiej bedzie facetowi po 60 to zmienic JESLI bedzie chciał tych zmian i dąrzył do naprostowania sobie zycia. Paradoksalnie mysle ze wlasnie nawet starsi faceci maja wieksza szanse na to bo maja za soba juz ciag doswiadczeń, wiedza ze to ich niszczyło i czuja ze przyszla pora na zmiany. Młodzi poprostu eksperymentują, szukają siebie i czasami nie wiedza ze mozna inaczej.
Zawsze jest dobry moment, kiedy przychodzi gotowość i odwaga. Powodzenia ;))
Myślę że wiek nie jest ważny, tylko trzeba po prostu zacząć działać. Kolejne lata życia i tak miną, ale to od nas zależy czy podczas tego okresu dorzucimy cegiełkę rozwoju do siebie czy nie ;)
Czujesz się dziwnie bo takie masz stworzone nawyki które ksztaltowales przez 40 lat (jak my wszyscy)...one nigdy nie odejdą zawsze będą o sobie dawać znać bo powstały jako pierwsze...ale poprzez podnoszenie swojej świadomości coraz bardziej możemy wnieść się ponad ten nawyk i zastąpywac go nowym nawykiem za każdym razem kiedy będzie na pierwsze miejsce wchodził stary nawyk.odwroc sytuację.jesli od małego byś był uczony żeby nie zadowalać innych i nagle w wieku lat 40 chciałbyś zadowalać inne osoby też byś czuł się dziwnie....od siebie polecam również kanał "musisz wiedzieć"oraz książkę potęgę teraźniejszości... wszystkiego dobrego
Ja znam izolacje i omijanie ludzie kiedy jestem przesycony i zmęczony interakcjami, mówieniem, reagowaniem, hałasem i chcę konserwować siły na następne wyzwania, pracę itd. . Wtedy się porząda albo spacer w ciczy lasu lub cicha bliskość z ukochaną
Okej to idę pocisnąć sąsiadkę
Kobieta musi wiedzieć jaka pełni rolę w życiu. Mężczyźni są wykastrowani, często na swoje własne życzenie, wiem bo sam się przebudziłem po latach jaki byłem, nie mając wzorców od ojca itd., często nie mamy odpowiedniego systemu wychowawczego co przekłada się później na życie w małżeństwie. Najważniejsze to stać się facetem z jajami 😊 a aby się takim stać należało by wyjść że strefy komfortu.
Za mało komentarzy, więc dokładam cegiełkę do podbicia. Panowie - zajefajny format i super ważne treści🙂
Film o ktorym mowa z Estwodem to "Gran turino" - fryzjer jest wlochem a Estwod "polaczkiem" - wdowcem i weteranem wojennym na emeryturze - polecam, świetne męskie kino.
W Gran Torino to Clint grał "polaczka".😁
Super film. Generalnie - zgadza się : jak facet ZA BARDZO się stara, nadskakuje, to kobieta nie szanuje go, albo przestawia się na tryb "zasłuż na mnie".... czyli zapewnij atrakcje.... BTW - a gdzie odcinek o 5 cechach dyskwalifikujących kobietę ? moim zdaniem to : GROŚBY, ZEMSTA, POGARDA, jakie jeszcze ? W jakimś sensie złośliwość, kłótliwość o drobiazgi, wypominanie - choć te ostatnie 3 negatywne cechy - zależy od skali i częstotliwości.
Bzdety z sufitu.
Wszystko w harmonii.
Dziekuje
Mozesz byc milym facetem i miec mnostwo kobiet. Porada, badz normalny, nie badz pajacem, miej jakies zainteresowania, pasje, dbaj o siebie zeby nie wzbudzac antypati cielesnej i nie sluchaj poradnikow podrywu
Dlaczego tak jest że mężczyzna ma mieć hobby, zainteresowania i może wtedy któraś zgodzi się na spotkanie, a kobieta po prostu może sobie być? Dlaczego muszę oddać więcej energii aby kobieta na mnie spojrzała? proszę mi nie pisać biologia i tym podobne, wynika z tego że kobiety to prostytutki i nie tylko materialnie, czas to pieniądz i energia, muszę dać więcej aby znaleźć zainteresowanie, więc proszę o odpowiedzi, po co mam być klaunem? mam się gimnastykować?
@@19santi90 Dobrze wyjaśnię Ci. Przede wszystkim dla mężczyzny, który ma standardy - nie zadowoli się pierwszą lepsza dziewczyną, która nie dba o siebie, nie ma nic ciekawego do powiedzenia itd. Może są faceci dla których dziewczyna wystarczy, że jest i nie śmierdzi. Ale dla wartościowego mężczyzny raczej taka towarzyszka życiowa nie jest brana pod uwagę.
Mówisz żeby nie wspominać o biologii, ale to działa w dwie atrony otyła kobieta nie uchodzi za obiekt pożądania, podobnie jak zaniedbany mężczyzna - oczywiście znajdą się amatorzy puszystych Pań. Generalizuję dla przykładu. Jeśli wyglądasz lepiej będziesz bardziej się podobać.
Po co masz być klaunem? Napisałem, że nie masz być pajacem. Chyba, że bycie osobą ciekawa świata lubi się rozwijać itp jest dla ciebie równoznaczne z byciem klaunem. Ale to niczyj problem
A mzoe dbanie o siebie; to, że ktoś się goli, myje zęby i ładnie pachnie oznacza, że ktoś jest klaunem
Możesz się nie myć siedzieć w domu nic nie robić zarosnięty w upackanej brudnej koszulce i narzekać że kobiety to prostytutki
A w tym czasie zwykły facet który pracuje na taksówce na magazynie jako motorniczy itp normalnie faceci nie bogaci, będą się umawiać z kobietami
A nie pomyślcie , że ludzie mogą ćwiczyć się w cnotach i być pełni spokóju?
24:05 film o którym mowa nosi tytuł Gran Torino i jest z 2008 roku. Clint gra tam człowieka który zwie się Walt Kowalski
Widzę ze chłopaki szkolili się u frywolnego 😅😅😅 on był pierwszy
Ja lgnąłem zawsze do ludzi dobrych miłych przystępnych i za to ich właśnie bardzo szanowałem nigdy nie uważałem ich za słabeuszy.To normalne to naturalne że człowiek jest otwarty na drugiego człowieka że człowiek ma słabość do drugiego człowieka to jest prawo natury nawet zwierzęta się przywiązują do ludzi nawet zwierzęta kochają i tęsknią to co zwierzęta też są nienormalne też są słabeuszami.Prawdziwym mężczyzną to jest Mack z filmu chata oddany mąż i ojciec przeżywa i płacze kiedy jego córka zostaje porwana i zamordowana i takiego mężczyzny to bym życzył każdej kobiecie i takiego ojca każdemu dziecku
Dziękuję za to co piszesz, uważam podobnie jak Ty
Ja tez tak uważam, ale tacy faceci nie kręcą kobiet. Kobiety lubią drani bo lubią być w ciągłym poczuciu zagrożenia. Z mojego doświadczenia wynika to, ze nie warto w ogóle zabiegać o kobiety. Podrywać, ale z rezerwą.
Ja mam 22 lata i jak miałem 14-16 lat to byłem uważany przez kolegów że jestem bad boyem. Później się to zmieniło po tym jak zmieniłem poglądy na prawicowe. Nice guy już gdzieś to słyszałem u różnych influenserek. Kiedyś miałem tak że dziewczyny zwracały na mnie uwagę ale wstydziłem się ich jak ognia. Ogólnie to czytam książkę Glovera (nie)miły facet. Teraz jestem spokojnym facetem który wyzwolił się od masturbacji i agresji ale mam problem z dziewczynami bo żadna nie zwraca na mnie uwagi.... I co teraz? Iść do psychologa?
Twoj najwiekszy problem to potrzeba walidacji. Zadna nie zwraca na Ciebie uwagi. Bo wlasnie Ty na to zwracasz uwage.
Mialem to samo. Tylko ze ja mam juz 38 lat. Wchodzilem do biura, do galerii handlowej, na impreze - i w kazdyej sytuacji wchodzilem w role. "Musialem" miec "meski krok", musialem byc pewien siebie, musialem... I tak w kolko. Kazdy krok i gest byl jak pociagniecie dzwigni jednorekiego bandyty - albo wygrasz albo przegrasz. Wychodze na impreze i mysle wygladasz zajebiscie. Na miejscu juz z kolei zmiana o 180 stopni i kompleksy bo X facetow dookola jest wyzszych, albo lepiej ubranych.
Kiedy wyzbylem sie tego wszystkiego. Potrzeby walidacji - wtedy dopiero odzylem i stalem sie soba. Kobiety wtedy sa efektem ubocznym.
Mlody jestes - kobiety sa czesto po@#$ne. Ja mialem mega powodzenie bedac mlodym facetem ale mega kompleksy i szukalem idealu odrzucajac babki. Wiekszosc facetow ma szczyt atrakcyjnosci w wieku 28-35 lat.
@@HCforLife1 Czyli mam nie zwracać na nie uwagi?
@@HCforLife1 Nie ma czegos takiego jak szczyt atrakcyjnosci, wszystko zalezy od tego jak dbasz o siebie i utrzymujesz moblinosc ciala. Jak bedziesz zmuszal mozg do produkcji testosteronu, to nawet kolo 50siatki bedziewsz wygladal jak 30 letni facet.
Oczywiscie. Mezczyzna zadbany i z w miare sensownym portfelem jest zawsze atrakcyjny. Nawet jak ma 70 lat. A im starszy tym w oczach kobiet lepszy bo one wiedza, ze taki gosciu jest stateczny i sensowny we wszystkim w sumie. Ja odkad skonczylem 40 lat to mam takie branie ze az mi samemu glupio jest. 😉
@@lukaszpoplawski3496 No tak... Pieniądze i wygląd. Aż mnie dziw bierze dlaczego nie mam brania. A chciałbym w przyszłości się ożenić (wiadomo że nie z byle kim)
To interesujący temat,
czemu nie można być miłym?
Mój partner ma zachowanie typowego gbura …
50 na karku a umysł 3 letniego dziecka.
Można, jest moda teraz na takie treści, tworzona przez facetów dla facetów, którzy boją się pójść na terapie, żyją w swoich urojeniach ze złamanymi sercami, "prawdziwi" mężczyźni 😂
Widocznie ci pasuje
24: 21 Chodzi o film ''Gran Torino'' :)
Jako kobieta : czapki z głów , omiatam buciki. Dziękuję , że ktoś pokazuje męski punkt widzenia.
Ja Cię 3 miesiące temu odnalazłam. Wszystkie wywiady przesluchalam. Jestem pod wrażeniem. Książka powinna być przetłumaczona na język niemiecki. Tutaj wszyscy powinni ją przeczytać. Tutaj w Szwajcarii jest to potrzebne. Pozdrawiam Ewa z zurichu ❤
Min. 24:07 "Gran Torino" z 2008.
A to okazywanie sobie uczuć przez kobiety jest często tylko powierzchowne, i służy wywołaniu określonych emocji wobec samej siebie. Tak samo mili faceci sprawiają wrażenie, jakby cos ukrywali. Dla jasności, chamstwo męczy i odstrasza.
Przydałby się odcinek JAK REAGOWAĆ ? gdy jest manipulacja, kontrola, kłótnia o drobiazgi, wypominanie. Bo wszystko pięknie, ładnie - zaczynamy więcej rozumieć, bardziej cenić siebie ale potem przychodzi realne życie i owa świadomość niewiele daje gdy nie wiemy jak ???.....
Za "jak" Musisz zapłacić 😅
Z uśmiechem i opanowaniem.
Jak nic się nie zmieni to po czasie olej i idź dalej
Chcesz coś sprzedać to musisz być miły.
Ja nie jestem miły tylko czasem uprzejmy. Efektywność znaczną.
Ależ skąd. Właśnie kobiecie jest potrzebny miły facet. Oraz innym normalnym facetom do przyjaźnienia się z nim.
Mozesz byc mily tylko nie rob tego bo ktos tak chce , bo ktos bedzie to akceptowal. Jesli normalnie tak czlowiek funkcjonuje bo jest przyjaznym pogodnym czlowiekiem to ok ale wtedy nie robisz tego dla kogos w konflikcie z wlasnym ja. To jest ta roznica. Jest rowniez inny model, ktory dziala podobnie ale o tym sie nie mowi to wcale nie bycie milym jako tako ale zachowanie rozne w zaleznosci od tego z kim sie przebywa. I to tez jest problem bo tacy ludzie nie sa postrzegani jako mili, potrafia wypowiedziec swoje zdanie, ktore nie zawsze jest mile i sympatyczne dla danej osoby tylko no wlasnie tych zdan jest cala masa w zaleznosci od sytuacji i takie maski sa jeszcze gorsze niz mili faceci bo z jednej strony maja swoje zdanie z drugiej do kazdego inne.
Świetny materiał!!!
Dzięki Panowie :)
Panowie. Jestescie bardzo mili. Nadal jest slodko, mydlano, rozowo. Syndrom miłego faceta okreslam niemiło "kastracja mentalna" poczytajcie sobie definicje Sigma Male, inaczej iść pod prąd.
Trochę macie lipę z tymi płatnościami dla Polaków z zagranicy. Brak możliwości zapłacenia PayPal, lub karta kredytową zniechęca pewnie sporo klientów.
Mam produkt w koszyku a niestety nie mogę zapłacić :/
Doceniam twoją pracę ale za dużo jest tych wszystkich rzeczy pozostanę miły pozostanę być może oszukany i co z tego efemeryczne naskórkowe przyjemności
Rewelacja ❤
Gran Torino tytuł filmu z 24 minuty
Czy Pana książka jest odpowiednia dla 17 latka?
Tak jest:)
@@marcinwasik_pl są w niej praktyczne porady jak wyjść z tego co robić czego nie robić?
@@marcinwasik_pl Są w niej praktyczne porady jak z tego wyjść, co robić czego nie robić?
Są w niej praktyczne porady jak z tego wyjść co robić a czego nie robić (co przestac robić itp itd)?
Jak spotkasz normalna dziewczynę to możesz być miły xd co za problem xd
🌷
Wszystkie punkty mam
To z kanału relacje z kobietami od Krzysia ściągniete
Niekoniecznie, spora część mężczyzn dochodzi do podobnych wniosków z czasem, zapewne z podobnych przyczyn.
@@GHOSTTHINK67 możliwe
To Krzysiu ma monopol na ten temat?
@@RascalV666 tak
ktoś kupuje te kursy XD
Dobrze gadasz będę husaria w życiu
Straszne pierdoły 😂😂😂 dzieciństwo na bok, bo dorosłość się zbliża i nie można być miłym... A jak chcę być miłym Człowiekiem to co? Trzeba tylko umieć się bić i mieć honor i można być całkiem miłym...
Z tym ze z tym "nazwalem Syndromem milego faceta" to warto wspomniec o pracy slynnego psychologa ktory faktycznie to nazwal haha. Bo jest ksiazka typowo mowiaca o tym temacie.
Dr Robert Glover - No more Mr. Nice guy.
🍻
A Miłej kobiety to nie problem?
Jest to problem.
Lata temu ktos zwrócił mi uwagę temat wówczas dla mnie nieznany nie brałam wiele pod uwagę.
Otóż moje zachowanie gesty a nawet jak dyskutowałam z kolegą brał wszystko pod uwagę
Wychodziłam na kobietę która szuka sexu etc..
Byłam wówczas dziewicæ subiektywnie mówiąc.
To on mi uświadomił wiele jak wygląda moje zachowanie behawioralne
Mój chód moja gestykulacja etc...
Staram się nie łazić w spódniczkach 😮
@@papi5377 zbyt miłe kobiety także wyglądają dziwne.
Nie cierpię kiedy kobiety pyskują, ale kiedy ona zbyt dobra lub zbyt ugododwa to nawet mniej mi pociąga.
Także znałem kilka dziewczyn które chcieli żeby o wszystkim za nich decydował. Jako normalnemu facetowi nie był to dla mnie mnie problem do czasu. Jednak nie chcę już "żyć ich życie zamiast nich" i też przestali mi pociągać.
Na pewno kobieto do facetów czują się to samo. Jak człowiek zbyt miły i za mało egocentryczny to zaczyna to męczyć.
Ogrom dynamiki, brak znudzenia w związku szacunek pójście na kompromis wsparcie jednej jak i drugiej strony polu każdym widzenia dużo się dzieje.
Chama też mue chcę 😂😂
To może Jafeta albo Sema?
Jestem chyba miły dla kobiet, tak mi się wydaje i myślę sobie, że facet źle na tym wychodzę. Kobiety chyba to wykorzystują u mężczyzn, jego dobroć, uczciwość itp itp., a mam już za sobą trochę lat życia.
''Pantofel''- przez '' baby'' zostaje odrazu wyczowany
@@RascalV666 też tak myślę i one wtedy robią co chcą
No tak ale to są puste baby które tak robią dlatego z takimi nie można sie wiązać po to człowiek się z kimś spotyka żeby kogoś poznać.Ja to jestem taki jak w znanej piosence pragne tylko miłości nic innego nie ma znaczenia jak jakaś nie wie co to namiętność to do widzenia. Związek to polega na uczuciach na wzajemnym wsparciu w związku to trzeba służyć sobie nawzajem a jeżeli czegoś takiego nie ma to nie ma związku wtedy to jest toksyczny związek który trzeba od razu zakończyć.Prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie jeżeli ktoś kogoś podepcze w biedzie to tym bardziej zrobi to samo w dobrobycie
Polski Robert.A.Glover ? Przyda się taki ktoś
Nie ma nic bardziej groteskowego niż zwykły, naturalnie miły facet strugający łobuza za podszeptem takich hohsztaplerów ja ten tu
O, guru inceli i patusiarstwa.😂
Kolejny truteń 😂
Film z Clintem Eastwoodem nosi nazwę "Gran Torino"...scena u fryzjera ruclips.net/video/rqFB92LYH5A/видео.htmlsi=y1eryVSNj1WHsdrN
Ja jestem bardziej ciekawy gdzie może facet około 35-40 poznać córeczkę co taty nie miała jakby daddy issues ledwo legalna poza Polski wiek zgody 15 skończone czy 16 17?
Jakby te pokolenie w ogóle nie lubią starszych facetów i wolą trashy young guys z narkotykami.
A dziwne bo w carchach Węgrach Rosji porno są jak beauty i senior oldje kropka com gdzie o i znajdują te 18 latki tam co tu. IE istnieją dla dziadów nawet?
Pan się takimi rzeczami nie interesuje bo to nieprzyzwoite i mężczyźnie nie godzi się głupotę niewiasty oraz jej tragedię wykorzystywać. O tempora o mores
@@Triks_Z_Twittera jak dziewczyna nie ejst dziewica wie jak seks wygląda i czy chce czy nie czy ky I czy nie plus ja nie mówiłem tylko o seksie ja córki nie miałem nigdy i szukam córeczki.
@@mac3770 Na takich poszukiwaczy to paragraf jest