sztuczne regulowanie stopami procentowymi powoduje co najmniej dwa zagrożenia, gdy polityka: będzie ekspansywna to może być tak że rezerwy pieniędzy w banku są niskie a bank i tak obniża stopy procentowe w związku z powyższym popyt będzie duży dla taniego kredytu a to może spowodować że osoba która wzięła kredyt natknie się na dwa problemy: bank rozłoży na transze kredyt i wypłaci tylko część transz (wtedy projekt nie zostanie rozpoczęty a klient pozostanie z częścią pożyczonego długu), bank poprosi o zwrot większej kwoty gdy tylko się bank centralny zorientuje że dał zbyt niskie stopy procentowe i należy je podwyższyć, w tych powyższych obu przypadkach jest ryzyko bankructwa (w globalnej postaci - kryzysu) w przypadku polityki restrykcyjnej gdy bank podwyższa stopy procentowe, kredyty są drogie w związku z czym mało jest potencjalnych kredytobiorców, w związku z czym zaoszczędzone pieniądze nie mogą pracować co powoduje że gospodarka zastyga stopy procentowe powinny być regulowane prawami podaży i popytu a nie sztucznie w związku z powyższym nie prawdą jest że bank centralny prowadząc taką politykę pieniężną dba o mońka i stabilność systemu finansowego, jego charakter działania jest szkodliwy i niepotrzebny. To że bank centralny jest jedynym prawnym emitentem pieniądza w kraju jest na szkodę jego obywateli ponieważ funkcjonowanie wielu obowiązujących walut na terenie kraju pozwalałoby ocenić która z tych walut jest najbardziej stabilna i pewna. Szczególnie to jest ważne gdy taki moniek lub euroś nie ma pokrycia w surowcu(jest pieniądzem fiducjarnym) więc jest warty tyle ile ludzie wierzą że jest wart.
Dlaczego to ma tylko 6420 wyświetleń od 2012 roku?
sztuczne regulowanie stopami procentowymi powoduje co najmniej dwa zagrożenia, gdy polityka:
będzie ekspansywna to może być tak że rezerwy pieniędzy w banku są niskie a bank i tak obniża stopy procentowe w związku z powyższym popyt będzie duży dla taniego kredytu a to może spowodować że osoba która wzięła kredyt natknie się na dwa problemy: bank rozłoży na transze kredyt i wypłaci tylko część transz (wtedy projekt nie zostanie rozpoczęty a klient pozostanie z częścią pożyczonego długu), bank poprosi o zwrot większej kwoty gdy tylko się bank centralny zorientuje że dał zbyt niskie stopy procentowe i należy je podwyższyć, w tych powyższych obu przypadkach jest ryzyko bankructwa (w globalnej postaci - kryzysu)
w przypadku polityki restrykcyjnej gdy bank podwyższa stopy procentowe, kredyty są drogie w związku z czym mało jest potencjalnych kredytobiorców, w związku z czym zaoszczędzone pieniądze nie mogą pracować co powoduje że gospodarka zastyga
stopy procentowe powinny być regulowane prawami podaży i popytu a nie sztucznie
w związku z powyższym nie prawdą jest że bank centralny prowadząc taką politykę pieniężną dba o mońka i stabilność systemu finansowego, jego charakter działania jest szkodliwy i niepotrzebny.
To że bank centralny jest jedynym prawnym emitentem pieniądza w kraju jest na szkodę jego obywateli ponieważ funkcjonowanie wielu obowiązujących walut na terenie kraju pozwalałoby ocenić która z tych walut jest najbardziej stabilna i pewna. Szczególnie to jest ważne gdy taki moniek lub euroś nie ma pokrycia w surowcu(jest pieniądzem fiducjarnym) więc jest warty tyle ile ludzie wierzą że jest wart.
hej szzymonko
hej hej, co tam?
Jaki ten król jest głupkowaty xp
PROPAGANDA!!!