Adam I figurka Chińczyk odc4 (Pułapka)
HTML-код
- Опубликовано: 14 дек 2024
- Adam i figurka Chińczyk - ciąg dalszy
---
ROZDZIAŁ XI: PUŁAPKA W CZASIE
Adam wpatrywał się w ekran komputera, na którym wyświetlił się złowieszczy napis. Nie miał już wątpliwości - historia ze Strażnikami Czasu nie dobiegła końca. Renata usiadła obok niego, analizując dane.
- To nie tylko ostrzeżenie. To sygnał - powiedziała, wskazując na migoczące litery. - Kod w tle wskazuje na konkretną lokalizację.
Adam pochylił się, a jego serce zabiło mocniej. Kod prowadził do ich własnego laboratorium, ale w przeszłości - dokładnie do 17 marca 2200 roku, czyli sto lat przed ich czasem.
- To pułapka - zauważył. - Ale musimy tam pójść. Jeśli coś tam ukryto, może być kluczem do zakończenia tej historii.
Renata skinęła głową. Wiedzieli, że muszą użyć swojego prototypowego „Skoczka Czasu” - urządzenia zdolnego przenosić ich w przeszłość lub przyszłość.
---
ROZDZIAŁ XII: PODRÓŻ DO 2200 ROKU
Kilka godzin później Skoczek Czasu był gotowy do użycia. Renata aktywowała sekwencję, a Adam wprowadził współrzędne. Wokół nich zapłonęła jasna energia, a chwilę później znaleźli się w tym samym laboratorium, ale w innym czasie.
Otoczenie wyglądało znajomo, choć było mniej zaawansowane technologicznie. Adam i Renata szybko zorientowali się, że laboratorium w 2200 roku należało do naukowca, który badał czasoprzestrzeń - doktora Edwarda Leunga.
Przeszukując dokumenty w biurze Leunga, odkryli coś szokującego. Leung nie tylko wiedział o Drzewie Dziesięciu Tysięcy Bram, ale był jednym z twórców prototypowej technologii Strażników Czasu. Jego badania zostały przejęte przez nieznaną grupę, która później przekształciła się w Strażników.
- Więc to tutaj wszystko się zaczęło - powiedział Adam, trzymając w ręku stary dziennik Leunga.
Ale zanim mogli dowiedzieć się więcej, usłyszeli odgłos kroków. Do laboratorium wkroczyła grupa uzbrojonych ludzi w czarnych uniformach - wysłannicy Strażników.
---
ROZDZIAŁ XIII: UCIECZKA
Adam i Renata szybko schowali dziennik i rzucili się do ucieczki. Strażnicy otworzyli ogień, ale oboje zdołali schronić się w głównej sali laboratorium, gdzie stał prototypowy Skoczek Czasu Leunga.
- Nie mamy wyboru - musimy go użyć! - krzyknęła Renata.
Adam uruchomił urządzenie, choć nie był pewien, gdzie ich przeniesie. W ułamku sekundy otoczyła ich oślepiająca jasność, a Strażnicy zostali w tyle.
Kiedy świat przestał wirować, znaleźli się w dziwnym miejscu. Było to coś na kształt ogromnej sali z mnóstwem portali prowadzących do różnych epok. Na środku stała postać w czarnej masce - lider Strażników Czasu.
- Myśleliście, że możecie zmienić bieg historii? Zawsze byliście tylko pionkami w tej grze.
Lider podniósł rękę, a portale zaczęły migotać chaotycznie.
---
ROZDZIAŁ XIV: SERCE DRZEWA
Renata zauważyła, że na środku sali znajduje się coś, co przypominało korzeń Drzewa Dziesięciu Tysięcy Bram. Korzeń był uschnięty, ale wciąż emanował resztką energii.
- To nasza szansa - powiedziała do Adama. - Jeśli uda nam się zniszczyć ten korzeń, Strażnicy stracą swoją moc.
Problem polegał na tym, że lider Strażników stał tuż obok niego. Adam musiał odwrócić jego uwagę.
- Hej, mądralo! - zawołał, rzucając w niego małym metalowym narzędziem znalezionym w laboratorium. - Jeśli tak świetnie kontrolujesz czas, czemu nie cofniesz się i nie naprawisz tego, co zrobiłeś?
Lider uniósł rękę, a czas wokół Adama zaczął zwalniać. Ale Renata wykorzystała moment nieuwagi - rzuciła figurkę w stronę korzenia. Figurka zaczęła pulsować energią i po chwili eksplodowała, niszcząc resztki mocy korzenia.
---
ROZDZIAŁ XV: KONIEC STRAŻNIKÓW
Sala zaczęła się rozpadać. Portale gasły jeden po drugim, a lider Strażników, pozbawiony swojej mocy, wydał tylko jeden, rozdzierający krzyk, zanim zniknął w wirze czasoprzestrzennym.
Adam i Renata znaleźli się w próżni - niczym między czasem a przestrzenią. Nagle pojawiła się kobieta z Drzewa, ta sama, która wcześniej ich ostrzegała.
- Uratowaliście Drzewo i równowagę czasu. Ale wasze poświęcenie nie pozostanie bez konsekwencji.
Zanim zdążyli zapytać, co miała na myśli, poczuli znajome szarpnięcie.
---
EPILOG III: NOWY POCZĄTEK
Adam i Renata obudzili się w swoim laboratorium. Wszystko wyglądało normalnie, ale gdy spojrzeli na zegar, zorientowali się, że data to... 6 lutego 2300 roku.
- Wracamy do punktu wyjścia - powiedział Adam, spoglądając na kapsułę, w której leżała figurka. Była popękana, jakby straciła całą swoją moc.
- Myślisz, że to naprawdę koniec? - zapytała Renata.
- Nie wiem. Ale jeśli to nie koniec, będziemy gotowi.
Na ekranie komputera pojawił się komunikat: „Czas jest waszym sprzymierzeńcem.”
Czy to była wskazówka? A może zapowiedź kolejnej przygody? Tego nie wiedzieli, ale jedno było pewne - historia Adama i figurki Chińczyk wciąż miała więcej tajemnic do odkrycia.