Szpital w Łodzi został uhonorowany imieniem Rydygiera . Wiem też ,że w czasie I wojny panował u ludności cywilnej tyfus , po którym umierało wiele młodych osób. Dziękuję za kolejny bardzo ciekawy program 🙋
Szkoda,że to nie podcast typu jak o księciu Józefie Poniatowskim. Świetnie się słuchało i mega by było miło gdyby więcej materiałów tej formy powstało. Podobnie o influserze 😅 20 wieku.
Raczej zwróciłem uwagę na "piniadze", co razi u Pana profesora, w kazdym podcascie w ktorym występuje. Nie zmienia to faktu, że Pam prof Kopczyński jest dla mnie najciekawszym i najciekawiej opowiadającym gościem tych podcastów:) serdecznie pozdrawiam Pana Procesora, ale tez wszystkich zaangażowanych w produkcję ❤
"von" czyta się w języku oryginału jak "fon" o tym lektor szacownego Muzeum powinien wiedzieć. Wymowa "won" jest żenująca, budzi całkiem inne skojarzenia.
mój Wujek był w niewoli sowieckiej podczas 1WŚ i napisał, że chorował 3 razy na tyfus.
Świetny materiał! :)
Dziękuję, nie miałam o tych faktach pojęcia. Proszę o jeszcze więcej takich historii.
Polecam też podcast Dzikie Lektury - ile twarzy ma głód
👍
O to chodzi
Bardzo mi się podobał ten program, wielkie dzięki i szacunek...
Niesamowita jest historia Rudolfa Weigla. Super ciekawy odcinek
super opowieść ! proszę o więcej!!
Tak ale Szindler który zarabiał kokosy na pracy Żydów zdążył odebrać tytuł sprawiedliwy wśród narodów świata
Szpital w Łodzi został uhonorowany imieniem Rydygiera . Wiem też ,że w czasie I wojny panował u ludności cywilnej tyfus , po którym umierało wiele młodych osób. Dziękuję za kolejny bardzo ciekawy program 🙋
Szkoda,że to nie podcast typu jak o księciu Józefie Poniatowskim. Świetnie się słuchało i mega by było miło gdyby więcej materiałów tej formy powstało. Podobnie o influserze 😅 20 wieku.
Raczej zwróciłem uwagę na "piniadze", co razi u Pana profesora, w kazdym podcascie w ktorym występuje. Nie zmienia to faktu, że Pam prof Kopczyński jest dla mnie najciekawszym i najciekawiej opowiadającym gościem tych podcastów:) serdecznie pozdrawiam Pana Procesora, ale tez wszystkich zaangażowanych w produkcję ❤
wow
Polacy, Niemcy... robi mi się niedobrze.
Lekarz!
"von" czyta się w języku oryginału jak "fon" o tym lektor szacownego Muzeum powinien wiedzieć. Wymowa "won" jest żenująca, budzi całkiem inne skojarzenia.
bzdura
😅😍