Rzadko piszę takie komentarze, jednak myślę że ten materiał jest tego warty. Moim zdaniem Twój format naprawdę ewoluował i ten materiał jest na to koronnym przykładem. Scenariusz jest dopracowany, cięcia w idealnych momentach, budowanie napięcia w materiale na rzecz atmosfery, jasna i klarowna narracja naprawdę trudnego do wytłumaczenia tematu, tło (można tak to ująć) fabularne, do którego musiałeś przysiąść dodatkowe godziny, aby wyglądało solidnie i klimatycznie. Widać ogrom pracy włożony w ten materiał i zwyczajnie cieszę się, że przez te lata nie zniechęciłeś się, tworząc dalej i cieszę się z Twojego sukcesu i rozwoju, bo to jest absolutnie coś, na co zasługujesz. Widać (i mam nadzieję, że to trafne spostrzeżenie), że wkładasz w to serce i że chcesz to robić. Naprawdę nie wiem, czy jest taki drugi twórca na polskim podwórku RUclips. Mam nadzieję i życzę Ci tego, abyś dalej się rozwijał i kształcił w tym, w czym jesteś bardziej niż dobry (RUclips i poza nim). Smacznego piweczka i spokojnego wieczoru)))) (nawet nie wiesz ile zajęło mi pisanie tego, żeby kurwa nie wyszło, że przesładzam) . . . . . . hehe 69 like
Zobaczylem ta buzke ktora jest bez oczek usmiechnieta zawsze i sobie mysle ze przypomina mi to sposob pisani Kani, podwijam do gory a to literalnie twoj komentarz xD
Pio, muszę Ci się do czegoś przyznać. Już od dawna horrory przestały być dla mnie straszne, ale to co zrobiłeś w tym filmie... Aż zacząłem kwestionować rzeczywistość w której się znajduję. Dobra robota :D
Okej, dobra ŁAŁ nawet nie wiem co mogę napisać. jestem pod wrażeniem nie wiem czy kiedykolwiek cokolwiek w fundacji mnie aż tak bardzo poruszyło. końcówka mnie zmiotła z planszy.. Kocham tego typu tematy i O MÓJ BOŻE to było najlepiej spędzone pół godziny w moim życiu. Ten film zostanie w mojej pamięci jeszcze na długo a do ciebie Pio mam jeszcze większy szacunek i podziw.Pamiętam że ostatnio raz kiedy miałam ciarki od jakiegoś scp to wtedy kiedy słuchałam o scp 3999 bądz 3001 ale to, to przebiło dwukrotnie.
Nie pisze zwykle komentarzy, ale ten film jest tego warty Swietnie operujesz klimatem, gdy sluchalem dialogu dwoch osobowosci scp 3812 to mialem ciarki i czulem jakbym byl wlasnie pod narracja tego bytu. Jestes najbardziej underrated tworca na calej platformie
Jak ja uwielbiam motyw pisarza który jest swoistym rodzaje bogiem dla swoich postać w dany dziele dzięki czemu panuje nad ich życiem czy śmiercią co jest cudownym pokazaniem czego tak prostego w mrocznej okazałości ale, tak poza tym cudowny odcinek zostanie wspierającym tego kanału to jedna z lepszych moich decyzji
Oesus to jest mocne. W sumie sam lubię tworzyć w swojej głowie własne uniwersa i koncept światów stworzonych w umysłach twórców nie raz mi się pojawił. Bardzo ciekawie się słucha opowiadania kogoś kto wpadł na niemal identyczny koncept. Jednym z moich konceptów było np wszechwersum, czyli koncept rzeczywistości w której się zdarza wszystko zawsze. Wszystko co morze istnieć ale też wszystko co nie ma sensu. Wszystko w tym koncepcie jest realne. Wszystkie możliwości, wszystkie decyzje mają swój własny wszechświat w którym są prawdą. Nawet coś takiego jak Psi Patrol ma swoją własną rzeczywistość a nawet jej nieskończoną ilość wersji. Wszystko co pomyślimy ma swój wszechświat w którym jest to prawdą. Raz miałem też pomysł na scp, byłoby ono lustrem które nijako by działało trochę w drugą stronę niż scp z tego filmu. Koncept ten zakładał że świat fundacji znajduje się w równoległej rzeczywistości a lustro by było bramą między naszym a ich światem. Postacie z scp by mogły przez to lustro przechodzić ale by nie mogły w żaden sposób ingerować w naszą rzeczywistość, mogły by tylko obserwować świat w którym anomalie nie istnieją. Zakładał też że część raportów i sam koncept fundacji przeniósł się przez ową bramę do naszego świata w formie informacji pod postacią inspiracji którą pojawiła się jako myśl w głowach autorów. (w sumie koncept wszechwersum zakłada istnienie świata w którym to jest fakt jak i takiego w którym to jest tylko pomysł).
Czyli... Jeżeli jesteśmy autorami (możemy być) możemy stworzyć narrację, w której stworzymy świat. Na tej samej zasadzie może istnieć nasze życie (nasz świat). Jednocześnie narracja, nieważne jak podobna naszemu światu wciąż jest oddzielna od naszej narracji. Ale czy w takim razie nie wystarczy być świadomym? W sensie, jeżeli stwierdzę, że "Mam nad sobą autora", to tworzymy narrację, która jest pod nami. Jednocześnie umieszczamy naszą narrację, pod stworzoną przez nas narracją. W ten sposób stworzona przez nas narracja jest zarówno pod naszą narracją jak i nad nią, więc stajemy się swoimi własnymi autorami. Czyli... autorami naszej narracji jesteśmy my sami. Co sprowadza wszystkie narracje do jednej, czyli jak zostało to ujęte "maksymalnego uproszczenia". Wychodzi na to, że powinienem teraz zniszczyć świat, i nie mówię tego jako ja, a jako mój autor, no bo to w końcu on pisze o mnie piszącym te słowa. Trochę to podpada pod bardzo silną, szkodliwą autosugestię. Oddajemy swoje życie pod władanie bytowi, który sami sobie wymyślimy. A co za tym idzie, w najbardziej realnej rzeczywistości żyją a)ateiści, b)ludzie pozbawieni wszelkiej wyobraźni... czy ktoś z was słyszał o ludziach, którzy nie mają wyobraźni? Ja nie. Może to dlatego, że nie potrafiliby wyobrazić samych siebie? To robi sens. Na świecie mogą istnieć ludzie, którzy są w stanie wymyślić i uwierzyć, że istnieją. Mam nadzieję, że przez przeczytanie tego komentarza ludzie nie zaczną znikać, bo jeszcze mnie potraktują jak zagrożenie memetyczne XD. (Ta, nawiasem mówiąc bycie nihilistą i życie w pewności, że się nie istnieje jest dość problematyczne i może doprowadzić do samobójstwa... a nihilistą można zostać przez jeden komentarz, który trafia do jakiejś części naszej podświadomości, zasiewa ziarno wątpliwości, który z czasem może zakiełkować. Tym samym faktyczna pewność co do nieistnienia prowadzi do nieistnienia. Nie traćcie w siebie wiary. Chciałbym wasze wątki jeszcze trochę pociągnąć.)
To nic nie da. Czy z pod czy z nad narracji byty by miały w dupie czy istniejesz czy nie a świadomość tego czy tak jest czy nie też nic nie zmieni. A szkoda bo fajnie by było. A tak swoją drogą, ten wątek o nihilizmie i samob0jstwie mocno naciągany. Zgadzam się z tamtym adminem który się wkurwił na role-playowanie na stronie, zbyt bardzo meta i nadużywane przez niedoświadczonych pisarzy którzy tylko wkurwiają wszystkich tymi swoimi obiektami które przekraczają wszystko i chuj im możesz zrobić XD Jak już coś takiego pisać to musi być jakiś wątek fabularny, jeżeli po to się sięga by to przekraczało narrację to nadal będzie to strasznie słabo wyglądać. Lepiej jak bije się dwóch na tym samym poziomie a nie jakiś narrator, autor niewiadomego pochodzenia z jakiegoś wyższego piętra który może w każdej chwili wszystko rozpierdolić bo kto mu zabroni. To chyba się nawet jakoś nazywało, w pisarstwie to na przykład używanie Deus Ex Machiny, żeby się ta farsa nie ciągnęła za długo.
Kiedyś oglądałem raporty w tle, były dla mnie niczym podcasty lecące podczas mycia naczyń czy grania w gry. Teraz poziom, na jaki weszły filmy te sprawiają, że rzucam wszystko i niczym zahipnotyzowany oglądam. Jakość dźwięku, ujęcia, montaż są już tak dobre, że człowiek czuje się, jakby oglądał film krótkometrażowy, w który zostało włożone całe serce. Kawał dobrej roboty, nie mogę się już doczekać kolejnych materiałów.
Uwielbiam jak zacząłeś wstawiać takie wstawki filmowe z Twojej postaci. Jak bawisz się ujęciami i przejściami. Moim zdaniem swietnie i trzeba mi więcej!
to było piękne takie proste a zarazem nieoczywiste i skomplikowane natchnęło mnie to do tworzenia a zarazem zastraszyło mnie do moich dzieł. To niewystarczające idę po więcej. czekam na następne materiały :)
Moim zdaniem to Twój najlepszy film do tej pory, taka "naukowa" forma opowiadania o tym wszystkim jest BARDZO przyjemna oraz ciekawa do słuchania. I mam pytanie, widziałem komentarze ludzi którzy mówili też o bardzo potężnej istocie w uniwersum SCP mówili o He who made light He who made dark Czy kiedyś powiesz coś o nim?
Pio napisałem ci że chciałbym zobaczyć scp 3812 i to nagrałeś i dziękuję ci że zrobiłeś ten odcinek bo ci tak napisałem a nawet jeśli nie przez mój komentarz to i tak dziękuję ci za ten odcinek
Wow, niesamowity materiał. Dosłownie powoduje ciarki. Też się zastanawiałem wiele razy nad tym tematem i doszedłem do swoich, trochę podobnych wniosków, ale cały motyw drugiej śmierci i znikania wraz z swoim światem jest niesamowity.
Cóż, będąc szczerym teraźniejsze filmy o SCP są owiele ciekawsze niż wcześniej, fajnie się to ogląda. Co do samej Historii... to jest najbardziej porąbana historia jaką usłyszałem w życiu, ale też bardzo intrygująca ;D
Nie od dziś wiadomo, że najpotężniejszą bronią w popkulturze jest ołówek autora. Ma on prawo naginać zasady, łamać je, zmieniać bądź dopisywać. Prawda jest taka, że twórcy na stronie SCP wiki po prostu wymyślili Deadpoola na nowo.
Dopiero teraz miałam czas żeby obejrzeć całaść. Świetny materiał, kolejne przedstawienie innej perspektywy. Niby banalne, ale ciekawe. Jak usłyszałam Śnieg na końcu, to aż się sam uśmieszek na mordke wkradł. Chyba mój ulubiony kawałek. Miałam plany co do tej piosenki na przyszłaść. Jeszcze raz, świetny odcinek.
kolejne świetne opowiadanie, nie wiedzieć dlaczego, jednak w mój gust i pewnie nie tylko, wpasowują się różne skipy, opowiadające oraz otwierające pole do dyskusji na temat wątpienia w świat który tworzymy oraz nasz własny. Pewnie nie raz jeszcze powrócę do tej opowieści , jak i innych pokroju scp 3999, przeżyłem terminację, czy kanonu opowiadań o Kainie i Ablu oraz globalnym resecie świata scp. Dodatkowo odbiegają od tematu odcinka fajna muzyczka na outro , wpada w ucho ^^
w filmie są dwa kody: V1INSUFSIE5YLTQyLgOKMTAuMDcuMTk5Mw== 8:25 87 121 106 50 49 58 50 52 18:29 ten pierwszy udało mi się częściowo odkodować przy pomocy base 64 encoder znaczy on: WR IAR NX-42. 10.07.1993 ten drugi może oznaczać jakieś koordynaty ale nie wiem jak ktoś wie niech napisze w kom
Mnie zastanwia ten link na końcu materiału, a właściwie fragment linku, pewnie do jakiegoś niepublicznego filmiku na yt, tylko ja jestem upośledzony i nie potrafię rozszyfrować tych rozmazanych znaków
32:31 Poprzepisywałam (jak widać poniżej - z błędami) i oto co wychodzi: UHU6ZWrEhXdzenkgUhJvZmVzb3JhLCBE WSga29udHludXVqZSBzd29qxlUgoG9kcs0 zxbwga3UgemVtxZtjaWUu W base64 wychodzi (UTF-8) "Pu:ejąwszy Rofesora, DY([]ZHڱH(LoH[qfYK" Imo pierwsze słowa będą brzmiały: "Pierwszy rok profesora"(?)
Wow. To było świetne przeżycie. Przesłuchanie tego było niepokojące, wzruszające, pocieszające i tak dalej. BTW twoje ujęcia kamery były świetne. IMO powinieneś spróbować popracować nad jakimś filmem krótkometrażowym.
Nie wiem... Nie mam pojęcia, co o tym na pisać To było poprostu *zajebiste* Od początku do końca, nie mma ulubionego momentu, bo ten film jest całkowicie Zajebiście wykonany Ale ta końcówa z dialogiem " *3812* ", to było mega
Wydaje mi się że jeden z Pio uległ antynarracji, i nie pamiętamy go, bo są jeszcze inni Pio, jak Dr. Pio. Ale piszę ten komentarz w 9 minucie filmu, więc prawdopodobnie gadam głupoty.
Również, bardzo lubię twój sposób narracji i prowadzenie filmu omawiając temat, jakbyś to ty był kolejną warstwą (co nie wiem czy ma sens, bo w piramidzie postawiłeś siebie (narratora Pio) na dole widzialnej piramidy, ale jako osoba czytająca powinieneś być też wyżej (correct me if I am wrong). A co do Doktora Pio, spróbuj poszukać w miejscach omawiania innych ARG.
Nie pamietam dzieła które tak bardzo mieszalo by rzeczywistość z fikcją. To kolejny z setek świetny materiał na jakiś głębkoki film fabularny. Dawno filmik na YT nie rył mi bani tak bardzo.
10:38 całkiem jak w backrooms. Tam też istnieją opowieści stworzone wokół znikania fragmentów universum i zastępowania ich innymi :) Nawet jest obiekt który tak jakby zderza światy równoległe i mieszając je.
Tak teraz wracając do starszych filmików w tym scp 3309, mogę powiedzieć że trochę kojarzy mi się z filmem Coco Disneya. Śmierć ciała to jedno ale prawdziwa śmierć następuje gdy nikt nas nie pamięta. Przykładowo postać Hectora którego jeszcze pamięta babcia Coco, powoli umiera w świecie zmarłych jednocześnie umierając w świecie rzeczywistym poprzez zapomnienie. Chuck Schuldiner z zespołu Death mimo śmierci spowodowaną nowotworem mózgu, żyje dalej poprzez muzykę i wpływ na scenę metalową będąc wybitnym gitarzystą, ojcem death metalu. Podobnie Kurt Cobain czy Chris Cornell, obaj są uznawani za pionierów grunge rocka a Dio z Rainbow i Black Sabbath do dziś jest też uznawany za ojca metalu. I teraz wyobraźcie sobie że istniał ktoś na tyle utalentowany co wspomnieni muzycy a nawet lepszy który zmarł, jednak nie zdobył żadnej popularności. Nikt o nim nie pamięta. O tym pisał Horacy w III pieśni. "Ukończyłem już pomnik ten trwalszy od spiżu", "lat szeregi bez końca, ni wieki w swym biegu nie zdołałyby zniszczyć. Nie umrę ja cały" idealnie o tym mówią. Podmiot którym jest Horacy mimo że nie żyje od starożytności to jednak został zapamiętany i żyje poprzez swoje dzieła. Stworzył pomnik, który nie zostanie zniszczony. W Coco podobnie Hector zostawił po sobie listy i utwory dedykowane swojej córce, jednak przez oszustwo nie został zapamiętany, dopiero jak babcia Coco pokazała Miguelowi listy uzyskał faktyczne życie wieczne. Podobnie jak wielu doktorów w fundacji SCP są zapamiętani z wielu artykułów mimo tego że nie istnieją, to istnieją w świecie fundacji i w naszym. Czego nie można powiedzieć o usuniętych doktorach stworzonych przez początkujących pisarzy którzy od tak przestali istnieć i nikt o nich nie pamięta. Nie wybudowali oni "pomniku" w świecie fundacji podobnie jak ich autorzy nie wybudowali w naszym świecie, może wybudowali ale nie na tyle trwały by był zapamiętany. Wiem trochę pogmatwane ale taka mnie myśl naszła oglądając ten filmik. Pozdrowienia z kulturoznawstwa na UMK come to Brazil I meant Kino Centrum w CSW.
Piękny film. Zastanawia mnie czy, kiedy robiłeś pierwszy materiał o "Mandela Catalouge" miałeś już historie prof. Pio zaplanowaną. I jako osobę która ma własne uniwersum, postacie, historie zastanawia jedno - kto jest prawdziwym potworem? Czy antagonista historii czy sam autor który tą historie wymyślił? Postać torturująca inne czy osoba która tą postać stworzyła, tylko po to żeby historia była ciekawa? To jest bardzo ciekawa myśl.
ten cały motyw narracji i ingerencji w nią przypomniał mi o anomalnej wersji don kichota, która zaraża różne opowiadania, żeby były bardziej "szlachetne/rycerskie"(?), potem przez freda w nieco innej formie zaraża niektóre raporty scp np. zmieniając scp 055 w księżniczkę a na końcu trafia w nieco innej formie do uniwersum scp gdzie po dziś dzień napierdala wraz z sancho w turbiny wiatrowe w okolicy la mancha
Pio musze ci to powiedzieć wkońcu twożysz zajebiste filmy ja zawsze czekam na kolejny filmy i zawsze z ciekawością oglądam je. (PS jak to czytasz to miłego dnia ci życzę)
Dobry materiał, ale przyznam że z niecierpliwością czekam na następny film o tematyce arg, ponieważ te materiały faktycznie budzą strach, a scp to tylko taka opowiastka w żaden sposób nie wzbudzająca lęku.
Mega fajne raporty zawarłeś w tym filmie, tak samo super interesujący temat, jednak, dalej czekam na filmiki z Imscared albo rozszerzenie 3999, bo będzie to warte czekania
„rzeczywistość jest wszystkim co nie znika, kiedy przestajemy w to wierzyć”
-Philipa K. Dicka
Chyba że chcesz
HA DICKA
Głębokie wyparcie sprawia, że ludzie przestają widzieć nawet to co istnieje :V
-Ja XD
Pozdrawiam każdego gigachada który po mimo wspierania kanału i tak zaczeka z obejrzeniem aż trafi do reszty
Masz mocną psyche
Thz
Amen
Dosłownie ja
Ja poczekałem nawet bez wspierania :)
Rzadko piszę takie komentarze, jednak myślę że ten materiał jest tego warty.
Moim zdaniem Twój format naprawdę ewoluował i ten materiał jest na to koronnym przykładem. Scenariusz jest dopracowany, cięcia w idealnych momentach, budowanie napięcia w materiale na rzecz atmosfery, jasna i klarowna narracja naprawdę trudnego do wytłumaczenia tematu, tło (można tak to ująć) fabularne, do którego musiałeś przysiąść dodatkowe godziny, aby wyglądało solidnie i klimatycznie. Widać ogrom pracy włożony w ten materiał i zwyczajnie cieszę się, że przez te lata nie zniechęciłeś się, tworząc dalej i cieszę się z Twojego sukcesu i rozwoju, bo to jest absolutnie coś, na co zasługujesz. Widać (i mam nadzieję, że to trafne spostrzeżenie), że wkładasz w to serce i że chcesz to robić. Naprawdę nie wiem, czy jest taki drugi twórca na polskim podwórku RUclips.
Mam nadzieję i życzę Ci tego, abyś dalej się rozwijał i kształcił w tym, w czym jesteś bardziej niż dobry (RUclips i poza nim). Smacznego piweczka i spokojnego wieczoru))))
(nawet nie wiesz ile zajęło mi pisanie tego, żeby kurwa nie wyszło, że przesładzam)
.
.
.
.
.
.
hehe 69 like
Supcio komentarz napewno nie chcesz zostać pisarzem? bo masz talent
@@klaudiuszpolcyn2579niedługo twoje like to będzie scp staruszek haha xd
W 100% się zgadzam.
Zobaczylem ta buzke ktora jest bez oczek usmiechnieta zawsze i sobie mysle ze przypomina mi to sposob pisani Kani, podwijam do gory a to literalnie twoj komentarz xD
Dobrze to ująłeś/aś
Kanał wraca do korzeni mroku fundacji i mi się to podoba :D
Pio, muszę Ci się do czegoś przyznać. Już od dawna horrory przestały być dla mnie straszne, ale to co zrobiłeś w tym filmie... Aż zacząłem kwestionować rzeczywistość w której się znajduję. Dobra robota :D
I agree
Mam podobnie
Wielkie dzięki Pio, dzięki tobie mam kryzys egzystencjalny.
Okej, dobra ŁAŁ nawet nie wiem co mogę napisać. jestem pod wrażeniem nie wiem czy kiedykolwiek cokolwiek w fundacji mnie aż tak bardzo poruszyło. końcówka mnie zmiotła z planszy.. Kocham tego typu tematy i O MÓJ BOŻE to było najlepiej spędzone pół godziny w moim życiu. Ten film zostanie w mojej pamięci jeszcze na długo a do ciebie Pio mam jeszcze większy szacunek i podziw.Pamiętam że ostatnio raz kiedy miałam ciarki od jakiegoś scp to wtedy kiedy słuchałam o scp 3999 bądz 3001 ale to, to przebiło dwukrotnie.
I agree
Kolejny odcinek w plenerze? Miłe zaskoczenie Ojcze Pio, dziękujemy
Cały czas widziałem tego SCP w editach capeditza, ciesze się że wyjaśniłeś jak działa ten SCP, cieszyłbym się gdybyś opisał SCP-4028 :)
Nie pisze zwykle komentarzy, ale ten film jest tego warty
Swietnie operujesz klimatem, gdy sluchalem dialogu dwoch osobowosci scp 3812 to mialem ciarki i czulem jakbym byl wlasnie pod narracja tego bytu. Jestes najbardziej underrated tworca na calej platformie
Jak ja uwielbiam motyw pisarza który jest swoistym rodzaje bogiem dla swoich postać w dany dziele dzięki czemu panuje nad ich życiem czy śmiercią co jest cudownym pokazaniem czego tak prostego w mrocznej okazałości ale, tak poza tym cudowny odcinek zostanie wspierającym tego kanału to jedna z lepszych moich decyzji
Oesus to jest mocne. W sumie sam lubię tworzyć w swojej głowie własne uniwersa i koncept światów stworzonych w umysłach twórców nie raz mi się pojawił. Bardzo ciekawie się słucha opowiadania kogoś kto wpadł na niemal identyczny koncept.
Jednym z moich konceptów było np wszechwersum, czyli koncept rzeczywistości w której się zdarza wszystko zawsze. Wszystko co morze istnieć ale też wszystko co nie ma sensu. Wszystko w tym koncepcie jest realne. Wszystkie możliwości, wszystkie decyzje mają swój własny wszechświat w którym są prawdą. Nawet coś takiego jak Psi Patrol ma swoją własną rzeczywistość a nawet jej nieskończoną ilość wersji. Wszystko co pomyślimy ma swój wszechświat w którym jest to prawdą.
Raz miałem też pomysł na scp, byłoby ono lustrem które nijako by działało trochę w drugą stronę niż scp z tego filmu. Koncept ten zakładał że świat fundacji znajduje się w równoległej rzeczywistości a lustro by było bramą między naszym a ich światem. Postacie z scp by mogły przez to lustro przechodzić ale by nie mogły w żaden sposób ingerować w naszą rzeczywistość, mogły by tylko obserwować świat w którym anomalie nie istnieją. Zakładał też że część raportów i sam koncept fundacji przeniósł się przez ową bramę do naszego świata w formie informacji pod postacią inspiracji którą pojawiła się jako myśl w głowach autorów. (w sumie koncept wszechwersum zakłada istnienie świata w którym to jest fakt jak i takiego w którym to jest tylko pomysł).
Mega, brakowało mi takiego pokręconego SCP na kanale
Czyli... Jeżeli jesteśmy autorami (możemy być) możemy stworzyć narrację, w której stworzymy świat. Na tej samej zasadzie może istnieć nasze życie (nasz świat). Jednocześnie narracja, nieważne jak podobna naszemu światu wciąż jest oddzielna od naszej narracji. Ale czy w takim razie nie wystarczy być świadomym? W sensie, jeżeli stwierdzę, że "Mam nad sobą autora", to tworzymy narrację, która jest pod nami. Jednocześnie umieszczamy naszą narrację, pod stworzoną przez nas narracją. W ten sposób stworzona przez nas narracja jest zarówno pod naszą narracją jak i nad nią, więc stajemy się swoimi własnymi autorami. Czyli... autorami naszej narracji jesteśmy my sami. Co sprowadza wszystkie narracje do jednej, czyli jak zostało to ujęte "maksymalnego uproszczenia". Wychodzi na to, że powinienem teraz zniszczyć świat, i nie mówię tego jako ja, a jako mój autor, no bo to w końcu on pisze o mnie piszącym te słowa. Trochę to podpada pod bardzo silną, szkodliwą autosugestię. Oddajemy swoje życie pod władanie bytowi, który sami sobie wymyślimy. A co za tym idzie, w najbardziej realnej rzeczywistości żyją a)ateiści, b)ludzie pozbawieni wszelkiej wyobraźni... czy ktoś z was słyszał o ludziach, którzy nie mają wyobraźni? Ja nie. Może to dlatego, że nie potrafiliby wyobrazić samych siebie? To robi sens. Na świecie mogą istnieć ludzie, którzy są w stanie wymyślić i uwierzyć, że istnieją. Mam nadzieję, że przez przeczytanie tego komentarza ludzie nie zaczną znikać, bo jeszcze mnie potraktują jak zagrożenie memetyczne XD. (Ta, nawiasem mówiąc bycie nihilistą i życie w pewności, że się nie istnieje jest dość problematyczne i może doprowadzić do samobójstwa... a nihilistą można zostać przez jeden komentarz, który trafia do jakiejś części naszej podświadomości, zasiewa ziarno wątpliwości, który z czasem może zakiełkować. Tym samym faktyczna pewność co do nieistnienia prowadzi do nieistnienia. Nie traćcie w siebie wiary. Chciałbym wasze wątki jeszcze trochę pociągnąć.)
Bro, boję się ciebie, nie znikaj mnie pls
To nic nie da. Czy z pod czy z nad narracji byty by miały w dupie czy istniejesz czy nie a świadomość tego czy tak jest czy nie też nic nie zmieni. A szkoda bo fajnie by było. A tak swoją drogą, ten wątek o nihilizmie i samob0jstwie mocno naciągany. Zgadzam się z tamtym adminem który się wkurwił na role-playowanie na stronie, zbyt bardzo meta i nadużywane przez niedoświadczonych pisarzy którzy tylko wkurwiają wszystkich tymi swoimi obiektami które przekraczają wszystko i chuj im możesz zrobić XD
Jak już coś takiego pisać to musi być jakiś wątek fabularny, jeżeli po to się sięga by to przekraczało narrację to nadal będzie to strasznie słabo wyglądać. Lepiej jak bije się dwóch na tym samym poziomie a nie jakiś narrator, autor niewiadomego pochodzenia z jakiegoś wyższego piętra który może w każdej chwili wszystko rozpierdolić bo kto mu zabroni. To chyba się nawet jakoś nazywało, w pisarstwie to na przykład używanie Deus Ex Machiny, żeby się ta farsa nie ciągnęła za długo.
Kiedyś oglądałem raporty w tle, były dla mnie niczym podcasty lecące podczas mycia naczyń czy grania w gry. Teraz poziom, na jaki weszły filmy te sprawiają, że rzucam wszystko i niczym zahipnotyzowany oglądam. Jakość dźwięku, ujęcia, montaż są już tak dobre, że człowiek czuje się, jakby oglądał film krótkometrażowy, w który zostało włożone całe serce. Kawał dobrej roboty, nie mogę się już doczekać kolejnych materiałów.
Uwielbiam jak zacząłeś wstawiać takie wstawki filmowe z Twojej postaci. Jak bawisz się ujęciami i przejściami.
Moim zdaniem swietnie i trzeba mi więcej!
Widzę ogromną różnicę w jakości filmów, bardzo przyjemnie się tego słuchało. Dziękuję bardzo że dalej nagrywasz i starasz się.
Idealnie, akurat się obudziłem i mam coś na poranek
Ło! Piofli te ujęcia, montaż, jest progres.
Te karteczki o zaginięciu mnie rozbawiły. Film świetny jak zawsze. Czekam na wiecej treści na kanale. Prosze nagraj coś o gemini home entertainment.
to było piękne takie proste a zarazem nieoczywiste i skomplikowane natchnęło mnie to do tworzenia a zarazem zastraszyło mnie do moich dzieł. To niewystarczające idę po więcej. czekam na następne materiały :)
uwielbiam SCP które próbują łączyć się z naszym światem, daje ci to prawdziwy strach.
to jest chyba najlepsze omówienie scp jakie widziałem na całym yt (angielski i polski)
Moim zdaniem to Twój najlepszy film do tej pory, taka "naukowa" forma opowiadania o tym wszystkim jest BARDZO przyjemna oraz ciekawa do słuchania.
I mam pytanie, widziałem komentarze ludzi którzy mówili też o bardzo potężnej istocie w uniwersum SCP mówili o
He who made light
He who made dark
Czy kiedyś powiesz coś o nim?
Super film do porannej kawusi
Czyli inaczej mówiąc
SCP canon event
HO
@@davvid_M to fajnie
To jak dotąd najlepiej wykonany, i opowiedziany SCP w twoim wykonaniu. Twój format ewoluował niesamowicie.
Nie mogę się doczekać na przyszłe materiały
2:50 tak nareszcie nagrasz odcinki które zapowiadałeś już dawno temu na kanale
to chyba najgłębsze opowiadanie jakie kiedykolwiek oglądałem na twoim kanale. Genialnie zrobione, oby tak dalej!
4 scp w jednym filmie i taką pracę lubię.
Pio napisałem ci że chciałbym zobaczyć scp 3812 i to nagrałeś i dziękuję ci że zrobiłeś ten odcinek bo ci tak napisałem a nawet jeśli nie przez mój komentarz to i tak dziękuję ci za ten odcinek
Dobry film i mam pytanie do pioflego czy kiedyś na live będzie darkwood?
Wow, niesamowity materiał. Dosłownie powoduje ciarki. Też się zastanawiałem wiele razy nad tym tematem i doszedłem do swoich, trochę podobnych wniosków, ale cały motyw drugiej śmierci i znikania wraz z swoim światem jest niesamowity.
To żeś się rozszalał z filmami, myślałem że jak będzię następny film tak szybko to nie o scp, jestem w niebo wzięty 😊
Bardzo mi się podoba że wróciłeś do tej tematyki❤
Wow super cool film niewierze że tak szybko
Awe! Fajny filmik
18:52 faktycznie anomalia. Murzyn w Warszawie 😂
Cóż, będąc szczerym teraźniejsze filmy o SCP są owiele ciekawsze niż wcześniej, fajnie się to ogląda. Co do samej Historii... to jest najbardziej porąbana historia jaką usłyszałem w życiu, ale też bardzo intrygująca ;D
kurwa kolejny zajebisty odcinek, ostatnio same bangery az milo sie patrzy jak kanal sie rozwinal.
o wracasz z wakacji i dostajesz takie cudo
Nie od dziś wiadomo, że najpotężniejszą bronią w popkulturze jest ołówek autora. Ma on prawo naginać zasady, łamać je, zmieniać bądź dopisywać. Prawda jest taka, że twórcy na stronie SCP wiki po prostu wymyślili Deadpoola na nowo.
kocham twoje odcinki są za każdym razem zajebiste
Dopiero teraz miałam czas żeby obejrzeć całaść. Świetny materiał, kolejne przedstawienie innej perspektywy. Niby banalne, ale ciekawe.
Jak usłyszałam Śnieg na końcu, to aż się sam uśmieszek na mordke wkradł. Chyba mój ulubiony kawałek. Miałam plany co do tej piosenki na przyszłaść. Jeszcze raz, świetny odcinek.
Dobra przyznać musze że wykonanie tego materiału jest wspaniałe wręcz o kilka poziomów wyżej niż zwykle
zajebista robota stary widać że się starałeś świetny film
kolejne świetne opowiadanie, nie wiedzieć dlaczego, jednak w mój gust i pewnie nie tylko, wpasowują się różne skipy, opowiadające oraz otwierające pole do dyskusji na temat wątpienia w świat który tworzymy oraz nasz własny. Pewnie nie raz jeszcze powrócę do tej opowieści , jak i innych pokroju scp 3999, przeżyłem terminację, czy kanonu opowiadań o Kainie i Ablu oraz globalnym resecie świata scp. Dodatkowo odbiegają od tematu odcinka fajna muzyczka na outro , wpada w ucho ^^
0:00 "You look lonley, i can fix that"
Stary jest tam tyle kodów że chce się aż zobaczyć co się pod nimi kryje.. Ale idę spać, nie zniszczysz mi postrzegania rzeczywistości tym razem.
Szacun dla pio zato że się rozwija albo raczej prowadzi dalej katscenki w raportach
O w końcu coś z SCP. fajnie było posłuchać o ARG ale jednak SCP dawno nie było na kanale
Metafizyka = olej pływa na wodzie
Patafizyka = posmaruj się olejem i Idzi latać w deszczu
XD
w filmie są dwa kody:
V1INSUFSIE5YLTQyLgOKMTAuMDcuMTk5Mw== 8:25
87 121 106 50 49 58 50 52 18:29
ten pierwszy udało mi się częściowo odkodować przy pomocy base 64 encoder znaczy on:
WR
IAR NX-42. 10.07.1993
ten drugi może oznaczać jakieś koordynaty ale nie wiem jak ktoś wie niech napisze w kom
Mnie zastanwia ten link na końcu materiału, a właściwie fragment linku, pewnie do jakiegoś niepublicznego filmiku na yt, tylko ja jestem upośledzony i nie potrafię rozszyfrować tych rozmazanych znaków
Pierwszy kod rozkodowany w pełni to Wymiar NX-42
32:31 Tam teś jest kod
pio robi własne arg🗿
32:31
Poprzepisywałam (jak widać poniżej - z błędami) i oto co wychodzi:
UHU6ZWrEhXdzenkgUhJvZmVzb3JhLCBE
WSga29udHludXVqZSBzd29qxlUgoG9kcs0
zxbwga3UgemVtxZtjaWUu
W base64 wychodzi (UTF-8)
"Pu:ejąwszy Rofesora, DY([]ZHڱH(LoH[qfYK"
Imo pierwsze słowa będą brzmiały: "Pierwszy rok profesora"(?)
piękny odcinek i życze miłego oglądania
Super filmik, pozdrawiam z rodzinkom.
Wspieranie tego kanału było jedną z najlepszych inwestycji w moim życiu.
Twoje filmy zawsze jakos trzymaja mnie w napieciu i za to cie lubie rob tak dalej ❤❤❤❤❤
Wow. To było świetne przeżycie. Przesłuchanie tego było niepokojące, wzruszające, pocieszające i tak dalej. BTW twoje ujęcia kamery były świetne. IMO powinieneś spróbować popracować nad jakimś filmem krótkometrażowym.
Imagine idziesz do lasu na spacer a tu jakiś typ w masce opowiada o końcach świata i patafizyce
To było przerażające i również takie piękne pomysłowe na pewno nieraz będę to jeszcze oglądał
Nie wiem... Nie mam pojęcia, co o tym na pisać
To było poprostu *zajebiste*
Od początku do końca, nie mma ulubionego momentu, bo ten film jest całkowicie Zajebiście wykonany
Ale ta końcówa z dialogiem " *3812* ", to było mega
to jest na 100% najlepszy film jaki do tej pory stworzyłeś
wczoraj myślałem że zajebiscie byłoby zobaczyć to w twoim wykonaniu i dzisiaj to wlatuje wtf
Zajebisty materiał. Pozdrawiam
xD i jeszcze to scp:3812
ave wszystkim haha
Wydaje mi się że jeden z Pio uległ antynarracji, i nie pamiętamy go, bo są jeszcze inni Pio, jak Dr. Pio.
Ale piszę ten komentarz w 9 minucie filmu, więc prawdopodobnie gadam głupoty.
Również, bardzo lubię twój sposób narracji i prowadzenie filmu omawiając temat, jakbyś to ty był kolejną warstwą (co nie wiem czy ma sens, bo w piramidzie postawiłeś siebie (narratora Pio) na dole widzialnej piramidy, ale jako osoba czytająca powinieneś być też wyżej (correct me if I am wrong). A co do Doktora Pio, spróbuj poszukać w miejscach omawiania innych ARG.
Piofli znowu robi filmy o SCP? Święta najwyraźniej przyszły wcześniej w tym roku!
Z biegiem lat coraz większy progres, jakość filmu no najwyższa, dzięki że jesteś szefuńciu❤️
Nie pamietam dzieła które tak bardzo mieszalo by rzeczywistość z fikcją.
To kolejny z setek świetny materiał na jakiś głębkoki film fabularny.
Dawno filmik na YT nie rył mi bani tak bardzo.
Nie mogę się doczekać jak nagrasz arg "The Monument Mythos", te arg jest mega, a w twoim wykonaniu będzie idealne
10:38 całkiem jak w backrooms. Tam też istnieją opowieści stworzone wokół znikania fragmentów universum i zastępowania ich innymi :) Nawet jest obiekt który tak jakby zderza światy równoległe i mieszając je.
Tak teraz wracając do starszych filmików w tym scp 3309, mogę powiedzieć że trochę kojarzy mi się z filmem Coco Disneya. Śmierć ciała to jedno ale prawdziwa śmierć następuje gdy nikt nas nie pamięta. Przykładowo postać Hectora którego jeszcze pamięta babcia Coco, powoli umiera w świecie zmarłych jednocześnie umierając w świecie rzeczywistym poprzez zapomnienie. Chuck Schuldiner z zespołu Death mimo śmierci spowodowaną nowotworem mózgu, żyje dalej poprzez muzykę i wpływ na scenę metalową będąc wybitnym gitarzystą, ojcem death metalu. Podobnie Kurt Cobain czy Chris Cornell, obaj są uznawani za pionierów grunge rocka a Dio z Rainbow i Black Sabbath do dziś jest też uznawany za ojca metalu. I teraz wyobraźcie sobie że istniał ktoś na tyle utalentowany co wspomnieni muzycy a nawet lepszy który zmarł, jednak nie zdobył żadnej popularności. Nikt o nim nie pamięta. O tym pisał Horacy w III pieśni. "Ukończyłem już pomnik ten trwalszy od spiżu", "lat szeregi bez końca, ni wieki w swym biegu nie zdołałyby zniszczyć. Nie umrę ja cały" idealnie o tym mówią. Podmiot którym jest Horacy mimo że nie żyje od starożytności to jednak został zapamiętany i żyje poprzez swoje dzieła. Stworzył pomnik, który nie zostanie zniszczony. W Coco podobnie Hector zostawił po sobie listy i utwory dedykowane swojej córce, jednak przez oszustwo nie został zapamiętany, dopiero jak babcia Coco pokazała Miguelowi listy uzyskał faktyczne życie wieczne. Podobnie jak wielu doktorów w fundacji SCP są zapamiętani z wielu artykułów mimo tego że nie istnieją, to istnieją w świecie fundacji i w naszym. Czego nie można powiedzieć o usuniętych doktorach stworzonych przez początkujących pisarzy którzy od tak przestali istnieć i nikt o nich nie pamięta. Nie wybudowali oni "pomniku" w świecie fundacji podobnie jak ich autorzy nie wybudowali w naszym świecie, może wybudowali ale nie na tyle trwały by był zapamiętany. Wiem trochę pogmatwane ale taka mnie myśl naszła oglądając ten filmik. Pozdrowienia z kulturoznawstwa na UMK come to Brazil I meant Kino Centrum w CSW.
Kurde ale esej napisałem XD
wreszcie nowe scp! Jak ja długo czekałem na powrót do tego uniwersum!
Piękny film. Zastanawia mnie czy, kiedy robiłeś pierwszy materiał o "Mandela Catalouge" miałeś już historie prof. Pio zaplanowaną.
I jako osobę która ma własne uniwersum, postacie, historie zastanawia jedno - kto jest prawdziwym potworem? Czy antagonista historii czy sam autor który tą historie wymyślił? Postać torturująca inne czy osoba która tą postać stworzyła, tylko po to żeby historia była ciekawa? To jest bardzo ciekawa myśl.
Tak bardzo sie ekscytowałxm na ten film!! Miłego oglądania wszystkim
Dzięki za znakomity film Pio
Ja pierdole ten SKiP to jakaś szósta gęstość... Zajebiste
piofli musze ci powiedzieć że twoje filmy są świetne i że nawet za granicą nie znam tak dobrych twórców
edit: ten poster z zaginieciem mnie rozwala
Sam Pio też nagrywał w kilku wymiarach, fajne
nie planowałem dziś myśli o naszym świecie i topieniu się w coraz większe warstwy paranoi... ale i tak, film dobry 👍
Wkońcu SCP Dzięki Pio
Pio kurwa ! Postawić ci flaszkę to mało ! Zajebista robota i to napięcie , na koniec miałem ciary 😎
Czekałem od dłuższego czasu na jakieś fajne słuchowisko od ciebie :)
Wspaniały film bardzo mnie zaciekawił😊
ten cały motyw narracji i ingerencji w nią przypomniał mi o anomalnej wersji don kichota, która zaraża różne opowiadania, żeby były bardziej "szlachetne/rycerskie"(?), potem przez freda w nieco innej formie zaraża niektóre raporty scp np. zmieniając scp 055 w księżniczkę a na końcu trafia w nieco innej formie do uniwersum scp gdzie po dziś dzień napierdala wraz z sancho w turbiny wiatrowe w okolicy la mancha
Pozdrawiam i życzę miłego oglądania 🥰🥰🥰
Wow, piękny film. Uwielbiam każdy twój filmik, ale to? Toż to niezwykłe dzieło.
Pio musze ci to powiedzieć wkońcu twożysz zajebiste filmy ja zawsze czekam na kolejny filmy i zawsze z ciekawością oglądam je.
(PS jak to czytasz to miłego dnia ci życzę)
Jakie to jest... Piękne.
Przechodzisz sam siebie. Tylko czekać na kolejne rzeczy, które będziesz robić. Oby docierało to do jak największej ilości ludzi
Dobry materiał, ale przyznam że z niecierpliwością czekam na następny film o tematyce arg, ponieważ te materiały faktycznie budzą strach, a scp to tylko taka opowiastka w żaden sposób nie wzbudzająca lęku.
Lajk i koment dla zasiegow i lecimy
Boże dzięki za ten film! Będę miała pod co sprzątać dom haha
Te filmy stają się coraz lepsze
Szczerze, chętnie bym zobaczył film na temat house of leaves. Z tego co słyszałem jest to niecodzienna lektura, więc tym bardziej ona mnie ciekawi
Brakuje mi tego starego klimatu tych odcinków
Mega fajne raporty zawarłeś w tym filmie, tak samo super interesujący temat, jednak, dalej czekam na filmiki z Imscared albo rozszerzenie 3999, bo będzie to warte czekania
Mega klimatyczne filmy ostatnio robisz, oby wena twala
Pio jak zawsze z dobrym filmem
Jeden z lepszych filmów na twoim kanale
Nareszcie materiał o nich tak długo czekałem!!