NADCHODZI NOWE POKOLENIE INFLUENCERÓW
HTML-код
- Опубликовано: 31 июл 2024
- Dzisiaj zapraszam na filmos na dość ważny temat!
Montaż filmu: Maria Pyszniewska
Polecam film na ten temat u @AniaGemma • INTRYGUJĄCA PRZYSZŁOŚĆ...
Omawiany wywiad: • LIL MASTI NIE BĘDZIE P...
W materiale poruszamy treści z kanałów Wersow i Lil Masti
0:00 Wstęp do tematu
1:20 Sharenting feat. prawodozdrowia
8:19 Omówienie wywiadu Wersow i Lil Masti
17:17 Kilka ważnych pytań
Fragmenty utworów należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane wg prawa cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
Pięknie dziękuję za fachowy komentarz prawniczce Patrycji Pieszczek-Bober! Więcej jej edukacyjnych treści znajdziecie na jej instagramie: instagram.com/prawodozdrowia/
Ta prawniczka ma całkiem ładne dane biometryczne
@@PortalAuditor Ha xD Też tak uważam! Ale przede wszystkim, chciałam napisać że jej wypowiedź była bardzo ciekawa :3
Niby fachowy komentarz, a jednak mówienie o deep fake'u jako "podstawianie twarzy". Jest to jednak trochę bardziej złożony proces, odrobinkę.
Wypowiesz się o przyszłych wyborach i na kogo glosujesz
@mariuszbanaszek3598 wybory są tajne i Dominik nie powinien ci mówić na kogo glosuje
nareszcie ktoś sie wypowiada na ten temat, to nie jest normalne udostepniać absolutnie wszystko na temat dziecka
Dosłownie tylko osób już sie na ten temat wypowiedziało. Nie znaczy to jednak że kolejny komentarz sie nie przyda
@@cyborg9807 wiem już oglądalam podobna rzecz np u prostracji, aczkolwiek cieszy mnie fakt, że ten temat staje sie popularny i coraz więcej osób do tego nagrywa
Bardziej mnie zastanawia dlaczego ludzi to interesuje xD, dramat
Psycholożka też miała już o tym film
@@MeWash Już wiele osób o tym mówiło xd
Osobiście uważam że powinien być zakaz publikowania wizerunku dzieci do np 13 roku życia, kiedy to dziecko będzie w stanie decydować czy chce się tam pojawiać. Nie raz słyszało się o dzieciach które miały/mają traumę na całe życie. Dobry przykładem jest człowiek grający Anakina Skywalkera w 1 części Gwiezdnych Wojen, ten jeden występ w zasadzie zniszczył mu życie.
Co innego jak jakaś mama udostępni zdjęcie dziecka tylko dla znajomych na insta czy Facebooku. Więc taki zakaz mógłby nie do końca być ok. Jedyne co to ludzi muszą sobie uświadomić że być może niszczą swoje dzieci
W ogóle nie powinno być przyzwolenia na publikację nagrań/zdjęć z wizerunkiem osób które nie wyraziły na to zgody. Wkurwia mnie że nigdzie nie można się wyluzować bo jakaś kurwa influwannabe wszystko nagrywa... Przydało by się więcej miejsc gdzie był by zakaz nagrywania!
ooo podobny przypadek jest z jannette mcCurdy, nie tylko, ale w dużym stopniu decyzja matki o jej aktorstwie ją zniszczyła. "Ciekawie" opisała to w książce "Cieszę się, że moja mama umarła"
ta to jest przesada i nieprzemyslane slowa. Totanie na nie jestem co do tego pomysłu
@@kontynuacja szczerze powiedziawszy ja swoje zdjęcia z dzieciństwa mam tylko na wywołanych zdjęciach które lubimy oglądać z rodziną. I całe szczęście, bo gdyby to było w internecie to zle bym się czuła. A jak widzę jak dziewczyny w moim wieku (24) wstawiają zdjęcie swojego bombelka z kąpieli z jakąś naklejką zasłaniającą siurka to mi się rzygac chce i myśle ze to dziecko gdy dorośnie będzie się czuło dziwnie. Nawet jeśli to tylko jakaś tam laska z fb a nie osoba publiczna, to myśle ze my sami nie chcielibyśmy jako dorośli aby aż tyle materiałów z naszego dzieciństwa było dostępne w internecie dla innych. Co innego pokazać zaufanej osobie a co innego obcym ludziom. Czy Twoje zdjęcia z dzieciństwa jako noworodek pokazywane były wszystkim Twoim znajomym? Nie sadze
Rodzice : uważaj w internecie jest dużo niebezpieczneńste
Ci sami rodzice : wrzucają twoje plażowe fotki za dzieciaka
albo zdjecie golego bobasa w kapieli. No bo haha hihi dzidzi ma kapiółke...a intymnosc? A ch... z tym, nie patorodzicow intymnosc, to i nie ich problem...
nie rozumiem jak można nie pomyśleć chociaż przez chwilę o psychice osoby, którą rzekomo się kocha najbardziej na świecie- moim zdaniem wszystko sporowadza się tylko do pieniędzy, co maksymalnie widać na przykładzie Masterki
To też, ale mnie osobiście przeraża to w jaki sposób robi z siebie głupka udając, że robi to dla wiecznego uwiecznienia tych momentów
Jak się ma wykształcenie podstawowe to trzeba kombinować xD
Przecież te osoby myślą i postępują w taki właśnie sposób aby najwięcej zyskały na tym osoby przez nich kochane 😊 ❤
Czy oni, ekstraklasa narcyzów i egoistów 😅
bo mało który rodzic naprawdę przejmuje się dobrem dziecka, tym realnym. Chronią dzieci przed wyimaginowanymi problemami, a sami są źródłem największych problemów, z którymi dziecko będzie zmagać się do końca życia. Większość ludzi teraz nie powinna mieć dzieci, bo przez to rośnie skrzywione psychicznie pokolenie i to jest w chuj przykre.
@@xsaiho786akurat wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy. Wez Rozenkową, kobita po studiach a równiez dokumentuje swoje życie w sieci.
Jestem na etapie myślenia o powiększaniu rodziny i nieudanej próbie. Dzieciaczek całą ciąże był zdrowy, niestety z powodu zaskarżenia wód płodowych przyszedł na świat w 24 tygodniu, za wcześnie o prawie 3 miesiące. O wcześniakach słyszysz się często że wygrywają, niestety statystyka pokazuje że przeżywalność takiego malucha to zaledwie 25% szans. Boli jeszcze bardziej, jak się widzi, gdy cała rodzina to przeżywa a na oddział oion mogą wejść tylko rodzice. Młody walczył niecałe 3 miesiące i w sumie czekaliśmy tylko na koniec, po 3 tygodniach od narodzin lekarze już wiedzieli co nastąpi, nie wiedzieli tylko w jakim czasie. Nie da się ukryć że każda ciąża jest zagadką i trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości i scenariusze. My nie skreślamy naszych marzeń o powiększeniu rodziny. Problem pojawia się w mojej głowie, gdy wszyscy dookoła pokazują jakie maja szczęście a ja podświadomie patrzę na wszystko przez pryzmat swojej tragedii, dlatego teraz ciężko mi myśleć że miałabym informację o ewentualnej ciąży przekazać rodzicom wcześniej niż przed (mam nadzieje następnym szczęśliwym) rozwiązaniem, gdy dzieciak będzie już z nami, dlatego nie rozumiem tego wrzucania wszystkiego do sieci i upubliczniania np. bardzo prywatnych badań wczesnego usg… dla mnie to czysta abstrakcja.
Przykro mi z powodu twojej straty i absolutnie zgadzam się z wypowiedzią. Sama jestem tęczowym dzieckiem i już wiele razy słyszałam od mamy jak bolesna była dla niej strata- tak bolesna że bała się spróbować drugi raz żeby znowu się nie zranić. Nie wyobrażam sobie co by się działo gdyby tysiące osób wypowiadały się na ten temat, możliwe że nigdy by mnie tu nie było. No nic, życzę szczęścia w dalszych próbach.
Z calego serca życzę ci szczęścia i braku jakichkolwiek problemów ❤️
Życzę Ci powodzenia. Nie zawsze jest tak kolorowo. Mogę Ci powiedzieć, że moja mama poroniła pod rząd 5 razy (były to lata 70+) i też było jej ciężko, ludzie mówili, że ciągle w ciąży chodzi, a dzieci ni ma. W końcu się udało, ale ledwo. Warto próbować😊
Przykro mi z powodu twojej straty oraz życzę powodzenia
Życzę Ci, byś nie cierpiała. Wszystkiego dobrego. Dla Ciebie i osoby, z którą jesteś. 🥹
Lil masti to jest naprawdę mistrzyni rebrandingu. Najpierw seksmasterka, potem piosenkarka zbierająca fejm na hejcie, następne FameMMA, a teraz... FameMAMA! Sory za słaby żart xD A materiał jak zwykle świetny! Pozdrawiam!
AFTERsex Masterka xD
Nieee, najpierw to była fitnesiara, prowadziła z siostrą kanał FitDevAngel. Dopiero potem SexMasterka
@@zaklinahauza5068 Łoooo! To już w ogóle! Strach się bać co będzie dalej xD
@@michahildebrandt3634 wspólnym mianownikiem wszystkich wcieleń była potrzeba ciągłej atencji. No i spoko, jeśli Aniela chce dla siebie takiego życia to to jej sprawa. Nie wie jednak czy jej dziecko będzie zadowolone z bycia oglądabym przez milion jej obserwujących, komentowanie juz od czasow płodowych. Dlatego moim zdaniem Aniela i inni znani rodzice powinni poczekać aż dziecko podrośnie, przynajmniej do wieku nastoletniego, by mogło świadomie podjąć decyzje
@@zaklinahauza5068 True!
Niedługo będą masowe sprawy sądowe dorosłych dzieci przeciwko takim rodzicom. W Ameryce już się zaczyna.
Pamietam jak na jakimś zagranicznym kanale dzieci, które były dzień w dzień filmowane pewnego dnia założyły podkoszulki z napisem : nie chce być filmowany.
I bardzo dobrze,jedyny wizerunek który możesz publikować jeśli chcesz to twój własny
Porównanie Lil Masti do tego, ze decydujemy od najmłodszych lat bez wiedzy dziecka o tym czy wysłać je do żłobka jest tak bezsensowne ze aż mi jej szkoda XD
Czasem jest lepiej nic nie powiedzieć niż powiedzieć byle co, piękny przykład 😂
Musiałam przewinąć bo myślałam, że sie przesłyszałam.
A mi nie, i mam nadzieje że ona brutalnie zostanie kiedyś zweryfikowana i jej morda zniknie z internetu
Dobrze że nie powiedziała, że przecież jak dziecko jest małe to je karmimy i zmieniamy mu pieluchy, a przecież ono nie umie mówić, więc też nie wyraża na to zgody!!
To znaczy porównanie w sumie zasadne, bo sam argument „a może sobie tego dziecko nie życzy” nie znajduje tu zastosowania, bo można to zarzucić jakiejkolwiek decyzji rodzicielskiej. Po prostu szkoła ma szereg pozytywnych skutków i trochę negatywnych, a pokazywanie dzieci w social mediach ma praktycznie same negatywne.
Lil Masti zapomniała, że albumy rodzinne leżały głęboko w szafie i widziały je tylko najbliżsi, a nie milion followersow
I jeszcze o tym, że albumy nadal można robić 😐
Według mnie najbardziej rozsądne podejście mają Karolina Stylizacje i Darek DG. Nie pokazują w ogóle dziecka. Żadnej rączki, nóżki, ani imienia. Tylko głos, czasem rysunki i dzielą się z widzami życiem rodziców (historie o problemach, przyjemnościach). Nie rozumiem pokazywania wszystkiego oprócz buzi xD
Różnica w zasiegach Stylizacje a Masti czy Wersow jest ogromna
Wreszcie.
Wykorzystywanie Hejki tu Lenki, brata Marcela i reszty nawet jeszcze nie narodzonych dzieciakoe nie powinno byc legalne. Polecam poczytac o poczynaniach francuskiego rzadu w sprawie tiktoka, socialmediow i pokazywania wizerunku dzieci.
Cyganka z dzieckiem na ulicy a matka zarabiajaca z zabierania prywatnosci i upubliczniania WSZYSTKIEGO to podobny sort tylko zarobki są inne.
A ten chłopiec DJ na tik toku??? Ojciec siedzi obok…
@@mariasj783 Ten co wali drzwiami od piekarnika?
pięknie by było, gdyby przyszli rodzice influencerzy myśleli bardziej o przyszłości swojego dziecka, niż skupiali się na wyświetleniach
a jeszcze piękniej by było gdyby w ogóle nie dzielili się wizerunkiem dziecka w internecie🤷♀️
SALTY?
@@ruthuwu to ja hehe
Będąc trochę adwokatem diabła - oni myślą o swoich dzieciach, bo dzięki temu mogą zarabiać na utrzymanie tego dziecka.
dobrym przykładem jest tiktokerka owies.i.len przeztała pokazywać twarz swojego syna w momencie kiedy miał ją troche bardziej charakterystyczną a nie tylko typowo niemowlęcą
czekam na dzień aż ludzie zaczną patrzeć na dzieci jak na przyszłych dorosłych a nie swoją własność
No trumna Korczaka mogłaby być zielonym źródłem energii od całego przewracania się w grobie
Pochodzę z małej patologi i wiem jak to jest mieć rodzica odklejonego od rzeczywistości (którego swoją drogą bardzo kocham) sytuacja w której rodzic pochodzi z warstwy społecznej która wymaga od niego żeby wiecznie się uśmiechał i udawał kogoś kim nie jest przełoży się bardzo boleśnie na psychikę tych dzieci ........ Smutne ale takie jest życie rodzice ryja ci psychikę a ty potem dochodzisz do równowagi własną wolą i siła
Najsmutniejsze jest to, że inni ludzie tak łatwo przyjmują maskę szczęścia za wiarygodną. Nie raz słyszałom, że patologia jest tam, gdzie jest bieda, a rodzina bardziej zamożna to na pewno rodzina szczęśliwa. Tylko że wcale nie, pieniądze i wysoki status społeczny nie gwarantują szczęśliwego życia. To samo tyczy się też rodziców - influencerów, ludzie będą naiwnie wierzyć w ich wykreowany świat, aż zaczną dziać się tragedie z udziałem tych dzieci
Ja się jeszcze boję, że ktoś wyrządzi tym dzieciom fizyczną krzywdę. Nie mówię o innych dzieciach, ale taka sytuacja: ktoś ma dużo pieniędzy, ktoś inny o tym wie, porywa jego dziecko i żąda pieniędzy. Niby w dobie monitoringu zdarza się to coraz rzadziej, ale po co kusić los, skoro można zwyczajnie nie dokumentować życia swojego dziecka w internecie.
Mamy ogromną nadzieję, że wszystkie te dzieci pozwą swoich rodziców za brak prywatności i udostępnianie ich wizerunku w necie bez zgody 🥰 Takie pozwy już się zaczynają i życzymy wszystkim tym osobom-dzieciom wygranej!
Ale z drugiej strony, jeśli np. z reklamy pampersow będąc dzieckiem dostali kasę na własne mieszkanie albo edukacje ?
@Maria SJ juz ten argument kiedys padl z ust jakiejs influ (nie pamietam jakiej ale polskiej) ze jej dzieci dzieki temu nie beda musialy pracowac. Do mnie ten argument w ogole nie trafia - po to zeby nie musialy pracowac jako dorosli (kiedy jest czas na prace), musza pracowac jako dzieci (kiedy jest czas na zabawe). Zeby zarobic na mieszkanie nie wystarczy 1 fotka, ale wiele wiele sesji i kontraktow. To rola rodzica jest zapewnic byt dziecku, a nie odwrotnie. Sa przyklady gdzie domy, samochody, wakacje, itd rodzicow sa finansowane tylko z pracy dzieci. I tak pewnie te dzieci w przyszlosci beda mialy mieszkanie ale za jaka cene?
@@mariasj783niech rodzice ruszą dupę, i idą do roboty, zamiast niszczyć dziecku życie, zasłaniając się pieniędzmi na edukację.
@@mariasj783 juz tak jest: vlog dziecka od 5 roku zycia Misiaija (teraz ma 12 lat), chyba 700 tys subow, zarzadzany przez rodzicow, ktorzy przerwali prace zawodowa (on informatyk, ona nauczycielka) , zalozyli tez swoj vlog chyba w 2020 (marzena i marek) i dorzucili daily vlog, gotujemy vlog, rolki, sa tez na Insta i chyba Fb... rok temu kupili kolejne mieszkanie... a edukacja to nie tyle kwestia kasy co wartosci
To,że kobieta (także influ) jest w ciąży to nic niesamowitego.Problem to monetyzacja własnego dziecka ,udostępnianie wizerunku,odzieranie go z jego prywatności,wciąganie do świata internetu kompletnie nieświadomego dziecka.A biorąc pod uwagę ile jest świrów w internecie to przerażające i niebezpieczne.
dzieci jednak są dziećmi, przyszła pociecha Masti może mieć ogromne problemy psychiczne, od małego wychowywane w świetle reflektorów. Nie wspominając o rówieśnikach, które mogą wyśmiewać się z np. matki i jej przeszłości (przecież nie będzie ukrywana tożsamość dziecka)
Może to nie o dzieciach które zostają influencerami, a o aktorce, ale książka "cieszę się że moja mama umarła" zajebiscie pokazuje perspektywę dziecka wrzuconego do show biznesu. Pomijąc wpływa matki aktorki to dla mnie hejka tu lenka jest bardzo podobnym przyjaldem
Najgorsze jest to że większość tych ludzi absolutnie nigdy nie pomyśli o skutkach takiego zachowania. To co sława i chciwość robi z ludźmi jest po prostu nie pojęte a najgorsze jest to że znajdą się ludzie chcący znormalizować ten stan rzeczy wbrew opinii większość
Tak, dokładnie. A spróbuj zwrócić im uwagę, to cię wyśmieją, zbesztają zmieszają z błotem
20:00 Też o tym kiedyś pomyślałem. Musi być to straszne, kiedy pokazały ci się 2 kreski, od razu chwalisz się, cieszysz, nagrywasz vloga, a po miesiącu zonk. Wg mnie bezpiecznie jest z tym poczekać i pochwalić się jak już najtrudniejszy moment minie
Bardzo ciekawią mnie czasy jakie nas czekają za 20 lat bo jeśli już miały miejsce sytuacje jak pozwanie Nirvany przez mężczyznę z okładki albumu to co może się stać kiedy dorosłemu już dziecku influ nie spodoba się jak bardzo publiczne ich dzieciństwo było
Welp tu akurat gościu po prostu chciał zarobić, bo wiedzieć że to on na okładce mogła w sumie jego rodzina i może jakims cudem wielki fan znał nazwisko z biografii zespołu i poznał też jego. Zresztą sam sąd stwierdził że tyle lat nie miał przykrości z tego powodu.
Ciekawą opinie wyraził niedawno Rock w tej kwestii. Nagrał chyba około 10 filmów z synem gdy był młodszy. Pierwsze dawały im wspólną frajdę ale potem odczuł że musi być z tego ciekawy content i czuł frustrację gdy syn nie robił tego co on uważał interesujące dla widza. W momencie tego odczucia porzucił całkiem takie filmy bo mogło by to prowadzić do złych skutków.
Myśle, że historia Remigiusz (Rocka) i jego syna jest jakimś przykładem jak udostępnianie wizerunku dziecka może wymknąć się spod kontroli i zmienić z pozytywnego dzielenia się zajawką do tworzenia przez obcych ludzi gier, memów i innych ośmieszających je tworów (chodzi o społeczność hajsowników i swojego czasu samego Gimpera). Jakiś czas temu Remek się wypowiadał jak to wpłynęło na jego syna i na niego samego. Warto zobaczyć jako przestrogę
W tym temacie zawsze przypominają mi się młodociane gwiazdy które zaczynały karierę w bardzo młodym wieku i potem zmagają się z zaburzeniami osobowości, wpadają w uzależnienia itd. Życie w błysku fleszy to nie tak łatwa sprawa jak się większości wydaje
jako „typowe dziecko” moge sie wypowiedziec. drodzy rodzice to BARDZO ważne ce wstawiacie odnosnie swoich dzieci do internetu. sama w wieku 12 lat byłam strasznie dręczona, po roznych grupkach byly rozsyłane moje zdjecia z mladoszego dziecinstwa (od 3 do 6/7 romu życia). zdjecia byly z fb mojego taty i byłam bardzo dręczona bo: bawiłam się w domu, skakałam, obcinalam sobie sama włosy, itp. no było tego dużo w kazdym razie. ale ktos mógłby pomyśleć „skakałaś? taa napewno bardzo cie dreczyli XD”. w wieku 11 lat miałam próbe S. samookaleczalam sie od 10 roku zycia. tak więc taki apel. jeśli jesteście rodzicami: poczekajcie chwile, do dzieciaków które są dręczone: dacie rade, kiedyś się to skończy❤. a do osób które dręczą: zastanówcie się co robicie bo nie jesteście świadomi tego jak możecie kogoś zniszczyc. to tylko ✌️ and ❤️
Niby rośnie nam pokolenie osób świadomych, empatycznych (bo przecież każdy jest wartościowy), a jednak okazuje się, że wcale niekoniecznie.
Prywatność w tych czasach jest w cenie. Księżna Diana zginęła właśnie przez swoją rozpoznawalność. Uciekała przed zainteresowaniem reporterów. Chroniła swoje dzieci przed wscipskimi dziennikarzami którzy walczyli o zdjęcie jej dzieci Może nie za dobre porównanie ale jakoś taka myśl mi naszła
Studiuję pedagogikę ze specjalnością medialna i powiem tyle, że rówieśnicy to nie jedyny problem. Ostatnio oglądaliśmy na zajęciach związanych z dziećmi w przestrzeni medialnej, amerykańską wersję małej miss piękności i Pani nas uświadomiła że duża część z przestrzeni dla ludzi wykorzystujących takie materiały w celach seksualnych właśnie są te programy. A teraz jak influenserzy wrzucają wizerunki swoich dzieci bez zastanowienia tworzą łatwy kontent dla takich ludzi. A właśnie poruszona przez Ciebie kwestia, że niektórzy ludzie na podstawie filmów i zdjęć mogą wywnioskować lokalizację ukazywanych dzieci to nie trzeba chyba więcej dodawać.
A odchodząc trochę od tego tematu, bardzo fajną ostatnio tworzysz tematykę swoich filmów, związanych z dziećmi w przestrzeni medialnej. Aż żałuję że nie mam psychy by poprosić wykładowcę żeby puścić jeden z twoich filmów w celu ich omówienia na wcześniej wspomnianych zajęciach.
Cieszę się że jest to nagłaśniane dzięki❤️ Moja świętej pamięci przyjaciółka odebrała sobie życie ponieważ w szkole znaleźli konto jej mamy na fb gdzie było mnóstwo jej zdjęć przez co naśmiewali się z niej i niestety nie wytrzymała tego, jeszcze raz wielkie dzięki ❤️
Strasznie to przykre, trzymaj się 😕
Przykre to bardzo, niestety takich sytuacji bedzie teraz coraz wiecej, bo te dzieci zaczynają dorastać, a nastolatki nie znają litości... I można powiedzieć "to edukujcie dzieci żeby nie dręczyły innych", ale ja uważam że bezpieczniej jest jednak dbać o to żeby moje dzieci nie były nadmiernie narażone na to dręczenie, a wstawianie zdjęć, czesto bardzo intymnych (znajoma wstawiała zdjęcia córki z basenu gdzie była w samych majtkach mając 4-5 lat) to tylko prowokowanie takich sytuacji... Oczywiście dodatkowo warto edukować swoje dzieci do czego może doprowadzić dręczenie innych, że to nie jest niewinna zabawa, ja na pewno będę mówić o tym dzieciom bo sama byłam ofiarą takiego dręczenia
Strasznie to przykre, trzymaj się tam 💗💗💗😢
jedną z ciekawszych sytuacji z takimi dziećmi znanych osób jest Frances Bean Cobain. Jej całe życie zostało bez jej żadnego wpływu zaksięgowane pod to że Kurt był jej ojcem. Ona udzielała wywiadów tak absurdalnych na temat swojego ojca w których musiała przypominać że "hej miałam 2/3 lata jak on zmarł".
Akurat swego rodzaju skaza przez rodzica/rodzeństwo jest dość częsta, choćby moja siostra młodsza o 2,5 roku musiała się mierzyc w szkołach z byciem, przynajmniej początkowo i do pewnego stopnia, ocenianą przez pryzmat starszego brata, no bo skoro on był dobry z przedmiotu xyz to ty na pewno też musisz być dobra
Ta myśl, że ona też tak jak my oglądała wywiady gdzie Kurt trzyma ją na kolanach, bo sama go nie pamięta. Auć. 😢
co do deepfake'ów - youtuber Plagued Moth miał już problem, gdzie jeden ze stalkujących go trolli stworzył takowego z jego KILKULETNIĄ córką, "wklejoną" w video, o którego tematyce lepiej nie wspominać. zagrożenie jak najbardziej istnieje. (dodam, że sam ytber nie jest jednym z tych sharentingowych świrków, jest daleki od tego - jak widać, każdy ślad wizerunku dziecka w sieci da się wykorzystać)
Super, że ktoś wreszcie nagrał na ten temat.
Michael Jackson chował swoje dzieci przed światem, żeby mogły jak najdłużej cieszyć się dzieciństwem i chodzić do szkoły czy w jakieś publiczne miejsca bez niego i nie być atakowane z każdej strony, a influ nie zdają sobie sprawy, że ich dzieci też chcą mieć dzieciństwo a nie pracę na yt i śpiewać na zawołanie dla lajków😢
Ja pod koniec podstawówki (2009) założyłem sobie nk i miałem pierwszy kontakt z social mediami jako takimi. To doświadczenie sprawiło, że do dnia dzisiejszego nie założyłem sobie facebooka ani konta na żadnych socialach. Nie zraziłem się do nich czy coś, ale po prostu uznałem je za zbędne. Do tego trzeba mieć albo pomysł, albo ochotę, albo masę czasu. Ja serdecznie współczuję dzieciom które padną ofiarami sharentingu, bo te 40% rodziców odbiera swoim dzieciom ten wybór. Dziś jak przechodzę na ulicy to i owszem, spotykam czasem znajomych którzy dziwią się że wciąż żyję bo nie ma mnie na facebooku czy innych socialach. Ze dwa razy zapytałem się szczerze po co im ta wiedza. No i w gruncie rzeczy odpowiedź brzmiała "po nic". Tak jak mnie ich życie nie obchodzi, tak ich nie obchodzi moje. Mam swoją paczkę znajomych do której sociale nie są mi potrzebne, więc do dnia dzisiejszego dziękuję sobie z końca podstawówki, że nie poszedł za modą albo FOMO i po prostu odpuścił. Nagrodą za to jest spokój i to, że dziś to ja decyduję o tym kto co o mnie wie.
Majac fejsbuka tez mozesz decydowac co kto o Tobie wie i miec spokoj. Ja mam fcb juz od 10 lat i nadal nikt nic o mnie nie wie xd (tesz moi znajomi maja zdecie z jakiejs kreskowki i tyle, ale uzywaja fcb - po prostu tym nie zyja (ani IG, ani tt, etc.). Jest tez tam duzo ciekawych informacji, np. bardzo cenie sobie rozne grupy, skad zdobywam w sumie sporo wiedzy. Madrze szukac i madrze uzywac - i w tym caly ambaras.
Ale wiesz, że na Facebooku też Ty decydujesz ile ktoś o Tobie wie?
Szanuje za podjęcie tematu, Dominiku. Natomiast influencerzy to łatwy cel. Zobacz co się dzieje na stronach FB szkół podstawowych, przedszkoli, zuchów, klubów sportowych, szkół tańca, domów kultury.. Tam wrzuca się zdjęcia hurtem, bez jakichkolwiek selekcji, setka zdjęć dzieciaków w jednym poście to codzienność. A jak rodzic nie wyraża zgody na publikacje wizerunku dziecka w Internecie to to dziecko jest odsuwane przez WYCHOWAWCÓW od grupy, nie pozwala im się robić wspólnych zdjęć. Dziecko nie rozumie co się dzieje, dlaczego jest separowanie. Zapytaj koleżanki psycholog jaki może to mieć wpływ na dziecko. Nie rozumiem dlaczego ministerstwo cyfryzacji kieruje broszurę, którą pokazałeś wyłącznie do rodziców. Problem jest dużo szerszy, trzeba kogoś kto to nagłośni.
Influencerzy to problem trochę większej skali, no i oczywiście że Dominik poruszył właśnie go, bo jest mu bliski i wie o czym mówi. Strony FB szkół to mniejsze zło, choć nadal zło
No, ale to normalne, że szkoła robi zdjęcia z wydarzeń i chce je wrzucać na swoją stronę. Ba, często jest nawet z tego rozliczana. A gdy nic nie wrzuca, to są zarzuty, że nic się nie dzieje w szkole. To też normalne, że dzieci bez zgody na publikowanie wizerunku muszą być odsunięte od takiego zdjęcia. No bo co ma wychowawca zrobić? Nie może przecież takiego zdjęcia opublikować. Nie rozumiem w czym masz problem...
Masz dzieci? Ile masz lat?
@@kogz mnie pytasz? Chyba nie wyobrażasz sobie, że podam takie dane nieznajomej osobie...
@@kptyossarian1881 jestem z pokolenia Y z dwójką dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Nie czuję się z tego powodu bardziej wykwalifikowany, ale problem na pewno jest dzięki temu bliższy mnie i z pewnością nie teoretyzuję. Jest to swego rodzaju patologia dzisiejszego świata, że zamiast dziecko edukować nauczyciel robi w tym czasie fotografie i umieszcza je na FB. Zadajmy sobie pytanie dlaczego szkoła i przez kogo ma być rozliczana z fotorelacji na FB? Czy jest jakiś zapis o tym? Dyrektywa kuratorium? Jeśli tak to przytocz ją proszę. Ja nic o tym nie wiem. Ilekroć zadaje pytanie o to w mojej małej gminie jest powiedziane, że to decyzja wewnętrzna szkoły. A szkoła mówi, że to rodzice chcą relacji. Pytam jacy rodzice, mówią, że rada rodzicielska. Pytam rady rodzicielskiej, oni mówią, że dyrekcja. :-) Zostawmy jednak na chwile kto. Zadajmy sobie pytanie po co. Szkoły mają program, który jest realizowany. Dowodem na to są notatki w zeszytach, oceny, sprawdziany oraz to co mówi dziecko. Po co nam jeszcze 100 zdjęć dzieci z dnia bobra na FB, a za tydzień później kolejne 100 z dnia kolejarza? Jaki to ma sens? A jakie zagrożenie to niesie? Czytałeś tę broszurę o szarentingu, o której mówił Dominik? Ostatnia kwestia -- odsuwanie dziecka. Pomyśl przez chwilę jak takie dziecko czuje się z psychologicznego punktu widzenia. Jest odsuwane od grupy, ono tego nie rozumie. Odstaje? Jest nieakceptowane? A wystarczy po prostu umieszczać zdjęcia we właściwym miejscu jak prywatne galerie czy niepubliczne dyski, o których chyba Dominik mówił w materiale. Publicznie dostępny FB nie jest dobrym miejscem na składowanie zdjęć randomowych dzieci w ilościach 100 na tydzień. Ani to potrzebne, ani bezpieczne, ani dobre dla tożsamości cyfrowej dziecka.
Idealny film, akurat szukałam czegoś, co trwa około 20 minut, bo tyle mam jajka ubijać, dzięki
Piękny komentarz ❤ Mam nadzieję, że jajka dobrze ubite, a ciasto (bo najwyraźniej do jego stworzenia miały służyć) wyszło wyśmienite xD
Mam nadzieję,że się udało
Z mężem się dogadaliśmy bezsprzecznie, że nie chcemy publikować wizerunku dzieci w internecie. Wiadomo, wysyłanie komuś z rodziny filmiki i zdjęcia, ale FB czy insta odpada. I nawet komis nie pozwalamy na wstawianie zdjęć z naszymi dziećmi. Nie czujemy takiej potrzeby. Nie chce żeby właśnie potem ktoś coś wyciągał 😟
W zeszłym roku była afera wokół jednej amerykańskiej insta mamy. Ktoś zrobił analizę contentu i statystyk to okazało się że kanał z 3 latką oglądała masa zwyroli po 40-50 lat a największą popularnością (liczba ściągnięć) cieszyły się jej filmiki z kąpieli. Pod innymi filmami zboczeńcy pisali 'kiedy kolejny film z kąpieli'... A co najciekawsze, po tych analizach i komentarzach mamusia nie usunęła kanału ( co inna by zrobiła w sekundę) tylko zaczęła produkować właśnie ten najbardziej chodliwy content!
już sie zastanawiałam czy nie zacząc sie uczyć ale Dominik Zbawca Bos mnie uratował po raz kolejny🙏
Tak samo xD
Rel bracie
@@hastur7623 w Chrystusie*
To zaczniesz za 22 min 😅
o to ja
Zobaczyłam raz na zagranicznym yt jak koleś układał telefon na twarz swojej krzyczącej, rodzącej żony, a potem ustawił się i patrząc w kamerę ją "uspokajał". On naprawdę sfilmował swoją rodzącą żonę. Naprawdę. Byłam w kompletnym szoku, a ludzie w komentarzach nie widzieli w tym filmiku nic złego, wręcz gratulowali. Jesteśmy, ku**a zgubieni
@blackglove548 aż mnie ciarki przeszły.
Jestem młodą mamą, mam dwójkę dzieci i ani jednego ich zdjecia na social mediach. Nie rozumiem dlaczego ludzie nie myślą choćby o niebezpieczeństwie jakie niesie na soba publikowanie zdjęć dzieci (czesto pół nagich) w internecie. Nigdy nie wiesz, kto i z jakim zamiarem wchodzi na twoją tablicę na fb. Dokąd ten świat zmierza.
Masz rację i to, co mówisz jest ważne i wartościowe.
Ale to się nie przebije. Nie ma szans.
Będzie inaczej. Musi minąć dużo czasu i problemy, o których mówisz muszą się zmaterializować.
Najpierw dzieci tych dawnych influencerów będą miały dokładnie te problemy, o których mówisz.
Dopiero potem ich rodzice, dawni influencerzy, ludzie pokroju Lil Masti zrobią o tym filmy i będą mieli kolejną okazję do zarobienia pieniędzy na swoich dzieciach.
Tylko tak, po całym pokoleniu powoli zacznie to docierać do ogółu.
życie aktorki z iCarly Jenette Muccurdy jest idealnym przykładem według mnie
Dobrze nie mieć portali społecznościowych, zarówno w moim jak w i w przypadku matki mojego dziecka. Jak młoda za 8 lat będzie już pelnoletnia i postanowi założyć takowy, to będzie jej sprawa. Jedyne co zrobię to spróbuje nakierować ją na udostępnianie treści, których nie będzie się wstydzić i które nie będą jej uprzedmiotowywać. Amen.
Tzn może w kwestii ostatniego czyli dzielenia się tą wieścią przedwcześnie- nie chodzi mi tu o internet ale ogólnie- warto mówić też o tych przykrych sprawach np o poronieniu żeby szerzyć wśród ludzi świadomość że to się zdarza w sumie dość często i jest to normalne. Przez to że o tym się nie mówi głośno właśnie ludzie odbierają to jako tragedię, a to jest naprawdę częste i "normalne". Natomiast zgadzam się absolutnie z całą resztą :)
Bardzo ważny film, zdecydowanie zgadzam się z jego przesłaniem :) Rodzice szczególnie w obecnych czasach powinni dbać o bezpieczeństwo swoich dzieci, a przede wszystkim o prywatność. Wiele razy zdarzało się i nadal zdarza, że rodzic wstawia zdjęcie do sieci a kilka lat później o nim zapomina, ale znajdują je osoby z otoczenia dziecka i nawet jeśli temu dziecku i rodzicowi to niekoniecznie przeszkadza, to te osoby często nieżyczliwe mogą szydzić i wykorzystać to zdjęcie... Myślę, że ważna jest też edukacja jeśli chodzi o higienę cyfrowa, która mogłaby być przedmiotem szkolnym ;) Młode pokolenia dojrzewają i dobrze jakby nie popełniały błędów tych starszych w tej kwestii.
Najgorzej wkurzają mnie „mamuśki” wrzucające całe galerie zdjęć bombelka z wanny, basenu, plaży. Zdjęcia które albo nie powinny powstać wcale albo powinny zostać schowane tylko dla najbliższych w zwykłym albumie, a zostają wrzucone do sieci. I zmienienie ustawień na „tylko dla znajomych/rodziny” nie jest wystarczające, bo bardzo dużo osób zapomina, że „fanem dziecięcych zdjęć” może właśnie być ciocia czy wujek, którzy chcą „tylko zobaczyć jak wasz bombelek się bawi”.
Rel, już nie wspominając o tym że mogą być wyśmiewane w szkole przez takie zdjęcia. Sama urodziłam się kilkanaście lat temu, na szczęście moi rodzice byli na tyle mądrzy że nigdy nie wrzucili nigdzie mojej twarzy kiedy bylam mala, za co teraz im strasznie dziękuję
"Nie wiem co może się stać z moim telefonem, galerią zdjęć, filmami..." - w przypadku takiej obawy jest jedno proste rozwiązanie: zrobić kopie zapasowe na dysk/dyski tudzież płyty albo wywołać i do albumu. Chyba że ktoś wierzy, że jak serwery Insragrama lub innej dużej platformy to idealny miejsce na bank danych. Na bank danych ani trochę, do tego publiczny ale tlumaczenie się z trudnych pytań to poziom ekspert krętactwa xD
Robie z tego licencjat za rok przysięgam, dziękuje za inspiracje
Bardzo dobry film, ludzie kompletnie nie myślą jaką krzywdę nieświadomie mogą wyrządzić. Całe szczęście, że o tym nagrałeś, bo zawarłeś tu chyba wszystko co powinno być poruszone. Mam nadzieję, że gwiazdy internetu jak i zwykli ludzie zastanowią się przynajmniej z 10 razy zanim zechcą zrobić coś takiego. Pozdrowionka
Moja córka ma 7 dni. W życiu nie wrzuciłbym jej zdjęcia na jakikolwiek portal. Pomijając fakt, że nie używam od dłuższego czasu ani fb, ani ig i na yt już też nic nie wrzucam. Po co? To prywatne sprawy. Odnośnie ostatniego tematu poruszanego przez Dominik to podam przykład właśnie ze szpitala gdzie rodziła moja żona. Miesiąc przed jej porodem jedna z matek doświadczyła depresji poporodowej i wyskoczyła przez okno z 4 piętra, a dzień po porodzie inna dziewczyna nie przeżyła porodu. Nie wspominając już tego, że wiele dzieci rodzi się z wadami czy chorobami, czasem uleczalnymi, czasem nie. Nikomu nie życzę bo to są dramaty, o których ciężko rozmawiać. Żyjcie życiem realnym a nie internetowym. Peace
O, jak dobrze że poruszasz ten temat. Ja się zastanawiam, jak można w ogóle nie widzieć nic złego w upublicznianiu wizerunku dziecka...
Jeszcze nachodzi mnie taka myśl, że w sumie publiczność wielu z tych influencerek stanowią małolaci, nastolatkowie, dla których taki content nie jest chyba najodpowiedniejszy. Mam wrażenie, że z chęci bycia „jak swoje idolki” nastolatki bedą myśleć o zajściu w ciążę dużo za wcześnie.... Oby to były tylko moje pesymistyczne myśli.
Swietny, madry material. Dziękuję :)
powiem tak w niedalekiej przyszłości bo za niecałe 18-20 lat będzie masa pozwów w stronę rodziców o zniesławienie
Bardzo profesjonalnie omówiony temat, cieszę się, że obejrzałam do samego końca ten filmik. Pozdrawiam.
bardzo w punkt. dzięki za poruszenie tego tematu!
20:00 tak się stało podczas ciąży jednej vlogerki z Norwegii. Za każdym razem, gdy pokazywała, że ćwiczy lub tak naprawdę żyje, a nie wegetuje, w ciąży, dostawała „pouczenia” od ludzi w komentarzach, że z*bija swoje dziecko. Gdy poroniła (absolutnie nie ze swojej winy) Ci sami ludzie wręcz z radością pisali, w najbardziej świński sposób, że mieli rację
dzięki :) btw, fajne efekty w edycji
Do apelu na końcu, ja nawet pomyślałam o czymś równie fatalnym - przecież coś może pójść źle na każdym etapie ciąży, nie mówiąc już o porodzie i o przypadkach, w których ciąża bez powikłań i dobre wyniki badań nie przedkładają się na zdrowe dziecko... Każda ciąża, każdy poród to wielkie i trudne przeżycie, wiem, że dużo kobiet szuka wsparcia w innych mamach w internecie, ale trzeba jednak wiedzieć, co i kiedy należy upublicznić, a nie od razu telefon do łapy i nagrywanie live.
Za takie materiały cenie Cie tak mocno, dziękuję ❤
Ja nie jestem influencerem, jednak wrzucam filmiki z podróży na kanał w ramach hobby - po prostu lubię montować, dzielić się podróżami, a przy okazji mieć żywe wspomnienia.
Filmy współtworzę wraz z narzeczonym i zawsze korciła mnie opcja na kręcenie rodzinnych filmów podróżniczych. O takich też myślałam jak tylko pojawiłoby się nasze dziecko. Ale po Twoim materiale mam wątpliwości.
Jeżeli ktoś siedzi w banieczce vlogerów, co jeżeli mają dzieci, pokazują jego życie od małego to może nawet nie pomyśleć o zagrożeniach z tego płynących. A zagrożeń jest dużo i można poszukać badań na ten temat(oczywiście etap jest dość wczesny aby bardzo dokładnie opisać skutki i ryzyka z dokładnością do dziesiątych)
To nie jest nienormalne, jeżeli ktoś jest przeciwny dzieleniu się swoim życiem z całym światem. To nie jest normalne, kiedy rodzić stawia własną pracę influencera ponad prywatność swojego dziecka.
Re-we-la-cyj-ne video! Bardzo rzeczowe!
dodatkowo, jeżeli chodzi o porównanie wstawiania wizerunku dziecka na social media, a kazanie mu chodzenia do szkoły/przedszkola, jest fakt że nawet jeżeli ktoś będzie je obrażać w szkole, to na 99% będzie to osoba w tym samym wieku co samo dziecko, jeżeli chodzi o internet, to są to często dorośli, lub co najmniej osoby dużo starsze, którym łatwiej powiedzieć coś mocniejszego(?)
dodatkowo, w szkole nikt nie jest anonimowy, i zawsze można takiej osobie odpowiedzieć i/lub poinformować o tym nauczyciela czy rodziców, jeżeli chodzi o internet......
Dobry i potrzebny materiał. Bardziej skłaniam się do perspektywy zawartej w filmie ale po części też rozumiem lil masti bo ciężko było by w ogóle nie pokazywać dziecka, ale oby wszyscy byli zdrowi 😁
Kom dla zasiegu, bo w sumie co do wszystkiego co powiedziałeś giga mega +1
Czekałam na Filmy twórców o tym wywiadzie. Wuja nie zawiódł. Dziękuję
Ja też nei wiem, co się może stać z moją galerią zdjęć i... no cóż... już dawno wymyślono pewną tajną technikę, stosowanę przez NASA, CIA, masonów, iluminatów, kolarzy, vlogerów modowych i pare innych ciekawych osobistości... ta tajna niesamowita technika nosi nazwę KOPIA ZAPASOWA.
Dysk o talerzowy (bo szybkiego SSDka do tego nie potrzebujemy) o pojemności 1TB, co wystarczy na 100 tyś zdjęć w absurdalnie wysokiej rozdzielczości i wielokrotnie więcej w słabszej - to raptem 100 zł... większy używany dalej za mniej więcej tyle, a nowy może za 300-600 za 4-8 TB. Prtzykładowo w tym moemencie Dysk Seagate BarraCuda 8TB 3.5" SATA III (ST8000DM004) na morelach kosztuje dokładnie 594,05 zł. Przy większym poziomie paranoi można sobie postawić serwwer NAS z kilkoma dyskami lub wykupić przestrzeń online... albo zastosować wszystkie rozwiązania naraz...
Co do poronień, to takie sytuacje już się zdarzały. Za granicą nie raz, w Polsce na przykład Scraperka znana na instagramie. I jej historia jest olbrzymim wsparciem dla innych kobiet, które mierzą się z podobnymi doświadczeniami.
Uwielbiam argument że "ale do szkoły rodzic wysyła dziecko nie z woli tego małego człowieka", szczególnie że ten argument widziałem głównie w tematach takich jak chrzczenie noworodków. Typowe porównywanie jabłek do pomarańczy, edukacja, nauka języka ojczystego i/lub obcego to są rzeczy niezbędne dla normalnego funkcjonowania. Włączanie do wspólnoty o konkretnych dogmatach mniej lub bardziej korespondujących z rzeczywistością czy wrzucanie foty bombelka na ktorym widać wszystko co da się zobaczyc nijak ma się do przygotowania do funkcjonowania w szeroko rozumianym społeczeństwie. Po pytaniu bardziej analogicznym w stylu "a czy zapisałabyś/zapisałbyś noworodka do partii politycznej" najczęściej kończy się albo urwaniem rozmowy albo jeszcze większym intelektualnym rozwolnieniem, bo nagle "ale jak możesz porównywać te dwie rzeczy ze sobą" xD
There it is, another masterpiece from Dominik Bosachi.
*Burning memory of Dominik Bosachi, kto też pamięta?*
Mnie również wkurza jak moi znajomi na Facebooku chwalą się swoimi dziećmi, że ile ma już miesięcy, że chodzi do żłobka no i nie wiedzą ile jakie niesie to zagrożenie, czyli shareting.
Szanuję kushiego, sam wspomina, że ma dzieci ale nie chwali się żoną i w którym jest miesiącu w ciąży.
Wuja robi się poważny. Dobry materiał
wreszcie doczekane
19:06 ... troche "kevin sam w domu" ten aktor mcculkin.. tez mu stary robil za menagera
Jak super, że polecasz Anie Gemma, propsuję 😊
Kolejny świetny, merytoryczny materiał ❤
Siema, tu córka goska z kanału zdupy, całe liceum dowiedziało się kim jest mój stary i znajdowałam czy to w szafce czy na ławce kostki masła xD nauczyciele mieli ogólnie gdzieś te akcje, a nawet walili tekstami " no może ciasto upieczesz", niby głupota,ale zdarzało się to na tyle czesto , że było juz wnerwiajace.
Twój ojciec zachowywał się jak przygłup, szkoda, że ponosisz konsekwencje.
Zgadzam się w stu procentach. Mam nadzieję, że ta kwestia zostanie uregulowana prawnie
Bardzo ważny, potrzebny materiał, dziękujemy
Super materiał
Bardzo wartościowy film
Ten temat jest straszny. Na studiach poznałem gościa, który ma z dziewczyną kanał na yt. Wcześniej nie mieli więcej niż 10k wyświetleń jednak w pewnym momencie ogłosili ciąże a potem poronienie. Film o poronieniu ma najwięcej wyświetleń - prawie 900k. Po tym filmie zyskali na popularności i mają około 30k wyświetleń. Mają następne dziecko. Co by nie było jednak, zbudowali swój kanał na poronieniu. Czyli jak widać, takie wydarzenie to jeszcze może podbić oglądalność...
jak nazywa się ten kanał?
Okcia i kapi
Bardzo, bardzo, bardzo dobrze, że poruszyłeś ten temat
Montaż top
świetny film, pozdrawiam
Nowy odcinek i humor gitówa
Myślę, że można to śmiało porównać do dzieci, które w latach 80tych, 90tych (i nie tylko) były gwiazdami filmowymi. Widać, jak wiele z tych osób miało trudności z tym, że są popularne i wychodzi to z nich dopiero, gdy uwalniają się od toksycznych rodziców. Na youtube pokazuje się tylko fragmenty życia, które chcemy pokazać. Ile z tych dzieci realnie będzie zmuszane do nagrań wiedzą tylko ci rodzice.
Jesli chodzi o przyklad dziecka influencera i poznania jego perspektywy, to z tego co mi wiadomo syn Marcina Mazura na swoim tiktoku wypowiadał się o tym, warto zaznaczyć, że dość negatywnie, w odpowiedzi na komentarz pewnej osoby, mówiącej, że też chciałaby mieć takie "super życie" jak on.
Najlepszy obraz LEGO, no joke. Ucieszyłem się widząc go oraz że ktoś też docenia to dzieło sztuki!
Pozdrawiam cieplutko.
Przydałby się jakiś wiedźmin na te monstra xD
Nie dość, że jest tego mrowie, to się jeszcze mnoży!
Bardzo wartościowy materiał! Moja córka niedługo skończy 11 lat i jedyne jej zdjęcie, które wstawiłam na swojego instagrama ma serduszko zakrywające twarz. Dodatkowo, zapytałam wcześniej o pozwolenie. Miała już wtedy 9 lat :) Ochrona prywatności dziecka powinna być dla rodzica oczywista.
Niestety polubienia w mediach społecznościowych wydają się być dla niektórych ważniejsze..
Od 2 miesięcy jestem mamą, na FB wstawilam dosłownie jedno zdjecie córki (informując o jej narodzinach) - jednakże mój profil jest ograniczony a nie publiczny. Chociażby z tego powodu nie czuję sie z tym źle i pewnie jeszcze jakieś zdjecia jej/nasze się tam pojawią.
W filmie poruszony jest temat zdecydowanie z drugiego końca spektrum i nie umiem wyobrazić sobie życia takiego dzieciaczka kiedy rodzice publikują całość jego życia w necie...
PS jesli chodzi o ostatnią kwestię, to przykładem może być kanał Minori - długa przerwa we wstawianiu filmów zwiastowała jakieś złe wieści, ale nigdzie w komentarzach pod nowymi treściami nie widzę, żeby ludzie zarzucali jej, że coś zrobiła źle. Ale żyjemy w Polsce, niestety tu może byc inaczej w takiej sytuacji 🤷🏽♀️
Z tym potencjalnym poronieniem przez influencerkę może być też tak, że ludzia zaczną ją oskarżać że od początku udawała ciążę, a poronienie to była tylko wygodne wyjście z kłamstwa. To by pewnie jeszcze bardziej bolało w obliczu rozpaczy po stracie dziecka.
Do obiadu film idealnie
Zaplanowane prywatne szkoły... dobry żart! Zanim się urodziłam, moja mama chciała, bym studiowała na Sorbonie. Ale nic z tych planów nie wyszło. Równie dobrze może się okazać, że dziecko Wersow będzie w szkole prywatnej pośmiewiskiem, bo za parę lat tacy influencerzy będą podstarzałą bandą klaunów.
Zawsze dziecko może być na edukacji domowej
Bardzo się cieszę, że coraz więcej osób porusza ten temat. Przeraża mnie wizja tego, że istnieją rodzice, którzy pokazują całe życie swojego dziecka w internecie. Każdy jego zły chumor, głupie zabawy i tego typu. Nie dość, że moim zdaniem jest to po prostu upokarzanie dziecka pokazują intymne sceny z jego życia, podając przykład gdy dziecko się czegoś bardzo boi to nagrywanie go zamiast osobistego wsparcia nie będzie przypadkiem pokazywać temu dziecku, że nie bierzemy go na serio? Zwłaszcza jeśli chodzi o te trochę starsze dzieci. W końcu nawet jeśli z perspektywy dorosłych może coś się wydawać błache dla dziecka to może być coś bardzo ważnego. Tak samo jeśli chodzi o prywatność moim zdaniem brakiem szacunku jest publikowaniem czegoś bez czyjeś w pełni świadomej zgody (z czego umówmy się dziecko w wieku przedszkolnym nie będzie na tyle świadome by wiedzieć jakie będą tego konsekwencje)
Dobry materiał.
Czy wy jako dorośli pokazujecie wszystkie swoje zdjęcia z dzieciństwa obcym ludziom? Z kąpieli, po urodzeniu, na nocniku, we wszystkich etapach rozwoju? Czy każdy wasz osobisty znajomy wie dokładnie jak wygladaliscie jako dziecko bazując na masach filmów i zdjęć? Nie sadze… ja się cieszę ze zdjęcia z mojego dzieciństwa są wywołane i leżą w albumie. Jest to intymna cześć mojego życia i lubię z bliską rodziną lub przyjaciółmi wracać do tych zdjęć, ale jest to kilka osób w moim życiu a nie obcy ludzie z internetu. Nie chciałabym aby ktokolwiek miał dostęp do tych zdjęć poza mną i moimi rodzicami. Ze wszystkich związków i przyjaźni jakie miałam było raptem kilka osób które były na tyle bliskie bym chciała podzielić się większa ilością zdjęć niż np jakimś jednym. Mówimy tu o bardzo intymnych rzeczach, nie wiem czemu w tych czasach ludzie myślą ze to normalne. Jak widzę koleżanki ze szkoły które maja teraz dzieci i wrzucają 500 zdjęć z sesji z noworodkami, z kąpieli, z jakimiś dziwnymi minami to aż niedobrze mi się robi, i myśle ze te dzieci będą czuły się niekomfortowo w przyszłości. Co jest zreszta potwierdzone na niektórych przypadkach dzieci publicznych od najmłodszych lat, nie mówiąc już o np celebrytach i aktorach.
Zgadzam się z tobą też mnie wkurza jak moi znajomi wrzucają zdjęcia swoich pociech, oraz pokazują że ich dziecko ma 3 miesiąc. Oraz jak wysyłają je do żłobka