Jeszcze oficjalny tytuł jest "Śmiech czy łzy" ale Rysio ",Śmiać się czy płakać" ;-) Czy to ważne? I tak wiadomo o co chodzi, Ryszard był hippisem więc się nie spinał o szczegóły :-P
Chodziło chyba o prawa autorskie, ktoś inny zastrzegł sobie tytuł „Taniec śmierci” do innego utworu i oficjalny tytuł musiał brzmieć „Uśmiech śmierci”.
@@Riedel_Outsider "Śmiech czy łzy" to przecież oficjalny tytuł jednego z utworów, który znalazł się na tej płycie, a jako "Śmiać się czy płakać" był zapowiadany wielokrtonie przez Riedla, co słyszałem na własne uszy, bo jestem z pokolenia, kótre jeszcze oglądało Riedla na żywo. Taka zapowiedź chyba nawet jest nagrana na jednej z płyt - albo właśnie tej ze Spodka albo z płyt "Akustycznie", nie jestem pewien, dawno nie słuchałem.
Ile ja bym dał, żeby zobaczyć video z tego koncertu. 😊
sheepkovsky nie ma nigdzie wlasnie
jam 94 - jest jakieś wideo z koncertu, ale w słabej jakości, gdzieś kiedyś widziałem.
@@lukaszlbn86 gdzie? LINK!! Z tego co wiem są tylko zdjęcia.
@@lukaszlbn86 Pamięta Pan może gdzie?
@@dzemfan7 było na YT, bodajże jakieś nagranie TVP Katowice.
Ze tez żadna telewizja nie nagadała tego koncertu . Jakieś TVP Katowice chociaż mogło za to się zabrać
A czemu ten utwór nie znalazł się na płycie oraz kim jestem jestem sobie też nie ma
To w końcu "Uśmiech śmierci" czy "taniec śmierci" bo po wypowiedzi Ryśka z początku utwory tam jest "Taniec Śmierci". Hmmm...
a Wehikuł jest z plyty detox ;)
Jeszcze oficjalny tytuł jest "Śmiech czy łzy" ale Rysio ",Śmiać się czy płakać" ;-) Czy to ważne? I tak wiadomo o co chodzi, Ryszard był hippisem więc się nie spinał o szczegóły :-P
Chodziło chyba o prawa autorskie, ktoś inny zastrzegł sobie tytuł „Taniec śmierci” do innego utworu i oficjalny tytuł musiał brzmieć „Uśmiech śmierci”.
@@krzysztofrymke9450a skąd masz te informacje?
@@Riedel_Outsider "Śmiech czy łzy" to przecież oficjalny tytuł jednego z utworów, który znalazł się na tej płycie, a jako "Śmiać się czy płakać" był zapowiadany wielokrtonie przez Riedla, co słyszałem na własne uszy, bo jestem z pokolenia, kótre jeszcze oglądało Riedla na żywo. Taka zapowiedź chyba nawet jest nagrana na jednej z płyt - albo właśnie tej ze Spodka albo z płyt "Akustycznie", nie jestem pewien, dawno nie słuchałem.
Najlepsze!
Dżem=RIEDEL
Piekne
Uwielbiam ten utwór