Tak, byłem tam dzisiaj i to była niesamowita akcja. Organizatorzy spodziewali się kilkudziesięciu osób a tak na moje oko to ponad dwie setki spokojnie tam przyszły. Pomimo problemów z nagłośnieniem spacer po Hucie udał się wyśmienicie bo przecież chodziło o to by temu człowiekowi pomóc. Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników i każdego kto choćby symbolicznie dorzucił się do sakiewki. Przywróciliście mi chociaż na chwile wiarę w człowieka bo w całym tym bagnie które nas otacza, spotkałem tam ludzi którym los obcego człowieka nie jest obojętny.
@@Ow3nSky Myślę, że motywacje każdy miał różne. Natomiast czy trzeba doszukiwać się problemów tam, gdzie ich nie ma? Była to pierwsza taka akcja, zatem po prostu dużo osób przyszło, aby wesprzeć Pana Tadeusza w jego chęci zmiany czegoś na lepsze. Atmosfera była wręcz niesamowita, mimo problemów technicznych. Na następne wycieczki będą przychodziły osoby zainteresowane po prostu Hutą, ale jeśli któraś z nich przyjdzie, aby jednocześnie wesprzeć Pana Tadeusza, czy jest to problem? Ma to dyskwalifikować cały projekt? Mam nadzieję, że nie. Może nie warto podcinać skrzydeł takimi komentarzami?
Własnie widzisz, najlepsze w tym wszystkim było to że udało się połączyć trzy fajne rzeczy. Pierwsza to pomoc temu człowiekowi bo prawda jest taka że życie jest wyjątkowo nieprzewidywalne i każdemu może się konkretnie posypać właściwie w każdej chwili. Druga to trochę ciekawych informacji o mieście w którym tak naprawdę mieszkam od urodzenia a jednak potrafi mnie czymś zaskoczyć. Trzecia to po prostu fajny spacer przy dobrej pogodzie zamiast siedzenia przed komputerem a to zawsze na plus wychodzi. Na koniec jeszcze czwartą dorzucę. Miło jest zobaczyć że w tych dziwnych czasach, są jeszcze ludzie którzy nie są obojętni na drugiego, obcego w zasadzie człowieka.
@@marekp.9615 Gdzie ja skrzydła podcinam komuś? Chciałem po prostu poznać Wasze motywacje i wyjaśniliście mi, że to po prostu charytatywny spacer. Fajnie, że są ludzie którzy chcą pomóc Panu Tadeuszowi. Trzymam kciuki. Pozdrawiam.
Panie Tadeuszu, jesli Pan to przeczyta, wszystkiego dobrego Panu zycze! Ludzi, ktorzy podniesli sie, z wydawac by sie moglo, sytuacji bez wyjscia szanuje i podziwiam. Wszystkiego dobrego
świetna inicjatywa, bardzo pozytywny człowiek. Jak bedę w krakowie chetnie poznam Nową Hutę w asyscie pana Tadeusza, widać ze ma ogromną wiedzę i potrafi ją przekazać w prosty , zabawny sposób
Może Pan/Pani rozwinąć tę myśl? W naszym projekcie chodzi o taką aktywizację, która pomoże osobie bez domu robić coś, na czym się zna i co lubi. I dzięki temu będzie mogła po prostu zarabiać, jak każda osoba, która nie ma problemów. Wydaje nam się, że otrzymanie pieniędzy za swoją prace i wiedzę jest czymś zupełnie przeciwnym od otrzymania ich za samo to, ze jest się osobą bezdomną. Natomiast jest to cenna uwaga i proszę napisać, dlaczego jest odbiór taki, że Pan Tadeusz mógłby się poczuć poniżony. Czy nie o to chodzi, aby takie osoby były docenione po prostu za swoją wiedzę i umiejętności?
Obejrzałam film, zanim zajrzałam w komentarze, i też poczułam dyskomfort. Nie ma nic złego w przyjmowaniu pomocy, ale dla wielu osób jest to wstydliwe i mogło mu się nieprzyjemnie tego słuchać, zwłaszcza przy tak dużej publiczności. Wiem, że chcecie, żeby ludzie dowiedzieli się o fundacji, ale taktowniej byłoby przedstawić pana Tadeusza przede wszystkim jako samodzielnego przewodnika, a nie osobę potrzebującą. (Być może ogólny wydźwięk był inny, bo w filmie jest tylko fragment wypowiedzi).
Tak, byłem tam dzisiaj i to była niesamowita akcja. Organizatorzy spodziewali się kilkudziesięciu osób a tak na moje oko to ponad dwie setki spokojnie tam przyszły. Pomimo problemów z nagłośnieniem spacer po Hucie udał się wyśmienicie bo przecież chodziło o to by temu człowiekowi pomóc. Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników i każdego kto choćby symbolicznie dorzucił się do sakiewki. Przywróciliście mi chociaż na chwile wiarę w człowieka bo w całym tym bagnie które nas otacza, spotkałem tam ludzi którym los obcego człowieka nie jest obojętny.
Czyli poszliście tam charytatywnie pomóc człowiekowi a nie żeby zwiedzić Hutę z przewodnikiem?
@@Ow3nSky Myślę, że motywacje każdy miał różne. Natomiast czy trzeba doszukiwać się problemów tam, gdzie ich nie ma? Była to pierwsza taka akcja, zatem po prostu dużo osób przyszło, aby wesprzeć Pana Tadeusza w jego chęci zmiany czegoś na lepsze. Atmosfera była wręcz niesamowita, mimo problemów technicznych. Na następne wycieczki będą przychodziły osoby zainteresowane po prostu Hutą, ale jeśli któraś z nich przyjdzie, aby jednocześnie wesprzeć Pana Tadeusza, czy jest to problem? Ma to dyskwalifikować cały projekt? Mam nadzieję, że nie. Może nie warto podcinać skrzydeł takimi komentarzami?
Własnie widzisz, najlepsze w tym wszystkim było to że udało się połączyć trzy fajne rzeczy. Pierwsza to pomoc temu człowiekowi bo prawda jest taka że życie jest wyjątkowo nieprzewidywalne i każdemu może się konkretnie posypać właściwie w każdej chwili. Druga to trochę ciekawych informacji o mieście w którym tak naprawdę mieszkam od urodzenia a jednak potrafi mnie czymś zaskoczyć. Trzecia to po prostu fajny spacer przy dobrej pogodzie zamiast siedzenia przed komputerem a to zawsze na plus wychodzi. Na koniec jeszcze czwartą dorzucę. Miło jest zobaczyć że w tych dziwnych czasach, są jeszcze ludzie którzy nie są obojętni na drugiego, obcego w zasadzie człowieka.
@@marekp.9615 Gdzie ja skrzydła podcinam komuś? Chciałem po prostu poznać Wasze motywacje i wyjaśniliście mi, że to po prostu charytatywny spacer.
Fajnie, że są ludzie którzy chcą pomóc Panu Tadeuszowi. Trzymam kciuki. Pozdrawiam.
Panie Tadeuszu, jesli Pan to przeczyta, wszystkiego dobrego Panu zycze! Ludzi, ktorzy podniesli sie, z wydawac by sie moglo, sytuacji bez wyjscia szanuje i podziwiam. Wszystkiego dobrego
Świetne filmy o pasji życia.
Pozdrawiam Autorów za chęci .
I czekam na więcej :)
Tomasz Nawrot.
dziękujemy, chęci rodzą się właśnie po takich komentarzach :)
gdzie można się dowiedzieć o dacie następnego oprowadzania?
Dzień dobry bardzo ciekawa i smutna ta sprawa ps.jako pierwszy lika zostawiłem 😀
Dzień dobry, wiadomo czy Pan jeszcze oprowadza?
Bezdomność czeka na nas za rogiem
447 nam pomoże
Wiadomo może co z Panem Tadeuszem teraz?
świetna inicjatywa, bardzo pozytywny człowiek. Jak bedę w krakowie chetnie poznam Nową Hutę w asyscie pana Tadeusza, widać ze ma ogromną wiedzę i potrafi ją przekazać w prosty , zabawny sposób
❤
Super człowiek, życzę dużo zdrówka, a siostrzeńcowi, niech karma da nauczkę i potraktuje go życie tak źle jak on potraktował Pana
Podobny do Edka ze zlomowiska.pl
Ciekawe z której strony, okulary se kup
@@Banansoten ty chyba już musisz hehe
Podobają mi się takie akcje. Ps Jaki system nagłaśniający 3:49 tutaj zastosowano (chodzi o to do czego mowił przewodnik aby wszyscy słyszeli.
Nie rozumiem, jak można dać łapkę w dół po takim filmem 🙉
Aż chce się wybrać do Nowej Huty na zwiedzanie👍
Czy ten Pan nie był przypadkiem gościem na kanale "7 metrów pod ziemią"?
Duży szacunek dla Pana za wiedzę , pasję i pogodę ducha.
Ps. Czy instytucja zachowku nie pomogła by w stabilizacji?
i weś tu miej oparcie we własnej rodzinie
cos pięknego
Pasjonat akwarystyki
Pasjonat Star Wars
Oto moje propozycje
O tak pasjonat starwars
Słabe to przedstawienie na początku, że pomagają bezdomnym zarobić. Jak dla mnie jest to trochę takie nieświadome poniżenie ze strony tego gościa.
Może Pan/Pani rozwinąć tę myśl? W naszym projekcie chodzi o taką aktywizację, która pomoże osobie bez domu robić coś, na czym się zna i co lubi. I dzięki temu będzie mogła po prostu zarabiać, jak każda osoba, która nie ma problemów. Wydaje nam się, że otrzymanie pieniędzy za swoją prace i wiedzę jest czymś zupełnie przeciwnym od otrzymania ich za samo to, ze jest się osobą bezdomną. Natomiast jest to cenna uwaga i proszę napisać, dlaczego jest odbiór taki, że Pan Tadeusz mógłby się poczuć poniżony. Czy nie o to chodzi, aby takie osoby były docenione po prostu za swoją wiedzę i umiejętności?
nigdzie nie jest powiedziane "że pomagają bezdomnym zarobić".
A co poniżajacego jest w dawaniu ludziom pracy? :O
Obejrzałam film, zanim zajrzałam w komentarze, i też poczułam dyskomfort. Nie ma nic złego w przyjmowaniu pomocy, ale dla wielu osób jest to wstydliwe i mogło mu się nieprzyjemnie tego słuchać, zwłaszcza przy tak dużej publiczności. Wiem, że chcecie, żeby ludzie dowiedzieli się o fundacji, ale taktowniej byłoby przedstawić pana Tadeusza przede wszystkim jako samodzielnego przewodnika, a nie osobę potrzebującą. (Być może ogólny wydźwięk był inny, bo w filmie jest tylko fragment wypowiedzi).
@@Rivvel W porządku, przyjmujemy taki argument. Choć fakt, ze na filmie jest tylko kawałek wypowiedzi.
Podrzucam link wspaniałe miejsce:
ruclips.net/video/p6TStCXuvM0/видео.html