KOŚCIELEC 2155mnpm od Czarnego Stawu Gąsienicowego przez Karb i tzw. "Mały Kościelec"
HTML-код
- Опубликовано: 20 окт 2024
- Kościelec (słow. Koščielec, niem. Polnische Kapelle, węg. Koscielec, 2155 m) - szczyt w Dolinie Gąsienicowej w Tatrach Wysokich. Znajduje się w bocznej Grani Kościelców, która od Zawratowej Turni odbiega w północnym kierunku, dzieląc Dolinę Gąsienicową na Czarną i Zieloną.
✅ Kliknij DZWONEK 🔔 i SUBSKRYBUJ kanał, aby być na bieżąco!
/ @podrozowaniezwiedzani...
#zakopane #tatry #kościelec
1.20 fajny widok😁
Gratuluje zdobycia Koscielca👍. Dzieki za filmik. Przypomnialam sobie jak to bylo ze mna rok temu na tej pieknej gorze - mile wspomnienia i wielka radosc. Polecam Orla Perc. Pozdrowionka.
Dziękuję! Właśnie byłem parę dni temu pierwszy raz i z okazji tysiąca subów wrzucę filmik :)
@@podrozowaniezwiedzanie9490 Super.
Hejka. Czym to nagrywane? Jakoś i kolory fajne, nie takie podbite, tylko całkiem normalne.
wejście zdecydowanie bardziej "czytelne" niż zejście - widok z kamery dość obiektywny👍
Ale wydaje mi się, że na odcinku (23:30) chyba trochę "przekombinowałeś" utrudniając sobie, zamiast obejść z lewej (może źle pamiętam i się mylę😉).
W sumie jednak bardzo dobry materiał dla każdego, kto chciałby mieć jakiś pogląd o podejściu na szczyt, którego z pewnością nie można uznać za "bułkę z masłem"😉
I nie wiem czy jesteś świadomy, że wyszedłeś kilkadziesiąt metrów poza szlak, na grań Kościelca...
A zegarek, cóż... 5 m - rozumiem, ale 50 m błąd, to już poważna sprawa...
I jeszcze (jak dla mnie) trochę za dużo ludzi...
Dziękuję za komentarz. Cały czas się uczę :)
Na jakim szlaku warto się spróbować zanim ktoś zdecyduje się na Kościelca? Byłem na przełęczy Karb ale Kościelec odpuściłem bo dopiero zaczynałem chodzić po górach. Później zrobiłem Giewont i Szpiglasowy Wierch od 5 raczej bez większych problemów, chcę jeszcze wejść na Kozi Wierch. Czy po tym to już raczej Kościelec czy jest jeszcze coś "pomiędzy"?
@@Asag321 Siemka. I jak potoczyły się dalsze Twoje przygody z górami?
@@100Pseudonim Nadal pełno szlaków które chciałbym przejść a na które brak czasu lub pogody. Ale na Kościelca udało się wejść w tym roku chociaż to był taki spontan bo w planie był tylko Karb. Stwierdziliśmy że podejdziemy kawałek sprawdzić ten pierwszy kominek i po jego sprawdzeniu trzeba było sprawdzić płytę i nagle okazało się że wierzchołek już blisko i szkoda było odpuścić.
Są tam pewne fragmenty dosyć ciężkie zwłaszcza dla kogoś kto idzie tam pierwszy raz bo nie zawsze widać za co się łapać lub opierać stopy ale o dziwo zejście z tego pierwszego kominka okazało się dla mnie dużo łatwiejsze niż wyjście tylko trzeba obrócić się przodem w czasie schodzenia. Wtedy naprawdę wygodnie idzie opierać nogi i się powoli opuszczać w dół.
Czuje miejscami Twój lęk
Czy się mylę?