Dzięki. Gaszę trochę optymizm... a raczej apeluję o zdrowy rozsądek. Dziś jest drogo, po nowym roku może być jeszcze drożej, ale to wcale nie oznacza że powinniśmy się z tego cieszyć. Zobaczymy czy faktycznie 23% Vat na srebrze się pojawi i jak zareagują dilerzy. Obawiam się, że będzie to samo co w Niemczech - gigantyczne spowolnienie w handlu srebrem.
Pełna zgoda. Stąd raz jeszcze polecam zakup "20 frankow" w zlocie:) A już na poważniej mentalność ludzi i hurraoptymizm do srebra sięga... do momentu próby sprzedaży:) Pozdrawiam!!
Gdybym miał zaczynać od 0 przygodę z metalami bogatszy o tą wiedzę którą mam... skupiłbym się na złocie, pomimo że srebro ma ogromny potencjał przemysłowy. Jednak rynek srebra to rodeo, a ja od takich emocji bardziej cenie sobie spokój :)
@Sebastian.Sulkowski ale dzięki swojemu doświadczeniu możesz tworzyć wartościowe filmy. i to jest super że dzielisz się wiedzą. ja z kolei żałuję tylko, że kupiłem raz w życiu sztabkę rodu i zarobiłem na niej 100% a nie 1000% . srebro moim zdaniem czeka żmudne chodzenie w kanale 28-32 dolary. jeszcze w tym roku rozpocznie się trend boczny
Nie ma to dla mnie znaczenia. Sprzedawać bede za 15 lat. Teraz kupuje uśredniając zaczolem od 80 zl i będę kupować nawet jak bedzie 200 zl. Bo wiem ze i tak waluty szlak trafi..... wtedy będę emitował sobie waluty ze swojego zbudowanego własnego Banku Centralnego.
@@andrzejg1206 niewątpliwie masz rację. Dalej uważam, że srebro w postaci fizycznej to bardzo cenny zasób. Niezależnie jaka waluta będzie obowiązywać będzie potrzebne. Zagrożenie jakie widzę: - coraz mniej ludzi będzie stać na zakup. Raczej klasę średnią ciągną w kierunku dochodu gwaranowanego. - srebro jako zasób strategiczny dla przemysłu, może być cenny, ale równie dobrze obrót nim może stać się regulowany. Napewno warto mieć w postaci fizycznej. Osobiście mam, nie sprzedaję i czuje się z tym dobrze. Na dziś jednak idę trochę inną drogą... trudno ocenić czy lepszą.
@Sebastian.Sulkowski Tak masz ciekawy punkt widzienia i zgadzam sie z nim. W tych czasach wygra chyba bardziej ten co mniej straci. Metale może nie zyskaja, ale napewno nie stracą tyle co inne aktywa i waluty, dużo aktywów obecnie wg mnie jest przewartościowane, a waluty fiducjarne to cyrk. Ja juz nieruchomosci mam kilka firm mam i nie chce wiecej posiadać.
Jeśli wprowadzą VAT to pojawi się czarny rynek. Poza tym zawsze będzie można kupić surowiec w cenie spot i przerobić go na jakąś inną formę, na przykład sztabki lub monety. W Polsce przecież są minimum dwie firmy, które świadczą takie usługi.
te najpopularniejsze z tzw. wielkiej 6 najłatwiej się sprzedają. Cała reszta... to można zobaczyć w postach na FB. Monety z "premią" sprzedają się w cenie kanonicznych (tanich) bulionówek. Dla zabawy, dla siebie mogą sprawić chwilę radości, dla generowania zysków... eee... raczej nie. Lepiej było kupić 10 tanich kangurów, niż 8 innych z potencjałem. Finalnie dziś skup rozlicza to po SPOT
Ciekawe przemyślenia. Faktycznie trochę nie wiadomo jaki będzie efekt wzrostu cen połączonych ze zmianami podatkowymi, może raczej jak głęboki będzie ten efekt.
@@Czerwek999 - nikt nie chce bawić się we wróżkę. Może być tak jak w DE - spadek obrotów u dilerów o 75%. Co do rynku wtórnego to mam mieszane uczucia, patrząc po cenach ofertowych. Raczej większość wystawiana jest w cenie zbliżonej do cen dilera (sprzedaż) a nie gdzieś po środku między sprzedażą a skupem. Dla okazjonalnych zbieraczy nie będzie to miało znaczenia. Dla kogoś kto chce flipować na fizyku, będzie trudniej.
Obecnie spot = 137.58 zł / oz. Cena skupu w 79 element 144.74 zł / oz, w Tavex skup za 144,99 zł / oz (sprzedaż nawet bez umawiania się od ręki za gotówę). Nie jest więc aż tak źle żeby skup był poniżej spotu 😉 Na grupach FB i giełdzie Tradera21 można upłynnić kilkaset uncji w około 2 tygodnie gdzieś w połowie między ceną skupu i sprzedaży u dilera. Warto też korzystać z porównywarek typu numitracker, żeby już na starcie nie mieć spreadu 10% tylko np. 3-5%.
W Polsce my inwestorzy/kolekcjonerzy mamy sporo srebra (srebro jest popularne od lat przez nasz KGHM i spore wydobycie w Polsce ) wiec jak cena rosnie sporo tego srebra wyplywa na rynek . Ludzie musza sie oswoic z cena i rynek wroci do normy.Osobiscie dokupuje systematycznie z tym ze teraz nie bulionowki a bardziej junk w okolicach ceny spot .Wierze ze srebro bedzie roslo i ostatnie wzrosty to dopiero poczatek (wskazuja tez na to dane z rynkow ....popyt , podaz , rosnaca rola Chin a slabnaca krajow zachodnich itp.)
Również wracam do spoglądania na junk. W tamtym roku popularne monety wychodziły drożej niż tania uncjówka. Dziś, o wiele łatwiej kupić francuskie motety w cenie SPOT.
Pamiętam jak gdzieś w okolicach 2011 kupowałem jako świeżak srebrne orły po ok. 240zł, a kilka lat później kupowałem niesortowany bulion po ok. 45zł. Ogólnie wyszedłem na spory plus, lubię fizyka,ale jednak pod inwestycję chyba lepiej etfa na srebro.
100 % racji. 80% srebra sprzedalem w maju po 135 zl. Reszta tydzień temu po 144 zl . Zostawiłem 100 oz z tego lunary od początku 1,2 oz (63 szt) na forever. Tak jak mowisz to jest kiszenie kapitału
@@marlech120 - z początkiem roku zredukowałem założenia ile srebra chcę mieć w postaci fizycznej. Pomimo potencjału z rozwojem technologii, to widzę że bedzie coraz trudniej odrobić różnicę na starcie... przestawiłem się na żółty metal i długoterminowe inwestycje na giełdzie (ETFy). To co teraz obserwujemy jest cenne, bo dokładnie pokazuje jak niewiele potrzeba aby zamieszać na tym rynku i pomimo księgowych zysków trudno spokojnie wyjść do czegoś innego.
Zloto też sprzedaję 1/3 już sprzedalem. Jak cena będzie rosła sprzedam kolejne 1/3. Uznałem że bez spekulacji częścią stocku nie ma szans zarobić, nie stracić na silver, gold. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
@@marlech120 - srebro słabo nadaje się do spekulacji, a jeżeli wejdzie Vat 23 będzie jeszcze gożej. Początek roku może być ciekawy. Ceny dilerskie + 15%, ceny skupu bez zmian. Jeżeli rynek wtórny, będzie zainteresowany to jako jednorazowa akcja można się wstrzymać ze sprzedażą i poczekać co będzie w 2025. Na dłuższą metę będzie to coraz mniej płynny rynek. Złoto ma tą przewagę, że spredy są na poziomie 2-3%. Wystarczy chwila cierpliwości i odrabiasz początkową stratę. Spekulacja na fizyku nie jest dla mnie. Kupuję i zostawiam. Grać na zmianie ceny w tej chwili jest bardzo łatwo. Wystarczy konto maklerskie i ETF na złoto lub srebro. Koszty transakcyjne owiele mniejsze niż na fizyku a i czas reakcji natychmiastowy. Podsumowując: złoto kupić, kupować i zostawić. Srebra tylko tyle aby się pocieszyć. Gra na zmianę ceny -> giełda, ale z rozwagą za niewielką część kapitału. Długoterminowo ETF na spółki z całego świata lub jakiś podobny do Vangard LifeStrategy na odkładanie cyklicznie przez kolejne 20 lat. Takie jest moje podejście. Nad swoim musisz się zastanowić...
Rynek srebra jest płytki ale raczej w odniesieniu do rynku akcji czy surowców przemysłowych nie w kontekście braku nabywców na srebrny bulion :) Pojęcie drogo wywołuje u mnie pytanie drogo w stosunku do czego? Drogo do akcji w USA? Raczej nie sprawdź ratio silver versus SP500; drogo w stosunku do ceny złota? też nie O.K., to może drogo w stosunku do Bitcoina itd... no kurcze też nie. Zatem jest drogo bo drożej niż jakiś czas temu?... Sprawdzałeś ceny mieszkań? Czy samochodów.... zgodnie z Twoją teorią nie powinny się sprzedawać no bo drogo. Problem w tym, że już taniej nie będzie - mówię oczywiście o kierunku nie o "pikach" bo być może na tydzień czy miesiąc zrobi się taniej ale docelowo będzie tylko drożej. Inflacja wzrosła znacząco, a zbicie jej to nie pół roku jak twierdzą znawcy ala Glapiński. Inflację z końca lat 70-tych USA zwalczyło na początku dziewiędździesiątych... Przypomnę, żę wtredy nie było zadłużone na ponad 100% PKB. Jedyne co w najbliższym czasie może mieć rzeczywisty wpływ na cenę srebra by ją popchnąć na dłużej w dół to zapaść gospodarcza w USA i Chinach. Ja jednak słyszę wszędzie o soft landing i gigantycznym stymulusie w Chinach .... Ciekawe jak te technologię elektryfikacji i zero emisyjności poradzą sobie bez srebra?? :)
@@ilgatos - globalnie możemy sobie akademicko dyskutować. Lokalnie: fizyczne srebro zawsze było "złotem" dla mniej zamożnych. Drogo jest w stosunku do tego ile zarabiamy, albo w stosunku do tego ile z naszych dochodów możemy poświęcić. W stosunek 20:1 nie jestem wstanie uwierzyć. Statystykę należałoby ograniczyć datą od 2000 r. tak aby odzwierciedlić zapotrzebowanie technologii na ten metal. Ps. Dzięki za komentarz. Zawsze możemy podyskutować na jednym z discord'ów.
@@goldkaczortv5316 - gdyby cena się bujała w okolicy 120-130 to też bym coś kupował. Teraz to ja mam wstręt do tych cen. Coś sobie zachomikowałem srebra, poczekam i zobaczę po nowym roku jak się to zakończy.
Jeśli wprowadzą VAT to pojawi się czarny rynek. Poza tym zawsze będzie można kupić surowiec w cenie spot i przerobić go na jakąś inną formę, na przykład sztabki lub monety. W Polsce przecież są minimum dwie firmy, które świadczą takie usługi.
Szara strefa bazarowego handlu zawsze była i będzie. Nie wszyscy jednak mają żyłkę sprzedawcy. Taki handel wymaga jednak trochę zaangażowania, a nie prostej operacji kupić i sprzedać do dilera. Zobaczymy... przed nami wybory w USA i projekt ustawy o VAT w PL (na razie tylko projekt). Czekam cierpliwie i zobaczę po nowym roku jak się sprawy mają :)
Nasz rynek srebra nie ma żadnego znaczenia dla świata, więc fakt, że ludzie nie chcą kupować też nie ma znaczenia dla notowań spot. Jeżeli cena spot będzie wysoka a na naszym rynku cena skupu będzie niska to firmy z krajów zachodnich, które już działają na rynku zaczną skupować srebro z zyskiem. Próżnia w popycie na takim maleńkim ryneczku jak polski natychmiast zostanie wypełniona popytem z Zachodu. to nie jest problem. Problemem są wielkie amerykańskie banki, które w tej chwili mają krótkie pozycje na srebrze co znacząco zaniża notowania tego kruszcu. Dopóki nie znajdzie się kapitał, który zechce utrzeć nosa tym bankom srebro nie dojdzie tam, gdzie powinno być, czyli w okolice 20/1 w stosunku do złota. Producenci paneli i ekoterroryści nie łatwo pogodzą się z taką wycena srebra, gdyż to zrujnuje ich plany na nowy, tęczowy i uśmiechnięty świat.
@@ansuz3653 - do drugiej części pełna zgoda, ale to raczej gra giełdowa dużych miśków. Co do cen skupu... no cóż. Dziś sprawdziłem ceny podane na stronach, Skarbowa, Kapitałowa, Słomski... ceny SPOT, albo poniżej. Na jak długo tak zostanie? Tak długą jak nie będą mieli klienta który odkupi po większej cenie.
@@Sebastian.Sulkowski Na rynku globalnym tak będzie dotąd aż np Chinom nie zacznie brakować srebra i nie zaczną go ssać z rynku. Jednak niska cena srebra służy wszystkim producentom w tym Chińczykom. Na naszym rynku problemem są właściciele srebrnych "inwestycji", dzieciarnia, która kupuje przewartościowane, "kolekcjonerskie" śmieci a gdy brak kasy na randkę, lub na skrobankę po randce to sprzedaje dzieła sztuki jarmarcznej za bezcen. Tak będzie dopóki srebro jest popularne w sieci i tanie. Nic na to nie poradzisz, gdyż mają prawo robić ze swoją własnością co chcą, nawet oddawać za darmo.
tak... tylko jak jest panika to mało kto ma na tyle silną psychikę, aby sprzedawać. Może to być okazja do wyjścia, ale wtedy rodzi się pytanie gdzie uciekać z gotówką :)
Ja również nie kupuję teraz, przestałem 40 zł niżej. Skąd ta opinia, że dealerzy po nowym roku będą skupować poniżej spot? Przecież taniej będzie skupić z rynku wtórnego, niż kupować nowe monety z mennic z podatkiem. Być może ci którzy kupili przed wprowadzeniem VATu nieco zyskają nawet w skupie… Być może rynek srebra skurczy się w Polsce, ale przecież dziś można kupić w Belgii, Francji, Niemczech bulionówki po 34-35 i sprzedać po 33,5€, czyli nie gorzej niż u nas. Myślę, że niektórzy dealerzy mogą siać panikę żeby ludzie wyprzedawali po taniości srebrne monety. Inni pójdą w złoto, ale rynek pozostanie, bo srebro ciągle ma potencjał do wzrostów
Tak naprawdę nikt nie wie jak się rynek ustawi w chili kiedy faktycznie wejdzie pełny VAT. Wejdzie, albo nie wejdzie... Jeżeli wejdzie, cena sprzedaży będzie wyższa... w związku z tym część z nas postanowi sprzedać zapasy również w wyższej cenie. Ostatni tydzień zapchał dilerów w skupach i cena skupu była poniżej SPOT. Teraz widzę, że wróciła powyżej. Z pełnym VATem rozjedzie nam się spred u dilera. Będzie jeszcze większa różnica pomiędzy skupem a sprzedażą. Rynek wtórny pewnie spozycjonuje się gdzieś po środku. Takie gdybania do mchu i paproci - nie wiem jak będzie. Się zobaczy. O wiele bardziej stabilnie wygląda złoto, którym aż tak nie buja cenowo...
Uważam ponownie jak chodzi o anonimowość Jeżeli planujemy kiedyś pieniądze wrzucić z powrotem w system to warto korzystać z 3 zasad: kupuje LEGALNIE/NA UMOWĘ-PARAGON, kupuje i śledzę DATE ZAKUPU.. oraz NIE PODAJE swoich danych na prawo i lewo. mamy w zwyczaju "januszowac" i szukac zysku na KW. a to, ze przewalały setki na pierdoły?;)
Cierpliwości... Jak mawia nasz discordowy klasyk: "Będzie taniej" ;) Albo cena się skoryguje, albo zatrzyma na jakimś poziomie i nasze zarobki trochę podgonią.
Z tego co ja zrozumiałem to vat ma być nałożony na monety kolekcjonerskie i dzieła sztuki, a bulion nie jest monetą kolekcjonerską więc może nie będzie tak żle.
Tak jest. Jeżeli coś posiadasz dłużej niż 6 miesięcy i to sprzedaż nie ma podstaw do opodatkowania zysków( różnicy pomiędzy ceną sprzedaży a zakupu). Czym innym jest jednorazowa, okazjonalna sprzedaż a czym innym jest handlowanie. Jeżeli handlujesz w sposób ciągły i zorganizowany to według sądów i US twoja działalność ma znamiona działalności gospodarczej = powinna być zarejestrowana.
@@adamroszko9781 - chyba już przestali, patrząc po ofertach na FB. Trafił się nawet kolekcjoner Kookabur w rolkach menniczych, ale chyba zmienia kierunek kolekcji 😉
Srebro ssie. To uboczny cenny metal przemysłowy. Nic więcej. kilkadziesiąt lat temu było inaczej, korzystniej. Weź uncję srebra i idż sprzedaj na mieście np. złotnikowi. Zobaczysz, co masz...
Złotnik i Lombard to chyba najgorsze miejsca na sprzedaż... Ze srebrem bulionowym "kolekcjonerskim" do pewnego czasu było całkiem sympatycznie. Było alternatywą cenową dla ludzi nakierowanych na tematy podobne do kolekcjonerskich NBP. A jako metal przemysłowy... tu nic się nie zmieniło. Zapotrzebowanie na miedź daje sygnał czy rośnie zapotrzebowanie na srebro. Większe wydobycie miedzi, większe wydobycie srebra. W bardzo długiej perspektywie, dalej oba metale będą potrzebne. Jak nie fotowoltaika, to robotyzajca przemysłu czy centra AI. Wahania cen srebra były i będą... warto sobie posiadać, ale inwestycyjnie to rodeo. ;)
@Sebastian.Sulkowski obejrzyj się jeszcze raz...jaka skarbówka chłopie.. nikt nie kupuje monet na miesiąc a po pół roku mogę je już sprzedać beż radnych konsekwencji...nikt nie kupuje p cenach 160 za oz bo czeka na spadek...ja znam takich co od 70 PLN za os czekają.. 3 sprawa rynek polski...ile procent 1% że straszysz ze sklepy zostaną z towarem....w Azji już srebro i złoto jest min 10% droższe...przyjedzie chińczyk kupi se 3 sklepy zje pizze i wróci do siebie....lepszego cudaka od ciebie to dawno nie widziałem.. ze mnie tam nie wielki znawca ale tym filmem trochę robisz ludziom sieczkę z mózgu..
Bardzo ladna analiza
Dzięki. Gaszę trochę optymizm... a raczej apeluję o zdrowy rozsądek. Dziś jest drogo, po nowym roku może być jeszcze drożej, ale to wcale nie oznacza że powinniśmy się z tego cieszyć.
Zobaczymy czy faktycznie 23% Vat na srebrze się pojawi i jak zareagują dilerzy.
Obawiam się, że będzie to samo co w Niemczech - gigantyczne spowolnienie w handlu srebrem.
Pełna zgoda. Stąd raz jeszcze polecam zakup "20 frankow" w zlocie:) A już na poważniej mentalność ludzi i hurraoptymizm do srebra sięga... do momentu próby sprzedaży:) Pozdrawiam!!
Gdybym miał zaczynać od 0 przygodę z metalami bogatszy o tą wiedzę którą mam... skupiłbym się na złocie, pomimo że srebro ma ogromny potencjał przemysłowy.
Jednak rynek srebra to rodeo, a ja od takich emocji bardziej cenie sobie spokój :)
@Sebastian.Sulkowski ale dzięki swojemu doświadczeniu możesz tworzyć wartościowe filmy. i to jest super że dzielisz się wiedzą. ja z kolei żałuję tylko, że kupiłem raz w życiu sztabkę rodu i zarobiłem na niej 100% a nie 1000% . srebro moim zdaniem czeka żmudne chodzenie w kanale 28-32 dolary. jeszcze w tym roku rozpocznie się trend boczny
Nie ma to dla mnie znaczenia. Sprzedawać bede za 15 lat. Teraz kupuje uśredniając zaczolem od 80 zl i będę kupować nawet jak bedzie 200 zl. Bo wiem ze i tak waluty szlak trafi..... wtedy będę emitował sobie waluty ze swojego zbudowanego własnego Banku Centralnego.
@@andrzejg1206 niewątpliwie masz rację. Dalej uważam, że srebro w postaci fizycznej to bardzo cenny zasób. Niezależnie jaka waluta będzie obowiązywać będzie potrzebne.
Zagrożenie jakie widzę:
- coraz mniej ludzi będzie stać na zakup. Raczej klasę średnią ciągną w kierunku dochodu gwaranowanego.
- srebro jako zasób strategiczny dla przemysłu, może być cenny, ale równie dobrze obrót nim może stać się regulowany.
Napewno warto mieć w postaci fizycznej. Osobiście mam, nie sprzedaję i czuje się z tym dobrze. Na dziś jednak idę trochę inną drogą... trudno ocenić czy lepszą.
@Sebastian.Sulkowski Tak masz ciekawy punkt widzienia i zgadzam sie z nim. W tych czasach wygra chyba bardziej ten co mniej straci. Metale może nie zyskaja, ale napewno nie stracą tyle co inne aktywa i waluty, dużo aktywów obecnie wg mnie jest przewartościowane, a waluty fiducjarne to cyrk. Ja juz nieruchomosci mam kilka firm mam i nie chce wiecej posiadać.
Ile mogłeś kupić srebra za wypłatę 10 lat temu a ile teraz możesz kupić? Przelicz sobie.
@@Marcin887ciekaw jestem co kupowałeś 10 lat temu za swoją wypłatę i czy nadal to posiadasz?
Jeśli wprowadzą VAT to pojawi się czarny rynek. Poza tym zawsze będzie można kupić surowiec w cenie spot i przerobić go na jakąś inną formę, na przykład sztabki lub monety. W Polsce przecież są minimum dwie firmy, które świadczą takie usługi.
Pelna zgoda, aczkolwiek zauwazylem ze metal market na zwrostach pieknie wyprzedał sie z krugerandów ag
te najpopularniejsze z tzw. wielkiej 6 najłatwiej się sprzedają. Cała reszta... to można zobaczyć w postach na FB. Monety z "premią" sprzedają się w cenie kanonicznych (tanich) bulionówek.
Dla zabawy, dla siebie mogą sprawić chwilę radości, dla generowania zysków... eee... raczej nie.
Lepiej było kupić 10 tanich kangurów, niż 8 innych z potencjałem.
Finalnie dziś skup rozlicza to po SPOT
@@Sebastian.SulkowskiDlatego do skupu tylko bulion.
Ciekawe przemyślenia. Faktycznie trochę nie wiadomo jaki będzie efekt wzrostu cen połączonych ze zmianami podatkowymi, może raczej jak głęboki będzie ten efekt.
@@Czerwek999 - nikt nie chce bawić się we wróżkę. Może być tak jak w DE - spadek obrotów u dilerów o 75%.
Co do rynku wtórnego to mam mieszane uczucia, patrząc po cenach ofertowych. Raczej większość wystawiana jest w cenie zbliżonej do cen dilera (sprzedaż) a nie gdzieś po środku między sprzedażą a skupem.
Dla okazjonalnych zbieraczy nie będzie to miało znaczenia.
Dla kogoś kto chce flipować na fizyku, będzie trudniej.
Obecnie spot = 137.58 zł / oz. Cena skupu w 79 element 144.74 zł / oz, w Tavex skup za 144,99 zł / oz (sprzedaż nawet bez umawiania się od ręki za gotówę). Nie jest więc aż tak źle żeby skup był poniżej spotu 😉 Na grupach FB i giełdzie Tradera21 można upłynnić kilkaset uncji w około 2 tygodnie gdzieś w połowie między ceną skupu i sprzedaży u dilera. Warto też korzystać z porównywarek typu numitracker, żeby już na starcie nie mieć spreadu 10% tylko np. 3-5%.
@@redienss22 - spoko.
W chwili kiedy nagrywałem 79elemet, Skarbowa i Kapitałowa ceny skupu mieli poniżej SPOT.
Mogłem screany porobić😅
W Polsce my inwestorzy/kolekcjonerzy mamy sporo srebra (srebro jest popularne od lat przez nasz KGHM i spore wydobycie w Polsce ) wiec jak cena rosnie sporo tego srebra wyplywa na rynek . Ludzie musza sie oswoic z cena i rynek wroci do normy.Osobiscie dokupuje systematycznie z tym ze teraz nie bulionowki a bardziej junk w okolicach ceny spot .Wierze ze srebro bedzie roslo i ostatnie wzrosty to dopiero poczatek (wskazuja tez na to dane z rynkow ....popyt , podaz , rosnaca rola Chin a slabnaca krajow zachodnich itp.)
Również wracam do spoglądania na junk. W tamtym roku popularne monety wychodziły drożej niż tania uncjówka. Dziś, o wiele łatwiej kupić francuskie motety w cenie SPOT.
Pamiętam jak gdzieś w okolicach 2011 kupowałem jako świeżak srebrne orły po ok. 240zł, a kilka lat później kupowałem niesortowany bulion po ok. 45zł. Ogólnie wyszedłem na spory plus, lubię fizyka,ale jednak pod inwestycję chyba lepiej etfa na srebro.
100 % racji. 80% srebra sprzedalem w maju po 135 zl. Reszta tydzień temu po 144 zl . Zostawiłem 100 oz z tego lunary od początku 1,2 oz (63 szt) na forever. Tak jak mowisz to jest kiszenie kapitału
@@marlech120 - z początkiem roku zredukowałem założenia ile srebra chcę mieć w postaci fizycznej. Pomimo potencjału z rozwojem technologii, to widzę że bedzie coraz trudniej odrobić różnicę na starcie... przestawiłem się na żółty metal i długoterminowe inwestycje na giełdzie (ETFy). To co teraz obserwujemy jest cenne, bo dokładnie pokazuje jak niewiele potrzeba aby zamieszać na tym rynku i pomimo księgowych zysków trudno spokojnie wyjść do czegoś innego.
Zloto też sprzedaję 1/3 już sprzedalem. Jak cena będzie rosła sprzedam kolejne 1/3. Uznałem że bez spekulacji częścią stocku nie ma szans zarobić, nie stracić na silver, gold. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
@@marlech120 - srebro słabo nadaje się do spekulacji, a jeżeli wejdzie Vat 23 będzie jeszcze gożej. Początek roku może być ciekawy. Ceny dilerskie + 15%, ceny skupu bez zmian.
Jeżeli rynek wtórny, będzie zainteresowany to jako jednorazowa akcja można się wstrzymać ze sprzedażą i poczekać co będzie w 2025.
Na dłuższą metę będzie to coraz mniej płynny rynek.
Złoto ma tą przewagę, że spredy są na poziomie 2-3%. Wystarczy chwila cierpliwości i odrabiasz początkową stratę.
Spekulacja na fizyku nie jest dla mnie. Kupuję i zostawiam.
Grać na zmianie ceny w tej chwili jest bardzo łatwo. Wystarczy konto maklerskie i ETF na złoto lub srebro. Koszty transakcyjne owiele mniejsze niż na fizyku a i czas reakcji natychmiastowy.
Podsumowując: złoto kupić, kupować i zostawić. Srebra tylko tyle aby się pocieszyć. Gra na zmianę ceny -> giełda, ale z rozwagą za niewielką część kapitału. Długoterminowo ETF na spółki z całego świata lub jakiś podobny do Vangard LifeStrategy na odkładanie cyklicznie przez kolejne 20 lat. Takie jest moje podejście. Nad swoim musisz się zastanowić...
@@Sebastian.Sulkowskidziękuję pozdrawiam
@@Sebastian.Sulkowski nagraj proszę odcinek o ETFach.... Z jakiego konta korzystasz ? Polskie zagraniczne? W ramach ike?
W 2013 roku monety 1oz byly po 140 zlotych na promocji w mennicy wrocławskiej.
Rynek srebra jest płytki ale raczej w odniesieniu do rynku akcji czy surowców przemysłowych nie w kontekście braku nabywców na srebrny bulion :) Pojęcie drogo wywołuje u mnie pytanie drogo w stosunku do czego? Drogo do akcji w USA? Raczej nie sprawdź ratio silver versus SP500; drogo w stosunku do ceny złota? też nie O.K., to może drogo w stosunku do Bitcoina itd... no kurcze też nie. Zatem jest drogo bo drożej niż jakiś czas temu?... Sprawdzałeś ceny mieszkań? Czy samochodów.... zgodnie z Twoją teorią nie powinny się sprzedawać no bo drogo. Problem w tym, że już taniej nie będzie - mówię oczywiście o kierunku nie o "pikach" bo być może na tydzień czy miesiąc zrobi się taniej ale docelowo będzie tylko drożej. Inflacja wzrosła znacząco, a zbicie jej to nie pół roku jak twierdzą znawcy ala Glapiński. Inflację z końca lat 70-tych USA zwalczyło na początku dziewiędździesiątych... Przypomnę, żę wtredy nie było zadłużone na ponad 100% PKB. Jedyne co w najbliższym czasie może mieć rzeczywisty wpływ na cenę srebra by ją popchnąć na dłużej w dół to zapaść gospodarcza w USA i Chinach. Ja jednak słyszę wszędzie o soft landing i gigantycznym stymulusie w Chinach .... Ciekawe jak te technologię elektryfikacji i zero emisyjności poradzą sobie bez srebra?? :)
@@ilgatos - globalnie możemy sobie akademicko dyskutować.
Lokalnie: fizyczne srebro zawsze było "złotem" dla mniej zamożnych. Drogo jest w stosunku do tego ile zarabiamy, albo w stosunku do tego ile z naszych dochodów możemy poświęcić. W stosunek 20:1 nie jestem wstanie uwierzyć.
Statystykę należałoby ograniczyć datą od 2000 r. tak aby odzwierciedlić zapotrzebowanie technologii na ten metal.
Ps. Dzięki za komentarz. Zawsze możemy podyskutować na jednym z discord'ów.
I to jest madra wypowiedz.Ja wierze ze stebro berzie grubo szlo w gore.Jest teraz czas aby szybko dokupic bo jest tanio.
@@alfredszamion2196A kiedy było drogo?
Ja się nie cieszę jak kupowałem po 115zł to zastanawiałem się czy jest już drogo ale ja chce nadal kupować więc się nie cieszę ,że jest drogo.
@@goldkaczortv5316 - gdyby cena się bujała w okolicy 120-130 to też bym coś kupował.
Teraz to ja mam wstręt do tych cen. Coś sobie zachomikowałem srebra, poczekam i zobaczę po nowym roku jak się to zakończy.
@@Sebastian.Sulkowski do nowe roku to nie ,będzie już wiadomo po wyborach w stanach co odjebie pan prezydent
Jeśli wprowadzą VAT to pojawi się czarny rynek. Poza tym zawsze będzie można kupić surowiec w cenie spot i przerobić go na jakąś inną formę, na przykład sztabki lub monety. W Polsce przecież są minimum dwie firmy, które świadczą takie usługi.
Szara strefa bazarowego handlu zawsze była i będzie. Nie wszyscy jednak mają żyłkę sprzedawcy.
Taki handel wymaga jednak trochę zaangażowania, a nie prostej operacji kupić i sprzedać do dilera.
Zobaczymy... przed nami wybory w USA i projekt ustawy o VAT w PL (na razie tylko projekt).
Czekam cierpliwie i zobaczę po nowym roku jak się sprawy mają :)
Nasz rynek srebra nie ma żadnego znaczenia dla świata, więc fakt, że ludzie nie chcą kupować też nie ma znaczenia dla notowań spot. Jeżeli cena spot będzie wysoka a na naszym rynku cena skupu będzie niska to firmy z krajów zachodnich, które już działają na rynku zaczną skupować srebro z zyskiem. Próżnia w popycie na takim maleńkim ryneczku jak polski natychmiast zostanie wypełniona popytem z Zachodu. to nie jest problem.
Problemem są wielkie amerykańskie banki, które w tej chwili mają krótkie pozycje na srebrze co znacząco zaniża notowania tego kruszcu. Dopóki nie znajdzie się kapitał, który zechce utrzeć nosa tym bankom srebro nie dojdzie tam, gdzie powinno być, czyli w okolice 20/1 w stosunku do złota. Producenci paneli i ekoterroryści nie łatwo pogodzą się z taką wycena srebra, gdyż to zrujnuje ich plany na nowy, tęczowy i uśmiechnięty świat.
Rudy zdrajca już wprowadza VAT na srebro, aby zahamować popyt, aby nie było kumulowane w rękach drobnicy, czy inwestorów tylko zasilało ekokoszmar.
@@ansuz3653 - do drugiej części pełna zgoda, ale to raczej gra giełdowa dużych miśków.
Co do cen skupu... no cóż.
Dziś sprawdziłem ceny podane na stronach, Skarbowa, Kapitałowa, Słomski... ceny SPOT, albo poniżej. Na jak długo tak zostanie? Tak długą jak nie będą mieli klienta który odkupi po większej cenie.
@@Sebastian.Sulkowski Na rynku globalnym tak będzie dotąd aż np Chinom nie zacznie brakować srebra i nie zaczną go ssać z rynku. Jednak niska cena srebra służy wszystkim producentom w tym Chińczykom.
Na naszym rynku problemem są właściciele srebrnych "inwestycji", dzieciarnia, która kupuje przewartościowane, "kolekcjonerskie" śmieci a gdy brak kasy na randkę, lub na skrobankę po randce to sprzedaje dzieła sztuki jarmarcznej za bezcen. Tak będzie dopóki srebro jest popularne w sieci i tanie. Nic na to nie poradzisz, gdyż mają prawo robić ze swoją własnością co chcą, nawet oddawać za darmo.
Jak będzie odpowiednia panika to ludzie się jeszcze będą bili o zakup
tak... tylko jak jest panika to mało kto ma na tyle silną psychikę, aby sprzedawać.
Może to być okazja do wyjścia, ale wtedy rodzi się pytanie gdzie uciekać z gotówką :)
Ja również nie kupuję teraz, przestałem 40 zł niżej. Skąd ta opinia, że dealerzy po nowym roku będą skupować poniżej spot? Przecież taniej będzie skupić z rynku wtórnego, niż kupować nowe monety z mennic z podatkiem. Być może ci którzy kupili przed wprowadzeniem VATu nieco zyskają nawet w skupie… Być może rynek srebra skurczy się w Polsce, ale przecież dziś można kupić w Belgii, Francji, Niemczech bulionówki po 34-35 i sprzedać po 33,5€, czyli nie gorzej niż u nas. Myślę, że niektórzy dealerzy mogą siać panikę żeby ludzie wyprzedawali po taniości srebrne monety. Inni pójdą w złoto, ale rynek pozostanie, bo srebro ciągle ma potencjał do wzrostów
Tak naprawdę nikt nie wie jak się rynek ustawi w chili kiedy faktycznie wejdzie pełny VAT.
Wejdzie, albo nie wejdzie... Jeżeli wejdzie, cena sprzedaży będzie wyższa... w związku z tym część z nas postanowi sprzedać zapasy również w wyższej cenie.
Ostatni tydzień zapchał dilerów w skupach i cena skupu była poniżej SPOT. Teraz widzę, że wróciła powyżej.
Z pełnym VATem rozjedzie nam się spred u dilera. Będzie jeszcze większa różnica pomiędzy skupem a sprzedażą. Rynek wtórny pewnie spozycjonuje się gdzieś po środku.
Takie gdybania do mchu i paproci - nie wiem jak będzie. Się zobaczy.
O wiele bardziej stabilnie wygląda złoto, którym aż tak nie buja cenowo...
Uważam ponownie jak chodzi o anonimowość Jeżeli planujemy kiedyś pieniądze wrzucić z powrotem w system to warto korzystać z 3 zasad: kupuje LEGALNIE/NA UMOWĘ-PARAGON, kupuje i śledzę DATE ZAKUPU.. oraz NIE PODAJE swoich danych na prawo i lewo. mamy w zwyczaju "januszowac" i szukac zysku na KW. a to, ze przewalały setki na pierdoły?;)
ja tam sie nie cieszę z obecnych cen bo miałem jeszcze dokupywać przez 2-3 lata a tak dopiero w marcu
Cierpliwości... Jak mawia nasz discordowy klasyk: "Będzie taniej" ;)
Albo cena się skoryguje, albo zatrzyma na jakimś poziomie i nasze zarobki trochę podgonią.
Z tego co ja zrozumiałem to vat ma być nałożony na monety kolekcjonerskie i dzieła sztuki, a bulion nie jest monetą kolekcjonerską więc może nie będzie tak żle.
@@krzysztofbucior6340 - nawet dilerzy dokońca nie wiedzą jako będzie kształt tej ustawy.
Poczekamy, zobaczymy.
Ustawy chcą nas zniechęcić do srebra , jak myślicie dlaczego ?
@@RafalJanowski-n1w - ustawa wyszła im chyba przypadkiem.
Tak czy inaczej cel jest jeden.
Uszczelnić podatki i zasypać deficyt.
@@Sebastian.Sulkowski.Przypadkiem nic się nie dzieje .
🖥️👍🦆
To nie jest czasem tak, że jeśli posiadam coś dłużej niż 6 miesięcy. To mogę to sprzedać i już
Tak jest. Jeżeli coś posiadasz dłużej niż 6 miesięcy i to sprzedaż nie ma podstaw do opodatkowania zysków( różnicy pomiędzy ceną sprzedaży a zakupu). Czym innym jest jednorazowa, okazjonalna sprzedaż a czym innym jest handlowanie. Jeżeli handlujesz w sposób ciągły i zorganizowany to według sądów i US twoja działalność ma znamiona działalności gospodarczej = powinna być zarejestrowana.
Obyś nie miał racji, kolekcjonerzy przestaną być kolekcjonerami.
@@adamroszko9781 - chyba już przestali, patrząc po ofertach na FB. Trafił się nawet kolekcjoner Kookabur w rolkach menniczych, ale chyba zmienia kierunek kolekcji 😉
Srebro ssie. To uboczny cenny metal przemysłowy. Nic więcej. kilkadziesiąt lat temu było inaczej, korzystniej.
Weź uncję srebra i idż sprzedaj na mieście np. złotnikowi. Zobaczysz, co masz...
Zawsze masz spot.
Złotnik i Lombard to chyba najgorsze miejsca na sprzedaż...
Ze srebrem bulionowym "kolekcjonerskim" do pewnego czasu było całkiem sympatycznie.
Było alternatywą cenową dla ludzi nakierowanych na tematy podobne do kolekcjonerskich NBP.
A jako metal przemysłowy... tu nic się nie zmieniło. Zapotrzebowanie na miedź daje sygnał czy rośnie zapotrzebowanie na srebro. Większe wydobycie miedzi, większe wydobycie srebra.
W bardzo długiej perspektywie, dalej oba metale będą potrzebne. Jak nie fotowoltaika, to robotyzajca przemysłu czy centra AI. Wahania cen srebra były i będą... warto sobie posiadać, ale inwestycyjnie to rodeo. ;)
Nic nie będzie
Coś czuję że nie załapałeś się na hossę heheh-z obrzydzania zakupów srebra mógłbyś doktorat robić...szkoda czasu na słuchanie takich głupot...
Gdybyś mógł rozminąć trochę bardziej swoje przemyślenia moglibyśmy podyskutować, a tak nie bardzo wiem o co chodzi...
@Sebastian.Sulkowski obejrzyj się jeszcze raz...jaka skarbówka chłopie.. nikt nie kupuje monet na miesiąc a po pół roku mogę je już sprzedać beż radnych konsekwencji...nikt nie kupuje p cenach 160 za oz bo czeka na spadek...ja znam takich co od 70 PLN za os czekają.. 3 sprawa rynek polski...ile procent 1% że straszysz ze sklepy zostaną z towarem....w Azji już srebro i złoto jest min 10% droższe...przyjedzie chińczyk kupi se 3 sklepy zje pizze i wróci do siebie....lepszego cudaka od ciebie to dawno nie widziałem.. ze mnie tam nie wielki znawca ale tym filmem trochę robisz ludziom sieczkę z mózgu..