100% racji. Problemem jest to, że żeby to dostrzec trzeba przynajmniej jeden związek zawalić. Bo mam wrażenie, że gdyby ktoś próbował przekazać mi taką wiedzę, a ja byłbym osobą bez określonych przeżyć związanych z tematem, to też nie do końca wierzyłbym w słuszność tego co mówi (co widać po niektórych komentarzach).
Ja zacząłem mieć dużo sukcesów na na polu zawodowym, duchowym i sportowym, ale z kobietami teraz wiem że robiłem te same błędy. Kto szuka to znajdzie. "kolaczcie a otworzyom wam" dzięki dobra robota Paweł. To nagranie to dla mnie krok milowy w relacjach z kobietami, otworzyłes mi oczy
jak się kobieta w życiu pojawia to facet od razu robi się na maksa szczęśliwy i ma ochotę od razu do życia ale gdy kobieta odejdzie to te całe szczęście i chęci do życia też odchodzą. Więc faktycznie warto nauczyć się być szczęśliwym samemu choć nie jest to wcale takie łatwe
Wszystko, co wartościowe w życiu wymaga czasu i wysiłku. Balans w życiu i wszechstronny rozwój tym bardziej. Kobieta ma czuć, że nas potrzebuje a nie, że nasze życie się bez nie zawali. O to chodzi.
Nie lubię tych nader często powtarzających się opisów wymarzonego partnera. Wszędzie te same oklepane treści- inteligentny, zaradny.. bla, bla. Chociaż ja swego czasu uchodziłem za bardzo bystrego, to uważam, iż to jest tak nieuchwytny obszar.. po prostu nie sposób ująć wszystkich aspektów mądrości ludzkiej. To tak niedefiniowalne, że nie powinno się w ogóle dokonywać takich ocen- inteligentny lub nie, oczytany/nieoczytany. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Jednego dnia można prezentować wybitny poziom na każdym polu, a już nieco później mogą po dawnych osiągnięciach pozostać jedynie strzępy. Szkoda, że tak niewielu potrafi kochać bezinteresownie, po prostu tylko i wyłącznie za samo jestestwo.
Będąc kobietą - zgadzam się z Tobą. I wiem, co mówię:). Jeśli wierzysz w przeznaczenie, to dany mężczyzna będzie dla kobiety zawsze atrakcyjny wewnętrznie i zewnętrznie (nawet jakby miał wygląd diabła:D). I bardzo rzadko zdarza się,aby piękno duchowe szło w parze z wyglądem zewnętrznym, a już graniczy cudem, kiedy ta atrakcyjność podkreślona jest dobrym gustem w ubraniach .Całość tworzy cud , w który kobiecie tak ciężko uwierzyć:D. Ale jest :) Pozdrawiam serdecznie :)
Cieszę się i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, że Kobieta sie ze mną zgadza w tej kwestii. Szkoda, że żadne powiadomienie nie pojawiło się u mnie na mailu- o tej odpowiedzi na mój komentarz. Dopiero po roku trafiłem przypadkiem ponownie na ten filmik i widzę feedback.
bardzo dobre to co mówi ten gościu . chodzi o to że aby znaleźć fajna ekstra dziewczynę sam musisz być fajny extra i mieć szczęśliwe życie . dla tego aby kogoś poznać fajnego samemu trzeba sobie tak wszystkooukadac by być szczęśliwym
Tworzyć życie pod kogoś (tu kobiety) żeby się zainteresowały, haha. Nie ma nic gorszego jak próby zmiany siebie i swojego życia dla akceptacji innych. Panowie pomyślcie o tym.
Acha.... czyli robota na parę ładnych lat... Najpierw należy stać się idealnym, super szczęśliwym- samemu z sobą, w pełni realizującym się w swych pasjach, aby w ogóle móc pomyśleć o dziewczynie. Tylko, że kiedy już facet osiągnie takie stadium totalnego szczęścia, to nie będzie mu potrzebna dziewczyna. Gdyby wszyscy stosowali się do tych zaleceń, to sytuacja demograficzna pogorszyłaby się w sposób znaczący.
Nie o to chodziło w tym nagraniu. Chodzi o to, żeby pozbyć się desperacji. W tym celu należy rozwijać się także w pozostałych sferach życia. Wtedy kobiety będą czuły, że nie jesteś głodnym miłości desperatem, który wewnętrznie umiera z braku miłości i potrzebuje pożywki w postaci dziewczyny, która go przytuli. Chodzi o to, że od Ciebie ma bić energia miłości i szczęścia, żebyś mógł się tym podzielić z kobietą i takiej samej kobiety powinieneś szukać, która podzieli się tym z Tobą. Bo jeśli oboje wychodzicie z założenia braku, to nie macie się czym podzielić. To jest jak metafora dwóch kubków. Jeśli oboje macie puste kubki, to się niczym nie podzielicie ze sobą i taki związek to jest uzależnienie emocjonalne, wampiryzm emocjonalny. A jeśli oboje macie coś w swoich kubkach, to wtedy możecie się podzielić z drugą osobą. Czyli macie także życie poza sprawami sercowymi i nie jesteście desperatami.
oo, to już 4 lata a u mnie nic się nie zmieniło. W dalszym ciągu- "tryb samotny mściciel". Hehe jakie te wszystkie poradniki są feministyczne, nakierowane tylko na to, aby kobiety brały i brały nie dając absolutnie nic w zamian. Tylko facet jest zobligowany do tego, aby jego życie było mega, hiper super, żeby mieć do czego ją zaprosić. Skrajnie nieuczciwy układ. To się po prostu nie opłaca, lepiej pozostać samemu. Co innego, gdyby rzeczywistość pozwalała facetowi być facetem jak w dawnych wiekach. Niestety współczesność to uniemożliwia....ruclips.net/video/0V8t4pfV8K0/видео.html Ten świat i tak jest stracony i nie zasługuje na to, aby być w nim szczęśliwym. Lepiej skupić się na myśli o zbawieniu, przyszłym zmartwychwstaniu i życiu wiecznym. Do sytuacji sprzed 100 lat i tak już nie da sie wrócić-ruclips.net/video/8o-fPf1hfSQ/видео.html There's not much time left in the world....
I dbać o to zdrowie od najmłodszych lat, bo jak się ma 50 lat, to potem ludziom już się nie chce zmieniać nawyków i uczyć się, jak ćwiczyć. Najlepiej jakieś ćwiczenia z własnym ciałem, siłowe, bo mięśnie odmładzają.
Zależy od dziewczyny. Najlepiej jak najpóźniej o tym mówić, a jeśli nie da się tego ujawnić później, to zachowuj się, jakby Ci to nie przeszkadzało i miej do siebie dystans, żartuj na temat swoich słabości, aby pokazać, że się nimi nie przejmujesz i jesteś od nich silniejszy i mądrzejszy.
+Paweł Grzywocz wlasnie Ona o tym wie bo sama slala mi pozdrowienia do szpitala. pisala do mnie ostatnio , ze jestem wytrwaly , ze jest pod wrazeniem jak to znosze itd.
+papolews dodam ze napisalem jej pare dni temu ze po nua wpadne ale odpisala ze sie juz umowila ..na szczescie okazalo sie to prawda bo mijalem ja z kolezanka. po 2 dniach znow jej to napisalem mega pewny ale do dzis bue odpisala nawet wchodzi na ten fb po pare razy ale mi nie odpisze i nie wiem czy mnie olala kompletnie czy tak sie droczy...
Ważny filmik, bo ukazuje szerszy obraz filozofii życia, którą każdy powinien się kierować. Super, że zgromadziłeś elementy potrzebne na drodze życia, których zaniedbanie będzie miało negatywne skutki. Trzeba zabierać się za tę pracę. Samo się nie zrobi. Działanie!
Musisz musisz musisz, nie musisz mieć fantastycznego życia żeby poznać dziewczynę. Miej takie życie jakie chcesz mieć i przede wszystkim nie dla tego żeby poznać dziewczynę tylko dla siebie.
Reasumujac - badz ciekawy,atrakcyjny i bogaty, najlepiej przystojny, towarzyski, na szczycie - pytanie tylko po co wtedy jedna kobieta? Mozesz ich miec na pęczki
Pawle mam mieszne uczucia. Poznaję mężczyznę, który coraz bardziej mnie interesuje. Dobrze nam się rozmawia, spędza czas, dobrze się czuję w jego towarzystwie. Jednak różni nas wykształcenie/praca - ja studiuję, on ma skończoną szkołę średnią, ale kopie rowy, zakłada instalacje elektryczne. To mnie trochę razi, ale tylko w kontekście "co powiedzą inni?", "Tak długo wybierała i takiego wybrała, co ma mało ambitną pracę". Jak się od tego myślenia uwolnić? Pozdrawiam
W taki sposób, że to Ty potencjalnie z nim spędzisz życie a nie z gadającą rodziną. Gadającą rodzinę spotykasz kilka razy w roku, a osobę, z którą idziesz przez życie widzisz codziennie. Dlatego jedynym kryterium jest to, jak nam się spędza czas i czy my damy radę w spokoju iść przez życie a nie to, co sobie pomyśli ciotka czy wujek czy nawet rodzice, którzy często wcale nie są w szczęśliwym związku.
miej po prostu w dupie co kto o Tobie myśli i co kto o Tobie gada powtarzaj to sobie kilka razy dziennie MAM W DUPIE CO KTO O MNIE MYŚLI I CO KTO O MNIE GADA aż wejdzie Ci to tak w krew że stanie się dla Ciebie OCZYWISTOŚCIĄ i mało Cie będzie obchodzić opinia innych ludzi
jaka pusta baba :D kopię rowy . facet ma zajebisty zawód elektryk dobrze się zarabia dużo jest pracy łatwo awansuje . i robi coś męskiego a nie klepie w klawisze . na jego miejscu kopną bym Cię w tyłek bo idiotka jesteś
Paweł w 20minut ująłeś wszystko co istotne w życiu i powiedziałeś więcej niż na jakichkolwiek seminariach... Trafne spostrzeżenia...robisz świetne i wartościowe filmy...Niestety po rozstaniu z byłą załapałem awersje do kobiet i podświadomie rezygnuje z zagadywania i poznawania ich i odkładam to na potem... Wkręciłem sobie że najpierw muszę spełniać pewne warunki zanim będę poznawał... Jednak trwa to już kilka lat... staram wyćwiczyć super sylwetkę mam normalną, nie otyłą, ale wciąż mam uraz że kobieta może mnie zostawić przez zbyt duży brzuch... Nie mam mam płaski ale, brak mi umięśnionego 6paka nie mogę tego osiągnąć przez pewne leki, które zaburzaja metabolizm. Choć dobrze się odżywiam nie wpieprzam szajsu, ćwiczę... To czuję się wciąż nie doskonały, straciłem dużo czasu... Związek i szczęście odkładam na potem... To nie jest łatwe... straciłem trochę wprawy i muszę znów pokonywać lęk przed podejściem i odrzuceniem... Jestem podobno przystojnym facetem i ogólnie podobam się kobietom... ale co z tego... Załapałem blokadę która trzyma mnie w tym samym miejscu...
Cześć, polecam program "Pewność siebie z kobietami w 90 dni", ponieważ już pierwszy odcinek rozprawia się z perfekcjonizmem i jest o szybkiej implementacji. Poza tym możesz wyszukać w google artykuł: "Jak pokonać bokady przed podejściem do dziewczyny".
Paweł masz racje w 100% co do wszystkiego. Żeby to posprawdzać zacząłem "bajerować" nawet do tych dziewczyn które średnio mi się podobają, ale przez to poznałem pewne mechanizmy. To co mówisz jeśli bajeruje z dziewczyną ale w głowie mam myśl, że w sumie to stać mnie na więcej I lepszą, ona nie koniecznie musi być "tą jedyną".Jak zauważam że dziewczyny są w sumie podobne do siebie w funkcjonowaniu, to nie angażuje się tak mocno, przestaję się bać pewnych rzeczy i stają się dla mnie naturalne. Skutek jest taki że jak podchodzę do pięknych kobiet to zachowuję się w podobny sposób. Myślę że to jest ta pewność siebie, znam swoje wartości i nie traktuję kobiety jak bogini nie biegam za nią. Dzięki Paweł!
O to chodziło, żeby te ładne dziewczyny nie czuły się przy Tobie jakieś lepsze od innych ludzi, z którymi rozmawiasz. Im mniej jesteś onieśmielony urodą kobiet, tym one są bardziej ciekawe dlaczego i chcą poznawać, żeby się dowiedzieć. Cieszę się z Twoich postępów. Pozdrawiam.
Paweł mam pytanie . Szukam pracy , czy np. Odległość 75 kg to dobra Odległość do pracy czy nie jest za daleko ? Nie mam prawka do pracy bym jeździł koleja nie raz 2 przesiadki na poznan i z poznania na opalenice . Jak za bilet wydam 400 zł a mi nie zwroca kosztow Co bys ty zrobil na moim miejscu ?
A co jeżeli ktoś jest nieszczęśliwy całe życie i udaje takiego po to by zdobyć dziewczynę? Udaje na tyle dobrze że odnosi mniejszy bądź większy sukces w zdobywaniu dziewczyny. Tyle, że prędzej czy później sam ze sobą przyznaje się że jakkolwiek próbuje być szczęśliwy to nie udaje mi się to. Nic nie sprawia mu radości, czego by nie próbował robić nie jest w stanie być z tego zadowolony. Nieważne czy robi coś co jest mu nowe albo w mniejszym bądź większym stopniu znajome. Nie potrafi się cieszyć z jakichkolwiek sukcesów, jest obojętny na porażki, a tylko przemija przez życie jak jakiś duch. Co jeśli ktoś nie potrafi się cieszyć czymkolwiek, czy się o to stara czy nie, czy zwraca na to uwagę czy nie nic mu nie daje radości? Co taki człowiek powinien zrobić?
Obejrzeć filmik "Natręctwa seksualne - myślowe", w którym mówię o kłamstwach piramidy Maslova, a następnie przejść przez 3 miesiąc programu "Wolność od nałogów w 90 dni", który jest o sensie życia, zasadach, celach, wartościach, spełnieniu, szczęściu. Albo zrobić na własną rękę reasearch, żeby znaleźć sens życia i nie dać się nabrać na takie, które nic nie dają.
Jest to program o wartościach seksualnych między kobietą i mężczyzną, o budowaniu trwałego związku, radzeniu sobie z presją społeczną na związek, panowaniu nad swoją pożądliwością, o produktywności, realizacji celów, miłości, szacunku, samoocenie, poczuciu wartości, hierarchii wartości, sensie życia. Na stronie z rejestracją jest spis tematów z każdego miesiąca. Uzależnienia czy inne problemy typu depresja, kompleksy są skutkiem nie poukładania tych wartości i tematów.
Zastanawia mnie ta hipoteza odnośnie niszczycielskiego skutku pornografii. Ale zastanawiam się czy jest słuszna - nie zrozum mnie źle, ale jestem pewien że jest na świecie mnóstwo szczęśliwych osób które nie odmówią sobie tzw. pornoska? Czy nie chodzi tu bardziej o sam fakt zmian hormonalnych w ciele człowieka wraz z dorastaniem? W pełni dojrzała osoba produkuje mniej serotoniny i testosteronu niż dojrzewający młodzieniec. Może to przez to młodzieńcy mogą se ulżyć rączką i dalej mieć energię podczas gdy dojrzałe fizycznie osoby nie mają post factum jej tak dużo. Poza tym depresja to nie tylko zaburzenia seksualne, to także zaburzenia snu oraz łaknienia
Objawy fizyczne to jest pikuś w porównaniu ze zmianami psychicznymi. Ja w moich materiałach nie celuję w jakiś względny poziom zadowolenia z życia czy coś takiego. Interesują mnie topowe wartości, prawdziwa miłość do końca życia, pokonanie egoizmu, zdolność do poświęceń i pokonywania przeciwności. Nie interesowało mnie nigdy coś takiego, że "łeee, nic mi się nie dzieje, to spoko". I co z tego? Ja akurat z powodu bycia nieszczęśliwym miałem silne skłonności do wpadania w skrajności, nałogi. Uważam, że każdy mężczyzna tak ma, tylko nie chce się przyznać. Ja jestem pokorny. Miałem ciężko. Widziałem, że jak się w coś dam wciągnąć, to popłynę i zostanę degeneratem. A nawet gdybym nie został degeneratem, to nie interesował mnie taki przeciętny związek, jak widziałem dookoła, że jedna druga posożytuje na drugiej. Wszyscy ludzie deklarują się na zadowolonych ze związku. Nie przyznają się publicznie, że nie są. Przeczytaj np. "Związek z rozsądku dla wyglądu i pieniędzy faceta". Tytuł wpisz w google. To, że ludzie są razem nic nie znaczy, mają dzieci, są dekadę razem. To wszystko nic nie znaczy, bo może się to w każdej chwili rozpaść albo mogą tkwić ze sobą z niskim poziomem szacunku, a mnie nie interesuje używanie kobiety, jak lalki na przykład czy gosposi.
Podziwiam Pana wiedzę. Kupiłem dwa poradniki i NAPRAWDĘ polecam są bezcenne , ale w tym wszystkim brakuje najwżniejszej zasady, czyli tego ,ze wszystko jest możliwe. Nie ma rzeczy nie możliwych! Dlatego na boga nie uwierzę ,że nie ma opcji na to aby rozkochać na nowo do szaleństwa kobietę która odeszła bo przestała kochać. Zainteresowanie nawet jak spadnie poniżej 50% to do zera tak naparwdę NIGDY nie spadnie. Ten ogień idzie rozpalić od nowa i to jeszcze mocniej niż kiedy kolwiek. To ,że Tobie Pawle się nie udało nie znaczy ,że możesz tu wszystkim wmawiać ,ze to nie możliwe. Że nie ma sensu? Bo kobiecy mózg to nie twardy dysk ,ze nie idzie zrobić formata? To bzdura! Wystarczy urosnąć...
Jest to możliwe bardzo, bardzo rzadko, może raz na 1000 przypadków, o czym nikt nie mówi, tylko każdy robi nam złudne nadzieje, że można wszystko. Z kobietami jest mnóstwo rzeczy niemożliwych. Wystarczy, że ona nie chce Cię widzieć i już po sprawie.
Jest to mozliwe w 100% jedynie zaleznie od okoliczności , może być trudniejsze od znalezienia nowej dziewczyny, która by się zakochała na amen. Jakie tam jeden na 1000? Poprostu to taka sama szkola tylko inny przedmiot, a Ty Paweł tej wiedzy nie chciałes gromadzić, lub bazuijesz na przekonaniach które są błędne. Powinnieneś to poprawić w swoich poradnikach. Np. Nie chce widzieć? Nie musiałaby. Nie ma kobiety która by nie chiała wrócić do kolesia który nagle zdobył kupę kasay np 10 milionów, i nie o kase chodzi tylko o styl życia jaki ta kasa daje. Kupił sobie wspaniały dom poza miastem, ferari , organizowałby co tydzien super imprezy i znalazł sobie PIĘKNIEJSZĄ dziewczynę od niej samej, do tego przeszedł operację plastyczna , zrobił kurację sterydową i inne bzdury. Ogólnie zaczął szaleć, zwiedzajac świat, zyć jak wladca. Idę o zkład ,ze gdyby taki gośc jeszcze dodał odpowiednio ramę dystansu i olewania to ta kobieta zakochala by się w nim znowu do rozpuku. Ryczała by za nim dzień i noc. W sumie wszystko jest zależne od dziewczyny, ale to co napisałem wyzej zadziało by na 80% kobiet.
Dzięki za przepis na odzyskanie pustaka, który leci na kasę. Bravo. Ostrzegam przed takimi fałszywymi dziewczynami w moich materiałach i mówię, że da się odzyskać, tylko że to nie jest szczere: ruclips.net/video/HsGD5jAw_mQ/видео.html
Widziałem ten filmik, jak zresztą wszystkie Twoje i to wiele razy. Doceniam Twoją wiedze i zgadzam sie praktycznie ze wszystkim ,ale nie z tym. Sam jestem wielkim fanem takich nauk bo dzieki czytaniu ksiązek i słuchaniu takich mądrych ludzi jak Ty w innych dziedzinach udało mi się sporo osiągnąć ,ale na boga tę kwestię musisz poprawić bo się mylisz. Weź pod uwagę to ,że wszystkim kieruje podświadomość i prawa psychiki. Tam mozna nagrać co się chce , wystarczy wiedzieć jak. Sam uległeś jednemu prawu które nazwne jest prawem wiary, Zgodnie z nim wszystko w co wierzysz parwdziwym szczerym uczuciem dla Ciebie jest prawdą. Tak zgadzam się nie ma sensu wracać do takiej kobiety która odeszła, nic nie znalazła i z nudów wraca do swojego byłego ,a on na kolanach jej za to dziekuje. Ale były tysiące takich przykładów ,że kobieta byla w zwiazku z facetem ktory latał za nią jak glupi, cały swiaty jej pod nogi rzucał ,a jej źle było. Ona odeszła , a facet przejrzał na oczy, pozbierał się i znalazl nową kobietę, a co z byłą? Zwykle ledwo sie przekonała co starcila to już chciała wracać. Jak na to złoży się jeszcze ,ze wrócić nie moze bo były już ma kogoś to co się dzieje? Taka kobieta sie zakochuje do szaleństwa. Tak dziala milośc. Pociaga nas to co niedostępne i to ,ze jej zainteresowanie już nigdy nie wzrośnie jest totalną bzdurą. Nie mozesz jako jeden z najmądrzejszych ludzi w Polsce w tym temacie głosić takiech treści bo tracisz autorytet.. Weź pod uwagę ,że nikt nigdy nie ma racji, można być jedynie bliżej lub dalej od prawdy. np Mikolaj Kopernik dałby sobie rękę uciąć ,że to ziemia krązy wokoło słońca a nie odwrót. Widzisz stracil by ręke bo nie mial racji byl tylko bliżej prawdy, bo ziemia nie krązy tylko orbituje po elipsie. Nie masz prawa wmawiać ludziom dysponując ,az taką mocą jaką masz bo masz bardzo dużą moc dysponując takim blogiem,że muszą zapomnieć o byłej,że nie ma szans na to ,że by ona znowu się zakochała. Nie jedną rodzinę szłoby uratować , ale przez to ,że jakiś słaby psychicznie głupek naczyta się takich treści ,a potem oleje żonę i pujdzie szukać dalej nie jedno dziecko w Polsce będzie cierpieć.... Pzremyśl to... i błagam Cię popraw swoje materiały zaznaczając ,ze jest to jaknajbardziej możliwe i to w każdym przypadku, ale zaleznie od sytuacji może być bardzo bardzo trudne do realizacji- ale szansa powodzenia wynosi 100%. Mam na myśli rozkochanie na nowo kobiety do szaleństwa.
To wtedy musisz od nowa budować związek, spotykać się powoli, jakbyście się dopiero poznali i oceniać jej zainteresowanie poprzez 12 kroków do związku i na ich podstawie ocenisz, czy jej zainteresowanie jest szczere i prawdziwe. Mówię o tym w tamtym nagraniu również, czyli np. musi uzbierać 6 miesięcy idealnego zachowania bez żadnego odwoływania spotkań i gadania, że nie wie, co czuje. Zmienne zainteresowanie to brak szczerego zainteresowania. Jest o tym video: "Dziewczyna nie wie, czego chce". Wątpię, żeby dziewczyna wracała do faceta, który latał za nią, jak głupi i miała szczere zainteresowanie. Będzie chciała odzyskać jedynie wiernego sługusa, pieska na posyłki. Na konsultacjach mam takie przypadki, że ludzie mają razem dziecko i wtedy proponuję plan, aby zrobić wszystko, co w Twojej mocy, żeby odbudować związek, jednak musi być spełniony jeden warunek. Kobieta musi chcieć się spotykać. Najczęściej kobieta nie chce się już spotykać i wtedy nic już się nie da zrobić. Możesz dzwonić co miesiąc albo co 2 lub 3 miesiące i się nie doczekać jej zgody na spotkanie. Często ma już kogoś nowego. Także to Ty ulegasz jakimś prawom wiary, że wszystko jest możliwe, a ja odczytuję prawdziwe zainteresowanie kobiet i gdy one nie chcą nawet przyjść na spotkanie, to jest koniec końców. Jeśli przychodzą na spotkanie, to proponuję próbę odbudowania związku, gdy komuś zależy, ale uniwersalna zasada jest taka, że w większości przypadków i tak nic z tego nie wyjdzie trwałego i ona nie będzie się już starać. Zajmuję się prawami i zasadami oraz nie robię nikomu złudnych nadziei, że będzie tym jednym, jedynym wyjątkiem na 1000 przypadków. Wyjątkiem to możesz być, gdy nie dawałeś kobiecie wystarczająco dużo uwagi i ją olewałeś. Wtedy możesz to naprawić kwiatkami i staraniem się bardziej. A jeśli się przejadłeś i znudziłeś, to nie ma już szans, bo ona nie chce nawet się spotkać i gardzi nami.
Panie Pawle gratuluję wiedzy i przekazu, młodzież dziś jest bardzo skrzywdzona przez przygłupawe filmy i przekazy wpływające na ich zachowanie, co prawda ja już do młodzieży nie należę, ale dziękuję, że próbujesz coś zmienić w tych ludziach, wzbudzić jakieś myśli, że to czego potrzebują do szczęścia to niekoniecznie kasa i szybki seks, że istnieją wartości ponad te. Ja jedynie dodam ze swej strony, że warto też zwrócić uwagę na wzór prawdziwego mężczyzny, którego akurat mi jak podejrzewam wielu chłopakom i młodym ludziom brak w domu, a mianowicie Jezusa Chrystusa, prawie 30 lat szukałem wzoru , aż wreszcie znalazłem jak? przeszedłem przez piekło konsekwencji błędnych decyzji i trafiłem na mszę o uzdrowienie i uwolnienie w Archikatedrze w Częstochowie dopiero tam zaczęła się moja droga i każdemu życzę jak najwcześniej zwrócić uwagę na to, że życie to nie tylko to co widzimy, że są tak potężne siły wpływające na nasze myśli, że nawet sobie tego nie wyobrażamy , że depresję i doły niekoniecznie mają źródło tylko w nas , ale do tych prawd trzeba chcieć dojść. Pozdrawiam i życzę powodzenia i rozwoju oraz wpływu na zmianę myślenia młodych ludzi o sobie samych i o innych bo szkoda ich życia.
Najlepszy film pawła 👍😎😎😄 a czemu? A to dla tego że wszystkie techniki uwodzenia wszystko dosłownie nie da gwarancji w uwiedzeniu kobiety jak szczeście samemu sobie bo pewnosc siebie usmiech, stabilnosc i wszystko w uwodzeniu bierze sie wlasnie z myslenia o samym sobie to tak skuteczne na kazda kobiete ze doslownie nic nie trzeba robic i mówic zeby kobiety do szczesliwego faceta samego w sobie lgneły jak magnes to trzeba czuć wsobie to moc 😎😄
Z tego ZNANEGO i oklepanego założenia SAMOWYSTARCZALNOŚCI wynika podstawowy błąd logiczny. Kto osiągnie samowystarczalność i czuje się szczęśliwy w tym stanie, ten już nie potrzebuje kobiety/faceta do szczęścia, które już sam osiągnął. Istnieje mały odsetek takich ludzi, którzy dobrze się czują sami ze sobą, jednak jest to sprzeczne z naturą ludzką.
Nie trzeba być w związku, żeby nie być samotnym. Analogicznie można się czuć samotnym w związku. Z pustego i Salomon nie naleje. Aby zainteresować dziewczynę trzeba mieć w sobie szczęście, którym się można z nią podzielić i ona też powinna je mieć. W ten sposób następuje wzajemne wzbogacenie. A gdy oboje ludzie mają jedynie pustkę, to czym się wymienią... Niczym.
Paradoksalnie, gdy kochasz życie jako singiel, to przyciągasz tą energią kobiety, jak magnes. Z kolei, gdy jesteś nieszczęśliwy i sfrustrowany, to nikt nie chce przebywać z taką gnuśną osobą i taki facet odpycha kobiety z daleka.
@@12Randek tak to prawda, ale jeżeli jesteś szczęsliwy jako singiel to po co wiązać się z kobietami , które przyciągasz, i ryzykować że stracisz szczęście jako singiel, coś tu nie pasuje, prawda jest taka że jesteśmy tak stworzeni że nigdy nie będziesz szczęśliwy sam bo szczęściliwy jesteś jak możesz się szczęsciem dzielić z kobietą ,sam możesz być co najwyżej tymczasowe zadowolony ale z czasem będziesz zgorzkniały
Nauczenie się tańca czy czegokolwiek oczywiście powinno być skutkiem zbudowania pewności i silnego poczucia wartości, o czym jest program: "Pewność siebie z kobietami w 90 dni" i "Wolność od nałogów w 90 dni", żeby mieć odwagę i pewność do tego, że dasz radę osiągnąć swoje cele, pokonasz jakiś strach czy dyskomfort i się nauczysz tańczyć kilka podstawowych ruchów solo, jak i w parze, jak i nauczysz się wszystkiego, co Ci w życiu potrzebne. Oczywiście, że taniec nie może być fundamentem pewności siebie. Tak, pewny siebie mężczyzna ma na tyle pewności siebie, aby potrafić się odnaleźć w każdej sytuacji towarzyskiej, że gdy np. jego dziewczyna będzie chciała z nim zatańczyć, to pójdzie z nią zatańczyć a nie będzie, jak sierotka marysia albo pseudo pewny siebie facet podpierał ściany i mówił jej: "Ja nie tańczę, bo xyz." To nie będzie atrakcyjne.
A ja widziałem w Londynie ladne kobiety, które były z mężczyznami i ich sylwetki byly daleko od siłowni? I wtedy sobie uświadomiłem, ze powtarzasz rzeczy, których sam nie sprawdziłeś
Wiem co to znaczy być singlem. Świetne uczucie. Polecam
100% racji. Problemem jest to, że żeby to dostrzec trzeba przynajmniej jeden związek zawalić. Bo mam wrażenie, że gdyby ktoś próbował przekazać mi taką wiedzę, a ja byłbym osobą bez określonych przeżyć związanych z tematem, to też nie do końca wierzyłbym w słuszność tego co mówi (co widać po niektórych komentarzach).
no gdy chodzisz do pracy i robisz po 12 godzin .naprawde masz cudowne życie.... jest super!.wpaniale ...
Ja zacząłem mieć dużo sukcesów na na polu zawodowym, duchowym i sportowym, ale z kobietami teraz wiem że robiłem te same błędy. Kto szuka to znajdzie. "kolaczcie a otworzyom wam" dzięki dobra robota Paweł. To nagranie to dla mnie krok milowy w relacjach z kobietami, otworzyłes mi oczy
jak się kobieta w życiu pojawia to facet od razu robi się na maksa szczęśliwy i ma ochotę od razu do życia ale gdy kobieta odejdzie to te całe szczęście i chęci do życia też odchodzą. Więc faktycznie warto nauczyć się być szczęśliwym samemu choć nie jest to wcale takie łatwe
Wszystko, co wartościowe w życiu wymaga czasu i wysiłku. Balans w życiu i wszechstronny rozwój tym bardziej. Kobieta ma czuć, że nas potrzebuje a nie, że nasze życie się bez nie zawali. O to chodzi.
Nie lubię tych nader często powtarzających się opisów wymarzonego partnera. Wszędzie te same oklepane treści- inteligentny, zaradny.. bla, bla. Chociaż ja swego czasu uchodziłem za bardzo bystrego, to uważam, iż to jest tak nieuchwytny obszar.. po prostu nie sposób ująć wszystkich aspektów mądrości ludzkiej. To tak niedefiniowalne, że nie powinno się w ogóle dokonywać takich ocen- inteligentny lub nie, oczytany/nieoczytany. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Jednego dnia można prezentować wybitny poziom na każdym polu, a już nieco później mogą po dawnych osiągnięciach pozostać jedynie strzępy. Szkoda, że tak niewielu potrafi kochać bezinteresownie, po prostu tylko i wyłącznie za samo jestestwo.
Będąc kobietą - zgadzam się z Tobą. I wiem, co mówię:).
Jeśli wierzysz w przeznaczenie, to dany mężczyzna będzie dla kobiety zawsze atrakcyjny wewnętrznie i zewnętrznie (nawet jakby miał wygląd diabła:D). I bardzo rzadko zdarza się,aby piękno duchowe szło w parze z wyglądem zewnętrznym, a już graniczy cudem, kiedy ta atrakcyjność podkreślona jest dobrym gustem w ubraniach .Całość tworzy cud , w który kobiecie tak ciężko uwierzyć:D. Ale jest :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Cieszę się i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, że Kobieta sie ze mną zgadza w tej kwestii. Szkoda, że żadne powiadomienie nie pojawiło się u mnie na mailu- o tej odpowiedzi na mój komentarz. Dopiero po roku trafiłem przypadkiem ponownie na ten filmik i widzę feedback.
bardzo dobre to co mówi ten gościu . chodzi o to że aby znaleźć fajna ekstra dziewczynę sam musisz być fajny extra i mieć szczęśliwe życie . dla tego aby kogoś poznać fajnego samemu trzeba sobie tak wszystkooukadac by być szczęśliwym
Tworzyć życie pod kogoś (tu kobiety) żeby się zainteresowały, haha.
Nie ma nic gorszego jak próby zmiany siebie i swojego życia dla akceptacji innych.
Panowie pomyślcie o tym.
Spodobał mi się ten filmik, dziękuję =)
Kto mieszkał, z kobietą, ten się w cyrku nie śmieje. ;)
Hahah
Acha.... czyli robota na parę ładnych lat... Najpierw należy stać się idealnym, super szczęśliwym- samemu z sobą, w pełni realizującym się w swych pasjach, aby w ogóle móc pomyśleć o dziewczynie. Tylko, że kiedy już facet osiągnie takie stadium totalnego szczęścia, to nie będzie mu potrzebna dziewczyna. Gdyby wszyscy stosowali się do tych zaleceń, to sytuacja demograficzna pogorszyłaby się w sposób znaczący.
Nie o to chodziło w tym nagraniu. Chodzi o to, żeby pozbyć się desperacji. W tym celu należy rozwijać się także w pozostałych sferach życia. Wtedy kobiety będą czuły, że nie jesteś głodnym miłości desperatem, który wewnętrznie umiera z braku miłości i potrzebuje pożywki w postaci dziewczyny, która go przytuli. Chodzi o to, że od Ciebie ma bić energia miłości i szczęścia, żebyś mógł się tym podzielić z kobietą i takiej samej kobiety powinieneś szukać, która podzieli się tym z Tobą. Bo jeśli oboje wychodzicie z założenia braku, to nie macie się czym podzielić. To jest jak metafora dwóch kubków. Jeśli oboje macie puste kubki, to się niczym nie podzielicie ze sobą i taki związek to jest uzależnienie emocjonalne, wampiryzm emocjonalny. A jeśli oboje macie coś w swoich kubkach, to wtedy możecie się podzielić z drugą osobą. Czyli macie także życie poza sprawami sercowymi i nie jesteście desperatami.
zaraz zaraz, dlaczego my mamy spełniać te wszystkie warunki i oczekiwania kobiet >???
oo, to już 4 lata a u mnie nic się nie zmieniło. W dalszym ciągu- "tryb samotny mściciel". Hehe jakie te wszystkie poradniki są feministyczne, nakierowane tylko na to, aby kobiety brały i brały nie dając absolutnie nic w zamian. Tylko facet jest zobligowany do tego, aby jego życie było mega, hiper super, żeby mieć do czego ją zaprosić. Skrajnie nieuczciwy układ. To się po prostu nie opłaca, lepiej pozostać samemu. Co innego, gdyby rzeczywistość pozwalała facetowi być facetem jak w dawnych wiekach. Niestety współczesność to uniemożliwia....ruclips.net/video/0V8t4pfV8K0/видео.html Ten świat i tak jest stracony i nie zasługuje na to, aby być w nim szczęśliwym. Lepiej skupić się na myśli o zbawieniu, przyszłym zmartwychwstaniu i życiu wiecznym. Do sytuacji sprzed 100 lat i tak już nie da sie wrócić-ruclips.net/video/8o-fPf1hfSQ/видео.html There's not much time left in the world....
Bardzo mądre rady. 👍
dzięki Paweł - otworzyłeś mi oczy :)
dobrze gadasz-trzeba doceniać jeśli jest się zdrowym
I dbać o to zdrowie od najmłodszych lat, bo jak się ma 50 lat, to potem ludziom już się nie chce zmieniać nawyków i uczyć się, jak ćwiczyć. Najlepiej jakieś ćwiczenia z własnym ciałem, siłowe, bo mięśnie odmładzają.
+Paweł Grzywocz a co jesli jestem ciezko chory w wieku 27 lat czy to mpze odstraszyc dziewcZynę?
Zależy od dziewczyny. Najlepiej jak najpóźniej o tym mówić, a jeśli nie da się tego ujawnić później, to zachowuj się, jakby Ci to nie przeszkadzało i miej do siebie dystans, żartuj na temat swoich słabości, aby pokazać, że się nimi nie przejmujesz i jesteś od nich silniejszy i mądrzejszy.
+Paweł Grzywocz wlasnie Ona o tym wie bo sama slala mi pozdrowienia do szpitala. pisala do mnie ostatnio , ze jestem wytrwaly , ze jest pod wrazeniem jak to znosze itd.
+papolews dodam ze napisalem jej pare dni temu ze po nua wpadne ale odpisala ze sie juz umowila
..na szczescie okazalo sie to prawda bo mijalem ja z kolezanka. po 2 dniach znow jej to napisalem mega pewny ale do dzis bue odpisala nawet wchodzi na ten fb po pare razy ale mi nie odpisze i nie wiem czy mnie olala kompletnie czy tak sie droczy...
Ważny filmik, bo ukazuje szerszy obraz filozofii życia, którą każdy powinien się kierować. Super, że zgromadziłeś elementy potrzebne na drodze życia, których zaniedbanie będzie miało negatywne skutki. Trzeba zabierać się za tę pracę. Samo się nie zrobi. Działanie!
Musisz musisz musisz, nie musisz mieć fantastycznego życia żeby poznać dziewczynę. Miej takie życie jakie chcesz mieć i przede wszystkim nie dla tego żeby poznać dziewczynę tylko dla siebie.
Reasumujac - badz ciekawy,atrakcyjny i bogaty, najlepiej przystojny, towarzyski, na szczycie - pytanie tylko po co wtedy jedna kobieta? Mozesz ich miec na pęczki
Na wygląd nie mamy wpływu tj na to jaką ma się facjatę 😀
Pawle mam mieszne uczucia. Poznaję mężczyznę, który coraz bardziej mnie interesuje. Dobrze nam się rozmawia, spędza czas, dobrze się czuję w jego towarzystwie. Jednak różni nas wykształcenie/praca - ja studiuję, on ma skończoną szkołę średnią, ale kopie rowy, zakłada instalacje elektryczne. To mnie trochę razi, ale tylko w kontekście "co powiedzą inni?", "Tak długo wybierała i takiego wybrała, co ma mało ambitną pracę". Jak się od tego myślenia uwolnić? Pozdrawiam
W taki sposób, że to Ty potencjalnie z nim spędzisz życie a nie z gadającą rodziną. Gadającą rodzinę spotykasz kilka razy w roku, a osobę, z którą idziesz przez życie widzisz codziennie. Dlatego jedynym kryterium jest to, jak nam się spędza czas i czy my damy radę w spokoju iść przez życie a nie to, co sobie pomyśli ciotka czy wujek czy nawet rodzice, którzy często wcale nie są w szczęśliwym związku.
miej po prostu w dupie co kto o Tobie myśli i co kto o Tobie gada
powtarzaj to sobie kilka razy dziennie
MAM W DUPIE CO KTO O MNIE MYŚLI I CO KTO O MNIE GADA
aż wejdzie Ci to tak w krew że stanie się dla Ciebie OCZYWISTOŚCIĄ
i mało Cie będzie obchodzić opinia innych ludzi
jaka pusta baba :D kopię rowy . facet ma zajebisty zawód elektryk dobrze się zarabia dużo jest pracy łatwo awansuje . i robi coś męskiego a nie klepie w klawisze . na jego miejscu kopną bym Cię w tyłek bo idiotka jesteś
Paweł w 20minut ująłeś wszystko co istotne w życiu i powiedziałeś więcej niż na jakichkolwiek seminariach... Trafne spostrzeżenia...robisz świetne i wartościowe filmy...Niestety po rozstaniu z byłą załapałem awersje do kobiet i podświadomie rezygnuje z zagadywania i poznawania ich i odkładam to na potem... Wkręciłem sobie że najpierw muszę spełniać pewne warunki zanim będę poznawał... Jednak trwa to już kilka lat... staram wyćwiczyć super sylwetkę mam normalną, nie otyłą, ale wciąż mam uraz że kobieta może mnie zostawić przez zbyt duży brzuch... Nie mam mam płaski ale, brak mi umięśnionego 6paka nie mogę tego osiągnąć przez pewne leki, które zaburzaja metabolizm. Choć dobrze się odżywiam nie wpieprzam szajsu, ćwiczę... To czuję się wciąż nie doskonały, straciłem dużo czasu... Związek i szczęście odkładam na potem... To nie jest łatwe... straciłem trochę wprawy i muszę znów pokonywać lęk przed podejściem i odrzuceniem... Jestem podobno przystojnym facetem i ogólnie podobam się kobietom... ale co z tego... Załapałem blokadę która trzyma mnie w tym samym miejscu...
Cześć, polecam program "Pewność siebie z kobietami w 90 dni", ponieważ już pierwszy odcinek rozprawia się z perfekcjonizmem i jest o szybkiej implementacji. Poza tym możesz wyszukać w google artykuł: "Jak pokonać bokady przed podejściem do dziewczyny".
To chyba jakieś błogosławieństwo ze strony RUclips, bo filmik wleciał do polecanych
Bardzo dobre porady
Dzięki bardzo za wsparcie.
Paweł masz racje w 100% co do wszystkiego. Żeby to posprawdzać zacząłem "bajerować" nawet do tych dziewczyn które średnio mi się podobają, ale przez to poznałem pewne mechanizmy. To co mówisz jeśli bajeruje z dziewczyną ale w głowie mam myśl, że w sumie to stać mnie na więcej I lepszą, ona nie koniecznie musi być "tą jedyną".Jak zauważam że dziewczyny są w sumie podobne do siebie w funkcjonowaniu, to nie angażuje się tak mocno, przestaję się bać pewnych rzeczy i stają się dla mnie naturalne. Skutek jest taki że jak podchodzę do pięknych kobiet to zachowuję się w podobny sposób. Myślę że to jest ta pewność siebie, znam swoje wartości i nie traktuję kobiety jak bogini nie biegam za nią.
Dzięki Paweł!
O to chodziło, żeby te ładne dziewczyny nie czuły się przy Tobie jakieś lepsze od innych ludzi, z którymi rozmawiasz. Im mniej jesteś onieśmielony urodą kobiet, tym one są bardziej ciekawe dlaczego i chcą poznawać, żeby się dowiedzieć. Cieszę się z Twoich postępów. Pozdrawiam.
Paweł mam pytanie . Szukam pracy , czy np. Odległość 75 kg to dobra Odległość do pracy czy nie jest za daleko ? Nie mam prawka do pracy bym jeździł koleja nie raz 2 przesiadki na poznan i z poznania na opalenice . Jak za bilet wydam 400 zł a mi nie zwroca kosztow Co bys ty zrobil na moim miejscu ?
Mądrze mówisz.
Takie materiały pomagają być lepszym mężczyzną i człowiekiem.
Peace.
A co jeżeli ktoś jest nieszczęśliwy całe życie i udaje takiego po to by zdobyć dziewczynę? Udaje na tyle dobrze że odnosi mniejszy bądź większy sukces w zdobywaniu dziewczyny. Tyle, że prędzej czy później sam ze sobą przyznaje się że jakkolwiek próbuje być szczęśliwy to nie udaje mi się to. Nic nie sprawia mu radości, czego by nie próbował robić nie jest w stanie być z tego zadowolony. Nieważne czy robi coś co jest mu nowe albo w mniejszym bądź większym stopniu znajome. Nie potrafi się cieszyć z jakichkolwiek sukcesów, jest obojętny na porażki, a tylko przemija przez życie jak jakiś duch. Co jeśli ktoś nie potrafi się cieszyć czymkolwiek, czy się o to stara czy nie, czy zwraca na to uwagę czy nie nic mu nie daje radości? Co taki człowiek powinien zrobić?
Obejrzeć filmik "Natręctwa seksualne - myślowe", w którym mówię o kłamstwach piramidy Maslova, a następnie przejść przez 3 miesiąc programu "Wolność od nałogów w 90 dni", który jest o sensie życia, zasadach, celach, wartościach, spełnieniu, szczęściu. Albo zrobić na własną rękę reasearch, żeby znaleźć sens życia i nie dać się nabrać na takie, które nic nie dają.
czy ten program jest tylko dla ludzi uzależnionych od czegoś(chodzi mi tu o poważne niszczące życie uzależnienie np. alkoholizm)
Jest to program o wartościach seksualnych między kobietą i mężczyzną, o budowaniu trwałego związku, radzeniu sobie z presją społeczną na związek, panowaniu nad swoją pożądliwością, o produktywności, realizacji celów, miłości, szacunku, samoocenie, poczuciu wartości, hierarchii wartości, sensie życia. Na stronie z rejestracją jest spis tematów z każdego miesiąca. Uzależnienia czy inne problemy typu depresja, kompleksy są skutkiem nie poukładania tych wartości i tematów.
Zastanawia mnie ta hipoteza odnośnie niszczycielskiego skutku pornografii. Ale zastanawiam się czy jest słuszna - nie zrozum mnie źle, ale jestem pewien że jest na świecie mnóstwo szczęśliwych osób które nie odmówią sobie tzw. pornoska? Czy nie chodzi tu bardziej o sam fakt zmian hormonalnych w ciele człowieka wraz z dorastaniem? W pełni dojrzała osoba produkuje mniej serotoniny i testosteronu niż dojrzewający młodzieniec. Może to przez to młodzieńcy mogą se ulżyć rączką i dalej mieć energię podczas gdy dojrzałe fizycznie osoby nie mają post factum jej tak dużo. Poza tym depresja to nie tylko zaburzenia seksualne, to także zaburzenia snu oraz łaknienia
Objawy fizyczne to jest pikuś w porównaniu ze zmianami psychicznymi. Ja w moich materiałach nie celuję w jakiś względny poziom zadowolenia z życia czy coś takiego. Interesują mnie topowe wartości, prawdziwa miłość do końca życia, pokonanie egoizmu, zdolność do poświęceń i pokonywania przeciwności. Nie interesowało mnie nigdy coś takiego, że "łeee, nic mi się nie dzieje, to spoko". I co z tego? Ja akurat z powodu bycia nieszczęśliwym miałem silne skłonności do wpadania w skrajności, nałogi. Uważam, że każdy mężczyzna tak ma, tylko nie chce się przyznać. Ja jestem pokorny. Miałem ciężko. Widziałem, że jak się w coś dam wciągnąć, to popłynę i zostanę degeneratem. A nawet gdybym nie został degeneratem, to nie interesował mnie taki przeciętny związek, jak widziałem dookoła, że jedna druga posożytuje na drugiej. Wszyscy ludzie deklarują się na zadowolonych ze związku. Nie przyznają się publicznie, że nie są. Przeczytaj np. "Związek z rozsądku dla wyglądu i pieniędzy faceta". Tytuł wpisz w google. To, że ludzie są razem nic nie znaczy, mają dzieci, są dekadę razem. To wszystko nic nie znaczy, bo może się to w każdej chwili rozpaść albo mogą tkwić ze sobą z niskim poziomem szacunku, a mnie nie interesuje używanie kobiety, jak lalki na przykład czy gosposi.
Szkoda ze takich rzeczy nie mówią na kazaniu w kościele !!!
Podziwiam Pana wiedzę. Kupiłem dwa poradniki i NAPRAWDĘ polecam są bezcenne , ale w tym wszystkim brakuje najwżniejszej zasady, czyli tego ,ze wszystko jest możliwe. Nie ma rzeczy nie możliwych!
Dlatego na boga nie uwierzę ,że nie ma opcji na to aby rozkochać na nowo do szaleństwa kobietę która odeszła bo przestała kochać. Zainteresowanie nawet jak spadnie poniżej 50% to do zera tak naparwdę NIGDY nie spadnie. Ten ogień idzie rozpalić od nowa i to jeszcze mocniej niż kiedy kolwiek. To ,że Tobie Pawle się nie udało nie znaczy ,że możesz tu wszystkim wmawiać ,ze to nie możliwe. Że nie ma sensu? Bo kobiecy mózg to nie twardy dysk ,ze nie idzie zrobić formata? To bzdura! Wystarczy urosnąć...
Jest to możliwe bardzo, bardzo rzadko, może raz na 1000 przypadków, o czym nikt nie mówi, tylko każdy robi nam złudne nadzieje, że można wszystko. Z kobietami jest mnóstwo rzeczy niemożliwych. Wystarczy, że ona nie chce Cię widzieć i już po sprawie.
Jest to mozliwe w 100% jedynie zaleznie od okoliczności , może być trudniejsze od znalezienia nowej dziewczyny, która by się zakochała na amen.
Jakie tam jeden na 1000? Poprostu to taka sama szkola tylko inny przedmiot, a Ty Paweł tej wiedzy nie chciałes gromadzić, lub bazuijesz na przekonaniach które są błędne. Powinnieneś to poprawić w swoich poradnikach.
Np. Nie chce widzieć? Nie musiałaby.
Nie ma kobiety która by nie chiała wrócić do kolesia który nagle zdobył kupę kasay np 10 milionów, i nie o kase chodzi tylko o styl życia jaki ta kasa daje. Kupił sobie wspaniały dom poza miastem, ferari , organizowałby co tydzien super imprezy i znalazł sobie PIĘKNIEJSZĄ dziewczynę od niej samej, do tego przeszedł operację plastyczna , zrobił kurację sterydową i inne bzdury. Ogólnie zaczął szaleć, zwiedzajac świat, zyć jak wladca. Idę o zkład ,ze gdyby taki gośc jeszcze dodał odpowiednio ramę dystansu i olewania to ta kobieta zakochala by się w nim znowu do rozpuku. Ryczała by za nim dzień i noc. W sumie wszystko jest zależne od dziewczyny, ale to co napisałem wyzej zadziało by na 80% kobiet.
Dzięki za przepis na odzyskanie pustaka, który leci na kasę. Bravo. Ostrzegam przed takimi fałszywymi dziewczynami w moich materiałach i mówię, że da się odzyskać, tylko że to nie jest szczere: ruclips.net/video/HsGD5jAw_mQ/видео.html
Widziałem ten filmik, jak zresztą wszystkie Twoje i to wiele razy. Doceniam Twoją wiedze i zgadzam sie praktycznie ze wszystkim ,ale nie z tym. Sam jestem wielkim fanem takich nauk bo dzieki czytaniu ksiązek i słuchaniu takich mądrych ludzi jak Ty w innych dziedzinach udało mi się sporo osiągnąć ,ale na boga tę kwestię musisz poprawić bo się mylisz. Weź pod uwagę to ,że wszystkim kieruje podświadomość i prawa psychiki. Tam mozna nagrać co się chce , wystarczy wiedzieć jak. Sam uległeś jednemu prawu które nazwne jest prawem wiary, Zgodnie z nim wszystko w co wierzysz parwdziwym szczerym uczuciem dla Ciebie jest prawdą.
Tak zgadzam się nie ma sensu wracać do takiej kobiety która odeszła, nic nie znalazła i z nudów wraca do swojego byłego ,a on na kolanach jej za to dziekuje.
Ale były tysiące takich przykładów ,że kobieta byla w zwiazku z facetem ktory latał za nią jak glupi, cały swiaty jej pod nogi rzucał ,a jej źle było. Ona odeszła , a facet przejrzał na oczy, pozbierał się i znalazl nową kobietę, a co z byłą? Zwykle ledwo sie przekonała co starcila to już chciała wracać. Jak na to złoży się jeszcze ,ze wrócić nie moze bo były już ma kogoś to co się dzieje?
Taka kobieta sie zakochuje do szaleństwa. Tak dziala milośc. Pociaga nas to co niedostępne i to ,ze jej zainteresowanie już nigdy nie wzrośnie jest totalną bzdurą.
Nie mozesz jako jeden z najmądrzejszych ludzi w Polsce w tym temacie głosić takiech treści bo tracisz autorytet..
Weź pod uwagę ,że nikt nigdy nie ma racji, można być jedynie bliżej lub dalej od prawdy. np Mikolaj Kopernik dałby sobie rękę uciąć ,że to ziemia krązy wokoło słońca a nie odwrót. Widzisz stracil by ręke bo nie mial racji byl tylko bliżej prawdy, bo ziemia nie krązy tylko orbituje po elipsie.
Nie masz prawa wmawiać ludziom dysponując ,az taką mocą jaką masz bo masz bardzo dużą moc dysponując takim blogiem,że muszą zapomnieć o byłej,że nie ma szans na to ,że by ona znowu się zakochała. Nie jedną rodzinę szłoby uratować , ale przez to ,że jakiś słaby psychicznie głupek naczyta się takich treści ,a potem oleje żonę i pujdzie szukać dalej nie jedno dziecko w Polsce będzie cierpieć....
Pzremyśl to...
i błagam Cię popraw swoje materiały zaznaczając ,ze jest to jaknajbardziej możliwe i to w każdym przypadku, ale zaleznie od sytuacji może być bardzo bardzo trudne do realizacji- ale szansa powodzenia wynosi 100%. Mam na myśli rozkochanie na nowo kobiety do szaleństwa.
To wtedy musisz od nowa budować związek, spotykać się powoli, jakbyście się dopiero poznali i oceniać jej zainteresowanie poprzez 12 kroków do związku i na ich podstawie ocenisz, czy jej zainteresowanie jest szczere i prawdziwe. Mówię o tym w tamtym nagraniu również, czyli np. musi uzbierać 6 miesięcy idealnego zachowania bez żadnego odwoływania spotkań i gadania, że nie wie, co czuje. Zmienne zainteresowanie to brak szczerego zainteresowania. Jest o tym video: "Dziewczyna nie wie, czego chce". Wątpię, żeby dziewczyna wracała do faceta, który latał za nią, jak głupi i miała szczere zainteresowanie. Będzie chciała odzyskać jedynie wiernego sługusa, pieska na posyłki. Na konsultacjach mam takie przypadki, że ludzie mają razem dziecko i wtedy proponuję plan, aby zrobić wszystko, co w Twojej mocy, żeby odbudować związek, jednak musi być spełniony jeden warunek. Kobieta musi chcieć się spotykać. Najczęściej kobieta nie chce się już spotykać i wtedy nic już się nie da zrobić. Możesz dzwonić co miesiąc albo co 2 lub 3 miesiące i się nie doczekać jej zgody na spotkanie. Często ma już kogoś nowego. Także to Ty ulegasz jakimś prawom wiary, że wszystko jest możliwe, a ja odczytuję prawdziwe zainteresowanie kobiet i gdy one nie chcą nawet przyjść na spotkanie, to jest koniec końców. Jeśli przychodzą na spotkanie, to proponuję próbę odbudowania związku, gdy komuś zależy, ale uniwersalna zasada jest taka, że w większości przypadków i tak nic z tego nie wyjdzie trwałego i ona nie będzie się już starać. Zajmuję się prawami i zasadami oraz nie robię nikomu złudnych nadziei, że będzie tym jednym, jedynym wyjątkiem na 1000 przypadków. Wyjątkiem to możesz być, gdy nie dawałeś kobiecie wystarczająco dużo uwagi i ją olewałeś. Wtedy możesz to naprawić kwiatkami i staraniem się bardziej. A jeśli się przejadłeś i znudziłeś, to nie ma już szans, bo ona nie chce nawet się spotkać i gardzi nami.
Panie Pawle gratuluję wiedzy i przekazu, młodzież dziś jest bardzo skrzywdzona przez przygłupawe filmy i przekazy wpływające na ich zachowanie, co prawda ja już do młodzieży nie należę, ale dziękuję, że próbujesz coś zmienić w tych ludziach, wzbudzić jakieś myśli, że to czego potrzebują do szczęścia to niekoniecznie kasa i szybki seks, że istnieją wartości ponad te.
Ja jedynie dodam ze swej strony, że warto też zwrócić uwagę na wzór prawdziwego mężczyzny, którego akurat mi jak podejrzewam wielu chłopakom i młodym ludziom brak w domu, a mianowicie Jezusa Chrystusa, prawie 30 lat szukałem wzoru , aż wreszcie znalazłem jak? przeszedłem przez piekło konsekwencji błędnych decyzji i trafiłem na mszę o uzdrowienie i uwolnienie w Archikatedrze w Częstochowie dopiero tam zaczęła się moja droga i każdemu życzę jak najwcześniej zwrócić uwagę na to, że życie to nie tylko to co widzimy, że są tak potężne siły wpływające na nasze myśli, że nawet sobie tego nie wyobrażamy , że depresję i doły niekoniecznie mają źródło tylko w nas , ale do tych prawd trzeba chcieć dojść. Pozdrawiam i życzę powodzenia i rozwoju oraz wpływu na zmianę myślenia młodych ludzi o sobie samych i o innych bo szkoda ich życia.
Gratuluję postępów i pracy nad sobą oraz dziękuję za wsparcie. Polecam odnośnie sił duchowych zobaczyć wykład: "Roger Oakland - Inny Jezus"
WoW dla mnie wzorem do naśladowania jest jednak Paweł Grzywocz a nie jakiś Jezus Chrystus :)
Najlepszy film pawła 👍😎😎😄 a czemu? A to dla tego że wszystkie techniki uwodzenia wszystko dosłownie nie da gwarancji w uwiedzeniu kobiety jak szczeście samemu sobie bo pewnosc siebie usmiech, stabilnosc i wszystko w uwodzeniu bierze sie wlasnie z myslenia o samym sobie to tak skuteczne na kazda kobiete ze doslownie nic nie trzeba robic i mówic zeby kobiety do szczesliwego faceta samego w sobie lgneły jak magnes to trzeba czuć wsobie to moc 😎😄
Z tego ZNANEGO i oklepanego założenia SAMOWYSTARCZALNOŚCI wynika podstawowy błąd logiczny. Kto osiągnie samowystarczalność i czuje się szczęśliwy w tym stanie, ten już nie potrzebuje kobiety/faceta do szczęścia, które już sam osiągnął. Istnieje mały odsetek takich ludzi, którzy dobrze się czują sami ze sobą, jednak jest to sprzeczne z naturą ludzką.
Nie trzeba być w związku, żeby nie być samotnym. Analogicznie można się czuć samotnym w związku. Z pustego i Salomon nie naleje. Aby zainteresować dziewczynę trzeba mieć w sobie szczęście, którym się można z nią podzielić i ona też powinna je mieć. W ten sposób następuje wzajemne wzbogacenie. A gdy oboje ludzie mają jedynie pustkę, to czym się wymienią... Niczym.
Totalnie pozbawione sensu, przecież gdybym kochał życie jako singel, to już nie szukałbym dziewczyny.
Paradoksalnie, gdy kochasz życie jako singiel, to przyciągasz tą energią kobiety, jak magnes. Z kolei, gdy jesteś nieszczęśliwy i sfrustrowany, to nikt nie chce przebywać z taką gnuśną osobą i taki facet odpycha kobiety z daleka.
@@12Randek tak to prawda, ale jeżeli jesteś szczęsliwy jako singiel to po co wiązać się z kobietami , które przyciągasz, i ryzykować że stracisz szczęście jako singiel, coś tu nie pasuje, prawda jest taka że jesteśmy tak stworzeni że nigdy nie będziesz szczęśliwy sam bo szczęściliwy jesteś jak możesz się szczęsciem dzielić z kobietą ,sam możesz być co najwyżej tymczasowe zadowolony ale z czasem będziesz zgorzkniały
Lubię poznawać dziewczyny, ale nie umiem utrzymywać kontaktu
Telefon służy do umawiania spotkań. Wyszukaj w google: "Jak często pisać do nowo poznanej dziewczyny" i "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek".
@@12Randek Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź 🙂
piramida potrzeb maslowa mówi coś innego niż Grzywocz- ruclips.net/video/yeYgLAMricA/видео.html&t=5m26s
Tak, a bierzemy tę piramidę za pewnik, o czym mówię w nagraniu: "Natręctwa Seksualne - Jak Pokonać Natręctwa Myślowe" w 11 minucie.
Witam serdecznie naprawdę dobre pozdrawiam 👌Polecam wszystkim Warto Bardzo dziękuję
Jeżeli ktoś chce mi oddać swoje Audi A6 chętnie przyjmę ,proszę pisać pod tym komentarzem chętni :)
Tu bezdomny z Warszawy, wysyłam info na priv
A co jeśli jestem łysy😁
Nic, super. Wyszukaj w google: "Męski wygląd - webinar".
Ale na noc ,czy na całe życie ,jak na całe życie to to dziecinnie proste ,należy wejść do katedry i pomodlić się o jakąś Irenkę Ochucką.
Pewny siebie facet potrafi tańczyć...
Większej bzdury dawno nie słyszałem. Pewność siebie na czym innym według mnie polega.
Nauczenie się tańca czy czegokolwiek oczywiście powinno być skutkiem zbudowania pewności i silnego poczucia wartości, o czym jest program: "Pewność siebie z kobietami w 90 dni" i "Wolność od nałogów w 90 dni", żeby mieć odwagę i pewność do tego, że dasz radę osiągnąć swoje cele, pokonasz jakiś strach czy dyskomfort i się nauczysz tańczyć kilka podstawowych ruchów solo, jak i w parze, jak i nauczysz się wszystkiego, co Ci w życiu potrzebne. Oczywiście, że taniec nie może być fundamentem pewności siebie. Tak, pewny siebie mężczyzna ma na tyle pewności siebie, aby potrafić się odnaleźć w każdej sytuacji towarzyskiej, że gdy np. jego dziewczyna będzie chciała z nim zatańczyć, to pójdzie z nią zatańczyć a nie będzie, jak sierotka marysia albo pseudo pewny siebie facet podpierał ściany i mówił jej: "Ja nie tańczę, bo xyz." To nie będzie atrakcyjne.
A ja widziałem w Londynie ladne kobiety, które były z mężczyznami i ich sylwetki byly daleko od siłowni? I wtedy sobie uświadomiłem, ze powtarzasz rzeczy, których sam nie sprawdziłeś