Rozjebałeś system... ten materiał jest darmowy, a powinien być płatny, bo inni "uwodziciele" brali by po kilka stówek za to. Złapałem się za głowę i mówię wow, żałuję, że nie trafiłem na Ciebie oraz na ten materiał kilka miesięcy temu, ale lecimy dalej! Wielki szacuneczek!
...jedna rzecz co się nie sprawdza (może u nastolatków to działa) czekanie 7-9 dni. Dziękujesz za spotkanie w ten sam dzień lub na drugi dzień. Kobiety zwłaszcza po 30 znają to, teraz każdy liczy się z swoim czasem. Reszta twoich materiałów których znam od 6 lat działają z powodzeniem.
O to chodzi, żeby odsiać roszczeniowe, obrażalskie, kontrolujące, męczące, toksyczne dziewczyny oraz 5 dni wystarczy, a ten margines jest po to, aby omijać piątki i soboty, polecam artykuł: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/kiedy-i-co-napisac-do-dziewczyny-po-pierwszej-randce-spotkaniu-aby-rozpoznac-toksyczna-kobiete/
Słucham Twoich nagrań teraz codziennie i działam oczywiście, przełamuję swoją strefę komfortu. Przez tę zimę zasiedziałem się w domu, co miało na mnie fatalne skutki.
Paweł Przyjacielu najdroższy :D Przepłynąłem przez morze internetowych informacji w poszukiwaniu właśnie takiej wiedzy :) Z rozkoszą wypróbuję tę metodę w praktyce :) dokładnie takiego planu ramowego mi brakowało.
ja zawsze byłam nieśmiała i takie zachowania, ktore opisujesz jako dobry znak miałam tylko względem tych facetów, którzy mieli 0 szans u mnie.. ale ich lubilam..
Z dotknieciem prawda. Pamietam pierwsza randke z dziewczyna z ktora bylem. Po 20minutach juz jakosmdotknela, szturchnela. Pozniej grzalem jej rece. Patrzylismy sobie ciagle w oczy, usmiech. Pocalunek na pierwszym spotkaniu. Smianie z zartow. Sama zagadywala. Wszystko bylo. Przykre jest to, ze wszystko sie zepsulo przez moje wiadomosci.. Zaluje ze wiele rzeczy nie ogladalem bo byla naprawde w moim typie teraz nie chce mnie juz znac.. To randka.. Kolezanka jedna szuka dotyku, jednak co innego, jesli czlowiek sie zakochal w tamtej. Chcialbym pomocy bo mi zalezy a wszystkombylo..
Umawiać się tydzień przed z kobietą na randkę i gdy rozmowa się klei i w ogóle jest super zajebiście nagle tak o po godzince się pożegnać... Według mnie ten punkt jest nie logiczny i trochę z dystansem do tego podchodzę jednak z resztą się całkowicie zgadzam i popieram. Dobra robota!
Jest bardzo logiczny. Dajesz jej zainteresowanie, pokazujesz, ze jestes zabawny, ciekawy i kiedy ona czuje, ze wow on jest fajny, moze go nawet lubie. Ty musisz sie zawijac i dajesz jej niedosyt. Ona wtedy ma w glowie, ze chce tego wiecej. Ze kurde trzeba sie z nim spotkac. I wykazuje zainteresowanie, pisze wiecej. Przerabialem temat wiele razy. Kazda pierwsza randka, ktora trwala kilka godzin, mimo super rozmowy i zadnych negatywnych emocji, zawsze konczyla sie na tej jednej randce. A te wlasnie szybkie, wstawione miedzy "zajecia", dawaly podstawy do nastepnych wyjsc. Masz jej dac poczucie, ze ona chce Ciebie znac lepiej, a nie ze juz wszystko wie o Tobie i zawialo nudą.
"Kobiecie się w tym czasie może w każdej chwili odmienić..." to jest jedyne prawdziwe zdanie w całym "tym" świecie. Chłopaki, pamiętajcie, to , co gościu opowiada o relacji D/M dotyczy CAŁEGO życia.
Paweł , gdy dostałem numer telefonu od BARDZO zainteresowanej dziewczyny która sama za mną biegła żeby się mnie zapytać co robię w weekend majowy a mam do wyboru : A) Spotkanie we wtorek czyli za 3 dni ale musiałbym w dzień po dostaniu telefonu umówić spotkanie żeby nie miała zajętego dnia B) Zadzwonienie i spotkanie się po dobrych 15-stu dniach z brakiem pewności czy będę miał wtedy czas Uważam , że jest to zbyt długi termin oczekiwania oraz w sytuacji gdy dziewczyna sama za mną biegnie tak krótki okres nie będzie niczym złym , dopiero po tej pierwszej randce odczekać te 5-9 dni lub dłużej i wtedy ona będzie czekać a będzie spragniona po pierwszej randce . Ale czekam co ty byś zrobił i uważał za słuszne bo raczej nie zdarzy mi się kobieta którą od początku mi się podobała najbardziej ze wszystkich i okazywała tak ogromne oznaki zainteresowania . Nie chcę stracić okazji na szczęśliwy związek . Pozdrawiam
Unikaj proponowania spotkania na 1 dzień do przodu, bo dziewczyna zwykle ma już plany. Proponuj zawsze na 2 do 3 do nawet 7 dni do przodu, bo im później tym, ma mniej planów. Unikaj też świąt, długich weekendów, bo wtedy też zwykle mają już plany, a jeśli nie mają, to są to dni dla stałych par, dla rodziny i zbyt łatwo oddajesz im wtedy te dni, jesteś bardzo dostępny, bo każdy facet chce się od razu spotykać w weekendy. Znajdź i przeczytaj artykuł: "Kiedy zadzwonić do dziewczyny i dlaczego czekać". To dziewczyna powinna pierwsza Ciebie zaprosić do domu. Cały plan jest w programie "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek" na mojej stronie w dziale "kursy".
Musze orzyznac ze pierwszy pocalunek za pierwszym spotkaniem to najgorsze co moze byc. Nakrecisz sie. Mimo, ze Ona tez sie najreci to troche za szybko. Fajnie wszystko. Tak mialem i wlasciwie za pierwszym razem 3 razy sie pocalowalism, taka zabawa. Pozniej nast spotkaniem juz normalny pocalunek. Pozniej za duzo wiad.
Hej Paweł, jeśli poznałem dziewczynę, ale od razu były z nią problemy (odwołała spotkanie 2h przed) na następne się zgodziła, ale nie zaakceptowała mojej propozycji, tylko stwierdziła, że mogę z nią wieczorem jechać zapalić nad jezioro. Propozycje kolejnego spotkania odrzuciła, bo niby już umówiona była z koleżankami, jednak jak jechała spowrotem, zadzwoniła żebym wyszedł na papierosa. Siedzieliśmy blisko siebie i rozmawialiśmy, próbowałem ją pocałować, był dobry moment, ale ona szybko nadstawiła policzek. Jest sens jeszcze próbować? Myślę, że odmówienie spotkania i ostateczna weryfikacja czyli pocałunek, raczej przekreślają wszystko i powinienem już traktować ją jako zwykłą znajomą. Jednak wiadomo, człowiek by chciał jeszcze spróbować, jeśli ona sama się zacznie odzywać, działać coś jeszcze w tym kierunku, czy dać sobie spokój?
Jeszcze powinno być rozwinięcie tych randek pod różne sytuację jak dziewczynę znasz z pracy i tak dalej bo różne są sytuację to samo teraz covidy i wszystko masz pozamykane...
Troche nie zgodzę się Paweł z toba w kwestii ze jeśli dziewczyna sie pyta o spotkanie w weekend to chce być dziewczyną. Często jest tak ze w tygodniu pracujemy A w weekend jest dużo czasu i wtedy można się na spokojnie spotkać. Tym bardziej teraz jak jest szybko ciemno i zimno.
To nie dotyczy pojedynczych sytuacji, tylko regularnego zachowania. Szczegóły w pełny programie "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek", nagrania Audio Action Steps.
Niesamowite jest jak ten system w jakim żyje dzisiaj młody chłopak psuje go jako przyszłego mężczyznę, robi z niego "pipkę", że powstają takie poradniki i że można zarabiać na tym. Kiedyś facet po prostu był facetem, a teraz to ja nie wiem co to jest - wysyp pizd z obiekcjami co do siebie? No chyba tak... I co jest tego powodem? Edukacja, kościół, polityka miłości, nawiedzeni rodzice? Chyba wszystko na raz... Mam wrażenie że zszywasz tą ranę a ona się na okrągło rozpruwa.... robota do końca życia :) he he
Tak, wszystko po kolei nas tak programuje, co z kolei napędza zyski prawnikom rozwodowym, sprzedawcom samochodów, zegarków i tak lwia część gospodarki się kręci na unieszczęśliwianiu i wmawianiu nam, że jak sobie kupimy "modne" ubrania i samochody oraz będziemy gonić za pieniędzmi, to wtedy będziemy atrakcyjni i przyciągniemy zainteresowanie kobiet, co oczywiście napędza dalszą spiralę nieszczęść, nieudane związki, materialistki, rozstania, depresje, rozwody, podziały majątku, alimenty. Mnóstwo wartościowej wiedzy jest też dostępna na tym kanale i na blogu, link w opisie. Warto się edukować, jak w każdej innej dziedzinie, wiedza to potęga, świadomość, odpowiedzialność za swoje rezultaty, prawo przyczyny i skutku, przygotowanie, kompetencje. Udany związek to nie przypadek, tylko świadome działanie, a mimo to wydaje nam się, że to przyjdzie samo. Rzadko przyjdzie samo, bo zazwyczaj nie mamy dobrych wzorców ani w swoim otoczeniu ani w mediach, więc szanse na przypadkowy sukces mają nieliczni, może kilka procent tych, którzy to otrzymali w domu, kilka procent się tego uczy z takich poradników, a 90% żyje w negacji, duma ich zaślepia, więc wolą działać po omacku, ale to w ostatecznym rozrachunku kosztuje dużo więcej niż poradnik czy czas poświęcony na własną edukację i przygotowanie do prowadzenia i utrzymywania udanego związku. Dzięki za komentarz, polecam również bloga, newsletter, program 12 randek do związku, link w opisie.
Piękne kobiety? A komu to potrzebne? Lepsze są przeciętne, bo takie piękny z reguły są słabe w łóżku i w ogóle są przyzwyczajone, że im się wszystko należy, więc moim zdaniem gra nie jest warta zachodu
Nie, jest o tym artykuł tutaj: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/kiedy-i-co-napisac-do-dziewczyny-po-pierwszej-randce-spotkaniu-aby-rozpoznac-toksyczna-kobiete/
Cześć Paweł Mam problem takiej postaci iż zaprosiłem na studniówkę z poza szkoły, z którą nic większego mnie nie łączy oprócz przyjaźni.Jednak miesiąc później zacząłem się spotykać z jedną koleżanką ze szkoły nazwijmy ją Ania. Świetnie się dogadujemy i próbuję pociągnąć tę relację w stronę związku. I tu pojawia się moja zagwostka. Czy jeśli pójdę na studniówkę nie z nią tylko z tamtą przyjaciółką którą wcześniej zaprosiłem nie bedzie to rzutować na moją relację z Anią? Nie chciałbym również tamtej przyjaciółce odmówić, żeby nie wyjść na niewychowanego gbura, zwłaszcza że mamy ze sobą dosyć częsty kontakt poza szkołą. Daj znać proszę jak postąpić, gdyż nie wiem jak to rozegrać żeby Ania nie pomyślała że mi na niej nie zależy czy coś przez to że nie idziemy razem na studniówkę. Dzięki i pozdrawiam Wojtek
Nie jesteś niczyim chłopakiem, więc nie musisz być lojalny wobec którejkolwiek z dziewczyn. Poza tym przyjmujesz postawę pokazywania dziewczynie, że Ci na niej zależy, a w ten sposób zabijasz wyzwanie i tajemnicę, więc zniechęcisz do siebie atrakcyjne dziewczyny, a przyciągniesz najwyżej takie niedowartościowane i niedojrzałe. Wyszukaj w google: "Jak pokazać dziewczynie, że mi na niej zależy" oraz "Jak powiedzieć dziewczynie, że mi się podoba i chcę z nią być" oraz "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach". Przestudiuj i nie strzelaj sobie w kolano nadmiernym staraniem się. Jakby ta Ania się dowiedziała i miała wyrzuty, dlaczego byłeś na studniówce z inną dziewczyną, to spytaj: "A jestem Twoim chłopakiem? ; )" i wtedy ona ujawni, na jakim poziomie jest jej zainteresowanie Tobą.
Odnowiłem kontakt z koleżanką z dawnych młodocianych lat (Ona znalazła mnie na FB i wysłała zaproszenie). Pisałem z nią przez dzień, sama zaproponowała spotkanie. Nie umówiliśmy się na konkretny termin ponieważ ona mieszka w UK i napisała że przyjeżdża na urlop od 30. Co teraz ? Nie piszę do niej drugi dzień bo nie chcę się narzucać, nie wziąłem jeszcze nr telefonu... Co dalej działać ?
Nie musisz ją pytać o nr telefonu. Możesz się umówić przez Internet. Umów się z tygodniowym wyprzedzeniem, czyli np. zaproponuj termin kilka dni po jej przyjeździe, czyli np. 3 sierpnia i słuchaj, czy ona poda alternatywny termin, jeśli jej nie pasuje. Tłumaczę to w artykule: "Jak zdemaskować zainteresowanie dziewczyny przez telefon". Wyszukaj w google. A propozycję tego terminu napisz jej tydzień wcześniej, czyli 27 lipca. Nie musisz do tego czasu z nią pisać. Możesz jedynie odpisywać i prowadzić rozmowę do spotkania. Jest o tym artykuł: "Jak pisać z dziewczyną sms, gdy wymaga smsów". Wyszukaj w google. Następnie możesz iść z nią na spotkanie w celu treningu rozmowy i dla doświadczenia. O związkach na odległość poczytaj artykuły: "Czy warto zaczynać związek na odległość - jakie są szanse" oraz "Dlaczego związki na odległość nie działają".
Ciekawa teoria ale w ciągu ponad 3 miesięczny plan w 90% przypadków nie wypali ona będzie miała urlop z wyjazdem , ktoś w jej rodzinie umrze ludzie umierają covidy itd więc plan jest dobry ale trudny....
co z koleżanką z pracy? zwłaszcza taka, która pracuje obok Ciebie - czy to ma szansę powodzenia? Boję się, że jak coś nie wyjdzie to mogą wyjść niepotrzebne spięcia w pracy - jest naprawdę fajna, starsza o 3 lata, rozmowa nam naprawdę fajnie idzie - niedawno poczułem się niezręcznie, ponieważ otrzymałem od niej niezobowiązujący prezent, jak to określiła "bo, bardzo mnie lubi" - jednak jak wspomniałem o jakimś wspólnym wyjściu to zaczęła kręcić, że nie za bardzo ma czas. Ciężko ją rozgryźć trochę -
Przeczytaj artykuł: "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do Ciebie czuje". Prawy klawisz myszy i wyszukaj w google. Poza tym artykuł: "Co zrobić, gdy dziewczyna da Ci kosza". Da się potem funkcjonować, jeśli ona nie jest stukniętą osobą.
Dzięki - Wydaje się naprawdę miłą osobą, wiem, że też jest domatorką (tak jak ja) i mogę się mylić, ale przeczuwam, że Ona też może mieć pewne problemy ze znalezieniem drugiej połowy - poza tym ogólnie mało o niej wiem, bo od niedawna tam pracuję. Wiem, że planujemy wspólne wyjście, ze wszystkimi znajomymi z pracy, ale chciałbym prędzej się spotkać sam na sam :) Spróbuję się z Nią umówić na jakiś konkretny termin :) popełniłem jeden z podstawowych błędów jak widzę pytając się: "Czy masz ochotę się spotkać?" Tekst "Aby wnieść trochę pozytywnej energii do Twojego życia” jest naprawdę bardzo dobry - pozdrawiam Mariusz :)
wreszcie znalazłem czas, bo uczelnia, egzaminy i różne skomplikowane sprawy rodzinne.. Próbowałem się umówić z Nią na konkretny termin, jednak dostałem odpowiedź typu:, że "musi się zastanowić, bo może mieć inne plany"- czy może to być oznaka braku zainteresowania? Problem jest też taki, że ona dojeżdża codziennie do pracy niemal 2 godziny, także dzieli nas dość spora odległość .
Przeczytaj artykuł: "Dlaczego związki na odległość nie działają" oraz "Jak zdemaskować zainteresowanie dziewczyny przez telefon". Naucz się poznawać nowe osoby. Artykuł: "Jak nauczyć się flirtować w 3 prostych krokach" oraz "Rozmowa z dziewczyną się nie klei". Wyszukaj tytuły w google.
jest też trochę inna krępująca sytuacja - jak wspomniałem pracujemy ze sobą - co więcej obok siebie - także widzimy się niemal cały tydzień - rozmowa się klei, mamy normalne relacje koleżeńskie ze sobą - powiem więcej lubimy się, potrafię ją rozśmieszyć ;) jednak na wspomnienie o spotkaniu sprawiała wrażenie bardzo speszonej osoby no i zaczęła coś kręcić, że nie może :) - no cóż - zobaczymy - świat się nie kończy - myśli w ogóle, że dać jej jeszcze czas na odpowiedź? - cieszę, się że trochę wiem na czym stoję - mam sporo jeszcze do nadrobienia jeśli chodzi o mnie - o swój samorozwój - o znalezienie nowych pasji - pewne kroki już podjąłem pół roku temu, zacząłem ćwiczyć i zdrowo się odżywiać - znacząco to podwyższyło moją samoocenę, pewność siebie i samopoczucie, ale samym treningiem człowiek nie żyje - zawsze miałem problem z poznawaniem nowych ludzi od małego, czuję, że zaczyna się to dopiero teraz zmieniać - przed samą 30-stką, ale lepiej późno niż wcale :) dzięki wielkie za wszelkie porady Pawle i pozdrawiam
No dobrze:dotyk, kontakt wzrokowy itd a co z kobietami niesmialymi? Poznałem kiedyś dziewczyne która wprost powiedziała że jest nudna i nieśmiała :) trochę chciało mi się z tego śmiać ale ok. Przejalem więc inicjatywe i to ja ją pierwszy lapalem za rękę ona nigdy pierwsza nie zrobiła. Czy to świadczy o braku zainteresowania czy jednak to jej nieśmiałość?
Niestety wtedy jeszcze nie znałem świata tajemnic o kobietach i skończyło się za szybko wyznaniem że mi na Tobie zależy. Chcę jeszcze dodać że wtedy gdy ja znałem chciałem zbudzic w niej zazdrość sprawdzić jaki będzie efekt i ona zawsze mnie namawiala na kontakt z innymi dziewczynami
Nie ma sensu łapać za rękę bez pocałunku w usta. To krępujące i dziwne. Najpierw całujesz w usta. Dopiero potem ona powinna Cię złapać za rękę, a Ty sprawdzasz, kiedy to zrobi. Brak zainteresowania jest gdy dziewczyna 2 razy Cię odrzuca lub tkwi z Tobą w relacji i w ogóle się nie angażuje i jest totalnie bierna. Nic nie inwestuje od siebie, nie pyta o więcej, nie ma tego błysku w oku, nie dotyka Cię itd. Nie wiem, czy ona nie była zainteresowana, bo zabiłeś potem zainteresowanie przez Twoje wyznanie, że Ci zależy.
A co jeśli spieprzylem i po trzech tygodniach zapytałem jej tak jakby czysto hipotetycznie czy coś między nami mogłoby być a ona odpowiedziała że nie jest jeszcze gotowa na związek itp.?
Bzdurą jest, że nigdy, w żadnym przypadku nie da się odnowić zainteresowania kobiety, które straciła- mi osobiście nie udało się zrobić tego na siłe (i tak się pewnie nie da) ale wystarczyło, że na jakiś czas "odstawiłem" tę dziewczynę z którą przy pierwszej próbie spieprzyłem (nie odstawiłem jej celowo, po prostu z niej zrezygnowałem ze swiadomością, jak mi z innymi nie wyjdzie to może jakimś cudem jej wróci zainteresowanie widząc, że nie jestem już desperatem i myślę o innych ) i spotykałem się z innymi, tak się złożyło, że mi z nimi nie wyszło a z tamtą w końcu znowu zacząłem pisać (ale jako tylko znajomy bez oznak zainteresowania czymś więcej z mojej strony) i że ją spotkałem na spotkaniu w gronie przyjaciół, jakimś cudem PRAWDZIWE zainteresowanie jej wróciło (nie z braku laku )także zdarza się. Warto zaznaczyć, iż problemem nie był mój wygląd tylko to, ze przy pierwszej próbie najpierw ją olałem, potem desperacko próowałem wrócić do relacji.
Dziewczyny, które Cię odrzuciły, wznawiają potem kontakt lub przejawiają oznaki zainteresowania, żeby podsycić Twoje nadzieje, pobawić się Twoimi uczuciami, żeby nie stracić jednego ze swoich fanów, adoratorów, dawców darmowej uwagi. Nie da się z taką dziewczyną zbudować udanego, trwałego związku, bo ona od początku chciała się tylko dowartościować i będzie potem Tobą manipulować, nie szanować, nie doceniać, zmieniać zdanie, zniknie kiedyś bez słowa albo zdradzi albo będzie Cię kontrolować i niszczyć Ci życie oraz tkwić biernie, żeby być z kimkolwiek, mieć kim pomiatać. Nie wiesz, bo nie wpakowałeś się w relację z taką dziewczyną, a nawet gdybyś chciał doprowadzić do związku z dziewczyną, która Cię wcześniej odrzuciła, to jednak większość dziewczyn jest na tyle uczciwych, że oleje Cię ponownie i nie będą tkwić z Tobą z nudów i dla próżnej zabawy. Prawdziwe zainteresowanie jest wtedy, gdy masz 10 spotkań stażu z dziewczyną, która się idealnie zachowuje, a potem 6 miesięcy stażu z jej idealnym zachowaniem, czyli szczery, wysokim, spójnym zainteresowaniem. A Ty napisałeś, że ona wysyłała jakieś sygnały. To nic nie znaczy. Dziewczyny flirtują dla sportu i dla zabawy. Do 10 spotkań nic się nie liczy. Dziewczyn potrafią zniknąć bez słowa i bez żadnych wyjaśnień nawet po 8 spotkaniach, nawet jeśli mężczyzna zachowywał się poprawnie, a one mają swoje powody i nie muszą się z tego tłumaczyć po zaledwie 8 spotkaniach. A Ty się podniecasz, że ona Ci wysyłała sygnały. Zejdź na ziemię. Wyszukaj artykuły: "Związek z rozsądku dla wyglądu i pieniędzy faceta", "Maniaczka kontroli", "Wampir emocjonalny obraża się o byle co", "Dziewczyna nie chce się spotkać - ile razy proponować", "Po czym poznać, że się jej podobam i jej zależy", "Dziewczyna wysyła sprzeczne sygnały", "Dziewczyna się nie stara w związku - nie okazuje uczuć".
Czyli co jak dziewczyna napiszę czy zadzwoni po randce i dalej w relacji to cisza z mojej strony jak rozumiem, a jak ona nie wytrzyma albo mnie oleje to nara?
Paweł Grzywocz Super blog tylko w dzisiejszych czasach większość wali fochy, nie pisze pierwsza, wola poznać Cię trochę przez tele potem spotkanie albo nie różnie bywa sprawdzone, hmm ale spróbować nie zaszkodzi😉
Paweł Grzywocz jeśli napiszę czy powiem dziewczynie że pisanie to strata czasu, lepiej się spotykać a nie wisieć na tele jak zombie to wtedy jest ok czy zabija to moja tajemniczość?
Dlatego rób to, co jest w artykule: "Jak pisać z dziewczyną sms - przykłady". Po pierwsze wcale nie zlewasz wtedy smsów. Po drugie, gdyby zapytała o Twój styl, to dajesz komplement, że chcesz widzieć jej oczy i słyszeć jej głos. I tak do znudzenia. Nie daj sobie wejść na głowę jej zrzędzeniem lub olej dziewczynę, która wymaga ciągłego kontaktu. Przeczytaj ten artykuł.
"To jest wojna, gra w kotka i myszkę, gra w podchody" Normalnie nie mogę uwierzyć, że coś takiego w ogóle mówisz... To brzmi jak w pełni zaplanowana strategia przed walką. Bardzo lubię Cię słuchać i w wielu sprawach przyznaję Ci rację, ale tutaj doszedłeś do granic jakiegoś absurdu. To nie jest żadna wyprawa na wojnę! Co to w ogóle ma być? A gdzie w tym wszystkim naturalność, spontaniczność i szczere zainteresowanie? Albo za dużo się naczytałeś amerykańskich poradników, albo spotykasz same wyrachowane i zadufane w sobie panienki, które nawet obok kobiety nie stały. Wybacz, ale jeśli rozmowa na pierwszym spotkaniu dobrze się układa i obydwoje nie jesteśmy tym znudzeni, to będziemy nawet 3 godziny albo i dłużej rozmawiać, a nie proponowane przez Ciebie 45 min. Podkreślam: na spotkaniu, a nie na randce, bo słowo "randka" jest przez Ciebie zbyt nadużywane. I jeszcze coś: normalna i szanująca się kobieta, nie da się pocałować w usta obcemu facetowi nawet na piątym spotkaniu, bo ten gest znaczy coś bardzo szczególnego. Natomiast Ty pocałunek sprowadziłeś do poziomu podania ręki i próbujesz nas przekonać, że to jest takie naturalne dla wielu kobiet. Wybacz, ale niejedna kobieta by się oburzyła na twoje słowa.
Cholera, jest taka dziewczyna z bierzmowania ktora mi sie podoba od tygodni. Tylko ja oczywiscie nie mam jaj. Wiec myslalem zeby w sposob taki do niej zagadac: hej, moge pozyczyc telefon na chwilke bo bym chcial napisac smsa do rodzica bo bede stal to wieki.. :P co myslicie?
Wszystko super, ale to nie jest reguła. Co z kobietą która pokazuje znaki zainteresowania, uśmiecha się, przedłuża kontakt wzrokowy, śmieje się z żartów, rozmawiamy przez telefon, spotykamy się, a po miesiącu mówi, że nie jest gotowa na coś więcej. Niektórych kobiet nie da się zrozumieć...
Przeczytaj artykuły: "Dziewczyna potrzebuje czasu", "Dziewczyna nie wie, czego chce", "Dziewczyna wysyła sprzeczne sygnały", Dziewczyna boi się związku i zaangażowania", "Dziewczyna po przejściach, jak postępować", "Brak chemii na początku związku", "Jak stracić dziewczynę w ciągu 4 randek". Nawet jeden z nich wyjaśnia, jak zrozumieć takie kobiety.
A jak np. kontakt wzrokowy i uśmiech jest, a nie ma dotyku? Dotyk będą inicjowały tylko śmiałe i pewne siebie kobiety. U reszty to facet jako przewodnik powinien to inicjować.
@@12Randek no właśnie u mnie ten dotyk prawie nigdy nie występował wydaje mi się że to tylko ekstrawertyczne dziewczyny robią. Nawet zdarzało mi się że dziewczyny śmiały się do rozpuku ale mnie nie pacnęły. Albo mówiły buzi na koniec spotkania. Albo same prosiły o numer jak się do nich uśmiechałem.
Zazwyczaj oznacza to, że nie chce się spotkać i woli, żebyś pozostał jej fanem na fb. Podawanie fb należy akceptować oczywiście i można próbować się umówić, w szczególności, jeśli dziewczyna oferuje fb w miejscu bez kontekstu, np. na ulicy lub w parku i może się obawiać podać numer, ale fb poda i uda się spotkać. A jeśli znacie się z jakiegoś miejsca, gdzie nie ma tego typu obaw, że jesteś kimś kompletnie nieznajomym, to fb jest najczęściej jest formą wymówki, żeby nas nie urazić. Poznawaj dalej i buduj połączenie emocjonalne, pozytywne emocje, historie, humor, żeby zminimalizować ten problem.
@@12Randek Dziękuję pięknie za informację. Niestety, ale póki co zrobiłem coś źle i zainteresowanie spadło do minimum. (moje IQ przekracza 1xx i aż tak głupi żeby tego nie wyczuć to nie jestem). Nwm za bardzo, co zrobić? Podoba mi się, ale znowu nie jestem jakimś napalencem i nwm co dalej...Budować realacje i po wyczuciu sytuacji próbować zaprosić? (przynajmniej będzie jasność), a płakać w sumie też nie będę. Dodam że chodzi o kolezanke że szkoly.
Przestudiuj temat bycia wyzwaniem w dziale kontakt na stronie, link w opisie lub na playlistach na kanale. Wyszukaj w google: "Dlaczego dziewczyna nie odpisuje na fb", "Jak pokazać dziewczynie, że mi na niej zależy", "Jak okazać dziewczynie zainteresowanie przy podejściu", "O czym rozmawiać z kobietą, żeby przyszła na spotkanie - analiza", "Jak sprawdzić, czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach", "7 oznak udawanego zainteresowania dziewczyny". Polecam również pełne "77 technik flirtu" i "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek".
21:42 Przecież ona nawet mnie nie zna to dlaczego już miałaby robić sobie jakieś oczekiwania? xD Znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że w tym czasie pozna już kogoś innego
Toksyczne dziewczyny bardzo szybko mają oczekiwania, wymagania, pretensje. Dlatego warto to weryfikować i się nie spieszyć, bo to strata czasu, gdy dowiesz się o tym później, a mogłeś od razu sprawdzić, czy jest cierpliwa, łagodna i nie zdesperowana, co się zwiąże z pierwszym lepszym, który był szybszy.
Toksyczne gadanie. Kobiety są tylko po to, by je podrywać. Nie można się z nimi przyjaźnić, tylko można je podrywać. To można wyczytać z tego filmu, zwłaszcza w okolicach 5 minuty. Szowinistyczna gadka jakiegoś frustrata, a nie poradnik. Czy w ogóle Pan ma jakiekolwiek kwalifikacje, by wygłaszać takie tezy?
Setki tysięcy kobiet? Ktoś tu nie zna faktów statystycznych. Przeciętne średnie miasto z okolicznymi wioskami liczy 100 tys. do 200 tys. ludzi. Odliczając mężczyzn, dzieci i kobiety w wieku, który nie interesuje kandydata, zostaje może wolnych kobiet 5 tysięcy. To naprawdę bardzo optymistyczna liczba. Z niej trzeba usunąć wariatki i te które w żaden sposób nie odpowiadają kanonom piękna danego mężczyzny. Więc 1 punkt jest niestety tylko życzeniem a nie faktem. Rozumiem przesłanie ale liczba jest po prostu totalną bzdurą. Co do reszty w zasadzie mogę się zgodzić, strategia dobra. Jednak nie zakładałabym tak całkowicie, że kobieta nie pytająca o związek, nie jest zainteresowana. Kobiety też bywają niepewne uczuć mężczyzny, mają wątpliwości czy jak zapytają nie zostaną odrzucone. A pomysł żeby na odpowiedź czekać tydzień jest totalną bzdurą. Gdybym zapytała faceta po 2-3 miesiącach spotykania się czy jesteśmy parą a ten powiedziałby mi, że musi się zastanowić, to byłoby to ostatnie nasze spotkanie. Skoro ma wątpliwości po takim czasie spotykania się, to znaczy że nie jest zainteresowany mną na poważnie.
Gdybyś była wystarczająco zainteresowana, to byś grzecznie poczekała. Jeśli nie, to nie byłabyś zainteresowana lub byłabyś tzw. maniaczką kontroli, patrz artykuł: "Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości".
@@12Randek Ile znasz nie- maniaczek kontroli? Z moich obserwacji znajomych małżeństwa wynika, że wszytkie one sa maniaczkami kontroli... niemal wszystkie- taka polska matriarchalna kultura... gdybyśmy nie brali słubów z tymi maniaczkami to naród wymiera... Zreszta jakiego faceta stać na zycie w samotności? Mnie stać, ale innych?
One się takie stały pod wpływem swoich łajzowatych partnerów, bo gdy mężczyzna nie przejmuje roli lidera i jest od początku relacji uległą kluchą, to niektóre kobiety z desperacji będą się z takim męczyć i rządzeniem nim wcale nie jest dla nich żadnym szczęściem. Wyszukaj na ten temat w google 2 artykuły: "Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości" i "4 oznaki i przyczyny, że ona Cię nie kocha i nie chce z Tobą być" i "10 toksycznych typów kobiet, które zniszczą Ci życie".
Pawel, jestes najlepszy w Polsce. Naprawde tak jest jak mowisz. Wielkie dzieki.
Zgadzam się z tym
Rozjebałeś system... ten materiał jest darmowy, a powinien być płatny, bo inni "uwodziciele" brali by po kilka stówek za to. Złapałem się za głowę i mówię wow, żałuję, że nie trafiłem na Ciebie oraz na ten materiał kilka miesięcy temu, ale lecimy dalej! Wielki szacuneczek!
Dokładnie czytanie braku zainteresowania,najlepsza umiejętność jaką zdobędziesz.Super że teraz to dokładnie rozumiem.Dziekuje za wszystko Paweł
...jedna rzecz co się nie sprawdza (może u nastolatków to działa) czekanie 7-9 dni.
Dziękujesz za spotkanie w ten sam dzień lub na drugi dzień. Kobiety zwłaszcza po 30 znają to, teraz każdy liczy się z swoim czasem. Reszta twoich materiałów których znam od 6 lat działają z powodzeniem.
O to chodzi, żeby odsiać roszczeniowe, obrażalskie, kontrolujące, męczące, toksyczne dziewczyny oraz 5 dni wystarczy, a ten margines jest po to, aby omijać piątki i soboty, polecam artykuł: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/kiedy-i-co-napisac-do-dziewczyny-po-pierwszej-randce-spotkaniu-aby-rozpoznac-toksyczna-kobiete/
Słucham Twoich nagrań teraz codziennie i działam oczywiście, przełamuję swoją strefę komfortu. Przez tę zimę zasiedziałem się w domu, co miało na mnie fatalne skutki.
Normalnie aż dwa razy musiałem posłuchać. W końcu mentor który uczy jak zdobyć normalną kobietę.
Paweł Przyjacielu najdroższy :D
Przepłynąłem przez morze internetowych informacji w poszukiwaniu właśnie takiej wiedzy :)
Z rozkoszą wypróbuję tę metodę w praktyce :) dokładnie takiego planu ramowego mi brakowało.
Tyle kurwa zachodu zeby sie przytulic. Ach swiat jest pokręcony
Tyle zachodu? - to sobie wyobraź 40 lat! "zachodu"...
A kto za tym stoi ? ....ludzie (, wszystko co wartościowe wymaga kosztów.
ja zawsze byłam nieśmiała i takie zachowania, ktore opisujesz jako dobry znak miałam tylko względem tych facetów, którzy mieli 0 szans u mnie.. ale ich lubilam..
Z dotknieciem prawda. Pamietam pierwsza randke z dziewczyna z ktora bylem. Po 20minutach juz jakosmdotknela, szturchnela. Pozniej grzalem jej rece. Patrzylismy sobie ciagle w oczy, usmiech. Pocalunek na pierwszym spotkaniu. Smianie z zartow. Sama zagadywala. Wszystko bylo. Przykre jest to, ze wszystko sie zepsulo przez moje wiadomosci.. Zaluje ze wiele rzeczy nie ogladalem bo byla naprawde w moim typie teraz nie chce mnie juz znac.. To randka.. Kolezanka jedna szuka dotyku, jednak co innego, jesli czlowiek sie zakochal w tamtej. Chcialbym pomocy bo mi zalezy a wszystkombylo..
Umawiać się tydzień przed z kobietą na randkę i gdy rozmowa się klei i w ogóle jest super zajebiście nagle tak o po godzince się pożegnać... Według mnie ten punkt jest nie logiczny i trochę z dystansem do tego podchodzę jednak z resztą się całkowicie zgadzam i popieram. Dobra robota!
Jest bardzo logiczny. Dajesz jej zainteresowanie, pokazujesz, ze jestes zabawny, ciekawy i kiedy ona czuje, ze wow on jest fajny, moze go nawet lubie. Ty musisz sie zawijac i dajesz jej niedosyt. Ona wtedy ma w glowie, ze chce tego wiecej. Ze kurde trzeba sie z nim spotkac. I wykazuje zainteresowanie, pisze wiecej.
Przerabialem temat wiele razy. Kazda pierwsza randka, ktora trwala kilka godzin, mimo super rozmowy i zadnych negatywnych emocji, zawsze konczyla sie na tej jednej randce. A te wlasnie szybkie, wstawione miedzy "zajecia", dawaly podstawy do nastepnych wyjsc. Masz jej dac poczucie, ze ona chce Ciebie znac lepiej, a nie ze juz wszystko wie o Tobie i zawialo nudą.
Zarabiasta melodia i 700-setna łapa dla Ciebie Paweł. Pozdrawiam
"Kobiecie się w tym czasie może w każdej chwili odmienić..." to jest jedyne prawdziwe zdanie w całym "tym" świecie. Chłopaki, pamiętajcie, to , co gościu opowiada o relacji D/M dotyczy CAŁEGO życia.
kobiety maja czołgi i karabiy a ty pistolet z jednym nabojem hahahaha
Strasznie mi pomagasz! Dziękuję.
Jak zwykle ZŁOTE rady!!
,,Nie ma jajec". To jest fajny tekst, taki śląski styl. Określenie ,,arogancki buc" też jest spoko.
Paweł , gdy dostałem numer telefonu od BARDZO zainteresowanej dziewczyny która sama za mną biegła żeby się mnie zapytać co robię w weekend majowy a mam do wyboru :
A) Spotkanie we wtorek czyli za 3 dni ale musiałbym w dzień po dostaniu telefonu umówić spotkanie żeby nie miała zajętego dnia
B) Zadzwonienie i spotkanie się po dobrych 15-stu dniach z brakiem pewności czy będę miał wtedy czas
Uważam , że jest to zbyt długi termin oczekiwania oraz w sytuacji gdy dziewczyna sama za mną biegnie tak krótki okres nie będzie niczym złym , dopiero po tej pierwszej randce odczekać te 5-9 dni lub dłużej i wtedy ona będzie czekać a będzie spragniona po pierwszej randce .
Ale czekam co ty byś zrobił i uważał za słuszne bo raczej nie zdarzy mi się kobieta którą od początku mi się podobała najbardziej ze wszystkich i okazywała tak ogromne oznaki zainteresowania . Nie chcę stracić okazji na szczęśliwy związek . Pozdrawiam
Unikaj proponowania spotkania na 1 dzień do przodu, bo dziewczyna zwykle ma już plany. Proponuj zawsze na 2 do 3 do nawet 7 dni do przodu, bo im później tym, ma mniej planów. Unikaj też świąt, długich weekendów, bo wtedy też zwykle mają już plany, a jeśli nie mają, to są to dni dla stałych par, dla rodziny i zbyt łatwo oddajesz im wtedy te dni, jesteś bardzo dostępny, bo każdy facet chce się od razu spotykać w weekendy. Znajdź i przeczytaj artykuł: "Kiedy zadzwonić do dziewczyny i dlaczego czekać". To dziewczyna powinna pierwsza Ciebie zaprosić do domu. Cały plan jest w programie "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek" na mojej stronie w dziale "kursy".
26:45 to jest WOJNA! xD padłem xD ale super rady :3
Musze orzyznac ze pierwszy pocalunek za pierwszym spotkaniem to najgorsze co moze byc. Nakrecisz sie. Mimo, ze Ona tez sie najreci to troche za szybko. Fajnie wszystko. Tak mialem i wlasciwie za pierwszym razem 3 razy sie pocalowalism, taka zabawa. Pozniej nast spotkaniem juz normalny pocalunek. Pozniej za duzo wiad.
16 min.- a jej poradzono tę sama strategię. :D życzę powodzenia z taką. ;)
Hej Paweł, jeśli poznałem dziewczynę, ale od razu były z nią problemy (odwołała spotkanie 2h przed) na następne się zgodziła, ale nie zaakceptowała mojej propozycji, tylko stwierdziła, że mogę z nią wieczorem jechać zapalić nad jezioro. Propozycje kolejnego spotkania odrzuciła, bo niby już umówiona była z koleżankami, jednak jak jechała spowrotem, zadzwoniła żebym wyszedł na papierosa. Siedzieliśmy blisko siebie i rozmawialiśmy, próbowałem ją pocałować, był dobry moment, ale ona szybko nadstawiła policzek. Jest sens jeszcze próbować? Myślę, że odmówienie spotkania i ostateczna weryfikacja czyli pocałunek, raczej przekreślają wszystko i powinienem już traktować ją jako zwykłą znajomą. Jednak wiadomo, człowiek by chciał jeszcze spróbować, jeśli ona sama się zacznie odzywać, działać coś jeszcze w tym kierunku, czy dać sobie spokój?
Wyszukaj w google: "Odwołana randka to koniec".
Super dzieki stary za jak poderwac kolezanke.
Jeszcze powinno być rozwinięcie tych randek pod różne sytuację jak dziewczynę znasz z pracy i tak dalej bo różne są sytuację to samo teraz covidy i wszystko masz pozamykane...
Troche nie zgodzę się Paweł z toba w kwestii ze jeśli dziewczyna sie pyta o spotkanie w weekend to chce być dziewczyną. Często jest tak ze w tygodniu pracujemy A w weekend jest dużo czasu i wtedy można się na spokojnie spotkać. Tym bardziej teraz jak jest szybko ciemno i zimno.
To nie dotyczy pojedynczych sytuacji, tylko regularnego zachowania. Szczegóły w pełny programie "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek", nagrania Audio Action Steps.
Świetny film dzięki :)
Niesamowite jest jak ten system w jakim żyje dzisiaj młody chłopak psuje go jako przyszłego mężczyznę, robi z niego "pipkę", że powstają takie poradniki i że można zarabiać na tym. Kiedyś facet po prostu był facetem, a teraz to ja nie wiem co to jest - wysyp pizd z obiekcjami co do siebie? No chyba tak... I co jest tego powodem? Edukacja, kościół, polityka miłości, nawiedzeni rodzice? Chyba wszystko na raz... Mam wrażenie że zszywasz tą ranę a ona się na okrągło rozpruwa.... robota do końca życia :) he he
Tak, wszystko po kolei nas tak programuje, co z kolei napędza zyski prawnikom rozwodowym, sprzedawcom samochodów, zegarków i tak lwia część gospodarki się kręci na unieszczęśliwianiu i wmawianiu nam, że jak sobie kupimy "modne" ubrania i samochody oraz będziemy gonić za pieniędzmi, to wtedy będziemy atrakcyjni i przyciągniemy zainteresowanie kobiet, co oczywiście napędza dalszą spiralę nieszczęść, nieudane związki, materialistki, rozstania, depresje, rozwody, podziały majątku, alimenty.
Mnóstwo wartościowej wiedzy jest też dostępna na tym kanale i na blogu, link w opisie. Warto się edukować, jak w każdej innej dziedzinie, wiedza to potęga, świadomość, odpowiedzialność za swoje rezultaty, prawo przyczyny i skutku, przygotowanie, kompetencje.
Udany związek to nie przypadek, tylko świadome działanie, a mimo to wydaje nam się, że to przyjdzie samo.
Rzadko przyjdzie samo, bo zazwyczaj nie mamy dobrych wzorców ani w swoim otoczeniu ani w mediach, więc szanse na przypadkowy sukces mają nieliczni, może kilka procent tych, którzy to otrzymali w domu, kilka procent się tego uczy z takich poradników, a 90% żyje w negacji, duma ich zaślepia, więc wolą działać po omacku, ale to w ostatecznym rozrachunku kosztuje dużo więcej niż poradnik czy czas poświęcony na własną edukację i przygotowanie do prowadzenia i utrzymywania udanego związku.
Dzięki za komentarz, polecam również bloga, newsletter, program 12 randek do związku, link w opisie.
Piękne kobiety? A komu to potrzebne? Lepsze są przeciętne, bo takie piękny z reguły są słabe w łóżku i w ogóle są przyzwyczajone, że im się wszystko należy, więc moim zdaniem gra nie jest warta zachodu
Potwierdzam w całej rozciągłości :-)
Bo te średnie pewnie coś czuły do ciebie a te ładne wykorzystały cie ze wstrętem.
@@kku6857 ale z ciebie wróżbita maciej i to nie był komplement ;p
Paweł powiedz mi czy strategia wycofania w przypadku koleżanki nie będzie przez nią jakoś odebrana negatywnie?
Nie, jest o tym artykuł tutaj: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/kiedy-i-co-napisac-do-dziewczyny-po-pierwszej-randce-spotkaniu-aby-rozpoznac-toksyczna-kobiete/
Cześć Paweł
Mam problem takiej postaci iż zaprosiłem na studniówkę z poza szkoły, z którą nic większego mnie nie łączy oprócz przyjaźni.Jednak miesiąc później zacząłem się spotykać z jedną koleżanką ze szkoły nazwijmy ją Ania. Świetnie się dogadujemy i próbuję pociągnąć tę relację w stronę związku. I tu pojawia się moja zagwostka. Czy jeśli pójdę na studniówkę nie z nią tylko z tamtą przyjaciółką którą wcześniej zaprosiłem nie bedzie to rzutować na moją relację z Anią? Nie chciałbym również tamtej przyjaciółce odmówić, żeby nie wyjść na niewychowanego gbura, zwłaszcza że mamy ze sobą dosyć częsty kontakt poza szkołą.
Daj znać proszę jak postąpić, gdyż nie wiem jak to rozegrać żeby Ania nie pomyślała że mi na niej nie zależy czy coś przez to że nie idziemy razem na studniówkę.
Dzięki i pozdrawiam Wojtek
Nie jesteś niczyim chłopakiem, więc nie musisz być lojalny wobec którejkolwiek z dziewczyn. Poza tym przyjmujesz postawę pokazywania dziewczynie, że Ci na niej zależy, a w ten sposób zabijasz wyzwanie i tajemnicę, więc zniechęcisz do siebie atrakcyjne dziewczyny, a przyciągniesz najwyżej takie niedowartościowane i niedojrzałe. Wyszukaj w google: "Jak pokazać dziewczynie, że mi na niej zależy" oraz "Jak powiedzieć dziewczynie, że mi się podoba i chcę z nią być" oraz "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach". Przestudiuj i nie strzelaj sobie w kolano nadmiernym staraniem się. Jakby ta Ania się dowiedziała i miała wyrzuty, dlaczego byłeś na studniówce z inną dziewczyną, to spytaj: "A jestem Twoim chłopakiem? ; )" i wtedy ona ujawni, na jakim poziomie jest jej zainteresowanie Tobą.
Szkoda ze nie obejrzałem ten materiał przed listopadem 2015... Ale przynajmniej wiem co zrobiłem źle ;) pozdro!
No tak a dodane w 2016 xdd
ten tekst "z braku laku" jest normalnie MISTRZOWSKI ! :)
Odnowiłem kontakt z koleżanką z dawnych młodocianych lat (Ona znalazła mnie na FB i wysłała zaproszenie). Pisałem z nią przez dzień, sama zaproponowała spotkanie. Nie umówiliśmy się na konkretny termin ponieważ ona mieszka w UK i napisała że przyjeżdża na urlop od 30. Co teraz ? Nie piszę do niej drugi dzień bo nie chcę się narzucać, nie wziąłem jeszcze nr telefonu... Co dalej działać ?
Nie musisz ją pytać o nr telefonu. Możesz się umówić przez Internet. Umów się z tygodniowym wyprzedzeniem, czyli np. zaproponuj termin kilka dni po jej przyjeździe, czyli np. 3 sierpnia i słuchaj, czy ona poda alternatywny termin, jeśli jej nie pasuje. Tłumaczę to w artykule: "Jak zdemaskować zainteresowanie dziewczyny przez telefon". Wyszukaj w google. A propozycję tego terminu napisz jej tydzień wcześniej, czyli 27 lipca. Nie musisz do tego czasu z nią pisać. Możesz jedynie odpisywać i prowadzić rozmowę do spotkania. Jest o tym artykuł: "Jak pisać z dziewczyną sms, gdy wymaga smsów". Wyszukaj w google. Następnie możesz iść z nią na spotkanie w celu treningu rozmowy i dla doświadczenia. O związkach na odległość poczytaj artykuły: "Czy warto zaczynać związek na odległość - jakie są szanse" oraz "Dlaczego związki na odległość nie działają".
Ok, dzięki wielkie Paweł za odpowiedź. Pozdrawiam
Ciekawa teoria ale w ciągu ponad 3 miesięczny plan w 90% przypadków nie wypali ona będzie miała urlop z wyjazdem , ktoś w jej rodzinie umrze ludzie umierają covidy itd więc plan jest dobry ale trudny....
co z koleżanką z pracy? zwłaszcza taka, która pracuje obok Ciebie - czy to ma szansę powodzenia? Boję się, że jak coś nie wyjdzie to mogą wyjść niepotrzebne spięcia w pracy - jest naprawdę fajna, starsza o 3 lata, rozmowa nam naprawdę fajnie idzie - niedawno poczułem się niezręcznie, ponieważ otrzymałem od niej niezobowiązujący prezent, jak to określiła "bo, bardzo mnie lubi" - jednak jak wspomniałem o jakimś wspólnym wyjściu to zaczęła kręcić, że nie za bardzo ma czas. Ciężko ją rozgryźć trochę -
Przeczytaj artykuł: "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do Ciebie czuje". Prawy klawisz myszy i wyszukaj w google. Poza tym artykuł: "Co zrobić, gdy dziewczyna da Ci kosza". Da się potem funkcjonować, jeśli ona nie jest stukniętą osobą.
Dzięki - Wydaje się naprawdę miłą osobą, wiem, że też jest domatorką (tak jak ja) i mogę się mylić, ale przeczuwam, że Ona też może mieć pewne problemy ze znalezieniem drugiej połowy - poza tym ogólnie mało o niej wiem, bo od niedawna tam pracuję. Wiem, że planujemy wspólne wyjście, ze wszystkimi znajomymi z pracy, ale chciałbym prędzej się spotkać sam na sam :) Spróbuję się z Nią umówić na jakiś konkretny termin :) popełniłem jeden z podstawowych błędów jak widzę pytając się: "Czy masz ochotę się spotkać?" Tekst "Aby wnieść trochę pozytywnej energii do Twojego życia” jest naprawdę bardzo dobry - pozdrawiam Mariusz :)
wreszcie znalazłem czas, bo uczelnia, egzaminy i różne skomplikowane sprawy rodzinne.. Próbowałem się umówić z Nią na konkretny termin, jednak dostałem odpowiedź typu:, że "musi się zastanowić, bo może mieć inne plany"- czy może to być oznaka braku zainteresowania? Problem jest też taki, że ona dojeżdża codziennie do pracy niemal 2 godziny, także dzieli nas dość spora odległość .
Przeczytaj artykuł: "Dlaczego związki na odległość nie działają" oraz "Jak zdemaskować zainteresowanie dziewczyny przez telefon". Naucz się poznawać nowe osoby. Artykuł: "Jak nauczyć się flirtować w 3 prostych krokach" oraz "Rozmowa z dziewczyną się nie klei". Wyszukaj tytuły w google.
jest też trochę inna krępująca sytuacja - jak wspomniałem pracujemy ze sobą - co więcej obok siebie - także widzimy się niemal cały tydzień - rozmowa się klei, mamy normalne relacje koleżeńskie ze sobą - powiem więcej lubimy się, potrafię ją rozśmieszyć ;) jednak na wspomnienie o spotkaniu sprawiała wrażenie bardzo speszonej osoby no i zaczęła coś kręcić, że nie może :) - no cóż - zobaczymy - świat się nie kończy - myśli w ogóle, że dać jej jeszcze czas na odpowiedź? - cieszę, się że trochę wiem na czym stoję - mam sporo jeszcze do nadrobienia jeśli chodzi o mnie - o swój samorozwój - o znalezienie nowych pasji - pewne kroki już podjąłem pół roku temu, zacząłem ćwiczyć i zdrowo się odżywiać - znacząco to podwyższyło moją samoocenę, pewność siebie i samopoczucie, ale samym treningiem człowiek nie żyje - zawsze miałem problem z poznawaniem nowych ludzi od małego, czuję, że zaczyna się to dopiero teraz zmieniać - przed samą 30-stką, ale lepiej późno niż wcale :) dzięki wielkie za wszelkie porady Pawle i pozdrawiam
No dobrze:dotyk, kontakt wzrokowy itd a co z kobietami niesmialymi? Poznałem kiedyś dziewczyne która wprost powiedziała że jest nudna i nieśmiała :) trochę chciało mi się z tego śmiać ale ok. Przejalem więc inicjatywe i to ja ją pierwszy lapalem za rękę ona nigdy pierwsza nie zrobiła. Czy to świadczy o braku zainteresowania czy jednak to jej nieśmiałość?
Niestety wtedy jeszcze nie znałem świata tajemnic o kobietach i skończyło się za szybko wyznaniem że mi na Tobie zależy. Chcę jeszcze dodać że wtedy gdy ja znałem chciałem zbudzic w niej zazdrość sprawdzić jaki będzie efekt i ona zawsze mnie namawiala na kontakt z innymi dziewczynami
Nie ma sensu łapać za rękę bez pocałunku w usta. To krępujące i dziwne. Najpierw całujesz w usta. Dopiero potem ona powinna Cię złapać za rękę, a Ty sprawdzasz, kiedy to zrobi. Brak zainteresowania jest gdy dziewczyna 2 razy Cię odrzuca lub tkwi z Tobą w relacji i w ogóle się nie angażuje i jest totalnie bierna. Nic nie inwestuje od siebie, nie pyta o więcej, nie ma tego błysku w oku, nie dotyka Cię itd. Nie wiem, czy ona nie była zainteresowana, bo zabiłeś potem zainteresowanie przez Twoje wyznanie, że Ci zależy.
A co jeśli spieprzylem i po trzech tygodniach zapytałem jej tak jakby czysto hipotetycznie czy coś między nami mogłoby być a ona odpowiedziała że nie jest jeszcze gotowa na związek itp.?
Tłumaczę, jak reagować tutaj: ruclips.net/video/pS1uBoFNp_8/видео.html
Bzdurą jest, że nigdy, w żadnym przypadku nie da się odnowić zainteresowania kobiety, które straciła- mi osobiście nie udało się zrobić tego na siłe (i tak się pewnie nie da) ale wystarczyło, że na jakiś czas "odstawiłem" tę dziewczynę z którą przy pierwszej próbie spieprzyłem (nie odstawiłem jej celowo, po prostu z niej zrezygnowałem ze swiadomością, jak mi z innymi nie wyjdzie to może jakimś cudem jej wróci zainteresowanie widząc, że nie jestem już desperatem i myślę o innych ) i spotykałem się z innymi, tak się złożyło, że mi z nimi nie wyszło a z tamtą w końcu znowu zacząłem pisać (ale jako tylko znajomy bez oznak zainteresowania czymś więcej z mojej strony) i że ją spotkałem na spotkaniu w gronie przyjaciół, jakimś cudem PRAWDZIWE zainteresowanie jej wróciło (nie z braku laku )także zdarza się. Warto zaznaczyć, iż problemem nie był mój wygląd tylko to, ze przy pierwszej próbie najpierw ją olałem, potem desperacko próowałem wrócić do relacji.
Dziewczyny, które Cię odrzuciły, wznawiają potem kontakt lub przejawiają oznaki zainteresowania, żeby podsycić Twoje nadzieje, pobawić się Twoimi uczuciami, żeby nie stracić jednego ze swoich fanów, adoratorów, dawców darmowej uwagi. Nie da się z taką dziewczyną zbudować udanego, trwałego związku, bo ona od początku chciała się tylko dowartościować i będzie potem Tobą manipulować, nie szanować, nie doceniać, zmieniać zdanie, zniknie kiedyś bez słowa albo zdradzi albo będzie Cię kontrolować i niszczyć Ci życie oraz tkwić biernie, żeby być z kimkolwiek, mieć kim pomiatać. Nie wiesz, bo nie wpakowałeś się w relację z taką dziewczyną, a nawet gdybyś chciał doprowadzić do związku z dziewczyną, która Cię wcześniej odrzuciła, to jednak większość dziewczyn jest na tyle uczciwych, że oleje Cię ponownie i nie będą tkwić z Tobą z nudów i dla próżnej zabawy. Prawdziwe zainteresowanie jest wtedy, gdy masz 10 spotkań stażu z dziewczyną, która się idealnie zachowuje, a potem 6 miesięcy stażu z jej idealnym zachowaniem, czyli szczery, wysokim, spójnym zainteresowaniem. A Ty napisałeś, że ona wysyłała jakieś sygnały. To nic nie znaczy. Dziewczyny flirtują dla sportu i dla zabawy. Do 10 spotkań nic się nie liczy. Dziewczyn potrafią zniknąć bez słowa i bez żadnych wyjaśnień nawet po 8 spotkaniach, nawet jeśli mężczyzna zachowywał się poprawnie, a one mają swoje powody i nie muszą się z tego tłumaczyć po zaledwie 8 spotkaniach. A Ty się podniecasz, że ona Ci wysyłała sygnały. Zejdź na ziemię. Wyszukaj artykuły: "Związek z rozsądku dla wyglądu i pieniędzy faceta", "Maniaczka kontroli", "Wampir emocjonalny obraża się o byle co", "Dziewczyna nie chce się spotkać - ile razy proponować", "Po czym poznać, że się jej podobam i jej zależy", "Dziewczyna wysyła sprzeczne sygnały", "Dziewczyna się nie stara w związku - nie okazuje uczuć".
Dziena Pawel za pomoc teraz tylko uzyskac troche pewności siebie :D
Ostatni Samotnik ! mi naprzyklad samo ogladanie filmów pawła pomoglo zmoenic nastawienie i stać się bardziej pewnym siebie w relacjach z kobietami
Paweł Paweł. Zajebisty tekst LADACZNICA z DYSKOTEKI.
Czyli co jak dziewczyna napiszę czy zadzwoni po randce i dalej w relacji to cisza z mojej strony jak rozumiem, a jak ona nie wytrzyma albo mnie oleje to nara?
Nie do końca. Wyszukaj w google: "Jak pisać z dziewczyną sms - przykłady".
Paweł Grzywocz Super blog tylko w dzisiejszych czasach większość wali fochy, nie pisze pierwsza, wola poznać Cię trochę przez tele potem spotkanie albo nie różnie bywa sprawdzone, hmm ale spróbować nie zaszkodzi😉
Paweł Grzywocz jeśli napiszę czy powiem dziewczynie że pisanie to strata czasu, lepiej się spotykać a nie wisieć na tele jak zombie to wtedy jest ok czy zabija to moja tajemniczość?
Dlatego rób to, co jest w artykule: "Jak pisać z dziewczyną sms - przykłady". Po pierwsze wcale nie zlewasz wtedy smsów. Po drugie, gdyby zapytała o Twój styl, to dajesz komplement, że chcesz widzieć jej oczy i słyszeć jej głos. I tak do znudzenia. Nie daj sobie wejść na głowę jej zrzędzeniem lub olej dziewczynę, która wymaga ciągłego kontaktu. Przeczytaj ten artykuł.
Paweł Grzywocz czytałem i zgadzam się z dużą ilością wiedzy zawartej tam, ale pytam z ciekawości
"To jest wojna, gra w kotka i myszkę, gra w podchody"
Normalnie nie mogę uwierzyć, że coś takiego w ogóle mówisz... To brzmi jak w pełni zaplanowana strategia przed walką. Bardzo lubię Cię słuchać i w wielu sprawach przyznaję Ci rację, ale tutaj doszedłeś do granic jakiegoś absurdu. To nie jest żadna wyprawa na wojnę! Co to w ogóle ma być? A gdzie w tym wszystkim naturalność, spontaniczność i szczere zainteresowanie? Albo za dużo się naczytałeś amerykańskich poradników, albo spotykasz same wyrachowane i zadufane w sobie panienki, które nawet obok kobiety nie stały. Wybacz, ale jeśli rozmowa na pierwszym spotkaniu dobrze się układa i obydwoje nie jesteśmy tym znudzeni, to będziemy nawet 3 godziny albo i dłużej rozmawiać, a nie proponowane przez Ciebie 45 min. Podkreślam: na spotkaniu, a nie na randce, bo słowo "randka" jest przez Ciebie zbyt nadużywane.
I jeszcze coś: normalna i szanująca się kobieta, nie da się pocałować w usta obcemu facetowi nawet na piątym spotkaniu, bo ten gest znaczy coś bardzo szczególnego. Natomiast Ty pocałunek sprowadziłeś do poziomu podania ręki i próbujesz nas przekonać, że to jest takie naturalne dla wielu kobiet. Wybacz, ale niejedna kobieta by się oburzyła na twoje słowa.
Istnieją jeszcze takie co się oburzają? W pokoleniu obecnych 30-latek? To wpsaniała wiadomość! :)
Cholera, jest taka dziewczyna z bierzmowania ktora mi sie podoba od tygodni. Tylko ja oczywiscie nie mam jaj. Wiec myslalem zeby w sposob taki do niej zagadac: hej, moge pozyczyc telefon na chwilke bo bym chcial napisac smsa do rodzica bo bede stal to wieki.. :P co myslicie?
Przeczytaj, jak zagadywać w dziale kontakt-faq są przykłady. Link w opisie.
Właśnie ja tak mam niby dotnie mnie przypadkiem złapie mnie za ramie zawiozłem ja do pracy tez żeby jej zapioł pas ale nie chce sie spotkać ;/
Wszystko super, ale to nie jest reguła.
Co z kobietą która pokazuje znaki zainteresowania, uśmiecha się, przedłuża kontakt wzrokowy, śmieje się z żartów, rozmawiamy przez telefon, spotykamy się, a po miesiącu mówi, że nie jest gotowa na coś więcej.
Niektórych kobiet nie da się zrozumieć...
Przeczytaj artykuły: "Dziewczyna potrzebuje czasu", "Dziewczyna nie wie, czego chce", "Dziewczyna wysyła sprzeczne sygnały", Dziewczyna boi się związku i zaangażowania", "Dziewczyna po przejściach, jak postępować", "Brak chemii na początku związku", "Jak stracić dziewczynę w ciągu 4 randek". Nawet jeden z nich wyjaśnia, jak zrozumieć takie kobiety.
A jak np. kontakt wzrokowy i uśmiech jest, a nie ma dotyku? Dotyk będą inicjowały tylko śmiałe i pewne siebie kobiety. U reszty to facet jako przewodnik powinien to inicjować.
Nie musi na pierwszych spotkaniach dotykać, jeśli wszystkie inne oznaki przejawia i zachowuje się idealnie.
@@12Randek no właśnie u mnie ten dotyk prawie nigdy nie występował wydaje mi się że to tylko ekstrawertyczne dziewczyny robią. Nawet zdarzało mi się że dziewczyny śmiały się do rozpuku ale mnie nie pacnęły. Albo mówiły buzi na koniec spotkania. Albo same prosiły o numer jak się do nich uśmiechałem.
A co jeśli kobieta zamiast numeru telefonu mówi o kontakcie na FB?
Zazwyczaj oznacza to, że nie chce się spotkać i woli, żebyś pozostał jej fanem na fb. Podawanie fb należy akceptować oczywiście i można próbować się umówić, w szczególności, jeśli dziewczyna oferuje fb w miejscu bez kontekstu, np. na ulicy lub w parku i może się obawiać podać numer, ale fb poda i uda się spotkać. A jeśli znacie się z jakiegoś miejsca, gdzie nie ma tego typu obaw, że jesteś kimś kompletnie nieznajomym, to fb jest najczęściej jest formą wymówki, żeby nas nie urazić. Poznawaj dalej i buduj połączenie emocjonalne, pozytywne emocje, historie, humor, żeby zminimalizować ten problem.
@@12Randek Dziękuję pięknie za informację. Niestety, ale póki co zrobiłem coś źle i zainteresowanie spadło do minimum. (moje IQ przekracza 1xx i aż tak głupi żeby tego nie wyczuć to nie jestem). Nwm za bardzo, co zrobić? Podoba mi się, ale znowu nie jestem jakimś napalencem i nwm co dalej...Budować realacje i po wyczuciu sytuacji próbować zaprosić? (przynajmniej będzie jasność), a płakać w sumie też nie będę. Dodam że chodzi o kolezanke że szkoly.
Przestudiuj temat bycia wyzwaniem w dziale kontakt na stronie, link w opisie lub na playlistach na kanale. Wyszukaj w google: "Dlaczego dziewczyna nie odpisuje na fb", "Jak pokazać dziewczynie, że mi na niej zależy", "Jak okazać dziewczynie zainteresowanie przy podejściu", "O czym rozmawiać z kobietą, żeby przyszła na spotkanie - analiza", "Jak sprawdzić, czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach", "7 oznak udawanego zainteresowania dziewczyny". Polecam również pełne "77 technik flirtu" i "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek".
żonie pokaż jeszcze kilka razy że się boisz jak nie uciekła jeszcze a zobaczysz jakie to są stworzenia
21:42 Przecież ona nawet mnie nie zna to dlaczego już miałaby robić sobie jakieś oczekiwania? xD Znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że w tym czasie pozna już kogoś innego
Toksyczne dziewczyny bardzo szybko mają oczekiwania, wymagania, pretensje. Dlatego warto to weryfikować i się nie spieszyć, bo to strata czasu, gdy dowiesz się o tym później, a mogłeś od razu sprawdzić, czy jest cierpliwa, łagodna i nie zdesperowana, co się zwiąże z pierwszym lepszym, który był szybszy.
Zostań psychologiem :D
27:58 nie pocałuj jej w odpowiednim momencie a zobaczysz ze normalna nie jest mimo ze była..... , to dopiero feminizm się włączy
A jak poderwać koleżankę, która jest mężatką?
Jest video na kanale i w google: "Jak poderwać mężatkę".
Toksyczne gadanie. Kobiety są tylko po to, by je podrywać. Nie można się z nimi przyjaźnić, tylko można je podrywać. To można wyczytać z tego filmu, zwłaszcza w okolicach 5 minuty.
Szowinistyczna gadka jakiegoś frustrata, a nie poradnik. Czy w ogóle Pan ma jakiekolwiek kwalifikacje, by wygłaszać takie tezy?
Możesz się przyjaźnić. O tym, czy warto wyszukaj w google artykuł: "Męskie cechy charakteru i bycie męską koleżanką kobiet".
Setki tysięcy kobiet? Ktoś tu nie zna faktów statystycznych. Przeciętne średnie miasto z okolicznymi wioskami liczy 100 tys. do 200 tys. ludzi. Odliczając mężczyzn, dzieci i kobiety w wieku, który nie interesuje kandydata, zostaje może wolnych kobiet 5 tysięcy. To naprawdę bardzo optymistyczna liczba. Z niej trzeba usunąć wariatki i te które w żaden sposób nie odpowiadają kanonom piękna danego mężczyzny. Więc 1 punkt jest niestety tylko życzeniem a nie faktem. Rozumiem przesłanie ale liczba jest po prostu totalną bzdurą. Co do reszty w zasadzie mogę się zgodzić, strategia dobra. Jednak nie zakładałabym tak całkowicie, że kobieta nie pytająca o związek, nie jest zainteresowana. Kobiety też bywają niepewne uczuć mężczyzny, mają wątpliwości czy jak zapytają nie zostaną odrzucone. A pomysł żeby na odpowiedź czekać tydzień jest totalną bzdurą. Gdybym zapytała faceta po 2-3 miesiącach spotykania się czy jesteśmy parą a ten powiedziałby mi, że musi się zastanowić, to byłoby to ostatnie nasze spotkanie. Skoro ma wątpliwości po takim czasie spotykania się, to znaczy że nie jest zainteresowany mną na poważnie.
Gdybyś była wystarczająco zainteresowana, to byś grzecznie poczekała. Jeśli nie, to nie byłabyś zainteresowana lub byłabyś tzw. maniaczką kontroli, patrz artykuł: "Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości".
@@12Randek Ile znasz nie- maniaczek kontroli? Z moich obserwacji znajomych małżeństwa wynika, że wszytkie one sa maniaczkami kontroli... niemal wszystkie- taka polska matriarchalna kultura... gdybyśmy nie brali słubów z tymi maniaczkami to naród wymiera... Zreszta jakiego faceta stać na zycie w samotności? Mnie stać, ale innych?
One się takie stały pod wpływem swoich łajzowatych partnerów, bo gdy mężczyzna nie przejmuje roli lidera i jest od początku relacji uległą kluchą, to niektóre kobiety z desperacji będą się z takim męczyć i rządzeniem nim wcale nie jest dla nich żadnym szczęściem. Wyszukaj na ten temat w google 2 artykuły: "Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości" i "4 oznaki i przyczyny, że ona Cię nie kocha i nie chce z Tobą być" i "10 toksycznych typów kobiet, które zniszczą Ci życie".
@@12Randek I taka odpowiedź mi się podoba- jest zgodna nie tylko ztradycją kulturową, ale i z najnowszymi badaniami nad mózgiem.