Dzieciaki jak biegają na podwórku i coś narozrabiaj to dzisiaj ludzie dorośli robią z tego problem.Komentuja że dziecko niewychowane. Bardzo ładnie przedstawiony przez Pana problem obecnych czasów.
Bardzo dziekuje za nowe praktyczne i konkretne informacje. Chciałabym dotrzeć do warsztatów na których są omawiane te praktyczne informacje dla rodziców o których mowa na tym wykładzie, nie mogę znaleźć nic, nawet jeśli nie są dostepne w internecie tylko stacjonarnie to chciałabym uzyskać informacje na ten temat.
W Polsce więcej pieniędzy jest przeznaczane na leczenie niż profilaktykę i walkę z sytuacjami mogącymi prowadzić do zaburzeń. Druga sprawa to przeciążenie roli rodziców, którzy mając np 5 dzieci i mając zadbać o zapewnienie bytu rodzinnego, mając kredyty, różne zobowiazania i sprawy do zalatwienia i chcac rozwijac dzieci, kazdym z nich sie zainteresowac problemami, nauka, czasem wolnym, po prostu nie sa wstanie fizycznie podolac wszystkim obowiazkom i wymaganiom. Rodzice sa w donu z dziećmi od godz. Ok 16 w najlepszym wypadku o ile xos się nie zepsuło, czegoś nie trzeba naprawić, cos załatwić. Wiec załóżmy że od 16 godz sa w domu i zanim zjedza obiad chwile odpoczna jest juz wieczor a jeszcze obowiazki domowe sa do zrobienia, przypinowanie nauki innych spraw a prsypomne jest juz wieczor i kazdy jest zmeczony, kazdy chcialby troche odpoczac i zaczynaja pojawiqc sie negatywne emocje z krorymi tzreba sobie radzic, zarowno z wlasnymi jak i dziecmi... ....bo t jest jest tak ze dziecko ma cos zrobic i to robi jak robot. To jest czlowiek i bardiej jest to praca nad emocjami i pokonywaniem trudnosci z jednoczana praca nad zadaniem. Wiec podsumowujac rodzice nie sa wstanie tak jak w moim przypadku fizycznie ogarnac 5 dzieci. Nawet jeśli są zasady jest wola na budowanie czegoś dobrego siłą rzeczy w ferworze codziennyćh obowiązków nie wszystko upilnujemy bo zwyczajnie fizycznie nie jest mozliwe. dzieci będą przekraczać granice bo taka jest ich naturą i w domu z obcymi osobami są bardziej wstanie się podporzadkowac niż z rodzicami. Dla rodziców 4 plus powinien być przewidziany skrócony czas pracy bo jak xi rodzice mają sprostać wszystkim wymaganiom i odpowiedni czas dzieciom poświęcić a z drugiej strony ile takich rodzin w Polsce jest anzatem koszty nie byłyby duże.
Dzieci w systemie zawsze będą zaniedbane (bo system narzuca czas). Ale kiedyś, jeszcze 40 lat temu, domy były wielopokoleniowe i dlatego zaniedbań było mniej. 🤔
Genialny człowiek, fenomenalny pedagog. Moj wielki Autorytet. Dziękuję za udostępnienie materiału- bezcenne.
Dzięki! Mądre I baaardzo potrzebne!
Bardzo dziękuję za udostępnienie tego wykładu. Oby dotarł do jak największej liczby pedagogów oraz rodziców.
Dzieciaki jak biegają na podwórku i coś narozrabiaj to dzisiaj ludzie dorośli robią z tego problem.Komentuja że dziecko niewychowane.
Bardzo ładnie przedstawiony przez Pana problem obecnych czasów.
Świetny wykład! Otwiera oczy. Dziękuję bardzo.
Dziękuję ❤pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie:)... my też na naszych zajęciach z programowania bez komputerów:)... to samo obserwujemy.
Bardzo dziekuje za nowe praktyczne i konkretne informacje. Chciałabym dotrzeć do warsztatów na których są omawiane te praktyczne informacje dla rodziców o których mowa na tym wykładzie, nie mogę znaleźć nic, nawet jeśli nie są dostepne w internecie tylko stacjonarnie to chciałabym uzyskać informacje na ten temat.
U Psycholog Bogny Bialeckiej
Wspaniały wykład!!!
Z chęcią bym te warsztaty obejrzał co miały być o 16:30
16:45 😁
Płęta tak mnie zaskoczyła ze wybuchłem niepochamowanym śmiechem, dobrze, ze akurat nie bylo nikogo ;)
Proszę o podanie tytułów literatury, która jest podana na końcu, dziękuję.
Hm..
To było mocne, prawdziwe i w sumie nawet w tym całym Mądrym tonie - całkiem zabawne.. 😜👍
W Polsce więcej pieniędzy jest przeznaczane na leczenie niż profilaktykę i walkę z sytuacjami mogącymi prowadzić do zaburzeń. Druga sprawa to przeciążenie roli rodziców, którzy mając np 5 dzieci i mając zadbać o zapewnienie bytu rodzinnego, mając kredyty, różne zobowiazania i sprawy do zalatwienia i chcac rozwijac dzieci, kazdym z nich sie zainteresowac problemami, nauka, czasem wolnym, po prostu nie sa wstanie fizycznie podolac wszystkim obowiazkom i wymaganiom. Rodzice sa w donu z dziećmi od godz. Ok 16 w najlepszym wypadku o ile xos się nie zepsuło, czegoś nie trzeba naprawić, cos załatwić. Wiec załóżmy że od 16 godz sa w domu i zanim zjedza obiad chwile odpoczna jest juz wieczor a jeszcze obowiazki domowe sa do zrobienia, przypinowanie nauki innych spraw a prsypomne jest juz wieczor i kazdy jest zmeczony, kazdy chcialby troche odpoczac i zaczynaja pojawiqc sie negatywne emocje z krorymi tzreba sobie radzic, zarowno z wlasnymi jak i dziecmi... ....bo t jest jest tak ze dziecko ma cos zrobic i to robi jak robot. To jest czlowiek i bardiej jest to praca nad emocjami i pokonywaniem trudnosci z jednoczana praca nad zadaniem. Wiec podsumowujac rodzice nie sa wstanie tak jak w moim przypadku fizycznie ogarnac 5 dzieci. Nawet jeśli są zasady jest wola na budowanie czegoś dobrego siłą rzeczy w ferworze codziennyćh obowiązków nie wszystko upilnujemy bo zwyczajnie fizycznie nie jest mozliwe. dzieci będą przekraczać granice bo taka jest ich naturą i w domu z obcymi osobami są bardziej wstanie się podporzadkowac niż z rodzicami. Dla rodziców 4 plus powinien być przewidziany skrócony czas pracy bo jak xi rodzice mają sprostać wszystkim wymaganiom i odpowiedni czas dzieciom poświęcić a z drugiej strony ile takich rodzin w Polsce jest anzatem koszty nie byłyby duże.
Dzieci w systemie zawsze będą zaniedbane (bo system narzuca czas). Ale kiedyś, jeszcze 40 lat temu, domy były wielopokoleniowe i dlatego zaniedbań było mniej. 🤔