Bardzo dobry temat - często poruszany w szkołach, nawet podstawowych, ale rzadko rozwijany i często przeinaczany. Bubel przypisywania pierwszych oszacowań Rømerowi, a nie Huygensowi, był nawet w słynnych „Feynmana wykładach z fizyki”. Dopiero w latach 80. A.K. Wróblewski skompromitował te różne podręcznikowe mity, ale powtarzanie ich zdarzało się jeszcze kilka dekad potem. Na szczęście to już chyba rzadkość m.in. dzięki Wikipedii, która pisze o tym odkryciu, jego przeinaczaniu i odkręceniu tych przeinaczeń.
Temat fascynujący , muszę to jeszcze ze 3 razy obejrzeć. Twój sposób czytania to temat na osobne badania, z jednej strony czytasz tak dość mechanicznie a z drugiej to utrzymuje uwagę na tym co mówisz...😊 Ciekawe zjawisko. Dzięki za to co robisz ❤
@@pawelhuczewski2772@krzysztofrudnik4745 układ będzie banalnie prosty. Laser podłączony do generatora szybkich impulsów. Wiązka będzie podzielona na dwie, jedna trafi od razu na czujnik światła (fotodioda), a druga część poleci do retroreflektora, i po odbiciu trafi na ten sam czujnik światła. Więc prędkość światła to będzie odległość od lasera do lustra i z powrotem do fotodiody podzielona przez czas. Czyli jakieś 6ns na każdy 1m odległości. Przy 10m będzie to 60ns. Bez problemu to zmierzę oscyloskopem. Skoro daje rade robić pomiar TDR na przewodach o długości kilku metrów ( kilkadziesiąt ns trwania sygnału)
A=F/m czyli żeby przyspieszać nie trzeba przykładać coraz większej siły. Wystarczy przyłożyć stałą siłę. Chyba,że ustalamy że przyspieszenie ma być stałe i chcemy kompensować wzrost masy cząstki.
Świetnie wyjaśnione. Widać napracowanko. Pozdrowionka i czekam na więcej! :) Btw takie kanały jak Eureka, Smartgasm czy nienagrywający już Gupia Nauka to skarb na Polskim YT.
Jest jeszcze jeden problem którego tu nie poruszyłeś: to że pomiar światła robimy zawsze w dwie strony od źródła do lustra i z powrotem. Nie da się inaczej. Bo potrzebny jest pomiar czasu startu i mety dla promienia a do tego potrzebne jest połączenie między startem a metą. Czyli na mecie musisz wiedzieć kiedy zacząć mierzyć czas - nie można tego dokonać żadną łącznością bo ta łączność jest wolniejsza niż to co chcemy zmierzyć. Musimy puścić impuls do zegara na mecie że puściliśmy promień, a najlepiej było by ten impuls posłać w postaci promienia - czyli do pomiaru światła potrzebujmy użyć światła. Może można by było wykonać dwa idealne zegary zsynchronizowane i za pomocą jednego z nich o "12 w południe" startować a na drugim odczytywać ile po 12 przybył promień - ale podobno to też nie jest możliwe ! bo musimy odsunąć te dwa zegary od siebie - czyli nadać przynajmniej jednemu z nich prędkość = przyspieszyć go, a to jak wiemy wpływa że czas w takim obiekcie płynie inaczej czyli już na samym początku przed wykonaniem eksperymentu rozsynchronizujemy zegary. To dopiero jest ciekawe - bo tak naprawdę nie możemy być pewni że prędkość w lewo jest taka sam jak w prawo - bo zawsze mierzymy ją w dwie strony i dzielimy na pół - to jest średnia z drogi w lewo i w prawo! Można wyobrazić sobie świat w którym prędkość w lewo jest nieskończona a w prawo 2c średnia będzie c - i podobno nie można tego wykryć że tak nie jest - zakłada się że świat jest symetryczny w każda stronę ale czy tak jest ? Pomiar prędkości światła w jedną stronę jest ograniczony fundamentalnymi zasadami fizyki i konwencjami pomiarowymi. Jak na razie, nie istnieje eksperyment, który pozwoliłby rozstrzygnąć tę kwestię bez założeń dotyczących symetrii prędkości światła. Tak naprawdę to mało wiemy tak na 100%. Czasami lód założeń jest gruby ale prawda o świecie jest ukryta w głębinach.
Naoglądałeś się Veritasium, tylko że to szukanie problemu na siłę. Pojęcie prawo-lewo jest dobre na skrzyżowaniu, ale w kosmosie przestaje mieć znaczenie, bo w prawo względem czego i z której strony na to patrząc?
Teraz mając światłowody możesz spróbować przeprowadzić dokładniejsze pomiary. Na jednym końcu montujesz czujnik pomiaru a z drugiego puszczasz wiązkę światła.
Ziemia na orbicie porusza się z prędkością liniową 107 tys. km/godz. Jeśli wypuścimy wiązkę światła w kierunku przeciwnym do ruchu Ziemi to jej prędkość będzie mniejsza o te 107 tys. km/godz. I to rozumiem. Ale jeśli wypuścimy ją w kierunku ruchu Ziemi to prędkości się zsumują i światło pobiegnie z prędkością, której nie wolno mu przekroczyć. Jak wyjasnić ten paradoks?
A może jakąś tam odpowiedzią na pytanie dlaczego prędkość światła jest taka a nie inna i dlaczego nie może być większa? ponieważ przy prędkości światła czas się zatrzymuje i tu jest problem. To samo dotyczy masy. Dlaczego masa wzrasta? a może to właśnie spowalniający czas powoduje że paliwo dostarczane do silnika dostarczane jest wolniej i cały silnik pracuje wolniej więc dostarczamy jeszcze więcej paliwa silnik przetwarza na energię pojazd porusza się szybciej ale czas spowalnia jeszcze bardziej co powoduje dla obserwatora z zewnątrz spowolnienie pracy silnika i koło się zamyka a masa nie gra roli?
1. Czas nie jest względny , 'płynie' niezmiennie dla całego Kosmosu ... My jedynie zauważamy różną pracę ZEGARÓW . 2. Pole Higsa spowalnia fotony. 3. Foton nie jest bezmasowy, jest zbyt mała (poniżej skali Plancka) by ją zmierzyć . 4. Naukowcy są jak dzieci we mgle. Taka hipoteza ;)
@@dariuszolesik8015 Na nr 1. odpowiem, czas jest względny (potwierdzona teoria względności Einsteina nie raz !!!! ) wszystko pokiełbasiłeś !!! odczucie przepływu czasu jest zawsze takie same !!! my nie zauważamy różnej pracy zegarów jeżeli te zegary są w naszym układzie, ale jak taki zegar nie będzie w naszym układzie czyli wyślemy taki zegar dajmy na to na orbitę ziemi gdzie będzie leciał z prędkością ok.: 27 000 km/h to zegar ten będzie się spóźniał do tych zegarów które są z tobą na Ziemi !!! tak dla lepszego zobrazowania wygląda to wszystko tak: wyobraź sobie taki szybki pojazd kosmiczny zrobiony z przeźroczystego materiału np.: szkła (żebyś widział co się dzieje wewnątrz) i jakimś cudem na pokładzie ma jakąś tam sztuczną grawitację mniejsz o to jaką to nie istotne, grudt że ma. Taki pojazd będzie leciał blisko prędkości światła i teraz co widzi ten wewnątrz otóż podrzuca piłeczkę niech będzie tenisową podrzuca i nie widzi nic nadzwyczajnego piłeczka zachowuje się tak jak na Ziemi zegar na ścianie ma sekundnik i on też nie wykazuje żadnej anomalii, a teraz to co widzisz ty patrząc z zewnątrz na ten przeźroczysty pojazd: widzisz że w środku wszystko odbywa się w trybie "slow-motion" wszystko spowolnione sekundnik na ścianie zmienia swój stan o jedną sekundę w tempie twoich 10-ciu sekund podrzucona piłeczka przez tego pasażera tego pojazdu wznosi się powoli i powoli opada no po prostu spowolniony film !!! ale ten w środku nie widzi tego bo wszystko w tym pojeździe dzieje się wolniej !!! on mruga powiekami wolniej, jego myślenie, percepcja mózgu odbywa się także wolniej, leżące jabłko na stole w pojeździe będzie się psuło wolniej !!!!!!!!!!! tak to wygląda i to nie jest FANTASTYKA !!!! bo to jest udowodnione !!!!!!!!!! np.: satelity na orbicie muszą mieć wykonywane cyklicznie korekcję czasu w ich zegarach !!!!!! bo tamten czas w satelitach się spowalnia. Na pozostałe punkty nie odpowiem.
@bkroz9000 powielasz mity. Pod wpływem prędkości i/lub Grawitacji ZEGARY pracują inaczej pokazując różny czas. Dlatego należy korygować wyniki dla satelit np. Od atomów przez komórki ciał biologicznych ... Wszystko co materialne podlega zmianom drgań czy wibracji stąd różnice wzgl wysokości czy prędkości. Tylko to udowadniają eksperymenty naukowe ... Kosmos wypełniony Energią Nie i Czas jest bezwzględny. Szkoda mi czasu by się rozpisywać , więc rozmyślaj samodzielnie dlaczego Einstein się mylił, a reszta to powiela ;)
Jeżeli rozpędzę soczewkę skupiającą światło do dużej prędkości oddalającej się od słońca to z tyłu będzie światło rozproszone, a z przodu skupione. Czy prędkość soczewki nie zmieni ogólnej prędkości światła?
@@mlody969 Soczewka poprzez załamanie światła może osłabić lub wzmocnić promień przed soczewką więc gdybym rozpędził soczewkę do prędkości światła to soczewka mogłaby wydłużyć promień, a to by znaczyło że ogólna prędkość promienia światła by się zmieniła o wydłużenie powodowane soczewką. Oczywiście zmiana byłaby zauważalna tylko wtedy gdy soczewka leci z prędkością bliskiej światłu. Zmieniając kąt załamania soczewką mogę wydłużyć promień tak że światło doleci dalej. Soczewka w bezruchu lub mniejszej prędkości tylko spowalnia światło i mniejsze lub większe skupienie światła niewiele zmienia, ale rozpędzona do prędkości światła mogłaby wydłużyć promień co powodowałoby różnicę o prędkość zmiany powodowanej przez soczewkę. Oczywiście to tylko moja niezbadana myśl szukająca odpowiedzi i bujanie w obłokach.
@@drakus8443 Stary, soczewka tylko zmienia kierunek fotonów. Rozpraszająca powoduje że wędrują w różnych kierunkach, skupiająca że zmierzają ku ogniskowej, a jak ją przetną to też dalej się rozmywają. nic tu się nie wydłuża ani nie wzmacnia. Myślisz że jak nie ma soczewki to co się dzieje z tymi fotonami, nagle znikają, że soczewka ma "wydłużyć promień"?
Jeżeli rozpędzę soczewkę do prędkości równej światłu to z tyłu będzie światło, a z przodu jeszcze ciemność więc zmieniając kąt załamania poprzez soczewkę wydłużę promień do przodu, który wystąpi przed soczewkę co spowoduje że światło doleci tam gdzie jeszcze normalnie by nie doleciało. Znaczy to że ogólna prędkość promienia się zmieni o prędkość zmiany kąta w soczewce, którą potrafimy manipulować. Warunkiem do zbadania tego jest rozpędzenie soczewki i może dotyczyć tylko zmiany prędkości promienia światła. Nie wiem jak to może działać w realu, ale żeby coś znaleźć trzeba szukać. Zastanawiam się czy skupienie światła i zmiana kąta załamania w soczewce może przy takiej prędkości poprzez wydłużenie promienia zmienić ogólną prędkość całości. Pozdrawiam!
@@mlody969 Ogniskową, o której piszesz można sterować poprzez załamywanie kąta w soczewce. Ognikowa może być dalej lub bliżej od soczewki, ale gdy soczewka będzie leciała na równi ze światłem to fotony można skupić poprzez załamanie kąta soczewką, aby ogniskowa powstała przed soczewką co wydłuży promień światła i zmieni prędkość całości.
Zmusiłem się do obejrzenia całości, chociaż w przyspieszonym tempie. Dużo ciekawych rzeczy i byłoby świetne, gdyby nie sposób mówienia... Więcej nie dam rady ;).
Gdyby słońce nagle zgasło to czy będziemy widzieli światło jeszcze przez 8 min?, albo jak długo promień światła będzie istniał w układzie zamkniętym gdy źródło zgaśnie?
"Gdyby fotony miały masę, prędkość światła mogłaby zależeć od jego barwy"- to nie jest oczywiste dla laika. Analogicznie jest w tych filmach kilkanaście/kilkadziesiąt skrótów, które czynią kanał niemal bezużytecznym. Przeczytaj skrypt filmu jakiemuś znajomemu- wówczas wyłapiesz co trzeba opowiedzieć dokładniej. Popracuj też nad dykcją. Pozdrawiam!
@@s3rverius Co do liczenia obrotów to sam bym chętnie się dowiedział jakim sprzętem to mierzyli. A co do próżni, to proste, wystarczy mieć pompę próżniową. W tamtych czasach już mieli proste pompy, próżnia może nie była idealna ale na pewno pozbywali się większości powietrza.
@@myoniwy No właśnie, diabeł tkwi w szczegółach. Raczej prawdziwej próżni nie uda się osiągnąć, więc pomiar w próżni "niezerowej" może być tylko przybliżony :)
@@s3rverius Aktualnie projekt LIGO pracuje z ciśnieniem 10^-9 Tora, czyli już blisko ciśnienia pustki kosmicznej. A w XIXw to raczej mizerna ta próżnia była, chociaż technika pompowa już się rozwijała.
Obroty koła uzyskiwano zapewne w jakimś systemie zębatek. Liczysz obroty dużego koła i przeliczasz obroty małego. Próżnia oczywiście adekwatna do aktualnej technologii.
@@eureka_kanal Takie truizmy to każdy może wymyślić. My szukamy dokładnego rozwiązania. Ja obstawiam tachometr odśrodkowy (podobny do regulatora Watta).
Prędkość prądu w przewodach wynosi około 300 tyś. km/s , więc nie da się obliczyć prędkości większej od 300 tyś. km/s. Dlatego też wszystkie wyniki wahają się w granicach przepływu prądu a nie prędkości światła. Nasz organizm także działa na elektryczności , więc to oznacza że wszystkie pomiary prędkości światła są błędne. Niektórzy badają prędkość światła za pomocą mikrofalówki ale mikrofalówka także działa na elektryczności. Więc mierząc prędkość mikrofalówką , mierzy się rozchodzenie się fal elektromagnetycznych. Natomiast światło nie jest falą elektromagnetyczną i jej prędkości nie da się obliczyć . Dlatego też wszyscy naukowcy poprzez błędne myślenie obliczali prędkość przepływu prądu a nie prędkość światła. Zauważ że jak śmigła helikoptera się kręcą to przy pewnych obrotach mamy wrażenie jakby śmigła kręciły się w przeciwnym kierunku. Więc to oznacza że obrót śmigieł synchronizuje się z naszym wzrokiem i kiedy ta synchronizacja jest perfekcyjna to mamy wrażenie jakby śmigła przestały się kręcić. I właśnie w ten sposób obliczano prędkość synchronizacji między obracającą się zębatką a pracą mózgu a w mózgu przesył danych między neutronami odbywa się za pomocą elektryczności.
Dlatego, patrząc z perspektywy czasów i dostępnych wówczas narzędzi, to Bradley (1728) jest geniuszem! Potem Cornu (1878) ale potrzebował 150 lat (!!) do uzyskania wartości dziś uczonych w szkołach.
Latwo zmierzyc, wystarczy podzielic odleglosc ziemi od slonca przez czas ktory swiatlo leci do nas np od sondy, ktora tam jest i jak światło startuje, to ta sonda daje znak, by naukowcy tu na ziemi wlonczyli stoper albo inny tego typu miernik uplywu czasu🎉
od A do B i z powrotem do A bo inaczej się nie da - czyli jako odbit foton, więc pojawia się pole dla teorii spiskowych. Nikt nie zdołał zmierzyć tej prędkości w jedną stronę. Nawet Einstein musiał to przyznać w swoich pracach.
Światło jest momentem. Nie posiada prędkości. Nowa fizyka informacji. Moment światła zależy od otoczenia czyli od złożoności funkcji. Nowe pojęcia w FI
Końcówka moim zdaniem lepiej by pasowała do innego filmu - to już temat-rzeka i może lepiej byłoby się skupić na tych pomiarach, np. przedstawiając je na wykresie kartezjańskim: jak się stopniowo stabilizowały.
Życzę powodzenia, ale na razie dukasz jak ministrant. To jest problem, walcz z tym, bo z taką dykcją i kościelnym akcentem możesz jedynie służyć do mszy. Ale serio- powodzenia.
Zgodzisz się z stwierdzeniem że zmierzona przez nas prędkość światła to tak na prawdę prędkość średnia w dwóch kierunkach, i nie jest możliwe zmierzenie prędkości w jednym kierunku?
Ostatni taki pomiar to ten Michelsona w 1932 i tam w filmie ok 13:40 jest powiedziane, że to ostatni tego typu pomiar, w XX wieku zaczęto mierzyć prędkość światła inaczej. Oczywiście można dalej mierzyć tak prędkość światła, ale inne metody są dokładniejsze.
@@eureka_kanal Ale zarówno rezonatorem jak i interferometrem nie da się zmierzyć jednokierunkowej prędkości światła. Ta sztuka jeszcze nikomu się nie udała i raczej się nie uda, bo wygląda na to, że jest to fundamentalnie niemożliwe. Dlatego zapomniana już teoria eteru Lorentza, w której światło ma prędkość c tylko względem eteru, wciąż pozostaje alternatywą dla STW - obie teorie dają takie same przewidywania wyników obserwacji i eksperymentów.
@@pawegawe4887 Nadajnik sygnału czasu daje sygnały do dwóch urządzeń umieszczonych w dużej odległości od siebie . Jeden sprzęt wysyła światło, drugi rejestruje. No to zegary chodzą tak samo w obydwu sprzętach , no to masz pomiar w jedną stronę . Tyle że wtedy powiesz że sygnał radiowy też może biec wolniej do jednego sprząta .Gdyby naukowcy mieli wątpliwości pewnie robili by takie pomiary.
Typowe myślenie niekumatego . Technologia i wiedza nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ograniczenie jest fizyczne, żaden kosmita po 18774848834339 lat ewolucji nie zmieni fizyki . Tak właśnie myślą ludzie ; naukowcy coś wymyślą , to tylko kwestia czasu itp. Czyli perpetuum mobile , podróże z prędkością większą niż światło , podróże w czasie itp.
@@mlody969 Nie mówię o fizyce jako takiej . Mówię o religii zwanej "naukowcy wymyślą technologię do latania w kosmosie z prędkością 100x prędkość światła".
Sprawdzanie prędkości światła za pomocą mikrofalówki to głupota. Zauważ że w mikrofalówce nie ma światła , więc pada pytanie , co zmierzył w mikrofalówce skoro tam nie było światła. Odpowiedź jest taka , że zmierzył rozchodzenie się fal elektromagnetycznych a nie prędkość światła. No bo jak można mierzyć prędkość światła bez światła. Dam dobrą radę. Zbuduj generator fal elektromagnetycznych i ustaw generator na częstotliwość pasma widzialnego i zobacz , czy pojawi się światło.
Gdy spojrzymy na Układ Słoneczny tak, że widzielibyśmy go w jednym kadrze to obiekt poruszający się z prędkością światła wydawałby się nieruchomy. A jest to największa prędkość dla materii, a układ Słoneczny jest maleńkim płatkiem śniegu w Galaktyce.
@@Marval150 W naszym ludzkim poczuciu czasu i naszym zmysłem wzroku nie bylibyśmy w stanie tego dostrzec. Nasza biologiczna percepcja nie zobaczyłaby ruchu. Maszyny oczywiście tak. Chodzi mi o zobrazowanie jak wolna w kosmosie jest maksymalna prędkość. Odkąd wysyłamy sygnały radiowe (ponad 100 lat) w kosmos to nie dotarliśmy nawet do 1 promila gwiazd we wnętrzu naszej galaktyki.
Koledze chodzi o to co nie udało mi się dobrze pokazać w filmie. Wyobraź sobie animację układu słonecznego w którym widać Słońce i orbity planet i z gwiazdy leci impuls z prędkością światła. I wszystko w czasie rzeczywistym.
O ile prędkość światła jest zmierzona poprawnie o tyle natura światła jest źle zrozumiana. Nie ma czegoś takiego jak dualizm cząsteczkowo falowy. Światło jest to fala w kosmicznym ośrodku fotonowym zwanym dawniej eterem.
Tak natura światła źle zrozumiana bo tobie coś się ubzdurało. A to że dualizm korpuskularno falowy istnieje świetnie pokazuje eksperyment ze szczelinami.
Te prędkości są takie z naszego punktu widzenia, ziemskiego obserwatora, z punktu widzenia światła dociera ono na najdalszy zakątek światła w oka mgnieniu z uwagi na fakt że wraz ze wzrostem prędkości czas spowalnia a w momencie osiągnięcia prędkości światła zatrzymuje się calkowicie. Nie można rozpatrywać tych zjawisk oddzielnie są one ze sobą ściśle połączone jak wątek i sosnowa w tym czym żyjemy - czasoprzestrzeni. Twierdzenie że światło potrzebuje miliona lat na dotarcie gdzieś w zakątki kosmosu nie jest prawdziwe - jest takie tylko dla obserwatora na ziemi. Idąc dalej, bez sensu są rozważania o czasie gdy mówimy o fotonie poruszającym się z prędkością światła, dla niego praktycznie czas nie istnieje.
Łyżka dziegciu. Czy narrator też tak pięknie "recytuje" w życiu codziennym, czy jednak mówi normalnie? Być może i fajny film, jednak przez sposób intonacji, jak dla mnie nie do zniesienia. W ogóle to plaga owej dziwnej maniery w głosie.
Po co wiedzieć jak się rozwijała nauka? Może po to aby poszerzać swoje horyzonty zamiast spocząć jako janusz i grażyna którą najdalszą perspektywą jest wymiana opon w passerati
@@pacanosiu uuu powiało argumentem ad verecundiam. Myślisz że hasła o AI robią na mnie wrażenie? To technologia znana od kilkudziesięciu lat i powszechna od jakichś 20, tyle że nie była tak marketingowo pompowana. jest teraz w każdym smartfonie czy karcie graficznej. dziś każdy może sobie na komputerze postawić prostą sieć neuronową, a udane komercyjnie produkty oparte na AI są wypuszczane przez kilkuosobowe firemki. Co ty myślisz, że jak się nazwiesz "jednym z twórców AI" to się obsram i odejdę z trwogą? Może wykaż się tą inteligencją i odpowiedz na poniższe pytania: 1) Jakie znaczenie ma to kim jesteś do zadanego pierwotnie pytania? 2) Zakładając że ma to jakieś znaczenie, to dlaczego o tym nie napisałeś? 3) Jeżeli tworzysz naukę to w jakich periodykach publikujesz? 4) co ma rzekome tworzenie przez ciebie nauki do mojego zrozumienia pytania?
To wszystko to jeden wielki bullsheeet...Gdyby było tak jak Naukowcy NASA I cała ta reszta twierdzą,to byłyby zdjecia pierwszego światła na końcu wszechświata bo najpierw był wielki wybuch😂😂😂a najnowszy teleskop już zrobił takie zdjęcia 😂😂😂było to na yt...
wielki wybuch to tylko nazwa, w dodatku prześmiewcza w stosunku do tej teorii. O jakim końcu wszechświata ty w ogóle piszesz? Ty nawet nie rozumiesz czym był wielki wybuch, a o czymś takim jak obserwowalny wszechświat pewnie nawet nigdy nie słyszałeś. Po wielkim wybuchu zostało mikrofalowe promieniowanie tła które zostało odkryte 60 la temu.
Nowy film na kanale. Zapraszam do oglądania.
Bardzo dobry temat - często poruszany w szkołach, nawet podstawowych, ale rzadko rozwijany i często przeinaczany. Bubel przypisywania pierwszych oszacowań Rømerowi, a nie Huygensowi, był nawet w słynnych „Feynmana wykładach z fizyki”. Dopiero w latach 80. A.K. Wróblewski skompromitował te różne podręcznikowe mity, ale powtarzanie ich zdarzało się jeszcze kilka dekad potem. Na szczęście to już chyba rzadkość m.in. dzięki Wikipedii, która pisze o tym odkryciu, jego przeinaczaniu i odkręceniu tych przeinaczeń.
Super kanał, dużo informacji bez zbędnego zanudzania.
jak zwykle świetnie zrobiony odcinek. Pańskie filmy powinni nauczyciele puszczać uczniom na lekcjach fizyki. pozdrawiam.
Bezrefleksyjne powielanie mitów
Bzdura. Tylko entuzjasta fizyki doceni, a tych w szkołach 0.1 promila obecnie.
Świetny kanał. Pozdrawiam.
Ciekawy materiał. 👍.
Ten film powiem byc prezentowany na lekcjach fizyki 👍
Temat fascynujący , muszę to jeszcze ze 3 razy obejrzeć. Twój sposób czytania to temat na osobne badania, z jednej strony czytasz tak dość mechanicznie a z drugiej to utrzymuje uwagę na tym co mówisz...😊 Ciekawe zjawisko. Dzięki za to co robisz ❤
Mnie najbardziej przekonał pomiar przy użyciu żółtego sera 😆
Zółty ser służy do pomiarów światła żółtego. Do białego światła należy użyć sera białego.
@@maca2463 🤣
@@maca2463 A jak chcesz sprawdzić prędkość światła zielonego to bierzesz ser spleśniały
@@Dawid____ A jak fioletowego to bierzesz trupa
Dużo negatywnych komentarzy na temat Twojego sposobu czytania. Aż zachęciło mnie to do napisania. Mi się podoba, nie zmieniaj go. 👌
Szacunek za włożoną pracę. Film jest bardzo dobry.
Od ok miesiąca kompletuję części elektroniczne do złożenia układu pomiarowego prędkości światła.
Fotodioda, dioda laserowa trochę szkła, i oscyloskop.
A kartka papieru i ołówek?!
@@andrzejkurowski1575 Liczyć będę w głowie.
Jak chcesz to zrobić? Światło lasera ma się odbić od lustra i wrócić ? Żeby takie coś miał sens musi być spora odległość miedzy lustrem a laserem.
@@pawelhuczewski2772 tylko to musi być bardzo szybkie, takie od łączy światłowodowych bo inaczej będziesz potrzebował kilometrowych dystansów.
@@pawelhuczewski2772@krzysztofrudnik4745 układ będzie banalnie prosty. Laser podłączony do generatora szybkich impulsów.
Wiązka będzie podzielona na dwie, jedna trafi od razu na czujnik światła (fotodioda), a druga część poleci do retroreflektora, i po odbiciu trafi na ten sam czujnik światła. Więc prędkość światła to będzie odległość od lasera do lustra i z powrotem do fotodiody podzielona przez czas. Czyli jakieś 6ns na każdy 1m odległości. Przy 10m będzie to 60ns. Bez problemu to zmierzę oscyloskopem. Skoro daje rade robić pomiar TDR na przewodach o długości kilku metrów ( kilkadziesiąt ns trwania sygnału)
Bardzo ciekawy materiał. Żałuję, że w szkole nikt mi tego tak przystępnie nie przedstawił. Pewnego dnia pokaże ten film synowi:)
Zatem jesli C jest wynikiem proporcji pewnych stałych ( jakich? ), to czemu jest ciagle podawana jako m/s?
Przenikalność elektryczna i magnetyczna próżni. c^2 = 1/[ich iloczyn]
@@DECODEtheCODE te stałe są mianowane (mają swoje jednostki), z ich "połączenia" wychodzi m/s.
@@krzysztofrudnik4745 Właśnie sam sobie odpowiedziałeś
Ciekawe ile światło pali na 100 km przy takiej prędkości?
Elegancki film 🎉
A=F/m czyli żeby przyspieszać nie trzeba przykładać coraz większej siły. Wystarczy przyłożyć stałą siłę. Chyba,że ustalamy że przyspieszenie ma być stałe i chcemy kompensować wzrost masy cząstki.
Świetnie wyjaśnione. Widać napracowanko. Pozdrowionka i czekam na więcej! :)
Btw takie kanały jak Eureka, Smartgasm czy nienagrywający już Gupia Nauka to skarb na Polskim YT.
Jest jeszcze jeden problem którego tu nie poruszyłeś: to że pomiar światła robimy zawsze w dwie strony od źródła do lustra i z powrotem. Nie da się inaczej. Bo potrzebny jest pomiar czasu startu i mety dla promienia a do tego potrzebne jest połączenie między startem a metą. Czyli na mecie musisz wiedzieć kiedy zacząć mierzyć czas - nie można tego dokonać żadną łącznością bo ta łączność jest wolniejsza niż to co chcemy zmierzyć. Musimy puścić impuls do zegara na mecie że puściliśmy promień, a najlepiej było by ten impuls posłać w postaci promienia - czyli do pomiaru światła potrzebujmy użyć światła. Może można by było wykonać dwa idealne zegary zsynchronizowane i za pomocą jednego z nich o "12 w południe" startować a na drugim odczytywać ile po 12 przybył promień - ale podobno to też nie jest możliwe ! bo musimy odsunąć te dwa zegary od siebie - czyli nadać przynajmniej jednemu z nich prędkość = przyspieszyć go, a to jak wiemy wpływa że czas w takim obiekcie płynie inaczej czyli już na samym początku przed wykonaniem eksperymentu rozsynchronizujemy zegary. To dopiero jest ciekawe - bo tak naprawdę nie możemy być pewni że prędkość w lewo jest taka sam jak w prawo - bo zawsze mierzymy ją w dwie strony i dzielimy na pół - to jest średnia z drogi w lewo i w prawo! Można wyobrazić sobie świat w którym prędkość w lewo jest nieskończona a w prawo 2c średnia będzie c - i podobno nie można tego wykryć że tak nie jest - zakłada się że świat jest symetryczny w każda stronę ale czy tak jest ? Pomiar prędkości światła w jedną stronę jest ograniczony fundamentalnymi zasadami fizyki i konwencjami pomiarowymi. Jak na razie, nie istnieje eksperyment, który pozwoliłby rozstrzygnąć tę kwestię bez założeń dotyczących symetrii prędkości światła. Tak naprawdę to mało wiemy tak na 100%. Czasami lód założeń jest gruby ale prawda o świecie jest ukryta w głębinach.
Naoglądałeś się Veritasium, tylko że to szukanie problemu na siłę. Pojęcie prawo-lewo jest dobre na skrzyżowaniu, ale w kosmosie przestaje mieć znaczenie, bo w prawo względem czego i z której strony na to patrząc?
Teraz mając światłowody możesz spróbować przeprowadzić dokładniejsze pomiary. Na jednym końcu montujesz czujnik pomiaru a z drugiego puszczasz wiązkę światła.
Ziemia na orbicie porusza się z prędkością liniową 107 tys. km/godz. Jeśli wypuścimy wiązkę światła w kierunku przeciwnym do ruchu Ziemi to jej prędkość będzie mniejsza o te 107 tys. km/godz. I to rozumiem.
Ale jeśli wypuścimy ją w kierunku ruchu Ziemi to prędkości się zsumują i światło pobiegnie z prędkością, której nie wolno mu przekroczyć. Jak wyjasnić ten paradoks?
W takim razie czekamy na odcinek o doświadczeniu Michelsona-Morleya 😎
Czy białe światło LED można rozszczepić?
Pytam, bo nie wiem. Proszę o odpowiedź
Jesli oko odwraca obraz.. to gora jest dolem?
A może jakąś tam odpowiedzią na pytanie dlaczego prędkość światła jest taka a nie inna i dlaczego nie może być większa? ponieważ przy prędkości światła czas się zatrzymuje i tu jest problem. To samo dotyczy masy. Dlaczego masa wzrasta? a może to właśnie spowalniający czas powoduje że paliwo dostarczane do silnika dostarczane jest wolniej i cały silnik pracuje wolniej więc dostarczamy jeszcze więcej paliwa silnik przetwarza na energię pojazd porusza się szybciej ale czas spowalnia jeszcze bardziej co powoduje dla obserwatora z zewnątrz spowolnienie pracy silnika i koło się zamyka a masa nie gra roli?
Możemy sobie gdybać. Więcej nie wiemy niż wiemy. A jak ktoś twierdzi inaczej to niech wraca do średniowiecza i śmieje się z kulistej ziemi
😮
1. Czas nie jest względny , 'płynie' niezmiennie dla całego Kosmosu ... My jedynie zauważamy różną pracę ZEGARÓW .
2. Pole Higsa spowalnia fotony.
3. Foton nie jest bezmasowy, jest zbyt mała (poniżej skali Plancka) by ją zmierzyć .
4. Naukowcy są jak dzieci we mgle.
Taka hipoteza ;)
@@dariuszolesik8015 Na nr 1. odpowiem, czas jest względny (potwierdzona teoria względności Einsteina nie raz !!!! ) wszystko pokiełbasiłeś !!! odczucie przepływu czasu jest zawsze takie same !!! my nie zauważamy różnej pracy zegarów jeżeli te zegary są w naszym układzie, ale jak taki zegar nie będzie w naszym układzie czyli wyślemy taki zegar dajmy na to na orbitę ziemi gdzie będzie leciał z prędkością ok.: 27 000 km/h to zegar ten będzie się spóźniał do tych zegarów które są z tobą na Ziemi !!! tak dla lepszego zobrazowania wygląda to wszystko tak: wyobraź sobie taki szybki pojazd kosmiczny zrobiony z przeźroczystego materiału np.: szkła (żebyś widział co się dzieje wewnątrz) i jakimś cudem na pokładzie ma jakąś tam sztuczną grawitację mniejsz o to jaką to nie istotne, grudt że ma. Taki pojazd będzie leciał blisko prędkości światła i teraz co widzi ten wewnątrz otóż podrzuca piłeczkę niech będzie tenisową podrzuca i nie widzi nic nadzwyczajnego piłeczka zachowuje się tak jak na Ziemi zegar na ścianie ma sekundnik i on też nie wykazuje żadnej anomalii, a teraz to co widzisz ty patrząc z zewnątrz na ten przeźroczysty pojazd: widzisz że w środku wszystko odbywa się w trybie "slow-motion" wszystko spowolnione sekundnik na ścianie zmienia swój stan o jedną sekundę w tempie twoich 10-ciu sekund podrzucona piłeczka przez tego pasażera tego pojazdu wznosi się powoli i powoli opada no po prostu spowolniony film !!! ale ten w środku nie widzi tego bo wszystko w tym pojeździe dzieje się wolniej !!! on mruga powiekami wolniej, jego myślenie, percepcja mózgu odbywa się także wolniej, leżące jabłko na stole w pojeździe będzie się psuło wolniej !!!!!!!!!!! tak to wygląda i to nie jest FANTASTYKA !!!! bo to jest udowodnione !!!!!!!!!! np.: satelity na orbicie muszą mieć wykonywane cyklicznie korekcję czasu w ich zegarach !!!!!! bo tamten czas w satelitach się spowalnia. Na pozostałe punkty nie odpowiem.
@bkroz9000 powielasz mity.
Pod wpływem prędkości i/lub Grawitacji ZEGARY pracują inaczej pokazując różny czas.
Dlatego należy korygować wyniki dla satelit np.
Od atomów przez komórki ciał biologicznych ... Wszystko co materialne podlega zmianom drgań czy wibracji stąd różnice wzgl wysokości czy prędkości. Tylko to udowadniają eksperymenty naukowe ...
Kosmos wypełniony Energią Nie i Czas jest bezwzględny.
Szkoda mi czasu by się rozpisywać , więc rozmyślaj samodzielnie dlaczego Einstein się mylił, a reszta to powiela ;)
Jeżeli rozpędzę soczewkę skupiającą światło do dużej prędkości oddalającej się od słońca to z tyłu będzie światło rozproszone, a z przodu skupione. Czy prędkość soczewki nie zmieni ogólnej prędkości światła?
a co ma skupianie i rozpraszanie do prędkości światła?
@@mlody969 Soczewka poprzez załamanie światła może osłabić lub wzmocnić promień przed soczewką więc gdybym rozpędził soczewkę do prędkości światła to soczewka mogłaby wydłużyć promień, a to by znaczyło że ogólna prędkość promienia światła by się zmieniła o wydłużenie powodowane soczewką. Oczywiście zmiana byłaby zauważalna tylko wtedy gdy soczewka leci z prędkością bliskiej światłu. Zmieniając kąt załamania soczewką mogę wydłużyć promień tak że światło doleci dalej. Soczewka w bezruchu lub mniejszej prędkości tylko spowalnia światło i mniejsze lub większe skupienie światła niewiele zmienia, ale rozpędzona do prędkości światła mogłaby wydłużyć promień co powodowałoby różnicę o prędkość zmiany powodowanej przez soczewkę. Oczywiście to tylko moja niezbadana myśl szukająca odpowiedzi i bujanie w obłokach.
@@drakus8443 Stary, soczewka tylko zmienia kierunek fotonów. Rozpraszająca powoduje że wędrują w różnych kierunkach, skupiająca że zmierzają ku ogniskowej, a jak ją przetną to też dalej się rozmywają. nic tu się nie wydłuża ani nie wzmacnia. Myślisz że jak nie ma soczewki to co się dzieje z tymi fotonami, nagle znikają, że soczewka ma "wydłużyć promień"?
Jeżeli rozpędzę soczewkę do prędkości równej światłu to z tyłu będzie światło, a z przodu jeszcze ciemność więc zmieniając kąt załamania poprzez soczewkę wydłużę promień do przodu, który wystąpi przed soczewkę co spowoduje że światło doleci tam gdzie jeszcze normalnie by nie doleciało. Znaczy to że ogólna prędkość promienia się zmieni o prędkość zmiany kąta w soczewce, którą potrafimy manipulować. Warunkiem do zbadania tego jest rozpędzenie soczewki i może dotyczyć tylko zmiany prędkości promienia światła. Nie wiem jak to może działać w realu, ale żeby coś znaleźć trzeba szukać. Zastanawiam się czy skupienie światła i zmiana kąta załamania w soczewce może przy takiej prędkości poprzez wydłużenie promienia zmienić ogólną prędkość całości. Pozdrawiam!
@@mlody969 Ogniskową, o której piszesz można sterować poprzez załamywanie kąta w soczewce. Ognikowa może być dalej lub bliżej od soczewki, ale gdy soczewka będzie leciała na równi ze światłem to fotony można skupić poprzez załamanie kąta soczewką, aby ogniskowa powstała przed soczewką co wydłuży promień światła i zmieni prędkość całości.
Bardzo ciekawe.
Olsztyn dla zasięgu ❤
Super super super jest ten twuj program na RUclips ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤ Andy ❤❤❤
Podstawowe pytanie, gdzieś zasłyszane: - A czy światło ma na pewno jakąś prędkość?
To przecież było omawiane nawet w tym materiale. Tak ma i to powoduje ze nie możesz w czasie rzeczywistym sterować łazikiem na marsie.
👍 👍 👍 👍dla zasięgów
Zmusiłem się do obejrzenia całości, chociaż w przyspieszonym tempie. Dużo ciekawych rzeczy i byłoby świetne, gdyby nie sposób mówienia... Więcej nie dam rady ;).
Gdyby słońce nagle zgasło to czy będziemy widzieli światło jeszcze przez 8 min?, albo jak długo promień światła będzie istniał w układzie zamkniętym gdy źródło zgaśnie?
"Gdyby fotony miały masę, prędkość światła mogłaby zależeć od jego barwy"- to nie jest oczywiste dla laika. Analogicznie jest w tych filmach kilkanaście/kilkadziesiąt skrótów, które czynią kanał niemal bezużytecznym. Przeczytaj skrypt filmu jakiemuś znajomemu- wówczas wyłapiesz co trzeba opowiedzieć dokładniej. Popracuj też nad dykcją. Pozdrawiam!
Jak obliczali prędkość obrotu koła zębatego czy lustra? 🤔
No i skąd wziąć próżnię?
@@s3rverius Co do liczenia obrotów to sam bym chętnie się dowiedział jakim sprzętem to mierzyli.
A co do próżni, to proste, wystarczy mieć pompę próżniową. W tamtych czasach już mieli proste pompy, próżnia może nie była idealna ale na pewno pozbywali się większości powietrza.
@@myoniwy No właśnie, diabeł tkwi w szczegółach. Raczej prawdziwej próżni nie uda się osiągnąć, więc pomiar w próżni "niezerowej" może być tylko przybliżony :)
@@s3rverius Aktualnie projekt LIGO pracuje z ciśnieniem 10^-9 Tora, czyli już blisko ciśnienia pustki kosmicznej.
A w XIXw to raczej mizerna ta próżnia była, chociaż technika pompowa już się rozwijała.
Obroty koła uzyskiwano zapewne w jakimś systemie zębatek. Liczysz obroty dużego koła i przeliczasz obroty małego. Próżnia oczywiście adekwatna do aktualnej technologii.
@@eureka_kanal Takie truizmy to każdy może wymyślić. My szukamy dokładnego rozwiązania.
Ja obstawiam tachometr odśrodkowy (podobny do regulatora Watta).
Prędkość prądu w przewodach wynosi około 300 tyś. km/s , więc nie da się obliczyć prędkości większej od 300 tyś. km/s. Dlatego też wszystkie wyniki wahają się w granicach przepływu prądu a nie prędkości światła. Nasz organizm także działa na elektryczności , więc to oznacza że wszystkie pomiary prędkości światła są błędne. Niektórzy badają prędkość światła za pomocą mikrofalówki ale mikrofalówka także działa na elektryczności. Więc mierząc prędkość mikrofalówką , mierzy się rozchodzenie się fal elektromagnetycznych. Natomiast światło nie jest falą elektromagnetyczną i jej prędkości nie da się obliczyć . Dlatego też wszyscy naukowcy poprzez błędne myślenie obliczali prędkość przepływu prądu a nie prędkość światła. Zauważ że jak śmigła helikoptera się kręcą to przy pewnych obrotach mamy wrażenie jakby śmigła kręciły się w przeciwnym kierunku. Więc to oznacza że obrót śmigieł synchronizuje się z naszym wzrokiem i kiedy ta synchronizacja jest perfekcyjna to mamy wrażenie jakby śmigła przestały się kręcić. I właśnie w ten sposób obliczano prędkość synchronizacji między obracającą się zębatką a pracą mózgu a w mózgu przesył danych między neutronami odbywa się za pomocą elektryczności.
Dlatego, patrząc z perspektywy czasów i dostępnych wówczas narzędzi, to Bradley (1728) jest geniuszem! Potem Cornu (1878) ale potrzebował 150 lat (!!) do uzyskania wartości dziś uczonych w szkołach.
Czy prędkość wiązki lasera jest taka sama jak światła?
Oczywiście, laser to światło
Spoko kanał. Daje suba.
Latwo zmierzyc, wystarczy podzielic odleglosc ziemi od slonca przez czas ktory swiatlo leci do nas np od sondy, ktora tam jest i jak światło startuje, to ta sonda daje znak, by naukowcy tu na ziemi wlonczyli stoper albo inny tego typu miernik uplywu czasu🎉
😂😂
pozdro 👍 👍 👍 👍
od A do B i z powrotem do A bo inaczej się nie da - czyli jako odbit foton, więc pojawia się pole dla teorii spiskowych. Nikt nie zdołał zmierzyć tej prędkości w jedną stronę. Nawet Einstein musiał to przyznać w swoich pracach.
Pomiar na podstawie opóźnień zaćmień był pomiarem w jedną stronę.
@@krzysztofrudnik4745 Pomiar za metodą aberracji tak samo
Światło jest momentem. Nie posiada prędkości. Nowa fizyka informacji. Moment światła zależy od otoczenia czyli od złożoności funkcji. Nowe pojęcia w FI
Fascynujące...
Taktyk dla zasięgu
Końcówka moim zdaniem lepiej by pasowała do innego filmu - to już temat-rzeka i może lepiej byłoby się skupić na tych pomiarach, np. przedstawiając je na wykresie kartezjańskim: jak się stopniowo stabilizowały.
Temat ciekawy, ale wyłączam po 30 sekundach, musisz nauczyć się mówić ciągiem, nie wszystko ciąć. Nie da się tego słuchać. Pozdrawiam, może do kiedyś!
Można ustawić prędkość odtwarzania na 1,25 lub 1,5
Mam inną wrażliwość i mi wszystko pasuje. Wysłuchałem całości na x1 😊
Może to AI? 😁
Ja ciągle mam X2 i nawet nie zauważyłem że tak mówi. Ja się pytam jak można oglądać na x1 ? 😄
Ale bełkotu to noe można tego sluchać
Zbliżając się do prędkości światła, czas spowalnia. Dla fotonu nie upływa żaden czas.
Kurde, kiedyś to były tęgie głowy
pokazując zdjęcie Isaaca Newtona mówisz że to Ole Rymer ;/
Przepraszam miałeś rację ale te peruki...
W 1728r. Taki precyzyjny wynik.... grubo chyba farta mieli
Życzę powodzenia, ale na razie dukasz jak ministrant. To jest problem, walcz z tym, bo z taką dykcją i kościelnym akcentem możesz jedynie służyć do mszy. Ale serio- powodzenia.
Zgodzisz się z stwierdzeniem że zmierzona przez nas prędkość światła to tak na prawdę prędkość średnia w dwóch kierunkach, i nie jest możliwe zmierzenie prędkości w jednym kierunku?
Prędkości światła nie mierzy się poprzez liczenie czasu przelotu od 100 lat. Jest o tym mowa w filmie.
@@eureka_kanal Możesz podać w której minucie?
Ostatni taki pomiar to ten Michelsona w 1932 i tam w filmie ok 13:40 jest powiedziane, że to ostatni tego typu pomiar, w XX wieku zaczęto mierzyć prędkość światła inaczej. Oczywiście można dalej mierzyć tak prędkość światła, ale inne metody są dokładniejsze.
@@eureka_kanal Ale zarówno rezonatorem jak i interferometrem nie da się zmierzyć jednokierunkowej prędkości światła. Ta sztuka jeszcze nikomu się nie udała i raczej się nie uda, bo wygląda na to, że jest to fundamentalnie niemożliwe. Dlatego zapomniana już teoria eteru Lorentza, w której światło ma prędkość c tylko względem eteru, wciąż pozostaje alternatywą dla STW - obie teorie dają takie same przewidywania wyników obserwacji i eksperymentów.
@@pawegawe4887 Nadajnik sygnału czasu daje sygnały do dwóch urządzeń umieszczonych w dużej odległości od siebie . Jeden sprzęt wysyła światło, drugi rejestruje. No to zegary chodzą tak samo w obydwu sprzętach , no to masz pomiar w jedną stronę . Tyle że wtedy powiesz że sygnał radiowy też może biec wolniej do jednego sprząta .Gdyby naukowcy mieli wątpliwości pewnie robili by takie pomiary.
Masa jest niezmienna i nie rośnie w emc2 podczas przyspieszania.jest stała jak światło.Prosze się douczyc.
Wspaniały temat, chociaż NIC z tego nie zrozumiałem 😂😂😂
Nie ogranicza nas zadna masa itd do osiagniecia predkosci swiatla a nawet jej przekroczenia. Ogranicza nas WIEDZA i TECHNOLOGIA
Typowe myślenie niekumatego . Technologia i wiedza nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ograniczenie jest fizyczne, żaden kosmita po 18774848834339 lat ewolucji nie zmieni fizyki .
Tak właśnie myślą ludzie ; naukowcy coś wymyślą , to tylko kwestia czasu itp.
Czyli perpetuum mobile , podróże z prędkością większą niż światło , podróże w czasie itp.
@@pawelhuczewski2772 W tym przypadku byłbym ostrożny, bo te nieskończone masy i energie to jedynie wynik załamania teorii w danym przypadku.
@@mlody969 Nie mówię o fizyce jako takiej . Mówię o religii zwanej "naukowcy wymyślą technologię do latania w kosmosie z prędkością 100x prędkość światła".
1500 metrów - nie 5 nanosekund, a 5 mikrosekund. Pomyliłeś się o 3 rzędy wielkości.
Sprawdzanie prędkości światła za pomocą mikrofalówki to głupota. Zauważ że w mikrofalówce nie ma światła , więc pada pytanie , co zmierzył w mikrofalówce skoro tam nie było światła. Odpowiedź jest taka , że zmierzył rozchodzenie się fal elektromagnetycznych a nie prędkość światła. No bo jak można mierzyć prędkość światła bez światła. Dam dobrą radę. Zbuduj generator fal elektromagnetycznych i ustaw generator na częstotliwość pasma widzialnego i zobacz , czy pojawi się światło.
2:32 poprawka: mikrosekund zamiast nanosekund.
pomylił jednostki i wyszło mu 1000 razy mniej. dlatego że podzielił 3000 dzielił przez 1500 a nie 1,5
@@mlody969 no tak
👍
Super obszerny odcinek. Chętnie obejrzę więcej Twoich filmów
Chyba zmierzamy w kierunku filmu o teorii względności
Ostateczna prędkość
Jak słyszę - gazowy olbrzym to na myśl przychodzą mi dwie rzeczy 1. Ford f350 z lpg , 2 dźwięk mojej dupy z samego rana 😂
Gdy spojrzymy na Układ Słoneczny tak, że widzielibyśmy go w jednym kadrze to obiekt poruszający się z prędkością światła wydawałby się nieruchomy. A jest to największa prędkość dla materii, a układ Słoneczny jest maleńkim płatkiem śniegu w Galaktyce.
Przecież światło tego obiektu ciągle by docierało do nas, więc czemu miałby się wydawać nieruchomy?
@@Marval150 W naszym ludzkim poczuciu czasu i naszym zmysłem wzroku nie bylibyśmy w stanie tego dostrzec. Nasza biologiczna percepcja nie zobaczyłaby ruchu. Maszyny oczywiście tak.
Chodzi mi o zobrazowanie jak wolna w kosmosie jest maksymalna prędkość.
Odkąd wysyłamy sygnały radiowe (ponad 100 lat) w kosmos to nie dotarliśmy nawet do 1 promila gwiazd we wnętrzu naszej galaktyki.
Koledze chodzi o to co nie udało mi się dobrze pokazać w filmie. Wyobraź sobie animację układu słonecznego w którym widać Słońce i orbity planet i z gwiazdy leci impuls z prędkością światła. I wszystko w czasie rzeczywistym.
Koniki polne
Prędkość światła zmierzono jogurtem i okazuje się że jest skończona jak marszałek H@jownia.
💚Niko22🍄
Like w ciemno
O ile prędkość światła jest zmierzona poprawnie o tyle natura światła jest źle zrozumiana. Nie ma czegoś takiego jak dualizm cząsteczkowo falowy. Światło jest to fala w kosmicznym ośrodku fotonowym zwanym dawniej eterem.
Tak natura światła źle zrozumiana bo tobie coś się ubzdurało. A to że dualizm korpuskularno falowy istnieje świetnie pokazuje eksperyment ze szczelinami.
Prędkość światła zmierzono passatem b5 1.9tdi
Astronarium lepiej to tworzy
Te prędkości są takie z naszego punktu widzenia, ziemskiego obserwatora, z punktu widzenia światła dociera ono na najdalszy zakątek światła w oka mgnieniu z uwagi na fakt że wraz ze wzrostem prędkości czas spowalnia a w momencie osiągnięcia prędkości światła zatrzymuje się calkowicie. Nie można rozpatrywać tych zjawisk oddzielnie są one ze sobą ściśle połączone jak wątek i sosnowa w tym czym żyjemy - czasoprzestrzeni. Twierdzenie że światło potrzebuje miliona lat na dotarcie gdzieś w zakątki kosmosu nie jest prawdziwe - jest takie tylko dla obserwatora na ziemi. Idąc dalej, bez sensu są rozważania o czasie gdy mówimy o fotonie poruszającym się z prędkością światła, dla niego praktycznie czas nie istnieje.
Łyżka dziegciu. Czy narrator też tak pięknie "recytuje" w życiu codziennym, czy jednak mówi normalnie? Być może i fajny film, jednak przez sposób intonacji, jak dla mnie nie do zniesienia. W ogóle to plaga owej dziwnej maniery w głosie.
Bzdura. Prędkość światła zmierzył Chuck Norris przy pomocy stopera.
Nigdy nie umrze bo z pół obrotu kopnie w kalendarz
lektor chyba AI nie da się tego słuchać
Kot puszczony z 10 piętra, w nocy, z podpalonym ogonem leci z prędkością światła 😜
Puściłbym Cię zamiast kota
Dobre!
Boczek osiągnął szybkość światła jak Paździoch wyrzucil telewizor oknem
@@latajacykamper4x4
Jesteś zoofilem?
po co wam to?
Po co wiedzieć jak się rozwijała nauka? Może po to aby poszerzać swoje horyzonty zamiast spocząć jako janusz i grażyna którą najdalszą perspektywą jest wymiana opon w passerati
@@mlody969 młody, piszesz z jednym z twórców AI, ja wiem dokladnie jak sie rozwija nauka, bo między innymi ją TWORZĘ, dlatego nie zrozumiałeś pytania
@@pacanosiu uuu powiało argumentem ad verecundiam. Myślisz że hasła o AI robią na mnie wrażenie? To technologia znana od kilkudziesięciu lat i powszechna od jakichś 20, tyle że nie była tak marketingowo pompowana. jest teraz w każdym smartfonie czy karcie graficznej. dziś każdy może sobie na komputerze postawić prostą sieć neuronową, a udane komercyjnie produkty oparte na AI są wypuszczane przez kilkuosobowe firemki. Co ty myślisz, że jak się nazwiesz "jednym z twórców AI" to się obsram i odejdę z trwogą?
Może wykaż się tą inteligencją i odpowiedz na poniższe pytania:
1) Jakie znaczenie ma to kim jesteś do zadanego pierwotnie pytania?
2) Zakładając że ma to jakieś znaczenie, to dlaczego o tym nie napisałeś?
3) Jeżeli tworzysz naukę to w jakich periodykach publikujesz?
4) co ma rzekome tworzenie przez ciebie nauki do mojego zrozumienia pytania?
@@mlody969 nie denerwuj się, AI ci wyjaśni wszystko w odpowiednim czasie
@@pacanosiu na razie to brzmisz jak kolejny nerdem z kompleksem boga.
17:00 minuta.
299… MLN m/s?😅
dobrze jest
299 792 456 m/s = 299 792 km/s
-_-
A co jest w tym niezwykłego? Przecież to metry na sekundę, czyli 100 razy więcej niż prędkość wyrażona w kilometrach na sekundę.
ale w próżni masa niema znaczenia
To wszystko to jeden wielki bullsheeet...Gdyby było tak jak Naukowcy NASA I cała ta reszta twierdzą,to byłyby zdjecia pierwszego światła na końcu wszechświata bo najpierw był wielki wybuch😂😂😂a najnowszy teleskop już zrobił takie zdjęcia 😂😂😂było to na yt...
wielki wybuch to tylko nazwa, w dodatku prześmiewcza w stosunku do tej teorii. O jakim końcu wszechświata ty w ogóle piszesz? Ty nawet nie rozumiesz czym był wielki wybuch, a o czymś takim jak obserwowalny wszechświat pewnie nawet nigdy nie słyszałeś. Po wielkim wybuchu zostało mikrofalowe promieniowanie tła które zostało odkryte 60 la temu.