Zapraszam na drugą część subiektywnego przeglądu polskich konstrukcji obecnych na #MSPO2023 - link tutaj: ruclips.net/video/k4UKxCIyJr0/видео.htmlsi=8d8hvtGyCNAJk2ju
Na rynku mamy wschodnie wkłady balistyczne (płyty pancerne i ceramiczne) spełniające wymagania klasy IV wg. najnowszej normy NIJ. Tego nie przestrzelisz nawet z AP (p=panc.) w kalibrze 5,56 i to z przyłożenia. Dlatego beryl strzelający z bezzałogowca wiszącego 400 m od celu, to (chyba) bardzo kontrowersyjny pomysł. Pojazd wsparcia lekkiej piechoty, uzbrojony jedynie w .50 BMG (12,7*99 mm), to marne wsparcie. Jelcz, to kolejna mocno kontrowersyjna konstrukcja. Dzielność terenowa (w czasie rasputicy -rozmarzanie ziemi, plus topnienie śniegu, plus ulewne deszcze), zimno na wschodzie, zapylenie latem na wschodzie, ochrona przed skutkami użycia broni termobarycznej itd. itp. Nasze drony wypadają ciu słabo np. przy konstrukcjach obłożonego wszelkimi możliwymi sankcjami Iranu... Drony samobójcze 2500 km zasięgu, drony uderzeniowe 7000 km zasięgu. gagadget.com/pl/uav/284637-iran-zaprezentowal-nowego-drona-shahid-149-gaza-o-zasiegu-do-7000-kilometrow-i-czasie-lotu-wynoszacym-35-godzin/ Nasze możliwości amunicyjne są o kilka epok za możliwościami HIMARSów (amerykańskich i koreańskich) defence24.pl/sily-zbrojne/himars-uderzy-na-1000-km-dzieki-rosji 500 wyrzutni amerykańskich plus 288 koreańskich ,razy dwa pociski, razy dwa lata wojny ... tech.wp.pl/produkcja-amunicji-w-polsce-pgz-zapowiada-pieciokrotny-wzrost,6898693553675168a My nie potrafimy SAMODZIELNIE wyprodukować prochu celulozowego do 155 mm, czy wieloskładnikowego do ammo czołgowej, aby wystrzelić na...5 km.
I nie trudno nie zgodzić się z przytoczonymi wątpliwościami, czy też zarzutami wobec wskazanych przeze mnie rozwiązań. I do tego są m.in. komentarze - i bardzo dobrze. Jak mawiają mądrzy ludzie, każdy kij ma dwa końce, a proca trzy :). Najpierw podwieszony do drona Beryl: Wątpliwości może budzić nie tylko skuteczność jego amunicji vs. ochrona osobista, ale też... pojemność magazynka. Pytanie oczywiście, do czego ma służyć ten beryl. Jednak zalety HAASTA (HAASTY?) nie sprowadzają się do wiszącego w uprzęży beryla. Zasięg może wynosić ponad 2500 km (zakładając lot w jedną stronę), a to dobry wynik. 35 kg ładunku - też jest nie do pogardzenia. Jak wygląda ogólnie sytuacja z naszymi dronami? Na MSPO pokazano więcej, niż tylko HAASTA, ale tutaj polecam Raport ZBiAM, dostępny w sieci bezpłatnie - link tutaj: zbiam.pl/wp-content/uploads/2022/05/Bezzalogowce-w-Silach-Zbrojnych-RP-Raport-Specjalny-ZBiAM.pdf Chociaż sprzed ponad roku, ciekawa lektura. Pojazd wsparcia lekkiej piechoty - HUNTeR - ma na celu wspierać lekką piechotę nie tylko „ogniem broni pokładowej” i nie jest to jego główne przeznaczenie: ta platforma ma bardziej uniwersalny charakter (rozpoznanie, nośnik zaopatrzenia, pojazd wspomagający ewakuację medyczną etc.). IMO projekt jest rozwojowy i cieszy, że jesteśmy w stanie realizować go sami, a także - że współpracą zainteresowany jest partner koreański. Jelcz - argumenty o broni termobarycznej czy „generale mrozie” i błocie na Wschodzie - słuszne, ale czy HIMARS na oryginalnym OSHKOSHU oferuje dużo więcej w tym zakresie, niż pojazd z Jelcza? A konstrukcja platformy sprawia, że na życzenie zleceniodawcy kabinę można dostosować i do wyższych norm balistycznych, zapewnić ochronę przeciwchemiczną, czy przed gwałtownymi zmianami ciśnienia. I leży to w zakresie zdolności naszego przemysłu zbrojeniowego. Chociaż nie jest dostępne od ręki. Pieniądze, pieniądze... Oczywiście można by kupić za granicą całe zestawy, razem z podwoziami. Pytanie tylko - pomijając kwestię dostaw, realizacji zamówień - dlaczego, skoro można ten sprzęt polonizować, właśnie przez podwozia Jelcza? A to, że widać progres jeśli chodzi o kolejne generacje, powinno cieszyć. Co nam zostało? To, co mnie baaardzo boli... możliwości produkcji amunicji. Czy nawet nitrocelulozy... Na to mogę odpowiedzieć tylko tyle, że: albo można nie robić w tej kwestii nic, albo starać się to zmienić i nadrobić zaległości. Mam nadzieję, że w obecnej sytuacji decydenci od lewa do prawa strony politycznej będą starali się nadrobić wieloletnie zaległości w tej (i innych) dziedzinach. Jesteśmy w takim położeniu geopolitycznym, że nie możemy sobie pozwolić na wieczne modernizowanie hełmów wzór 67, o czym wspomniał Irytujący... A w ogóle to wielkie dzięki za wyczerpujący wpis (czas!), ciekawe linki i zainteresowanie tematem!
Otokar Brzoza miał być ośmio prowadnicowy by nie przeładowywać co chwila na froncie ale jak zwykle spierdolili i zmnniejszyli do sześciu. Żydzi przy podobnej wielkości samochodu wsadzili 8 rakiet o zasięgu 30km. Tak jak na tak wielkim samochodzie Żybr wsadzili tylko cztery rakiety Grom. Żenada! To tak jak by do Kałasznikowa wsadzać magazynki 10 nabojowe!
Na grafikach koncepcyjnych były cztery wyrzutnie, więc jest więcej niż miało być, poza tym z tego co wiem to jest tam też zapas sześciu kolejnych PPK. Co nie zmienia faktu że zarówno Ottokar-Brzoza jak i Poprad powinny być na nieco mniejszej platformie.
To prawda, przy kręceniu w pomieszczeniach mój sprzęt nie wyrabia. Zapisane w dzienniczku, przed TOOLEX'em postaram się to zmienić. Dzięki za komentarz!
Wygląda na to, że Waran jest bardziej uniwersalną konstrukcją. Można go dodatkowo opancerzyć, ma lepsze właściwości terenowe (większy o 10 cm prześwit), łatwiej przerobić do wersji 6x6, większy udźwig (stąd zasobniki z Brimstonami zamiast dużo lżejszych Gromów) itp. Jest też od początku budowany do integracji z Topazem. Żubr jest „tylko” niezłym MRAP-em. Waran ma być uniwersalnym elementem całego, skomunikowanego, przyszłego systemu uzbrojenia.
Z tego co wiem to Żubr nie jest najlepszą konstrukcją (jak większość wojskowych wozów z Kutna) i ma, a przynajmniej długo miał problemy z niezawodnością.
Zmniejszona wersja Jelcza Bartek pozwoliła by na większą unisikacje sprzętu transportowego. Ale jak zawsze wszystko trzeba sobie utrudniać. Nawet rakiety Do HIMARSów i Chumoo są nie kompatybilne!
Zapraszam na drugą część subiektywnego przeglądu polskich konstrukcji obecnych na #MSPO2023 - link tutaj: ruclips.net/video/k4UKxCIyJr0/видео.htmlsi=8d8hvtGyCNAJk2ju
😢🎉😢🎉🎉❤❤😂
Dzięki za materiał ciekawe konstrukcje . Oby jak najszybciej można by je zobaczyć w linii .😀😀😀
Oby! A ciąg dalszy - w tym konstrukcje strzeleckie - postaram się wrzucić jeszcze w tym tygodniu. Dzięki za zainteresowanie i komentarz.
Krótko, treściwie i rzetelnie. Bóg zapłać :)
Daj Boże i wzajemnie :)
Dobrze powiedziane.
Bardzo dobry kanał pozdrawiam i czekam na więcej
Dzięki, to motywuje i do dalszej pracy i do zainwestowania w lepszy sprzęt audio/video 😎
@@CADblogTVpl jakość filmów nie ma aż takiego znaczenia ważniejsza treść a jest ciekawie podana
Mam nadzieje że te Jelcse z rakietami będą przykryte berzentową pokrywądla kamuflażu, by wyglądały jak zwykłe jie pozorne wojskowe ciężarówki.
Pieknie
👍👍👍
😎😎😎
Na rynku mamy wschodnie wkłady balistyczne (płyty pancerne i ceramiczne) spełniające wymagania klasy IV wg. najnowszej normy NIJ. Tego nie przestrzelisz nawet z AP (p=panc.) w kalibrze 5,56 i to z przyłożenia. Dlatego beryl strzelający z bezzałogowca wiszącego 400 m od celu, to (chyba) bardzo kontrowersyjny pomysł.
Pojazd wsparcia lekkiej piechoty, uzbrojony jedynie w .50 BMG (12,7*99 mm), to marne wsparcie.
Jelcz, to kolejna mocno kontrowersyjna konstrukcja. Dzielność terenowa (w czasie rasputicy -rozmarzanie ziemi, plus topnienie śniegu, plus ulewne deszcze), zimno na wschodzie, zapylenie latem na wschodzie, ochrona przed skutkami użycia broni termobarycznej itd. itp.
Nasze drony wypadają ciu słabo np. przy konstrukcjach obłożonego wszelkimi możliwymi sankcjami Iranu... Drony samobójcze 2500 km zasięgu, drony uderzeniowe 7000 km zasięgu.
gagadget.com/pl/uav/284637-iran-zaprezentowal-nowego-drona-shahid-149-gaza-o-zasiegu-do-7000-kilometrow-i-czasie-lotu-wynoszacym-35-godzin/
Nasze możliwości amunicyjne są o kilka epok za możliwościami HIMARSów (amerykańskich i koreańskich)
defence24.pl/sily-zbrojne/himars-uderzy-na-1000-km-dzieki-rosji
500 wyrzutni amerykańskich plus 288 koreańskich ,razy dwa pociski, razy dwa lata wojny ...
tech.wp.pl/produkcja-amunicji-w-polsce-pgz-zapowiada-pieciokrotny-wzrost,6898693553675168a
My nie potrafimy SAMODZIELNIE wyprodukować prochu celulozowego do 155 mm, czy wieloskładnikowego do ammo czołgowej, aby wystrzelić na...5 km.
I nie trudno nie zgodzić się z przytoczonymi wątpliwościami, czy też zarzutami wobec wskazanych przeze mnie rozwiązań. I do tego są m.in. komentarze - i bardzo dobrze. Jak mawiają mądrzy ludzie, każdy kij ma dwa końce, a proca trzy :). Najpierw podwieszony do drona Beryl: Wątpliwości może budzić nie tylko skuteczność jego amunicji vs. ochrona osobista, ale też... pojemność magazynka. Pytanie oczywiście, do czego ma służyć ten beryl. Jednak zalety HAASTA (HAASTY?) nie sprowadzają się do wiszącego w uprzęży beryla. Zasięg może wynosić ponad 2500 km (zakładając lot w jedną stronę), a to dobry wynik. 35 kg ładunku - też jest nie do pogardzenia. Jak wygląda ogólnie sytuacja z naszymi dronami? Na MSPO pokazano więcej, niż tylko HAASTA, ale tutaj polecam Raport ZBiAM, dostępny w sieci bezpłatnie - link tutaj: zbiam.pl/wp-content/uploads/2022/05/Bezzalogowce-w-Silach-Zbrojnych-RP-Raport-Specjalny-ZBiAM.pdf Chociaż sprzed ponad roku, ciekawa lektura.
Pojazd wsparcia lekkiej piechoty - HUNTeR - ma na celu wspierać lekką piechotę nie tylko „ogniem broni pokładowej” i nie jest to jego główne przeznaczenie: ta platforma ma bardziej uniwersalny charakter (rozpoznanie, nośnik zaopatrzenia, pojazd wspomagający ewakuację medyczną etc.). IMO projekt jest rozwojowy i cieszy, że jesteśmy w stanie realizować go sami, a także - że współpracą zainteresowany jest partner koreański. Jelcz - argumenty o broni termobarycznej czy „generale mrozie” i błocie na Wschodzie - słuszne, ale czy HIMARS na oryginalnym OSHKOSHU oferuje dużo więcej w tym zakresie, niż pojazd z Jelcza? A konstrukcja platformy sprawia, że na życzenie zleceniodawcy kabinę można dostosować i do wyższych norm balistycznych, zapewnić ochronę przeciwchemiczną, czy przed gwałtownymi zmianami ciśnienia. I leży to w zakresie zdolności naszego przemysłu zbrojeniowego. Chociaż nie jest dostępne od ręki. Pieniądze, pieniądze... Oczywiście można by kupić za granicą całe zestawy, razem z podwoziami. Pytanie tylko - pomijając kwestię dostaw, realizacji zamówień - dlaczego, skoro można ten sprzęt polonizować, właśnie przez podwozia Jelcza? A to, że widać progres jeśli chodzi o kolejne generacje, powinno cieszyć.
Co nam zostało? To, co mnie baaardzo boli... możliwości produkcji amunicji. Czy nawet nitrocelulozy... Na to mogę odpowiedzieć tylko tyle, że: albo można nie robić w tej kwestii nic, albo starać się to zmienić i nadrobić zaległości. Mam nadzieję, że w obecnej sytuacji decydenci od lewa do prawa strony politycznej będą starali się nadrobić wieloletnie zaległości w tej (i innych) dziedzinach. Jesteśmy w takim położeniu geopolitycznym, że nie możemy sobie pozwolić na wieczne modernizowanie hełmów wzór 67, o czym wspomniał Irytujący... A w ogóle to wielkie dzięki za wyczerpujący wpis (czas!), ciekawe linki i zainteresowanie tematem!
Otokar Brzoza miał być ośmio prowadnicowy by nie przeładowywać co chwila na froncie ale jak zwykle spierdolili i zmnniejszyli do sześciu. Żydzi przy podobnej wielkości samochodu wsadzili 8 rakiet o zasięgu 30km. Tak jak na tak wielkim samochodzie Żybr wsadzili tylko cztery rakiety Grom. Żenada!
To tak jak by do Kałasznikowa wsadzać magazynki 10 nabojowe!
Na grafikach koncepcyjnych były cztery wyrzutnie, więc jest więcej niż miało być, poza tym z tego co wiem to jest tam też zapas sześciu kolejnych PPK.
Co nie zmienia faktu że zarówno Ottokar-Brzoza jak i Poprad powinny być na nieco mniejszej platformie.
😀
Jakość wideo słaba.
To prawda, przy kręceniu w pomieszczeniach mój sprzęt nie wyrabia. Zapisane w dzienniczku, przed TOOLEX'em postaram się to zmienić. Dzięki za komentarz!
@@CADblogTVpl Ogólnie ciekawy materiał 😀
Ale kontent bardzo dobry
Po jaką cholerę kupują tego Otokara, skoro już służy Żubr?!
To jest dobre pytanie... Żubr z AMZ Kutno, Ottokar (Waran) z HSW... Może dywersyfikacja dostaw, a może nie każdemu pasują Żubry? Dzięki za komentarz!
Wygląda na to, że Waran jest bardziej uniwersalną konstrukcją. Można go dodatkowo opancerzyć, ma lepsze właściwości terenowe (większy o 10 cm prześwit), łatwiej przerobić do wersji 6x6, większy udźwig (stąd zasobniki z Brimstonami zamiast dużo lżejszych Gromów) itp. Jest też od początku budowany do integracji z Topazem. Żubr jest „tylko” niezłym MRAP-em. Waran ma być uniwersalnym elementem całego, skomunikowanego, przyszłego systemu uzbrojenia.
@@wooowoo6291 Nic dodać, nic ująć - pozwolę sobie przytoczyć, gdy/jeśli będę przygotowywał osobny materiał o Waranie. Dzięki 🙂
Z tego co wiem to Żubr nie jest najlepszą konstrukcją (jak większość wojskowych wozów z Kutna) i ma, a przynajmniej długo miał problemy z niezawodnością.
Zmniejszona wersja Jelcza Bartek pozwoliła by na większą unisikacje sprzętu transportowego. Ale jak zawsze wszystko trzeba sobie utrudniać. Nawet rakiety Do HIMARSów i Chumoo są nie kompatybilne!
Bardzo słaba jakość obrazu ... słaba kamera ...
Pracuję nad tym, mam nadzieję na targach TOOLEX wypróbować lepsze rozwiązanie. Dzięki za zainteresowanie!
Star był by lepszy
Ale jest Jelcz. Natomiast Star powraca za sprawą... AutoBOX Innovation - ruclips.net/video/9rqwSWK7Lk4/видео.html