Rewelacyjny duet, Panowie jak dopracujecie parę szczególików typu dźwięk i kamerowanie wtedy będzie rewelacja. Bo jest w was tak duży potencjał że wystarczy iskra aby powstała super eksplozja wiedzy i jej merytorycznego przekazu.
Dzień Dobry Panie Jakubie! Zawsze z wielką przyjemnością i podziwem, dla Pańskiej wiedzy na temat kolejnictwa i historii z nim związanej, oglądam każdy odcinek PKZK. W związku z tym miałbym prośbę.Jeśli miałby Pan ochotę i czas, żeby odwiedzić nasze miasto, nota bene wg mojej skromnej wiedzy ważny węzeł kolejowy, Ostrów Wielkopolski. Historia ostrowskiej stacji kolejowej m. in. goszczącej Błękitną Armię Józefa Hallera, okraszona komentarzem w Pańskim stylu, z pewnością zainteresuje niejednego miłośnika kolei i historii nie tylko z regionu południowej Wielkopolski. Z poważaniem. Tomasz Płończak.
Niesamowicie ciekawy odcinek pokazuje konstrukcje wagonu od podszewki. Takie właśnie dyskusje i opowieści przedstawione przez Pana Jakuba dla mnie są niezwykle interesujące. Pracowałem na PKP jako dyżurny ruchu sporo wiem o wagonach ale tutaj temat przedstawiony jest bardzo dokładnie. Panie Jakubie bardzo dziękuję za film. Pozdrawiam Tomek od windy. Wszystkim tym którzy mnie wspomogli MÓWIĘ DZIĘKUJĘ.
Szacun za te wszystkie szczegóły i detale które dostrzegacie gdzie nie jeden widz by pominął i nie zwrócił uwagi. Może nawet sam przewodnik by je pominął :) Fajnie się ogląda i proszę o więcej kolejnych takich ciekawostek :)
Wagon towarowy, jakich wyprodukowano wiele, a jak niezwykłe elementy w nim tkwią. W dawnych czasach nawet ucho do mocowania resora, choć to w zasadzie kawał mela, który musiał przenosić duże obciążenia, mogło mieć niebanalny kształt. 19:53 Ten kształt wymuszał również niebanalną technologię wykonania. Piękny detal.
Konopne sznury jako uszczelnienie były używane, jeśli dobrze pamiętam, jako uszczelnienie pomiędzy silnikiem, a skrzynią biegów samochodu Warszawa/Nysa/Żuk/Tarpan.
Filmy kiedy panowie działacie w duecie są taką małą burzą wymiany poglądów. Bardzo dobry kierunek. Troszkę taka "Sonda" gdzie Kamiński i Kurek tak się odrobinkę przekomarzają. Film ciekawy a smaczków i dodatków na taborze jest tyle, że by nam życia zabrakło :) Dziękuję i czekam na następny materiał. Na marginesie nie tylko śruby na stopniu są unikatowe ale i sama konstrukcja stopnia. Taka kurza łapka była stosowana w starszych konstrukcjach ciekawe, że jej nie wymieniono na podporę z zagiętym płaskownikiem 90 stopni, widocznie dobrze się materiał trzymał.
@@PokoleizKuleckim można powiedzieć, że jest to konstrukcja iście kowalska - po prostu technologia wykonania wpływa na konstrukcję i odwrotnie @szakal - tam takich smaczków był cały wagon... ba, później doszliśmy do tego, że te zderzaki nawet mają szansę być oryginalne, ponieważ na pochwach zderzaków widać podebranie pod obszar pracy wału blokady ściany czołowej.
@@fifi81pl Biorąc pod uwagę daty na wagonie z początku wieku XX to ja bym stawiał na zderzaki pierwotnie zastosowane jako te ze sprężyną ślimakową w środku i koszykową obudową stożkową. Podebrania mogły być na tulejach bo przecież było wiele typów węglarek ze ścianami czołowymi uchylnymi i takie podebrania mogły być i w innych typach. Ja bym obstawiał na to, że tulejowe są nowsze niż wagon. Czytałem kiedyś o ile pamiętam, że datą wprowadzania zderzaków tulejowych były lata 20, opis dotyczył kolei DRG ale chyba można przyjąć to jako ten skok technologiczny i na innych kolejach w podobnym czasie w zależności od różnych czynników plus-minus kilka lat.
@@szakal5903 Ano właśnie. Dlatego mnie to tak dziwiło, nie pamiętałem kiedy wprowadzono tulejowe i z jednej strony mi one nie pasowały, a z drugiej tym podebraniem pasowały. Właściwym wyjaśnienie może być właśnie takie jaki podałeś.
Bo to nie każdy rozumie zazwyczaj przez brak wiedzy/informacji - Stąd też uważam, że bardzo cenne byłoby publikowanie "zeszytu konserwatorskiego" po odnowieniu danej sztuki taboru, wówczas można by ukazać wszelkie dylematy i drogi do podjęcia decyzji.
@@fifi81pl zacny pomysł, tylko obawiam się że ciężko robialny. Niemniej jednak postaram się przeforsować tu i ówdzie Twój pomysł. Choć ci którzy krytykują, i tak po takowe zeszyty nie sięgną.
@@michamacleod5050 Cóż... często krytykanci nie umieją czytać... znaczy literki znają, lecz nie posiadają zdolności rozumienia, więc takie "zeszyty konserwatorskie" mogłyby stanowić bardziej materiał dla osób przychylnych niż dla wiecznych malkontentów
Bardzo ciekawie opowiedziane. I aby inni też mogli to zobaczyć, to uważam że ten wagon powinien pozostać w stanie, w jakim się aktualnie znajduje. Tylko do każdego charakterystycznego i ciekawego miejsca dorobić tabliczkę z wyjaśnieniem takim, jak w filmiku. Wręcz można je przepisać. I taki eksponat z wyjaśnionymi smaczkami i niuansami może być dużo ciekawszy, niż odbudowany do stanu fabrycznego, gdzie wielu rzeczy widać już nie będzie.
Panie Jakubie, przez wasze odcinki z Kościerzyny to i ja mam ochotę tam jechać pozwiedzać tabor. :D Póki co muzeum w Chabówce i stacja Muzeum pierwsze w kolejce.
Doskonaly material. Perfekcyjne opanowanie tematu. Kazdy detal wyjasniony i ,,podswietlony''. Czy moznaby liczyc na cos podobnego w przypadku jakiegokolwiek parowozu? Musialby to byc o wiele dluzszy material, ale jaka uczta dla uszu i oczu!
Bardzo ciekawy odcinek! 👍I musze się przyznać, że pomimo tego, że pochodze z Iławy, miasta gdzie kolej odgrywała ważną role przez dziesiątki lat to nigdy nie byłem w Kościerzynie i wygląda na to, że będe musiał nadrobić tą zaległość.
Wogole to węglarki, platformy są wagonami które najbardziej są narażone na korozję. A to dlatego że służą do wożenia towarów, takich jak kruszywa, które po deszczu trzymają wilgoć. W przeciwieństwie wagony kryte służą do przewozu towarów czystych, jak wyroby fabrycznie nowe. No i mają dach, dzięki czemu są chronione przed opadami atmosferycznymi. Dlatego wagonów krytych jest zachowanych najwięcej. Węglarek jest niestety najmniej.
Wagon ten można uruchomić bez większej ingerencji w wymianę elementów stalowych. Dla tego że wagon ten musiał kiedyś wozić towary o znacznym ciężarze. Dziś ten wagon będzie jeździł tylko pusty. Więc wytrzymałość tego wagonu jest i tak wystarczająco duża, aby można go było od czasu do czasu włączyć do pociągu retro lub wykorzystać do nakręcania filmów.
Trochę tak i trochę nie... wszak jeśli by ostojnice były przeżarte mocniej to tan wagon mógłby być bardziej podatny na bycie rozerwanym czy zmiażdżonym w składzie. Ale przy tym poziomie korozji do jazdy "na żółtych blachach" jak najbardziej, do dość łatwego uruchomienia.
Rewelacja! 👏👏👏👍✌️ P.S.: Bardzo fajna kompozycja na zakończenie, którą odebrałem jako wariację nt utworu Mika Vickersa wykorzystaną dawno temu w czołówce kultowego dla mnie, programu telewizyjnego. 🙂 P.S.2: Napisy końcowe odrobinę za małe do odczytania na ekranie tabletu, więc musiałem po lupę siegnąć - ale mam świadomość, że to banalny błąd na który nieśmiało z ogromnej sympatii uczulam. Świetna robota, bardzo dziękuje za film i pozdrawiam serdecznie! 👋
@@PokoleizKuleckim Kuba, a może odcinki nagrywane z Jackiem zakończyłbyś "Sondowym" motywem, albo jakąś wariacją na temat? Dla upamiętnienia i podkreślenia inspiracji, nie dla podpinania się...
Kolejny materiał z udziałem obu Panów, świetna sprawa. Jacek Fink-Finowicki ze swoją wiedzą jest doskonałym partnerem w odbywaniu tej kolejowej przygody, w której bierzemy udział wszyscy tu na czele z głównym przewodnikiem Jakubem Kuleckim😁 takich dysput można słuchać bez końca, mogę śmiało powiedzieć że nieraz wracam do starszych filmików z udziałem obu z was bo tak dobrze się tego słucha. Pozdro i czekam na kolejne👋
Kłaniam się nisko i obiecuję, że dalej będę wspierał kanał Jakuba, który pracowicie we współpracy z żoną montuje te filmy, opatruje grafiką i czyni nasze dyskusje jeszcze ciekawsze.
@@fifi81pl wyśmienita wiadomość, będę czekał z jeszcze większą niecierpliwością na kolejne wspólne materiały. Dla mnie jako laika tematyki inżynierii kolejowej ale osoby lubiącej zagadnienia związane z koleją, pańska wiedza jest nieocenioną skarbnicą do poszerzenia swoich horyzontów. To wszystko okraszone wespół z Jakubem przystępnym przekazem, daję świetny rezultat. Pozdrawiam serdecznie.
Kilka razy byłem w muzeum w Kościerzynie. Bardzo pouczający jest znajdujący się tam parowóz w przekroju, na przykładzie którego można poznać konstrukcję parowozu
Elegancka opowieść - dyskusja merytoryczna obu Panów. Ale nie byłbym sobą gdybym czegoś nie dodał... ...Przetoczę fragment wypowiedzi z popularnego programu "SONDA" pt. "Ruda zaraza"... (Coros - znaczy niszczyć....., ...... jest to proces powrotu materiału do fazy podstawowej, zrobiliśmy z rudy metal, włożyliśmy energię, jest to wyższy stan energetyczny, przyroda siłą lenistwa wraca na ten niższy stan, zamienia metal w postać rudy ......) - słowa wypowiedziane przez Pana Ś. P. Andrzeja Kurka. I chyba trafne jeśli chodzi o rdzę m.in. konstrukcji tego wagonu. A jeśli chodzi o wyładunek tego typu wagonów (czołowy). Port Koźle - wywrotnice - przeładunek węgla na barki....i Odrą do Szczecina. Właśnie wówczas (przed II w.ś.) takie węglarki były stosowane... Pozdrawiam serdecznie obu Panów.
Ś,p. Ąndrzej Kurek (swoją drogą kolega mojego ojca z czasów studenckich) miał niesamowity dar łączenia wiedzy ścisłej z poetyckim przekazem - pewnie to też trochę "spadek" po jego ojcu radiowcu.
to nie jest ta weglara co stała na bocznicy za płotem razem z reszta trupów? Bo bardzo podobna, czytałem ze tabor zaa płota zdemolowany nie jest własnoscia skansenu tylko cargo.
Jeszcze niedawno w hali kościerskiego muzeum z głośników cicho ale wyraźnie słychać było odgłosy pracy warsztatu - to był pierwszorzędny pomysł! Niestety, kiedy myłem tam tydzień temu - głucha cisza. Wielka szkoda, przywróćcie to koniecznie.
Bo blacha dobrze pomalowana jest pewniejsza na lata - drewno zawsze jest obarczone duża niewiadomą pt. sęki, wewnętrzne pęknięcia, osłabienia itd... dziś w dobie płyt drewno pochodnych można by przynajmniej częściowo wrócić do stosowania "drewnianego" poszycia, choć nadal takie poszycie będzie elementem dodanym czyli nie będzie brało udziału w przenoszeniu obciążeń.
System utrzymania był ukierunkowany na maksymalne skrócenie postoju w naprawie. Wagon czy lokomotywa przebywały w naprawie rewizyjnej zaledwie kilka do kilkunastu dni. Wszelkie podzespoły były rotacyjnie montowane. Wagon czy lokomotywa wjeżdżał do ZNTK. Demontowano podzespoły i w to miejsce pojazd otrzymywał inne z rezerwy obiegowej, które były już naprawione, przejrzane, zregenerowane.
A w Warszawie na służewskiej bocznicy Bokserska/Komputerowa w latach 70'+ cięto takie szprychowe 2 osiowce wszelkich typów masowo , za pomocą acetylenu z karbidowych wytwornic ...
Pewnie stała gdzieś przywalona gruszczem, na bocznym torze za innymi torami zapomnianej bocznicy podupadającego zakładu. Jeszcze parę takich się znajdzie.
Siema Młodszy, tu Starszy. Razem z Jackiem tworzycie coraz fajniejszy duet. Trywializmem będą gratulacje, ale niech miłośnicy kanału zauważą, że za chwilę wejdzie na licznik nr 150... i za to Kuba najserdeczniejsze gratulacje. Opowieść o starej węglarce porównywalna z dobrą sensacją, A prywatnie gratuluję odkrycia kolejowej śruby w ścianie mojego garażu. To może temat na jakiś drobny epizodzik, bo namierzyć kolejową śrubę w scianie muranowskiego garażu mogłeś tylko Ty. Gratuluję. Pozdrawiam Ciebie i Jacka i włączam oczekiwanie na mały 150-ty jubileusz. Chłodna ciepło oczekuje ... może zabierzesz Jacka???????????????? Zbyszek
Zbyszku - tradycyjnie kłaniam Ci się za dobre słowo i uśmiecham się na wspomnienie naszych spotkań. Jacek dostanie pracę domową i następne spotkanie może uda się zorganizować samotrzeć. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
No no, ale, że w Kościerzynie cokolwiek robią, to bym się nie spodziewał...chyba całemu kierownictwu skansenu z nudów, i nieróbstwa sufit na łeb się spadł, i postanowili jedną węglarczynę "zrobić", ciekawe... pewnie tylko i wyłącznie do ekspozycji stałej, bo nie spodziewam się, aby to mogło jeździć... (to by był ósmy cud świata)... Odcinek bardzo fajny technicznie... ale też wybraliście wg mnie zły moment na jego kręcenie.. (pisk, płacz dzieci, rozmowy innych ludzi...), i Wy w tym wszystkim... brak ciszy, i spokoju...
Fakt, nie mogę im darować obu Ganzów, a raczej tego co z nich zostało za płotem… Powinny natychmiast ruszyć programy i zbiórki do ich odbudowy, a winni stanu obecnego ukarani.
Takie mieliśmy warunki; lekcja została odrobiona, bo inny sprzęt mamy w zanadrzu. Osąd Kościerzyny nadto surowy i krzywdzący: ilość pracy do przerobienia jest po prostu niewyobrażalna, teren trzeszczy w szwach, a nasze społeczeństwo, cokolwiek zostawić za płotem, zdemoluje.
@@PokoleizKuleckim Jak ktoś dba, tak ma...Kościerzyna to niestety martwa natura, Nie może coś być "za płotem" To widać, jak tam dbają o tabor. A osądzać można, i trzeba, bo ktoś komuś za to płaci, ( i to nasz publiczny grosz) aby ten się takim skansenem zajmował... widać nie bardzo spełnia tę rolę. Społeczeństwa, mentalu w tym kraju szybko się nie zmieni,
@@ty42222 - aby dbać, trzeba mieć: kim i czym. Każda placówka ma swoje "za płotem", którego nie będzie w stanie w sensownym czasie odrestaurować, a czasem i zabezpieczyć; jeśli się pojeździ tu i tam i się rozpozna sytuację, to zaczyna się to widzieć. Czy państwowe, czy samorządowe, czy stowarzyszeniowe - każdy ma ten problem: kassa i zasoby. I trudne decyzje: co robić, co zostawić na później, a co na świętego Nigdy.
Te wasze wystepy razem przypoinaja mi Andrzeja i Zdzislawa z Sondy z lat 80'tych. Fajnie sie slucha.
mam identyczne skojarzenie!
przez całą polibudę nikt tak interesująco nie opowiadał o konstrukcjach jak Wy panowie. Dzięki wielkie, odcinek wielki !
Świetny duet tworzycie z Panem Jackiem! Kopalnia wiedzy technicznej. Pozdrawiam!
Rewelacyjny duet, Panowie jak dopracujecie parę szczególików typu dźwięk i kamerowanie wtedy będzie rewelacja. Bo jest w was tak duży potencjał że wystarczy iskra aby powstała super eksplozja wiedzy i jej merytorycznego przekazu.
Dziękuję, pracujemy nad tym. Kłaniam się nisko za dobre słowo.
Dzień Dobry Panie Jakubie! Zawsze z wielką przyjemnością i podziwem, dla Pańskiej wiedzy na temat kolejnictwa i historii z nim związanej, oglądam każdy odcinek PKZK. W związku z tym miałbym prośbę.Jeśli miałby Pan ochotę i czas, żeby odwiedzić nasze miasto, nota bene wg mojej skromnej wiedzy ważny węzeł kolejowy, Ostrów Wielkopolski. Historia ostrowskiej stacji kolejowej m. in. goszczącej Błękitną Armię Józefa Hallera, okraszona komentarzem w Pańskim stylu, z pewnością zainteresuje niejednego miłośnika kolei i historii nie tylko z regionu południowej Wielkopolski. Z poważaniem. Tomasz Płończak.
Dziękuję serdecznie za piękny komentarz. Ostrów znam i może uda mi się wpaść choć na dzień lub dwa w jakiejś określonej przyszłości.
@@PokoleizKuleckim Zapraszam serdecznie! Pozdrowienia dla całej Pańskiej rodziny!
@@tomos5274 - dziękuję, pozdrawiam najserdeczniej!
Niesamowicie ciekawy odcinek pokazuje konstrukcje wagonu od podszewki. Takie właśnie dyskusje i opowieści przedstawione przez Pana Jakuba dla mnie są niezwykle interesujące. Pracowałem na PKP jako dyżurny ruchu sporo wiem o wagonach ale tutaj temat przedstawiony jest bardzo dokładnie. Panie Jakubie bardzo dziękuję za film. Pozdrawiam Tomek od windy. Wszystkim tym którzy mnie wspomogli MÓWIĘ DZIĘKUJĘ.
Szacun za te wszystkie szczegóły i detale które dostrzegacie gdzie nie jeden widz by pominął i nie zwrócił uwagi. Może nawet sam przewodnik by je pominął :) Fajnie się ogląda i proszę o więcej kolejnych takich ciekawostek :)
Wagon towarowy, jakich wyprodukowano wiele, a jak niezwykłe elementy w nim tkwią. W dawnych czasach nawet ucho do mocowania resora, choć to w zasadzie kawał mela, który musiał przenosić duże obciążenia, mogło mieć niebanalny kształt. 19:53 Ten kształt wymuszał również niebanalną technologię wykonania. Piękny detal.
Konopne sznury jako uszczelnienie były używane, jeśli dobrze pamiętam, jako uszczelnienie pomiędzy silnikiem, a skrzynią biegów samochodu Warszawa/Nysa/Żuk/Tarpan.
„Kolejowa Sonda”, świetnie się tego słucha. 😊👍
No Panowie, co tu dużo nie pisać...Chapeu Bas!!!
Kolejne wcielenie SONDY 😀👍
Pozdrawiam,...
Rumienimy się jak dziewice, komplement mocno na wyrost, Przemku :) . Zielonej na szlaku!
@@PokoleizKuleckim Dzięki, ale bez przesady z tą skromnością 😉
Filmy kiedy panowie działacie w duecie są taką małą burzą wymiany poglądów. Bardzo dobry kierunek. Troszkę taka "Sonda" gdzie Kamiński i Kurek tak się odrobinkę przekomarzają. Film ciekawy a smaczków i dodatków na taborze jest tyle, że by nam życia zabrakło :) Dziękuję i czekam na następny materiał. Na marginesie nie tylko śruby na stopniu są unikatowe ale i sama konstrukcja stopnia. Taka kurza łapka była stosowana w starszych konstrukcjach ciekawe, że jej nie wymieniono na podporę z zagiętym płaskownikiem 90 stopni, widocznie dobrze się materiał trzymał.
Dziękuję za piękny komentarz i za dobre słowo.
Rzeczywiście, konstrukcja stopnia jest dość unikalna i bardzo piękna w swej prostocie.
@@PokoleizKuleckim można powiedzieć, że jest to konstrukcja iście kowalska - po prostu technologia wykonania wpływa na konstrukcję i odwrotnie
@szakal - tam takich smaczków był cały wagon... ba, później doszliśmy do tego, że te zderzaki nawet mają szansę być oryginalne, ponieważ na pochwach zderzaków widać podebranie pod obszar pracy wału blokady ściany czołowej.
@@fifi81pl Biorąc pod uwagę daty na wagonie z początku wieku XX to ja bym stawiał na zderzaki pierwotnie zastosowane jako te ze sprężyną ślimakową w środku i koszykową obudową stożkową. Podebrania mogły być na tulejach bo przecież było wiele typów węglarek ze ścianami czołowymi uchylnymi i takie podebrania mogły być i w innych typach. Ja bym obstawiał na to, że tulejowe są nowsze niż wagon. Czytałem kiedyś o ile pamiętam, że datą wprowadzania zderzaków tulejowych były lata 20, opis dotyczył kolei DRG ale chyba można przyjąć to jako ten skok technologiczny i na innych kolejach w podobnym czasie w zależności od różnych czynników plus-minus kilka lat.
@@szakal5903 Ano właśnie. Dlatego mnie to tak dziwiło, nie pamiętałem kiedy wprowadzono tulejowe i z jednej strony mi one nie pasowały, a z drugiej tym podebraniem pasowały.
Właściwym wyjaśnienie może być właśnie takie jaki podałeś.
W Koźlu porcie zachowały się jeszcze szczątki wywrotnic czołowych, gdzie rozładowywano zawartość wagonów w na barki.
Jeździ coś jeszcze na Koźlu-Porcie czy wszystko rozebrali/rozkradli?
@@JaQba91 na razie zastój. Mają ponoć budować nowy port ale plany przesuwają się w czasie.
@@bester36
To i tak dobra informacja, dzięki.
Piękna dyskusja i do tego bardzo potrzebna, by uświadomić dylematy konserwatorskie.
Bo to nie każdy rozumie zazwyczaj przez brak wiedzy/informacji - Stąd też uważam, że bardzo cenne byłoby publikowanie "zeszytu konserwatorskiego" po odnowieniu danej sztuki taboru, wówczas można by ukazać wszelkie dylematy i drogi do podjęcia decyzji.
@@fifi81pl zacny pomysł, tylko obawiam się że ciężko robialny. Niemniej jednak postaram się przeforsować tu i ówdzie Twój pomysł.
Choć ci którzy krytykują, i tak po takowe zeszyty nie sięgną.
@@michamacleod5050 Cóż... często krytykanci nie umieją czytać... znaczy literki znają, lecz nie posiadają zdolności rozumienia, więc takie "zeszyty konserwatorskie" mogłyby stanowić bardziej materiał dla osób przychylnych niż dla wiecznych malkontentów
W szkole podstawowej ,mówili ,że takie obłupanie ze skóry{poszycie}i wnętrzności{mechanizmy}miało się nazywać egzoszkielet,na biologii...
Jak zwykle ciekawie. W te wakacje chcę zahaczyć o Kościerzynę juz sie ciesze :)
Panowie dzieki zamily wieczor ! Pozdrawiam serdecznie I czekam na kolejne odcinki !
Bardzo ciekawie opowiedziane. I aby inni też mogli to zobaczyć, to uważam że ten wagon powinien pozostać w stanie, w jakim się aktualnie znajduje. Tylko do każdego charakterystycznego i ciekawego miejsca dorobić tabliczkę z wyjaśnieniem takim, jak w filmiku. Wręcz można je przepisać. I taki eksponat z wyjaśnionymi smaczkami i niuansami może być dużo ciekawszy, niż odbudowany do stanu fabrycznego, gdzie wielu rzeczy widać już nie będzie.
To też jest koncepcja do rozważenia dla kustosza
Panie Jakubie, przez wasze odcinki z Kościerzyny to i ja mam ochotę tam jechać pozwiedzać tabor. :D Póki co muzeum w Chabówce i stacja Muzeum pierwsze w kolejce.
Doskonaly material. Perfekcyjne opanowanie tematu. Kazdy detal wyjasniony i ,,podswietlony''. Czy moznaby liczyc na cos podobnego w przypadku jakiegokolwiek parowozu? Musialby to byc o wiele dluzszy material, ale jaka uczta dla uszu i oczu!
Przyłączam się 🙂
Do parowozu przydała by się jeszcze jedna osoba, która jest wybitnie merytoryczna w tym zakresie... temat jest w opracowaniu ;)
Bardzo ciekawy odcinek! 👍I musze się przyznać, że pomimo tego, że pochodze z Iławy, miasta gdzie kolej odgrywała ważną role przez dziesiątki lat to nigdy nie byłem w Kościerzynie i wygląda na to, że będe musiał nadrobić tą zaległość.
Kolejny ciekawy odcinek o historii kolejnictwa :)
Wogole to węglarki, platformy są wagonami które najbardziej są narażone na korozję. A to dlatego że służą do wożenia towarów, takich jak kruszywa, które po deszczu trzymają wilgoć. W przeciwieństwie wagony kryte służą do przewozu towarów czystych, jak wyroby fabrycznie nowe. No i mają dach, dzięki czemu są chronione przed opadami atmosferycznymi. Dlatego wagonów krytych jest zachowanych najwięcej. Węglarek jest niestety najmniej.
Trochę podobnie jest jest z zachowaniem samochodów ciężarowych czy ogólnie pojazdów użytkowych - swoje zarobił to do huty.
Wagon ten można uruchomić bez większej ingerencji w wymianę elementów stalowych. Dla tego że wagon ten musiał kiedyś wozić towary o znacznym ciężarze. Dziś ten wagon będzie jeździł tylko pusty. Więc wytrzymałość tego wagonu jest i tak wystarczająco duża, aby można go było od czasu do czasu włączyć do pociągu retro lub wykorzystać do nakręcania filmów.
Dokładnie tak - "na żółtych blachach", rzekłbym.
Trochę tak i trochę nie... wszak jeśli by ostojnice były przeżarte mocniej to tan wagon mógłby być bardziej podatny na bycie rozerwanym czy zmiażdżonym w składzie. Ale przy tym poziomie korozji do jazdy "na żółtych blachach" jak najbardziej, do dość łatwego uruchomienia.
Piękne lokowanie z koszulką Muzeum Skarb Narodu 👍🏻
Powiązania międzykanałowe same się nie zrobią ;)
Ważne, że jest o czym rozmawiać:)
Rewelacja! 👏👏👏👍✌️
P.S.: Bardzo fajna kompozycja na zakończenie, którą odebrałem jako wariację nt utworu Mika Vickersa wykorzystaną dawno temu w czołówce kultowego dla mnie, programu telewizyjnego. 🙂
P.S.2: Napisy końcowe odrobinę za małe do odczytania na ekranie tabletu, więc musiałem po lupę siegnąć - ale mam świadomość, że to banalny błąd na który nieśmiało z ogromnej sympatii uczulam.
Świetna robota, bardzo dziękuje za film i pozdrawiam serdecznie! 👋
Dziękuję. Kompozycja bezinspiracyjna - nie jestem osłuchany z elektroniką i dłubię takie tam co mi do głowy przyjdzie...
@@PokoleizKuleckim Kuba, a może odcinki nagrywane z Jackiem zakończyłbyś "Sondowym" motywem, albo jakąś wariacją na temat? Dla upamiętnienia i podkreślenia inspiracji, nie dla podpinania się...
Graty dają radę!
Stanowicie świetny duet !
Oj tam świetny... ja taki nieuczesany... nie to co Jakub ;)
Duety są super!
Nareszcie jakis material a juz mialem po milicje dzwonic
ja dzwonilem do phokuhatuhy
Kolejny materiał z udziałem obu Panów, świetna sprawa. Jacek Fink-Finowicki ze swoją wiedzą jest doskonałym partnerem w odbywaniu tej kolejowej przygody, w której bierzemy udział wszyscy tu na czele z głównym przewodnikiem Jakubem Kuleckim😁 takich dysput można słuchać bez końca, mogę śmiało powiedzieć że nieraz wracam do starszych filmików z udziałem obu z was bo tak dobrze się tego słucha. Pozdro i czekam na kolejne👋
Kłaniam się nisko i obiecuję, że dalej będę wspierał kanał Jakuba, który pracowicie we współpracy z żoną montuje te filmy, opatruje grafiką i czyni nasze dyskusje jeszcze ciekawsze.
@@fifi81pl wyśmienita wiadomość, będę czekał z jeszcze większą niecierpliwością na kolejne wspólne materiały. Dla mnie jako laika tematyki inżynierii kolejowej ale osoby lubiącej zagadnienia związane z koleją, pańska wiedza jest nieocenioną skarbnicą do poszerzenia swoich horyzontów. To wszystko okraszone wespół z Jakubem przystępnym przekazem, daję świetny rezultat.
Pozdrawiam serdecznie.
Kilka razy byłem w muzeum w Kościerzynie. Bardzo pouczający jest znajdujący się tam parowóz w przekroju, na przykładzie którego można poznać konstrukcję parowozu
Przyjechał z Korsz, które też były omawiane.
Ciekawy materiał
Brakuje mi w tym towarzystwie Mirmura2.
Super sie ogladalo, ciesze sie ze tym razem obylo sie bez problemow z dzwiekiem😀
Problemy były, ale mniej uciążliwe :) . A następnym razem będzie lepiej. Dziękuję i pozdrawiam!
Elegancka opowieść - dyskusja merytoryczna obu Panów. Ale nie byłbym sobą gdybym czegoś nie dodał... ...Przetoczę fragment wypowiedzi z popularnego programu "SONDA" pt. "Ruda zaraza"... (Coros - znaczy niszczyć....., ...... jest to proces powrotu materiału do fazy podstawowej, zrobiliśmy z rudy metal, włożyliśmy energię, jest to wyższy stan energetyczny, przyroda siłą lenistwa wraca na ten niższy stan, zamienia metal w postać rudy ......) - słowa wypowiedziane przez Pana Ś. P. Andrzeja Kurka. I chyba trafne jeśli chodzi o rdzę m.in. konstrukcji tego wagonu. A jeśli chodzi o wyładunek tego typu wagonów (czołowy). Port Koźle - wywrotnice - przeładunek węgla na barki....i Odrą do Szczecina. Właśnie wówczas (przed II w.ś.) takie węglarki były stosowane... Pozdrawiam serdecznie obu Panów.
Piękny komentarz... bardzo dziękuję!
Ś,p. Ąndrzej Kurek (swoją drogą kolega mojego ojca z czasów studenckich) miał niesamowity dar łączenia wiedzy ścisłej z poetyckim przekazem - pewnie to też trochę "spadek" po jego ojcu radiowcu.
No to cos gdzieś Jacku "kapnęło" i na Ciebie...
Pozdr,...
Skąd Wy to wszystko wiecie???? Jesteście nieprawdopodobni 🤩
To nie ja. To on.
@@PokoleizKuleckim obaj 🤩
@@PokoleizKuleckim e... tam... ja nie ;)
to nie jest ta weglara co stała na bocznicy za płotem razem z reszta trupów? Bo bardzo podobna, czytałem ze tabor zaa płota zdemolowany nie jest własnoscia skansenu tylko cargo.
Czy to ta - nie wiem; z własnością taboru są tu rozmaite komplikacje, które często uniemożliwiają jakiekolwiek sensowne działanie.
Oczywiście wiem, że mój wpis ma się ni jak do tematyki odcinka. Ale mam nadzieje, że Pan Kulecki przeczyta.
Jeszcze niedawno w hali kościerskiego muzeum z głośników cicho ale wyraźnie słychać było odgłosy pracy warsztatu - to był pierwszorzędny pomysł! Niestety, kiedy myłem tam tydzień temu - głucha cisza. Wielka szkoda, przywróćcie to koniecznie.
Warsztaty dźwięczały, gdy byliśmy: kuźnia, spawarnia...
Pytanie, dlaczego w którymś momencie węglarki zamiast drewnianego szalowania uzyskały poszycie z blach?
Z pewnością bardziej technologiczne i podatne obsługowo/utrzymaniowo.
Bo blacha dobrze pomalowana jest pewniejsza na lata - drewno zawsze jest obarczone duża niewiadomą pt. sęki, wewnętrzne pęknięcia, osłabienia itd... dziś w dobie płyt drewno pochodnych można by przynajmniej częściowo wrócić do stosowania "drewnianego" poszycia, choć nadal takie poszycie będzie elementem dodanym czyli nie będzie brało udziału w przenoszeniu obciążeń.
System utrzymania był ukierunkowany na maksymalne skrócenie postoju w naprawie. Wagon czy lokomotywa przebywały w naprawie rewizyjnej zaledwie kilka do kilkunastu dni. Wszelkie podzespoły były rotacyjnie montowane. Wagon czy lokomotywa wjeżdżał do ZNTK. Demontowano podzespoły i w to miejsce pojazd otrzymywał inne z rezerwy obiegowej, które były już naprawione, przejrzane, zregenerowane.
To samo podejście stosuje się dziś. Części, podzespoły czy zespoły rotujące potrafią niesamowicie skrócić postój pojazdu w utrzymaniu
Jak ja lubię te smaczki techniczne
Czy tam obok stoi Pu29?
Nie, ale stał; teraz jest w Warszawie.
@@PokoleizKuleckim dzięki
Czy w dalszym planie za ta węglarką są parowozy w tym tk48 tendrzak i czarny parowóz, ale nie wiem jakii? Pozdrawiam obydwoje panów. ☺️
O, są, jak najbardziej!
Zapraszam na "szkielety" dawnych linii kolejowych i to co po nich pozostało w skansenach pod chmurką ruclips.net/video/Y_DB-2nozSA/видео.html
Warto zwrócić uwagę także na szprychowe koła wagonu, które w zasadzie wyszły z produkcji dobre sto lat temu.
A w Warszawie na służewskiej bocznicy Bokserska/Komputerowa w latach 70'+ cięto takie szprychowe 2 osiowce wszelkich typów masowo , za pomocą acetylenu z karbidowych wytwornic ...
@@mike-ivy Jak tego jest jeden egzemplarz, to jest to biały kruk. Ale jak tego są setki, to jest to po prostu złom.
Skąd oni wytrzasnęli ponad stuletnią węglarkę? Jak ona się uchowała tyle czasu?
Pewnie stała gdzieś przywalona gruszczem, na bocznym torze za innymi torami zapomnianej bocznicy podupadającego zakładu. Jeszcze parę takich się znajdzie.
Widzę że na ostojnicach kiedyś naspawano nakładki.
Siema Młodszy, tu Starszy. Razem z Jackiem tworzycie coraz fajniejszy duet. Trywializmem będą gratulacje, ale niech miłośnicy kanału zauważą, że za chwilę wejdzie na licznik nr 150... i za to Kuba najserdeczniejsze gratulacje. Opowieść o starej węglarce porównywalna z dobrą sensacją, A prywatnie gratuluję odkrycia kolejowej śruby w ścianie mojego garażu. To może temat na jakiś drobny epizodzik, bo namierzyć kolejową śrubę w scianie muranowskiego garażu mogłeś tylko Ty. Gratuluję. Pozdrawiam Ciebie i Jacka i włączam oczekiwanie na mały 150-ty jubileusz. Chłodna ciepło oczekuje ... może zabierzesz Jacka???????????????? Zbyszek
Zbyszku - tradycyjnie kłaniam Ci się za dobre słowo i uśmiecham się na wspomnienie naszych spotkań. Jacek dostanie pracę domową i następne spotkanie może uda się zorganizować samotrzeć.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
@@PokoleizKuleckim Samotrzeć zawsze miło. Kłaniam się nisko.
Witam lux video
Autorowi nagrania polecam zainwestować w "zdechłego kota" bo przez ten wiatr momentami nic nie słychać ;)
Problem w tym, że zdechły kot był, ale przeleżał w futerale... poranek był bezwietrzny, zlekceważyłem przeciwnika... i to się zemściło.
👍👍👍
W czasie 13:00 widzę chyba elementy wspawane 😉
Ale widzę, że jest to omówione później
Ekstaza :-)
byłem dwa razy.
witam w temacie ruclips.net/video/-G0THKR0rzQ/видео.html&ab_channel=KOLEJmirmur2 Reportaż Super Ryszard
O, znamy Mirmura! Wyśmienity fachowiec i świetny narrator.
Dziękuję Panu za oglądanie i komentowanie!
Który odcinek był o akustycznym systemie odstraszania zwierząt ? Nie mogę znaleźć a chcę niedowiarkowi pokazać ze coś takiego istnieje ...
98 - ruclips.net/video/PIqYlZavAOs/видео.html
Coś z sarenką było
@@TheRometOgar200 A dokładnej, odcinek „Sio, Sarenko!”
Służę: ruclips.net/video/PIqYlZavAOs/видео.html
@@PokoleizKuleckim tak, już znalazłem wcześniej. Użyłem w dyskusji bo interlokutor nie dowierzał, że coś takiego istnieje. Pozdrawiam.
No no, ale, że w Kościerzynie cokolwiek robią, to bym się nie spodziewał...chyba całemu kierownictwu skansenu z nudów, i nieróbstwa sufit na łeb się spadł, i postanowili jedną węglarczynę "zrobić", ciekawe... pewnie tylko i wyłącznie do ekspozycji stałej, bo nie spodziewam się, aby to mogło jeździć... (to by był ósmy cud świata)... Odcinek bardzo fajny technicznie... ale też wybraliście wg mnie zły moment na jego kręcenie.. (pisk, płacz dzieci, rozmowy innych ludzi...), i Wy w tym wszystkim... brak ciszy, i spokoju...
Fakt, nie mogę im darować obu Ganzów, a raczej tego co z nich zostało za płotem… Powinny natychmiast ruszyć programy i zbiórki do ich odbudowy, a winni stanu obecnego ukarani.
Takie mieliśmy warunki; lekcja została odrobiona, bo inny sprzęt mamy w zanadrzu.
Osąd Kościerzyny nadto surowy i krzywdzący: ilość pracy do przerobienia jest po prostu niewyobrażalna, teren trzeszczy w szwach, a nasze społeczeństwo, cokolwiek zostawić za płotem, zdemoluje.
@@PokoleizKuleckim Jak ktoś dba, tak ma...Kościerzyna to niestety martwa natura, Nie może coś być "za płotem" To widać, jak tam dbają o tabor. A osądzać można, i trzeba, bo ktoś komuś za to płaci, ( i to nasz publiczny grosz) aby ten się takim skansenem zajmował... widać nie bardzo spełnia tę rolę. Społeczeństwa, mentalu w tym kraju szybko się nie zmieni,
@@ty42222 - aby dbać, trzeba mieć: kim i czym. Każda placówka ma swoje "za płotem", którego nie będzie w stanie w sensownym czasie odrestaurować, a czasem i zabezpieczyć; jeśli się pojeździ tu i tam i się rozpozna sytuację, to zaczyna się to widzieć. Czy państwowe, czy samorządowe, czy stowarzyszeniowe - każdy ma ten problem: kassa i zasoby. I trudne decyzje: co robić, co zostawić na później, a co na świętego Nigdy.
@@witoldstenka2049 I powieszeni za jaja.
Uuuu, C2a ?
Nie mierzyliśmy jej, ale CIIa nie wykluczałbym.
i iena wegla
i nie
ma wegla
Panie Kulecki czy umialbyś pojechac ciufcią no np przez całą europe?