Mam 23 lata i powiem Ci że te rady w Polsce nie mają sensu jeśli czyta ten komentarz osoba młoda to polecam wam zrobić kierunek typu spawacz elektryk itp wszystkie zawodowe i wyjechać na zachód. Studia jeśli ktoś chce robić to oczywiście możecie ale nie liczcie na prace po nich bo jedynie traficie na staż. I najważniejsza rada uczcie się język Angielski i Niemiecki to jest podstawa chociaż w stopniu komunikacyjnym.
Świetny filmik ,kwestia portfolio jest ważnym elementem ,bo lepiej mieć jakiekolwiek doświadczenie niż żadne w danej branży. U mnie to się skończyło tak ,że studiowałem historię , na trzecim roku poszedłem do pracy jako promotor chemii budowlanej ,spoko praca takie 3/4 etatu idealnie łączyłem to ze studiami ,które jeszcze kończyłem. A co dalej poszedłem na doradcę do marketu budowalnego ,po jakimiś czasie się zwolniłem bo stawka mi nie odpowiadała ,wtedy zobaczyłem na własne oczy jak ciążki jest rynek pracy w tym kraju , po czym wróciłem znów do tego pierwotnego marketu na doradcę ,ale to był rok 2020 pandemia lockdown'y itp. I tak trzymam się do tej pory ,bo całkiem nieźle zabraniam ,bo mam doświadczanie ,aczkolwiek czuje się nieco wypalony zawodowo moja kariera doradcy na markecie budowalnym trwa niemalże 6 lat czas zrobić coś z tym.
Hej masz w planach nagranie filmu o kryptowalutach osobiście jestem fanem twojego kanału i tematów jakich w nich poruszasz i uważam że mógł by to być ciekawy pomysł na film pozdrawiam
Uważam, że otoczenie wymaga od nas podjęcia decyzji znacząco wpływających na nasze życia w zbyt młodym wieku. Skąd mam wiedzieć co chcę robić w wieku 18 lat, kiedy nie próbowałem praktycznie niczego? Na swoim przykładzie powiem, że jak zrezygnowałem ze studiów to były niemiłosierne jazdy w domu bo jak to tak bez studiów. Mimo tego, że skończyłem drugie niesmak nadal pozostał. Mamy wbijane do głowy, że w wieku 18 lat masz już wiedzieć co chcesz robić i pod żadnym pozorem nie zmieniać tej ścieżki. Powinniśmy próbować, dawać sobie szanse w różnych dziedzinach, prace, czy studia zawsze można zmienić. Zawsze też można poszerzyć swoje kompetencje. Podsumowując nie narzucajmy na młode osoby presji, która jest niepotrzebna. Aktualnie mam 25 lat i mimo jakoś tam stabilnego życia nadal szukam czegoś co sprawi, że budząc się rano powiem - Jest w pytę!.
W twoim wieku miałem tak samo, minęło trochę lat i okazało się, ze nie ma takich rzeczy i po 30 roku życia raczej każdy pracuje i chodzi z miną skalmara 😆
wreszcie możemy go nie oglądać, wcześniej byłem uzależniony i mimo że go nienawidziłem, oglądałem każdy live, cieszę się że wreszcie mogę uwolnić się od mojej nienawiści do niego i wieść spokojne i szczęśliwe życie. Teraz mogę wyjść z domu, może zasadzę drzewo, może założę rodzinę a może pójdę do wojska walczyć za ojczyznę. Ja również dziękuję, że od teraz mam realny wybór NIE oglądania go :D
Dziękuję za materiał! Już od dłuższego czasu właśnie mam problemy z tym wejściem w dorosłość. W ciągu tego pół roku od skończenia osiemnastu lat potknęłam się bardzo wiele razy i niepotrzebnie się stresowałam wieloma rzeczami. Dlatego teraz tu doradzę troszeczkę moim rówieśnikom, być może troszkę młodszym osobom i to, czego się nauczyłam. Taka ważna, bardzo ważna rada: nie spiesz się. To, że skończyłeś/aś osiemnaście lat nie znaczy, że już jesteś dorosłą osobą. Nie, nie jesteś. Jesteś tylko pełnoletni(a). To normalne, że zaraz po skończeniu osiemnastu lat nie staniesz się nagle dojrzały/a, nie nauczysz się od razu ogarniać domu, jeździć samochodem, szukać pracy, zdać doskonale maturę, mieć wielu przyjaciół i najlepiej partnera/partnerkę do wspólnego życia. Nie, nie. Dojrzewanie to proces. Ucz się tych rzeczy, oczywiście. Ale daj sobie czas. To, że zaraz po otrzymaniu dowodu nie masz tego wszystkiego, co wymieniłam, nie znaczy, że jesteś jakiś gorszy/a, albo że nie ma już dla Ciebie nadziei i nigdy nie zdobędziesz tego. Nie, nie. Jak doradziła mi pani psycholog, u której byłam: "Biologii nie oszukasz. Dalej w mózgu masz taki, powiedzmy, remont, ten się dopiero przestawia na dorosłość i inne życie. To normalne, że jeszcze nie we wszystkim myślisz jak dorosła, ale przyjdzie ci to z czasem. Mi dopiero niedawno pewne rzeczy się przestawiły, bo to jest po prostu proces!" I tego Wam właśnie życzę! Opanowania w tym wszystkim, wyrozumiałości dla swoich niedoskonałości, by wyciągać z nich wnioski, przygotowywać się na kolejne, nowe rzeczy i bez paniki, jeśli nie wyjdzie lub nie czujecie się jeszcze gotowi (na przykład na przystąpienie do prawa jazdy, do założenia poważnego związku). Bo tak zauważyłam, dorośli też nie są w stu procentach ogarnięci. Tylko jedni ukrywają to lepiej, a inni słabiej ;)
Dla ludzi szukających pracy!: uczcie się po prostu sami bo potem ja np. byłem na rozmowach rekru w IT tuż po technikum do zespołów typu inżynier z doświadczeniem bo coś ogarnialem. Ale to musicie naprawdę dużo ogarniać bo potem tak jak mnie przebija na 2/3 etapie rekrutacji, bądź prezes i tak zatrudni chłopa z doświadczeniem xd sadeq trochę wsm
Stary, poprawiłeś mi tym humor. Już w szkole założyłem firmę, staram się coś robić, inwestuje w siebie, prę naprzód, bo wiem, że nikt mi nic nie da na tacy. Ale to wszytsko idzie tak mozolnie, jest tyle górek, że co rusz myślę by się poddać... Ale dzięki temu materiałowi, którego wysłuchałem jako podcast podczas pracy w firmie, przypomniało mi się po co to robię i żeby się nie poddawać. Dzięki
jaką firmę założyłeś już w szkole? ja też już w liceum sprzedającą sprzęt sportowy, pierwsze 2 lata było ciężko, ale już 3ci rok i idzie coraz bardziej z górki :)
a kiedy 7 rad przed wejściem ćwiczeń wojskowych? ciężko dla chuopa jak sobie pomyśli, że może później zostać wysłany jako mielonka w pierwszym rzucie na front :(
Dzięki za ten film. Oglądam każdy twój film i słucham z zainteresowaniem i wyciągam z nich wnioski. Jestem młodym człowiekiem i dopiero zacząłem chodzić do liceum. I dzięki tobie mogę przygotować się na przyszłość. Wielkie dzięki za ten film i mam nadzieję że jeszcze kiedyś dasz film o podobnej tematyce.
@asdasdasdasdas daj spokój, przecież nie każdy jeszcze przeżył swoje życie i nie każdy ma doświadczenie w zyciu i dla niektórych może to nie być takie oczywiste. On/ona napisał*, że dopiero zaczyna liceum co znaczy, że nie ma jeszcze doświadczenia życiowego i po prostu czerpie z filmu jakieś porady. Jak masz lepsze to chętnie posłucham, bo też dopiero wchodzę w dorosłość. Jesli chodzi zas o sam film to uwazam ze rada o tym wolontariacie mogla byc pomocna z tego wzgledu ze sama ostatnio odpuscilam sobie projekt z kolezanka uznajac ze to strata czasu, po tym filmie myślę, że może jednak warto by było spróbować w przyszłym roku
E no to taki pełny wigoru, potencjału, namaszczony, natchniony, zmotywowany, zdopingowany, zdeterminowany, zapalony, prężny maładiec rozwali system i pokaże cebulowym stworzeniom na co go stać i to niejeden raz :) Trzymam za Ciebie kciuki. Pamiętaj trzymaj i zdawaj się tylko na jasną stronę mocy/siły
Więc nie bierz tych rad mocno do siebie, a jedynie jakieś ich delikatne przesłanie. Nie ma scenariusza na życie. Jedyna dobra rada mająca realne przełożenie na życie, to rozpychać się łokciami. Bo inaczej całe życie będzie pod górkę. Czasem niestety w życiu trzeba na kogoś podnieść głos, trzeba się z kimś konfrontować, trzeba zawalczyć o swoje nie oglądając się na innych. Bo jako normalna osoba, która po prostu z prądem chce iść przez życie...czasem to przepis na bycie ostatnim w kolejce do wielu rzeczy.
Mam 21 lat. Z jednej strony trochę denerwuje mnie to że już nie jestem dzieckiem i nie powinienem się tak zachowywać, ale z drugiej strony w zasadzie nikt mnie jeszcze nie traktuje jak dorosłego. Przeraża mnie też myśl, że wszystkie moje decyzje podejmowane w ciągu najbliższych lat będą miały wpływ na całe moje życie. Obecnie studiuję, pracowałem jak na razie wakacyjnie, ale na szczęście mam jeszcze oszczędności. Poza studiami powoli robię sobie kursy. Dzięki studiom znalazłem wymarzoną branżę, w której chciałbym pracować i staram się uczyć rzeczy, które mogą mi się przydać. Mam już za sobą kilka (raczej małych) porażek/złych decyzji i sukcesów/dobrych decyzji. Mimo to, boję się że robię za mało i w przyszłości będę żałował że o czymś zapomniałem. pozdro
Mordo po tym co piszesz to mozesz byc spokojny o swoja przyszlosc, zreszta co kolwiek by nie bylo zawsze sobie czlowiek da rade. Trzymaj sie i powodzenia.
Sam siebie traktuj jak dorosły i będzie dobrze. Poza tym nic tak nie pomaga wejść w dorosłość jak odpowiednia kobieta z którą chce się układać życie :)
@@misiokilller Zwiazek to tylko dodatek do zycia. Zreszta napisales "odpowiednia" kobiete a jak wiemy wg statystyk zwiazki rozpadaja sie w 90% przypadkach wiec z gory jestesmy na przegranej pozycji. Ogolnie nie polecam ukladac sobie zycia pod kobiete, bo to tez czlowiek a w kazdej chwili moze jej sie odwidziec, tak samo tobie wiec najwazniejsze abys czul sie dobrze sam ze soba i po prostu probowal kazdego dnia progresowac i stawac sie lepszym czlowiekiem, wiem ze to brzmi jak wyrwane z reklamy ale taka prawda.
Ten kanał jest jednym z niewielu takich na YT, które wraz z młodym pokoleniem uczy, przestrzega oraz pokazuje obraz i smak prawdziwego życia. Nie ma innego miejsca, które tak trafnie opisuje realną sytuację społeczeństwa - odkrywa przed nami mechanizm zniewalania ludzi w postaci telefonów i social mediów. Jeśli mielibyśmy podróżnika z innego świata, chcącego zrozumieć tak dobrze jak to możliwe dzisiejsze czasy, pokazałbym tylko i wyłącznie ten kanał. Świetna robota. Również dziękuję za tykanie niebezpiecznych/trudnych tematów, omijanych przez innych.
@ZyzzLegacyPL Każdy zajmuje jakąś stronę, czy jakieś stanowisko. Tutaj jest to powiedziane zawsze wprost. Wiemy, że autor nie podziela tego czy tamtego. Skoro to jest manipulacja, to czym są dzisiejsze media i strony typu wp czy onet? Nie ten kaliber. Za otwarte opowiedzenie się po czyjejś stronie, bez zawoalowania - dziękuję.
O Matko, ale wysyp "zainspirowanych" mlodzików w komentarzach 😅Młody twórca daje rady młodym osobom. Jedno, co można zagwarantować, to że nie raz życie rozbije Was w puch, ale sztuką jest się podnosić. Żadne couchowe pitu-pitu tutaj nie pomoże, bo pewne rzeczy można i trzeba przeżyć na sobie.🤐
Szczerze,to trochę za dużo w tym filmie o studiach,karierze czy portfolio,biorąc pod uwagę,że większość ludzi i tak będzie pracować na magazynach,budowie,produkcji czy w handlu (najczęściej jako zwykli sprzedawcy),to ani studia,portfolio itp nie będą im do tego potrzebne,prędzej przyda się tzw."zawód" lub papiery na TiR-a,koparkę,wózek widłowy itp. (Tym bardziej,że większość ludzi żyje w Polsce powiatowej,a tam na wielkie kariery raczej nie ma co liczyć ;) )
Większość ludzi w Polsce żyje w miastach, łatwo to sprawdzić. Przytoczone przez Ciebie zawody już przestają istnieć, więc bądź ambitny, zrób rozpoznanie w internecie Uwierz w swoje możliwości intelektualne i do dzieła
@@innermostlayers6865 1.Uwaga,sensacyjna informacja!Polsce powiatowej istnieją tez miasta!I tak jak pisałem,większość Polaków żyje w Polsce powiatowej,czy to na wsi,czy w niedużym mieście. 2. Nie wiem czy i kiedy te zawody przestaną istnieć,ale jak na razie mają się bardzo dobrze i rynek pracy wyraża raczej duże zapotrzebowanie na te profesje.A jeśli przestaną istnieć i pojawia się nowe to zostaje po prostu szybka zmiana kwalifikacji i tyle. Ważne by młodzi ludzie wpierw posiedli jakieś uprawnienia/umiejętności,które szybko przyniosą im owoce w postaci dobrej pracy,a dopiero potem rozważali jakieś dłuższe i mniej pewne scieżki rozwoju.
Jak kiedyś grałeś w RPG to wiesz,że postać musi być zbalansowana i nie da się wymaksować wszystkiego.Tak samo jest w życiu,liczy się równowaga,specjalizować się można co najwyżej w kilku dziedzinach,a nie jak w ogólnym kształceniu jest to wymagane - we wszystkim.Najważniejsze to znaleźć optymalną metodę nauki bo ludzie są różni i nie ma metody pasującej do każdego.
@@kodymeyers9126 od 18 mozna juz sie wyprowadzic od rodzicow. Ja i wiele innych osob tak robi wiec nie mozesz mowic ze 18 to nie doroslosc. Od 18 mozna byc juz doroslym i zakladac rodzine.
@@Pako9713 w dzisiejszych czsach wyprowadzic sie od rodzicow? XD Wolisz dawac 2k obcemu czlowiekumu za wynajem niz pomagac rodzicom? Rozwijac sie mozna nawet jak sie mieszka z rodzicami, samemu nie oplaca sie mieszkac, chyba ze masz bogatych rodzicow
@@mateusznowek2887 jakie 2k? skladasz sie z ziomkiem i placisz jakiegos marnego tysiaka jak nie mniej. Zalezy jakie masz z rodzicami relacje, ale wiekszosc polskich rodzicow to relikt prl i mają zaprogramowane ze cechy ktore w dzisiejszych czasach są niezbedne do wybicia sie, są negatywne. Tacy beda tylko demotywowac i lepiej sie wtedy od nich wyprowadzic
Poczułem chęć napisania/zwierzenia się... W wieku 16/17 lat rzuciłem szkołę, zapytacie dlaczego ? Gdy miałem 13 lat mój wychowawca mnie wyśmiał przed całą szkołą, byłem kimś ważnym.. dobrze rozwijającym się, byłem/jestem człowiekiem który wyróżniał się, dlatego mój wychowawca chciał i wyśmiał mnie przed całą szkołą. Od tamtej sytuacji unikałem szkoły, miałem bardzo dużo godzin nieusprawiedliwionych, w domu mnie yebali w szkole też.. za to że mnie nie ma w domu, wykształciła mi się osobowość lękowo-unikająca. W wieku 21 lat wyjechałem do UK do pracy, zarabiając swoje pierwsze prawdziwe pieniądze, kilka miesięcy potem wróciłem do PL, kupiłem swój dream car, znalazłem pracę.. jedną, drugą.. trzecią... Powoli dochodziłem do siebie, budowałem swoje wewnętrzne prawdziwe i spokojne życie. Wiecie dlaczego to piszę ? dlatego aby dać innym ( młodym ludziom ) do zrozumienia że bez szkoły da się żyć ( ale mimo wszystko chciałbym abyście się rozwijali ). Chciałbym abyście na moim przykładzie wiedzieli że szkoła to nie wszystko, ważna jest WIARA W SIEBIE, jeśli w siebie nie uwierzycie to niczego nie osiągniecie, musicie zbudować w sobie coś TRWAŁEGO, coś co w was będzie żyło i będziecie się na tym opierali.Żałuję że się tak w moim życiu potoczyło, ale może potoczyło się tak abym coś innym niósł z mojego życia... POWODZENIA W ŻYCIU DOROSŁYM "Życie to nie bajka".
Mam 20 lat, 3 miesiące temu przeprowadziłem się do UK i pracuję na magazynie. We windzie towarowej towarowej zacząłem rozmawiać z chłopem, który jak się okazało ma swoją firmę IT i od stycznia zaczynam dla niego pracować. Nic specjalnego, naprawianie laptopów, wymienianie części, składanie kompów i instalowanie systemów. Myślę, że pójdę w IT a za kilka lat może sam otworzę swój biznes. Warto rozmawiać z ludźmi i przedstawiać im swoje plany bo jest szansa, że zmienią twoje dotychczasowe życie. I jeszcze ma swoje studio gdzie nagrywają kawałki a tak się składa, że umiem robie bity.
Ja mam inny problem który mnie najbardziej martwi. A jest nim to że jestem introwertykiem i od małego nie idzie mi wejść w świat ludzi do końca. Niby nie jest źle ale czuje się inny i ciężko mi znieść jacy są ludzie brutalni😔
może komuś to pomoże, kilka rad od starszego kolegi z nastoletnim doświadczeniem zawodowym i dwójką dzieci: - studia wyższe w większości przypadków to bubel, nic Ci się po nich nie należy. Miałem dobre relacje z włodarzami na swojej uczelni, zauważyłem, że na niektórych kierunkach nawet uczelni technicznej jest za dużo studentów względem potrzeb rynku pracy - jeden z nich na osobności w pełni się ze mną zgodził i powiedział wprost "za studentem idą pieniądze, uczelnia to polityka". Jeśli masz możliwość pójścia na studia, ale nie na elitarny kierunek lub kierunek na który jest potrzeba na rynku pracy - odpuść studia, idź do pracy, jakiejkolwiek, może to pomoże Ci podjąć lepszą decyzję za rok dwa, a wcale takie działanie nie wyklucza kontynuacji nauki. Za dużo znam rówieśników, którzy rozpoczęli studia dla studiów, albo ich nie skończyli albo nie mają związku z ich pracą zawodową. Rada dotyczy głównie studiów humanistycznych ale i mam przypadki po innych zdawałoby się dobrych kierunkach. Przy wyborze kierunku studiów sprawdzajcie oferty pracy i wymagania jakim absolwentem trzeba być! Możesz sobie wmawiać, że coś jest Twoją pasją i dlatego idziesz w danym humanistycznym lub artystycznym kierunku ale dorosłe życie zweryfikuje prawdziwe potrzeby a decyzja o nie rozpoczynaniu tego typu nauki zaoszczędzi sporej dawki frustracji. - załóż rodzinę, najlepiej wcześnie. Temat ambitny, ale niezwykle normalny. Nigdy nie będziesz miał/a tyle sił i potencjału do rozwiązywania problemów rodzicielskich co w wieku dwudziestu paru lat. 30+ to za późno, widzę to wśród rówieśników, sił jest mniej, mniej też samozaparcia, dyscypliny, częściej idzie się na niezdrowe kompromisy. Ponadto zasmakujesz życia, staniesz się lepszą wersją siebie, nabierzesz większego szacunku do swoich rodziców, dziadków, ludzi starszych. Nauczysz się zarządzania czasem, zrozumiesz co jest wartościowe w życiu, będziesz miał/miała swój azyl, swoje miejsce na ziemi wzajemnej miłości i wsparcia. Życie nabierze sensu, nadrzędnego celu. - olej wszelkie przyjemności cyfrowe, to jest dramat co widzę: młodzież niby na dworze, w grupie ale każdy wlepiony w swój telefon. Na imprezie, na którą idzie się dla ludzi tak samo. Jeszcze społeczeństwo tego nie dusi w zarodku, ale będziecie się z tych uzależnień leczyć. A każde uzależnienie to jest dramat i cierpienie. Upośledzacie swoje umiejętności komunikacyjne, marnujecie tysiące godzin. To nie jest prawdziwy świat, to nie jest prawdziwe życie. Dochodzi też do tragedii - ludzie to robią podczas jazdy samochodem, raz jedna Pani wjechała na mój pas, dobrze że miałem wolny po zewnętrznej to uciekłem, ruch był mały i nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Powodzenia! Jesteście przyszłością!
*Najważniejsze wg mnie to świadomość dt plandemonii, operacji fałszywej flagi, broni psychotronicznej, kontroli umysłu, patentów i technologii, remote-neural-monitoring, patent interfejs-mózg i innych zbrodni przeciwko ludzkości*
No dobra, ale ktoś musi pracować nocą jako piekarz, strzec prawa w nocy, opiekować się chorymi w szpitalu i to za nie wielkie pieniądze. Czemu wszyscy myślą, że każdemu jest gwarantowany sukces? Taki odcinek byłby też dobry.
Od wieku nastoletniego mówiliśmy sobie, ze nie będziemy jak pan kazio elektryk, jak matka próbowała załatwić robotę na wakacje u Pana Mirka wykończeniowca to parskaliśmy śmiechem, bo my yntelygenty do wyższych celuf stworzone! Współczuliśmy rówiesnikom którzy byli taką pracą zainteresowani, tłumaczyliśmy sobie to "no tak prosty chłopak, robota, auto, dom i to wystarczy, nie ma głębszych przemyśleń". Na studiach profesory dolali oliwy do ognia, piorąc nam łeb jacy jesteśmy lepsi jacy inteligentni i elitarni! Weryfikacja przyszla po 30stce. Inteligencja, dyplom nie daje żadnej gwarancji, ze nie wylądujesz w zwykłej szarej pracy aby przetrwać. Jako osoba z gównem włożonym przez profesorów w głowę odnośnie swojej elitarności się cierpi, czuje się niesprawiedliwość. Ból mija jak się człowiek zorientuje, że to tylko było uczelniane bajdurzenie aby budować mityczność celem nakręcania jeleni na studia i budowania SWOJEGO dostatku 😆. Podsumowując, wszyscy jesteśmy plebsem, klasą pracującą, jeśli rodzice Ciebie nie wesprą i nie pomogą wepchnąć w kilka kultowych i popularnych branż, ewentualnie jeśli sam nie wbijesz się w IT albo showbuisness, prędzej czy później tez będziesz zwyklym Panem Mirkiem. Wiesz ilu tych Panów i Pań z warzywniaka miało plany i marzenia? Ale karier... jest... mało.
@@ourdan14 pracuję jako programista i kilka razy dziennie rozmawiam z szefostwem / współpracownikami. Mimo to mam problem ze znajdywaniem przyjaciół, oraz partnerki. Pracy raczej nie zmienię, bo to moja pasja 😕
Ja mam 29 lat . Mam jedną radę dla tych co będą wchodzić w dorosłość xzd Jak nie jesteście z dobrze sytuowanego domu z fajna kasą i zdrowymi rodzicami to zapnijcie pasy bo będzie jazda bez trzymanki ... W pracy nikt was nie zatrudni za raz po szkole bo nie macie doświadczenia więc albo Niemcy czy inne kraje albo praca za śmieszna minimalną czy mniej ... Jak nie macie partnera czy nie mieliście do tej pory to sorry ... Kontakty ze znajomymi praktycznie przestają istnieć ... Przygotujcie się na mega selekcję ... Dla facetów ? Przygotujcie się podwójnie .... Jak zostaniecie sami do utrzymania domu i chorego rodzica to w sumie na 99.5% czeka was gówniane dorosłe zycie
@@alex_rener5434 nie straszę ... Lepiej żeby te płatki śniegu się przygotowały mentalnie na to zdarzenie ze ścianą ... A życie nie stety nie jest różowe i usłane różami ... Jest szare , szorstkie i wymagające .
Po wstepie odcinka czuje sie troche jak na rozdrozu. Rocznik 1990, wychowany przez rodzine, gdzie wpajane bylo, ze 'studia to podstawa' jednoczesnie dorastajac i dojrzewajac ze swiadomoscia, ze studia nic Ci nie gwarantuja. Efekt? Nijakosc, nieskonczone studia i emigracja. Jestem ciekaw, czy wiecej osob z naszego pokolenia obecnych 30latkow tez na takiej drodze sie znalazlo. Nazwalbym to ladnie: 'Juz nie PRL, jeszcze przed TikTokiem'. Pozdrawiam.
Czy więcej osób ? Większość, z małymi wyjątkami na tych najbardziej zdyscyplinowanych/odpornych lub z rodzinami o rozległych kontaktach i tradycjach. Inaczej być nie mogło i w porównaniu do naszych kolegów z krajów wysoko rozwiniętych - to nie jest nasza wina
Nigdy nie jest za późno. Na kursy zawsze można pójść, na studiach zaocznych widziałam 35-40 latków, moja teściowa skończyła studia w wieku 45 lat. Można? Można 😀
nie pij odwaz się iść do lekarza pozdrawiam, 29 lat, pije od 10 nałogowo, bałem się iść do lekarza mając 13 z rozwijającymi się zaburzeniami, które potem "leczyłem" alkoholem wódka zniszczyłem sobie życie
Sama prawda. Szczególnie fragment o celach, które powinny ze sobą współgrać. Czasem coś, co może się dla nas wydawać wielką porażką, dla pracodawcy będzie powodem do zatrudnienia nas. Liczy się to, że mieliśmy inicjatywę i motywację do spróbowania swoich sił. To i tak więcej niż to, co mają do zaprezentowania nasi konkurenci na rynku pracy. Nie zrażajcie się porażkami. Wymarzony zawód jest w zasięgu ręki! :)
Wow bardzo wartościowy odcinek, sam w dorosłość wejdę dopiero za 4 lata ale dalej chcę być dobrze przygotowany i ten film bardzo mi pomógł bardzo ci dziękuję
To ja od siebie dodam, żeby nie myśleć, że gdzieś się nie nadajesz. Szukając na studiach pracy poleciałem po tych gdzie jest najłatwiej i nigdzie się nie załapałem (zapewne przez to, że byłem jednym z wielu, którzy się nie wyróżniali) i w końcu co mi zostało poszedłem o krok dalej, trafiłem do firmy, o której moi koledzy mogli pomarzyć. Tam poznałem wielu ludzi, którzy mnie dużo nauczyli i poznali się na moich możliwościach. Teraz jak zmieniałem pracę, to przez przypadek trafiłem znajomego, który jak mnie zobaczył uznał, że z nieba mu spadłem. Więc nie uważajcie, że się nie nadajecie i jak było w firmie dbajcie o dobre relacje.
No ja po technikum od razu też się dostawałem do 2/3 etapy rekrutacji w wielkich korpo na stanowiskach helpdeskowych IT, ale niestety gadając już z detektorem coś zawsze nie pyklo albo miał na moje miejsce jednak kogoś z doświadczeniem czy coś xd Najważniejsze żeby się nie poddawać ;p
Miałem podobną sytuację. Szukając stażu w czasie studiów wysyłałem CV do "znanych" w środowisku akademickim firm które robią co roku wielkie rekrutacje. Do żadnej z nich się nie dostałem ale zaaplikowałem również do pewnego giganta technologicznego po znalezieniu ogłoszenia przedawnionego 3 miesiące... Dostałem się. Przez pierwsze miesiące było dosyć trudno ale ciężko mi opisać jak duże doświadczenie zdobyłem w zaledwie rok pracy. Próbować i się nie bać!
Szkoda, że czasem stan psychiczny uniemożliwa albo utrudnia niektóre z tych rzeczy i najpierw trzeba z tym walczyć nie raz latami. Potem człowiek budzi się w wieku 20-paru lat i widzi, że dopiero teraz staje na nogi.
Polecam nauczyć się jakiejś rzadziej umiejętności bądź języka, przydaje się jako karta przetargowa na początku kiedy nie ma się jeszcze doświadczenia a i później tez można na tym bazować
Wydaje mi się że największym problemem aktualnie w XXI wieku jest samotność która potrafi dobić i rozproszyć człowieka szczególnie na początku życia dorosłego.
Pierwsze wmawiacie nam kim jesteśmy w domu i szkole a później nadchodzi rozczarowanie bo nikt nie przygotował nas należycie a wzamian za to uczyliśmy się całek, fotosyntezy, hydrolizy i tym podobnych bzdur które są na drugim planie...
One są pierwszoplanowe, ponieważ opisują jak działa nasz Matrix, tyle tylko że społeczeństwo polskie nie jest zainteresowane nauką i rozwojem cywilizacyjnym oraz ignoruje kwestie związane ze zdrowiem, komfortem i rozwojem psychicznym
Cześć. Bardzo fajny filmik. Chciałbym podzielić się spostrzeżeniem zw. z radą 1. Tam jest mowa o naszych zasobach, które są ograniczone i które najlepiej ukierunkować na najważniejsze kwestie, bo inaczej można nie osiągnąć żadnego celu. Potem są słowa “Podam ci przykład” i ja się tutaj spodziewałem jakiegoś konkretnego przykładu, wziętego z tej wcześniejszej ogólnej zasady. Tymczasem potem jest mowa o tym, żeby cele współpracowały ze sobą, czyli jest to jakby dodatkowa, powiązana rada. Użyte słowo “przykład” niezbyt mi tam pasuje. Ale może można to jakoś inaczej zrozumieć? Ja tak na luzie pytam, może akurat Autor albo ktoś inny potrafi mi to wytłumaczyć. A jak nie, to najwyżej będzie porażka, której się przecież nie boję 🙂
Wartościowy materiał, ja mam 22 lata i z polowe z tego materiału robie 😀 jedynie nie działam charytatywnie i muszę popracować nad uzależnieniem od telefonu i uporządkowaniem przestrzeni.🙈
Jak żyć to świadomie. Doceniaj wszystko co masz. Inwestuj czas w pasje z dzieciństwa. One uruchamiają twórczy potencjał na którym można też zarabiać, ale nie przejmuj się jeśli nie zarabiasz. Bądź sobą nieważne co mówi kultura itd. masz prawo być sobą. akceptuj każdy rodzaj pracy nawet bycie sprzataczem czy pracownikiem fabrycznym nie jest niczym mało ambitnym. To tylko pozory. Zrozum swoją unikatową ścieżkę życiową. Zrozumienie i świadomość Da siły na inne rzeczy. Miej dystans do samego siebie :)
Najważniejsza rada przed dorosłością: wybierz dobrze sobie rodziców! Taki żarcik, ale straszną, okrutną prawdą jest to, że to nie od nas ale od naszych starych (pieniądze, IQ, wpływy) tak w 80% zależy co ty w ogóle osiągniesz jako dorosły. Np dostałeś po rodzicach dobre rady i firmę - możesz zaczynać już dziś, dostałeś tylko mieszkanie - przynajmniej nie musisz brać kredytu hipotecznego, nic nie dostałeś - najpierw 10-20 lat płacenia komuś za wynajem i zbierania na wkład, potem 20-30 lat kredytu, dopiero potem możesz myśleć np o własnej firmie, twoi starzy pili lub mieli inne patologie? - do tych 30-50 lat dorzuć jeszcze 10-20 lat na leczenie traumy u psychiatry czy psychologa - życia ci nie starczy nawet na własne mieszkanie!
Chciałabym dodać, że można uzależnić się nie tylko od papierosów czy alkoholu, a każde uzależnienie wiąże się z utratą kontroli i przynosi negatywne konsekwencje, obniża jakość życia i sprawia, że godzimy się na bylejakość. Mam dwadzieścia kilka lat i w swoim życiu byłam już uzależniona od internetu, zakupów i p*orno. Wszystkie te przyzwyczajenia odciągały mnie od tego, co prawdziwie ważne - nauki, relacji międzyludzkich, budowania prawdziwej mnie. Moim zdaniem szacunek do siebie bierze się właśnie z samokontroli.
Znam temat dobrze. Od małego gnojka uzależniony od ekranów. Od gier przez porno, aż do przesiadywania na shortsach itp bez celu scrollując. Ale w końcu to zaboli. Każdy kto tu przychodzi ma jakieś zadanie, cel swoją prędkość rozwoju. Jeśli odbiegasz tego i np kroczysz wolno jak golem zamiast kicac jak zajączek to twoje wnętrze się odezwie. Wypalony/a dopaminą wtedy ból może być nie do zniesienia. I będzie również bolało podczas procesu leczenia się z tych szybkich uciech. Ale warto przejsc przez piekło by ujrzeć jutro niebo.
Pomysł na odc: targeted individual, gangstalking, patenty broni psychotronicznej i kontroli umysłu, Mk ultra, psyops, DARPA, voice 2 skull, patent interfejs-mózg, remote-neural-monitoring i inne zbrodnie przeciwko ludzkości
Jaką Ty dałbyś radę?
1 Rada: Obejrzeć "7 Rad przed wejściem w dorosłe życie"
Nauczyć się podstaw finansów. Zwłaszcza chłopy.
Pytanie skąd czerpiesz wiedzę na te tematy ? rozmyślasz nad tym
czy z książek
Bądź sobą, a nie tym kim oni* chcieliby, żebyś był :)
imo nie zamartwiać się co myślą inni
Zrób film: Jak odpoczywać.
Odpoczynek jest ważny a czasem ważniejszy niż sama praca. Tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić
😀👍
Krzysztof M. Maj zrobił już taki film
@@naped4x459 ale to nie to samo
mam 18 lat chce wszystko ale nie chce mi się nic-nawet żyć, pozdrowionka
Mam 23 lata i powiem Ci że te rady w Polsce nie mają sensu jeśli czyta ten komentarz osoba młoda to polecam wam zrobić kierunek typu spawacz elektryk itp wszystkie zawodowe i wyjechać na zachód. Studia jeśli ktoś chce robić to oczywiście możecie ale nie liczcie na prace po nich bo jedynie traficie na staż. I najważniejsza rada uczcie się język Angielski i Niemiecki to jest podstawa chociaż w stopniu komunikacyjnym.
Dokładnie. Nieadekwatne.
Afterlife
Świetny filmik ,kwestia portfolio jest ważnym elementem ,bo lepiej mieć jakiekolwiek doświadczenie niż żadne w danej branży. U mnie to się skończyło tak ,że studiowałem historię , na trzecim roku poszedłem do pracy jako promotor chemii budowlanej ,spoko praca takie 3/4 etatu idealnie łączyłem to ze studiami ,które jeszcze kończyłem. A co dalej poszedłem na doradcę do marketu budowalnego ,po jakimiś czasie się zwolniłem bo stawka mi nie odpowiadała ,wtedy zobaczyłem na własne oczy jak ciążki jest rynek pracy w tym kraju , po czym wróciłem znów do tego pierwotnego marketu na doradcę ,ale to był rok 2020 pandemia lockdown'y itp. I tak trzymam się do tej pory ,bo całkiem nieźle zabraniam ,bo mam doświadczanie ,aczkolwiek czuje się nieco wypalony zawodowo moja kariera doradcy na markecie budowalnym trwa niemalże 6 lat czas zrobić coś z tym.
Dzięki za tem ten film, co prawda jestem jeszcze młody ale już się boję dorosłego życia. Informacje zawarte w tym filmie na pewno mi się przydadzą.
Hej masz w planach nagranie filmu o kryptowalutach osobiście jestem fanem twojego kanału i tematów jakich w nich poruszasz i uważam że mógł by to być ciekawy pomysł na film
pozdrawiam
a co jeśli w ogóle nie potrafię nawiązywać znajomości?
@Artur nie pocieszające xD
@Artur 🙂(😐)
Idzie się nauczyć, jak wielu rzeczy.
Uważam, że otoczenie wymaga od nas podjęcia decyzji znacząco wpływających na nasze życia w zbyt młodym wieku. Skąd mam wiedzieć co chcę robić w wieku 18 lat, kiedy nie próbowałem praktycznie niczego? Na swoim przykładzie powiem, że jak zrezygnowałem ze studiów to były niemiłosierne jazdy w domu bo jak to tak bez studiów. Mimo tego, że skończyłem drugie niesmak nadal pozostał. Mamy wbijane do głowy, że w wieku 18 lat masz już wiedzieć co chcesz robić i pod żadnym pozorem nie zmieniać tej ścieżki. Powinniśmy próbować, dawać sobie szanse w różnych dziedzinach, prace, czy studia zawsze można zmienić. Zawsze też można poszerzyć swoje kompetencje. Podsumowując nie narzucajmy na młode osoby presji, która jest niepotrzebna. Aktualnie mam 25 lat i mimo jakoś tam stabilnego życia nadal szukam czegoś co sprawi, że budząc się rano powiem - Jest w pytę!.
W twoim wieku miałem tak samo, minęło trochę lat i okazało się, ze nie ma takich rzeczy i po 30 roku życia raczej każdy pracuje i chodzi z miną skalmara 😆
@@ex0dus696 Życie niszczy, co mam Ci powiedzieć.
@@DAG_Mwiem że data, ale twoim zdaniem życie musi niszczyć? Na pewno są jakieś sposoby aby mieć święty spokój i dobre życie.
W dorosłe życie najlepiej wejść na emeryturze.
Najlepiej wcale
najlepiej na emeryturce policyjnej
To większość nie dożyje dorosłości.
@@stefan.r9089 No haha
@@stefan.r9089 jest jeszcze życie po śmierci
Mam 26 lat i obawiam się, że nie udało mi się zrobić żadnej z tych rzeczy xd Ale wszystkim czytającym życzę powodzenia, oby Wam poszło lepiej 😀
Ja też mam 26 i wiem, że pójdę do nieba. Change my mind.
@@alex_rener5434 rozumiem że masz na myśli wyfruniecie przez komin krematorium 🤣🤣🤣
@@alex_rener5434 to bardzo malo wiesz xd
@@gunoily Ty chyba jeszcze mniej skoro twierdzisz, że po śmierci jest nicość ze Jeszcze powiedz, że wieczna a prychnę
@@Noverss nie. Mam na myśli, że świadomość nie jest w mózgu a po śmierci żyjesz dalej. A Ty w jaką fikcję wierzysz? Wieczna nicość? 🤣🤣🤣🤣
To może następny odcinek z tego, jak ogarnąć życie jako dorosły, który całe dotychczasowe życie zmarnował?
potrzebujesz poradnika do zycia? ;d
@@Przemciu525 chodzi o autora, który całe życie robi za dwarfa na wykopie
Eutanazja
Nigdy nie jest za późno, serio!
@Miras dlaczego ? Ale dlaczego wyglądasz, jak skocz po wino ?
Czesc! Chce tylko podziekowac za dolozenie cegielki ku usuniecia nitra, poki co z youtube. Dzieki!
wreszcie możemy go nie oglądać, wcześniej byłem uzależniony i mimo że go nienawidziłem, oglądałem każdy live, cieszę się że wreszcie mogę uwolnić się od mojej nienawiści do niego i wieść spokojne i szczęśliwe życie. Teraz mogę wyjść z domu, może zasadzę drzewo, może założę rodzinę a może pójdę do wojska walczyć za ojczyznę. Ja również dziękuję, że od teraz mam realny wybór NIE oglądania go :D
Dziękuję za materiał!
Już od dłuższego czasu właśnie mam problemy z tym wejściem w dorosłość. W ciągu tego pół roku od skończenia osiemnastu lat potknęłam się bardzo wiele razy i niepotrzebnie się stresowałam wieloma rzeczami. Dlatego teraz tu doradzę troszeczkę moim rówieśnikom, być może troszkę młodszym osobom i to, czego się nauczyłam.
Taka ważna, bardzo ważna rada: nie spiesz się. To, że skończyłeś/aś osiemnaście lat nie znaczy, że już jesteś dorosłą osobą. Nie, nie jesteś. Jesteś tylko pełnoletni(a). To normalne, że zaraz po skończeniu osiemnastu lat nie staniesz się nagle dojrzały/a, nie nauczysz się od razu ogarniać domu, jeździć samochodem, szukać pracy, zdać doskonale maturę, mieć wielu przyjaciół i najlepiej partnera/partnerkę do wspólnego życia. Nie, nie. Dojrzewanie to proces. Ucz się tych rzeczy, oczywiście. Ale daj sobie czas. To, że zaraz po otrzymaniu dowodu nie masz tego wszystkiego, co wymieniłam, nie znaczy, że jesteś jakiś gorszy/a, albo że nie ma już dla Ciebie nadziei i nigdy nie zdobędziesz tego. Nie, nie. Jak doradziła mi pani psycholog, u której byłam:
"Biologii nie oszukasz. Dalej w mózgu masz taki, powiedzmy, remont, ten się dopiero przestawia na dorosłość i inne życie. To normalne, że jeszcze nie we wszystkim myślisz jak dorosła, ale przyjdzie ci to z czasem. Mi dopiero niedawno pewne rzeczy się przestawiły, bo to jest po prostu proces!"
I tego Wam właśnie życzę! Opanowania w tym wszystkim, wyrozumiałości dla swoich niedoskonałości, by wyciągać z nich wnioski, przygotowywać się na kolejne, nowe rzeczy i bez paniki, jeśli nie wyjdzie lub nie czujecie się jeszcze gotowi (na przykład na przystąpienie do prawa jazdy, do założenia poważnego związku). Bo tak zauważyłam, dorośli też nie są w stu procentach ogarnięci. Tylko jedni ukrywają to lepiej, a inni słabiej ;)
Dziękuję. Życie po życiu na zawsze
Dla ludzi szukających pracy!: uczcie się po prostu sami bo potem ja np. byłem na rozmowach rekru w IT tuż po technikum do zespołów typu inżynier z doświadczeniem bo coś ogarnialem. Ale to musicie naprawdę dużo ogarniać bo potem tak jak mnie przebija na 2/3 etapie rekrutacji, bądź prezes i tak zatrudni chłopa z doświadczeniem xd sadeq trochę wsm
@@rvn3577 Bóg działa
Stary, poprawiłeś mi tym humor. Już w szkole założyłem firmę, staram się coś robić, inwestuje w siebie, prę naprzód, bo wiem, że nikt mi nic nie da na tacy. Ale to wszytsko idzie tak mozolnie, jest tyle górek, że co rusz myślę by się poddać... Ale dzięki temu materiałowi, którego wysłuchałem jako podcast podczas pracy w firmie, przypomniało mi się po co to robię i żeby się nie poddawać. Dzięki
jaką firmę założyłeś już w szkole? ja też już w liceum sprzedającą sprzęt sportowy, pierwsze 2 lata było ciężko, ale już 3ci rok i idzie coraz bardziej z górki :)
Świat próbuje wmówić że wstyd być kimś wyjadkowym
@@ukaszsokoowski3195 szczególnie jak jest się młodym, to każdy cię szczuje "płatek śniegu". Sami za młodu byli pyskaci, a teraz się śmieją z młodych
*Nagrałeś ten film zdecydowanie za późno :/*
Jeśli chodzi ci o ten film to skąd autor ma wiedzieć kto i kiedy się urodził? A jeśli chodzi ci o ostatni film to trochę +1 (bardziej +0.5 imo)
Dla zasiegu komplement dla krystalicznej dykcji lektora
Dlatego za komuny było tyle lepiej że młody człowiek nie musiał się tym wszystkim przejmować.
Zbanowales nitro. Naaajs
a kiedy 7 rad przed wejściem ćwiczeń wojskowych?
ciężko dla chuopa jak sobie pomyśli, że może później zostać wysłany jako mielonka w pierwszym rzucie na front :(
Dzięki za ten film. Oglądam każdy twój film i słucham z zainteresowaniem i wyciągam z nich wnioski.
Jestem młodym człowiekiem i dopiero zacząłem chodzić do liceum. I dzięki tobie mogę przygotować się na przyszłość. Wielkie dzięki za ten film i mam nadzieję że jeszcze kiedyś dasz film o podobnej tematyce.
@asdasdasdasdas daj spokój, przecież nie każdy jeszcze przeżył swoje życie i nie każdy ma doświadczenie w zyciu i dla niektórych może to nie być takie oczywiste. On/ona napisał*, że dopiero zaczyna liceum co znaczy, że nie ma jeszcze doświadczenia życiowego i po prostu czerpie z filmu jakieś porady. Jak masz lepsze to chętnie posłucham, bo też dopiero wchodzę w dorosłość. Jesli chodzi zas o sam film to uwazam ze rada o tym wolontariacie mogla byc pomocna z tego wzgledu ze sama ostatnio odpuscilam sobie projekt z kolezanka uznajac ze to strata czasu, po tym filmie myślę, że może jednak warto by było spróbować w przyszłym roku
Świetny materiał. W maju kończę 18 lat, zapewne rady z odcinka bardzo mi się przydadzą.
Ja też w maju pozdrawiam
E no to taki pełny wigoru, potencjału, namaszczony, natchniony, zmotywowany, zdopingowany, zdeterminowany, zapalony, prężny maładiec rozwali system i pokaże cebulowym stworzeniom na co go stać i to niejeden raz :) Trzymam za Ciebie kciuki. Pamiętaj trzymaj i zdawaj się tylko na jasną stronę mocy/siły
Więc nie bierz tych rad mocno do siebie, a jedynie jakieś ich delikatne przesłanie. Nie ma scenariusza na życie. Jedyna dobra rada mająca realne przełożenie na życie, to rozpychać się łokciami. Bo inaczej całe życie będzie pod górkę. Czasem niestety w życiu trzeba na kogoś podnieść głos, trzeba się z kimś konfrontować, trzeba zawalczyć o swoje nie oglądając się na innych. Bo jako normalna osoba, która po prostu z prądem chce iść przez życie...czasem to przepis na bycie ostatnim w kolejce do wielu rzeczy.
Mam 21 lat. Z jednej strony trochę denerwuje mnie to że już nie jestem dzieckiem i nie powinienem się tak zachowywać, ale z drugiej strony w zasadzie nikt mnie jeszcze nie traktuje jak dorosłego. Przeraża mnie też myśl, że wszystkie moje decyzje podejmowane w ciągu najbliższych lat będą miały wpływ na całe moje życie. Obecnie studiuję, pracowałem jak na razie wakacyjnie, ale na szczęście mam jeszcze oszczędności. Poza studiami powoli robię sobie kursy. Dzięki studiom znalazłem wymarzoną branżę, w której chciałbym pracować i staram się uczyć rzeczy, które mogą mi się przydać. Mam już za sobą kilka (raczej małych) porażek/złych decyzji i sukcesów/dobrych decyzji. Mimo to, boję się że robię za mało i w przyszłości będę żałował że o czymś zapomniałem. pozdro
Mordo po tym co piszesz to mozesz byc spokojny o swoja przyszlosc, zreszta co kolwiek by nie bylo zawsze sobie czlowiek da rade. Trzymaj sie i powodzenia.
@@dzikikillpl3403 dziena
Sam siebie traktuj jak dorosły i będzie dobrze. Poza tym nic tak nie pomaga wejść w dorosłość jak odpowiednia kobieta z którą chce się układać życie :)
@@misiokilller W 100% sie nie zgadzam😂
@@misiokilller Zwiazek to tylko dodatek do zycia. Zreszta napisales "odpowiednia" kobiete a jak wiemy wg statystyk zwiazki rozpadaja sie w 90% przypadkach wiec z gory jestesmy na przegranej pozycji. Ogolnie nie polecam ukladac sobie zycia pod kobiete, bo to tez czlowiek a w kazdej chwili moze jej sie odwidziec, tak samo tobie wiec najwazniejsze abys czul sie dobrze sam ze soba i po prostu probowal kazdego dnia progresowac i stawac sie lepszym czlowiekiem, wiem ze to brzmi jak wyrwane z reklamy ale taka prawda.
*Idealnie do kolacji :D*
Na Biotad Plus lecimy? 💪
@@marcomarco5056 tak
nie słuchał bym rad od gościa co pół życia spędził na wykopie :/
Ten kanał jest jednym z niewielu takich na YT, które wraz z młodym pokoleniem uczy, przestrzega oraz pokazuje obraz i smak prawdziwego życia. Nie ma innego miejsca, które tak trafnie opisuje realną sytuację społeczeństwa - odkrywa przed nami mechanizm zniewalania ludzi w postaci telefonów i social mediów. Jeśli mielibyśmy podróżnika z innego świata, chcącego zrozumieć tak dobrze jak to możliwe dzisiejsze czasy, pokazałbym tylko i wyłącznie ten kanał. Świetna robota. Również dziękuję za tykanie niebezpiecznych/trudnych tematów, omijanych przez innych.
@ZyzzLegacyPL Każdy zajmuje jakąś stronę, czy jakieś stanowisko. Tutaj jest to powiedziane zawsze wprost. Wiemy, że autor nie podziela tego czy tamtego. Skoro to jest manipulacja, to czym są dzisiejsze media i strony typu wp czy onet? Nie ten kaliber. Za otwarte opowiedzenie się po czyjejś stronie, bez zawoalowania - dziękuję.
zna ktos kanal podobny do tego tylko po angielsku? zalezy mi zeby byl jak najbardziej zblizony kontentem do tego i oparty tez na naukowy analizach
O Matko, ale wysyp "zainspirowanych" mlodzików w komentarzach 😅Młody twórca daje rady młodym osobom. Jedno, co można zagwarantować, to że nie raz życie rozbije Was w puch, ale sztuką jest się podnosić. Żadne couchowe pitu-pitu tutaj nie pomoże, bo pewne rzeczy można i trzeba przeżyć na sobie.🤐
Szczerze,to trochę za dużo w tym filmie o studiach,karierze czy portfolio,biorąc pod uwagę,że większość ludzi i tak będzie pracować na magazynach,budowie,produkcji czy w handlu (najczęściej jako zwykli sprzedawcy),to ani studia,portfolio itp nie będą im do tego potrzebne,prędzej przyda się tzw."zawód" lub papiery na TiR-a,koparkę,wózek widłowy itp.
(Tym bardziej,że większość ludzi żyje w Polsce powiatowej,a tam na wielkie kariery raczej nie ma co liczyć ;) )
Większość ludzi w Polsce żyje w miastach, łatwo to sprawdzić. Przytoczone przez Ciebie zawody już przestają istnieć, więc bądź ambitny, zrób rozpoznanie w internecie Uwierz w swoje możliwości intelektualne i do dzieła
@@innermostlayers6865 1.Uwaga,sensacyjna informacja!Polsce powiatowej istnieją tez miasta!I tak jak pisałem,większość Polaków żyje w Polsce powiatowej,czy to na wsi,czy w niedużym mieście.
2. Nie wiem czy i kiedy te zawody przestaną istnieć,ale jak na razie mają się bardzo dobrze i rynek pracy wyraża raczej duże zapotrzebowanie na te profesje.A jeśli przestaną istnieć i pojawia się nowe to zostaje po prostu szybka zmiana kwalifikacji i tyle.
Ważne by młodzi ludzie wpierw posiedli jakieś uprawnienia/umiejętności,które szybko przyniosą im owoce w postaci dobrej pracy,a dopiero potem rozważali jakieś dłuższe i mniej pewne scieżki rozwoju.
@@incognitagr7216Źròdło takich danych ? Dodatkowo - powodzenia w zmianie zawodu z operatora maszyn do programisty front-end. Potrzebujemy Cię !
Jak kiedyś grałeś w RPG to wiesz,że postać musi być zbalansowana i nie da się wymaksować wszystkiego.Tak samo jest w życiu,liczy się równowaga,specjalizować się można co najwyżej w kilku dziedzinach,a nie jak w ogólnym kształceniu jest to wymagane - we wszystkim.Najważniejsze to znaleźć optymalną metodę nauki bo ludzie są różni i nie ma metody pasującej do każdego.
da się wszystko wymaksować ale potrzeba duużo czasu
Za równo 7 miesięcy będę miał 18 lat, więc te rady mogą się przydać, zabieram się do oglądania.
18 to dorosłość według ciebie ? No to powodzenia
@@kodymeyers9126 od 18 mozna juz sie wyprowadzic od rodzicow. Ja i wiele innych osob tak robi wiec nie mozesz mowic ze 18 to nie doroslosc. Od 18 mozna byc juz doroslym i zakladac rodzine.
@@Pako9713 w dzisiejszych czsach wyprowadzic sie od rodzicow? XD Wolisz dawac 2k obcemu czlowiekumu za wynajem niz pomagac rodzicom? Rozwijac sie mozna nawet jak sie mieszka z rodzicami, samemu nie oplaca sie mieszkac, chyba ze masz bogatych rodzicow
@@mateusznowek2887 jakie 2k? skladasz sie z ziomkiem i placisz jakiegos marnego tysiaka jak nie mniej. Zalezy jakie masz z rodzicami relacje, ale wiekszosc polskich rodzicow to relikt prl i mają zaprogramowane ze cechy ktore w dzisiejszych czasach są niezbedne do wybicia sie, są negatywne. Tacy beda tylko demotywowac i lepiej sie wtedy od nich wyprowadzic
@@Pako9713 ja nie mam kolegow
Coś jest smutnego w tym filmiku..
Poczułem chęć napisania/zwierzenia się... W wieku 16/17 lat rzuciłem szkołę, zapytacie dlaczego ? Gdy miałem 13 lat mój wychowawca mnie wyśmiał przed całą szkołą, byłem kimś ważnym.. dobrze rozwijającym się, byłem/jestem człowiekiem który wyróżniał się, dlatego mój wychowawca chciał i wyśmiał mnie przed całą szkołą. Od tamtej sytuacji unikałem szkoły, miałem bardzo dużo godzin nieusprawiedliwionych, w domu mnie yebali w szkole też.. za to że mnie nie ma w domu, wykształciła mi się osobowość lękowo-unikająca. W wieku 21 lat wyjechałem do UK do pracy, zarabiając swoje pierwsze prawdziwe pieniądze, kilka miesięcy potem wróciłem do PL, kupiłem swój dream car, znalazłem pracę.. jedną, drugą.. trzecią... Powoli dochodziłem do siebie, budowałem swoje wewnętrzne prawdziwe i spokojne życie. Wiecie dlaczego to piszę ? dlatego aby dać innym ( młodym ludziom ) do zrozumienia że bez szkoły da się żyć ( ale mimo wszystko chciałbym abyście się rozwijali ). Chciałbym abyście na moim przykładzie wiedzieli że szkoła to nie wszystko, ważna jest WIARA W SIEBIE, jeśli w siebie nie uwierzycie to niczego nie osiągniecie, musicie zbudować w sobie coś TRWAŁEGO, coś co w was będzie żyło i będziecie się na tym opierali.Żałuję że się tak w moim życiu potoczyło, ale może potoczyło się tak abym coś innym niósł z mojego życia... POWODZENIA W ŻYCIU DOROSŁYM "Życie to nie bajka".
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co" 😅
to po co oglądasz ten film?
@@filipersky77 przecież to cytat
im starszy sie robie tym bardziej mi sie nie chce.... a to isc do roboty, a to isc na zajecia czy cos poczytac
Panie Mateuszu Kucharku już nie dligo pana d. ane tyrytyry hehe zabawę czas zacząć ;)
Rada pierwsza: Życie po śmierci na pierwszym miejscu.
Mam 20 lat, 3 miesiące temu przeprowadziłem się do UK i pracuję na magazynie. We windzie towarowej towarowej zacząłem rozmawiać z chłopem, który jak się okazało ma swoją firmę IT i od stycznia zaczynam dla niego pracować. Nic specjalnego, naprawianie laptopów, wymienianie części, składanie kompów i instalowanie systemów. Myślę, że pójdę w IT a za kilka lat może sam otworzę swój biznes. Warto rozmawiać z ludźmi i przedstawiać im swoje plany bo jest szansa, że zmienią twoje dotychczasowe życie.
I jeszcze ma swoje studio gdzie nagrywają kawałki a tak się składa, że umiem robie bity.
Ja mam inny problem który mnie najbardziej martwi. A jest nim to że jestem introwertykiem i od małego nie idzie mi wejść w świat ludzi do końca. Niby nie jest źle ale czuje się inny i ciężko mi znieść jacy są ludzie brutalni😔
IT i jeszcze raz IT, za moich czasów IT jeszcze nie było popularne ale cale dorosłe życie jakimś dziwnym trafem pracuję sam z dala od ludzi 😊
Świetny materiał jak zawsze! Wyciągnąłem z tego coś dla siebie. Pozdrawiam
Mam 21 lat już dla mnie za późno? Ile trwa okres wczesnej dorosłości?
Jak uważasz że jest za późno to masz racje, jeśli myślisz odwrotnie to tez masz rację.
@@hehehe3294 Bóg istnieje
Nigdy nie jest za późno
czekam na fanów mlekołaka którzy będą cię wyzywać przez następne 3 miesiące
jak być dorosłym: tutorial
xd
Zboknes
Wtf doknes Tutaj :O
Zrobisz odcinek o tym jak szukać pomocy w przypadku problemów psychicznych (pierwsze kroki do kogo się skierować)
Uff, film nagrany z dużym zapasem dla fanów Nitrozyniaka
Hahaha :D Ale z tego co widziałem, to nawet nitro spropsował ten film.
może komuś to pomoże, kilka rad od starszego kolegi z nastoletnim doświadczeniem zawodowym i dwójką dzieci:
- studia wyższe w większości przypadków to bubel, nic Ci się po nich nie należy. Miałem dobre relacje z włodarzami na swojej uczelni, zauważyłem, że na niektórych kierunkach nawet uczelni technicznej jest za dużo studentów względem potrzeb rynku pracy - jeden z nich na osobności w pełni się ze mną zgodził i powiedział wprost "za studentem idą pieniądze, uczelnia to polityka". Jeśli masz możliwość pójścia na studia, ale nie na elitarny kierunek lub kierunek na który jest potrzeba na rynku pracy - odpuść studia, idź do pracy, jakiejkolwiek, może to pomoże Ci podjąć lepszą decyzję za rok dwa, a wcale takie działanie nie wyklucza kontynuacji nauki. Za dużo znam rówieśników, którzy rozpoczęli studia dla studiów, albo ich nie skończyli albo nie mają związku z ich pracą zawodową. Rada dotyczy głównie studiów humanistycznych ale i mam przypadki po innych zdawałoby się dobrych kierunkach. Przy wyborze kierunku studiów sprawdzajcie oferty pracy i wymagania jakim absolwentem trzeba być! Możesz sobie wmawiać, że coś jest Twoją pasją i dlatego idziesz w danym humanistycznym lub artystycznym kierunku ale dorosłe życie zweryfikuje prawdziwe potrzeby a decyzja o nie rozpoczynaniu tego typu nauki zaoszczędzi sporej dawki frustracji.
- załóż rodzinę, najlepiej wcześnie. Temat ambitny, ale niezwykle normalny. Nigdy nie będziesz miał/a tyle sił i potencjału do rozwiązywania problemów rodzicielskich co w wieku dwudziestu paru lat. 30+ to za późno, widzę to wśród rówieśników, sił jest mniej, mniej też samozaparcia, dyscypliny, częściej idzie się na niezdrowe kompromisy. Ponadto zasmakujesz życia, staniesz się lepszą wersją siebie, nabierzesz większego szacunku do swoich rodziców, dziadków, ludzi starszych. Nauczysz się zarządzania czasem, zrozumiesz co jest wartościowe w życiu, będziesz miał/miała swój azyl, swoje miejsce na ziemi wzajemnej miłości i wsparcia. Życie nabierze sensu, nadrzędnego celu.
- olej wszelkie przyjemności cyfrowe, to jest dramat co widzę: młodzież niby na dworze, w grupie ale każdy wlepiony w swój telefon. Na imprezie, na którą idzie się dla ludzi tak samo. Jeszcze społeczeństwo tego nie dusi w zarodku, ale będziecie się z tych uzależnień leczyć. A każde uzależnienie to jest dramat i cierpienie. Upośledzacie swoje umiejętności komunikacyjne, marnujecie tysiące godzin. To nie jest prawdziwy świat, to nie jest prawdziwe życie. Dochodzi też do tragedii - ludzie to robią podczas jazdy samochodem, raz jedna Pani wjechała na mój pas, dobrze że miałem wolny po zewnętrznej to uciekłem, ruch był mały i nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
Powodzenia! Jesteście przyszłością!
"Mam 40 lat z okładem głupi jestem tak jak byłem" - Kazik Staszewski "Czy wy nas macie za idiotów"
Chyba jedyne czego się od tego nauczyłem to co to portfolio xD
*Najważniejsze wg mnie to świadomość dt plandemonii, operacji fałszywej flagi, broni psychotronicznej, kontroli umysłu, patentów i technologii, remote-neural-monitoring, patent interfejs-mózg i innych zbrodni przeciwko ludzkości*
Ten odcinek jest kwintesencją szkoły, jeżeli szkoła by nas uczyła jak żyć nie byłoby problemu z wejściem w dorosłość
I tak wszyscy umrzemy....oby to nastąpiło jak najszybciej
Nic nie trwa wiecznie na szczęście
Jak zawsze bardzo wartościowy materiał. Dziękuję za to co robisz twój kanał jest niezbędny na YT.
No dobra, ale ktoś musi pracować nocą jako piekarz, strzec prawa w nocy, opiekować się chorymi w szpitalu i to za nie wielkie pieniądze. Czemu wszyscy myślą, że każdemu jest gwarantowany sukces? Taki odcinek byłby też dobry.
Od wieku nastoletniego mówiliśmy sobie, ze nie będziemy jak pan kazio elektryk, jak matka próbowała załatwić robotę na wakacje u Pana Mirka wykończeniowca to parskaliśmy śmiechem, bo my yntelygenty do wyższych celuf stworzone! Współczuliśmy rówiesnikom którzy byli taką pracą zainteresowani, tłumaczyliśmy sobie to "no tak prosty chłopak, robota, auto, dom i to wystarczy, nie ma głębszych przemyśleń". Na studiach profesory dolali oliwy do ognia, piorąc nam łeb jacy jesteśmy lepsi jacy inteligentni i elitarni! Weryfikacja przyszla po 30stce. Inteligencja, dyplom nie daje żadnej gwarancji, ze nie wylądujesz w zwykłej szarej pracy aby przetrwać. Jako osoba z gównem włożonym przez profesorów w głowę odnośnie swojej elitarności się cierpi, czuje się niesprawiedliwość. Ból mija jak się człowiek zorientuje, że to tylko było uczelniane bajdurzenie aby budować mityczność celem nakręcania jeleni na studia i budowania SWOJEGO dostatku 😆. Podsumowując, wszyscy jesteśmy plebsem, klasą pracującą, jeśli rodzice Ciebie nie wesprą i nie pomogą wepchnąć w kilka kultowych i popularnych branż, ewentualnie jeśli sam nie wbijesz się w IT albo showbuisness, prędzej czy później tez będziesz zwyklym Panem Mirkiem. Wiesz ilu tych Panów i Pań z warzywniaka miało plany i marzenia? Ale karier... jest... mało.
@@ex0dus696 pięknie powiedziane
Ja mam najlepszą poradę, najlepiej nie wchodzić w dorosłość
W jaki sposób można zadbać o rozwijanie umiejętności miękkich?
Zatrudnij się gdzieś gdzie jest dużo kontaktu z ludźmi. Sprzedaż d2d, kelner, obsługa klienta, taxi bolt-uber.
@@ourdan14 pracuję jako programista i kilka razy dziennie rozmawiam z szefostwem / współpracownikami. Mimo to mam problem ze znajdywaniem przyjaciół, oraz partnerki. Pracy raczej nie zmienię, bo to moja pasja 😕
Ja mam 29 lat .
Mam jedną radę dla tych co będą wchodzić w dorosłość xzd
Jak nie jesteście z dobrze sytuowanego domu z fajna kasą i zdrowymi rodzicami to zapnijcie pasy bo będzie jazda bez trzymanki ... W pracy nikt was nie zatrudni za raz po szkole bo nie macie doświadczenia więc albo Niemcy czy inne kraje albo praca za śmieszna minimalną czy mniej ...
Jak nie macie partnera czy nie mieliście do tej pory to sorry ... Kontakty ze znajomymi praktycznie przestają istnieć ... Przygotujcie się na mega selekcję ... Dla facetów ? Przygotujcie się podwójnie .... Jak zostaniecie sami do utrzymania domu i chorego rodzica to w sumie na 99.5% czeka was gówniane dorosłe zycie
Nie strasz bobasów. Mój kolega też jest niefajnie traktowany jako uczeń mechanik samochodowy. Za rok kończy i spada stamtąd zaraz. Ludzie to ....
@@alex_rener5434 nie straszę ... Lepiej żeby te płatki śniegu się przygotowały mentalnie na to zdarzenie ze ścianą ... A życie nie stety nie jest różowe i usłane różami ... Jest szare , szorstkie i wymagające .
@@Biervader 🥺🥺🥺
@@alex_rener5434 a jeszcze zwłaszcza jak się jest facetem bez mega super zarobków xD to już wogóle
@@Biervader my profile 🤧
Po wstepie odcinka czuje sie troche jak na rozdrozu. Rocznik 1990, wychowany przez rodzine, gdzie wpajane bylo, ze 'studia to podstawa' jednoczesnie dorastajac i dojrzewajac ze swiadomoscia, ze studia nic Ci nie gwarantuja. Efekt? Nijakosc, nieskonczone studia i emigracja. Jestem ciekaw, czy wiecej osob z naszego pokolenia obecnych 30latkow tez na takiej drodze sie znalazlo. Nazwalbym to ladnie: 'Juz nie PRL, jeszcze przed TikTokiem'.
Pozdrawiam.
"Nasi rodzice żyli w PRL-u, my żyjemy w PL-EU" tak jakoś mi się skojarzyło xd
Czy więcej osób ? Większość, z małymi wyjątkami na tych najbardziej zdyscyplinowanych/odpornych lub z rodzinami o rozległych kontaktach i tradycjach.
Inaczej być nie mogło i w porównaniu do naszych kolegów z krajów wysoko rozwiniętych - to nie jest nasza wina
szkoda, że ten materiał nie pojawił się tak z pół roku temu xD
te rady wciąż są dla ciebie
Tymczasem ci co maja teraz 25 lat i wiecej
+1
Nigdy nie jest za późno. Na kursy zawsze można pójść, na studiach zaocznych widziałam 35-40 latków, moja teściowa skończyła studia w wieku 45 lat. Można? Można 😀
Świat próbuje wmówić że wstyd być kimś wyjadkowym
Trzeba odstawic chlanie,narkotyki,walenie konia i wziasc sie ostro do roboty
Rychło w czas wyskoczył waść z tym materiałem, gdzie byłeś 12 lat temu, jak Cię potrzebowałem? :D
Ostatnio widziałem jakieś dzieci normalnie z 10 lat i szlugi jarają. aż mi się smutno zrobiło 🤨
Niech nawet koty palą. Mijam takich jak zwykłe papierki po batonikach. Bez znaczenia
@@alex_rener5434 niby tak, ale nie wiedzieć czemu zdziwiłem się, tak nieprzyjemnie. Nie chodzi o to że mam coś do tego. rozumiesz bracie
Świat próbuje wmówić że wstyd być kimś wyjadkowym
nie pij
odwaz się iść do lekarza
pozdrawiam, 29 lat, pije od 10 nałogowo, bałem się iść do lekarza mając 13 z rozwijającymi się zaburzeniami, które potem "leczyłem" alkoholem
wódka zniszczyłem sobie życie
Sama prawda. Szczególnie fragment o celach, które powinny ze sobą współgrać. Czasem coś, co może się dla nas wydawać wielką porażką, dla pracodawcy będzie powodem do zatrudnienia nas. Liczy się to, że mieliśmy inicjatywę i motywację do spróbowania swoich sił. To i tak więcej niż to, co mają do zaprezentowania nasi konkurenci na rynku pracy.
Nie zrażajcie się porażkami. Wymarzony zawód jest w zasięgu ręki! :)
Dziewczyna Cię nie zostawi, jeśli jej nie masz, big brain
"Nie bój się porażek" - czyli właściwie trzeba zaprzeczyć temu do czego się w szkole przyzwyczajało
Wow bardzo wartościowy odcinek, sam w dorosłość wejdę dopiero za 4 lata ale dalej chcę być dobrze przygotowany i ten film bardzo mi pomógł bardzo ci dziękuję
To ja od siebie dodam, żeby nie myśleć, że gdzieś się nie nadajesz. Szukając na studiach pracy poleciałem po tych gdzie jest najłatwiej i nigdzie się nie załapałem (zapewne przez to, że byłem jednym z wielu, którzy się nie wyróżniali) i w końcu co mi zostało poszedłem o krok dalej, trafiłem do firmy, o której moi koledzy mogli pomarzyć. Tam poznałem wielu ludzi, którzy mnie dużo nauczyli i poznali się na moich możliwościach. Teraz jak zmieniałem pracę, to przez przypadek trafiłem znajomego, który jak mnie zobaczył uznał, że z nieba mu spadłem. Więc nie uważajcie, że się nie nadajecie i jak było w firmie dbajcie o dobre relacje.
No ja po technikum od razu też się dostawałem do 2/3 etapy rekrutacji w wielkich korpo na stanowiskach helpdeskowych IT, ale niestety gadając już z detektorem coś zawsze nie pyklo albo miał na moje miejsce jednak kogoś z doświadczeniem czy coś xd Najważniejsze żeby się nie poddawać ;p
Miałem podobną sytuację. Szukając stażu w czasie studiów wysyłałem CV do "znanych" w środowisku akademickim firm które robią co roku wielkie rekrutacje. Do żadnej z nich się nie dostałem ale zaaplikowałem również do pewnego giganta technologicznego po znalezieniu ogłoszenia przedawnionego 3 miesiące... Dostałem się. Przez pierwsze miesiące było dosyć trudno ale ciężko mi opisać jak duże doświadczenie zdobyłem w zaledwie rok pracy. Próbować i się nie bać!
Ten kanał jest tak wartościowy. Jak ja się cieszę, że go znalazłem jeszcze zanim miał 100k subów.
robie doslownie wszystko zle to ciekawie bedzie chyba XD
Poradnik jak Uniezależnić się od "Nie wiem ale się dowiem"
"Nie chce dorastać, dorośli są tacy dziwni"
Rel
przyda sie chyba
ten film przydałby mi się z 4-5 lat temu :) dziś jest już nic dla mnie nie wart i widze że praktycznie wszystko zrobiłem na odwrót
a ile masz lat
@@opedix3738 25
1:05 ta chyba że się ma znajomości
zrób może coś dla przegranych trzydziestolatków, którzy są na dnie?
Portfolio to sobie buduję
Z uzależnieniem to już problem, bo palę (dzięki mamo, te wkłady tytoniowe są na pewno lepsze niż E-papieros z liquidem 0)
właśnie jest dzień w którym wszedłem w dorosłość i dostałem ten film na główną hah
Sto lat Miki
Żałuję że zmarnowałem lata 16-22 na związek a nie rozwój osobisty, kanału czy firmy.
Trzeba trochę zaryzykować
Szkoda, że czasem stan psychiczny uniemożliwa albo utrudnia niektóre z tych rzeczy i najpierw trzeba z tym walczyć nie raz latami. Potem człowiek budzi się w wieku 20-paru lat i widzi, że dopiero teraz staje na nogi.
Polecam nauczyć się jakiejś rzadziej umiejętności bądź języka, przydaje się jako karta przetargowa na początku kiedy nie ma się jeszcze doświadczenia a i później tez można na tym bazować
Wydaje mi się że największym problemem aktualnie w XXI wieku jest samotność która potrafi dobić i rozproszyć człowieka szczególnie na początku życia dorosłego.
Pierwsze wmawiacie nam kim jesteśmy w domu i szkole a później nadchodzi rozczarowanie bo nikt nie przygotował nas należycie a wzamian za to uczyliśmy się całek, fotosyntezy, hydrolizy i tym podobnych bzdur które są na drugim planie...
One są pierwszoplanowe, ponieważ opisują jak działa nasz Matrix, tyle tylko że społeczeństwo polskie nie jest zainteresowane nauką i rozwojem cywilizacyjnym oraz ignoruje kwestie związane ze zdrowiem, komfortem i rozwojem psychicznym
05:18 To chyba był jedyny, ale zarazem najtrudniejszy punkt z 7 rad, gdy wchodziłem w tzw. "dorosłe życie".
Cześć. Bardzo fajny filmik.
Chciałbym podzielić się spostrzeżeniem zw. z radą 1. Tam jest mowa o naszych zasobach, które są ograniczone i które najlepiej ukierunkować na najważniejsze kwestie, bo inaczej można nie osiągnąć żadnego celu. Potem są słowa “Podam ci przykład” i ja się tutaj spodziewałem jakiegoś konkretnego przykładu, wziętego z tej wcześniejszej ogólnej zasady. Tymczasem potem jest mowa o tym, żeby cele współpracowały ze sobą, czyli jest to jakby dodatkowa, powiązana rada. Użyte słowo “przykład” niezbyt mi tam pasuje. Ale może można to jakoś inaczej zrozumieć?
Ja tak na luzie pytam, może akurat Autor albo ktoś inny potrafi mi to wytłumaczyć. A jak nie, to najwyżej będzie porażka, której się przecież nie boję 🙂
Wartościowy materiał, ja mam 22 lata i z polowe z tego materiału robie 😀 jedynie nie działam charytatywnie i muszę popracować nad uzależnieniem od telefonu i uporządkowaniem przestrzeni.🙈
Same
Świat próbuje wmówić że wstyd być kimś wyjadkowym
Ja już wiele z tego sam zrozumiałem
ale przy takim podsumowaniu wiedzę jak ludzie w szkole niszczyli moj sposób myślenia
Świat próbuje wmówić że wstyd być kimś wyjadkowym
Jak żyć to świadomie. Doceniaj wszystko co masz. Inwestuj czas w pasje z dzieciństwa. One uruchamiają twórczy potencjał na którym można też zarabiać, ale nie przejmuj się jeśli nie zarabiasz. Bądź sobą nieważne co mówi kultura itd. masz prawo być sobą. akceptuj każdy rodzaj pracy nawet bycie sprzataczem czy pracownikiem fabrycznym nie jest niczym mało ambitnym. To tylko pozory. Zrozum swoją unikatową ścieżkę życiową. Zrozumienie i świadomość Da siły na inne rzeczy. Miej dystans do samego siebie :)
Wow... nikt mi nie potrafił tak pomóc jak ty teraz
Film wrzucony w idealnym momencie mojego życia.
Mam 27 lat.
Świat próbuje wmówić że wstyd być kimś wyjadkowym
1.próbuj, powtarzaj, wyciągaj wnioski, nie poddawaj się :)
Mimo wszystko, żałuje że nie interesowałem sie moją dorosłością w młodszym wieku.
Czyli żalujesz że nie dorosłeś wcześniej?
@@tymonfankidejski ja na odwrót
Ja odwrotnie
w jakim programie robicie te animacje? after effects? Świetne materiały
tak
Denny materiał
Ten Pepe z miniaturki wygląda jak Salad finger
O w końcu coś w twoim starym stylu, typ treści za który polubiłem twój kanał
Najważniejsza rada przed dorosłością: wybierz dobrze sobie rodziców!
Taki żarcik, ale straszną, okrutną prawdą jest to, że to nie od nas ale od naszych starych (pieniądze, IQ, wpływy) tak w 80% zależy co ty w ogóle osiągniesz jako dorosły. Np dostałeś po rodzicach dobre rady i firmę - możesz zaczynać już dziś, dostałeś tylko mieszkanie - przynajmniej nie musisz brać kredytu hipotecznego, nic nie dostałeś - najpierw 10-20 lat płacenia komuś za wynajem i zbierania na wkład, potem 20-30 lat kredytu, dopiero potem możesz myśleć np o własnej firmie, twoi starzy pili lub mieli inne patologie? - do tych 30-50 lat dorzuć jeszcze 10-20 lat na leczenie traumy u psychiatry czy psychologa - życia ci nie starczy nawet na własne mieszkanie!
Chciałabym dodać, że można uzależnić się nie tylko od papierosów czy alkoholu, a każde uzależnienie wiąże się z utratą kontroli i przynosi negatywne konsekwencje, obniża jakość życia i sprawia, że godzimy się na bylejakość. Mam dwadzieścia kilka lat i w swoim życiu byłam już uzależniona od internetu, zakupów i p*orno. Wszystkie te przyzwyczajenia odciągały mnie od tego, co prawdziwie ważne - nauki, relacji międzyludzkich, budowania prawdziwej mnie. Moim zdaniem szacunek do siebie bierze się właśnie z samokontroli.
Znam temat dobrze. Od małego gnojka uzależniony od ekranów. Od gier przez porno, aż do przesiadywania na shortsach itp bez celu scrollując.
Ale w końcu to zaboli. Każdy kto tu przychodzi ma jakieś zadanie, cel swoją prędkość rozwoju. Jeśli odbiegasz tego i np kroczysz wolno jak golem zamiast kicac jak zajączek to twoje wnętrze się odezwie. Wypalony/a dopaminą wtedy ból może być nie do zniesienia. I będzie również bolało podczas procesu leczenia się z tych szybkich uciech. Ale warto przejsc przez piekło by ujrzeć jutro niebo.
Pomysł na odc: targeted individual, gangstalking, patenty broni psychotronicznej i kontroli umysłu, Mk ultra, psyops, DARPA, voice 2 skull, patent interfejs-mózg, remote-neural-monitoring i inne zbrodnie przeciwko ludzkości