DLACZEGO «PAN TADEUSZ»...?
HTML-код
- Опубликовано: 27 сен 2024
- «Gdy świat przebiera miarkę, zdążając do kreski,
Czuję się sam jak niedźwiedź głupi i litewski.»
«Dlaczego „Pan Tadeusz”...?». Piosenka Jacka Kowalskiego w opracowaniu Wiesława Wolnika. Śpiewa autor, gra zespół Monogramista JK. Nagranie pochodzi z płyty CD «Serce i Rozum».
Lubię słuchać muzykę pana Kowalskiego! Pan man piękny głos! Radość dla słuchu! Pozdrowienia z Hiszpanii!
(Jestem Hiszpanem i uczę się polskiego. Kocham Polskę! 😍)
Pan Jacek Kowalski mistrz nad mistrzami 🇵🇱❤️🇱🇹
Coś pięknego dla uszu...Trzeba mentalnie dojrzeć do takiej muzyki.Pozdrawiam Pana Jacka Kowalskiego
DYKCYJA PERFEKCYJNA! I NICZEGO SOBIE SŁUCH... WGM. ❤❤❤❤❤❤☝️👀🤔😍👌 A I TEKST CUDNY A NIE CUDACZNY... VIVAT VIVATORUM! 🎯👏🎯✌️🎯👍🎯👌 GRAZZIE GRAZZIESSIME, MAESTRO MIO! 💐💐💐💐
POWODZENIA ŻYCZĄC, POZDRAWIAM ❤❤
Z BIAŁEGOSTOKU!
🍀🇵🇱🍀🇵🇱🍀🇵🇱🍀
A. B. 😎
Kto zwrocil iwage ze tekst piosenki to 13 zgloskowiec?
Piekne panie Jacku
Niezmiennie nieodmiennie codziennie mnie wzrusza
Dziewięć tysięcy wersów Pana Tadeusza
Ich ogrom ładność blask i mrok łaskawie lśniące
Spadają na mnie niczym gwiazdy spadające
Przywykłem przygnieciony ważką ich lekkością
Mieszać nierzeczywistość ich z rzeczywistością
Tak iż mych zmysłów zestaw w rym się trwale wgryzł
Wzrok dotyk węch smak słuch i nawet szósty zmysł
Gdy w środku środka lokomocji miasta środkiem
Jadę mam omam żem jest het za Nowogrodkiem
Dzicz wkoło ja wesoło wędruję przez chaszcze
Wtem z chaszczy niedźwiedź straszny paszczą na mnie klaszcze
Zabiwszy go jem bigos który się wyrabia
Z kapusty w której się uprzednio czołgał Hrabia
Róg wpada w ucho bigos w brzucho wódka w krtań
Po wódce niczym mrówka biorę się do pań
Kto się w tych dań obfitość wwąchasz oraz wsłuchasz
Pojmiesz że Pan Mickiewicz wielki to był kucharz
Który niezestawialne zesmaczając smaczki
Z polskich bebechów zrobił narodowe flaczki
Zbigosił je i zbiesił czyniąc sztuki osią
Popieprzył Telimeną polukrował Zosią
Wydestylował ducha pszennożytnich strzech
I tak Robaka zalał że zapiera dech
Lecz cóż ja podczas naszych obcesowych czasów
Żądz niskich średnich płac i wysokich obcasów
Gdy świat przebiera miarkę zdążając do kreski
Czuję się sam jak niedźwiedź głupi i litewski
Lub jak szlachecka mucha gnuśna eleacka
Którą Wojskiego packa rozpłaszcza znienacka
Lub jak otarta z wąsów Sędzi słona łza
Szczęściem wbrew pandemonium Pan Tadeusz trwa
Dziękuje drogi Adamie choć cię nie znam jestem ci
wielce wdzięczny za zpisanie tu tekstu piosenki
zaoszczędziłeś mi tym kilka sekund na wyszukanie tego
ale czas jest najwartościowszą walutą więc jeszcze raz WILKIE DZIĘKI
Piękne!
Jeśli znajdzie Pan kiedyś czas wielce proszę o dodanie Reverdie. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły na drodze sądowej
Gdyby wtedy chłopi umieli pisać?!!!
❤❤❤❤❤❤
👍👌🖖