Czy można jakoś stać się "spółka zo.o. w upadłości" i tak funkcjonować przez lata 10-20 lat i tak wszystkim płacę w terminie 7-14 dni to nie problem zapłacić 7dni przed a tak nie musiał bym się martwić zmianami interpretacji itp... . Czy wniosek o upadłość żeby się zwolnic z odpowiedzialności musi być przyjęty przez sąd czy tylko przez prezesa złożony ? A czy można się samemu z KRS wypisać albo jakoś zarząd zmusić i komu składamy gdy się jest jedynym członkiem zarządu.
Jeżeli spółka ma kłopoty finansowe, to skąd może mieć 50-70 tyś. zł na zgłoszenie upadłości? Mając tyle pieniędzy to w ogóle nie ma żadnych kłopotów. Nie każdy handluje budynkami lub samochodami żeby tyle mieć na koncie. Jedyna opcja dostać taką kasę w trudnej chwili to chyba że zabrać od jakiegoś kontrahenta. Ale to już sprawa prowadząca do odpowiedzialności kryminalnej. Jestem pewien że coś tu nie do końca wyjaśnione jednak.
Tak, bajka totalna jak jestes w zarzadzie. Z tym zgloszeniem upadlosci to tez trzeba uwazac, poniewaz jest na to krotki termin. Wszystko fajnie ladnie, tylko jak przyjdzie co do czego, to potrafia wygrzebac, ze np. pol roku do tylu byla jakas faktura zaplacona 7 dni po terminie i juz wtedy byly problemy w spolce. I od tamtego czasu liczy sie termin.
Dzień dobry Panie Eryku.
Czy do założenia spółki z.o.o jest nam ( wspólnikowi i prezesowi ) potrzebny meldunek?
Czy można jakoś stać się "spółka zo.o. w upadłości" i tak funkcjonować przez lata 10-20 lat i tak wszystkim płacę w terminie 7-14 dni to nie problem zapłacić 7dni przed a tak nie musiał bym się martwić zmianami interpretacji itp... .
Czy wniosek o upadłość żeby się zwolnic z odpowiedzialności musi być przyjęty przez sąd czy tylko przez prezesa złożony ?
A czy można się samemu z KRS wypisać albo jakoś zarząd zmusić i komu składamy gdy się jest jedynym członkiem zarządu.
Czy czasami spółka zoo nie jest atrakcyjna do robienia przekrętów dzieki temu?
Jeżeli spółka ma kłopoty finansowe, to skąd może mieć 50-70 tyś. zł na zgłoszenie upadłości? Mając tyle pieniędzy to w ogóle nie ma żadnych kłopotów. Nie każdy handluje budynkami lub samochodami żeby tyle mieć na koncie. Jedyna opcja dostać taką kasę w trudnej chwili to chyba że zabrać od jakiegoś kontrahenta. Ale to już sprawa prowadząca do odpowiedzialności kryminalnej. Jestem pewien że coś tu nie do końca wyjaśnione jednak.
Czyli ogólna fama jakoby spółka z oo była taka bezpieczna to bajka i mit.
Tak, bajka totalna jak jestes w zarzadzie. Z tym zgloszeniem upadlosci to tez trzeba uwazac, poniewaz jest na to krotki termin. Wszystko fajnie ladnie, tylko jak przyjdzie co do czego, to potrafia wygrzebac, ze np. pol roku do tylu byla jakas faktura zaplacona 7 dni po terminie i juz wtedy byly problemy w spolce. I od tamtego czasu liczy sie termin.