Drogi Dawidzie! Wkradł się pewien błąd rzeczowy na początku filmu. Czerniak jest nowotworem złośliwym - to fakt. Najczęściej dotyczy skóry - fakt. Jednak melanocyty, z których się wywodzi, nie mają pochodzenia nabłonkowego,, a neuroektodermalne (mimo, ze występują w skórze). Czerniak więc - nie jest rakiem.
@@buennoo Myślę, że do świata "ugly" należy się mimowolnie kiedy nie ma takich kremów i takich chirurgów, którzy byliby w stanie zrobić z człowieka "beauty". :)
Wbrew pozorom jesienią też aktualny temat, bo niektórzy zaczynają kurację kwasami i retinolem także dopiero wtedy zaczynają bardziej zwracać uwagę na kremy z filtrem żeby nie dostać poparzeń i przebarwień po zabiegach :p
@@mzajac4072 ale slonce swieci caly rok, to ze jest mniej intensywne w zimie nie znaczy, ze nie powinnismy go stosowac. Wanessa dobrze napisala, filtr caly rok, niewazne czy wychodzimy na slonce czy siedzimy w domu.
Bardzo ważny film! Dziękuję, że podjąłeś ten temat. Mam wrażenie, że w Polsce mało mówi się o kremach z filtrem, a jeśli już się mówi to często są to raczej mity niż fakty na ten temat. Zwłaszcza kwestia syntezy witaminy D w 13:43 min.
Moja skóra chorobliwie nie lubi słońca, w przeciwieństwie do mnie, więc filtry!Ale! By bylo skuteczne ich działanie, ilość filtra, dobrego filtra, jest duża. Schodzi flakon po kilku razach, a kosztuje niemało🤪. Bida..Dzięki za temat. Jest ważny. Przeraża mnie jak matki z małymi dziećmi się grillują w samo południe!
Jak niesamowitą przyjemnością jest słuchanie tak dobrze przygotowanych informacji, z dużą dbałością o prawdę metodologiczną. Uwielbiam Cię Dawidzie❤ A LS w tle- złoto 🤩
To musiało być tak, że nagrania do tego filmu były już latem, ale przez różne zawirowania i inne projekty był przekładany i przekładany... Więc Dawid poczekał z publikacją na ostatni słoneczny dzień w tym roku :>
A co z innymi źródłami światła UV ? Na przykład lampy do utwardzania lakieru hybrydowego. Czy są badania pokazujące korelacje z występowaniem czerniaka ?
3 miesiące mineły i pojawiła się w mediach naukowych na to odpowiedź. Lampy uv do utwardzania paznokci powoduja mutacje w DNA naszych komórek, polecam Ci znaleźc artykuły :-)
Ogólnie to tak, mają one wpływ, ale z tego co się orientuję, są po prostu za słabe i mamy z nimi styczność przez dosyć krótki czas co sprawia, że zagrożenie jest znikome :)
Utwardzanie paznokcie w lampie to jak 10min spaceru na słońcu. Większe ryzyko jest w solarium - tam lampy mają większą moc i naświetlanie trwa dłużej. W porównaniu do lamp utwardzający lakiery, jest tak jak mówi osoba powyżej - wpływ jest znikomy
Wow, świetny filmik! Fajne metafory i przykłady, różne scenerie i ujęcia, fajne sketche, dobre animacje ilustrujące wszystko, fajne żarty... Naprawdę świetnie wykonany film.
Dziękuję za wartościowy film i poruszenie ciekawego tematu. Chciałam tylko uściślić - czerniak nie jest rakiem (tak określa się nowotwory pochodzące z tkanek nabłonkowych), a nowotworem złośliwym pochodzenia nienabłonkowego. :)
Jestem blady jak papier, wszystkie moje podejscia do opalania konczyly sie tragicznie i do dzis mam zmiany na skorze z tego powodu. Po ostatniej katastrofie zadecydowalem sie juz nigdy nie opalac i stosuje kremy z filtrem nawet w zimie. Kiedy musze wygladac "lepiej" bo spoleczenstwo ma obsesje na punkcie opalenizny to uzywam samoopalacza albo natrysku i polecam kazdemu.
@@FrykaS. Jak dawno te próby były, to warto znowu spróbować, jeśli oczywiście estetycznie masz na ciemniejszą skórę ochotę, bo przez ostatnie lata naprawdę samoopalacze się poprawiły i już nie są takie wściekle pomarańczowe. Też samoopalacz samoopalaczowi nierówny i są lepsze i gorsze. Mi osobiście bardziej podoba się jasna skóra, ale moja się błyskawicznie opala, nawet jak stosuję kremy z filtrem, a dokładanie kremu co te przepisowe dwie godziny kremu, jak jestem gdzieś na mieście mnie przerasta, a że nie lubię być w ciapki, bo potem widać, gdzie ubranie sięgało, to wyrównuję kolor samoopalaczem.
Polecam wystawiać się na światło słoneczne każdego dnia niezależnie od pory roku - zwłaszcza wcześnie rano na ok. 5 min gdy jest słonecznie, 10-15 gdy niebo jest zachmurzone. Tak skóra przyzwyczaja się do promieni słonecznych i potem w lecie w pełnym słońcu , nawet w ciepłych krajach nie ma problemu.
Z ciekawości, jak te podejścia do opalania wyglądały? Pytam bo z tego co obserwuję ludziom straszliwie w tym temacie brakuje umiaru - mamy albo ludzi co się godzinami smażą na ostrym słońcu i to niekoniecznie z filtrem, albo ludzi co się smarują filtrami w cieniu nawet i także na plażę idą z parasolką... Stąd według mnie bardzo trudno o takie zdroworozsądkowe podejście oraz o rozsądne wytyczne odnośnie opalania, bo jak próbujesz jakieś znaleźć to często znajdziesz rady typu "w ogóle nie wychodź na słońce bo raka dostaniesz"... Też mam bardzo jasną karnację i w tym roku jadąc na wakacje do Egiptu przyjęłam następującą strategię: przed wyjazdem odbyłam ze 2-3 wizyty na solarium z normą 0.3 w tygodniowych odstępach używając kremów z beta-karotenem, na wyjeździe zaś pilnowałam mocno by się smarować kremem na początku z wysokim filtrem 30+ SPF, potem go stopniowo zmniejszałam (wzięłam kilka). Nie siedziałam na pełnym słońcu dłużej niż 2h, starałam się też (szczególnie na początku wyjazdu) unikać słońca wtedy kiedy jest najsilniejsze - o godzinie 12, a wychodzić na plażę do 10 albo po 15 W efekcie poparzyłam się tylko na dekolcie bo zapomniałam tam nałożyć kremu z filtrem 🤦 nie było to jednak mocne oparzenie (nie bolało, ale skóra była zaczerwieniona) Nie opaliłam się na brąz jak reszta ekipy, ale też nie miałam poparzeń ani zaczerwienionej skóry - a o to chodziło... Poza tym jak ktoś by porównał przed i po to by wydział że jestem ewidentnie mocno jak na mnie opalona, bo byłam alabastrowa a teraz jestem taka "normalna", lekko złota karnacja Myślę że takie umiarkowane podejście jest najlepsze a najwięcej szkód robi to, że ludzie chcą się opalać na ciemny brąz i to najlepiej w 1 tydzień urlopu tylko, czego się nie da zrobić zdrowo
@@magdadom2505 Masz rację i słowo klucz: umiar. Ja dużo czasu spędzam w ogrodzie - zatem „obcuję” ze słońcem w naturalny sposób, zwłaszcza, że w ogrodzie mam wiele drzew, wejście do lasu, więc przechodzę często ze słońca do cienia. Nauczylam się też nosić kapelusz - to naprawdę świetne rozwiązanie , bo chroni też włosy przed przesuszeniem . Mieszkałam kiedyś na Krecie i obserwowałam lokalsów, jak oni chronią się przed słońcem. Tam tez nauczyłam się nosić przewiewne, jasne bluzki z długim rękawem , chodziłam na plażę dosłownie na 20-30 minut , przed 11.00 (wtedy też zaczynałam pracę) a gdy zdarzyło mi się w weekendy chodzić w pełnym słońcu , po prostu nosiłam kapelusz i miałam na sobie lub ze sobą coś z długim rękawem. Nigdy, podczas całego mieszkania tam nie smarowałam się żadnymi specyfikami do opalania. I nie spaliłam się też. Spaliłam się raz i to porządnie gdy po raz pierwszy pojechałam do Grecji i ze zmęczenia po przyjeździe zasnęłam na plaży :- ) Myślę, że ważne jest po prostu przebywać w sposób naturalny w słońcu - czyli np. dużo chodzić na zewnątrz (dziś ludzie są pozamykani w biurach więc mało z tym słońcem obcują w ogóle) i przyjmować te promienie słoneczne rozsądnie. Przez szereg lat moja jasna skóra stała się naprawdę odporna na „przypalenia” słoneczne, właśnie dzięki tym prostym zachowaniom , a wręcz stała się bardziej podatna na lekkie opalenie, łatwiej łapie słońce i bez żadnej bolesnej szkody.
Nie dość że rzetelnie przedstawiony temat, wiedza sama wchodzi do mózgu, nie dość, że pięknie zagrane scenki tłumaczące, to jeszcze LS w tle, no czego chcieć więcej :**
opalenizna kiedyś wiązała się z tym że ktoś pracuje na powietrzu czyli że jest biedny, a nikt nie chciał być widziany jako biedak więc ludzie woleli bladą skórę, dopiero w XX wieku się to zmieniło bo zaczęło oznaczać że ktoś jeździ na wczasy więc ma kasę a nie siedzi zamknięty w pracy cały dzień
Materiał ciekawy. Wolałem jednak odcinki prostsze, w tym sensie, że bez tych wstawek, wymachiwania kapeluszem, rozpraszających innych elementów. Takie odcinki jakie Pan tworzył na początku, kilka lat temu lepiej mi pasowały. Ale to moje subiektywne zdanie/odczucie. Teraz to trochę jest takie przekombinowane.
To fakt ten irytujący "montaż", jakieś czarno-białe wstawki, dramatyczne miny... Nie wiem kogo to ma przyciągnąć, chyba dzieciarnię?
2 года назад+5
Mamy z partnerką dokładnie to samo zdanie. Zawsze stawiałem wyżej amatorskie naukowe produkcję, ponieważ zwięźle przekazywały wiedzę. Jak bym chciał takie wstawki i krążenie wokół tematu to bym obejrzał Discovery. Ostatnio w Dawidowych filmach popularnonaukowych jest za mało nauki za dużo popularności.
Tak, to dziwne, że autor trochę zdziecinniał na polu realizacyjnym. Mnie wystarczy za oprawę dobre oświetlenie, szczery głos i animacja od czasu do czasu.
Szacun za ten materiał ;) Bardzo bym chciał, żeby Pan w podobny, sumienny i naukowy sposób podszedł do światowego problemu emisji CO2 do atmosfery. Kto naprawdę ponosi odpowiedzialność za emisję gazów cieplarnianych do atmosfery.
Odpowiadam: emitenci gazów cieplarnianych. I przypomnę,że podstawowymi substancjami wykorzystywanymi przez rośliny do wytwarzania pokarmu są dwa proste związki nieorganiczne: woda i dwutlenek węgla.
No, ciekawe nawet. ;) Bardzo dziękuję Ci za film. Łapka w górę oczywiście. PS. Drobna uwaga techniczna: *Dawidzie, następnym razem nie zakrywaj mikrofonu okularami, bo dźwięk jest... no sam słyszysz przecież jaki.*
Co do bezpieczeństwa kosmetyków z filtrami to warto mieć na uwadze, że prawo UE jest bardziej restrykcyjne pod kątem składów kosmetyków i substancji dopuszczanych niż prawo USA
@@mintjoint2240 nie wiem do czego się odnosisz, ale zakładam, że wątpisz w to, że prawo UE jest bardziej restrykcyjne. Więc podam przykład: amerykańskie prawo kosmetyczne zakazuje stosowania w kosmetykach jedynie 9 substancji, a Unia Europejska ponad 1500 substancji.
@@bananowysorbet wiem, ale akurat w przypadku filtrów widziałam dużo razy, że osoby z USA nie są w stanie kupić u siebie kremów europejskich/koreańskich z "lepszą" ochroną przeciwsłoneczną, bo FDA akurat te filtry (podobno niesłusznie) zbanowało
Przychodzi lato, wyciągam długie rękawy i zamieniam się w wampira. Słoneczko boli w moim przypadku, nie jestem blada z natury, ale od rzazu się przypalam. Kremy z filtrami nie pomagają, tylko unikanie ostrego słońca.
no niezłe filmy - clickbaity, promowanie szkodliwych jak się okazało (wow niesamowite) szczepionek i innego syfu... chłop potem się żali, że hejt na internecie bo gada takie bzdury, zachęca do szczepionek i zdziwiony, że ludzie mu cisną xdd
Jak lubisz hamaki to polecam rzucić okiem na takie turystyczne. Na przykład od Ticket To The Moon. Są większe oraz o wiele wygodniejsze, w razie czego można zabrać ze sobą. Do samego hamaka trzeba dokupić system, ja polecam pasy. Bardzo łatwo się rozpinają i nie ranią drzew.
@@derska1152 Czasem jutuber jest porządny, ale nie ma ekipy pomocniczej, więc z czegoś musi pewnie rezygnować, żeby w ogóle kiedyś materiał wreszcie wypuścić.
@@derska1152 Szczególnie dla komentujących 😂 Wtedy to żaden problem. W praktyce w każdej pracy jest bardzo wiele rzeczy, które nie są wielką filozofią, ale jak jest ich mnóstwo, to zajmują czas i z czegoś trzeba zrezygnować.
@@hankacyganka naprawdę to kwestia 5 min. Jak ktoś nie dodaje rozdziałów to po prostu żeruje na widzach i chce żeby oglądali cały film i nabijali więcej wyświetleń reklam. Takie jest moje zdanie w temacie.
Super materiał W 2:24 brakuje mi jeszcze odniesienia się do wypływu stosowanie lub nie kremow z filtrem a starzenie się skóry. Na Instagramie i innych sociala mają dużą popularność osoby, które promują ich niestosowanie. Często to łączy się z dietą keto, uziemieniem etc. Fajnie byłoby jakbyś kiedy zrobił film odnoesqcy się się w sposób naukowy do tego. Sam zastanawiam się czy coś w tym może jest a brakuje mi wiedzy i doświadczenia aby móc zweryfikować głoszone przez te konta tezy.
cześć. zrobisz odcinek o muchomorze czerwonym? ostatnio głośno o nim. to że w odpowiednich dawkach jest trujący to wiemy ale czy rzeczywiście po odpowiedniej obróbce nie jest on niebezpieczny dla zdrowia i czy ma właściwości lecznicze. dzięki!
Z tego co kojarzę, to skóra dłoni jest o wiele bardziej odporna na uszkodzenia (także spowodowane promieniowaniem UV) oraz szybciej się regeneruje niż skóra gdziekolwiek indziej na ciele, więc przy użytkowaniu standardowym, czyli ekspozycja podczas stylizacji nie powinna wpływać negatywnie na skórę bardziej niż standardowe opalanie. Jednak lampy używają promieniowania UV (głównie UVA, dlatego raczej się nie opalisz, ale uszkodzić skórę na poziomie komórek mogą), aby utwardzić lakier, więc jest to trochę jak opalanie rąk. Możesz użyć kremu z filtrem (tylko na dłonie, bez paznokci) lub rękawiczek bez palców :). No i wiadomo, nie rób manicure, gdy masz uszkodzoną tkankę (skóry, paznokcia) - uszkodzone lub uszkadzane regularnie komórki są bardziej narażone na "stanie się komórkami rakowymi".
Bardzo mi się podoba, że podkreślasz fakt jak często nieprecyzyjne mogą być wyniki badań. Ktoś inny powiedziałby tylko coś na zasadzie: „Wyniki badań mówią, że opalanie jest be.”. A tu mamy wytłumaczone, w jakich okolicznościach i na jakiej grupie badanych mamy przeprowadzane badania. O tym wytwarzaniu wit D3 też mało się mówi. Jak kiedyś powiedziałam, że podczas stosowania filtrów też się wytwarza, to zostałam zjechana, że brednie gadam.
No dobra, dobra, a co z filtrami jesienią/zimą? Polecane, zwłaszcza przy kuracjach kwasami czy retinolem, ale też ogólnie do chronienia skóry przed starzeniem - czy jeśli nie mówimy o ostrym słońcu, a filtry mogą być potencjalnie niebezpieczne, to lepiej je sobie odpuścić?
Zdecydowanie lepiej nie odpuszczaj. Jeśli już musisz coś odpuścić to kwasy/retinol bo Twoja skóra może skończyć w gorszej jakości i z przebarwieniami. Filtrów jest mnóstwo i oksybenzen jest dość starym składnikiem, a jak boisz się wszystkich chemicznych filtrów to używaj tlenku cynku.
Ciekawy temat. Dziękuję za wspomnienie o wit. D bo to akurat mnie dotyczy. Od siebie dodam, że nowotwory skóry mogą się pojawiać nie tylko na skórze opalanej. Sama miałam podejrzenie czerniaka (całe szczęście wycięte w odpowiednim momencie) na kroczu, a nigdy tego miejsca nie opalałam! Także kremy naprawdę mogą obniżać czujność. Szkoda że nie wspomniałeś o składnikach kremów szkodliwych dla organizmów wodnych- może następnym razem?
nowotwory mogą pojawiać się u ludzi nieopalających się, jak i nowotwory płuc u osób niepalących. nijak jednak nie da się z tego wyprowadzić tezy o tym, że opalanie się oraz palenie są super i nie należy się chronić przed promeniowaniem uv czy przed papierosowym dymem.
Ciekawi mnie czy spedzenia pewnego czasu na sloncu bez uzycia filtra jest porownywalne w zakresie ryzyka jak i korzysci z odpowiednio dluzszym czasem pobytu z nalozonym filtrem? W sensie, ilosc przyjetej energii bylaby podobna. Czy rozklad w czasie ma znaczenie?
Producenci kosmetyków z retinolem zalecaja w trakcie stosowania uzywania wysokich filtrów ALE mimo iz każda beauty guru o tym wspomina,to zawsze podawanym powodem jest ryzyko powstania przebarwien i podrażnień gdyż retinol zluszcza skórę A NIE rakotwórczość połączenia wit A z promieniami. Ciekawa jestem czy taka jest też podawana przyczyna przez producentów, czy youtuberki myślaly ze chodzi o przebarwieniach " na chlopski rozum".Jak ja. Na opakowaniach jest info o zalecanych filtrach ale powodu zalecenia już nie ma.Jestem w lekkim szoku że to o to chodzi.
Jedno nie wyklucza drugiego. Przy stosowaniu retinolu ekspozycja na słońce może spowodować przebarwienia (i to jest to co widzimy gołym okiem), ale w dłuższej perspektywie może również spowodować/przyczynić się do powstania nowotworu.
Można mieć oparzenia również zimą w górach, kiedy w słoneczny dzień światło słońca odbija się od bryły śniegowo-lodowej i pada na twarz od dołu. Miałam taką "przygodę" w kwietniu na Śnieżce i posmarowałabym się kremem, gdybym wiedziała, że będzie takie słońce, ale zapowiadano pochmurny, szary dzień. Wynika z tego, że krem z filtrem warto nosić w plecaku i latem i zimą.
Lampy UV w solariach wytwarzają promieniowanie o wiele silniejsze niż w południe w lipcu jest normalnie na zewnątrz. Nie od dzisiaj wiadomo, że korzystanie solarium jest bardzo szkodliwe. Widziałam gdzieś badania, które mówiły, że nawet jedna wizyta w solarium zwiększa szanse na wystąpienie raka skóry o kilkadziesiąt procent.
Tu muwię tak od siebie, raz jak przez chyba 3h jako dziecko bawiłem się na plaży a ojciec mnie nie posmarował. To mi później strasznie skóra schodziła z całych pleców, więc bez oglądania materiału twierdzę że chronią.
Doceniam jak najbardziej wysiłki włożone w montaż i realizację. Mam nadzieję, że przełożą się na wyświetlenia. Ja jednak słucham bardziej w formie podcastu i nie mają dla mnie znaczenia takie ozdobniki.
Może niezbyt mądre pytanie - czy jest jakiś sposób by wytworzyć melaninę w skórze zanim do komórek dotrze promieniowanie UV i zanim zdąży coś zniszczyć?
Z powodu własnych obserwacji ciekawi mnie wpływ braku melaniny nie wytworzonej z powodu stosowania kremów blokujących UV na prawdopodobieństwo wystąpienia raka. W dzieciństwie nie stosowałem kremów ochronnych i ilość pieprzyków miałem w normie. Po śmierci mojej babci na czerniaka używałem ich bardzo często i ilość pieprzyków znacznie wzrosła, szczególnie po wyjeździe do Portugalii gdzie stosowałem najmocniejsze kremy. W tym roku byłem w Chorwacji, prawie nie stosowałem kremów i nie zauważyłem zwiększonej ilości. Osobiście wolę ich nie stosować i regularnie korzystać z usług dermatologa. Ma ktoś podobne doświadczenia?
Notatki z filmu: * nakładamy po ubraniu albo czekamy aż się wchłonie * reaplikacji co 2-3h * kieliszek filtra na całe ciało * benzen znaleziony w kremach (substancja rakotwórcza) * 21:45 oksybenzen i pochodne mogą wchłaniać się w skórę i kumulować się w naszym ciele, mogą też prowadzić do niepłodności * metylizotializon alergenem roku 2013 * 22:45 nanocząstki tlenków cynku i metanu mogą pogarszać pamięć i orientację w przestrzenk u szczurów + mniejsza masa mózgu u pszczół * 22:58 pochodne witaminy a pełnią rolę antyutleniaczy ("konserwanty" dla tych kremów). Działają dobrze na stan skóry, ale są reaktywne na działanie promieni ultrafioletowych. Retinol (inna nazwa wit A) + ultrafiolet = zmiany nowotworowe
Czyli reasumując. Stosowanie kremu wiąże się z minimalnym ryzykiem zaostrzenia pewnych schorzeń, ale jednocześnie zmniejsza on wpływ światła na naszą skórę. Więc jest sens go używać w upalny dzień kiedy słońce szkodzi w pytę, bo ryzyko z kremu jest niższe niż ze słońca i nie ma to sensu kiedy słońce nie jest upalne, bo wtedy to krem może być bardziej szkodliwy. Do tego, czerniak potencjalnie nie musi wystąpić z powodu światła. Jak każdy nowotwór może wystąpić samoistnie nawet przy idealnie zdrowych dawkach, lub być wywołany innymi substancjami np kremami na noc (tu domysł). Bo wszystko ma plusy i minusy. Jeśli plusów jest więcej niż minusów to dana rzecz jest zdrowa.
No nie do końca. Kremy z filtrem są mega porządnie badane, więc są bezpieczne. Poza tym wcale nie musi być upalnie, żeby promieniowanie było mocne i szkodliwe.
Podpinam się do pytania. Mnie osobiście ubrania mające chronić przed UV wydają się bez sensu - przecież tkanina sama w sobie chyba jest barierą, przez którą takie promieniowanie nie przenika?
@@mzajac4072 Nie chcę pomylić, ale ubrania jak i np szyby nie chronią przed uvb. Jestem przekonana, że chodzi o uvb, ale nie dam sobie niczego uciąć i może chodzić jednak o uva. Nie mniej konkluzja jest taka, że do końca nie chronią.
Przez szyby przenika UVA. Źródła podają, że zwykła sucha bawełniana koszulka może mieć SPF około 10, ale mokra może mieć znaczenie mniej (np. 3) i przepuszczać UVB. Dedykowane ubarania anty-UV są wykonane najczęściej z syntetycznych poliamidów i są skuteczne (mokre i suche), mają zwykle SPF 50+, blokują UVA i UVB, ale oczywiście nie blokują UV w 100%. Są lepsze, bo nie ma ryzyka jak w przypadku kremu, że nałożymy zbyt cienką warstwę, ale z kolei nie pokryjemy nimi całego ciała.
Dawidzie, mam takie pytanie do materiału. Czy opalanie się w celu zbrazowienia skóry, z kremem przeciwslonecznym ma jakiekolwiek sens? Tzn chodzi mi o walory "estetyczne" Oczywiście czysto subiektywne. Pozdrawiam!
@@B0MBSTYLE tak, zdecydowanie można. Nawet zakładając, że nałożyłes/nalozylas odpowiednio sporą ilość (a jest to najczęstszy błąd, bo ludzie nie nakładają takiego kremu wystarczająco) i nie starł się podczas aktywności czy nie ściekł wraz z wodą czy potem, to nadal można się opalić, a nawet spalić :D Po prostu zajmie to dłużej, w zależności od wysokości spfa (20, 30, 50 itd) proces ten będzie tak jakby opóźniony. Jednak warto stosować kremy z filtrem, bo jest mniejsze ryzyko, że się po prostu szybko spalisz 😅
@@B0MBSTYLE Generalnie te kremy właśnie po to istnieją żeby spowalniać ten proces, przez to się nie spalisz. Jeżeli użyjesz kremu z wystarczająco wysokim filtrem i będziesz nakładał co te 3h, teoretycznie nie powinieneś się opalić prawie wcale. Opalanie z ochroną przed promieniami UV się wyklucza, bo to one powodują opalanie. Oczywiście żaden krem nie chroni w 100%, więc cośtam się zawsze opalisz. Ale to się mija z celem. Jak chcesz się chronić i opalać to najlepiej uzyć jakiegoś sztucznego opalacza który po prostu barwi skórę na ciemniejszy kolor.
Może to przegapiam z braku opcji CTRL+F, ale przy analizie czynników powodujących raka zabrakło jasnej korelacji nowotworu z samymi oparzeniami. Jest to forma uszkodzenia tkanek, a uszkodzenie prowadzi do naprawy. Naprawa obejmuje dynamiczne mnożenie komórek (związane z ryzykiem mutacji) oraz selektywne wyłączenie mechanizmów odpornościowych. Same oparzenia istotnie statycznie zwiększają ryzyko nowotworu niezależnie od wystawienia na promieniowanie UV, z tego co pamiętam
Jeszcze nie tak dawno temu słońce mega szybko zmieniało kolor mojej skóry na buraczkowy i to nawet przy uczciwym używaniu konkretnych filtrów. Grube zainteresowanie biohackingiem, dieta, trochę supli, rozsądna aktywność fizyczna i odpoczynek zmieniło sytuację i to konkretnie. Obecnie praca w ogrodzie to czysta przyjemność a skóra stopniowo robi się lekko brązowa. Nawet bez kremów z filtrem nie spalam się na czerwono, skóra się nie przesusza i wygląda znacznie lepiej. Dosłownie jakbym miała na sobie konkretny filtr, kiedyś : bardzo dobre kremy z filtrem i po 30minutach plażingu = raczek-buraczek, rok temu taki efekt wymagał smażenia się bez niczego przynajmniej 3-4h, a skóra i tak nie schodziła. Oczywiście nie zamierzam takich głupot powtarzać, natomiast samo zjawisko mnie fascynuje gdyż mówiono, że jako blondynka nie mam szans nie mieć problemów z przebywaniu na słońcu a tu niespodzianka. Fajnie, że padło tu istotne stwierdzenie : unikamy poparzenia słonecznego a nie słońca jako takiego.
zaczales sie opalac bo twoja skora zaczela produkowac wiecej melaniny, moze przez uzupelnienie niedoborow w diecie, a moze przez slonce, generalnie warto uzywac filtrow bo opalenizna daja bardzo ale to bardzo niska ochrone przed sloncem , tak naprawde opalenizna jest znakiem ze sie juz przesadzilo ze sloncem i juz sie bardziej nie opalisz i nie ochronisz przed sloncem, warto uzywac filtry bo nie dosc ze chronia przed rakiem, to jeszcze 80procent zmarszczek jest spowodowanych promieniami uv, dla mnie to takie dwa w jednym, dbam o zdrowie skory i jeszcze bede wygladac mlodziej na starosc, pozdrawiam
nie trzeba unikac slonca kompletnie, ale wystarczy 15 minut dziennie z odslonieta tylko twarza zeby dostarczyc sobie wystarczajaca dawke wit D3, a nawet jak masz na sobie filtr to witamina D3 jest syntetyzowana
Ja podchodziłam do kuracji 3 razy. Za każdym razem miałam nawrót trądziku. Z perspektywy czasu zastanowiłam się poważnie nad wyborem dermatologa, który chce przepisać mi taki lek.
Filtry nie są szkodliwe. Każdy kosmetyk na półce jest szczegółowo badany zanim trafi do sklepów, a filtry już w szczególności, bo dodatkowo muszą mieć potwierdzone działanie. Kąpiel może filtr spłukać ze skóry (również wodoodporny może mniej chronić po kąpieli), więc zaleca się reaplikację po wyjściu z wody.
@@BruzdiPatrycjaTylko, ze wiekszosc kremow szkodzi rafie kolarowej. Trzeba czytaj sklady filtrow. Na rynku sa dostepne kremy ktore nie szkodza istota zyjacym w wodzie. Latem zamiast eksponować skore na slonce, przykrywam ja luznymi ubraniami, ktore blokuja promieniowananie i zapewniaja komfort. Ubranie w przeciwienstwie do kremow nie scieraja sie.
@@edytasuzuki282 Nie prawda, nie szkodzą rafie. Polecam zajrzeć na kanał Lab Muffin. To kopalnia naukowej wiedzy na temat filtrów i nagrała również film na temat raf koralowych. Ubraniem nie zakryjesz całego ciała, zresztą ubranie nie blokuje UV, a jedynie w pewnym stopniu je ogranicza.
Świetny film! Dodałabym do tego, że czytałam, że każde oparzenie słoneczne zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworu skóry w przyszłości (jeśli to nieprawda, bardzo proszę o zdementowanie), więc kremy z filtrem, chroniąc nas przed oparzeniami, pośrednio wpływają na zmniejszenie ryzyka wystąpienia go z tego konkretnego powodu
a czy preparaty opalizujące/opalające/brązujące mogą w teorii jakkkolwiek chronić przed niektórymi negatywnymi skutkami promieniowania słonecznego? albo czy mają jakiś wpływ na już istniejące znamiona?
7:08 a to możliwe żeby w dzieciństwie być białym a po latach pracy w cale wakacje na wsi aby skóra zmieniła kolor/karnację na trochę bardziej kremową/brozową?
Jeżeli widzicie dziwną miniaturkę filmu - to część testu jaki robię na algorytmie YT; wybaczcie bait.
Chciałbym usłyszeć o tej mechanice. Co tu się stało? To jakieś podwójne nabijanie sobie wejść?
Muszę przyznać, że przez miniaturkę kliknęłam 😂
Drogi Dawidzie! Wkradł się pewien błąd rzeczowy na początku filmu. Czerniak jest nowotworem złośliwym - to fakt. Najczęściej dotyczy skóry - fakt. Jednak melanocyty, z których się wywodzi, nie mają pochodzenia nabłonkowego,, a neuroektodermalne (mimo, ze występują w skórze). Czerniak więc - nie jest rakiem.
Body horror na mojej głównej? AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA😱
Czy to jest generowane przez AI? :D
temat bardzo na topie w świecie beauty, więc się idealnie wbiłeś bardziej lub mniej świadomie
Czy istnieje świat "ugly"?
@@cammillo nawet jeśli by istniał to nikt nie chciałby do niego należeć:P
@@buennoo Myślę, że do świata "ugly" należy się mimowolnie kiedy nie ma takich kremów i takich chirurgów, którzy byliby w stanie zrobić z człowieka "beauty". :)
@@cammillo czyli kiedy zwyczajnie nie spełniasz dzisiejszych standardów piękna, coś w tym jest
Idealny temat na październik
Wbrew pozorom jesienią też aktualny temat, bo niektórzy zaczynają kurację kwasami i retinolem także dopiero wtedy zaczynają bardziej zwracać uwagę na kremy z filtrem żeby nie dostać poparzeń i przebarwień po zabiegach :p
Tak, bo filtrów należy używać cały rok
@@Jaggy_3012 cały rok filtry? Pod zimowa kurtkę też? W filmie jest mowa o stosowaniu filtrów podczas "intensywnego" nasłonecznienia...
@@mzajac4072 ale slonce swieci caly rok, to ze jest mniej intensywne w zimie nie znaczy, ze nie powinnismy go stosowac. Wanessa dobrze napisala, filtr caly rok, niewazne czy wychodzimy na slonce czy siedzimy w domu.
Krem z filtrem jest ok jak ktoś po pol roku wychodzi z piwnicy, ale bez kremu tez ludzie żyli
Bardzo ważny film! Dziękuję, że podjąłeś ten temat. Mam wrażenie, że w Polsce mało mówi się o kremach z filtrem, a jeśli już się mówi to często są to raczej mity niż fakty na ten temat. Zwłaszcza kwestia syntezy witaminy D w 13:43 min.
Moja skóra chorobliwie nie lubi słońca, w przeciwieństwie do mnie, więc filtry!Ale! By bylo skuteczne ich działanie, ilość filtra, dobrego filtra, jest duża. Schodzi flakon po kilku razach, a kosztuje niemało🤪. Bida..Dzięki za temat. Jest ważny. Przeraża mnie jak matki z małymi dziećmi się grillują w samo południe!
@@AnNa-el8in Kremy z filtrem zawierają mikroplastik w składzie. Równie dobrze można iść na słońce ubranym w reklamówkę i się grzać.
@@shay_yahs masz na to jakieś dowody?
Jak niesamowitą przyjemnością jest słuchanie tak dobrze przygotowanych informacji, z dużą dbałością o prawdę metodologiczną. Uwielbiam Cię Dawidzie❤ A LS w tle- złoto 🤩
To musiało być tak, że nagrania do tego filmu były już latem, ale przez różne zawirowania i inne projekty był przekładany i przekładany... Więc Dawid poczekał z publikacją na ostatni słoneczny dzień w tym roku :>
True story, bro
Jak ty na to wpadłeś 😱
Opis filmu :p
Przez lenistwo i tyle
A co z innymi źródłami światła UV ? Na przykład lampy do utwardzania lakieru hybrydowego. Czy są badania pokazujące korelacje z występowaniem czerniaka ?
3 miesiące mineły i pojawiła się w mediach naukowych na to odpowiedź. Lampy uv do utwardzania paznokci powoduja mutacje w DNA naszych komórek, polecam Ci znaleźc artykuły :-)
@@martynagren-bryja8479serio???
Ogólnie to tak, mają one wpływ, ale z tego co się orientuję, są po prostu za słabe i mamy z nimi styczność przez dosyć krótki czas co sprawia, że zagrożenie jest znikome :)
Utwardzanie paznokcie w lampie to jak 10min spaceru na słońcu. Większe ryzyko jest w solarium - tam lampy mają większą moc i naświetlanie trwa dłużej. W porównaniu do lamp utwardzający lakiery, jest tak jak mówi osoba powyżej - wpływ jest znikomy
Ja nakładam spf na ręce zanim robię sobie hybrydę
Wow, świetny filmik! Fajne metafory i przykłady, różne scenerie i ujęcia, fajne sketche, dobre animacje ilustrujące wszystko, fajne żarty... Naprawdę świetnie wykonany film.
Dziękuję za wartościowy film i poruszenie ciekawego tematu. Chciałam tylko uściślić - czerniak nie jest rakiem (tak określa się nowotwory pochodzące z tkanek nabłonkowych), a nowotworem złośliwym pochodzenia nienabłonkowego. :)
Wspaniała forma. Dziękuję za Waszą pracę, i liczę na częstsze kooperacje rodzinne.
Pozdrawiam
Film jest zrobiony tak dobrze, że aż ciężko mi się skupić na temacie 😆
Co jest akurat na minus ;) mam tak samo. Gdy postać z monitora w tle rozprasza uwagę, to coś poszło nie tak ;)
Jestem blady jak papier, wszystkie moje podejscia do opalania konczyly sie tragicznie i do dzis mam zmiany na skorze z tego powodu. Po ostatniej katastrofie zadecydowalem sie juz nigdy nie opalac i stosuje kremy z filtrem nawet w zimie. Kiedy musze wygladac "lepiej" bo spoleczenstwo ma obsesje na punkcie opalenizny to uzywam samoopalacza albo natrysku i polecam kazdemu.
Samoopalacza próbowałem - dla mnie to nieporozumienie - zmywa się łatwo i brudzi ubrania, poza tym wygląda dość nienaturalnie.
@@FrykaS. Jak dawno te próby były, to warto znowu spróbować, jeśli oczywiście estetycznie masz na ciemniejszą skórę ochotę, bo przez ostatnie lata naprawdę samoopalacze się poprawiły i już nie są takie wściekle pomarańczowe. Też samoopalacz samoopalaczowi nierówny i są lepsze i gorsze. Mi osobiście bardziej podoba się jasna skóra, ale moja się błyskawicznie opala, nawet jak stosuję kremy z filtrem, a dokładanie kremu co te przepisowe dwie godziny kremu, jak jestem gdzieś na mieście mnie przerasta, a że nie lubię być w ciapki, bo potem widać, gdzie ubranie sięgało, to wyrównuję kolor samoopalaczem.
Polecam wystawiać się na światło słoneczne każdego dnia niezależnie od pory roku - zwłaszcza wcześnie rano na ok. 5 min gdy jest słonecznie, 10-15 gdy niebo jest zachmurzone. Tak skóra przyzwyczaja się do promieni słonecznych i potem w lecie w pełnym słońcu , nawet w ciepłych krajach nie ma problemu.
Z ciekawości, jak te podejścia do opalania wyglądały? Pytam bo z tego co obserwuję ludziom straszliwie w tym temacie brakuje umiaru - mamy albo ludzi co się godzinami smażą na ostrym słońcu i to niekoniecznie z filtrem, albo ludzi co się smarują filtrami w cieniu nawet i także na plażę idą z parasolką... Stąd według mnie bardzo trudno o takie zdroworozsądkowe podejście oraz o rozsądne wytyczne odnośnie opalania, bo jak próbujesz jakieś znaleźć to często znajdziesz rady typu "w ogóle nie wychodź na słońce bo raka dostaniesz"...
Też mam bardzo jasną karnację i w tym roku jadąc na wakacje do Egiptu przyjęłam następującą strategię: przed wyjazdem odbyłam ze 2-3 wizyty na solarium z normą 0.3 w tygodniowych odstępach używając kremów z beta-karotenem, na wyjeździe zaś pilnowałam mocno by się smarować kremem na początku z wysokim filtrem 30+ SPF, potem go stopniowo zmniejszałam (wzięłam kilka). Nie siedziałam na pełnym słońcu dłużej niż 2h, starałam się też (szczególnie na początku wyjazdu) unikać słońca wtedy kiedy jest najsilniejsze - o godzinie 12, a wychodzić na plażę do 10 albo po 15
W efekcie poparzyłam się tylko na dekolcie bo zapomniałam tam nałożyć kremu z filtrem 🤦 nie było to jednak mocne oparzenie (nie bolało, ale skóra była zaczerwieniona)
Nie opaliłam się na brąz jak reszta ekipy, ale też nie miałam poparzeń ani zaczerwienionej skóry - a o to chodziło... Poza tym jak ktoś by porównał przed i po to by wydział że jestem ewidentnie mocno jak na mnie opalona, bo byłam alabastrowa a teraz jestem taka "normalna", lekko złota karnacja
Myślę że takie umiarkowane podejście jest najlepsze a najwięcej szkód robi to, że ludzie chcą się opalać na ciemny brąz i to najlepiej w 1 tydzień urlopu tylko, czego się nie da zrobić zdrowo
@@magdadom2505 Masz rację i słowo klucz: umiar.
Ja dużo czasu spędzam w ogrodzie - zatem „obcuję” ze słońcem w naturalny sposób, zwłaszcza, że w ogrodzie mam wiele drzew, wejście do lasu, więc przechodzę często ze słońca do cienia. Nauczylam się też nosić kapelusz - to naprawdę świetne rozwiązanie , bo chroni też włosy przed przesuszeniem . Mieszkałam kiedyś na Krecie i obserwowałam lokalsów, jak oni chronią się przed słońcem. Tam tez nauczyłam się nosić przewiewne, jasne bluzki z długim rękawem , chodziłam na plażę dosłownie na 20-30 minut , przed 11.00 (wtedy też zaczynałam pracę) a gdy zdarzyło mi się w weekendy chodzić w pełnym słońcu , po prostu nosiłam kapelusz i miałam na sobie lub ze sobą coś z długim rękawem. Nigdy, podczas całego mieszkania tam nie smarowałam się żadnymi specyfikami do opalania. I nie spaliłam się też. Spaliłam się raz i to porządnie gdy po raz pierwszy pojechałam do Grecji i ze zmęczenia po przyjeździe zasnęłam na plaży :- )
Myślę, że ważne jest po prostu przebywać w sposób naturalny w słońcu - czyli np. dużo chodzić na zewnątrz (dziś ludzie są pozamykani w biurach więc mało z tym słońcem obcują w ogóle) i przyjmować te promienie słoneczne rozsądnie. Przez szereg lat moja jasna skóra stała się naprawdę odporna na „przypalenia” słoneczne, właśnie dzięki tym prostym zachowaniom , a wręcz stała się bardziej podatna na lekkie opalenie, łatwiej łapie słońce i bez żadnej bolesnej szkody.
Dawid Ty to jesteś niesamowity. Nawet o kremach z filtrem potrafisz zrobić półgodzinny film, który ogląda się z zaciekawieniem 🙂
Nie dość że rzetelnie przedstawiony temat, wiedza sama wchodzi do mózgu, nie dość, że pięknie zagrane scenki tłumaczące, to jeszcze LS w tle, no czego chcieć więcej :**
wszystko fajnie ale to 30 min nic w moim zyciu nie zmienilo
Materiał świetny, montaż i wstawki ciekawy. Szkoda, że nie udało się go opublikować w sezonie na kremy z filtrem.
Kolejny sezon przed nami :)
Cały rok jest sezon na krem z filtrem
Ultraciekawy temat - szczególnie w kontekście promowania używania kremów z filtrem przez cały rok
po co używać cały rok?
opalenizna kiedyś wiązała się z tym że ktoś pracuje na powietrzu czyli że jest biedny, a nikt nie chciał być widziany jako biedak więc ludzie woleli bladą skórę, dopiero w XX wieku się to zmieniło bo zaczęło oznaczać że ktoś jeździ na wczasy więc ma kasę a nie siedzi zamknięty w pracy cały dzień
Materiał ciekawy. Wolałem jednak odcinki prostsze, w tym sensie, że bez tych wstawek, wymachiwania kapeluszem, rozpraszających innych elementów. Takie odcinki jakie Pan tworzył na początku, kilka lat temu lepiej mi pasowały. Ale to moje subiektywne zdanie/odczucie. Teraz to trochę jest takie przekombinowane.
To fakt ten irytujący "montaż", jakieś czarno-białe wstawki, dramatyczne miny... Nie wiem kogo to ma przyciągnąć, chyba dzieciarnię?
Mamy z partnerką dokładnie to samo zdanie. Zawsze stawiałem wyżej amatorskie naukowe produkcję, ponieważ zwięźle przekazywały wiedzę. Jak bym chciał takie wstawki i krążenie wokół tematu to bym obejrzał Discovery. Ostatnio w Dawidowych filmach popularnonaukowych jest za mało nauki za dużo popularności.
Tak, to dziwne, że autor trochę zdziecinniał na polu realizacyjnym. Mnie wystarczy za oprawę dobre oświetlenie, szczery głos i animacja od czasu do czasu.
@@bimanol Dlatego ja tylko słuchałem, bez oglądania. :D
Fajnie sobie tak w październiku taki filmik obejrzeć.
Jak zwykle ciekawie opowiedziane 👍💯
Szacun za ten materiał ;) Bardzo bym chciał, żeby Pan w podobny, sumienny i naukowy sposób podszedł do światowego problemu emisji CO2 do atmosfery. Kto naprawdę ponosi odpowiedzialność za emisję gazów cieplarnianych do atmosfery.
Odpowiadam: emitenci gazów cieplarnianych. I przypomnę,że podstawowymi substancjami wykorzystywanymi przez rośliny do wytwarzania pokarmu są dwa proste związki nieorganiczne: woda i dwutlenek węgla.
No, ciekawe nawet. ;) Bardzo dziękuję Ci za film. Łapka w górę oczywiście.
PS. Drobna uwaga techniczna: *Dawidzie, następnym razem nie zakrywaj mikrofonu okularami, bo dźwięk jest... no sam słyszysz przecież jaki.*
Co do bezpieczeństwa kosmetyków z filtrami to warto mieć na uwadze, że prawo UE jest bardziej restrykcyjne pod kątem składów kosmetyków i substancji dopuszczanych niż prawo USA
A prawo polskie?
@@Arrgrey9 Polska musi się stosować do restrykcji UE.
Nie jest czasem na odwrót?
@@mintjoint2240 nie wiem do czego się odnosisz, ale zakładam, że wątpisz w to, że prawo UE jest bardziej restrykcyjne. Więc podam przykład: amerykańskie prawo kosmetyczne zakazuje stosowania w kosmetykach jedynie 9 substancji, a Unia Europejska ponad 1500 substancji.
@@bananowysorbet wiem, ale akurat w przypadku filtrów widziałam dużo razy, że osoby z USA nie są w stanie kupić u siebie kremów europejskich/koreańskich z "lepszą" ochroną przeciwsłoneczną, bo FDA akurat te filtry (podobno niesłusznie) zbanowało
świetnie zrobiony film! i świetny z Ciebie facet, z poczuciem humoru i wiedzą! :)
Nie wiem, co tu się stało, ale wiem, że to było piękne. Dziękuję
Przychodzi lato, wyciągam długie rękawy i zamieniam się w wampira. Słoneczko boli w moim przypadku, nie jestem blada z natury, ale od rzazu się przypalam. Kremy z filtrami nie pomagają, tylko unikanie ostrego słońca.
Dzięki! Bardzo lubię i cenię formę w jakiej tworzysz swoje filmiki :)
no niezłe filmy - clickbaity, promowanie szkodliwych jak się okazało (wow niesamowite) szczepionek i innego syfu... chłop potem się żali, że hejt na internecie bo gada takie bzdury, zachęca do szczepionek i zdziwiony, że ludzie mu cisną xdd
Jak lubisz hamaki to polecam rzucić okiem na takie turystyczne. Na przykład od Ticket To The Moon. Są większe oraz o wiele wygodniejsze, w razie czego można zabrać ze sobą. Do samego hamaka trzeba dokupić system, ja polecam pasy. Bardzo łatwo się rozpinają i nie ranią drzew.
Po ile i gdzie sprzedajesz ??? Kupiłbym 3 sztuki?
@@erkraft Ja nie sprzedaję hamaków. 😆 Wiele sklepów turystycznych sprzedaje te hamaki.
Dobrze, że używamy kremu z filtrem. A film kapitalnie zrealizowany. Ubawilam się.
Czekam na antykremowców w komentarzach.
Bogaty materiał i bardzo fajne scenki. Oprócz dużej dawki wiedzy, można się przy okazji trochę pośmiać z dobrze zrobionych wstawek. Dziękuję❤️🙂
Bardzo dobry materiał! Jak zwykle duża dawka wiedzy podana w ciekawy i smakowity sposób :) Châpeau bas 👏🏻
Mega doceniam te scenki 👌 a cały film super!
Ja noszę krem cały rok w ramach prewencji zmarszczek :) mam 22 lata :)
ok ale nie zapominaj o suplementacji hormonu D3 np. Vigantol
@@Koki1oki co
Jaki polecasz do tego?
@@Koki1oki ty tez nie zapominaj bo krem z filtrem nie ma znaczenia i wszystkim brakuje witaminy d3
@@kapiszon9360 najbardziej te z nivei. Są dość przyzwoite, w dobrej cenie i nie podrażniają zbytnio oczu.
Dawid robi jedyne filmy na Youtubie jakie kiedykolwiek widziałam z rozdziałami i spisem treści
To chyba mało widziałeś ;) wielu porządnych youtuberów tak robi
@@derska1152 Czasem jutuber jest porządny, ale nie ma ekipy pomocniczej, więc z czegoś musi pewnie rezygnować, żeby w ogóle kiedyś materiał wreszcie wypuścić.
@@hankacyganka akurat dodanie rozdziałów to nie jest wielka filozofia i bardzo pracochłonność rzecz
@@derska1152 Szczególnie dla komentujących 😂 Wtedy to żaden problem. W praktyce w każdej pracy jest bardzo wiele rzeczy, które nie są wielką filozofią, ale jak jest ich mnóstwo, to zajmują czas i z czegoś trzeba zrezygnować.
@@hankacyganka naprawdę to kwestia 5 min. Jak ktoś nie dodaje rozdziałów to po prostu żeruje na widzach i chce żeby oglądali cały film i nabijali więcej wyświetleń reklam. Takie jest moje zdanie w temacie.
Koncepcja filmu super. W takiej postaci więcej filmów poproszę :)
Montaz super❤❤ i jeszcze lekko stronniczy w tle👌🏻 a pozniej ten Pan💅🏻🙈 super❤
Kocham Pana, Panie Sułku kochany.
Tak mają sens, wspomniałeś o tym w filmie o wit. D
P.S. ale i tak warto obejrzeć ten film ;)
Super materiał W 2:24 brakuje mi jeszcze odniesienia się do wypływu stosowanie lub nie kremow z filtrem a starzenie się skóry. Na Instagramie i innych sociala mają dużą popularność osoby, które promują ich niestosowanie. Często to łączy się z dietą keto, uziemieniem etc. Fajnie byłoby jakbyś kiedy zrobił film odnoesqcy się się w sposób naukowy do tego. Sam zastanawiam się czy coś w tym może jest a brakuje mi wiedzy i doświadczenia aby móc zweryfikować głoszone przez te konta tezy.
No i co tam Budnik powiedział ciekawego? :D
Jak zwykle, świetny film Dawid!
cześć. zrobisz odcinek o muchomorze czerwonym? ostatnio głośno o nim. to że w odpowiednich dawkach jest trujący to wiemy ale czy rzeczywiście po odpowiedniej obróbce nie jest on niebezpieczny dla zdrowia i czy ma właściwości lecznicze. dzięki!
Super film 🙂 A co z lampami do manicure hybrydowego? Tez zaleca się kremy spf? Mogą wywołać raka skóry?
Z tego co kojarzę, to skóra dłoni jest o wiele bardziej odporna na uszkodzenia (także spowodowane promieniowaniem UV) oraz szybciej się regeneruje niż skóra gdziekolwiek indziej na ciele, więc przy użytkowaniu standardowym, czyli ekspozycja podczas stylizacji nie powinna wpływać negatywnie na skórę bardziej niż standardowe opalanie. Jednak lampy używają promieniowania UV (głównie UVA, dlatego raczej się nie opalisz, ale uszkodzić skórę na poziomie komórek mogą), aby utwardzić lakier, więc jest to trochę jak opalanie rąk. Możesz użyć kremu z filtrem (tylko na dłonie, bez paznokci) lub rękawiczek bez palców :). No i wiadomo, nie rób manicure, gdy masz uszkodzoną tkankę (skóry, paznokcia) - uszkodzone lub uszkadzane regularnie komórki są bardziej narażone na "stanie się komórkami rakowymi".
Bardzo mi się podoba, że podkreślasz fakt jak często nieprecyzyjne mogą być wyniki badań. Ktoś inny powiedziałby tylko coś na zasadzie: „Wyniki badań mówią, że opalanie jest be.”. A tu mamy wytłumaczone, w jakich okolicznościach i na jakiej grupie badanych mamy przeprowadzane badania.
O tym wytwarzaniu wit D3 też mało się mówi. Jak kiedyś powiedziałam, że podczas stosowania filtrów też się wytwarza, to zostałam zjechana, że brednie gadam.
dobrze, że w ogóle się nie opalam :)
No dobra, dobra, a co z filtrami jesienią/zimą? Polecane, zwłaszcza przy kuracjach kwasami czy retinolem, ale też ogólnie do chronienia skóry przed starzeniem - czy jeśli nie mówimy o ostrym słońcu, a filtry mogą być potencjalnie niebezpieczne, to lepiej je sobie odpuścić?
Zdecydowanie lepiej nie odpuszczaj. Jeśli już musisz coś odpuścić to kwasy/retinol bo Twoja skóra może skończyć w gorszej jakości i z przebarwieniami. Filtrów jest mnóstwo i oksybenzen jest dość starym składnikiem, a jak boisz się wszystkich chemicznych filtrów to używaj tlenku cynku.
Dla zasięgu: kocham Dawida!
Musisz kochać Dawida bardziej, bo algorytm liczy zasięgi dopiero po siódmym słowie komentarza.
Dzięki. Czekałam na stwierdzenie o paskudnych składach kremów, to jest to - bardziej szkodliwych nieraz od promieniowania. 👏
Haha, kocham to podsumowanie z opisu: "Nieważne! I tak warto je stosować" 😂❤
Ciekawy temat. Dziękuję za wspomnienie o wit. D bo to akurat mnie dotyczy. Od siebie dodam, że nowotwory skóry mogą się pojawiać nie tylko na skórze opalanej. Sama miałam podejrzenie czerniaka (całe szczęście wycięte w odpowiednim momencie) na kroczu, a nigdy tego miejsca nie opalałam! Także kremy naprawdę mogą obniżać czujność. Szkoda że nie wspomniałeś o składnikach kremów szkodliwych dla organizmów wodnych- może następnym razem?
nowotwory mogą pojawiać się u ludzi nieopalających się, jak i nowotwory płuc u osób niepalących. nijak jednak nie da się z tego wyprowadzić tezy o tym, że opalanie się oraz palenie są super i nie należy się chronić przed promeniowaniem uv czy przed papierosowym dymem.
Ciekawi mnie czy spedzenia pewnego czasu na sloncu bez uzycia filtra jest porownywalne w zakresie ryzyka jak i korzysci z odpowiednio dluzszym czasem pobytu z nalozonym filtrem? W sensie, ilosc przyjetej energii bylaby podobna. Czy rozklad w czasie ma znaczenie?
Producenci kosmetyków z retinolem zalecaja w trakcie stosowania uzywania wysokich filtrów ALE mimo iz każda beauty guru o tym wspomina,to zawsze podawanym powodem jest ryzyko powstania przebarwien i podrażnień gdyż retinol zluszcza skórę A NIE rakotwórczość połączenia wit A z promieniami.
Ciekawa jestem czy taka jest też podawana przyczyna przez producentów, czy youtuberki myślaly ze chodzi o przebarwieniach " na chlopski rozum".Jak ja.
Na opakowaniach jest info o zalecanych filtrach ale powodu zalecenia już nie ma.Jestem w lekkim szoku że to o to chodzi.
Jedno nie wyklucza drugiego. Przy stosowaniu retinolu ekspozycja na słońce może spowodować przebarwienia (i to jest to co widzimy gołym okiem), ale w dłuższej perspektywie może również spowodować/przyczynić się do powstania nowotworu.
"Stary" dobry Dawid więcej takich filmów pozdrawiam 🙂
Dzięki za info, jak zawsze Eleganco i na temat :) mógłbyś cos wspomnieć o suplementacji w postaci Liposomalnej ?
POMYSŁ NA NASTĘPNY ODCINEK - "wpływ i działanie leków na nadciśnienie tętnicze po długotrwałym użytkowaniu" bardzo bym prosił o taki temat. Pozdrawiam
Też bym obejrzała
Świetny materiał. Pozdrawiam 🙂
0:44 Dziękuje dobranoc
Można mieć oparzenia również zimą w górach, kiedy w słoneczny dzień światło słońca odbija się od bryły śniegowo-lodowej i pada na twarz od dołu. Miałam taką "przygodę" w kwietniu na Śnieżce i posmarowałabym się kremem, gdybym wiedziała, że będzie takie słońce, ale zapowiadano pochmurny, szary dzień. Wynika z tego, że krem z filtrem warto nosić w plecaku i latem i zimą.
Tak z ciekawości, jak to się ma do lamp UV w solariach?
Pozdrawiam i fajnie że gościnnie (choć tylko w tle) był Karol i Włodek 😉😉
Lampy UV w solariach wytwarzają promieniowanie o wiele silniejsze niż w południe w lipcu jest normalnie na zewnątrz. Nie od dzisiaj wiadomo, że korzystanie solarium jest bardzo szkodliwe. Widziałam gdzieś badania, które mówiły, że nawet jedna wizyta w solarium zwiększa szanse na wystąpienie raka skóry o kilkadziesiąt procent.
Ciekawy kanał…👏👍 obejrzę więcej odcinków i …
Widzę LS, daję łapkę w górę
Tu muwię tak od siebie, raz jak przez chyba 3h jako dziecko bawiłem się na plaży a ojciec mnie nie posmarował. To mi później strasznie skóra schodziła z całych pleców, więc bez oglądania materiału twierdzę że chronią.
Zedytduj proszę swój post. "mówię"
Doceniam jak najbardziej wysiłki włożone w montaż i realizację. Mam nadzieję, że przełożą się na wyświetlenia. Ja jednak słucham bardziej w formie podcastu i nie mają dla mnie znaczenia takie ozdobniki.
Świetny materiał
Oho, mój konik, zobaczymy co mnie zaskoczy i czego nie wiem 😊
swietny material!
Może niezbyt mądre pytanie - czy jest jakiś sposób by wytworzyć melaninę w skórze zanim do komórek dotrze promieniowanie UV i zanim zdąży coś zniszczyć?
Jak dobrze że ten gość pojawił się na ekranie i wyłączył ryżego w goglach i tego pierwszego, dzięki!
Z powodu własnych obserwacji ciekawi mnie wpływ braku melaniny nie wytworzonej z powodu stosowania kremów blokujących UV na prawdopodobieństwo wystąpienia raka.
W dzieciństwie nie stosowałem kremów ochronnych i ilość pieprzyków miałem w normie. Po śmierci mojej babci na czerniaka używałem ich bardzo często i ilość pieprzyków znacznie wzrosła, szczególnie po wyjeździe do Portugalii gdzie stosowałem najmocniejsze kremy. W tym roku byłem w Chorwacji, prawie nie stosowałem kremów i nie zauważyłem zwiększonej ilości. Osobiście wolę ich nie stosować i regularnie korzystać z usług dermatologa. Ma ktoś podobne doświadczenia?
To teraz o samoopalaczach please :)
Notatki z filmu:
* nakładamy po ubraniu albo czekamy aż się wchłonie
* reaplikacji co 2-3h
* kieliszek filtra na całe ciało
* benzen znaleziony w kremach (substancja rakotwórcza)
* 21:45 oksybenzen i pochodne mogą wchłaniać się w skórę i kumulować się w naszym ciele, mogą też prowadzić do niepłodności
* metylizotializon alergenem roku 2013
* 22:45 nanocząstki tlenków cynku i metanu mogą pogarszać pamięć i orientację w przestrzenk u szczurów + mniejsza masa mózgu u pszczół
* 22:58 pochodne witaminy a pełnią rolę antyutleniaczy ("konserwanty" dla tych kremów). Działają dobrze na stan skóry, ale są reaktywne na działanie promieni ultrafioletowych. Retinol (inna nazwa wit A) + ultrafiolet = zmiany nowotworowe
Dzieki za film. Jaki waszym zdaniem krem z filtrem ma najlepszy skład?
Nadal szukasz?
Mi napewno pomógł, bez kremu spaliłam sobie całe plecy na plaży na wakacjach a z kremem nic nigdy się nie stało...
Fajnie tłumaczysz temat pozdrawiam P. Serdecznie
Czyli reasumując. Stosowanie kremu wiąże się z minimalnym ryzykiem zaostrzenia pewnych schorzeń, ale jednocześnie zmniejsza on wpływ światła na naszą skórę. Więc jest sens go używać w upalny dzień kiedy słońce szkodzi w pytę, bo ryzyko z kremu jest niższe niż ze słońca i nie ma to sensu kiedy słońce nie jest upalne, bo wtedy to krem może być bardziej szkodliwy. Do tego, czerniak potencjalnie nie musi wystąpić z powodu światła. Jak każdy nowotwór może wystąpić samoistnie nawet przy idealnie zdrowych dawkach, lub być wywołany innymi substancjami np kremami na noc (tu domysł). Bo wszystko ma plusy i minusy. Jeśli plusów jest więcej niż minusów to dana rzecz jest zdrowa.
No nie do końca. Kremy z filtrem są mega porządnie badane, więc są bezpieczne. Poza tym wcale nie musi być upalnie, żeby promieniowanie było mocne i szkodliwe.
@@BruzdiPatrycja to skąd te nieścisłości o których było w materiale? Może właśnie dlatego że ciężko o odpowiednią grupę kontrolną.
Jak zawsze świetny materiał!
Podpinam się do pytania. Mnie osobiście ubrania mające chronić przed UV wydają się bez sensu - przecież tkanina sama w sobie chyba jest barierą, przez którą takie promieniowanie nie przenika?
@@mzajac4072 Nie chcę pomylić, ale ubrania jak i np szyby nie chronią przed uvb. Jestem przekonana, że chodzi o uvb, ale nie dam sobie niczego uciąć i może chodzić jednak o uva. Nie mniej konkluzja jest taka, że do końca nie chronią.
Przez szyby przenika UVA. Źródła podają, że zwykła sucha bawełniana koszulka może mieć SPF około 10, ale mokra może mieć znaczenie mniej (np. 3) i przepuszczać UVB. Dedykowane ubarania anty-UV są wykonane najczęściej z syntetycznych poliamidów i są skuteczne (mokre i suche), mają zwykle SPF 50+, blokują UVA i UVB, ale oczywiście nie blokują UV w 100%.
Są lepsze, bo nie ma ryzyka jak w przypadku kremu, że nałożymy zbyt cienką warstwę, ale z kolei nie pokryjemy nimi całego ciała.
Renifer majstrem 😍
Tak, mają :p
16:10 a w tle Budnik płaczący przez okulary ze śmiechu xD
Czerniak jest nowotworem, ale nie jest rakiem.
Poza tym dużo ciekawych informacji :D
Dawidzie, mam takie pytanie do materiału. Czy opalanie się w celu zbrazowienia skóry, z kremem przeciwslonecznym ma jakiekolwiek sens? Tzn chodzi mi o walory "estetyczne" Oczywiście czysto subiektywne. Pozdrawiam!
Co masz na myśli 'czy ma sens'? Pytasz, czy jest to fizycznie możliwe?
@@lishan4657 na chlopski rozum. Czy opale się będąc nasmarowany kremem 😊 czy całkowicie blokuje on ten proces.
@@B0MBSTYLE tak, zdecydowanie można. Nawet zakładając, że nałożyłes/nalozylas odpowiednio sporą ilość (a jest to najczęstszy błąd, bo ludzie nie nakładają takiego kremu wystarczająco) i nie starł się podczas aktywności czy nie ściekł wraz z wodą czy potem, to nadal można się opalić, a nawet spalić :D Po prostu zajmie to dłużej, w zależności od wysokości spfa (20, 30, 50 itd) proces ten będzie tak jakby opóźniony. Jednak warto stosować kremy z filtrem, bo jest mniejsze ryzyko, że się po prostu szybko spalisz 😅
@@B0MBSTYLE Generalnie te kremy właśnie po to istnieją żeby spowalniać ten proces, przez to się nie spalisz. Jeżeli użyjesz kremu z wystarczająco wysokim filtrem i będziesz nakładał co te 3h, teoretycznie nie powinieneś się opalić prawie wcale. Opalanie z ochroną przed promieniami UV się wyklucza, bo to one powodują opalanie. Oczywiście żaden krem nie chroni w 100%, więc cośtam się zawsze opalisz. Ale to się mija z celem. Jak chcesz się chronić i opalać to najlepiej uzyć jakiegoś sztucznego opalacza który po prostu barwi skórę na ciemniejszy kolor.
Może to przegapiam z braku opcji CTRL+F, ale przy analizie czynników powodujących raka zabrakło jasnej korelacji nowotworu z samymi oparzeniami. Jest to forma uszkodzenia tkanek, a uszkodzenie prowadzi do naprawy. Naprawa obejmuje dynamiczne mnożenie komórek (związane z ryzykiem mutacji) oraz selektywne wyłączenie mechanizmów odpornościowych. Same oparzenia istotnie statycznie zwiększają ryzyko nowotworu niezależnie od wystawienia na promieniowanie UV, z tego co pamiętam
LS w tle ❤ Szanuje 😅
A czy wybór dużego kapelusza lub parasolki to lepszy pomysł? Unikamy i słońca i kremu 🤔
Promienie słoneczne odbijają się od innych powierzchni i tak mogą Cię dosięgnąć
Jeszcze nie tak dawno temu słońce mega szybko zmieniało kolor mojej skóry na buraczkowy i to nawet przy uczciwym używaniu konkretnych filtrów.
Grube zainteresowanie biohackingiem, dieta, trochę supli, rozsądna aktywność fizyczna i odpoczynek zmieniło sytuację i to konkretnie.
Obecnie praca w ogrodzie to czysta przyjemność a skóra stopniowo robi się lekko brązowa.
Nawet bez kremów z filtrem nie spalam się na czerwono, skóra się nie przesusza i wygląda znacznie lepiej. Dosłownie jakbym miała na sobie konkretny filtr, kiedyś : bardzo dobre kremy z filtrem i po 30minutach plażingu = raczek-buraczek, rok temu taki efekt wymagał smażenia się bez niczego przynajmniej 3-4h, a skóra i tak nie schodziła. Oczywiście nie zamierzam takich głupot powtarzać, natomiast samo zjawisko mnie fascynuje gdyż mówiono, że jako blondynka nie mam szans nie mieć problemów z przebywaniu na słońcu a tu niespodzianka.
Fajnie, że padło tu istotne stwierdzenie : unikamy poparzenia słonecznego a nie słońca jako takiego.
zaczales sie opalac bo twoja skora zaczela produkowac wiecej melaniny, moze przez uzupelnienie niedoborow w diecie, a moze przez slonce, generalnie warto uzywac filtrow bo opalenizna daja bardzo ale to bardzo niska ochrone przed sloncem , tak naprawde opalenizna jest znakiem ze sie juz przesadzilo ze sloncem i juz sie bardziej nie opalisz i nie ochronisz przed sloncem, warto uzywac filtry bo nie dosc ze chronia przed rakiem, to jeszcze 80procent zmarszczek jest spowodowanych promieniami uv, dla mnie to takie dwa w jednym, dbam o zdrowie skory i jeszcze bede wygladac mlodziej na starosc, pozdrawiam
nie trzeba unikac slonca kompletnie, ale wystarczy 15 minut dziennie z odslonieta tylko twarza zeby dostarczyc sobie wystarczajaca dawke wit D3, a nawet jak masz na sobie filtr to witamina D3 jest syntetyzowana
chętnie obejrzałbym film o lekach na trądzik i ich działaniu w twoim wykonaniu 😉
Podpisuję się
Ponoć izotek jest dobry. Wiele ludzi chwali jego efekty
@@sajo9951 listopada skończę swoją kurację izotekiem. Pomógł, ale zobaczymy na ile.
@@kagome6637 A efekty uboczne jakieś miałeś?
Ja podchodziłam do kuracji 3 razy. Za każdym razem miałam nawrót trądziku. Z perspektywy czasu zastanowiłam się poważnie nad wyborem dermatologa, który chce przepisać mi taki lek.
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak szybko kliknełam w powiadomienie
Oglądałam z nadzieją że tyle pieniędzy i wysiłku co włożyłam w smarowanie się spf nie poszło na marnie
A co z kąpielami? Czy można się kąpać mając na sobie filtr?
Czy skład tych wodoodpornych jest nieszkodliwy?
Filtry nie są szkodliwe. Każdy kosmetyk na półce jest szczegółowo badany zanim trafi do sklepów, a filtry już w szczególności, bo dodatkowo muszą mieć potwierdzone działanie. Kąpiel może filtr spłukać ze skóry (również wodoodporny może mniej chronić po kąpieli), więc zaleca się reaplikację po wyjściu z wody.
@@BruzdiPatrycjaTylko, ze wiekszosc kremow szkodzi rafie kolarowej. Trzeba czytaj sklady filtrow. Na rynku sa dostepne kremy ktore nie szkodza istota zyjacym w wodzie.
Latem zamiast eksponować skore na slonce, przykrywam ja luznymi ubraniami, ktore blokuja promieniowananie i zapewniaja komfort. Ubranie w przeciwienstwie do kremow nie scieraja sie.
@@edytasuzuki282 Nie prawda, nie szkodzą rafie. Polecam zajrzeć na kanał Lab Muffin. To kopalnia naukowej wiedzy na temat filtrów i nagrała również film na temat raf koralowych. Ubraniem nie zakryjesz całego ciała, zresztą ubranie nie blokuje UV, a jedynie w pewnym stopniu je ogranicza.
@@BruzdiPatrycja puder dla dzieci Johnson też był sprawdany i badany?🤣🤣
Dzień dobry
tak
Ważny temat, ciekawy i dziękuję za film, jednak napatrzeć się nie mogę na usta Twojego asystenta (brata?). Bardzo ładne :D
Ciekawy odcinek
Na poprzedniej miniaturce były takie ładne plecy, aż przyjemnie się patrzyło. Teraz te dwa wrzeszczące płody troszeczkę mnie
przerażają
Dobry termin na film akurat po lecie...
Świetny film! Dodałabym do tego, że czytałam, że każde oparzenie słoneczne zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworu skóry w przyszłości (jeśli to nieprawda, bardzo proszę o zdementowanie), więc kremy z filtrem, chroniąc nas przed oparzeniami, pośrednio wpływają na zmniejszenie ryzyka wystąpienia go z tego konkretnego powodu
Promienie słoneczne aktywują ogromne pokłady tlenku azotu, który obecny jest w skórze. Tlenek azotu dziala niezwykle korzystnie na układ krążenia.
A czym się różni "aktywny" tlenek azotu od nieaktywnego?
Ja używam, bo słyszałem, że dziewczyny uważają to za green flag.
fakty, jak ktos dba o skore i generalnie o zdrowie to jeden z wiekszych green flagow
Masz zajebistego psa. Pozdrawiam
a czy preparaty opalizujące/opalające/brązujące mogą w teorii jakkkolwiek chronić przed niektórymi negatywnymi skutkami promieniowania słonecznego? albo czy mają jakiś wpływ na już istniejące znamiona?
Na pewno mają taką zaletę, że po ich użyciu już się tak nie pchasz na promieniowanie słoneczne, bo już jesteś "opalona".
One raczej barwią tylko skórę, więc raczej nie za bardzo.
7:08 a to możliwe żeby w dzieciństwie być białym a po latach pracy w cale wakacje na wsi aby skóra zmieniła kolor/karnację na trochę bardziej kremową/brozową?