GŁUPIA YOUTUBERKA BEZ MATURY…
HTML-код
- Опубликовано: 1 окт 2022
- #omatkoicórko #omatkoicorko
Chcesz być na bieżąco? Chcesz zobaczyć wszystkie filmy? Subskrybuj, wciśnij powiadomienia i dzwoneczek.
INSTAGRAM MAMY / kasia_i_tomek_
INSTAGRAM PAULINY / paulina.bledowska
TIK TOK: @omatkoicorkooo
SUBSKRYBUJ / omatkoicórko
KANAŁ PAULINY / @paulinabedowska
INSTAGRAM: / omatkoicorko
WSPÓŁPRACA omatkoicorkooo@gmail.com
PLAYLISTY
HAUL • HAUL
MIERZYMY • MIERZYMY
VLOGI • VLOGI
CHALLENGE • challenge
Jako korepetytor uwazam, ze w duzej wiekszosci za niezdane matury z matematyki odpowiadaja nauczyciele,ktorzy na zwyklych sprawdzianach nie pozwalaja uzywac kart maturalnych. To wielki blad, bo te wzory po cos sa, nie trzeba ich kucna blache, tylko umiec z nich korzystac.
mnie nauczycielka nie uczyła korzystać z tablic i próbne matury u niej miała na ledwo 30% mimo że wtedy tablice rozdawała, a co z tego jak nie umiała korzystać z nich. Jak usiadłam do tego z przy pomocy yt to samom umiejętność korzystania z tablic miała ponad 60% z matury.
Tak, nauczyciele są odpowiedzialni za to, że ktoś się nie uczył i nie zdał matury...
To prawda, ja zdałam maturę z matematyki za czwartym razem, miałam tyle zaległości
@@milka8934 Za to rzecz jasna nie są odpowiedzialni. Ale kiedy nauczyciel w imię jakiejś własnej misji zabrania używania na lekcji kalkulatora czy tablic w żadnym wypadku uczniom nie pomaga. Po co uczyć się wszystkich wzorów, skoro na końcowym etapie nauki jakim jest matura nie wymaga się pamiętania ich
Ja po prostu jestem upośledzona z matmy, jak cała moja rodzina, co podobno może być dyskalkulia, ale nikt mi nie chce dać skierowania i przez to jestem traktowana jak śmieć xDDD
Paulina naprawdę masz szczęście, że masz takich rodziców, którzy Cię wspierają, ja nie miałam problemów z matematyką (zawsze ją uwielbiałam) ale miałam z tyłu głowy, że każdemu może się noga powinąć i gdy powiedziałam o tym rodzicom, że zawsze jest możliwość, że nie zdałam to wręcz zaczęli mnie wyzywać że co ja mówię, jak ja mogę nie zdać matury itd... Maturę zdałam i studiuje swój wymarzony kierunek ale wsparcia ze strony rodziców nie otrzymałam
Ja matury nie mam mam dobry zawód masażysta. A przede wszystkim mam pracę z której się cieszę są osoby które zdawały 4 razy matury i nie zdały i co żyją jestem ciekawa czy te osoby co pisały komentarze to mają matury 😌 pozdrawiam
A ja 7 lat studiów, duże doświadczenie w pracy zawodowej a zarabiam mniej niż mąż bez matury🙃Matura to bzdura, wystarczy dobry pomysł na siebie i trochę szczęścia 😊😊Pozdrawiam
Jestem już po 40, Z doświadczenia zawodowego również to zaobserwowałam. Uważam, że czas znieść matury i zrobić system jaki jest w Europie bądź Kanada Usa , gdzie egzaminy końcowe są maturą.
Uwielbiam takie treści na yt. Nawet nie wiesz jak pomożesz ludziom którzy mają problem z matma. Dzięki za ten temat 😊
Widać stres w tobie Paulinka na tym filmie, ale nie ma co się załamywać! Jesteś bardzo zdolną kobietą, z maturą czy bez poradzisz sobie w każdej trudności. Ja wierzę w Ciebie bardzo, trzymam kciuki! ❤️
Super film! To nic złego nie zdać matury, lub mieć poprawkę. Nie oznacza to że ktoś jest gorszym człowiekiem, więc pamuetajcie nie oceniajcie nikogo 🤗
Dla mnie matura w porównaniu do sesji to pikuś 🙈 no i najważniejsze powiedzenie studenta: bez spiny są drugie terminy 😜
Ja na psychologię potrzebowałam wysokich wyników matur, jednak w klasie maturalnej przechodziłam ciężki epizod depresyjny. W tamtym momencie myślałam, że całe życie mi się zawali, mój plan runie, jeszcze w lutym całe dnie leżałam w łóżku, ciężko było mi się umyć czy coś zjeść a co dopiero uczyć się do matury. Jakoś w tamtym czasie dotarło do mnie że tak naprawdę jak nie zdam to zdam za rok i że to nie moja wina oraz że jakbym miała raka to nie mialabym do siebie pretensji o maturę, a depresja to taka sama choroba. Ostatecznie maturę zdałam, dostalam się na swoje studia, ale sama matura kosztowała mnie mega dużo. Najgorsze tak naprawdę w tym wszystkim były obawy o to co powiedzą inni. Niestety nie trafiłam z rodzicami tak dobrze jak ty Paulina dlatego ich reakcji też się bałam w razie niezdania. Moj jedyny wniosek z całego etapu maturalnego jest taki że najgorsze jest podejście społeczeństwa do niej, demonizowanie jej niezdania, ocenianie i szyderstwa, a sam brak matury nie jest żadną życiową porażką
Wysyłam Ci wielki uścisk wirtualny ❤️
Chciałaś się podzielić z widzami częścią życia a ludzie bezmyślnie komentowali zamiast napisać proste trzymam kciuki
Bardzo mi przykro że doświadczyłaś takiego osadzania. Każdy jest dobry w czymś innym i tyle :)
Na Biotad Plus lecimy???
Nie każdy jest orłem ze wszystkiego. Dobrze, że poruszyłas ten temat. Będzie on wsparciem dla osób, które też mają problem z matmą a muszą napisać maturę. Ja sama pisałam maturę rok temu, a teraz przechodzę przez bardzo zły czas i ani nie pracuje ani nie studiuje, na studia też sie nie wybieram. Wcześniej też cislam z nauką, żeby wyjść jak najlepiej, bo co powie rodzina jak nie zdam a cały czas się uczyłam. Ostatecznie matme napisałam na 89 pro. Ale na żadne studia się nie wybieram mimo iż wywierają na mnie presję, bo czuje że to nie dla mnie. Gratuluję zdanej. Podziwiam, bo ja pewnie bym się zalamala i wgl nie podchodzila drugi raz. Trzymaj się ciepło. Pozdrawiam.
Świetnie że nagrałaś taki film. Ja np zdałam maturę,natomiast nie poszłam na studia. Przed 40 stka skończyłam 2 letnie studium policealne. I zamierzam jeszcze zrobić pewien kurs. Kursu na prawo jazdy jeszcze nie zdałam. 2 razy oblałam i życie tak się ułożyło że jeszcze nie zdałam. Ale zamierzam zdać. Kibicuje wam kobietki. Jesteście kochane
Cudownie jest czytać takie komentarze, które nie są w typie „kobieta kobiecie wilkiem”!!! Powodzenia dla ciebie kochana ❤
W pełni Cię rozumiem sama jak zdawałam maturę to siedziałam nad matma i płakałam dosłownie płakałam nad zadaniami. I tak jak ty o ile umiałam się nauczyć na sprawdzian czy kartkówkę tak w momencie gdzie były wszystkie tematy na raz to juz była katastrofa po prostu nie umiałam nawet zacząć. Niestety ja nie mogłam nawet liczyć na pomoc nauczycielki więc zostałam z tym sama. Robiłam wszystko co możliwe i repetytorium i matury z poprzednich lat i porażka. I jakoś w styczniu przed maturą trafiłam na yt na kanał "matma z pasją" i mamo to ze udało mi się zdać matmę w dużej mierze zawdzięczam jemu bo wszystko tłumaczył bardzo przejrzysty sposób na wielu przykładach i tak święta ferie i caly czas wolny poświęcałam na maturę i tak mi się udało zdałam. A ze tobie czy komuś sie nie udało chill zdarza się, jesteśmy tylko ludźmi popełniamy błędy. Jedni są super w matmę drudzy w przedmioty humanistyczne inni w artystyczne i to jest piękne że każdy ma coś dla siebie. A matura jak dla mnie udowadnia ze umiesz rozwiązać jakis tam arkusz a nie weryfikuje prawdziwej wiedzy czy "dojrzałości".
Ciebie ściskam i wiedz że jesteś wiele więcej warta niż te głupie 30%❤️
To nieprawda, że tylko na prawo i medycynę trzeba się bardzo starać o dobry wynik. Na inne kierunki też są wymagane punkty...Prawo i medycyna to nie wszystko....
Ja też bałam się matury z matematyki, ale podeszłam do tego na luzie co umiałam to napisałam i zdałam na 40% przekonana, że nie będę mieć nawet 30%. Wszystko zawsze siedzi w głowie. Super że Ci się udało
Zdałaś prawdziwy egzamin dojrzałości w życiu. Nie szukaj swojej wartości na zewnątrz tylko w sobie. Poza tym wspaniale wyglądasz. Uroda i inteligencja, przede wszystkim emocjonalna.
Jeżeli nie potrafisz sobie poradzić z opinią innych, zwłaszcza kiedy świadomie dzielisz się ze światem takimi tematami, to chyba wyraźny znak że nie masz predyspozycji do działalności internetowej.
Zazwyczaj nie komentuje żadnych filmów na yt, ale Twój film wnosi wiele dobrego i pokazuję, że jesteśmy tylko ludźmi i nie każdy jest dobry w każdej dziedzinie . Pamiętam jak sama stresowałam się maturą i u mnie problemem był ustny angielski z racji tego, że stresuję się mówić przed ludźmi . Pamiętam jak wiele osób mówiło mi, że powinnam zdać ją od razu w sierpniu , jednak ja czułam, że chce odpocząć i zdać za rok . Każdy mówił, że za ten czas na pewno odpuszcze i nie podejdę do egzaminu. a jednak sie udało i mineło kilka ładnych lat od tego czasu a ja do teraz pamiętam wzrok znajomych z klasy jak dowiedziałam sie że nie zdałam . A dzisiaj ? jestem po studiach , prowadzę własną firme i w tym roku zaczynam studia podyplomowe. Szczerze? Matura nie jest wyznacznikiem wiedzy ani nie ogranicza nas w niczym. jest mnóstwo osób bez matury, które mają firmy, dobre prace, doświadczenie . Trzeba być kreatywnym i mieć sposób na życie. Ty swój znalazłaś i realizujesz to co daje Ci szczeście !!!! Trzymam za Ciebie kciuki i nie przejmuj się niczym , idź mocnym krokiem przez życie i nie zwracaj uwagi na innych bo to ty przeżyjesz swoje życie a nie inny
Witaj 🥰 ja również nie mam matury i w ogóle nie podchodziłam bo byłam słaba w przedmiotach ścisłych, nauka nie była moją mocną stroną 🙄. Ukończyłam Liceum fakt bez matury ale mimo tego czuję się osobą wartościową mam wyuczony zawód jako sprzedawca. Czuję się dobrze w tym zawodzie, ponieważ lubię dobry kontakt z klientami ❤️. Nie przejmuj się ludźmi bo ci którzy hejtują mają problem ze sobą. Jesteś wartościową osobą i bardzo pozytywną...💜
Droga Paulino bardzo dziękuje Ci za ten film i ściskam Cię mocno. Mimo bardzo dobrych wyników z pozostałych przedmiotów nie zdałam matematyki. Obecnie mam 24 lata znalazłam sposób na siebie, zdobyłam pracę swoich marzeń i zarabiam więcej niż moi rodzice razem. Od razu po nieudanej maturze zaczęłam bardzo ciężko pracować i konsekwentnie dążyć do wyznaczonego celu. Nie uważam, że matura to bzdura. Wielokrotnie żałowałam mijając studentów na ulicy, było mi po prostu przykro, że nie ma mnie wśród nich. Z perspektywy czasu jednak cieszę się, że jestem już w tym miejscu w swoim życiu. Kocham to co robię i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.
Ściskam Cię mocno i głowa do góry !
Ja zdawałam maturę 6 lat temu a dzień matury z matematyki pamiętam jak dziś. Najgorszy dzień mojego życia. Tak jak ty zostałam do samego końca jako jedna z nielicznych, a kiedy Pani powiedziała że już koniec czasu to odłożyłam długopis i zaczęłam płakać. Wróciłam do domu i płakałam. Okazało się ostatecznie, że zdałam, na 40% więc wg co niektórych to żenada, a wg mnie wejście na szczyt Mount Everest, także nikt nikomu nie powinien mówić, co jest wyczynem a co nie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rozumiem, że się przejmujesz, ludzie są okrutni. Ale spójrz z innej strony: ty o tych ludziach nie wiesz nic, czy oni coś osiągnęli? A ty w tak młodym wieku masz już tak wiele, tyle osiągnęłaś, robisz to co kochasz, nie każdy może się tym pochwalić. Na koniec tylko powiem, że matura zostaje zapomniana zaraz po odebraniu wyników (okej, jest ważna, jeśli chcesz iść na studia), ale obojętne, chcesz czy nie chcesz, pójdziesz czy nie pójdziesz, ostatecznie jest to niewiele znaczący element w stosunku do tego co czeka cię w przyszłości. Powodzenia! ❤️
P. S. Moim zdaniem kluczem do zdania matury jest nie tyle zrozumienie matematyki, działań itd. ile robienie, robienie i jeszcze raz robienie arkuszy, wtedy człowiek z automatu zaczyna robić zadania, bo one się powtarzają, zmieniają się tylko dane, liczby. Ja robiłam arkusze od marca do maja CODZIENNIE, kilka zadań dziennie (nie cały arkusz od razu), przeleciałem wszystkie arkusze maturalne z kilku poprzednich lat, początkowo udawało mi się zrobić poprawnie 2/3 zadania, po dwóch miesiącach 10. Widać progres. Polecam. No i robić faktycznie z tablicą wzorów, żeby i jej się nauczyć. Oczywiście ja też robiłam z początku te arkusze z korepetytorem, potem robiłam sama i sprawdzałam z nim i poprawiałam to co było źle
Jestem maturzystką, będę pisać tą NOWĄ maturę... Ten film pojawił się u mnie w odpowiednim momencie. Uważam że to zależy od szczęścia. Niektórzy mają 5 z matematyki i jej nie zdają a ci co mają te 2 ją zdają. Ja też się bardzo boję mojej natury z matematyki bo jestem bardziej językowa niż ścisła, lecz uważam że to nie znaczy jak ktoś nie zdał matury, że się nie starał. Ja co pół roku walczę z tą matematyką od podstawówki. Brawa za odwagę i normalizowanie, że poprawki nie są niczym złym ;)
ha ha od szczescia?! Dziewczyno jak sie nauczysz to ja zdasz i szczescie nic do tego nie ma, zwlaszcza w matmie. Wyniku nie oszukasz
Mówiąc, że zdanie matury zależy od szczęścia umniejszasz osobom, które poświęcają długie godziny na naukę.
@@weronikam860 I widzisz. Tylko problem jest taki iż polski system edukacji to nie jest zdać i się nauczyć a zakuć, zdać, zapomnieć a później od nowa sobie to przypominać zaś same oceny nie odzwierciedlają poziomu ucznia faktycznego najczęściej.
Gratulacje ☺️ osobiście mature zdałam, udało mi się było to w 2017 roku i pamiętam emocje które wtedy w sobie miałam, też najbardziej stresowałam się matematyką mimo że chodziłam na korepetycje. Matura zdana super czas na studia, bo od zawsze wiedziałam, że chce na nie iść. Wybrałam kierunek, uczelnie w trakcie pierwszego roku chciałam zrezygnować... matko jak ja się bałam wtedy powiedzieć rodzicom, bo egzaminy zdawałam, ale ile stresu i płaczu mnie to kosztowało to moje. Po rozmowie z rodzicami postanowiłam, że od następnego semestru zmieniam uczelnie i kierunek. Który też okazał się niewypałem przez matematyke, która na tym kierunku była, potem kolejny kierunek wytrzymałam 2 miesiące, na prawde w głowie miałam że jestem debilem bo ile można zmieniach kierunki na studiach, a no można bo po trzech niewypałach poszłam na 4 kierunek i jestem na ostatnim semestrze, pisze prace licencjacką i po nowym roku obrona! Więc nieważne za którym razem zdasz mature i ile razy studia okażą się nie wypałem, to nie ujmuje twojej inteligencji i wartości 😊 I nikt nie powinien mieć prawa oceniać twoich decyzji, ale i umiejętności bo ludzie są bardzo różni jedni kończą jako magister matematyki a inni wolą zrobić kurs i zacząć prace z nim związaną i NIE MA W TYM ABSOLUTNIE NIC ZŁEGO! 🥰🥰 Także życzę powodzenia i dużo wiary w siebie! ☺️🥰
"Problemu nie było w moim życiu prywatnym. Problem był w internecie".
To jest bardzo przykre że zamiast wspierać się wśród młodych ludzi, jest między nimi taka nienawiść.
Trzymaj się cieplutko
Paulinko! Oglądam Was od dawna, rzadko cokolwiek komentuję, ale teraz nie dałam rady przejść obojętnie obok tego tematu. Byłam pierwszym rocznikiem (91), który po wielu latach miał znów zdawać matematykę na maturze. Był to dla mnie ogromny stres, ponieważ matematyka dla mnie to tragedia i myślę, że nie tylko dla mnie. Nie każdy musi ją lubić czy rozumieć. Nie zdanie tej matury równało się dla mnie wtedy z końcem świata z wielu względów. Na moje szczęście też miałam korepetytora, który spadł mi z nieba i okazał się wtedy moim przyjacielem, tylko i wyłącznie dzięki niemu zdałam tę maturę. Chciałabym Ci powiedzieć, że z perspektywy czasu (minęło już od matury 12 lat) nie wniosła ona zbyt wiele - owszem mam tytuł magistra, ale gdybym mogła cofnąć czas, moja droga wykształcenia i zawodowa na pewno potoczyła by się inaczej. Teraz robię całkiem odrębne rzeczy od mojego wykształcenia i jestem szczęśliwa :) Cieszę się, bo po Twoim filmie wnioskuję, że poradziłaś sobie z tymi sfrustrowanymi ludźmi, którzy nie potrafią żyć swoim życiem, a żywią się jedynie jakimiś drobnymi potknięciami innych, prawdziwych i wrażliwych ludzi. Też miałam styczność z takimi ludźmi i się nimi niegdyś przejmowałam. Odcinaj się od złej energii tych hejterów, nawet nie czytaj, szkoda Twego cennego czasu. Pozdrawiam Ciebie i Mamę Kasię, żyjcie na sto procent 😘
Ja zdałam maturę z matematyki na 36% i było to okupione ogromnym stresem, godzinami matematyki, maratonami w sobotę z nauczycielką od matmy i w domu na korepetycjach i ten wynik był szczytem moich marzeń a tak naprawdę mogło być różnie...więc ściskam tych którzy tak jak ja nie ogarniają matmy
Paula! Cudowny przekaz… niezależnie od sytuacji życiowej czy wieku czy wielu innych czynników każdy może się potknąć. Ważne jest żeby wstać, wyciągnąć wnioski i iść dalej! Jesteś cudowna osoba i gratuluje ❤️ tez najbardziej bałam się matematyki ale rzutem na taśmę udało mi się zdać 😅 super film i podziwiam za szczerość. GO GIRL! ❤️ świat stoi otworem 😄
Dziękuję za ten filmik ❤️ jestem na końcówce studiów 4letnich, na które uczęszczam już 5 rok, została mi do napisania praca dyplomowa i 1 zaległy egz do zdania. Większość ludzi byłaby zmotywowana i skończyłaby, a ja przygaslam... Zaczęłam mieć w głowie to, że nie napisze tej pracy, że jestem na to za głupia. Siedzę teraz i płaczę na końcówce tego filmu, ponieważ zaczęłam na Twoim przykładzie wierzyć w to, że jesli się do tego solidnie przyłożę to jestem w stanie to skończyć. Dziękuję Paulina 😊 myślę, że ten film dużej ilości osób pomoże uwierzyć w siebie i w to, że nawrt jeśli za 1 razem coś nam się nie uda to nie znaczy, że nie uda się to za 2 razem czy 3 razem... A ludzie są i będą złośliwi, zawsze będą tacy co tylko czekają na to, aby coś skrytykować.
Jestem dumna z Ciebie, że się nie poddałaś. Ja do matury przystąpiłam, też miałam obawy, że mi sie nie uda. Zdałam. Na studia nie poszłam i wątpie że kiedyś pójdę, ale nie mówię nie. Osoby, z mojego otoczenia się dziwiły że jak to nie idę na studia itp. Po prostu nie chce. Ja chciałam na siebie zarabiać, na swoje życie i już 3 lata to robię. Pracuje i jestem zadowolona. Moją wielką zmorą jest prawo jazdy. Od 18 roku życia męczę się żeby zdać. Miałam już 6 podejść i każdy kolejny raz już mam dość. Nie chce sie poddać, ale czuje ze meczy mnie to. Odsuwam się i odpuszczam. Mam 21 lat, woęc już minęło sporo czasu. Na razie zostawiłam to za sobą, może muszę zrobić przerwę i spróbować jak bede na to gotowa.
Nie jestesmy idealni i tak jako powiedziałaś, takich ludzi, którzy nie zdają za 1 razem są tysiące. Nie mozna tępić takich ludzi, bo nie zdali, nie oznacza to że sà gorsi. Ja uważam, ze osoby które zdały za x razem (prawko, maturę czy coś innego) są bardziej doświadczone, wyuczone i mądrzejsze, niż takie które zdały za 1 razem. To nie są wyścigi ani maraton, kto szybciej, kto pierwszy. Każdy jest inny, jeden jest w czymś lepszy, a drugi gorszy, ale nie mozna takich ludzi oceniać!
Jestem dumna, że ci się udało, ze pójdziesz na studia i zdasz prawo jazdy! Powodzenia ❤
Nie mozna umniejszac posiadania matury. Są zawody, gdzie niestety matura jest niezbedna. Nie tylko bycie prawnikiem czy lekarzem wymaga posiadania matury. Oczywiście sa zawody gdzie nie jest potrzebna matura. Mozna je wykonywac i zyc. To wszystko zależy od tego, co się chce robic w zyciu.
A ja może podzielę się mniej popularną tutaj opinią- nigdy nie byłam orłem z matematyki, zdawałam maturę w 2019. Był wtedy strajk nauczycieli, wiec przez jakieś 3 miesiące nie miałam w ogóle lekcji. Uwierzcie mi, ze na tamten moment nie zdałabym matury. Ale przesiadłam do tego, siedziałam tak długo nad książkami aż nie zrozumiałam, i nie zrobiłam samodzielnie zadania. Moim zdaniem- wystarczy się przyłożyć. Nie kupuje słów typu „zrobiłam wszystko co wtedy w mojej mocy” bo zawsze można dać z siebie więcej- jeśli nie zdałaś, tym bardziej. Przykro mi,ale to naprawdę nie jest trudne, są zadania które się powtarzają rok w rok i już z nich można zgarnąć połowę punktów.
Paula, mnie nauczycielka od matematyki nie chciała dopuścić do matury, mówiła, że na pewno nie zdam i cudem z ingerencją rodziców dopuściła mnie do egzaminu, twierdząc, że nie mam szans. Zdałam na 48% i jej mina, gdy to zobaczyła była bezcenna...
Nie wolno się nigdy poddawać i nie słuchać, gdy nawet nauczycielka mówi, że nie zdasz.
Dziękuję, że poruszasz ten temat. Często widziałam takie krzywdzące komentarze też pod tiktokami innych twórców. Przez to również poczułam się gorsza, ale komentarze nie dotyczyły bezpośrednio mnie, jak w twoim przypadku. Nie zdałam matury z matematyki w tym roku. Podeszłam do poprawy, ale niestety zabrakł mi jeden punkt do 30%. Zastanawiałam się czy nie podejść jeszcze raz w następnym roku, ale z tego co wiem to będę musiała zdawać matury ustne, a nikt mnie przecież do nich nie przygotował w szkole. Przez to stwierdziłam, że tak naprawdę nie potrzebuję tej matury do mojego szczęścia, bo szkoła i ciągła nauka mnie przytaczały. Mam plan, żeby zrobić sobie kilka kursów i zobaczyć w jakim kierunku dalej pójść. Życzę ci, żebyś dążyła do swojego celu mimo wszystko i nie spotykała się już z takim hejtem ❤️
Paulinka... Ja mam dyskalkulie... Wszystkie przedmioty powyżej 70% matma... Tragedia robiłam dużo teraz już tracę nadzieję ale jak to mówią matura to nie wszystko, niestety brama na studia zamknięta to jest chore, matma powinna być nieobowiązkowa. Pisałam maturę w tym roku ile łez wylałam i nerwów i stresu nie da się opisać.... Podchodzę teraz już z ostatkami nadziei jak się uda zdam jak nie trudno 😁 szkoda moich łez. Przytulam🥰
Dosłownie wiem co czułaś, miałam tak samo, po maturze w głowie jedno wielkie zamieszanie czy się udało czy nie. Matury próbne pisałam na 12% i byłam załamana. Przez trzy lata liceum miałam trzech różnych nauczycieli i każdy miał swój sposób nauki. Dwa miesiące przed maturą wzięłam się ostro do roboty i dzień w dzień robiłam zadania, ale dalej miałam z tyłu głowy, że mogę nie zdać. Jak przyszły wyniki byłam w szoku, bo 50% to się nie spodziewałam, chciałam ledwo 30%. Teraz jestem sobie wdzięczna, że sama zapracowałam sobie na to i dałam radę, bo korepetycje, płacze po nocach nie pomagały, czułam się gorsza od znajomych, którzy nie mieli problemów na lekcjach z zadaniami, a ja miałam problem. Trzeba uwierzyć w siebie i walczyć ze swoimi lękami ❤️
Paulina! Nie ma się czym przejmować, jestem z Twojego rocznika, podchodziłam do matury w tym samym czasie co Ty bo tez kończyłam technikum i niestety, ale ani polski ani matma mi nie poszły. Polski - kardynał, matma - 19%. Tragedia, płacz, smutek. No cóż, trzeba było isc dalej, zapisałam się na przyszły rok. Przyszedł maj, stres, łzy. Lipiec - polski zdany, matma 13%. Myślałam żeby już to rzucić, dać sobie spokój, ale spróbowałam z poprawka w sierpniu. Korki przed dwa bite miesiące i dzieki temu ze trafiłam na dziewczynę, która potrafiła wytłumaczyć mi jak korzystać z wzorów maturalnych za trzecim razem w końcu zdałam. Uważam, ze matura owszem może otwiera przed nami wiele drzwi, ale wcale nie jest tak ze bez niej nie można isc dalej. Do matury można podejść zawsze, w każdym wieku - to kwestia chęci. Głowa do góry, czy z matura czy bez można isc dalej, nie jesteś jedyna i uważam ze to jest tylko i wyłącznie osobista decyzja co się postanowi. Nikt nie ma prawa nas oceniac, mnie tez bolało jak czytałam wpisy ludzi chociażby na twitterze czy komentarze pod różnymi tiktokami i uważam ze tak - zdobyć 30% z matury z matematyki jest ciężko, szczególnie jest Twoja głowa nie jest w stanie przyjąć tych wszystkich działań i informacji.
Mi matematyka od podstawówki ciążyła, nigdy nie rozumiałam jej jak inni uczniowie i przez to byłam uczniem tym gorszym. Raz nawet słyszałam tekst od nauczycielki z gimnazjum przy całej klasie po sprawdzianie "miałaś więcej szczęścia niż rozumu" bo akurat dostałam "wymarzoną" 2 z matmy. I idąc do szkoły średniej z możliwością zdania matury, czułam,że przez tą moją matematykę nie zdam bo ja jej nie rozumiem. Odbyłam korepetycje prywatnie, jak i w szkole. Zdałam ta maturę z tej mojej nieszczęsnej matematyki na te 30% i to za pierwszym razem. Był to dla mnie wielki sukces i duma, przez osobami które mnie krytykowały, negowały przez tą matematykę.
I dzisiaj mając 29 lat z otwartoscia mówię,że ja matematyki nie rozumiem, nie podrodze mi z nią. Więc nie zawsze trzeba umieć, rozumieć jej żeby żyć sobie szczęśliwie bo matematyka nie odzwierciedla tym kim człowiek jest i jakimi wartościami się kieruje w życiu ☺️
Świetny film! ❤ Takie treści powinny być częściej poruszane na yt. Uważam, że wygrałaś bo nie poddałaś się i jesteś bardzo dobrym przykładem dla innych 😊
Ja w tym roku mam maturkę i również obawiam się pierwszego podejścia najbardziej z angielskiego i matmy, ale mam jeszcze kilka miesięcy, także właśnie ten rok stawiam na naukę i przygotowania...
A tobie gratuluję, że odważyłaś się nagrać odcinek o swojej maturalnej historii i wyniku z matmy... Dużo mi dał twój odcinek, mam teraz motywację by zakuwać!🥰❤
Bardzo dobrze, że nagrałaś o tym film. Ja cale życie z matematyki byłam jedną z gorszych w klasie. W podstawówce usłyszałam od nauczycielki, że jest bardzo źle XD Chodziłam oczywiście na korepetycje, także przed egzaminem gimnazjalnym. I co? Poprawy w rozumieniu matematyki jakoś nie było, a egzamin gimnazjalny napisany był na 24%. W technikum również zbyt dobrze nie było do momentu zmiany nauczyciela w 3 klasie. Nauczycielka była wymagająca, a ja pod koniec 3 klasy miałam zagrożenie i jakoś się tak złożyło, że zaczęłam się tej matematyki uczyć samodzielnie, ale nie z książek, a na youtubie, najpierw był to matemaks, a później inni. I jakoś tak mi się to wszystko rozjaśniało, ale dalej miałam bardzo dużo zaległości. Kilka miesięcy przed maturą zaczęłam się bardziej przykładać do arkuszy maturalnych, rozwiązywałam je przy pomocy różnych kanałów na yt. Był czas, że potrafiłam cały dzień siedzieć i robić zadania. Nie chodziłam na żadne korepetycje, nie wydałam ani grosza na naukę. A z matury miałam 60% :). Wiadomo, nie jest to jakiś oszałamiający wynik, ale dla mnie to był szok, że z osoby, która tej matematyki w ogóle nie rozumiała, nagle zaczęła ją nawet lubić. Dlatego jeśli korepetycje wam nie dają żadnych efektów to naprawdę polecam spiąć tyłek i zacząć naukę samodzielnie. Cały internet, zwłaszcza youtube, stoi przed wami otworem. Jest to dosyć wymagający sposób, ale w moim przypadku okazał się najbardziej efektywny.
Masz bardzo dużo racji ,ja też za 1 razem nie zdałam matury. Wcale się tego nie wstydzę ,bo wem jak ciężko jest zdać maturę nie tylko z matmy. Bardzo cię cieszę i podziwiamy, że zdecydowałaś się poruszyć ten dla nie ,których drażliwy temat i mówić o tym ,że poprawka to nie wstyd. Pozdrawiam cię serdecznie 🙂😘❤️PS twoi rodzice super podeszli do tematu.
Ja zdawałam tą sama maturę co ty.. za pierwszym razem nie zdałam(oczywiście matematyka).. pomimo ze przygotowywałam się, chodziłam na korepetycje do jednego z najlepszych korepetytorów to stres był tak ogromny, ze szok. Ręce mi soe trzęsły i jedyne o czym myślałam,, co będzie jak nie zdam” ,,tyle nauki na nic” dramat. W sierpniu podeszłam z większym luzem, pomimo tego ze zaczęłam prace znalazłam czas na korepetycje, czułam się mniej pewniej niż w maju, ale udało się. I teksty typu jesteś głupia bo nie masz matury są bzdura! Trzeba zrozumieć ze jeden jest ścisłym umysłem, drugi nie. I to jest jak najbardziej normalne!
Jestem z ciebie strasznie dumna!! ❤️ W tym roku pisze mature i ten filmik bardzo mi pomógł, czuje się spokojniejsza. Bardzo ci za to dziękuję, jesteś cudowna osoba 🥰
Bardzo fajnie, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. Napewno wielu osobom to pomoże. ❤️
Cała szkole byłam z matmy dobra, jechałam na 4 i 5 bez korepetycji, a egzamin gimnazjalny zdałam na ponad 90%, natomiast próbną maturę napisałam na 30%- było to moje pierwsze spotkanie z tablicami i zadaniami, ale tak zmotywowało mnie to do nauki że w 4 miesiące nauczyłam i wyćwiczyłam matmę SAMA, że skończyłam z prawie 80%. Także zawsze jest czas na naukę I motywację. Trzymam za was kciuki 🥰
Za to mimo bardzo dobrych wyników i zakwalifikowania się na wymarzone studia w 1 turze, nie będę studiować, bo wyrzucono mnie podobno z powodu małej liczby chętnych...
Jestem tego zdania, że matura nie jest wyznacznikiem wiedzy. Nigdy nie olewałam lekcji i robiłam wszystko co w mojej mocy żeby zdać nie tylko maturę w pierwszym terminie ale i w terminie poprawkowym niestety się nie udało ale wiem co chce robić w życiu bo mam pasję, którą kocham.Ludzie powinni zdać sobie sprawę, że to tylko papierek który później nie ma żadnego znaczenia jedynie przez pierwsze dni rekrutacji np. na studia. Rozumiem cie i bardzo dobrze, że zrobiłaś taki film napewno niektórym uświadomi, że komentarze które dostałaś są nie na miejscu. Brawo prawdziwa i szczera RUclipsrka, głowa do góry, też miałam dokładnie taką sytuację, ważne by robić to co się kocha i sprawia nam radość ♥️
A ja chciałabym Ci poprostu podziękować za ten film! Akurat mi nic nie zmienił w życiu (mam maturę, prawko zdałam za 3 razem- ale zdałam). Jednak jest wiele młodych osób, którym (tak jak Tobie rok temu) zawalił się cały świat bo nie zdali matury czy też mają problem ze zdaniem prawka. Jesteś przykładem dla nich, że nie są jedyni, że czasem coś nie wychodzi ale trzeba wziąć się w garść i zacząć wierzyć w siebie, a wszystko się uda 😊dziękuję jeszcze raz, bo pewnie nie jedna osoba nie wpadnie dzięki temu filmowi w depresję. A czemu tak uważam? Bo masz zasięgi, ludzie (prawdziwi widzowie) biorą z Ciebie przykład w wielu kwestiach i teraz będą mogli wziąć przykład z tego żeby wziąć się w garść i zawalczyć o to co nie udało się za pierwszym razem. Wiem, że to może głupio zabrzmi ale wierzę że nic nie dzieje się bez przyczyny. Widocznie ktoś tam na górze uważał że "ta próba" była dla Ciebie, że jesteś na tyle silna, że sobie poradzisz, a później pomożesz "swoją osobą" zmotywować innych do walczenia "o lepsze jutro" gratuluje zdanej maturki i życzę wielu wspaniałych chwil na wymarzonych studiach 😊
A ja powiem tak, nie zdałam matury za pierwszym razem - UCZYŁAM SIĘ cały czas, chodziłam na korepetycje (teraz wiem, że do nieodpowiednich osób dla mnie) i co? Nie zdałam nawet na 20%... I ktoś mi powie, że się nie starałam? Ludzie, siedziałam dzień i noc nad książkami, nad YT i oglądaniem jakiś filmików, po prostu nie udało mi się, matma była dla mnie ciężka i tyle. Dla kogoś może być easy, luz a dla innej osoby może być to totalny hardcore i co z tego? Każdy jest inny i czas to zrozumieć, że inny nie znaczy gorszy... Wstydziłam się, że nie zdałam matury z matematyki za pierwszym razem, płakałam całą noc jak zobaczyłam wyniki w internecie, a mama razem ze mną, nie dlatego że była na mnie zła, było jej smutno dlatego, że mnie to tak boli. Czemu to tak boli? Bo każdy się boi oceny innych, bo się śmieją, że "debil". Powiem tak - znalazłam super korepetytorkę i myślę, że to jest klucz do sukcesu! Nie każdy potrafi do nas dotrzeć, a dzięki tej Pani z 18% zdobyłam na poprawce 67%! Trzymam kciuki za wszystkich maturzystów, nie zamartwiaj się innymi, jak im wyszło to super, a od Ciebie niech się odwalą... :) A Ty Paulinko, nie przejmuj się, każdy zasługuje na drugą szansę! Trzymaj się cieplutko!
Podchodziłam do matury z matematyki w sumie 3 razy (terminowo i dwie poprawki), jak za 3 razem dowiedziałam się, że zabrakło mi PROCENTA do tego minimum powiedziałam "DOŚĆ! Bez matury też mogę dużo osiągnąć". Nadmienię, że przed ostatnim podejściem miałam korepetycje i nawet korepetytor był pewny, że zdam... W moim przypadku winowajcą jest choroba i porażony układ nerwowy. Jak byłam malutka to lekarz uprzedził mamę, że będę miała problem z nauką, zwłaszcza z matmą. Teraz jak o tym myślę to tak w żarcie mówię "dzięki doktor, że mi wykrakałeś tą matmę" :D Ktoś może powiedzieć, że to żadne tłumaczenie... Na pewno taka osoba by się znalazła. Niestety jest to fakt bo znam osobę, która ma tą samą chorobę co ja, uczyła się lepiej ode mnie a też nie ma matury przez tak zwaną Królową Nauk..... Co do komentarza z Tik toka ludzie niestety chyba nie rozumieją, że czasem komuś może źle pójść te 10 pytań zamkniętych..... Tym bardziej podziwiam za odwagę, że się podzieliłaś tą historią :)
Muszę jeszcze napisać, że Twoi rodzice też mieli super podejście odnośnie Twojej poprawki. Aż mi łzy w oczach stanęły jak o tym mówiłaś. Tutaj dużo pomaga wsparcie bliskich. Też miałam wydaje mi się, duże wsparcie ze strony mamy, która jeździła po moje wyniki zawsze bo ja nie dawałam radę ze względu na niepełnosprawność ruchową :) A po tym jak się dowiedziałam właśnie o tej osobie (czy nawet dwóch z mojego otoczenia z moją chorobą) to zamknęłyśmy temat. Najważniejsze, że mam bez matury bardzo dobrą pracę :)
Zdawałam maturę w 2016, wstyd mi było, bo nie zdałam USTNEJ z polskiego z czego większość zdaje, no cóż stres zrobił swoje, wylosowany temat mi totalnie nie podpasował, nie wiedziałam co powiedzieć, w sierpniu zdałam poprawkę. Teraz się z tego śmieje, bo to nie była żadna tragedia tak jak wtedy sądziłam, nawet egzaminatorzy mnie pocieszyli i powiedzieli, że zdarza się, a teraz sobie poradziłam i pogratulowali zdanej matury :)
W internecie jest dużo osób, które mają odwagę napisać komuś coś przykrego, ale pytanie czy jeżeli spotkałyby cię na żywo to by to skomentowały? A tik tok to już w ogóle wylęgarnia takich komentarzy, ostatnio natknęłam się na dziewczynę rocznik 08, która krytykowała kogoś innego, że nie zdał prawa jazdy za pierwszym razem.... W moim otoczeniu, gdy ktoś nie zdał matury to nie było to piętnowane. Po to są te poprawki, aby móc z nich skorzystać kiedy podwinie ci się noga. Z drugiej strony ciężko jest też nie przejmować się takimi opiniami, ale trzeba wiedzieć, że ludzie komentowali, komentują i dalej będą to robić. Ważne, żebyś ty miała wokół siebie takie osoby, które potrafią to zrozumieć i cię w tym wspierają oraz przede wszystkim abyś ty wiedziała, że to nie ty jesteś problemem ;)
Ja nie mam matury. Również nie zdałam z matematyki. Ale to nic nie zmieniło w moim życiu. Mieszkam za granicą, pracuje w dużej firmie, mam odpowiedzialne stanowisko u jestem z siebie dumna. Mimo że nie mam matury. A żaden pracodawca mnie nie pytał czy mam maturę. Ani razu.
Wiem jak to jest ja nie mam matury, Zdawałam maturę 5 lat z rzędu i niestety nie udało się no cóż bywa i tak. Nie wstydzę się tego, że nie mam matury. Pozdrawiam
Ja nauczyłam się na maturę z matematyki z internetu. Znalazłam dobrą stronę prowadzoną przez matematyka i zrozumiałam! Matura zdana, a gdybym miała polegać na nauczycielu, nie wiem co by było. Na korki nie chodziłam, bo mi było szkoda kasy rodziców. Niektórzy nuczyciele po prostu nie potrafią przekazać wiedzy.
Dopiero zaczęłam oglądać, ale już wiem, że Cię wspieram w tym. Czasami napisanie na 30% jest wyczynem, miałam taki sam problem, ale z angielskim, z fartem zdałam, bo to jest moja pięta Achillesa od podstawówki :) Trzymaj się Paula
O matko mam tak samo i już wiem, ze raczej nie uda mi sie zdać yego angielskiego pomimo, ze bardzo sie staram 😶 A jak ktoś słyszy, ze nie umiem angielskiego to czuje sie jakby chciał mnie zabić bo jak to tak mizna angielskiego nie potrafić X DA
Co za idioci moja córka nie zdała 2 razy matury z matematyki a z innych przedmiotów miała po 80 punktów i co jest gorsza. Ludzie są bezlitośni
Gratuluje determinacji!!!! 😍😍😍😍 Dla mnie matura z matematyki była największym życiowym stresem ale udało się ja mieć! Mimo to wiem ile to stresu!
❤️❤️❤️❤️❤️
jesteś wspaniała pod każdym względem i bardzo mądra , dowodem jest twoja sława na YT twoje postępy. oceny jak i zdana szkoła czy też nie nie mówi o tym jaki człowiek jest . Ludzie zazdroszczą , tobie sukcesów nie każdy umie być na tyle silny aby w młodym wieku wstąpić do świata internetu mając jeszcze swoje prywatne życie. Większość z tych osób poddała się by po 1 miesiącu a ty dążysz dalej i nigdy nie przestaniesz 💋 ważne że masz wokół osoby które cie wspierają jak i widzów którzy tu z tobą są od lat i będą wdzięczni za ten film a na resztę to ty się wy*eb po prostu kochana
jesteś jedna z niewielu yt które oglądam ogólnie wasz kanał z mamą , jeden z prawdziwych. Bez żadnych fałszywych informacji na temat swojego życia. Jesteście sobą i to się ceni. Umiesz kochana dzielić się z nami czasem prywatnym troche życiem chodz nie powinnaś 💋 i to się bardzo ceni. Zawsze znajdzie się ktoś kto krytykuje najlepiej innych a nie umie spojrzeć na siebie. Nikt nie ma prawa ciebie krytykować a ty nie powinnaś się tym przejmować , wiara w siebie jest najważniejsza
Jaki kierunek wybrałaś?
Paulina, hm, rozumiem cię w pewnym stopniu. Ja nie miałam problemu z maturą, ale z niektórymi egzaminami na studiach mam serio podobnie. To jest mega niefajne uczucie, że ty się starasz, robisz wszystko a nagle podwija się noga i się nie zdaje.
Ja maturę zdawałam 12 lat temu 🤦 podchodząc do ustnego niemieckiego od razu wiedziałam że go nie zdam(mimo że chodziłam na korki) byłam mega zestresowana bo tak jak Ty matmy ja nigdy nie umiałam i nie rozumiałam niemieckiego, jak się okazało ostatniego czerwca nie zdałam również polskiego co było dla mnie ogromnym szokiem, płacz i rozpacz, ale ogarnęłam się poszłam do pracy i podeszłam do matury za rok, również jestem ogromnie z siebie dumna że mimo pracy poświęciłam swój wolny czas i pieniądze na korepetycje i że za rok zdałam świetnie i ustny niemiecki i pisemny polski ;) i tak jak mówisz nikt nigdy nie zapytał się mnie za którym razem zdałam maturę;) ja na studia nie poszłam bo jeszcze nie wymyślili takiego kierunku 🤦😛 ale kto wie może się to zmieni ;) Tobie życzę powodzenia na studiach ;)
Słuchałam tego filmiku podczas szykowania się na studia i mega do mnie przemówił. Kilka lat temu również nie zdałam matematyki i strasznie się tym przejęłam ale właśnie dzięki ciężkiej pracy przez wakacje i wsparciu wartościowych ludzi udało mi się poprawić ją w sierpniu. Aktualnie jestem na 3 roku studiów i rozpoczynam specjalność, o której marzyłam. Mam nadzieje, że jesteś z siebie dumna, bo wiem po sobie ile musiało cie to kosztować. Dziękuje za ten filmik, bo ma bardzo ważny przekaz. Trzymaj sie❤
nie przejmuj sie pamietaj rob to co robisz nie przejmujac sie niczym doslownie a co mowia inni zle o Tobie to traktuj jak wode ktora splywa po twoim ciele moze to dziwne porownanie ale nie mialem innego przepraszam
Kochana ja nie mam matury i żyje. Nie uważam się za gorsza od osób które mają zdane matury. Znam osoby które mają matury a pracuja w Kauflandzie na kasie. Znam kobietę która jest z zawodu prawnikiem a pracuje w Kauflandzie na dziale warzywnym. Układa ziemniaki. i co i czy te osoby są gorsze od reszty ludzi ??? Nieeeee.
Są gorsze osoby te co pisze do ciebie takie negatywne komentarze. Nie matura świadczy o tym jakim ktoś jest człowiekiem. A tobie Paulina życzę wszystkiego co najlepsze. I proszę Cię nie przejmuj się tymi Debilami i pustymi ludźmi ❤️❤️❤️❤️❤️. A do tych co piszą takie komentarze wyciągnijcie w końcu te kije z dupy i żyjcie swoim życiem.
Super że poruszyłaś ten temat. To że ktoś nie ma matury nie znaczy że jest gorszy. Wielkie gratulacje że dałaś radę z tą sytuacją i mimo że miałaś problem z matmą zdałaś ją. Racja mogłaś powiedziec że nie zdałaś jej od razu ale trudno. Było minęło nie ma co rozmyslac. Każdy zyje swoim życiem i nikt nie myśli cały dzień czy zdałaś to czy nie. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy uważaj że matura to jest jakiś wyznacznik. A kogo to interesuje za którym razem się zdało a czy w ogóle. Ważne abyś ty się z tym dobrze czuła i była z siebie dumna. Powodzenia na studiach!!
Fajnie, ze poruszasz ten temat.. Jestem własnie po probnych maturach i tez tylko 20%, jestem pewna, ze w maju tez tak bedzie :(
Po 5 latach podchodziłam do matury oczywiście na matematyce poległam ale poprawke juz zdałam. Szczerze 2 dni przed usiadłam nad zadaniami nad filmikami zobaczyłam jak "kraść punkty na maturze" i zdałam teraz sobie tak mysle że przecież mogłam poświęcić na nią więcej czasu i mieć te ponad 50 % ale czy mi to jest do życia potrzebne ? Nie :D
Paulina jestem z ciebie bardzo dumna, że udało Ci się zdać maturę. Jednym idzie gorzej matematyka drugim angielski itd., ale wynik z matury lub jej brak nikogo nie definiuje jako człowieka. Mam nadzieję, że na studiach pójdzie Ci jak najlepiej.
Mi groziło niedopuszczenie do matury z matematyki, ponieważ babka od matmy straciła we mnie wiarę. Nie zaliczyłam żadnej próbnej matury. Była przerażona. Ale miałam wsparcie w postawie rodziców, przyjaciół. Na korepetycjach skupiałam się tylko na tej maturze, żeby jakoś to zdać, a szkołę skończyłam z 2. Zdałam maturę na 50%, byłam w szoku serio. I co, za rok kończę studia magisterskie. Na nich też miałam niektóre przedmioty związane z matmą i wcale nie czułam się jak debil. Wręcz przeciwnie, szło mi całkiem nieźle, bo byli bardzo ogarnięci wykładowcy :D
Maturzyści, pamiętajcie, że wyniki z matury, studia was nie definiują jako człowieka. Zdacie od razu, super, nie zdacie - możecie poprawiać albo nie, jeśli nie czujecie się na siłach. Wysyłam Wam internetowe tulaski ♥ dacie radę! I nie przejmujcie się, jeśli próbne Wam nie pójdą, one są specjalnie tak układane, żeby Was przerazić, że mało jeszcze umiecie i musicie się uczyć.
Brawo Paulina! Ogromne gratulacje za to co zrobiłaś! Super, że trafiłaś na osobę, która naprawdę potrafiła Ci pomóc i miała dobre podejście do Ciebie! ❤😘
Paula, jesteś bardzo silną kobietą, podziwiam cię, niestety szczerość kuje w oczy niektórych ludzi nawet jeżeli masz słuszne intencję, porażka to żaden wstyd, wszystko można poprawić, czasem potrzeba czasu i zatrzymania się tu i teraz ❤️ Przesyłam wirtualny uścisk i dużo wsparcia ❤️☺️
Maturę już mam trochę lat za sobą. Jestem zdania, że u nas w kraju totalnie pozbawione sensu bylo zamykanie szkół zawodowych i nastawianie społeczeństwo,że wszyscy powinni mieć maturę,że wszyscy powinni studiować, że bez tego nic nie znaczysz. Rodzimy się rozni, mamy inne predyspozycje, inne uzdolnienia i nie, nie wszyscy są stworzeni, by realizować się naukowo. Tym samym uważam też,że prog powinien zostać podniesiony z 30 do 50%, bo po 12 latach nauki 30% to nic... później produkujemy magistrów, którzy nic nie znaczą na rynku międzynarodowym. Brakuje nam fachowców! A piętnowanie ludzi za to, że nie zdali matury nie mieści mi się w głowie
Ja również nie zdałam matury z matematyki. Odkąd pamiętam była to moja pięta Achillesa. Na każdej lekcji matematyki przeżywałam stres. Nie mam matury i nie wstydzę się tego, a chyba nie jest nowością, że każdy boi się na maturze właśnie matematyki. Znam przykłady, gdzie chłopak który z matematyki nie był orłem zdał maturę z matematyki bez problemu, a osoby które zawsze świetnie radziły sobie z matematyką, nie zdały. Matura nie świadczy o tym jaką jest się osobą, ale charakter. Kolejną sprawą jest to, iż osoby z maturą nieraz zarabiają dużo mniej od osób, które tej matury nie mają, więc nie ma się czym przejmować. Pozdrawiam.
Jeżeli ktoś pisze takie komentarze, że co to za problem zdać maturę z matmy, że trzeba być głupim żeby nie zdać itd., to ci którzy są z tej matmy naprawdę super, albo po prostu piszą to zwykłe dzieciaki, które z maturą nie miały nigdy nic do czynienia i się wymądrzają. WIĘKSZOŚĆ ma jednak problem z matematyką i to nie jest żaden wstyd, bo przecież kto w normalnym życiu używa tego czego uczymy się w szkole?? no prawie nikt. A więc ludzie naprawdę się ogarnijcie i przestańcie oceniać innych przez pryzmat błahych i niewnoszących niczego do waszego życia rzeczy. Każdy robi ze swoim życiem co chce i co uważa za słuszne, a to czy ktoś ma maturę czy nie to jest mało ważne i nikt nie jest przez to gorszy! MATURA TO BZDURA i to jest najprawdziwsza prawda. A Tobie Paula gratuluję zdania i życzę wszystkiego dobrego w dalszych planach!! ❤️
Ja zdałam maturę z matematyki za 4 razem i właśnie pisze pracę magisterską i mam pracę o której marzyłam 💪💪
Super Paula, wielkie gratulacje !❤
Czułam ,że ten film będzie dotyczył właśnie tego tematu. Kiedy poinformowałaś na Ig o jakimś ważnym odc obstawiałam 4 tematy i właśnie temat matury był jednym z nich, czujne oko stałej obserwatorki😘❤
Powiem jedno, jako osoba, która poprawiała maturę, właśnie z matematyki. Zdałam maturę w terminie poprawkowym i dostałam się na studia bez problemu. Na studia magisterskie dostałam się na Uniwersytet Jagielloński i jeden przedmiot nie powinien, i moim zdaniem nie świadczy o braku inteligencji. Jedni mają po prostu bardziej humanistyczny umysł i przedmioty ścisłe ( w tym matematyka) sprawiają trudności. Szczerze mówiąc niejednokrotnie osoby bez matury radzą sobie lepiej, niż osoby po studiach.
Kurde.. jak mozna uwazac ze nie zdanie matury jest czyms zlym? Jak moznazwac kogos glupim tylko dlatego bo nie zdal matury? Przeciez to nie swiadczy zupelnie o niczym.. wiele osob bez matury np z matematyki jest w stanie pobic swoja wiedza zyciowa i ogolna juz w przedbiegach. Zdana badz nie zdana matura nie definiuje nas jako ludzi i nie weryfikuje zycia w praktyce.. ciekwe czy te perfekcyjne osoby choc raz w zyciu uzyja rachunku rozniczkowego czy twierdzenia pitagorasa?! otoz nie! a moze rozmawiajac z kims beda sie zastanawiac ile jakich czesci mowy uzyly w wypowiedzianym zdaniu albo co na ich miejscu by powiedziala jakas postac z laktury?! otoz nie! Pewnie jak pojda na studia to sesja z samymi piatkami bez poprawek? W duzej mierze oceny to przeciez przypadea a nie poziom posiadanej wiedzy i umiejetnosci. Ludzie ogarnijcie ze kazdemu w zyciu moze podwinac sie noga! Pamietajcie: NIE MA SPINY SA DRUGIE TERMINY!!!
Nie mam matury spełniam się jako mama mąż też bez matury właściciel dobrze prosperującej firmy czy jesteśmy mniej wartościowi i inteligentni bez matury? NiE🤦♀️🤣 "Oprócz wyższego wykształcenia, dobrze było by posiadać jakieś średnie wyobrażenie. I co najmniej podstawowe wychowanie"
Bardzo dziękuje Ci za ten film. Rówież niez dałam matury z matematyki i bardzo bałam się reakcji otoczenia.... Teraz juz wiem, że był to błąd! Twój film jest naprawdę wartościowy, jeszcze raz dziękuję.....
Fajnie, że podjęłaś taki temat, myślę że wielu osobom to pomoże. Matura i studia nie definiują człowieka. Według mnie inteligencja i mądrość nie idą w parze z maturą. Znam wiele osób po studiach, które nie radzą sobie z prostymi sprawami. Ja rzuciłam studia i nie żałuję, znam swoją wartość i to jest dla mnie najważniejsze :)
Jedna rzecz.. super tło i neon, jedynie wkurza ten kabel 😅 rozpraszał mnie XD
+1
Wiem co czujesz u mnie tez od zawsze matematyka była kula u nogi . Gdy poszłam do liceum pani od matematyki od. 1 klasy miałam ciagle problem ze się nie uczę ze nic nie robię w tym kierunku żeby było lepiej … a ja na zajęcie dodatkowe również w piątek zostałam po szkole gdzie wszyscy znajomi cieszyli cię wekendem a ja siedziałam i się uczyłam z pania korki itp
uczenie koleżankami i na nic .. gdy pani stwierdziła ze muszę powtórzyć klasę to coś dało mi do myślenia se coś jest nie tak zrezygnowałam z liceum i przeszłam do szkoły zawodowej nie żałuje tego posunięcia . Bo wiedziałem ze ta pani od matematyki będzie mi robić pod górę bo już 1 klasie już mówiłam ze ja nie zdam matury itp a najgorzej ze mnie nie dopuści szok ale było minęło ale gdzieś niesmaki pozostał . Kochana głowa do góry jak wiele osób pisze matura to bzdura jeżeli ma się pomysł na siebie to będzie dobrze . Ja pracuje w sklepie meblowym wykonuje prace biurowe faktury udzielam rat i nikt mnie nie pyta czy ja mam maturę . ❤
Nie rozumiem jak można komuś napisać że jest głupi czy debil tylko dlatego że nie zdał matury? Paulinko nie wmawiaj sobie że jesteś gorsza ...jesteś super kobietą,mądrą,zaradną,kreatywną i tak masz o sobie myśleć.Pozdrawiam
Moim ulubionym stwierdzeniem po 6latach po maturze- to kolejny dzień w którym nie użylam wzoru skróconego mnożenia :) W moim mniemaniu matura z matmy jest latwa do napisania ALE TO MOJE ZDANIE jako osoby, która nie miala z tym problemu, zawsze było mi szkoda kolegów i koleżanek, które miały problemy i zawsze im pomagaliśmy. Rzadko te osoby były właśnie typowymi letniami, tylko osobami, które miały źle wbijana podstawę do matmy od samego początku. Matura niestety nie dostarcza sprawdzenia elementarnej wiedzy, która jest niezbędna do życia. Dobrze, że to normalizujesz. Masz Paulina 20 lat i radzisz sobie w życiu świetnie. Matura to tylko dodatek zbędny/niezbędny zależnie od zdania każdej osoby :)
Według mnie ludzie z góry zakładają, że jeśli działasz na YT, to znaczy, że masz na to czas - czyli uczysz się "łatwo, pochłaniasz wiedzę ze szkoły i na bank dasz radę zdać wszelkie egzaminy... A jesteś dziewczyną jak każda inna i choćbyś nie była RUclipsrką, to matma Ci nie idzie i nic tego nie zmieni. Ja miałam tak z niemieckim (nie mogłam zmienić profilu, bo w gimnazjum miałam rozszerzony niemiecki, który był bardziej podstawowy niż można.... no cóż). Ale trafiłam na super nauczycielkę, która to rozumiała i podzieliła klasę na grupy - owszem, pisaliśmy wspólne klasówki, ale szłam innym tokiem nauki, który pozwalał mi porozumiewać się na lekcji na w miarę spoko poziomie, a z niezapowiedzianych kartkówek miałam 3. xD Także masz rację - kwestia podejścia, tłumaczenia i zrozumienia jest cholernie ważna.
Smutne, że można bać się opinii obcych ludzi :(( jesteś taka sama osoba, jak każdy maturzysta i logiczne, że noga może się powinąć, ale "zwykły" człowiek nie musi martwic się opinia hejterow. Rodzice mieli świetle podejście!!!! Pozdrawiam!
Tiktok i komentarze tam, są ogromnie toksyczne. Mam wrażenie, że ludzie siedzący tam wylewają swoje frustracje i tylko czekają, żeby po kimś pojechać. Te wszystkie obraźliwe komentarze nie były od Twoich widzów! Tylko od typowych hejterów. Nikt nigdy by Ci tego w twarz nie powiedział, bo to są tchórze. A co do matury z matematyki, to ja zdałam jednym punktem, a na koniec miałam ledwo 2, mimo że naprawdę dużo rozumiałam, to arkusze maturalne były dla mnie problemem. Ale matura to u mnie nic, na studiach bujałam się z poprawką 3 lata! Jak i 3/4 roku 😅 mieliśmy takiego prowadzącego, że oblewał jak leci, egzamin był ustny. Miałam tyle załamań nerwowych, moje życie przez te 3 lata to był koszmar. Ludzie skończyli studia, a ja 3 lata w zawieszeniu. Ale w końcu zdałam! To żaden wstyd, podchodziłam ten ostatni raz do egzaminu z myślą, że jak teraz nie zdam, to już odpuszczam. Byłam z siebie niesamowicie dumna. Dlatego jeśli teraz czyta to ktoś, komu wisi egzamin w zawieszeniu - nie dajcie się, uwierzcie z siebie, dacie radę! A Ty Paula nigdy więcej się tak nie przejmuj anonimami z sieci! Jesteś bardzo wartościową Kobietą i masz przy sobie cudownych ludzi ❤
Mam propozycję. Spróbuj puścić kabel zasilający od neonu górą, bo kiedy leci w dół jest widoczny na całym tle i trochę rozprasza, no i oczywiście zakłóca przepiękny kadr jaki urządziłaś do nagrywek.
A co do tej koleżanki, to moja siostra tak mnie 2 tygodnie przed maturą rozszerzoną z matmy zmotywowała, w taki sposób, że od około 10%, zdałam na 34%.
Bardzo dojrzałe z twojej strony, że wypowiedziałaś się na ten temat ❤️🩹 myślę, że ciekawa byłaby perspektywa mamy - jak wspierać dziecko itp., chociażby jako pare słów, niekoniecznie cały filmik.
Ogromnie podoba mi się ten nowy set up! Może dałabym neon odrobinę niżej, tak żeby nie był na skraju kadru 💗
Dopiero poogladalam 1/4 filmu ale musze bo sie udusze. Cale zycie mialam dobre oceny z matmy ale jak przyszla matura tak zjadly mnie nerwy ze ledwo zdalam a wgl polowa rocznika wtedy matury nie zdala. Szczerze? Mam to gdzieś. Dlaczego? Bo zycie pokazalo mi ze matura jest gowno warta. Przez 6 lat jestem team leaderem ludzi po studiach z magisterkami. Nie chce im unizac czy sie z kogos smiac tylko pokazac ze matura to bzdura.
Najważniejsze abyś to Ty znała swoją wartość. Jesteś mądrą ambitną kobietą. Głowa do góry ;) w czymś jesteśmy lepsi a w czymś gorsi
Kończyłam liceum 2 lata temu,do matury nie podchodziłam WOGÓLE,że względu na chorobę i szczerze?NICZEGO NIE ŻAŁUJĘ ,bo wiem jaki to stres i jak wpływa na zdrowie.POPRAWA MATURY/ZMIANA STUDIÓW /RZUCENIE STUDIÓW JEST NORMALNE,KAŻDY JEST INNY I KAŻDY MA INNE ZAPLECZE JEŚLI CHODZI O NAUKE,DOSWIADCZENIA,A MATURA TO NIE WSZYSTKO.Paulina nie przejmuj się tymi opiniami,każdy jest inny i nie powinno nikogo obchodzić czy ktoś zdał,czy jest na studiach,itd.TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE🥰
Uważam, że to bardzo potrzebny film. Nikt nie jest alfą i omegą, każdy ma coś, w czym jest bardzo dobry i coś, w czym jest trochę słabszy, to zupełnie naturalne. Ktoś może mieć problemy z matematyką, drugi z językami obcymi, trzeci niezbyt dobrze śpiewa, tańczy, rysuje, gotuje, prowadzi samochód... Super, że nagrałaś ten film, bo w Internecie często wszystko jest idealne, zero porażek, pryszczy, tłuszczu na brzuchu, biegunek i bólów głowy. A życie wygląda trochę inaczej. Bardzo doceniam prawdę, która bije z tego filmu i odwagę, którą się wykazałaś. Życzę powodzenia na studiach i w dalszej karierze. Dziękuję za ten film.
Matura jest tylko jednym z wielu egzaminów w życiu, często zdanie lub niezdanie tego egzaminu to loteria, bo to jednak pierwszy, poważny egzamin, stres, możliwe złe samopoczucie itp. Kiedy człowiek idzie na studia to zaczyna rozumieć, że matura to po prostu zwykły test, jakich co semestr kilka, a jakoś nikt nie pisze takich komentarzy pod oblanymi egzaminami na studiach... Ludzie są okropni.
Dokładnie! Matura nie jest najważniejsza, tak samo jak studia. Jeśli ktoś się na nie nie wybiera to nie jest w żaden sposób gorszy. Uważam, że za dużą wagę przykładają do tematu matury. To nie jest wyznacznik tego czy ktoś jest mądry czy głupi. Jest zrobiona wokół tego tematu zbędna otoczka, która wywiera presję. Ludzie stresują się tym, ponieważ każdy o tym mówi. Jestem dumna z każdego kto osiąga swoje cele i spełnia marzenia. Gratuluję Ci Paulina i powodzenia na studiach ❤
Paula nie ma sensu się dołować i obwiniać że to twoja wina i jesteś gorsza od reszty. Ja również nie zdałam matury w tym samym roku pisałam co Ty. Miałam nie zdane więcej niż jeden przedmiot, ale się tym nie przejmuje nie wstydzę się tego. Uważam, że matura nie jest potrzebna do osiągnięcia sukcesu, posiadania wymarzonej pracy i zarabiania atrakcyjnych kwot. Nigdy nie czułam potrzeby nawet jakbym ją zdała pójścia na studia nie miałam i nie mam takiej potrzeby. Wolę rozwijać swoje zainteresowania kończąc i zdając kursy zawodowe niż marnować swój czas na studia, które mi się nie przydadzą.
Nie przejmuj się takimi komentarzami bo hejt był, jest i niestety dalej będzie. Ludzie często nie zwracają uwagi na to jak może się poczuć druga strona. Sama kiedyś mimo to, że nie jestem osobą publiczną otrzymałam falę komentarzy na temat mojego wypadku samochodowego. Nikt nie patrzył na to, że była wtedy ściana deszczu, nie jechałam szybko lub po prostu droga jest w tym miejscu kręta i beznadziejna. Ludzie widzieli tylko to, że "kierowcą była kobieta", "lepiej by kierowała chuj*m niż kierownicą" lub "z dwoma kobietami to się dobrze nie mogło skończyć". Przez takie komentarze nie byłam w stanie prowadzić samochodu przez rok. Doskonale Cię rozumiem i wiem co przeszłaś. Jestem z Ciebie bardzo dumna. Nie poddałaś i mimo wszystko zaliczyłaś tą maturę i dążysz za marzeniami. Jesteś naprawdę wartościową i piękną kobietą, więc nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Masz cudowną i wyrozumiałą rodzinę. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze, a przede wszystkim spełnienia marzeń. Miłego dnia😊
Do matury z angielskiego podchodziłam 3 razy. I w końcu po wielu godzinach z korepetytorem zaliczyłam na 33% dla mnie wielki sukces. Poszłam na studia, średnią mam bardzo wysoką. A angielskiego dalej nie umiem, a byłam na wakacjach i próbowałam się dogadać w języku angielsku. Matura to bzdura większość rzeczy w życiu się z niej nie przyda. Nie martw się i w końcu się uda.