Bardzo ciekawy a zarazem skomplikowany temat. Dzięki, że wytłumaczyłaś tak dużo kwestii a w przypadku jakichś problemów, które nie chcą się goić takimi sposobami fajnie byłoby trafić na lekarza który zna się na rzeczy i pokieruje jakie badania warto wykonać, bo niestety jeszcze można się spotkać z odpowiedzią "taka Pani uroda" i nic nie zlecają, potrzeba czasu i kasy żeby na własną rękę dojść do źródła 😕
Bardzo ciekawy film. Z przyjemnością się Ciebie słucha. Sama miała kiedyś problem z trądzikiem, od czasu do czasu pojawiały mi się na policzkach wielkie bolące gule. Leczyłam się u dermatologa, przetestowałam wiele preparatów z różnym skutkiem. Robiłam badania krwi - hormony w normie. Po kilku latach leczenia moja dermatolog zaproponowała mi izotretynoine. Długo biłam sie z myślami, bo lista skutków ubocznych jest naprawdę pokaźna. W końcu się zgodziłam. Od mojego leczenia minęło jakieś 5 lat. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Żałuję tylko tego że tak późno zdecydowałam się na izotek. Od ponad 2 lat świadomie pielęgnuje swoją skórę, zmieniłam całą swoją pielęgnację - też dzięki Tobie Aga 🙂 Moja skóra nigdy nie wyglądała lepiej. Teraz wyglądam młodziej niż 10 lat temu. Aż trudno uwierzyć że kosmetyki naturalne mają taką moc.
Bardzo ciekawy film, jako osoba, która zmaga się z tym tematem wyniosłam też coś dla siebie! Mam jedynie małą uwagę - PCOS prowadzi do niepłodności (czasowej niezdolności) - a nie bezpłodności, która nie jest tym samym. Niby detal, ale dla osób starających się o dziecko lub ze schorzeniami hormonalnymi robi sporą różnicę 😊
@@KosmetologiaNaturalnie bardzo! Mysle o dermatologu ale musze zrobic badania przed i tez zauwazylam nowa zaleznosc o ktorej Ci pisalam. Tez chce zobaczyc czy to dzialanie wyprowadzi skore. Jesli nie to ide. Ja mam genetycznie ladna cere. Co do hormonalnego tradziku zastanawiam sie czy stres tez sie do tego zalicza bo przeciez to kortyzol. Mysle ze jesli nie zaczne od przyczyny to leczenie pomoze na chwile.. zlozony temat..
Cudowny, wartościowy film. Jako już była osoba zmagająca się z trądzikiem hormonalnym w okresie dojrzewania wyleczona dwiema dawkami Izotekiem, tabletkami hormonalnymi bardzo bym chciała żeby każdy obejrzał ten film, bo po prostu z trądzikiem spotykamy się praktycznie wszędzie, także z tym hormonalnym. Jeśli nie na sobie to na innych i bardzo dobrze że wspominałaś jak się do takich osób nie odzywać, żeby nie radzić nie wiadomo czego, bo prawdopodobnie ta osoba dotkieta tradzikiem już zna ten sposób, specyfik itp. Niestety jak ja przechodziłam przez swój trądzik hormonalny nie wiedziałam nic o pielęgnacji - jedynie żel z biedronki polecany przez dermatologa, maści od niego i tyle. Zero nawilżenia, ochrony przeciwsłonecznej, złuszczania... 😳 Nawet nie wiedziałam jaki mam typ cery... Fakt miałam 13 lat, i to było z 10 lat temu. Teraz na szczęście nastolatki są bardziej świadome. Obecnie jestem już prawie rok po zmianie tabletek antykoncepcyjnych i przy zmianie była burza hormonów, która nie tylko na zachowanie miała wpływ, ale i na wygląd skóry i zwiększoną ilość zaskórników, krostek. Na szczęście już Ciebie Aga oglądałam od dawna i wiedziałam jak sobie pomoc i wiedziałam że trzeba po prostu przeczekać. Na szczęście już się unormowało 😻 i jedynie raz w miesiącu, przy "ukochanym" prze zemnie czasie się pojawi jeden dziad lub dwa. 🙄😉😅 Chciałabym, jeszcze raz żeby każdy zobaczył ten film, żeby ludzie wiedzieli jak sobie pomóc i jak się zachować w stosunku do osoby dotkniętej tradzikiem. 😊 Dziękuję za film! 😻🥰
Hormony mają ogromny wpływ na cały organizm - i skórę i samopoczucie 🤍 Cieszę się, że poradziłaś sobie z problemem. Masz jakieś rady dla innych Dziewczyn dotkniętych trądzikiem hormonalnym? 🥰
@@KosmetologiaNaturalnie nie podawać się przy szukaniu dobrego dermatologa - ja przerobiłam praktycznie wszystkie maści na rynku u jednej pani dermatolog, ale nic nie pomagało. Nie wiedziałam o istnieniu Izoteku wtedy, a ona nic nie wspomniała. Po kilku latach przypadkowo rodzina przypomniała o jedej pani dermatolog, którą znała babcia, i była również starsza, tak jak moja poprzednia dermatolog, to ona po przeprowadzeniu wywiadu, i zobaczeniu że miałam za małe dawki tych wszystkich leków, bo poprzednia dermatolog patrzyła na wiek, a nie na stopień trądziku. Nowa pani dermatolog od razu dała skierowanie na badania - hormony, morfologia, cholesterolo, próby wątrobowe, i jeszcze inne, których niestety nie pamiętam. Po wynikach zaproponowała Izotek i mimo podpisania "cyrografu", że jesteśmy świadomi wszystkich przeciwskazań, nieporządanych skutków - rozpoczęłam pierwszą turę Izoteku. Jedynymi w moim przypadku skutkami nieporządnymi była okropnie bardzo, sucha skóra, pojawienie się suchego łupieżu, ale po prostu trzeba było myć częściej głowę i było okey, i jeden raz skończyło się na wymiotach. Najbardziej przeszkadzała mi sucha skóra i suche usta, ale z tego co pamiętam do leku Izotek, drogie niestety, były za grosik pomadki do ust lub balamy do ciała i one bardzo pomagały. Mimo, że cena leku była droga to i tak wydałam więcej wcześniej na wszystkie wizyty i maści od poprzedniej dermatolog. A najwięcej wydałam zmarnowanego czasu i nerwów. Podsumowując trafić na naprawdę dobrego dermatologa, który zleci nam badania, i dopiero na ich podstawie będzie z nami pracował. Myślę, że teraz dodałabym konsultacje z kosmetologiem w celu dobrania pielęgnacji skóry, która by wspomagała leczenie. Oczywiście ginekolog i endokrynolog żeby sprawdzić hormony, a najlepiej szukać takiego lekarza, który ma te dwie specjalizacje - z doświadczenia wiem, że niektórzy ginekolodzy nie patrzą się na problemy tarczycowe i to że leki ginekologiczne z tymi na tarczycę mogą źle ze sobą zadziałać i też pojawia się burza hormonów, a nie będą chcieli tak chętnie zmienić leki na inne. Obecny mój lekarz gin-endokrynolog wie, taką prostą rzecz jak to że ciało jest jednym naczyniem i wszystko ze wszystkimi oddziałuje ze sobą. I tu muszę dopowiedzieć swoją historię że 8/9 lat po odstawieniu Izoteku dostałam niedoczynność tarczycy i zaczęły się zawirowania hormonalne, ale w zupełności inny sposób niż te w okresie dojrzewania - miałam huśtawki nastrojów, czułam się jakbym była w obcym ciele, że ja to nie ja przez te zawirowania hormonów. Ale po zmianie tabletek hormonalnych i około 2 miesięcznej walki z krostkami na twarzy, którą ratowałam kosmetykami naturalnymi i po prostu przeczekaniem udało mi się yeraz cieszyć zdrową skórą, bez wielkiego trądziku - jedynie jedna/dwie krostki przy okresie i później bajka. Też myślę, że na koniec poleciłabym również wizytę u terapeuty, psychologa, a to dlatego, że wiem jak trądzik może powodować niestety hejt. I oczywiście tym, którzy hejtują przydałby się również. Ale dla takiej osoby dotkniętej trądzikiem dlatego aby popracowała nad pewnością siebie i na tym, że nie jest się tylko swoim trądzikiem. Jest się sobą.
Jako osoba z PCOS i nadczynnością tarczycy, po wieloletnim leczeniu dermatologicznym (niestety w wieku młodzieńczym+ na NFZ) mam to szczęście, że wyszłam na prostą. To co jednak chciałam napisać to to, że po wielkim zainteresowaniu pielęgnacja i wszelkimi próbami pomocy swojej skórze, tylko Tobie ufam w kwestii polecajek 🥰🥰 Zawsze chętnie sprawdzam i zazwyczaj testuje bez żadnej wpadki. Dzięki Aga!
O wow, ale mi miło 🥹 Cieszę się, że udało Ci się znaleźć dobrego Specjalistę - możesz napisać, kto to? Z pewnością będzie to pomocna informacja dla innych Dziewczyn 🤍
Super, że wspominasz o odpowiednim zmyciu makijażu w pierwszym etapie. Zawsze mnie dziwiło, gdy widziałam jak ktoś pisał, że "kosmetyk X (np. pianka) super domywa mi tusz", gdy jest mowa o drugim etapie, a potem zdziwienie, że skóra się "buntuje". Mam wrażenie, że to jest najczęstszy problem wielu osób. Mam mieszaną cerę, a używam głównie olejowych produktów do demakijażu i często zmywam bardzo delikatną pianką - wystarczy się przyłożyć do porządnego, ale delikatnego oczyszczenia, a nie bez powodu trzeć po twarzy bez skupiania się na miejscach, do których jest cięższy dostęp.
@@KosmetologiaNaturalnie Używam tylko takich formuł od dawna 🥰 Płatki mnie bardzo podrażniają, na dodatek moje rzęsy, choć dość gęste i długie, są bardzo delikatne i wrażliwe na wacik z płynem micelarnym. Ogólnie wolę te bezwacikowe sposoby, bo moja skóra źle te waciki znosi i te bardziej tłuste formuły (bo chodzi mi również o mleczka) są dla mnie bardziej komfortowe.
U mnie stwierdzono PCOS, bardzo wysoki poziom testosteronu powodował trądzik nie tylko na twarzy, ale przede wszystkim na plecach. Niestety lekarz po przeanalizowaniu wielu badań (wszystko oczywiście w ramach prywatnej opieki zdrowotnej) poinformował, że jedyne słuszne leczenie to wprowadzenie antykoncepcji hormonalnej. Spróbowałam, ale po tabletkach okropnie się czułam i próbuję ogarnąć to zmianą stylu życia, lecz to długa i wyboista droga. Wszystkim zmagającym się życzę wytrwałości i powrotu do zdrowia :)
Czy masz na mysli glownie zmiane diety? Ja na plecach wypryskow nie jestem w stanie ogarnac od lat. Tzn czasami jest lepiej, czasami gorzej ale wciaz sie pojawiaja. Niestety dostep do tego miejsca jest ograniczony i czesto nalozenie kremu, toniku na to miejsce graniczy z cudem.
Dziękuje Aga🤗 Niestety nie tylko diety. Choć niezwykle kluczowe jest wyeliminowanie słodyczy, a do tego aktywność fizyczna i uporanie się / ograniczenie stresu. Aga dobrze to opisała: pielęgnacja jest dodatkiem, bo ona nie wyleczy problemów zdrowotnych. Te informacje uzyskałam między innymi od Pani endokrynolog.
@@magdanaspinska7825przy PCOS bardzo pomocny jest suplement Inozytol. Wyprowadza z tego schorzenia bez łykania hormonów, dużo znajdziesz informacji na you tube na ten temat
A czy przy tradziku krem z eeny meeny odżywczy nawilzajacy będzie fajnym rozwiązaniem, jak widać, że skóra jest odwodniona lub jest naruszona bariera ?
Ja już Właśnie nie wiem czym myć twarz żeby skóra nie była ściągnięta(cera mieszana z zaskórnikami ,czerwieni się na zmianę temperatury)a jeszcze gorzej czerwona i piecze, używam olejku Alterra i pianki Isana na to tonik i krem kombucha, ręce mi już opadają 😭
Jeśli mam cere sucha naczynkową wrażliwą z zmianami trądzikowymi co bardziej polceasz wprowadzić retinol (aby zadzialac na wypryski )czy kwas azelainowy 10% aby (uspokoić cerę zmieszyć rumień )?Cały czas skupiam się na wspomaganiu bariery hydrolipidowej.
Retinol - on też przy dłuższym stosowaniu wycisza zaczerwienienie 🥰 a kwas azelainowy - jak każdy kwas - niesie za sobą ryzyko wyszuszenia. Przy skórze suchej, w zimie ryzyko wzrasta więc bardziej skłaniałabym się jednak ku retinolowi 🤍
Ja zauwazylam cos waznego. Po oczyszczaniu faktycznie skore mam podrazniona, ale to byla wina tego ze krem byl zbyt lekki i skora jest wysuszona a lzejsze zele po prostu powoduja tradzik bo skora jest niedokladnie oczyszczona. Eh, to mega trudne..
@@KosmetologiaNaturalnie jeden raz uzylam. No i odstawilam wogole peelingi. Mam nagietkowy lekki z Sylveco i nakladam czasem na noc vianek czerwony dla cery suchej jest regenerujacy i dzieki temu skora nie jest sciagnieta. Na dzien troche pod filtr daje nagietkowego i jak jest znosnie to nagietkowy na noc. Skora od kiedy zrobilo sie zimno to czesto jest sciagnieta po poludniu. Myje twarz i sie czerwieni i boli ale wyglada na lepiej nawilzona (ekstrakty i gliceryna) z pianki dzialaja ale to za malo bylo.
Trądzik różowaty jest chorobą przewlekłą - nie jest do wyleczenia ale prawidłowo dobrana kuracja dermatologiczna pomaga utrzymać go w fazie utajonej. Natomiast zaczerwienienie skóry bez podłoża chorobowego można zniwelowac poprzez laser czy IPL 😊
Aga, super ciekawy film. Jesteś kopalnią wiedzy, genialnie opowiadasz i przekazujesz swoją wiedzę, dziękuję 😘🥰💗
Cała przyjemność po mojej stronie, dziękuję za wsparcie 😘😘😘
Bardzo ciekawy film, dzięki Aga 🙂 Nawet kotek wysłuchał do końca, raz tylko ziewnęła 🐈😺
O tak 😂🐈😂
Bardzo ciekawy a zarazem skomplikowany temat. Dzięki, że wytłumaczyłaś tak dużo kwestii a w przypadku jakichś problemów, które nie chcą się goić takimi sposobami fajnie byłoby trafić na lekarza który zna się na rzeczy i pokieruje jakie badania warto wykonać, bo niestety jeszcze można się spotkać z odpowiedzią "taka Pani uroda" i nic nie zlecają, potrzeba czasu i kasy żeby na własną rękę dojść do źródła 😕
Bardzo ciekawy film. Z przyjemnością się Ciebie słucha. Sama miała kiedyś problem z trądzikiem, od czasu do czasu pojawiały mi się na policzkach wielkie bolące gule. Leczyłam się u dermatologa, przetestowałam wiele preparatów z różnym skutkiem. Robiłam badania krwi - hormony w normie. Po kilku latach leczenia moja dermatolog zaproponowała mi izotretynoine. Długo biłam sie z myślami, bo lista skutków ubocznych jest naprawdę pokaźna. W końcu się zgodziłam. Od mojego leczenia minęło jakieś 5 lat. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Żałuję tylko tego że tak późno zdecydowałam się na izotek. Od ponad 2 lat świadomie pielęgnuje swoją skórę, zmieniłam całą swoją pielęgnację - też dzięki Tobie Aga 🙂 Moja skóra nigdy nie wyglądała lepiej. Teraz wyglądam młodziej niż 10 lat temu. Aż trudno uwierzyć że kosmetyki naturalne mają taką moc.
Cieszę się, że udało Ci się wyleczyć trądzik i że widzisz efekty pielęgnacji 😍 To najlepszy komplement jaki Kosmetolog może usłyszeć 🥹
Bardzo ciekawy film, jako osoba, która zmaga się z tym tematem wyniosłam też coś dla siebie! Mam jedynie małą uwagę - PCOS prowadzi do niepłodności (czasowej niezdolności) - a nie bezpłodności, która nie jest tym samym. Niby detal, ale dla osób starających się o dziecko lub ze schorzeniami hormonalnymi robi sporą różnicę 😊
Ten film jakby dla mnie 😍 dziekuje za to ze wytlumaczylas te kwestie bo narazie sie tylko domyslalam 💙
Mam nadzieję, że film będzie dla Ciebie pomocnym 🤍
@@KosmetologiaNaturalnie bardzo! Mysle o dermatologu ale musze zrobic badania przed i tez zauwazylam nowa zaleznosc o ktorej Ci pisalam. Tez chce zobaczyc czy to dzialanie wyprowadzi skore. Jesli nie to ide. Ja mam genetycznie ladna cere. Co do hormonalnego tradziku zastanawiam sie czy stres tez sie do tego zalicza bo przeciez to kortyzol. Mysle ze jesli nie zaczne od przyczyny to leczenie pomoze na chwile.. zlozony temat..
Cudowny, wartościowy film. Jako już była osoba zmagająca się z trądzikiem hormonalnym w okresie dojrzewania wyleczona dwiema dawkami Izotekiem, tabletkami hormonalnymi bardzo bym chciała żeby każdy obejrzał ten film, bo po prostu z trądzikiem spotykamy się praktycznie wszędzie, także z tym hormonalnym. Jeśli nie na sobie to na innych i bardzo dobrze że wspominałaś jak się do takich osób nie odzywać, żeby nie radzić nie wiadomo czego, bo prawdopodobnie ta osoba dotkieta tradzikiem już zna ten sposób, specyfik itp. Niestety jak ja przechodziłam przez swój trądzik hormonalny nie wiedziałam nic o pielęgnacji - jedynie żel z biedronki polecany przez dermatologa, maści od niego i tyle. Zero nawilżenia, ochrony przeciwsłonecznej, złuszczania... 😳 Nawet nie wiedziałam jaki mam typ cery... Fakt miałam 13 lat, i to było z 10 lat temu. Teraz na szczęście nastolatki są bardziej świadome. Obecnie jestem już prawie rok po zmianie tabletek antykoncepcyjnych i przy zmianie była burza hormonów, która nie tylko na zachowanie miała wpływ, ale i na wygląd skóry i zwiększoną ilość zaskórników, krostek. Na szczęście już Ciebie Aga oglądałam od dawna i wiedziałam jak sobie pomoc i wiedziałam że trzeba po prostu przeczekać. Na szczęście już się unormowało 😻 i jedynie raz w miesiącu, przy "ukochanym" prze zemnie czasie się pojawi jeden dziad lub dwa. 🙄😉😅 Chciałabym, jeszcze raz żeby każdy zobaczył ten film, żeby ludzie wiedzieli jak sobie pomóc i jak się zachować w stosunku do osoby dotkniętej tradzikiem. 😊 Dziękuję za film! 😻🥰
Hormony mają ogromny wpływ na cały organizm - i skórę i samopoczucie 🤍 Cieszę się, że poradziłaś sobie z problemem. Masz jakieś rady dla innych Dziewczyn dotkniętych trądzikiem hormonalnym? 🥰
@@KosmetologiaNaturalnie nie podawać się przy szukaniu dobrego dermatologa - ja przerobiłam praktycznie wszystkie maści na rynku u jednej pani dermatolog, ale nic nie pomagało. Nie wiedziałam o istnieniu Izoteku wtedy, a ona nic nie wspomniała. Po kilku latach przypadkowo rodzina przypomniała o jedej pani dermatolog, którą znała babcia, i była również starsza, tak jak moja poprzednia dermatolog, to ona po przeprowadzeniu wywiadu, i zobaczeniu że miałam za małe dawki tych wszystkich leków, bo poprzednia dermatolog patrzyła na wiek, a nie na stopień trądziku. Nowa pani dermatolog od razu dała skierowanie na badania - hormony, morfologia, cholesterolo, próby wątrobowe, i jeszcze inne, których niestety nie pamiętam. Po wynikach zaproponowała Izotek i mimo podpisania "cyrografu", że jesteśmy świadomi wszystkich przeciwskazań, nieporządanych skutków - rozpoczęłam pierwszą turę Izoteku. Jedynymi w moim przypadku skutkami nieporządnymi była okropnie bardzo, sucha skóra, pojawienie się suchego łupieżu, ale po prostu trzeba było myć częściej głowę i było okey, i jeden raz skończyło się na wymiotach. Najbardziej przeszkadzała mi sucha skóra i suche usta, ale z tego co pamiętam do leku Izotek, drogie niestety, były za grosik pomadki do ust lub balamy do ciała i one bardzo pomagały. Mimo, że cena leku była droga to i tak wydałam więcej wcześniej na wszystkie wizyty i maści od poprzedniej dermatolog. A najwięcej wydałam zmarnowanego czasu i nerwów. Podsumowując trafić na naprawdę dobrego dermatologa, który zleci nam badania, i dopiero na ich podstawie będzie z nami pracował. Myślę, że teraz dodałabym konsultacje z kosmetologiem w celu dobrania pielęgnacji skóry, która by wspomagała leczenie. Oczywiście ginekolog i endokrynolog żeby sprawdzić hormony, a najlepiej szukać takiego lekarza, który ma te dwie specjalizacje - z doświadczenia wiem, że niektórzy ginekolodzy nie patrzą się na problemy tarczycowe i to że leki ginekologiczne z tymi na tarczycę mogą źle ze sobą zadziałać i też pojawia się burza hormonów, a nie będą chcieli tak chętnie zmienić leki na inne. Obecny mój lekarz gin-endokrynolog wie, taką prostą rzecz jak to że ciało jest jednym naczyniem i wszystko ze wszystkimi oddziałuje ze sobą. I tu muszę dopowiedzieć swoją historię że 8/9 lat po odstawieniu Izoteku dostałam niedoczynność tarczycy i zaczęły się zawirowania hormonalne, ale w zupełności inny sposób niż te w okresie dojrzewania - miałam huśtawki nastrojów, czułam się jakbym była w obcym ciele, że ja to nie ja przez te zawirowania hormonów. Ale po zmianie tabletek hormonalnych i około 2 miesięcznej walki z krostkami na twarzy, którą ratowałam kosmetykami naturalnymi i po prostu przeczekaniem udało mi się yeraz cieszyć zdrową skórą, bez wielkiego trądziku - jedynie jedna/dwie krostki przy okresie i później bajka. Też myślę, że na koniec poleciłabym również wizytę u terapeuty, psychologa, a to dlatego, że wiem jak trądzik może powodować niestety hejt. I oczywiście tym, którzy hejtują przydałby się również. Ale dla takiej osoby dotkniętej trądzikiem dlatego aby popracowała nad pewnością siebie i na tym, że nie jest się tylko swoim trądzikiem. Jest się sobą.
Jako osoba z PCOS i nadczynnością tarczycy, po wieloletnim leczeniu dermatologicznym (niestety w wieku młodzieńczym+ na NFZ) mam to szczęście, że wyszłam na prostą. To co jednak chciałam napisać to to, że po wielkim zainteresowaniu pielęgnacja i wszelkimi próbami pomocy swojej skórze, tylko Tobie ufam w kwestii polecajek 🥰🥰 Zawsze chętnie sprawdzam i zazwyczaj testuje bez żadnej wpadki. Dzięki Aga!
O wow, ale mi miło 🥹 Cieszę się, że udało Ci się znaleźć dobrego Specjalistę - możesz napisać, kto to? Z pewnością będzie to pomocna informacja dla innych Dziewczyn 🤍
Bardzo przydatny film! Mam pytanie, czy alkohol na czwartej pozycji od końca jako konserwant w tym połączeniu kremu na dzień będzie szkodliwy/wysuszający? Aqua, Glycine Soja Oil, Dicaprylyl Ether, Butyrospermum Parkii Butter, Stearyl Alcohol, Pentylene Glycol, Glyceryl Stearate, Candelilla/Jojoba/Rice Bran Polyglyceryl-3 Esters, Glycerin, Prunus Cerasus Flower Extract, Rosa Rubiginosa Seed Oil*, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate, Argania Spinosa Kernel Oil*, Papaver Rhoeas Flower Extract*Helianthus Annuus Seed Oil*, Sodium Benzoate, Levulinic Acid, Betaine, Potassium Cetyl, Phosphate, Xanthan Gum, Sodium Levulinate, Parfum**, Tocopherol, Sodium Hydroxide, Geraniol**, Citric Acid, DIpotassium Phosphate, Alcohol, Citronellol**, Coumarin**, Limonene**
Super, że wspominasz o odpowiednim zmyciu makijażu w pierwszym etapie. Zawsze mnie dziwiło, gdy widziałam jak ktoś pisał, że "kosmetyk X (np. pianka) super domywa mi tusz", gdy jest mowa o drugim etapie, a potem zdziwienie, że skóra się "buntuje". Mam wrażenie, że to jest najczęstszy problem wielu osób. Mam mieszaną cerę, a używam głównie olejowych produktów do demakijażu i często zmywam bardzo delikatną pianką - wystarczy się przyłożyć do porządnego, ale delikatnego oczyszczenia, a nie bez powodu trzeć po twarzy bez skupiania się na miejscach, do których jest cięższy dostęp.
O tak, technika wykonywania demakijażu jest ważna 🤍 Twoja mieszana cera polubiła się z demakijażem olejem czy myślisz o zmianie? 🥰
@@KosmetologiaNaturalnie Używam tylko takich formuł od dawna 🥰 Płatki mnie bardzo podrażniają, na dodatek moje rzęsy, choć dość gęste i długie, są bardzo delikatne i wrażliwe na wacik z płynem micelarnym. Ogólnie wolę te bezwacikowe sposoby, bo moja skóra źle te waciki znosi i te bardziej tłuste formuły (bo chodzi mi również o mleczka) są dla mnie bardziej komfortowe.
U mnie stwierdzono PCOS, bardzo wysoki poziom testosteronu powodował trądzik nie tylko na twarzy, ale przede wszystkim na plecach. Niestety lekarz po przeanalizowaniu wielu badań (wszystko oczywiście w ramach prywatnej opieki zdrowotnej) poinformował, że jedyne słuszne leczenie to wprowadzenie antykoncepcji hormonalnej. Spróbowałam, ale po tabletkach okropnie się czułam i próbuję ogarnąć to zmianą stylu życia, lecz to długa i wyboista droga. Wszystkim zmagającym się życzę wytrwałości i powrotu do zdrowia :)
Czy masz na mysli glownie zmiane diety? Ja na plecach wypryskow nie jestem w stanie ogarnac od lat. Tzn czasami jest lepiej, czasami gorzej ale wciaz sie pojawiaja. Niestety dostep do tego miejsca jest ograniczony i czesto nalozenie kremu, toniku na to miejsce graniczy z cudem.
Trzymam kciuki za Ciebie 💪😘
Dziękuje Aga🤗
Niestety nie tylko diety. Choć niezwykle kluczowe jest wyeliminowanie słodyczy, a do tego aktywność fizyczna i uporanie się / ograniczenie stresu. Aga dobrze to opisała: pielęgnacja jest dodatkiem, bo ona nie wyleczy problemów zdrowotnych. Te informacje uzyskałam między innymi od Pani endokrynolog.
@@magdanaspinska7825przy PCOS bardzo pomocny jest suplement Inozytol. Wyprowadza z tego schorzenia bez łykania hormonów, dużo znajdziesz informacji na you tube na ten temat
@@nataliakp8237 zgadzam się, poleciła mi go lekarka, daje znaczną poprawę.
Super film 🤓
Dziękuję 💪😘
A czy przy tradziku krem z eeny meeny odżywczy nawilzajacy będzie fajnym rozwiązaniem, jak widać, że skóra jest odwodniona lub jest naruszona bariera ?
Czy ja juz pisałam że jesteś CUDOWNA🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰
DZIĘKUJĘ. Asia.
OMG bardzo dziękuję za wsparcie i dobre słowo 🥹🥹🥹
Ja już Właśnie nie wiem czym myć twarz żeby skóra nie była ściągnięta(cera mieszana z zaskórnikami ,czerwieni się na zmianę temperatury)a jeszcze gorzej czerwona i piecze, używam olejku Alterra i pianki Isana na to tonik i krem kombucha, ręce mi już opadają 😭
Aga, czy ma sens stosowanie filtra SPF, jeśli wskaźnik UV lndex dla naszego miasta jest równy 0 lub 1?
Jeśli mam cere sucha naczynkową wrażliwą z zmianami trądzikowymi co bardziej polceasz wprowadzić retinol (aby zadzialac na wypryski )czy kwas azelainowy 10% aby (uspokoić cerę zmieszyć rumień )?Cały czas skupiam się na wspomaganiu bariery hydrolipidowej.
Retinol - on też przy dłuższym stosowaniu wycisza zaczerwienienie 🥰 a kwas azelainowy - jak każdy kwas - niesie za sobą ryzyko wyszuszenia. Przy skórze suchej, w zimie ryzyko wzrasta więc bardziej skłaniałabym się jednak ku retinolowi 🤍
@@KosmetologiaNaturalnie super dziękuje za podpowiedź
Ja zauwazylam cos waznego. Po oczyszczaniu faktycznie skore mam podrazniona, ale to byla wina tego ze krem byl zbyt lekki i skora jest wysuszona a lzejsze zele po prostu powoduja tradzik bo skora jest niedokladnie oczyszczona. Eh, to mega trudne..
A czy teraz używasz kosmetyków z kwasami? 🤔
@@KosmetologiaNaturalnie jeden raz uzylam. No i odstawilam wogole peelingi. Mam nagietkowy lekki z Sylveco i nakladam czasem na noc vianek czerwony dla cery suchej jest regenerujacy i dzieki temu skora nie jest sciagnieta. Na dzien troche pod filtr daje nagietkowego i jak jest znosnie to nagietkowy na noc. Skora od kiedy zrobilo sie zimno to czesto jest sciagnieta po poludniu. Myje twarz i sie czerwieni i boli ale wyglada na lepiej nawilzona (ekstrakty i gliceryna) z pianki dzialaja ale to za malo bylo.
Czy trądzik różowaty i tendencja skory do czerwienienia się jest do wyleczenia czy jest to kondycja skóry uwarunkowana genetycznie?
Trądzik różowaty jest chorobą przewlekłą - nie jest do wyleczenia ale prawidłowo dobrana kuracja dermatologiczna pomaga utrzymać go w fazie utajonej. Natomiast zaczerwienienie skóry bez podłoża chorobowego można zniwelowac poprzez laser czy IPL 😊
Czy warto przy cerze trądzikowej kupić Żel eeny meeny do mycia twarzy?
Spróbować warto - ma dodatek ekstraktu z czystka i jest bardzo łagodny dla skóry więc u wielu osób się spisuje 🥰
@@KosmetologiaNaturalnie czy jest porównywalny do tego z resibo ?
mam ten problem od kilku lat, dermatolog na nfz rozłożył ręce, pozostaje iść do prywatnego :)
Jeśli podejrzewasz zaburzenia hormonalne, to polecam pójść do endokrynologa
@@magdanaspinska7825 byłam i niby wszystko w normie.. natomiast mam dość niskie żelazo i zastanawiam się czy to z tąd może być problem
Ten bronzer bardzo mnie sie podoba :))
Dziękuję 🤍🤍🤍
💚
🤍
❤🌼💚🌼
🤍🥰🥹😍
👍
🤍
💛
❤