Co jem na śniadanie, kiedy jestem w hotelu? | Iwona Wierzbicka Vlog

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 21 дек 2024
  • ХоббиХобби

Комментарии • 77

  • @annaszewczyk5265
    @annaszewczyk5265 3 года назад

    Szacun, za odwagę, że to Pani powiedziała.

  • @nelsinelsii6339
    @nelsinelsii6339 7 лет назад +1

    Kocham kocham 😇 jestes świetna uwielbiam ogladac zaczełam od wczoraj 🤗

  • @kriskris5365
    @kriskris5365 7 лет назад +1

    Super 👌 dziękuję bardzo pozdrawiam 😉

  • @rondpoint84
    @rondpoint84 7 лет назад +1

    jak ja lubie Pani posłuchać. dobrze Pani prawi

  • @wiolettabiaobrzeska4676
    @wiolettabiaobrzeska4676 Год назад

    Odkryłam Cię dopiero niedawno i namietnie ogladam wszystko. Wszystko układa sie jak kawalki ukladanki. Ile nieprawdy w nas wpoili, zeby tylko zarobić kasę. To nieprawdopidobne. Dziękuję

  • @igorcholewinski8831
    @igorcholewinski8831 7 лет назад +2

    Zgadzam się z Tobą w 100% i Cię popieram. Ale ja wychodzę z założenia, że jak mam zjeść przysłowiowe G to nie jem nic :) A u mnie na śniadanie przeważnie żółtka na boczku lub omlet z żółtek.

  • @19911izabela
    @19911izabela 7 лет назад +1

    ja właśnie mam przed sobą pierwszy wyjazd odkąd jestem na ścisłej (tzn od roku żadnego cukru, glutenu, nabiału, dieta rozdzielna) diecie i trochę mam "tremę", ale mam zamiar gotować sobie 2 posiłki dziennie, a na jeden posiłek do restauracji, zobaczymy jak to będzie :)

  • @DorotaTraczyk
    @DorotaTraczyk 7 лет назад +14

    Trzeba mieć troszkę dystansu i zdecydowanie zgadzam się z takim podejściem. :) Nie ma co hejtować. ;)
    Ja akurat od paleo odeszłam już dosyć dawno , więc na śniadanie jadę na owsiankach i zdecydowanie lepiej czuję się po takim węglowodanowym śniadaniu. Wyjeżdżając na tydzień i więcej (np. na urlop kolarski, czyli dzień w dzień na szosie :) ) biorę więc - płatki owsiane (wtedy najczęściej górskie lub też błyskawiczne, żeby było nieco szybbciej) w duuużej ilości, jakieś orzechy/nasiona i owoce - suszone/świeże. :)
    Zwykle mam kuchnię, więc nie ma problemu, żeby takie płatki przygotować (nawet zalewając rano/dzień przed). Większym problemem staje się na takim wyjeździe uzupełnienie energii, o której mówisz. :) Jeżdżąc szosą 4-5h po górach spalam multum kalorii, które bardzo ciężko mi uzupełnić (rzędu 5tys kcal), a nieuzupełnienie wiąże się w takim skokiem kortyzolu, że..ała. :) Wtedy znajduję mniej "anielskie" rozwiązania i korzystam. :)
    Miłego dnia!

    • @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
      @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka  7 лет назад +2

      dla mnie akurat takie śniadanie na bazie zbóż było by kiepskie, mam po tym zgagę i "zjazd" :)

    • @DorotaTraczyk
      @DorotaTraczyk 7 лет назад +1

      Ajwen Dietetyka Kliniczna dlatego ważna jest właśnie indywidualizacja, ale doskonale o tym wiemy. :)

  • @LukianManitari
    @LukianManitari 5 лет назад

    Też mam wielką słabość do płatków kukurydzianych, choć ostatnio w to miejsce dania z tej mąki albo kasza kukurydziana, mam słabość do wszystkiego z kakao na czele co z Ameryki Środkowej i co jedli starożytni Meksykanie. Pozdrawiam

  • @monikarychlikowska1466
    @monikarychlikowska1466 7 лет назад +1

    Mam takie samo podejście.. Wybieram mniejsze zło ;) staram sie ew. wziąć z domu zdrowe przekąski, sprawdzonego źródła, bądź wziać chlebek bezglutenowy lub domowy pasztet na śniadanie. Starcza na kilka dni, ale wiem co jem ;) Pozdrawiam!

  • @mikha005
    @mikha005 7 лет назад

    ostatnio więcej podróżuje i mam podobne podejście.. jeśli mam wybór zjeść poza hotelem to dokonuje dobrego wyboru - albo kupuje co w sklepie.. a jak jem to co ktoś mi ugotował to po prostu jem to co chce i się tym nie przejmuje.. bo bardziej zaszkodzi mi stres niż ta przysłowiowa parówka ;)

  • @annagamalczyk6755
    @annagamalczyk6755 7 лет назад

    Niedługo wybieram się na majówkę w góry. Jestem na paleo, choruje na Hashimoto i dzięki diecie już praktycznie zbiłam przeciwciała do normy. I teraz powstaje problem co jeść na wyjeździe... Upiekę sobie kawał karkówki, domowa biała kiełbasa, jakieś leczo do słoików i chyba przeżyję. Obiady zjem w restauracji i będę się starała wybierać coś jak najbardziej czystożerczego, ale chyba nie będzie tak źle jeśli przez przypadek zjem trochę glutenu. :)

    • @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
      @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka  7 лет назад

      nic się nie wydarzy :) tylko trzeba podejść bez stresowania się o to czy coś się wydarzy :) proszę tez zajrzeć tutaj: ruclips.net/video/28fu3-1Glhs/видео.html

  • @xomi2753
    @xomi2753 7 лет назад +2

    jakiej firmy kupujesz masło?

    • @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
      @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka  7 лет назад +2

      różnie :) najbardziej lubię jak ktoś mi podrzuci masło "domowej roboty"

    • @AnanasikX-Yt
      @AnanasikX-Yt 7 лет назад

      Polecam masło z Hajnówki. Klarowałem masło od siedmiu producentów i to miało najmniej dodatków.

    • @basiaer5761
      @basiaer5761 6 лет назад

      Pani sobie chyba zarty robi z tym dzemem,maslem i cornfeksami..i ona jest dietetykiem?masakra

  • @robertkomosa4556
    @robertkomosa4556 7 лет назад

    Michał Wawrzyniak wspominał raz, że prowadzenie szkoleń mega wypłukuje człowieka z mikroelementów,
    jeśli je Pani suplementuje, to pewnie stąd te dobre samopoczucie przy małej ilości jedzenia:>
    Ale generalnie też uważam, że jemy za dużo - choć mega lubie jedzenie, smaki, pokarm, to zgadzam się, widzę po sobie, widzę po badaniach długożyjących osób, które jedzą 85% tego co mogą zjeść.
    Co do wyjazdów?
    Im bardziej brnąłem w dietę, tym bardziej szukałem noclegów z dostępem do kuchni,
    albo... nie kupowałem noclegu ze śniadaniem, jeśli wiedziałem że mogę się jajek w proszku i innych produktów po maxie tanich spodziewać i że przez to nagle ładować w siebie coś, czego na co dzień unikam.
    Wtedy nocleg - ok, ale posiłki/nawet śniadanie na mieście.
    Gastronomia idzie do przodu a Pani odwiedza raczej większe miasta, choć jedna "hispterska" kawiarnia/knajpa, w której dbają o dobre jajka/produkty na bank się znajdzie:>
    Bo inaczej to ja już często wolałem nic nie jeść i dobrze się czuć:D

    • @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
      @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka  7 лет назад +1

      zauważyłam po Ajwen Tour, że jak jem 2x dziennie to nawet bardziej śmieciowe jedzenie nie robi mi krzywdy. Czuję się świetnie. Badania też pokazują, że nastawienie do życia, kontakty z ludźmi, poczucie szczęścia są nadrzędne, stąd też być może dieta na wyjazdach mi nie szkodzi :) mam zasadę 80/20 i pieprz to :) działa cuda!

  • @Shozimus
    @Shozimus 7 лет назад +1

    Po pierwsze MEGA like za filmik, ta "wiedza" jest mega potrzebna w świecie gdzie wszystko opiera się "trendy". Jeden aspekt o którym praktycznie się nie mówi, ketoza jest również formą budowania "stresu", więc okresowe ładowanie węgli powinno być absolutnie normalne. O ile w wypadku sportowców pracujących w formach "sprinterskich" jest to oczywiste, o tyle w wypadku ludzi pracujących umysłowo, lub posiadających bardzo duże obciążenia stresowe\brak rozładowania napięć( brak ruchu w relacji do odpowiedzi "fight or flight"). Dodatkowym problemem są błędy biomechaniczne na tle układu mięśniowo powięziowego....Okazjonalny cheat meal(zakładając, że nie ma żadnej auto immunologii,problemów z jelitem, etc) jest jak najbardziej wskazany. Tak jak do niedawna demonizowało się tłuszcze, tak teraz przyszedł czas na demonizowanie cukru (i parówek :) Paleo samo w sobie jest dobrym systemem do pracy przy dietoterapii ale na dłuższą metę kompletnie się nie sprawdza.. Na wszystko jest czas i miejsce i bardzo często to nie konkretne substancje są szkodliwe ale ich niedobór lub nadmiar. Generalnie mój system od 2-3 lat jest oparty o kilka koncepcji: eliminacja składników anty żywieniowych -dieta samuraja, carb-targeting(około treningowo), 2 posiłki dziennie (IF) w oparciu o białko i tłuszcze z okresowym ładowaniem węgli (CBL - węgle jako ostatni posiłek + raz na tydzień dzień oparty o węglowodany z wiekszą liczbą posłków, dość często w formie cheat-meal-a ":l) całość wieńczy złota zasada 80-20:) Podsumowując, ani batonik ani parówka, ani bułka Cię nie zabiją(o ile organizm jest w dobrym stanie), ale raz na jakiś czas mają niesamowicie wpływają na psychikę i fizjologię, tylko na litość boską nie codziennie :)

  • @agnieszkawasko9833
    @agnieszkawasko9833 6 лет назад

    A ja mam pytanie chyba troche śmieszne ale odkąd spełniam 10 zasad według Pani rad nieraz po zjedzeniu śniadania do wieczora nie odczuwam głodu , czy w takiej sytuacji należy wieczorem coś zjeść czy nie?

  • @Zietek000
    @Zietek000 7 лет назад

    W hotelu zawsze jajecznica zagryzana bułeczką z twarogiem < 3
    Znajdę gdzieś materiał dlaczego Pani jest na ketozie/low carbie?

  • @SirVictorable
    @SirVictorable 7 лет назад +6

    Jejku włączylem sobie do śniadania i ty tutaj o wypróżnianiu lub jego braku przez dwa tygodnie xd

  • @Piciek94
    @Piciek94 7 лет назад

    A ja mam takie pytanko, czy kasza gryczana niepalona to inaczej biała kasza gryczana, albo biała kasza gryczana niepalona?

  • @008Mrsh
    @008Mrsh 7 лет назад

    Pani Iwono, czy takie ciągłe jedzenie jajek i parówek nie będzie powodowało nietolerancji pokarmowych? pytam bo sam jadam takie śniadania praktycznie cały czas

  • @agatwro
    @agatwro 7 лет назад

    Polecam ekologiczne gospodarstwa agroturystyczne. Nocleg na jeden dzień jest trudniej znaleźć nocleg, ale warto. Można też kupić dobre wyroby. Tereny zielone i brak hałasu miasta.

    • @qPolakq
      @qPolakq 7 лет назад +7

      Szczególnie jak się jedzie na konferencje do Warszawy albo delegację do Berlina. Przecież filmik nie jest o wczasach tylko jak radzić sobie w podróży, niektórzy muszą się tłuc po hotelach, bo taką mają pracę i twoja rada nic im niestety nie pomoże

    • @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
      @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka  7 лет назад

      niestety.... jak mam konferencję jestem kwaterowana w pobliżu, często to nawet nie ja sama decyduję gdzie śpię :) z agrotorystyki do miasta jest za długi dojazd więc nie mogę sobie pozwolić, kto tak podróżuje to wie jakie to czasami uciążliwe

  • @kriskris5365
    @kriskris5365 7 лет назад

    Witam czy możesz nagrać odcinek o hipoglikemi u osób które nie są chore na cukrzycę pozdrawiam 😉

  • @101kobieta
    @101kobieta 6 лет назад

    Pani sprzatajaca ucieszy sie kiedy zobaczy ze ktos ściągnął poszwe i poszewki a jesZcze jak brudne ręczniki beda na jednej kupce na podłodze to juz extra -kilka min pracy mniej.Pracowałam przez chwilę w hotelu.Cieszył mnie nie użyty prysznic na przykład :-)

  • @etusik
    @etusik 5 лет назад

    Jest pani zamezna? Wow piękna kobieta i taka wiedza , przydałoby się mieć taką kobietę jak ma się podobne zainteresowania :)))

  • @tomaszbrzoska7221
    @tomaszbrzoska7221 7 лет назад +2

  • @mirandaosmelak480
    @mirandaosmelak480 5 лет назад

    A ja od dluzszego czasu nie jezdze do hoteli, zawsze mieszkania i nie musze sie irytowac, ze nic przyzwoitego do jedzenia nie ma:D

  • @bartoszbartosz2366
    @bartoszbartosz2366 7 лет назад

    Niestety mam odwrotny problem... wyprozniam sie od 3 do 5 razy dziennie, stolce luźne ale nie mylic z.rozwolniemiem. I gazy, gazy, gazy... stan ten trwa od trzech lat co dziennie.
    Lekarz zlecil morfologie krwi, sprawdzil tez czy jest uczylenie na gluten, I tarczyce, wszystko w normie.wiec stwierdzil jelito drazliwe... zapisal tabletki rozkurczowe ale ja zadnym bolów nie mam wiec nic.nie daly, jak rowniez tabletki na.rozwolnienie nic nie daja, bo rozwolnienia nie mam....
    opadam z sil, unikam wypadow ze znajonymi, bo jak tu jesc w towarzystwie kiedy.po minucie od siegniecia po widelec leci bączek...
    jakies rady? zaplace kazde pieniadze swiata za pomoc

    • @bartoszbartosz2366
      @bartoszbartosz2366 7 лет назад

      Aha, najlepiej toleruje mieso, ale wtedy pojawia sie problem blonnika.

    • @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
      @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka  7 лет назад +3

      Najlepiej to po prostu zgłosić sie do naszych dietetyków www.ajwen.pl/kontakt/

  • @MrWiegul
    @MrWiegul 7 лет назад

    od rana węglowodany, jak pisałem ;) a najlepsze w owocach :D mózg od rana ponoć 50g węglowodanów potrzebuje do sprawnego działania. kromka razowego chleba z rana też potrafi wiele zdziałać.

  • @lacapricieux6245
    @lacapricieux6245 7 лет назад

    Moim zdaniem główną rolę gra dystans w życiu. Spokojna głowa, która potrafi trzeźwo ocenić na co czasami wręcz powinno się dać przyzwolenie swojemu organizmowi, a czego odmówić. Być w zgodzie z samym sobą, zamiast traktować siebie samego jak wroga, nadmiar stresu, zbędny kortyzol potrafi wywołać porządne zamieszanie i czasem nawet niepotrzebnie doszukiwać się błędów w jedzeniu, zamiast w sposobie, tempie życia. Z mojej strony dodam, że u mnie zdecydowanie główną rolę pełnią jaja, co ciekawe czuję się zdecydowanie lepiej (pod względem odezwu żołądka/jelit jak i sutości) gdy postawię na jaja gotowane niż podane w formie jajecznicy. Zboża, wszelkie kasze, makarony stopniowo ograniczałam i na daną chwilę uznaję je jako zbędne zapychacze, które ani smakowo szczególnie nie poruszają moich kubków smakowych, ani nie narażają mnie na spadki energetyczne. Tłuszcz radzi sobie w tym przypadku zdecydowanie lepiej : )
    Dziękuję za kolejny pozytywny przekaz, choć sama na mieszankę masło-dżem-kukurydza raczej się nie pokuszę to bardzo szanuję odwagę tak zdrowego podejścia i dzielenia się z widzami takimi perełkami żywieniowymi.
    Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę wszystkim obecnym wartościowego dnia : )

  • @anonimanonim8665
    @anonimanonim8665 7 лет назад +2

    Widzę, że Pani bardzo źle się odżywia, praktycznie bez warzyw, witaminy i mikroelementy musi Pani łykać w suplementach, organizm pewnie zakwaszony i to wszystko dietetyczka.

  • @JS-iv8uj
    @JS-iv8uj 6 лет назад

    Ja też muszę "kombinować" podczas śniadań w hotelach. Komentarze sąsiadów przy stole "Bez chleba???"-uff...bezcenne
    Pani Iwono, jak reagować, by ochronić swoje ciało migdałowate w mózgu?

    • @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
      @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka  6 лет назад

      haha :) olać :) mnie się nikt nie pyta :) chyba podświadomie wytwarzam jakieś pole "nie pytaj mnie :)"

  • @gordonroberts8339
    @gordonroberts8339 4 года назад

    Serio To nie Jest hate, masz w sobie duzo madrosci zyciowej, Ale nie moge uwierzyc co recomendujesz ludziom Do jedzenia

  • @twojeatelierduszy
    @twojeatelierduszy 7 лет назад

    to pani też warzyw nie je?:o
    jak ja w sumie patrzę co mi szkodzi to też powinnam jeść trzy rzeczy w ciągu dnia 😥

  • @niktznany8871
    @niktznany8871 7 лет назад +2

    Dwa tygodnie bez wypróżniania, jadanie parówek i "masła" z hotelowej kuchni oraz "dżemu" z pojemniczka. Pogratulować diety pani dietetyk. PS. Ja rozumiem że ludzie są różni i mają i powinni mieć skrajnie różne zwyczaje dietetyczne ale czy Pani to rozumie? Nigdzie nie widzę i nie słyszę zastrzeżenia na Pani filmie o tym że dieta białkowo tłuszczowa oparta o produkty zwierzęce jest odpowiednia tylko dla pewnej grupy ludzi a dla innych skrajnie szkodliwa. Ja akurat jestem typem węglowodanowca - wegetarianina i gdybym odżywiał się tak jak Pani reklamuje to bym zszedł. Nie, ja nie teoretyzuję, ja dietę którą Pani poleca testowałem na sobie. O efektach litościwie nie wspomnę. To że Pani świetnie się czuje na takiej diecie nie uprawnia Pani do sugerowania jej wszystkim dookoła.

    • @youdka
      @youdka 7 лет назад

      Tytul to "co (w domysle ja) jem na sniadanie..." wiec jakich ostrzezen potrzebujesz ? Rowniez nie jem zbyt wiele miesa ale kupilam ksiazke pani Iwony i jest w niej wiele ciekawych informacji i przepisow , rozniez bezmiesnych. Co do wyproznien to czesto jest to podloze psychiczne. Kwestia podejscia. Dzem z platkami hehe ...zebysmy tylko tak cheatowali ;) Pozdrawiam ;)

    • @niktznany8871
      @niktznany8871 7 лет назад

      Fakt, dietetyka kliniczna w nazwie kanału niczego nie sugeruje, to tylko zbiór luźnych impresji z posiłków Pani Iwony, anonimowej użytkowniczki youtube ;) Bądźmy poważni. Co do wypróżnień i "kwestii psychicznej" to obiecałem sobie tego nie komentować ale widzę że trzeba. Pytanie zatem do ciebie i do Pani Iwony czy to już zmierzch dość klasycznej koncepcji autonomii - nomen omen - autonomicznego (sic!) układu nerwowego odpowiedzialnego za pracę jelit - od decyzji wolicjonalnych, wyobrażeń intelektualnych itp struktur ośrodkowego układu nerwowego człowieka? Jeśli tak to proszę o pilną korektę świata medycznego. Ludzkość tkwi w wielkim błędzie a tymczasem można nastawić się na dobrą pracę jelit. I już. Jakie to proste.

    • @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
      @Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka  7 лет назад +1

      haha :) nikt znany... stwierdzam brak cholesterolu bo coś kojarzenie tego co mówię jest dalekie od tego co faktycznie powiedziałam :) byłam na diecie bogatej w zboża i inne węglowodany i chodziłam z brzuchem jak balon, mam w gabinecie pacjentów i stosuję indywidualnie dopasowaną dietę, a wyzdrowieni z wieloletnich dolegliwości pacjenci świadczą o moich kompetencjach. Mówię o dżemie i płatkach, które pojawiają się tylko co jakiś czas i tylko w określonych sytuacjach. Co do wypróżnień... wiele kobiet ma właśnie taki problem, ale trzeba z nimi porozmawiać żeby to wiedzieć :) EBM, a życie :) Pięknego dnia życzę. PS. przy następnej próbie przejścia na mięso proszę zastosować wodę z octem jabłkowym lub enzymy, bo na pewno to właśnie ich brak spowodował takie samopoczucie.

    • @niktznany8871
      @niktznany8871 7 лет назад

      Pani Iwono dziękuję za potwierdzenie mojego pierwszego posta: tak, ludzie są skrajnie różni odnośnie właściwych zwyczajów żywieniowych i tak jak Pani nie służą zboża i węglowodany, innym nie służy dieta białkowo tluszczowa. Gdyby wszyscy dietetycy od jedynej prawdy objawionej zaakceptowali skalę tych różnic w reakcjach na styl diety, świat (i joutube ;)) byłby piękniejszy i zdrowszy. Co do wpływu stresu podróżnego na wypróżnienia to ośmielam się zauważyć że nie dotyczy to tylko kobiet i tylko stresu wyjazdowego - o czym świadczy choćby prosty przykład wywiadu środowiskowego ze sportowcami przed zawodami (i nie chodzi mi akurat o dyscypliny związane z odwadnianiem i zbijaniem wagi). Co do wody z octem lub enzymów lub innej stymulacji kwasowości przewodu pokarmowego - to tak stare jak ludzkość i choćby podawanie ryb z cytryną. Niestety muszę rozczarować - dla mnie więcej niż 80 - 100 g dowolnego białkowego produktu zwierzęcego na 1 posiłek i więcej niż 1 - 1,5 takiej porcji dziennie (nawet ze wspomaganiem o którym Pani pisze) poważnie pogarsza stan zdrowia. Po prostu, takie geny. Także brak genu do jajecznicy na bekonie - po czymś takim umieram przez pół dnia z kamieniem na żołądku. A godzinę po (dobrym jakościowo, nie mam na myśli fruktozo-szajsu typu dżemik z pojemniczka ;)) śniadaniu węglowodanowym mogę bić życiówki w sportach zarówno wytrzymałościowych jak siłowych a i nie widzę spadku zdolności werbalnych czy kojarzeniowych. Proszę o tym pamiętać, nas węglowodanowców jest więcej. Pozdrawiam i życzę samych wyleczonych pacjentów ;)

  • @karina32175
    @karina32175 7 лет назад +1

    Mysle, ze klienci hoteli ktorzy zostawiaja porzadek tez powinni byc nagradzani tipami 👌€ 😂

  • @sandyvdh6226
    @sandyvdh6226 6 лет назад

    What is she saying (in first 4 min i dont understand anything what is she talking about? )
    can someone summarize this in english plz ?
    she talks too quickly....