Dzieki temu poradnikowi sam wymieniłem butlę, rorobota prosta, Klucz dynamometryczny, tester szczelności, 1.5 godzinki i zrobione, a w starym aucie na spokojnie jeszcze wnęka wyczyszczona pomalowana. W komplecie z butlą kupioną na popularnym serwisie aukcyjnym wszystko było w komplecie, uszczelki śruby, podkladki, baryłki, a to wszystko w cenie legalizacji, no bajka. A że butla identyczna od tego samego producenta jak ta sprzed 10 lat to wszystko pasuje.
Super że poradnik się przydał. Teraz tylko jak będziesz robił najbliższy przegląd techniczny, to powiedz, że masz nowy zbiornik gazu, i okaż nową homologację która była w zestawie, i okaż dowód zakupu (paragon/fakturę) I to wszystko
Super jest to zrobione i wykonane dzięki będę na przyszłość już bez żadnego mechanika wiedział jak wymienić bezpiecznie butle gazową w mojej hondzie i może w przyszłym polonezie prosił bym jeszcze zrobić film jakieś jak przeglądnąć całą instalację lpg w starym czy na wet nowym samochodzie cały szacun z poważaniem pozdrawiam twórcę tego filmiku serdecznie 👍👍👍👍
Kurcze, to wcale nie głupi pomysł z tym przeglądem. Już takie jaja widywałem, że za głowę można się złapać. W niektórych samochodach naprawdę jazda zagrażała życiu.
Ja też. Jakież było moje zdziwienie jak na stacji kontroli pojazdów mi to oznajmili. 😳😲 Także jak jakaś kolizja, to najlepiej nie wzywać policji i bie będzie problemu. Ale mnie przy tym nie było, a żona roztrzęsiona, z resztą gościu miał winę także i tak z kasą z odszkodowania do przodu. Tylko tych niepotrzebnych kosztów szkoda, nowy zbiornik i badanie techniczne (powypadkowe)
Świetny materiał, ja dalej borykam się ze stukami w zawieszeniu przy ruszaniu. Ale mam już pewne podejrzenia co do maglownicy. Przy lekkim skręceniu na postoju kierownicą, słychać skrzypienie. Pozdrawiam i spokojnych wakacji życzę.
@@warsztatpodchmurka też sam się biorę za wymianę na nową , u mnie krzyknęli 900zl a za legalizację starej 400 , stara jest w idealnym stanie , ale za 450 kupię nowa i sam wymienię
Pewnie, nic trudnego. Sprawdź najpierw jakie masz przewody, czy miedziane, twarde w osłonie czy elastyczne węże. Opracujesz sobie już jakąś strategię jeszcze przed wymianą. I MUSISZ mieć jakiś paragon lub fakturę za nowy zbiornik, bo inaczej nie dostaniesz pierwszego przeglądu. I musisz powiedzieć, że butla jest nowa, to ją wbiją do systemu. (I tu właśnie potrzebny dowód zakupu i certyfikat od tego nowego zbiornika)
Sprawdzają ale tylko jak masz nową butlę. Musisz im o tym powiedzieć, i sprawdzą czy się numery z homologacją zgadzają i wpiszą tą zmianę w system, i do tego właśnie potrzebny jest ten dowód zakupu oraz certyfikat od butli. Wpisują ten numer dowodu zakupu (paragonu lub faktury) na przeglądzie tylko raz, i gotowe. Już nie będą o niego nigdy wołać. Ale certyfikat od zbiornika pokazuje się na przeglądzie za każdym razem.
Nigdy mi nie sprawdzali numerów na butli, przeważnie to przepisywali numery butli w cepiku. Po wymianie butli przywiozłem kartę nowej butli a pan do mnie po co wymieniałem, skoro mam jeszcze 1 rok, pierwszy diagnosta się pomylił i źle wpisał rok na moją korzyść, ale tego nie widziałem. 😀
Dobry poradnik, ale zgodnie ze sztuką powinieneś dać nowe baryłki na rurkach wchodzących w wielozawór. Przeważnie kończy się to wymianą tych przejściówek gdyż ciężko zdjąć stare. Łatwiej jest uciąć wąż Faro, wyciągąć pozostałość i zacisnąć na nowo, ale jeśli jest wszystko szczelne to powinno być okej.
Mając uprawnienia na wózki widłowe gaz/ekektryk/spalinowe mamy uprawnienia do wymiany butli lpg, to jak by się na przeglądzie czepiał to uprawjienia wózkowe zakończą temat?
Heheeeeee A ro dobre. NIE!!!! Taka ciekawostka; uprawnienia na wózki widłowe (jakieby nie były) nie uprawniają Cię do wymiany gazu w wózku, jak również (NAWET) do podłączenia wtyczki w wózku elektrycznym żeby go naładować. Możesz co najwyżej wymienić w nim całą baterię. Na to są osobne uprawnienia których pracodawcy pracownikom noe wyrabiają prawie nigdy. Dlaczego? Bo mają to w dupie i szkoda im na to kasy. Ale spokojnie, NIKT nie zapyta kto i gdzie wymieniał butlę, dla nich liczy się tylko papier z certydikatem butli i dowód zakupu tej butli, rrsztę mają w dupie. Także spokojnie można samodzielnie ją wymieniać.
Materiał ok, dodam kilka rad czasami trudno odkręcić zbiornik nie da się przeciąć śrub bo kable, nowe śruby mają mieć odpowiednią długość i najlepiej na całej długości gwint, czasami butla przyklejona np na piankę, przy przewodach miedzianych problem z montażem ponownym trudno dopasować bez wprawy, rozszczelniac butle najlepiej na zewnątrz nigdy w garażu z kanałem, reduktor ja przykrecalem pierwszy bo musi być idealnie dopasowany. Mi to zajęło 6h.
Masz rację wymiana to pikuś najwięcej czasu zeszło na wsadzenie i przykręcenie ponownie miedzianych przewodów chyba 1/3 całego czasu, a na pewno 1/2 całego wysiłku :) Po 10 latach guma pod wielozaworem mocno już sparciała, wymiana obowiązkowa. Z baryłkami postanowiłem przyoszczędzić czasu i zostawiłem, czas pokaże czy była to dobra decyzja.
Przepisy nie zezwalają na montaż używanej instalacji (zbiornika też) w innym pojeździe, niż pierwotny. Informacja o pierwszym montażu instalacji i zbiornika jest w urzędzie komunikacji, gdzie zgłaszasz założenia instalacji.
Nie, nie wołają. Jedyny warunek, trzeba mieć dowód zakupu nowej butli (paragon, faktura), no i papiery od butli. Na przeglądzie mówisz że masz nową butlę, oni sprawdzają numery butli z papierami i jak wszystko się zgadza to wklepują ją do komputera, i tu trzeba podać dowód zakupu bo te dane też muszą tam wpisać. I to byłoby na tyle. 😎 Sami (w okręgowej stacji kontroli pojadów) mi podpowiedzieli że tak można zrobić, więc tak zrobiłem.
@@warsztatpodchmurka A co jeżeli kupię taki zbiornik od prywatnej osoby która nie ma możliwości wystawienia rachunku? Odpuścić sobie taki zakup? A chyba zrozumiałem. Chodzi o to że osoba od której odkupię zbiornik musi mieć dowód zakupu i przekazać ten dowód kupującemu? Świetna robota.
Nie jestem pewien jak to jest ze zbiornikami np. używanymi kupionymi od prywatnej osoby. Pewnym jest to, że kupując zbiornik nowy, otrzymasz dowód zakupu (faktura, paragon). Czy jest możliwość zatwierdzenia przez okręgową stację kontroli pojazdów, zbiornika używanego lub z dowodem zakupu z "drugiej ręki", tego niestety jeszcze nie wiem
@@warsztatpodchmurka Jestem właśnie ciekawy jak to jest. Nie wiem dlaczego w internecie piszą o cenie legalizacji 200-250 zł a jak zadzwoniłem do dwóch warsztatów które robią legalizacje to powiedzieli 400 zł 🥴
Te 200-250zł to z czasów jak pięknych i w miarę tanich w koszty życia. Teraz wszystko jest znacznie droższe. Taniej wychodzi kupić nowy na allegro i sobie założyć. Potem tylko odpowiedni wpis do systemu podczas okresowego przeglądu i gotowe. Kasa zaoszczędzona
Witam Pana. Bardzo przydatny film. Dziękuję. Proszę zdradzić, skąd wziął Pan wartość siły dokręcania śrub wielozaworu? 5 Nm to niewiele, czy to wystarczy? Pozdrawiam i mam nadzieję, że butla wciąż sprawna.
Kurcze teraz dokładnie nie pamiętam. Z jakiejś instrukcji producenta kiedyś wyczytałem. W każdym razie takie dane można znaleźć w tabelach siły dokręcania. Dla śrub o takiej średnicy jest zdaje się podany taki właśnie moment. Ja chyba dla pewności dokręcałem odrobinkę mocniej, ale bez przesady, to delikatne śrubki, a śrub jest sporo, więc bez problemu sobie z tym ciśnieniem radzą.
Wartosci dokrecania są orientacyjne dla określonej wielkości śrubki to może byc 5-10 Nm. Sam wielozawór zakrecić tak by śruba się nie odkręcała i wieczko było równo i przylegało. lecz jak zmienia sie butle to czasem trzeba zmienić rurkę ssania paliwa bo z wielozaworem może nie sięgać do dna
Witam , w tym roku kończy mi się homologacja butli a nie mam opcji przedłużenia jej o kolejne 10 lat z racji zgubionych dokumentów od butli po wymienię na nową butle przy przeglądzie technicznym od razu nowa butla jest dopuszczana do ruchu i odbywa się tam sprawdzenie szczelności czy jak to wygląda ? Z góry dziękuję za odpowiedź
Nowa butla ma nowe papiery, czyli homologację. Ważne, żebyś miał od niej homologację i dowód zakupu (fakturę lub paragon). Zakładasz sam, lub zakłada ci ją jakiś zakład który się tym na codzień zajmuje. Jak założysz sam, to sam też sprawdzasz jej szczelność (jak z butlą do kuchenki gazowej, którą też zakładasz przecież samodzielnie). Jak zakłada jakiś zakład, to oni się tym zajmują. Na przeglądzie, jedynie informujesz, że jest nowa butla i oni porównują jej numer z numerem w papierach. Wklepują to do komputera i gotowe. Nie sprawdzają szczelności, nie zadają zbędnych pytań. Ich zadaniem jest jedynie sprawdzenie, czy zamontowana butla i papiery się zgadzają.
I oto jest właśnie pytanie na które nie znam niestety odpowiedzi. Teoretycznie tak, ale niema niestety żadnego potwierdzenia zakupu więc nie będzie czegobwpisać do CEPIKu, więc kurcze nie wiem czy to w pełni legalne. Nie wiem też, co z butlą która jest w stanie idealnym, a samochód jest po wypadku, czy taka butla jest gdzieś zarejestrowana jako ta która w takim aucie przebywała? Tego niestety też nie wiem.
@szklanykubek Jest wpisana w ewidencji CEPIKu. I informacja o kolizji też jest tam wpisana przez policję. A to w świetle prawa dyskwalifikuje zbiornik LPG. Potrzeba wtedy badania lub wymiany na nową
Takie zamontowanie butli bezpośrednio do blachy samochodu skończyło się u mnie wymianą zbiornika i ze względu na korozje, delikatne tarcie miedzy budą a zbiornikiem spowodowało przetarcia
Jakiego producenta zbiornik polecasz? Mam u siebie od niedawna Bormech i jak wchodzę rano do garażu to czuć gaz. Gaz czuć wokół auta. W środku auta gazu nie wyczuwam.
Bromech jest bardzo dobrą marką. Zapewne jakieś uszczelnienie ci nie trzyma lub elektrozawór, musisz oblecieć wszystkie połączenia, uszczekli, opaski zaciskowe. Najlepiej jakimś spryskiwaczem z płynem do naczyń, lub czujnikiem gazu.
@@warsztatpodchmurka Z tą jakością Bormech to czytając fora oraz grupy tematyczne jest różnie. Zdarzają się właśnie reklamacje na szczelność dużo częściej niż w np. Stako.
Kurcze nie wiem, nigdy nie miałem z bromechem problemu. Ale kto wie? Może komuś się tam przydażyło. Trochę mnie też dziwi, bo przechodzą przecież testy szczelności, i wypuszczają wadliwe jednostki? Osobiście mam doświadczenie z nieszczelnościami instalacji i za każdym razem były to nieszczelności gdzieś na wężach, filtrze, lub zbyt luźnych opaskach zaciskowych. Na początek sprawdziłbym właśnie takie elementy. Czasem zapach gazu czuć dopiero po uruchomieniu silnika, wtedy można podejrzewać że to nieszczelność gdzieś za zbiornikiem ponieważ zapach pojawia się dopiero PO otwarciu elektrozaworu. A jak samochód długo stoi i w jego pobliżu czuć gaz, to można winić za to raczej zbiornik lub nieszczelność wielozaworu, ewentualnie przepuszczający elektrozawór i wydostający się gaz gdzieś dalej już np. przy parowniku. To wszystko jest do sprawdzenia. Wystarczy jakiś zraszacz z wodą i płynem do naczyń (żeby dobrze się pieniło) i sikasz na wszystkie podejrzene miejsca. Dobrym sposobem też jest taka sama mieszanka i zamiast zraszacza miękki pędzel do malowania i walisz na wszystkie podejrzane miejsca taką pianą. Jak gdzieś będzie jakakolwiek nieszczelność to w tym miejscu będą powstawały bąbelki
Czy jeśli skończyła mi się legalizacja butli w samochodzie to mogę samemu ją wymienić a auto przejdzie przegląd na stacji kontroli pojazdów i butla zostanie przypisana do auta?
Dokładmie tak. Kupujesz nową np. na Allegro. Z nową butlą dostajesz do niej domumenty i paragon lub fakturę. Z tym (jak już będziesz miał termin przeglądu) jedziesz na przegląd. Oni porównują dokumenty z butlą, wbijają w kompa razem z numerem paragonu, i gotowe. Następne 10 lat możesz na niej śmigać. Oczywiście wymiana samodzielnie.
Bo występuje duża różnica temperatur. W zbiorniku gaz w stanie ciekłym ma bardzo niską temperaturę, przez co wilgoć łatwo do niego przylega. Ale zawsze przyczyną "pocenia się" zbiornika jest dostająca się z zewnątrz wilgoć. Zapewne masz gdzieś jakiś dostęp powietrza z zewnątrz, lub zbyt szczelnie zamknięty (odizolowany) zbiornik od kabiny, przez co nie ma jak spokojnie odparować.
@@warsztatpodchmurka no właśnie to Fiat Linea sedan kanapa zasłania ogrzewanie wewnętrzne kabiny no i mam włożone do bagaznika matę plastik oraz auto stoi na dworze w innym aucie tego nie zauważyłem ale auto garażowane. Dzięki za info
Oczywiście że możesz mniejszą. Ja akurat preferuję największą jak się tylko da, jeżeli chodzi o taką toroidalną w miejsce koła zapasowego. Ceny zaczynają się od nieco ponad 500zł. Wejdź na Allegro następnie w kategorię; Motoryzacja > Części samochodowe > Układ paliwowy > LPG > Zbiorniki Tam jest ich naprawdę dużo, możesz sobie wybrać jaki ci pasuje
Nie jestem pewien, ale chyba nie, nie wiem jak zachowa się guma w kontakcie z płynnym gazem i czy czasem ten wężyk poprostu nie sparcieje, i jego kawałki dostaną się potem do obiegu. Napewno i tak filtry je zatrzymają, ale czy nie będą potem zapychać filtrów i parownika? Tego nie wiem. Nie twierdzę też, że tak właśnie będzie. Może faktycznie nie ma do tego żadnych przeciwskazań.
nie do konca tak sa wielozawory skonstruowane aby napelnienie bylo na 80% nie są bywaja standardowe wielozawory ktore pasują do wielu butli ale trzeba podgiąć pływak aby ten zamknął przy około 80% napełnienia. trzeba tez przerabiac wąż aby sięgał do dna butli
@Stop Teoriom Spiskowym Wiesz jak wygląda procedura podginania pływaka aby napełniał do 80%? Chcę wymienić zbiornik na większy (wyższy) i zastosować ten sam wielo zawór
W dokumentacji zbiornika jest napisane jakich wielozaworów można używać przy "tym" zbiorniku. Jak twój wielozawór jest na tej liście, to wystarczy go przełożyć i jest już domyślnie przystosowany do napełnienia zbiornika w 80%. A jak wchodziłoby jakimś cudem znacznie mniej. To po wyjechaniu gazu do zera, odkręcasz wielozawór, podginasz delikatnie drut z pływakiem do góry, i gotowe. Najważniejsze, żebyś sprawdził, czy wężyk ssący sięga dna nowego zbiornika. Bo możesz myśleć że gazu już niema, a tu 1/4 jeszcze będzie. To koniecznie musisz sprawdzić/upewnić sie, na samym początku przykręcając wielozawór. Sprawdź też na dokumentacji zbiornika czy twój wielozawór tam widnieje
@@pawlotop tak jak kolega mówi ale najpierw musisz dobrać długość ssaka tak aby siegał do dna zbiornika. z gabarytow butli wymierzysz. moze tak byc, że bedzie trzeba zmienic wężyk i dobrac dlugosc weżyka końcowke obciac pod ukosem aby sie wypływ nie zblokował gdy dotknie dna. weżyk plastikowy jak do benzyny lub sprężonego powietrza odporny na ciśnienie i węglowodory z odpowiednią średnicą. dośc sztywny czyli na ciepło zakładac na króciec. wężyk taki jak w ukladach benzynowych są odpowiednie. albo bedziesz musial przedłużyć to co masz króćcem. To po to aby udało się opróżnić zbiornik do zera przy ewentualnych próbach doginania pływaka. pływak mozesz wymierzyc gdzie znajdzie się ramię pływaka z zewnetrznych gabarytów butli. pływak troszeczke musi sie w gazie zanurzyć aby zamknął dopływ. z tymi numerami wielozaworów to u mnie było tak, że po numerach pasujacy wielozawór nie siegał w wyższej butli (wyższa okolo 3 czy 5 cm) do samego dna butli i nie blokował przy 80%. Posmarowałem też ze dwa elementy w wielozaworze smarem i zaczął pływak się zacinać zamarzał przy napelnianiu 😁. tu lepiej nic nie smarować.
Sprawdź teraz na ten wskaźnik manualny przy wielozaworze. Co pokazuje teraz jak masz zatankowane. Czy wskaźnik wskazuje że gaz jest czy wskazówka "leży" na zero. To ważne, bo jak wyjeździsz gaz, to i tak i tak będzie na zero. A tak będziesz wiedział, czy pływak działa czy nie. I czy jest problem z wielozaworem czy elektryką. A może poprostu pozmieniał ustawienia w sterowniku i teraz źle wskazuje.
No ta, kolanka z końcówkami odkręcone od wielozaworu a baryłki stare, one są praktycznie jednorazowe, przy skręcaniu zostają zmiażdżone/spłaszczone i tak uszczelniają połączenie i dokręcanie ich drugi raz jest loterią, albo uszczelni albo nie.
@@warsztatpodchmurka A mi się zdarzyło, wydawało się okej aż pewnego dnia zacząłem czuć gaz, nawet pod płynem ledwo co było widać, tylko to było przy reduktorze i pożegnałem się wtedy z miedzią.
Czy mogę przełożyć z samochodu X butle lpg do samochodu Y? W samochodzi X mam butle ważna jeszcze 7lat, a w samochodzie Y butla jest ważna jeszcze tylko rok. Czy jest to zgodne z prawem? Czy jak butla zostaje raz przypisana do auta to już nie można jej zamontować w innym?
Szkoda, przeszukałem sporo wątków w internecie i ciężko jest to jednoznacznie ocenić. Część osób uważa że można i da się, ale z drugiej strony to nie wiadomo jak to jest z przypisaniem zbiornika do samochodu, w końcu na przeglądzie diagnosta chce sprawdzić homologacje butli, pytanie tylko czy w systemie do danego samochodu przypisuje nr butli.
@MrSkyline11 musiałbyś zapytać na jakiejś stacji diagnostycznej, jak to wygląda w systemie. Czy czasem jakiejś wpadki nie będzie, że taki zbiornik już istnieje i trzeba coś pokombinować z papierologią
DZ. u. 2005 nr 108, poz. 908 paragraf 1,punkt 14 załącznika rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28,09,2005r zagraża bezpieczeństwu Lub negatywnie wpływa na środowisko (Dz. U. 2005 nr. 201 poz 1666) nie wolno po wymontowaniu z innego pojazdu samochodowego ponownie zamontować żadnego elementu łącznie ze zbiornikiem do innego pojazdu samochodowego. Przypominam że zbiornik jest numerowany i przypisany do VIN pojazdu. Urzędnik w łatwy sposób może wyłapać zbiorniki przypisane do dwóch pojazdów, kara ekologiczna to około 6000zł zabrany dowód rejestracyjny. CZY WARTO RYZYKOWAĆ?
Cześć mam prośbę mógłbyś wyjaśnić o co chodzi z tym zaworem że to odkreciles??Bo nie powiedziałeś na filmie i nie wiem a też będę sam butle zmieniał. Był bym wdzięczny za odpowiedz. POZDRAWIAM
Zaworem? Czy wielozaworem? Wielozawór trzeba przełożyć ze starego zbiornika do nowego. Zawór w wielozaworze trzeba odkręcić żeby otworzyć dopływ gazu do silnika.
Ovzywiście. To właśnie na stacji diagnostycznej dostałem informację, jakie kroki wykonać, żeby było wszystko zgodnie z prawem, i żeby przegląd właśnie przeszedł bez problemu
Wyciąg jest nie istotny, ważny jest jedynie podczas wpisywania do dowodu rejestracyjnego, potem nie jest potrzebny. Potrzebujesz na każdym przeglądzie jedynie papierów od butli
Michael Kors, Model: DW10M1 Zajefajny. Bardzo dobra złota powłoka, nie wyciera się ani odrobinę. Mam już kilka lat i służy codziennie. Tylko bateria już nie pierszej świeżości, przydałoby się zdobyć nową i wymienić.
@KamPior-lb5ne Dostałem w prezencie, i jak założyłem, to stwierdziłem, że nie dla mnie. Za bardzo rzuca się w oczy. Ale ponosiłem trochę, i zaczęło mi się to podobać, że tak się świeci, i wyróżnia. Teraz już wiem, że następny jaki sobie sprawię, też będzie napewno złoty. No i bardzo funkcjonalny jest. Aż za dużo tych bajerów w niego napakowali.
Jestem po samodzielnej wymianie butli lpg w samochodzie. Powiem tak. Operacja jest stosunkowo prosta, pod warunkiem, że instalator zostawił odrobinę dłuższe przewody gazowe.
Niestety nie może być gazu. Trzeba "wyjeździć do zera". A to dlatego, że po odkręceniu przewodów paliwowych i/lub wielozaworu, gaz zacznie się ulatniać i będzie ulatniał się tak długo jak długo będzie w zbiorniku. Jak zaczniesz grzebać przy zbiorniku w którym ulatnia się gaz, i np. stukniesz gdzieś kluczem i pojawi się iskra, to dojdzie do wybuchu i Cię chłopie zabije! Jak nawdychasz się propan butanu to po kilkunastu wdechach uszkodzisz sobie mózg i przerobisz się na "warzywo"!!! Dodatkowo gaz LPG jest w zbiorniku w stanie ciekłym i jak zacząłbyś wyciągać taki zbiornik z odkręconymi przewodami paliwowymi to najprawdopodobniej zacząłby się przez te otwory dosłownie wylewać!! Także wymana zbiornika z gazem wewnątrz jest SZALENIE NIEBEZPIECZNA!!! Nawet nie tego próbuj!!! To nie są żarty. Jak zbiornik jest pusty i wypuścisz z niego resztki gazu to jest 100% bezpiecznie.
Przecież wielozawór na filmie został przełożony do nowego zbiornika, więc musi być pusty stary zbiornik. Jak wyciągnięcie zbiornika ma związek z innymi pracami przy samochodzie i zbiornik wraca, lub zmieniasz zbiornik na nowy razem z nowym wielozaworem to zakręcasz ten ręczny zaworek. Ale co wtedy, wywalisz na złom stary baniak razem z gazem?
Nie miałem żadnego wypadku, zatrzymanego dowodu ani nic - wymieniam butlę bo chcę uzyskać większą pojemność - średnica butli ta sama, inna wysokość. Kupuję nową butlę, wymieniam i co dalej - zanoszę gdzieś te papiery od nowej czy jak?
Nie, na przeglądzie mówisz że masz nową, i oni tą nową wbijają w system. Musisz mieć dowód zakupu za tą nową butlę (faktura lub paragon) i certyfikat zgodności do tej butli (zawsze jest dodawany do nowej butli)
Zrobiłem 130tyś na gazie i jak narazie odpukać miałem jedną malutką awarię, zaśniedziała wtyczka od czujnika temperatury w parowniku. A poza tym, na gazie czy benzynie idzie jak przecinak.
Nie trzeba uszczelniać gwintów? Zakładam właśnie butle i tak sie zastanawiam czy dla bezpieczenstwa nie owinąć ich nicią telfonową i jakimś silikonem posmarować.
Stara leży w kartonie. I właśnie tu jest problem. Bo napewno niema nigdzie w systemie takiej informacji. Ale czy można ją bez niczego odsprzedać i dalej założyć. Tego jeszcze niestety nie wiem. Ale się dowiem.
TAK. Przynajmniej w świetle prawa. (Tylko dokumentację od tej nowej i dowód zakupu zachowaj!) A czy ją dobrze założysz i będzie wszystko szczelne i cacy to już twoja sprawa.
Ja mam pytanie życiowe. Planuje zabrać auto z Polski do USA. Nie mają tam lpg. Ale mają butle z Propanem. 1. Czy auto na Propanie pojedzie 2. Czy da się i jak zatankować z butli takiej sklepowej do auta. Ile zatankuje (na zasadzie wyrównywania ciśnień?) z jednej butli. Przyjmując że standardowy zbiornik na gaz to 40l/ schodzi około 34/36l. Butle bodaj 11 kg to 22l. Myślę, że temat wart poruszenia.
Gaz z butli 11kg, jest tym samym co lejesz do samochodu. Napełnienie (przelanie) np. z butli do butli nie stanowi problemu gdy odwrócisz butlę-dawcę zaworem w dół i będzie znajdowała się wyżej od butli-biorcy. No i oczywiście odpowiednie redukcje i przewód, oraz pamięć o 80% napełnienia. Natomiast przy przelewaniu z butli do zbiornika samochodu pojawia się problem pokonania sprężyny zaworu zwrotnego, który znajduje się w zaworze tankowania samochodu lub samym wielozaworze. Grawitacja nie da rady, jak w przypadku butla-butla. Potrzebna jest pompa jaką posiada dystrybutor. 1kg = 2l gazu - jest ok.
@@jacol6993 Czyli marzenie o sprowadzeniu auta np 1.6 z lpg do USA i napełnianie z butli marketowych i jeżdzenie za grosze totalne poszło w niepamięć XD Ale ciekawy by było czy da się domowym sposobem zatankować auto z butli sklepowe. Dzięki za odpowiedź. Będę wdzieczny za jeszcze jedną. Czy da się pokonać tę sprężynę bez pompy z stacji
Da się ją "pokonać". Ale potrzebna jest specjalna końcówka wkręcana w gniazdo tankowania, która tą kulkę we wnętrzu wciśnie. Powstaje wtedy problem z natychmiast ulatniającym się gazem ze zbiornika, ale można to załatwić wstawiając na taką końcówkę odkręcany zawór kulowy. - Wkręcasz końcówkę - przykręcasz butlę dawcę na wężu - butlę dawcę dajesz wyżej ponad wlew gazu tak aby spływał - odkręcasz zawór i gaz się dosłownie przelewa. Nie muszę chyba wspominać, że to bardzo niebezpieczne? I ktoś kto się podejmuje takiego "tankowania" robi to na własne ryzyko.
Dzień dobry Czy dobrze rozumiem że butla nie musi być wymieniana w "specjalistycznym " warsztacie . Czyli jak kończy nam się homologacja to możemy dokonać zakupu butli i wymienić ją we własnym zakresie . Czy gdzieś należy zgłaszać taką wymianę , np w urzędzie komunikacji lub dokonywać po samodzielnej wymianie przeglądu technicznego ? Pozdrawiam PS lubię Pana filmiki . Wszystko super pokazane. Sam muszę jeszcze w moim Twingo spróbować skasować luz na maglownicy lub wymienić🤣
Dobrze rozumujesz. Można wymienić we własnym zakresie. Butla (zbiornik) może być nowa: (konieczne jest wtedy posiadanie paragonu lub faltury i jej homologacji). lub używany: (mieć przeprowadzone badanie zdatności do użycia (homologację)) Zakładasz sam. A przy okazji, najbliższego przeglądu technicznego informujesz o posiadaniu nowego zbiornika. Oni na miejscu wklepują go w system Cepik i gotowe. Żadnych dodatkowych zgłoszeń czy urzędów. A luz na maglu kasuje się łatwo. Zawsze najpierw próbujemy skasować, dopiero potem ewentualnie wymienić
@@warsztatpodchmurka Dzień dobry Miałbym jeszcze pytanie . Bo na dniach będę wymieniał u siebie butlę.Czy np uszczelkę wielozaworu podczas montażu powinno się czymś posmarować? Aby jej nie ścięło przy dokręcaniu? ( czy odpowiednie były np. silikon spray lub smar , wazelina czy może jest jeszcze jakiś środek odpowiedni do takich zastosowań? Dziękuję i pozdrawiam
@tomdud1259 tak, dla bezpieczeństwa możesz ją takim silikon sprayem siknąć. Ale nawet na sucho bez niczego nic nie powinno się stać, bo niema tam o co się "ściąć". Także jest bezpiecznie
Ja bym nie szarpał FARO tylko odkręcał przy samym reduktorze. Z tym Faro jest więcej pierniczenia, trzeba uciąć kawałek, a baryłkę zawsze można ciaśniej dokręcić albo dać nową.
Miałem ten sam problem. Musiałem go dosłownie wyjeździć. Jest możliwość przelania tego gazu do innego zbiornika, ale to bardzo niebezpieczne więc nawet nie próbuj takich numerów. Jak nie możesz jeździć to uruchom silnik i niech sobie pracuje 2 dni aż gaz wypali do zera. Ja nie mogłem nim jeździć a bak był prawie pełny, więc żeby nie marnować gazu to "zabrałem auto" na zamknięty plac i nastolatków z rodziny uczyłem na tym placu jeździć, manewrować, ruszać, zatrzymywać się, itp. Gas nie poszedł przynajmniej na marne. 3 dni na placu, na głowę można było dostać.
@@dawidmaziarz5454 przecież wykręcasz potem ten wielozawór więc zakręcanie na nim jakiejś śruby przy pełnej butli, żeby potem próbować go wykręcać może ci pomóc jedynie w dostaniu się przed oblicze świętego Piotra...
Przy zmianie na nowy zbiornik podczas normalnego corocznego przeglądu na każdej stacji. Natomiast legalizacja starego zbiornika w najbliższym oddziale TDT- powodzenia.
Wiesz co? Byłem na stacji kontroli pojazdów i tam otrzymałem informację że trzeba zrobić badanie butli lub wymienić ją na nową. Nową z potwierdzeniem zakupu, czyli fakturą lub paragonem za nią, żeby mogli wpisać dane do cepiku. Dodatkowo oczywiście homologację do tej butli. A więc raczej używka odpada, bo muszą potem zrobić badanie powypadkowe.
Butle wymieniłem przegląd zrobiłem, natomiast panowie mieli uwagi do tego iż zrobiłem to sam a nie w zakładzie specjalistycznym . Ale jak już wspomniałem po małych negocjacjach podbili chodzi o to by dowód zakupu butli był z datą późniejszą niż kolizja ;)
To dziwni są ponieważ przepisy nie mówią o tym, że przy zmiany butli musi dokonywać specjalistyczny zakład. Przy zakładaniu instalacji jak najbardziej, bo potrzebna jest homologacja.
Uuuuuu, takie buty. Możliwe. No nic musisz wyjeździć gaz do zera i walić do tego kolesia od gazu, żeby poprawił co zrąbał. A co zrąbał? Tego niestety nie wiem.
W ciągu 10 lat było 6kolizji mniejszych i większych z tego tylko 3 razy był zabrany dowód i nigdy nie było legalizacji ani wymiany butli normalnie oddawali dowód Za legalizacje na kolejne 10 lat zapłaciłem 120zł
Naprawdę nie wiem. Nie przyglądałem się im. Takie były już zamontowane. Najprawdopodobniej gdzieś dalej pod autem były na nich jakieś napisy ale nie zwracałem na to uwagi
Właśnie kończy mi się ważność butli. Po obejrzeniu tego filmu, zastanawiam się nad samodzielną wymianą. Ale jeśli chodzi o formalności, to czy sama homologacja dostarczona wraz z butlą, jest wystarczająca podstawą by auto bez problemu przeszło coroczne badanie techniczne?
Potrzebujesz homologacji (certyfikatu zgodności), i dowodu zakupu (paragon lub faktura) Wymieniasz, mówisz na najbliższyb badaniu technicznym (przeglądzie), że masz nową butlę. Biorą od niej papiery, dowód zakupu i wbijają w system. Gotowe. Następne przeglądy przechodzi bez problemu, no chyba że pojedziesz bez hamulców 😜
Nieeeeee. Nie ten wskaźnik w kabinie. Ten ci wyświetla nieprawidłowo, już to mówiłeś. Zobacz manualny wskaźnik przy butli! Jest tam taki mały okrągły, ze wskazówką. W tej wnęce w butli. Musisz zdjąć tą plastikową osłonę na środku. I zobaczysz tył wielozaworu z tym właśnie wskaźnikiem ze wskazówką. Na niego zerknij, co pokazuje.
Ja to się zastanawiam czy wogole odkrece 😂 10 lat metalowe przewody butla toroidalna pod podłogą zewnętrzna jak spojrzałem to się zastanawiam czy urwe czy puści 😂
A ja sie tak zastanawiam jak by kupić inna butle z legalizacją używana i nie wymieniać tylko jechać na przegląd ?🤔🤔czy mogą to jakoś sprawdzić czy raczej nikt za bardzo na to nie patrzy tylko jak by byl jakiś wybuch czy coś ?
To napewno nie odbija. Bo pływak się wcale nie podnosi. Musisz wyjeździć gaz do zera i wyjąć wielozawór. I sprawdzić co nientak z tym pływakiem. Może zamontowałeś na boku albo do góry nogami? Musisz to sprawdzić. Na samym wielozaworze od zewnętrznej strony jest taka manualna wskazówka, sprawdź czy coś wskazuje, czy nawet po zatankowaniu stoi na zero. Jak na zero to problem z pływakiem, jak wskazuje normalnie poziom gazu w butli, to problem z elektryką.
Bo samochód nadawał się do dalszej podróży. Lub zabrano ci go elektronicznie i teraz musisz zrobić badanie powypadkowe, ale nawet o tym nie wiesz, bo Cię nie poinformowano. Zerknij na historiapojazdu.gov.pl/ Powinna być tam taka informacja. A jak niema to zainstaluj na telefonie apkę mObywatel i tam wszystko jest czarno na białym
Aaaaaa, czyli gaz nie był wyjeżdżony do zera. To już naprawdę niebezpieczne. Nie tylko jeśli chodzi o ryzyko wybuchu. Wdychany lpg trwale uszkadza mózg. W małej ilości jest niegroźny ale gdyby przebywać w takim otoczeniu przez jakiś czas, to można skończyć jako "ważywo" i wtedy człowiek nadaje się już tylko "na części"
niebieski zawsze- przewód neutralny brązowy zawsze+ przewód fazowy zgodnie z polską normą PN-HD 308 S2:2007 jeżeli masz inaczej, zmień instalatora swojej instalacji i nie wprowadzaj chaosu
@@jacol6993 Ta norma tyczy się instalacji prądu przemiennego. W samochodzie jest instalacja prądu stałego. Przewód plusowy powinien być czerwony a masa, czyli minus czarny.
Jak dojechałem na stację ? I dlaczego odkręciłes zawór przed tankowaniem ? Mogło coś się stać w drodze powrotnej albo poprostu gaz mógł się ulotnić przed próbą szczelnosci. Skrajnie niebezpieczne nie sądzisz ?
Jak dojechałem? Wsiadłem i pojechałem, oczywiście na benzynie. Dlaczego odkręciłem zawór? A co mogło pójść nie tak, a nawet gdyby zaczął się ulatniać gaz, to zawsze zawór mogłem zakręcić. Nie mogło się nic stać w drodze powrotnej, ponieważ klapa od butli jest szczelnie zamknięta i dociśnięta uszczelką. Wszelkie ewentualne wycieki ulatniałyby się rurką na zewnątrz auta pod samochodem. Naprawdę nie jest to wcale aż tak niebezpieczne jak mogłoby się wydawać, wystarczy jedynie zachować odpowiednią ostrożność i myśleć z wyprzedzeniem, trzeba też umieć się z tym gazem obchodzić, to wszystko.
@@warsztatpodchmurka pojechałeś z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym 😀 i ja Ciebie rozumiem Ale typowy amator co nie ma pojęcia popełniając te błędy może nie sprawdzić szczelności , bo gaz zdarzy uciec , zawór powinien być odkręcony po tankowaniu bezpośrednio przed sprawdzaniem szczelności , filmy słaby jako poradnik , robiąc takie filmy dla amatorów zwracaj szczegóły na detale bo niektórzy nie mają pojęcia o mechanice a mało tego nawet nie potrafią myśleć tylko wszystko robią dokładnie jak na filmie . A chyba przyznasz rację że z tym zaworem trochę dałeś ciała ?
No fakt, ludzie faktycznie robią często automatycznie, bo ktoś tak gdzieś pokazał. Trzeba będzie się następnym razem nieco bardziej przyłożyć z takim delikatnym tematem jak gaz. I tak, faktycznie pojechałem na przegląd z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym, 😬😜
Zawór jedynie wyeliminować może ewentualną nieszczelność na kolanku faro do parownika i tyle. Reszta i tak jest nie do przewidzenia. Faro od tankowania będzie ewentualnie nieszczelne tylko w chwili tankowania ,bo zawór ma zaworek przeciwzwrotny, najgorsza opcja jest główna uszczelka wielozaworu. Filozofi nie ma. Jutro też zmieniam w 3 aucie już.
A uprawnienia energetyczne na grzebanie przy gazie posiada a????? Czy takie jak z euro rtv agd do dupy czyli nic bez tego papierka nie wolno grzebac bo w razie co to kryminał i tyle
Akurat ja mam kilka róźnych uprawnień, m.in. świadectwo kwalifikacji pilota paralotni. Staryyyyyyyyy. To dopiero jest wysoko energetyczne zajęcie! Polecam 😉
Bzdury pleciesz i nic więcej. Nie potrzeba do tego żadnych uprawnień, a na przeglądzie diagnosta sprawdza tylko numer seryjny butli z papierami (homologację) i nie pyta kto wymieniał.
@@jacktheripper2109 no tak tak coz ja mam uprawnienia i zadnych bzdur nie plece tak samo jak na montaz kazdej instalacji gazowej czy nawet podlaczenie zwykłej kuchenki musisz miec odpowiednia wiedze i uprawnienia a ty plec sobie swoje bzdury dalej kryminal czeka bajla
@@kontakonte2385 taa, jeszcze dodaj, że muszę wzywać gazownika jak chcę zupę ugotować bo trzeba uprawnienia mieć żeby gazu używać. profesjonalista z ciebie widzę xD
@@jacktheripper2109 twoje zycie twoja bajka ostatnio pogoniłem kolesi z euro rtv doprowadzajac ze kobiecie zwrocili kase za montaz kuchenki ktory chcieli przeprowadzic nie majac uprawnien tlumaczyli ze takowe ma sklep i kierownik kierownika tez opierdolilem krotka pilka zlotych raczek jest mnustwo jedni umieja inni nie ale bez papierka w razie co masz czlowieku kraty i to bez pytania ale jak mowie twoje zycie twoja bajka co z nim zrobisz tylko oszczedz innych .
I to się nazywa film instruktażowy. Brawo i dziękuję.
Dzięki 😏
Dzieki temu poradnikowi sam wymieniłem butlę, rorobota prosta,
Klucz dynamometryczny, tester szczelności, 1.5 godzinki i zrobione, a w starym aucie na spokojnie jeszcze wnęka wyczyszczona pomalowana.
W komplecie z butlą kupioną na popularnym serwisie aukcyjnym wszystko było w komplecie, uszczelki śruby, podkladki, baryłki, a to wszystko w cenie legalizacji, no bajka. A że butla identyczna od tego samego producenta jak ta sprzed 10 lat to wszystko pasuje.
Super że poradnik się przydał.
Teraz tylko jak będziesz robił najbliższy przegląd techniczny, to powiedz, że masz nowy zbiornik gazu, i okaż nową homologację która była w zestawie, i okaż dowód zakupu (paragon/fakturę)
I to wszystko
Super jest to zrobione i wykonane dzięki będę na przyszłość już bez żadnego mechanika wiedział jak wymienić bezpiecznie butle gazową w mojej hondzie i może w przyszłym polonezie prosił bym jeszcze zrobić film jakieś jak przeglądnąć całą instalację lpg w starym czy na wet nowym samochodzie cały szacun z poważaniem pozdrawiam twórcę tego filmiku serdecznie 👍👍👍👍
Kurcze, to wcale nie głupi pomysł z tym przeglądem.
Już takie jaja widywałem, że za głowę można się złapać.
W niektórych samochodach naprawdę jazda zagrażała życiu.
Świetny film! Montujac rok temu lpg nie miałem pojęcia że trzeba to wymieniac przy takich blachostkach
Ja też.
Jakież było moje zdziwienie jak na stacji kontroli pojazdów mi to oznajmili.
😳😲
Także jak jakaś kolizja, to najlepiej nie wzywać policji i bie będzie problemu.
Ale mnie przy tym nie było, a żona roztrzęsiona, z resztą gościu miał winę także i tak z kasą z odszkodowania do przodu.
Tylko tych niepotrzebnych kosztów szkoda, nowy zbiornik i badanie techniczne (powypadkowe)
Niestety nie jest. Co mnie bulwersuje. Ale co poradzić, takie zasady
Super robota, pozdrawiam i udanych wakacji.
Dzięki, wzajemnie
Świetny instruktarz
Naprawdę coś pięknego
Dzięki za film. Zabieram się za wymianę :)
Pewnie, działaj 👍
Świetny materiał, ja dalej borykam się ze stukami w zawieszeniu przy ruszaniu. Ale mam już pewne podejrzenia co do maglownicy. Przy lekkim skręceniu na postoju kierownicą, słychać skrzypienie. Pozdrawiam i spokojnych wakacji życzę.
Jak skrzypienie, to maglownica, poduszka amortyzatora lub sworzeń wahacza
Swietna robota dzięki za instruktarz w krótce u mnie 💪🖐️ pozdrawiam wymiana
Ja też na dniach w aucie teścia.
Dzięki za film. Niedługo mam do wymiany butle i teraz sam to zrobię . 👍
Dobrze, to słyszeć.
Pozdrawiam
@@warsztatpodchmurka też sam się biorę za wymianę na nową , u mnie krzyknęli 900zl a za legalizację starej 400 , stara jest w idealnym stanie , ale za 450 kupię nowa i sam wymienię
Pewnie, nic trudnego.
Sprawdź najpierw jakie masz przewody, czy miedziane, twarde w osłonie czy elastyczne węże.
Opracujesz sobie już jakąś strategię jeszcze przed wymianą.
I MUSISZ mieć jakiś paragon lub fakturę za nowy zbiornik, bo inaczej nie dostaniesz pierwszego przeglądu. I musisz powiedzieć, że butla jest nowa, to ją wbiją do systemu. (I tu właśnie potrzebny dowód zakupu i certyfikat od tego nowego zbiornika)
@@warsztatpodchmurka na przeglądzie nawet dowód zakupu sprawdzają ??
Sprawdzają ale tylko jak masz nową butlę. Musisz im o tym powiedzieć, i sprawdzą czy się numery z homologacją zgadzają i wpiszą tą zmianę w system, i do tego właśnie potrzebny jest ten dowód zakupu oraz certyfikat od butli.
Wpisują ten numer dowodu zakupu (paragonu lub faktury) na przeglądzie tylko raz, i gotowe. Już nie będą o niego nigdy wołać.
Ale certyfikat od zbiornika pokazuje się na przeglądzie za każdym razem.
Przydatny filmik, pozdro.
Dzięki za film, zbiornik wymieniony.
Nigdy mi nie sprawdzali numerów na butli, przeważnie to przepisywali numery butli w cepiku. Po wymianie butli przywiozłem kartę nowej butli a pan do mnie po co wymieniałem, skoro mam jeszcze 1 rok, pierwszy diagnosta się pomylił i źle wpisał rok na moją korzyść, ale tego nie widziałem. 😀
Dobry poradnik, ale zgodnie ze sztuką powinieneś dać nowe baryłki na rurkach wchodzących w wielozawór. Przeważnie kończy się to wymianą tych przejściówek gdyż ciężko zdjąć stare. Łatwiej jest uciąć wąż Faro, wyciągąć pozostałość i zacisnąć na nowo, ale jeśli jest wszystko szczelne to powinno być okej.
Dziękuję.
Żaden problem
Mając uprawnienia na wózki widłowe gaz/ekektryk/spalinowe mamy uprawnienia do wymiany butli lpg, to jak by się na przeglądzie czepiał to uprawjienia wózkowe zakończą temat?
Heheeeeee
A ro dobre.
NIE!!!!
Taka ciekawostka; uprawnienia na wózki widłowe (jakieby nie były) nie uprawniają Cię do wymiany gazu w wózku, jak również (NAWET) do podłączenia wtyczki w wózku elektrycznym żeby go naładować.
Możesz co najwyżej wymienić w nim całą baterię.
Na to są osobne uprawnienia których pracodawcy pracownikom noe wyrabiają prawie nigdy.
Dlaczego? Bo mają to w dupie i szkoda im na to kasy.
Ale spokojnie, NIKT nie zapyta kto i gdzie wymieniał butlę, dla nich liczy się tylko papier z certydikatem butli i dowód zakupu tej butli, rrsztę mają w dupie. Także spokojnie można samodzielnie ją wymieniać.
Dokładnie papier na wózki nie pozwala na wymianę butli z lpg w widlaku. przedstawiajac takie uprawnienia wskazałbys, że nie masz uprawnień.
mozna by dodac zeby szczelnosc sprawdzac na odpalonym aucie kiedy elektozawor sie otworzy i lpg idzie na instalacje
Z jaką siłą dokręciłeś wielozawór ?
Materiał ok, dodam kilka rad czasami trudno odkręcić zbiornik nie da się przeciąć śrub bo kable, nowe śruby mają mieć odpowiednią długość i najlepiej na całej długości gwint, czasami butla przyklejona np na piankę, przy przewodach miedzianych problem z montażem ponownym trudno dopasować bez wprawy, rozszczelniac butle najlepiej na zewnątrz nigdy w garażu z kanałem, reduktor ja przykrecalem pierwszy bo musi być idealnie dopasowany. Mi to zajęło 6h.
Same dobre rady. Powinny być zawarte w materiale
Jeszcze jedna rada szczelność sprawdzamy po zatankowaniu przy wyłączonym silniku (LPG) i przy włączonym silniku (LPG)
Jaki reduktor?
Masz rację wymiana to pikuś najwięcej czasu zeszło na wsadzenie i przykręcenie ponownie miedzianych przewodów chyba 1/3 całego czasu, a na pewno 1/2 całego wysiłku :)
Po 10 latach guma pod wielozaworem mocno już sparciała, wymiana obowiązkowa. Z baryłkami postanowiłem przyoszczędzić czasu i zostawiłem, czas pokaże czy była to dobra decyzja.
Przepraszam nie reduktor tylko wielozawor@@semirgerkan7982
Bardzo dobra robota
Witam
Bo trzeba wymienić jak butla jest na zewnątrz dla własnego bezpieczeństwa ruda ją bierze więc nie warto oszczędzać
Pozdro
Hej a jak jest z kupnem używanej butli z wazna legalizacja i wymiana na przeglądzie przejdzie to ?? Pelno butli jest sprzedawanych tak
Nooooo właśnie, tej informacji jeszcze mi brakuje.
Dowiem się i zrobie mały poradnik, żeby każdy wiedział co, kiedy i komu wolno, a czego nie.
@@warsztatpodchmurka to jest najbardziej kluczowa rzecz bo legalizacja jest ważna montaż też w sumie taki sam jak ktoś ma pojęcie z mechanika
Przepisy nie zezwalają na montaż używanej instalacji (zbiornika też) w innym pojeździe, niż pierwotny. Informacja o pierwszym montażu instalacji i zbiornika jest w urzędzie komunikacji, gdzie zgłaszasz założenia instalacji.
Przy wymianie coś trzeba zakręcić a potem odkręcić ?
Nie nie trzeba zakręcać butli, bo przecież i tak odkręcasz przewody.
Jedyne co odręcasz i przykręcasz to zbiornik i przewody gazu
Jak to jest z tą wymiana na przeglądzie nie wołają że była butla wymieniana w zakładzie gdzie montują LPG?
Nie, nie wołają.
Jedyny warunek, trzeba mieć dowód zakupu nowej butli (paragon, faktura), no i papiery od butli.
Na przeglądzie mówisz że masz nową butlę, oni sprawdzają numery butli z papierami i jak wszystko się zgadza to wklepują ją do komputera, i tu trzeba podać dowód zakupu bo te dane też muszą tam wpisać.
I to byłoby na tyle. 😎
Sami (w okręgowej stacji kontroli pojadów) mi podpowiedzieli że tak można zrobić, więc tak zrobiłem.
@@warsztatpodchmurka
A co jeżeli kupię taki zbiornik od prywatnej osoby która nie ma możliwości wystawienia rachunku? Odpuścić sobie taki zakup? A chyba zrozumiałem. Chodzi o to że osoba od której odkupię zbiornik musi mieć dowód zakupu i przekazać ten dowód kupującemu? Świetna robota.
Nie jestem pewien jak to jest ze zbiornikami np. używanymi kupionymi od prywatnej osoby.
Pewnym jest to, że kupując zbiornik nowy, otrzymasz dowód zakupu (faktura, paragon).
Czy jest możliwość zatwierdzenia przez okręgową stację kontroli pojazdów, zbiornika używanego lub z dowodem zakupu z "drugiej ręki", tego niestety jeszcze nie wiem
@@warsztatpodchmurka
Jestem właśnie ciekawy jak to jest.
Nie wiem dlaczego w internecie piszą o cenie legalizacji 200-250 zł a jak zadzwoniłem do dwóch warsztatów które robią legalizacje to powiedzieli 400 zł 🥴
Te 200-250zł to z czasów jak pięknych i w miarę tanich w koszty życia.
Teraz wszystko jest znacznie droższe.
Taniej wychodzi kupić nowy na allegro i sobie założyć.
Potem tylko odpowiedni wpis do systemu podczas okresowego przeglądu i gotowe. Kasa zaoszczędzona
Witam Pana.
Bardzo przydatny film. Dziękuję.
Proszę zdradzić, skąd wziął Pan wartość siły dokręcania śrub wielozaworu?
5 Nm to niewiele, czy to wystarczy?
Pozdrawiam i mam nadzieję, że butla wciąż sprawna.
Kurcze teraz dokładnie nie pamiętam.
Z jakiejś instrukcji producenta kiedyś wyczytałem.
W każdym razie takie dane można znaleźć w tabelach siły dokręcania.
Dla śrub o takiej średnicy jest zdaje się podany taki właśnie moment.
Ja chyba dla pewności dokręcałem odrobinkę mocniej, ale bez przesady, to delikatne śrubki, a śrub jest sporo, więc bez problemu sobie z tym ciśnieniem radzą.
@@warsztatpodchmurka
Rozumiem.
Dzięki.
Wartosci dokrecania są orientacyjne dla określonej wielkości śrubki to może byc 5-10 Nm. Sam wielozawór zakrecić tak by śruba się nie odkręcała i wieczko było równo i przylegało. lecz jak zmienia sie butle to czasem trzeba zmienić rurkę ssania paliwa bo z wielozaworem może nie sięgać do dna
Witam , w tym roku kończy mi się homologacja butli a nie mam opcji przedłużenia jej o kolejne 10 lat z racji zgubionych dokumentów od butli po wymienię na nową butle przy przeglądzie technicznym od razu nowa butla jest dopuszczana do ruchu i odbywa się tam sprawdzenie szczelności czy jak to wygląda ? Z góry dziękuję za odpowiedź
Nowa butla ma nowe papiery, czyli homologację.
Ważne, żebyś miał od niej homologację i dowód zakupu (fakturę lub paragon).
Zakładasz sam, lub zakłada ci ją jakiś zakład który się tym na codzień zajmuje.
Jak założysz sam, to sam też sprawdzasz jej szczelność (jak z butlą do kuchenki gazowej, którą też zakładasz przecież samodzielnie).
Jak zakłada jakiś zakład, to oni się tym zajmują.
Na przeglądzie, jedynie informujesz, że jest nowa butla i oni porównują jej numer z numerem w papierach.
Wklepują to do komputera i gotowe.
Nie sprawdzają szczelności, nie zadają zbędnych pytań.
Ich zadaniem jest jedynie sprawdzenie, czy zamontowana butla i papiery się zgadzają.
Dzieki brat
No problem 😉
Czy można montować używana butle z homologacja do innego auta, jeśli jest jeszcze ważna?
I oto jest właśnie pytanie na które nie znam niestety odpowiedzi.
Teoretycznie tak, ale niema niestety żadnego potwierdzenia zakupu więc nie będzie czegobwpisać do CEPIKu, więc kurcze nie wiem czy to w pełni legalne.
Nie wiem też, co z butlą która jest w stanie idealnym, a samochód jest po wypadku, czy taka butla jest gdzieś zarejestrowana jako ta która w takim aucie przebywała? Tego niestety też nie wiem.
Cepik nie przypisuje nr butli do konkretnego pojazdu, czyli mając butle z innego auta z ważnymi papierami, można założyć. - info od diagnosty😅
@@arturkubiak2826to po co wymieniać butle po kolizji skoro nie jest nigdzie wpisana?
@szklanykubek Jest wpisana w ewidencji CEPIKu.
I informacja o kolizji też jest tam wpisana przez policję.
A to w świetle prawa dyskwalifikuje zbiornik LPG.
Potrzeba wtedy badania lub wymiany na nową
Takie zamontowanie butli bezpośrednio do blachy samochodu skończyło się u mnie wymianą zbiornika i ze względu na korozje, delikatne tarcie miedzy budą a zbiornikiem spowodowało przetarcia
Czyli nie było odpowiednio mocno dokręcone
@@warsztatpodchmurka
U mnie jest od dołu taki płaskownik z dwoma otworami na te śrub który robi za podkładki.
@euzebiuszzagorski1437 dobrze skręcisz to w życiu się nie ruszy
@@warsztatpodchmurkadokładnie, jak dobrze skręcone to żadnego tarcia nie będzie. Też wymieniałem sam 💪
Jakiego producenta zbiornik polecasz? Mam u siebie od niedawna Bormech i jak wchodzę rano do garażu to czuć gaz. Gaz czuć wokół auta. W środku auta gazu nie wyczuwam.
Bromech jest bardzo dobrą marką.
Zapewne jakieś uszczelnienie ci nie trzyma lub elektrozawór, musisz oblecieć wszystkie połączenia, uszczekli, opaski zaciskowe.
Najlepiej jakimś spryskiwaczem z płynem do naczyń, lub czujnikiem gazu.
@@warsztatpodchmurka Z tą jakością Bormech to czytając fora oraz grupy tematyczne jest różnie. Zdarzają się właśnie reklamacje na szczelność dużo częściej niż w np. Stako.
Kurcze nie wiem, nigdy nie miałem z bromechem problemu. Ale kto wie? Może komuś się tam przydażyło.
Trochę mnie też dziwi, bo przechodzą przecież testy szczelności, i wypuszczają wadliwe jednostki? Osobiście mam doświadczenie z nieszczelnościami instalacji i za każdym razem były to nieszczelności gdzieś na wężach, filtrze, lub zbyt luźnych opaskach zaciskowych.
Na początek sprawdziłbym właśnie takie elementy. Czasem zapach gazu czuć dopiero po uruchomieniu silnika, wtedy można podejrzewać że to nieszczelność gdzieś za zbiornikiem ponieważ zapach pojawia się dopiero PO otwarciu elektrozaworu.
A jak samochód długo stoi i w jego pobliżu czuć gaz, to można winić za to raczej zbiornik lub nieszczelność wielozaworu, ewentualnie przepuszczający elektrozawór i wydostający się gaz gdzieś dalej już np. przy parowniku.
To wszystko jest do sprawdzenia.
Wystarczy jakiś zraszacz z wodą i płynem do naczyń (żeby dobrze się pieniło) i sikasz na wszystkie podejrzene miejsca.
Dobrym sposobem też jest taka sama mieszanka i zamiast zraszacza miękki pędzel do malowania i walisz na wszystkie podejrzane miejsca taką pianą.
Jak gdzieś będzie jakakolwiek nieszczelność to w tym miejscu będą powstawały bąbelki
Skąd teza iż to wina butli ?
Czy jeśli skończyła mi się legalizacja butli w samochodzie to mogę samemu ją wymienić a auto przejdzie przegląd na stacji kontroli pojazdów i butla zostanie przypisana do auta?
Dokładmie tak.
Kupujesz nową np. na Allegro.
Z nową butlą dostajesz do niej domumenty i paragon lub fakturę.
Z tym (jak już będziesz miał termin przeglądu) jedziesz na przegląd.
Oni porównują dokumenty z butlą, wbijają w kompa razem z numerem paragonu, i gotowe.
Następne 10 lat możesz na niej śmigać.
Oczywiście wymiana samodzielnie.
Witam czemu zbiornik się poci jest mokry choc na dworze plus 8 stopni ?? Dzięki za info
Bo występuje duża różnica temperatur.
W zbiorniku gaz w stanie ciekłym ma bardzo niską temperaturę, przez co wilgoć łatwo do niego przylega.
Ale zawsze przyczyną "pocenia się" zbiornika jest dostająca się z zewnątrz wilgoć.
Zapewne masz gdzieś jakiś dostęp powietrza z zewnątrz, lub zbyt szczelnie zamknięty (odizolowany) zbiornik od kabiny, przez co nie ma jak spokojnie odparować.
@@warsztatpodchmurka no właśnie to Fiat Linea sedan kanapa zasłania ogrzewanie wewnętrzne kabiny no i mam włożone do bagaznika matę plastik oraz auto stoi na dworze w innym aucie tego nie zauważyłem ale auto garażowane. Dzięki za info
Czy jak mam butlę 60l to mogę założyć mniejszą? Od jakich pojemność są Wisełki w cenie?
Oczywiście że możesz mniejszą.
Ja akurat preferuję największą jak się tylko da, jeżeli chodzi o taką toroidalną w miejsce koła zapasowego.
Ceny zaczynają się od nieco ponad 500zł.
Wejdź na Allegro następnie w kategorię; Motoryzacja > Części samochodowe > Układ paliwowy > LPG > Zbiorniki
Tam jest ich naprawdę dużo, możesz sobie wybrać jaki ci pasuje
Zostawiając stary wielozawór musisz zostać przy starej wysokości butli. Możesz zmienić tylko średnicę .
@Loogik1979 dokładnie 👍
potrzebuję przedłużyć tą niebieską rurkę , mogę użyć rurkę gumową ?
Nie jestem pewien, ale chyba nie, nie wiem jak zachowa się guma w kontakcie z płynnym gazem i czy czasem ten wężyk poprostu nie sparcieje, i jego kawałki dostaną się potem do obiegu.
Napewno i tak filtry je zatrzymają, ale czy nie będą potem zapychać filtrów i parownika? Tego nie wiem.
Nie twierdzę też, że tak właśnie będzie. Może faktycznie nie ma do tego żadnych przeciwskazań.
@@warsztatpodchmurka dostałem info że muszę użyć rurki miedzianej fi6 , może gdzieś mi się uda kupić mały kawałek
nie do konca tak sa wielozawory skonstruowane aby napelnienie bylo na 80% nie są bywaja standardowe wielozawory ktore pasują do wielu butli ale trzeba podgiąć pływak aby ten zamknął przy około 80% napełnienia. trzeba tez przerabiac wąż aby sięgał do dna butli
@Stop Teoriom Spiskowym Wiesz jak wygląda procedura podginania pływaka aby napełniał do 80%? Chcę wymienić zbiornik na większy (wyższy) i zastosować ten sam wielo zawór
W dokumentacji zbiornika jest napisane jakich wielozaworów można używać przy "tym" zbiorniku.
Jak twój wielozawór jest na tej liście, to wystarczy go przełożyć i jest już domyślnie przystosowany do napełnienia zbiornika w 80%.
A jak wchodziłoby jakimś cudem znacznie mniej. To po wyjechaniu gazu do zera, odkręcasz wielozawór, podginasz delikatnie drut z pływakiem do góry, i gotowe.
Najważniejsze, żebyś sprawdził, czy wężyk ssący sięga dna nowego zbiornika.
Bo możesz myśleć że gazu już niema, a tu 1/4 jeszcze będzie.
To koniecznie musisz sprawdzić/upewnić sie, na samym początku przykręcając wielozawór.
Sprawdź też na dokumentacji zbiornika czy twój wielozawór tam widnieje
@@pawlotop tak jak kolega mówi ale najpierw musisz dobrać długość ssaka tak aby siegał do dna zbiornika. z gabarytow butli wymierzysz. moze tak byc, że bedzie trzeba zmienic wężyk i dobrac dlugosc weżyka końcowke obciac pod ukosem aby sie wypływ nie zblokował gdy dotknie dna. weżyk plastikowy jak do benzyny lub sprężonego powietrza odporny na ciśnienie i węglowodory z odpowiednią średnicą. dośc sztywny czyli na ciepło zakładac na króciec. wężyk taki jak w ukladach benzynowych są odpowiednie. albo bedziesz musial przedłużyć to co masz króćcem. To po to aby udało się opróżnić zbiornik do zera przy ewentualnych próbach doginania pływaka. pływak mozesz wymierzyc gdzie znajdzie się ramię pływaka z zewnetrznych gabarytów butli. pływak troszeczke musi sie w gazie zanurzyć aby zamknął dopływ. z tymi numerami wielozaworów to u mnie było tak, że po numerach pasujacy wielozawór nie siegał w wyższej butli (wyższa okolo 3 czy 5 cm) do samego dna butli i nie blokował przy 80%. Posmarowałem też ze dwa elementy w wielozaworze smarem i zaczął pływak się zacinać zamarzał przy napelnianiu 😁. tu lepiej nic nie smarować.
Hej, a będzie ten filmik z douczeniem hamulca ręcznego? Gdy po naprawie/wymianie linek nie znika service?
Kurcze, mam go na mojej liście na jednym z pierwszych miejsc.
Jak tylko wrócę z wakacji to nagram materiał
Butle wymienał mi gazownik dzieki za odpowiec musze wyjezdzic gaz
Sprawdź teraz na ten wskaźnik manualny przy wielozaworze.
Co pokazuje teraz jak masz zatankowane.
Czy wskaźnik wskazuje że gaz jest czy wskazówka "leży" na zero.
To ważne, bo jak wyjeździsz gaz, to i tak i tak będzie na zero.
A tak będziesz wiedział, czy pływak działa czy nie.
I czy jest problem z wielozaworem czy elektryką.
A może poprostu pozmieniał ustawienia w sterowniku i teraz źle wskazuje.
No ta, kolanka z końcówkami odkręcone od wielozaworu a baryłki stare, one są praktycznie jednorazowe, przy skręcaniu zostają zmiażdżone/spłaszczone i tak uszczelniają połączenie i dokręcanie ich drugi raz jest loterią, albo uszczelni albo nie.
Jakby nie uszczelniło, to pomyślałbym o nowych.
A 2, jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby nie uszczelniły
@@warsztatpodchmurka A mi się zdarzyło, wydawało się okej aż pewnego dnia zacząłem czuć gaz, nawet pod płynem ledwo co było widać, tylko to było przy reduktorze i pożegnałem się wtedy z miedzią.
Czy mogę przełożyć z samochodu X butle lpg do samochodu Y? W samochodzi X mam butle ważna jeszcze 7lat, a w samochodzie Y butla jest ważna jeszcze tylko rok. Czy jest to zgodne z prawem? Czy jak butla zostaje raz przypisana do auta to już nie można jej zamontować w innym?
No i to jest właśnie pytanie na które nie znam odpowiedzi.
Szkoda, przeszukałem sporo wątków w internecie i ciężko jest to jednoznacznie ocenić. Część osób uważa że można i da się, ale z drugiej strony to nie wiadomo jak to jest z przypisaniem zbiornika do samochodu, w końcu na przeglądzie diagnosta chce sprawdzić homologacje butli, pytanie tylko czy w systemie do danego samochodu przypisuje nr butli.
@MrSkyline11 musiałbyś zapytać na jakiejś stacji diagnostycznej, jak to wygląda w systemie.
Czy czasem jakiejś wpadki nie będzie, że taki zbiornik już istnieje i trzeba coś pokombinować z papierologią
DZ. u. 2005 nr 108, poz. 908 paragraf 1,punkt 14 załącznika rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 28,09,2005r zagraża bezpieczeństwu Lub negatywnie wpływa na środowisko (Dz. U. 2005 nr. 201 poz 1666) nie wolno po wymontowaniu z innego pojazdu samochodowego ponownie zamontować żadnego elementu łącznie ze zbiornikiem do innego pojazdu samochodowego.
Przypominam że zbiornik jest numerowany i przypisany do VIN pojazdu. Urzędnik w łatwy sposób może wyłapać zbiorniki przypisane do dwóch pojazdów, kara ekologiczna to około 6000zł zabrany dowód rejestracyjny. CZY WARTO RYZYKOWAĆ?
Super odpowiedź.
Dzięki.
Taki zbiornik to nie duży wydatek, także po co kupować jakąś iżywkę jak za parę złotych więcej można mieć nowy.
Cześć mam prośbę mógłbyś wyjaśnić o co chodzi z tym zaworem że to odkreciles??Bo nie powiedziałeś na filmie i nie wiem a też będę sam butle zmieniał. Był bym wdzięczny za odpowiedz. POZDRAWIAM
Zaworem? Czy wielozaworem?
Wielozawór trzeba przełożyć ze starego zbiornika do nowego.
Zawór w wielozaworze trzeba odkręcić żeby otworzyć dopływ gazu do silnika.
Czy przejdzie przegląd samochodowym wtedy
Ovzywiście.
To właśnie na stacji diagnostycznej dostałem informację, jakie kroki wykonać, żeby było wszystko zgodnie z prawem, i żeby przegląd właśnie przeszedł bez problemu
A co z wyciagiem ze swiadectwa homologacji ? Tam tez jest wpisana butla i jej numery
Wyciąg jest nie istotny, ważny jest jedynie podczas wpisywania do dowodu rejestracyjnego, potem nie jest potrzebny.
Potrzebujesz na każdym przeglądzie jedynie papierów od butli
Witam, dzięki za film przyda sie😊a tak z innej beczki co to za zegarek? Jaka nazwa? Pozdr.😊
Michael Kors, Model: DW10M1
Zajefajny.
Bardzo dobra złota powłoka, nie wyciera się ani odrobinę.
Mam już kilka lat i służy codziennie.
Tylko bateria już nie pierszej świeżości, przydałoby się zdobyć nową i wymienić.
@@warsztatpodchmurka super,dziękuję. Widzę że Kozacki jest.
@KamPior-lb5ne
Dostałem w prezencie, i jak założyłem, to stwierdziłem, że nie dla mnie.
Za bardzo rzuca się w oczy.
Ale ponosiłem trochę, i zaczęło mi się to podobać, że tak się świeci, i wyróżnia.
Teraz już wiem, że następny jaki sobie sprawię, też będzie napewno złoty.
No i bardzo funkcjonalny jest.
Aż za dużo tych bajerów w niego napakowali.
Jestem po samodzielnej wymianie butli lpg w samochodzie.
Powiem tak. Operacja jest stosunkowo prosta, pod warunkiem, że instalator zostawił odrobinę dłuższe przewody gazowe.
Dokładnie.
A i prosta jest wtedy gdy przewody są miękkie.
Bo jak sztywne, to jest rzeźbienie i to bardzo ostrożne.
O ile instalator w ogole zamontowal zbiornik w poprawnej orientacji. odrobine dłuższe mogą byc pod maską
@@warsztatpodchmurka jak przewody sztywne to trzeba grzać i łatwo się gną
Czy przy wykręcaniu butli nie może być gazu?
Niestety nie może być gazu.
Trzeba "wyjeździć do zera".
A to dlatego, że po odkręceniu przewodów paliwowych i/lub wielozaworu, gaz zacznie się ulatniać i będzie ulatniał się tak długo jak długo będzie w zbiorniku.
Jak zaczniesz grzebać przy zbiorniku w którym ulatnia się gaz, i np. stukniesz gdzieś kluczem i pojawi się iskra, to dojdzie do wybuchu i Cię chłopie zabije!
Jak nawdychasz się propan butanu to po kilkunastu wdechach uszkodzisz sobie mózg i przerobisz się na "warzywo"!!!
Dodatkowo gaz LPG jest w zbiorniku w stanie ciekłym i jak zacząłbyś wyciągać taki zbiornik z odkręconymi przewodami paliwowymi to najprawdopodobniej zacząłby się przez te otwory dosłownie wylewać!!
Także wymana zbiornika z gazem wewnątrz jest SZALENIE NIEBEZPIECZNA!!!
Nawet nie tego próbuj!!!
To nie są żarty.
Jak zbiornik jest pusty i wypuścisz z niego resztki gazu to jest 100% bezpiecznie.
Może być gaz musisz zakręcić wielozawor tam jest taka śruba i ci gazu nie ucieknie nic
Przecież wielozawór na filmie został przełożony do nowego zbiornika, więc musi być pusty stary zbiornik. Jak wyciągnięcie zbiornika ma związek z innymi pracami przy samochodzie i zbiornik wraca, lub zmieniasz zbiornik na nowy razem z nowym wielozaworem to zakręcasz ten ręczny zaworek. Ale co wtedy, wywalisz na złom stary baniak razem z gazem?
Nie miałem żadnego wypadku, zatrzymanego dowodu ani nic - wymieniam butlę bo chcę uzyskać większą pojemność - średnica butli ta sama, inna wysokość. Kupuję nową butlę, wymieniam i co dalej - zanoszę gdzieś te papiery od nowej czy jak?
Nie, na przeglądzie mówisz że masz nową, i oni tą nową wbijają w system.
Musisz mieć dowód zakupu za tą nową butlę (faktura lub paragon) i certyfikat zgodności do tej butli (zawsze jest dodawany do nowej butli)
@@warsztatpodchmurka nie potrzebny paragon ani faktura temat przerabiałem na początku maja wystarczyło tylko świadectwo homologacji
No to dziwne, bo odemnie chcieli, musieli wbuć to do systemu, mają tam taką rubryczkę.
Pewnie jakieś niedopatrzenie.
@@warsztatpodchmurka pojechałem na przegląd tylko z tym świadectwem i nic więcej nie wołali tylko numery sprawdzili
A powiedziałeś, że masz nową butlę?
Czy tylko sprawdzili standardowo czy papiery się z butlą zgadzają?
Brawo ty. A jak tam sie scenic sprawuje na gazie.
Zrobiłem 130tyś na gazie i jak narazie odpukać miałem jedną malutką awarię, zaśniedziała wtyczka od czujnika temperatury w parowniku. A poza tym, na gazie czy benzynie idzie jak przecinak.
Nie trzeba uszczelniać gwintów? Zakładam właśnie butle i tak sie zastanawiam czy dla bezpieczenstwa nie owinąć ich nicią telfonową i jakimś silikonem posmarować.
Są tak zaprojektowane, że nie trzeba kombinować
jak są nowe baryłki to nie trzeba, jeżeli przewody były odkręcane można zastosować pastę
Gwint ma za zadanie tylko dociągnąć baryłkę do gniazda i to jest systemem szczelności, a nie sam gwint.
Co zrobiles ze stara butla? Widac gdzies w systemie, ze jest ona po kolizji?
Stara leży w kartonie.
I właśnie tu jest problem. Bo napewno niema nigdzie w systemie takiej informacji.
Ale czy można ją bez niczego odsprzedać i dalej założyć. Tego jeszcze niestety nie wiem. Ale się dowiem.
@@warsztatpodchmurka Zrob bufor do sprężarki. Wody nalej i możesz spawać i cuda robic.
Te baryłki na przewodach są jednorazowe ;)
Czyli mogę kupić nową butlę i ja sam wymienić i będzie wszystko w porządku?
TAK.
Przynajmniej w świetle prawa.
(Tylko dokumentację od tej nowej i dowód zakupu zachowaj!)
A czy ją dobrze założysz i będzie wszystko szczelne i cacy to już twoja sprawa.
Czyli fakturę i homologacje? tak
Fakturę lub paragon (dowód zakupu), i homologację z numerem butli zgodną z numerem na butli oczywiście.
Ja mam pytanie życiowe. Planuje zabrać auto z Polski do USA. Nie mają tam lpg. Ale mają butle z Propanem.
1. Czy auto na Propanie pojedzie
2. Czy da się i jak zatankować z butli takiej sklepowej do auta. Ile zatankuje (na zasadzie wyrównywania ciśnień?) z jednej butli. Przyjmując że standardowy zbiornik na gaz to 40l/ schodzi około 34/36l.
Butle bodaj 11 kg to 22l.
Myślę, że temat wart poruszenia.
Gaz z butli 11kg, jest tym samym co lejesz do samochodu.
Napełnienie (przelanie) np. z butli do butli nie stanowi problemu gdy odwrócisz butlę-dawcę zaworem w dół i będzie znajdowała się wyżej od butli-biorcy. No i oczywiście odpowiednie redukcje i przewód, oraz pamięć o 80% napełnienia. Natomiast przy przelewaniu z butli do zbiornika samochodu pojawia się problem pokonania sprężyny zaworu zwrotnego, który znajduje się w zaworze tankowania samochodu lub samym wielozaworze. Grawitacja nie da rady, jak w przypadku butla-butla. Potrzebna jest pompa jaką posiada dystrybutor. 1kg = 2l gazu - jest ok.
@@jacol6993 Czyli marzenie o sprowadzeniu auta np 1.6 z lpg do USA i napełnianie z butli marketowych i jeżdzenie za grosze totalne poszło w niepamięć XD
Ale ciekawy by było czy da się domowym sposobem zatankować auto z butli sklepowe. Dzięki za odpowiedź. Będę wdzieczny za jeszcze jedną. Czy da się pokonać tę sprężynę bez pompy z stacji
@@jacol6993 Zawór w aucie chyba automatycznie odcina gdy napełniony zbiornik jest w 80 proc
Tak, tak właśnie działa wielozawór w butli.
Da się ją "pokonać".
Ale potrzebna jest specjalna końcówka wkręcana w gniazdo tankowania, która tą kulkę we wnętrzu wciśnie.
Powstaje wtedy problem z natychmiast ulatniającym się gazem ze zbiornika, ale można to załatwić wstawiając na taką końcówkę odkręcany zawór kulowy.
- Wkręcasz końcówkę
- przykręcasz butlę dawcę na wężu
- butlę dawcę dajesz wyżej ponad wlew gazu tak aby spływał
- odkręcasz zawór i gaz się dosłownie przelewa.
Nie muszę chyba wspominać, że to bardzo niebezpieczne? I ktoś kto się podejmuje takiego "tankowania" robi to na własne ryzyko.
Dzień dobry
Czy dobrze rozumiem że butla nie musi być wymieniana w "specjalistycznym " warsztacie . Czyli jak kończy nam się homologacja to możemy dokonać zakupu butli i wymienić ją we własnym zakresie . Czy gdzieś należy zgłaszać taką wymianę , np w urzędzie komunikacji lub dokonywać po samodzielnej wymianie przeglądu technicznego ?
Pozdrawiam
PS lubię Pana filmiki . Wszystko super pokazane. Sam muszę jeszcze w moim Twingo spróbować skasować luz na maglownicy lub wymienić🤣
Dobrze rozumujesz.
Można wymienić we własnym zakresie.
Butla (zbiornik) może być nowa: (konieczne jest wtedy posiadanie paragonu lub faltury i jej homologacji).
lub używany: (mieć przeprowadzone badanie zdatności do użycia (homologację))
Zakładasz sam.
A przy okazji, najbliższego przeglądu technicznego informujesz o posiadaniu nowego zbiornika.
Oni na miejscu wklepują go w system Cepik i gotowe.
Żadnych dodatkowych zgłoszeń czy urzędów.
A luz na maglu kasuje się łatwo.
Zawsze najpierw próbujemy skasować, dopiero potem ewentualnie wymienić
@@warsztatpodchmurka Dzień dobry
Miałbym jeszcze pytanie . Bo na dniach będę wymieniał u siebie butlę.Czy np uszczelkę wielozaworu podczas montażu powinno się czymś posmarować? Aby jej nie ścięło przy dokręcaniu? ( czy odpowiednie były np. silikon spray lub smar , wazelina czy może jest jeszcze jakiś środek odpowiedni do takich zastosowań?
Dziękuję i pozdrawiam
@tomdud1259 tak, dla bezpieczeństwa możesz ją takim silikon sprayem siknąć.
Ale nawet na sucho bez niczego nic nie powinno się stać, bo niema tam o co się "ściąć".
Także jest bezpiecznie
Ja bym nie szarpał FARO tylko odkręcał przy samym reduktorze. Z tym Faro jest więcej pierniczenia, trzeba uciąć kawałek, a baryłkę zawsze można ciaśniej dokręcić albo dać nową.
A co jeśli zbiornik jest pełny??
Miałem ten sam problem.
Musiałem go dosłownie wyjeździć.
Jest możliwość przelania tego gazu do innego zbiornika, ale to bardzo niebezpieczne więc nawet nie próbuj takich numerów.
Jak nie możesz jeździć to uruchom silnik i niech sobie pracuje 2 dni aż gaz wypali do zera.
Ja nie mogłem nim jeździć a bak był prawie pełny, więc żeby nie marnować gazu to "zabrałem auto" na zamknięty plac i nastolatków z rodziny uczyłem na tym placu jeździć, manewrować, ruszać, zatrzymywać się, itp.
Gas nie poszedł przynajmniej na marne.
3 dni na placu, na głowę można było dostać.
Kolego nie trzeba wyjeżdżać jest tam śruba która trzeba zakręcić na wielozaworze i można działać
@@dawidmaziarz5454 przecież wykręcasz potem ten wielozawór więc zakręcanie na nim jakiejś śruby przy pełnej butli, żeby potem próbować go wykręcać może ci pomóc jedynie w dostaniu się przed oblicze świętego Piotra...
@@Contemporary_Music ale to trzeba mieć trochę mózgu, żeby to ogarnąć....
Nie powininienem się śmiać, ale...........
😂😂😂
gdzie można zrobić ta legalizacje?
Przy zmianie na nowy zbiornik podczas normalnego corocznego przeglądu na każdej stacji. Natomiast legalizacja starego zbiornika w najbliższym oddziale TDT- powodzenia.
@@jacol6993 dzieki wymienilem jednak na nowy;)
Jaki koszt legalizacji butli??
Koszt podobny do kosztu nowej butli.
2,58zł piekne czasy
😭 i to przecież wcale nie tak dawno. Bo zdaje się sierpień
piekne to 1,58zł
Czy po zabraniu dowodu po kolizji butla musi zostać wymieniona na nową a czy rok produkcji butli jest ważny? Czy po prostu nowa to nowa.
Wiesz co?
Byłem na stacji kontroli pojazdów i tam otrzymałem informację że trzeba zrobić badanie butli lub wymienić ją na nową.
Nową z potwierdzeniem zakupu, czyli fakturą lub paragonem za nią, żeby mogli wpisać dane do cepiku.
Dodatkowo oczywiście homologację do tej butli.
A więc raczej używka odpada, bo muszą potem zrobić badanie powypadkowe.
Butla musi być z protokołem wystawionym później niż kolizja.
Butle wymieniłem przegląd zrobiłem, natomiast panowie mieli uwagi do tego iż zrobiłem to sam a nie w zakładzie specjalistycznym . Ale jak już wspomniałem po małych negocjacjach podbili chodzi o to by dowód zakupu butli był z datą późniejszą niż kolizja ;)
To dziwni są ponieważ przepisy nie mówią o tym, że przy zmiany butli musi dokonywać specjalistyczny zakład.
Przy zakładaniu instalacji jak najbardziej, bo potrzebna jest homologacja.
A nie lepiej od razu wymienić wielozawor na nowy? Czy nie ma sensu, bo te 10 lat dla niego to jeszcze nic?
Ja nie musiałem po kolizji. Nikt nie zwrócił uwagi na gas. Przegląd powypadkowy dotyczy uszkodzonych elementów
To masz szczęście, bo byś przeglądu nie dostał.
Własnie przy butli mam taki wskaznik okrągły z ledami jest to Diego g3 na starej butli dzialal
Uuuuuu, takie buty.
Możliwe.
No nic musisz wyjeździć gaz do zera i walić do tego kolesia od gazu, żeby poprawił co zrąbał.
A co zrąbał? Tego niestety nie wiem.
W ciągu 10 lat było 6kolizji mniejszych i większych z tego tylko 3 razy był zabrany dowód i nigdy nie było legalizacji ani wymiany butli normalnie oddawali dowód
Za legalizacje na kolejne 10 lat zapłaciłem 120zł
Może kiedyś.
Ja dostałem takie info że butlę trzeba zalegalizować lub wymienić inaczej mi nie zrobią przeglądu powypadkowego.
@@warsztatpodchmurka
W grudniu kolizja cały przód został odbudowany w kwietniu oddanie dowodu i nic takiego nie było że trzeba butlę wymieniać
Bo w okręgowej stacji pojazdów pewnie zapomnieli żeby zapytać czy auto w LPG, lub nie znają przepisów
@@warsztatpodchmurka raczej to drugie. Przepisy się zmieniły.
Chlopie gdzie tak tanio j
Homologują na 10lat??
Co to za przewody elastyczne LPG ? Nie widać żadnej homologacji na nich to raczej nie Faro .
Naprawdę nie wiem.
Nie przyglądałem się im.
Takie były już zamontowane.
Najprawdopodobniej gdzieś dalej pod autem były na nich jakieś napisy ale nie zwracałem na to uwagi
Właśnie kończy mi się ważność butli. Po obejrzeniu tego filmu, zastanawiam się nad samodzielną wymianą. Ale jeśli chodzi o formalności, to czy sama homologacja dostarczona wraz z butlą, jest wystarczająca podstawą by auto bez problemu przeszło coroczne badanie techniczne?
Potrzebujesz homologacji (certyfikatu zgodności), i dowodu zakupu (paragon lub faktura)
Wymieniasz, mówisz na najbliższyb badaniu technicznym (przeglądzie), że masz nową butlę.
Biorą od niej papiery, dowód zakupu i wbijają w system.
Gotowe.
Następne przeglądy przechodzi bez problemu, no chyba że pojedziesz bez hamulców 😜
@@warsztatpodchmurka Dzięki, nie sądziłem że to takie proste!
Niebieski jest plus!!!!!!!!!!!!!!
😅
😉
Przecież elektro zawór był zamknięty. Lepiej sprawdzić na włączonym silniku
Na wyłączonym i na włączonym. Masz rację, przewód zasilający mógł być nieszczelny
Umnie przy butli jest wskaznik z piecioma ledami cztery zielone i rezerwa czerwona i ona sie tylko swieci
Nieeeeee.
Nie ten wskaźnik w kabinie.
Ten ci wyświetla nieprawidłowo, już to mówiłeś.
Zobacz manualny wskaźnik przy butli!
Jest tam taki mały okrągły, ze wskazówką.
W tej wnęce w butli.
Musisz zdjąć tą plastikową osłonę na środku.
I zobaczysz tył wielozaworu z tym właśnie wskaźnikiem ze wskazówką.
Na niego zerknij, co pokazuje.
Ja to się zastanawiam czy wogole odkrece 😂 10 lat metalowe przewody butla toroidalna pod podłogą zewnętrzna jak spojrzałem to się zastanawiam czy urwe czy puści 😂
A ja sie tak zastanawiam jak by kupić inna butle z legalizacją używana i nie wymieniać tylko jechać na przegląd ?🤔🤔czy mogą to jakoś sprawdzić czy raczej nikt za bardzo na to nie patrzy tylko jak by byl jakiś wybuch czy coś ?
Patrzą za każdym razem na przeglądzie na numery butli i porównują z certyfikatem od zbiornika.
@@warsztatpodchmurka to lipa trzeba bedzie jeździć bez
Tak, to prawda, nie zawsze patrzą. Pewnie zapominają, albo im się poprostu nie chce.
oczywiscie wiesz, że poslugiwalby sie falszywym dokumentem majac papier na inna butle?
Ja nikogo nie namawiam do takiego kombinowania z dokumentacją od innej butli.
Wręcz odradzam, można sobie kłopotów narobić.
Po wymianie butli po napełnieniu nie odbija zawòr i pokazuje cały czas rezerwe
To napewno nie odbija.
Bo pływak się wcale nie podnosi.
Musisz wyjeździć gaz do zera i wyjąć wielozawór.
I sprawdzić co nientak z tym pływakiem.
Może zamontowałeś na boku albo do góry nogami?
Musisz to sprawdzić.
Na samym wielozaworze od zewnętrznej strony jest taka manualna wskazówka, sprawdź czy coś wskazuje, czy nawet po zatankowaniu stoi na zero.
Jak na zero to problem z pływakiem, jak wskazuje normalnie poziom gazu w butli, to problem z elektryką.
Ciekawe jest to co mówisz miałem kolizje i policja dowodu nie zabrała
Bo samochód nadawał się do dalszej podróży.
Lub zabrano ci go elektronicznie i teraz musisz zrobić badanie powypadkowe, ale nawet o tym nie wiesz, bo Cię nie poinformowano.
Zerknij na historiapojazdu.gov.pl/
Powinna być tam taka informacja.
A jak niema to zainstaluj na telefonie apkę mObywatel i tam wszystko jest czarno na białym
He is looks like Viladmir Putin
🤔
@@warsztatpodchmurka typa wyżej chyba słońce za mocno przygrzało :D
@jacktheripper2109 być może.
Dla niego każdy bez włosów na głowie pewnie mu go przypomina.
Koleś poluzował ten wielozawór aż zejdzie ciśnienie a następnie odkręcił wielozawór i w środku butli bulgotał gaz i po jakimś czasie butla zamarzła
Butla była pusta.
Jakieś resztki gazu oczywiście zostały.
A takie odkręcanie i ulatnianie resztek to przecież zupełnie normalny stan.
@@warsztatpodchmurka
Ja ciebie rozumiem ale ja byłem świadkiem takiej sytuacji jak wyżej opisałem.
Aaaaaa, czyli gaz nie był wyjeżdżony do zera.
To już naprawdę niebezpieczne.
Nie tylko jeśli chodzi o ryzyko wybuchu.
Wdychany lpg trwale uszkadza mózg.
W małej ilości jest niegroźny ale gdyby przebywać w takim otoczeniu przez jakiś czas, to można skończyć jako "ważywo" i wtedy człowiek nadaje się już tylko "na części"
@@warsztatpodchmurka
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze bez strat w ludziach pozdro.
niebieski+
brązowy-
niebieski zawsze- przewód neutralny
brązowy zawsze+ przewód fazowy
zgodnie z polską normą PN-HD 308 S2:2007
jeżeli masz inaczej, zmień instalatora swojej instalacji i nie wprowadzaj chaosu
@@jacol6993 Ta norma tyczy się instalacji prądu przemiennego. W samochodzie jest instalacja prądu stałego. Przewód plusowy powinien być czerwony a masa, czyli minus czarny.
@@jacol6993nie kompromituj się już
Logicznie 😆 ? Logicznie w motoryzacji to brązowy minus
Powiedział loogik1979
Jak dojechałem na stację ? I dlaczego odkręciłes zawór przed tankowaniem ? Mogło coś się stać w drodze powrotnej albo poprostu gaz mógł się ulotnić przed próbą szczelnosci. Skrajnie niebezpieczne nie sądzisz ?
Jak dojechałem?
Wsiadłem i pojechałem, oczywiście na benzynie.
Dlaczego odkręciłem zawór? A co mogło pójść nie tak, a nawet gdyby zaczął się ulatniać gaz, to zawsze zawór mogłem zakręcić.
Nie mogło się nic stać w drodze powrotnej, ponieważ klapa od butli jest szczelnie zamknięta i dociśnięta uszczelką.
Wszelkie ewentualne wycieki ulatniałyby się rurką na zewnątrz auta pod samochodem.
Naprawdę nie jest to wcale aż tak niebezpieczne jak mogłoby się wydawać, wystarczy jedynie zachować odpowiednią ostrożność i myśleć z wyprzedzeniem, trzeba też umieć się z tym gazem obchodzić, to wszystko.
@@warsztatpodchmurka pojechałeś z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym 😀 i ja Ciebie rozumiem Ale typowy amator co nie ma pojęcia popełniając te błędy może nie sprawdzić szczelności , bo gaz zdarzy uciec , zawór powinien być odkręcony po tankowaniu bezpośrednio przed sprawdzaniem szczelności , filmy słaby jako poradnik , robiąc takie filmy dla amatorów zwracaj szczegóły na detale bo niektórzy nie mają pojęcia o mechanice a mało tego nawet nie potrafią myśleć tylko wszystko robią dokładnie jak na filmie . A chyba przyznasz rację że z tym zaworem trochę dałeś ciała ?
No fakt, ludzie faktycznie robią często automatycznie, bo ktoś tak gdzieś pokazał.
Trzeba będzie się następnym razem nieco bardziej przyłożyć z takim delikatnym tematem jak gaz.
I tak, faktycznie pojechałem na przegląd z zatrzymanym dowodem rejestracyjnym, 😬😜
Zawór jedynie wyeliminować może ewentualną nieszczelność na kolanku faro do parownika i tyle. Reszta i tak jest nie do przewidzenia. Faro od tankowania będzie ewentualnie nieszczelne tylko w chwili tankowania ,bo zawór ma zaworek przeciwzwrotny, najgorsza opcja jest główna uszczelka wielozaworu. Filozofi nie ma. Jutro też zmieniam w 3 aucie już.
nie powiedział też że zbiornik trzeba zalać wodą, mimo że wydaje się pusty, bo ciśnienia nie ma, to wcale nie jest
A uprawnienia energetyczne na grzebanie przy gazie posiada a????? Czy takie jak z euro rtv agd do dupy czyli nic bez tego papierka nie wolno grzebac bo w razie co to kryminał i tyle
Akurat ja mam kilka róźnych uprawnień, m.in. świadectwo kwalifikacji pilota paralotni.
Staryyyyyyyyy.
To dopiero jest wysoko energetyczne zajęcie!
Polecam 😉
Bzdury pleciesz i nic więcej. Nie potrzeba do tego żadnych uprawnień, a na przeglądzie diagnosta sprawdza tylko numer seryjny butli z papierami (homologację) i nie pyta kto wymieniał.
@@jacktheripper2109 no tak tak coz ja mam uprawnienia i zadnych bzdur nie plece tak samo jak na montaz kazdej instalacji gazowej czy nawet podlaczenie zwykłej kuchenki musisz miec odpowiednia wiedze i uprawnienia a ty plec sobie swoje bzdury dalej kryminal czeka bajla
@@kontakonte2385 taa, jeszcze dodaj, że muszę wzywać gazownika jak chcę zupę ugotować bo trzeba uprawnienia mieć żeby gazu używać. profesjonalista z ciebie widzę xD
@@jacktheripper2109 twoje zycie twoja bajka ostatnio pogoniłem kolesi z euro rtv doprowadzajac ze kobiecie zwrocili kase za montaz kuchenki ktory chcieli przeprowadzic nie majac uprawnien tlumaczyli ze takowe ma sklep i kierownik kierownika tez opierdolilem krotka pilka zlotych raczek jest mnustwo jedni umieja inni nie ale bez papierka w razie co masz czlowieku kraty i to bez pytania ale jak mowie twoje zycie twoja bajka co z nim zrobisz tylko oszczedz innych .