Brawo czujni blacharze brawo czujni lakiernicy. Wiele firm lakierniczych oferuje podkłady epoksydowe, które są zalecane do nakładania na gołą blachę jako zabezpieczenie antykorozyjne. Na tego typu podkłady można szpachlować, ale warto najpierw sięgnąć do karty technicznej szpachlówki i sprawdzić jakie są zalecenia producenta. Na rynku mamy szpachlówki o różnych włąściwościach i przeznaczeniach. Wiele szpachlówek faktycznie WYMAGA położenia podkładu epoksydowego. Jego działanie jest nie do przecenienia! Jest super produktem i jednym z niewielu, który możemy położyć pod szpachlę, a który da nam zabezpieczenie antykorozyjne. Jeżeli stosujecie, brawo. Chętnie podjadę do pierwszego z brzegu warsztatu i sprawdzę czy ma taki produkt i go stosuje. Jednak na rynku znajdują się i takie produkty, które nie wymagają położenia podkładu epoksydowego, a korozja w miejscu naprawy nie pojawi się. Szpachla, która została zastosowana podczas prac w filmie, to przetestowany i zatwierdzony przez producenta materiał (w tym wypadku 3M, lecz jest to produkt, który posiada w ofercie wiele firm). Musimy wiedzieć z czym pracujemy. Seria ma na celu przedstawienie nowoczesnego, dzisiejszego podejście do kwestii blacharstwa i lakiernictwa, z pełnym wykorzystaniem innowacyjnych produktów, które oferuje nam rynek. Producent gwarantuje, że tak zastosowany produkt nie spowoduje korozji na naprawianym elemencie. W wypadku wykorzystanego w filmie produktu - przy poprawnie oczyszczonej blasze, wyczyszczonej do żywego z nalotów korozyjnych, zastosowanie warstwy epoksydowej odbywa się na własną odpowiedzialność. W tym wypadku jest to po prostu niewskazane. Zainteresowanych odsyłam do karty technicznej, gdzie między innymi dowiecie się, że jest to produkt przetestowany i zaaprobowany do użycia na oczyszczoną stal, stal galwanizowaną czy aluminium. Takie rozwiązania to żadna ekscentryka, stosuje się je powszechnie wśród dużych producentów, w zależności od technologii np. w serwisach klasy A czy B. A tak na marginesie pamiętacie, że pokryłem cały naprawiany fragment elementu podkładem antykorozyjnym? Zrobiłem to po to, żeby po pierwsze zabezpieczyć szpachlę przed wilgocią, a po drugie, aby zabezpieczyć antykorozyjnie miejsca wokół szpachli, będące gołym metalem. Zmiany w technologii blacharsko-lakierniczej są ogromne, co i raz słyszymy o nowych, bardziej innowacyjnych produktach. Tak jak skończyła się era szlifowania szpachli na mokro, tak uwierzcie, że naukowcy badają i testują szpachlę, którą można kłaść na goły metal. Sprawdź, zanim się wypowiesz!
Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam Podczas wysychania jest tak duża różnica temperatury między blacha a szpachla że jest dużo wilgoci uwierz za 2 lata popęka albo zdrapiesz szpachel a tam pomarańczowo
Jak sam twierdzisz robisz filmy dla AMATORÓW by im pokazać jak coś zrobić samemu i ZAPOMINASZ o takich podstawach ? czyli znowu ktoś obejrzy Twój genialny filmik i poniesie podwójny koszt bo ktoś potem będzie musiał to poprawić. Znowu za Twoje błędy ZAPŁACI WIDZ. Ponadto w materiale popełniłeś wiele błędów więc trochę skruchy bo coś mi się zdaje że gdyby nie komentarze to byś do dzisiaj o tym nie wiedział (mimo zakupu odpowiedniej szpachli). Kanał prowadzisz rok i sam masz ZEROWĄ praktykę a pouczasz ludzi z wieloletnim doświadczeniem. Zrób chociaż JEDEN materiał bez błędów to pogadamy. Gdzie ten nowy warsztat Janusza ?
Niech będzie ubytek w powłokach na spachli od Kamyka lub czegoś podobnego. To całą wilgoć która się dostanie idzie odrazu na gołą blachę a spachla trzyma wode jak gombka. Jedyny powód w którym powinno się oddzielać spachle od blachy. Lecz to Tylko jest moje zdanie..
Szacun. Wnęki śnią mi się po nocach. Dla Tych Którzy zaczynają swoją przygodę jest to bardzo dobry poradnik. Uczniowie lakiernictwa patrzajcie !!! Kiedyś takie rzeczy można było tylko oglądać a nikt nie tłumaczył. Albo tylko mi, nikt nie tłumaczył... mi się podoba.
BRAWO, dobry film, bardzo dobry film w odróżnieniu od filmu w którym testujesz skręcanie i wytrzymałość materiałów. Każdy krok po kroku pokazany, mówiony, dobry materiał szkoleniowy!
Śledzę kanał prawie od początku i bardzo dużo się nauczyłem. Jesteś osobą doskonale zorientowaną w wielu tematach.Filmik ten jednak skłania do wielu błędów lakierniczych min. szpachla ciągnie wilgoć i kładąc na gołą blachę powstanie korozja.Podkład akrylowy nie odizoluje tego gdyż nie tworzy szczelnej powłoki. Ogladając materiał o polerowaniu rys, szlifujesz okrężnymi ruchami co jest kolejnym błędem.Szlifujemy zawsze "na krzyż" przód-tył a następnie prawo-lewo :) Bardzo ciekawe materiały i czekam na kolejne.Dziękuję bardzo za poświęcany czas
Cześć Michu Fajna serja bede obserwowal. PS . To bardziej z lakierowania ale taka ciekawostka oile ktos w to uwierzy. A mianowicie Miałem wujka ( ŚP ) On z zamilowania i hobbystycznie zajmowal sie blacharka i lakierowaniem aut Tu masz racje z przygotowaniem wszystkiego On potrafil garaz przerobiony na powiedzmy lakiernie 3 dni przygotowywac zanim zaczol w ogóle malowac samochud 1 dzien , mycie pustej lakierni 2 dzien wprowadzenie auta do srodka i sprzatanie wycieranie nawet opony musialy byc umyte 3 dzien nagrzewanie i uwaga, lub oziebianie pomieszczenia Na dzien 4ty dopiero malowal . Raz pamietam dzewo mu sie zwalilo na lakiernie za dużo sniegu lodu itd w zime Auto przygotowane do malowania nie ucierpialo ale trzeba bylo na zewnątrz wyprowadzic Wiesz co zrobil , powiedzial Trudno jakos damy rade Byla to zima na dwoze z - 20 nieschodzilo Auto stalo 4 dni na mrozie na 5ty bylo -28 a on wytargal kompresor i wszystko do malowania + dwie potezne gazowe nagrzewnice skierowane byly na kompresor i węże podlaczone do pistoletu w odpowiedniej odleglosci oczywiscie W domu rozrobil lakier i zaczol malowac na dwoze Samochud mojego ojca duży fiat 125p Przypomne -28 i sloneczny dzien Zaczol okolo 10tej 11tej Skonczyl 3 godziny puzniej Auto stalo jeszcze 2 dni na mrozie i "schlo" Efekt po poskladaniu i umyciu nawoskowaniu itd itp Był masakryczny !!! Ciemna czerwień, lakier lustro jak w lustrzankach . Nikt nie wierzył , że w taki sposób to wszystko bylo przygotowane chcac niechcac i pomalowane Nie wiem czy to przeczytasz a tym bardziej mi uwierzysz i oczywiscie inni miłośnicy. Pozdrawiam serdecznie i czekam na nastepne odcinki ...
Siema Michu jak lubię twoje wszystkie odcinki to tutaj była prawdziwa amatorka nigdy nie kładzie się szapchli na gołą blachę!!! Taka robota jak pokazujesz to na max 2 lata i element dodatkowo zardzewiały. Prawidłowy proces technologii naprawy powłoki lakierniczej powinien po wyszlifowaniu na gołą blachę zostać nałożony podkład epoksydowy dwuskładnikowy lub gdy jest rdza Wash Primer epoksydowy. Na to dopiero idzie szpachla i dalej zgodnie ze sztuką.
Wiele firm lakierniczych oferuje podkłady epoksydowe, które są zalecane do nakładania na gołą blachę jako zabezpieczenie antykorozyjne. Na tego typu podkłady można szpachlować, ale warto najpierw sięgnąć do karty technicznej szpachlówki i sprawdzić jakie są zalecenia producenta. Na rynku mamy szpachlówki o różnych włąściwościach i przeznaczeniach. Wiele szpachlówek faktycznie WYMAGA położenia podkładu epoksydowego. Jego działanie jest nie do przecenienia! Jest super produktem i jednym z niewielu, który możemy położyć pod szpachlę, a który da nam zabezpieczenie antykorozyjne. Jeżeli stosujecie, brawo. Chętnie podjadę do pierwszego z brzegu warsztatu i sprawdzę czy ma taki produkt i go stosuje. Jednak na rynku znajdują się i takie produkty, które nie wymagają położenia podkładu epoksydowego, a korozja w miejscu naprawy nie pojawi się. Szpachla, która została zastosowana podczas prac w filmie, to przetestowany i zatwierdzony przez producenta materiał (w tym wypadku 3M, lecz jest to produkt, który posiada w ofercie wiele firm). Musimy wiedzieć z czym pracujemy. Seria ma na celu przedstawienie nowoczesnego, dzisiejszego podejście do kwestii blacharstwa i lakiernictwa, z pełnym wykorzystaniem innowacyjnych produktów, które oferuje nam rynek. Producent gwarantuje, że tak zastosowany produkt nie spowoduje korozji na naprawianym elemencie. W wypadku wykorzystanego w filmie produktu - przy poprawnie oczyszczonej blasze, wyczyszczonej do żywego z nalotów korozyjnych, zastosowanie warstwy epoksydowej odbywa się na własną odpowiedzialność. W tym wypadku jest to po prostu niewskazane. Zainteresowanych odsyłam do karty technicznej, gdzie między innymi dowiecie się, że jest to produkt przetestowany i zaaprobowany do użycia na oczyszczoną stal, stal galwanizowaną czy aluminium. Takie rozwiązania to żadna ekscentryka, stosuje się je powszechnie wśród dużych producentów, w zależności od technologii np. w serwisach klasy A czy B. A tak na marginesie pamiętacie, że pokryłem cały naprawiany fragment elementu podkładem antykorozyjnym? Zrobiłem to po to, żeby po pierwsze zabezpieczyć szpachlę przed wilgocią, a po drugie, aby zabezpieczyć antykorozyjnie miejsca wokół szpachli, będące gołym metalem. Zmiany w technologii blacharsko-lakierniczej są ogromne, co i raz słyszymy o nowych, bardziej innowacyjnych produktach. Tak jak skończyła się era szlifowania szpachli na mokro, tak uwierzcie, że naukowcy badają i testują szpachlę, którą można kłaść na goły metal. Sprawdź, zanim się wypowiesz!
Spoko materiał, bardzo mi się przyda twój film Michu bo będę robić to przy swoim aucie :D Wielkie dzięki za dobre objaśnienie wszystkiego jak co robić!
Ja jako lakiernik bym tego do lakierowania nie przyjął, podkład w sprayu jedynie na przecierki podczas obrabiania akrylowego, nie wiadomo co to i czy się nie będzie ważyć, poza tym na gołą blachę epoksyd lub surfacer, i w takich rękawiczkach to nie czuć co w ręku trzymasz a co dopiero wyczuć płaszczyznę maski :) kostka tez nie trzesz w jedna stronę bo po pierwsze nie będzie zbyt równo a po drugie robi się to na krzyż żeby wycinać rysy i szybciej szlifować, ewentualne drobne nierówności wycinasz potem z podkładu a na dziurki jeśli je pominąłeś to nitrówka
Dzięki wielkie właśnie robię sobie zaprawki przy samochodzie i twoje rady mi się przydały aczkolwiek robię na odjeb z reguły więc sobie daruję pewne rzeczy 😄
Dobrze prawisz łysy :D Pracowałem kiedyś na lakierni samochodowej i potwierdzam fakt że watro coś takiego samemu zrobić. Nawet lakiernicy czy blacharze z wieloletnim stażem w zawodzie olewają sprawę i robią na odpieprz. Oczywiście nie twierdze że każdy tak robi ale jak chcecie mieć pewność że jest dobrze zrobione i zaoszczędzić to lepiej samemu sie zabrać do roboty a łysy yoda was poprowadzi :D
Witam. Jeśli to ma być poradnik zgodny z technologią szpachlowania to przed szpachlą kładziemy podkład epoksydowy na gołą blachę aby zabezpieczyć ją antykorozyjnie ponieważ zwykłą szpachla nie ma takich właściwości co do reszty nie mogę się przyczepić, dobra robota ;) (y)
Profesjonalni blacharze w uznanych serwisach stosują zarówno metodę bezpośrednio na blachę jak i z przełożeniem epoksydem. Wszystko zależy od parametrów technicznych materiałów ,stanu blachy i miejsca wykonywania naprawy. Pozdrawiam blacharzy używających najdroższych materiałów:):):)
Świetnie mordo mimo że wszystko to wiem bo zajmuje się mechanika , a kiedyś odrobinę blacharka i lakiernictwem to.milo się to ogląda :) będę oglądał dalej łapa w górę leci . Rozwijaj to dalej idziesz w dobra stronę :)
OJJ ALE CUDUJESZ W TYM ODCINKU. . SZCZERZE WYKITOWAŁEM JUZ Z PONAD SETKE AUT I KILKA ZABYTKOWYCH WIEC WIDZE TU TYPOWO PRZEDSTAWIENIE NAPRAW I W SPOSOB ZNACZNIE DLUZSZY I WCALE NIE GORSZY. . . Apropo mieszania szpachlu na wadze . . Pracowałem z okolo 14 osobami w tym fachu przez około 10lat i zaden nie mieszal utwardzacza i szpachli na wadze. . heh no z tym poleciales . . i jeszcze uzywanie maszynki na tym filmiku.. Zupełny brak doświadczenia w jej prowadzaniu. ;p No ale i tak subek i łapeczka w górę :) I zachęcam zerknąć moje produkcje w tym fachu ..
Łysy jeśli nie ma korozji to nie trzeba jechać do blachy , lekko szlifujesz miejsce dookoła uszkodzenia a w środku jak nie masz dostępu to włókniną można przejechać, ogólnie to chodzi o to żeby zrobić rysę dla przyczepności szpachli . I jak ci koledzy pisali na gołą blachę nie dajesz szpachli tylko grunt epoksydowy albo w przypadku rdzy ( chyba że piaskujesz) to jakiś brunox czy cus innego . Pozdro :)
Uczysz fuszerki.. Pod szpachlowanie i każda kolejna warstwę szpachli czy podkladku powinno się zagladzac drobniejszym papierem.. Potem na wiosnę maska się nagrzewa od słońca wszystko siada i robi się lodowisko bo komuś nie chciało się zagladzic..
No wlasnie, jak z tym jest? ja slyszalam wersje, ze nie szlifuje sie zbyt wysoka gradacja bo szpachla nie osiadzie ;| jednak w innych zrodlach leca z ta gradacja coraz wyzej. Kazdy mowi i pokazuje co innego o.O
WuuuEn - im większa chropowatość tym lepsza przyczepność. Ale co za dużo, to nie zdrowo. Czasem lepiej wziąć na wyczucie jak się nie ma doświadczenia. Ja pod malowanie stal (czarna lub nierdzewka) traktuje max 240 i jest ładnie gładko. Ze szpachlą myśle, że jest podobnie.
Niom. Najlepiej sprawdzić doświadczalnie. Blacharz nie jestem, więc nie wiem jak tam z przyczepnością szpachli, ale pod malowanie 240 jest ok. Albo niech się inni, doświadczeni wypowiedzą. Ja po 80 na pewno bym nie szpachlował :)
Ogólnie filmik pomocny dla osób które chciałby samemu przygotować dla lakiernika element mam kilka zastrzeżeń :) Szpachlówki na gołą blachę się nie kładzie. Powinno się to odizolować epoxydem a benzyną ekstrakcyjna to sobie pięknie naniosłeś tłuszczu jeszcze więcej niż było. Polecam zmywacz sylikonowy. W dodatku na pokrywy silnika powinno się stosować szpachlówkę z pyłem aluminiowym. Lepiej oddaje ciepło i później nie siada (o ile była dobrze zaaplikowana) I z tymi sprayami 1k to bym uważał bo możecie czymś takim lakiernikowi narobić więcej roboty. One są robione na innych rozcieńczalnikach i gryzą się podkładami 2k. Do takiej chwilowej izolacji to może się nadać podkład spray epoxydowy (np spectral under 395)
Widzę że kanał idzie coraz w lepszą stronę :D Przez wasze kilka poradników zaoszczędziłem trochę kasy bo sam mogłem zrobić a nie oddawać do kogoś ;) Życzę powodzenia i pozdrawiam :D
Co do szpachlowania jeszcze jak miałem praktyki na mechanika szef nas też uczył szpachlowania i robiliśmy to naprawdę dokładnie zazwyczaj 3 warstwy szpachli czasami więcej kładliśmy żeby było równo i były orginalne skoki i spady co mierzyliśmy. Cały samochód po dachowaniu który kiedyś był robiony i nie był wcale brzydki. Jak dla mnie spoko odcinek czekam na całą serię i na ten twój plan taniej lakierni
Łysy, przy takim kacie szlifowanie jedynie bardziej powyzynasz i będą większe rysy i nierówności. A jak się szlifuje do zera (blachy) to lepiej więcej miejsca w okół i później poprawic to papierem 120,180,240,400,1000(1000 na mokro) i później malować nasinas (mokro w mokro) lub robić podkład i matować podkład i malować normalnie, lecz mokromokro jest szybciej i taniej a też wychodzi dobrze. Wiem to wszyskto gdyż mój tato jest lakiernikiem i często dorabiam sobie u niego w pracy pomagając mu.
Jeśli chodzi o plastiki. Popękany lakier szlufujemy do "golego". Istnieją szpachle specjalne do plastiku, jeśli o to chodzi, także nie tylko jakiś klej, zawsze coś taniej, ewentualnie cienko uniwersalna. Na zderzaki normalnie akrylowym podkładem, chyba że mamy przetarcia do samego plastiku, to dajemy grunt do plastiku i na to akrylowy bez szlofowania. Ogółem uważam ze seria przydatna ;)
u mnie na lakierni nie używa się np tego epoxyd, tak sam jak tej wagi do szpachli, dajesz na oko 3% i jazda. tylko też jak rozcinasz maszyną to na płasko się staraj bo tak to rantów narobisz i przyps, a tak to zajebisty pomysł na serie :D
Oo widzę w tle polski magnetofon szpulowy OPUS :) Taka rada odnośnie tego sprzętu - przełącznik prędkości przełączyć na pozycję środkową, bo jak jest na skrarnych to gumowa rolka zmiany prędkości wałka dociska do niego ciągle i tym samym odkształca się. Podobnie z wciśniętym przewijaniem ;)
Pomijając już kwestie zabezpieczenia blachy przed szpachlowaniem, to widać tutaj inne błędy. Niepotrzebnie tak głęboko schodziłeś polerką. Polerką, której z zasady nie przechyla się aż pod takim kątem, bo właśnie wtedy powstają "doły". Jeśli nie leczysz rdzawek i tylko likwidujesz głębsze rysy, to wystarczy dojść do oryginalnego podkładu - wtedy mamy pewność, że nie przetyraliśmy oryginalnych zabezpieczeń. Druga kwestia - za dużo szlifowane na jeden raz. Szpachla siada i to nie po 20-30 minutach, bo wtedy wysycha jedynie częściowo. Nakładanie jej na raz jest możliwe tylko przy bardzo płytkich wgnieceniach - powyżej 2 mm potrafi się "zapowietrzyć" i przy szlifie powstaną mikro-wyrwy. Trzecia sprawa - naprawdę nie dało Ci do myślenia to, że co prawda wgniotkę uzupełniłeś, ale obok dotarłeś do gołej blachy, czyli innymi słowy - że brakuje tam całkiem sporo "materiału" ? Po spryskaniu matowym podkładem wydaje się, że jest ok, ale gdy na to położyłbyś lakier i klar, to wtedy dopiero wychodzą "góry & doliny". Czwarta sprawa - zbyt niskie gradacje papieru ściernego - łatwo zebrać za dużo materiału oraz naruszyć spójność jego wierzchniej warstwy. Powyższe piszę nie jako lakiernik, ale osoba, która bawiła się w to samodzielne i przy pierwszym podejściu w podobny sposób spaprała temat ;)
Michu, nie szlifuj kantem, narobisz sobie dziur i nacięć, a co za tym idzie - dodatkowej roboty. Ja wiem, ze przyjdzie szpachla, bla, bla, bla, ale nawyk Ci zostanie i będzie się na Tobie mścił przed długi czas. Szlifuje się na płasko, po to własnie papier ma cała powierzchnię ścierną, a nie tylko kawałek na obrzeżu. Później robiłeś to już dobrze. A poza tym... jak ściągnąć aluminiowy próg pod drzwiami w Mondeo MK3 z 2001r.? Ten z logiem... w rogu zrobił mi się kalafior, i chcę to usunąć, zanim będą poważniejsze straty. Pozdro :D
Może minęło 10 miechów, ale muszę się zapytać. Skąd informacja, że w benzynie ekstrakcyjnej są silikony? Czytałem karty charakterystyki kilku firm i była tam tylko mowa o niskowrzących frakcjach ropy naftowej (pentan, heksan, heptan), które odparowują w ciągu bardzo krótkiego czasu bez śladu. Poza tym niektóre zmywacze silikonowe mają prawie identyczny skład co benzyna ekstrakcyjna.
Bardzo fajny odcinek. Takie coś się fajnie ogląda, prosto i na temat. O niebo lepsze niż odcinki, w których schodzisz z głównego tematu i zaczynasz się "mądrzyć" na temat życia( nie znam się, więc wypowiem się). Nie mam nic do hejtowania polskiego cebulactwa, bo to trzeba tępić, ale wg mnie powinieneś coś takiego nagrywać na drugi kanał, który jest mniej oficjalny. Tutaj bardzo fajnie się sprawdza profesjonalne podejście do tematu. To tylko taka moja subiektywna opinia, ktoś inny może mieć inne odczucia.
Trzeba wziąść pod uwagę to jaka jest duża wgniota, ile za element i jak z klientem było uzgodnione. Zgadzam się z komentarzem "najpierw epoksyd później szpachel" ale zapomniałeś dodać że jeżeli element był wstawiany na mowy "spawanie" to trzeba użyć kleju epoksydowego na ewentualne dziurki po pokładzie żeby wilgoć nie dochodziła do szpachli
Serio waga do urabiania szpachli? Mało rozgarnieta osoba jesli pokazesz jej ile czego dac, urobi dobrze szpachle. Druga sprawa szpachlowanie, nie dosc ze na gola blache to do tego zaszpachlowales tak slabo ze masakra, porobione zadry ktore pozniej przeszkadzaja w szlifowaniu szpachli. Po trzecie szlifowanie szpachli, takie ruchy jak ty robisz to nadaja sie ale do tarcia chrzanu w poludnie, szlifuje sie na krzyz, jesli szlifowalby ktos tak jak ty to moze narobic doleczkow od chuja po kostki... szlifowanie powinno sie kontrolowac reka, sprawdzajac czy nie ma dolkow, do tego puder kontrolny i robota zrobiona wtedy super! Juz nawet nie chce gadać o reszcie czynnosci bo wiekszosc zrobiles zle. Malo ktory lakiernik przyjmie ci taki element do lakierowania bo nie wie jak zrobiles wszystko przed nim i nie bedzie chcial zebys pozniej narzekal ze cos jest zle i roznosil zla opinie o nim bo pewnie wszystko zrobil dobrze tylko zawiniłeś ty. Nie rób czegoś czego nie umiesz.... pozdro
Panowie Michu sam powiedzial ze robi to 2- 3 raz wiec sie nie czepiajcie poza tym to jest tutorial dla osob ktorych wartosc auto to max 10k zł bo inni oddadza do serwisu i nie beda sie bawic sami. Wg mnie film ok i mozna sie z niego cos ciekawego dowiedziec
Spoko odcinek, ciekawe wstawienie w tle ROCKS'A, a za szlifowanie FESTOOLEM szacun, używam na codzień narzędzia klasy premium. Szkoda tylko że zabrakło kwestii zabezpieczania blachy po szlifowaniu (dla zwykłego majsterkowicza wystarczyło np brunox wspomnieć), no i gdzie kwestia papierów z gradacją wyżej jak 1000. Mam nadzieję że wątek się rozwinie i coś niecoś będzie uzupełnione. Także łapa w górę.
Siema Michu, filmik bardzo pomocny na poczatek i za to kciuk/lapa w gore, dodatkowo mam mala prosbe czy moglbys dorzucac w opisie filmu utwory jakie uzyles?
Siema, ja to robie inaczej, szpachle docieram na krzyż zeby rysy wycinać, co do tego czyściwa by nie pyliło to oki, ale wspomniec trzeba o sciereczkach ANTYSTATYCZNYCH, one właśnie zbierają wszystki pyłki i śmiotki które zostawiło czyściwo, kosztuje ona ok 3zł ale jest mniejsze ryzyko wtrąceń czy to w podkładzie czy lakierze, pozdro
Na razie zawodowo szpachluję ściany, więc pewnie i z autem bym sobie poradził 😜 Tak na serio, to chcę się zabrać za kilka wgniotek w moim aucie, tylko czasu brak 😔
Dokładnie, skoro robisz naukę dla innych to robić to jak się należy. Ogólnie to wszystko idzie nie w tym kierunku. Michu zobacz swoje pierwsze filmiki i wyciągnij wnioski... wróć do korzeni.
Z tego co wiem, a fachowcem nie jestem, najpierw podkład epoksydowy, później szpachlowanie. I jeszcze jedno: szpachla siada, więc za jakiś czas będzie dołek w najgłębszym miejscu punktowego uszkodzenia, dlatego jeśli nie da się "wyklepać" tego miejsca to sama szpachla uniwersalna to za mało. Na taką naprawę szkoda czasu i kasy.
Łysy po raz kolejny pokazuje, że jest taki sam jak specjalista trytytkarz... dokładnie taki sam jak Ci, z których tak się śmieje. Słuchaj kolego, nic do Ciebie nie mam. Ale po raz kolejny odstawiasz fuszerkę i wprowadzasz zamęt. Chcesz coś pokazywać to albo się doinformuj, albo zaproś kogoś kto się zna. Na Boga, przestań chwytać się wszystkich tematów z dziedziny motoryzacji. Takiej osoby, która ogarnia wszystko po prostu nie ma. Zobacz np. na program "Samochód marzeń kup i zrób". Mają tam speców od tapicerki, alternatorów, rozruszników, skrzyń, tłumików itd. Chcesz się kreować na jakiś autorytet, to zacznij robić do porządku!
dobrze mowisz, wyjąłeś mi to z ust, ekspert od wszystkiego ;) prawda jest jedna... jak ktoś zna na wszystkim to znaczy, ze nie zna sie na niczym :) juz dawno te wypociny przestałem ogladac...
Łysy leci na zgarnianie keszu ile i gzie i na czym tylko da się...reklamy, linki do stron i ogólnie promocja gówna byle za papierek zapłacono i tyle go obchodzi.
ja nie pozjadałem wszystkich rozumów i nawet czasem Łysego oglądam, ale jestem lakiernikiem z wykształcenia i zawodu i jak patrze na to, to mi sie nóż w kieszeni otwiera..
Na gołą blache najlepiej podkład epoksydowy, szpachla od gołej blachy może odstrzelić. Tu niech już się wypowiedzą znawcy tematu, czy szpachla na podkład epoksydowy czy akrylowy. Z tego co pamiętam podkład akrylowy na epoksydowy, nakłada się po około 24h, gdyż kurczący się podkład akrylowy, może spowodować mikro pęknięcia na epoksydzie, nie do końca utwardzonym, a jak jest ze szpachlą nie wiem.
Wiele firm lakierniczych oferuje podkłady epoksydowe, które są zalecane do nakładania na gołą blachę jako zabezpieczenie antykorozyjne. Na tego typu podkłady można szpachlować, ale warto najpierw sięgnąć do karty technicznej szpachlówki i sprawdzić jakie są zalecenia producenta. Na rynku mamy szpachlówki o różnych włąściwościach i przeznaczeniach. Wiele szpachlówek faktycznie WYMAGA położenia podkładu epoksydowego. Jego działanie jest nie do przecenienia! Jest super produktem i jednym z niewielu, który możemy położyć pod szpachlę, a który da nam zabezpieczenie antykorozyjne. Jeżeli stosujecie, brawo. Chętnie podjadę do pierwszego z brzegu warsztatu i sprawdzę czy ma taki produkt i go stosuje. Jednak na rynku znajdują się i takie produkty, które nie wymagają położenia podkładu epoksydowego, a korozja w miejscu naprawy nie pojawi się. Szpachla, która została zastosowana podczas prac w filmie, to przetestowany i zatwierdzony przez producenta materiał (w tym wypadku 3M, lecz jest to produkt, który posiada w ofercie wiele firm). Musimy wiedzieć z czym pracujemy. Seria ma na celu przedstawienie nowoczesnego, dzisiejszego podejście do kwestii blacharstwa i lakiernictwa, z pełnym wykorzystaniem innowacyjnych produktów, które oferuje nam rynek. Producent gwarantuje, że tak zastosowany produkt nie spowoduje korozji na naprawianym elemencie. W wypadku wykorzystanego w filmie produktu - przy poprawnie oczyszczonej blasze, wyczyszczonej do żywego z nalotów korozyjnych, zastosowanie warstwy epoksydowej odbywa się na własną odpowiedzialność. W tym wypadku jest to po prostu niewskazane. Zainteresowanych odsyłam do karty technicznej, gdzie między innymi dowiecie się, że jest to produkt przetestowany i zaaprobowany do użycia na oczyszczoną stal, stal galwanizowaną czy aluminium. Takie rozwiązania to żadna ekscentryka, stosuje się je powszechnie wśród dużych producentów, w zależności od technologii np. w serwisach klasy A czy B. A tak na marginesie pamiętacie, że pokryłem cały naprawiany fragment elementu podkładem antykorozyjnym? Zrobiłem to po to, żeby po pierwsze zabezpieczyć szpachlę przed wilgocią, a po drugie, aby zabezpieczyć antykorozyjnie miejsca wokół szpachli, będące gołym metalem. Zmiany w technologii blacharsko-lakierniczej są ogromne, co i raz słyszymy o nowych, bardziej innowacyjnych produktach. Tak jak skończyła się era szlifowania szpachli na mokro, tak uwierzcie, że naukowcy badają i testują szpachlę, którą można kłaść na goły metal. Sprawdź, zanim się wypowiesz!
No to jeszcze jedno pytanie. No bo słyszałem, że pod szpachlę też się daje podkład. A wynika to z właściwości szpachli, która przepuszcza wodę. Słyszałeś coś o tym? Możesz coś więcej na ten temat powiedzieć?
Michu! Bardzo wartościowy kanał, subskrybuję od pierwszych odcinków i zdania nie zmieniam. Widzę jedną rzecz do poprawy. Uwaga głównie do osoby zajmującej się montażem. Proszę używać limitera! W każdym odcinku gdzie pojawia się muzyka (czyli większość o ile nie wszystkie), jest ten sam problem. Kiedy Michu czy inni Panowie, czy Panie się wypowiadają głośność jest OK, ale każde wejście muzyki zmusza mnie do ściszenia, bo muzyka jest zdecydowanie głośniej niż "materiał głosowy". Z góry dziękuję za wysłuchanie mojej prośby. Myślę, że moje odczucia nie są odosobnione ;)
Wszystko fajnie tylko szlifując ręcznie szlifujemy krzyżowo .gdyż szlifując krzyżowo zacieramy rysy po szlifowaniu ., i możemy zacząć szlifowanie już od gradacji 220 kolejno schodząc o sto czyli 320 i finalnie 400 już przed samym podładowaniem. po wyschnięciu podkładu na mokro papierem 1000 lecimy miejsca zapodkładowane a pozostałą część maski papierem 2000. Pozdrawiam.
Michu jeszcze parenaście takich masek i będzie coś z tego :P ja zamiast skrobać tą szpachlę (tym niebieskim hebelkiem) wziąłbym papier i ręcznie to napierdzielał ciągle to sprawdzając ewentualnie kogoś poprosił o sprawdzenie (jeśli wiem że coś już szlifował i ogarnia jak ma to być ) . Dłużej by zeszło ale inaczej by to wyglądało , z tymi zadrami to mają rację jednak bo później wychodzą kwiatki że są centki jakby czubkiem długopisa nakłuwał . Więcej nie piszę bo się nie chcę dopierniczać bo lepszy nie jestem :D
Mój focus miał kilka drobnych przygód z poprzednimi właścicielami więc chętnie dowiem się jak wyciągnąć wgniotki i pozbyć się śladu po nich, oraz jak to wszystko ładnie pomalować :) Czekam na kolejne odcinki z tej serii :D
Nie hejtuje fajnie że prubujesz sam i chcesz się nauczyć ale po. 1.na gołą blachę podkład epoksydowy puzniej szpachla Po 2. Do szlifierki oscylacyjnej przekładka zmiękczająca bo powierzchnia nie jest prosta 3.do szlifowania ręcznego polecam zawinąć papier na klocku z gąbki który układa się do powierzchni
Michu a opowiesz cos moze o "szpachlowaniu olowiem" ? Pamietam ze kiedys ogladajac jakis angielski program o restaurowaniu samochodow nabaknieto cos o takiej technice, ale jej nie pokazano. Pozdrawiam
Brawo czujni blacharze brawo czujni lakiernicy. Wiele firm lakierniczych oferuje podkłady epoksydowe, które są zalecane do nakładania na gołą blachę jako zabezpieczenie antykorozyjne. Na tego typu podkłady można szpachlować, ale warto najpierw sięgnąć do karty technicznej szpachlówki i sprawdzić jakie są zalecenia producenta. Na rynku mamy szpachlówki o różnych włąściwościach i przeznaczeniach. Wiele szpachlówek faktycznie WYMAGA położenia podkładu epoksydowego. Jego działanie jest nie do przecenienia! Jest super produktem i jednym z niewielu, który możemy położyć pod szpachlę, a który da nam zabezpieczenie antykorozyjne. Jeżeli stosujecie, brawo. Chętnie podjadę do pierwszego z brzegu warsztatu i sprawdzę czy ma taki produkt i go stosuje.
Jednak na rynku znajdują się i takie produkty, które nie wymagają położenia podkładu epoksydowego, a korozja w miejscu naprawy nie pojawi się.
Szpachla, która została zastosowana podczas prac w filmie, to przetestowany i zatwierdzony przez producenta materiał (w tym wypadku 3M, lecz jest to produkt, który posiada w ofercie wiele firm). Musimy wiedzieć z czym pracujemy. Seria ma na celu przedstawienie nowoczesnego, dzisiejszego podejście do kwestii blacharstwa i lakiernictwa, z pełnym wykorzystaniem innowacyjnych produktów, które oferuje nam rynek. Producent gwarantuje, że tak zastosowany produkt nie spowoduje korozji na naprawianym elemencie.
W wypadku wykorzystanego w filmie produktu - przy poprawnie oczyszczonej blasze, wyczyszczonej do żywego z nalotów korozyjnych, zastosowanie warstwy epoksydowej odbywa się na własną odpowiedzialność. W tym wypadku jest to po prostu niewskazane.
Zainteresowanych odsyłam do karty technicznej, gdzie między innymi dowiecie się, że jest to produkt przetestowany i zaaprobowany do użycia na oczyszczoną stal, stal galwanizowaną czy aluminium.
Takie rozwiązania to żadna ekscentryka, stosuje się je powszechnie wśród dużych producentów, w zależności od technologii np. w serwisach klasy A czy B.
A tak na marginesie pamiętacie, że pokryłem cały naprawiany fragment elementu podkładem antykorozyjnym? Zrobiłem to po to, żeby po pierwsze zabezpieczyć szpachlę przed wilgocią, a po drugie, aby zabezpieczyć antykorozyjnie miejsca wokół szpachli, będące gołym metalem.
Zmiany w technologii blacharsko-lakierniczej są ogromne, co i raz słyszymy o nowych, bardziej innowacyjnych produktach. Tak jak skończyła się era szlifowania szpachli na mokro, tak uwierzcie, że naukowcy badają i testują szpachlę, którą można kłaść na goły metal. Sprawdź, zanim się wypowiesz!
Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam Podczas wysychania jest tak duża różnica temperatury między blacha a szpachla że jest dużo wilgoci uwierz za 2 lata popęka albo zdrapiesz szpachel a tam pomarańczowo
ah czyli dalej nie dopuszczasz że może być coś nowego lepszego no ok :)
Jak sam twierdzisz robisz filmy dla AMATORÓW by im pokazać jak coś zrobić samemu i ZAPOMINASZ o takich podstawach ? czyli znowu ktoś obejrzy Twój genialny filmik i poniesie podwójny koszt bo ktoś potem będzie musiał to poprawić. Znowu za Twoje błędy ZAPŁACI WIDZ.
Ponadto w materiale popełniłeś wiele błędów więc trochę skruchy bo coś mi się zdaje że gdyby nie komentarze to byś do dzisiaj o tym nie wiedział (mimo zakupu odpowiedniej szpachli). Kanał prowadzisz rok i sam masz ZEROWĄ praktykę a pouczasz ludzi z wieloletnim doświadczeniem.
Zrób chociaż JEDEN materiał bez błędów to pogadamy. Gdzie ten nowy warsztat Janusza ?
Niech będzie ubytek w powłokach na spachli od Kamyka lub czegoś podobnego. To całą wilgoć która się dostanie idzie odrazu na gołą blachę a spachla trzyma wode jak gombka. Jedyny powód w którym powinno się oddzielać spachle od blachy.
Lecz to Tylko jest moje zdanie..
+Marcin K no i nadal nie czytasz z uwagą 😂
Szacun. Wnęki śnią mi się po nocach. Dla Tych Którzy zaczynają swoją przygodę jest to bardzo dobry poradnik. Uczniowie lakiernictwa patrzajcie !!! Kiedyś takie rzeczy można było tylko oglądać a nikt nie tłumaczył. Albo tylko mi, nikt nie tłumaczył... mi się podoba.
BRAWO, dobry film, bardzo dobry film w odróżnieniu od filmu w którym testujesz skręcanie i wytrzymałość materiałów. Każdy krok po kroku pokazany, mówiony, dobry materiał szkoleniowy!
Śledzę kanał prawie od początku i bardzo dużo się nauczyłem. Jesteś osobą doskonale zorientowaną w wielu tematach.Filmik ten jednak skłania do wielu błędów lakierniczych min. szpachla ciągnie wilgoć i kładąc na gołą blachę powstanie korozja.Podkład akrylowy nie odizoluje tego gdyż nie tworzy szczelnej powłoki. Ogladając materiał o polerowaniu rys, szlifujesz okrężnymi ruchami co jest kolejnym błędem.Szlifujemy zawsze "na krzyż" przód-tył a następnie prawo-lewo :) Bardzo ciekawe materiały i czekam na kolejne.Dziękuję bardzo za poświęcany czas
Cześć Michu
Fajna serja bede obserwowal.
PS .
To bardziej z lakierowania ale taka ciekawostka oile ktos w to uwierzy.
A mianowicie
Miałem wujka ( ŚP )
On z zamilowania i hobbystycznie zajmowal sie blacharka i lakierowaniem aut
Tu masz racje z przygotowaniem wszystkiego
On potrafil garaz przerobiony na powiedzmy lakiernie 3 dni przygotowywac zanim zaczol w ogóle malowac samochud
1 dzien , mycie pustej lakierni
2 dzien wprowadzenie auta do srodka i sprzatanie wycieranie nawet opony musialy byc umyte
3 dzien nagrzewanie i uwaga, lub oziebianie pomieszczenia
Na dzien 4ty dopiero malowal .
Raz pamietam dzewo mu sie zwalilo na lakiernie za dużo sniegu lodu itd w zime
Auto przygotowane do malowania nie ucierpialo ale trzeba bylo na zewnątrz wyprowadzic
Wiesz co zrobil , powiedzial
Trudno jakos damy rade
Byla to zima na dwoze z - 20 nieschodzilo
Auto stalo 4 dni na mrozie na 5ty bylo -28 a on wytargal kompresor i wszystko do malowania + dwie potezne gazowe nagrzewnice skierowane byly na kompresor i węże podlaczone do pistoletu w odpowiedniej odleglosci oczywiscie
W domu rozrobil lakier i zaczol malowac na dwoze
Samochud mojego ojca duży fiat 125p
Przypomne -28 i sloneczny dzien
Zaczol okolo 10tej 11tej
Skonczyl 3 godziny puzniej
Auto stalo jeszcze 2 dni na mrozie i "schlo"
Efekt po poskladaniu i umyciu nawoskowaniu itd itp
Był masakryczny !!!
Ciemna czerwień, lakier lustro jak w lustrzankach .
Nikt nie wierzył , że w taki sposób to wszystko bylo przygotowane chcac niechcac i pomalowane
Nie wiem czy to przeczytasz a tym bardziej mi uwierzysz i oczywiscie inni miłośnicy.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na nastepne odcinki ...
Jak zawsze propsuje twoje filmy to zostań przy silnikach 💪 bardzo dużo błędów, chociaż by samo szlifowanie. Ale człowiek uczy się na błędach!
Masz rację ale najlepiej uczyć się na czyiś błędach
Siema Michu jak lubię twoje wszystkie odcinki to tutaj była prawdziwa amatorka nigdy nie kładzie się szapchli na gołą blachę!!! Taka robota jak pokazujesz to na max 2 lata i element dodatkowo zardzewiały.
Prawidłowy proces technologii naprawy powłoki lakierniczej powinien po wyszlifowaniu na gołą blachę zostać nałożony podkład epoksydowy dwuskładnikowy lub gdy jest rdza Wash Primer epoksydowy. Na to dopiero idzie szpachla i dalej zgodnie ze sztuką.
Wiele firm lakierniczych oferuje podkłady epoksydowe, które są zalecane do nakładania na gołą blachę jako zabezpieczenie antykorozyjne. Na tego typu podkłady można szpachlować, ale warto najpierw sięgnąć do karty technicznej szpachlówki i sprawdzić jakie są zalecenia producenta. Na rynku mamy szpachlówki o różnych włąściwościach i przeznaczeniach. Wiele szpachlówek faktycznie WYMAGA położenia podkładu epoksydowego. Jego działanie jest nie do przecenienia! Jest super produktem i jednym z niewielu, który możemy położyć pod szpachlę, a który da nam zabezpieczenie antykorozyjne. Jeżeli stosujecie, brawo. Chętnie podjadę do pierwszego z brzegu warsztatu i sprawdzę czy ma taki produkt i go stosuje.
Jednak na rynku znajdują się i takie produkty, które nie wymagają położenia podkładu epoksydowego, a korozja w miejscu naprawy nie pojawi się.
Szpachla, która została zastosowana podczas prac w filmie, to przetestowany i zatwierdzony przez producenta materiał (w tym wypadku 3M, lecz jest to produkt, który posiada w ofercie wiele firm). Musimy wiedzieć z czym pracujemy. Seria ma na celu przedstawienie nowoczesnego, dzisiejszego podejście do kwestii blacharstwa i lakiernictwa, z pełnym wykorzystaniem innowacyjnych produktów, które oferuje nam rynek. Producent gwarantuje, że tak zastosowany produkt nie spowoduje korozji na naprawianym elemencie.
W wypadku wykorzystanego w filmie produktu - przy poprawnie oczyszczonej blasze, wyczyszczonej do żywego z nalotów korozyjnych, zastosowanie warstwy epoksydowej odbywa się na własną odpowiedzialność. W tym wypadku jest to po prostu niewskazane.
Zainteresowanych odsyłam do karty technicznej, gdzie między innymi dowiecie się, że jest to produkt przetestowany i zaaprobowany do użycia na oczyszczoną stal, stal galwanizowaną czy aluminium.
Takie rozwiązania to żadna ekscentryka, stosuje się je powszechnie wśród dużych producentów, w zależności od technologii np. w serwisach klasy A czy B.
A tak na marginesie pamiętacie, że pokryłem cały naprawiany fragment elementu podkładem antykorozyjnym? Zrobiłem to po to, żeby po pierwsze zabezpieczyć szpachlę przed wilgocią, a po drugie, aby zabezpieczyć antykorozyjnie miejsca wokół szpachli, będące gołym metalem.
Zmiany w technologii blacharsko-lakierniczej są ogromne, co i raz słyszymy o nowych, bardziej innowacyjnych produktach. Tak jak skończyła się era szlifowania szpachli na mokro, tak uwierzcie, że naukowcy badają i testują szpachlę, którą można kłaść na goły metal. Sprawdź, zanim się wypowiesz!
HIFI STEREO SZPULOWIEC MOJEGO DZIECINSTWA...POZDRAWIAM I OGLADAM KAZDY ODCINEK ...DUZO WIEDZY I CIEKAWYCH INFO JESTESCIE MEGA EKIPA ..
Spoko materiał, bardzo mi się przyda twój film Michu bo będę robić to przy swoim aucie :D Wielkie dzięki za dobre objaśnienie wszystkiego jak co robić!
Zawsze z Twojego filmu jakąś zajebistą nutę wyniosę :p tym razem 6:35. Dzięki!
Ja jako lakiernik bym tego do lakierowania nie przyjął, podkład w sprayu jedynie na przecierki podczas obrabiania akrylowego, nie wiadomo co to i czy się nie będzie ważyć, poza tym na gołą blachę epoksyd lub surfacer, i w takich rękawiczkach to nie czuć co w ręku trzymasz a co dopiero wyczuć płaszczyznę maski :) kostka tez nie trzesz w jedna stronę bo po pierwsze nie będzie zbyt równo a po drugie robi się to na krzyż żeby wycinać rysy i szybciej szlifować, ewentualne drobne nierówności wycinasz potem z podkładu a na dziurki jeśli je pominąłeś to nitrówka
TAK PODKLAD JEDNO SKLADNIKOWY W SPRAJU TO STRATA CZAU NA POPRAWKI WSZYSTKO SIE WAZY I GRYZIE.TOTALNA LIPA
Jestem laikiem a wiem, że przed szpachlą zawsze epoksyd leci :) o reszcie pracy się nie będę wypowiadał choć ja robię inaczej ;) hehe
Dzięki wielkie właśnie robię sobie zaprawki przy samochodzie i twoje rady mi się przydały aczkolwiek robię na odjeb z reguły więc sobie daruję pewne rzeczy 😄
Po to Bozia dała oko żeby robić na oko ;D Świetny pomysł na serię Łysy , czekam na nastepne odcinki
Konkretnie to rozszlifował. Wraz z ocynkiem.
Dobrze prawisz łysy :D Pracowałem kiedyś na lakierni samochodowej i potwierdzam fakt że watro coś takiego samemu zrobić. Nawet lakiernicy czy blacharze z wieloletnim stażem w zawodzie olewają sprawę i robią na odpieprz. Oczywiście nie twierdze że każdy tak robi ale jak chcecie mieć pewność że jest dobrze zrobione i zaoszczędzić to lepiej samemu sie zabrać do roboty a łysy yoda was poprowadzi :D
Super! Czekam na resztę odcinków tej serii. Dziękuję za takie filmy, pomagają!
Witam. Jeśli to ma być poradnik zgodny z technologią szpachlowania to przed szpachlą kładziemy podkład epoksydowy na gołą blachę aby zabezpieczyć ją antykorozyjnie ponieważ zwykłą szpachla nie ma takich właściwości co do reszty nie mogę się przyczepić, dobra robota ;) (y)
Profesjonalni blacharze w uznanych serwisach stosują zarówno metodę bezpośrednio na blachę jak i z przełożeniem epoksydem. Wszystko zależy od parametrów technicznych materiałów ,stanu blachy i miejsca wykonywania naprawy. Pozdrawiam blacharzy używających najdroższych materiałów:):):)
Świetnie mordo mimo że wszystko to wiem bo zajmuje się mechanika , a kiedyś odrobinę blacharka i lakiernictwem to.milo się to ogląda :) będę oglądał dalej łapa w górę leci . Rozwijaj to dalej idziesz w dobra stronę :)
Bardzo podoba mi się inicjatywa
OJJ ALE CUDUJESZ W TYM ODCINKU. . SZCZERZE WYKITOWAŁEM JUZ Z PONAD SETKE AUT I KILKA ZABYTKOWYCH WIEC WIDZE TU TYPOWO PRZEDSTAWIENIE NAPRAW I W SPOSOB ZNACZNIE DLUZSZY I WCALE NIE GORSZY. . . Apropo mieszania szpachlu na wadze . . Pracowałem z okolo 14 osobami w tym fachu przez około 10lat i zaden nie mieszal utwardzacza i szpachli na wadze. . heh no z tym poleciales . . i jeszcze uzywanie maszynki na tym filmiku.. Zupełny brak doświadczenia w jej prowadzaniu. ;p No ale i tak subek i łapeczka w górę :) I zachęcam zerknąć moje produkcje w tym fachu ..
estebes 777 ładna mazda.
hehe e tam mały ulepek ;p taka mazda taki blotnik to pikus ;p najgorsze są zabytki a zwłaszcza poprawki jak ten garbus hot rod co mam w filmikach...
Łysy jeśli nie ma korozji to nie trzeba jechać do blachy , lekko szlifujesz miejsce dookoła uszkodzenia a w środku jak nie masz dostępu to włókniną można przejechać, ogólnie to chodzi o to żeby zrobić rysę dla przyczepności szpachli . I jak ci koledzy pisali na gołą blachę nie dajesz szpachli tylko grunt epoksydowy albo w przypadku rdzy ( chyba że piaskujesz) to jakiś brunox czy cus innego . Pozdro :)
Super pomysł! Napewno sie przyda w domowym majsterkowaniu.
Uczysz fuszerki.. Pod szpachlowanie i każda kolejna warstwę szpachli czy podkladku powinno się zagladzac drobniejszym papierem.. Potem na wiosnę maska się nagrzewa od słońca wszystko siada i robi się lodowisko bo komuś nie chciało się zagladzic..
No wlasnie, jak z tym jest? ja slyszalam wersje, ze nie szlifuje sie zbyt wysoka gradacja bo szpachla nie osiadzie ;| jednak w innych zrodlach leca z ta gradacja coraz wyzej. Kazdy mowi i pokazuje co innego o.O
WuuuEn - im większa chropowatość tym lepsza przyczepność. Ale co za dużo, to nie zdrowo. Czasem lepiej wziąć na wyczucie jak się nie ma doświadczenia. Ja pod malowanie stal (czarna lub nierdzewka) traktuje max 240 i jest ładnie gładko. Ze szpachlą myśle, że jest podobnie.
Shiroi Kuma zloty srodek? ;)
Niom. Najlepiej sprawdzić doświadczalnie. Blacharz nie jestem, więc nie wiem jak tam z przyczepnością szpachli, ale pod malowanie 240 jest ok. Albo niech się inni, doświadczeni wypowiedzą. Ja po 80 na pewno bym nie szpachlował :)
Shiroi Kuma nie no tez bez przesady z ta 80 :P dylematem jest raczej gorny prog ;)
Ogólnie filmik pomocny dla osób które chciałby samemu przygotować dla lakiernika element mam kilka zastrzeżeń :) Szpachlówki na gołą blachę się nie kładzie. Powinno się to odizolować epoxydem a benzyną ekstrakcyjna to sobie pięknie naniosłeś tłuszczu jeszcze więcej niż było. Polecam zmywacz sylikonowy. W dodatku na pokrywy silnika powinno się stosować szpachlówkę z pyłem aluminiowym. Lepiej oddaje ciepło i później nie siada (o ile była dobrze zaaplikowana) I z tymi sprayami 1k to bym uważał bo możecie czymś takim lakiernikowi narobić więcej roboty. One są robione na innych rozcieńczalnikach i gryzą się podkładami 2k. Do takiej chwilowej izolacji to może się nadać podkład spray epoxydowy (np spectral under 395)
Świetny odcinek wszystko wytłumaczone krok po kroku .Pozdrawiam;)
Widzę że kanał idzie coraz w lepszą stronę :D Przez wasze kilka poradników zaoszczędziłem trochę kasy bo sam mogłem zrobić a nie oddawać do kogoś ;)
Życzę powodzenia i pozdrawiam :D
Co do szpachlowania jeszcze jak miałem praktyki na mechanika szef nas też uczył szpachlowania i robiliśmy to naprawdę dokładnie zazwyczaj 3 warstwy szpachli czasami więcej kładliśmy żeby było równo i były orginalne skoki i spady co mierzyliśmy.
Cały samochód po dachowaniu który kiedyś był robiony i nie był wcale brzydki.
Jak dla mnie spoko odcinek czekam na całą serię i na ten twój plan taniej lakierni
Łysy, przy takim kacie szlifowanie jedynie bardziej powyzynasz i będą większe rysy i nierówności. A jak się szlifuje do zera (blachy) to lepiej więcej miejsca w okół i później poprawic to papierem 120,180,240,400,1000(1000 na mokro) i później malować nasinas (mokro w mokro) lub robić podkład i matować podkład i malować normalnie, lecz mokromokro jest szybciej i taniej a też wychodzi dobrze. Wiem to wszyskto gdyż mój tato jest lakiernikiem i często dorabiam sobie u niego w pracy pomagając mu.
Michu,, pomocny odcinek czekam na kolejne z tego tematu.
Bardzo fajny film właśnie zabrałem sie za szpachlowanie swojego samochodu :)
Michu tylko jedno można powiedzieć 😎 Progressss 👍
Bardzo fajnie Michu Fajna seria się zapowiada szczególnie dla osób które mają jakieś pojecie teoretyczne ale prawie nic praktycznego
Jeśli chodzi o plastiki. Popękany lakier szlufujemy do "golego". Istnieją szpachle specjalne do plastiku, jeśli o to chodzi, także nie tylko jakiś klej, zawsze coś taniej, ewentualnie cienko uniwersalna. Na zderzaki normalnie akrylowym podkładem, chyba że mamy przetarcia do samego plastiku, to dajemy grunt do plastiku i na to akrylowy bez szlofowania. Ogółem uważam ze seria przydatna ;)
elegancko przyda się w nadkolach w mojej astrze
Brawo. Prędzej czy później temat się przyda 😉
u mnie na lakierni nie używa się np tego epoxyd, tak sam jak tej wagi do szpachli, dajesz na oko 3% i jazda. tylko też jak rozcinasz maszyną to na płasko się staraj bo tak to rantów narobisz i przyps, a tak to zajebisty pomysł na serie :D
Megaaaaa ! Czekam na kolejny odcinek ! Oby tak dalej , wiele się człowiek uczy z tak zajebistego kanału. Michu szacunek.
seria jak najbardziej dla mnie bo chcę zrobić u siebie blacharkę a nie mam pojęcia jak się za to zabrać i ile to będzie kosztować.
nie chce nikogo poprawiać ale zmywacz antysylikonowy by się przydał zamiast benzyny ekstrakcyjnej
zapowiada sie zajebista seria!! Pozdro Michu
Oo widzę w tle polski magnetofon szpulowy OPUS :) Taka rada odnośnie tego sprzętu - przełącznik prędkości przełączyć na pozycję środkową, bo jak jest na skrarnych to gumowa rolka zmiany prędkości wałka dociska do niego ciągle i tym samym odkształca się. Podobnie z wciśniętym przewijaniem ;)
Czekam na odcinek z wyciągania. Tym czasem łapa w górę
Pomijając już kwestie zabezpieczenia blachy przed szpachlowaniem, to widać tutaj inne błędy. Niepotrzebnie tak głęboko schodziłeś polerką. Polerką, której z zasady nie przechyla się aż pod takim kątem, bo właśnie wtedy powstają "doły". Jeśli nie leczysz rdzawek i tylko likwidujesz głębsze rysy, to wystarczy dojść do oryginalnego podkładu - wtedy mamy pewność, że nie przetyraliśmy oryginalnych zabezpieczeń. Druga kwestia - za dużo szlifowane na jeden raz. Szpachla siada i to nie po 20-30 minutach, bo wtedy wysycha jedynie częściowo. Nakładanie jej na raz jest możliwe tylko przy bardzo płytkich wgnieceniach - powyżej 2 mm potrafi się "zapowietrzyć" i przy szlifie powstaną mikro-wyrwy. Trzecia sprawa - naprawdę nie dało Ci do myślenia to, że co prawda wgniotkę uzupełniłeś, ale obok dotarłeś do gołej blachy, czyli innymi słowy - że brakuje tam całkiem sporo "materiału" ? Po spryskaniu matowym podkładem wydaje się, że jest ok, ale gdy na to położyłbyś lakier i klar, to wtedy dopiero wychodzą "góry & doliny". Czwarta sprawa - zbyt niskie gradacje papieru ściernego - łatwo zebrać za dużo materiału oraz naruszyć spójność jego wierzchniej warstwy.
Powyższe piszę nie jako lakiernik, ale osoba, która bawiła się w to samodzielne i przy pierwszym podejściu w podobny sposób spaprała temat ;)
Michu, nie szlifuj kantem, narobisz sobie dziur i nacięć, a co za tym idzie - dodatkowej roboty. Ja wiem, ze przyjdzie szpachla, bla, bla, bla, ale nawyk Ci zostanie i będzie się na Tobie mścił przed długi czas. Szlifuje się na płasko, po to własnie papier ma cała powierzchnię ścierną, a nie tylko kawałek na obrzeżu. Później robiłeś to już dobrze.
A poza tym... jak ściągnąć aluminiowy próg pod drzwiami w Mondeo MK3 z 2001r.? Ten z logiem... w rogu zrobił mi się kalafior, i chcę to usunąć, zanim będą poważniejsze straty.
Pozdro :D
Dzieki za taki program kolego
świetny odcinek, na taką serie czekałem
Nie odtłuszcza sie benzyną ekstrakcyjna ponieważ ma silikony w sobie tylko używa sie zmywacza silikonowego 😉
Chciałem to samo napisać 😉
Może minęło 10 miechów, ale muszę się zapytać. Skąd informacja, że w benzynie ekstrakcyjnej są silikony? Czytałem karty charakterystyki kilku firm i była tam tylko mowa o niskowrzących frakcjach ropy naftowej (pentan, heksan, heptan), które odparowują w ciągu bardzo krótkiego czasu bez śladu. Poza tym niektóre zmywacze silikonowe mają prawie identyczny skład co benzyna ekstrakcyjna.
Fajna koszulka 👍 Ciekawy film
Bardzo fajny odcinek. Takie coś się fajnie ogląda, prosto i na temat. O niebo lepsze niż odcinki, w których schodzisz z głównego tematu i zaczynasz się "mądrzyć" na temat życia( nie znam się, więc wypowiem się). Nie mam nic do hejtowania polskiego cebulactwa, bo to trzeba tępić, ale wg mnie powinieneś coś takiego nagrywać na drugi kanał, który jest mniej oficjalny. Tutaj bardzo fajnie się sprawdza profesjonalne podejście do tematu. To tylko taka moja subiektywna opinia, ktoś inny może mieć inne odczucia.
Trzeba wziąść pod uwagę to jaka jest duża wgniota, ile za element i jak z klientem było uzgodnione. Zgadzam się z komentarzem "najpierw epoksyd później szpachel" ale zapomniałeś dodać że jeżeli element był wstawiany na mowy "spawanie" to trzeba użyć kleju epoksydowego na ewentualne dziurki po pokładzie żeby wilgoć nie dochodziła do szpachli
Serio waga do urabiania szpachli? Mało rozgarnieta osoba jesli pokazesz jej ile czego dac, urobi dobrze szpachle. Druga sprawa szpachlowanie, nie dosc ze na gola blache to do tego zaszpachlowales tak slabo ze masakra, porobione zadry ktore pozniej przeszkadzaja w szlifowaniu szpachli. Po trzecie szlifowanie szpachli, takie ruchy jak ty robisz to nadaja sie ale do tarcia chrzanu w poludnie, szlifuje sie na krzyz, jesli szlifowalby ktos tak jak ty to moze narobic doleczkow od chuja po kostki... szlifowanie powinno sie kontrolowac reka, sprawdzajac czy nie ma dolkow, do tego puder kontrolny i robota zrobiona wtedy super! Juz nawet nie chce gadać o reszcie czynnosci bo wiekszosc zrobiles zle. Malo ktory lakiernik przyjmie ci taki element do lakierowania bo nie wie jak zrobiles wszystko przed nim i nie bedzie chcial zebys pozniej narzekal ze cos jest zle i roznosil zla opinie o nim bo pewnie wszystko zrobil dobrze tylko zawiniłeś ty. Nie rób czegoś czego nie umiesz.... pozdro
Łukasz Stanisławowski Masz rację, samo szlifowanie na krzyż i klocek trzymać pod ukos ↖️ a nie tak jak w filmie ⬆️
Widać ze chłop robi to pierwszy raz
Rider nawet gadal ze drugi albo trzeci... ale jest tylu lakiernikow i blacharzy ze mogl ten odcinek lepiej przygotowac...
To tylko łysy nie Chris kubeczko musiał to spierdolić
Panowie Michu sam powiedzial ze robi to 2- 3 raz wiec sie nie czepiajcie poza tym to jest tutorial dla osob ktorych wartosc auto to max 10k zł bo inni oddadza do serwisu i nie beda sie bawic sami. Wg mnie film ok i mozna sie z niego cos ciekawego dowiedziec
Super seria. Z zaciekawieniem będę oglądał :)
Spoko odcinek, ciekawe wstawienie w tle ROCKS'A, a za szlifowanie FESTOOLEM szacun, używam na codzień narzędzia klasy premium. Szkoda tylko że zabrakło kwestii zabezpieczania blachy po szlifowaniu (dla zwykłego majsterkowicza wystarczyło np brunox wspomnieć), no i gdzie kwestia papierów z gradacją wyżej jak 1000. Mam nadzieję że wątek się rozwinie i coś niecoś będzie uzupełnione. Także łapa w górę.
Siema Michu, filmik bardzo pomocny na poczatek i za to kciuk/lapa w gore, dodatkowo mam mala prosbe czy moglbys dorzucac w opisie filmu utwory jakie uzyles?
Siema, ja to robie inaczej, szpachle docieram na krzyż zeby rysy wycinać, co do tego czyściwa by nie pyliło to oki, ale wspomniec trzeba o sciereczkach ANTYSTATYCZNYCH, one właśnie zbierają wszystki pyłki i śmiotki które zostawiło czyściwo, kosztuje ona ok 3zł ale jest mniejsze ryzyko wtrąceń czy to w podkładzie czy lakierze, pozdro
pozdro łysy do odtłuszczania lepiej urzyć zmywacza do sylikonu odparowuje trochę dłużej ale benzyna ekstrakcyjna ponoć zostawia tłuste naloty
i epoxyd na gołą blache przed szpachlą i jest git wtedy
Silikon nie sYlikon
Witam,
zapomniałes jeszcze zareklamować szlifierkę firmy Mirka CEROS lub DEROS. Sprzęt godny polecenia!
Michu oby tak dalej. Takie filmy sa potrzebne.
Na razie zawodowo szpachluję ściany, więc pewnie i z autem bym sobie poradził 😜 Tak na serio, to chcę się zabrać za kilka wgniotek w moim aucie, tylko czasu brak 😔
na goła blachę najpierw epoxyd a później szpachla ;)
niedługo gładź szpachlowa bedzie nakladac ekspert :)
Dokładnie, jak Łysy chce edukować to niech robi to jak należy!
Niekoniecznie , zależy jakiej szpachlowki uzyjesz
Dokładnie, skoro robisz naukę dla innych to robić to jak się należy.
Ogólnie to wszystko idzie nie w tym kierunku.
Michu zobacz swoje pierwsze filmiki i wyciągnij wnioski... wróć do korzeni.
dobra uwga
Zapowiada się fajnie :)
Pozdrawiam
Widzę że szlifierka z dobrej firmy ;) !
Myślę że będzie dobra seria
Wszystko wszystkim ale szlifierke masz zajebistą :) lubie
Kocham walczyłeś maszyne i dopiero dotknąłes Błąd
Z tego co wiem, a fachowcem nie jestem, najpierw podkład epoksydowy, później szpachlowanie. I jeszcze jedno: szpachla siada, więc za jakiś czas będzie dołek w najgłębszym miejscu punktowego uszkodzenia, dlatego jeśli nie da się "wyklepać" tego miejsca to sama szpachla uniwersalna to za mało. Na taką naprawę szkoda czasu i kasy.
Łysy po raz kolejny pokazuje, że jest taki sam jak specjalista trytytkarz... dokładnie taki sam jak Ci, z których tak się śmieje.
Słuchaj kolego, nic do Ciebie nie mam. Ale po raz kolejny odstawiasz fuszerkę i wprowadzasz zamęt. Chcesz coś pokazywać to albo się doinformuj, albo zaproś kogoś kto się zna. Na Boga, przestań chwytać się wszystkich tematów z dziedziny motoryzacji. Takiej osoby, która ogarnia wszystko po prostu nie ma. Zobacz np. na program "Samochód marzeń kup i zrób". Mają tam speców od tapicerki, alternatorów, rozruszników, skrzyń, tłumików itd. Chcesz się kreować na jakiś autorytet, to zacznij robić do porządku!
dobrze mowisz, wyjąłeś mi to z ust, ekspert od wszystkiego ;) prawda jest jedna... jak ktoś zna na wszystkim to znaczy, ze nie zna sie na niczym :)
juz dawno te wypociny przestałem ogladac...
Dobrze prawicie Panowie. Unsuby zaczną się zaraz sypać.
TVN ALERT
Łysy leci na zgarnianie keszu ile i gzie i na czym tylko da się...reklamy, linki do stron i ogólnie promocja gówna byle za papierek zapłacono i tyle go obchodzi.
ja nie pozjadałem wszystkich rozumów i nawet czasem Łysego oglądam, ale jestem lakiernikiem z wykształcenia i zawodu i jak patrze na to, to mi sie nóż w kieszeni otwiera..
Siema Michu. Spoko odcinek...
Szacun michu za Arię Uniry!!
Kiedy odcinek jak wstawić ćwiartkę albo dupę z dachem??
Artur Alex
Michu się boi i pojęcia nie ma gdzie migomat się włącza😄
Czkawki dostalem xD temat zacny :D
Ja mam nadkola na tyrytytki polecam
Super pomysł na serie !!
Na gołą blache najlepiej podkład epoksydowy, szpachla od gołej blachy może odstrzelić. Tu niech już się wypowiedzą znawcy tematu, czy szpachla na podkład epoksydowy czy akrylowy. Z tego co pamiętam podkład akrylowy na epoksydowy, nakłada się po około 24h, gdyż kurczący się podkład akrylowy, może spowodować mikro pęknięcia na epoksydzie, nie do końca utwardzonym, a jak jest ze szpachlą nie wiem.
Wiele firm lakierniczych oferuje podkłady epoksydowe, które są zalecane do nakładania na gołą blachę jako zabezpieczenie antykorozyjne. Na tego typu podkłady można szpachlować, ale warto najpierw sięgnąć do karty technicznej szpachlówki i sprawdzić jakie są zalecenia producenta. Na rynku mamy szpachlówki o różnych włąściwościach i przeznaczeniach. Wiele szpachlówek faktycznie WYMAGA położenia podkładu epoksydowego. Jego działanie jest nie do przecenienia! Jest super produktem i jednym z niewielu, który możemy położyć pod szpachlę, a który da nam zabezpieczenie antykorozyjne. Jeżeli stosujecie, brawo. Chętnie podjadę do pierwszego z brzegu warsztatu i sprawdzę czy ma taki produkt i go stosuje.
Jednak na rynku znajdują się i takie produkty, które nie wymagają położenia podkładu epoksydowego, a korozja w miejscu naprawy nie pojawi się.
Szpachla, która została zastosowana podczas prac w filmie, to przetestowany i zatwierdzony przez producenta materiał (w tym wypadku 3M, lecz jest to produkt, który posiada w ofercie wiele firm). Musimy wiedzieć z czym pracujemy. Seria ma na celu przedstawienie nowoczesnego, dzisiejszego podejście do kwestii blacharstwa i lakiernictwa, z pełnym wykorzystaniem innowacyjnych produktów, które oferuje nam rynek. Producent gwarantuje, że tak zastosowany produkt nie spowoduje korozji na naprawianym elemencie.
W wypadku wykorzystanego w filmie produktu - przy poprawnie oczyszczonej blasze, wyczyszczonej do żywego z nalotów korozyjnych, zastosowanie warstwy epoksydowej odbywa się na własną odpowiedzialność. W tym wypadku jest to po prostu niewskazane.
Zainteresowanych odsyłam do karty technicznej, gdzie między innymi dowiecie się, że jest to produkt przetestowany i zaaprobowany do użycia na oczyszczoną stal, stal galwanizowaną czy aluminium.
Takie rozwiązania to żadna ekscentryka, stosuje się je powszechnie wśród dużych producentów, w zależności od technologii np. w serwisach klasy A czy B.
A tak na marginesie pamiętacie, że pokryłem cały naprawiany fragment elementu podkładem antykorozyjnym? Zrobiłem to po to, żeby po pierwsze zabezpieczyć szpachlę przed wilgocią, a po drugie, aby zabezpieczyć antykorozyjnie miejsca wokół szpachli, będące gołym metalem.
Zmiany w technologii blacharsko-lakierniczej są ogromne, co i raz słyszymy o nowych, bardziej innowacyjnych produktach. Tak jak skończyła się era szlifowania szpachli na mokro, tak uwierzcie, że naukowcy badają i testują szpachlę, którą można kłaść na goły metal. Sprawdź, zanim się wypowiesz!
No to jeszcze jedno pytanie. No bo słyszałem, że pod szpachlę też się daje podkład. A wynika to z właściwości szpachli, która przepuszcza wodę. Słyszałeś coś o tym? Możesz coś więcej na ten temat powiedzieć?
Pytam jako laik, można było to jeszcze wyciągnąć z drugiej strony jakąś łyżką?
Michu! Bardzo wartościowy kanał, subskrybuję od pierwszych odcinków i zdania nie zmieniam.
Widzę jedną rzecz do poprawy. Uwaga głównie do osoby zajmującej się montażem. Proszę używać limitera! W każdym odcinku gdzie pojawia się muzyka (czyli większość o ile nie wszystkie), jest ten sam problem. Kiedy Michu czy inni Panowie, czy Panie się wypowiadają głośność jest OK, ale każde wejście muzyki zmusza mnie do ściszenia, bo muzyka jest zdecydowanie głośniej niż "materiał głosowy".
Z góry dziękuję za wysłuchanie mojej prośby. Myślę, że moje odczucia nie są odosobnione ;)
bardzo fajny odcinek
Wszystko fajnie tylko szlifując ręcznie szlifujemy krzyżowo .gdyż szlifując krzyżowo zacieramy rysy po szlifowaniu ., i możemy zacząć szlifowanie już od gradacji 220 kolejno schodząc o sto czyli 320 i finalnie 400 już przed samym podładowaniem. po wyschnięciu podkładu na mokro papierem 1000 lecimy miejsca zapodkładowane a pozostałą część maski papierem 2000. Pozdrawiam.
Fajny odcinek, czekam na cz2 z lakierowaniem.
Dobry odcinek przyda się posiadaczom Opla
super sprawa ;) czekałem na tego typu serię ;)
Więcej odcinkow tego typu!
no to na wiosnę wywieszam szyld blacharstwo i lakiernictwo
Michu jeszcze parenaście takich masek i będzie coś z tego :P ja zamiast skrobać tą szpachlę (tym niebieskim hebelkiem) wziąłbym papier i ręcznie to napierdzielał ciągle to sprawdzając ewentualnie kogoś poprosił o sprawdzenie (jeśli wiem że coś już szlifował i ogarnia jak ma to być ) . Dłużej by zeszło ale inaczej by to wyglądało , z tymi zadrami to mają rację jednak bo później wychodzą kwiatki że są centki jakby czubkiem długopisa nakłuwał . Więcej nie piszę bo się nie chcę dopierniczać bo lepszy nie jestem :D
Oscylacyjna "rotex" z festoola ;p propsy :p
No właśnie - odcinek dla ludu, a szlifierka za 2500 zł :)
Michu zajebisty materiał!
Dawaj dalej...
Pozdrawiam!
10 stopni celCjusza
Dobry odcinek.
Kiedy o wyciąganiu/naprawianiu/szpachlowaniu wgnieceń?
Smacznej kawusi po tym programie :)
Mój focus miał kilka drobnych przygód z poprzednimi właścicielami więc chętnie dowiem się jak wyciągnąć wgniotki i pozbyć się śladu po nich, oraz jak to wszystko ładnie pomalować :) Czekam na kolejne odcinki z tej serii :D
jak szlif i szpachla to do Wazzupa :P Majster jak zrobi musi być dobrze :)
zajebiście że robicie takie serie taka fajna odskocznia od stricte czystej mechaniki pozdro :)
Siema Michu ! Mógł byś zrobić poradnik odnośnie polerowania ?
Marcin GM będzie
Nie hejtuje fajnie że prubujesz sam i chcesz się nauczyć ale po.
1.na gołą blachę podkład epoksydowy puzniej szpachla
Po 2. Do szlifierki oscylacyjnej przekładka zmiękczająca bo powierzchnia nie jest prosta
3.do szlifowania ręcznego polecam zawinąć papier na klocku z gąbki który układa się do powierzchni
Dobra inicjatywa w pelni popieram idee. Pozdro Michu i oby tak dalej😁
Można używać izopropanolu zamiast benzyny ekstrakcyjnej?
6:50 nie możesz tak przechylać maszynki na kante bo potem niszczy ci sie papier tylko w jednym miejscu i dalsze robienie bedzie cięższe
Dobre odcinki. Czekam na kolejne części ;)
Michu a opowiesz cos moze o "szpachlowaniu olowiem" ? Pamietam ze kiedys ogladajac jakis angielski program o restaurowaniu samochodow nabaknieto cos o takiej technice, ale jej nie pokazano. Pozdrawiam