Nie zna życia ten, kto nie mierzył zimą spodni na bazarze - na kartonach za zasłonką:D Przypominają się czasy bazaru pod Pałacem w Warszawie (potem KDT).
Do horroru przymierzania spodni dochodzi jeszcze problem zasłonek w przymierzalni, których czasami (zwłaszcza, jeśli przymierzalnia jest bardzo wysoka) nie idzie zasłonić do końca. Pozostaje dramat wyboru pomiędzy kupieniem spodni bez mierzenia i koniecznością zwracania zakupu, a świeceniem dupą przez szparę w przymierzalni.
Tyle pracy włożył w pielęgnację loczków że nie przeżyje jeśli zamorduje je prostownicą 🙈 loczki mają być loczkami i jeśli się j kocha to nie wolno ich prostować
Dziękuję za docenienie pruszkowskich lumpeksów. Od paru lat mieszkam w Pruszkowie i te legendarne (zasłużenie!) lumpy są głównym kusidełkiem na moich warszawskich znajomych!
@@Vogule.Poland z tego co wiem chodzi o to, że biomet to wpływ pogody na samopoczucie człowieka, nie jest to przyrząd (chociaż biometr też istnieje ale to coś czego używa się w radiestezji, nie wiem dokładnie co to za przedmiot). Polecam bardzo profil Kamili Kalińczak na instagramie, uczy tam poprawnej polszczyzny przez cykl takich instagramowych kartkówek, nazywa się ĄĘ, stamtąd dowiedziałam się o biomecie i wielu innych rzeczach, mega fajna sprawa ♥️
Hejka, chciałam powiedzieć apropo sklepu dla kotków, w Poznaniu jest kawiarnia, nazywa się Kocimiętka, gdzie można zjeść sobie ciasteczko i wypić kawkę w towarzystwie tych cudownych futrzaków i kotki stamtąd również są do adopcji 💞
A tak na poważnie, to zmasakrowane pięty nie zawsze oznaczają za małe buty. Patryś, masz po postu delikatne stópki. Ja też, i przy każdych nowych butach stosuje plastry hydrokoloidowe.
Zapraszam na Ochotę w Warszawie do "Ochoty na kota", gdzie przebywa część kotków z Palucha w super warunkach po to, żeby w przyjemniejszych okolicznościach można było je adoptować. W pandemii jest jednak teraz zamknięte.
Bo to nie parter, tylko tzw. przyziemie (dlatego wchodząc, schodzi się) i w przyziemiu jest sklep a na wyższej kondygnacji (wchodzi się schodami wewnętrznymi) mieszkają kotki. Całość jest oszklona i z ulicy widać kotki i wieżę.
Co do tych drogich second handów, to z opisu brzmi, że to bardziej vintage shopy, a one żądzą się innymi prawami i w Polsce taka odzież też jest dość droga. Właściciele takich sklepów i często też jednocześnie sprzedawcy sami dokonują poszukiwań, selekcji, odświeżenia i renowacji ubrań, które muszą spełnić pewne umowne kryteria jako vintage, dodatkowo oczywiście dochodzą koszty utrzymaniu sklepu, a asortyment jak i klintela są dość zawężone, stąd wysokie ceny. W typowych lumpach po proste pozyskuje się towar w postaci worów ubrań, które się rozwiesza i ewentualnie te naprawdę zniszczone się selekcjonuje. W Hiszpanii może to działać podobnie, szczególnie w przypadku vintage shopów.
Narażę się pewnie, ale pasuje mi tu wypowiedzieć moje zdanie o kotach. Otóż tak w realu lubię koty jak wszystkie inne zwierzaki: psy, kury, sikorki itd. Ale tak teoretycznie zawsze mnie szlag trafia, gdy słyszę pienia zachwytu nad kotami. Zawsze mnie trochę ciary biorą gdy pomyślę o tym, jak wspaniale potrafią sobie ludzi okręcić wokół pazura. Jest to trochę przewrotne, wynika z moich własnych niedociągnięć psychicznych, ponieważ sama jestem ciapą życiową, uległą istotą, pierdołą, wegetarianką - jednym słowem potencjalną ofiarą. Nie mogę zatem wielbić istot tak bardzo lepszych ode mnie, dominujących w sposób wręcz mistrzowski - muszę ich nienawidzieć, prawda? Koty wg mnie to wampiry: drapieżcy doskonali. Niewiarygodnie piękni i puchaci i piekielnie dobrzy w swoim fachu idealnych zabójców. I jeszcze mają te swoje piekielnie inteligentne umysły, bujające przez większość dnia (snu) w innych wymiarach, a gdy tylko trzeba - skłonne do stuprocentowo skutecznych manipulacji, okrutnych zabaw swoimi ofiarami i eleganckiego ultra władztwa nad ludźmi. Są tak dobre, że nawet internet opanowały na mistrzowskim poziomie. (I do tego jeszcze niezle z nich psychopaty: do seksu muszą się pobić, a penis kota ma specjalne haczyki, którymi rozrywa pochwę samicy i ona tylko wtedy może zostać zapłodniona. No jak walka pieprzonych wampirów ze Zmierzchu, przyznajcie!) IMHO jedyny powód, dlaczego koty nie są ludźmi jest taki, że ich gatunki wyewoluowały do maksimum i nie został żaden obszar do pomyłek, zagrożeń i problemów, który wymagałby większego rozwoju mózgu, mowy i chwytnych dłoni. (Ludzie wyewoluowali z małp tylko dlatego, że musieli - z powodu presji środowiskowej. Gdyby nie to, do dzisiaj byśmy się bujali na drzewach; a kotowate i tak by nas dorywały, gdyby tylko chciały.) Koniec końców: ja w każdym kocie widzę po prostu tygrysa czy pumę i szlag mnie trafia, bo sama jestem chomikiem. (Tudzież, z uwagi na wymiary - krową.)
Ja tam właśnie dlatego kocham koty - kiedy kot zabiega o moje towarzystwo, moją uwagę, okazuje radość i ekscytację na mój widok, to czuje się wyróżniona, ze zdobyłam przychylność tak niezależnego i wybrednego stworzenia . Jak kot, który nie za wszystkimi przepada, mnie uwielbia, to czuje sie totalnie jak VIP XD A dzięki temu, że koty mają swoje humorki, to jak już przychodzą się do mnie miziać to czuje, że to dlatego, ze naprawdę tego chcą, a nie że tak po prostu mają zawsze
Ogarnęłam Suara Foundation (Cat House) na Google maps. Urocze focie, a wnętrze nie wygląda lambadziarsko. :D W 2005 się robiło CYBERGOTYCKIE ciuchy. XD Żyję i pozdrawiam z Pragi, a mogłabym już nie żyć (zwłaszcza po tym jak którejś zimy chlaliśmy na Polu Mokotowskim, rozkleił mi się but i z centrum wracałam bez podeszwy). 🙋🏻♀️
Piszę do Was z przyszłości, właśnie oglądam ten *76* odcinek podcastu i randomowo, chciałam zobaczyć, ile odcinków jest na ten moment i jest równo 199! Z okazji okrągłych 199 odcinków, chciałam Wam podziękować za to, że jesteście. Nawet nie wiecie, jak dużo pomogliście mi, w najgorszych momentach mojego życia. Od lat walczę z depresją i nerwicą, a ostatnio przeżyłam tragedię i myślałam, że już się nie podniosę. Jeszcze raz z całego serca dziękuję. Jestem pewna, że jest wiele osób podobnych do mnie, które dzięki Wam dają radę dalej walczyć
ad. 2 oczywiście 😂 i żadnych drzwi nie było, tylko jakaś za mała zasłonka najwyżej. a teraz wszyscy narzekają, że przymierzalnie takie straszne. sama ich nienawidzę 😂
Właśnie sobie uświadomiłam, że w waszej jezykowej zabawie (zamiany po 1 literce w imieniu i nazwisku) istnieją takie gwiazdy jak ringa kusin I jej córka lola pis.. wiem... nie na temat.. :)
odnośnie spodni, też nienawidzę, ale mam patent wchodzę do sklepu, biorę kilka różnych kolorów, fasonów itp. i przymierzam, zazwyczaj biorę wszystkie i mam spokój na kilka miesięcy 😁
Nie zna życia ten, kto nie mierzył zimą spodni na bazarze - na kartonach za zasłonką:D Przypominają się czasy bazaru pod Pałacem w Warszawie (potem KDT).
oj tak, pamietam, ale zasłonka to był już luksus😂
O taaaak. I jeszcze mnie przerażało jak mama mi kazała iść i przymierzyć w tym ich samochodzie dostawczym😳, bałam się że odjedzie że mną w środku
Do horroru przymierzania spodni dochodzi jeszcze problem zasłonek w przymierzalni, których czasami (zwłaszcza, jeśli przymierzalnia jest bardzo wysoka) nie idzie zasłonić do końca. Pozostaje dramat wyboru pomiędzy kupieniem spodni bez mierzenia i koniecznością zwracania zakupu, a świeceniem dupą przez szparę w przymierzalni.
wszyscy są spanikowani i nikt na nikogo nie patrzy (mam nadzieję)
Jezus dlatego tak szanuje jak w przebieralni są drzwi i można zamknąć...NA KLAMKĘ, szok wiem
Coooo? Wszystkie moje rozpinane bluzy mają kaptury, jakim cudem Adam nigdy na taką bluzę nie trafił?
Siedzę w swetrze rozpinanym z kapturem i zaczynam się zastanawiać w której rzeczywistości jestem.
może chodziło o to że w lumpie ciężko na taką trafić...
Czy tylko ja jestem ciekawa jakby Adam wyglądał w wyprostowanych wlosach🙈
Nie tylko Ty!
Wczesna Chylińska 🤭🤣
Ej tez mialem rozkmine patrzac dzis na Adama
Hahah ja tez, to trochę jakby Magda gessler w prostych włosach by było xD
Tyle pracy włożył w pielęgnację loczków że nie przeżyje jeśli zamorduje je prostownicą 🙈 loczki mają być loczkami i jeśli się j kocha to nie wolno ich prostować
Nie spodziewałam się tego, że dowiem się który odcinek
Następny szczęśliwa „7”: 77 😊
„Nie bądź psujkiem” - Boże, Adam to jest mój forever mood entuzjazmu❤️
"Ja nie wiem co to znaczy, ale codziennie sobie to powtarzam" XDDD iconic
Witam pod odcinkiem wiadomo którym!
Uwielbiam twoje komentarze 😂
@@viennainthebag
Dziękuję, bardzo mi miło:)
Ja sie zastanawiam jakim cudem twoj komentarz jest pod doslownie KAZDYM filmem na jaki wejde 🤔
@@rusherka97 każdy pod każdym filmem się nad tym zastanawia 😅
Dziękuję za docenienie pruszkowskich lumpeksów. Od paru lat mieszkam w Pruszkowie i te legendarne (zasłużenie!) lumpy są głównym kusidełkiem na moich warszawskich znajomych!
Od razu przepraszam za bycie Panią Marudą, ale poprawnie mówi się biomet, nie biometr! ♥️
NO WŁAŚNIE, DLACZEGO!
@@Vogule.Poland bo BIOMETEO
@@Vogule.Poland z tego co wiem chodzi o to, że biomet to wpływ pogody na samopoczucie człowieka, nie jest to przyrząd (chociaż biometr też istnieje ale to coś czego używa się w radiestezji, nie wiem dokładnie co to za przedmiot). Polecam bardzo profil Kamili Kalińczak na instagramie, uczy tam poprawnej polszczyzny przez cykl takich instagramowych kartkówek, nazywa się ĄĘ, stamtąd dowiedziałam się o biomecie i wielu innych rzeczach, mega fajna sprawa ♥️
Tymczasem ja siedząca w bluzie z kapturem i zamkiem 🙆♀️
Ukradłaś mi komentarz! Właśnie to miałam napisać.😍
Słonko, jedzonko, zakupki, włóczonko...kotki all around i bio-sro- NIEBO!
Ja mieszkam w miejscowości gdzie głównie są second handy tzw.szmatexy i często chodzimy z koleżankami na zwiedzanie ,,salonów mody".
jak zawsze bardzo miło WAS widzieć i słychać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hejka, chciałam powiedzieć apropo sklepu dla kotków, w Poznaniu jest kawiarnia, nazywa się Kocimiętka, gdzie można zjeść sobie ciasteczko i wypić kawkę w towarzystwie tych cudownych futrzaków i kotki stamtąd również są do adopcji 💞
ja chlałam w krzakach w wieku 16-18 lat....teraz 21, kapciuszki i spaćku o 23.
A tak na poważnie, to zmasakrowane pięty nie zawsze oznaczają za małe buty. Patryś, masz po postu delikatne stópki. Ja też, i przy każdych nowych butach stosuje plastry hydrokoloidowe.
łączę się w bólu. też tak mam przy prawie każdych nowych butach. nawet klapki mnie czasami obcierają.
Zapraszam na Ochotę w Warszawie do "Ochoty na kota", gdzie przebywa część kotków z Palucha w super warunkach po to, żeby w przyjemniejszych okolicznościach można było je adoptować. W pandemii jest jednak teraz zamknięte.
Kompletnie nie zrozumiałam tego z parterem, schodkami i sufitem XD
Bo to nie parter, tylko tzw. przyziemie (dlatego wchodząc, schodzi się) i w przyziemiu jest sklep a na wyższej kondygnacji (wchodzi się schodami wewnętrznymi) mieszkają kotki. Całość jest oszklona i z ulicy widać kotki i wieżę.
Co do tych drogich second handów, to z opisu brzmi, że to bardziej vintage shopy, a one żądzą się innymi prawami i w Polsce taka odzież też jest dość droga. Właściciele takich sklepów i często też jednocześnie sprzedawcy sami dokonują poszukiwań, selekcji, odświeżenia i renowacji ubrań, które muszą spełnić pewne umowne kryteria jako vintage, dodatkowo oczywiście dochodzą koszty utrzymaniu sklepu, a asortyment jak i klintela są dość zawężone, stąd wysokie ceny. W typowych lumpach po proste pozyskuje się towar w postaci worów ubrań, które się rozwiesza i ewentualnie te naprawdę zniszczone się selekcjonuje. W Hiszpanii może to działać podobnie, szczególnie w przypadku vintage shopów.
Nawet bym powiedziała że jest drożej niż w sieciowe
Narażę się pewnie, ale pasuje mi tu wypowiedzieć moje zdanie o kotach. Otóż tak w realu lubię koty jak wszystkie inne zwierzaki: psy, kury, sikorki itd. Ale tak teoretycznie zawsze mnie szlag trafia, gdy słyszę pienia zachwytu nad kotami. Zawsze mnie trochę ciary biorą gdy pomyślę o tym, jak wspaniale potrafią sobie ludzi okręcić wokół pazura.
Jest to trochę przewrotne, wynika z moich własnych niedociągnięć psychicznych, ponieważ sama jestem ciapą życiową, uległą istotą, pierdołą, wegetarianką - jednym słowem potencjalną ofiarą. Nie mogę zatem wielbić istot tak bardzo lepszych ode mnie, dominujących w sposób wręcz mistrzowski - muszę ich nienawidzieć, prawda?
Koty wg mnie to wampiry: drapieżcy doskonali.
Niewiarygodnie piękni i puchaci i piekielnie dobrzy w swoim fachu idealnych zabójców.
I jeszcze mają te swoje piekielnie inteligentne umysły, bujające przez większość dnia (snu) w innych wymiarach, a gdy tylko trzeba - skłonne do stuprocentowo skutecznych manipulacji, okrutnych zabaw swoimi ofiarami i eleganckiego ultra władztwa nad ludźmi. Są tak dobre, że nawet internet opanowały na mistrzowskim poziomie.
(I do tego jeszcze niezle z nich psychopaty: do seksu muszą się pobić, a penis kota ma specjalne haczyki, którymi rozrywa pochwę samicy i ona tylko wtedy może zostać zapłodniona. No jak walka pieprzonych wampirów ze Zmierzchu, przyznajcie!)
IMHO jedyny powód, dlaczego koty nie są ludźmi jest taki, że ich gatunki wyewoluowały do maksimum i nie został żaden obszar do pomyłek, zagrożeń i problemów, który wymagałby większego rozwoju mózgu, mowy i chwytnych dłoni. (Ludzie wyewoluowali z małp tylko dlatego, że musieli - z powodu presji środowiskowej. Gdyby nie to, do dzisiaj byśmy się bujali na drzewach; a kotowate i tak by nas dorywały, gdyby tylko chciały.)
Koniec końców: ja w każdym kocie widzę po prostu tygrysa czy pumę i szlag mnie trafia, bo sama jestem chomikiem. (Tudzież, z uwagi na wymiary - krową.)
Ja tam właśnie dlatego kocham koty - kiedy kot zabiega o moje towarzystwo, moją uwagę, okazuje radość i ekscytację na mój widok, to czuje się wyróżniona, ze zdobyłam przychylność tak niezależnego i wybrednego stworzenia . Jak kot, który nie za wszystkimi przepada, mnie uwielbia, to czuje sie totalnie jak VIP XD A dzięki temu, że koty mają swoje humorki, to jak już przychodzą się do mnie miziać to czuje, że to dlatego, ze naprawdę tego chcą, a nie że tak po prostu mają zawsze
@@katrinklausa584 no właśnie, one to mają opanowane lvl master :) genialne są
Jak różowo 😍💜💕
"tak nie jest codziennie... kilka dni temu mieliśmy dobry dzień.."
Ogarnęłam Suara Foundation (Cat House) na Google maps. Urocze focie, a wnętrze nie wygląda lambadziarsko. :D
W 2005 się robiło CYBERGOTYCKIE ciuchy. XD
Żyję i pozdrawiam z Pragi, a mogłabym już nie żyć (zwłaszcza po tym jak którejś zimy chlaliśmy na Polu Mokotowskim, rozkleił mi się but i z centrum wracałam bez podeszwy). 🙋🏻♀️
Hahahahha chyba najlepszy odcinek ! Uwielbiam 😂💖
Uwielbiam wasze poczucie humoru
Pozdrowienia z Pruszkowa 👋 lumpów u nas dostatek nadal 🤣
BIOMET!
Patryk usiadł jak imperator Waszego Imperium i ogłasza:"Odcinek 76 naszej ery!"
uwieeeeelbiam Wasze podcasty
jaka piękna gra wstępna :)
Miliony ludzi pozdrawiają.
Właśnie na dobry początek dnia obejrzałam "Oto zarobki Kasi Tusk", a tu nowy film tak wcześnie!
O rany, to jedna z moich ulubionych prasówek, regularnie do niej wracam 🤣💗
@@ania_p3552 Top of the top dla mnie, z polskich czasów.
kocham Vogule, kocham społeczność Vogule! dobrze mi tu z Wami!
To prasówka, dzięki której poznałam chłopaków 💜 uwielbiam ją
Piszę do Was z przyszłości, właśnie oglądam ten *76* odcinek podcastu i randomowo, chciałam zobaczyć, ile odcinków jest na ten moment i jest równo 199! Z okazji okrągłych 199 odcinków, chciałam Wam podziękować za to, że jesteście. Nawet nie wiecie, jak dużo pomogliście mi, w najgorszych momentach mojego życia. Od lat walczę z depresją i nerwicą, a ostatnio przeżyłam tragedię i myślałam, że już się nie podniosę. Jeszcze raz z całego serca dziękuję. Jestem pewna, że jest wiele osób podobnych do mnie, które dzięki Wam dają radę dalej walczyć
Trzymamy za Ciebie kciuki, Klaudia. Buziak wirtualny!
@@Vogule.Poland dziękuję ❤️
Patryk, jaki piękny sweter!
Po 1. Istnieją bluzy z kapturem i zamkiem!
Po 2. Pamiętacie czasy jak zimą przymierzało się spodnie na jakimś targu stojąc na kawałku kartonu? 😂😂😂😂
ad. 2 oczywiście 😂 i żadnych drzwi nie było, tylko jakaś za mała zasłonka najwyżej. a teraz wszyscy narzekają, że przymierzalnie takie straszne. sama ich nienawidzę 😂
Uwielbiam lumpeksy. Kiedyś też byłam bardzo uzależniona. Ceny były bardzo niskie. A teraz niestety ceny są czasem z kosmosu.
Musze sie przyznac do posiadania bluzy rozpinanej na zamek z kapturem! Czy to legalne? Dlaczego ona nie ma kolnierzyka nie wiem..
💖💖dzień lepszy
Odpalam😁kocham❤️słucham😉
Adam wygląda bardzo dobrze w zaroście 😍
Patrys masz piekny sweter 💜
Nareszcie numer odcinka ❤️
❤️
Super chłopaki!
Historii o klonach się nie spodziewałam!
Byłam w tym sklepie kilka razy :) polecam. Mają pełno fajnych kotkowych rzeczy
Wolę Was gdy gadacie w sumie o sobie niż o innych 😏😀
Oj tam przeciez nie mowia o innych chamsko. Wydaje mi sie ze gdyby tamte osoby mialy cos przeciwko ro by o nich nie mowili
@@rusherka97 Nic nie wspominałam o ich sposobie mówienia o innych 😏
Kocham vogule co myślisz 🥰🥰🥰
Adam, super sweter ❤
Pozdrowionka Kociaki 😏💓
W Danii z second-handami jest tak samo, nazywają się "Vintage shops" co pozwala na ceny wyższe niż nowych ubrań w sieciowkach
To dlatego że secondhand to nie to samo co vintage shop, różnią się asortymentem
Poproszę link do tej fundacjji. Kocham kotki i techno umc umc mial miał
Pogule Voland
Jak Woland w Mistrzu i Małgorzacie! A to szatany! Zdemaskowałaś-klap, klap!
@@agnieszkakowalska6754 dokładnie tak
Pogujący Voland
kocham wasze zęby, OGLĄDAM podcasty (tylko) po to
what
@@julianna_156_lat no piękne są xd
❤❤❤😊
Uwielbiam Was ❤️❤️❤️mimo ze jestem juz wiekowa 😜haaa haaaa pozdrawiam
Najbardziej mnie zaskoczyło, że sklep był w budynku OO!
❤️❤️❤️
Kocham;)
Jesteście świetnie, zawsze poprawicie mi humor. Kociaki macie cudowe❤ Uwielbiam Was❤
Mocno mnie rozbawiliście dziś ❤️
Biomet! Też całe życie robiłam ten błąd
Suara Store to inicjatywa wymyślona przez dja Coyu music. Polecam posłuchać ;) i kupić fatałaszek z kotelem.
11:56 ☕️TEA 🤫
Oglądam was w bluzie z kapturem rozpinanej! To istnieje
Ile jest ludzi? Pomyślałam: za dużo xD
Właśnie sobie uświadomiłam, że w waszej jezykowej zabawie (zamiany po 1 literce w imieniu i nazwisku) istnieją takie gwiazdy jak ringa kusin I jej córka lola pis.. wiem... nie na temat.. :)
Patryk, jeju i ja Cie nigdy nie spotkałam. Pruszków nie jest taki duży! Pozdrawiam cieplutko :*
Buty z seconda handu "To już szaleństwo" lol
Było trzeba mówić, bo ostatnio pozbyłam się kilka bluz z kapturem i zamkiem, ale nadal kilka mam i z chęcią oddam😄
Techno i Kotki naaaaaajlepiej 😍😍😎
odnośnie spodni, też nienawidzę, ale mam patent wchodzę do sklepu, biorę kilka różnych kolorów, fasonów itp. i przymierzam, zazwyczaj biorę wszystkie i mam spokój na kilka miesięcy 😁
Swego czasu chodzilam troche na techno-party w Czestochowie ;)
Ja tam mam bluzę z kapturem na zamek ;)
Madam, ja ma,m w szafie co najmniej trzy bluzy rozpinane z kapturem
Jeszcze na Puławskiej w Wawie było (jest?) dużo second handów
second handy sa teraz otwarte? chodzi mi o te obostrzenia szalone
Nie wiem. Jutro tamtędy przejadę i sprawdzę.
Cześć chłopaki 😊❤️
Ja mam bluzy rozpinane z kapturem 😀
Czy tylko ja mam deja vu, słuchając historii o krwawych piętach i białych butach? 🧐 Patryś, mogłam to już gdzieś słyszeć? 😆
Patryk już gdzieś opowiadał te historię o krwawych stopach.
Jak ktoś zna, to może polecić fajne lumpy w Krakowie 🙂 będę wdzięczna 💗
18:01 rel
Kotkowski odcinek ♥️
Patrys poprostu powiedzial sobie: "Pojde boso" :), tez mam duzo takich niewygodnych butow... niestety to moje nieprzemyslane zakupy ;)
Kurde ja też nie zwracam, też jestem zbyt leniwa
Nie każdy może być Kopciuszkiem
drogie bo to nie second hand shop tylko vintage shops :)
Macie może środy Kini Wilczyńskie o zerwaniu?
I love you
A propos lumpeksów to moja mama je nazywa "trupiczkami"...🙃
Adam, zrób jakiś szalony kolor na włosach!
Podcast to życie 😃
76 uuuu guuurl A wydawało mi się że więcej hee
Jakby
Ja myślę, że jednak 77 odcinek ;)
75 :)
Techno!
ja lubię :)
Nie
Aż mi dziwnie z tą wiedzą który to odcinek :D
Hej ho. Chyba biomet, bo to met to od meteo, tak myślę.
biomet ciołki, biometeorologiczny