Wspaniałe kazania. Bóg zapłać za tak wspaniałego ś.p. księdza. Wieczne odpoczywanie racz mu dac Panie a światłość wiekuista niech mu świeci na wieki wieków.Amen.
"szatan jest tylko psem na łańcuchu. Nie ugryzie Cię dopóki sam do niego nie podejdziesz" Św. Teresa a jeśli ufasz Bogu i Twoją siłą jest Jego siła, to szczekanie i warkot złego przestajesz słyszeć. O własnych siłach nie jesteśmy w stanie wygrać, ale On jest Twoim Ochroniarzem:). Ja doświadczyłam wielu upadków i może kogoś to zdziwi, gdybym mogła cofnąć czas i wybrać opcję spokojnego, dostatniego życia ale w letniej wierze, tak jak przeszła większość mojego życia, wybrałabym cały ten trud, ból i moje własne upadki dla tej bliskości, relacji, którą w tych chwilach właśnie (nie w dobrobycie) znalazłam. Oczywiście, gdyby się dało to wszystko pominąć i dojść bez tego bagażu do wiary prawdziwej, pewnie, że wolałabym (zwłaszcza grzechy pominąć), ale skoro to wszystko przeszłam, to wierzę, że w moim przypadku nie dało się i dlatego Bóg do tego dopuścił. Teraz każdą trudną chwilę Mu oddaję i to cierpienie ma dla mnie sens. Kiedyś słyszałam jak ktoś powiedział, że jedyne co mamy na własność to wolność i to można oddać Panu Bogu. Ja wiem, że mamy jeszcze nasze upadki, ból, choroby, głód i wszystko to, co nie pochodzi od Niego i to też jest ogromnym darem, to, że bombardowani przez złego będziemy ufać całym serduchem, że jest przy nas Pan i nie pozwoli na coś, co zagrozi naszemu Zbawieniu. Człowiek w cierpieniu i bólu pięknieje, zaczyna myśleć o cierpiących, kochać, doceniać życie i ludzi, zaczyna wychodzić z egoizmu, rodzi się na nowo, oczyszcza się, ale co najważniejsze woła i dogrzebuje się do Boga, zaczyna zauważać, że jest przy nim, że zawsze był, tylko oczy duszy były zamknięte egoizmem i samozachwytem. Ja dziękuję Bogu za możliwość dokopania się do Niego, a trudy traktuję jako łaskę, bo dzięki nim byłam zmuszona kopać:))) bez przymusu mój Skarb zostałby nieodkryty.
+F Leo szatan został stworzony jako anioł z wolną wolą, sam wybrał sprzeciwienie się Bogu i stanie się upadłym aniołem. Bóg stworzył wolną istotę, która sama wybrała zło.
+Artur Augustyniak Bóg nie miał na celu stwarzania zła, tylko danie nam (i aniołom) wolności. A konsekwencją tego że jesteśmy wolni jest to, że możemy się sprzeciwić Bogu, czyli wybrać zło. Gdybyśmy nie mogli się Jemu sprzeciwić, nie bylibyśmy wolni. Bóg po prostu nie chciał byśmy byli przy Nim z przymusu, tylko z naszej własnej woli, dlatego dał nam wolność. A jest ona ogromnym darem. Pokój.
![Sean Rii, Karyon, Sharzkii - Taungule [My Love] (Official Music Video)](http://i.ytimg.com/vi/eJoMuypbSzQ/mqdefault.jpg)
Wspaniałe kazania. Bóg zapłać za tak wspaniałego ś.p. księdza. Wieczne odpoczywanie racz mu dac Panie a światłość wiekuista niech mu świeci na wieki wieków.Amen.
Maryjo miej w swojej opiece KS Piotra proszę Ciebie i wróć mi Moja Kochana Moniczke Boże proszę Ciebie
Pokój jest darem... Tajemnica jest darem... Słowo jest darem... Maryja pokojem i wiarą była silna oraz odważna. Język miłości...
"szatan jest tylko psem na łańcuchu. Nie ugryzie Cię dopóki sam do niego nie podejdziesz"
Św. Teresa
a jeśli ufasz Bogu i Twoją siłą jest Jego siła, to szczekanie i warkot złego przestajesz słyszeć. O własnych siłach nie jesteśmy w stanie wygrać, ale On jest Twoim Ochroniarzem:). Ja doświadczyłam wielu upadków i może kogoś to zdziwi, gdybym mogła cofnąć czas i wybrać opcję spokojnego, dostatniego życia ale w letniej wierze, tak jak przeszła większość mojego życia, wybrałabym cały ten trud, ból i moje własne upadki dla tej bliskości, relacji, którą w tych chwilach właśnie (nie w dobrobycie) znalazłam. Oczywiście, gdyby się dało to wszystko pominąć i dojść bez tego bagażu do wiary prawdziwej, pewnie, że wolałabym (zwłaszcza grzechy pominąć), ale skoro to wszystko przeszłam, to wierzę, że w moim przypadku nie dało się i dlatego Bóg do tego dopuścił. Teraz każdą trudną chwilę Mu oddaję i to cierpienie ma dla mnie sens. Kiedyś słyszałam jak ktoś powiedział, że jedyne co mamy na własność to wolność i to można oddać Panu Bogu. Ja wiem, że mamy jeszcze nasze upadki, ból, choroby, głód i wszystko to, co nie pochodzi od Niego i to też jest ogromnym darem, to, że bombardowani przez złego będziemy ufać całym serduchem, że jest przy nas Pan i nie pozwoli na coś, co zagrozi naszemu Zbawieniu. Człowiek w cierpieniu i bólu pięknieje, zaczyna myśleć o cierpiących, kochać, doceniać życie i ludzi, zaczyna wychodzić z egoizmu, rodzi się na nowo, oczyszcza się, ale co najważniejsze woła i dogrzebuje się do Boga, zaczyna zauważać, że jest przy nim, że zawsze był, tylko oczy duszy były zamknięte egoizmem i samozachwytem.
Ja dziękuję Bogu za możliwość dokopania się do Niego, a trudy traktuję jako łaskę, bo dzięki nim byłam zmuszona kopać:))) bez przymusu mój Skarb zostałby nieodkryty.
super kazanko! :)
Pan Bóg go nam nie dał... Bóg jest Miłością - niczego ludziom nie narzuca - pozwala im wybierać drogę życia lub śmierci...
+F Leo
szatan został stworzony jako anioł z wolną wolą, sam wybrał sprzeciwienie się Bogu i stanie się upadłym aniołem. Bóg stworzył wolną istotę, która sama wybrała zło.
Ale na chuj to zło. Metafizyka jest zjebana bo zjada swój własny ogon.
+Artur Augustyniak Bóg nie miał na celu stwarzania zła, tylko danie nam (i aniołom) wolności. A konsekwencją tego że jesteśmy wolni jest to, że możemy się sprzeciwić Bogu, czyli wybrać zło. Gdybyśmy nie mogli się Jemu sprzeciwić, nie bylibyśmy wolni. Bóg po prostu nie chciał byśmy byli przy Nim z przymusu, tylko z naszej własnej woli, dlatego dał nam wolność. A jest ona ogromnym darem. Pokój.
Lubię Księdza, ale to kazanie trochę się nie skleiło.
Pozdro.