Cześć. Dlaczego użyliście pojedynczy łańcuch z dużym modułem? Przełożenie też wygląda na duże. Chyba wysoko będziecie kręcić żeby uzyskać sensowny vmax.
Czesc, Pojedynczy - chodzi o miejsce- szerokość. Duzy moduł - wytrzyma więcej niż łańcuch podwójny jak w Junaku.. Przełożenie zbliżone (nawet mniejsze) do S03, tylko tak wygląda.
@@Wulkan500 Miejsca jest dużo tylko trzeba by zrobić tak jak w nortonie comando albo w harleyu sportster. Czyli uzębienie na zewnątrz kosza jako całość z nim. Wtedy dajesz trzyrzędowy łańcuch i 150KM wytrzymuje. W sumie nie słyszałem żeby coś takiego się urwało. Z jednym grubym łańcuchem jest problem bo nierównomiernie pracuje na małej ilości zębów. Jest problem przy dużych obrotach. Poza tym niepotrzebnie wydłużasz wałek przez to jest mocno obciążony. Ja w swoim motorze mam problem bo nie mogę założyć już większej zębatki zdawczej ani mniejszej na tylnym kole i mam ograniczony vmax. Trzeba by coś na pierwotnym kombinować. U Ciebie to już grubo ponad 200km/h powinno latać więc obrotami trzeba gonić.
@@danielkalota6412 Opisana tutaj koncepcja miałaby sens, gdyby nie wolne koło napędu rozrusznika elektrycznego na czopie wału korbowego jak i koło magnesowe alternatora także na czopie wału. Nie ma miejsca na szeroki łańcuch. Dwurzędowy łańcuch 3/8" (IWIS) Junak 600 Turbo potrafi zerwać, na średnim doładowaniu... Nie ma lekko. O jakim wydłużonym wałku piszesz? O jakim motorze piszesz w temacie swoich doświadczeń?
@@Wulkan500 W opcji o której piszę wałek jest krótszy o szerokość zębatki napędowej bo można kosz zamocować praktycznie przy samym łożysku. Wiadomo że wszystko zależy od przyjętej koncepcji. Niestety junakowa skrzynia to tragedia pod względem mechanicznym. Dlatego angielskie motocykle wpadły w pułapkę z której nie mogli wybrnąć bez wprowadzenia całkowicie nowych silników i przegrali z japończykami którzy mieli inne podejście. Wyczerpali po prostu możliwości rozwoju przedwojennych konstrukcji. Moje doświadczenie opieram na harley sportster z 1972. Tam silnik i sprzęgło konstrukcją wywodzi się z 1952 roku. Wiadomo że były zmiany w miedzy czasie, ale seryjne suche sprzęgło z lat 60 tych wytrzymuje 100KM. Do czasu pojawienia się kawasaki z1 był to podstawowy silnik do dragracingu. W swoim silniku mam 117,5 mm skoku tłoka więc nie można go wysoko kręcić i przy 6000obr/min jest lekko ponad 190km/h a mocy starczy na więcej. Stąd konieczność zmiany przełożenia.
@@danielkalota6412 Czyli chodzi o długość wałka głównego skrzyni biegów. Z moich doświadczeń, skracanie tego elementu w dłuższej perspektywie przynosić mogło by pewne problemy. Pomijając niepewność łożyskowania samego kosza, co jest faktem niezaprzeczalnym, zmniejszenie powierzchni mocowania zabieraka odbija się, prędzej czy później, narastającymi luzami, szczególnie przy brutalnym traktowaniu. W przedstawionym na filmie silniku, wałek główny i wielowypust są przygotowane na większe sprzęgło (max +2 tarcze), stąd wałek jest dłuższy niż mógłby być, ale to kwestia, bagatela, 4mm. Natomiast sprzęgło w OHRV V2 podparte jest na dodatkowym łożysku także za samym sprzęgłem. Nie ma się co martwic o wytrzymałość tego węzła. Skrzynia w Junaku na swoje lata zła nie była, a doświadczenia współczesne pokazują ze znieść może bez większych problemów 2-3 x większa moc i moment w porównaniu do oryginału (po niewielkich modyfikacjach słabych punktów i więcej). Oczywiście zgadzam się, że ten typ skrzyni biegów (koncepcja) ma swoje ograniczenia, ale do utrzymania idei tego konkretnego silnika jest wystarczająca. W przyszłości jest rozważane całkowicie przeprojektowanie tego elementu, grubsza sprawa. H-D Sportster, domyślam się ze Ironhead - świetny motocykl, powodzenia w tuningu. Pozdrawiam.
Cześć. Dlaczego użyliście pojedynczy łańcuch z dużym modułem? Przełożenie też wygląda na duże. Chyba wysoko będziecie kręcić żeby uzyskać sensowny vmax.
Czesc, Pojedynczy - chodzi o miejsce- szerokość. Duzy moduł - wytrzyma więcej niż łańcuch podwójny jak w Junaku.. Przełożenie zbliżone (nawet mniejsze) do S03, tylko tak wygląda.
@@Wulkan500 Miejsca jest dużo tylko trzeba by zrobić tak jak w nortonie comando albo w harleyu sportster. Czyli uzębienie na zewnątrz kosza jako całość z nim. Wtedy dajesz trzyrzędowy łańcuch i 150KM wytrzymuje. W sumie nie słyszałem żeby coś takiego się urwało. Z jednym grubym łańcuchem jest problem bo nierównomiernie pracuje na małej ilości zębów. Jest problem przy dużych obrotach. Poza tym niepotrzebnie wydłużasz wałek przez to jest mocno obciążony. Ja w swoim motorze mam problem bo nie mogę założyć już większej zębatki zdawczej ani mniejszej na tylnym kole i mam ograniczony vmax. Trzeba by coś na pierwotnym kombinować. U Ciebie to już grubo ponad 200km/h powinno latać więc obrotami trzeba gonić.
@@danielkalota6412 Opisana tutaj koncepcja miałaby sens, gdyby nie wolne koło napędu rozrusznika elektrycznego na czopie wału korbowego jak i koło magnesowe alternatora także na czopie wału. Nie ma miejsca na szeroki łańcuch. Dwurzędowy łańcuch 3/8" (IWIS) Junak 600 Turbo potrafi zerwać, na średnim doładowaniu... Nie ma lekko. O jakim wydłużonym wałku piszesz? O jakim motorze piszesz w temacie swoich doświadczeń?
@@Wulkan500 W opcji o której piszę wałek jest krótszy o szerokość zębatki napędowej bo można kosz zamocować praktycznie przy samym łożysku. Wiadomo że wszystko zależy od przyjętej koncepcji. Niestety junakowa skrzynia to tragedia pod względem mechanicznym. Dlatego angielskie motocykle wpadły w pułapkę z której nie mogli wybrnąć bez wprowadzenia całkowicie nowych silników i przegrali z japończykami którzy mieli inne podejście. Wyczerpali po prostu możliwości rozwoju przedwojennych konstrukcji. Moje doświadczenie opieram na harley sportster z 1972. Tam silnik i sprzęgło konstrukcją wywodzi się z 1952 roku. Wiadomo że były zmiany w miedzy czasie, ale seryjne suche sprzęgło z lat 60 tych wytrzymuje 100KM. Do czasu pojawienia się kawasaki z1 był to podstawowy silnik do dragracingu. W swoim silniku mam 117,5 mm skoku tłoka więc nie można go wysoko kręcić i przy 6000obr/min jest lekko ponad 190km/h a mocy starczy na więcej. Stąd konieczność zmiany przełożenia.
@@danielkalota6412 Czyli chodzi o długość wałka głównego skrzyni biegów. Z moich doświadczeń, skracanie tego elementu w dłuższej perspektywie przynosić mogło by pewne problemy. Pomijając niepewność łożyskowania samego kosza, co jest faktem niezaprzeczalnym, zmniejszenie powierzchni mocowania zabieraka odbija się, prędzej czy później, narastającymi luzami, szczególnie przy brutalnym traktowaniu. W przedstawionym na filmie silniku, wałek główny i wielowypust są przygotowane na większe sprzęgło (max +2 tarcze), stąd wałek jest dłuższy niż mógłby być, ale to kwestia, bagatela, 4mm. Natomiast sprzęgło w OHRV V2 podparte jest na dodatkowym łożysku także za samym sprzęgłem. Nie ma się co martwic o wytrzymałość tego węzła. Skrzynia w Junaku na swoje lata zła nie była, a doświadczenia współczesne pokazują ze znieść może bez większych problemów 2-3 x większa moc i moment w porównaniu do oryginału (po niewielkich modyfikacjach słabych punktów i więcej). Oczywiście zgadzam się, że ten typ skrzyni biegów (koncepcja) ma swoje ograniczenia, ale do utrzymania idei tego konkretnego silnika jest wystarczająca. W przyszłości jest rozważane całkowicie przeprojektowanie tego elementu, grubsza sprawa. H-D Sportster, domyślam się ze Ironhead - świetny motocykl, powodzenia w tuningu. Pozdrawiam.