{[TEKST]} widzę światło tam gdzie go nie ma to piękne co mamy nie łapie się na nim wchodzę na backstage miasto znów zabiera mi rękę zmienia kolor na ten bliższy krwi niedługo zejdę wiem i dopowiem parę słów taki stan każdy potrzebuje sztuk (nowych sztuk) nie chcę więcej ich już u mnie widzieć znów to ulatnia się jak mój kolejny buch Mam to w planach nie myślę o tym co suki w bramach fajna sprawa w sumie to dla nich wieczna zabawa śpię do rana wychodzę sam i odpalam grama nara nara jak już coś mówisz nie zmieniaj zdania a więc już w mojej głowie nie słyszę już żadnych głosów parę stów sobie zrobię zapale pięć papierosów parę głów u mnie znów żyjemy bez żadnych pokus każdy tu w moim crew przeżył przeciwności losu Co jest grane co jest grane zamodliłem się na amen spotykałem co nie spotykane brałem to co brałem nie widziałem nie słyszałem więc mnie nie męcz już pytaniem kto i gdzie co i jak wszystko jest powymyślane nie ma słów których prawdy więcej jest niż trochę nie ma grup w których każdy nie myśli o nosie trochę suk trochę viagry każdy chce być kotem robię ruch tak odważny jakbym był samolotem ja pragnę więcej niż wypada każdy dziś umysł pozjadał to co robię z moim crew często jak robinsonada nie jeden by się nie nadał pita nie jest orenżada my czujemy nowy look więc se ziom nie wyobrażaj co wy czujecie żenada jeszcze wiele mamy w planach prosty przekaz dla grup które nie doznały siana nie wyjmuje kalendarza dni mi lecą niczym dramat zapisuje parę słów by zatrzymać to co spada widzę światło tam gdzie go nie ma to piękne co mamy nie łapie się na nim wchodzę na backstage miasto znów zabiera mi rękę zmienia kolor na ten bliższy krwi niedługo zejdę wiem i dopowiem parę słów taki stan każdy potrzebuje sztuk (nowych sztuk) nie chcę więcej ich już u mnie widzieć znów to ulatnia się jak mój kolejny buch Mam to w planach nie myślę o tym co suki w bramach fajna sprawa w sumie to dla nich wieczna zabawa śpię do rana wychodzę sam i odpalam grama nara nara jak chcesz coś mówisz to wypierdalaj a więc już w mojej głowie nie słyszę już żadnych pokus parę stów sobie zrobię nie palę papierosów parę głów u mnie znów żyjemy bez żadnych pokus każdy tu w moim crew przeżył przeciwności losu dla niektórych świetna sprawa żeby zrobić coś dla życia mamo ja nie chce nic więcej z bratem pływam po tych bitach ciągle czekam na ten moment gdy na półce będzie płyta życie szybka gra szkoda przecież czasu nie zatrzymam nie chce nic już więcej obok przymnie zawsze ma rodzina ona płacz w butelce znowu dzwoni by mi luz przerywać ciągle te pretensje mówią mi Kuba przestań nawijać trofeum tak wielkie że nie wiem czy go w rękach utrzymam parę lat spoglądam wstecz dzwonią stare telefony jebać twą słoneczną dumę duże bluzy starej (??) duże sumy wole robić pierdole te domy mody garaż mieć otwarty a pod nim te szybkie samochody nagle przyszły głupie czasy gdzie mój vvs na szyi ona ciągle mi tłumaczy że musimy być prawdziwi muszę ciągnąć talent by pozostać w środku ciągle żywy jej już nic nie wytłumaczę ja i skład na tej samej ulicy
CO JEST GRANE CO JEST GRANE ZAMODLILEM SIĘ NA AMEN
To jest napiekniejszy wers na świecie
+1
Mamy to! 🤟🏻🖤
CHbK jest dumne 🖤 pozdrawiam menago
3:07-3:27 zapachnialo zeamsonem hah
twoj glos to ukojenie jsjshsjs
Vitali, rozpieszcza nas... Niedlugo moze zacznie wrzucac tracki regularnie
xDDD
CO JEST GRANE, CO JEST GRANE, ZAMODLIŁEM SIĘ NA AMEN
Jacob jaki progres!!!
Ciekawy kawałek, jedni z fajniejszych artystów w Przemyślu.
ᴏʙꜱᴇʀᴡᴀᴛᴏʀ ʀᴀᴘɢʀʏ
Do trzech razy sztuka jak to mówią
Doczekać się już kolejnego tracka nie mogłem :DDD
Świetny kawałek. Czekam na całą płyte kupie pierwszy :)
Zostawiam tu komentarz żeby każdy wiedział że słuchałem go przed tym jak stał się bardzo popularny
Kozackie pozdro wariaty pchajcie to dalej
super nutka po raz trzeci ❤️❤️❤️
ale to jest super. Rob wiecej takich sztosow proesze!
świetna robota, warto było tyle czekać 😍
pchaj to cały czas ziomek do przodu
Dziwię się,że nie jesteś popularny jak Zeamsone
Powinni byc oboje jeszcze bardziej popularni niz zeams jest teraz
W sensie zeamsone jacob i vitali powinni byc jeszcze bardziej popularni niz zeams jest teraz we trojke
Ale numer naprawdę kozak robota byki ❤
złoto
klasa sama w sobie
{[TEKST]}
widzę światło tam gdzie go nie ma
to piękne co mamy nie łapie się na nim
wchodzę na backstage
miasto znów zabiera mi rękę
zmienia kolor na ten bliższy krwi niedługo zejdę
wiem i dopowiem parę słów
taki stan każdy potrzebuje sztuk (nowych sztuk)
nie chcę więcej ich już u mnie widzieć znów
to ulatnia się jak mój kolejny buch
Mam to w planach nie myślę o tym co suki w bramach
fajna sprawa
w sumie to dla nich wieczna zabawa
śpię do rana
wychodzę sam i odpalam grama
nara nara jak już coś mówisz
nie zmieniaj zdania
a więc już w mojej głowie
nie słyszę już żadnych głosów
parę stów sobie zrobię
zapale pięć papierosów
parę głów u mnie znów
żyjemy bez żadnych pokus
każdy tu w moim crew
przeżył przeciwności losu
Co jest grane co jest grane
zamodliłem się na amen
spotykałem co nie spotykane
brałem to co brałem
nie widziałem nie słyszałem
więc mnie nie męcz już pytaniem
kto i gdzie co i jak
wszystko jest powymyślane
nie ma słów których prawdy
więcej jest niż trochę
nie ma grup w których każdy
nie myśli o nosie
trochę suk trochę viagry
każdy chce być kotem
robię ruch tak odważny
jakbym był samolotem
ja pragnę więcej niż wypada
każdy dziś umysł pozjadał
to co robię z moim crew
często jak robinsonada
nie jeden by się nie nadał
pita nie jest orenżada
my czujemy nowy look
więc se ziom nie wyobrażaj
co wy czujecie żenada
jeszcze wiele mamy w planach
prosty przekaz dla grup
które nie doznały siana
nie wyjmuje kalendarza
dni mi lecą niczym dramat
zapisuje parę słów
by zatrzymać to co spada
widzę światło tam gdzie go nie ma
to piękne co mamy nie łapie się na nim
wchodzę na backstage
miasto znów zabiera mi rękę
zmienia kolor na ten bliższy krwi niedługo zejdę
wiem i dopowiem parę słów
taki stan każdy potrzebuje sztuk (nowych sztuk)
nie chcę więcej ich już u mnie widzieć znów
to ulatnia się jak mój kolejny buch
Mam to w planach
nie myślę o tym co suki w bramach
fajna sprawa
w sumie to dla nich wieczna zabawa
śpię do rana
wychodzę sam i odpalam grama
nara nara
jak chcesz coś mówisz to wypierdalaj
a więc już w mojej głowie
nie słyszę już żadnych pokus
parę stów sobie zrobię
nie palę papierosów
parę głów u mnie znów
żyjemy bez żadnych pokus
każdy tu w moim crew
przeżył przeciwności losu
dla niektórych świetna sprawa
żeby zrobić coś dla życia
mamo ja nie chce nic więcej
z bratem pływam po tych bitach
ciągle czekam na ten moment
gdy na półce będzie płyta
życie szybka gra
szkoda przecież czasu nie zatrzymam
nie chce nic już więcej
obok przymnie zawsze ma rodzina
ona płacz w butelce
znowu dzwoni by mi luz przerywać
ciągle te pretensje
mówią mi Kuba przestań nawijać
trofeum tak wielkie
że nie wiem czy go w rękach utrzymam
parę lat spoglądam wstecz
dzwonią stare telefony
jebać twą słoneczną dumę
duże bluzy starej (??)
duże sumy wole robić
pierdole te domy mody
garaż mieć otwarty
a pod nim te szybkie samochody
nagle przyszły głupie czasy
gdzie mój vvs na szyi
ona ciągle mi tłumaczy
że musimy być prawdziwi
muszę ciągnąć talent
by pozostać w środku ciągle żywy
jej już nic nie wytłumaczę
ja i skład na tej samej ulicy
płacz w.....
Gdzie mój vvs na szyji
Luxio bondziorno
Cudo ❤
Dobra wleciało za 3 razem na kanał
Sztosidło nuta
bardzo przyjemne Vitali ✌
No ładnie tam płyniesz 😍😍
Dojebaned!
po dużych problemach z każdym siada bardziej
Jak zwykle rozjebane
KURWA FAJNE
O vitali się odezwał
Lit🔥
g00d job chłopaczki
Przyjemnie chlopaki
CD
Spoko.
Kot w chuj 🔥😎🙏
witam ponownie
🥰
5k ^^
Zastanawiam się czy ktoś tutaj jeszcze jest?
średnie