W Niemczech tez sa gotowane jajka tylko nie znajduja sie one w lodowce a na półce. Z drzwiami mamy to samo ale przyzwyczailam sie odrazu i na szczescie zawsze mam przy sobie klucze 😊
O boże... cmokanie się ze wszystkimi to akurat dość paskudny zwyczaj xD Nie rozumiem tego zwyczaju z butami - pomijając już kwestie czystych/brudnych podłóg - jest jeszcze kwestia higieny i zwyczajnego komfortu. Chodzenie po kilkanaście godzin w tych samych butach szczególnie w takim klimacie to przecież gwarancja szybkiego przepocenia (a więc zaśmierdnięcia) obuwia, dochodzi ryzyko grzybicy, przy jednoczesnym braku wygody. Chcę sobie oprzeć nogi o stół czy o o łóżko, to zrzucę papcie i już, a oni muszą buty zdejmować w tym celu. stopy nie odpoczywają... serio, nie rozumiem tego. Co do nazwisk... mamy faceta: Jan Kowalski-Nowak i kobietę: Grażyna Malinowska-Zielińska... to jak ma ich syn na nazwisko? "Kowalski-Nowak-Malinowski-Zieliński"?
Byłam w Hiszpanii wiele razy i nigdy nie widziałam karalucha, no może poza Wyspami Kanaryjskimi. Nie wiem, w jakich dzielnicach bywasz / mieszkasz, ale raczej w nie najlepszych 😉
Nie dziwcie sie,ze: 1.Hiszpanie sa bardzo glosni,wlasciwie jak mowia,to krzycza. 2.Bardzo duzo wsrod nich jest palaczy. 3.Nie jest to narod pracowity,w zasadzie maja na wszystko wywalone. A karaluchy,owszem,sa, tylko nie wszedzie. W Maladze jak taki przebiegl mi po podlodze,to pierwszej chwili myslalem,ze to byla mysz! Trzy lazy klapkiem musialem go potraktowac. 😉
@@fotomantrojmiasto1752prawda moze nie byles nigdy w Hiszpani? I jak mozna tak napisac do kobiety?pewnie najdalej byles w budce z pieem z kolegani żulami. Dobrze ze jestes z trojmiadta bo tak bys w zyciu nawet morza nie zobaczyl
Brakuje najważniejszego co bardzo mnie dziwiło i przeszkadzało to śmieci w barach na posadzce,nie używają koszy ,popielniczek wszystko ląduje na ziemi . Siesta też może dziwić Polaków
polszczyzna do poprawy. mało rzetelny przekaz.....karaluchy widziałam owszem na Majorce w nocy chodziły sobie po ulicy....ale nigdzie więcej...bywam na południu Hiszpanii na północy więc nie opowiadaj ludziom takich bredni że są wszędzie...nie wiem w jakich miejscach ty bywasz???
Hiszpanie i cierpliwość 😀😀😀
W Niemczech tez sa gotowane jajka tylko nie znajduja sie one w lodowce a na półce. Z drzwiami mamy to samo ale przyzwyczailam sie odrazu i na szczescie zawsze mam przy sobie klucze 😊
O czyli podobnie jak tutaj
👍👍👍👍👍👍👍
w kościele też gadają ,jakby byli na placu, wtedy bardzo się zdziwiłam...ale mi przeszło😂
O boże... cmokanie się ze wszystkimi to akurat dość paskudny zwyczaj xD
Nie rozumiem tego zwyczaju z butami - pomijając już kwestie czystych/brudnych podłóg - jest jeszcze kwestia higieny i zwyczajnego komfortu. Chodzenie po kilkanaście godzin w tych samych butach szczególnie w takim klimacie to przecież gwarancja szybkiego przepocenia (a więc zaśmierdnięcia) obuwia, dochodzi ryzyko grzybicy, przy jednoczesnym braku wygody. Chcę sobie oprzeć nogi o stół czy o o łóżko, to zrzucę papcie i już, a oni muszą buty zdejmować w tym celu. stopy nie odpoczywają... serio, nie rozumiem tego.
Co do nazwisk... mamy faceta: Jan Kowalski-Nowak i kobietę: Grażyna Malinowska-Zielińska... to jak ma ich syn na nazwisko? "Kowalski-Nowak-Malinowski-Zieliński"?
Tak sa przypadki bardzo dlugich nazwisk ale zakladajac ze kazdy ma jedno nazwisko po mamie jedno po tacie juz od pokolen, zazwyczaj konczy sie na 2
Kiedy wracasz na Teneryfe?
niedługo wrzucę o tym filmik
Ta ich tortilla jest paskudna
Byłam w Hiszpanii wiele razy i nigdy nie widziałam karalucha, no może poza Wyspami Kanaryjskimi. Nie wiem, w jakich dzielnicach bywasz / mieszkasz, ale raczej w nie najlepszych 😉
Miała Pani szczęście - mieszkałam w hiszpanii 10 lat i nie w slumsach :) i gwarantuje że jest ich sporo:)
Nie dziwcie sie,ze:
1.Hiszpanie sa bardzo glosni,wlasciwie jak mowia,to krzycza.
2.Bardzo duzo wsrod nich jest palaczy.
3.Nie jest to narod pracowity,w zasadzie maja na wszystko wywalone.
A karaluchy,owszem,sa, tylko nie wszedzie. W Maladze jak taki przebiegl mi po podlodze,to pierwszej chwili myslalem,ze to byla mysz! Trzy lazy klapkiem musialem go potraktowac. 😉
co ty pierdolisz polowa z tego to nieprawda !!!!!!!!!!
Trochę kultury i szacunku dla kobiety. Nagranie filmu , obróbka i wrzutka na YT jest pracochłonna. Według mnie 99% informacji, to prawda.
@@fotomantrojmiasto1752prawda moze nie byles nigdy w Hiszpani? I jak mozna tak napisac do kobiety?pewnie najdalej byles w budce z pieem z kolegani żulami. Dobrze ze jestes z trojmiadta bo tak bys w zyciu nawet morza nie zobaczyl
Brakuje najważniejszego co bardzo mnie dziwiło i przeszkadzało to śmieci w barach na posadzce,nie używają koszy ,popielniczek wszystko ląduje na ziemi .
Siesta też może dziwić Polaków
masakra xd@@mariuszptasznik384
polszczyzna do poprawy. mało rzetelny przekaz.....karaluchy widziałam owszem na Majorce w nocy chodziły sobie po ulicy....ale nigdzie więcej...bywam na południu Hiszpanii na północy więc nie opowiadaj ludziom takich bredni że są wszędzie...nie wiem w jakich miejscach ty bywasz???
to super ze udalo sie uniknac spotkania z nimi nic przyjemnego