Drogi Dawidzie! Wkradł się pewien błąd rzeczowy na początku filmu. Czerniak jest nowotworem złośliwym - to fakt. Najczęściej dotyczy skóry - fakt. Jednak melanocyty, z których się wywodzi, nie mają pochodzenia nabłonkowego,, a neuroektodermalne (mimo, ze występują w skórze). Czerniak więc - nie jest rakiem.
Bardzo ważny film! Dziękuję, że podjąłeś ten temat. Mam wrażenie, że w Polsce mało mówi się o kremach z filtrem, a jeśli już się mówi to często są to raczej mity niż fakty na ten temat. Zwłaszcza kwestia syntezy witaminy D w 13:43 min.
Moja skóra chorobliwie nie lubi słońca, w przeciwieństwie do mnie, więc filtry!Ale! By bylo skuteczne ich działanie, ilość filtra, dobrego filtra, jest duża. Schodzi flakon po kilku razach, a kosztuje niemało🤪. Bida..Dzięki za temat. Jest ważny. Przeraża mnie jak matki z małymi dziećmi się grillują w samo południe!
Wbrew pozorom jesienią też aktualny temat, bo niektórzy zaczynają kurację kwasami i retinolem także dopiero wtedy zaczynają bardziej zwracać uwagę na kremy z filtrem żeby nie dostać poparzeń i przebarwień po zabiegach :p
@@mzajac4072 ale slonce swieci caly rok, to ze jest mniej intensywne w zimie nie znaczy, ze nie powinnismy go stosowac. Wanessa dobrze napisala, filtr caly rok, niewazne czy wychodzimy na slonce czy siedzimy w domu.
Lampy UV w solariach wytwarzają promieniowanie o wiele silniejsze niż w południe w lipcu jest normalnie na zewnątrz. Nie od dzisiaj wiadomo, że korzystanie solarium jest bardzo szkodliwe. Widziałam gdzieś badania, które mówiły, że nawet jedna wizyta w solarium zwiększa szanse na wystąpienie raka skóry o kilkadziesiąt procent.
Jest to pewne przekłamanie używane w sponsorowanych pracach, przez producentów kremów. Chodzi o to, że słońce narusza naskórek, ale panowie eksperci nie dodają ze naturlanie wzmaga to produkcje kolagenu i procesów naprawczych więc w rezultacie skóra się regeneruje czy nawet wzmacnia. Niestety autor kanału nie rozumie do końca czym jest konflikt interesów.
@@buennoo Myślę, że do świata "ugly" należy się mimowolnie kiedy nie ma takich kremów i takich chirurgów, którzy byliby w stanie zrobić z człowieka "beauty". :)
To musiało być tak, że nagrania do tego filmu były już latem, ale przez różne zawirowania i inne projekty był przekładany i przekładany... Więc Dawid poczekał z publikacją na ostatni słoneczny dzień w tym roku :>
A co z innymi źródłami światła UV ? Na przykład lampy do utwardzania lakieru hybrydowego. Czy są badania pokazujące korelacje z występowaniem czerniaka ?
3 miesiące mineły i pojawiła się w mediach naukowych na to odpowiedź. Lampy uv do utwardzania paznokci powoduja mutacje w DNA naszych komórek, polecam Ci znaleźc artykuły :-)
Ogólnie to tak, mają one wpływ, ale z tego co się orientuję, są po prostu za słabe i mamy z nimi styczność przez dosyć krótki czas co sprawia, że zagrożenie jest znikome :)
Utwardzanie paznokcie w lampie to jak 10min spaceru na słońcu. Większe ryzyko jest w solarium - tam lampy mają większą moc i naświetlanie trwa dłużej. W porównaniu do lamp utwardzający lakiery, jest tak jak mówi osoba powyżej - wpływ jest znikomy
Materiał ciekawy. Wolałem jednak odcinki prostsze, w tym sensie, że bez tych wstawek, wymachiwania kapeluszem, rozpraszających innych elementów. Takie odcinki jakie Pan tworzył na początku, kilka lat temu lepiej mi pasowały. Ale to moje subiektywne zdanie/odczucie. Teraz to trochę jest takie przekombinowane.
To fakt ten irytujący "montaż", jakieś czarno-białe wstawki, dramatyczne miny... Nie wiem kogo to ma przyciągnąć, chyba dzieciarnię?
2 года назад+5
Mamy z partnerką dokładnie to samo zdanie. Zawsze stawiałem wyżej amatorskie naukowe produkcję, ponieważ zwięźle przekazywały wiedzę. Jak bym chciał takie wstawki i krążenie wokół tematu to bym obejrzał Discovery. Ostatnio w Dawidowych filmach popularnonaukowych jest za mało nauki za dużo popularności.
Tak, to dziwne, że autor trochę zdziecinniał na polu realizacyjnym. Mnie wystarczy za oprawę dobre oświetlenie, szczery głos i animacja od czasu do czasu.
Co do bezpieczeństwa kosmetyków z filtrami to warto mieć na uwadze, że prawo UE jest bardziej restrykcyjne pod kątem składów kosmetyków i substancji dopuszczanych niż prawo USA
@@mintjoint2240 nie wiem do czego się odnosisz, ale zakładam, że wątpisz w to, że prawo UE jest bardziej restrykcyjne. Więc podam przykład: amerykańskie prawo kosmetyczne zakazuje stosowania w kosmetykach jedynie 9 substancji, a Unia Europejska ponad 1500 substancji.
@@bananowysorbet wiem, ale akurat w przypadku filtrów widziałam dużo razy, że osoby z USA nie są w stanie kupić u siebie kremów europejskich/koreańskich z "lepszą" ochroną przeciwsłoneczną, bo FDA akurat te filtry (podobno niesłusznie) zbanowało
Jestem blady jak papier, wszystkie moje podejscia do opalania konczyly sie tragicznie i do dzis mam zmiany na skorze z tego powodu. Po ostatniej katastrofie zadecydowalem sie juz nigdy nie opalac i stosuje kremy z filtrem nawet w zimie. Kiedy musze wygladac "lepiej" bo spoleczenstwo ma obsesje na punkcie opalenizny to uzywam samoopalacza albo natrysku i polecam kazdemu.
@@FrykaS. Jak dawno te próby były, to warto znowu spróbować, jeśli oczywiście estetycznie masz na ciemniejszą skórę ochotę, bo przez ostatnie lata naprawdę samoopalacze się poprawiły i już nie są takie wściekle pomarańczowe. Też samoopalacz samoopalaczowi nierówny i są lepsze i gorsze. Mi osobiście bardziej podoba się jasna skóra, ale moja się błyskawicznie opala, nawet jak stosuję kremy z filtrem, a dokładanie kremu co te przepisowe dwie godziny kremu, jak jestem gdzieś na mieście mnie przerasta, a że nie lubię być w ciapki, bo potem widać, gdzie ubranie sięgało, to wyrównuję kolor samoopalaczem.
Polecam wystawiać się na światło słoneczne każdego dnia niezależnie od pory roku - zwłaszcza wcześnie rano na ok. 5 min gdy jest słonecznie, 10-15 gdy niebo jest zachmurzone. Tak skóra przyzwyczaja się do promieni słonecznych i potem w lecie w pełnym słońcu , nawet w ciepłych krajach nie ma problemu.
Z ciekawości, jak te podejścia do opalania wyglądały? Pytam bo z tego co obserwuję ludziom straszliwie w tym temacie brakuje umiaru - mamy albo ludzi co się godzinami smażą na ostrym słońcu i to niekoniecznie z filtrem, albo ludzi co się smarują filtrami w cieniu nawet i także na plażę idą z parasolką... Stąd według mnie bardzo trudno o takie zdroworozsądkowe podejście oraz o rozsądne wytyczne odnośnie opalania, bo jak próbujesz jakieś znaleźć to często znajdziesz rady typu "w ogóle nie wychodź na słońce bo raka dostaniesz"... Też mam bardzo jasną karnację i w tym roku jadąc na wakacje do Egiptu przyjęłam następującą strategię: przed wyjazdem odbyłam ze 2-3 wizyty na solarium z normą 0.3 w tygodniowych odstępach używając kremów z beta-karotenem, na wyjeździe zaś pilnowałam mocno by się smarować kremem na początku z wysokim filtrem 30+ SPF, potem go stopniowo zmniejszałam (wzięłam kilka). Nie siedziałam na pełnym słońcu dłużej niż 2h, starałam się też (szczególnie na początku wyjazdu) unikać słońca wtedy kiedy jest najsilniejsze - o godzinie 12, a wychodzić na plażę do 10 albo po 15 W efekcie poparzyłam się tylko na dekolcie bo zapomniałam tam nałożyć kremu z filtrem 🤦 nie było to jednak mocne oparzenie (nie bolało, ale skóra była zaczerwieniona) Nie opaliłam się na brąz jak reszta ekipy, ale też nie miałam poparzeń ani zaczerwienionej skóry - a o to chodziło... Poza tym jak ktoś by porównał przed i po to by wydział że jestem ewidentnie mocno jak na mnie opalona, bo byłam alabastrowa a teraz jestem taka "normalna", lekko złota karnacja Myślę że takie umiarkowane podejście jest najlepsze a najwięcej szkód robi to, że ludzie chcą się opalać na ciemny brąz i to najlepiej w 1 tydzień urlopu tylko, czego się nie da zrobić zdrowo
@@magdadom2505 Masz rację i słowo klucz: umiar. Ja dużo czasu spędzam w ogrodzie - zatem „obcuję” ze słońcem w naturalny sposób, zwłaszcza, że w ogrodzie mam wiele drzew, wejście do lasu, więc przechodzę często ze słońca do cienia. Nauczylam się też nosić kapelusz - to naprawdę świetne rozwiązanie , bo chroni też włosy przed przesuszeniem . Mieszkałam kiedyś na Krecie i obserwowałam lokalsów, jak oni chronią się przed słońcem. Tam tez nauczyłam się nosić przewiewne, jasne bluzki z długim rękawem , chodziłam na plażę dosłownie na 20-30 minut , przed 11.00 (wtedy też zaczynałam pracę) a gdy zdarzyło mi się w weekendy chodzić w pełnym słońcu , po prostu nosiłam kapelusz i miałam na sobie lub ze sobą coś z długim rękawem. Nigdy, podczas całego mieszkania tam nie smarowałam się żadnymi specyfikami do opalania. I nie spaliłam się też. Spaliłam się raz i to porządnie gdy po raz pierwszy pojechałam do Grecji i ze zmęczenia po przyjeździe zasnęłam na plaży :- ) Myślę, że ważne jest po prostu przebywać w sposób naturalny w słońcu - czyli np. dużo chodzić na zewnątrz (dziś ludzie są pozamykani w biurach więc mało z tym słońcem obcują w ogóle) i przyjmować te promienie słoneczne rozsądnie. Przez szereg lat moja jasna skóra stała się naprawdę odporna na „przypalenia” słoneczne, właśnie dzięki tym prostym zachowaniom , a wręcz stała się bardziej podatna na lekkie opalenie, łatwiej łapie słońce i bez żadnej bolesnej szkody.
Jak niesamowitą przyjemnością jest słuchanie tak dobrze przygotowanych informacji, z dużą dbałością o prawdę metodologiczną. Uwielbiam Cię Dawidzie❤ A LS w tle- złoto 🤩
Z tego co kojarzę, to skóra dłoni jest o wiele bardziej odporna na uszkodzenia (także spowodowane promieniowaniem UV) oraz szybciej się regeneruje niż skóra gdziekolwiek indziej na ciele, więc przy użytkowaniu standardowym, czyli ekspozycja podczas stylizacji nie powinna wpływać negatywnie na skórę bardziej niż standardowe opalanie. Jednak lampy używają promieniowania UV (głównie UVA, dlatego raczej się nie opalisz, ale uszkodzić skórę na poziomie komórek mogą), aby utwardzić lakier, więc jest to trochę jak opalanie rąk. Możesz użyć kremu z filtrem (tylko na dłonie, bez paznokci) lub rękawiczek bez palców :). No i wiadomo, nie rób manicure, gdy masz uszkodzoną tkankę (skóry, paznokcia) - uszkodzone lub uszkadzane regularnie komórki są bardziej narażone na "stanie się komórkami rakowymi".
Wow, świetny filmik! Fajne metafory i przykłady, różne scenerie i ujęcia, fajne sketche, dobre animacje ilustrujące wszystko, fajne żarty... Naprawdę świetnie wykonany film.
opalenizna kiedyś wiązała się z tym że ktoś pracuje na powietrzu czyli że jest biedny, a nikt nie chciał być widziany jako biedak więc ludzie woleli bladą skórę, dopiero w XX wieku się to zmieniło bo zaczęło oznaczać że ktoś jeździ na wczasy więc ma kasę a nie siedzi zamknięty w pracy cały dzień
Jak lubisz hamaki to polecam rzucić okiem na takie turystyczne. Na przykład od Ticket To The Moon. Są większe oraz o wiele wygodniejsze, w razie czego można zabrać ze sobą. Do samego hamaka trzeba dokupić system, ja polecam pasy. Bardzo łatwo się rozpinają i nie ranią drzew.
No, ciekawe nawet. ;) Bardzo dziękuję Ci za film. Łapka w górę oczywiście. PS. Drobna uwaga techniczna: *Dawidzie, następnym razem nie zakrywaj mikrofonu okularami, bo dźwięk jest... no sam słyszysz przecież jaki.*
Przychodzi lato, wyciągam długie rękawy i zamieniam się w wampira. Słoneczko boli w moim przypadku, nie jestem blada z natury, ale od rzazu się przypalam. Kremy z filtrami nie pomagają, tylko unikanie ostrego słońca.
No dobra, dobra, a co z filtrami jesienią/zimą? Polecane, zwłaszcza przy kuracjach kwasami czy retinolem, ale też ogólnie do chronienia skóry przed starzeniem - czy jeśli nie mówimy o ostrym słońcu, a filtry mogą być potencjalnie niebezpieczne, to lepiej je sobie odpuścić?
Zdecydowanie lepiej nie odpuszczaj. Jeśli już musisz coś odpuścić to kwasy/retinol bo Twoja skóra może skończyć w gorszej jakości i z przebarwieniami. Filtrów jest mnóstwo i oksybenzen jest dość starym składnikiem, a jak boisz się wszystkich chemicznych filtrów to używaj tlenku cynku.
Producenci kosmetyków z retinolem zalecaja w trakcie stosowania uzywania wysokich filtrów ALE mimo iz każda beauty guru o tym wspomina,to zawsze podawanym powodem jest ryzyko powstania przebarwien i podrażnień gdyż retinol zluszcza skórę A NIE rakotwórczość połączenia wit A z promieniami. Ciekawa jestem czy taka jest też podawana przyczyna przez producentów, czy youtuberki myślaly ze chodzi o przebarwieniach " na chlopski rozum".Jak ja. Na opakowaniach jest info o zalecanych filtrach ale powodu zalecenia już nie ma.Jestem w lekkim szoku że to o to chodzi.
Jedno nie wyklucza drugiego. Przy stosowaniu retinolu ekspozycja na słońce może spowodować przebarwienia (i to jest to co widzimy gołym okiem), ale w dłuższej perspektywie może również spowodować/przyczynić się do powstania nowotworu.
Dziękuję za wartościowy film i poruszenie ciekawego tematu. Chciałam tylko uściślić - czerniak nie jest rakiem (tak określa się nowotwory pochodzące z tkanek nabłonkowych), a nowotworem złośliwym pochodzenia nienabłonkowego. :)
Moim zdaniem forma materiałów Bełkotu powoli staje się równie ważna, jak treść. Niestety :( Przestrzegam, nie idź Autorze ta drogą! Wróć do prostych pomysłów realizacyjnych z początków kanału.
Szacun za ten materiał ;) Bardzo bym chciał, żeby Pan w podobny, sumienny i naukowy sposób podszedł do światowego problemu emisji CO2 do atmosfery. Kto naprawdę ponosi odpowiedzialność za emisję gazów cieplarnianych do atmosfery.
Odpowiadam: emitenci gazów cieplarnianych. I przypomnę,że podstawowymi substancjami wykorzystywanymi przez rośliny do wytwarzania pokarmu są dwa proste związki nieorganiczne: woda i dwutlenek węgla.
cześć. zrobisz odcinek o muchomorze czerwonym? ostatnio głośno o nim. to że w odpowiednich dawkach jest trujący to wiemy ale czy rzeczywiście po odpowiedniej obróbce nie jest on niebezpieczny dla zdrowia i czy ma właściwości lecznicze. dzięki!
A czy takie stosowanie kremów z filtrem w pochmurne dni i nawet w zimie też ma sens i jest bezpieczne? Niektórzy tak robią żeby sobie nie niszczyć twarzy.
Robią tak w myśl 'ilosc uva nie zmniejdza się znacząco w pochmurne dni czy w zimie, za to uvb owszem', a to uva jest odpowiedzialne za starzenie się skóry
Mam bardzo jasną cerę, prawie bez melaniny. I jeśli jestem na pełnym słońcu bez kremu pół godziny to jestem cały spalony, w pochmurny dzień albo w cieniu mogę siedzieć cały dzień i nic się nie dzieje.
@@lishan4657 jesli sie nie wychodzi praktycznie z domu to tez powinno sie zachowac ciągłość smarowania SPF? Ja tak mam i używam z przyzwyczajenia przy porannym skincare ale nie reaplikuję bo po co rolety zasunięte 24/7 haha
Nie dość że rzetelnie przedstawiony temat, wiedza sama wchodzi do mózgu, nie dość, że pięknie zagrane scenki tłumaczące, to jeszcze LS w tle, no czego chcieć więcej :**
Hejka. Zabrakło mi kilku informacji w tym filmie, w tym takich "powtarzanych od lat", nie wiem czy to fakty czy mity? Byłabym wdzięczna za odpowiedź, bo domyślam się, że reasearch przed odcinkiem był spory :) 1. "Teraz musimy stosować bardziej kremy z filtrem SPF - w porówaniu do ludzi sprzed 50-100 lat - ponieważ dziura ozonowa przepuszcza więcej szkodliwego promieniowania UV" prawda czy fałsz? Czy ta "dziura ozonowa" rzeczywiście może mieć aż taki wpływ? 2. Ludzie sprzed 50 lat nie stosowali żadnych kremów przeciwslonecznych, a przeciez wielu z nich utrzymywało się np. z roli i ich ekspozycja na słonce była duża. Słyszałam o badaniach, które mówiły, że w przypadku klimatu o zmieniających się porach roku jak u nas, organizm nauczył się przystosowywać do zmieniającego się nasłonecznienia oraz promieniowania i dlatego jeśli osoba pochodzi ze swojej strefy klimatycznej oraz zapewnione jest wystarczająco częste, regularne wychodzenie na słońce, to nie ma mowy o negatywnym wpływie słońca na ciało człowieka (zakładam tutaj brak sytuacji ekstremalnych typu przebywanie cały dzień w upale 45'C), ponieważ ciało dostosowuje się do pory roku. W tym sensie wydaje się, że dzisiejszy człowiek, który w większości utrzymuje się z pracy umysłowej, nie przebywa na zewnątrz cały dzień, nie ma potrzeby stosować kremu z filtrem jeśli pozostaje w swojej strefie klimatycznej i unika sytuacji ekstremalnych - prawda? Pytanie więc czy poza wakacjami w ogóle rozważać używanie filtrów spf? 3. Słońce i synteza wit. D. Czy jeśli stosujemy kremy z filtrem cały rok (jak namawia sfera beauty) na twarz, to syntezujemy w ogólę wit D w czasie jesieni, zimy i wczesnej wiosny? wchodzimy powoli w porę roku kiedy odsłaniać będziemy tylko część twarzy i potrwa to jakieś pół roku. Czy w związku z tym blokowanie promieniowania UV na twarzy nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie w tych miesiącach? Innej możliwości przyswajania jej nasze ciało w tym czasie przecież nie ma 4. Czy są robione badania dotyczące wpływu spf na funkcjonowanie, osobne badania, dzieci? Dzieci jako organizmy szybko rosnące i kształtujące się, czy możliwość negatywnego wpływu spf na nie może być wyższa niż na dorosłego człowieka? A wszak namawiają do stosowania najwyższych filtrów w przypadku dzieci ... 5. Jeszcze takie pytanie odnośnie informacji, którą wyczytałam chyba w Focusie. Przypuszcza się, że za masowe wymieranie rafy koralowej w dużej części odpowiedzialność może ponosić... stosowanie kremów spf przez masowo napływających tam turystów! SPFy wypłukują się podczas kąpieli zażywanych przez turystów i w długim okresie ich duże stężenie stało się toksyczne dla okolicznych roślin i zwierząt. Czy to prawda? Pozdrawiam:)
Ogólnie świetny film, ale brakuje mi jednak wyraźnego zdystanowania się do wyników badań na zwierzętach, wielu ludzi tego nie rozumie lub nie wie, że to często absolutnie nie to samo co wyniki na ludziach! To,że retinol powoduje raka u pszczół czy myszy wg niektórych badań nie znaczy, że będzie powodował go u ludzi. Zresztą nie ma takich badań na ludziach! Również same badania a propos pewnych składników kremów SPF czy to organicznych czy nie i ich wpływu na hormony czy raka są bardzo KONTROWERSYJNE, na pewno nie oczywiste,a tak wygląda na to z fragmentu tego filmiku. Gdyby były oczywiste to zostałyby te skaldniki zabronione przez FDA, notabene niesamowicie wymagającą organizację regulującą w USA, czy też przez UE. Tego mi właśnie zabrakło w tym filmiku. Tym oto komentarzem dołączyłam do naukowego bełkotu 😂 pozdrawiam.
Podpinam się do pytania. Mnie osobiście ubrania mające chronić przed UV wydają się bez sensu - przecież tkanina sama w sobie chyba jest barierą, przez którą takie promieniowanie nie przenika?
@@mzajac4072 Nie chcę pomylić, ale ubrania jak i np szyby nie chronią przed uvb. Jestem przekonana, że chodzi o uvb, ale nie dam sobie niczego uciąć i może chodzić jednak o uva. Nie mniej konkluzja jest taka, że do końca nie chronią.
Przez szyby przenika UVA. Źródła podają, że zwykła sucha bawełniana koszulka może mieć SPF około 10, ale mokra może mieć znaczenie mniej (np. 3) i przepuszczać UVB. Dedykowane ubarania anty-UV są wykonane najczęściej z syntetycznych poliamidów i są skuteczne (mokre i suche), mają zwykle SPF 50+, blokują UVA i UVB, ale oczywiście nie blokują UV w 100%. Są lepsze, bo nie ma ryzyka jak w przypadku kremu, że nałożymy zbyt cienką warstwę, ale z kolei nie pokryjemy nimi całego ciała.
Z powodu własnych obserwacji ciekawi mnie wpływ braku melaniny nie wytworzonej z powodu stosowania kremów blokujących UV na prawdopodobieństwo wystąpienia raka. W dzieciństwie nie stosowałem kremów ochronnych i ilość pieprzyków miałem w normie. Po śmierci mojej babci na czerniaka używałem ich bardzo często i ilość pieprzyków znacznie wzrosła, szczególnie po wyjeździe do Portugalii gdzie stosowałem najmocniejsze kremy. W tym roku byłem w Chorwacji, prawie nie stosowałem kremów i nie zauważyłem zwiększonej ilości. Osobiście wolę ich nie stosować i regularnie korzystać z usług dermatologa. Ma ktoś podobne doświadczenia?
Ciekawy temat. Dziękuję za wspomnienie o wit. D bo to akurat mnie dotyczy. Od siebie dodam, że nowotwory skóry mogą się pojawiać nie tylko na skórze opalanej. Sama miałam podejrzenie czerniaka (całe szczęście wycięte w odpowiednim momencie) na kroczu, a nigdy tego miejsca nie opalałam! Także kremy naprawdę mogą obniżać czujność. Szkoda że nie wspomniałeś o składnikach kremów szkodliwych dla organizmów wodnych- może następnym razem?
nowotwory mogą pojawiać się u ludzi nieopalających się, jak i nowotwory płuc u osób niepalących. nijak jednak nie da się z tego wyprowadzić tezy o tym, że opalanie się oraz palenie są super i nie należy się chronić przed promeniowaniem uv czy przed papierosowym dymem.
Nie moge sie oprzec wrazeniu ze unb to kolega z klasy ktory zawsze mial zadanie ale nie chcial dac odpisac, za to scifun to kolega z ktorym pisalem to zadanie na korytarzu przed lekcją 😅
Ja podchodziłam do kuracji 3 razy. Za każdym razem miałam nawrót trądziku. Z perspektywy czasu zastanowiłam się poważnie nad wyborem dermatologa, który chce przepisać mi taki lek.
Hmm przykro mi to stwierdzić (jako wieloletni fan Dawida, tego kanału i w ogóle popularyzowania nauki na YT), ale odcinki UNB coraz częścięj przybierają dziwną, wręcz cringową formę realizacji. Wiem, żę Dawid kiedyś prowadził dyskusję, twierdząc, że forma z jaką produkowane są materiały na YT jest kluczowa dla popularności kanału. Odnosił się wtedy do swoich pierwszych produkcji jako tych gorszych, o niskiej jakości względem najnowszych. Niemniej dla mnie osobiście to właśnie te pierwsze odsłony UWB były autentyczne, interesujące i pozwalały w spokoju skupić się na istocie rzeczy, a nie na dziwnych scenkach, animacjach, przerywnikach, dygresjach, dygresjach do dygresji (i innych rozpraszaczach), które w większości w mojej opinii są wciskane na siłę (i bardziej pasują do stylu TikTokowego) w żaden sposób nie pomagając w odbiorze (wręcz przeciwnie). Nie chodzi mi tutaj o to, żeby hejtować Dawida (albo to co robi!) tylko o to, żeby wyrazić swoją opinię, której może nikt mu jeszcze nie przedstawił, a którą może będzie skłonny rozważyć i może przyczyni się ona do rozwoju kanału tak, żeby produkowane materiały były przyjemne także dla tej "bardziej konserwatywnej" w środki realizacji części widowni :)
To jest proste - on z tego żyje, więc jesli kiedyś ktoś udowodni, że 5-sekundowe ujęcie gołego kobiecego tyłka zwiększa oglądalność o 3%, to wcześniej czy później ten tyłek zobaczymy i to przez 15 sekund. Ja już nie mogę się doczekać, aczkolwiek to już 2-gi film, którego nie obejrzałem do końca... Dosłuchałem sobie.
Zgadzam sie, musialam kilka razy cofnac,bo za bardzo rozpraszalo mnie tlo, chyba przerost formu tu nastapil. Fajnie,smiesznie, z humorem,ale wolalam starsze odcinki, ogladac i tak bede dalej,to tylko opinia 😊
Tu muwię tak od siebie, raz jak przez chyba 3h jako dziecko bawiłem się na plaży a ojciec mnie nie posmarował. To mi później strasznie skóra schodziła z całych pleców, więc bez oglądania materiału twierdzę że chronią.
Super materiał W 2:24 brakuje mi jeszcze odniesienia się do wypływu stosowanie lub nie kremow z filtrem a starzenie się skóry. Na Instagramie i innych sociala mają dużą popularność osoby, które promują ich niestosowanie. Często to łączy się z dietą keto, uziemieniem etc. Fajnie byłoby jakbyś kiedy zrobił film odnoesqcy się się w sposób naukowy do tego. Sam zastanawiam się czy coś w tym może jest a brakuje mi wiedzy i doświadczenia aby móc zweryfikować głoszone przez te konta tezy.
Może niezbyt mądre pytanie - czy jest jakiś sposób by wytworzyć melaninę w skórze zanim do komórek dotrze promieniowanie UV i zanim zdąży coś zniszczyć?
Ciekawi mnie czy spedzenia pewnego czasu na sloncu bez uzycia filtra jest porownywalne w zakresie ryzyka jak i korzysci z odpowiednio dluzszym czasem pobytu z nalozonym filtrem? W sensie, ilosc przyjetej energii bylaby podobna. Czy rozklad w czasie ma znaczenie?
no niezłe filmy - clickbaity, promowanie szkodliwych jak się okazało (wow niesamowite) szczepionek i innego syfu... chłop potem się żali, że hejt na internecie bo gada takie bzdury, zachęca do szczepionek i zdziwiony, że ludzie mu cisną xdd
Ciekawe ile % wszystkich dekarzy / cieśli np. w Polsce stosuje kremy z filtrem do pracy, a ilu nie? Za to jak wiele % kobiet, niebędących wystawionych jakkolwiek porównywalnie często i bezpośrednio na promienie słoneczne, prawie panikuje jak nie użyje kremu z filtrem. Taki paradoks, wiadomo kogo łatwiej zachęcić.
@@eithel85 1. Nie do końca wiadomo, bo moda na SPF jest od niedawna, głównie w młodym pokoleniu, więc jak chcesz zbadać kto żyje dłużej XD trochę czasu na to trzeba. Z kolei w dekarstwie/ciesielstwie (ogl budowlance) brakuje młodych wykwalifikowanych pracowników , więc mowa o większoąci tj. os. 30+ 2. Jakbyś nie zauważyła kpię z tego kto się na to łapie. W 1 kolejności powinny osoby narażone na słońce, a dopiero później w odp. kolejności reszta. A jak jest każdy widzi. Brak uświadamiania tych co trzeba i są najbardziej narażeni. Reszta ludzi też, ale o ile nie smaży się to w znacznie mniejszym stopniu. Ta moda trochę, jak rekalma do nieodpowiednich odbiorców. A z moich obserwacji widzę, że jak takie młode laski się znają to pogadają z chęcią o SPF miedzy sobą, ale swoich rodziców /dziadków /bliskich już nie uświadomią.
Niestety w rodzinie pojawił się u nas rak skóry. Jestem zadziwiona, bo było to znamię, które zaniknęło. Więc można by pomyśleć, że to dobrze, okazało się, że przeisoczyło się w raka.
@@derska1152 Czasem jutuber jest porządny, ale nie ma ekipy pomocniczej, więc z czegoś musi pewnie rezygnować, żeby w ogóle kiedyś materiał wreszcie wypuścić.
@@derska1152 Szczególnie dla komentujących 😂 Wtedy to żaden problem. W praktyce w każdej pracy jest bardzo wiele rzeczy, które nie są wielką filozofią, ale jak jest ich mnóstwo, to zajmują czas i z czegoś trzeba zrezygnować.
@@hankacyganka naprawdę to kwestia 5 min. Jak ktoś nie dodaje rozdziałów to po prostu żeruje na widzach i chce żeby oglądali cały film i nabijali więcej wyświetleń reklam. Takie jest moje zdanie w temacie.
Ciągle słyszałam o tym, że mineralne filtry są lepsze, bo te wszystkie chemiczne są niestabilne i mogą być rakotwórcze. Teraz, że jednak te mineralne też nie za bardzo. To już w sumie nie wiem jaki krem jest dobry XD. Poza tym one tak koszmarnie wysuszają skórę na twarzy, nie znalazłam jeszcze takiego, który by tego nie robił i jednocześnie nie zapychał porów.
tak w sumie to nie wiem po co ten film. że kremy z filtrem działają mogę sobie sprawdzić wychodząc na słońce bez kremu bo od razu będę miała poparzenia.
Można mieć oparzenia również zimą w górach, kiedy w słoneczny dzień światło słońca odbija się od bryły śniegowo-lodowej i pada na twarz od dołu. Miałam taką "przygodę" w kwietniu na Śnieżce i posmarowałabym się kremem, gdybym wiedziała, że będzie takie słońce, ale zapowiadano pochmurny, szary dzień. Wynika z tego, że krem z filtrem warto nosić w plecaku i latem i zimą.
Świetny film! Dodałabym do tego, że czytałam, że każde oparzenie słoneczne zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworu skóry w przyszłości (jeśli to nieprawda, bardzo proszę o zdementowanie), więc kremy z filtrem, chroniąc nas przed oparzeniami, pośrednio wpływają na zmniejszenie ryzyka wystąpienia go z tego konkretnego powodu
Notatki z filmu: * nakładamy po ubraniu albo czekamy aż się wchłonie * reaplikacji co 2-3h * kieliszek filtra na całe ciało * benzen znaleziony w kremach (substancja rakotwórcza) * 21:45 oksybenzen i pochodne mogą wchłaniać się w skórę i kumulować się w naszym ciele, mogą też prowadzić do niepłodności * metylizotializon alergenem roku 2013 * 22:45 nanocząstki tlenków cynku i metanu mogą pogarszać pamięć i orientację w przestrzenk u szczurów + mniejsza masa mózgu u pszczół * 22:58 pochodne witaminy a pełnią rolę antyutleniaczy ("konserwanty" dla tych kremów). Działają dobrze na stan skóry, ale są reaktywne na działanie promieni ultrafioletowych. Retinol (inna nazwa wit A) + ultrafiolet = zmiany nowotworowe
Wyszukałem czerniaka w Wikipedii i pokazało mi że to jest nowotwór złośliwy ( mam nadzieję, że nie gadam jakiś głupot i nie wprowadzam siebie i innych w błąd )
Jeżeli widzicie dziwną miniaturkę filmu - to część testu jaki robię na algorytmie YT; wybaczcie bait.
Chciałbym usłyszeć o tej mechanice. Co tu się stało? To jakieś podwójne nabijanie sobie wejść?
Muszę przyznać, że przez miniaturkę kliknęłam 😂
Drogi Dawidzie! Wkradł się pewien błąd rzeczowy na początku filmu. Czerniak jest nowotworem złośliwym - to fakt. Najczęściej dotyczy skóry - fakt. Jednak melanocyty, z których się wywodzi, nie mają pochodzenia nabłonkowego,, a neuroektodermalne (mimo, ze występują w skórze). Czerniak więc - nie jest rakiem.
Body horror na mojej głównej? AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA😱
Czy to jest generowane przez AI? :D
Bardzo ważny film! Dziękuję, że podjąłeś ten temat. Mam wrażenie, że w Polsce mało mówi się o kremach z filtrem, a jeśli już się mówi to często są to raczej mity niż fakty na ten temat. Zwłaszcza kwestia syntezy witaminy D w 13:43 min.
Moja skóra chorobliwie nie lubi słońca, w przeciwieństwie do mnie, więc filtry!Ale! By bylo skuteczne ich działanie, ilość filtra, dobrego filtra, jest duża. Schodzi flakon po kilku razach, a kosztuje niemało🤪. Bida..Dzięki za temat. Jest ważny. Przeraża mnie jak matki z małymi dziećmi się grillują w samo południe!
@@AnNa-el8in Kremy z filtrem zawierają mikroplastik w składzie. Równie dobrze można iść na słońce ubranym w reklamówkę i się grzać.
@@shay_yahs masz na to jakieś dowody?
Idealny temat na październik
Wbrew pozorom jesienią też aktualny temat, bo niektórzy zaczynają kurację kwasami i retinolem także dopiero wtedy zaczynają bardziej zwracać uwagę na kremy z filtrem żeby nie dostać poparzeń i przebarwień po zabiegach :p
Tak, bo filtrów należy używać cały rok
@@Jaggy_3012 cały rok filtry? Pod zimowa kurtkę też? W filmie jest mowa o stosowaniu filtrów podczas "intensywnego" nasłonecznienia...
@@mzajac4072 ale slonce swieci caly rok, to ze jest mniej intensywne w zimie nie znaczy, ze nie powinnismy go stosowac. Wanessa dobrze napisala, filtr caly rok, niewazne czy wychodzimy na slonce czy siedzimy w domu.
Krem z filtrem jest ok jak ktoś po pol roku wychodzi z piwnicy, ale bez kremu tez ludzie żyli
Fajnie sobie tak w październiku taki filmik obejrzeć.
Mega doceniam te scenki 👌 a cały film super!
Tak z ciekawości, jak to się ma do lamp UV w solariach?
Pozdrawiam i fajnie że gościnnie (choć tylko w tle) był Karol i Włodek 😉😉
Lampy UV w solariach wytwarzają promieniowanie o wiele silniejsze niż w południe w lipcu jest normalnie na zewnątrz. Nie od dzisiaj wiadomo, że korzystanie solarium jest bardzo szkodliwe. Widziałam gdzieś badania, które mówiły, że nawet jedna wizyta w solarium zwiększa szanse na wystąpienie raka skóry o kilkadziesiąt procent.
opis Słońca jako skammera robiącego nas pod płaszczykiem darmowej witaminy d 🤌
Dawid mrugnij 3 razy jeśli zmusili Cię do lokowania LSa.
Mickiewicz?
W jaki sposób krem z filtrem potrafi odwrócić proces starzenia skóry?🤨
Jest to pewne przekłamanie używane w sponsorowanych pracach, przez producentów kremów. Chodzi o to, że słońce narusza naskórek, ale panowie eksperci nie dodają ze naturlanie wzmaga to produkcje kolagenu i procesów naprawczych więc w rezultacie skóra się regeneruje czy nawet wzmacnia. Niestety autor kanału nie rozumie do końca czym jest konflikt interesów.
temat bardzo na topie w świecie beauty, więc się idealnie wbiłeś bardziej lub mniej świadomie
Czy istnieje świat "ugly"?
@@cammillo nawet jeśli by istniał to nikt nie chciałby do niego należeć:P
@@buennoo Myślę, że do świata "ugly" należy się mimowolnie kiedy nie ma takich kremów i takich chirurgów, którzy byliby w stanie zrobić z człowieka "beauty". :)
@@cammillo czyli kiedy zwyczajnie nie spełniasz dzisiejszych standardów piękna, coś w tym jest
To musiało być tak, że nagrania do tego filmu były już latem, ale przez różne zawirowania i inne projekty był przekładany i przekładany... Więc Dawid poczekał z publikacją na ostatni słoneczny dzień w tym roku :>
True story, bro
Jak ty na to wpadłeś 😱
Opis filmu :p
Przez lenistwo i tyle
A co z innymi źródłami światła UV ? Na przykład lampy do utwardzania lakieru hybrydowego. Czy są badania pokazujące korelacje z występowaniem czerniaka ?
3 miesiące mineły i pojawiła się w mediach naukowych na to odpowiedź. Lampy uv do utwardzania paznokci powoduja mutacje w DNA naszych komórek, polecam Ci znaleźc artykuły :-)
@@martynagren-bryja8479serio???
Ogólnie to tak, mają one wpływ, ale z tego co się orientuję, są po prostu za słabe i mamy z nimi styczność przez dosyć krótki czas co sprawia, że zagrożenie jest znikome :)
Utwardzanie paznokcie w lampie to jak 10min spaceru na słońcu. Większe ryzyko jest w solarium - tam lampy mają większą moc i naświetlanie trwa dłużej. W porównaniu do lamp utwardzający lakiery, jest tak jak mówi osoba powyżej - wpływ jest znikomy
Ja używam, bo słyszałem, że dziewczyny uważają to za green flag.
fakty, jak ktos dba o skore i generalnie o zdrowie to jeden z wiekszych green flagow
Materiał ciekawy. Wolałem jednak odcinki prostsze, w tym sensie, że bez tych wstawek, wymachiwania kapeluszem, rozpraszających innych elementów. Takie odcinki jakie Pan tworzył na początku, kilka lat temu lepiej mi pasowały. Ale to moje subiektywne zdanie/odczucie. Teraz to trochę jest takie przekombinowane.
To fakt ten irytujący "montaż", jakieś czarno-białe wstawki, dramatyczne miny... Nie wiem kogo to ma przyciągnąć, chyba dzieciarnię?
Mamy z partnerką dokładnie to samo zdanie. Zawsze stawiałem wyżej amatorskie naukowe produkcję, ponieważ zwięźle przekazywały wiedzę. Jak bym chciał takie wstawki i krążenie wokół tematu to bym obejrzał Discovery. Ostatnio w Dawidowych filmach popularnonaukowych jest za mało nauki za dużo popularności.
Tak, to dziwne, że autor trochę zdziecinniał na polu realizacyjnym. Mnie wystarczy za oprawę dobre oświetlenie, szczery głos i animacja od czasu do czasu.
@@bimanol Dlatego ja tylko słuchałem, bez oglądania. :D
Materiał świetny, montaż i wstawki ciekawy. Szkoda, że nie udało się go opublikować w sezonie na kremy z filtrem.
Kolejny sezon przed nami :)
Cały rok jest sezon na krem z filtrem
Co do bezpieczeństwa kosmetyków z filtrami to warto mieć na uwadze, że prawo UE jest bardziej restrykcyjne pod kątem składów kosmetyków i substancji dopuszczanych niż prawo USA
A prawo polskie?
@@sfinxchamber Polska musi się stosować do restrykcji UE.
Nie jest czasem na odwrót?
@@mintjoint2240 nie wiem do czego się odnosisz, ale zakładam, że wątpisz w to, że prawo UE jest bardziej restrykcyjne. Więc podam przykład: amerykańskie prawo kosmetyczne zakazuje stosowania w kosmetykach jedynie 9 substancji, a Unia Europejska ponad 1500 substancji.
@@bananowysorbet wiem, ale akurat w przypadku filtrów widziałam dużo razy, że osoby z USA nie są w stanie kupić u siebie kremów europejskich/koreańskich z "lepszą" ochroną przeciwsłoneczną, bo FDA akurat te filtry (podobno niesłusznie) zbanowało
Jestem blady jak papier, wszystkie moje podejscia do opalania konczyly sie tragicznie i do dzis mam zmiany na skorze z tego powodu. Po ostatniej katastrofie zadecydowalem sie juz nigdy nie opalac i stosuje kremy z filtrem nawet w zimie. Kiedy musze wygladac "lepiej" bo spoleczenstwo ma obsesje na punkcie opalenizny to uzywam samoopalacza albo natrysku i polecam kazdemu.
Samoopalacza próbowałem - dla mnie to nieporozumienie - zmywa się łatwo i brudzi ubrania, poza tym wygląda dość nienaturalnie.
@@FrykaS. Jak dawno te próby były, to warto znowu spróbować, jeśli oczywiście estetycznie masz na ciemniejszą skórę ochotę, bo przez ostatnie lata naprawdę samoopalacze się poprawiły i już nie są takie wściekle pomarańczowe. Też samoopalacz samoopalaczowi nierówny i są lepsze i gorsze. Mi osobiście bardziej podoba się jasna skóra, ale moja się błyskawicznie opala, nawet jak stosuję kremy z filtrem, a dokładanie kremu co te przepisowe dwie godziny kremu, jak jestem gdzieś na mieście mnie przerasta, a że nie lubię być w ciapki, bo potem widać, gdzie ubranie sięgało, to wyrównuję kolor samoopalaczem.
Polecam wystawiać się na światło słoneczne każdego dnia niezależnie od pory roku - zwłaszcza wcześnie rano na ok. 5 min gdy jest słonecznie, 10-15 gdy niebo jest zachmurzone. Tak skóra przyzwyczaja się do promieni słonecznych i potem w lecie w pełnym słońcu , nawet w ciepłych krajach nie ma problemu.
Z ciekawości, jak te podejścia do opalania wyglądały? Pytam bo z tego co obserwuję ludziom straszliwie w tym temacie brakuje umiaru - mamy albo ludzi co się godzinami smażą na ostrym słońcu i to niekoniecznie z filtrem, albo ludzi co się smarują filtrami w cieniu nawet i także na plażę idą z parasolką... Stąd według mnie bardzo trudno o takie zdroworozsądkowe podejście oraz o rozsądne wytyczne odnośnie opalania, bo jak próbujesz jakieś znaleźć to często znajdziesz rady typu "w ogóle nie wychodź na słońce bo raka dostaniesz"...
Też mam bardzo jasną karnację i w tym roku jadąc na wakacje do Egiptu przyjęłam następującą strategię: przed wyjazdem odbyłam ze 2-3 wizyty na solarium z normą 0.3 w tygodniowych odstępach używając kremów z beta-karotenem, na wyjeździe zaś pilnowałam mocno by się smarować kremem na początku z wysokim filtrem 30+ SPF, potem go stopniowo zmniejszałam (wzięłam kilka). Nie siedziałam na pełnym słońcu dłużej niż 2h, starałam się też (szczególnie na początku wyjazdu) unikać słońca wtedy kiedy jest najsilniejsze - o godzinie 12, a wychodzić na plażę do 10 albo po 15
W efekcie poparzyłam się tylko na dekolcie bo zapomniałam tam nałożyć kremu z filtrem 🤦 nie było to jednak mocne oparzenie (nie bolało, ale skóra była zaczerwieniona)
Nie opaliłam się na brąz jak reszta ekipy, ale też nie miałam poparzeń ani zaczerwienionej skóry - a o to chodziło... Poza tym jak ktoś by porównał przed i po to by wydział że jestem ewidentnie mocno jak na mnie opalona, bo byłam alabastrowa a teraz jestem taka "normalna", lekko złota karnacja
Myślę że takie umiarkowane podejście jest najlepsze a najwięcej szkód robi to, że ludzie chcą się opalać na ciemny brąz i to najlepiej w 1 tydzień urlopu tylko, czego się nie da zrobić zdrowo
@@magdadom2505 Masz rację i słowo klucz: umiar.
Ja dużo czasu spędzam w ogrodzie - zatem „obcuję” ze słońcem w naturalny sposób, zwłaszcza, że w ogrodzie mam wiele drzew, wejście do lasu, więc przechodzę często ze słońca do cienia. Nauczylam się też nosić kapelusz - to naprawdę świetne rozwiązanie , bo chroni też włosy przed przesuszeniem . Mieszkałam kiedyś na Krecie i obserwowałam lokalsów, jak oni chronią się przed słońcem. Tam tez nauczyłam się nosić przewiewne, jasne bluzki z długim rękawem , chodziłam na plażę dosłownie na 20-30 minut , przed 11.00 (wtedy też zaczynałam pracę) a gdy zdarzyło mi się w weekendy chodzić w pełnym słońcu , po prostu nosiłam kapelusz i miałam na sobie lub ze sobą coś z długim rękawem. Nigdy, podczas całego mieszkania tam nie smarowałam się żadnymi specyfikami do opalania. I nie spaliłam się też. Spaliłam się raz i to porządnie gdy po raz pierwszy pojechałam do Grecji i ze zmęczenia po przyjeździe zasnęłam na plaży :- )
Myślę, że ważne jest po prostu przebywać w sposób naturalny w słońcu - czyli np. dużo chodzić na zewnątrz (dziś ludzie są pozamykani w biurach więc mało z tym słońcem obcują w ogóle) i przyjmować te promienie słoneczne rozsądnie. Przez szereg lat moja jasna skóra stała się naprawdę odporna na „przypalenia” słoneczne, właśnie dzięki tym prostym zachowaniom , a wręcz stała się bardziej podatna na lekkie opalenie, łatwiej łapie słońce i bez żadnej bolesnej szkody.
Czekam na antykremowców w komentarzach.
Wspaniała forma. Dziękuję za Waszą pracę, i liczę na częstsze kooperacje rodzinne.
Pozdrawiam
Jak niesamowitą przyjemnością jest słuchanie tak dobrze przygotowanych informacji, z dużą dbałością o prawdę metodologiczną. Uwielbiam Cię Dawidzie❤ A LS w tle- złoto 🤩
Super film 🙂 A co z lampami do manicure hybrydowego? Tez zaleca się kremy spf? Mogą wywołać raka skóry?
Z tego co kojarzę, to skóra dłoni jest o wiele bardziej odporna na uszkodzenia (także spowodowane promieniowaniem UV) oraz szybciej się regeneruje niż skóra gdziekolwiek indziej na ciele, więc przy użytkowaniu standardowym, czyli ekspozycja podczas stylizacji nie powinna wpływać negatywnie na skórę bardziej niż standardowe opalanie. Jednak lampy używają promieniowania UV (głównie UVA, dlatego raczej się nie opalisz, ale uszkodzić skórę na poziomie komórek mogą), aby utwardzić lakier, więc jest to trochę jak opalanie rąk. Możesz użyć kremu z filtrem (tylko na dłonie, bez paznokci) lub rękawiczek bez palców :). No i wiadomo, nie rób manicure, gdy masz uszkodzoną tkankę (skóry, paznokcia) - uszkodzone lub uszkadzane regularnie komórki są bardziej narażone na "stanie się komórkami rakowymi".
Film jest zrobiony tak dobrze, że aż ciężko mi się skupić na temacie 😆
Co jest akurat na minus ;) mam tak samo. Gdy postać z monitora w tle rozprasza uwagę, to coś poszło nie tak ;)
czy kremy z filtrem mają sens? jako osoba z ,,uczuleniem na słońce" mówię tak xd
Ja noszę krem cały rok w ramach prewencji zmarszczek :) mam 22 lata :)
ok ale nie zapominaj o suplementacji hormonu D3 np. Vigantol
@@Koki1oki co
Jaki polecasz do tego?
@@Koki1oki ty tez nie zapominaj bo krem z filtrem nie ma znaczenia i wszystkim brakuje witaminy d3
@@kapiszon9360 najbardziej te z nivei. Są dość przyzwoite, w dobrej cenie i nie podrażniają zbytnio oczu.
Wow, świetny filmik! Fajne metafory i przykłady, różne scenerie i ujęcia, fajne sketche, dobre animacje ilustrujące wszystko, fajne żarty... Naprawdę świetnie wykonany film.
opalenizna kiedyś wiązała się z tym że ktoś pracuje na powietrzu czyli że jest biedny, a nikt nie chciał być widziany jako biedak więc ludzie woleli bladą skórę, dopiero w XX wieku się to zmieniło bo zaczęło oznaczać że ktoś jeździ na wczasy więc ma kasę a nie siedzi zamknięty w pracy cały dzień
Dawid Ty to jesteś niesamowity. Nawet o kremach z filtrem potrafisz zrobić półgodzinny film, który ogląda się z zaciekawieniem 🙂
Jak lubisz hamaki to polecam rzucić okiem na takie turystyczne. Na przykład od Ticket To The Moon. Są większe oraz o wiele wygodniejsze, w razie czego można zabrać ze sobą. Do samego hamaka trzeba dokupić system, ja polecam pasy. Bardzo łatwo się rozpinają i nie ranią drzew.
Po ile i gdzie sprzedajesz ??? Kupiłbym 3 sztuki?
@@erkraft Ja nie sprzedaję hamaków. 😆 Wiele sklepów turystycznych sprzedaje te hamaki.
boże święty, po co te przeszkadzajki w tle, tylko utrudniają skupienie sie na sednie sprawy
No, ciekawe nawet. ;) Bardzo dziękuję Ci za film. Łapka w górę oczywiście.
PS. Drobna uwaga techniczna: *Dawidzie, następnym razem nie zakrywaj mikrofonu okularami, bo dźwięk jest... no sam słyszysz przecież jaki.*
Przychodzi lato, wyciągam długie rękawy i zamieniam się w wampira. Słoneczko boli w moim przypadku, nie jestem blada z natury, ale od rzazu się przypalam. Kremy z filtrami nie pomagają, tylko unikanie ostrego słońca.
No dobra, dobra, a co z filtrami jesienią/zimą? Polecane, zwłaszcza przy kuracjach kwasami czy retinolem, ale też ogólnie do chronienia skóry przed starzeniem - czy jeśli nie mówimy o ostrym słońcu, a filtry mogą być potencjalnie niebezpieczne, to lepiej je sobie odpuścić?
Zdecydowanie lepiej nie odpuszczaj. Jeśli już musisz coś odpuścić to kwasy/retinol bo Twoja skóra może skończyć w gorszej jakości i z przebarwieniami. Filtrów jest mnóstwo i oksybenzen jest dość starym składnikiem, a jak boisz się wszystkich chemicznych filtrów to używaj tlenku cynku.
Producenci kosmetyków z retinolem zalecaja w trakcie stosowania uzywania wysokich filtrów ALE mimo iz każda beauty guru o tym wspomina,to zawsze podawanym powodem jest ryzyko powstania przebarwien i podrażnień gdyż retinol zluszcza skórę A NIE rakotwórczość połączenia wit A z promieniami.
Ciekawa jestem czy taka jest też podawana przyczyna przez producentów, czy youtuberki myślaly ze chodzi o przebarwieniach " na chlopski rozum".Jak ja.
Na opakowaniach jest info o zalecanych filtrach ale powodu zalecenia już nie ma.Jestem w lekkim szoku że to o to chodzi.
Jedno nie wyklucza drugiego. Przy stosowaniu retinolu ekspozycja na słońce może spowodować przebarwienia (i to jest to co widzimy gołym okiem), ale w dłuższej perspektywie może również spowodować/przyczynić się do powstania nowotworu.
Przed rakiem, jakim jest Czarnek, kremy z filtrem na pewno nas nie ochronią. xD
Świetny materiał, tylko mogło się obejść bez tych bezbeków w tle... szanujmy się....
Dziękuję za wartościowy film i poruszenie ciekawego tematu. Chciałam tylko uściślić - czerniak nie jest rakiem (tak określa się nowotwory pochodzące z tkanek nabłonkowych), a nowotworem złośliwym pochodzenia nienabłonkowego. :)
Wszystko pięknie, jednak w praktyce ciężko żebyśmy codziennie co dwie godziny rozbierali się i smarowali całe ciało filtrem.
Czemu mamy całe ciało smarować? Tylko te, które jest na widoku. Reszta jest schowana pod ubraniami.
@@wampanella4503 w filmie było powiedziane, że trzeba posmarować i poczekać jak wyschnie a potem nałożyć ubrania
Tak się składa, że UV może penetrować ubrania i uszkadza skórę przez ubranie
Ja tak robię
@@agalis8460 Zajrzyj pod ubrania jak się ubierzesz, jak jest ciemno znaczy że promienie nie przechodzą :D :D
Moim zdaniem forma materiałów Bełkotu powoli staje się równie ważna, jak treść. Niestety :( Przestrzegam, nie idź Autorze ta drogą! Wróć do prostych pomysłów realizacyjnych z początków kanału.
Adam strasznie rozprasza. Zamiast skupiać się na treści, zastanawiałam się co zrobi z tym nożem 😃
7:11 A jakie ma piękne włosy 😍
Szacun za ten materiał ;) Bardzo bym chciał, żeby Pan w podobny, sumienny i naukowy sposób podszedł do światowego problemu emisji CO2 do atmosfery. Kto naprawdę ponosi odpowiedzialność za emisję gazów cieplarnianych do atmosfery.
Odpowiadam: emitenci gazów cieplarnianych. I przypomnę,że podstawowymi substancjami wykorzystywanymi przez rośliny do wytwarzania pokarmu są dwa proste związki nieorganiczne: woda i dwutlenek węgla.
cześć. zrobisz odcinek o muchomorze czerwonym? ostatnio głośno o nim. to że w odpowiednich dawkach jest trujący to wiemy ale czy rzeczywiście po odpowiedniej obróbce nie jest on niebezpieczny dla zdrowia i czy ma właściwości lecznicze. dzięki!
Oglądałam z nadzieją że tyle pieniędzy i wysiłku co włożyłam w smarowanie się spf nie poszło na marnie
A czy takie stosowanie kremów z filtrem w pochmurne dni i nawet w zimie też ma sens i jest bezpieczne? Niektórzy tak robią żeby sobie nie niszczyć twarzy.
Robią tak w myśl 'ilosc uva nie zmniejdza się znacząco w pochmurne dni czy w zimie, za to uvb owszem', a to uva jest odpowiedzialne za starzenie się skóry
@@lishan4657 No tak, ale jeszcze pytanie o bezpieczeństwo tych produktów.
@@awolski8088 tych, czyli których? Kazdy kosmetyk ma swój skład i to na niego się patrzy
Mam bardzo jasną cerę, prawie bez melaniny. I jeśli jestem na pełnym słońcu bez kremu pół godziny to jestem cały spalony, w pochmurny dzień albo w cieniu mogę siedzieć cały dzień i nic się nie dzieje.
@@lishan4657 jesli sie nie wychodzi praktycznie z domu to tez powinno sie zachowac ciągłość smarowania SPF?
Ja tak mam i używam z przyzwyczajenia przy porannym skincare ale nie reaplikuję bo po co rolety zasunięte 24/7 haha
Czy to ten sam tlenek cynku, co w kremach zapobiegających odparzeniom u niemowląt? I czy w takim razie powinniśmy się tych kremów bać?
Dzięki za info, jak zawsze Eleganco i na temat :) mógłbyś cos wspomnieć o suplementacji w postaci Liposomalnej ?
Nie dość że rzetelnie przedstawiony temat, wiedza sama wchodzi do mózgu, nie dość, że pięknie zagrane scenki tłumaczące, to jeszcze LS w tle, no czego chcieć więcej :**
wszystko fajnie ale to 30 min nic w moim zyciu nie zmienilo
Hejka. Zabrakło mi kilku informacji w tym filmie, w tym takich "powtarzanych od lat", nie wiem czy to fakty czy mity? Byłabym wdzięczna za odpowiedź, bo domyślam się, że reasearch przed odcinkiem był spory :)
1. "Teraz musimy stosować bardziej kremy z filtrem SPF - w porówaniu do ludzi sprzed 50-100 lat - ponieważ dziura ozonowa przepuszcza więcej szkodliwego promieniowania UV" prawda czy fałsz? Czy ta "dziura ozonowa" rzeczywiście może mieć aż taki wpływ?
2. Ludzie sprzed 50 lat nie stosowali żadnych kremów przeciwslonecznych, a przeciez wielu z nich utrzymywało się np. z roli i ich ekspozycja na słonce była duża. Słyszałam o badaniach, które mówiły, że w przypadku klimatu o zmieniających się porach roku jak u nas, organizm nauczył się przystosowywać do zmieniającego się nasłonecznienia oraz promieniowania i dlatego jeśli osoba pochodzi ze swojej strefy klimatycznej oraz zapewnione jest wystarczająco częste, regularne wychodzenie na słońce, to nie ma mowy o negatywnym wpływie słońca na ciało człowieka (zakładam tutaj brak sytuacji ekstremalnych typu przebywanie cały dzień w upale 45'C), ponieważ ciało dostosowuje się do pory roku. W tym sensie wydaje się, że dzisiejszy człowiek, który w większości utrzymuje się z pracy umysłowej, nie przebywa na zewnątrz cały dzień, nie ma potrzeby stosować kremu z filtrem jeśli pozostaje w swojej strefie klimatycznej i unika sytuacji ekstremalnych - prawda? Pytanie więc czy poza wakacjami w ogóle rozważać używanie filtrów spf?
3. Słońce i synteza wit. D. Czy jeśli stosujemy kremy z filtrem cały rok (jak namawia sfera beauty) na twarz, to syntezujemy w ogólę wit D w czasie jesieni, zimy i wczesnej wiosny? wchodzimy powoli w porę roku kiedy odsłaniać będziemy tylko część twarzy i potrwa to jakieś pół roku. Czy w związku z tym blokowanie promieniowania UV na twarzy nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie w tych miesiącach? Innej możliwości przyswajania jej nasze ciało w tym czasie przecież nie ma
4. Czy są robione badania dotyczące wpływu spf na funkcjonowanie, osobne badania, dzieci? Dzieci jako organizmy szybko rosnące i kształtujące się, czy możliwość negatywnego wpływu spf na nie może być wyższa niż na dorosłego człowieka? A wszak namawiają do stosowania najwyższych filtrów w przypadku dzieci ...
5. Jeszcze takie pytanie odnośnie informacji, którą wyczytałam chyba w Focusie. Przypuszcza się, że za masowe wymieranie rafy koralowej w dużej części odpowiedzialność może ponosić... stosowanie kremów spf przez masowo napływających tam turystów! SPFy wypłukują się podczas kąpieli zażywanych przez turystów i w długim okresie ich duże stężenie stało się toksyczne dla okolicznych roślin i zwierząt. Czy to prawda?
Pozdrawiam:)
Promienie słoneczne aktywują ogromne pokłady tlenku azotu, który obecny jest w skórze. Tlenek azotu dziala niezwykle korzystnie na układ krążenia.
A czym się różni "aktywny" tlenek azotu od nieaktywnego?
Oho, mój konik, zobaczymy co mnie zaskoczy i czego nie wiem 😊
Ogólnie świetny film, ale brakuje mi jednak wyraźnego zdystanowania się do wyników badań na zwierzętach, wielu ludzi tego nie rozumie lub nie wie, że to często absolutnie nie to samo co wyniki na ludziach! To,że retinol powoduje raka u pszczół czy myszy wg niektórych badań nie znaczy, że będzie powodował go u ludzi. Zresztą nie ma takich badań na ludziach! Również same badania a propos pewnych składników kremów SPF czy to organicznych czy nie i ich wpływu na hormony czy raka są bardzo KONTROWERSYJNE, na pewno nie oczywiste,a tak wygląda na to z fragmentu tego filmiku. Gdyby były oczywiste to zostałyby te skaldniki zabronione przez FDA, notabene niesamowicie wymagającą organizację regulującą w USA, czy też przez UE. Tego mi właśnie zabrakło w tym filmiku. Tym oto komentarzem dołączyłam do naukowego bełkotu 😂 pozdrawiam.
I tak jedyne co zapamiętam to odpalony LS w tle na monitorze...
Jak zawsze świetny materiał!
Podpinam się do pytania. Mnie osobiście ubrania mające chronić przed UV wydają się bez sensu - przecież tkanina sama w sobie chyba jest barierą, przez którą takie promieniowanie nie przenika?
@@mzajac4072 Nie chcę pomylić, ale ubrania jak i np szyby nie chronią przed uvb. Jestem przekonana, że chodzi o uvb, ale nie dam sobie niczego uciąć i może chodzić jednak o uva. Nie mniej konkluzja jest taka, że do końca nie chronią.
Przez szyby przenika UVA. Źródła podają, że zwykła sucha bawełniana koszulka może mieć SPF około 10, ale mokra może mieć znaczenie mniej (np. 3) i przepuszczać UVB. Dedykowane ubarania anty-UV są wykonane najczęściej z syntetycznych poliamidów i są skuteczne (mokre i suche), mają zwykle SPF 50+, blokują UVA i UVB, ale oczywiście nie blokują UV w 100%.
Są lepsze, bo nie ma ryzyka jak w przypadku kremu, że nałożymy zbyt cienką warstwę, ale z kolei nie pokryjemy nimi całego ciała.
16:10 a w tle Budnik płaczący przez okulary ze śmiechu xD
Z powodu własnych obserwacji ciekawi mnie wpływ braku melaniny nie wytworzonej z powodu stosowania kremów blokujących UV na prawdopodobieństwo wystąpienia raka.
W dzieciństwie nie stosowałem kremów ochronnych i ilość pieprzyków miałem w normie. Po śmierci mojej babci na czerniaka używałem ich bardzo często i ilość pieprzyków znacznie wzrosła, szczególnie po wyjeździe do Portugalii gdzie stosowałem najmocniejsze kremy. W tym roku byłem w Chorwacji, prawie nie stosowałem kremów i nie zauważyłem zwiększonej ilości. Osobiście wolę ich nie stosować i regularnie korzystać z usług dermatologa. Ma ktoś podobne doświadczenia?
Ciekawy temat. Dziękuję za wspomnienie o wit. D bo to akurat mnie dotyczy. Od siebie dodam, że nowotwory skóry mogą się pojawiać nie tylko na skórze opalanej. Sama miałam podejrzenie czerniaka (całe szczęście wycięte w odpowiednim momencie) na kroczu, a nigdy tego miejsca nie opalałam! Także kremy naprawdę mogą obniżać czujność. Szkoda że nie wspomniałeś o składnikach kremów szkodliwych dla organizmów wodnych- może następnym razem?
nowotwory mogą pojawiać się u ludzi nieopalających się, jak i nowotwory płuc u osób niepalących. nijak jednak nie da się z tego wyprowadzić tezy o tym, że opalanie się oraz palenie są super i nie należy się chronić przed promeniowaniem uv czy przed papierosowym dymem.
Nie moge sie oprzec wrazeniu ze unb to kolega z klasy ktory zawsze mial zadanie ale nie chcial dac odpisac, za to scifun to kolega z ktorym pisalem to zadanie na korytarzu przed lekcją 😅
POMYSŁ NA NASTĘPNY ODCINEK - "wpływ i działanie leków na nadciśnienie tętnicze po długotrwałym użytkowaniu" bardzo bym prosił o taki temat. Pozdrawiam
Też bym obejrzała
U, będzie burza w komentarzach od fanów Dr Dray i jej podobnych :D
chętnie obejrzałbym film o lekach na trądzik i ich działaniu w twoim wykonaniu 😉
Podpisuję się
Ponoć izotek jest dobry. Wiele ludzi chwali jego efekty
@@sajo9951 listopada skończę swoją kurację izotekiem. Pomógł, ale zobaczymy na ile.
@@kagome6637 A efekty uboczne jakieś miałeś?
Ja podchodziłam do kuracji 3 razy. Za każdym razem miałam nawrót trądziku. Z perspektywy czasu zastanowiłam się poważnie nad wyborem dermatologa, który chce przepisać mi taki lek.
dobrze, że w ogóle się nie opalam :)
Hmm przykro mi to stwierdzić (jako wieloletni fan Dawida, tego kanału i w ogóle popularyzowania nauki na YT), ale odcinki UNB coraz częścięj przybierają dziwną, wręcz cringową formę realizacji.
Wiem, żę Dawid kiedyś prowadził dyskusję, twierdząc, że forma z jaką produkowane są materiały na YT jest kluczowa dla popularności kanału. Odnosił się wtedy do swoich pierwszych produkcji jako tych gorszych, o niskiej jakości względem najnowszych. Niemniej dla mnie osobiście to właśnie te pierwsze odsłony UWB były autentyczne, interesujące i pozwalały w spokoju skupić się na istocie rzeczy, a nie na dziwnych scenkach, animacjach, przerywnikach, dygresjach, dygresjach do dygresji (i innych rozpraszaczach), które w większości w mojej opinii są wciskane na siłę (i bardziej pasują do stylu TikTokowego) w żaden sposób nie pomagając w odbiorze (wręcz przeciwnie).
Nie chodzi mi tutaj o to, żeby hejtować Dawida (albo to co robi!) tylko o to, żeby wyrazić swoją opinię, której może nikt mu jeszcze nie przedstawił, a którą może będzie skłonny rozważyć i może przyczyni się ona do rozwoju kanału tak, żeby produkowane materiały były przyjemne także dla tej "bardziej konserwatywnej" w środki realizacji części widowni :)
To jest proste - on z tego żyje, więc jesli kiedyś ktoś udowodni, że 5-sekundowe ujęcie gołego kobiecego tyłka zwiększa oglądalność o 3%, to wcześniej czy później ten tyłek zobaczymy i to przez 15 sekund. Ja już nie mogę się doczekać, aczkolwiek to już 2-gi film, którego nie obejrzałem do końca... Dosłuchałem sobie.
Niestety muszę się zgodzić - filmy sprzed około 5 lat są naprawdę fascynujące, te współczesne są bardzo chaotyczne tematycznie i narracyjnie
Zgadzam sie, musialam kilka razy cofnac,bo za bardzo rozpraszalo mnie tlo, chyba przerost formu tu nastapil. Fajnie,smiesznie, z humorem,ale wolalam starsze odcinki, ogladac i tak bede dalej,to tylko opinia 😊
Jesteś pewien że to bocian?
Tu muwię tak od siebie, raz jak przez chyba 3h jako dziecko bawiłem się na plaży a ojciec mnie nie posmarował. To mi później strasznie skóra schodziła z całych pleców, więc bez oglądania materiału twierdzę że chronią.
Zedytduj proszę swój post. "mówię"
Super materiał W 2:24 brakuje mi jeszcze odniesienia się do wypływu stosowanie lub nie kremow z filtrem a starzenie się skóry. Na Instagramie i innych sociala mają dużą popularność osoby, które promują ich niestosowanie. Często to łączy się z dietą keto, uziemieniem etc. Fajnie byłoby jakbyś kiedy zrobił film odnoesqcy się się w sposób naukowy do tego. Sam zastanawiam się czy coś w tym może jest a brakuje mi wiedzy i doświadczenia aby móc zweryfikować głoszone przez te konta tezy.
Mi napewno pomógł, bez kremu spaliłam sobie całe plecy na plaży na wakacjach a z kremem nic nigdy się nie stało...
Tak mają sens, wspomniałeś o tym w filmie o wit. D
P.S. ale i tak warto obejrzeć ten film ;)
Może niezbyt mądre pytanie - czy jest jakiś sposób by wytworzyć melaninę w skórze zanim do komórek dotrze promieniowanie UV i zanim zdąży coś zniszczyć?
Ciekawi mnie czy spedzenia pewnego czasu na sloncu bez uzycia filtra jest porownywalne w zakresie ryzyka jak i korzysci z odpowiednio dluzszym czasem pobytu z nalozonym filtrem? W sensie, ilosc przyjetej energii bylaby podobna. Czy rozklad w czasie ma znaczenie?
Ultraciekawy temat - szczególnie w kontekście promowania używania kremów z filtrem przez cały rok
po co używać cały rok?
Dzięki! Bardzo lubię i cenię formę w jakiej tworzysz swoje filmiki :)
no niezłe filmy - clickbaity, promowanie szkodliwych jak się okazało (wow niesamowite) szczepionek i innego syfu... chłop potem się żali, że hejt na internecie bo gada takie bzdury, zachęca do szczepionek i zdziwiony, że ludzie mu cisną xdd
No co to za pytanie w tytule, jakbym nie używał kremu 50 to byłbym cały czas czerwony i obolały, taka skóra, taka sytuacja.
Myśliwiec x Budnik i Pokrzywiński - bełkot o F1. To się musi wydarzyć - bez znaczenia czy merytorycznie, czy nie.
Tak, mają :p
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak szybko kliknełam w powiadomienie
Widzę że panowie Budnik i Pokrzywiński nie są obcy Dawidowi ;)
To teraz o samoopalaczach please :)
Bogaty materiał i bardzo fajne scenki. Oprócz dużej dawki wiedzy, można się przy okazji trochę pośmiać z dobrze zrobionych wstawek. Dziękuję❤️🙂
Ciekawe ile % wszystkich dekarzy / cieśli np. w Polsce stosuje kremy z filtrem do pracy, a ilu nie?
Za to jak wiele % kobiet, niebędących wystawionych jakkolwiek porównywalnie często i bezpośrednio na promienie słoneczne, prawie panikuje jak nie użyje kremu z filtrem.
Taki paradoks, wiadomo kogo łatwiej zachęcić.
I kto żyje dłużej też wiadomo.
@@eithel85
1. Nie do końca wiadomo, bo moda na SPF jest od niedawna, głównie w młodym pokoleniu, więc jak chcesz zbadać kto żyje dłużej XD trochę czasu na to trzeba. Z kolei w dekarstwie/ciesielstwie (ogl budowlance) brakuje młodych wykwalifikowanych pracowników , więc mowa o większoąci tj. os. 30+
2. Jakbyś nie zauważyła kpię z tego kto się na to łapie.
W 1 kolejności powinny osoby narażone na słońce, a dopiero później w odp. kolejności reszta. A jak jest każdy widzi. Brak uświadamiania tych co trzeba i są najbardziej narażeni. Reszta ludzi też, ale o ile nie smaży się to w znacznie mniejszym stopniu.
Ta moda trochę, jak rekalma do nieodpowiednich odbiorców.
A z moich obserwacji widzę, że jak takie młode laski się znają to pogadają z chęcią o SPF miedzy sobą, ale swoich rodziców /dziadków /bliskich już nie uświadomią.
@@Nitoria. Czy chodzi o te same 30-letnie laski, które są spuchnięte od botoksu ??
@@erkraft nie tylko, nastolatki/ młodzież jak widzę też się zajarała SPF
Niestety w rodzinie pojawił się u nas rak skóry. Jestem zadziwiona, bo było to znamię, które zaniknęło. Więc można by pomyśleć, że to dobrze, okazało się, że przeisoczyło się w raka.
Czerniak to nie rak, nie wywodzi się z tk. nabłonkowej ;)
Osobiście w dzieciństwie chciałam być wampirem.
Dawid robi jedyne filmy na Youtubie jakie kiedykolwiek widziałam z rozdziałami i spisem treści
To chyba mało widziałeś ;) wielu porządnych youtuberów tak robi
@@derska1152 Czasem jutuber jest porządny, ale nie ma ekipy pomocniczej, więc z czegoś musi pewnie rezygnować, żeby w ogóle kiedyś materiał wreszcie wypuścić.
@@hankacyganka akurat dodanie rozdziałów to nie jest wielka filozofia i bardzo pracochłonność rzecz
@@derska1152 Szczególnie dla komentujących 😂 Wtedy to żaden problem. W praktyce w każdej pracy jest bardzo wiele rzeczy, które nie są wielką filozofią, ale jak jest ich mnóstwo, to zajmują czas i z czegoś trzeba zrezygnować.
@@hankacyganka naprawdę to kwestia 5 min. Jak ktoś nie dodaje rozdziałów to po prostu żeruje na widzach i chce żeby oglądali cały film i nabijali więcej wyświetleń reklam. Takie jest moje zdanie w temacie.
A czy wybór dużego kapelusza lub parasolki to lepszy pomysł? Unikamy i słońca i kremu 🤔
Promienie słoneczne odbijają się od innych powierzchni i tak mogą Cię dosięgnąć
Wyślę ten film mojej mamie, która wciąż uważa, że spfy to wymysł internetu i debilizm, bo przecież skąd ona ma witaminę D sobie zsyntetyzować
Filtry nie blokują syntezy tego hormonu ( witaminy D3).
Dzięki za film, ale audio zdecydowanie do poprawienia. Pozdrawiam Kabel od pilota
No i co tam Budnik powiedział ciekawego? :D
Jak zwykle, świetny film Dawid!
"Stary" dobry Dawid więcej takich filmów pozdrawiam 🙂
Ceny tych kremów to jakiś spisek
Tubki 50cl i 40zl, ile mam tego kupić, by należytą ilość nakładać co dwie godziny
Ciągle słyszałam o tym, że mineralne filtry są lepsze, bo te wszystkie chemiczne są niestabilne i mogą być rakotwórcze. Teraz, że jednak te mineralne też nie za bardzo. To już w sumie nie wiem jaki krem jest dobry XD. Poza tym one tak koszmarnie wysuszają skórę na twarzy, nie znalazłam jeszcze takiego, który by tego nie robił i jednocześnie nie zapychał porów.
Pharmaceris ma dobre kremy z filtrem w Aptece można go dostać i ma dość przyjemną formę i nie wysusza skóry
Bardzo podbity kolor w tym filmie
W ogóle często kolorystyka filmów Dawida jest dziwna, no ale trudno.
Szkoda, że filmy już od jakiegoś czasu zrobiły się krindżowe
tak w sumie to nie wiem po co ten film. że kremy z filtrem działają mogę sobie sprawdzić wychodząc na słońce bez kremu bo od razu będę miała poparzenia.
Nie, nie będziesz miała od razu poparzenia.
Montaz super❤❤ i jeszcze lekko stronniczy w tle👌🏻 a pozniej ten Pan💅🏻🙈 super❤
Można mieć oparzenia również zimą w górach, kiedy w słoneczny dzień światło słońca odbija się od bryły śniegowo-lodowej i pada na twarz od dołu. Miałam taką "przygodę" w kwietniu na Śnieżce i posmarowałabym się kremem, gdybym wiedziała, że będzie takie słońce, ale zapowiadano pochmurny, szary dzień. Wynika z tego, że krem z filtrem warto nosić w plecaku i latem i zimą.
Świetny film! Dodałabym do tego, że czytałam, że każde oparzenie słoneczne zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworu skóry w przyszłości (jeśli to nieprawda, bardzo proszę o zdementowanie), więc kremy z filtrem, chroniąc nas przed oparzeniami, pośrednio wpływają na zmniejszenie ryzyka wystąpienia go z tego konkretnego powodu
Notatki z filmu:
* nakładamy po ubraniu albo czekamy aż się wchłonie
* reaplikacji co 2-3h
* kieliszek filtra na całe ciało
* benzen znaleziony w kremach (substancja rakotwórcza)
* 21:45 oksybenzen i pochodne mogą wchłaniać się w skórę i kumulować się w naszym ciele, mogą też prowadzić do niepłodności
* metylizotializon alergenem roku 2013
* 22:45 nanocząstki tlenków cynku i metanu mogą pogarszać pamięć i orientację w przestrzenk u szczurów + mniejsza masa mózgu u pszczół
* 22:58 pochodne witaminy a pełnią rolę antyutleniaczy ("konserwanty" dla tych kremów). Działają dobrze na stan skóry, ale są reaktywne na działanie promieni ultrafioletowych. Retinol (inna nazwa wit A) + ultrafiolet = zmiany nowotworowe
Dobrze, że używamy kremu z filtrem. A film kapitalnie zrealizowany. Ubawilam się.
Dodaj komentarz
Cudowny filmik, kocham Twój kanał, ale czerniak nie jest rakiem (1:16) - przepraszam za czepialstwo ale mam na tym punkcie fisia
Wyszukałem czerniaka w Wikipedii i pokazało mi że to jest nowotwór złośliwy ( mam nadzieję, że nie gadam jakiś głupot i nie wprowadzam siebie i innych w błąd )