Co do bootcamp'ów. Jakiś czas temu nawiązałem kontakt z firmą o nazwie przetłumaczonej na polski ,,LaboratoriumKodu". Gdzie chcieli się ze mną spotkać. Jak wszedłem na ich stronę i zobaczyłem kurs javy z ,,gwarancją" zatrudnienia na poziomie ponad 17 tysięcy, to pomyślałem, że ktoś ma nierówno pod sufitem. Do tego znalazłem informację, że za podstawowe materiały dotyczące podstaw javy i html'a trzeba zapłacić 2000zł. Dla mnie jest to zwyczajnie robienie ludzi w chu&a. Rozumiem np. za 600, 800 albo 1000zł. Ale żądać kwoty za którą wielu dorosłych nawet nie wyda na samochód, na coś takiego, to trzeba upaść na głowę.
Ja akurat jestem w trakcie takiego kursu . Wydając takie pieniądze liczysz na to iż dostaniesz dużo informacji poukładanych i rzetelnych . Nikt mi pracy nie obiecuję . Jestem dorosły i wiem że tylko ciężko praca dostanę może nie odrazu po 9 miesiacach kursu pracę jako programista . Dla mnie taka droga była najlepsza do tej pory mimo tego iż zaczynam dopiero 3 miesiąc kursu poznalem wielu ludzi i wymieniłem wiele doświadczeń . Wszystko okaże za jakiś czas ale to tylko zależy ode mnie a nie od tego jaką metodę wybrałem
@@marcinborucki81 absolutnie nie krytykuję osób, które wybierają bootcampy. Co więcej - istnieją bootcampy, które robią rzetelną robotę. Przeciwstawiam się jedynie tanim chwytom marketingowym obiecującym gruszki na wierzbie (nie wszyscy taki marketing uprawiają). Mocno trzymam kciuki, żeby Twój wysiłek się opłacił ❤️
Mnie zdziwiło również to, że bootcampy są tylko w najłatwiejszych technologiach tj. takich które mają najprostszy punkt wejścia tj. frontend, python oraz java. Nie widziałem bootcampów dot. embedded, czy pisania w C++ czy C# gier.
Uczę się od półtora roku i im bardziej posuwam się na przód, tym lepiej wiem, że niewiele wiem i widzę ile jeszcze przede mną :) To wiąże się z systematycznym spadkiem pewności w siebie. Coach Roman podnosi na duchu! THX! :)
Pytanie chyba do Karola, ale ja w szczytowych miesiącach nawet po 200h programowania/nauki (nie polecam). W styczniu programowałem 120h (czyste klepanie kodu, czytanie dokumentacji, analizy, code review, nie liczę spotkań i rzeczy nie związane z programowaniem). Ale ja pracuje normalnie na etat jako developer a potem mam side project wieczorami. Jak studiujesz / pracujesz nie jako programista to pewnie nie dasz tyle rady.
Lightes yt tak jasne tylko to takie wiesz moim zdaniem błędne mówienie o czasie nauki typu rok czy dwa lata i dostałem prace ale mogłem na to poświęcać np 2h dziennie i wtedy dla kogoś kto np nie pracuje lub ma więcej czasu skraca się nawet do kilku miesięcy.
Kogo oni badali że wyszło im 8k zł dla Juniora? xD Ludzie patrzą głownie na zarobki w IT a nie wiedzą co wiąże się z taką pracą, nieustanna nauka, masa problemów do rozwiązania i wiele więcej.. Dzięki za odcinek, piona!
Bez przesady z tym 1500 to już lepiej w biedronce pracować i zarobić więcej :) , zwykły CRUD monkey albo front-end na zasadzie pocięcia layoutu i wrzuceniu paru skryptów JS już te 3k raczej zarobi jeżeli ma solidne podstawy to taka osoba raczej szybko się wdraża w nowe technologie bo jeszcze nie ma nawyków ze starych wyrobionych.
@@davecoper689 Jeszcze z taką stawką się nie spotkałem co prawda wiem, że np staż z urzędu pracy to jakieś śmieszne pieniądze więc tutaj może być trochę prawdy faktycznie. Chodziło mi bardziej o firmy które chcą zatrudnić jakiegoś juniora tutaj raczej nikt nie zaproponuje najniższej krajowej chyba że jakiś Januszex z młodym dynamicznym zespołem :)
ciezka a przede wszystkim konsekwentna i przemyslana praca to podstawa w kazdym zawodzie... ja akurat zajmuje sie prawem IT i wiem jakie to wszystko jest skomplikowane i rozbudowane ale jednoczesnie daje wielka satysfakcje. Pozdrawiam wszystkim pracujacych w IT, nie tylko programistow :)
Fajnie się słucha jak ktoś w końcu sensownie mówi! Pierwsza praca, Junior Dev Developer, 1.9k na rękę, 6lat temu. Dobry kopniak do szybkiego rozwoju :) bo szczerze, to jest wypłata żeby przeżyć, a nie żyć.
swietne video :) ! twierdzenie ze w gorszych projektach placa wiecej to czesto powtarzany mit jest wrecz przeciwinie wszystko zalezy od produktu nad ktorym sie pracuje tak na prawde i na ilu uzytkownikow skaluje sie twoja praca to jest lepszy indykator wg ktorego jestes w stanie przewidziec jaka wartosc bedziesz tworzyc/wnosic dlatego czesto w software housach ktore dzialaja na zasadzie outsourcingu moze byc mniej bo to sie przeklada na pojedynczych klientow ktorzy zlecaja jakis modul a nie tysiace/miliony uzytkownikow a koniec koncow firma musi na twojej pracy zarobic warto to wziasc pod uwage wybierajac firme :)
Bardzo fajny odcinek :). Przez ostatnie lata narosło bardzo dużo mitów o zarobkach programistów, o tym jak łatwo wejść w tę branżę i że programowania można nauczyć się w kilka miesięcy. Jasne, da się nauczyć podstaw składni w kilka dni, w 3 miesiące pisać jakieś małe programiki ale komercyjne umiejętności to zupełnie inna bajka. To tak jakby ktoś po kursie prawa jazdy od razu chciał zostać kierowcą wyścigowym i zarabiać miliony monet. 2 strony muszą się wzajemnie zrozumieć. Kandydat, że pracodawca przez pierwsze miesiąc lub dwa nie będzie miał większych korzyści z pracownika bez doświadczenia. Pracodawca musi zapewnić pracownikowi taki rozwój i atmosferę, żeby chciał z nim dłużej zostać niż na 3 miesiące. Bardzo dużym strachem pracodawców przed zatrudnieniem juniora jest to, że wyszkolą go a on ucieknie. W rzeczywistości, gdy praca daje dużo satysfakcji, możliwości i pensja rośnie wraz z rozwojem pracownika to taki pracownik szybko nie odejdzie.
Jestem bardzo ciekawy jak wyglądało zadane pytanie o oczekiwania finansowe i jaka była ilość ankietowanych. Ciężko mi uwierzyć, aby ŚREDNIA oczekiwana miesięczna wypłata dla juniora wynosiła aż tyle.
Bardzo celne spostrzeżenia! Faktycznie fama o IT jest taka, że zarabia się krocie, ale fakty są niestety takie, że żeby te krocie faktycznie zarabiać, trzeba być dobrym w tym co się robi. Ostatnio robię dość sporo interview i zauważyłem taką prawidłowość, że najczęściej frontendowcy pracujący 2-4 lata mają klapki na oczach i nie znają nic poza dokumentacją. Oznacza to, że faktycznego programowania uczą się z dokumentacji do Vue, Reacta czy Angulara. Są też tacy, którzy na widok kilku klas, które coś enkapsulują, reagują "Tak się w reakcie nie robi, to nie jest zgodne z reaktem" :D
Te 4k to i tak spoko sumka jak na zaczynajacego juniora. Na Śląsku/Zagłębiu Dąbrowskim to ciężko dobić o 3k przy takim stanie wiedzy i praktycznego doświadczenia ;)
To racja, tutaj akurat trochę ten region odstaje pod względem wynagrodzenia, w porównaniu do innych polskich większych miast, spory minus bo niestety regular może dopiero liczyć na 4-5 k
A nawet studia nas do pracy nie przygotują tak dobrze, jak praca. ;) Dobrze, że w końcu się dowiedziałem. Przyznaję, że koleżanka z HRów była mocno zaskoczona, gdy rzuciłem kwotę poniżej średniej (tej rzeczywistej). A teraz wiem, że koledzy zarabiali więcej od samego początku i troszeczkę boli, bo ciężko wystartować w górę z niskiego pułapu. Trzeba potrafić też się docenić, ale nie przesadzić za mocno. :D
Szczerze, uczę się programowania, za niedługo zaczynam kursy, później jakiś staż bądź praca jeśli się uda ale w życiu nie poprosiłbym 8000zł ! No chyba, że bym był przekonany i kilka osób by potwierdziło, że moja wiedza umiejętności na tyle zasługują. W jakim świecie żyją Ci juniorzy :D Moim max, ale naprawdę max jakie bym był sobie wstanie wymarzyć jako junior to 5000zł (z czegoś trzeba zejść) i o więcej nie byłbym w stanie poprosić :)
Tylko że to jest kwota netto na fakturze, a nie umowie o pracę. Z tego sobie jeszcze dochodowy i zus co najmniej musisz odliczyć. Na B2B pamiętaj też że urlop jest niepłatny, chociaż tutaj różnie się z firmą można dogadać. Sam pracuję jako senior i widzę, że spokojnie można dostać 2,8-3,5k na rękę na UoP jako junior jeśli faktycznie potrafi się wejść w działający system i wdrażać tam zmiany/poprawki/rozwój w appce, w rozsądnym czasie, co przekłada się realnie na wartość dla klienta/biznesu. (tutaj gorąco polecam wchodzenie w projekty open source, gdzie można dodać swoją małą cegiełkę, która przyniesie wymierne korzyści w rozwoju projektu i da masę doświadczenia nie tylko technicznego). Z drugiej strony w półtora roku w pracy można się niesamowicie dużo nauczyć jak się chce i firma to umożliwia ciekawymi projektami zyskując umiejętności, które stawkę wynagrodzenia spokojnie podniosą o 50%.
@@shustypl też w to wchodzę. 1,5 roku można spokojnie poświęcić, z głodu nie umrę a poza tym to moja pasja i jak zostało wspomniane w raporcie liczy się możliwość rozwoju i atmosfera :). Tylko w Krakowie średnio z ofertami dla juniorów :/
@@karolgutkowski4678 Ja uwazam że Twoje oczekiwania na poziomie 3,5 k na rękę jeśli już jesteś w stanie dość proste projekty ogarnąć sam z googlem + ew pytać o konkretne rzeczy to ma sens. Oczywiście zależy jeszcze od miasta etc. ale to racjonalne podejście.
3500zł na rękę, to wnioskowałem nie dawno do szefa po 4 latach pracy i kodzenia widoków u nich, jeszcze odpowiedzi nie otrzymałem, aale zobaczymy jaka będzie decyzja :D Umowa o pracę oczywiście ;)
Jeden z najmądrzejszych filmów na RUclips na ten temat jaki widzialem . Sam dopiero uczę się programowania na bootcampie ale trzeba mieć trochę rozsądku i pokory a tego niektórym brakuje . Oczywiście każdy chce dobrze zarabiać i to napewno przyjdzie jeśli będzie rozwój na pierwszym miejscu . Kilkukrotnie słyszałem takie opinie że być programista można bez pasji i nie trzeba tego lubić akurat mnie to pasjonuje ale to nie zwykła praca biurowa która można robić bez pasji . Zdania podzielone są też podobno na temat iż ludzie piszą że wcale nie trzeba posiadać wiedzy czysto informatycznej żeby być programista co dla mnie jest też dziwne bo ja już po samym bootcampie widzę iż bez tego można się nieźle wylozyc bo gdybym nie miał takiej wiedzy nie zainstalował i skonfigurował bym sobie Linuxa bo nie zawsze ta instalacja idzie tak bezproblemowo (sterowniki itp ) i wtedy jak ktoś jest zielony to leży i nie ruszy dalej
Ja na Swift, na którego niedługo będę chciał aplikować oczekuję 2500 - 3500 netto. Mniej, niż w aktualnej pracy, no ale jednak mieszkam w WWA. Zależy mi tylko na praktycznej nauce u pracodawcy, a wymagania do pensji to będę mógł sobie składać po 2 latach - napisałem to przed 1:30 :).
Super odcinek! Mnie bardziej martwi sam fakt braku pracy dla juniorów, przeglądając takie serwisy jak własnie nofluffjobs,justjointit,bulldogjobs, grupy fb itp najczesciej widzę oferty dla seniorów/midów(oczywiście praca jest trochę uogólniam, że jej nie ma, ale zdecydowanie jest jej zdecydowanie mało, oczywiście z moich obserwacji) :c
1:42 4,2 k netto jak na prace jako świeżak w jakiejkolwiek branży to zaje..fajna pensja i szczerze jestem zaskoczony ,że aż tyle można dostać. Myslałem ,że nowicjusze mają te 2 - 2,5 netto ale po tych 3-6 miesiacach można wskoczyć trochę wyżej .
Jak się pamięta czasy, gdy firmy oferowały najniższą krajową a sam zacząłem na czarno za stawkę miesięczną niższą niż aktualna dniówka (ale właśnie zależało mi na tym, żeby coś robić, a utrzymywałem się za oszczędności z wyjazdu wakacyjnego do Anglii :)), to takie oczekiwania potrafią zirytować... Ale też widzę, że jeszcze nie wszyscy zgłupieli i niektórzy potrafią podjąć darmowy staż z możliwością zatrudnienia jak się czegoś nauczą i dobrze na tym wychodzą ;).
Jak sam wypełniałem tą ankietę to zaznaczyłem 3500 zł, co na start, w porównaniu do innych branży i tak nie jest złym wynikiem, a tu dostaje wyniki i widzę coś takiego
Bardzo dobry materiał i interesujący raport :) Mam wrażenie, że taka rozbieżność między oczekiwaniami, a faktycznymi zarobkami może wynikać również ze sposobu zadania pytania. W końcu wiadomo, że praktycznie zawsze "chciałoby się" zarabiać więcej :) Co mnie jednak uderza to sytuacja kobiet, które nie dość, że bardziej adekwatnie oceniają swoje umiejętności, to jeszcze są gorzej wynagradzane - a mówimy tu przecież o stanowiskach juniorskich, gdzie zakładamy, że poziom umiejętności jest "podstawowy" w przypadku wszystkich kandydatów.
4200 netto z faktury, przy załozeniu małego zusu bez uwzględnienia kosztów przychodu to jakies 3500 na "czysto", od tego trzeba odliczyć koszt usług księgowych i na czysto zostanie nam 3200-3300. Czy to dużo? W dużym mieście nie. Problem jest dzisiaj taki, że ceny mamy zachodnie a zarobki jeszcze nie na tym poziomie. Dla porównania śr. zarobki junior frontend developera w niemczech wynoszą 2900 euro brutto. W Polsce po przeliczeniu zarobków przez aktualny kurs euro wychodzi 754 euro netto, to mniej niż zarabia się stojąc na taśmie w niemczech(oczywiście nikomu nie ujmując). W moim wpisie jednak nie jest istotne porównanie zarobków, a natomiast pracy która wykonuje dany programista, bo przeciez juniorzy z niemiec nie są od razu midami;). Pamiętajmy więc, że większość firm w Polsce ma kapitał zagraniczny i dla nich zawsze będziemy tanią siłą roboczą(w porównaniu do krajów zachodu)
Mega istotna jest sytuacja polityczna. To co się teraz dzieje, to dramat - rośnie minimalna, inflacja itp. Te 4000 na ręke to za 2 lata będzie tyle co nic nawet jak na początek. Moja koleżanka pracuje w kawiarni za barem za minimalną 17zł/h na zleceniu. Przy pracy 6 dni w tygodniu ma na ręke 3500zł. A co będzie dalej
ROMAN KOCHAM CIE :3 Pracuje nad swoim projektem i powoli zacząłem zwątpiewać w to co robię. I fajnie że yt zaproponował mi twój filmik, aż chce się znowu poświęcać i z większą nadzieją patrzę na znalezienie sobie pracy w zawodzie jak tylko skończe swoje 2-3 ważne projekty dla mnie. Bo być może nawet sam mogę na nich zacząć zarabiać jak wszystko pójdzie z planem
4k na start to w sumie bardzo ładna stawka netto na start. Powiem szczerze, że ja jako grafik 2d w małym mieście (Płock) pracuje od roku i mam ledwo 3k netto. Przy czym ogarniam mocno programy i mam wiedzę odnośnie estetyki wyniesioną z wcześniejszej nauki malarstwa, kompozycji itd
W dwóch firmach podałem tą samą kwotę. W pierwszej powiedzieli że oszalałem, mam za duże wymagania, roszczeniowe podejście itp. W drugiej stwierdzili że trzeba sie bardziej cenić, bo ma pan takie umiejetności, trzeba mieć wyzszą samoocenę itp. W żadniej mnie nie przyjęli. Wiec jak to jest Romek?
Wydaje mi się że junior z 1 i pół rokiem doświadczenia komercyjnego w jednej firmie, zmieniająć na drugą pracę może liczyć na zarobki 9 tys, ale będzie dostawał dużo więcej pracy i klepsydrę mu podstawią albo projekty midowskie nie na jego poziomie będzie otrzymywał, a może być tak że będzie dostawał adekwatne zadania do jego poziomu a stawkę dostanie większą bo firma nie chce szkolić nowych juniorów tylko podkraść komuś pracownika i dać troszeczkę wyższą pensję.
Prawda jest taka, że dzisiaj juniorzy zejdą z zarobkami do 2500zł - 3000 zł żeby tylko załapać się do IT. Przesycenie rynku jest ogromne i trudno o pracę więc mit o tych magicznych 15 000 zł jest już dawno nieaktualny, w te 8k zł też trudno uwierzyć. Dzięki za odcinek i pozdrawiam.
To nie tylko bootcampy takie brednie wciskają ale i sami programiści również. Ja zarabiałem jako Junior, z tym że zdalnie w technologiach opartych na PHP/JavaScript/HTML/CSS w jednej firmie w granicach 1500 zł na łapkę na miesiąc, w kolejnej też mniej więcej tak samo, z tym że uwzględniając dodatkowe prace wychodziło ok. 2000 zł na łapkę w lepszych miesiącach ale to było na umowach o dzieło (w transzach). Dodam tylko tyle że zakres wiedzy jakim musiałem się wykazać jest ogromny. Za podawanie takich kwot to od niektórych programistów niejednokrotnie mi się dostało, ponieważ ta społeczność uznała mnie za miernotę albo popierdółkę a nie programistę. Nie mam pojęcia skąd się biorą kwoty rzędu 5 - 8K dla juniora ale jak na koszty życia w większym mieście i jeszcze zatrudnianie na B2B jak to często ma miejsce to to są śmieszne pieniądze.
Powiem tak, dopiero zaczynam się uczyć programowania, więc ciężko mi powiedzieć że sobie "zakładam" jakieś wynagrodzenie w przyszłości. Ale wydaje mi się że 3000-3500 na rękę na start to całkiem niezły hajs. Zwłaszcza przy zmianie branży, dopiero w nowej zaczynając. Więc z czegoś takiego byłbym zadowolony. Ba, nawet te 2500 byłoby do zniesienia. Ale pewnie, jeżeli wytrwam, takie rozkminy mnie dopiero dopadną za dłuugi czas.
Po znajomości to robotę w Urzędzie Skarbowym można dostać. Albo w Urzędzie Miasta. Albo w Starostwie Powiatowym. Albo w Powiatowym Urzędzie Pracy. Albo w Urzędzie Gminy. Albo w lokalnym oddziale ZUSu... A w B2B owoc żywota twojego je ZUS... I takie życie.
Fajny filmik ! Nie robie jako dev ale tez z branzy, w sumie z jednej strony wiedzialem ze oczekiwania sa wielkie ale nie myslalem ze az tak. Z drugiej strony junior jak ma isc za 4brutto to to tez jest smiech na sali dla mnie a inni bija brawo no idz za te 4k i pokaz swoja wartosc to ci dadza wiecej, takie rzeczy tylko w Polsce sa. Zagranica nikt i takich praktykach jak pensja juniora za ktora wynajmie kawalerke(lub czasem nawet nie) i sie wyzywi i nic pozatym to raczej nie slyszy. Czesto zwykly support na start ma wiecej niz junior dev a roznica dopiero jest po czasie
Roman dobrze mówi, w tym tygodniu dostałem pierwszą pracę 100% remote jako Junior JS Fullstack, bez znajomości JS, ogarniałem tylko w miarę Java (samouk bez studiów). Człowiek który mnie rekrutował (zarazem szef firmy), zobaczył we mnie potencjał i powiedział, że dam radę przerobić się na JS developera :D
Cześć, ja przez pierwszy tydzień robiłem projekt na firmowym templacie stosując, te same rzeczy co koledzy z pracy. Był to projekt testowy, żeby mnie sprawdzić co i jak. Potem dostałem projekt i byłem cały czas sprawdzany czy nie robię jakiegoś żwiru - było to dość fajne bo ktoś szybko poprawił moje błędy.
4000 tysiące złotych dla gościa, który zaczyna i ma ogrom możliwości do poszerzania swoich zdolności i swojej wiedzy, to i tak bardzo dobry wynik. Przynajmniej tak mi się wydaję.
Ja nie mam pojęcia, skąd są te oczekiwania płacowe juniorów. Naprawdę. Wydawało mi się, że największym problemem jest fakt, że pracy dla juniorów zwyczajnie nie ma. Jaki to procent ofert? 4%? Szukając pracy we Wrocławiu, jako junior, mając w oczekiwaniu najmniejszą głodową pensję (2000-3500), byle coś złapać, nie jest wcale tak łatwo. Całe szczęście, u siebie w mieście udało mi się zacząć jako junior vue-dev, gdyby nie to, to nie mam pojęcia, jak miałbym znaleźć pracę. Oczywiście, nie mówię tu o aplikowaniu na oferty dla midów. I mówię tutaj o juniorze ze stackiem (react, vue, express) oraz portfolio, a nie gościem po studiach, który jedyne co ogarnia to html/css.
5:10 ten Hat to jest jakiś nowy język programowania? :D nie no żartuje :D super filmik ale przyznam że oczekiwanie juniorskie, a do tego na froncie to są oderwane od rzeczywistości xD sam mało wiem (HTML, CSS, Js oraz głebokie podstawy Vue [choć zamierzam jednak docelowo poznać najpierw Reacta]) i kwota na poziomie ok. 4-5k na początku drogi brałbym w ciemno, bo podczas pracy zdecydowanie najwięcej się nauczysz
Jak się chwilę zastanowiłem nad tymi statystykami co do oczekiwań to stwierdziłem, że w sumie to nic złego, że oczekiwania są tak wygórowane, bo kto nam broni marzyć o wyższych zarobkach na start ;) Ważne, żeby styczność z rzeczywistością nie hamowała rozwoju :D Poza tym ciekaw jestem, czy przypadkiem podczas sporządzania raportu ekipa nofluffjobs nie trafiła na sporą liczbę śmieszków, którzy wrzucali swoje oczekiwania jako 10 000zł i wyższe, które mogłyby srogo zawyżyć wynik
9k oczekiwań? Gdzie? Kto? Jak? Jak znajomi studenci odpowiadają na rozmowie na pytanie o oczekiwane zarobki to bardzo nieśmiało mówią 4-5k. Chyba ten raport był faktycznie robiony na podstawie opinii bootcampowiczów, co włożyli oszczędności życia w kurs programowania :P
,,Która chcą dostawać" - Ni jak ma się to do reali to prawda, ale ja też chciałem na start dostawać 50 tysięcy, a ile dostałem to druga sprawa. Chcieć można wiele, za to nie zamykają :D
Super odcinek 😉 DevoPies- gwiazda i celebrytka 2020 - super psiak😁 A co jak ktos uczy sie za wolno "... uczysz sie tego programowania juz 2 lata i wszystko to jak krew w piach... taa krew odrazu..." haha 😁 a tak serio wywalaja jak ktos jest wolny? Wogole uswiadomiles mi ze chyba bez roboty sie nie obejdzie jesli chce byc obryty w temacie 😛
Byłem na rozmowie z lekko ponad 2 lata doświadczenia - poeidziałem 5000 netto, gość powiedział ok i pytam się go na koniec odnośnie stawek czy to dużo bo "wracam do miasta i nie wiem" gość powiedział że rozsądnie jak na to co powiedziałem i że mało w stosunku do ludziach po studiach którzy byli w stanie powiedzieć 10k netto. Miasto
@@DonQnei Nie trafiełeś ale w dużej mierze wiele firm szuka cena/jakość chociaż każdy zarzeka się że tak nie jest i najchętniej chcieli by za darmo z wiedzą seniora.
'Średnia została wyliczona na podstawie danych z ankiety „Zarobki IT”.' - ważne jest jak te szokujące dane zdobyli. Pewnie większość respondentów to ludzie przyciągnięci opowieściami o zarobkach, co linii kodu jeszcze nie napisali.
Strona którą podałeś jest fajna :) Mogę się dowiedzieć co w przyszłości będzie ode mnie wymagane :P . Lecz mam pytanko jedno... Czy jak operuje w Windows tylko, a w ogłoszeniu jest że linux cz Apple to co trzeba znać z tych systemów? Czy raczej mogą mnie przeszkolić w tych sprawach , czy raczej muszę/powinnienem znać i koniec ?
Jak wsponiałeś o tym, że dobrych specjalistów jest zawsze mało to nie wiem dlaczego, ale w pierwszym momencie pomyślałem o lekarzach. Dobrych kuźwa zawsze brakuje, a tych łasych na hajs pełno wszędzie. Chociaż nazwa zawodu zobowiązuje...
Wydaje mi się, że odsetek idiotów w każdej grupie zawodowej jest podobny, choć brak kompetencji może objawiać się różnie. Lekarze, hydraulicy, mechanicy - wszędzie ciężko trafić na kogoś dobrego.
Czy ktoś może podesłać jakiś link do testów, albo czegoś, żebym mógł sprawdzić swoje umiejętności jako programista? Uczę się programowania sam , w domu, jakoś od 2 lat. Ludzie mówią, że studiów nie potrzebuję, że warto od razu zdobywać doświadczenie. Ale ciągle mam wrażenie że nic nie wiem, że się nie nadaję, a za 1,5 roku mam maturę, i jakoś po niej chciałbym już szukać pracy. Szukać pracy czy iść na studia? I jak wymiernie sprawdzić swoje umiejętności?
9k??? o_O zawsze myślałem, że tyle zarabia jakiś doświadczony senior z wieloletnim stażem :D ja liczyłem na zarobki w wysokości 2.5-3k i wydawało mi się że to sporo :D 40 osób na jedno miejsce to może i faktycznie jest średnia, jednak zdarzały się przypadki, gdzie tych zgłoszeń było 2x więcej, powód jest prosty - ogłoszeń na stanowiska juniorskie praktycznie nie ma, a jeśli już się pojawi jakieś to ludzie rzucają się na nie jak reksio na szynkę. To, że jakieś 90% zgłoszeń odpadnie to bardzooo optymistyczne założenie, najczęściej odpadnie może 50% a z resztą na prawdę trzeba walczyć o stanowisko.
Dzięki za ten materiał. Akurat jestem w trakcie rozmów rekrutacyjnych. Na szczęście lubię programować i nie oczekuje kokosów na start :) nigdy bym nie pomyślał żeby zażądać 9k na start. Przecież to absurd jest :o Ja stawiam na niski start, ale informuje że jak się wdrożę to wtedy będziemy rozmawiać o pieniądzach.
Tylko że kwota 4200 netto na fakturze daje około 2100 na rękę (uwzględniając że trzeba sobie opłacić jeszcze księgowa za 150zl) więc takie są realia? Że zarabia się mniej niz najniższa krajowa? I skoro faktura to bez urlopu i chorobowego
Przecież juniorzy często chcą mega niskie stawki. Ja np. nie mogę zostać programistą, bo pracuje jako SysAdmin i przechodzą na programiste moja pensja spadłaby o około połowę. Dopiero po roku/dwóch wróciłbym na aktualną stawkę, a po jakiś pięciu latach mógłbym skoczyć dalej.
A na dailyweb.pl pisali: "Jak będziesz miał szczęście, to zapłacą Ci 1000 zł netto za miesiąc, ci mniej szczęśliwi, dostają tyle za cały okres. Staż potrafi trwać trzy miesiące, ale równie dobrze i pół roku, a dostawałam oferty, gdzie firma potrafiła brać nawet na roczny staż w cenie biletu miesięcznego,... "
@@jhrwekuh1 😂😂 no i tyle z tych wymarzonych 8 tysi na start. za darmo po 4h dziennie na 2 miechy jeszcze bym się zgodził co by praktyki zaliczyć ale tak to żeby miesiąc przeżyć to 2,5 tyś. na start to minimum.
Chwila chwila. Oglądam dwie minuty więc dalej może jest inaczej jednak wyraźnie jest zaznaczone, że ta kwota to NETTO NA FAKTURZE. Jeśli jest inaczej to proszę mnie poprawić ale jeśli przyjęli tutaj wyrażenie wzięte ze współpracy na B2B to co powiecie na takie sformułowanie. Juniorzy chcą dostawać 4.6k na rękę na UOP. To jest kwota w wolnym przeliczeniu tego 9k ze slajdu na umowie o pracę. To 4.6 k brzmi tak strasznie biorąc pod uwagę, że to jest kwota "którą chcieliby zarabiać" ale pewnie nie będą? Nie wydaje mi się. Moim zdaniem sprytna sztuczka nofluffjobs na clickbaitowy tytuł raportu szczególnie, że prawdopodobnie spora część ludzi tutaj nie wie co oznacza wyrażenie "netto na fakturze" i że nie jest równoznaczne z "do ręki". Pozdrawiam :)
Uwazam, ze 9k na fakturze netto to i tak sporo jak na juniora, przy normalnym zusie to jest ponad 6.5k! Oczywiscie tu wychodzi hipokryzja pracodawcow, ktorzy zmuszaja ludzi do b2b przezucajac ryzyko finansowe na pracownikow i wrzucajac ich w koszty gdzie tak naprawde sa zwyklymi pracownikami. Dla juniorow to jest dramat bo konczy taki ziomek studia wchodzi na rynek pracy i zaraz obarczaja go ryzykiem finansowym przy niskich dochodach, umowa cywilna z tysiacem kar i nie jest to na pewno zdrowa sytuacja i powinna byc karana, niestety zyjemu w panstwie z kartonu. Inna sprawa jak jestes midel seniorem w powaznej firmie i dostajesz 13 k netto na fakturze wtedy faktura jest jak najbardziej sensowna, masz duze dochody doswiadczenie na rynku jak cie zwolnia nie zostaniesz na rynku jak glupi a co najwaznijsze duzo oszczedzasz. Niestety wiele osob naklamalo juniorom o rynku it w Polsce i terazz tych ludzi czeka srogie rozczarowanie. Jedyne co moge polecac na pcozatek to firmy o kapitale zagranicznym, ktore maja szacunek do pracownikow i kultura pracy i standardy stoja na wyzszym poziomie. W takiej firmie junior moze dostac nawet 4 k na UoP i to sa uczciwe warunki
Witam. Sam brałem udział w tym badaniu, podałem kwotę ok 3500 netto. Gdy pierwszy raz ujrzałem tą średnią to prawie spadłem z krzesła 😁. Widocznie mit 15k swoje zrobił, a może ci ludzie po prostu chcieliby tyle dostać ale zdają sobie sprawę, że tyle nie dostaną. Dostali pytanie ile by chcieli dostać, to napisali 😊.
Pytanie gdzie w tym wszystkim jest frajda z nauki i pracy. Gdzie dziedzina, którą trzeba najpierw polubić aby nie poddać się przy większych problemach w projekcie. Skończyłem szkołę policealną na kierunku technik informatyk i państwowy kurs kwalifikacyjny E.13 praktycznie w całości poświęcony web developmentowi i JavaScriptowi. Doszedłem z czasem do wniosku, że web nie jest dla mnie bo... tego po prostu nie lubię. Nie chcę męczyć się i poddawać modzie. Wolę wziąć lutownicę do ręki albo popisac coś na mikrokontroler. Mi frajdę sprawiają świecące diody czy łączenie urządzeń przez nietypowe magistrale, a nie node.js czy react. Shit happens ;) Życzę wszystkim aby przed odejściem z pracy dla programowania albo zapłaceniem 5k za bootcamp odkryli przekonanie do tego co naprawdę ich kręci. Szkoda, że w mediach czy dyskusjach na co dzień mówi się coraz częściej o IT w kontekście kasy. Ostatecznie nie pracuje jako programista ale sądzę, że to co powiedziałeś można odnieść do innych branż, szczególnie jeśli nie jest wymagane kierunkowe wykształcenie. Zresztą tak czy inaczej - po studiach często też gówno się wie.... A jeszcze inna rzecz jest taka, że niestety jest takie przekonanie, że współczesne języki programowania zrobią wszystko za Ciebie i programowanie jest proste. Algorytmy? Po co masz się uczyć skoro są biblioteki. Wskaźniki i zarządzanie pamięcią jest passe bo jest garbage collector. Wszystko robi się samo i można tego łatwo się nauczyć. Zobacz, dla 3 latków nie umiejących czytać już można kupić zestaw z robotem do zaprogramowania. A Ty się nie nauczysz? Nie chcesz zarabiać 15k? Pieniądze leżą na ulicy, nie mecz się tylko podnieś... Pozdrowienia od ziomka z Poznania ;)
To że juniorzy średnio oczekują 8k to oczywiście żart jakiś, bo z osób które ja znam to ludzie się spodziewają 3-5k, nigdy nie słyszałem, żeby ktoś chciał śmiał zaszczekać o 8k na dzień dobry. Kiedy ja po raz pierwszy szukałem pracy po kilku miesiącach nauki własnej (bez studiów), to dostałem 3 oferty pracy, dwie zaoferowały mi 3,5k netto, jedna 3k netto.
Z ciekawości. Jest trochę programistów którzy np. mają nadmiernie wygórowane oczekiwania finansowe. Jest dużo tych, co mają odpowiednie. A co z tymi, którzy mają oczekiwania zdecydowanie zaniżone, którzy po prostu mają wiecznie, fałszywe poczucie braku umiejętności 🤔
[Edit - doobrejrzaned do końca] W sumie to chyba mam farta w życiu... @Roman a czy jest jakaś skala z którą mógłbym się porównać i sprawdzić wartość mojego rzeczywistego skila? Ogółem - na jakiej zasadzie to ocenić?
jak dla mnie to 4200 to i tak ogromne pieniądze szczególnie, że to kwota netto dla osoby nie obeznanej ze środowiskiem pracy. Jak dla mnie 3000 netto to i tak dużo dla Juniora co ja przedstawiam jako swoje oczekiwania finansowe co i tak chyba odstrasza pracodawców mimo, że już przechodzę pozytywnie rozmowy techniczne i testy
Jak sytuacja wyglada w przypadku osoby, ktora od 2 lat samodzielnie tworzy za hajs przykladowo komercyjne strony firmowe i chce rozpoczac prace w ekipie? Takie same stawki na poczatek?
Moim zdaniem to może kwalifikować się jako doświadczenie komercyjne, więc jeśli idzie to w parze z odpowiednią wiedzą to śmiało próbowałbym uderzać w regulara
4k brutto to jak na pierwszą fuchę i pierwsze miesiące według mnie dosyć solidny pieniądz. Za 3 koła na rękę większość osób spokojnie przetrwa i jeszcze coś odłoży.
Tutaj mówisz, że uczyłeś się szybko, w innym materiale powiedziałeś, że uczyłeś się 3 lata co jak sam stwierdziłeś było gorzej niż pesymistyczne założenie. Ustosunkujesz się? Poza tym, fajny odcinek, odkryłem właśnie kanał i bardzo mi się podoba.
Nie wiem o którym fragmencie dokładnie mówisz a nie chce mi się szukać - wersję zawsze mam jedną, ale możliwe że użyłem jakiegoś skrótu myślowego. Uczyłem się parę lat, z czego 3 w miarę regularnie, a ostatni rok to ciężka praca dzień w dzień.
Mi się wydaje że takie oczekiwania biorą się z rozsianych po necie błędnych informacji przez randomowe osoby, bynajmniej ja na początku natknąłem się na jakiś materiał w którym gościu nawijał o jakimś wynagrodzeniu o wiele większym niż jest w rzeczywistości, o czym sam się później przekonałem.
To zależy co masz na myśli mówiąc „brak doświadczenia”. Ja nie miałem doświadczenia w IT, ale pracowałem kilka lat jako copywriter w agencjach reklamowych/interaktywnych. Dostałem pracę jako junior mając 27 lat.
Ja skończyłem właśnie 30 i zaczynam w lipcu karierę jako programista, wcześniej robiłem coś totalnie innego. Więc da radę, tylko rób projekty swoje by móc czymś się wykazać.
Kurde, a ja w budżetówce po 6 miesiącach pracy mam podstawy 3,5k, a z premiami to i 6k wyjdzie, w tzw. Polsce B. Jednym z moich zadań jest wdrażanie systemu IT + trochę HTML, C++ i Python. I to po humanie. To ja na razie zostaję tu gdzie jestem i przestaję narzekać.
6:55 nie zgodzę się. To, że pracownicy są równorzędni i mają podobny potencjał, nie oznacza, że współpracuje się z nimi tak samo dobrze. Na jednym z nich może nam szczególnie zależeć, więc zapłacimy mu więcej żeby nie myślał o zmianie pracy, a z drugim moglibyśmy się pożegnać bez większego żalu (albo nawet chcielibyśmy) - dlaczego więc mielibyśmy go podwyżką zachęcać do pozostania? Jest wiele składowych poza nazwą stanowiska i długością doświadczenia w branży.
Miałem na mysli hipotetyczną sytuację gdzie pracownicy sa praktycznie równi jeśli chodzi o skille. Z tym że ta hipotetyczna sytuacja zdarza się dość często w prawdziwym życiu. Przynajmniej z mojego doświadczenia.
Wydaje mi się, że te oczekiwania są przegięte - na juniora uważam, że te 4000-5000 netto są bardzo spoko, zwłaszcza, że to jest początek kariery i jeśli ktoś wykazuje inicjatywę i chce się rozwijać, długo na mida i dalej nie będzie musiał czekać - zresztą chyba większość korposów ma dziś konkretną ścieżkę kariery ustaloną i dokładnie wiadomo co i jak. Na juniorze przecież pracodawca również może się przejechać i trochę tego hasju stracić.
wszystko ok ale te zarobki to jest netto na fakturze, "na czysto" z tego będzie znacznie mniej, 4,2 to jakieś ledwie 3 wychodzi więc jest to bardzo mało, a 8,9 to jakieś 7 przy małym zusie. Poza tym przy tych niższych widełkach to powinien być normalny etat a nie kontrakt b2b.
To samo mi przyszło do głowy, małym drukiem podpis że netto na fakturze. Ciekawe ile byłby w stanie zapłacić pracodawca nie ba b2ba na pup. To 3 k n pup uwzględniając ulropy, święta itp to jak na początek spoko kasa, nawet bardzo spoko ale w małym mieście powiatowym. Sam zarabiam ledwo tyle, ale w innej branży w mieście 15k. 50 km dalej zarabiałbym minimum 1k więcej bez żadnego wysiłku w znalezieniu pracy, ale coś za coś. Tutaj mam 500 m do pracy a tak dojeżdzać 50 km w 1 stronę puki co to kiepski interes i strata czasu. Dlatego myśle o przebranżowieniu, co prawda bardziej ui/ux niż webdev, ale zobaczymy
Powariowali chyba. Większość juniorskich ofert jakie oglądałem - to stawki koło 5k brutto. Owszem, były widełki nawet do 8500 brutto - ale podejrzewa, że to dla juniora, którego wiedza jest bardziej pod midda niż juniora.
OK, ale jakie są koszty życia obecnie np. w Warszawie, Trójmieście, Poznaniu, Krakowie albo Wrocławiu? No i jeszcze pytanie czy to B2B czy umowa o pracę. Nie ważne ile zarabiasz tylko ile Ci zostanie przed kolejną wypłatą.
@@daro0352 Chyba nie chcesz powiedzieć, że za 3,5 netto suę nie utrzymasz. Też zależy od juniora, bo może być junior doświadczeniem komercyjnym a mid wiedzą, ale dla takiego juniora w obu kwestiach 5k to jest b dobra pensja jak na warunki. To akurat było UoP, też mało który junior próbuje inaczej z tego co wiem.
@@daro0352 Warszawa to specjalny przypadek, ale raczej za 3.5 k netto wynajmiesz pokoj i przezyjesz bez problemu, zalezy tez jakie masz zapotrzebowania.
ja dostałem po stażu propozycje 2650 netto (mam poniżej 26 lat więc nie płace dochodowego) mimo ze chcialem 3500, niestety reszta stażystów grubo zaniżyła stawke a byli lepsi odemnie :)
Myślę, że trzeba by uściślić te kwoty które się tu pojawiły, poprzez chociaż próby zdefiniowania Juniora, czyli początkującego programisty. Jeśli są to oczekiwania dotyczące pierwszej pracy bez doświadczenia, jak to jest dalej rozwijane w materiale to rzeczywiście kwota z kosmosu, jednak jeśli wziąć pod uwagę, że juniorem jest się nadal po 12, 18miesiącachczy nawet po 24mc doświadczenia to wymagania 8k netto (zależne też od lokalizacji) już mogą się zdarzyć (nie uzasadniam, ale znam takie sytuacje). Brak mi tego rozróżnienia w materiale. Pozdrawiam serdecznie p.s. dodam że wnioski pochodzą z ankiety, której próbę stanowiło: 2130 odpowiedzi.
Jakiś czas temu mówiłem w którymś z odcinków że junior po 24 miesiącach to dość przykry i skrajny przypadek mimo wszystko. Rozpatrywałbym to nawet jako niechęć firmy do awansowania pracownika.
@@helloroman to pewnie skrajny przypadek chociaż zdarza się. Z drugiej strony po >12mc pracy nawet,jeśli jest się naprawdę dobrym to nadal jest się na początku drogi, czyli Juniorem. To miałem na myśli, a pewnie znasz Romanie programistów z 12-18 mc stażem, którzy otrzymali wynagrodzenie jak nie 8k netto to zbliżone. Ja znam. Dlatego napisałem, że trzeba zwrócić uwagę na szczegóły w raporcie, bo wydźwięk początkowy materiału jest taki, że ktoś kto idzie na pierwszą rozmowę krzyczy na starcie 8k na rękę, co wydaje się mało prawdopodobne, nawet w stolicy gdzie koszty życia są największe.
mam wrażenie że dużo osób w moim wieku idzie na programowanie z pasji i nie pasji tak 50%50 ponieważ oczekują od razu kupe kasy po pierwszych miesiącach btw 4k to dobra kasa
4200 zł? stary zniechęciłeś mnie, kolega ostatnio w jednym z marketów dostał 4000 zł jako junior magazynier a jedynie co się uczył to kurs na wózek widłowy. Nie musi się nic uczyć, po pracy idzie spokojnie do domu, nie stresuje się, ze ma jutro niedziałający kod do rozgryzienia, za 10 lat nie wyląduje w psycholu z objawami nerwicy lękowej... W Polsce słabo płacą w stosunku do tego ile trzeba poświęcić czasu na naukę, są lepsze zawody, gdzie jest mniej stresu, mniej nauki i taka sama kasa, ale to już co kto lubi.
9k wydaje się dzisiaj abstrakcyjne, ale przy takiej inflacji i tych skokach płacy minimalnej to kto wie czy ten mokry sen bootcampowcow się wkrótce nie spełni. 😁 A tak powazniej to 3k na start w Polsce B to jak złapać Pana Boga za nogi.
Młody człowiek zrobi pięć kursów z sieci i uważa że zarobi 9 tyś. W każdej branży trzeba się uczyć może w jednej mniej niż w drugiej ale trzeba. Gdy pracodawca widzi, że pracownik daje z siebie wiele i może na niego liczyć to da mu zarobić nawet 15 tyś ale musi wiedzieć, że ma dobrego pracownika. Piesek przyjął ofertę? :)
Link do raportu nofluffjobs.com/insights/technologie-it/raport-pierwsze-kroki-w-it/
Co do bootcamp'ów. Jakiś czas temu nawiązałem kontakt z firmą o nazwie przetłumaczonej na polski ,,LaboratoriumKodu". Gdzie chcieli się ze mną spotkać. Jak wszedłem na ich stronę i zobaczyłem kurs javy z ,,gwarancją" zatrudnienia na poziomie ponad 17 tysięcy, to pomyślałem, że ktoś ma nierówno pod sufitem. Do tego znalazłem informację, że za podstawowe materiały dotyczące podstaw javy i html'a trzeba zapłacić 2000zł. Dla mnie jest to zwyczajnie robienie ludzi w chu&a. Rozumiem np. za 600, 800 albo 1000zł. Ale żądać kwoty za którą wielu dorosłych nawet nie wyda na samochód, na coś takiego, to trzeba upaść na głowę.
Ja akurat jestem w trakcie takiego kursu . Wydając takie pieniądze liczysz na to iż dostaniesz dużo informacji poukładanych i rzetelnych . Nikt mi pracy nie obiecuję . Jestem dorosły i wiem że tylko ciężko praca dostanę może nie odrazu po 9 miesiacach kursu pracę jako programista . Dla mnie taka droga była najlepsza do tej pory mimo tego iż zaczynam dopiero 3 miesiąc kursu poznalem wielu ludzi i wymieniłem wiele doświadczeń . Wszystko okaże za jakiś czas ale to tylko zależy ode mnie a nie od tego jaką metodę wybrałem
@@marcinborucki81 absolutnie nie krytykuję osób, które wybierają bootcampy. Co więcej - istnieją bootcampy, które robią rzetelną robotę. Przeciwstawiam się jedynie tanim chwytom marketingowym obiecującym gruszki na wierzbie (nie wszyscy taki marketing uprawiają). Mocno trzymam kciuki, żeby Twój wysiłek się opłacił ❤️
@@helloroman Dzięki
Mnie zdziwiło również to, że bootcampy są tylko w najłatwiejszych technologiach tj. takich które mają najprostszy punkt wejścia tj. frontend, python oraz java. Nie widziałem bootcampów dot. embedded, czy pisania w C++ czy C# gier.
Uczę się od półtora roku i im bardziej posuwam się na przód, tym lepiej wiem, że niewiele wiem i widzę ile jeszcze przede mną :) To wiąże się z systematycznym spadkiem pewności w siebie. Coach Roman podnosi na duchu! THX! :)
Witaj w klubie. Ja po 2 latach mam to samo ;) Średnio co miesiąc dopada mnie impostor syndrome :D
A ile dziennie h poświęcasz na nauki/pisanie kodu?
@@ukaszkosmala1379 powinno sie min. 2h
oczywiscie nie ma wyznacznika ale jak juz trzeba okreslic
Pytanie chyba do Karola, ale ja w szczytowych miesiącach nawet po 200h programowania/nauki (nie polecam). W styczniu programowałem 120h (czyste klepanie kodu, czytanie dokumentacji, analizy, code review, nie liczę spotkań i rzeczy nie związane z programowaniem). Ale ja pracuje normalnie na etat jako developer a potem mam side project wieczorami. Jak studiujesz / pracujesz nie jako programista to pewnie nie dasz tyle rady.
Lightes yt tak jasne tylko to takie wiesz moim zdaniem błędne mówienie o czasie nauki typu rok czy dwa lata i dostałem prace ale mogłem na to poświęcać np 2h dziennie i wtedy dla kogoś kto np nie pracuje lub ma więcej czasu skraca się nawet do kilku miesięcy.
Kogo oni badali że wyszło im 8k zł dla Juniora? xD
Ludzie patrzą głownie na zarobki w IT a nie wiedzą co wiąże się z taką pracą, nieustanna nauka, masa problemów do rozwiązania i wiele więcej..
Dzięki za odcinek, piona!
Nie no stary, przecież to tylko kolorki buttonów się zmienia XD
Kogo oni badali, że wyszła im rzeczywistość 4k? Może jakichś game devów po studiach i innych takich? Na front end dev to myślę, że średnia 1500 zł.
Bez przesady z tym 1500 to już lepiej w biedronce pracować i zarobić więcej :) , zwykły CRUD monkey albo front-end na zasadzie pocięcia layoutu i wrzuceniu paru skryptów JS już te 3k raczej zarobi jeżeli ma solidne podstawy to taka osoba raczej szybko się wdraża w nowe technologie bo jeszcze nie ma nawyków ze starych wyrobionych.
@@cichy86 tyle widziałem po stażach, boot campach, rok temu
@@davecoper689 Jeszcze z taką stawką się nie spotkałem co prawda wiem, że np staż z urzędu pracy to jakieś śmieszne pieniądze więc tutaj może być trochę prawdy faktycznie. Chodziło mi bardziej o firmy które chcą zatrudnić jakiegoś juniora tutaj raczej nikt nie zaproponuje najniższej krajowej chyba że jakiś Januszex z młodym dynamicznym zespołem :)
ciezka a przede wszystkim konsekwentna i przemyslana praca to podstawa w kazdym zawodzie... ja akurat zajmuje sie prawem IT i wiem jakie to wszystko jest skomplikowane i rozbudowane ale jednoczesnie daje wielka satysfakcje. Pozdrawiam wszystkim pracujacych w IT, nie tylko programistow :)
"Otóż nie, bo dopiero zaczynasz" - piwko za szczerość i prawdę. :)
Fajnie się słucha jak ktoś w końcu sensownie mówi! Pierwsza praca, Junior Dev Developer, 1.9k na rękę, 6lat temu. Dobry kopniak do szybkiego rozwoju :) bo szczerze, to jest wypłata żeby przeżyć, a nie żyć.
SUCHAR POWITALNY i autentycznie pierwszy raz dzisiejszego dnia uśmiechnąłem się :)
swietne video :) !
twierdzenie ze w gorszych projektach placa wiecej to czesto powtarzany mit
jest wrecz przeciwinie
wszystko zalezy od produktu nad ktorym sie pracuje tak na prawde i na ilu uzytkownikow skaluje sie twoja praca
to jest lepszy indykator wg ktorego jestes w stanie przewidziec jaka wartosc bedziesz tworzyc/wnosic
dlatego czesto w software housach ktore dzialaja na zasadzie outsourcingu moze byc mniej bo to sie przeklada na pojedynczych klientow
ktorzy zlecaja jakis modul a nie tysiace/miliony uzytkownikow
a koniec koncow firma musi na twojej pracy zarobic
warto to wziasc pod uwage wybierajac firme :)
IDE ❤
"łatwiej płacze sie w Maseratti albo przynajmniej leasingowanym seacie" mistrz xD
Bardzo fajny odcinek :). Przez ostatnie lata narosło bardzo dużo mitów o zarobkach programistów, o tym jak łatwo wejść w tę branżę i że programowania można nauczyć się w kilka miesięcy. Jasne, da się nauczyć podstaw składni w kilka dni, w 3 miesiące pisać jakieś małe programiki ale komercyjne umiejętności to zupełnie inna bajka. To tak jakby ktoś po kursie prawa jazdy od razu chciał zostać kierowcą wyścigowym i zarabiać miliony monet.
2 strony muszą się wzajemnie zrozumieć. Kandydat, że pracodawca przez pierwsze miesiąc lub dwa nie będzie miał większych korzyści z pracownika bez doświadczenia. Pracodawca musi zapewnić pracownikowi taki rozwój i atmosferę, żeby chciał z nim dłużej zostać niż na 3 miesiące. Bardzo dużym strachem pracodawców przed zatrudnieniem juniora jest to, że wyszkolą go a on ucieknie. W rzeczywistości, gdy praca daje dużo satysfakcji, możliwości i pensja rośnie wraz z rozwojem pracownika to taki pracownik szybko nie odejdzie.
Dzięki Roman za podtrzymanie na duchu :)
Jestem bardzo ciekawy jak wyglądało zadane pytanie o oczekiwania finansowe i jaka była ilość ankietowanych. Ciężko mi uwierzyć, aby ŚREDNIA oczekiwana miesięczna wypłata dla juniora wynosiła aż tyle.
Bardzo celne spostrzeżenia! Faktycznie fama o IT jest taka, że zarabia się krocie, ale fakty są niestety takie, że żeby te krocie faktycznie zarabiać, trzeba być dobrym w tym co się robi. Ostatnio robię dość sporo interview i zauważyłem taką prawidłowość, że najczęściej frontendowcy pracujący 2-4 lata mają klapki na oczach i nie znają nic poza dokumentacją. Oznacza to, że faktycznego programowania uczą się z dokumentacji do Vue, Reacta czy Angulara. Są też tacy, którzy na widok kilku klas, które coś enkapsulują, reagują "Tak się w reakcie nie robi, to nie jest zgodne z reaktem" :D
Te 4k to i tak spoko sumka jak na zaczynajacego juniora. Na Śląsku/Zagłębiu Dąbrowskim to ciężko dobić o 3k przy takim stanie wiedzy i praktycznego doświadczenia ;)
To racja, tutaj akurat trochę ten region odstaje pod względem wynagrodzenia, w porównaniu do innych polskich większych miast, spory minus bo niestety regular może dopiero liczyć na 4-5 k
Bydgoszcz pozdrawia z minimalnym wynagrodzeniem w co niektórych firmach :v
@@SalvadorRap nawet z minimalnym da sie wytrzymac na starcie. Progres w ciagu roku jest nieporównywalny do innych branż.
Te 4k to jest netto na fakturze, więc to wychodzi z 2500 na łapę xD
@@0000hubi chyba brutto na fakturze. Jak to Twoja pierwsza praca b2b to na rękę bedziesz miec lekko ponad 4.
A nawet studia nas do pracy nie przygotują tak dobrze, jak praca. ;) Dobrze, że w końcu się dowiedziałem.
Przyznaję, że koleżanka z HRów była mocno zaskoczona, gdy rzuciłem kwotę poniżej średniej (tej rzeczywistej). A teraz wiem, że koledzy zarabiali więcej od samego początku i troszeczkę boli, bo ciężko wystartować w górę z niskiego pułapu. Trzeba potrafić też się docenić, ale nie przesadzić za mocno. :D
Na taki odcinek czekałem. Dzięki. 😉
Atmosfera w pracy to również ważny aspekt podczas poszukiwania pracy. Toksyczni ludzie bardzo demotywują mnie do pracy, oraz do życia.
Szczerze, uczę się programowania, za niedługo zaczynam kursy, później jakiś staż bądź praca jeśli się uda ale w życiu nie poprosiłbym 8000zł ! No chyba, że bym był przekonany i kilka osób by potwierdziło, że moja wiedza umiejętności na tyle zasługują. W jakim świecie żyją Ci juniorzy :D Moim max, ale naprawdę max jakie bym był sobie wstanie wymarzyć jako junior to 5000zł (z czegoś trzeba zejść) i o więcej nie byłbym w stanie poprosić :)
Super film! Dzięki, a za 4000 z hakiem netto to Ja od jutra idę i cieszę się jak dziecko :)
Tylko że to jest kwota netto na fakturze, a nie umowie o pracę. Z tego sobie jeszcze dochodowy i zus co najmniej musisz odliczyć. Na B2B pamiętaj też że urlop jest niepłatny, chociaż tutaj różnie się z firmą można dogadać.
Sam pracuję jako senior i widzę, że spokojnie można dostać 2,8-3,5k na rękę na UoP jako junior jeśli faktycznie potrafi się wejść w działający system i wdrażać tam zmiany/poprawki/rozwój w appce, w rozsądnym czasie, co przekłada się realnie na wartość dla klienta/biznesu. (tutaj gorąco polecam wchodzenie w projekty open source, gdzie można dodać swoją małą cegiełkę, która przyniesie wymierne korzyści w rozwoju projektu i da masę doświadczenia nie tylko technicznego).
Z drugiej strony w półtora roku w pracy można się niesamowicie dużo nauczyć jak się chce i firma to umożliwia ciekawymi projektami zyskując umiejętności, które stawkę wynagrodzenia spokojnie podniosą o 50%.
@@shustypl też w to wchodzę. 1,5 roku można spokojnie poświęcić, z głodu nie umrę a poza tym to moja pasja i jak zostało wspomniane w raporcie liczy się możliwość rozwoju i atmosfera :). Tylko w Krakowie średnio z ofertami dla juniorów :/
1:42 dziękuję, to na tyle oglądania :)
Żartuje :) obejrzałem całość.
A ja myślałem że moje oczekiwania są wysokie myśląc o kwotach 3500zł na rekę.
Tak na rękę, bo to jest 4200 netto minus ZUS bo to na działalność, oraz minus podatek dochodowy np. 19% liniowy.
@@MrMazurMaciej Wiem chodzi mi bardziej o fakt iż moje oczekiwania jako osoby która uczy się programowania nigdy nie sięgnęły kwoty 8k.
@@karolgutkowski4678 Ja uwazam że Twoje oczekiwania na poziomie 3,5 k na rękę jeśli już jesteś w stanie dość proste projekty ogarnąć sam z googlem + ew pytać o konkretne rzeczy to ma sens. Oczywiście zależy jeszcze od miasta etc. ale to racjonalne podejście.
3500zł na rękę, to wnioskowałem nie dawno do szefa po 4 latach pracy i kodzenia widoków u nich, jeszcze odpowiedzi nie otrzymałem, aale zobaczymy jaka będzie decyzja :D Umowa o pracę oczywiście ;)
@@damian3729 to co Ty tam jeszcze robisz?
Jeden z najmądrzejszych filmów na RUclips na ten temat jaki widzialem . Sam dopiero uczę się programowania na bootcampie ale trzeba mieć trochę rozsądku i pokory a tego niektórym brakuje . Oczywiście każdy chce dobrze zarabiać i to napewno przyjdzie jeśli będzie rozwój na pierwszym miejscu . Kilkukrotnie słyszałem takie opinie że być programista można bez pasji i nie trzeba tego lubić akurat mnie to pasjonuje ale to nie zwykła praca biurowa która można robić bez pasji . Zdania podzielone są też podobno na temat iż ludzie piszą że wcale nie trzeba posiadać wiedzy czysto informatycznej żeby być programista co dla mnie jest też dziwne bo ja już po samym bootcampie widzę iż bez tego można się nieźle wylozyc bo gdybym nie miał takiej wiedzy nie zainstalował i skonfigurował bym sobie Linuxa bo nie zawsze ta instalacja idzie tak bezproblemowo (sterowniki itp ) i wtedy jak ktoś jest zielony to leży i nie ruszy dalej
Ja na Swift, na którego niedługo będę chciał aplikować oczekuję 2500 - 3500 netto. Mniej, niż w aktualnej pracy, no ale jednak mieszkam w WWA. Zależy mi tylko na praktycznej nauce u pracodawcy, a wymagania do pensji to będę mógł sobie składać po 2 latach - napisałem to przed 1:30 :).
Swiat Juniorów: CHCE 8K
Ja: no jak junior to wole max 3.5-4k
Przynajmniej juz jestem spokojny, że nie wymagam za dużo
Super odcinek! Mnie bardziej martwi sam fakt braku pracy dla juniorów, przeglądając takie serwisy jak własnie nofluffjobs,justjointit,bulldogjobs, grupy fb itp najczesciej widzę oferty dla seniorów/midów(oczywiście praca jest trochę uogólniam, że jej nie ma, ale zdecydowanie jest jej zdecydowanie mało, oczywiście z moich obserwacji) :c
1:42 4,2 k netto jak na prace jako świeżak w jakiejkolwiek branży to zaje..fajna pensja i szczerze jestem zaskoczony ,że aż tyle można dostać. Myslałem ,że nowicjusze mają te 2 - 2,5 netto ale po tych 3-6 miesiacach można wskoczyć trochę wyżej .
Tylko, że to są kwoty brutto...
Jak się pamięta czasy, gdy firmy oferowały najniższą krajową a sam zacząłem na czarno za stawkę miesięczną niższą niż aktualna dniówka (ale właśnie zależało mi na tym, żeby coś robić, a utrzymywałem się za oszczędności z wyjazdu wakacyjnego do Anglii :)), to takie oczekiwania potrafią zirytować...
Ale też widzę, że jeszcze nie wszyscy zgłupieli i niektórzy potrafią podjąć darmowy staż z możliwością zatrudnienia jak się czegoś nauczą i dobrze na tym wychodzą ;).
Jak sam wypełniałem tą ankietę to zaznaczyłem 3500 zł, co na start, w porównaniu do innych branży i tak nie jest złym wynikiem, a tu dostaje wyniki i widzę coś takiego
Bardzo dobry materiał i interesujący raport :) Mam wrażenie, że taka rozbieżność między oczekiwaniami, a faktycznymi zarobkami może wynikać również ze sposobu zadania pytania. W końcu wiadomo, że praktycznie zawsze "chciałoby się" zarabiać więcej :) Co mnie jednak uderza to sytuacja kobiet, które nie dość, że bardziej adekwatnie oceniają swoje umiejętności, to jeszcze są gorzej wynagradzane - a mówimy tu przecież o stanowiskach juniorskich, gdzie zakładamy, że poziom umiejętności jest "podstawowy" w przypadku wszystkich kandydatów.
4200 netto z faktury, przy załozeniu małego zusu bez uwzględnienia kosztów przychodu to jakies 3500 na "czysto", od tego trzeba odliczyć koszt usług księgowych i na czysto zostanie nam 3200-3300. Czy to dużo? W dużym mieście nie. Problem jest dzisiaj taki, że ceny mamy zachodnie a zarobki jeszcze nie na tym poziomie. Dla porównania śr. zarobki junior frontend developera w niemczech wynoszą 2900 euro brutto. W Polsce po przeliczeniu zarobków przez aktualny kurs euro wychodzi 754 euro netto, to mniej niż zarabia się stojąc na taśmie w niemczech(oczywiście nikomu nie ujmując). W moim wpisie jednak nie jest istotne porównanie zarobków, a natomiast pracy która wykonuje dany programista, bo przeciez juniorzy z niemiec nie są od razu midami;). Pamiętajmy więc, że większość firm w Polsce ma kapitał zagraniczny i dla nich zawsze będziemy tanią siłą roboczą(w porównaniu do krajów zachodu)
Mega istotna jest sytuacja polityczna. To co się teraz dzieje, to dramat - rośnie minimalna, inflacja itp. Te 4000 na ręke to za 2 lata będzie tyle co nic nawet jak na początek. Moja koleżanka pracuje w kawiarni za barem za minimalną 17zł/h na zleceniu. Przy pracy 6 dni w tygodniu ma na ręke 3500zł. A co będzie dalej
ROMAN KOCHAM CIE :3
Pracuje nad swoim projektem i powoli zacząłem zwątpiewać w to co robię. I fajnie że yt zaproponował mi twój filmik, aż chce się znowu poświęcać i z większą nadzieją patrzę na znalezienie sobie pracy w zawodzie jak tylko skończe swoje 2-3 ważne projekty dla mnie. Bo być może nawet sam mogę na nich zacząć zarabiać jak wszystko pójdzie z planem
4k na start to w sumie bardzo ładna stawka netto na start. Powiem szczerze, że ja jako grafik 2d w małym mieście (Płock) pracuje od roku i mam ledwo 3k netto. Przy czym ogarniam mocno programy i mam wiedzę odnośnie estetyki wyniesioną z wcześniejszej nauki malarstwa, kompozycji itd
Tylko, to nie 4k netto, a brutto ;)
Super filmik, czekam na następne
W dwóch firmach podałem tą samą kwotę. W pierwszej powiedzieli że oszalałem, mam za duże wymagania, roszczeniowe podejście itp. W drugiej stwierdzili że trzeba sie bardziej cenić, bo ma pan takie umiejetności, trzeba mieć wyzszą samoocenę itp. W żadniej mnie nie przyjęli. Wiec jak to jest Romek?
znalezli po prostku kogos jeszcze lepszego
Wydaje mi się że junior z 1 i pół rokiem doświadczenia komercyjnego w jednej firmie, zmieniająć na drugą pracę może liczyć na zarobki 9 tys, ale będzie dostawał dużo więcej pracy i klepsydrę mu podstawią albo projekty midowskie nie na jego poziomie będzie otrzymywał, a może być tak że będzie dostawał adekwatne zadania do jego poziomu a stawkę dostanie większą bo firma nie chce szkolić nowych juniorów tylko podkraść komuś pracownika i dać troszeczkę wyższą pensję.
Prawda jest taka, że dzisiaj juniorzy zejdą z zarobkami do 2500zł - 3000 zł żeby tylko załapać się do IT. Przesycenie rynku jest ogromne i trudno o pracę więc mit o tych magicznych 15 000 zł jest już dawno nieaktualny, w te 8k zł też trudno uwierzyć. Dzięki za odcinek i pozdrawiam.
Dokładnie. Tutaj 600 juniorów na 9 wolnych wakatów www.schibsted.pl/news/summer-internship-2018-kick-off/
To nie tylko bootcampy takie brednie wciskają ale i sami programiści również. Ja zarabiałem jako Junior, z tym że zdalnie w technologiach opartych na PHP/JavaScript/HTML/CSS w jednej firmie w granicach 1500 zł na łapkę na miesiąc, w kolejnej też mniej więcej tak samo, z tym że uwzględniając dodatkowe prace wychodziło ok. 2000 zł na łapkę w lepszych miesiącach ale to było na umowach o dzieło (w transzach). Dodam tylko tyle że zakres wiedzy jakim musiałem się wykazać jest ogromny. Za podawanie takich kwot to od niektórych programistów niejednokrotnie mi się dostało, ponieważ ta społeczność uznała mnie za miernotę albo popierdółkę a nie programistę. Nie mam pojęcia skąd się biorą kwoty rzędu 5 - 8K dla juniora ale jak na koszty życia w większym mieście i jeszcze zatrudnianie na B2B jak to często ma miejsce to to są śmieszne pieniądze.
Powiem tak, dopiero zaczynam się uczyć programowania, więc ciężko mi powiedzieć że sobie "zakładam" jakieś wynagrodzenie w przyszłości.
Ale wydaje mi się że 3000-3500 na rękę na start to całkiem niezły hajs. Zwłaszcza przy zmianie branży, dopiero w nowej zaczynając. Więc z czegoś takiego byłbym zadowolony. Ba, nawet te 2500 byłoby do zniesienia.
Ale pewnie, jeżeli wytrwam, takie rozkminy mnie dopiero dopadną za dłuugi czas.
Nie myślałeś o tym, żeby udostępniać audio z filmików w formie podcastów?
nom na spotify by sie spoko sluchala tak jak gębury
Po znajomości to robotę w Urzędzie Skarbowym można dostać.
Albo w Urzędzie Miasta. Albo w Starostwie Powiatowym.
Albo w Powiatowym Urzędzie Pracy.
Albo w Urzędzie Gminy.
Albo w lokalnym oddziale ZUSu...
A w B2B owoc żywota twojego je ZUS...
I takie życie.
Fajny filmik !
Nie robie jako dev ale tez z branzy, w sumie z jednej strony wiedzialem ze oczekiwania sa wielkie ale nie myslalem ze az tak. Z drugiej strony junior jak ma isc za 4brutto to to tez jest smiech na sali dla mnie a inni bija brawo no idz za te 4k i pokaz swoja wartosc to ci dadza wiecej, takie rzeczy tylko w Polsce sa. Zagranica nikt i takich praktykach jak pensja juniora za ktora wynajmie kawalerke(lub czasem nawet nie) i sie wyzywi i nic pozatym to raczej nie slyszy. Czesto zwykly support na start ma wiecej niz junior dev a roznica dopiero jest po czasie
Roman dobrze mówi, w tym tygodniu dostałem pierwszą pracę 100% remote jako Junior JS Fullstack, bez znajomości JS, ogarniałem tylko w miarę Java (samouk bez studiów). Człowiek który mnie rekrutował (zarazem szef firmy), zobaczył we mnie potencjał i powiedział, że dam radę przerobić się na JS developera :D
Daj znać jak ci idzie kariera i czy się udało
@@00unn zajebiście, w przyszłym tygodniu rozmowa na mida :D
@@chromek9812 i jak zostałeś midem
@@bogus1666 tak :)
Jest ktoś w stanie powiedzieć jak wygląda praca Juniora w pierwszych dniach od momentu zatrudnienia? :)
Cześć, ja przez pierwszy tydzień robiłem projekt na firmowym templacie stosując, te same rzeczy co koledzy z pracy. Był to projekt testowy, żeby mnie sprawdzić co i jak. Potem dostałem projekt i byłem cały czas sprawdzany czy nie robię jakiegoś żwiru - było to dość fajne bo ktoś szybko poprawił moje błędy.
4000 tysiące złotych dla gościa, który zaczyna i ma ogrom możliwości do poszerzania swoich zdolności i swojej wiedzy, to i tak bardzo dobry wynik. Przynajmniej tak mi się wydaję.
4 miliony?
Jakbym znalazł teraz prace jako junior najlepiej przy ciekawych projektach i miał ponad 4k to byłbym w niebie chyba , pozdro roman!
Ja nie mam pojęcia, skąd są te oczekiwania płacowe juniorów. Naprawdę. Wydawało mi się, że największym problemem jest fakt, że pracy dla juniorów zwyczajnie nie ma. Jaki to procent ofert? 4%? Szukając pracy we Wrocławiu, jako junior, mając w oczekiwaniu najmniejszą głodową pensję (2000-3500), byle coś złapać, nie jest wcale tak łatwo. Całe szczęście, u siebie w mieście udało mi się zacząć jako junior vue-dev, gdyby nie to, to nie mam pojęcia, jak miałbym znaleźć pracę. Oczywiście, nie mówię tu o aplikowaniu na oferty dla midów. I mówię tutaj o juniorze ze stackiem (react, vue, express) oraz portfolio, a nie gościem po studiach, który jedyne co ogarnia to html/css.
No to nieźle. Stawiałem na jakieś 5k a tu 8.9k 😅
Czesc Roman! Powiedz mi ile lat miales ,kiedy zaczales dopiero programowac ?
5:10 ten Hat to jest jakiś nowy język programowania? :D nie no żartuje :D super filmik ale przyznam że oczekiwanie juniorskie, a do tego na froncie to są oderwane od rzeczywistości xD sam mało wiem (HTML, CSS, Js oraz głebokie podstawy Vue [choć zamierzam jednak docelowo poznać najpierw Reacta]) i kwota na poziomie ok. 4-5k na początku drogi brałbym w ciemno, bo podczas pracy zdecydowanie najwięcej się nauczysz
Jak się chwilę zastanowiłem nad tymi statystykami co do oczekiwań to stwierdziłem, że w sumie to nic złego, że oczekiwania są tak wygórowane, bo kto nam broni marzyć o wyższych zarobkach na start ;) Ważne, żeby styczność z rzeczywistością nie hamowała rozwoju :D Poza tym ciekaw jestem, czy przypadkiem podczas sporządzania raportu ekipa nofluffjobs nie trafiła na sporą liczbę śmieszków, którzy wrzucali swoje oczekiwania jako 10 000zł i wyższe, które mogłyby srogo zawyżyć wynik
9k oczekiwań? Gdzie? Kto? Jak?
Jak znajomi studenci odpowiadają na rozmowie na pytanie o oczekiwane zarobki to bardzo nieśmiało mówią 4-5k. Chyba ten raport był faktycznie robiony na podstawie opinii bootcampowiczów, co włożyli oszczędności życia w kurs programowania :P
,,Która chcą dostawać" - Ni jak ma się to do reali to prawda, ale ja też chciałem na start dostawać 50 tysięcy, a ile dostałem to druga sprawa. Chcieć można wiele, za to nie zamykają :D
Cześć. A czy teraz na rok 2022 jest jakaś szkoła programowania do której warto uderzyć?
Hello Roman mówisz o kwotach brutto czy netto? :D
Czym więcej oczekują tym mniej "branża" może zbić to chyba dobrze że tak wysoko chcą bo to zawsze na początek więcej skapnie.
Kwoty w raporcie odnośnie oczekiwań finansowych są podawane w netto na UOP czy netto na B2B?
Brutto
Super odcinek 😉 DevoPies- gwiazda i celebrytka 2020 - super psiak😁 A co jak ktos uczy sie za wolno "... uczysz sie tego programowania juz 2 lata i wszystko to jak krew w piach... taa krew odrazu..." haha 😁 a tak serio wywalaja jak ktos jest wolny? Wogole uswiadomiles mi ze chyba bez roboty sie nie obejdzie jesli chce byc obryty w temacie 😛
Ta kwota 8900 zł to ukrutna przesada, sam wziąłem swoją pierwszą pracę za +/- 2300zł na rękę i wcale nie było mi z tym źle.
Byłem na rozmowie z lekko ponad 2 lata doświadczenia - poeidziałem 5000 netto, gość powiedział ok i pytam się go na koniec odnośnie stawek czy to dużo bo "wracam do miasta i nie wiem" gość powiedział że rozsądnie jak na to co powiedziałem i że mało w stosunku do ludziach po studiach którzy byli w stanie powiedzieć 10k netto. Miasto
@@Bitekpierwszy Toruń? XD
@@DonQnei Nie trafiełeś ale w dużej mierze wiele firm szuka cena/jakość chociaż każdy zarzeka się że tak nie jest i najchętniej chcieli by za darmo z wiedzą seniora.
A ja myślałem, że przesadziłem mówiąc 3,5k na pierwszej rozmowie... 😆
'Średnia została wyliczona na podstawie danych z ankiety „Zarobki IT”.' - ważne jest jak te szokujące dane zdobyli. Pewnie większość respondentów to ludzie przyciągnięci opowieściami o zarobkach, co linii kodu jeszcze nie napisali.
Strona którą podałeś jest fajna :) Mogę się dowiedzieć co w przyszłości będzie ode mnie wymagane :P . Lecz mam pytanko jedno... Czy jak operuje w Windows tylko, a w ogłoszeniu jest że linux cz Apple to co trzeba znać z tych systemów? Czy raczej mogą mnie przeszkolić w tych sprawach , czy raczej muszę/powinnienem znać i koniec ?
Jak wsponiałeś o tym, że dobrych specjalistów jest zawsze mało to nie wiem dlaczego, ale w pierwszym momencie pomyślałem o lekarzach. Dobrych kuźwa zawsze brakuje, a tych łasych na hajs pełno wszędzie. Chociaż nazwa zawodu zobowiązuje...
Wydaje mi się, że odsetek idiotów w każdej grupie zawodowej jest podobny, choć brak kompetencji może objawiać się różnie. Lekarze, hydraulicy, mechanicy - wszędzie ciężko trafić na kogoś dobrego.
@@helloroman Też racja. Być może osobiste doświadczenia zasugerowały mi właśnie tę grupę.
Czy ktoś może podesłać jakiś link do testów, albo czegoś, żebym mógł sprawdzić swoje umiejętności jako programista?
Uczę się programowania sam , w domu, jakoś od 2 lat. Ludzie mówią, że studiów nie potrzebuję, że warto od razu zdobywać doświadczenie. Ale ciągle mam wrażenie że nic nie wiem, że się nie nadaję, a za 1,5 roku mam maturę, i jakoś po niej chciałbym już szukać pracy. Szukać pracy czy iść na studia? I jak wymiernie sprawdzić swoje umiejętności?
Co prawda to nie testy, ale zbior zadan mniej lub bardziej wymagajacych -> www.codewars.com
Nieźle, myslałem że moge dostać 3,5 brutto xD. Miłe zaskoczenie.
9k??? o_O zawsze myślałem, że tyle zarabia jakiś doświadczony senior z wieloletnim stażem :D ja liczyłem na zarobki w wysokości 2.5-3k i wydawało mi się że to sporo :D 40 osób na jedno miejsce to może i faktycznie jest średnia, jednak zdarzały się przypadki, gdzie tych zgłoszeń było 2x więcej, powód jest prosty - ogłoszeń na stanowiska juniorskie praktycznie nie ma, a jeśli już się pojawi jakieś to ludzie rzucają się na nie jak reksio na szynkę. To, że jakieś 90% zgłoszeń odpadnie to bardzooo optymistyczne założenie, najczęściej odpadnie może 50% a z resztą na prawdę trzeba walczyć o stanowisko.
jako junior w dobrej korpo możesz spokojnie zarabiać 6-8k netto
Dzięki za ten materiał. Akurat jestem w trakcie rozmów rekrutacyjnych. Na szczęście lubię programować i nie oczekuje kokosów na start :) nigdy bym nie pomyślał żeby zażądać 9k na start. Przecież to absurd jest :o Ja stawiam na niski start, ale informuje że jak się wdrożę to wtedy będziemy rozmawiać o pieniądzach.
Tylko że kwota 4200 netto na fakturze daje około 2100 na rękę (uwzględniając że trzeba sobie opłacić jeszcze księgowa za 150zl) więc takie są realia? Że zarabia się mniej niz najniższa krajowa? I skoro faktura to bez urlopu i chorobowego
Z reguły te stawki masz podawane brutto, czyli od 4200 odejmujesz tylko podatek dochodowy, a nie VAT
Dodałbym jeszcze jeden czynnik, a mianowicie ogłoszenia na juniora z wymaganiami co najmniej na moda.
Przecież juniorzy często chcą mega niskie stawki. Ja np. nie mogę zostać programistą, bo pracuje jako SysAdmin i przechodzą na programiste moja pensja spadłaby o około połowę. Dopiero po roku/dwóch wróciłbym na aktualną stawkę, a po jakiś pięciu latach mógłbym skoczyć dalej.
A na dailyweb.pl pisali:
"Jak będziesz miał szczęście, to zapłacą Ci 1000 zł netto za miesiąc, ci mniej szczęśliwi, dostają tyle za cały okres. Staż potrafi trwać trzy miesiące, ale równie dobrze i pół roku, a dostawałam oferty, gdzie firma potrafiła brać nawet na roczny staż w cenie biletu miesięcznego,... "
Ja się nawet spotykałem z sytuacjami, kiedy za możliwość odbycia stażu firma kazała SOBIE płacić. :(
@@jhrwekuh1 😂😂 no i tyle z tych wymarzonych 8 tysi na start. za darmo po 4h dziennie na 2 miechy jeszcze bym się zgodził co by praktyki zaliczyć ale tak to żeby miesiąc przeżyć to 2,5 tyś. na start to minimum.
Chwila chwila. Oglądam dwie minuty więc dalej może jest inaczej jednak wyraźnie jest zaznaczone, że ta kwota to NETTO NA FAKTURZE. Jeśli jest inaczej to proszę mnie poprawić ale jeśli przyjęli tutaj wyrażenie wzięte ze współpracy na B2B to co powiecie na takie sformułowanie. Juniorzy chcą dostawać 4.6k na rękę na UOP. To jest kwota w wolnym przeliczeniu tego 9k ze slajdu na umowie o pracę. To 4.6 k brzmi tak strasznie biorąc pod uwagę, że to jest kwota "którą chcieliby zarabiać" ale pewnie nie będą? Nie wydaje mi się. Moim zdaniem sprytna sztuczka nofluffjobs na clickbaitowy tytuł raportu szczególnie, że prawdopodobnie spora część ludzi tutaj nie wie co oznacza wyrażenie "netto na fakturze" i że nie jest równoznaczne z "do ręki". Pozdrawiam :)
Uwazam, ze 9k na fakturze netto to i tak sporo jak na juniora, przy normalnym zusie to jest ponad 6.5k! Oczywiscie tu wychodzi hipokryzja pracodawcow, ktorzy zmuszaja ludzi do b2b przezucajac ryzyko finansowe na pracownikow i wrzucajac ich w koszty gdzie tak naprawde sa zwyklymi pracownikami. Dla juniorow to jest dramat bo konczy taki ziomek studia wchodzi na rynek pracy i zaraz obarczaja go ryzykiem finansowym przy niskich dochodach, umowa cywilna z tysiacem kar i nie jest to na pewno zdrowa sytuacja i powinna byc karana, niestety zyjemu w panstwie z kartonu. Inna sprawa jak jestes midel seniorem w powaznej firmie i dostajesz 13 k netto na fakturze wtedy faktura jest jak najbardziej sensowna, masz duze dochody doswiadczenie na rynku jak cie zwolnia nie zostaniesz na rynku jak glupi a co najwaznijsze duzo oszczedzasz. Niestety wiele osob naklamalo juniorom o rynku it w Polsce i terazz tych ludzi czeka srogie rozczarowanie. Jedyne co moge polecac na pcozatek to firmy o kapitale zagranicznym, ktore maja szacunek do pracownikow i kultura pracy i standardy stoja na wyzszym poziomie. W takiej firmie junior moze dostac nawet 4 k na UoP i to sa uczciwe warunki
@@Szarik1989 Pamietajmy też, że juniorem jest osoba bez żadnego doświadczenia jak i osoba z około dwuletnim. A to spora różnica finansowa ;)
Witam. Sam brałem udział w tym badaniu, podałem kwotę ok 3500 netto. Gdy pierwszy raz ujrzałem tą średnią to prawie spadłem z krzesła 😁. Widocznie mit 15k swoje zrobił, a może ci ludzie po prostu chcieliby tyle dostać ale zdają sobie sprawę, że tyle nie dostaną. Dostali pytanie ile by chcieli dostać, to napisali 😊.
Pytanie gdzie w tym wszystkim jest frajda z nauki i pracy. Gdzie dziedzina, którą trzeba najpierw polubić aby nie poddać się przy większych problemach w projekcie.
Skończyłem szkołę policealną na kierunku technik informatyk i państwowy kurs kwalifikacyjny E.13 praktycznie w całości poświęcony web developmentowi i JavaScriptowi. Doszedłem z czasem do wniosku, że web nie jest dla mnie bo... tego po prostu nie lubię. Nie chcę męczyć się i poddawać modzie. Wolę wziąć lutownicę do ręki albo popisac coś na mikrokontroler. Mi frajdę sprawiają świecące diody czy łączenie urządzeń przez nietypowe magistrale, a nie node.js czy react. Shit happens ;) Życzę wszystkim aby przed odejściem z pracy dla programowania albo zapłaceniem 5k za bootcamp odkryli przekonanie do tego co naprawdę ich kręci. Szkoda, że w mediach czy dyskusjach na co dzień mówi się coraz częściej o IT w kontekście kasy.
Ostatecznie nie pracuje jako programista ale sądzę, że to co powiedziałeś można odnieść do innych branż, szczególnie jeśli nie jest wymagane kierunkowe wykształcenie. Zresztą tak czy inaczej - po studiach często też gówno się wie....
A jeszcze inna rzecz jest taka, że niestety jest takie przekonanie, że współczesne języki programowania zrobią wszystko za Ciebie i programowanie jest proste. Algorytmy? Po co masz się uczyć skoro są biblioteki. Wskaźniki i zarządzanie pamięcią jest passe bo jest garbage collector. Wszystko robi się samo i można tego łatwo się nauczyć. Zobacz, dla 3 latków nie umiejących czytać już można kupić zestaw z robotem do zaprogramowania. A Ty się nie nauczysz? Nie chcesz zarabiać 15k? Pieniądze leżą na ulicy, nie mecz się tylko podnieś...
Pozdrowienia od ziomka z Poznania ;)
To że juniorzy średnio oczekują 8k to oczywiście żart jakiś, bo z osób które ja znam to ludzie się spodziewają 3-5k, nigdy nie słyszałem, żeby ktoś chciał śmiał zaszczekać o 8k na dzień dobry. Kiedy ja po raz pierwszy szukałem pracy po kilku miesiącach nauki własnej (bez studiów), to dostałem 3 oferty pracy, dwie zaoferowały mi 3,5k netto, jedna 3k netto.
A ile lat temu to było? ;)
Jakie miasto?
W niektórych województwach to można pomarzyć o tej kwocie "rzeczywistość" nawet po kilku latach. :-D
Z ciekawości. Jest trochę programistów którzy np. mają nadmiernie wygórowane oczekiwania finansowe. Jest dużo tych, co mają odpowiednie.
A co z tymi, którzy mają oczekiwania zdecydowanie zaniżone, którzy po prostu mają wiecznie, fałszywe poczucie braku umiejętności 🤔
Kto miał więcej niż "rzeczywista" stawka na start -> poprosze o łapkę w górę! :3
[Edit - doobrejrzaned do końca] W sumie to chyba mam farta w życiu...
@Roman a czy jest jakaś skala z którą mógłbym się porównać i sprawdzić wartość mojego rzeczywistego skila? Ogółem - na jakiej zasadzie to ocenić?
jak dla mnie to 4200 to i tak ogromne pieniądze szczególnie, że to kwota netto dla osoby nie obeznanej ze środowiskiem pracy. Jak dla mnie 3000 netto to i tak dużo dla Juniora co ja przedstawiam jako swoje oczekiwania finansowe co i tak chyba odstrasza pracodawców mimo, że już przechodzę pozytywnie rozmowy techniczne i testy
Jak sytuacja wyglada w przypadku osoby, ktora od 2 lat samodzielnie tworzy za hajs przykladowo komercyjne strony firmowe i chce rozpoczac prace w ekipie? Takie same stawki na poczatek?
Moim zdaniem to może kwalifikować się jako doświadczenie komercyjne, więc jeśli idzie to w parze z odpowiednią wiedzą to śmiało próbowałbym uderzać w regulara
Uważam, że jeśli osoba umie oszczędzać to 4k to jest całkiem sporo (jak dla mnie to i tak całkiem dużo)
To jest kwota netto na fakturze, więc trzeba jeszcze podatek, zus i księgową z tego opłacić. Czyli max 3k z tego zostanie.
4k brutto to jak na pierwszą fuchę i pierwsze miesiące według mnie dosyć solidny pieniądz. Za 3 koła na rękę większość osób spokojnie przetrwa i jeszcze coś odłoży.
Tutaj mówisz, że uczyłeś się szybko, w innym materiale powiedziałeś, że uczyłeś się 3 lata co jak sam stwierdziłeś było gorzej niż pesymistyczne założenie. Ustosunkujesz się?
Poza tym, fajny odcinek, odkryłem właśnie kanał i bardzo mi się podoba.
Nie wiem o którym fragmencie dokładnie mówisz a nie chce mi się szukać - wersję zawsze mam jedną, ale możliwe że użyłem jakiegoś skrótu myślowego. Uczyłem się parę lat, z czego 3 w miarę regularnie, a ostatni rok to ciężka praca dzień w dzień.
Mi się wydaje że takie oczekiwania biorą się z rozsianych po necie błędnych informacji przez randomowe osoby, bynajmniej ja na początku natknąłem się na jakiś materiał w którym gościu nawijał o jakimś wynagrodzeniu o wiele większym niż jest w rzeczywistości, o czym sam się później przekonałem.
Mając 24lata człowiek i tak myśli czy nie za późno, czy dla pracodawcy ktos bez doświadczenia bliżej 30stki będzie okej ?
To zależy co masz na myśli mówiąc „brak doświadczenia”. Ja nie miałem doświadczenia w IT, ale pracowałem kilka lat jako copywriter w agencjach reklamowych/interaktywnych. Dostałem pracę jako junior mając 27 lat.
Ja skończyłem właśnie 30 i zaczynam w lipcu karierę jako programista, wcześniej robiłem coś totalnie innego. Więc da radę, tylko rób projekty swoje by móc czymś się wykazać.
Kurde, a ja w budżetówce po 6 miesiącach pracy mam podstawy 3,5k, a z premiami to i 6k wyjdzie, w tzw. Polsce B. Jednym z moich zadań jest wdrażanie systemu IT + trochę HTML, C++ i Python. I to po humanie. To ja na razie zostaję tu gdzie jestem i przestaję narzekać.
6:55 nie zgodzę się. To, że pracownicy są równorzędni i mają podobny potencjał, nie oznacza, że współpracuje się z nimi tak samo dobrze. Na jednym z nich może nam szczególnie zależeć, więc zapłacimy mu więcej żeby nie myślał o zmianie pracy, a z drugim moglibyśmy się pożegnać bez większego żalu (albo nawet chcielibyśmy) - dlaczego więc mielibyśmy go podwyżką zachęcać do pozostania? Jest wiele składowych poza nazwą stanowiska i długością doświadczenia w branży.
Miałem na mysli hipotetyczną sytuację gdzie pracownicy sa praktycznie równi jeśli chodzi o skille. Z tym że ta hipotetyczna sytuacja zdarza się dość często w prawdziwym życiu. Przynajmniej z mojego doświadczenia.
Wydaje mi się, że te oczekiwania są przegięte - na juniora uważam, że te 4000-5000 netto są bardzo spoko, zwłaszcza, że to jest początek kariery i jeśli ktoś wykazuje inicjatywę i chce się rozwijać, długo na mida i dalej nie będzie musiał czekać - zresztą chyba większość korposów ma dziś konkretną ścieżkę kariery ustaloną i dokładnie wiadomo co i jak. Na juniorze przecież pracodawca również może się przejechać i trochę tego hasju stracić.
wszystko ok ale te zarobki to jest netto na fakturze, "na czysto" z tego będzie znacznie mniej, 4,2 to jakieś ledwie 3 wychodzi więc jest to bardzo mało, a 8,9 to jakieś 7 przy małym zusie. Poza tym przy tych niższych widełkach to powinien być normalny etat a nie kontrakt b2b.
To samo mi przyszło do głowy, małym drukiem podpis że netto na fakturze. Ciekawe ile byłby w stanie zapłacić pracodawca nie ba b2ba na pup. To 3 k n pup uwzględniając ulropy, święta itp to jak na początek spoko kasa, nawet bardzo spoko ale w małym mieście powiatowym. Sam zarabiam ledwo tyle, ale w innej branży w mieście 15k. 50 km dalej zarabiałbym minimum 1k więcej bez żadnego wysiłku w znalezieniu pracy, ale coś za coś. Tutaj mam 500 m do pracy a tak dojeżdzać 50 km w 1 stronę puki co to kiepski interes i strata czasu. Dlatego myśle o przebranżowieniu, co prawda bardziej ui/ux niż webdev, ale zobaczymy
Powariowali chyba. Większość juniorskich ofert jakie oglądałem - to stawki koło 5k brutto. Owszem, były widełki nawet do 8500 brutto - ale podejrzewa, że to dla juniora, którego wiedza jest bardziej pod midda niż juniora.
OK, ale jakie są koszty życia obecnie np. w Warszawie, Trójmieście, Poznaniu, Krakowie albo Wrocławiu? No i jeszcze pytanie czy to B2B czy umowa o pracę. Nie ważne ile zarabiasz tylko ile Ci zostanie przed kolejną wypłatą.
@@daro0352 Chyba nie chcesz powiedzieć, że za 3,5 netto suę nie utrzymasz. Też zależy od juniora, bo może być junior doświadczeniem komercyjnym a mid wiedzą, ale dla takiego juniora w obu kwestiach 5k to jest b dobra pensja jak na warunki. To akurat było UoP, też mało który junior próbuje inaczej z tego co wiem.
@@konradonbal2020 W Lublinie albo w Rzeszowie może tak ale żeby w Warszawie czy innych większych miastach?
@@daro0352 Warszawa to specjalny przypadek, ale raczej za 3.5 k netto wynajmiesz pokoj i przezyjesz bez problemu, zalezy tez jakie masz zapotrzebowania.
ja dostałem po stażu propozycje 2650 netto (mam poniżej 26 lat więc nie płace dochodowego) mimo ze chcialem 3500, niestety reszta stażystów grubo zaniżyła stawke a byli lepsi odemnie :)
co do dwóch pracowników o tych samych umiejętnościach, to jeden ma lepsze umiejętności negocjacji. lepsze umiejetnosci=lepsza kasa.
Spodziewałem się kwoty coś około 4-5 ale nie prawie 9k :D
Myślę, że trzeba by uściślić te kwoty które się tu pojawiły, poprzez chociaż próby zdefiniowania Juniora, czyli początkującego programisty. Jeśli są to oczekiwania dotyczące pierwszej pracy bez doświadczenia, jak to jest dalej rozwijane w materiale to rzeczywiście kwota z kosmosu, jednak jeśli wziąć pod uwagę, że juniorem jest się nadal po 12, 18miesiącachczy nawet po 24mc doświadczenia to wymagania 8k netto (zależne też od lokalizacji) już mogą się zdarzyć (nie uzasadniam, ale znam takie sytuacje). Brak mi tego rozróżnienia w materiale. Pozdrawiam serdecznie
p.s. dodam że wnioski pochodzą z ankiety, której próbę stanowiło: 2130 odpowiedzi.
Jakiś czas temu mówiłem w którymś z odcinków że junior po 24 miesiącach to dość przykry i skrajny przypadek mimo wszystko. Rozpatrywałbym to nawet jako niechęć firmy do awansowania pracownika.
@@helloroman to pewnie skrajny przypadek chociaż zdarza się. Z drugiej strony po >12mc pracy nawet,jeśli jest się naprawdę dobrym to nadal jest się na początku drogi, czyli Juniorem. To miałem na myśli, a pewnie znasz Romanie programistów z 12-18 mc stażem, którzy otrzymali wynagrodzenie jak nie 8k netto to zbliżone. Ja znam. Dlatego napisałem, że trzeba zwrócić uwagę na szczegóły w raporcie, bo wydźwięk początkowy materiału jest taki, że ktoś kto idzie na pierwszą rozmowę krzyczy na starcie 8k na rękę, co wydaje się mało prawdopodobne, nawet w stolicy gdzie koszty życia są największe.
Widać pewnie zrobili ankietę uliczną wśród losowych osób
mam wrażenie że dużo osób w moim wieku idzie na programowanie z pasji i nie pasji tak 50%50 ponieważ oczekują od razu kupe kasy po pierwszych miesiącach
btw 4k to dobra kasa
4200 zł? stary zniechęciłeś mnie, kolega ostatnio w jednym z marketów dostał 4000 zł jako junior magazynier a jedynie co się uczył to kurs na wózek widłowy. Nie musi się nic uczyć, po pracy idzie spokojnie do domu, nie stresuje się, ze ma jutro niedziałający kod do rozgryzienia, za 10 lat nie wyląduje w psycholu z objawami nerwicy lękowej... W Polsce słabo płacą w stosunku do tego ile trzeba poświęcić czasu na naukę, są lepsze zawody, gdzie jest mniej stresu, mniej nauki i taka sama kasa, ale to już co kto lubi.
Twój nick mówi sam za siebie w sumie xD Prawdziwa mondrość życiowa bije z tego komentarza
9k wydaje się dzisiaj abstrakcyjne, ale przy takiej inflacji i tych skokach płacy minimalnej to kto wie czy ten mokry sen bootcampowcow się wkrótce nie spełni. 😁 A tak powazniej to 3k na start w Polsce B to jak złapać Pana Boga za nogi.
Młody człowiek zrobi pięć kursów z sieci i uważa że zarobi 9 tyś.
W każdej branży trzeba się uczyć może w jednej mniej niż w drugiej ale trzeba.
Gdy pracodawca widzi, że pracownik daje z siebie wiele i może na niego liczyć to da mu zarobić nawet 15 tyś ale musi wiedzieć, że ma dobrego pracownika.
Piesek przyjął ofertę? :)
Wynegocjowała trzeci spacerek i jesteśmy dogadani. Mówi że lepsze to niż pracować za jakieś psie pieniądze.
Ja po 3 latach pracy jestem daleko od tego 9k, a co dopiero na początek tyle dostać.