Это видео недоступно.
Сожалеем об этом.
PSYCHOLOG: jak być szczęśliwym samemu? Dlaczego samotność jest Twoim najlepszym PRZYJACIELEM?
HTML-код
- Опубликовано: 30 июл 2024
- PSYCHOLOG: jak być szczęśliwym samemu? Dlaczego samotność jest Twoim najlepszym PRZYJACIELEM?
Jeśli chcesz podszkolić język obcy z LIVEXP to zapraszam do skorzystania ze zniżek poniżej:
Pierwszy lekcja za 0.99$
Kod rabatowy: ANIAK
Link: livexp.biz/ANIAK
30% na miesięczną subskrybcję:
Kod rabatowy: ANIAK30
Link: livexp.biz/ANIAK30
Luiza omówiła kluczowe aspekty bycia samemu i radzenia sobie z samotnością. Rozmowa dotyczyła różnych wymiarów bycia samemu, od różnic między samotnością a byciem samemu, przez lęk przed samotnością przekazywany międzypokoleniowo, aż po strategie radzenia sobie z presją społeczną dotyczącą związków i dzieci. Luiza podzieliła się także swoimi spostrzeżeniami na temat tego, jak młodsze pokolenia radzą sobie z byciem samemu, oraz jak rozpoznać i zadbać o swoje potrzeby. Zapraszamy do oglądania!
00:00:00 - Start
00:04:30 - Dlaczego tak ważne jest nauczyć się bycia samemu zanim wejdziemy w związek?
00:08:00 - Jakie są różnice między byciem samemu a byciem samotnym?
00:13:00 - Jak lęk przed samotnością jest przekazywany międzypokoleniowo?
00:18:30 - Jak stawianie granic wpływa na nasze relacje z innymi?
00:23:40 - Jak radzić sobie z presją społeczną dotyczącą związków i dzieci?
00:28:30 - Czy młodsze pokolenia lepiej radzą sobie z byciem samemu?
00:34:10 - Jak pokonać lęk przed zostawieniem dziecka z kimś innym?
00:39:30 - Jakie są praktyczne kroki na przezwyciężenie lęku przed samotnością?
00:44:00 - Jakie są korzyści płynące z bycia samemu?
00:49:00 - Jak rozpoznać i zadbać o swoje potrzeby?
KONTAKT - ania@rozmowywdresie.com
Mam 40 lat i cieszę się, że jestem sam. Czuję, że gdybym się ożenił (a były takie plany) już dawno byłoby po rozwodzie. Po prostu lubię być sam ze sobą. A co będzie potem? Nie wiem, ale nie martwię się tym. Poza tym, bycie z kimś przez całe życie nie jest gwarancją bycia z kimś na starość czy w potrzebie (chyba każdy zna takie przypadki).
@pawelh.7529
Ja ożeniłem się w wieku 35 lat. Panie! Co druga, to lepsza i to z tzw. "dobrego domu"... Już myślałem, że starym kawalerem zostanę.W tej pomocy na starość , to chodzi o dzieci.
@@jerzykrzysztof8485 Dzieci też nie są żadna gwarancją - wręcz przeciwnie, będą czekać aż umrzesz, następnie wywalą wszystkie Twoje rzeczy do kontenera i dom / mieszkanie na sprzedaż.
@@jerzykrzysztof8485 Tak, tylko czy dzieci są gwarancją pomocy na starość ? Sytuacje wokół mnie pokazują, że nie zawsze.
@@paweosinski4259 uogólniasz 😴
@@jerzykrzysztof8485 jak można być takim egoistą żeby mieć dzieci po to żeby pomagały?
czy ja dobrze słyszę, że dla tej pani samotność to jest wtedy gdy facet wyjeżdża na weekend? Prawdziwa samotność to jest gdy jest się zupełnie samym bez związku przez lata. I porównując możliwości radzenia sobie z tym - kobieta założy profil na serwisie randkowym i ma kilkadziesiąt chętnych dziennie. Facet zrobi to samo - i większość nie dostanie szansy spotkania się na kawę przez lata. To jest samotność.
Tak, dlatego taka pani psycholog, to tak jakby wielkie wyżarte chlopisko, tłumaczyło afrykanczykowi że jedzenie wcale nie jest takie ważne a uczucie głodu to nic złego, bo jak on nie zje przez 4h to też tak ma.
Zgadzam się. Prawdziwa samotność wieloletnia, gdzie nie mamy partnera/partnerki i żadnej rodziny to zupełnie coś innego niż w większości takich rozmów się porusza. Nie wierzę w samotność z wyboru. To przekłamywanie rzeczywistości. Każdy człowiek potrzebuje być z kimś blisko.
@@Rita-di9un zdarzają się wyjątki jak w każdej opowieści, ale niesamowita większość ludzi na naszej planecie chce mieć partnera lub go ma. Taka jest prawda
@@mozdzierz95 Nie każdy zasługuje na to żeby z kimś być. Nic ci się nie należy
Akurat zakonnice to niezbyt adekwatny przykład kobiet żyjących w samotnosci czy bez relacji. U nich te relacje/relacje przede wszystkim z Bogiem/ są zupełnie na innym poziomie gdzie większość ludzi a tym bardziej niewierzących tego nie rozumie i pewnie nie zrozumie.
W końcu ktoś to poruszył. To, że mamy byc w relacjach, założyć rodzinę i mieć dzieci to zwykly program. Ja lubię i potrafię spędzać czas sam. Co nie znaczy, że nie mam kulku znajomych, z którymi jestem w relacji. Może kiedyś będę w jakiejs relacji z kobietą. Ale nie mam na to presji. Pozdrawiam.
Jak się nie ma do kogo przysłowiowego ryja otworzyć to też jest ciężko. A nawet w czasach Internetu jest o to trudno bo nie wiesz czy to bot czy żywa osoba :/ .
@@ZdzichuRaczkanie jest ciężki a nawet się człowiek cieszy, że nie musi tego robić. Ludzie pracują w pędzie. Ja np spędziłam sporo lat w handlu i w pracy tyle się nagadałam , że to że mam ciszę w domu i nikt do mnie nie mówi bardzo doceniałam i doceniam.
@@agnieszkab.5700 Skoro tak mówisz, to tak jest =) .
Stałeś się z własnej woli niewolnikiem globaluzów, którzy dążą do depopulacji. Wiekszość instytucji, firm, korporacji , fundacji propagujących depopulację założyła rodzina Rockefellerów.
Pozdrawiam. Ja jestem sama ale nie jestem samotna.Mam dużą rodzinę i nie czuję się samotna i opuszczona.Jestem szczęśliwa ,że jestem sama.Nie bać się tego.Ale dużo zależy także od rodziny❤❤❤💞💞
Bardzo podobalo mi sie to co mowila psycholog.. ja czuje samotnosc poniewaz mieszkam za granica i sa takie chwile kiedy brakuje mi tej wiezi rodzinnej (mam 3 siostry) i czuje sie wyobcowana, mimo ze tutaj mam swoje zycie, prace i przyjaciol. Za duzo o tych mamach i dzieciach ;)
Brawa dla pani prowadzącej.
Każde spotkanie prowadzi w tak ciekawy sposób, że zawsze słucham do końca 🥰
Pani prowadząca to chyba bardzo empatyczna wrażliwa osoba❤
Ja chciałam też dodać że są kobiety które nie chcą mieć dzieci i mają prawo nie chcieć , warto to uszanować.
Popsute, tak. Lepiej, żeby były same.
@@takijeden4875 Ja uważam że warto przeanalizować kto Ciebie bidulku tak zaprogramował ? Kto wpłynął na taką ocenę? Jestem pełna współczucia.
Oczywiście że kobiety mają prawo nie chcieć dzieci, nie tu jest problem. Problem jest w samopoznaniu i szczerości z samym sobą. Mało kto nie wie czemu czegoś nie chce. Sporo kobiet się poprostu czegoś boi i nawet nie wie czego...i nie chcą się dowiedzieć. I później ten strach jest przerzucany, zagłuszany....ale i tak kiedyś w jakiś sposób wyjdzie z "szafy".
Bardzo interesujący temat. Lubię słuchać psychologa. Proszę zapraszać tą panią psycholog jeszcze raz albo wiele razy
Bajki i pierdoly . Czlowiek moze wytrzymac wiele .Ale dlugiej samotnosci nie wytrzyma . Kobieta potrzebuje mezczyzny , mezczyzna kobiety .
Mega mądra kobieta , ❤dużo się dowiedziałam , dziękuję
Mile dziwczyny mlode śliczne co wy wiecie o samotnosci owszem u młodych to sie zdarza ale prawdziwa samotnosc to jest kiedy maz odchodzi a nasze dzieci i rodzina daleko a czlowiek jest stary chory i nie ma wokol ciebie nikogo kto ci pomoze Dzis sa ciężkie czasy ze ludzie umieraja w miwszkaniach sami dopiero jak policja sie dostanie do srodka Mialam meza dzieci i faktycznie nie ma kto podac szklanki wody bo kazdy ma swoje zycie szczegolnie zycie w duzych miastach w wiezowcach to nikt sie na nikogo nie oglada to choroba dzisiejszychczasow Pozdrawiam panie
😘😘😘
Myślę, że to zupełnie inny rodzaj samotności który zasługuje na oddzielny odcinek
Strasznie smutny jest Pani komentarz. To, że pani cierpi z pwoodu samotności nie znaczy, że druga osoba tej samotności nie doświadcza. Zgorzkniała pani z tego cierpienia. Współczuję.
Myślę, że samotność nie ma nic wspólnego z wiekiem. Będąc nastolatką czułam się bardzo samotną. Mając 14 lat straciłam tatę. Mama była po prostu zajęta wiązaniem końca z końcem. Moi rowieśnicy przeżywali pierwsze miłości, pierwszy alkohol itd. A to nie były moje tematy wtedy. Byłam sama w domu i bardzo samotna.
@@annagoszczynska-hoch6775 😘😘😘
To jest problem i Robert Gryń dobrze przewidział, że będzie mega boom na terapie psychiatryczne/psychologiczne. Sami sobie szkodzimy nowoczesnym życiem. Najgorsze, że człowiek zaczyna rozumieć, co jest w życiu najważniejsze, kiedy ma już za sobą najlepszy wiek na budowanie relacji. I jeśli nie jest dobrze ustawiony towarzysko, to tylko czuje cierpienie z powodu samotności.
Nie nowoczesnym życiem tylko tym że nikt nie nauczył nas jak budować relacje, jak się komunikować
Lek przed odrzuceniem jest trudno zlikwidować ale też można. Np ktoś się na nas obraza bez powodu i nie odzywa się. Czujemy lek i biegniemy go przeprosić nawet jak nie ma racji. Nie trzeba tego robić. Jeżeli my zrobimy to samo tez się nie odzywamy to nasz dyskomfort ten lek będzie trwał tydzień a potem zacznie się zmniejszac. Po miesiącu nie będziemy mieli potrzeby zeby ta osoba do nas wrocila będzie nam obojetne czy się odzywa czy nie. Paradoksalnie jak nam ten lek przejdzie to ten co się obrazil wraca do nas. Dokładnie wtedy jak go nie potrzebujemy wtedy wraca. Psychologia to bardzo ciekawa nauka.
Wartościowa rozmowa, dzięki
Tak. Zauważysz swoje potrzeby, jak postawisz na samorozwój. Niekoniecznie u psychologa 😉
Wystarczą tego typu podkasty 🥳
Bardziej się boje być z kimś. Sama być to kocham
Świetnie, że pani porusza problem przekraczania granic i faktu powielania schematów.
Jeśli w stosunku do nas granice byly naruszane, my też będziemy łatwiej je przekraczać w stosunku do innych
Myślę że jeśli się czegoś boimy to najskuteczniejsza metoda jest zrobienie tej rzeczy oczywiście po przemyśleniu ryzyka. Np lek przed windą pokonałam jeżdżąc często windą .pokonałam ten lek nie mam go
Tak. Jest to sposób. Brawa dla Ciebie 🎉🎉🎉
To nie jest moda. Po prostu nie kazdy ma potrzebe ciaglego towarzystwa i taka osoba moze byc sama ale wcale nie byc samotna czy zaburzona. A juz na pewno nie zgodze się żeby teraz miec stalo sienwazniejsze dla ludzi niż byc, mysle ze jest wręcz odwrotnie, wreszcie wiecej ludzi ma odwage by zyc po swojemu, autentycznie a nie pod presją otoczenia, sukcesu, pieniądza i kariery. Ale to tylko moja opinia. :)
Komentarz dla zasięgu 😉
Mega zaje**** wywiad ! Oby takich więcej ...w końcu ktoś ciebie Ania zdominował 🤣 90% dla pani Doktor ❤️ dzięki za temat i za możliwość kliknięcia o pomoc ! To bardzo ważne !
Ania od dawna słucham na bieżąco twojego podcastu i wiele biorę do siebie. Za każdym razem przypominam sobie co było w podkaście i staram się to wnosić w życie
I tematy są różnorodne :) wydaje mi się,że nawet lepiej zaczęłam rozumieć swoją córkę
Jestem samotną mamą 6latki i dobrze mi z tym :) czasami mam problem z moimi emocjami,ale od pewnego czasu mam w głowie wskazówki i staram się je wdrażać w życie.
Dzięki !
❤ Powodzenia !
Jeśli chodzi o tę nieumiejętność stawiania granic, o której tutaj sporo mówicie, to, słuchając was, zaczelam się zastanawiać, czy to nie jest taki trochę polski mental, dawany z pokolenia na pokolenie, jak pałeczka w biegu sztafetowym?
Mieszkam poza Polską od 24 lat i powiedziałabym, że nie mam problemu ze stawianiem granic i nie oczekuję, żeby ktoś się czegoś domyślał. Dla mnie to oczywiste, ponieważ mam kontakt z ludźmi, którzy właśnie w taki sposób obchodzą się ze swoim otoczeniem.
Na początku, znając jedynie realia polskiej bańki, wydawało mi się to dziwne, niezrozumiałe, niekulturalne... Na pewno było mi na początku obce. Z perspektywy czasu i doświadczeń uważam, że jasna komunikacja bardzo ułatwia życie, zaoszczędza wielu nieporozumień i w dalszej kolejności również konfliktów.
Czasem mylimy stawia je granic ze zwykłym egoizmem. W dobrej relacji jest dużo mniej miejsca na egoizm, jednak bez ich stawiania tak naprawdę nie da się żyć z drugim czlowiekiem. Swoją drogą, jak patrzę dookoła, to ludziska nie wiedzą jak grać w grę o nazwie "związek". Każdy ma instrukcje którą wyniósł z domu rodzinnego i stara się znaleźć kogoś kto ma podobne wytyczne.
Odpoczywam tylko w samotności malo kto to rozumie wiele osób tego nie szanuje przyjeżdża bez zspowiedzi itd.
Bardzo dobra i potrzebna rozmowa👍 warto te tematy pogłębiać i rozmawiać, bo wciąż jest to jakieś tabu społeczne. Kompletnie tego nie rozumiem, ponieważ kobieta mająca dziecko, jest nie tylko matką, ale wciaz osobą, którą czuje i ma swoje potrzeby (pełniacą często wiele innych też ról społecznych). Ogólnie temat coraz bardziej na czasie
Do prowadzącej: masz bardzo przyjemny głos, pomyśl proszę o tworzeniu nagrań głosowych, w których będziesz prowadzić medytację.
A po filmie i komentarzach powiem tak - wszyscy eksperci bo nikogo to nie dotyczy bezpośrednio =< .
Fajny odcinek, ale super jakbyś zrobiła podcast o uzależnieniu emocjonalnym od partnera. Chciałam ostatnio posłuchać czegoś takiego ale nigdzie nie ma podcastu o takiej tematyce. Fajnie jakby pojawiło się coś nowego o czym mało się też mówi, a dużo osób ma ten problem!!!
nie rozumiem, z jednej strony jesteśmy w czasach gdzie samotność postępuje, a tutaj wychwalamy samotność ?
Tak, słownictwo stało się dużo bardziej uboższe 🤣
Dużo bardziej ubogie tej.
KAMIL Świerczyński jest coś takiego jak "Samotność niezawiniona sam wymyślilem taką nazwę to znaczy Że nawet wśród tłumów spieszących się ludzi czujemy sie niestety samotni ale samotność jest jeszcze drugie znaczenie tego słowa samotność to Też trzymanie przez niektóre matki dziecka pod kloszem nie uczenie dziecka samodzielnosci wytykanie dziecku jego wad umniejszanie ocenianie krytykowanie i dowalanie innym a przede wszystkim najbardziej sobie niestety częściej robia to sobie kobiety matki i później te matki robia to samo swoim dzieciom. Nawet osoba z niepełnosprawnością ruchową powinna być wspierana przez swoją mame mimo jej ograniczeń a z tym też różnie bywa niestety a te osoby Też chcą być traktowane normalnie a nie trzymane pod kloszem. Też jestem osobą z niepełnosprawnością ruchową. Wczoraj samodzielnie po zajęciach rehabilitacynych pojechałem wózkiem inwalidzkim do pobliskiej restauracji. Jestem z siebie zadowolony mimo że moja mama jest wobec mnie troche nadopiekuńcza. To nie jest dobre matki powinny wspierać swoje dzieci również jesli rodzą się z niepełnosprawnością ruchową dawać im szansę na rozwój motywowac je do Życia w społeczeństwie z innymi ludźmi a [nie tylko z własną matką Bo matki kiedyś za braknie i taka osoba będzie wspiera na przez innych Zyczliwych ludzi ludzie naprawde pomagają są zyczliwi wobec też najsłabszy h tylko matki naszych matek nie nauczyly proszenia o pomoc tylko bycia za przeproszeniem wpojono naszym matkom Ze mają być męczennicami ktore sie poświęcaja tylko dla innych A żeby dbac o innych kobieta/matka powinna zadbać o siebie szczegolnie o swoje zdrowie psychiczne które i tak ma zmececzone skatowane najlepiej gdyby te matki Za przeproszeniem zwymiotowaly te wszystkie destrukcyjne niewspierajace dołujące je programy Stereotypy wszystkie musze powinnam trzeba . Nic nie musicie kobiety mamy będzie szczęsliwe Jak powiedziała moja fryzjerka "Miej w*yj a będzie ci dane i to też wyjdzie na dobre i wam waszym pociechom i wszystkim ludziom na całym świecie pozdrawiam.
Jakaś dziwna moda na samotność, na singli, na bezdzietne pary. Problemem jest zanik więzi międzyludzkich. Coraz mniej liczne rodziny, coraz większe domy. Nie ma juz domów wielopokoleniowych, rodziny 2+1 plus pies mieszkają w 200m2 chałupach na wsi z dala ludzi. To ma być szczyt marzeń, do których aspirujemy? Ludzie są samotni bo nie umieją nawiązywać relacji, praca zdalna i covid skutecznie to przyspieszyły. Dzieci siedzą od najmłodszych lat przed ekranami, rodzice nie mają dla nich czasu, szczególnie ojcowie bo zapitalaja na spłatę kredytu za domy czy mieszkania, które są ponad stan. Mieć stalo się ważniejsze niż być. Harujemy na dobra materialne myśląc że przyniosą nam szczęście a im więcej mamy tym chcemy mieć jeszcze więcej. Wychowałem się w bloku z lat 80, 3 pokoje, 60 m2. Bylo nas 3 i rodzice plus pies. Głośno,, wesoło, odwiedzali nas prawie codziennie znajomi czy rodzina. Mieliśmy materialnie niewiele za to były więzi z dziadkami, wujkami, kuzynami. Z sentymentem to wspominam.
Nie wiem, czy to moda. Bardzo chciałabym założyć rodzinę itd. ale jedyni mężczyźni, którzy są mną zainteresowani są żonaci albo wolni, którzy piszą mi o swojej byłej albo desperaci, którzy są nie do zniesienia i ostatnia grupa to Ci, którzy chcą zaciągnąć do łóżka. A nie.. przepraszam ostatnia grupa to moi byli, którzy są w związku i chcą do mnie wrócić, zostawiają swoją dziewczynę, po czym wracają do niej, gdy nic ze mną nie ugrali. Więc z kim tu budować związek? 😓
@@paulap3233 Zapewniam Cię, że jest dużo wartościowych mężczyzn, którzy chcieliby założyć rodzinę, mieć dzieci i fajnie żyć, z tym, że nie mogą zaleźć fajnej dziewczyny, bo albo jakieś narcystyczne księżniczki z wybujałym w kosmos ego albo jakieś ofiary losu, z depresją i brakiem perspektyw na życie albo leniwe dwie lewe ręce albo oczekiwania nierealne. Więc nie tylko z facetami jest problem moja droga.
Serio myślisz, że to jest jakaś moda? Ja tak nie sądzę. Po prostu jest grupa ludzi, która woli być lekko na uboczu, mieć inne relacje, nie posiadać dzieci. Nie mierz wszystkich swoją miarą i swoim podejściem do życia. Niech każdy ma wybór jak chce żyć.
Czasy się zmieniły, widzę to teraz jak moje dzieci dorastają.Wszyscy pozamykani w domach,nikt dla nikogo nie ma czasu,aby się umówić przez telefon trzeba czekać rok czasu.Ludzie nie odpisują na wiadomości,nikt nie dzwoni.Mam blisko teściów, kuzynki dzieci ale co z tego jak słabe więzi.Maja swoje problemy i sprawy.
Nic dodać nic ująć 👍 ja świadomie wybrałam samotność i to że nie mam dzieci lubię ciszę spokój nie lubię dzieci.@@sobeszczyn2251
Chciałbym zauważyć, że w Królu Lwie to dziewczyna uratowała chłopaka i strzeliła focha, i ostatecznie pobiegł za nią.😀😀. Proszę ten komentarz przyjąć z odpowiednią dawką humoru.
Ale to naturalnie, że facet powinien zabiegać o dziewczynę. Inaczej raczej nie będzie zainteresowany dłuższą relacją, nie wspominając o takiej na całe życie❤
@@Rosa6enpowinien?
@@Rosa6en Wiadomo🙂
@@Sebaskas Super, że się rozumiemy 😉
Sposób to wejście w analizę transakcyjną 😉
Dlaczego pani psycholog nie mówi o tym? Jest przedstawicielką innego nurtu, jakiego ❓
Stewardessa poda mi szklankę wody na starość 🤩😉
a co chce Pani mieszkać w samolocie na strość? 🤓
A skąd się weźmie stewardessa (w domyśle młoda osoba), skoro nie będzie dzieci?
@@DorotaKinga stewardessa to z samolotu się weźmie!
Ja jestem prawie 40 lat poza granicami....i nigdy bym sie nie podala temu zeby kogos uczyc...zeby perfekt mowic musisz byc w tym kraju...i na okraglo uzywac ten jezyk.
Ja dwa razy dostałem ciosy w moje serce i jak doszedłem do siebie to powiedziałem sobie dość i zakączyłem spotkanie się z dziewczynami a mam 38 lat i teraz wszystko robię żeby nikogo nie poznać bo nie chce a jak będzie na starość czas pokaże ale dopóki starczy mi sił będe sobie sam radził
Dzis problemem jest, jak samemu nie być. Naturalną naturą człowieka jest być z kimś. Promowanie, a już przekonywanie do bycia samemu jest chore, naganne i promowane przez tych, którzy chcą źle dla społeczeństwa.
Nie zgadzam sie z tym. Kazdy powinien umiec byc sam ze soba w ciszy.
Pogodzić sie z tym tak wyszło ale walczyć do końca
świetna rozmowa!
Fajne to jest jak jesteśmy młodzi,po70 to już nie jest takie fajne!!!!?/Myślę że model pełnej rodziny jest najlepszy,mimo różnych przeciwności,ale nad nim trzeba pracować.💝
To że coś dla ciebie jest najlepszym rozwiązaniem nie jest dla każdego ja akurat jestem zadowolona że jestem sama a co mam się męczyć z kimś tylko dlatego że może po siedemdziesiątce będę czuła się samotnie a może wcale nie dożyję tej 70. Niech każdy żyje jak chce bez głupich porad
@@Sylwia-p3o czytaj ze zrozumieniem,/to ja myślę/ nikomu ni narzucam swoich przemyśleń i wartości.Karzdy wybiera swoją drogę.Powodzenia.😉
👍
❤
A mój dwuletni synek obraził się na mnie jak zistawilam go z tatą na tydzień 😴
Ludzie zazwyczaj wierzą w to czego pragną.
Ale ten lęk przed pochłonięciem, to wynik jakiejś traumy. Odsyłam do analizy transakcyjnej 😉
A i tak najbardziej samotne są matki które mają dwoje troje czworo dzieci wystarczy poczytać fora 🙂 Wystarczy pójść do byle restauracji lub do super restauracji gdzie siedzi para plus dwoje troje dzieci i przez godzinę nie mają o czym ze sobą rozmawiać tylko się JOPIĄ w telefony....Nie są w ogóle samotni....?
Samotność to bardziej problem kobiet. Gdy facet otworzy oczy że do życia nie potrzebuje kobiety, zwłaszcza na stare lata to wszystko staje się lepsze. Mężczyźni nie bójcie się samotności, to tylko kobieca propaganda że ich potrzebujecie.
Samotność to stan umysłu a nie stan faktyczny. Można być samemu i nie czuć się samotnym, a z drugiej strony można być w związku I czuć się samotnym. Mam radę dla wszystkich. Nauczcie się być szczęśliwymi będąc samymi ze sobą. Poczucie szczęścia jest na wagę złota. A jeżeli nie będziecie szczęśliwi sami ze sobą to nie będziecie szczęśliwymi z innymi ludźmi. Najgorsze co możecie zrobić to szukać na siłę szczęścia w innych ludziach. Źli toksyczni ludzie bardzo szybko to wykorzystają przeciwko wam i uwierzcie mi na słowo to nie będzie miało nic wspólnego ze szczęściem. Wręcz przeciwnie. Pozdrawiam.
Ok wszystko fajnie mozemy sobie porozmawiac o tym jak samotnosc jest fajna jak to jesteśmy odporni na brak towarzystwa tylko ze nikt nie lubi byc sam fajnie oczywiscie wyjsc z domu na dwugodzinny spacer pozbierac mysli ale juz nie za fajnie wejsc 35 dzien z rzędu do sterylnie czystego mieszkania bo nie ma kto w nim pobrudzic ludzie zaakceptujcie wkoncu ze rozjechalismy sie jako społeczeństwo wiekszosc z nas jest zwylkymi normalnymi ludzmi a szukamy jak druga połówkę nieistniejących postaci panie robiace kariere w biedronce lidlu itp czekaja na ksiecia ktorego nie ma a po 30 czesto marza o dziecku i siedzeniu w domu bo sie okazuje ze ta kariera to nie za bardzo w takim miejscu jest mozliwa a plecy bola, panowie (mowie rzecz jasna o przecietnych panach czyli pewnie z 70%,) czyli zwykli robotnicy 70 procent panow w tym kraju nie przekracza 5000 miesiecznie boja sie podchodzic do pan bo wiedza ze nie maja czym zaimponowac wszystkich nie uratujemy wiec ratujmy kogo sie da po pierwsze nie chcesz byc sam to urealnij swoje wymagania popatrz na czlowieka w wiekszosci zyskuja po chwili rozmowy jezeli pani nie wystarcza pracujacy zwykly kowalski to proponuje kota i serial panow o wysokim statusie i niezlym wygladzie jest za malo nie starczy dla wszystkich jezeli pan chce wiecznie mloda niestarzejaca sie kobiete to tez sie nie uda takie prawo ale cuz no i tak nie wiem po co to pisze chyba wnerwia mnie taka kolejna rozmowa jak to samotnosc jest fajna tak bardzo fajna po kilku drinkach z kazda osoba slysze tylko jak panowie mowia jak to zajefajnie jest chodzic do pracy i pracowac zarabiac nie nie miec komu zrobic prezenciku itp czytaj dla kogo pracowac i panie ktore sie bardzo ciesza ze poduszka wieczorem nie chce sie do niej przytulic ale rano jak wytrzezwieja wszyscy sa szelczesliwi niezalezni gotowi by spieprzyć sobie kolejny dzien niech zyje niezaleznosc pozdrawiam (samotny z niewyboru)
Wiecej reklam najeb sie tego ogladac nie da
Nie myślałam o skakaniu na bandzi bo to jest głupota ale są rzeczy których się boimy a potrzebujemy robić ta rzecz. I wtedy trzeba w to wejść stopniowo i ten lek się będzie zmniejszał aż zniknie
Lapka w dol w drugim kolejnym odcinku za wbudowana reklame ktora przewinalem
każdy potrzebuje chleba by żyć
Wszystko fajnie tylko jak duża część społeczeństwa postanowi być sama i nie mieć dzieci to zostaje odwieczny problem kto taki system będzie pracował aby zapewnić emerytury i opieke zdrowotną. Jesno jest pewne pracy dla psychologów nie zabraknie.
dużo emigrantów brzybędzie. na siłe nie ma sensu dzieci robić bo będą to nieszczęśliwe dzieci z pato rodzin. ;-) Pozatym katastrofa klimatyczna to jak te dzieci miały by żyć za 50 lat?
Masło maślane.
@czek2782 / A w sierocincu zabiora dla siebie a nie dadza dzieciom.
nie, chodzi o skarb państwa ale w odniesieniu do realiów sierocińca, a ponadto zabieranie dla siebie to typowe u samotnych matek, przepijających lub wydających na szmaty dla siebie.
:)
Nie jestem incelem nikt mnie nie skrzywdził,ale miło patrzeć jak feminizm uderza w twarz feministki.Tak trzymać 👍👍👍
Niby co je uderza?😂
T
Kobiety nigdy nie są same, każda ma w koło siebie trzydziestu orbiterow.
skoro są prawa to są do nich obowiązki, np. płacenie alimentów na dzieci w sierocińcach przez bezdzietne.
Hola, a dlaczego tylko bezdzietne miałyby płacic, może bezdzietni też?
Za nieswoje dzieci?
@@sobeszczyn2251 za brak dzieci swoich dla Polski, zresztą wielu mężczyzn tak ma od lat, że płaci na nieswoje i na kobiety.
Są obowiązki do praw, ale nie ma prawa stanowiącego o obowiązku płacenia przez osoby bezdzietne.
Rozumiem że byłby Pan za wrowadzeniem takiego prawa?
Optowałbym za pozostawieniem obecnego stanu rzeczy :)
Pozdrawiam!
@@czek2782 czyli miałbym płacić za to, że nie mam dzieci, bo tak chciałem? Albo kobieta, bo nie chciała urodzić kolejnego Polaka?