Hej ! Zgadzam się z tobą w 100 % . Jeżeli chodzi o facebooka to wkurza mnie to że dostaję zaproszenia od jakiejś osoby do znajomych a jak spotkam tę osobę na żywo to nawet cześć nie powie
Jeśli chodzi o odnawianie znajomości z młodości o niestety większość ludzi otwarcie lub w sposób zawoalowany chce pokazać czego się dorobił przez te lata, na co to go obecnie nie stać. Można zauważyć to na Facebooku, gdzie osoby z mojej byłej klasy konkurują w dziedzinie "gdzie to ja byłem na wakacjach". Mnie ledwo stać żeby nad Bałtyk pojechać na kilka dni, ale nie to absolutnie jest przyczyną tego że nie uczestniczę w tej osobliwej licytacji. Nawet gdyby było mnie stać na więcej niż oni też bym w tym nie uczestniczyła, bo dla mnie takie pokazywactwo to wiocha po całości. Jakże oni muszą być ubodzy wewnątrz, skoro potrzebują czegoś takiego.
Zgadzam się z każdym słowem. Ostatnio dużo rozmawiam na ten temat z siostrą i koleżankami, nam też nie podoba się ten dzisiejszy świat. Jak słyszę jak jakaś zbajoma mówi do mnie zdzwonimy się to szlak mnie trafia bo i tak wiem że nie zadzwoni. Sama przez pracę trochę oddaliłam się od niektórych znajomych, ale ostatnii tak mówię co ja mam za życie tylko praca i dom czasem jakiś wyjazd... I w tym tyg. Po pracy codziennie gdzieś chodziłam jeździłam, bo chcę żyć, chcę się spotykać z ludźmi, tylko żeby jeszcze oni chcieli... Pozdrawiam
Bardzo dobrze się Ciebie słucha. Mówisz do nas tak jak bardzo dobra koleżanka,przyjaciółka. Jesteś bardzo inteligentna:) mądrze mówisz...dziękuję że jesteś :)
Zgadzam się ze wszystkim, o czym wspomniałaś. Marzy mi się wrócić do lat 90, życie wówczas było inne, częste spotkania towarzyskie i rodzinne, domówki...obecnie ludzie wolą spotykać się w pubach. Co do fb nigdy go nie miałam i obecnie cieszę się z tej wolności. Sama weryfikacja znajomych byłaby dla mnie trudna...koleżanka z klasy z lo...niby znam, ale nie przepadałam za nią i po co mi ktoś taki. Co do przypadkowych spotkań starych znajomych, to przyznam, że sama czasami nie reaguję na tekst "musimy się zdzwonić"...no musimy, ale świadomie rozstaję się z wiedzą, że numerami się nie wymieniliśmy. Dobrze jest mieć z kim wyjść, ale takie utrzymywanie relacji na siłę też nie jest dobre. Strasznie irytuje mnie też aktywność w social mediach "na siłę". Mam jedną znajomą, która przy każdym spotkaniu musi wszystko relacjonować- posiłki, stukanie się drinkami pod jej kadr. Zastanawia mnie ile ludzie robią na pokaz, a ile po prostu dla swojej przyjemności. Kiedyś na koncertach się śpiewało i tańczyło, obecnie widownia to morze telefonów. Przykre
Tez tak myśle. Wywaliłam Facebooka w styczniu, tez mnóstwo znajomych a na ul cię nie znają. Strata czasu, złote myśli i ogłoszenia. Tylko to tam jest. 😀
Super filmik Ala, podziwiam i szanuję ogromnie za szczerość i odwagę :* Jestem ciut starsza, dlatego też doskonale rozumiem o czym mówisz i dokładnie tak samo postrzegam zmiany, o których mówisz. Wszystko zaczęło się od tego, że jesteśmy społeczeństwem na dorobku i ludziom nagle coś przełączyło się w głowach. Jako dzieci/ nastolatkowie mieliśmy niewiele i wszyscy mniej więcej tyle samo. Nagle powszechny stał się egocentryzm, zazdrość, postrzeganie drugiego jako konkurencji w walce o dobra wszelkiego rodzaju i ciągłe rankingi kto zaszedł dalej. Mam wrażenie, że takie zwyczajne, przeciętne osoby zaczęły być spychane na margines. Tyle znaczysz ile posiadasz, gdzie podróżujesz, jak ciekawe masz życie... A w kwestii związków rzeczywiście kiedyś było inaczej. Po prostu była chemia między ludźmi, to jakoś szło i wystarczyły dobre chęci. Teraz nawet jak jest chemia, to pojawia się chłodna kalkulacja, analiza, wstępny wywiad nie wypada dobrze i następuje dyskwalifikacja... Singielkom w wieku średnim jest ogólnie ciężko. Najlepsze są koleżanki od serca, które non stop nawalają na swoich mężów, ale w ogólnym rozrachunku wg nich stara panna i tak ma gorzej!! I tak owszem, w dużym mieście, w środowisku korporacji i ludzi wykształconych określenie stara panna jest wciąż żywe ;) Ja nie mam konta na FB i jestem zdrowsza ;) Pozdrowienia :D
Bardzo mądre słowa Alu, poproszę więcej takich pogadanek, aż lżej na sercu się zrobiło słuchając Ciebie ..Dziękuję za to , że jesteś ..Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
W pieknej okolicy mieszkasz. Laki jak na mojej rodzinnej wsi. A piszac wies nie mam nic zlego na mysli. Wrecz odwrotnie wychowalam sie na wsi i bylo CUDOWNIE! Alunia jestes madra i piekna dziewczyna! Tak dziewczyna bo nie wygladasz na swoj wiek. To ze masz 37lat to nie znaczy ze nikogo juz nie znajdziesz. Moja siostra w wieku 36 lat sie rozwiodla ma dziecko co nie przeszkodzilo jej w ulozeniu sobie zycia z bezdzietnym kawalerem. Poznala go przez internet. Takze wszystko jest mozliwe a swiat Alu stoi przed Toba otworem👍😘
Szanuję, że powiedziałaś to jedno zdanie o Twoim związku, po krótce wyjaśniłaś. Są youtuberki które nadal udają że są z kimś a tak naprawde ni widu ni słychu i się strasznie denerwują jak padnie takie pytanie, a same pokazywały tą osobę. Bardzo sobie cenię szczerość i prawdę. Ja na prywatnym FB nie publikuję praktycznie nic, ani zdjęć, ani sukcesów, ani nawet bloga. Niech inni się chwalą dla mnie to jest żenujące, najbardziej żenuje mnie uwaga przejechałem 5 km na rowerze, przebiegłem tyle i tyle. No i co z tego.. Albo komentowanie postów np wyborczych kiedy nawet nie ruszylo sie tylka zeby isc zaglosować. Na FB łatwo byc kazdym kim się chce być.
Kochana Alicjo- jaki mądry filmik nagrałaś ,jak się Ciebie fajnie słucha😊 A' propos poznawania kogoś właściwego - to się z Tobą absolutnie zgadzam,wyznaję zasadę ,,Lepiej być samą niż w złym towarzystwie " Moja 41 letnia córka doczekała się właśnie na swoją połówkę- czego i Tobie życzę Bardzo Cię lubię.No i zrobiłaś krok milowy mówiąc na dworze 😁😁😁
Mądra i szczera, nagrywaj częściej takie pogadanki na ważne tematy :)
Wielki szacun za to, że poinformowalas nas co i jak z Jackiem. Trzeba mieć klasę żeby powiedzieć normalnie jak jest, bez sciemy i cyrkow.
Chciałabym mieć taką koleżankę jak ty :) a szukam szukam i ciężko znaleźć.
Hej ! Zgadzam się z tobą w 100 % . Jeżeli chodzi o facebooka to wkurza mnie to że dostaję zaproszenia od jakiejś osoby do znajomych a jak spotkam tę osobę na żywo to nawet cześć nie powie
Jeśli chodzi o odnawianie znajomości z młodości o niestety większość ludzi otwarcie lub w sposób zawoalowany chce pokazać czego się dorobił przez te lata, na co to go obecnie nie stać. Można zauważyć to na Facebooku, gdzie osoby z mojej byłej klasy konkurują w dziedzinie "gdzie to ja byłem na wakacjach". Mnie ledwo stać żeby nad Bałtyk pojechać na kilka dni, ale nie to absolutnie jest przyczyną tego że nie uczestniczę w tej osobliwej licytacji. Nawet gdyby było mnie stać na więcej niż oni też bym w tym nie uczestniczyła, bo dla mnie takie pokazywactwo to wiocha po całości. Jakże oni muszą być ubodzy wewnątrz, skoro potrzebują czegoś takiego.
Zgadzam się z każdym słowem. Ostatnio dużo rozmawiam na ten temat z siostrą i koleżankami, nam też nie podoba się ten dzisiejszy świat. Jak słyszę jak jakaś zbajoma mówi do mnie zdzwonimy się to szlak mnie trafia bo i tak wiem że nie zadzwoni. Sama przez pracę trochę oddaliłam się od niektórych znajomych, ale ostatnii tak mówię co ja mam za życie tylko praca i dom czasem jakiś wyjazd... I w tym tyg. Po pracy codziennie gdzieś chodziłam jeździłam, bo chcę żyć, chcę się spotykać z ludźmi, tylko żeby jeszcze oni chcieli... Pozdrawiam
Bardzo dobrze się Ciebie słucha. Mówisz do nas tak jak bardzo dobra koleżanka,przyjaciółka. Jesteś bardzo inteligentna:) mądrze mówisz...dziękuję że jesteś :)
Jesteś cudowną, mądra, skromną kobietą. UWIELBIAM CIĘ i mam nadzieję że kiedyś spotkam Cię tak "na żywo ".Pozdrawiam i ściskam mocno ❤
Zgadzam się ze wszystkim, o czym wspomniałaś. Marzy mi się wrócić do lat 90, życie wówczas było inne, częste spotkania towarzyskie i rodzinne, domówki...obecnie ludzie wolą spotykać się w pubach. Co do fb nigdy go nie miałam i obecnie cieszę się z tej wolności. Sama weryfikacja znajomych byłaby dla mnie trudna...koleżanka z klasy z lo...niby znam, ale nie przepadałam za nią i po co mi ktoś taki. Co do przypadkowych spotkań starych znajomych, to przyznam, że sama czasami nie reaguję na tekst "musimy się zdzwonić"...no musimy, ale świadomie rozstaję się z wiedzą, że numerami się nie wymieniliśmy. Dobrze jest mieć z kim wyjść, ale takie utrzymywanie relacji na siłę też nie jest dobre. Strasznie irytuje mnie też aktywność w social mediach "na siłę". Mam jedną znajomą, która przy każdym spotkaniu musi wszystko relacjonować- posiłki, stukanie się drinkami pod jej kadr. Zastanawia mnie ile ludzie robią na pokaz, a ile po prostu dla swojej przyjemności. Kiedyś na koncertach się śpiewało i tańczyło, obecnie widownia to morze telefonów. Przykre
Bardzo dużo jest takich kobiet jak ty wszystko co mówisz jest prawdą 😄
Mam takie samo zdanie ! Szacun za tak szczery filmik! Jesteś super ! :)
Tym filmem trafiłaś w sedno. Mam takie same zdanie. Nic dodać nic ująć.
Jestem w identycznej sytuacji co Ty, rozumiem Cię i zgadzam się z tym co mówisz w 100%
Tez tak myśle. Wywaliłam Facebooka w styczniu, tez mnóstwo znajomych a na ul cię nie znają. Strata czasu, złote myśli i ogłoszenia. Tylko to tam jest. 😀
Super filmik Ala, podziwiam i szanuję ogromnie za szczerość i odwagę :* Jestem ciut starsza, dlatego też doskonale rozumiem o czym mówisz i dokładnie tak samo postrzegam zmiany, o których mówisz. Wszystko zaczęło się od tego, że jesteśmy społeczeństwem na dorobku i ludziom nagle coś przełączyło się w głowach. Jako dzieci/ nastolatkowie mieliśmy niewiele i wszyscy mniej więcej tyle samo. Nagle powszechny stał się egocentryzm, zazdrość, postrzeganie drugiego jako konkurencji w walce o dobra wszelkiego rodzaju i ciągłe rankingi kto zaszedł dalej. Mam wrażenie, że takie zwyczajne, przeciętne osoby zaczęły być spychane na margines. Tyle znaczysz ile posiadasz, gdzie podróżujesz, jak ciekawe masz życie... A w kwestii związków rzeczywiście kiedyś było inaczej. Po prostu była chemia między ludźmi, to jakoś szło i wystarczyły dobre chęci. Teraz nawet jak jest chemia, to pojawia się chłodna kalkulacja, analiza, wstępny wywiad nie wypada dobrze i następuje dyskwalifikacja... Singielkom w wieku średnim jest ogólnie ciężko. Najlepsze są koleżanki od serca, które non stop nawalają na swoich mężów, ale w ogólnym rozrachunku wg nich stara panna i tak ma gorzej!! I tak owszem, w dużym mieście, w środowisku korporacji i ludzi wykształconych określenie stara panna jest wciąż żywe ;) Ja nie mam konta na FB i jestem zdrowsza ;) Pozdrowienia :D
Bardzo mądre słowa Alu, poproszę więcej takich pogadanek, aż lżej na sercu się zrobiło słuchając Ciebie ..Dziękuję za to , że jesteś ..Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
W pieknej okolicy mieszkasz. Laki jak na mojej rodzinnej wsi. A piszac wies nie mam nic zlego na mysli. Wrecz odwrotnie wychowalam sie na wsi i bylo CUDOWNIE! Alunia jestes madra i piekna dziewczyna! Tak dziewczyna bo nie wygladasz na swoj wiek. To ze masz 37lat to nie znaczy ze nikogo juz nie znajdziesz. Moja siostra w wieku 36 lat sie rozwiodla ma dziecko co nie przeszkodzilo jej w ulozeniu sobie zycia z bezdzietnym kawalerem. Poznala go przez internet. Takze wszystko jest mozliwe a swiat Alu stoi przed Toba otworem👍😘
Krótko zwięźle i na temat....Cała prawda..Pozdrawiam.
Szanuję, że powiedziałaś to jedno zdanie o Twoim związku, po krótce wyjaśniłaś. Są youtuberki które nadal udają że są z kimś a tak naprawde ni widu ni słychu i się strasznie denerwują jak padnie takie pytanie, a same pokazywały tą osobę. Bardzo sobie cenię szczerość i prawdę. Ja na prywatnym FB nie publikuję praktycznie nic, ani zdjęć, ani sukcesów, ani nawet bloga. Niech inni się chwalą dla mnie to jest żenujące, najbardziej żenuje mnie uwaga przejechałem 5 km na rowerze, przebiegłem tyle i tyle. No i co z tego.. Albo komentowanie postów np wyborczych kiedy nawet nie ruszylo sie tylka zeby isc zaglosować. Na FB łatwo byc kazdym kim się chce być.
Kochana Alicjo- jaki mądry filmik nagrałaś ,jak się Ciebie fajnie słucha😊 A' propos poznawania kogoś właściwego - to się z Tobą absolutnie zgadzam,wyznaję zasadę ,,Lepiej być samą niż w złym towarzystwie " Moja 41 letnia córka doczekała się właśnie na swoją połówkę- czego i Tobie życzę Bardzo Cię lubię.No i zrobiłaś krok milowy mówiąc na dworze 😁😁😁