Nie ma czegoś takiego jak siostrzeństwo. Najgorszy wróg kobiety to ... inna kobieta. Nikt tak nie dokopie kobiecie jak inna kobieta. To powinna zapamiętać każda młoda kobieta.
@@frontbench6621 popytaj tych które pracują w korporacjach i firmach gdzie ich szefem jest kobieta. Mam takie znajome. Każda chce mieć faceta szefa. Co wiesz o patriarchacie ? Bo posługujesz się słowem którego prawdopodobnie nie rozumiesz
Pudło, bo właśnie pracuję w dużej korpo i mam bardzo wspierającą menedżerkę, nie mówiąc już o przykładach ze strony innych koleżanek z pracy. Co do patriarchatu, znowu się mylisz, ale to temat rzeka, a nie chce mi się już tracić czasu na tę rozmowę. Chcesz, to dalej krzew swoje mizoginistyczne poglądy, a ja idę wspierać kobiety ✌️
Księżniczka Charlotta po pierwsze bo królową to dopiero została poza tym jakim cudem księżniczka Mecklemburgii była czarna... skandal
Nie ma czegoś takiego jak siostrzeństwo. Najgorszy wróg kobiety to ... inna kobieta. Nikt tak nie dokopie kobiecie jak inna kobieta. To powinna zapamiętać każda młoda kobieta.
Powiedział chłopiec xD
@@frontbench6621 Słyszałem to od bardzo wielu kobiet. Trudno nawet zliczyć.
Pokłosie patriarchatu, niestety. Ja za to doświadczyłam siostrzeństwa od bardzo wielu kobiet. Trudno nawet zliczyć
@@frontbench6621 popytaj tych które pracują w korporacjach i firmach gdzie ich szefem jest kobieta. Mam takie znajome. Każda chce mieć faceta szefa.
Co wiesz o patriarchacie ? Bo posługujesz się słowem którego prawdopodobnie nie rozumiesz
Pudło, bo właśnie pracuję w dużej korpo i mam bardzo wspierającą menedżerkę, nie mówiąc już o przykładach ze strony innych koleżanek z pracy. Co do patriarchatu, znowu się mylisz, ale to temat rzeka, a nie chce mi się już tracić czasu na tę rozmowę. Chcesz, to dalej krzew swoje mizoginistyczne poglądy, a ja idę wspierać kobiety ✌️