@@KunaSynth i bardzo dobrze!! Też ich kocham od 84 roku, gdy ich odkryłem i zwariowałem na punkcie New Romantic. :) Dzięki tak niesamowitym brzmieniom, które głównie robił Alan spojrzałem dużo szerzej na świat muzyki i zakochałem się w nim na amen. Klawisze zawsze rządziły w moim życiu. Raj! Wcześniej liczył się dla mnie tylko Bee Gees przez jakieś 7 lat dzieciństwa, gdy śpiewałem totalnie wszystko, co od nich miałem i nabierałem całej teorii muzyki w ten sposób. Genialna Szkoła!! Później pojawiła się gitara w mym życiu i wyparła wszystko, w sensie pierwszy instrument po głosie, który mną zawładnął, bo na pianino nie było mamy stać. Ale dźwięki klawiszy nadal strasznie lubię i zawsze będę, przez co dużo zainwestowałem w instrumenty i biblioteki VST, co uważam za jedną z nielicznych zalet obecnych czasów, muzyczny soft i studio za miliony w komputerze nawet z całą orkiestrą i tysiącami syntezatorów. Nie do pomyślenia w młodości. Bo liczy się przede wszystkim muzyka, a nie sam instrument taki, czy inny.. Nuty są istotą, treścią, a brzmienie tylko je niesie.. Na moim fb może czytałeś taki jeden długi post, który napisałem, gdy zmarł Andy F. Tak to dziś widzę wszystko niestety, jeśli chodzi o rozwój muzyki i wymagania ludzi.. Nastała płycizna, plastik, sztuczność, nuda, potężna nuda.. Byle jaki towar na sprzedaż, jak każdy inny.. To, co istniało w ludziach i w muzykach w tamtych latach zniknęło już bezpowrotnie. :( A pomyśleć, co by było, gdyby w latach 80 ludzie mieli tak boskie możliwości techniczne, jakie mają dziś.. A może to właśnie też jest zły kierunek jednak, bo można za dużo udawać, kłamać, kreować sztucznie i robi się to już na potęgę.. 🤔 Ogromnie szkoda, że tak jest. Nie przypuszczałem, że to się może tak potoczyć i znajdę się na takim jakimś dnie muzycznym, pustyni niemalże, na której jakieś kwiaty to co 100 km rosną i to pojedyncze.. Ech.. Najgorsze jest to, że choćbyś zrobił coś naprawdę pięknego i dobrego, to po prostu zginiesz w zalewie chłamu, dziadostwa, którego są dziś przygniatające miliony, a co gorsza ludziom ono już wystarcza, nie mają potrzeby, ambicji ani wrażliwości takiej, jak my, aby chcieć, czuć głód muzy tj. Bee Gees, DM, Duran Duran, Tears For Fears, Talk Talk i innych pereł.. Pozdrawiam. :)
@@BartekEVH Pięknie napisane i bardzo prawdziwe. Zgadzam się i podpisuje się pod tym. Ważne,że w tym wszystkim mamy miejsce dla siebie, choć to przypomina wyspę, na której człowiek siedzi że swoją całą muzyką jaką zgromadził. 🖤
Słychać wpływy DM i to wczesnego! ;))
Ton jest silniejsze ode mnie. Zawsze będę pod wpływem...DM 🖤
@@KunaSynth i bardzo dobrze!! Też ich kocham od 84 roku, gdy ich odkryłem i zwariowałem na punkcie New Romantic. :) Dzięki tak niesamowitym brzmieniom, które głównie robił Alan spojrzałem dużo szerzej na świat muzyki i zakochałem się w nim na amen. Klawisze zawsze rządziły w moim życiu. Raj! Wcześniej liczył się dla mnie tylko Bee Gees przez jakieś 7 lat dzieciństwa, gdy śpiewałem totalnie wszystko, co od nich miałem i nabierałem całej teorii muzyki w ten sposób. Genialna Szkoła!! Później pojawiła się gitara w mym życiu i wyparła wszystko, w sensie pierwszy instrument po głosie, który mną zawładnął, bo na pianino nie było mamy stać. Ale dźwięki klawiszy nadal strasznie lubię i zawsze będę, przez co dużo zainwestowałem w instrumenty i biblioteki VST, co uważam za jedną z nielicznych zalet obecnych czasów, muzyczny soft i studio za miliony w komputerze nawet z całą orkiestrą i tysiącami syntezatorów. Nie do pomyślenia w młodości. Bo liczy się przede wszystkim muzyka, a nie sam instrument taki, czy inny.. Nuty są istotą, treścią, a brzmienie tylko je niesie.. Na moim fb może czytałeś taki jeden długi post, który napisałem, gdy zmarł Andy F. Tak to dziś widzę wszystko niestety, jeśli chodzi o rozwój muzyki i wymagania ludzi.. Nastała płycizna, plastik, sztuczność, nuda, potężna nuda.. Byle jaki towar na sprzedaż, jak każdy inny.. To, co istniało w ludziach i w muzykach w tamtych latach zniknęło już bezpowrotnie. :( A pomyśleć, co by było, gdyby w latach 80 ludzie mieli tak boskie możliwości techniczne, jakie mają dziś.. A może to właśnie też jest zły kierunek jednak, bo można za dużo udawać, kłamać, kreować sztucznie i robi się to już na potęgę.. 🤔 Ogromnie szkoda, że tak jest. Nie przypuszczałem, że to się może tak potoczyć i znajdę się na takim jakimś dnie muzycznym, pustyni niemalże, na której jakieś kwiaty to co 100 km rosną i to pojedyncze.. Ech.. Najgorsze jest to, że choćbyś zrobił coś naprawdę pięknego i dobrego, to po prostu zginiesz w zalewie chłamu, dziadostwa, którego są dziś przygniatające miliony, a co gorsza ludziom ono już wystarcza, nie mają potrzeby, ambicji ani wrażliwości takiej, jak my, aby chcieć, czuć głód muzy tj. Bee Gees, DM, Duran Duran, Tears For Fears, Talk Talk i innych pereł.. Pozdrawiam. :)
@@BartekEVH Pięknie napisane i bardzo prawdziwe. Zgadzam się i podpisuje się pod tym. Ważne,że w tym wszystkim mamy miejsce dla siebie, choć to przypomina wyspę, na której człowiek siedzi że swoją całą muzyką jaką zgromadził. 🖤
@@KunaSynth właśnie tak.. :/