@@pierozek674 a oglądałeś jakąś wersję rozszerzoną na blu ray? Ja tak mam z Ostatnim Jedi, blu ray jest o chyba 4 minuty dłuższy niż ten film na dvd, będący wersją kinową
No i Petunia mówiąca, że tamtego dnia nie tylko on stracił matkę, ale ona straciła siostrę... Szkoda, bo scena mogła złapać za serducho, pokazując, że Petunia i Dudley też byli ludźmi i mieli serce.
@fynchan11 Szczerze mówiąc, jak dla mnie nijak toto do Petunii nie pasuje - podobno była wredna zanim dowiedziała się o istnieniu Hogwartu i zdawała się po prostu zazdrościć Lily zdolności i atencji i wyobrażałem sobie, jak krótko po swym pierwszym spotkaniu z Harrym mówi do Vernona coś w stylu: "Mam dwie wiadomości - dobrą i złą. Dobra jest taka, że moja siostra, którą to wczoraj ośmieliłeś się, wbrew wszelkim regułom, tak bezczelnie wspomnieć, zrobiła nam wraz z tym swoim patałachem przysługę i wyniosła się z tego świata. A zła jest taka, że ich dzieciak jednak nie poszedł w ich ślady". I prędzej bym uwierzył, że pisała list do Dumbledore'a by znowu, jak Lily, być w centrum uwagi itd., czyli po prostu kierując się zazdrością, a nie tęsknotą za siostrą. No i niezbyt pochlebnie wyrażała się po Harrym zanim dowiedziała się o śmierci siostry i szwagra ("Harry - *obrzydliwe* , pospolite imię"). A i dla sąsiadów nie była najlepsza, bo ciągle ich podglądała.
@fynchan11 w polskim wydaniu było :). I ją dobrze rozumiem, bo jak nie mogła zostać czarownica chodz bardzo prosiła Dumbledora, to postanowila znalesc mugola, który również nie lubi magii. A przecież z kim się zadaje człowiek tym samym się staje.
Spoilery z: 1:04 Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. I 2:47 Terminator 2: Dzień sądu 4:16 Władca Pierścieni: Powrót króla 5:17 Wolverine (2013) 6:42 Jestem legendą 8:12 Creed II 9:48 Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi 10:45 Deadpool 2
Dobrze, że istnieją wersję reżyserskie z dodatkowymi smaczkami lub alternatywnymi zakończeniami :D Np. mało osób wie, że Efekt motyla ma aż 3 całkiem inne zakończenia :D W tv zawsze jest tylko jedno ale te dwa inne są dużo lepsze moim zdaniem.
Terminator 2 też i nie tylko z powodu tej 1 sceny ale z powodu braku cenzury np: scena jak T1000 zabija ojczyna Conora jest bardzo krawa a w oryginale 0 krwi
@@profesorinkwizytor4838 wersja nie-rezyserska to wersja narzucona przez producenta, rezyser nie ma w niej takiej wolnosci wyrazu bo: 1. produkcja musi spelniac odpowiednie ramy czasowe, 2. produkcja musi spelniac czekiwania zarobku.
W trylogii "Powrót do Przyszłości" mieliśmy mnóstwo usuniętych scen. W nich dowiedzieliśmy się m.in. co stało się z Biffem w 2015 roku, dlaczego ten bohater wybrał rok 1955 na przeniesienie w czasie i wręczenie Almanaca, dlaczego pod koniec trzeciej części szeryf Hill Valey był inny a nawet jaka była reakcja Martyego i jego dzieci na zemdlałą Jeniffer, która spotkała młodszą wersję siebie.
W "Terminatorze 2" jeszcze były takie usunięte sceny gdzie T-1000 w dziwny sposób się "laguje", gdy jego ciekły metal niespodziewanie się zlepia z barierkami czy kratą - co poniekąd tłumaczy późniejszą scenę gdy John zorientował się że ów cyborg imitował Sarę.
Reszta scen usuniętych z Terminatora to tylko małe detale, nie zmieniające fabuły. M in była też scena gdzie T-1000 wchodzi do klatki szczekającego Maxa i orientuje się, że Terminator i John go wykiwali pytanie "Co z Wolviem". Uśmiechający się Arnie, czy psujący T-1000 to też takie wątki, bez których kinówka sobie spokojnie radzi. Najważniejsza jest właśnie ta scena, gdzie ręcznie przeprogramowują Terminatora i Sara wciąż jest nieufna wobec maszyn. Dużo mówi o postaciach, jest świetnie nakręcona (lustro to tak naprawdę dziura do osobnego pomieszczenia, gdzie siedzi Arnie i siostra-bliźniaczka Lindy Hamilton i wnosi bardzo dobry wątek.
@@MrMajorbajor Nie jestem pewny czy czasem te sceny się są w wersji reżyserskiej filmu. Mam ją na dvd i było dużo tam dodane, w tym powrócił Kyle Reese i co jakiś czas rozmawiał z Sarą w szpitalu psychiatrycznym.
@@MrMajorbajor Pamiętam jak reklamowali, w tym że na płycie znajduje się teledysk Guns n' Roses. Kupiłem to wydanie, w domu otwieram w w środku malutka karteczka drobnym drukiem: Ze względu na brak miejsca na 2 płytach, nie ma teledysku :)
Co do Gwiezdnych Wojen, tu nie chodzi tylko o wyciętą scene, ale o dużą zmianę scenariuszową. W pierwszej wersji Lord Vader i Anakin Skywalker to były dwie różne osoby (przyjaciele i uczniowie Obi-wana). A Yoda nie pozwolił rozmiawiać o tym z Lukiem, tylko dlatego że sam uważał że to Leya jest kimś kto przywróci równowagę.
świetne przykłady, nawet ludzie co nieoglądają telewizji regullarnie na pewno znają wszystkie, bądź wiekszość tych tytułów, a na pewno nie są TVManiakami i nie szukali nidgy Tych wyciętych scen. Świetny materiał, chce więcej.
Co do Harrego Pottera szkoda, że nie powiedzieliście o tym dialogu z ciotką Petunią, która przyznała, że śmierć jej siostry był dla niej ciosem (cięcia montażowe?:D). W każdym razie, moim zdanie obie sceny powinny być tam dorzucone. Co do ciotki Petuni to brzmiał oto mniej więcej tak (P: Petunia H - Harry): P: Mieszkałam w tym domu przez 20 lat... i nagle w jedną noc mam się wyprowadzić. H: Będą cię torturować. Nic ich nie powstrzyma. P: Myślisz, że nie wiem do czego są zdolni? Tej nocy, w Dolinie Godryka gdy Ty straciłeś matkę ja także straciłam siostrę.
@@PrimalElf to się za szybko nie skończy. Mam wrażenie że kłótnia o Ostatniego Jedi to faktycznie kłótnie o to czy w Gwiezdnych Wojnach mają być postaci-archetypy czy postaci-ludzie z krwi i kości. Wolę to drugie podejście, dlatego tak lubię starego Luke'a, Kylo Rena który nie jest do końca takim złolem czy Rey w której jest mrok. Chyba też dlatego lubię okres wojen klonów gdzie jest dużo szarzyzny i skomplikowania.
@@paulinagabrys8874 W którym momencie Kylo nie jest do końca złolem? Czy wtedy, kiedy chce usilnie zabić Luke'a lub przejmuje władzę nad Najwyższym Porządkiem? I kiedy niby Rey ma w sobie mrok? Gdy wali Luke'a kijem po głowie albo głośno krzyczy w walce?
Też tak uważam. Tak jak władcę pierścieni się dobrze ogląda tylko pod warunkiem że nie czytało się książek. Bo po przeczytaniu niestety niesmak przeinaczeń
@@michaszechlecki7500 Trochę rozumiem skąd ta opinia, bo dużo scen zostało zmienionych czy bohaterów zastąpionych, ale po przeczytaniu książek i tak uważam Władcę Pierścieni za najlepiej zekranizowane fantasy. Natomiast co do Hobbita, szczególnie 2 czy 3 to już chodząca abominacja. Też uważam, że dobrze że wycięli scenę z Sarumanem. Ze wszystkich zmian fabularnych, akurat śmierć Sarumana była najbardziej na siłę. Plus sama scena raczej nie powala na kolana.
Jeśli założymy, ze Jestem Legendą jest na podstawie książki o tym samym tytule, to taki twist, ze Robert Neville jest legendą, ale w oczach nowej rasy ludzi (Neville jest ostatnim tej starej), tą złą legendą, ponieważ ich morduje…jest właśnie na końcu oryginalnej powieści.
@@artto9839 nie wiem o kogo pytasz. Jeśli o mnie, to nie uznaję tego gównianego, pseudobohaterskiego kina z 99% CGI, niezależnie czyjej produkcji. Nawet ich nie rozróżniam. Filmy skrojone tylko pod kasę, bez jakiegokolwiek wkładu w kinematografię.
Szklana pułapka 3 i nakręcony jeszcze raz prawie cały finał. Wg oryginału Simon miał wykiwać wszystkich i odnieść spektakularne zwycięstwo. McClane miał stracić całą reputację, odejść z policji i tropić go na własną rękę. Po wytropieniu zabić z zimną krwią - wedle tego zresztą, co jest w tytule "Die Hard with a Vengence". Zmienili to, bo brutalny, zabijający z zimną krwią i zemstą na ustach upadły policjant nie pasuje do tego Johna McClaine'a jako mimo wszystko amerykańskiego bohatera. Nakręcono finał jeszcze raz, Simon ginie dość marnie, ale jednak nie robi z Johna psychola.
Kolejny przykład - Sabotaż (2014). Za całą intrygę miał odpowiadać Arnold, bo dowiedział się, że za śmierć jego rodziny odpowiada ktoś z członków jego drużyny i postanowił zabić wszystkich. Pousuwali prawie wszystko i z 30% filmu nagrano jeszcze raz. Bo producentom nie podobało się, że film jest taki mroczny i Arnold gra w nim postać tak bardzo negatywną.
@@Ht-sd8ex W przypadku Pułapki jest dostępny sam ending ruclips.net/video/l-GqY-M5fE4/видео.html Czy finał (czyli ostatnie 20 min) gdzieś jest opublikowany, tego nie wiem. W przypadku Sabotażu jest tylko fragment gdzie Arnold ujawnia się jako villain ruclips.net/video/qfR0Y_6sbws/видео.html Choć z materiałów promocyjnych można wywnioskować, że tego typu fragmentów jest dużo więcej.
Super scena też była w Harry Potter i Książe Półkrwi, ale zmieniono ją na krótszą niestety. Można to znaleźć po wpisaniu w youtube frazy : "Harry Potter and the Half-Blood Prince - great deleted scene (the choir and Snape, HD)"
W Creed II (2018) jest też scena po finałowej walce w szatni, która pięknie kończy rywalizację Creed/Rocky vs Drago. Szkoda, że nie została umieszczona finalnie w filmie. Jest jako bonus w materiałach dodatkowych. Pozdro dla fanów!
Scena z terminatorem została dodana, jeden z najważniejszych filmów i doskonale pamiętam, gdy robiąc sobie przypominienie pojawiła się ta scena aż podskoczyłem z radości, że PRZECIEŻ TEGO NIE BYŁO
Leon Zawodowiec... jest tam wiele wyciętych scen, tak gdzieś razem jakieś 15 minut, które wg mnie bardzo mocno spłyciły ten film. O tych scenach dowiedziałem się kilkanaście lat później. Kroniki Riddicka. również kilka usuniętych scen wiele wyjaśniało z fabuły filmu.
15 razy obejrzałem Terminatora 2 i zawsze z tą usuniętą sceną. Nawet nie wiedziałem że normalnie powinno jej nie być. Dla mnie to nieodzowny fragment filmu :) Pozdrawiam :)
Mam wielką prośbę dla twórców takich materiałów. Jeśli chyba każdy pokazywany w filmiku fragment jest w szerszym formacie od 16:9, to nie dałoby się może zrobić tak, żeby cały materiał był też w szerszym formacie? Obecnie telefony często (o ile nie najczęściej) mają szersze wyświetlacze, a przez dodawanie wielkich letterboxów muszę większość tego materiału oglądać w formacie który zużywa może 2/3 wyświetlacza tylko dlatego, żeby nie ucinać sobie podpisów czy jakichś grafik z góry i z dołu. Posiadaczom standardowych wyświetlaczy nic to nie zmieni (nadal będą letterboxy), a ja zyskam spokój ducha i dużo lepiej wypełniony obrazem ekran. Pewnie albo nikt tego nie przeczyta lub nic z tym nie zrobi, ale musiałem się pożalić i podzielić tym chyba nienajgorszym pomyslem.
Tu bardziej chodzi o utrzymanie tempa filmu niż o robienie reżyserowi pod górkę przez wytwórnię. Choćby Nowa Nadzieja a pogaduchy Luke'a a tego jego kumpla z wąsami tuż przed atakiem Gwiazdę Śmierci. Marsha Lucas wywaliła tę scenę bez mrugnięcia okiem, bo spowalniało to film a jednak budowało to świat przedstawiony oraz udowadniało że Luke wzięty z łapanki czy wręcz z desperacji do wojska i posadzony za sterami myśliwca ma jakiś sens. Bo ten przyjaciel mówi że Luke nadaje się na pilota tego typu maszyny, bo statek kosmiczny statkowi kosmicznemu nie równy (przynajmniej ja czułam róźnice jak grałam w SW Squadrons gdy musiałam grać czymś innym niż x-wingiem)
Łoł, ale elita filmowa... I dziękuję za naprawienie "Jestem legendą" - dla mnie od samego początku to zakończenie wszystko psuło. Teraz przestało istnieć, z miejsca przyćmione przez geniusz i głębię wersji reżyserskiej. Kurce, ja nie wiem, jak można było to skasować - mało jest niejednoznacznych zakończeń w filmach dla mas? Ja nie czaję. Kto niby na tym zyskał?
Ja też wolałem wersję alternatywna.tylko tu kolega nie opowiada jej do końca.wazne jest że główny bohater przeżywa i wszyscy razem jadą do miasta oclalałych.to całkowicie zmienia wydźwięk całego filmu.kiedy łatwo było znaleźć to na YT teraz chyba skasowali.ale mam dvd na którym na początku można wybrać którą wersję się chce ogladać.Super wrażenie jak dosłownie jak by się miało 2 różne filmy na jednej płycie
@@krzychu3128 Dla mnie jednak przyszłe losy głównego bohatera nie były aż tak istotne - wrażenie zrobił ten moment, kiedy facet (i widz) zdał sobie sprawę, że to, z czym próbował walczyć, było w rzeczywistości nową rasą - nie tylko inteligentną, ale i świadomą, domagającą się szacunku. Nagle okazało się, że jego szczytne próby ratowania ludzkości, były naiwną pogonią za niemożliwym, która w dodatku czyniła go ślepym na to, co naprawdę powstało i na okrucieństwo, które popełnia. Wszystko to w jednej scenie. Już w tej "niereżyserskiej" wersji filmu widać, ile uwagi kamera poświęca uwagi kobiecie, którą tamten szprycuje lekami - kiedyś czekałam na to, co z nią będzie, czy może wyzdrowieje albo chociaż coś powie? Na takie zakończenie nigdy bym nie wpadła. Po czymś takim nic dziwnego, że prowadzący zapomniał wspomnieć o ciągu dalszym. Super byłoby, gdyby telewizja kiedyś puściła prawdziwą wersję filmu 🙁
Szkoda że usunęli Sarumana i tą scenę z "Jestem legendą". I nawet w HP z tym Dudley'em było to bardzo dobre, ale musieli to usnąć. Ta scena z Rocky/Creed nie była taka znów ważna.
Nie szkoda, że usunęli scenę śmierci Sarumana, bo inaczej wkurzyliby tym każdego fana. Saruman nie zginął w pobliżu wieży. Kiedy wieża upadła, a pierścień został zniszczony, ten jeszcze zdążył podporządkować sobie Shire w akcie zemsty.
@@LKirahs a mi szkoda że Peter Jackson popsuł postać Faramira w filmach i faktycznie dał jego cechy charakteru Aragornowi. Faramir w książce to najbardziej empatyczna postać, przecież nawet rozkazuje swoim ludziom by dobrze traktowali Golluma. No i sam z własnej woli odrzuca pierścień wiedząc że nie zgasi ognia zła takim samym ogniem. Bardzo niedoceniona postać, choć Aragorn od Viggo z filmu dobrze pokazuje te dobre cechy. Mimo wszystko czy ktoś sobie wyobraża by podobnie zmiksowali Arwenę z Eowiną (odlicz brak trójkąta czy może nieodwzajemnionego uczucia)?
@@LKirahs Czytałem o tym w książce. Ale powinien zakończyć ten wątek. Skoro nie było w Shire Sarumana (film oczywiście) to trzeba było to skończyć. I tak go Groma zabił. I to było ważniejsze niż Shire.
@@BartekSychterz ślepy jesteś? Faramir w Dwóch Wieżach od Jackosna to niemal wersja Boromira 2.0. W trzeciej części ale z edycji rozszerzonej, jego relacja z Eowiną jest bardzo podobna do książkowej ale też jest bardziej zasygnalizowana niż przedstawiona. Zwyczajnie nie było te miejsca na romans drugorzędnych postaci choć żal tego że nie wypuścili nawet fotosów ze ślubu tych postaci (a główna kostiumolog mówiła że suknia ślubna wszła fenomenalna, ale nawet konceptów nie pokazali...]
Efekt Motyla też ma dwa zakończenia, jedno, to oficjalne jest z happy endem, drugie (moim zdaniem ciekawsze i mocniejsze) niekoniecznie. Zabawne bo za pierwszym razem, nie wiedząc o tym, obejrzałem właśnie tą drugą wersję reżyserską i z kimkolwiek rozmawiałem o zakończeniu, dziwił mi się czy aby na pewno oglądałem ten sam film... Motyw trochę podobny jak z I am Legend, nota bene nie wiedziałem o tej drugiej wersji...
Apropos jednej z wyciętych scen. Bardzo podobna rzecz (no prawie podobna) zdarzyła się naprawdę. Otóż IWŚ jakiś las (nie pamiętam dokładnie gdzie) Niemcy i Anglicy naparzają się. Szał bitewny, walka z bliska, na bagnety. Jeden z Angoli powala przeciwnika i ma już przebić go bagnetem, gdy nagle otrzeźwiał i zrobiło mu się żal, odpuścił. Czyn jak najbardziej szlachetny - darować życie pokonanemu wrogowi - co nie? Tym ocalonym był niejaki gefraiter Adolf Hitler... Ot chichot losu...
W Leonie zawodowcu było sporo scen, usuniętych z wersji kinowej. W scenach tych widzimy jak Matylda poznaje tajniki "pracy" Leona. Sceny te są w wersji reżyserskiej. Szkoda, że nie pojawiło się nic o tym filmie
Obejrzenie filmów z harrym potterem to jak zjedzenie smacznej zupy - spoko opcja. Ale smak tego, jak tę historię przedstawiają książki, to jak niedzielny, dwudaniowy obiad z deserem i lampką wina.
Dla osób czytających książki LOTR to zniknięcie jest bardziej lorowe niż jego śmierć gdyż w książkach Saruman nie ginie w ten sposób ;)) (Jeśli mi się coś Popie******o to dajcie znać ale jestem na 90% pewny że w książkach jest z nim na końcu jeszcze wątek jako "bandyty napadającego na shire"
Jest ten epilog gdzie Saruman jest dykatorem Shire. Tolkien chciał pokazać że wojna dotknęła każdego a Hobbici, lud niemal pacyfistyczny pod względem psychologii oberwał najmociej. I nie mam na myśli tego że Tolkien był jakimś militarystą, który gloryfikuje wojnę ale to że wielka historia upomni się o każdego
Tak, Saruman w książce jest swego rodzaju "last bossem" - przypomnieniem, że pokonanie Saurona nie oznacza pokonania zła jako takiego i że nadal trzeba dbać, by nie doszło do tego do czego doszło (zwłaszcze, że ta końcówka jest dużo bardziej przymienmyn rodzajem zła niż to co było przez większość ksiażki).
Przynajmniej był zakończony jego wątek. A nie tak nie tak w stylu Walaszka. I nawet jeśli pominięto wątek Shire, to dało się to przeboleć. A tu nie była sprawa zamknięta. Powinni zostawić tą scenę.
Jeśli wrócisz do tematu - proponuję omówić wszystkie cztery części "Obcego". Jest z czego wybierać. Oprócz usuniętych scen, znajdziesz tam również sporo różnych wersji samej fabuły, zwłaszcza w trójce. No i wersje reżyserskie znacznie różniące się od kinowych.
Dobrze, że nie było sceny ze śmiercią sarumana, bo jest ona tak skandalicznie odmienna od materiału źródłowego, że lepiej aby przepadła w mrokach dziejów...
Powrót do Przyszłości miał mnóstwo scen, które dopowiadały, ale myślę, że najwięcej znajdzie się w Leonie Zawodowcu. Tam wersja reżyserska zmienia wymowę filmu. A w wielu krajach wyrzucano różne sceny.
Może nie całkiem na temat, a raczej po prostu jest to kontrprzykład. Nie mam 100% pewności, która scena jest podstawowa, a która alternatywna (tą teoretycznie podstawową widziałem w kinie, alternatywną na DVD). Chodzi o film "1408". Zakończenie które widziałem w kinie było o wiele lepsze. Tam bohater grany przez Cussacka (Mike) przeżywa, wraca do normalności, otrzymuje szczątki przedmiotów osobistych ze spalonego pokoju hotelowego, m.in. nadpalony dyktafon. Włącza go i oboje z żoną słyszą nagrany głos córki, która teoretycznie była tylko zjawą widzianą na skutek "magii" pokoju 1408. W wersji DVD widziałem natomiast inne zakończenie, tam Mike ginie, następnie na jego pogrzebie Samuel L. Jackson oferuje owe spalone szczątki z pokoju jego żonie, która jednak odmawia, po czym Samuel już w swoim samochodzie puszcza z napalonego dyktafonu nagranie z głosem jego córki. Według mnie zakończenie, w którym nie tylko widz, ale i główny bohater otrzymuje zwątpienie że to co widział w pokoju 1408 to nie były tylko przywidzenia, jest o wiele mocniejsza i lepsza. Poza tym lepiej wpisuje się w kilka twistów w filmie, w których mamy albo pokazane że to co widział to nie była prawda, albo odwrotnie, że nie było to tylko same zwidy.
Królestwo niebieskie to jest kurwa inny film w wersji reżyserskiej. Wytłumaczone jest wszystko, ma większy sens itp. To Film jak Lotr, nie da się oglądać w wersji podstawowej :)
@@kostrzu321 Lotr i Hobbit w obu wersjach tak samo dobrze w końcu jak Lotr ukazał się w kinach od 2001 do zrywał majty każdego hobbit może mniej ale i tak dobrze. A i zapomniałem dodać Dawno temu w Ameryce gdzie w reżyserskiej wersji to klasyk kina gangsterskiego obok Ojca chrzestnego czy ,,Funny How" Chłopców z ferajny a w kinowej to parszywy gwałt producentów na świetnym filmie.
W Księciu Półkrwi usunięto świetną scenę przedstawiającą ciszę przed burzą (czyli atakiem na Hogwart). Nie pada w niej ani jedno słowo, ukazane są po prostu różne postaci, które przeczuwają, że coś złego nadchodzi. Zwłaszcza zbliżenie na Snape'a robi wrażenie, w obliczu tego, co stanie się później.
Pamiętam jak po jakimś czasie obejrzałem "Wybraniec śmierci" ze Stevenem Seagalem i ku...a prawie się nie zakrztusiłem obiadem. Gdzie się podziały połamane ręce i nogi w scenach walki??? Gdzie są obcinane jaja i głowy? Ku...a jak można było zniszczyć taki niezły (swojego czasu) film???
Jeśli ten film oglądałeś po 22.00 to miałeś wersję nieocenzurowaną. A jeśli za dnia to dostałeś ocenzurowaną wersję. Podobnie jest z Wilkiem z Wall Street. Tylko wersja puszczana po 22.00 jest wersją właściwą
Pamiętam przypadek w filmie który nikogo nie obchodzi, czyli druga część Resident Evil. Dlaczego o nim wspominam? Ponieważ jestem pewien że każdy pamięta to jako marną adaptację gry komputerowej z karykaturalnymi postaciami z filmu akcji. I o nie właśnie mi chodzi. Z jakiegoś powodu, praktycznie każda scena była w jakiś sposób związana z rozwojem postaci. Z uczlowieczeniem ich, pogłębieniem ich relacji z innymi. Film mógłby naprawdę zyskać na tych scenach, zwłaszcza że jest stosunkowo krótki. Ten przykład idealnie pokazuje co się liczy dla wytwórni. Chrzanić postaci, ważna jest akcja. Posiadam kolekcje bluray że wszystkimi częściami i szkoda że nie pomyślano aby dodać te sceny i stworzyć z tego wersję rozszerzoną. Ale to też oczywiście nikogo nie obchodziło...
Spiderman 2 i wycięta scena z J. J. Jamesonem popylającym po swoim gabinecie w stroju spidermana była istnym arcydziełem. Niestety usuniętym z finalnej wersji 😥
dziwna sprawa- nie wiem dlaczego, chyba przez efekt mandeli, pamiętam jakoś tą scene z terminatora, że ją widziałem w filmie a jeszcze dziwniejsze że jestem legendą kończyło sie tą niby skasowaną sceną z tego co pamiętam!
Widziałem prawie wszystkie wymienione w materiale usunięte sceny i dopiero teraz się dowiaduję że były usunięte. Co to oznacza? Może, że nie chodzę do kina?
Creed 2 jako film był dla mnie totalnym zawodem. W ogóle nie wykorzystano faktu powrotu Drago, równie dobrze mógłby to być zwykły sequel o dalszej drodze Adonisa. Przez to jak kiepskie było wykorzystanie dawnych postaci i wątków, większość scen z nimi wydawała mi się na siłę. Nie lubię tego filmu, zwłaszcza po jedynce.
eee nie zgodzę się co do sceny z Nowej Nadziei i tej z Powrotu Jedi... musimy pamiętać, że na etapie produkcji Nowej Nadziei, Darth Vader NIE MIAŁ BYĆ ojcem Luke'a, co wielokrotnie było przytaczane w wywiadach z Lucasem i jego pracownikami z tamtego okresu. Dopiero podczas pisania scenariusza do Imperium Kontratakuje ten pomysł się pojawił. To zdeczko inna sytuacja niż usunięta scena z Harryego, która w książce miejsce ma.
Przez chwile mialem nadzieje ze pojawily sie juz jakies wyciete sceny z *Venoma* na ktorych wyciecie narzekal Tom Hardy mowiac ze to byly najlepsze sceny.
Insygnia Śmierci: Dzielimy książkę na dwie części, ale zabrakło nam czasu na pożegnanie z Dursleyami.
*wstawić śmiech Voldemorta /tutaj/*
Czemu usunięte scenia jak ja Widzałem tą scenie po polsku i w filmie nie w żadnych materiałach dodatkowych
@@koyotgaming_PL Albo śmiech Agenta Smitha.
@@pierozek674 też widziałam, nie wiem o co chodzi
@@pierozek674 a oglądałeś jakąś wersję rozszerzoną na blu ray? Ja tak mam z Ostatnim Jedi, blu ray jest o chyba 4 minuty dłuższy niż ten film na dvd, będący wersją kinową
No i Petunia mówiąca, że tamtego dnia nie tylko on stracił matkę, ale ona straciła siostrę... Szkoda, bo scena mogła złapać za serducho, pokazując, że Petunia i Dudley też byli ludźmi i mieli serce.
W książce chyba tego nie było
Tylko Dudley podziękował za uratowanie życia mówiąc że Harry nie jest nikim
Noo, a Harry sie zdziwił i powiedział Kurcze, może dementorzy wessali ci trochę kogoś innego haha
@fynchan11 Szczerze mówiąc, jak dla mnie nijak toto do Petunii nie pasuje - podobno była wredna zanim dowiedziała się o istnieniu Hogwartu i zdawała się po prostu zazdrościć Lily zdolności i atencji i wyobrażałem sobie, jak krótko po swym pierwszym spotkaniu z Harrym mówi do Vernona coś w stylu: "Mam dwie wiadomości - dobrą i złą. Dobra jest taka, że moja siostra, którą to wczoraj ośmieliłeś się, wbrew wszelkim regułom, tak bezczelnie wspomnieć, zrobiła nam wraz z tym swoim patałachem przysługę i wyniosła się z tego świata. A zła jest taka, że ich dzieciak jednak nie poszedł w ich ślady". I prędzej bym uwierzył, że pisała list do Dumbledore'a by znowu, jak Lily, być w centrum uwagi itd., czyli po prostu kierując się zazdrością, a nie tęsknotą za siostrą. No i niezbyt pochlebnie wyrażała się po Harrym zanim dowiedziała się o śmierci siostry i szwagra ("Harry - *obrzydliwe* , pospolite imię"). A i dla sąsiadów nie była najlepsza, bo ciągle ich podglądała.
@fynchan11 w polskim wydaniu było :). I ją dobrze rozumiem, bo jak nie mogła zostać czarownica chodz bardzo prosiła Dumbledora, to postanowila znalesc mugola, który również nie lubi magii. A przecież z kim się zadaje człowiek tym samym się staje.
Spoilery z:
1:04 Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. I
2:47 Terminator 2: Dzień sądu
4:16 Władca Pierścieni: Powrót króla
5:17 Wolverine (2013)
6:42 Jestem legendą
8:12 Creed II
9:48 Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi
10:45 Deadpool 2
I że Ci nikt nie podziękował?
Szkoda. Ale masz u mnie szacun.
Dziękuję, ale coś takiego powinien robić sam autor
Dziękuję 😊
Dobrze, że istnieją wersję reżyserskie z dodatkowymi smaczkami lub alternatywnymi zakończeniami :D
Np. mało osób wie, że Efekt motyla ma aż 3 całkiem inne zakończenia :D
W tv zawsze jest tylko jedno ale te dwa inne są dużo lepsze moim zdaniem.
Tak samo jestem legendą ma jedno zakończenie gdzie Will Smith przeżywa a te zombiaki zabieraja ich laske spowrotem do bazy.
@@arthurmorgan2774 Obejrzałeś odcinek???? Bo jest w nim mowa o tej scenie.
@@kuniak9979 jeszcze nie,bo chciałem sobie komentarze poczytać hehe
Dzięki za info o odmiennych zakończeniach z Efektu Motyla. Okazuje się, że są aż 4 różne :D
ruclips.net/video/T8zO9rDKmyA/видео.html
Ale wybrali zakończenie najbardziej trafne z efektu motyla bo się mineli i więcej Nigdy się nie spotkali 😅
"Powiedzmy sobie szczerze Władcę Pierścieni należy oglądać tylko w wersji reżyserskiej" - sama prawda
A co to jest wersja nie-reżyserska?
Terminator 2 też i nie tylko z powodu tej 1 sceny ale z powodu braku cenzury np: scena jak T1000 zabija ojczyna Conora jest bardzo krawa a w oryginale 0 krwi
@@profesorinkwizytor4838 wersja nie-rezyserska to wersja narzucona przez producenta, rezyser nie ma w niej takiej wolnosci wyrazu bo: 1. produkcja musi spelniac odpowiednie ramy czasowe, 2. produkcja musi spelniac czekiwania zarobku.
@@Dzdzovnica Hmm... OK
Pożegnanie z Dudleyem to jedno, ale to scenka z siostrą mamy Harrego uderzyła we mnie najbardziej
W trylogii "Powrót do Przyszłości" mieliśmy mnóstwo usuniętych scen.
W nich dowiedzieliśmy się m.in. co stało się z Biffem w 2015 roku, dlaczego ten bohater wybrał rok 1955 na przeniesienie w czasie i wręczenie Almanaca, dlaczego pod koniec trzeciej części szeryf Hill Valey był inny a nawet jaka była reakcja Martyego i jego dzieci na zemdlałą Jeniffer, która spotkała młodszą wersję siebie.
Gdzie to można obejrzeć?
@erni1300 Michael J Fox ma też kilka odcinków w Żonie Idealnej. I jest tam genialny 😊
W "Terminatorze 2" jeszcze były takie usunięte sceny gdzie T-1000 w dziwny sposób się "laguje", gdy jego ciekły metal niespodziewanie się zlepia z barierkami czy kratą - co poniekąd tłumaczy późniejszą scenę gdy John zorientował się że ów cyborg imitował Sarę.
Dokładnie to samo chciałem napisać :)
To moim zdaniem ważniejsza scena od tej przedstawionej w tym filmie.
Reszta scen usuniętych z Terminatora to tylko małe detale, nie zmieniające fabuły. M in była też scena gdzie T-1000 wchodzi do klatki szczekającego Maxa i orientuje się, że Terminator i John go wykiwali pytanie "Co z Wolviem". Uśmiechający się Arnie, czy psujący T-1000 to też takie wątki, bez których kinówka sobie spokojnie radzi.
Najważniejsza jest właśnie ta scena, gdzie ręcznie przeprogramowują Terminatora i Sara wciąż jest nieufna wobec maszyn. Dużo mówi o postaciach, jest świetnie nakręcona (lustro to tak naprawdę dziura do osobnego pomieszczenia, gdzie siedzi Arnie i siostra-bliźniaczka Lindy Hamilton i wnosi bardzo dobry wątek.
@@MrMajorbajor Nie jestem pewny czy czasem te sceny się są w wersji reżyserskiej filmu. Mam ją na dvd i było dużo tam dodane, w tym powrócił Kyle Reese i co jakiś czas rozmawiał z Sarą w szpitalu psychiatrycznym.
@@Mithandune Tak, są. Bodajże w 2004 roku wyszła wersja reżyserska z tymi scenami właśnie.
@@MrMajorbajor Pamiętam jak reklamowali, w tym że na płycie znajduje się teledysk Guns n' Roses. Kupiłem to wydanie, w domu otwieram w w środku malutka karteczka drobnym drukiem: Ze względu na brak miejsca na 2 płytach, nie ma teledysku :)
Co do Gwiezdnych Wojen, tu nie chodzi tylko o wyciętą scene, ale o dużą zmianę scenariuszową. W pierwszej wersji Lord Vader i Anakin Skywalker to były dwie różne osoby (przyjaciele i uczniowie Obi-wana). A Yoda nie pozwolił rozmiawiać o tym z Lukiem, tylko dlatego że sam uważał że to Leya jest kimś kto przywróci równowagę.
Super materiał!
Ciekawe, które sceny zostały z niego usunięte :D
świetne przykłady, nawet ludzie co nieoglądają telewizji regullarnie na pewno znają wszystkie, bądź wiekszość tych tytułów, a na pewno nie są TVManiakami i nie szukali nidgy Tych wyciętych scen. Świetny materiał, chce więcej.
Co do Harrego Pottera szkoda, że nie powiedzieliście o tym dialogu z ciotką Petunią, która przyznała, że śmierć jej siostry był dla niej ciosem (cięcia montażowe?:D). W każdym razie, moim zdanie obie sceny powinny być tam dorzucone.
Co do ciotki Petuni to brzmiał oto mniej więcej tak (P: Petunia H - Harry):
P: Mieszkałam w tym domu przez 20 lat... i nagle w jedną noc mam się wyprowadzić.
H: Będą cię torturować. Nic ich nie powstrzyma.
P: Myślisz, że nie wiem do czego są zdolni? Tej nocy, w Dolinie Godryka gdy Ty straciłeś matkę ja także straciłam siostrę.
Obyśmy wrócili do tematu. Najlepszy na tym kanale nie licząc kreskówek :D
To alternatywne zakończenie .JESTEM LEGENDĄ.ma jeszcze dalszą część i to dopiero ona zmienia wydźwięk całego filmu.opowiedzałeś tylko do połowy
Zabrakło skasowanej sceny walki Finna z Phasmą z 8 części Gwiezdnych Wojen. Świetna scena, która choć trochę mogła polepszyć najgorszą część SW.
Widze, ze mamy inny światopogląd 8 część to moja ulubiona ogólnie
@@piotrox1593 no i się znowu zaczyna.
@@PrimalElf to się za szybko nie skończy. Mam wrażenie że kłótnia o Ostatniego Jedi to faktycznie kłótnie o to czy w Gwiezdnych Wojnach mają być postaci-archetypy czy postaci-ludzie z krwi i kości. Wolę to drugie podejście, dlatego tak lubię starego Luke'a, Kylo Rena który nie jest do końca takim złolem czy Rey w której jest mrok. Chyba też dlatego lubię okres wojen klonów gdzie jest dużo szarzyzny i skomplikowania.
@@paulinagabrys8874 W którym momencie Kylo nie jest do końca złolem? Czy wtedy, kiedy chce usilnie zabić Luke'a lub przejmuje władzę nad Najwyższym Porządkiem? I kiedy niby Rey ma w sobie mrok? Gdy wali Luke'a kijem po głowie albo głośno krzyczy w walce?
Chyba nie oglądałeś 9 części.
Akurat wersja Terminatora 2 którą oglądałem (niezbyt uczciwie) miała tą usuniętą scenę, nawet nie wiedziałem o jej usunięciu.
Podajże na Pulsie 2 oglądałem właśnie wersję z tą usuniętą sceną.
To alternatywne zakończenie jestem legendą jest bliższe książkowego, ale książka jest znacznie głębsza i zakończenie bardziej zaskakujące.
Co ciekawe w książce HP i Dudley Dursley jako dorośli utrzymują kontakt i się odwiedzają na święta.
5:19 No i dobrze że nie miał na sobie tego kostiumu
Saruman nie zginął w taki sposób i usunięcie tej sceny było dobrą decyzją.
Też tak uważam. Tak jak władcę pierścieni się dobrze ogląda tylko pod warunkiem że nie czytało się książek. Bo po przeczytaniu niestety niesmak przeinaczeń
@@michaszechlecki7500 Trochę rozumiem skąd ta opinia, bo dużo scen zostało zmienionych czy bohaterów zastąpionych, ale po przeczytaniu książek i tak uważam Władcę Pierścieni za najlepiej zekranizowane fantasy. Natomiast co do Hobbita, szczególnie 2 czy 3 to już chodząca abominacja.
Też uważam, że dobrze że wycięli scenę z Sarumanem. Ze wszystkich zmian fabularnych, akurat śmierć Sarumana była najbardziej na siłę. Plus sama scena raczej nie powala na kolana.
@@Jarcar1991 na temat hobbita to nawet się nie wypowiem. Jakbym miał wypisać ci mi się w ekranizacji Hobbita nie podobało to by YT mnie zablokowało 🤣😂
Mi tam brak bitwy o shire i chadbombabila
Jeśli założymy, ze Jestem Legendą jest na podstawie książki o tym samym tytule, to taki twist, ze Robert Neville jest legendą, ale w oczach nowej rasy ludzi (Neville jest ostatnim tej starej), tą złą legendą, ponieważ ich morduje…jest właśnie na końcu oryginalnej powieści.
Myślę że o usuniętych scenach z Marvela mógłby powstać osobny odcinek, tyle tam tego jest
Wszystkie bym usunął.
@@st4lk3rPL pewnie fan gownianego DC? :)
@@artto9839 kto?
@@st4lk3rPL czego nie zrozumiales?
@@artto9839 nie wiem o kogo pytasz. Jeśli o mnie, to nie uznaję tego gównianego, pseudobohaterskiego kina z 99% CGI, niezależnie czyjej produkcji. Nawet ich nie rozróżniam.
Filmy skrojone tylko pod kasę, bez jakiegokolwiek wkładu w kinematografię.
3:31 Pierwszy raz oglądałem Terminator 2 z tą właśnie sceną! Później się zawsze dziwiłem, że ją wycieli...
Ja też
Dokładnie, pamiętam wydanie na VHS w latach 90 i była ta scena
Nie pamiętałem ale coś mi nie pasowało
Ja mam tą scenę w wersji DVD oraz blu-ray. W telewizji zawsze puszczali krótszą wersję.
A kiedy dokładnie ją wycięli? I co stało się z oryginalną wersją? Dlaczego jej już nie emitują w TV?
Szklana pułapka 3 i nakręcony jeszcze raz prawie cały finał. Wg oryginału Simon miał wykiwać wszystkich i odnieść spektakularne zwycięstwo. McClane miał stracić całą reputację, odejść z policji i tropić go na własną rękę. Po wytropieniu zabić z zimną krwią - wedle tego zresztą, co jest w tytule "Die Hard with a Vengence". Zmienili to, bo brutalny, zabijający z zimną krwią i zemstą na ustach upadły policjant nie pasuje do tego Johna McClaine'a jako mimo wszystko amerykańskiego bohatera. Nakręcono finał jeszcze raz, Simon ginie dość marnie, ale jednak nie robi z Johna psychola.
Kolejny przykład - Sabotaż (2014). Za całą intrygę miał odpowiadać Arnold, bo dowiedział się, że za śmierć jego rodziny odpowiada ktoś z członków jego drużyny i postanowił zabić wszystkich. Pousuwali prawie wszystko i z 30% filmu nagrano jeszcze raz. Bo producentom nie podobało się, że film jest taki mroczny i Arnold gra w nim postać tak bardzo negatywną.
@@MrMajorbajor da się gdzieś obejrzeć te sceny?
@@Ht-sd8ex W przypadku Pułapki jest dostępny sam ending ruclips.net/video/l-GqY-M5fE4/видео.html Czy finał (czyli ostatnie 20 min) gdzieś jest opublikowany, tego nie wiem. W przypadku Sabotażu jest tylko fragment gdzie Arnold ujawnia się jako villain ruclips.net/video/qfR0Y_6sbws/видео.html Choć z materiałów promocyjnych można wywnioskować, że tego typu fragmentów jest dużo więcej.
Super scena też była w Harry Potter i Książe Półkrwi, ale zmieniono ją na krótszą niestety. Można to znaleźć po wpisaniu w youtube frazy : "Harry Potter and the Half-Blood Prince - great deleted scene (the choir and Snape, HD)"
W Creed II (2018) jest też scena po finałowej walce w szatni, która pięknie kończy rywalizację Creed/Rocky vs Drago. Szkoda, że nie została umieszczona finalnie w filmie. Jest jako bonus w materiałach dodatkowych. Pozdro dla fanów!
Spoko material. Rob nastepna czesc odrazu a nie za jakis czas. Czekamy :)
Wincyj !!! Chcemy więcej! :)
Scena z terminatorem została dodana, jeden z najważniejszych filmów i doskonale pamiętam, gdy robiąc sobie przypominienie pojawiła się ta scena aż podskoczyłem z radości, że PRZECIEŻ TEGO NIE BYŁO
"Najlepsze usunięte sceny, które powinny zostać w filmach" 2 - czekam :D
Z wielką chęcią poczekam na sequel :D
super odcinek, oglądałem większość z tych filmów i fajnie sie dowiedzieć troche ciekawostek o nich
Leon Zawodowiec... jest tam wiele wyciętych scen, tak gdzieś razem jakieś 15 minut, które wg mnie bardzo mocno spłyciły ten film. O tych scenach dowiedziałem się kilkanaście lat później.
Kroniki Riddicka. również kilka usuniętych scen wiele wyjaśniało z fabuły filmu.
15 razy obejrzałem Terminatora 2 i zawsze z tą usuniętą sceną. Nawet nie wiedziałem że normalnie powinno jej nie być. Dla mnie to nieodzowny fragment filmu :) Pozdrawiam :)
Mam wielką prośbę dla twórców takich materiałów.
Jeśli chyba każdy pokazywany w filmiku fragment jest w szerszym formacie od 16:9, to nie dałoby się może zrobić tak, żeby cały materiał był też w szerszym formacie?
Obecnie telefony często (o ile nie najczęściej) mają szersze wyświetlacze, a przez dodawanie wielkich letterboxów muszę większość tego materiału oglądać w formacie który zużywa może 2/3 wyświetlacza tylko dlatego, żeby nie ucinać sobie podpisów czy jakichś grafik z góry i z dołu.
Posiadaczom standardowych wyświetlaczy nic to nie zmieni (nadal będą letterboxy), a ja zyskam spokój ducha i dużo lepiej wypełniony obrazem ekran.
Pewnie albo nikt tego nie przeczyta lub nic z tym nie zrobi, ale musiałem się pożalić i podzielić tym chyba nienajgorszym pomyslem.
A to nie to samo co kaszeta?
Podbijam
Tu bardziej chodzi o utrzymanie tempa filmu niż o robienie reżyserowi pod górkę przez wytwórnię. Choćby Nowa Nadzieja a pogaduchy Luke'a a tego jego kumpla z wąsami tuż przed atakiem Gwiazdę Śmierci. Marsha Lucas wywaliła tę scenę bez mrugnięcia okiem, bo spowalniało to film a jednak budowało to świat przedstawiony oraz udowadniało że Luke wzięty z łapanki czy wręcz z desperacji do wojska i posadzony za sterami myśliwca ma jakiś sens. Bo ten przyjaciel mówi że Luke nadaje się na pilota tego typu maszyny, bo statek kosmiczny statkowi kosmicznemu nie równy (przynajmniej ja czułam róźnice jak grałam w SW Squadrons gdy musiałam grać czymś innym niż x-wingiem)
1:10 dzięki za wytłumaczenie rzeczy oczywistej
Myślę że Yoda powiedział żeby nie mówić skywalkerowi prawdę gdyż uznali że nie jest na taką prawdę gotowy
Łoł, ale elita filmowa...
I dziękuję za naprawienie "Jestem legendą" - dla mnie od samego początku to zakończenie wszystko psuło. Teraz przestało istnieć, z miejsca przyćmione przez geniusz i głębię wersji reżyserskiej.
Kurce, ja nie wiem, jak można było to skasować - mało jest niejednoznacznych zakończeń w filmach dla mas? Ja nie czaję. Kto niby na tym zyskał?
Ja też wolałem wersję alternatywna.tylko tu kolega nie opowiada jej do końca.wazne jest że główny bohater przeżywa i wszyscy razem jadą do miasta oclalałych.to całkowicie zmienia wydźwięk całego filmu.kiedy łatwo było znaleźć to na YT teraz chyba skasowali.ale mam dvd na którym na początku można wybrać którą wersję się chce ogladać.Super wrażenie jak dosłownie jak by się miało 2 różne filmy na jednej płycie
@@krzychu3128 Dla mnie jednak przyszłe losy głównego bohatera nie były aż tak istotne - wrażenie zrobił ten moment, kiedy facet (i widz) zdał sobie sprawę, że to, z czym próbował walczyć, było w rzeczywistości nową rasą - nie tylko inteligentną, ale i świadomą, domagającą się szacunku. Nagle okazało się, że jego szczytne próby ratowania ludzkości, były naiwną pogonią za niemożliwym, która w dodatku czyniła go ślepym na to, co naprawdę powstało i na okrucieństwo, które popełnia. Wszystko to w jednej scenie.
Już w tej "niereżyserskiej" wersji filmu widać, ile uwagi kamera poświęca uwagi kobiecie, którą tamten szprycuje lekami - kiedyś czekałam na to, co z nią będzie, czy może wyzdrowieje albo chociaż coś powie? Na takie zakończenie nigdy bym nie wpadła. Po czymś takim nic dziwnego, że prowadzący zapomniał wspomnieć o ciągu dalszym.
Super byłoby, gdyby telewizja kiedyś puściła prawdziwą wersję filmu 🙁
Szkoda sceny z Terminatora 2 :( Dobry Materiał :)
Szkoda że usunęli Sarumana i tą scenę z "Jestem legendą".
I nawet w HP z tym Dudley'em było to bardzo dobre, ale musieli to usnąć.
Ta scena z Rocky/Creed nie była taka znów ważna.
Nie szkoda, że usunęli scenę śmierci Sarumana, bo inaczej wkurzyliby tym każdego fana. Saruman nie zginął w pobliżu wieży. Kiedy wieża upadła, a pierścień został zniszczony, ten jeszcze zdążył podporządkować sobie Shire w akcie zemsty.
@@LKirahs a mi szkoda że Peter Jackson popsuł postać Faramira w filmach i faktycznie dał jego cechy charakteru Aragornowi. Faramir w książce to najbardziej empatyczna postać, przecież nawet rozkazuje swoim ludziom by dobrze traktowali Golluma. No i sam z własnej woli odrzuca pierścień wiedząc że nie zgasi ognia zła takim samym ogniem. Bardzo niedoceniona postać, choć Aragorn od Viggo z filmu dobrze pokazuje te dobre cechy. Mimo wszystko czy ktoś sobie wyobraża by podobnie zmiksowali Arwenę z Eowiną (odlicz brak trójkąta czy może nieodwzajemnionego uczucia)?
@@LKirahs Czytałem o tym w książce.
Ale powinien zakończyć ten wątek. Skoro nie było w Shire Sarumana (film oczywiście) to trzeba było to skończyć. I tak go Groma zabił. I to było ważniejsze niż Shire.
@@paulinagabrys8874 A ja tam nie widzę powodu by twierdzić, że postać Faramira ucierpiała w filmie.
@@BartekSychterz ślepy jesteś? Faramir w Dwóch Wieżach od Jackosna to niemal wersja Boromira 2.0. W trzeciej części ale z edycji rozszerzonej, jego relacja z Eowiną jest bardzo podobna do książkowej ale też jest bardziej zasygnalizowana niż przedstawiona. Zwyczajnie nie było te miejsca na romans drugorzędnych postaci choć żal tego że nie wypuścili nawet fotosów ze ślubu tych postaci (a główna kostiumolog mówiła że suknia ślubna wszła fenomenalna, ale nawet konceptów nie pokazali...]
Dobra robota.
Szczerze polecam obejrzenie usuniętej sceny "In Noctem" z filmu Harry Potter Książę Pół Krwi, robi naprawdę spore wrażenie.
Czekam na kolejną część.
Efekt Motyla też ma dwa zakończenia, jedno, to oficjalne jest z happy endem, drugie (moim zdaniem ciekawsze i mocniejsze) niekoniecznie. Zabawne bo za pierwszym razem, nie wiedząc o tym, obejrzałem właśnie tą drugą wersję reżyserską i z kimkolwiek rozmawiałem o zakończeniu, dziwił mi się czy aby na pewno oglądałem ten sam film... Motyw trochę podobny jak z I am Legend, nota bene nie wiedziałem o tej drugiej wersji...
Apropos jednej z wyciętych scen. Bardzo podobna rzecz (no prawie podobna) zdarzyła się naprawdę. Otóż IWŚ jakiś las (nie pamiętam dokładnie gdzie) Niemcy i Anglicy naparzają się. Szał bitewny, walka z bliska, na bagnety. Jeden z Angoli powala przeciwnika i ma już przebić go bagnetem, gdy nagle otrzeźwiał i zrobiło mu się żal, odpuścił. Czyn jak najbardziej szlachetny - darować życie pokonanemu wrogowi - co nie? Tym ocalonym był niejaki gefraiter Adolf Hitler... Ot chichot losu...
W Leonie zawodowcu było sporo scen, usuniętych z wersji kinowej. W scenach tych widzimy jak Matylda poznaje tajniki "pracy" Leona. Sceny te są w wersji reżyserskiej. Szkoda, że nie pojawiło się nic o tym filmie
Obejrzenie filmów z harrym potterem to jak zjedzenie smacznej zupy - spoko opcja. Ale smak tego, jak tę historię przedstawiają książki, to jak niedzielny, dwudaniowy obiad z deserem i lampką wina.
Dla osób czytających książki LOTR to zniknięcie jest bardziej lorowe niż jego śmierć gdyż w książkach Saruman nie ginie w ten sposób ;))
(Jeśli mi się coś Popie******o to dajcie znać ale jestem na 90% pewny że w książkach jest z nim na końcu jeszcze wątek jako "bandyty napadającego na shire"
Jest ten epilog gdzie Saruman jest dykatorem Shire. Tolkien chciał pokazać że wojna dotknęła każdego a Hobbici, lud niemal pacyfistyczny pod względem psychologii oberwał najmociej. I nie mam na myśli tego że Tolkien był jakimś militarystą, który gloryfikuje wojnę ale to że wielka historia upomni się o każdego
Tak, Saruman w książce jest swego rodzaju "last bossem" - przypomnieniem, że pokonanie Saurona nie oznacza pokonania zła jako takiego i że nadal trzeba dbać, by nie doszło do tego do czego doszło (zwłaszcze, że ta końcówka jest dużo bardziej przymienmyn rodzajem zła niż to co było przez większość ksiażki).
Przynajmniej był zakończony jego wątek.
A nie tak nie tak w stylu Walaszka.
I nawet jeśli pominięto wątek Shire, to dało się to przeboleć. A tu nie była sprawa zamknięta. Powinni zostawić tą scenę.
W filmach wycina się prawie tak dużo, jak w polskich lasach.
Przypomina mi się Puszcza Białowieska
@@kanapkuba4072 Mi też
Chyba nigdzie nie wycina się więcej niż w polskich lasach. Nawet u wziętego barbera xd
Jeśli wrócisz do tematu - proponuję omówić wszystkie cztery części "Obcego". Jest z czego wybierać. Oprócz usuniętych scen, znajdziesz tam również sporo różnych wersji samej fabuły, zwłaszcza w trójce. No i wersje reżyserskie znacznie różniące się od kinowych.
Dobrze, że nie było sceny ze śmiercią sarumana, bo jest ona tak skandalicznie odmienna od materiału źródłowego, że lepiej aby przepadła w mrokach dziejów...
Ciekawe jaka scena została usunięta z tego materiału. Może dowiemy się w następnym odcinku ;p
Powrót do Przyszłości miał mnóstwo scen, które dopowiadały, ale myślę, że najwięcej znajdzie się w Leonie Zawodowcu. Tam wersja reżyserska zmienia wymowę filmu. A w wielu krajach wyrzucano różne sceny.
Może nie całkiem na temat, a raczej po prostu jest to kontrprzykład. Nie mam 100% pewności, która scena jest podstawowa, a która alternatywna (tą teoretycznie podstawową widziałem w kinie, alternatywną na DVD). Chodzi o film "1408". Zakończenie które widziałem w kinie było o wiele lepsze. Tam bohater grany przez Cussacka (Mike) przeżywa, wraca do normalności, otrzymuje szczątki przedmiotów osobistych ze spalonego pokoju hotelowego, m.in. nadpalony dyktafon. Włącza go i oboje z żoną słyszą nagrany głos córki, która teoretycznie była tylko zjawą widzianą na skutek "magii" pokoju 1408. W wersji DVD widziałem natomiast inne zakończenie, tam Mike ginie, następnie na jego pogrzebie Samuel L. Jackson oferuje owe spalone szczątki z pokoju jego żonie, która jednak odmawia, po czym Samuel już w swoim samochodzie puszcza z napalonego dyktafonu nagranie z głosem jego córki. Według mnie zakończenie, w którym nie tylko widz, ale i główny bohater otrzymuje zwątpienie że to co widział w pokoju 1408 to nie były tylko przywidzenia, jest o wiele mocniejsza i lepsza. Poza tym lepiej wpisuje się w kilka twistów w filmie, w których mamy albo pokazane że to co widział to nie była prawda, albo odwrotnie, że nie było to tylko same zwidy.
Królestwo niebieskie i Troja praktycznie wersje reżyserskie są lepsze od kinowych więcej ciekawszych i wart uwagi scen.
Królestwo niebieskie to jest kurwa inny film w wersji reżyserskiej. Wytłumaczone jest wszystko, ma większy sens itp. To
Film jak Lotr, nie da się oglądać w wersji podstawowej :)
@@kostrzu321 Lotr i Hobbit w obu wersjach tak samo dobrze w końcu jak Lotr ukazał się w kinach od 2001 do zrywał majty każdego hobbit może mniej ale i tak dobrze. A i zapomniałem dodać Dawno temu w Ameryce gdzie w reżyserskiej wersji to klasyk kina gangsterskiego obok Ojca chrzestnego czy ,,Funny How" Chłopców z ferajny a w kinowej to parszywy gwałt producentów na świetnym filmie.
W książce Saruman umarł zupełnie inaczej. :|
ale przynajmniej czytający wiedzieli, że zginął... ja do czasu usłyszenia o wersji reżyserskiej myślałam, że cały czas siedzi sobie w tej wieży ;-;
W sumie to zginął tak samo, tylko gdzie indziej i nieco wcześniej :)
@@Weronika_24_ Kto czyta nie sądzi błędnie :)
@@bogusawwoch5989 "Tak samo" - powiedz to mieszkańcom Shire ;)
na 99% za niedługo pojawi się podobny film tylko że z serialami w roli głównej xd
Słyszałem, że były dwie nagrane wersje z Rysiem w klanie. W drugiej tej nie wyemitowanej spuszcza łomot bandziorom i nie umiera.
W Księciu Półkrwi usunięto świetną scenę przedstawiającą ciszę przed burzą (czyli atakiem na Hogwart). Nie pada w niej ani jedno słowo, ukazane są po prostu różne postaci, które przeczuwają, że coś złego nadchodzi. Zwłaszcza zbliżenie na Snape'a robi wrażenie, w obliczu tego, co stanie się później.
"Harry Potter In Noctem" w wyszukiwarce
Pamiętam jak po jakimś czasie obejrzałem "Wybraniec śmierci" ze Stevenem Seagalem i ku...a prawie się nie zakrztusiłem obiadem. Gdzie się podziały połamane ręce i nogi w scenach walki??? Gdzie są obcinane jaja i głowy? Ku...a jak można było zniszczyć taki niezły (swojego czasu) film???
Jeśli ten film oglądałeś po 22.00 to miałeś wersję nieocenzurowaną. A jeśli za dnia to dostałeś ocenzurowaną wersję. Podobnie jest z Wilkiem z Wall Street. Tylko wersja puszczana po 22.00 jest wersją właściwą
@@paulinagabrys8874 Wiem, ale to było straszne...
Pamiętam przypadek w filmie który nikogo nie obchodzi, czyli druga część Resident Evil. Dlaczego o nim wspominam? Ponieważ jestem pewien że każdy pamięta to jako marną adaptację gry komputerowej z karykaturalnymi postaciami z filmu akcji. I o nie właśnie mi chodzi. Z jakiegoś powodu, praktycznie każda scena była w jakiś sposób związana z rozwojem postaci. Z uczlowieczeniem ich, pogłębieniem ich relacji z innymi. Film mógłby naprawdę zyskać na tych scenach, zwłaszcza że jest stosunkowo krótki. Ten przykład idealnie pokazuje co się liczy dla wytwórni. Chrzanić postaci, ważna jest akcja.
Posiadam kolekcje bluray że wszystkimi częściami i szkoda że nie pomyślano aby dodać te sceny i stworzyć z tego wersję rozszerzoną.
Ale to też oczywiście nikogo nie obchodziło...
Chodzi o kulisy nagrywania filmów TVGry?
Tymczasem koniec filmu(dosłownie ostatnie sekundy): Realizacja: Kapcer Lipski
Nie wiedziałem o Terminatorze 2. W moim kraju zawsze pokazywali tą scenę.
Dawajcie może listę z czego są spoilery, albo dzielcie film ;P
jak dla mnie skandalem jest brak sceny odnalezienia Eowiny przez Eomera w LOTRze.
Spiderman 2 i wycięta scena z J. J. Jamesonem popylającym po swoim gabinecie w stroju spidermana była istnym arcydziełem. Niestety usuniętym z finalnej wersji 😥
dziwna sprawa- nie wiem dlaczego, chyba przez efekt mandeli, pamiętam jakoś tą scene z terminatora, że ją widziałem w filmie a jeszcze dziwniejsze że jestem legendą kończyło sie tą niby skasowaną sceną z tego co pamiętam!
Scena z terminatora 2 jest w wersji reżyserskiej i sam ją posiadam na dvd jak i blu ray.
Widziałem prawie wszystkie wymienione w materiale usunięte sceny i dopiero teraz się dowiaduję że były usunięte. Co to oznacza? Może, że nie chodzę do kina?
Creed 2 jako film był dla mnie totalnym zawodem. W ogóle nie wykorzystano faktu powrotu Drago, równie dobrze mógłby to być zwykły sequel o dalszej drodze Adonisa. Przez to jak kiepskie było wykorzystanie dawnych postaci i wątków, większość scen z nimi wydawała mi się na siłę. Nie lubię tego filmu, zwłaszcza po jedynce.
Nie miałem pojęcia, że większość tych scen była wycięta. Zawsze oglądam wersje extended.
Część z tych usuniętych scen pamiętam z telewizyjnych wersji gdzie te sceny były obecne
Saruman (w materiale źródłowym) został zamordowany w Shire nie w Isengardzie.
Dawaj część 2
Gościu, czytałeś ksiązkę? Bardzo dobrze że scenę śmierci Sarumana usunięto, bo była niezgodna ze źródłem, polecam zasięgnąć do oryginału
No i co z tego, że była niezgodna że źródłem? Adaptacja flimowa nie musi zgadzać się w 100% z materiałem źródłowym
Np. alternatywne zakończenie filmu "Człowiek w Ogniu"
Dawaj drugą część !
W Terminatorze 2 ta scena chyba była bodaj w komiksie na podstawie filmu. Zawsze ciekawiła mnie ta różnica 😈
wieeencej!!!
Wspomnienie, dyskusja a nawet uwielbienie Deadpoola to jest największa herezja obok Thanosa.
Dawaj druga czesc!!! :D
Nie wiedziałem że jest jakaś inna wersja terminatora. Zawsze oglądałem tą rozbudowaną wersję.
eee nie zgodzę się co do sceny z Nowej Nadziei i tej z Powrotu Jedi... musimy pamiętać, że na etapie produkcji Nowej Nadziei, Darth Vader NIE MIAŁ BYĆ ojcem Luke'a, co wielokrotnie było przytaczane w wywiadach z Lucasem i jego pracownikami z tamtego okresu. Dopiero podczas pisania scenariusza do Imperium Kontratakuje ten pomysł się pojawił. To zdeczko inna sytuacja niż usunięta scena z Harryego, która w książce miejsce ma.
Generalnie scena z Sarumanem nie jest poprawna z książka i tu myśle ze decyzja jest kierowana tym powodem.
11:11 serio ta scena była usunięta, dziwne bo doskonale ją pamiętam
chociaż tak właściwie to nie jestem pewien tego czy oglądałem ten film w kinach czy na komputerze
@@pedras1749 Ja widziałem w kinie i kojarzę tę scenę
jak juz mowimy o usunietych scenach to w 13 reasons why s1 usuneli scene gdzie Hanna konczy zycie...
3:30 to dziwne, bo ja widziałem Terminatora 2 kilka razy i pamiętam dobrze tę scenę z rozwalaniem chipu... więc jak to może byc usunięta scena?
Widziałem obie wersje, nie widziałem długo że są dwie, ale widocznie w dniu premiery w kinach jej nie było tej rozmowy dlatego "usunięta"
Przez chwile mialem nadzieje ze pojawily sie juz jakies wyciete sceny z *Venoma* na ktorych wyciecie narzekal Tom Hardy mowiac ze to byly najlepsze sceny.
W obbecnych, londyńskich warunkach pokój wielkości komórki pod schodami to już jest coś. Jakieś 300-350GBP trzeba wyłożyć.
Jakich ram czasowych musisz się trzymać??? Przecież możesz nakręcić godzinny odcinek bez problemu
wracajmy jak najszybciej do tematu
najlepszy głos w redakcji
Alternatywne zakończenie I Am Legend jest bardziej w duchu książki na podstawie której film powstał.
To dawaj więcej i nie pierdziel że ktoś ci zabrania zrobić godzinny materiał
Następny odcinek: usunięte sceny z filmów tygry
Poprosimy o druga część
A ile scen zostało wyciętych z tego filmu?
Miłej nocy