Bardzo podobalo mi sie to co mowila psycholog.. ja czuje samotnosc poniewaz mieszkam za granica i sa takie chwile kiedy brakuje mi tej wiezi rodzinnej (mam 3 siostry) i czuje sie wyobcowana, mimo ze tutaj mam swoje zycie, prace i przyjaciol. Za duzo o tych mamach i dzieciach ;)
W końcu ktoś to poruszył. To, że mamy byc w relacjach, założyć rodzinę i mieć dzieci to zwykly program. Ja lubię i potrafię spędzać czas sam. Co nie znaczy, że nie mam kulku znajomych, z którymi jestem w relacji. Może kiedyś będę w jakiejs relacji z kobietą. Ale nie mam na to presji. Pozdrawiam.
Jak się nie ma do kogo przysłowiowego ryja otworzyć to też jest ciężko. A nawet w czasach Internetu jest o to trudno bo nie wiesz czy to bot czy żywa osoba :/ .
@@ZdzichuRaczkaEgzorcystanie jest ciężki a nawet się człowiek cieszy, że nie musi tego robić. Ludzie pracują w pędzie. Ja np spędziłam sporo lat w handlu i w pracy tyle się nagadałam , że to że mam ciszę w domu i nikt do mnie nie mówi bardzo doceniałam i doceniam.
Stałeś się z własnej woli niewolnikiem globaluzów, którzy dążą do depopulacji. Wiekszość instytucji, firm, korporacji , fundacji propagujących depopulację założyła rodzina Rockefellerów.
Pozdrawiam. Ja jestem sama ale nie jestem samotna.Mam dużą rodzinę i nie czuję się samotna i opuszczona.Jestem szczęśliwa ,że jestem sama.Nie bać się tego.Ale dużo zależy także od rodziny❤❤❤💞💞
Mam 40 lat i cieszę się, że jestem sam. Czuję, że gdybym się ożenił (a były takie plany) już dawno byłoby po rozwodzie. Po prostu lubię być sam ze sobą. A co będzie potem? Nie wiem, ale nie martwię się tym. Poza tym, bycie z kimś przez całe życie nie jest gwarancją bycia z kimś na starość czy w potrzebie (chyba każdy zna takie przypadki).
@pawelh.7529 Ja ożeniłem się w wieku 35 lat. Panie! Co druga, to lepsza i to z tzw. "dobrego domu"... Już myślałem, że starym kawalerem zostanę.W tej pomocy na starość , to chodzi o dzieci.
@@jerzykrzysztof8485 Dzieci też nie są żadna gwarancją - wręcz przeciwnie, będą czekać aż umrzesz, następnie wywalą wszystkie Twoje rzeczy do kontenera i dom / mieszkanie na sprzedaż.
To jest problem i Robert Gryń dobrze przewidział, że będzie mega boom na terapie psychiatryczne/psychologiczne. Sami sobie szkodzimy nowoczesnym życiem. Najgorsze, że człowiek zaczyna rozumieć, co jest w życiu najważniejsze, kiedy ma już za sobą najlepszy wiek na budowanie relacji. I jeśli nie jest dobrze ustawiony towarzysko, to tylko czuje cierpienie z powodu samotności.
Lek przed odrzuceniem jest trudno zlikwidować ale też można. Np ktoś się na nas obraza bez powodu i nie odzywa się. Czujemy lek i biegniemy go przeprosić nawet jak nie ma racji. Nie trzeba tego robić. Jeżeli my zrobimy to samo tez się nie odzywamy to nasz dyskomfort ten lek będzie trwał tydzień a potem zacznie się zmniejszac. Po miesiącu nie będziemy mieli potrzeby zeby ta osoba do nas wrocila będzie nam obojetne czy się odzywa czy nie. Paradoksalnie jak nam ten lek przejdzie to ten co się obrazil wraca do nas. Dokładnie wtedy jak go nie potrzebujemy wtedy wraca. Psychologia to bardzo ciekawa nauka.
czy ja dobrze słyszę, że dla tej pani samotność to jest wtedy gdy facet wyjeżdża na weekend? Prawdziwa samotność to jest gdy jest się zupełnie samym bez związku przez lata. I porównując możliwości radzenia sobie z tym - kobieta założy profil na serwisie randkowym i ma kilkadziesiąt chętnych dziennie. Facet zrobi to samo - i większość nie dostanie szansy spotkania się na kawę przez lata. To jest samotność.
Tak, dlatego taka pani psycholog, to tak jakby wielkie wyżarte chlopisko, tłumaczyło afrykanczykowi że jedzenie wcale nie jest takie ważne a uczucie głodu to nic złego, bo jak on nie zje przez 4h to też tak ma.
Zgadzam się. Prawdziwa samotność wieloletnia, gdzie nie mamy partnera/partnerki i żadnej rodziny to zupełnie coś innego niż w większości takich rozmów się porusza. Nie wierzę w samotność z wyboru. To przekłamywanie rzeczywistości. Każdy człowiek potrzebuje być z kimś blisko.
@@Rita-di9un zdarzają się wyjątki jak w każdej opowieści, ale niesamowita większość ludzi na naszej planecie chce mieć partnera lub go ma. Taka jest prawda
Mile dziwczyny mlode śliczne co wy wiecie o samotnosci owszem u młodych to sie zdarza ale prawdziwa samotnosc to jest kiedy maz odchodzi a nasze dzieci i rodzina daleko a czlowiek jest stary chory i nie ma wokol ciebie nikogo kto ci pomoze Dzis sa ciężkie czasy ze ludzie umieraja w miwszkaniach sami dopiero jak policja sie dostanie do srodka Mialam meza dzieci i faktycznie nie ma kto podac szklanki wody bo kazdy ma swoje zycie szczegolnie zycie w duzych miastach w wiezowcach to nikt sie na nikogo nie oglada to choroba dzisiejszychczasow Pozdrawiam panie
Strasznie smutny jest Pani komentarz. To, że pani cierpi z pwoodu samotności nie znaczy, że druga osoba tej samotności nie doświadcza. Zgorzkniała pani z tego cierpienia. Współczuję.
Myślę, że samotność nie ma nic wspólnego z wiekiem. Będąc nastolatką czułam się bardzo samotną. Mając 14 lat straciłam tatę. Mama była po prostu zajęta wiązaniem końca z końcem. Moi rowieśnicy przeżywali pierwsze miłości, pierwszy alkohol itd. A to nie były moje tematy wtedy. Byłam sama w domu i bardzo samotna.
Świetnie, że pani porusza problem przekraczania granic i faktu powielania schematów. Jeśli w stosunku do nas granice byly naruszane, my też będziemy łatwiej je przekraczać w stosunku do innych
Mega zaje**** wywiad ! Oby takich więcej ...w końcu ktoś ciebie Ania zdominował 🤣 90% dla pani Doktor ❤️ dzięki za temat i za możliwość kliknięcia o pomoc ! To bardzo ważne ! Ania od dawna słucham na bieżąco twojego podcastu i wiele biorę do siebie. Za każdym razem przypominam sobie co było w podkaście i staram się to wnosić w życie I tematy są różnorodne :) wydaje mi się,że nawet lepiej zaczęłam rozumieć swoją córkę Jestem samotną mamą 6latki i dobrze mi z tym :) czasami mam problem z moimi emocjami,ale od pewnego czasu mam w głowie wskazówki i staram się je wdrażać w życie. Dzięki ! ❤ Powodzenia !
Bardzo dobra i potrzebna rozmowa👍 warto te tematy pogłębiać i rozmawiać, bo wciąż jest to jakieś tabu społeczne. Kompletnie tego nie rozumiem, ponieważ kobieta mająca dziecko, jest nie tylko matką, ale wciaz osobą, którą czuje i ma swoje potrzeby (pełniacą często wiele innych też ról społecznych). Ogólnie temat coraz bardziej na czasie
Kim jest Luiza? Od kiedy jest "ekspertem" od samotności? Jelsi chce być sama to ok ale powszechnie wiadomo że samotnośc nikomu nie służy. Kobiety i mężczyźni są lepsi razem niż osobno. Dodatkowo samotności znacznie bardziej boli kobiety niż facetów.
Akurat zakonnice to niezbyt adekwatny przykład kobiet żyjących w samotnosci czy bez relacji. U nich te relacje/relacje przede wszystkim z Bogiem/ są zupełnie na innym poziomie gdzie większość ludzi a tym bardziej niewierzących tego nie rozumie i pewnie nie zrozumie.
Oczywiście że kobiety mają prawo nie chcieć dzieci, nie tu jest problem. Problem jest w samopoznaniu i szczerości z samym sobą. Mało kto nie wie czemu czegoś nie chce. Sporo kobiet się poprostu czegoś boi i nawet nie wie czego...i nie chcą się dowiedzieć. I później ten strach jest przerzucany, zagłuszany....ale i tak kiedyś w jakiś sposób wyjdzie z "szafy".
Ja dwa razy dostałem ciosy w moje serce i jak doszedłem do siebie to powiedziałem sobie dość i zakączyłem spotkanie się z dziewczynami a mam 38 lat i teraz wszystko robię żeby nikogo nie poznać bo nie chce a jak będzie na starość czas pokaże ale dopóki starczy mi sił będe sobie sam radził
Samotność jest bardzo trudna. Chciałbym spać w wygodnym łóżku i w domku jednorodzinnym, ale nie mam na to kasy. Idąc do pracy wysiłek ze stresu sprawia, że przeklinam. Idąc do mieszkania mam złe myśli a mieszkam w bloku. Mam niewiele pieniędzy i myśl, że mogę mieć zero złotych w portfelu doprowadza do silnego stresu. Pracowałem w 50 miejscach pracy. Paliłem papierosy i piłem alkohol od 12 roku życia. Miałem laserową korekcję wzroku i widzę kilkadziesiąt razy więcej szczegółów od innych. Brałem leki od psychiatry, ale wtedy prawie w ogóle nie czułem mięśni. Rodzice mi pomagają opłacać mieszkanie bo byłbym zadłużony.
Myślę że jeśli się czegoś boimy to najskuteczniejsza metoda jest zrobienie tej rzeczy oczywiście po przemyśleniu ryzyka. Np lek przed windą pokonałam jeżdżąc często windą .pokonałam ten lek nie mam go
To nie jest moda. Po prostu nie kazdy ma potrzebe ciaglego towarzystwa i taka osoba moze byc sama ale wcale nie byc samotna czy zaburzona. A juz na pewno nie zgodze się żeby teraz miec stalo sienwazniejsze dla ludzi niż byc, mysle ze jest wręcz odwrotnie, wreszcie wiecej ludzi ma odwage by zyc po swojemu, autentycznie a nie pod presją otoczenia, sukcesu, pieniądza i kariery. Ale to tylko moja opinia. :)
Blisko 40 lat jestem samotny i codziennie mam z tego powodu myśli samobójcze. A psycholog w internecie mówi jak to cudownie być samotnym. Inny świat. Kobieca samotność jest wtedy, kiedy przez 1 godzinę nikt z nią nie rozmawia i nie podrywają ją mężczyźni. Męska samotność jest nieustannie od urodzenia do śmierci i ciągła samotna walka ze wszystkimi i z całym światem o prawo do życia na świecie.
No niesamowite to jest jak w kwestii samotności różna perspektywę mają obecnie kobiety i mężczyźni... Ostatnio widziałem post dziewczyny która chwaliła się, że 'tak, jest młoda, 20 letnia dziewczyna i w ten weekend zostaje w domu/mieszkaniu. Bez klubów, bez wyjścia na miasto. Czasem lubi samotnosc...' Ja pi€rdole... Ps. Trzymaj się tam 💪🙏
Przez przypadek zajrzałam do komentarzy. Ludzie piszą bzdury i komentują wdając się w kłótnie, na to mają czas... A pod TWOIM wpisem głucha cisza. Jestem w szoku. Zwłaszcza że twój wpis jest mocny. Zgadzam się z twoją bardzo męska, ugruntowaną opinią co do życia. Życie to walka - tak, życie to wybory -tak. Wybory, zgodne z moimi wartościami dają mi poczucie wartości nawet pewien rodzaj szczęścia. Wiem co to znaczy żyć samotnie, ale to mój wybór. A ciebie podziwiam że dajesz radę, też dajesz radę. Bo ja też daje radę i też wiem co to znaczy dzień po dniu dawać radę w walce z życiem, z codziennością. Czasem też nie daje rady. Ale zobacz, nadal tu jesteśmy. Teraz tak mi przyszło do głowy, że tego czego mi brakuje w samotności... to drugiej osoby która wierzyła by zawsze we mnie, że zawsze dam radę się podnieść. Po tym co napisałeś, odważnie i konkretnie od razu widać że masz dużo do zaoferowania światu i sobie. Często mówi się żeby żyć tu i teraz. To też pomaga. Choć czasem myślę że warto stanąć i zobaczyć co się osiągnęło do tej pory. Tak czuję że Ty masz długa listę. Powodzenia, pozdrawiam
Fajny odcinek, ale super jakbyś zrobiła podcast o uzależnieniu emocjonalnym od partnera. Chciałam ostatnio posłuchać czegoś takiego ale nigdzie nie ma podcastu o takiej tematyce. Fajnie jakby pojawiło się coś nowego o czym mało się też mówi, a dużo osób ma ten problem!!!
KAMIL Świerczyński jest coś takiego jak "Samotność niezawiniona sam wymyślilem taką nazwę to znaczy Że nawet wśród tłumów spieszących się ludzi czujemy sie niestety samotni ale samotność jest jeszcze drugie znaczenie tego słowa samotność to Też trzymanie przez niektóre matki dziecka pod kloszem nie uczenie dziecka samodzielnosci wytykanie dziecku jego wad umniejszanie ocenianie krytykowanie i dowalanie innym a przede wszystkim najbardziej sobie niestety częściej robia to sobie kobiety matki i później te matki robia to samo swoim dzieciom. Nawet osoba z niepełnosprawnością ruchową powinna być wspierana przez swoją mame mimo jej ograniczeń a z tym też różnie bywa niestety a te osoby Też chcą być traktowane normalnie a nie trzymane pod kloszem. Też jestem osobą z niepełnosprawnością ruchową. Wczoraj samodzielnie po zajęciach rehabilitacynych pojechałem wózkiem inwalidzkim do pobliskiej restauracji. Jestem z siebie zadowolony mimo że moja mama jest wobec mnie troche nadopiekuńcza. To nie jest dobre matki powinny wspierać swoje dzieci również jesli rodzą się z niepełnosprawnością ruchową dawać im szansę na rozwój motywowac je do Życia w społeczeństwie z innymi ludźmi a [nie tylko z własną matką Bo matki kiedyś za braknie i taka osoba będzie wspiera na przez innych Zyczliwych ludzi ludzie naprawde pomagają są zyczliwi wobec też najsłabszy h tylko matki naszych matek nie nauczyly proszenia o pomoc tylko bycia za przeproszeniem wpojono naszym matkom Ze mają być męczennicami ktore sie poświęcaja tylko dla innych A żeby dbac o innych kobieta/matka powinna zadbać o siebie szczegolnie o swoje zdrowie psychiczne które i tak ma zmececzone skatowane najlepiej gdyby te matki Za przeproszeniem zwymiotowaly te wszystkie destrukcyjne niewspierajace dołujące je programy Stereotypy wszystkie musze powinnam trzeba . Nic nie musicie kobiety mamy będzie szczęsliwe Jak powiedziała moja fryzjerka "Miej w*yj a będzie ci dane i to też wyjdzie na dobre i wam waszym pociechom i wszystkim ludziom na całym świecie pozdrawiam.
Kiedyś była presja ożenku, potem dzieci i oczekiwania że coś za coś, małżeństwo z oczekiwań i rodzicielstwo z oczekiwań. A dziś społeczne i globalne zaproszenie do samorealizacji , życia w pojedynkę, alienacji, bycia w sieci, nagradzania się, konsumpcji ... Jedno i drugie społecznie szkodliwe w dłuższej perspektywie.
Sekcja komentarzy i przeżywanie samotności bez frustracji, cyt: moja samotność jest mojsza niż twoja, ty nie masz prawa powiedzieć że jesteś /czujesz się samotny, bo moja samotność jest większa niż twoja… ludzie to jest ten moment kiedy możemy się otworzyć na innych i choćby poczytać ze zrozumieniem co się dzieje u innych
Jeśli chodzi o tę nieumiejętność stawiania granic, o której tutaj sporo mówicie, to, słuchając was, zaczelam się zastanawiać, czy to nie jest taki trochę polski mental, dawany z pokolenia na pokolenie, jak pałeczka w biegu sztafetowym? Mieszkam poza Polską od 24 lat i powiedziałabym, że nie mam problemu ze stawianiem granic i nie oczekuję, żeby ktoś się czegoś domyślał. Dla mnie to oczywiste, ponieważ mam kontakt z ludźmi, którzy właśnie w taki sposób obchodzą się ze swoim otoczeniem. Na początku, znając jedynie realia polskiej bańki, wydawało mi się to dziwne, niezrozumiałe, niekulturalne... Na pewno było mi na początku obce. Z perspektywy czasu i doświadczeń uważam, że jasna komunikacja bardzo ułatwia życie, zaoszczędza wielu nieporozumień i w dalszej kolejności również konfliktów.
Czasem mylimy stawia je granic ze zwykłym egoizmem. W dobrej relacji jest dużo mniej miejsca na egoizm, jednak bez ich stawiania tak naprawdę nie da się żyć z drugim czlowiekiem. Swoją drogą, jak patrzę dookoła, to ludziska nie wiedzą jak grać w grę o nazwie "związek". Każdy ma instrukcje którą wyniósł z domu rodzinnego i stara się znaleźć kogoś kto ma podobne wytyczne.
Chciałbym zauważyć, że w Królu Lwie to dziewczyna uratowała chłopaka i strzeliła focha, i ostatecznie pobiegł za nią.😀😀. Proszę ten komentarz przyjąć z odpowiednią dawką humoru.
Ale to naturalnie, że facet powinien zabiegać o dziewczynę. Inaczej raczej nie będzie zainteresowany dłuższą relacją, nie wspominając o takiej na całe życie❤
Ok wszystko fajnie mozemy sobie porozmawiac o tym jak samotnosc jest fajna jak to jesteśmy odporni na brak towarzystwa tylko ze nikt nie lubi byc sam fajnie oczywiscie wyjsc z domu na dwugodzinny spacer pozbierac mysli ale juz nie za fajnie wejsc 35 dzien z rzędu do sterylnie czystego mieszkania bo nie ma kto w nim pobrudzic ludzie zaakceptujcie wkoncu ze rozjechalismy sie jako społeczeństwo wiekszosc z nas jest zwylkymi normalnymi ludzmi a szukamy jak druga połówkę nieistniejących postaci panie robiace kariere w biedronce lidlu itp czekaja na ksiecia ktorego nie ma a po 30 czesto marza o dziecku i siedzeniu w domu bo sie okazuje ze ta kariera to nie za bardzo w takim miejscu jest mozliwa a plecy bola, panowie (mowie rzecz jasna o przecietnych panach czyli pewnie z 70%,) czyli zwykli robotnicy 70 procent panow w tym kraju nie przekracza 5000 miesiecznie boja sie podchodzic do pan bo wiedza ze nie maja czym zaimponowac wszystkich nie uratujemy wiec ratujmy kogo sie da po pierwsze nie chcesz byc sam to urealnij swoje wymagania popatrz na czlowieka w wiekszosci zyskuja po chwili rozmowy jezeli pani nie wystarcza pracujacy zwykly kowalski to proponuje kota i serial panow o wysokim statusie i niezlym wygladzie jest za malo nie starczy dla wszystkich jezeli pan chce wiecznie mloda niestarzejaca sie kobiete to tez sie nie uda takie prawo ale cuz no i tak nie wiem po co to pisze chyba wnerwia mnie taka kolejna rozmowa jak to samotnosc jest fajna tak bardzo fajna po kilku drinkach z kazda osoba slysze tylko jak panowie mowia jak to zajefajnie jest chodzic do pracy i pracowac zarabiac nie nie miec komu zrobic prezenciku itp czytaj dla kogo pracowac i panie ktore sie bardzo ciesza ze poduszka wieczorem nie chce sie do niej przytulic ale rano jak wytrzezwieja wszyscy sa szelczesliwi niezalezni gotowi by spieprzyć sobie kolejny dzien niech zyje niezaleznosc pozdrawiam (samotny z niewyboru)
To jest najtrafniejszy komentarz pod tym filmem, dzięki. Ludzie nie wiedzą, co to samotność. Ten, kto prawdziwie jest samotny nigdy nie powie, że permanentna samotność jest fajna.
@@mateuszkowalski9229myślę że ludzie z dużą odpornością psychiczną , samoświadomością i różnorodnymi zainteresowaniami, którzy świadomie podejmują decyzję o życiu w samotności potrafią być szczęśliwi
@@BeataSpawska-zk8yj Myślę, że gdyby afrykańskie głodujące dzieci miały większą odporność psychiczną, samoświadomość i różnorodne zainteresowania, to nie musiały by jeść i być dokarmiane.
Ja jestem prawie 40 lat poza granicami....i nigdy bym sie nie podala temu zeby kogos uczyc...zeby perfekt mowic musisz byc w tym kraju...i na okraglo uzywac ten jezyk.
Samotność to bardziej problem kobiet. Gdy facet otworzy oczy że do życia nie potrzebuje kobiety, zwłaszcza na stare lata to wszystko staje się lepsze. Mężczyźni nie bójcie się samotności, to tylko kobieca propaganda że ich potrzebujecie.
Fajne to jest jak jesteśmy młodzi,po70 to już nie jest takie fajne!!!!?/Myślę że model pełnej rodziny jest najlepszy,mimo różnych przeciwności,ale nad nim trzeba pracować.💝
A i tak najbardziej samotne są matki które mają dwoje troje czworo dzieci wystarczy poczytać fora 🙂 Wystarczy pójść do byle restauracji lub do super restauracji gdzie siedzi para plus dwoje troje dzieci i przez godzinę nie mają o czym ze sobą rozmawiać tylko się JOPIĄ w telefony....Nie są w ogóle samotni....?
@@agnieszkakwasniewicz to niech podpisuje wspolprace itd bo jak tak robi to sama sobie szkodzi bo to ludzi drazni. lapka w dol to plus dla algorytmu ze film sie nie podoba itd. mogla zaznaczyc w opisie reklama od 0 a start od 3 min np. i ja bym przewinal i nic nie mowil, ale nie wazne bo lapka w dol poszla, przewinalem, a teraz bd to ogladal elo
Nie myślałam o skakaniu na bandzi bo to jest głupota ale są rzeczy których się boimy a potrzebujemy robić ta rzecz. I wtedy trzeba w to wejść stopniowo i ten lek się będzie zmniejszał aż zniknie
Tak samo można powiedzieć o związkach. Dzisiaj ludzie boją się związków jak ognia. "są rzeczy których się boimy a potrzebujemy robić ta rzecz. I wtedy trzeba w to wejść stopniowo i ten lek się będzie zmniejszał aż zniknie"
Wszystko fajnie tylko jak duża część społeczeństwa postanowi być sama i nie mieć dzieci to zostaje odwieczny problem kto taki system będzie pracował aby zapewnić emerytury i opieke zdrowotną. Jesno jest pewne pracy dla psychologów nie zabraknie.
dużo emigrantów brzybędzie. na siłe nie ma sensu dzieci robić bo będą to nieszczęśliwe dzieci z pato rodzin. ;-) Pozatym katastrofa klimatyczna to jak te dzieci miały by żyć za 50 lat?
Eh samotnosc uderza jeszcze bardziej jak sie widzi/slyszy jak wyglada niby/wyimaginowana 'samotnosc' kobiet. Wiekszosc z was naprawde nie ma pojecia o tym...
nie, chodzi o skarb państwa ale w odniesieniu do realiów sierocińca, a ponadto zabieranie dla siebie to typowe u samotnych matek, przepijających lub wydających na szmaty dla siebie.
Są obowiązki do praw, ale nie ma prawa stanowiącego o obowiązku płacenia przez osoby bezdzietne. Rozumiem że byłby Pan za wrowadzeniem takiego prawa? Optowałbym za pozostawieniem obecnego stanu rzeczy :) Pozdrawiam!
Samotność to stan umysłu a nie stan faktyczny. Można być samemu i nie czuć się samotnym, a z drugiej strony można być w związku I czuć się samotnym. Mam radę dla wszystkich. Nauczcie się być szczęśliwymi będąc samymi ze sobą. Poczucie szczęścia jest na wagę złota. A jeżeli nie będziecie szczęśliwi sami ze sobą to nie będziecie szczęśliwymi z innymi ludźmi. Najgorsze co możecie zrobić to szukać na siłę szczęścia w innych ludziach. Źli toksyczni ludzie bardzo szybko to wykorzystają przeciwko wam i uwierzcie mi na słowo to nie będzie miało nic wspólnego ze szczęściem. Wręcz przeciwnie. Pozdrawiam.
Bardzo podobalo mi sie to co mowila psycholog.. ja czuje samotnosc poniewaz mieszkam za granica i sa takie chwile kiedy brakuje mi tej wiezi rodzinnej (mam 3 siostry) i czuje sie wyobcowana, mimo ze tutaj mam swoje zycie, prace i przyjaciol. Za duzo o tych mamach i dzieciach ;)
W końcu ktoś to poruszył. To, że mamy byc w relacjach, założyć rodzinę i mieć dzieci to zwykly program. Ja lubię i potrafię spędzać czas sam. Co nie znaczy, że nie mam kulku znajomych, z którymi jestem w relacji. Może kiedyś będę w jakiejs relacji z kobietą. Ale nie mam na to presji. Pozdrawiam.
Jak się nie ma do kogo przysłowiowego ryja otworzyć to też jest ciężko. A nawet w czasach Internetu jest o to trudno bo nie wiesz czy to bot czy żywa osoba :/ .
@@ZdzichuRaczkaEgzorcystanie jest ciężki a nawet się człowiek cieszy, że nie musi tego robić. Ludzie pracują w pędzie. Ja np spędziłam sporo lat w handlu i w pracy tyle się nagadałam , że to że mam ciszę w domu i nikt do mnie nie mówi bardzo doceniałam i doceniam.
@@agnieszkab.5700 Skoro tak mówisz, to tak jest =) .
Stałeś się z własnej woli niewolnikiem globaluzów, którzy dążą do depopulacji. Wiekszość instytucji, firm, korporacji , fundacji propagujących depopulację założyła rodzina Rockefellerów.
@@agnieszkab.5700 jak ktoś gada codziennie z 20 osobami w pracy, to się potem w ciszy relaksuje
Pozdrawiam. Ja jestem sama ale nie jestem samotna.Mam dużą rodzinę i nie czuję się samotna i opuszczona.Jestem szczęśliwa ,że jestem sama.Nie bać się tego.Ale dużo zależy także od rodziny❤❤❤💞💞
Mam 40 lat i cieszę się, że jestem sam. Czuję, że gdybym się ożenił (a były takie plany) już dawno byłoby po rozwodzie. Po prostu lubię być sam ze sobą. A co będzie potem? Nie wiem, ale nie martwię się tym. Poza tym, bycie z kimś przez całe życie nie jest gwarancją bycia z kimś na starość czy w potrzebie (chyba każdy zna takie przypadki).
@pawelh.7529
Ja ożeniłem się w wieku 35 lat. Panie! Co druga, to lepsza i to z tzw. "dobrego domu"... Już myślałem, że starym kawalerem zostanę.W tej pomocy na starość , to chodzi o dzieci.
@@jerzykrzysztof8485 Dzieci też nie są żadna gwarancją - wręcz przeciwnie, będą czekać aż umrzesz, następnie wywalą wszystkie Twoje rzeczy do kontenera i dom / mieszkanie na sprzedaż.
@@jerzykrzysztof8485 Tak, tylko czy dzieci są gwarancją pomocy na starość ? Sytuacje wokół mnie pokazują, że nie zawsze.
@@paweosinski4259 uogólniasz 😴
@@jerzykrzysztof8485 jak można być takim egoistą żeby mieć dzieci po to żeby pomagały?
To jest problem i Robert Gryń dobrze przewidział, że będzie mega boom na terapie psychiatryczne/psychologiczne. Sami sobie szkodzimy nowoczesnym życiem. Najgorsze, że człowiek zaczyna rozumieć, co jest w życiu najważniejsze, kiedy ma już za sobą najlepszy wiek na budowanie relacji. I jeśli nie jest dobrze ustawiony towarzysko, to tylko czuje cierpienie z powodu samotności.
Nie nowoczesnym życiem tylko tym że nikt nie nauczył nas jak budować relacje, jak się komunikować
Brawa dla pani prowadzącej.
Każde spotkanie prowadzi w tak ciekawy sposób, że zawsze słucham do końca 🥰
Pani prowadząca to chyba bardzo empatyczna wrażliwa osoba❤
Bardziej się boje być z kimś. Sama być to kocham
Bardzo interesujący temat. Lubię słuchać psychologa. Proszę zapraszać tą panią psycholog jeszcze raz albo wiele razy
Bajki i pierdoly . Czlowiek moze wytrzymac wiele .Ale dlugiej samotnosci nie wytrzyma . Kobieta potrzebuje mezczyzny , mezczyzna kobiety .
Tak. Zauważysz swoje potrzeby, jak postawisz na samorozwój. Niekoniecznie u psychologa 😉
Wystarczą tego typu podkasty 🥳
Lek przed odrzuceniem jest trudno zlikwidować ale też można. Np ktoś się na nas obraza bez powodu i nie odzywa się. Czujemy lek i biegniemy go przeprosić nawet jak nie ma racji. Nie trzeba tego robić. Jeżeli my zrobimy to samo tez się nie odzywamy to nasz dyskomfort ten lek będzie trwał tydzień a potem zacznie się zmniejszac. Po miesiącu nie będziemy mieli potrzeby zeby ta osoba do nas wrocila będzie nam obojetne czy się odzywa czy nie. Paradoksalnie jak nam ten lek przejdzie to ten co się obrazil wraca do nas. Dokładnie wtedy jak go nie potrzebujemy wtedy wraca. Psychologia to bardzo ciekawa nauka.
Jeżeli stawiasz granicę, bo dużo osób zachowuje się po chamsku, to lepiej unikać takich osób i to jest na plus
czy ja dobrze słyszę, że dla tej pani samotność to jest wtedy gdy facet wyjeżdża na weekend? Prawdziwa samotność to jest gdy jest się zupełnie samym bez związku przez lata. I porównując możliwości radzenia sobie z tym - kobieta założy profil na serwisie randkowym i ma kilkadziesiąt chętnych dziennie. Facet zrobi to samo - i większość nie dostanie szansy spotkania się na kawę przez lata. To jest samotność.
Tak, dlatego taka pani psycholog, to tak jakby wielkie wyżarte chlopisko, tłumaczyło afrykanczykowi że jedzenie wcale nie jest takie ważne a uczucie głodu to nic złego, bo jak on nie zje przez 4h to też tak ma.
Zgadzam się. Prawdziwa samotność wieloletnia, gdzie nie mamy partnera/partnerki i żadnej rodziny to zupełnie coś innego niż w większości takich rozmów się porusza. Nie wierzę w samotność z wyboru. To przekłamywanie rzeczywistości. Każdy człowiek potrzebuje być z kimś blisko.
@@Rita-di9un zdarzają się wyjątki jak w każdej opowieści, ale niesamowita większość ludzi na naszej planecie chce mieć partnera lub go ma. Taka jest prawda
@@mozdzierz95 Nie każdy zasługuje na to żeby z kimś być. Nic ci się nie należy
👍
Mile dziwczyny mlode śliczne co wy wiecie o samotnosci owszem u młodych to sie zdarza ale prawdziwa samotnosc to jest kiedy maz odchodzi a nasze dzieci i rodzina daleko a czlowiek jest stary chory i nie ma wokol ciebie nikogo kto ci pomoze Dzis sa ciężkie czasy ze ludzie umieraja w miwszkaniach sami dopiero jak policja sie dostanie do srodka Mialam meza dzieci i faktycznie nie ma kto podac szklanki wody bo kazdy ma swoje zycie szczegolnie zycie w duzych miastach w wiezowcach to nikt sie na nikogo nie oglada to choroba dzisiejszychczasow Pozdrawiam panie
😘😘😘
Myślę, że to zupełnie inny rodzaj samotności który zasługuje na oddzielny odcinek
Strasznie smutny jest Pani komentarz. To, że pani cierpi z pwoodu samotności nie znaczy, że druga osoba tej samotności nie doświadcza. Zgorzkniała pani z tego cierpienia. Współczuję.
Myślę, że samotność nie ma nic wspólnego z wiekiem. Będąc nastolatką czułam się bardzo samotną. Mając 14 lat straciłam tatę. Mama była po prostu zajęta wiązaniem końca z końcem. Moi rowieśnicy przeżywali pierwsze miłości, pierwszy alkohol itd. A to nie były moje tematy wtedy. Byłam sama w domu i bardzo samotna.
@@annagoszczynska-hoch6775 😘😘😘
Świetnie, że pani porusza problem przekraczania granic i faktu powielania schematów.
Jeśli w stosunku do nas granice byly naruszane, my też będziemy łatwiej je przekraczać w stosunku do innych
Mega mądra kobieta , ❤dużo się dowiedziałam , dziękuję
Mega zaje**** wywiad ! Oby takich więcej ...w końcu ktoś ciebie Ania zdominował 🤣 90% dla pani Doktor ❤️ dzięki za temat i za możliwość kliknięcia o pomoc ! To bardzo ważne !
Ania od dawna słucham na bieżąco twojego podcastu i wiele biorę do siebie. Za każdym razem przypominam sobie co było w podkaście i staram się to wnosić w życie
I tematy są różnorodne :) wydaje mi się,że nawet lepiej zaczęłam rozumieć swoją córkę
Jestem samotną mamą 6latki i dobrze mi z tym :) czasami mam problem z moimi emocjami,ale od pewnego czasu mam w głowie wskazówki i staram się je wdrażać w życie.
Dzięki !
❤ Powodzenia !
Bardzo dobra i potrzebna rozmowa👍 warto te tematy pogłębiać i rozmawiać, bo wciąż jest to jakieś tabu społeczne. Kompletnie tego nie rozumiem, ponieważ kobieta mająca dziecko, jest nie tylko matką, ale wciaz osobą, którą czuje i ma swoje potrzeby (pełniacą często wiele innych też ról społecznych). Ogólnie temat coraz bardziej na czasie
A po filmie i komentarzach powiem tak - wszyscy eksperci bo nikogo to nie dotyczy bezpośrednio =< .
Kim jest Luiza? Od kiedy jest "ekspertem" od samotności? Jelsi chce być sama to ok ale powszechnie wiadomo że samotnośc nikomu nie służy. Kobiety i mężczyźni są lepsi razem niż osobno. Dodatkowo samotności znacznie bardziej boli kobiety niż facetów.
Akurat zakonnice to niezbyt adekwatny przykład kobiet żyjących w samotnosci czy bez relacji. U nich te relacje/relacje przede wszystkim z Bogiem/ są zupełnie na innym poziomie gdzie większość ludzi a tym bardziej niewierzących tego nie rozumie i pewnie nie zrozumie.
Poza tym dziś zakonnice udzielają się bardzo, bo organizują różne zbiórki, pomagają bezdomnym, samotnym kobietom itd.
Przede wszystkim zakonnice zyją w dużej wspólnocie, to nie ma absolutnie nic wspólnego z samotnością.
Wartościowa rozmowa, dzięki
Ja chciałam też dodać że są kobiety które nie chcą mieć dzieci i mają prawo nie chcieć , warto to uszanować.
Popsute, tak. Lepiej, żeby były same.
@@takijeden4875 Ja uważam że warto przeanalizować kto Ciebie bidulku tak zaprogramował ? Kto wpłynął na taką ocenę? Jestem pełna współczucia.
Oczywiście że kobiety mają prawo nie chcieć dzieci, nie tu jest problem. Problem jest w samopoznaniu i szczerości z samym sobą. Mało kto nie wie czemu czegoś nie chce. Sporo kobiet się poprostu czegoś boi i nawet nie wie czego...i nie chcą się dowiedzieć. I później ten strach jest przerzucany, zagłuszany....ale i tak kiedyś w jakiś sposób wyjdzie z "szafy".
Ja dwa razy dostałem ciosy w moje serce i jak doszedłem do siebie to powiedziałem sobie dość i zakączyłem spotkanie się z dziewczynami a mam 38 lat i teraz wszystko robię żeby nikogo nie poznać bo nie chce a jak będzie na starość czas pokaże ale dopóki starczy mi sił będe sobie sam radził
Komentarz dla zasięgu 😉
Samotność jest bardzo trudna.
Chciałbym spać w wygodnym łóżku i w domku jednorodzinnym, ale nie mam na to kasy. Idąc do pracy wysiłek ze stresu sprawia, że przeklinam. Idąc do mieszkania mam złe myśli a mieszkam w bloku. Mam niewiele pieniędzy i myśl, że mogę mieć zero złotych w portfelu doprowadza do silnego stresu. Pracowałem w 50 miejscach pracy. Paliłem papierosy i piłem alkohol od 12 roku życia. Miałem laserową korekcję wzroku i widzę kilkadziesiąt razy więcej szczegółów od innych. Brałem leki od psychiatry, ale wtedy prawie w ogóle nie czułem mięśni. Rodzice mi pomagają opłacać mieszkanie bo byłbym zadłużony.
Myślę że jeśli się czegoś boimy to najskuteczniejsza metoda jest zrobienie tej rzeczy oczywiście po przemyśleniu ryzyka. Np lek przed windą pokonałam jeżdżąc często windą .pokonałam ten lek nie mam go
Tak. Jest to sposób. Brawa dla Ciebie 🎉🎉🎉
Odpoczywam tylko w samotności malo kto to rozumie wiele osób tego nie szanuje przyjeżdża bez zspowiedzi itd.
to samo u mnie, nie jest lekko żyć pośród (większości) atencjuszy...
Do prowadzącej: masz bardzo przyjemny głos, pomyśl proszę o tworzeniu nagrań głosowych, w których będziesz prowadzić medytację.
To nie jest moda. Po prostu nie kazdy ma potrzebe ciaglego towarzystwa i taka osoba moze byc sama ale wcale nie byc samotna czy zaburzona. A juz na pewno nie zgodze się żeby teraz miec stalo sienwazniejsze dla ludzi niż byc, mysle ze jest wręcz odwrotnie, wreszcie wiecej ludzi ma odwage by zyc po swojemu, autentycznie a nie pod presją otoczenia, sukcesu, pieniądza i kariery. Ale to tylko moja opinia. :)
Blisko 40 lat jestem samotny i codziennie mam z tego powodu myśli samobójcze.
A psycholog w internecie mówi jak to cudownie być samotnym. Inny świat.
Kobieca samotność jest wtedy, kiedy przez 1 godzinę nikt z nią nie rozmawia i nie podrywają ją mężczyźni.
Męska samotność jest nieustannie od urodzenia do śmierci i ciągła samotna walka ze wszystkimi i z całym światem o prawo do życia na świecie.
No niesamowite to jest jak w kwestii samotności różna perspektywę mają obecnie kobiety i mężczyźni...
Ostatnio widziałem post dziewczyny która chwaliła się, że 'tak, jest młoda, 20 letnia dziewczyna i w ten weekend zostaje w domu/mieszkaniu. Bez klubów, bez wyjścia na miasto. Czasem lubi samotnosc...' Ja pi€rdole...
Ps. Trzymaj się tam 💪🙏
Przez przypadek zajrzałam do komentarzy. Ludzie piszą bzdury i komentują wdając się w kłótnie, na to mają czas... A pod TWOIM wpisem głucha cisza. Jestem w szoku. Zwłaszcza że twój wpis jest mocny. Zgadzam się z twoją bardzo męska, ugruntowaną opinią co do życia. Życie to walka - tak, życie to wybory -tak. Wybory, zgodne z moimi wartościami dają mi poczucie wartości nawet pewien rodzaj szczęścia. Wiem co to znaczy żyć samotnie, ale to mój wybór. A ciebie podziwiam że dajesz radę, też dajesz radę. Bo ja też daje radę i też wiem co to znaczy dzień po dniu dawać radę w walce z życiem, z codziennością. Czasem też nie daje rady. Ale zobacz, nadal tu jesteśmy. Teraz tak mi przyszło do głowy, że tego czego mi brakuje w samotności... to drugiej osoby która wierzyła by zawsze we mnie, że zawsze dam radę się podnieść. Po tym co napisałeś, odważnie i konkretnie od razu widać że masz dużo do zaoferowania światu i sobie. Często mówi się żeby żyć tu i teraz. To też pomaga. Choć czasem myślę że warto stanąć i zobaczyć co się osiągnęło do tej pory. Tak czuję że Ty masz długa listę. Powodzenia, pozdrawiam
Fajny odcinek, ale super jakbyś zrobiła podcast o uzależnieniu emocjonalnym od partnera. Chciałam ostatnio posłuchać czegoś takiego ale nigdzie nie ma podcastu o takiej tematyce. Fajnie jakby pojawiło się coś nowego o czym mało się też mówi, a dużo osób ma ten problem!!!
KAMIL Świerczyński jest coś takiego jak "Samotność niezawiniona sam wymyślilem taką nazwę to znaczy Że nawet wśród tłumów spieszących się ludzi czujemy sie niestety samotni ale samotność jest jeszcze drugie znaczenie tego słowa samotność to Też trzymanie przez niektóre matki dziecka pod kloszem nie uczenie dziecka samodzielnosci wytykanie dziecku jego wad umniejszanie ocenianie krytykowanie i dowalanie innym a przede wszystkim najbardziej sobie niestety częściej robia to sobie kobiety matki i później te matki robia to samo swoim dzieciom. Nawet osoba z niepełnosprawnością ruchową powinna być wspierana przez swoją mame mimo jej ograniczeń a z tym też różnie bywa niestety a te osoby Też chcą być traktowane normalnie a nie trzymane pod kloszem. Też jestem osobą z niepełnosprawnością ruchową. Wczoraj samodzielnie po zajęciach rehabilitacynych pojechałem wózkiem inwalidzkim do pobliskiej restauracji. Jestem z siebie zadowolony mimo że moja mama jest wobec mnie troche nadopiekuńcza. To nie jest dobre matki powinny wspierać swoje dzieci również jesli rodzą się z niepełnosprawnością ruchową dawać im szansę na rozwój motywowac je do Życia w społeczeństwie z innymi ludźmi a [nie tylko z własną matką Bo matki kiedyś za braknie i taka osoba będzie wspiera na przez innych Zyczliwych ludzi ludzie naprawde pomagają są zyczliwi wobec też najsłabszy h tylko matki naszych matek nie nauczyly proszenia o pomoc tylko bycia za przeproszeniem wpojono naszym matkom Ze mają być męczennicami ktore sie poświęcaja tylko dla innych A żeby dbac o innych kobieta/matka powinna zadbać o siebie szczegolnie o swoje zdrowie psychiczne które i tak ma zmececzone skatowane najlepiej gdyby te matki Za przeproszeniem zwymiotowaly te wszystkie destrukcyjne niewspierajace dołujące je programy Stereotypy wszystkie musze powinnam trzeba . Nic nie musicie kobiety mamy będzie szczęsliwe Jak powiedziała moja fryzjerka "Miej w*yj a będzie ci dane i to też wyjdzie na dobre i wam waszym pociechom i wszystkim ludziom na całym świecie pozdrawiam.
Kiedyś była presja ożenku, potem dzieci i oczekiwania że coś za coś, małżeństwo z oczekiwań i rodzicielstwo z oczekiwań.
A dziś społeczne i globalne zaproszenie do samorealizacji , życia w pojedynkę, alienacji, bycia w sieci, nagradzania się, konsumpcji ...
Jedno i drugie społecznie szkodliwe w dłuższej perspektywie.
Sekcja komentarzy i przeżywanie samotności bez frustracji, cyt: moja samotność jest mojsza niż twoja, ty nie masz prawa powiedzieć że jesteś /czujesz się samotny, bo moja samotność jest większa niż twoja… ludzie to jest ten moment kiedy możemy się otworzyć na innych i choćby poczytać ze zrozumieniem co się dzieje u innych
Jeśli chodzi o tę nieumiejętność stawiania granic, o której tutaj sporo mówicie, to, słuchając was, zaczelam się zastanawiać, czy to nie jest taki trochę polski mental, dawany z pokolenia na pokolenie, jak pałeczka w biegu sztafetowym?
Mieszkam poza Polską od 24 lat i powiedziałabym, że nie mam problemu ze stawianiem granic i nie oczekuję, żeby ktoś się czegoś domyślał. Dla mnie to oczywiste, ponieważ mam kontakt z ludźmi, którzy właśnie w taki sposób obchodzą się ze swoim otoczeniem.
Na początku, znając jedynie realia polskiej bańki, wydawało mi się to dziwne, niezrozumiałe, niekulturalne... Na pewno było mi na początku obce. Z perspektywy czasu i doświadczeń uważam, że jasna komunikacja bardzo ułatwia życie, zaoszczędza wielu nieporozumień i w dalszej kolejności również konfliktów.
Czasem mylimy stawia je granic ze zwykłym egoizmem. W dobrej relacji jest dużo mniej miejsca na egoizm, jednak bez ich stawiania tak naprawdę nie da się żyć z drugim czlowiekiem. Swoją drogą, jak patrzę dookoła, to ludziska nie wiedzą jak grać w grę o nazwie "związek". Każdy ma instrukcje którą wyniósł z domu rodzinnego i stara się znaleźć kogoś kto ma podobne wytyczne.
nie rozumiem, z jednej strony jesteśmy w czasach gdzie samotność postępuje, a tutaj wychwalamy samotność ?
Tak, słownictwo stało się dużo bardziej uboższe 🤣
Dużo bardziej ubogie tej.
Chciałbym zauważyć, że w Królu Lwie to dziewczyna uratowała chłopaka i strzeliła focha, i ostatecznie pobiegł za nią.😀😀. Proszę ten komentarz przyjąć z odpowiednią dawką humoru.
Ale to naturalnie, że facet powinien zabiegać o dziewczynę. Inaczej raczej nie będzie zainteresowany dłuższą relacją, nie wspominając o takiej na całe życie❤
@@Rosa6enpowinien?
@@Rosa6en Wiadomo🙂
@@Sebaskas Super, że się rozumiemy 😉
Sposób to wejście w analizę transakcyjną 😉
Dlaczego pani psycholog nie mówi o tym? Jest przedstawicielką innego nurtu, jakiego ❓
Ok wszystko fajnie mozemy sobie porozmawiac o tym jak samotnosc jest fajna jak to jesteśmy odporni na brak towarzystwa tylko ze nikt nie lubi byc sam fajnie oczywiscie wyjsc z domu na dwugodzinny spacer pozbierac mysli ale juz nie za fajnie wejsc 35 dzien z rzędu do sterylnie czystego mieszkania bo nie ma kto w nim pobrudzic ludzie zaakceptujcie wkoncu ze rozjechalismy sie jako społeczeństwo wiekszosc z nas jest zwylkymi normalnymi ludzmi a szukamy jak druga połówkę nieistniejących postaci panie robiace kariere w biedronce lidlu itp czekaja na ksiecia ktorego nie ma a po 30 czesto marza o dziecku i siedzeniu w domu bo sie okazuje ze ta kariera to nie za bardzo w takim miejscu jest mozliwa a plecy bola, panowie (mowie rzecz jasna o przecietnych panach czyli pewnie z 70%,) czyli zwykli robotnicy 70 procent panow w tym kraju nie przekracza 5000 miesiecznie boja sie podchodzic do pan bo wiedza ze nie maja czym zaimponowac wszystkich nie uratujemy wiec ratujmy kogo sie da po pierwsze nie chcesz byc sam to urealnij swoje wymagania popatrz na czlowieka w wiekszosci zyskuja po chwili rozmowy jezeli pani nie wystarcza pracujacy zwykly kowalski to proponuje kota i serial panow o wysokim statusie i niezlym wygladzie jest za malo nie starczy dla wszystkich jezeli pan chce wiecznie mloda niestarzejaca sie kobiete to tez sie nie uda takie prawo ale cuz no i tak nie wiem po co to pisze chyba wnerwia mnie taka kolejna rozmowa jak to samotnosc jest fajna tak bardzo fajna po kilku drinkach z kazda osoba slysze tylko jak panowie mowia jak to zajefajnie jest chodzic do pracy i pracowac zarabiac nie nie miec komu zrobic prezenciku itp czytaj dla kogo pracowac i panie ktore sie bardzo ciesza ze poduszka wieczorem nie chce sie do niej przytulic ale rano jak wytrzezwieja wszyscy sa szelczesliwi niezalezni gotowi by spieprzyć sobie kolejny dzien niech zyje niezaleznosc pozdrawiam (samotny z niewyboru)
To jest najtrafniejszy komentarz pod tym filmem, dzięki. Ludzie nie wiedzą, co to samotność. Ten, kto prawdziwie jest samotny nigdy nie powie, że permanentna samotność jest fajna.
@@mateuszkowalski9229myślę że ludzie z dużą odpornością psychiczną , samoświadomością i różnorodnymi zainteresowaniami, którzy świadomie podejmują decyzję o życiu w samotności potrafią być szczęśliwi
@@BeataSpawska-zk8yj Myślę, że gdyby afrykańskie głodujące dzieci miały większą odporność psychiczną, samoświadomość i różnorodne zainteresowania, to nie musiały by jeść i być dokarmiane.
A co jak jestem totalnie sam bez znajomych i związku i lubię spędzać czas sam ale jednak chciałbym mieć tych znajomych?
Ludzie zazwyczaj wierzą w to czego pragną.
Stewardessa poda mi szklankę wody na starość 🤩😉
a co chce Pani mieszkać w samolocie na strość? 🤓
A skąd się weźmie stewardessa (w domyśle młoda osoba), skoro nie będzie dzieci?
@@DorotaKinga stewardessa to z samolotu się weźmie!
Ja jestem prawie 40 lat poza granicami....i nigdy bym sie nie podala temu zeby kogos uczyc...zeby perfekt mowic musisz byc w tym kraju...i na okraglo uzywac ten jezyk.
Samotność to bardziej problem kobiet. Gdy facet otworzy oczy że do życia nie potrzebuje kobiety, zwłaszcza na stare lata to wszystko staje się lepsze. Mężczyźni nie bójcie się samotności, to tylko kobieca propaganda że ich potrzebujecie.
Fajne to jest jak jesteśmy młodzi,po70 to już nie jest takie fajne!!!!?/Myślę że model pełnej rodziny jest najlepszy,mimo różnych przeciwności,ale nad nim trzeba pracować.💝
@@Czort-e2g czytaj ze zrozumieniem,/to ja myślę/ nikomu ni narzucam swoich przemyśleń i wartości.Karzdy wybiera swoją drogę.Powodzenia.😉
A ja nie znoszę kaszojasów
A mój dwuletni synek obraził się na mnie jak zistawilam go z tatą na tydzień 😴
Pogodzić sie z tym tak wyszło ale walczyć do końca
Ale ten lęk przed pochłonięciem, to wynik jakiejś traumy. Odsyłam do analizy transakcyjnej 😉
odpalamy ps4 i ogień
Nie jestem incelem nikt mnie nie skrzywdził,ale miło patrzeć jak feminizm uderza w twarz feministki.Tak trzymać 👍👍👍
Niby co je uderza?😂
A i tak najbardziej samotne są matki które mają dwoje troje czworo dzieci wystarczy poczytać fora 🙂 Wystarczy pójść do byle restauracji lub do super restauracji gdzie siedzi para plus dwoje troje dzieci i przez godzinę nie mają o czym ze sobą rozmawiać tylko się JOPIĄ w telefony....Nie są w ogóle samotni....?
Lapka w dol w drugim kolejnym odcinku za wbudowana reklame ktora przewinalem
każdy potrzebuje chleba by żyć
@@agnieszkakwasniewicz to niech podpisuje wspolprace itd bo jak tak robi to sama sobie szkodzi bo to ludzi drazni. lapka w dol to plus dla algorytmu ze film sie nie podoba itd. mogla zaznaczyc w opisie reklama od 0 a start od 3 min np. i ja bym przewinal i nic nie mowil, ale nie wazne bo lapka w dol poszla, przewinalem, a teraz bd to ogladal elo
Ale kim jest ta Luiza?
Wiecej reklam najeb sie tego ogladac nie da
Nie myślałam o skakaniu na bandzi bo to jest głupota ale są rzeczy których się boimy a potrzebujemy robić ta rzecz. I wtedy trzeba w to wejść stopniowo i ten lek się będzie zmniejszał aż zniknie
Tak samo można powiedzieć o związkach.
Dzisiaj ludzie boją się związków jak ognia.
"są rzeczy których się boimy a potrzebujemy robić ta rzecz. I wtedy trzeba w to wejść stopniowo i ten lek się będzie zmniejszał aż zniknie"
❤
Wszystko fajnie tylko jak duża część społeczeństwa postanowi być sama i nie mieć dzieci to zostaje odwieczny problem kto taki system będzie pracował aby zapewnić emerytury i opieke zdrowotną. Jesno jest pewne pracy dla psychologów nie zabraknie.
dużo emigrantów brzybędzie. na siłe nie ma sensu dzieci robić bo będą to nieszczęśliwe dzieci z pato rodzin. ;-) Pozatym katastrofa klimatyczna to jak te dzieci miały by żyć za 50 lat?
Eh samotnosc uderza jeszcze bardziej jak sie widzi/slyszy jak wyglada niby/wyimaginowana 'samotnosc' kobiet. Wiekszosc z was naprawde nie ma pojecia o tym...
👍
Masło maślane.
@czek2782 / A w sierocincu zabiora dla siebie a nie dadza dzieciom.
nie, chodzi o skarb państwa ale w odniesieniu do realiów sierocińca, a ponadto zabieranie dla siebie to typowe u samotnych matek, przepijających lub wydających na szmaty dla siebie.
T
:)
Kobiety nigdy nie są same, każda ma w koło siebie trzydziestu orbiterow.
skoro są prawa to są do nich obowiązki, np. płacenie alimentów na dzieci w sierocińcach przez bezdzietne.
Hola, a dlaczego tylko bezdzietne miałyby płacic, może bezdzietni też?
Za nieswoje dzieci?
@@sobeszczyn2251 za brak dzieci swoich dla Polski, zresztą wielu mężczyzn tak ma od lat, że płaci na nieswoje i na kobiety.
Są obowiązki do praw, ale nie ma prawa stanowiącego o obowiązku płacenia przez osoby bezdzietne.
Rozumiem że byłby Pan za wrowadzeniem takiego prawa?
Optowałbym za pozostawieniem obecnego stanu rzeczy :)
Pozdrawiam!
@@czek2782 czyli miałbym płacić za to, że nie mam dzieci, bo tak chciałem? Albo kobieta, bo nie chciała urodzić kolejnego Polaka?
Samotność to stan umysłu a nie stan faktyczny. Można być samemu i nie czuć się samotnym, a z drugiej strony można być w związku I czuć się samotnym. Mam radę dla wszystkich. Nauczcie się być szczęśliwymi będąc samymi ze sobą. Poczucie szczęścia jest na wagę złota. A jeżeli nie będziecie szczęśliwi sami ze sobą to nie będziecie szczęśliwymi z innymi ludźmi. Najgorsze co możecie zrobić to szukać na siłę szczęścia w innych ludziach. Źli toksyczni ludzie bardzo szybko to wykorzystają przeciwko wam i uwierzcie mi na słowo to nie będzie miało nic wspólnego ze szczęściem. Wręcz przeciwnie. Pozdrawiam.
świetna rozmowa!