Jaki (nie)kupić ekogroszek do pieca retortowego ?
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Obecne kłopoty z zakupem dobrego węgla są efektem wieloletniej polityki poprzednich rządów. Zakup węgla - ekogroszku, zwłaszcza workowanego to duże ryzyko. Cóż, kiedy na polski węgiel bezpośrednio z kopalni trzeba czekać w sezonie nawet do półtora miesiąca, zaś do worków zapakować można dosłownie wszystko, byle tylko na opakowaniu wydrukować co trzeba. Klient widzi opakowanie - ale co w środku - nie sprawdzi. Zaś z możliwości reklamacji praktycznie nikt nie próbuje korzystać, zwłaszcza przy zakupie przez internet. Zaś z możliwości reklamacji praktycznie nikt nie próbuje korzystać, zwłaszcza przy zakupie przez internet. Firmy handlujące węglem nie chcą wysyłkowo sprzedać mniej jak 1 tonę opału. Tymczasem każdy klient chciałby wypróbować mniejszą ilość niż kupować „kota w worku”, i to jeszcze często mokrego. Brak takiej możliwości powinien być sygnałem ostrzegawczym dla ostrożnego klienta.
Problemy z niedoborem naszego węgla - przypomnę - są wynikiem zlikwidowania dwóch trzecich polskich kopalń. Tej zbrodni dopuściły się wszystkie poprzednie rządy, które ochoczo i beztrosko likwidowały polskie górnictwo pod pozorem niskiej rentowności. Najwidoczniej "rentowniejsze" było wypłacanie zasiłków zwolnionym górnikom przy równoczesnym pozbawieniu budżetu wpływów z podatków i składek odprowadzanych przez pracowników i kopalnie. Pozostało tylko ponad 20 zakładów, które nie są w stanie zaspokoić popytu na lepsze gatunki węgla nadające się do pieców retortowych. W dziurę rynkową wchodzi węgiel ze wschodu i południa, którego może nikt by nie kupił gdyby znał prawdziwą jego „jakość”.
Górnictwo z takim mozołem budowane przez 4 dekady zrujnowano w ciągu jednej. Do tej pory nikogo jednak nie rozliczono z tego katastrofalnego błędu za który płacimy wszyscy. - Zacytuję klasyka: "Państwo jest słabe wobec mocnych, ale za to mocne wobec słabych."
Przerabiam w tej chwili właśnie sytuację, którą pan opisał w filmie. Osobiście używam najdroższej wersji ekogroszku DRAGON, 26MJ, spiekalność oczywiście 0.
Nie poszedłem do pieca jeden dzień, przychodzę na drugi a tam gruda wielkości głowy. Oryginalnie piec podaje przez 9 sekund, 30 sekund przerwy gdy osiągnie
wyznaczoną temperaturę. Nadmuch docelowo 38%.
Czytałem komentarze poniżej i bawiłem się tymi ustawieniami zmieniając czas podawania na 7 sekund, ustawiając w pewnym momencie dmuchawę na 48%, potem na 30%...
żadnych efektów. Spiek powstaje tak czy siak już na koronie w momencie podawania. Widać to kiedy zaczynam rozłupywać tą kulę.
Już myślałem przez chwilę że wyciąg mam słaby, bo ktoś niemądrze zamontował piec na kolanku z tyłu ale to raczej nie to...
Zmieniałem już na różne węgle (przerobiłem 7 marek) i jak już trafiłem na właściwy, to na następną zimę okazało się że dostawa pochodziła chyba z innego "miotu", bo spieki
zagościły w piecu ponownie.
Poddaję się w temacie i chodzę 2 razy dziennie do mojego "bezobsługowego pieca" wyciągać ten syf, bo nie ma rady.
Mokrość węgla połowicznie niweluję rozcinaniem worków i pozostawianiem ich w ciepłej komórce na parę dni. Nie wyciągnie się całej wilgoci, ale ograniczy ją na pewno
przynajmniej w połowie. Więcej z tym wszystkim roboty niż by się wydawało.
przerobiłem kilka rodzajów wegla miedzy 600-1000zł -większość się nie nadaje , i tak naprwdę tylko sprawdził się SKARBEK dawniej PIEKLORZ , ale kupić oryginał i suchy to już sztuka ! klapka z dolotem pow. praktycznie zamknięta z 150kg wegla wiaderko pyłku, a do pieca chodzę raz w tygodniu.
Exclusive jest napisane na opakowaniu bo dodatkowo można podjazd sobie utwardzic
Takie spieki mialem po ekogroszku Prestige Platinium. Codziennie rano i wieczorem schodzilem do pieca zrzucac ten syf. Tragedia. Na szczescie kupilem tylko tone tego niby wysokokalorycznego i niespiekajacego sie wegla.
Parametr RI nie ma nic wspólnego z powstawaniem takich spieków jak na filmie. Węgiel może mieć RI=0 i tworzyć takie spieki. Jest to stopiony popiół i takie spieki tworzą się w przypadku, gdy na palniku jest zbyt wysoka temperatura. Natomiast w przypadku wysokiego RI będą się tworzyć spieki koksowe, czyli takie, które powstają z niespalonego węgla.
Mniej więcej się zgadza jeśli chodzi o indeks Ri, natomiast 99% ludzi tego nie wie i odbiera informację Ri=0 na torebce jako zapowiedź niskiej spiekalności żużla.
Bo co do reszty jest pan w błędzie. Właśnie jestem na etapie testowania innego ekogroszku - i jest kolosalna różnica - mimo iż na palniku jest wysoka temperatura (bo nawiew został na podobnym poziomie). Spieki żużlowe tworzą się z popiołu zawartego w węglu i jego właściwości. Jeśli węgiel ma mało popiołu - to nie mają z czego się tworzyć spieki popiołowe. Znaczy to, że groszek Czarna Perła zawiera MASAKRYCZNĄ ilość popiołu; szuflę trzeba było 3 razy tygodniowo opróżniać. Obecnie jeden raz to i tak za często.
To albo mniej więcej się zgadza, albo jestem w błędzie. Bo jedno wyklucza drugie. Węgiel z małą ilością popiołu przy niewłaściwym spalaniu też może tworzyć spieki żużlowe. A to, że ich Pan teraz nie ma świadczy o tym, że węgiel jest dobry i ma na tyle wysoką temperaturę topnienia popiołu, że przy tych ustawieniach kotła spieki się nie robią.
Pan przeczy sam sobie.
Ok, niech i tak będzie. Na koniec polecam lekturę
zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/kotly-retortowe/spieki-w-palnikach-weglowych/
Podlinkowany text - bardzo przydatny. Polecam każdemu lekturę.
Parametr Ri określa zdolność węgla do koksowania (czyli powstawania czarnych spiekow koksowych).
Te wyglądają raczej na żużlowe, powstałe na skutek stopienia się popiołu. Chcąc się ich pozbyć należy zmniejszyć siłę nadmuchu powietrza.
- Mówiłem o tym w reportażu; to jednak wyjście doraźne - efekt daje niewielki, a skutkiem ubocznym jest nie pełne spalanie z dużą ilością sadzy i kawałkami koksu - co zwiększy ilość wydalanego popiołu a zmniejszy ilość ciepła uzyskanego ze spalania. Zatem zmniejszy się wydajność pieca i jego sprawność cieplna.
Dodam, iż jest to wada konkretnego gatunku paliwa węglowego. - Obecnie zakupiłem ekogroszek z polskiej kopalni; nie tworzący spieków żużlowych ani koksowych, z bardzo małą ilością popiołu i dużą kalorycznością.
Ogólnie poprawna koncepcja.
Natomiast to , że węgiel się nie dopali w przypadku słabego nadmuchu oznacza złą proporcję - należy zmniejszyć nieco ilość węgla (jeśli nie chce się zwiększenia nadmuchu). W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że zmniejszanie nadmuchu i zmniejszanie ilości węgla (w dbałości o proporcje) ma gdzieś swój koniec. Jest nim takie zmniejszenie mocy pieca, tak że on 'nie uciągnie" i kaloryfery będą za zimne jak na oczekiwaną temperaturę.
Ale to zjawisko też obserwuję, bo po zatrzymaniu nadmuchu temperatura pieca przez jakiś czas się zwiększa nieraz o 5 stopni przekraczając zadaną na piecu. Bo energia nie zostanie "wydmuchana" lecz pozostanie wewnątrz komór pieca.
- Polecam producentom "pogłówkować" nad tym zjawiskiem. Korzystniejsza wydaje się praca z małymi odchyleniami temperatury.
Pozdrawiam :)
tak w wypadku tego węgla parametr RI nie ma nic wspólnego to po prostu potężne zanieczyszczenie urobku częściami stałymi czyli popiół w tym węglu to ok.20%.
Dokładnie.
- Więcej napisałem poniżej w odp. dla "Ad Ma"
Z Rosjl tyle kilometrów i tyle jeszcze wody?
Można wiedzieć z Jakiej kopalni ma Pan ten węgiel. A co do ustawienia to moim zdaniem ustawienie pieca ustawić tak:
-czas podawania 11 do 12 sekund
- przerwa w podawaniu 60 sekund
- siła nadmuchy 30-40%
oczywiście jest to ustawienie na dom o powierzchni 100m/k
i mocy pieca 18kW
Piec ma 20KW, nadmuch jest na 30%, przerwa na 66 sek, podawanie na 8 sekund. Tak więc nie jest na maksa wyżyłowane, bo tyle wystarczy na dom obłożony styropianem. - Nie powinno się nic spiekać w tych warunkach.
Teraz jednak już używam polskiego węgla - prawie ideał; mało popiołu, zero spieków, kaloryczność 28 MJ (za niższą cenę niż ten ruski), a węgiel przeschnął w piwnicy.
Zużycie - na oko niższe, ale dane dokładne będą później.
"Czarna perła " syf do kwadratu palę nim właśnie i nie polecam
Kurna to prawie żużel jest ino sypać na drogę
Wszystko ładnie pięknie ale Polski ekogroszek też nie jest super do tego nigdy nie wiesz czy kupujesz Polski czy Ruski i bardzo trudno sprawdzić parametry groszku. Inna sprawa to ten groszek z dworu też nie jest suchy...
Wszystko niby fajnie ale da się wyregulować kocioł nawet na najgorszym opale, kwestia krótkich czasow pracy i przestoju oraz odpowiednio ustawionego podmuchu. Krotkie czasy pozwalają na małą warstwę żaru na retorcie co uniemożliwia powstawanie dużych spieków a odpowiednio dobrane ustawienia podmuchu pozwolą na zdmuchiwanie szlaki - żużla (bo ten węgiel mocno szlakuje i ma niską temperaturę topnienia popiołu) ze względu na dużą zawartość popiolu, który przy zlych ustawieniach się spieka. Kolejnym wyjsciem jest zamontowanie obrotowej retorty.
Testowałem rożne węgle począwszy od miału węglowego ok. 19MJ po eko groszek 28MJ. Ogólna obserwacja wychodzi, że nie oplaca się kupować najtańszego nisko kalorycznego opalu poniewaz trzega go spalic i duzo wyrzucic odpadów, do tego od groma dzwigania i syfu z popiolu. Zakładając, ze kociol z automatem ma byc bezobsługowy to nie ma co dziadować i zakupic porządny opał który pozwoli nam na zaglądanie do kotla 1/tydzień.
Pan chyba teoretyzuje i nie wie co mówi. Zaraz się dowiem, że i kruszywem drogowym można napalić i tylko trzeba piec ustawić żeby szlakę zdmuchiwało... hehe. Ja już to przetestowałem i wiem jak jest. Drugi raz nabrać się nie dam i innych przestrzegam. Nikt też nie będzie rusztu obrotowego kupował, żeby dostosować się do szajskiego węgla, skoro odpowiedni można kupić; tylko nie na składach i nie w internecie.
Mam teraz węgiel z polskiej kopalni - po tygodniu palenia jest dopiero połowa popielnika, szlaki i spieków - zero.
- Niech sprzedawcy głupot nie gadają klientom, trochę uczciwości raczej, bo
nadejdzie taki czas, że będą pod przysięgą u notariusza węgiel sprzedawali a i tak nikt nie uwierzy że rzetelny.
TelewizjaTychy nie teoryzuje poniewaz spalaniem węgla zajmuje sie zawodowo i z wlasnego doświadczenia wiem, ze jest to mozliwe aby szajskim węglem palic tak aby uzyskac dobre efekty. Palę w domu kotłem Klomosz ling duo 25kW juz od 11 lat. Spalalem owies, miał, oraz groszek rosyjski, czeski i polski. Potwierdzam Panskie słowa, o dobrym polskim węglu bo sam takim palę od 5 lat i nie zamierzam zmieniac dostawcy z Internetu, ktory sprzedaje opal z KW Wesoła. Pozdrawiam ciepło.
Owszem potwierdzam, że węgiel z KWK Wesoła jest dobrej jakości do takiego kotła retortowego, ale na pewno nie jest tak jak pan twierdzi że da się wszystkim palić. Kruszywem drogowym się nie da, a Czarna Perła bardziej na drogę się nadaje niż do pieca. Trzy razy w ciągu miesiąca zablokowało mi retortę, i tylko dzięki temu tak mało, bo codziennie dwa razy usuwałem spieki wielkości piłki siatkowej.
Jest pan jedyny na tym forum gdzie wszyscy potwierdzają to co mówiłem.
- A oto cytaty: (Jarosław f. ) "To guwno gorsze od retopalu. A jak masz mokry to wysyp na kupę niech wyschnie. Bo piec zniszczysz mokrym opałem . Niezły węgiel to od tauron lub z chwałowic 27 Mj . Jakbym taki węgiel dostał to kazałbym sprzedawcy odebrać go na własny koszt. bo to jest niezgodność towaru z opisem. To podpada pod oszustwo..."
(Wojciech Romańczuk) "Też palę tym pseudo eko groszkiem. Najgorszy jaki miałem do tej pory. Mokry i dużo piopiołu i spieki jak na filmie. Węgiel suszyłem zanim poszedł do pieca ok tygodnia. Nawiew mam na 25%. Popiół to ok 15-17%."
(ThePiotr Ursus) "Kurna to prawie żużel jest ino sypać na drogę."
...Wystarczy?
Nie wystarczy. Troche się pan uparł na ten węgiel, ja nie twierdzę że ten konkretny jest dobry. Ale uważam, że można palić kiepskim opałem uzyskując dobre efekty.
Kolejna rzecz, nawet najlepszy opał jak będzie mokry będzie szlakował.
Palilem też miałem tzw. M II o sortymencie 0-25mm o kalorycznosci okolo 19MJ , gdy był suchy szlko calkiem fajnie, ale stosunek opał/popiół byl tragiczny i po obliczenniu trzeba bylo go spalic nawet o 1/3 wiecej niż wegla 28MJ a popiolu bylo 3x wiecej. Sumując nie oplaca sie kombinować. I od razu kupic opal wysokokaloryczny z małą zawartością popiołu. Zwrocic uwage na wilgotność i ewentualnie dosuszać.
Nie testowałem nigdy tego węgla, używam retopal. Według mnie trzeba wysuszyć ten rosyjski węgiel i dopiero wtedy można na jego temat się wypowiadać. Pokazywanie jaki on zły itd nie ma sensu, gdy on plywa
Wg. takiej logiki nawet najlepszy węgiel - jeśli go tylko trochę zmoczymy - nagle zacznie się spiekać i z popielnika wyjdą tony popiołu. Bo winę za małą kaloryczność, masakryczną zawartość popiołu i spiekalność - ponosi woda.
- To jest wodolejstwo.
Aczkolwiek tego jednego rzeczywiście nie można Czarnej Perle odmówić: dużo wody.
Też palę tym pseudo eko groszkiem. Najgorszy jaki miałem do tej pory.Mokry i dużo piopiołu i spieki jak na filmie. Węgiel suszyłem zanim poszedł do pieca ok tygodnia. Nawiew mam na 25%. Popiół to ok 15-17%.
Również go nie polecam syf i tyle.
najlepszy eko. z firmy j------s wielun
nie kupuje się eko groszku który ma mniej niż 26MJ/kg
Co to za polski ekogroszek?
Widać na filmie - Czarna Perła z Gdańska. Wg. mojej wiedzy - import z Rosji.
Ale chodzi mi o ten węgiel który leży na kupie. Jaki to węgiel?
polski z pobliskiej kopalni